Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 424/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Józef Wąsik

Sędziowie:

SSA Teresa Rak (spr.)

SSA Regina Kurek

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2019 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko M. K. (1), P. K. i M. K. (2)

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 9 maja 2018 r. sygn. akt IX GC 179/16

1.  oddala obie apelacje;

2.  koszty postępowania apelacyjnego między stronami wzajemnie znosi.

SSA Regina Kurek SSA Józef Wąsik SSA Teresa Rak

Sygn. akt I AGa 424/18

UZASADNIENIE

Powód D. S. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych K. K. i M. K. (1) wspólników spółki cywilnej(...) s.c.” kwoty 243.171 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 19 stycznia 2016 r. oraz kosztów procesu.

Na uzasadnienie podał, że z pozwanymi łączyła go umowa, której przedmiotem było wykonanie przez pozwanych budynku handlowego składającego się z dwóch hal i części biurowej, akceptując przedstawiony przez nich kosztorys. Koszt wykonania I etapu prac pozwani wycenili na kwotę 432.300 zł, II etapu na 288.595 zł netto, koszt zabudowy ściany działowej 21.500 zł. Twierdził powód, że dokumentacja projektowa przewidywała wykonanie części biurowej metodą murowaną, ale już na etapie wyceny przekazał pozwanym, by te prace zostały wykonane w oparciu o konstrukcję stalową i taki sposób wykonania uwzględniony w wycenie. Strony ustaliły, że do realizacji przystąpią po uzyskaniu pozwolenia na budowę, co nastąpiło 12 sierpnia 2015 r. w lipcu 2015 r. powód zapłacił pozwanym zaliczkę w wysokości 184.500 zł, która później została zwrócona, zaś 28 sierpnia 2015 r. powód zapłacił na podstawie wystawionej przez pozwanych faktury VAT nr (...) łącznie wynagrodzenie w wysokości 774.900 zł brutto. Pozwani rozpoczęli stawianie konstrukcji 14 października 2015 r. i deklarowali zakończenie prac do końca listopada. Do tego czasu pozwani zrealizowali część prac I etapu tj. dostawę i montaż konstrukcji małej i dużej hali, kotwy fundamentowe i projekt warsztatowy konstrukcji, natomiast pozostałe prace etapu I i etap II nie zostały rozpoczęte w tym terminie. Powód usiłował ustalić z pozwanymi termin zakończenia prac, a pismem z dnia 7 grudnia 2015 r. doręczonym 9 grudnia 2015 r. wezwał pozwanych do niezwłocznej realizacji umowy zakreślając im siedmiodniowy termin do wykonania prac. Od brata pozwanego P. K. otrzymał zapewnienie że pozwani dokończą prace przy budowie hali do 29 grudnia 2015 r. Do 23 grudnia pozwani nie rozpoczęli prac, co oznaczało brak realnej możliwości ich zakończenia w deklarowanym terminie. Pismem z tego samego dnia powód odstąpił od umowy z pozwanymi w niezrealizowanym przez nich dotychczas zakresie i zażądał zwrotu wynagrodzenia zapłaconego pozwanym tytułem realizacji II etapu. Pozwani w odpowiedzi zakwestionowali prawo powoda do odstąpienia od umowy, wskazując na zmianę projektu w trakcie realizacji umowy.

Powód domaga się zwrotu części wynagrodzenia zapłaconego pozwanym za realizację II etapu prac, które nie zostały przez pozwanych rozpoczęte. Koszt II etapu miał wynieść 354.971,85 zł brutto, a powód za tę cześć prac zapłacił 243.171 zł.

Pozwani K. K. i M. K. (1) w odpowiedzi na pozew domagali się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu. Zaprzeczyli by ustalone były wiążące terminy wykonania prac do końca października czy listopada 2015 r. Zawierając umowę powód nie miał jeszcze pozwolenia na budowę. Po rozpoczęciu prefabrykacji konstrukcji w zakładzie pozwanych powód wstrzymał prace w związku z koniecznością wprowadzenia zmian w projekcie budowlanym wywołanych potrzebą dostosowania jego założeń do ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy (...) – do czasu uzyskania projektu zamiennego, który autor projektu przekazał pozwanym 18 maja 2015 r. Projekt zamienny istotnie zmieniał założenia konstrukcji hali, skutkując zwiększeniem ilości stali niezbędnej do wykonania oraz ilości powierzchni płyt warstwowych stanowiących obudowę hali. Projekt zamienny pozwani otrzymali 12 czerwca 2015 r. wraz z informacją, iż zmiana kąta nachylenia dachu skutkować będzie zwiększeniem ilości stali niezbędnej do wykonania konstrukcji o 6.303 kg. Konstrukcja stalowa mogła być wykonana po wykonaniu prac ziemnych i fundamentów, a także po związaniu betonu, a prace te wykonano 20 września 2015 r. Montaż konstrukcji stalowej rozpoczęto 15 października 2015 r. i możliwe było wykonanie w ciągu 6 – ciu tygodni czyli do końca listopada 2015 r. W tym terminie wykonano wszystkie elementy konstrukcji hali z wyjątkiem ściany działowej hali produkcyjnej oraz mocowań pod sufit podwieszany, których wykonanie uzależnione było od wykonania posadzki hali produkcyjno-magazynowej. Powód już po rozpoczęciu montażu zmienił założenia dotyczące części biurowej. Ta część pierwotnie miała być murowana, a po zmianie jako konstrukcja stalowa obudowana częściowo płytami warstwowymi, a częściowo przeszklona w profilach aluminiowych. Te prace nie były objęte wyceną. Projekt warsztatowy części biurowej powstał w listopadzie 2015 r, a prace wykonano do połowy grudnia.

Podnieśli też pozwani, że zamówili płyty warstwowe dokonując przedpłaty 64.462,16 zł. Ostatecznie jednak wstrzymali ich odbiór do czasu wyjaśnienia relacji z powodem. Powód jednak z powodu braku porozumienia odstąpił od umowy, do czego w ocenie pozwanych nie był uprawniony.

Postanowieniem z dnia 23 stycznia 2018 r. Sąd Okręgowy zawiesił postępowanie wobec zmarłej w dniu (...) pozwanej K. K., a następnie podjął je z udziałem spadkobierców K. K. M. K. (1) , P. K. i M. K. (2) .

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa, podtrzymując dotychczasowe stanowisko. Nadto podnieśli zarzut potrącenia wierzytelności o zapłatę 63.831,33 zł stanowiącej różnicę pomiędzy wartością płyt zamówionych przez pozwanych w (...) sp. z o.o., a ceną zapłaconą przez powoda, który to towar powód odebrał po niżej cenie z uwagi na wpłatę przez pozwanych zaliczki 64.462,16 zł. Powołali się na bezpodstawne wzbogacenie.

Wyrokiem z dnia 9 maja 2018 roku Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanych M. K. (1), P. K., M. K. (2) solidarnie na rzecz powoda D. S. kwotę 183.590,38 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 16.306 zł tytułem kosztów procesu i nakazał ściągnąć od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu państwa Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 2.087 zł tytułem zwrotu wydatków.

Rozstrzygnięcie wydał Sąd w oparciu o następujące okoliczności niesporne i ustalenia faktyczne:

Niesporny był fakt zawarcia pomiędzy stronami umowy o wykonanie przez pozwanych budynku handlowego składającego się z dwóch hal i części biurowej na podstawie zaakceptowanego przez powoda kosztorysu sporządzonego przez pozwanych oraz zapłaty przez powoda na poczet wynagrodzenia kwoty 774.900 zł.

W dniu 29 grudnia 2014 r. powód zwrócił się do pozwanego M. K. (1) o wycenę całości prac, przekazując wstępny projekt budowlany. Pozwani na tej podstawie przedstawili ofertę cenową, wskazując trzy etapy prac:

I etap - koszt wykonania i montażu konstrukcji stalowej ocynkowanej ogniowo 432.300 zł netto, w tym wykonanie i montaż kompletnej konstrukcji małej i dużej hali, wykonanie, dostawę i montaż konstrukcji biurowca oraz ściany działowej hali produkcyjnej, wykonanie konstrukcji pod bramy i okna, mocowań pod wiatę z boku hali i pod sufit podwieszany, kotew fundamentowych do zabetonowania oraz projektu warsztatowego konstrukcji;

II etap – koszt wykonania i montażu poszycia hali 288.595 zł netto;

III cz. koszt zabudowy ściany działowej 21.500 zł.

Pozostałe elementy jak okna, bramy, świetliki miały być wycenione później. Projekt przewidywał elementy konstrukcyjne zadaszenia biurowca, część biurowa obiektu, wg projektu miała zostać wykonana metodą murowaną.

W marcu 2015 r. powód poinformował pozwanych o konieczności wprowadzenia zmian w projekcie budowlanym obiektu celem dostosowania jego założeń do ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy (...). Projektant opracował projekt zmieniający założenia konstrukcji hali, wprowadzając konieczność zmiany kąta nachylenia dachu hali, przy czym rysunki w zakresie konstrukcji przekazał pozwanemu jeszcze przed zakończeniem tych prac projektowych. Firma (...) na zlecenie pozwanych opracowała rysunki warsztatowe hali produkcyjno-magazynowej. Zmienił też powód założenia dotyczące budowy części biurowej obiektu, decydując się na jej wykonanie jako konstrukcji stalowej obudowanej częściowo płytami warstwowymi. Zmianę te powód uzgodnił z projektantem w lutym lub marcu 2015 r. Wprowadzenie zmian w projekcie spowodowało przedłużenie prac z uwagi na konieczność dokonania przeliczeń i uzyskanie pozwolenia na budowę. Wprowadzenie tej zmiany w toku realizacji inwestycji miało zostać dokonane przez projektanta jako zmiany nieistotnej. W dniu 12 maja 2015 r. pozwani otrzymali od projektanta zamienną wersję projektu zmieniającą założenia konstrukcji hali wprowadzając konieczność zmiany kąta nachylenia dachu hali, co rzutowało na zwiększenie ilości stali niezbędnej do wykonania oraz ilości – powierzchni płyt warstwowych stanowiących obudowę hali. Firma (...) opracowująca na zlecenie pozwanych rysunki warsztatowe wskazała na zwiększenie ilości stali w stosunku do pierwotnej wersji o 6303 kg w związku ze zmianą kąta nachylenia dachu.

W dniu 7 lipca 2015 r. pozwani wystawili fakturę zaliczkową na wykonanie konstrukcji stalowej na kwotę 184.500 zł, zapłaconą przez powoda 8 lipca 2015 r., którą pozwani zwrócili 28 sierpnia 2015 r. W tym tez dniu na podstawie f- ry VAT (...) za zakup i montaż hali stalowej na kwotę brutto 774.900 zł z terminem płatności do 4 września 2015 r. – powód zapłacił pozwanym 774.500 zł. W dniu 12.08.2015 r. została wydana decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę. Roboty ziemne rozpoczęto 7 września 2015 r., a stopy fundamentowe pod konstrukcje zostały wylane zostały 20 września 2015 r. We wrześniu lub październiku 2015 r. (...) przekazała projekt wykonawczy konstrukcji biurowca.

Ustalił Sąd, że w dniu 14 października 2015 r. pozwani rozpoczęli montaż konstrukcji stalowej hali. Zamontowali słupy hal i wiązar dachowy., po czym prace stanęły na około 3 tygodnie. Dalsze elementy i wiązary montowane były sukcesywnie z przerwami do listopada 2015 r.

W dniu 21 października 2015 r. pozwani zamówili w firmie (...) sp. z o.o. płyty dachowe w ilości 1519,08 m 2 o wartości brutto 128924,32 zł, na poczet zakupu których zapłacili zaliczkę – 30 % wartości zamówienia - 64.462,16 zł. W dniu 18 listopada 2015 r. zamówili płyty ścienne w ilości 958.640 m 2 o wartości brutto 83.846,87 zł. Zamówienie to zostało zrealizowane, a spółka (...) wezwała pozwanych do zapłaty reszty ceny i odbioru towaru. Pozwani płyt nie odebrali, nie zapłacili także reszty ceny.

Czas jaki był potrzebny na wykonanie konstrukcji stalowej dużej, małej hali i budynku biurowego to 4 – 6 tygodniu, a zatem w normalnym trybie realizacyjnym prace powinny zostać zakończone do końca listopada 2015 r. Inspektor nadzoru w połowie listopada wezwał wpisem do dziennika budowy o przyspieszenie prac. Pozwani dokonywali montażu dostarczonych konstrukcji do końca listopada. Wobec niedostarczenia dalszych elementów konstrukcji podwykonawca zszedł z budowy. Ostatecznie pozwani nie dokończyli prac w zakresie I etapu. Do wykonania z I etapu zostało około 10% prac. Pismem z dnia 7 grudnia 2015 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanych do niezwłocznego wykonania umowy i ukończenia budowy hali magazynowej w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od daty otrzymania pisma, wskazując na deklarowany przez pozwanych termin do końca października 2015 r. na zakończenie prac przy budowie hali, zmieniony następnie do końca listopada 2015 r., który również nie został dochowany. W dniu 15 grudnia 2015 r. brat M. K. (1) P. K. zadeklarował zakończenie prac do 29 grudnia 2015 r. Ustalano, że strony zawrą pisemne porozumienie w tym przedmiocie. Powód przesłał pozwanym projekt porozumienia dotyczący przekroczenia terminu wykonania umowy i ustalenia nowego terminu na dzień 29 grudnia 2015 r.

W projekcie potwierdzono zawarcie umowy na wykonanie prac zgodnie z projektem i ofertą z 7 stycznia 2015 r. oraz dodatkowymi ustaleniami, które jednak nie obejmowały prac związanych z podwyższeniem kąta nachylenia dachu i wykonaniem konstrukcji biurowca. Wysokość wynagrodzenia powód pozostawił do uzupełniania.

Pozwani na przesłaną propozycję porozumienia nie odpowiedzieli, nie przystąpili też do dalszych prac. Powód pismem z dnia 23 grudnia 2015 r. doręczonym pozwanym 28 grudnia 2015 r. odstąpił od umowy w zakresie niezrealizowanym i zażądał zapłaty kwoty 243.171 zł jako różnicy pomiędzy zapłaconym wynagrodzeniem 774.900 zł a wynagrodzeniem należnym zważywszy że etap I nie został zrealizowany w całości, a etap II w ogóle.

Pozwani zakwestionowali odstąpienie od umowy i zapłaty, wskazując na zmianę projektu w trakcie realizacji umowy, zmianę założeń dotyczących budowy części biurowej, przekazanie powodowi uaktualnionego rozliczenia na sumę 109.488 zł netto (43.226 zł w związku ze zmianą kąta nachylenia dachu, 59.054 zł za wykonanie konstrukcji części biurowej oraz 7.208 zł w związku z koniecznością zwiększenia ilości płyt wobec zmiany kąta nachylenia dachu) i brak porozumienia stron w zakresie rozliczenia prac dodatkowych, brak wiążących terminów wykonania umowy, gotowość pozwanych do ostatecznego wykonania umowy, roszczenie pozwanych wobec powoda o wynagrodzenie za roboty dodatkowe i dotychczas niezapłacone wynagrodzenie objęte kosztorysem.

W piśmie z dnia 8 stycznia 2016 r. powód zaprzeczył by w trakcie realizacji umowy zmianie uległy założenia dot. wykonania części biurowej, jeszcze bowiem przed przedstawieniem kosztorysu 19 stycznia 2015 r. powód informował M. K. (1), że chciałby aby część biurowa została wykonana w oparciu konstrukcję stalową. Zakwestionował podwyższenie wynagrodzenia o 59.054 zł. Potwierdził, że pozwany informował go dodatkowych kosztach związanych ze zmianą kąta nachylania dachu - ok. 40.000 zł i godził się na zapłatę z tego tytułu. Zaprzeczył powód, by były podstawy do wstrzymania prac, w sytuacji gdy zapłacone wynagrodzenie było wyższe nić wartość prac wykonanych.

W dniu 19 stycznia 2016 r. powód zawiadomił pozwanych o planowanym na dzień 25 stycznia 2016 r. terminie odbioru prac wykonanych. Pracownicy biura projektowego dokonali pomiarów konstrukcji stalowej celem jej inwentaryzacji. Na tej podstawie projektant J. C. (1) sporządził ocenę stanu technicznego budynku, wskazując poszczególne prace ocenił procent zaawansowania wykonania konstrukcji budynku na 90 %.

Wartość prac związanych z budową budynków małej i dużej hali oraz budynku biurowego wyniosła 829.958,03 zł netto. Wartość I etapu wyniosła 534.155,03 zł i była wyższa od określonego w ofercie z 7 stycznia 20165 r. po zmianie kąta nachylenia dachu oraz konstrukcji budynku biurowego o kwotę 101.855,03 zł netto. Wartość prac wykonanych I etapu – ok. 90 % wyniosła 480.739,53 zł netto.

Ustalił nadto Sąd, ze w lutym 2016 r. powód zwrócił się do (...) sp. z o.o. z pytaniem o możliwość nabycia płyt na inwestycję. Wobec upływu okresu w którym należało ściągnąć folię ochronną z płyt wyprodukowanych na zamówienie pozwanych i utraty gwarancji na produkt niepełnowartościowy – producent podjął decyzję o jego przecenie. (...) przedstawiła ofertę cenową płyt ściennych, dachowych i działowych znajdujących się na stanie spółki, które zostały wyprodukowane pod obiekt powoda na zamówienie pozwanych wskazując, iż nie podlegają one gwarancji oraz ofertę na płyty nowe. Płyty wyprodukowane na zamówienie pozwanych zostały sprzedane powodowi za cenę 148.939,86 zł brutto, tj. o 63.831,33 zł niższą od ceny uzgodnionej z pozwanymi, a towar wydany 21 marca 2016 r.

(...) sp. z o.o. odmówiła pozwanym zwrotu zaliczki, wskazując na sprzedaż płyt powodowie po obniżonej cenie wobec utarty wartości oraz naliczenie pozwanym opłaty za składowanie w wysokości 0,5 % za każdy dzień zwłoki do dnia wydania inwestorowi 21 marca 2016 r. w łącznej wysokości 73.405,65 zł.

Prace dokończone zostały przez inną firmę na zlecenie powoda.

Podstawą ustaleń faktycznych były niekwestionowane przez strony dokumenty prywatne i urzędowe, wydruki z korespondencji mailowej, zeznania świadków i stron, które w przeważającej mierze były wiarygodne. Z zeznań świadka J. C. (1) wynika, że zmiany co do sposobu wykonania konstrukcji budynku biurowego uzgodnione zostały na przełomie lutego i marca 2015 r. Tym samym powód nie mógł tej informacji w grudniu 2014 roku przekazać pozwanemu. Za nieprawdziwe uznał Sąd stwierdzenie, że pozwani dwukrotnie ponieśli koszty dokumentacji warsztatowej, skoro bowiem od marca wiedzieli, że zostaną wprowadzone zmiany do projektu w zakresie kąta nachylenia dachu, czyli przed zleceniem opracowań warsztatowych.

Wartość wykonanych prac i realny czas na wykonanie umowy Sąd ustalił na podstawie dowodu z opinii biegłego w zakresie budownictwa lądowego – J. K.. Opinię uznał Sąd za rzeczową i należycie uzasadnioną.

Nie podzielił Sąd zeznań powoda i jego żony świadka R. S. w zakresie w jakim twierdzili, że pozwany od początku był informowany o tym, że budynek biurowy ma być wykonany w konstrukcji stalowej. Z korespondencji mailowej i zeznań świadka J. C. (1) wynika, że ustalenia dotyczące budowy części biurowej obiektu, jako konstrukcji stalowej obudowanej częściowo płytami warstwowymi, miały miejsce z projektantem w lutym lub marcu 2015 r. Tym samym wątpliwym jest by informacja taka została przekazana pozwanym w grudniu 2013 r. na etapie zapytania ofertowego. Ponadto wycena pozwanych została sporządzona na podstawie dostarczonych projektów, zatem i z tej przyczyny brak było podstaw do przyjęcia, by strony uzgodniły wynagrodzenie za prace, które w dokumentacji projektowej przekazanej pozwanemu nie zostały ujęte. Z wyceny wynikało, że pozwany uwzględnił wykonanie konstrukcji biurowca, ale tylko w takim zakresie jak wynikał, z dostarczonych projektów. Od początku bowiem zakładana była konstrukcja stalowa dachu budynku biurowego.

Za niewiarygodne uznał Sąd zeznania świadka R. G., że nadal aktualne było wydanie płyt zamówionych przez pozwanych. Ustalono, że płyty wyprodukowane na zamówienie pozwanych i złożone w magazynie producenta, producent zaoferował powodowi, które je zakupił po niższej cenie. Świadek zeznała nadto, że spółka może nadal płyty zamówione wyprodukować i wydać pozwanym.

Nie przekonały Sądu zeznania świadka P. K. dotycząc przebiegu spotkania u powoda w grudniu 2015 r., a to jakoby powód definitywnie nie zgodził się na dodatkowe koszty, jak również jakoby nie czyniono żadnych ustaleń dotyczących zawarcia porozumienia. Przeciwnie następnego dnia powód przedstawił projekt porozumienia – wyliczenie dodatkowego wynagrodzenia pozostawiając pozwanemu – a ten w żaden sposób do tych ustaleń nie odniósł się. Brak jest dowodu przekazania powodowi zestawienia, o którym zeznał P. K.. Zważywszy zaś, że strony pozostawały w kontakcie mailowym na etapie zwarcia i wykonania umowy i w ten sposób przekazywane były dokumenty, to w sytuacji gdyby powód zakwestionował wycenę przedstawioną mu przez P. K. jako posłańca swojego brata i odmówił jej odbioru, to przesłanie tej wyceny i odniesienie się powoda do niej również nastąpiłoby droga mailową. Tym samym w ocenie Sądu po raz pierwszy wyliczenie kosztów dodatkowych (z wyłączeniem szacunkowo podanej kwoty ok. 40.000 zł za prace związane ze zmianą kąta nachylenia dachu) zostało powołane już po odstąpieniu powoda od umowy.

Jak ustalono pozwany nie dokończył I etapu i z końcem listopada 2015 r. zszedł z budowy. Za nieprzekonujące uznał Sąd twierdzenie pozwanego, że przyczyną zejścia z budowy był brak akceptacji ze strony powodów kosztów przedstawionych przez P. K. na spotkaniu w grudniu. Twierdzenie, ze powód nie przyjął wyliczeń i nie chciał sformalizować prac dodatkowych uznał Sąd za budzące wątpliwości w świetle propozycji powoda zawarcia porozumienia i przesłania jego projektu pozwanemu, na który ten nie odpowiedział. Ponadto zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że najpierw pozwany zszedł z budowy nie kończąc prac w zakresie I etapu, następnie został wezwany przez powoda do dokończenia prac, z czego się nie wywiązał. W tym czasie też pozwany nie odbierał już telefonów od powoda i ze spółki (...) w sprawie odbioru płyt. Ponadto pozwany wezwany do kontynuowania prac, nie przystąpił do nich.

Informacje przekazywane do pracowników (...) dotyczące braku środków na zapłatę za płyty i wnioski o przesuniecie terminu zapłaty czy odbioru płyt uzasadniają przyjęcie, że pozwani nie dysponowali środkami finansowymi koniecznymi na dokończenie inwestycji pomimo wyłożenia przez powoda kwoty 630.000 zł netto na poczet wykonania prac. Tym samym nie zostały wykonane dalsze elementy konstrukcji , których brak rzutował na zejście z budowy ekipy montażowej.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd uznał powództwo za częściowo uzasadnione, co do kwoty 183.590,38 zł stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą 774.900 zł zapłaconą przez powoda pozwanym, a wartością prac wykonanych w ramach I etapu (90% z 657.010,69 zł brutto = 591.309,62 zł).

Strony łączyła umowa o roboty budowlane, do której zastosowanie znajdują przepisy art. 647 i nast. kc. Zgodnie z powołanym przepisem przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, inwestor zaś zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. Pozwani zobowiązali się do wykonania konstrukcji stalowej budynku handlowego składającego się z dwóch hal i części biurowej i jej montażu wraz montażem płyt warstwowych ściennych i dachowych, prace wykonywane były na podstawie projektu budowlanego i objęte zinstytucjonalizowanym nadzorem, toteż przedmiot umowy należy uznać za roboty budowlane.

Wynagrodzenie za I etap ustalone na podstawie przekazanej pozwanym dokumentacji projektowej ustalono na kwotę 432.300 zł netto (tj. 531.729 zł brutto), za II etap na kwotę 288.595 zł netto oraz 21.500 za zabudowę ściany działowej. Powód zapłacił pozwanym kwotę 774.900 zł. Ponieważ pozwani nie dokończyli I etapu prac i nie wykonali etapu II powód odstąpił od umowy z uwagi na opóźnienie pozwanych i zażądał zwrotu nadpłaty.

Pozwani przedstawiając wycenę z 7.01.2015 r. zastrzegli termin realizacji do późniejszego uzgodnienia. Zgodnie zaś z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Wykonanie projektów warsztatowych pozwani zlecili w kwietniu 2015 r. czyli wówczas przystąpili do realizacji. Projekty warsztatowe konstrukcji stalowej budynków po zmianach. Projekty warsztatowe przekazane zostały w czerwcu. Stwierdził Sąd, iż uwzględniając czas na zamówienie, prefabrykację i ocynkowanie elementów oraz czas na montaż konstrukcji hali wraz z poszyciem to kompletna konstrukcja stalowa dużej, małej hali i budynku biurowego powinna zostać zamontowana w przedziale czasowym od 4 do 6 tygodni, a prace powinny zostać zakończone do końca listopada 2015 r. Taki też planowany termin zakończenia prac wskazywał wykonawca. Również biegły wskazał w opinii, że był to czas realny do wykonania prac. Uzasadnia to przyjęcie, że termin wykonania zamówienia został przez strony oznaczony. W tym terminie pozwani nie dokończyli prac I etapu, a podwykonawca zszedł z budowy, wobec niedostarczenia przez pozwanych dalszych elementów konstrukcji do montażu. Ostatecznie prace nie zostały dokończone, nawet po wezwaniu przez powoda do ich kontynuacji i zakończenia.

Powołując art. 656 § 1 k.c i 635 kc regulujące skutki opóźnienia z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu i uprawnienia do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiekty, wskazał Sąd, że w sytuacji kiedy pozwani nie ukończyli prac w deklarowanym terminie, opuścili budowę nie informując inwestora o przyczynie wstrzymania prac, nie zareagowali na wezwania do ich kontynuowania, za takowe nie może zostać bowiem uznane stawiennictwo brata pozwanego u powoda, skoro obietnice dokończenia prac w 2015 r. nie były realizowane – powód był uprawniony do odstąpienia od zawartej umowy na mocy powołanych przepisów. W konsekwencji uznał Sąd, że odstąpienie od umowy było skuteczne i doszło do rozwiązania łączącej strony umowy. Spór co do zapłaty za prace nieobjęte wyceną powstał po odstąpieniu powoda od umowy, tym samym nie wykazano by rzutował na zejście podwykonawcy pozwanych z budowy i zaprzestanie prac.

Odstąpienie od umowy spowodowało powstanie obowiązku rozliczenia się stron stosownie do treści art. 491 § 2 k.c. w związku z art. 494 k.c. Powód odstąpił od umowy w zakresie prac niewykonanych. Pozwani byli więc uprawnieni do zatrzymania wynagrodzenia za roboty wykonane powiększonego o należny podatek od towarów i usług na podstawie art. 647 k.c.

Biorąc pod uwagę odpowiednie zastosowanie przepisów umowy o dzieło do kwestii wynagrodzenia wykonawcy, w obecnym stanie prawnym w praktyce dopuszczalne jest umówienie się, zgodnie z przepisami art. 629 i 630 kc o wynagrodzenie ryczałtowe lub kosztorysowe. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wskazane przepisy mogą mieć zastosowanie w drodze analogii do umowy o roboty budowlane. Obok wskazanych metod ustalania wynagrodzenia stosuje się także wynagrodzenie mieszane, które polega na określeniu w umowie wynagrodzenia w sposób ryczałtowy, natomiast za wszelkie prace nieobjęte projektem ustala się wynagrodzenie kosztorysowe.

Strony ustaliły wynagrodzenie na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów czyli wynagrodzenie kosztorysowe Zgodnie z art. 630 § 1 k.c. jeżeli w toku wykonywania dzieła zajdzie konieczność przeprowadzenia prac, które nie były przewidziane w zestawieniu prac planowanych będących podstawą obliczenia wynagrodzenia kosztorysowego, a zestawienie sporządził zamawiający, przyjmujący zamówienie może żądać odpowiedniego podwyższenia umówionego wynagrodzenia. Jeżeli zestawienie planowanych prac sporządził przyjmujący zamówienie, może on żądać podwyższenia wynagrodzenia tylko wtedy, gdy mimo zachowania należytej staranności nie mógł przewidzieć konieczności prac dodatkowych. Powód miał obowiązek zapłaty za poczynione przez wykonawcę nakłady rzeczowe związane z wprowadzonymi przez powoda zmianami dotyczącymi kąta nachylenia dachu oraz technologii wykonania budynku biurowego w konstrukcji stalowej. Pozwani konieczności tych prac nie byli w stanie przewidzieć.

Wskazał Sąd, że za wykonanie I etapu strony uzgodniły wynagrodzenie 432.300 zł netto, tj. 531.729 zł brutto. Wartość prac I etapu w związku ze zmianą kąta nachylenia dachu i konstrukcji budynku biurowego wyniosła 534.155,03 zł netto, tj. 657.010,69 zł brutto. Prace tego etapu zostały wykonane przez pozwanych w 90 %. Wartość prac wykonanych wyniosła 480.739,53 zł netto tj. 591.309,62 zł brutto. Tym samym do zwrotu na rzecz powoda pozostała kwota 183.590,38 zł. W takim zakresie roszczenie powoda zostało udowodnione. Podstawę zasądzenia tej kwoty stanowi art. 494 k.c. w związku z art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. Uznał też Sąd za uzasadnione żądanie zasądzenia ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie liczonych od dnia 19.01.2016 r. przyjmując stosownie do art. 455 kc., że roszczenie powoda o zwrot pozostałej części nadpłaconego wynagrodzenia w związku z odstąpieniem od umowy stało się wymagalne z upływem terminu zakreślonego w piśmie z 8.01.2016 r. (względnie niezwłocznie po wezwaniu z 23.01.2015 r.).

Wobec śmierci w toku procesu jednego z pozwanych wykonawców – wspólnika spółki cywilnej wierzytelność o zapłatę przeszła na spadkobierców (art. 922 § 1 k.c.), którzy do chwili działu spadku ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe (art. 1034 k.c.).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc, rozdzielając je między stronami stosunkowo, przy przyjęciu, że powód wygrał proces w 75 %, winien więc ponieść 25 % kosztów procesu, na które złożyły się: opłata sądowa w kwocie 12159 zł, koszty zastępstwa procesowego powoda i pozwanych po 28.800 zł (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu obowiązującym w dniu wniesienia pozwu) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa – 34 zł, wydatki związane z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego w kwocie 4086,38 zł. Na koszty powód wyłożył kwotę 27.576 zł ( w tym 1000 zł zaliczki na biegłego) a koszty obciążające powoda to 11.270 zł, co uzasadnia zwrot na jego rzecz od pozwanych solidarnie kosztów w kwocie 16. 306 zł. Pozwana winna ponieść 75 % kosztów, tj. 33810 zł. Sąd nakazał ściągnąć od strony pozwanej kwotę 2087 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa na sporządzenie opinii.

Apelację od wyroku wniosły obie strony.

Pozwany zaskarżył wyrok w zakresie w jakim Sąd uwzględnił powództwo co do kwoty 151.576,74 zł (pkt I) oraz orzekł o kosztach procesu (pkt III i IV).

Zarzucił naruszenie prawa materialnego, a to:

- art. 635 kc w zw. z art. 656 § 1 kc poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że powód miał podstawy do odstąpienia od umowy z pozwanymi wobec nieukończenia przez nich prac w terminie, podczas gdy termin wykonania robót nigdy nie został przez strony wiążąco i jednoznacznie ustalony, a wezwanie pozwanych do ukończenia prac pod rygorem odstąpienia od umowy przewidywało rażąco krótki, niemożliwy do dotrzymania termin,

- art. 405 i nast. ka wyrażające się w całkowitym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jako źródła roszczenia pozwanych o rozliczenie prac dodatkowych (dostawy i montażu dodatkowej konstrukcji stalowej dachu hali w związku ze zmianą kąta jego nachylenia oraz konstrukcji stalowej obiektu biurowca w zakresie przekraczającym umowę), podczas gdy strony nie doszły nigdy do ustalenia wszystkich elementów przedmiotowo istotnych stosunku prawnego, który miałby być podstawą ich wykonania, a powód jeśli nie w całości, to przynajmniej w części (konstrukcja biurowca) kwestionował „zewnętrzność” tych prac względem umowy, co wykluczało możliwość orzekania we wskazanym zakresie w taki sposób, jakby podstawa rozliczeń między stronami była umowa,

- art. 405 i nast. kc wyrażające się w pominięciu przez Sąd pierwszej instancji przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu jako źródła roszczenia pozwanych odnoszącego się do rozliczenia związanego z nabyciem i dostawą płyt warstwowych, w sytuacji gdy powód odniósł realną i nieuzasadnioną korzyść z tytułu nabycia płyt za kwotę mniejsza niż ustalona w relacji z pozwanymi, pozwani zaś wydatkowali z tego tytułu w interesie powoda podobna kwotę,

- art. 498 i 499 kc przez bezzasadne pominięcie materialno prawnego skutku wzajemnego umorzenia wierzytelności stron do wysokości wierzytelności niższej, wynikającego ze założonego przez pozwanych powodowi oświadczenia o potrąceniu kwoty łacznie 172.894,25 zł z dnia 18 kwietnia 2018 r.,

- art. 86 ust 1 i 2 ustawy o podatku od towarów i usług przez dokonanie rozliczenia między stronami w kwotach brutto tj. z uwzględnieniem podatku VAT, który jako podatek pośredni w relacji między stronami był dla powoda podatkiem naliczonym, a dla pozwanych podatkiem należnym, wskutek czego powód w związku z zapłatą całości wynagrodzenia pozwanych na podstawie f-ry VAT nr (...) z dnia 28 sierpnia 2015 r. zyskał prawo do pomniejszenia swego podatku należnego o podatek naliczony z faktury wystawionej przez pozwanych, w związku z czym wartość podatku VAT nie powinna podlegać rozliczeniu w taki sam sposób jak wartość świadczenia netto.

Zarzucił też naruszenie przepisów postępowania, a to:

- art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc przez dokonanie błędnych ustaleń w odniesieniu do terminu wykonania przedmiotu umowy przez pozwanych, który w jego pełnym zakresie został przez Sad przyjęty jako przypadający na koniec listopada 2015 r., podczas gdy z materiału dowodowego niniejszej sprawy, w tym z zeznań świadków i strony pozwanej, potwierdzonych jednoznacznie opinią biegłego – wynika, że w terminie do końca listopada 2015 r. można było co najwyżej wykonać kompletną konstrukcję stalową hali, ale nie całość przedmiotu umowy, który obejmował również obudowę konstrukcji płytami warstwowymi;

- art. 233 § 1 kpc przez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów przy ustalaniu przyczyn, dla których pozwani nie dokończyli robót objętych umową stron, w szczególności pominięcie okoliczności związanych z uchylaniem się przez powoda od rzetelnego rozliczenia prac dodatkowych polegających na dostawie i montażu większej ilości konstrukcji stalowej w związku ze zmianą nachylenia kąta dachu hali oraz wykonaniem całości biurowca jako konstrukcji stalowej.

- art. 233 § 1 kpc przez błędną ocenę zarówno treści projektu porozumienia datowanego na 16 grudnia 2015 r. przesłanego przez powoda na pocztę elektroniczna pozwanych, jak i okoliczności związanych z tym działaniem , która to ocena pomija korelujące z treścią porozumienia twierdzenie pozwanych, że powód uchylał się nie tylko od akceptacji zasad rozliczenia prac dodatkowych, ale również od podjęcia w jakikolwiek sposób ustaleń w tym przedmiocie, co uwiarygodnia stanowisko pozwanych o tej okoliczności, jako o przyczynie nieukończenia prac nad konstrukcją,

- art. 233 § 1 kpc przez nieuzasadnioną odmowę przyznania waloru wiarygodności zeznaniom P. K. (obecnie pozwanego) odnoszącym się do próby uzgodnienia z powodem zasad rozliczenia prac dodatkowych i uchylania się przez powoda od ich dokonania, co stanowiło rzeczywistą przyczynę wstrzymania prac, które to zeznania korelowały z treścią porozumienia, które powód usiłował narzucić pozwanym jako formalną podstawę ukończenia prac,

- art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc poprzez oparcie ustalenia co do stopnia nie wykonania przez pozwanych konstrukcji na poziomie 10% na zeznaniach św. J. C. (1) i sporządzonej przez niego inwentaryzacji, który był projektantem z ramienia powoda, przez niego zaangażowanym i opłacanym, zwłaszcza w kontekście nieustalenia tej okoliczności przez biegłego – podczas gdy ustalenie idące w tym kierunku wymagało wiadomości specjalnych, a ciężar udowodnienia tego faktu spoczywał na powodzie,

- art. 328 § 2 kpc, przez zaniechanie wskazania w pisemnym uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których Sąd pierwszej instancji pominął, ewentualnie nie uwzględnił faktu złożenia przez pozwanych oświadczenia o potrąceniu wierzytelności i materialno prawnego skutku z nim związanego, podczas gdy obowiązek wyjaśnienia podstawy prawnej obliguje sąd do wypowiedzenia się co do wszystkich zgłoszonych w postępowaniu zarzutów.

Wnieśli pozwani o zmianę zaskarżonego wyroku: w pkt I poprzez zastąpienie kwoty 183.590,38 zł kwotą 32.013,64 z odsetkami ustawowymi od dnia 19 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie oddalenie powództwa, w pkt III przez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kosztów postępowania przy założeniu, że pozwani ulegli wobec roszczenia powoda tylko w zakresie 15%, w pkt IV przez nakazanie ściągnięcia kwoty 2.087 zł tytułem niepokrytych wydatków od powoda zamiast od pozwanych oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód zaskarżył wyrok w zakresie w jakim powództwo Sąd oddalił (pkt II) i w zakresie kosztów procesu (pkt III).

Zarzucił naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ rozstrzygnięcie Sądu, a to:

- art. 233 § 1 kpc poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i ustalenie, że powód wyraził wolę zmiany konstrukcji części biurowej obiektu na stalowa dopiero na przełomie lutego i marca 2015 r., podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że taką wolę powód wyrażał jeszcze zanim zlecił pozwanym wycenę hali i informował o tym pozwanych przed sporządzeniem przez nich wyceny oraz poprzez niezasadne odmówienie wiary zeznaniom powoda i świadka R. S. dotyczącym momentu, w którym poinformował pozwanych, że konstrukcja części biurowej obiektu ma zostać wykonana z konstrukcji stalowej, w sytuacji gdy zeznania te korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności z treścią oferty (wyceny) sporządzonej przez pozwanych,

- art. 278 § 1 kpc poprzez czynienie ustaleń faktycznych co do kosztów prac dodatkowych wykonanych przez pozwanych na podstawie opinii biegłego J. K., podczas gdy biegły swoją opinię oparł wyłącznie na zestawieniach materiałowych dostarczonych przez pozwanych, a nie na swoich własnych wyliczeniach, toteż ustalona przez biegłego wartość prac dodatkowych budzi wątpliwości co do jej obiektywizmu.

Zarzucił nadto naruszenie prawa materialnego, a to art. 65 § 1 i 2 kc poprzez wykładnię umowy stron na niekorzyść powoda, w sytuacji gdy wycena z dnia 7 stycznia 2015 roku została sporządzona przez pozwanych, a wątpliwości związane z treścią umowy należy tłumaczyć na niekorzyść strony, która zredagowała umowę.

Wniósł powód o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda również kwoty 59.580,62 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji, a także zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Po rozpoznaniu apelacji Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacje obu stron na uwzględnienie nie zasługują.

Znaczna część zarzutów zawartych w obu apelacjach koncentruje się na kwestionowaniu poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych jak i dokonanej oceny dowodów.

W pierwszej więc kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego kwestionujących ocenę dowodów i ustalenia faktyczne, dopiero bowiem prawidłowo ustalony stan faktyczny poprzedzony niewadliwą w rozumieniu art., 233 kpc oceną dowodów może stanowić podstawę do zastosowania prawa materialnego i dokonania oceny prawnej.

Przepis art. 233 kpc statuuje zasadę swobodnej oceny dowodów, wedle której sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają przepisy prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego i reguły logicznego rozumowania. Dlatego też skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 kpc wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest wystarczające natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak np. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r. II CKN 4/98 – niepublikowane).

Dokonując oceny dowodów zgodnie z regułami zakreślonymi w art. 233 § 1 kpc sąd winien wyprowadzić z zebranego materiału dowodowego logiczne wnioski, musi uwzględnić zasady określone przez prawo procesowe określone w przepisach art. 227 – 234 kpc oraz dominujące poglądy na stosowanie prawa. Dokonując oceny swobodnej sąd wykorzystuje własne przekonania, wiedzę, doświadczenie życiowe, uwzględnia zasady procedury i zasady logiki. Dowody winien sąd oceniać bezstronnie, racjonalnie, wszechstronnie. W odniesieniu do każdego dowodu winien Sąd ocenić jego wiarygodność, odnosząc się także do pozostałego materiału dowodowego. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, które Sąd Apelacyjny w pełni popiera i akceptuje, do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (wyrok SN z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05). Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. może polegać na tym, iż Sąd z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów przyjął za wiarygodny określony dowód lub też odmówił wiarygodności konkretnemu dowodowi. Strona, która podnosi taki zarzut musi przy tym wykazać, o jaki konkretnie dowód chodzi i na czym polega przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów (wyrok SN z dnia 10 listopada 2005 r., V CK 332/05). Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena Sądu (wyrok SN z dnia 8 kwietnia 2009 r., II PK 261/08). Strona podnosząca zarzut wadliwej oceny dowodów powinna wykazać, że przy ocenie wiarygodności i mocy dowodowej konkretnego dowodu, na podstawie którego sąd dokonał ustalenia faktycznego, przekroczono granice swobodnej oceny dowodów, a nadto, iż miało to istotny wpływ na wynik sprawy. Nie wystarczające jest zaprezentowanie własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (por.: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Podnosząc w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. strona musi więc wykazać, jakich dowodów sąd nie ocenił lub ocenił wadliwie, jakie fakty pominął i jaki wpływ na pominięcie faktów czy dowodów miało na treść orzeczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2002 r., sygn. akt II CKN 916/00). Tylko ocena rażąco błędna lub oczywiście sprzeczna z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, nieodpowiadająca zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, może czynić usprawiedliwionym zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Oznacza to, że apelujący nie może domagać się dokonania innej oceny materiału dowodowego w sprawie tylko na tej podstawie, że w jego zdaniem Sąd powinien dać wiarę jego argumentom.

Mając na uwadze powyższe uwagi Sąd Apelacyjny stwierdza, że podnoszone przez obie strony zarzuty naruszenia art. 233 § 1 kpc są nieuzasadnione i nie mogą odnieść zamierzonego skutku. Należy podkreślić, że Sąd Okręgowy szczegółowo odniósł się do poszczególnych dowodów, zwłaszcza dowodów osobowych i w odniesieniu do każdego z nich dokonał szczegółowej wnikliwej analizy na tle innych dowodów. Wskazał też Sąd w odniesieniu do każdego z dowodów, czy uznaje go za wiarygodne źródło do dokonania ustaleń, czy też wiary odmawia i z jakich przyczyn. Ocena dokonana przez Sąd spełnia wszystkie wymogi oceny swobodnej i nie sposób Sądowi zarzucić braku logiki w wyciąganiu wniosków i sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Tylko zaś w takim przypadku Sąd drugiej instancji mógłby dokonać oceny odmiennej. Również uzasadnienie Sądu pierwszej instancji jest jasne, kompletne i wewnętrznie spójne.

Podkreślenia też wymaga, że poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania i wymóg też również jest spełniony. Sąd oceniając cały materiał dowodowy może wysnuć wnioski o prawdziwości faktów, uznać spośród kilku równorzędnych dowodów niektóre tylko za przekonujące odnosząc to do pozostałych dowodów.

Dokonując oceny ustaleń stanu faktycznego według powyżej opisanych kryteriów, w przekonaniu Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy poczynił logiczne ustalenia w granicach swobodnej, a nie dowolnej oceny i Sąd Apelacyjny ustalenia te podziela, uznając je za własne. Zatem zarówno zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., to jest sprzeczności istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego materiału dowodowego w sprawie, jak i zarzut błędów w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mających wpływ na jego treść, okazał się bezzasadny.

Odnosząc się do podnoszonych przez strony poszczególnych zarzutów Sąd Apelacyjny stwierdza, że oceniając poszczególne dowody i czyniąc ustalenia Sąd Okręgowy nie naruszył reguł wynikających z art. 233 § 1 kpc.

Powód przede wszystkim kwestionował ustalenie, że zmiany konstrukcji części biurowej obiektu na stalową wyraził dopiero na przełomie lutego i marca 2015 r., a nie zanim zlecił pozwanym wycenę.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzut ten jest całkowicie nieuzasadniony. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że projekt jaki powód przekazał pozwanym pod koniec grudnia 2014 roku, oczekując dokonania wyceny, przewidywał wykonanie budynku biurowego w technologii mutowanej, a tylko zadaszenie miało być w konstrukcji stalowej. Wycenę pozwani sporządzili na podstawie tego projektu. Strony porozumiewały się za pomocą maili, z korespondencji tej natomiast nie wynika, by już w tym czasie powód zlecał pozwanym wycenę budynku biurowego o konstrukcji stalowej. Tym bardziej, że dopiero w lutym, marcu powód uzgodnił tego rodzaju zmianę z projektantem. Nie ma więc żadnych dowodów i przesłanek, a w każdym razie powód ich nie wskazał, które świadczyłyby o tym, że w ofercie cenowej jaka powód otrzymał od pozwanych w dniu 7 stycznia 2015 roku uwzględniono stalową konstrukcję budynku biurowego w większym zakresie niż zadaszenie. W pełni uprawnione było natomiast przyjęcie, że pozwani dokonali wyceny zgodnie z przedstawionym im projektem. Do takiego wniosku prowadzi analiza i porównanie zeznań świadka J. C. (1), korespondencji mailowej oraz okoliczność, że pierwotny projekt nie przewidywał konstrukcji stalowej budynku biurowego. Konstrukcja stalowa budynku biurowego nie została więc uwzględniona w wycenie i późniejsza zmiana w tym zakresie uzasadnia wzrost w tym zakresie kosztów wykonania konstrukcji o kwotę wskazaną w opinii biegłego.

Nie zakwestionował też powód skutecznie mocy dowodowej opinii biegłego. Opinię tę Sąd Okręgowy uznał za rzetelną, profesjonalną i obiektywną. Zwrócić tez należy uwagę, że przed Sądem pierwszej instancji powód co prawda składał zarzuty do opinii biegłego, jednakże koncentrowały się one wokół zagadnienia czy wykonanie stalowej konstrukcji budynku biurowego należy potraktować jako prace dodatkowe, za które należy się dodatkowe wynagrodzenie, czy też prace te objęte były już pierwotną wyceną. Okoliczność ta jednak została już przesądzona. Fakt, że biegły w swojej opinii wykorzystał zestawienia materiałów dostarczone przez pozwanych sam w sobie nie może świadczyć o braku obiektywizmu biegłego. Powód nie wykazał, by zestawienia te były nieprawidłowe. Brak jest zatem podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 278 § 1 kpc.

Pozwani kwestionowali przede wszystkim uprawnienie powoda do odstąpienia od umowy, wskazując, że po pierwsze strony nie ustaliły terminu wykonania umowy, po drugie, że to powód uchylał się od rzetelnego rozliczenia prac dodatkowych. Również w tym zakresie Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia i ocenę Sądu pierwszej instancji. Odnosząc się do terminu wykonania prac stwierdzić trzeba, że w istocie na etapie dokonywania przez pozwanych wyceny i zawierania umowy terminu wykonania prac nie określono, przy czym istotną okolicznością jest, że wówczas powód nie dysponował jeszcze pozwoleniem na budowę. Niesporne jest natomiast, że po wykonaniu robót ziemnych i stóp fundamentowych w dniu 14 października 2015 roku pozwani przystąpili do montażu konstrukcji stalowej hali. Czas jaki był potrzebny na wykonanie kompletnej konstrukcji dużej i małej hali oraz budynku biurowego to 4 – 6 tygodni, co potwierdzili sami pozwani, którzy również wskazywali taki termin. Prace wykonywane były z przerwami i do końca listopada nie został zakończony nawet I etap prac. W takich okolicznościach w pełni uprawnione było przyjęcie, że skoro pozwani rozpoczęli prace i sami twierdzili, ze na ich wykonanie potrzebują do 6 –ciu tygodni to termin ich zakończenia określony został na koniec listopada 2015 roku i taki też termin sami wskazywali. Z końcem listopada podwykonawca pozwanego zszedł z budowy, gdyż nie dostarczono dalszych elementów konstrukcji. Pozwany nie przystąpił do dalszego wykonywania prac pomimo wezwania jakie skierował do niego powód. W połowie grudnia z powodem spotkał się brat pozwanego M. K. (1), a obecnie także pozwany P. K., które zadeklarował dokończenie prac do 29 listopada 2015 roku. Jednakże pozwani nie zareagowali na przesłany im przez powoda projekt porozumienia. Przy czym powód określenie wynagrodzenia z uwzględnieniem wprowadzonych zmian pozostawił pozwanym.

Nie podziela Sąd Apelacyjny twierdzeń pozwanych, że zeszli z budowy, gdyż powód nie akceptował kosztów jakie na spotkaniu przedstawił P. K.. Przede wszystkim kolejność zdarzeń była odwrotna, a mianowicie pozwani najpierw zaprzestali prac, a dopiero później miało miejsce spotkanie powoda z P. K.. Nie wykazali też pozwani by przekazali powodowi zestawienie kosztów. Słusznie Sąd Okręgowy zauważył, ze strony kontaktowały się mailowo i w taki sposób przekazywały sobie dokumenty, zatem gdyby taka wycena była przesłana i powód by się do niej odniósł negatywnie to powinno to być zawarte w korespondencji mailowej, pozwani zaś na takie dowody się nie powołują. Wręcz przeciwnie, to powód przesłał po spotkaniu z P. K. projekt porozumienia, pozostawiając wycenę prac dodatkowych pozwanym. Pozwani zaś do projektu porozumienia się nie odnieśli i do dalszych prac również nie przystąpili. Skoro więc pozwani zaprzestali prac i zeszli z budowy z końcem listopada 2015 roku, a spotkanie powoda z P. K. miało miejsce w połowie grudnia, to nie sposób przyjąć, że to brak zaakceptowania przez powoda wyliczeń jakie przedstawił na spotkaniu P. K. był powodem zejścia pozwanych z budowy. Najpierw bowiem pozwani zaprzestali prac, powód wezwał ich do kontynuacji i zakończenia robót, a dopiero po tych zdarzenia doszło do wspomnianego spotkania. Ocena Sądu pierwszej instancji w tym zakresie była więc w pełni uprawniona.

Nie znajduje Sąd również podstaw do uwzględnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Przede wszystkim pozwani zakwestionowali prawo powoda do odstąpienia od umowy, wskazując, że termin wykonania prac nigdy nie został przez strony wiążąco określony. Jak już jednak wyżej wskazano rzeczywiście początkowo strony tego terminu nie określiły, kiedy jednak powód uzyskał pozwolenie na budowę i pozwani w połowie października 2015 r. przystąpili do prac konstrukcyjnych ustalono, że prace te zostaną zakończone do końca listopada 2015 r. Prace nie zostały jednak do tego terminu zakończone, a pozwani je przerwali i zeszli z budowy. Powód wezwał ich do kontynuowania prac wyznaczając dodatkowy termin, następnie na spotkaniu z powodem brat pozwanego M. K. (1) P. K. zadeklarował zakończenie prac do 29 grudnia 2015 roku. Powód przystał na ten termin i przesłał pozwanym projekt porozumienia, do którego oni się nie odnieśli. Nie przystąpili także do dalszej realizacji umowy. W takich okolicznościach, w ocenie Sądu, powód był uprawniony do odstąpienia od umowy na mocy art. 635 kc w zw. z art. 656 § 1 kc, co nastąpiło w dniu 23 grudnia 2015 r. W sytuacji kiedy pozwani opuścili budowę, nie przystąpili do dalszych prac na wezwanie powoda, nie zareagowali na propozycje porozumienia, to w dacie tej było oczywiste, że opóźnienie pozwanych jest tak znaczące, że nawet w dodatkowym terminie do 29 grudnia 2015 roku nie są w stanie ukończyć prac. Zatem do naruszenia powołanych przepisów nie doszło. Nie można też twierdzić, że termin ten był rażąco za krótki niemożliwy do dotrzymania, zważywszy, że prace rozpoczęte zostały w połowie października oraz czas potrzebny na ich wykonanie.

Powód odstąpił od umowy w zakresie w jakim nie została ona wykonana, zatem obowiązkiem stron było dokonanie rozliczenia zgodnie z art. 491 § 2 kc w za. z art. 494 kc. Kwestią sporną pomiędzy stronami było wynagrodzenie za prace, których pierwotnie nie przewidywano, dotyczy to zmiany kąta nachylenia dachu oraz zmiany konstrukcji budynku biurowego. Jak już wyżej wskazano, wbrew twierdzeniu powoda w pierwotnej wycenie nie uwzględniono stalowej konstrukcji budynku biurowego, bowiem w projekcie przewidziano konstrukcję murowaną, a stalową tylko w zakresie zadaszenia. Wskazane dodatkowe roboty wycenił w opinii biegły i Sąd Okręgowy uwzględnił je ustalając łączną wysokość należnego pozwanym wynagrodzenia.

Nie wykazali natomiast pozwani, by dwukrotnie ponieśli koszty sporządzenia dokumentacji warsztatowej, nie przedstawili na te okoliczność żadnego dowodu, ponadto zmiana projektu w zakresie kąta nachylenia dachu nastąpiła zanim zlecono sporządzenie tej dokumentacji, co oznacza, że w ogóle nie było potrzeby ponownego jej sporządzania.

Brak jest też podstaw do przyjęcia, że powód bezpodstawnie wzbogacił się kosztem pozwanych, a Sąd tej okoliczności nie uwzględnił naruszając art. 405 kc. Sąd prace dodatkowe jakie wykonali pozwani rozliczył. Odnosząc się zaś do wskazywanego przez pozwanych odniesienia przez powoda nieuzasadnionej korzyści z tytułu nabycia płyt za kwotę mniejszą niż ustalona w relacji z pozwanymi, Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu, by powód odniósł taką nieuzasadnioną korzyść. Przypomnieć należy, że pozwani zamówili płyty u producenta i zapłacili za nie część ceny, płyt tych jednakże nie odebrali i nie uiścili reszty ceny. Płyty te przechowywane były u producenta. Powód kilka miesięcy później rzeczywiście zwrócił się do tego samego producenta w sprawie zakupu płyt i zaoferowano mu wówczas po niższej cenie płyty, które(...)miała na składzie, a które wcześniej zamówili pozwani. Cena wcześniej wykonanych i nieodebranych przez pozwanych płyt była jednak niższa nie dlatego, że pozwani za nie już częściowo zapłacili, ale dlatego, że płyty te po upływie określonego czasu nie były już pełnowartościowe i bez gwarancji. Powód nabył zatem towar niepełnowartościowy, bez gwarancji i w takich okolicznościach nie sposób uznać, że powód wzbogacił się kosztem pozwanych. Pozwani nadto nie wykazali, by istniały jakieś przeszkody, które spowodowały, że nie mogli odebrać zamówionych przez siebie płyt.

Łączna wartość prac wykonanych przez pozwanych za które należało się im wynagrodzenie (łącznie z pracami dodatkowymi) wyniosła 591.309,62 brutto, powód natomiast zapłacił pozwanym 774.900 zł, co oznacza że kwota 183.590,38 zł nie znajduje pokrycia wykonanych robotach i pozwani powinni ją powodowi zwrócić.

Nie znajduje więc Sąd podstaw do uznania, że pozwanym przysługują wobec powoda jakieś inne roszczenia, które mogliby potrącić z roszczeniem powoda o zwrot nadpłaconej im kwoty. (art. 498 kc). Roszczenia z tytułu prac dodatkowych wynikających ze zmiany kąta nachylenia dachu i zmiany konstrukcji budynku biurowego z murowanej na stalową zostały przy ustalaniu należnego pozwanym wynagrodzenia za wykonane przez nich prace uwzględnione.

Nieuzasadniony jest tez podnoszony przez powoda zarzut naruszenia art. 65 § 1 kc. Sąd prawidłowo zinterpretował łączącą strony umowę, a przyczyny dla których nie uznał, by już w pierwotnej wycenie pozwani uwzględnili stalową konstrukcję budynku biurowego zostały przedstawione wyżej.

Na koniec odnosząc się do zawartego w apelacji pozwanych naruszenia art. 86 ust 1 i 2 ustawy o podatku od towarów i usług przez dokonanie rozliczenia między stronami w kwotach brutto tj. z uwzględnieniem podatku VAT, wskazać należy, że powód zapłacił pozwanym kwotę brutto, zatem dokonując rozliczenia Sąd również uwzględniał kwoty brutto. Kwestia podatku naliczonego i podatku należnego pozostaje poza zakresem rozstrzygnięcia, Sąd bowiem nie bada w jaki sposób strony rozliczyły podatek i nie jest rzeczą Sądu dokonywanie takich rozliczeń, jest to bowiem kompetencja Urzędu Skarbowego.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie art. 385 kpc oddalił obie apelacje jako nieuzasadnione.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzekł Sąd na podstawie art. 100 kpc, znosząc te koszty wzajemnie. Każda ze stron w zakresie swojej apelacji uległa, zatem obowiązana jest ponieść koszty opłaty związane z jej wniesieniem. Biorąc zaś pod uwagę wartość przedmiotu zaskarżenia wskazaną w obu apelacjach, to na rzecz każdej ze stron należałoby zasądzić na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie kwotę 4.050 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika reprezentującego stronę z tytułu przegrania apelacji przez przeciwnika, co uzasadnia zniesienie kosztów.

SSA Regina Kurek SSA Józef Wąsik SSA Teresa Rak