Sygn. akt I ACa 409/20
Dnia 24 marca 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Tomasz Sobieraj (spr.) |
Sędziowie: |
SA Małgorzata Gawinek SA Artur Kowalewski |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Emilia Misztal |
po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2021 r. na rozprawie w Szczecinie
sprawy z powództwa B. C.
przeciwko (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w K.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie
z dnia 26 czerwca 2020 r. sygn. akt I C 583/19
oddala apelację
Artur Kowalewski Tomasz Sobieraj Małgorzata Gawinek
Sygn. akt I ACa 409/20
Powódka B. C. po ostatecznym sprecyzowaniu żądania domagała się od pozwanej (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w K. nakazania złożenia oświadczenia woli ustanawiającego ponownie na jej rzecz spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, położonego w K. przy ulicy (...) i przywrócenie jej członkostwa w tej spółdzielni.
Pozwana (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) z siedzibą w K. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.
Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2020 roku Sąd Okręgowy w Koszalinie:
- nakazał pozwanej (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w K. zawarcie z powódką B. C. umowy o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...) oraz przyjęcie powódki B. C. w poczet członków pozwanej (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w K.
- zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 300 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu strony powodowej;
- nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Koszalinie kwotę 300 złotych tytułem części opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.
Podstawę wyroku stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich ocena prawna:
W 1993 roku powódka B. C. uzyskała przydział lokatorskiego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ulicy (...) (obecnie ulica (...)), w zasobach pozwanej (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w K.. W 2005 roku Rada Nadzorcza pozwanej podjęła uchwałę numer (...), mocą której wykluczono powódkę z grona członków tej spółdzielni z uwagi na zaleganie z zapłatą opłat eksploatacyjnych za okres co najmniej trzech miesięcy. Po uprawomocnieniu się tej uchwały i spłacie zaległości w tych opłatach przez B. C., pozwana zawarła z nią umowę najmu, zgodnie z wnioskiem powódki. Przedmiotowa umowa najmu była przedłużona aneksem. W kolejnych latach strony zawierały dalsze umowy najmu tego lokalu spółdzielczego. W październiku 2014 roku (...) z siedzibą w K. zawiadomiła powódkę, że decyzją Zarządu Spółdzielni z uwagi na naruszenia postanowień umowy najmu tj. zwłoki z zapłatą czynszu najmu wypowiada z dniem 31 października 2014roku umowę najmu spornego lokalu spółdzielczego, z winy najemcy , z zachowaniem jednomiesięcznego terminu wypowiedzenia.
W dniu 4 stycznia 2019roku powódka B. C. złożyła do pozwanej wniosek o ponowne ustalenie na jej rzecz spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, które zajmowała, powołując się na treść art. 16 (1) usm, a także fakt spłaty wszelkich zaległości w uiszczaniu opłat eksploatacyjnych. Pismem z dnia 15 stycznia 2019 roku pozwana poinformowała B. C., że art. 16(1) usm nie ma zastosowania do jej sytuacji prawnej i faktycznej, W uzasadnieniu wskazała na te same okoliczności jak w odpowiedzi na pozew. Od tej decyzji powódka wniosła odwołanie do Rady Nadzorczej (...) w K., zaś ten organ pozwanej odmówił rozpoznania tego odwołania uznając, że Zarząd Spółdzielni nie podjął żadnej formalnej uchwały a jedynie przedstawił swoje stanowisko w sprawie.
Powódka B. C. w sposób nieprzerwany od 1993 roku do chwili obecnej korzysta z lokalu mieszkalnego pozwanej spółdzielni położonego w K. przy ulicy (...) i nie ma żadnych zaległości w uiszczaniu należnych opłat eksploatacyjnych.
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez stronę pozwaną, których prawdziwości powódka nie zakwestionowała. W świetle tych stanowisk stron procesu sąd uznał, że ustalenia faktyczne sądu nie są sporne pomiędzy stronami.
Sąd Okręgowy uznał roszczenia powódki za usprawiedliwione obowiązującymi przepisami prawa. Wskazał, że z niespornych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że powódka B. C. została wykluczona ze Spółdzielni prawomocną uchwałą Rady Nadzorczej (...) w K. numer (...) , z dnia 3 lutego 2005 roku Wraz z wykluczeniem z grona spółdzielców powódka utraciła spółdzielcze lokatorskie spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, położonego w K. przy ulicy (...). Przyczyną wykluczenia było zaleganie przez powódkę z opłatami za używanie lokalu za okres ca najmniej trzech miesięcy. Te zaległości pieniężne powódka spłaciła i obecnie na bieżąco uiszcza należne opłaty eksploatacyjne za sporny lokal na rzecz pozwanej spółdzielni. W ocenie sądu pierwszej instancji, swoim zachowaniem B. C. wypełniła normy prawne zawarte w treści art. 16 (1) ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Od daty wykluczenia z grona członków pozwanej spółdzielni w 2005 roku do chwili obecnej zajmuje w sposób nieprzerwany ten lokal spółdzielczy, spłaciła cale zadłużenie i obecnie na bieżąco uiszcza należne opłaty za używanie lokalu. Nadto spółdzielnia nie ustanowiła tytułu prawnego do tego lokalu mieszkalnego na rzecz innej osoby, bowiem B. C. nie opuściła i nie opróżniła go. Sąd Okręgowy przyjął, że wbrew twierdzeniom strony pozwanej z faktu zwarcia pomiędzy stronami umowy najmu przedmiotowego lokalu spółdzielczego nie można traktować B. C. jako inną osobę, o której mowa w art. 16(1) ust. 2 usm. Wykładnia literalna tego przepisu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wprost stanowi, że roszczenie powódki B. C. o ponowne ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, położonego w K. przy ulicy (...), w zasobach pozwanej (...) Spółdzielni Mieszkaniowej (...) z siedzibą w K. nie wygasa, dopóki nie opróżni tego lokalu. Nieprzerwane korzystanie z lokalu od 1993 roku daje powódce uprawnienie do wystąpienia z takim roszczeniem przeciwko pozwanej spółdzielni. Również drugi argument pozwanej, że zawarcie z powódką umowy najmu przedmiotowego lokalu spółdzielczego wywołało ten skutek, że B. C. należy traktować jako inną osobę w rozumieniu art. 16(1) ust. 2 usm – należy uznać za chybiony. Wykładnia tego przepisu prawa wyraźnie normuje, że „inna osoba” to nie jest ta sama osoba, której spółdzielcze lokatorskie prawa do lokalu mieszkalnego wygasło. Skoro bowiem powódka po utracie członkostwa w spółdzielni nie opuściła ani nie opróżniła tego mieszkania to spółdzielnia nie miała uprawnienia do rozdysponowania tym lokalem spółdzielczym na rzecz innej osoby.
Wątpliwości mogła budzić teza, czy art. 16(1) usm, który wszedł w życie dopiero w dniu 9 września 2017 roku ma zastosowanie do osób, które utraciły spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego przed datą początkową jego obowiązywania, skoro przepis ten nie ma mocy wstecznej. Odpowiedź daje w ocenie Sądu Okręgowego art. 7 ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy- Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy- Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 poz. 1596). Stanowi on, że osobie, która przed dniem wejścia w życie ustawy (tej nowelizującej), utraciła spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego albo spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu z powodu nieuiszczania opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokalu oraz eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, przysługuje do spółdzielni roszczenie o ustanowienie takiego tytułu prawnego do lokalu, jaki utraciła, jeżeli po dniu wejścia w życie ustawy spłaci spółdzielni całe zadłużenie wynikające z nieuiszczania tych opłat wraz z odsetkami albo spłaciła je wcześniej. Z niespornych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że powódka spłaciła wszelkie zadłużenia pieniężne ciążące na zajmowanym przez nią mieszkaniu i na bieżąco reguluje wymagane opłaty eksploatacyjne. Z drugiej zaś strony ani art. 16(1) usm ani art. 7 ustawy nowelizującej usm z 2017 roku nie określają terminu, w którym spółdzielnia powinna zareagować na zgłoszone roszczenie. Z tego też względu przyjmuje się, że jeżeli spółdzielnia odmówi realizacji roszczenia to zainteresowany może zaraz po otrzymaniu takiej odmowy wystąpić do sądu z odpowiednim roszczeniem.
W ocenie sądu pismo Zarządu Spółdzielni z 15 stycznia 2019 roku oraz Rady Nadzorczej (...) z 26 marca 2019 roku jako odpowiedź na wniosek i odwołanie powódki uprawniały powódkę do wystąpienia z przedmiotowymi żądaniami pozwu.
W ocenie Sądu Okręgowego za nietrafny należało uznać zarzut pozwanej spółdzielni, że powódka występując z przedmiotowymi roszczeniami nadużywa swojego prawa podmiotowego. Zdaniem sądu B. C. korzystając z regulacji prawnej wprowadzonej w życie nowelą ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2017 roku nie naruszyła dyspozycji art. 5 k.c. Przepis ten stanowi, że nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno- gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Klauzula generalna społeczno- gospodarczego prawa nie została naruszona, bowiem przepis art. 16(1) ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych dotyczy mienia spółdzielczego, zaś roszczenie powódki dotyczy lokatorskiego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, które jej przysługiwało w okresie od 1993 roku do 2005 roku, po spełnieniu wszelkich wymogów określonych przez ówcześnie obowiązującą ustawę Prawo Spółdzielcze. Tym samym nie można mówić, że występując z przedmiotowym roszczeniem pozwu B. C. działa na szkodę innych spółdzielców, wywołuje ujemne następstwa w ich majątku.Sąd Okręgowy postanowił nie oceniać zachowania powódki pod kątem ewentualnego naruszenia zasad współżycia społecznego bowiem strona pozwana podnosząc ten zarzut nie wskazała, które konkretnie zasady zostały naruszone pozwem wniesionym przez B. C..
Reasumując powyższe ustalenia i rozważania, uznając żądania pozwu za usprawiedliwione sąd pierwszej instancji nakazał pozwanej zawarcie z powódką umowy o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego , położonego w K. przy ulicy (...) oraz przyjęcie B. C. w poczet członków (...) z siedzibą w K.. Taka sentencja orzeczenia sądu wynika z treści aktualnie obowiązującego art. 9 ust 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który stanowi, że spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego powstaje przez zawarcie umowy , a art. 3 ust. 3(2) punkt 1 tej ustawy stanowi, że członkostwo w spółdzielni powstaje z chwilą nabycia roszczenia o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego.
O kosztach sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Pozwana spółdzielnia jako strona przegrywająca proces winna jest zwrócić powódce koszty celowego dochodzenia praw. Skoro powódka, częściowo zwolniona od kosztów sądowych uiściła opłatę sądową od pozwu w kwocie 300 złotych to te koszty procesu winien jej zwrócić przeciwnik procesowy. W oparciu o treść art. 113 ust 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych sąd obciążył pozwaną spółdzielnię częścią opłaty sądowej od uiszczenia, której powódka była zwolniona.
Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana (...) Spółdzielnia Mieszkaniowa (...), zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego:
1. art. 16 1 ust. 1 i 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w związku z art. 7 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 roku poz.1596) - zwaną dalej „ustawą zmieniającą", poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na nieuwzględnieniu okoliczności, iż przepisy te zawierają swoistą lukę prawną nie przewidującą sytuacji, gdy na rzecz tej samej osoby po wygaśnięciu uprzednio przysługującego jej prawa spółdzielczego, ale przed opróżnieniem przez nią lokalu, do którego prawo to przysługiwało i przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej tj. dniem 9 września 2017 roku, został ustanowiony, a następnie rozwiązany inny tytuł prawny do tego lokalu,
2. art. 2 Konstytucji RP w związku z art. 3 k.c. poprzez zastosowanie w niniejszej sprawie przepisów z art. 7 ust. 1 i 2 ustawy zmieniającej, co stanowi o ewidentnym złamaniu zakazu działania prawa wstecz , bowiem przepisy te niwelują skutki prawne zdarzeń jakie miały miejsce przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej tj. przed dniem 9 września 2017 roku. Przepis art. 7 ust. 1 i 2 ustawy zmieniającej, wywołuje skutki dla stosunków i sytuacji prawnych w zakresie, w jakim istniały one przed jego wejściem w życie, a zatem wywołuje skutki o charakterze retroaktywnym,
3. art. 353 1 k.c. poprzez złamanie zasady swobody zawierania umów i nie uwzględnienia tym samym okoliczności, iż od dnia 1 października 2005 roku do dnia 30 listopada 2014 roku strony łączyła umowa najmu przedmiotowego lokalu i powódka od dnia 1 grudnia 2014 roku zajmuje ten lokal bez tytułu prawnego na skutek jej rozwiązania, a nie na skutek wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do tego lokalu, w szczególności w sytuacji gdy nawiązanie i rozwiązania stosunku najmu miało miejsce przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej tj. przed dniem 9 września 2017 roku,
4. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie, mimo, iż pozwana podniosła zarzut nadużycia prawa podmiotowego przez powódkę i wykazała jego zasadność w odpowiedzi na pozew, wskazując, że zachowanie powódki w konkretnych okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy świadczy o tym, iż nie powinno ono korzystać z ochrony prawnej.
Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwana wniosła o zmianę pkt 1 zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, o zmianę pkt 2 zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, o zmianę pkt 3 zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie, gdyż zmiana rozstrzygnięcia co do istoty sprawy uczyni zawarte w tym punkcie rozstrzygnięcie o kosztach bezprzedmiotowym, z ostrożności procesowej o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, a także o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed sądem drugiej instancji, w tym opłaty od apelacji oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i przeprowadzenie rozprawy apelacyjnej.
Pozwana wniosła również. o przedstawienie Sądowi Najwyższemu na podstawie art. 390 § 1 k.p.c zagadnienia prawnego budzącego poważne wątpliwości, które powstało przy rozpoznaniu niniejszej sprawy, a mianowicie: „czy art. 16 1 ust. 1 i 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w związku z art. 7 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy -Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy- Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 roku poz.1596)- zwaną dalej „ustawą zmieniającą", znajduje zastosowanie w sytuacji, gdy na rzecz tej samej osoby, po wygaśnięciu przysługującego jej spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, ale przed opróżnieniem przez tą osobę lokalu, do którego prawo to przysługiwało i przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej tj. przed dniem 9 września 2017 roku, został ustanowiony inny tytuł prawny do tego lokalu w postaci umowy najmu, która następnie została rozwiązana przed wejściem w życie ustawy zmieniającej?"
Powódka wniosła o oddalenie wszystkich wniosków zawartych w apelacji, wskazując, że żaden z sformułowanych zarzutów nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanej jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
Sąd Apelacyjny nie stwierdził wadliwości postępowania przed Sądem pierwszej instancji skutkujących nieważnością postępowania. Kontrola instancyjna nie wykazała też uchybień przepisom prawa materialnego oraz zarzucanych przez stronę apelującą błędów dotyczących gromadzenia i oceny materiału dowodowego. Dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie znajdują odzwierciedlenie w przytoczonych na ich poparcie dowodach, a ich prawna ocena w kontekście weryfikacji żądania powódki i zarzutów pozwanej zasługuje na aprobatę. Stąd ustalenia te oraz wyprowadzone na ich podstawie wnioski prawne Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne. Jednocześnie, z uwagi na obszerne przytoczenie ustaleń i wywodów sądu pierwszej instancji we wstępnej części niniejszego uzasadnienia, za niecelowe uznaje ponowne ich przedstawianie (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1999 roku, II CKN 217/98, LEX nr 1213477).
Istota sporu w tej sprawie sprowadzała się do skutków, jakie wywołało wejście w życie ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - prawo spółdzielcze (Dz. U. z 2017 roku poz. 1596).
Strona pozwana w apelacji podniosła jedynie zarzuty odnoszące się do prawa materialnego. Pierwszy z nich odnosi się do art. 16 1 ust. 1 i 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w związku z art. 7 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 roku poz.1596). Zdaniem apelującej przepisy te zawierają swoistą lukę prawną nie przewidującą sytuacji, gdy na rzecz tej samej osoby po wygaśnięciu uprzednio przysługującego jej prawa spółdzielczego, ale przed opróżnieniem przez nią lokalu, do którego prawo to przysługiwało i przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej tj. dniem 9 września 2017 roku, został ustanowiony, a następnie rozwiązany inny tytuł prawny do tego lokalu. Tak sformułowany zarzut jest oczywiście chybiony. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 września 1969 roku (III CZP 8/69, OSNCP 1970, poz. 97) trafnie wyjaśnił, że luka w prawie występuje nie tylko wtedy, gdy dla danego stanu faktycznego brak jest w ogóle uregulowania, ale także wówczas, gdy istnieje uregulowanie ogólne, które można odnieść do tego stanu faktycznego, ale które jest całkowicie nieadekwatne do uzasadnionych potrzeb społecznych. Żadna z wyżej wskazanych sytuacji w niniejszej sprawie nie zachodzi – możliwa jest bowiem subsumcja występującego w sprawie stanu faktycznego do norm prawnych zawartych w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych i ustawie z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 roku poz.1596). Nie można więc w tym przypadku mówić o luce prawnej.
Zgodnie z art. 16 1 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych osobie, której przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, a której prawo wygasło z powodu nieuiszczania opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem jej lokalu lub eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, przysługuje roszczenie do spółdzielni o ponowne ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, jeżeli spłaci spółdzielni całe zadłużenie wynikające z nieuiszczania tych opłat wraz z odsetkami. Roszczenie, o którym mowa w ust. 1, przysługuje tylko wtedy, jeżeli wcześniej nie został ustanowiony tytuł prawny do lokalu na rzecz innej osoby. Warunkiem ustanowienia przez spółdzielnię tytułu prawnego do lokalu na rzecz innej osoby jest opróżnienie lokalu przez osobę, której spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego wygasło (ust. 2).
Art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 roku poz.1596) - zwaną dalej „ustawą zmieniającą" - stanowi, że osobie, która przed dniem wejścia w życie ustawy, utraciła spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego albo spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu z powodu nieuiszczania opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokalu oraz eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, przysługuje do spółdzielni roszczenie o ustanowienie takiego tytułu prawnego do lokalu, jaki utraciła, jeżeli po dniu wejścia w życie ustawy spłaci spółdzielni całe zadłużenie wynikające z nieuiszczania tych opłat wraz z odsetkami albo spłaciła je wcześniej. Roszczenie, o którym mowa w ust. 1, przysługuje tylko wtedy, jeżeli przed dokonaniem spłaty całego zadłużenia nie został ustanowiony tytuł prawny do lokalu na rzecz innej osoby. Warunkiem ustanowienia przez spółdzielnię tytułu prawnego do lokalu na rzecz innej osoby jest opróżnienie lokalu przez osobę, której spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu wygasło (ust. 2).
Pierwszy z przywołanych przepisów zapewnia możliwość odzyskania prawa do lokalu osobom, które utraciły go (i utracą) ze względu na nieuiszczanie opłat po wejściu w życie nowelizacji, tj. po dniu 9 września 2017 roku, natomiast drugi zapewnia taką możliwość osobom, które prawo to utraciły przed tym dniem. Skoro więc powódka utraciła swoje prawo do lokalu w 2005 roku, to do jej roszczenia ma zastosowanie art. 7 ustawy zmieniającej.
Roszczenie wynikające z przywołanego przepisu przysługuje osobie, która utraciła lokatorskie prawo do lokalu. Warunkiem skorzystania z tego prawa jest zarówno spłata długu z odsetkami, jak i brak negatywnej przesłanki opisanej w ust. 2, tj. brak ustanowienia na rzecz osoby trzeciej tytułu prawnego do tego mieszkania. Ustawa nie precyzuje, o jaki tytuł na rzecz osoby trzeciej chodzi. Przyjmuje się jednak, że tym tytułem będzie tylko przewłaszczenie lokalu (ustanowienie odrębnej własności lokalu) i ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, gdyż wątpliwe jest, by takim tytułem niweczącym roszczenie było oddanie lokalu w najem na rzecz osoby trzeciej, skoro nie dochodzi tu do rozliczenia wkładu mieszkaniowego.
Zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (w brzmieniu na dzień 3 lutego 2005 roku) po wygaśnięciu tytułu prawnego do lokalu mieszkalnego członek oraz zamieszkujące w tym lokalu osoby, które prawa swoje od niego wywodzą, są obowiązani do opróżnienia lokalu. Na spółdzielni nie ciąży obowiązek dostarczenia innego lokalu. Przy czym statut powinien przewidywać termin, nie krótszy niż 3 miesiące, do opróżnienia lokalu po wygaśnięciu tytułu prawnego do tego lokalu. Tym samym ustawa przyznała wskazanym osobom uprawnienie do legalnego czasowego pozostania w lokalu, którego właścicielem po wygaśnięciu prawa do lokalu jest spółdzielnia mieszkaniowa. Na spółdzielnię nakłada zaś obowiązek tolerowania tego stanu rzeczy. Spółdzielnia jednakże może także tolerować fakt dalszego zamieszkiwania w lokalu przez osoby, których uprawnienie wygasło, i nie występować o eksmisję także po upływie 3 miesięcy. Osoby zajmujące zaś lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie (art. 18 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów), które odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu.
W niniejszej sprawie poza sporem były poczynione ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego, tj. to, iż w 2005 roku Rada Nadzorcza pozwanej mocą uchwały nr 7/2005 wykluczyła powódkę z grona członków tej spółdzielni z uwagi na zaleganie z zapłatą opłat eksploatacyjnych za okres co najmniej trzech miesięcy, to, że powódka spłaciła swoje zaległości wynikające z opłat i obecnie uiszcza należne opłaty na bieżąco, a także to, że powódka do chwili obecnej nie opróżniła lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w K.. Sporna kwestia dotyczyła natomiast zawartej z powódką umowy najmu przedmiotowego lokalu i jej znaczenia w kontekście przesłanek warunkujących zasadność roszczenia o ponowne przyjęcie do grona członków spółdzielni.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego powódki nie można traktować jako „innej osoby”, o której mowa w art. 7 ustawy zmieniającej. Niewątpliwie z ust. 2 tego przepisu wynika, że warunkiem ustanowienia tytułu prawnego na rzecz tej „innej osoby” jest opróżnienie lokalu przez osobę, której spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu wygasło. W niniejszej sprawie nie miało to miejsca. Powódka dotąd nie opróżniła lokalu Najpierw zajmowała go na podstawie umowy najmu, zaś po wypowiedzeniu umowy najmu, zajmuje go bezumownie, uiszczając jednak opłaty. Pozwana po wykluczeniu powódki z grona członków spółdzielni tolerowała fakt zamieszkiwania w przedmiotowym mieszkaniu przez powódkę przez wiele lat. Bez znaczenia dla oceny przesłanek roszczenia pozwu jest przy tym to, czy po wykluczeniu powódki z grona członków spółdzielni, zajmowała ona przedmiotowy lokal na podstawie umowy najmu (w tym w jakim to było okresie, na czyj wniosek), czy też bezumownie, istotne jest jedynie to, czy lokal został opróżniony przez powódkę oraz czy został ustanowiony tytuł prawny do lokalu na rzecz innej osoby. Bez znaczenia jest również to, czy powódka regulowała opłaty z tytułu najmu w terminie czy też miała z tego tytułu zaległości, przesłanką roszczenia bowiem jest to, czy zadłużenie zostało w całości spłacone. Należy również podkreślić, że tytułem prawnym na rzecz tej „innej osoby”, który niweczy możliwość wystąpienia z roszczeniem o ponowne przyjęcie w poczet członków spółdzielni, nie może być umowa najmu. Nie dochodzi w tym przypadku bowiem do rozliczenia wkładu mieszkaniowego.
Mając na uwadze powyższą argumentację, Sąd Apelacyjny uznał również za chybiony zarzut dotyczący naruszenia art. 353 1 k.c. Zdaniem apelującej Sąd Okręgowy złamał zasadę swobody zawierania umów i nie uwzględnił zawartej pomiędzy stronami umowy najmu, a także okoliczności, że powódka obecnie bezumownie zajmuje przedmiotowy lokal mieszkalny z uwagi na rozwiązanie z nią umowy najmu przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej, nie zaś z uwagi na wygaśnięcie spółdzielczego lokatorskiego prawa do tego lokalu. Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Wyrok Sądu Okręgowego, wbrew stanowisku strony pozwanej, nie narusza art. 353 1 k.c. Dla zasadności roszczenia z art. 7 ustawy zmieniającej istotny jest sam fakt nieopróżnienia lokalu mieszkalnego, nie są zaś ważne przyczyny takiego stanu rzeczy (niezależnie czy to jest umowa najmu czy bezumowne korzystanie). Ustawodawca nie dokonał takiego zróżnicowania.
Wbrew stanowisku apelującej art. 7 ustawy zmieniającej nie ma skutku retroaktywnego, a ma skutek retrospektywny.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 17 kwietnia 2009 roku, sygn. III CZP 16/09, opubl. OSNC 2010/1/6, zgodnie z art. 3 k.c. ustawa nie ma mocy wstecznej, chyba że to wynika z jej brzmienia lub celu. Zakaz retroakcji oznacza, że zdarzenia prawne powstałe pod rządem dawnego prawa należy oceniać według tego prawa, nie zaś według prawa nowego. Zasada nieretroakcji nie wyjaśnia jednak kwestii, czy do stosunków prawnych już istniejących należy stosować stare, czy też nowe regulacje prawne. Kwestia ta rozstrzygana jest przy zastosowaniu zasady bezpośredniego działania ustawy nowej lub zasady dalszego działania ustawy dawnej, znajdujących swój wyraz w przepisach intertemporalnych zawartych w ustawach oraz w przepisach wprowadzających kodeks cywilny.
W doktrynie i judykaturze odróżnia się skutek retroaktywny od skutku retrospektywnego nowej regulacji prawnej. W pierwszym przypadku nowa ustawa ma zastosowanie do zdarzeń prawnych mających miejsce przed jej wejściem w życie, w drugim zaś nową ustawę stosuje się do stosunku prawnego, który powstał i trwa w następstwie zdarzenia prawnego zaistniałego w czasie obowiązywania starej ustawy. Innymi słowy, retrospektywność ustawy ma miejsce wtedy, gdy nowa ustawa jest stosowana, od chwili jej wejścia w życie do sytuacji "w toku" (vide uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2002 roku, III CZP 36/02, OSNC 2003, nr 4, poz. 45 oraz wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2004 roku, IV CK 223/03, nie publ.).
Poddanie nowemu prawu roszczenia byłych członków spółdzielni mieszkaniowych o ponowne ich przyjęcie nie prowadzi do retroaktywnego działania nowego prawa, a jedynie do jego skutku retrospektywnego. Nie mamy tu bowiem do czynienia z poddaniem nowemu prawu całego powstałego wcześniej stosunku, a tylko z określeniem według nowego prawa skutków zdarzeń prawnych, które zaszły w zakresie tego stosunku już pod rządem nowego prawa. Art. 7 ustawy zmieniającej działa więc na przyszłość. Tym samym zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji RP w związku z art. 3 k.c. także był nietrafiony.
W okolicznościach rozpoznawanej sprawy nieuzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 5 k.c. Przepis art. 5 k.c. sąd stosuje wyjątkowo. Takie wyjątkowe okoliczności, pozwalające oddalić powództwo mimo jego formalnej zasadności, w niniejszej sprawie nie wystąpiły.
Zgodnie z przepisem art. 5 k.c. nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Zasady współżycia społecznego należą do kategorii klauzul generalnych, dzięki którym po pierwsze możliwa jest indywidualizacja rozstrzygnięć opartych na przepisach prawa, które z natury mają formę ogólną, po drugie możliwe jest łagodzenie rygoryzmu prawa oraz po trzecie zapewniają normom prawnym dostateczny stopień elastyczności. Chodzi więc o normy społeczne, których przestrzegać musi każdy człowiek i obywatel i które mają znaczenie ogólne dla wszystkiego rodzaju stosunków społecznych, w tym także i prawnych. Zasady te nie są statuowane przez organy państwowe lecz rodzą się samoistnie w społeczeństwie. Nie są one sankcjonowane przez państwo, więc ich realizacja nie jest zabezpieczona przymusem ze strony państwa. Art. 5 k.c. dotyczący nadużycia prawa podmiotowego należy do grupy przepisów, w których naruszenie zasad współżycia społecznego spotyka się z dezaprobatą ze strony ustawodawcy, w tym sensie, że wiąże on ujemne skutki z takim zachowaniem. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 kwietnia 2011 roku, II CSK 494/10, zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy, przez co w takim właśnie całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki rozstrzygnięcia w sytuacjach wyjątkowych, które ten przepis ma na względzie. Dla zastosowania art. 5 k.c. konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności rozpatrywanego przypadku, w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 28 listopada 1967 roku, I CR 415/67, opubl. OSP 10/68 poz. 210).
Każdorazowo sąd, uznając sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, powinien ustalić, na czym ona polega (jaka konkretnie zasada została naruszona, przez kogo, w jaki sposób i na czym samo naruszenie polega, a także z jakich przyczyn), a odwoływanie się, zwłaszcza ogólne, do klauzul generalnych czy wartości przez nie chronionych może prowadzić do niedopuszczalnej arbitralności w stosowaniu prawa, co z kolei owocowałoby naruszeniem zasady praworządności w demokratycznym państwie prawnym i podważeniem zasady pewności obrotu, która w gospodarce rynkowej ma olbrzymie znaczenie. Jak słusznie wskazuje judykatura, istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw wymagają z jednej strony ostrożności, a z drugiej bardzo wnikliwego rozważenia wszystkich aspektów rozpoznawanego wypadku. Domniemanie wskazujące, że ten, kto korzysta ze swego prawa, czyni to w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego i ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, może być obalone dopiero poprzez wykazanie szczególnych okoliczności, które uzasadniają zakwalifikowanie określonego zachowania jako nadużycia prawa, niezasługującego na poparcie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, a ciężar udowodnienia okoliczności świadczących o nadużywaniu prawa spoczywa na tej stronie procesu, która z faktu nadużycia prawa podmiotowego wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne.
Zauważyć więc należy, że domagając się zastosowania art. 5 k.c. strona powinna podjąć próbę sformułowania zasady współżycia społecznego, z którą niezgodne w jej ocenie jest czynienie użytku z prawa podmiotowego. W omawianej sprawie apelująca nie sprostała powyższemu obowiązkowi. Nadto przywołane przez pozwaną okoliczności, które jej zdaniem należy oceniać jako naganne, zdaniem Sądu odwoławczego nie są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Za takie nie można bowiem uznać: wystąpienie powódki z żądaniem dopiero po 15 latach od wygaśnięcia prawa do lokalu, nieopróżnienie przez nią przedmiotowego mieszkania, zawarcie przez strony umowy najmu tego lokalu. Pozwana bowiem akceptowała taki stan rzeczy, czerpała z tego korzyści, nie żądała by powódka opróżniła przedmiotowy lokal mieszkalny, nawet po wypowiedzeniu jej umowy najmu, co miało miejsce 6 lat temu. W ocenie sądu drugiej instancji w sprawie niniejszej nie tylko brak podstaw do zastosowania art. 5 k.c. z przyczyn wskazanych przez skarżącą, ale co więcej - rozstrzygnięcie sprawy w sposób postulowany przez autora apelacji, polegające na odmowie ochrony roszczeniom strony powodowej, prowadziłoby do konsekwencji rażąco niesłusznych i nieakceptowalnych na gruncie nie tylko prawa, ale i wartości panujących w społeczeństwie.
Odnosząc się na koniec do wniosku pozwanej o przedstawienie Sądowi Najwyższemu pytania prawnego, Sąd Apelacyjny wskazuje, że zgodnie z art. 390 § 1 k.p.c., pytanie prawne kieruje się do Sądu Najwyższego, jeżeli przy rozpoznawaniu apelacji powstanie zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w rozpoznawanej sprawie wniosek nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zawarte w nim pytanie prawne wykracza poza zakres pojęcia „zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości" w rozumieniu art. 390 § 1 k.p.c., ponieważ wykładnia art. 16 1 ust. 1 i 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w związku z art. 7 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 20 lipca 2017 roku o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy - Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 2017 roku poz.1596) jest jednoznaczna i Sąd Apelacyjny nie powziął żadnych wątpliwości przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy. W świetle powszechnie akceptowanej wykładni art. 390 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., poważne wątpliwości w rozumieniu powołanego przepisu nie istnieją, gdy występujące w sprawie zagadnienie prawne może być rozwiązane za pomocą reguł wykładni, przy uwzględnieniu poglądów funkcjonujących już w orzecznictwie i piśmiennictwie, a jednocześnie nie zachodzą okoliczności uzasadniające zmianę tych poglądów (tak Sąd Najwyższy m.in. w postanowieniu z dnia 8 maja 2015 roku, w sprawie III CZP 16/15, w postanowieniu z dnia 26 czerwca 2015 roku, w sprawie V CSK 705/14).
Tak argumentując Sąd Apelacyjny ostatecznie na podstawie art. 385 k.p.c. apelację pozwanej oddalił, o czym orzekł jak w punkcie pierwszym sentencji.
Artur Kowalewski Tomasz Sobieraj Małgorzata Gawinek