Sygn. akt XXVII Ca 1134/20
Dnia 29 kwietnia 2021 r.
Sąd Okręgowy w Warszawie XXVII Wydział Cywilny - Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący: |
Sędzia Edyta Bronowicka Sędzia Joanna Staszewska Sędzia Joanna Karczewska (spr.) Protokolant: sekr. sąd. Monika Alberska |
po rozpoznaniu w dniu 22 kwietnia 2021 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa J. J.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie
z dnia 04 marca 2020 r. sygn. akt VI C 2934/19
1. oddala apelację;
2. zasądza od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. J. kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Joanna Karczewska Edyta Bronowicka Joanna Staszewska
Sygn. akt XXVII Ca 1134/20
Pozwem z dnia 11 czerwca 2019 powód J. J. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W., kwoty 11 427,88 zł oraz kwoty 16 000,00 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty z tytułu stwierdzenia nieważności umowy, ewentualnie o zasądzenie kwoty 11 628,50 zł oraz kwoty 16 000 CHF tytułem nadpłaconych rat kredytu, które ustalane były na podstawie postanowień abuzywnych w rozumieniu art. 385 1 k.c. Nadto, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z siedzibą w W., wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.
Wyrokiem z dnia 4 marca 2020 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie
1. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. J. kwotę 11 427,88 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 21 września 2019 roku do dnia zapłaty;
2. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda J. J. kwotę 16 000,00 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty;
3. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;
4. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz J. J. kwotę 6417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5400,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych.
W dniu 25 czerwca 2005 roku, pomiędzy J. J. - jako kredytobiorcą a (...) S. A. z siedzibą w W. (wówczas (...) Bank) - jako kredytodawcą, została zawarta umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF na kwotę 125 000,00 złotych na okres 360 miesięcy.
Zawarcie umowy poprzedziło złożenie wniosku o udzielenie kredytu (...) hipoteczny oraz wydanie przez Bank pozytywnej decyzji kredytowej.
W umowie jako cel kredytu wskazano finansowanie zakupu na rynku wtórnym spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w W. przy ulicy (...) oraz finansowanie opłat związanych z uruchomieniem kredytu.
Oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym na dzień zawarcia umowy wyniosło 3,20%. Kredyt został oprocentowany według zmiennej stopy procentowej. (...) udzielił Kredytobiorcy na jego wniosek kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w § 1 ust. 1 umowy w kwocie określonej w § 1 ust. 2 waloryzowanego kursem kupna waluty CHF według tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota kredytu wyrażona w CHF została określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu.
Zgodnie z treścią § 11 ust. 1 umowy kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy ustalona jest w wysokości określonej w § 1 ust. 8. Zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji (ust. 2). O każdej zmianie oprocentowania Bank zawiadamia kredytobiorcę i poręczycieli na piśmie. Informacja na temat obowiązującego oprocentowania kredytu podawana będzie również do wiadomości w placówkach i na stronach internetowych Banku. Informację o wysokości rat kapitałowo-odsetkowych po zmianie oprocentowania kredytobiorca może uzyskać za pośrednictwem mLinii oraz Internetu. Bank sporządzi i wyśle harmonogram spłat określający nową wysokość rat spłaty kredytu (ust. 3).
W § 12 ust. 4 umowy ustalono, iż raty kapitałowo – odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.
J. J. wziął powyższy kredyt na zakup swojego pierwszego mieszkania. Od pracownika Banku uzyskał informację o korzystnej ofercie kredytowej na kredyt w walucie CHF. Kredyt waloryzowany został przedstawiony jako produkt bezpieczny i zdecydowanie najkorzystniejszy. Nie informowano J. J. o ryzyku walutowym ani o żadnych wadach tego typu produktu. Zapewniano o stabilności szwajcarskiej waluty. W związku z tym J. J. nie miał do końca świadomości, ze wahania kursowe będą miały istotny wpływ na wysokość spłacanej raty. Przedstawiona do podpisu umowa nie podlegała negocjacjom. Kredytobiorca miał czas 15-20 minut na zapoznanie się z projektem umowy w placówce banku.
Od dnia 1 lipca 2009 r. wprowadzono zmiany do oferty kredytowej (...) hipotecznych polegające na możliwości dokonywania spłaty kredytu w walucie waloryzacji kredytu. W związku z tym kilkukrotnie zmianom ulegał także Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) hipotecznych.
W dniu 29 stycznia 2015 roku J. J. podpisał z (...) S.A. aneks do umowy kredytu hipotecznego, na podstawie którego J. J. spłacał dalszą część kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji to jest w CHF. Celem tej spłaty zakupywał środki na wolnym rynku przeważnie w kantorze internetowym.
W dniu 7 sierpnia 2018 roku J. J. dokonał całkowitej spłaty kredytu z zastrzeżeniem zwrotu wobec stosowania niedozwolonych klauzul i tym samym nienależnie pobranego świadczenia przez Bank. Od 2 lutego 2015 roku J. J. spłacał kredyt w CHF. Łącznie J. J. w okresie od 1 września 2005 roku do 2 stycznia 2015 roku dokonał zapłaty na rzecz banku 79 296,79 zł oraz w okresie od 2 lutego 2015 roku do 7 sierpnia 2018 roku 42 591,68 CHF.
Pismem z dnia 31 maja 2019 roku, J. J. wezwał (...) S.A. z siedzibą w W. do zapłaty kwoty 11.628,50 złotych z tytułu nadpłaconych kwot w okresie od 1 września 2005 roku do 2 stycznia 2015 roku w PLN oraz kwoty 42.591,68 CHF tytułem sumy wpłat przez Konsumenta w okresie od 2 lutego 2015 roku do 7 sierpnia 2018 roku w CHF w terminie do dnia 10 czerwca 2019 roku.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy poczynił następujące rozważania prawne.
Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w zasadzie w całości.
Sąd Rejonowy wskazał, iż powództwo oparte zostało na twierdzeniu, że umowa zawarta w dniu 23 czerwca 2005 roku pomiędzy J. J. - jako kredytobiorcą a (...) S. A. z siedzibą w W. (wówczas (...) Bank) - jako kredytodawcą numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF na kwotę 125 000,00 złotych, jest nieważna w całości.
Strona powoda kwestionowała prawidłowość postanowienia zawartego w § 11 ust. 2 w/w umowy, które w jej ocenie stanowi postanowienie bezwzględnie nieważne z uwagi na sprzeczność z przepisami ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (t.j. Dz.U.2019.2357 ze zm., dalej pr. bank.). Ewentualnie podnosiła abuzywność klauzuli. Strona pozwana utrzymywała z kolei, iż powodowie nie wykazali swego roszczenia, ani w zakresie nieważności umowy ani w zakresie abuzywności. Pozwany podnosił, iż kwestia zmiany oprocentowana nie stanowi elementu przedmiotowego istotnego, a ponadto została doprecyzowana w stopniu wymaganym przez przepisy w/w ustawy.
Sąd Rejonowy ustalił, w oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, że z uwagi na treść postanowienia § 11 ust. 2 umowy, cała umowa jest bezwzględnie nieważna.
Przy tym przywołał treść art. 58 § 1 k.c. zgodnie, z którym czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. § 3 przewiduje z kolei, że jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana.
Zdaniem Sądu Rejonowego, sankcją w postaci nieważności zagrożona jest czynność prawna sprzeczna z ustawą, przy czym o sprzeczności można mówić zarówno w odniesieniu do treści czynności prawnej, jak i jej celu. Polega ona na kolizji normy konkretnej i indywidualnej opartej na czynności prawnej z normą generalną i abstrakcyjną, jaka wynika z ustawy. Badając, czy czynność prawna nie narusza prawa, Sąd Rejonowy stwierdził, iż należy wziąć pod uwagę stan prawny istniejący w chwili jej dokonania. Poprzedzające czynność prawną zdarzenia nie mają zaś w tym zakresie znaczenia prawnego, chyba że wynikałoby to z wyraźnej regulacji prawnej, nie mają też znaczenia zdarzenia późniejsze, w tym zmiana stanu prawnego. W ocenie Sądu Rejonowego, sprzeczność z ustawą może przybrać różne postacie, a jedna z nich zachodzi wówczas, gdy czynność prawna nie respektuje nakazów przewidzianych ustawą, w tym co do niezbędnych elementów w zakresie treści, co do formy oraz trybu jej dokonania.
W ocenie Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF jest sprzeczna z ustawą (a tym samym bezwzględnie nieważna w całości - art. 58 § 1 k.c.) tj. z art. 69 ust. 2 pkt 5 oraz z art. 76 pr. bank. Następnie Sąd Rejonowy szczegółowo odniósł się do powołanych przepisów.
Pierwszy z przepisów nakazuje bowiem zawarcie umowy kredytu w formie pisemnej i określenia w niej wysokości oprocentowania kredytu i warunków jego zmiany. Drugi z kolei, wskazuje na warunki dokonania zmiany oprocentowania kredytu (1. Zasady oprocentowania kredytu określa umowa kredytu, z tym że w razie stosowania stopy zmiennej należy: 1) określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredytu; 2) powiadomić w sposób określony w umowie kredytobiorcę, poręczyciela oraz, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, inne osoby będące dłużnikami banku z tytułu zabezpieczenia kredytu o każdej zmianie stopy jego oprocentowania).
Umowa kredytu powinna określać zatem wysokość jego oprocentowania (art. 69 ust. 2 pkt 5 pr. bank.). W orzecznictwie wskazuje się, że odsetki od udzielonego kredytu bankowego są elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu, stanowią bowiem z jednej strony cenę płaconą przez kredytobiorcę za korzystanie z oddanych mu do dyspozycji środków finansowych banku, z drugiej zaś strony - wynagrodzenie pobierane przez bank za udostępnienie kredytobiorcy tych środków (wyrok SN z 4 listopada 2011 r., I CSK 46/2011, LexPolonica nr 3049899, Lex nr 1102253). W literaturze dominuje pogląd uznający odsetki za świadczenie uboczne w umowie kredytu (zob. A. Kawulski, komentarz do art.69 ustawy - Prawo bankowe, LEX 2013).
Dla wszystkich umów kredytu, niezależnie od tego, czy są kredytami konsumenckimi, czy też nie, obowiązuje zasada określenia w umowie warunków zmiany stopy procentowej (stopy oprocentowania - art. 76 pr. bank.). W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się przy tym, że klauzula zmiennego oprocentowania nie może mieć charakteru blankietowego, lecz powinna dokładnie wskazywać czynniki (okoliczności faktyczne) usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między zmianą tych czynników a rozmiarem zmiany stopy oprocentowania kredytu, określając precyzyjnie wpływ zmiany wskazanych okoliczności na zmianę stopy procentowej, a więc kierunek, skalę, proporcje tych zmian (wyrok SN z 4 listopada 2011 r., I CSK 46/2011, LexPolonica nr 3049899, Mon. Pr. Bank. 2012, nr 5); istnieje potrzeba uwzględniania w umowie kredytowej nie tylko okoliczności, od istnienia których ma być uzależniona zmiana wysokości oprocentowania, ale i mechanizmu, w jaki przekładają się one na tę zmianę (wyrok SN z 29 października 2010 r., I CSK 699/2009, LexPolonica nr 2817837); ustalenie zmiennej stopy oprocentowania, mimo że umożliwia przeniesienie części ryzyka kredytodawcy związanej ze zmianami gospodarczymi na konsumenta, powinno być tak unormowane w umowie, aby w chwili zawarcia umowy konsument mógł dokonać oceny celowości i opłacalności zaciągniętego kredytu i aby w toku spłacania kredytu zmiany jego oprocentowania nie miały charakteru oderwanego od czynników wpływających na nie (wyrok SA z 27 października 2010 r., VI ACa 775/2010, LexPolonica nr 3065961, Mon. Pr. Bank. 2011, nr 3).
Sąd Rejonowy nie miał żadnych wątpliwości, że zapis umowny dotyczący oprocentowania kredytu (§ 11 ust. 2) był dalece niejednoznaczny i nieprecyzyjny. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, wskazana klauzula nie określała momentu zmian oprocentowania. Użyty w klauzuli zwrot „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić” powoduje, że od dowolnej decyzji Banku zależało to, czy i kiedy jakakolwiek zmiana oprocentowania nastąpi. Sporna klauzula nie określa kierunku zmian oprocentowania (podniesienie/obniżenie oprocentowania), wobec czego kierunek zmiany oprocentowania zależał, także od wyłącznej decyzji Banku. Sporna klauzula nie określa sposobu zmiany oprocentowania. Nie udziela informacji, o ile oprocentowanie powinno ulec zmianie w konkretnych okolicznościach faktycznych. Nadto, zapisu wskazanego w § 11 ust. 2 umowy nie sposób wypełnić jakąkolwiek konkretną, obiektywną treścią.
W ocenie Sądu Rejonowego nie można przyjąć też, że umowa podpisana przez strony postępowania realizowała ustawowy obowiązek wskazany w powołanym wyżej art. 76 pr. bank. Wprost wymaga on bowiem, aby umowa kredytu określała zasady oprocentowania kredytu, z tym że w razie stosowania stopy zmiennej należy określić w umowie kredytowej też warunki zmiany stopy procentowej kredytu. Umowa z dnia 23 czerwca 2005 roku stanowiła zaś opracowany przez Bank wzorzec umowny, w przypadku którego rola powoda ograniczała się jedynie do podjęcia decyzji, czy ją podpisać, czy też nie. Zdaniem Sądu Rejonowego, wynika to jednoznacznie z zeznań powoda, który wskazywał, że możliwość negocjacji w zakresie zmiany wzorca były istotnie ograniczone. W takim przypadku trzeba uznać, że zapis dotyczący zasad zmiany oprocentowania kredytu musiał być bezwzględnie jednoznaczny, tj. dopuszczający tylko jedną możliwą interpretację, niebudzący wątpliwości, dokładnie określony, oczywisty.
Sąd Rejonowy wskazał również, że takiej jednoznacznej klauzuli brak nie tylko w umowie, lecz też w treści Regulaminu stanowiącego załącznik do umowy. W istocie jego treść odnośnie zmiany oprocentowania stanowiła tylko powtórzenie zapisów zawartych w treści samej umowy.
Uwzględniając powyższe uwagi, w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy, a w szczególności treść umowy, treść wniosków kredytowych, zeznania powoda, Sąd Rejonowy uznał, że strony niewątpliwie dokonały wyboru umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Od samego początku ich zamiarem było zawarcie umowy z takim właśnie postanowieniem.
Zdaniem Sądu Rejonowego, wyeliminowanie z umowy wyłącznie zapisu dotyczącego zmiennego oprocentowania wypaczałoby wolę stron, skoro obie strony chciały zawrzeć umowę o zmiennym oprocentowaniu.
Stąd też Sąd pierwszej instancji uznał, iż konieczne było ustalenie bezwzględnej nieważności całej umowy, a nie jedynie części umowy (dotyczącej warunków zmiany oprocentowania).
W § 11 ust. 2 umowy wskazano, że „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji”. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na fakt, iż zgodnie z treścią art. 69 ust. 2 pkt 5 pr. bank., umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany.
Podkreślił również, że przepisy ustawy - Prawo bankowe wyraźnie zaznaczają, że warunki umowy kredytu, w tym również warunki zmiany oprocentowania powinny być określone na piśmie. Nie stanowi realizacji tego warunku odesłanie do nieokreślonych konkretnie zmian bliżej niesprecyzowanych w umowie parametrów. Sąd Rejonowy wskazał, że umowa ani Regulamin nie dookreślają w żaden sposób zapisu § 11 ust. 2 umowy. Regulamin aktualny na datę podpisania umowy w § 9, w zasadzie powtarza tylko treść wcześniej już zamieszczoną w umowie podpisanej przez strony. Użycie ogólnych sformułowań w tym dokumencie i brak precyzyjnego określenia warunków zmiany oprocentowania nie jest jedynie kwestią niezachowania określonej formy. Sąd Rejonowy podkreślił, że strony umowy nie określiły w żadnej formie warunków zmiany oprocentowania.
W ocenie Sądu Rejonowego, brak jest też jakichkolwiek podstaw prawnych pozwalających na zastąpienie nieustalonego przez strony czynnika warunków zmiany oprocentowania innymi wynikającymi z treści przepisów, z uwagi na brak takich przepisów. Na skutek nieustalenia elementu przedmiotowo istotnego umowy kredytu (oprocentowanie zmienne i warunki jego zmiany), nie doszło w sposób ważny do zawarcia umowy. Sąd Rejonowy uznał, że strony osiągnęły porozumienie co do faktu zawarcia umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Nie ustaliły jednak w sposób odpowiadający art. 69 ust. 2 pkt 5 pr. bank. elementu przedmiotowo istotnego tej umowy, tj. warunków zmiany oprocentowania, które stają się tym elementem przy przyjęciu umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem.
Przy tym Sąd pierwszej instancji przywołał stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 5 kwietnia 2002 r., II CKN 933/99, w którym Sąd ten wskazał, że zastrzeżenie uprawnienia zmiany przez bank w czasie trwania umowy wysokości stopy oprocentowania bez wypowiedzenia umowy, wymaga dla swej skuteczności określenia konkretnych okoliczności, od jakich zmiana ta jest uzależniona (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11).
W ocenie Sądu Rejonowego należy uznać, że powód nie miał realnej możliwości dokonania oceny, czy zaistniała uzasadniona przyczyna zmiany stopy procentowej do umowy kredytu, który zaciągnął w pozwanym Banku. Natomiast kwestia ta przekładała się bezpośrednio na wysokość kredytu pozostałej do spłaty. Zdaniem Sądu pierwszej instancji faktem powszechnie znanym jest, że takich problemów nie nastręcza ustalenie wysokości oprocentowania kredytu w odniesieniu do stawki bazowej LIBOR. W każdym momencie można określić jej wysokość chociażby w Internecie i co ważniejsze żadna ze stron stosunku umownego nie ma wpływu na wysokość tej stawki.
W ocenie Sądu Rejonowego, w niniejszej sprawie nie można natomiast zastosować rozwiązania zaproponowanego przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, w którym to ocenie poddano treść klauzuli zmiany oprocentowania o treści identycznej jak w analizowanej sprawie. We wskazanym orzeczeniu Sąd Najwyższy doszedł do wniosku, że możliwe jest uznanie za abuzywną tylko części klauzuli (tzn. uprawnienia banku do zmiany oprocentowania), a możliwe jest natomiast „pozostawienie jako wiążącej strony pozostałej części klauzuli, tj. jej elementu parametrycznego”. Wynika to z konieczności „poszukiwania możliwości urzeczywistnienia ochrony kredytobiorców – konsumentów, także w innej płaszczyźnie prawnej, jeżeli taka płaszczyzna mogła okazać się na pewno efektywniejsza”. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, powyższe orzeczenie w ogóle nie odnosi się do argumentacji zaczerpniętej z budowanej równolegle linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, a dotyczącej obiektywizacji parametrów zmiany warunków oprocentowania, które Sąd orzekający przywołał już powyżej. Uznał również, że brak jest zatem argumentów natury systemowej, wskazujących na ewentualną dopuszczalność wprowadzenia do stosunku kredytowego tak dużej nieoznaczoności. W związku z powyższym Sąd Rejonowy rozpoznający niniejszą sprawę przychyla się do przeciwnego poglądu Sądu Najwyższego, wyrażonego w uchwale SN z dnia 11 września 2014 r., III CZP 53/14, OSNC 2015/6/67, w którym podkreślono konieczność odwołania się do parametrów obiektywnych, z którymi strona stosunku prawnego jest w stanie się zapoznać. Sąd Najwyższy w sprawie o sygn. akt III CZP 53/14 wskazał, iż zmiana stopy została uzależniona od czynników obiektywnych, co eliminuje jakąkolwiek swobodę interpretacyjną oraz umożliwia ustalenie stopy odsetek w drodze prostych działań arytmetycznych. „Strony niniejszego sporu «zaindeksowały» umówione odsetki do stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, a więc do parametru o charakterze przedmiotowym, określającego cenę, po której bank centralny udziela bankom komercyjnym pożyczek pod zastaw papierów wartościowych. (...) Ustala go umocowany konstytucyjnie centralny bank państwa (art. 227 Konstytucji), działający przez swój organ ustawowy, według określonej procedury, stosownie do aktualnej sytuacji ekonomicznej i stabilności systemu finansowego (...). Stopa lombardowa, obok innych stóp procentowych, jest ogłaszana publicznie, w Dzienniku Urzędowym Narodowego Banku Polskiego oraz na stronie internetowej, a w związku z tym jest powszechnie znana”.
Zdaniem Sądu Rejonowego, parametry przyjęte w analizowanej umowie powinny być mierzalne, obiektywnie istniejące i dające się poznać przed dokonaniem zmiany. Warunku tego nie spełnia model analityczny zmiany oprocentowania, zastosowany przez pozwanego.
Sąd Rejonowy w pełni podzielił stanowisko wyrażane w judykaturze, że mając na uwadze daleko idące następstwa stwierdzenia nieważności całej umowy zaleca się dużą ostrożność przy podejmowaniu decyzji w tym przedmiocie. Sąd pierwszej instancji wskazał, iż powód samodzielnie oparł roszczenie główne właśnie na takiej podstawie prawnej i stwierdził, iż tym samym powstanie po jego stronie obowiązek zwrotu świadczenia, który otrzymał (oczywiście w okolicznościach niniejszej sprawy powód spłacił już kredyt). W ocenie Sądu Rejonowego, wszelkie przeliczenia z waluty obcej na walutę krajową wynikały bowiem z czynności prawnej, która w całości jest nieważna. Wskazał również, że ewentualne konsekwencje ekonomiczne mogą dotknąć wówczas pozwanego, ale jest to okoliczność, która nie może mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, ocena zgodności lub sprzeczności z prawem czynności prawnej nie może uwzględniać czynnika skutków ekonomicznych dla stron. Wskazał również, iż nawet gdyby miała uwzględniać ten czynnik, to należy zauważyć, iż pozwanego spotykają konsekwencje sposobu w jaki to on (a nie powodowie) sformułowali treść wzorca umownego.
Ponadto Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że o bezwzględnej nieważności czynności prawnej można wnioskować nie tylko wówczas, gdy sprzeczność z ustawą jest w tym sensie rażąca, że widoczna dla każdej osoby. Przepis art. 58 § 1 k.c. nie daje podstaw do takiego rozumowania, gdyż nie zawiera przesłanki oczywistości. Do stwierdzenia bezwzględnej nieważności wystarczy ustalenie sprzeczności z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy.
Wskazał również, że wprowadzenie do polskiego porządku prawnego konstrukcji klauzul abuzywnych w związku z implementacją dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. WE z 1993 r., L. 95, s. 29; dalej zamiennie „dyrektywa”) nie uchyliło art. 58 k.c. Zawsze tam, gdzie w umowie konsumenckiej pojawia się postanowienie sprzeczne z konkretnym przepisem ustawy bezwzględnie obowiązującym lub zmierzającym do obejścia takiego przepisu, możliwe jest odwołanie się do konstrukcji nieważności części czynności prawnej. Zdaniem Sądu Rejonowego, taki sposób rozumowania znajduje zresztą aprobatę unijnego prawodawcy, skoro w preambule dyrektywy 93/13 wskazano, iż Państwa Członkowskie w poszanowaniu postanowień Traktatu powinny mieć możliwość zapewnienia konsumentom wyższego poziomu bezpieczeństwa poprzez wprowadzenie przepisów prawa krajowego bardziej rygorystycznych niż przewidziane w niniejszej dyrektywie.
W ocenie Sądu Rejonowego prowadzi to do wniosku, iż Sąd może uznać nieważność całości lub części czynności prawnej na podstawie art. 58 § 1 albo 3 k.c., przyjmując jednocześnie, iż dane postanowienie jest klauzulą niedozwoloną (art. 385 1 § 1 i 2 k.c.). Skutkiem jest wówczas bezwzględna nieważność części czynności prawnej, a nie uznanie jej za niewiążącą konsumenta.
Sąd Rejonowy podkreślił, że żaden z elementów stanu faktycznego nie pozwala na przyjęcie, że strony chciały zawrzeć umowę ze stałym oprocentowaniem. Strony umowy mogły wybrać tylko jedną z dwóch możliwości, kredyt o stałym lub zmiennym oprocentowaniu. Wybrały zaś kredyt o zmiennym oprocentowaniu. Wynika to jednoznacznie z § 11 ust. 1 umowy.
Wskazał przy tym, że parametry powołane w § 11 ust. 2 umowy były niejednoznaczne i nie pozwalały na jakąkolwiek ich weryfikację przez kredytobiorcę, pozwalając tym samym pozwanemu w istocie na dowolną zmianę oprocentowania. Postanowienie to było zatem sprzeczne z przepisami prawa tj. art. 69 ust. 2 pkt 5 i art. 77 pr. bank. a wobec tego nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c. Z uwagi z kolei na okoliczności, które Sąd Rejonowy wyżej szczegółowo wskazał, nie można zastosować art. 58 § 3 k.c. Sankcją bezwzględnej nieważności objęta jest przy tym cała umowa, gdyż nie można wyeliminować z jej treści jedynie § 11 ust. 2 bez wypaczenia zgodnej woli stron tejże umowy.
Niezależnie jednak od tego, że roszczenie powodów było uzasadnione z uwagi na sankcję nieważności z art. 58 k.c., to Sąd Rejonowy dokonał też analizy abuzywności klauzuli z § 11 ust. 2 oraz § 12 ust. 4 umowy.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z § 3, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
Regulacje art. 385 1 -385 3 k.c. stanowią wyraz implementacji w prawie polskim prawa unijnego w postaci wymienionej dyrektywy, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, by dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 kwietnia 2016 r., C-377/14). Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów. W przypadku omawianych przepisów należy mieć też na uwadze, że sama dyrektywa w art. 8 stanowi, że w celu zapewnienia wyższego stopnia ochrony konsumenta państwa członkowskie mogą przyjąć lub utrzymać bardziej rygorystyczne przepisy prawne zgodne z traktatem w dziedzinie objętej niniejszą dyrektywą. W dyrektywie został więc określony jedynie minimalny poziom ochrony konsumentów.
Z powołanego powyżej art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
W ocenie Sądu Rejonowego, wszystkie powyższe przesłanki zostały w niniejszej sprawie spełnione. Co więcej, po części powyższe zostało już przesądzone w wyniku kontroli abstrakcyjnej wzorca analogicznego do zawartego w treści analizowanej umowy.
W wyroku z dnia 10 lutego 2012 r., sygn. akt VI ACa 1460/11 Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał za niedozwolone i zakazał stosowania w obrocie z konsumentami postanowienia zawartego w § 9 ust. 2 wzorca zawartej przez konsumenta z pozwanym w niniejszej sprawie Bankiem: „Stopa procentowa Kredytu może ulegać zmianom w okresie trwania Umowy w przypadku zmiany, co najmniej jednego z następujących parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego:
a) oprocentowania lokat międzybankowych (stawek WIBID/WIBOR),
b) rentowności bonów skarbowych, obligacji Skarbu Państwa,
c) zmiany stóp procentowych NBP oraz w zakresie wynikającym ze zmiany tych parametrów”.
Sąd uzasadnił rozstrzygnięcie wskazując, że posłużenie się w treści klauzuli sformułowaniem „może ulegać zmianom w okresie trwania Umowy”, powoduje, iż kredytodawca może dokonywać zmiany oprocentowania według własnego uznania i w dowolnie wybranym momencie, a co za tym idzie, jest uprawniony do wprowadzania zmian wysokości oprocentowania w sposób niekorzystny dla kredytobiorcy. Tak sformułowane postanowienie stwarza kredytodawcy możliwość dokonywania wyłącznie takich zmian, które będą uwzględniać ekonomiczny interes jedynie kredytodawcy w odpowiednim dla pozwanego czasie. W przypadku zmiany parametrów finansowych w sposób korzystny dla konsumenta, pozwany nie jest zobowiązany do wprowadzenia odpowiednich zmian w zakresie wysokości oprocentowania kredytu. Jako przykład wskazać można tu sytuację, w której nastąpi zmniejszenie stóp procentowych NBP, a bank bądź nie obniży oprocentowania kredytu bądź wręcz go zwiększy. Kwestionowane postanowienie nie wskazuje bowiem, w jakim kierunku następować będzie zmiana stopy procentowej kredytu w przypadku zmiany parametrów finansowych.
Treść tej klauzuli zamieszczonej w oferowanym konsumentom wzorcu umowy kredytu nie wskazuje w sposób konkretny i precyzyjny przesłanek, których zaistnienie warunkować będzie zmianę wysokości oprocentowania kredytu. Wymienione w kwestionowanym postanowieniu okoliczności, od których uzależniona została zmiana wysokości oprocentowania kredytu, charakteryzują się na tyle wysokim stopniem ogólności, iż uniemożliwiają kredytobiorcy faktyczną ocenę tego, czy ewentualne zmiany wysokości oprocentowania wprowadzone zostały przez pozwanego w sposób należyty. Brak oparcia przesłanek zmiany wysokości oprocentowania kredytu na zobiektywizowanych podstawach nie daje zatem kredytobiorcy możliwości weryfikacji, czy zmiana wysokości oprocentowania dokonana decyzją kredytodawcy była uzasadniona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2012 r., VI ACa 1460/11). Zacytowane powyżej postanowienie uznane za nieuczciwe, zostało w dniu 22 maja 2013 r. wpisane do Rejestru Klauzul Niedozwolonych pod numerem 4704.
Sąd Rejonowy wskazał również, że zakwestionowane przez SOKiK postanowienie umowne jest i tak bardziej precyzyjne niż to wpisane do umowy podpisanej przez powoda. Wszak zapis uznany za klauzulę nieuczciwą przewidywał możliwość zmiany oprocentowania przez bank w przypadku zmiany, co najmniej jednego z wyszczególnionych parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego. Natomiast w analizowanej umowie zmiany oprocentowania mogły następować w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta była podstawą waloryzacji (§ 11 ust. 2).
W związku z powyższym, zdaniem Sądu Rejonowego postanowienie z § 11 ust. 2 analizowanej umowy stanowi nieuczciwą klauzulę umowną.
Tym samym zaznaczył, że ocena zapisów umowy pod kątem ich ewentualnej nieuczciwości dokonywana jest na datę podpisania umowy. Ostateczne stanowisko, potwierdzające ten pogląd prawny tutejszego Sądu, przedstawił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, LEX.
Sąd Rejonowy podkreślił również, że ewentualne aneksowanie przez strony umowy, jak również następcze zmiany przepisów prawa pozostają bez znaczenia dla niniejszej sprawy.
Przechodząc do analizy poszczególnych przesłanek abuzywności w ramach kontroli konkretnej, kwestionowanego postanowienia umownego, Sąd Rejonowy wziął pod uwagę, że powód występował w ramach tego stosunku jako konsument. Bez wątpienia kwestionowane postanowienie nie określa także głównych świadczeń stron. Pojęcie głównego świadczenia stron należy rozumieć wąsko. W umowie kredytu – zgodnie z treścią art. 69 ust. 1 pr. bank. – świadczeniem głównym banku jest udostępnienie kredytobiorcy oznaczonej kwoty pieniężnej, zaś świadczeniem głównym kredytobiorcy jest zwrot otrzymanych środków pieniężnych, uiszczenie opłat z tytułu oprocentowania i z tytułu prowizji. Sporna klauzula dotyczy zmiany oprocentowania. Chociaż problem zmiany oprocentowania kredytu i w efekcie wysokości rat jest pośrednio powiązany ze spłatą kredytu, to jednak brak jest podstaw do przyjęcia, że ustalenia w tym zakresie są postanowieniami dotyczącymi głównych świadczeń stron. Są to postanowienia poboczne, o drugorzędnym znaczeniu . Klauzula zmiennego oprocentowania w umowie powoda nie jest postanowieniem o charakterze przedmiotowo istotnym ( essentialia negotii), zatem musi być objęte kontrolą zgodności z zasadami obrotu konsumenckiego.
Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, że kwestionowane postanowienie zostało zawarte we wzorcu umownym stosowanym przez pozwany Bank standardowo przy zawieraniu umów tego rodzaju. Sąd pierwszej instancji nie miał również wątpliwości, że powód nie miał wpływu na ostateczną treść umowy i nie negocjował jej z pozwanym, co wynikało z treści zeznań powoda, niezakwestionowanych przez pozwanego. Zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. ciężar dowodu, iż postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje, a więc na banku. W ocenie Sądu Rejonowego pozwany nie sprostał swemu obowiązkowi, a w związku z tym uznał, że powodowie nie mieli żadnego wpływu na treść tych postanowień.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji zostały spełnione także dalsze przesłanki abuzywności tj. co do kształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta.
W tym zakresie Sąd Rejonowy wziął pod uwagę, że powód nie miał żadnej możliwości, aby na podstawie treści umowy i Regulaminu poznać zasady, albo samodzielnie ustalić na jakich warunkach będzie zmieniane oprocentowanie ich kredytu. Strona powodowa nie została prawidłowo poinformowana, ani nie miała jakiejkolwiek, realnej możliwości ustalenia zasad zmiany oprocentowania na potrzeby zaciągniętego przez siebie kredytu hipotecznego. Była w tym zakresie zdana całkowicie na proces decyzyjny wypracowywany u pozwanego Banku.
Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że kwestionowane postanowienie umowne nie precyzuje sposobu ustalania oprocentowania. Określa jedynie bardzo ogólnikowo mechanizm postępowania, tj. że zmiana wysokości oprocentowania kredytu będzie mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta była podstawą waloryzacji.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 r. (I CK 832/04, „Prawo Bankowe” 2006, Nr 3, poz. 8), w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie, wskazane w tym przepisie formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta. W szczególności chodzi tu o działania nierzetelne, odbiegające od standardów, naruszające równorzędność kontraktową stron.
Zdaniem Sądu Rejonowego, w analizowanych klauzulach zasada ta została w sposób rażący naruszona. Konsument nie miał żadnej możliwości uzyskania informacji co do tego, na jakich zasadach będzie przez Bank zmieniane oprocentowanie kredytu. Tym bardziej, powód nie miał wpływu na proces decyzyjny odnośnie czynników uwzględnianych przez Bank przy dokonywaniu tejże zmiany. Decyzje w tym zakresie były podejmowane wyłącznie przez Bank, przy uwzględnieniu kryteriów nie wynikających z żadnego przepisu umowy lub Regulaminu.
W ocenie Sądu Rejonowego nie ulega wątpliwości, że postanowienie § 11 ust. 2 umowy spełnia wszystkie wymagane przez art. 385 1 k.c. kryteria niezbędne dla uznania, że mamy w sprawie do czynienia z klauzulą niedozwoloną.
Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że nawet przy braku akceptacji stanowiska, że sposób sformułowania zapisu dotyczącego oprocentowania powoduje nieważność umowy na podstawie art. 58 k.c., to i tak roszczenie powoda jest zasadne, gdyż podpisana przez strony umowa jest nieważna również z tego względu, że podpisanie przez strony umowy nie skutkowało nawiązaniem stosunku prawnego, w ramach którego strony byłyby obowiązane do jakichkolwiek wzajemnych świadczeń. W ocenie Sądu Rejonowego, powodem powyższego jest wpływ jaki na ważność umowy ma usunięcie z jej treści zapisu, który stanowi klauzulę nieuczciwą (§ 11 ust. 2). Na moment zawarcia umowy, z jej treści należy usunąć niedozwolony § 11 ust. 2, co jest konsekwencją omówionej i stwierdzonej powyżej nieuczciwości postanowień umownych a w efekcie brak związania nimi powodów od chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie konieczność pominięcia wskazanych paragrafów umowy. To zaś powoduje, że w umowie powstaje luka, na skutek której zachodzi niemożność określenia zasad zmiany oprocentowania kredytu. Idąc dalej, dochodzi do niemożności określenia wysokości poszczególnych rat.
Zdaniem Sądu Rejonowego nie ma możliwości uzupełnienia tak powstałej luki przepisem prawa o charakterze dyspozytywnym, mającym zastosowanie do umów w tych kwestiach, które nie zostały uregulowane przez strony. Takie stanowisko zostało wyrażone w wyroku TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt C 26/13, zgodnie z którym „Artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 (Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r.) należy interpretować w ten sposób, że w sytuacji takiej jak rozpatrywana w postępowaniu głównym, w której umowa zawarta między przedsiębiorcą a konsumentem nie może dalej obowiązywać po wyłączeniu z niej nieuczciwego warunku, przepis ten nie sprzeciwia się uregulowaniu krajowemu, które pozwala sądowi krajowemu zaradzić skutkom nieważności tego warunku poprzez zastąpienie go przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym” (podobnie pkt 64-66, pkt 69-70, pkt 72 wyroku TSUE z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie C-618/18).
Nadto Sąd Rejonowy stwierdził, iż brak jest w systemie prawa jakiegokolwiek przepisu dyspozytywnego możliwego do zastosowania w miejsce zakwestionowanej klauzuli. Wobec tego, uznać należało, iż umowa stron po wyłączeniu z niej § 11 ust. 2 nie może być wykonana. Nie ma bowiem możliwości prawidłowego wykonania umowy kredytu ze zmiennym oprocentowanie przy braku wskazania zasad ustalania tej zmienności. Sama umowa musi więc być uznana albo za nieważną (jako tyczącą się świadczenia niemożliwego do spełnienia) albo wprost jako nie zawartą (z powodu braku konsensu stron co do wszystkich jej niezbędnych postanowień). W każdym jednakże przypadku skutkiem będzie konieczność stwierdzenia, iż pomiędzy stronami nie powstał stosunek prawny wynikający z umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej.
W dalszej kolejności, Sąd Rejonowy dokonał kontroli odnośnie abuzywności postanowienia § 12 ust. 4 umowy w zakresie dotyczącym sposobu ustalania kursu, tj. według tabeli kursowej pozwanego Banku, przy założeniu, że kwota kredytu wyrażona w CHF jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej Banku obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50, chociaż biorąc pod uwagę powyższe rozważania, kwestia ta ma jedynie znaczenie poboczne/uzupełniające. Dlatego też, Sąd Rejonowy ograniczając wywód do najważniejszych elementów, wskazuje, że wprowadzając do umowy kredytowej postanowienie o wskazanej powyżej treści, bank ukształtował postanowienia umowy kredytowej w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy konsumenta. Są to bowiem postanowienia godzące w równowagę kontraktową stron, a także zmierzające do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie i brak specjalistycznej wiedzy.
W ocenie Sądu Rejonowego, w realiach niniejszej sprawy występują przesłanki do uznania postanowień przewidujących indeksację kredytu za postanowienia niedozwolone. Taki wniosek wynika z przeprowadzonej oceny kształtu postanowień, które z jednej strony różnicują wysokość kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty kredytu z PLN na CHF, a następnie przeliczeń wysokości wymaganej spłaty z CHF na PLN, a z drugiej strony – pozwalają kredytodawcy na swobodne ustalenie wysokości każdego z tych kursów. Już zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału kredytu, a następnie wysokości spłaty uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami, a równocześnie rażąco naruszające interesy konsumenta.
Sąd Rejonowy uznał, że strony umowy nie umawiały się na prowadzenie przez bank działalności kantorowej – dokonywania wymiany walut, a postanowiły jedynie wprowadzić do umowy mechanizm o charakterze waloryzacyjnym, zabezpieczający bank przed spadkiem kursu waluty i pozwalający na zastosowanie stóp procentowych przewidzianych dla waluty obcej. Dlatego też zróżnicowanie przyjętego kursu nie znajduje żadnego uzasadnienia. W ocenie Sądu Rejonowego nie może budzić żadnych wątpliwości, że konstrukcja, w której w chwili wypłaty kredytu wysokość wyrażonego w złotych polskich zobowiązania konsumenta (świadczenia, które ma spełnić na rzecz banku) jest, w wyniku zastosowania dla jej ustalenia kursu sprzedaży, wyższa niż wysokość udzielonego mu kredytu, stanowi naruszenie interesów konsumenta. Z kolei wykorzystanie przez bank swojej przewagi kontraktowej dla wprowadzenia do umowy rozwiązań korzystnych wyłącznie dla kredytodawcy, w nieuzasadniony sposób zwiększających wysokość świadczeń, do których zobowiązany jest kredytobiorca, uznać należy za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Zdaniem Sądu Rejonowego wprowadzając do treści umowy kredytowej postanowienie o wskazanej treści, bank przyznał sobie w rezultacie w ten sposób prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu kupna waluty szwajcarskiej oraz wartości spreadu walutowego (rozumianego jako różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej). Nadto stwierdził, iż nie ma przy tym znaczenia, że tabele kursów walut nie są przez pozwanego sporządzane specjalnie na potrzeby waloryzacji świadczeń kredytobiorców, ale mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności pozwanego. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, istotne jest bowiem to, że waloryzacja rat kredytów udzielanych na podstawie umowy o kredyt hipoteczny odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego. O abuzywności kwestionowanego w pozwie postanowienia decyduje fakt, że uprawnienie pozwanego do określania wysokości kursu kupna CHF nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. W ocenie Sądu Rejonowego, wzorzec umowy o kredyt hipoteczny nie precyzuje bowiem sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku. W szczególności postanowienia przedmiotowej umowy nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy lub na przykład kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Zdaniem Sądu pierwszej instancji bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty waloryzowane są kursem CHF. W ocenie Sądu Rejonowego dobre obyczaje wymagają, aby kryteria ustalania spreadu przez banki były w każdym wypadku jasno sprecyzowane w umowie z klientem. W analizowanym wzorcu umownym nie określono sposobu ustalania kursu kupna CHF, zaś, sam fakt, że doprecyzowany został moment według którego jest uwzględniany kurs nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia interesów klientów banku.
Sąd Rejonowy podkreślił również, że o powyższym ryzyku związanym z możliwością dowolnego kształtowania przez pozwanego kursu wymiany waluty, którą indeksowany jest kredyt strona powodowa nie była prawidłowo informowana przez pozwanego w chwili zaciągania kredytu.
W wyroku z dnia 20 września 2017 roku w spawie C-186/18 Trybunał Sprawiedliwości UE wskazał, że instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłaby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej. Powyższą argumentację Trybunał powtórzył w wyroku z dnia 20 września 2018 roku w sprawie C-51/17. Nadto Trybunał wskazał, że art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymogu, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiały językiem, nie można zawężać tylko do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym.
W ocenie Sądu Rejonowego, o spełnieniu przesłanek, o których mówi przytoczone orzecznictwo TSUE nie może być mowy w okolicznościach niniejszej sprawy.
W konsekwencji uznał, że analizowana klauzula umowna jest w zakresie sposobu ustalania kursu sprzeczna z dobrymi obyczajami oraz w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Skutkiem uznania za abuzywne postanowień umownych dotyczących waloryzacji jest konieczność ich pominięcia przy ustalaniu treści stosunku prawnego wiążącego konsumenta.
Sąd Rejonowy wskazał również, że TSUE m.in. w sprawie C-26/13 wskazał - z czym zgadza się Sąd orzekający - że wypełnienie luki wyłącznie przepisem o charakterze dyspozytywnym może nastąpić jedynie wtedy gdy pozostawienie luki prowadziłoby do upadku całej umowy i przez to zagrażało interesom konsumenta, narażając go na konieczność natychmiastowego zwrotu całej kwoty kredytu. Sąd chce zwrócić szczególną uwagę na użycie łącznika „i” w powyżej zacytowanym fragmencie orzeczenia TSUE. Należy bowiem mieć na uwadze, że nie zawsze upadek całej umowy zagrozi interesom konsumenta. Co więcej, konsumenci mogą wprost w pozwie domagać się orzeczenia o upadku całej umowy. Wielokrotnie właśnie tak czynią, będąc przygotowanymi na ww. skutek. Zdaniem Sądu Rejonowego, tak jest też w niniejszej sprawie. Ponadto, taki skutek choć będzie wiązał się z obowiązkiem zwrotu przez stronę powodową całej kwoty kredytu to i tak rozwiązanie to nadal nie musi zagrażać interesom konsumenta.
Mając na uwadze konieczność zachowania odstraszającego dla przedsiębiorców efektu klauzul niedozwolonych, Sąd nie może uzupełnić tak powstałej luki w sposób dowolny, przez siebie uznany za najbardziej prawidłowy (tak sprawa m.in.: C – 26/13, A. K., H. R. vs (...)). Analizowane powyżej przepisy prawa dotyczące klauzul niedozwolonych zostały wprowadzone w interesie konsumentów. Interpretacja i stosowanie tych przepisów powinny zapewnić konsumentowi obiektywnie najlepszą ochronę, dążąc jednocześnie do zachowania umowy w mocy. Dlatego też, Sąd może, a wręcz powinien z urzędu badać czy w umowie łączącej przedsiębiorcę z konsumentem znajdują się zapisy stanowiące klauzule niedozwolone. Niemniej, obowiązek odmowy stosowania abuzywnego postanowienia umownego nie ma charakteru bezwzględnego, może on bowiem zostać wyeliminowany na skutek oświadczenia konsumenta, poinformowanego o możliwych skutkach uznania przepisu za abuzywny, o braku zamiaru podnoszenia przez niego zarzutu w tej kwestii. Wobec powyższego prawidłowy tok postępowania w sprawie, w której zachodzi podstawa do uznania danego postanowienia umownego za niedozwolone wymaga uzyskania świadomej decyzji konsumenta co do tego czy zamierza on podnosić, bądź podtrzymuje, zarzut abuzywności danego postanowienia umownego. Taka sytuacja ma miejsce w realiach niniejszej sprawy. Powód od samego początku wnosił o stwierdzenie nieważności całej umowy.
W ocenie Sądu Rejonowego, biorąc pod uwagę powyższe rozważania, roszczenie powoda wywodzone ze stwierdzenia nieważności umowy okazało się uzasadnione. Sąd Rejonowy zasądził na jego rzecz od pozwanego całą dochodzoną kwotę 11 427,88 zł oraz 16 000 CHF.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 481 k.c. zasądzając je od dnia 21 września 2019 roku, tj. po upływie 14 dni od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Wprawdzie powód przedstawił wezwanie do zapłaty jednakże słusznie zauważyła strona pozwana, ze w aktach brak dowodu doręczenia bądź nadania tego wezwania. Dlatego też, w tym niewielkim zakresie powództwo podlegało oddaleniu.
O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł w postanowieniu zawartym w punkcie 4 wyroku na podstawie zasady odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażonej w art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W związku z tym, powodowi jako wygrywającemu spór w całości, przyznany został od pozwanego zwrot kosztów procesu, na którą składała się kwota: opłaty od pozwu 1000,00 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 17,00 zł oraz kwota 5400,00 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w osobie radcy prawnego obliczona na podstawie obowiązującego w dacie wniesienia pozwu § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Apelację od wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części (tj. w zakresie punktu 1, 2 i 4 wyroku, zarzucając mu:
I. Naruszenie prawa procesowego, tj.:
a) Naruszenie art. 3 k.p.c., w zw. z art. 6 k.c. i w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez:
- pozbawione podstawy przyjęcie, iż strona powodowa udowodniła roszczenie dochodzone pozwem w zakresie wystąpienia przesłanek abuzywności spornych postanowień umowy, w szczególności przesłanki ukształtowania praw i obowiązków powoda w spornych postanowieniach indeksacyjnych i dotyczących zmiany oprocentowania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz przesłanki rażącego naruszenia interesów powoda, z pominięciem rzeczywistego rozważenia tego, jak m.in. wyglądałaby sytuacja powoda, gdyby spornych postanowień nie uwzględniono w treści umowy, a zwłaszcza, iż bez spornych postanowień umowy kredytu powoda – jako typowy kredyt złotowy – podlegałby oprocentowaniu na innych zasadach i wg innej stopy bazowej – (WIBOR), aniżeli udzielony kredyt waloryzowany kursem CHF, z czym wiązałoby się ponoszenie przez powoda kosztów spłaty kredytu w znacznie wyższej wysokości, a jednocześnie pomimo ponoszenia przez kredytobiorcę ryzyka walutowego – istniały podstawy do dokonania takiej oceny spornych postanowień umowy, iż pomimo występowania w spornej umowie postanowień waloryzacyjnych dotyczących waloryzacji kredytu kursem CHF z tabeli kursowej banku oraz dotyczące zmiany oprocentowania, biorąc pod uwagę całą treść umowy, do czego Sąd jest zobowiązany na podstawie art. 385 2 k.c., rozważenie pozycji kredytobiorcy w relacji z przedsiębiorcą nie daje podstaw do zastosowania m.in. normy art. 385 1 k.p.c. i skutków w niej przewidzianych. Błędnie Sąd I instancji odnosi swoją ocenę wyłącznie do kwestionowanych jednostek redakcyjnych postanowień umowy, zamiast do wynikającej z nich treści normatywnej, pomijając ponadto pozostałe postanowienia. Sąd Rejonowy dokonał oceny ogólnikowej, nie uwzględniając konkretnych okoliczności sprawy, jak i zakładającej z góry konieczności pominięcia waloryzacji kredytu kursem waluty obcej jako takiej, tj. nieuzasadnione zastosowanie skutku niepomiernie dalej idącego, aniżeli adekwatny do podstaw roszczenia, koncentrujących się wokół zastosowania tabeli kursowej banku i kursów CHF z tejże tabeli jako przyczyny, w której powód upatruje abuzywności spornych postanowień umownych indeksacji;
b) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
- wadliwą i nieusprawiedliwioną w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz treści dokumentów (umowy kredytu w zakresie § 1 ust. 3, § 7 ust. 1, § 11 ust. 2, § 12 ust. 4, oświadczenia złożonego przez powoda o zapoznaniu go z ryzykiem kursowym) ocenę zeznania powoda złożonego w charakterze strony, którego nie ocenił należycie, przyjmując, że strona nie była należycie informowana przez bank o ryzyku kursowym, podczas gdy powód zeznał, że przedstawiono mu przed zaciągnięciem kredytu ofertę 3 kredytów: w PLN, w EURO i w CHF, że rata kredytu, była najniższa przy kredycie waloryzowanym kursem CHF, powód podpisał też osobne oświadczenie, w którym potwierdził, że poinformowano do o ryzku kursowym i konsekwencjach niekorzystnych wahań kursu CHF do PLN.
- Sąd I instancji w sposób nieuprawniony, a priori przyjmując brak ich znaczenia dla rozstrzygnięcia, pominął także szereg dowodów, złożonych przez pozwanego, którymi pozwany wykazywał, iż klauzule zawarte w § 7 ust. 1 i § 12 ust. 4 umowy kredytu nie pozwalają bankowi na to, aby kursy CHF publikowane przez bank w tabeli kursowej mogły być dowolnie kształtowane, że są one zawsze rynkowe, a bank podaje w umowie kredytu powoda (której integralną część stanowi Regulamin kredytów) dyrektywy ustalania kursów waluty, które publikuje w tabeli kursowej banku, a nadto powód korzystał ze spłaty kredytu bezpośrednio w walucie CHF, pomijając tabele kursową banku. W konsekwencji pominięte dowody przy ich rozważeniu wskazywały na brak podstaw do formułowania pod adresem spornych postanowień umowy ocen sformułowanych przez Sąd, przez co wyłączały możliwość uznania, że sporne klauzule prowadziły do rażącego naruszenia interesu powoda. Z pominiętych dowodów wynikał brak występowania jednej z przesłanek abuzywności kwestionowanych klauzul umownych – brak rażącego naruszenia interesu powoda. Znamiennym jest to, że Sąd Rejonowy pominął przedmiotowe dowody, nie dokonując ich jakiejkolwiek oceny, zarówno merytorycznej, jak i procesowej, z takim skutkiem, że wynikiem pominięcia tych dowodów jest przyjęcie roszczenia za udowodnione przez powoda, podczas gdy poza własnymi twierdzeniami i dowodem z przesłuchania powoda nie przedstawił on żadnych dowodów na okoliczność abuzywności spornych postanowień.
c) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c.
- poprzez niewłaściwą ocenę rozkładu ciężaru dowodu polegającą na przyjęciu, że wystarczające jest dla stwierdzenia, że klauzule waloryzacyjne zawarte w § 7 ust. 1 i w § 12 ust. 4 umowy oraz klauzula zmiany oprocentowania zawarta w § 11 ust. 2 umowy, są abuzywne, samo dokonanie oceny treści jednostek redakcyjnych umowy kredytu jako niejednoznacznych, nietransparentnych z pominięciem pozostałej treści umowy i kontekstu pozostałych postanowień umowy kredytu i okoliczności jej zawarcia, jak i specyfiki różnicy pomiędzy umowami o kredyty waloryzowane kursem waluty obcej i złotowe (m.in. w zakresie finansowania, oprocentowania) oraz jednoczesne przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające w istocie na braku oceny dowodów złożonych przez pozwanego jako nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, które nie zostało rozważone w kontekście rażącego naruszenia interesów konsumenta, która tego przesłanka została oceniona czysto hipotetycznie, na gruncie samego sformułowania, niezasadnie wyodrębnionych z umowy postanowień bez rozważenia treści całej umowy i okoliczności zawarcia umowy.
d) naruszenia art. 245 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że powód nie był w sposób dostateczny poinformowany o ryzku kursowym związanym z kredytem waloryzowanym kursem CHF, jego wpływanie na koszty obsługi kredytu, podczas gdy co innego wynikało, ze złożonego przez powoda pisemnego oświadczenia o zapoznaniu go z ryzykiem kursowym, a zeznania powoda w tym zakresie wobec sprzeczności z treścią tego dokumentu należało ocenić jako niewiarygodne, składane na potrzeby procesu, a powód nie sprostał ciężarowi wzruszenia domniemania prawdziwości złożonego oświadczenia.
e) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c.
II. naruszenie prawa materialnego, tj.
a) Naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. i art. 385 2 k.c. poprzez wadliwą ich wykładnię polegającą na nieprawidłowej interpretacji pojęcia rażącego naruszenia interesu konsumenta poprzez brak rozważenia czy w tej konkretnej sprawie doszło do rażącego interesu powoda jako kredytobiorcy, w tym interesu ekonomicznego, z uwagi na to, że Sąd I instancji w zasadzie ograniczył się do oceny hipotetycznego naruszenia interesów konsumenta, oceniając treść klauzuli zawartej w § 7 ust. 1, § 12 ust. 4 i § 11 ust. 2 umowy kredytu bez uwzględniania okoliczności zaistniałych przy zawieraniu umowy kredytu, a jeśli chodzi o interes ekonomiczny powoda z pominięciem jakichkolwiek okoliczności dotyczących zawarcia umowy, w tym ujmowanej obiektywnie a posiadanej przez powoda wiedzy co do produktu zaoferowanego mu przez pozwany bank i sposobu ich ustalania, nieodbiegania tych kursów od kursów rynkowych i kursów Narodowego Banku Polskiego, a więc bez rozważenia czy ukształtowanie praw i obowiązków konsumenta w spornych klauzulach spowodowało po stronie powoda powstanie szkody oraz z pominięciem interesu pozwanego banku, którego Sąd nie wziął pod uwagę w najmniejszym stopniu.
- jeśli chodzi o interes ekonomiczny powoda, Sąd pominął takie okoliczności, jak wysokość oprocentowania kredytu powoda jako kredytu waloryzowanego (indeksowanego) kursem waluty obecnej – niższa aniżeli analogicznego kredytu złotowego, czy sumaryczna kwota rat zapłaconych przez powoda, która jest zdecydowanie niższa niż w przypadku kredytu nieprzewidującego mechanizm waloryzacji kursem waluty obcej (powód przy kredycie złotowym bez waloryzacji musiałby zapłacić o wiele więcej – symulacja przedstawiona przez pozwanego), a więc nie rozważył czy ukształtowanie praw i obowiązków powoda jako konsumenta w spornych klauzulach spowodowało po jego stronie powstanie uszczerbku majątkowego rozpatrywanego jako nienależnie spełnione świadczenia oraz – w ramach badania wzajemnego rozkładu praw i obowiązków na gruncie spornej umowy – całkowicie pominął rozważenie interesu pozwanego banku, którego Sąd nie wziął pod uwagę w najmniejszym stopniu. Sąd przy ocenie tej przesłanki skupił się w zasadzie na samym sformułowaniu spornych klauzul wskazując na ich niedookreśloność w zakresie sposobu ustalania kursów sprzedaży i kupna franka szwajcarskiego oraz rzekomo zgodne wyłącznie z wolą banku określenie miernika wartości, co przy uwzględnieniu, iż bank w obiektywnym ujęciu, poza zastosowaniem samego spreadu, nie ma wpływu na wysokość i samą zmienność kursów walutowych, w sytuacji gdy przedmiotowym miernikiem był kurs waluty obcej, nie ma w zasadzie nic wspólnego z rażącym naruszeniem interesu konsumenta, gdyż ww. okoliczności wskazywane przez Sąd Rejonowy, nie mogą być utożsamiane z abuzywnością chociażby dlatego, że ani kredytobiorca ani bank, nie ma wpływu na wysokość kursów walutowych i ich zmienność jako takich, a których wysokość na potrzeby tabel kursowych nie jest w pozwanym banku ustalana wyłącznie na potrzeby kredytu, tylko jako jedna tabela kursowa, dla ogółu transakcji walutowych, w tym wyrażająca – ad incertam personam – gotowość banku do dokonywania transakcji walutowych z zastosowaniem kursów z tabeli kursowych banku. W tym ujęciu, wbrew ocenie wyrażonej przez Sąd Rejonowy, kurs waluty nie może zostać uznany za wskaźnik podlegający dowolnej manipulacji przez pozwany bank, na niekorzyść klientów banku, w tym powoda w związku z zawartą umową kredytu, na co chociażby wskazywało porównanie wysokości kursów z tabel banku ze średnim kursem NBP.
- poprzez utożsamianie przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta z przesłanką sprzeczności z dobrymi obyczajami, podczas gdy naruszenie dobrych obyczajów oraz rażące naruszenie interesów konsumenta pojmować należy jako dwie niezależne od siebie przesłanki, których wystąpienie trzeba każdorazowo rozważyć przy dokonywaniu kontroli indywidualnej postanowienia umownego, czego Sąd I instancji zaniechał, zwłaszcza w zakresie rażącego naruszenia interesów powoda, zaś nie sposób tak jak to czyni Sąd I instancji przyjmować, że ewentualne niedoinformowanie powoda może wypełnić treściowo obie przesłanki;
b) naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż o ziszczeniu się przesłanki rażącego naruszenia interesów konsumenta świadczy sama tylko okoliczność jakiegokolwiek nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków pomiędzy stronami umowy, tj. w okolicznościach sprawy wykonywania przez bank uprawnienia do stosowania własnych kursów walut ogłaszanych w tabeli kursowej oraz wpływania na wartość zobowiązania kredytobiorcy, podczas gdy istnieje konieczność ustalenia, czy owa nierównowaga ma prawnie relewantne znaczenie dla konsumenta oraz konieczność odwołania się w tym zakresie do kontekstu społeczno – gospodarczego w chwili zawarcia umowy kredytu;
c) naruszenie art. 385 1 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1 oraz art. 4 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13 z 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż w ramach kontroli indywidualnej postanowienia umownego pod kątem jego abuzywności nie jest konieczne dowodzenie przez powoda przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta czyli kwalifikowanej postaci naruszenia oraz nie jest konieczne badanie przez Sąd sytuacji konsumenta ukształtowanej w oparciu o obowiązujące przepisy prawa krajowego przy pominięciu spornej klauzuli § 11 ust. 2 umowy kredytu w porównaniu do sytuacji, w której znajduje się on przy obowiązywaniu tej klauzuli w umowie;
d) naruszenie art. 69 ust. 2 pkt 5 w zw. z art. 76 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe polegającej na błędnej wykładni tych przepisów poprzez uznanie, że ustawowy wymóg wskazania w umowie kredytu wysokości oprocentowania kredytu i warunków jego zmiany jest jednoznaczny z wymogiem zamieszczenia w umowie precyzyjnej, jak się zdaje wręcz matematycznej formuły zmiany oprocentowania, co doprowadziło do nieprawidłowego uznania, że klauzula zmiennego oprocentowania zawarta w § 11 ust. 2 umowy kredytu powoda, nie spełnia wymogów nałożonych w art. 69 ust. 2 pkt 5 prawa bankowego i art. 76 pkt 1 prawa bankowego jako zbyt ogólnikowa, a ponieważ w ocenie Sądu warunki zmiany oprocentowania kredytu to element przedmiotowo istotny umowy, to w konsekwencji Sąd niezasadnie stwierdził nieważność całej umowy kredytu na podstawie art. 58 k.c., co skutkowało z kolei niezasadnym uwzględnieniem powództwa, podczas gdy prawidłowa wykładnia art. 69 ust. 2 pkt 5 w zw. z art. 76 pkt 1 prawa bankowego powinna polegać na uznaniu, że ustawodawca nie wskazał, w jaki sposób powinno nastąpić sformułowanie warunków zmiany oprocentowania, wskazał jedynie, że warunki zmiany oprocentowania mają być zawarte w umowie, a co najmniej, nieuprawnione jest stanowisko, że przepisy te per se nakazują skonstruowanie klauzuli zmiennego oprocentowania, wobec czego brak jest podstaw do zastosowania art. 58 k.c. w odniesieniu do umowy kredytu, w szczególności mając na uwadze, że argumenty podniesione przeciwko spornej klauzuli w zaskarżonym wyroku w istocie stanowią nie argumentację za nieważnością, lecz uzasadnienie przesłanek stwierdzenia abuzywności spornej klauzuli – a nie jej sprzeczność z ustawą – (co pozwany także kwestionuje w apelacji, nieważność taka została wykluczona w orzeczeniu Sądu Najwyższego sygn. akt II CSK 268/14 z 14 maja 2015 r., w odniesieniu do klauzuli zmiennego oprocentowania o identycznym brzmieniu), a w konsekwencji brak było podstaw do uwzględnienia powództwa;
e) naruszenie art. 58 k.c. i art. 385 1 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 58 k.c., polegające na przyjęciu, że w niniejszej sprawie, gdy powód zarzuca niedozwolony charakter klauzul umownych jako abuzywnych (nieprecyzyjne, niejasne), zastosowanie art. 385 1 k.c. i jego istnienie w polskim porządku prawnym, nie wyłącza możliwości stosowania do tego samego stanu faktycznego przepisu art. 58 k.c., podczas, gdy zgodnie z polskim prawem krajowym możliwość zastosowania sankcji względnej bezskuteczności danego postanowienia uzależniona jest wprost od jego ważności. Innymi słowy, jeżeli dane postanowienie jest nieważne to nie jest możliwe zastosowanie do niego sankcji bezskuteczności względnej. Pozwany wskazuje, że w przyjętej w polskim systemie prawa ochronie konsumenta skutkiem stwierdzonej abuzywności klauzuli umownej jest jej bezskuteczność w stosunku do konsumenta. Tym samym nie jest możliwe aby skutkiem stwierdzonej abuzywności klauzuli umownej była jej nieważność lub nieważność całej umowy. Z tego powodu, wobec odmiennego skutku – abuzywność i nieważności postanowienia umownego – nie jest możliwe, aby ta sama klauzula była uznana jednocześnie za abuzywną i nieważną, co zdaje się twierdzić Sąd I instancji;
f) naruszenie art. 385 1 k.c. w zw. z art. 7 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. U. L 95 z 21.4.1993) wobec pominięcia przy wykładni tego przepisu zasady: proporcjonalności i pewności prawa wynikających z Dyrektywy 93/13, a wskazanych w jej art. 7 ust.1;
g) naruszenie art. 385 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG w zw. z art. 65 § 2 k.c. w zw. z art. 359 § 2 k.c. i zw. z art. 358 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż uznanie za niedozwolone postanowień umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty CHF odsyłających do tabeli kursowej banku oraz dotyczących zmiany oprocentowania skutkuje a limine niewykonalnością umowy kredytu, powodując tym samym jej nieważność, bez konieczności uprzedniego zbadania, czy umowa kredytu po wyłączeniu stosowania nieuczciwych postanowień umownych może nadal obowiązywać w świetle krajowego porządku prawnego, podczas gdy prawidłowa wykładania powołanego przepisu prowadzi do wniosku, iż zasadą winno być związanie stron umową w pozostałym zakresie, a sąd rozstrzygający sprawę winien ustalić, czy jest to możliwe na gruncie krajowego porządku prawnego, zaś na gruncie krajowego porządku prawnego możliwe jest dalsze wykonywanie umowy kredytu powoda w oparciu o art. 65 § 2 w zw. z art. 359 § 2 k.c. i zw. z art. 358 § 2 k.c.
h) naruszenie art. 385 1 k.c. i art. 385 2 k.c. polegające na pominięciu przy wykładni tych przepisów zasad prounijnej wykładni celowościowej i funkcjonalnej, w szczególności nieuwzględnieniu celów wynikających z przepisów dyrektywy Rady Unii Europejskiej z 5.04.1993 r. nr 93/13/EWG oraz braku rozważenia specyfiki usłuf finansowych (stosunków kredytowych) przy dokonywaniu wykładni; bezzasadnym pominięciu przy wykładni, wyraźnie sformułowanej w treści implementowanej w/w przepisem kodeksu cywilnego Dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, wskazania interpretacyjnego co do sposobu wykładni zarówno art. 385 1 k.c., jak i 385 3 k.c. zawartego w punkcie 2 lit. B) teza pierwsza Załącznika do w/w Dyrektywy, realizującego art. 3 Dyrektywy, wskazującego na odmienności w ocenie umów zawieranych przez konsumentów z instytucjami finansowymi, i nakazującego, wobec pozostałej treści umowy, wyłączenie z zakresu oceny, jako potencjalnie abuzywnego, postanowienia § 11 ust. 2 spornej umowy, objętego zarówno wyjątkiem wskazanym w Dyrektywie, jak i co do którego spełnione zostały wszystkie przesłanki zastosowania wyjątku objętego regułą interpretacyjną z pkt 2 lit b) teza pierwsza Załącznika do Dyrektywy.
i) naruszenie art. 4 ustawy z dnia 29.07.2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165 poz. 984) oraz art. 69 ust. 2 pkt 4a, art. 69 ust. 3 i art. 75b ustawy Prawo bankowe, w brzmieniu obowiązującym od dnia 26 sierpnia 2011 r., to jest w brzmieniu nadanym przepisami w/w ustawy zmieniającej w zw. z art. 385 1 k.c. – poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, iż przepisy te, wbrew ich literalnemu brzmieniu, jak i wbrew oczywistemu celowi wprowadzenia objętych w/w przepisami regualcji – nie wywierają począwszy od 26 sierpnia 2011 roku żadnego wpływu na ocenę prawną spornych postanowień umowy kredytu łączącej strony, to jest ocenę zwłaszcza § 7 ust. 1, § 12 ust. 4 umowy kredytu pod kątem ich abuzywności i zakresu ewentualnej abuzywności, a zwłaszcza poprzez pominięcie przy ocenie abuzywności powyższych postanowień umownych kryteriów rangi normatywnej, wynikających z przywołanych przepisów ustawy, oraz nieuzasadnione odstąpienie przez Sąd Rejonowy od zastosowania skutków wdrożonych do umów łączących strony wprost przez obowiązujące w dacie orzekania przepisy ustawy;
j) naruszenie art. 411 pkt 4 k.c. poprzez jego niezastosowanie przez Sąd I instancji, gdy znaczna część roszczenia powoda o zapłatę zgłoszonego w pozwie tytułem zwrotu nienależnego świadczenia, wskazana w walucie CHF tj. 16.000 CHF powinna ulec oddaleniu jako, że stanowiła żądanie zwrotu świadczenia spełnionego zanim wierzytelność stała się wymagalna, gdyż w dniu 7.08.2018 r. powód dokonał przedterminowej całkowitej spłaty kredytu w wysokości 33.432,12 CHF (zaś kwota 16.000 CHF objęta żądaniem pozwu zawiera się w tej kwocie).
Powołując się na wskazane w apelacji zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 i 2 poprzez oddalenie powództwa w całości oraz w punkcie 4 co do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za pierwszą instancję i zasądzenie tychże od powoda na rzecz pozwanego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
W ocenie Sądu Okręgowego apelacja wniesiona przez pozwanego jest nieuzasadniona i nie może przynieść założonego rezultatu.
Sąd Okręgowy w pełni podziela i akceptuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, uznając je za prawidłowo poczynione w zgromadzonym materiale dowodowym, ponadto stwierdza, że zaprezentowanym rozważaniom prawnym nie można postawić zarzutu naruszenia wskazanych w apelacji przepisów.
W niniejszej sprawie stan faktyczny był pomiędzy stronami bezsporny. Żadna ze stron postępowania nie kwestionowała zarówno treści zawartej pomiędzy powodem a pozwanym bankiem umowy, jak i treści zawartego przez strony aneksu. Zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego w zakresie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny materiału dowodowego, wybiórczą jego analizę i dokonanie oceny jedynie części materiału dowodowego dotyczyły nieuprawnionego, w ocenie apelującego, uznania zawartej umowy za nieważną bądź uznania za abuzywne zakwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych. Zatem dotyczyły one naruszeń prawa materialnego tj. art. 58 k.c. lub art. 385 1 k.c.
Sąd Okręgowy wskazuje, iż rolą Sądu w tym postępowaniu było ustalenie stanu faktycznego w zakresie stosunku prawnego łączącego strony oraz rozstrzygnięcie roszczenia zgłoszonego przez powoda. Rolą Sądu nie była analiza zagadnień ekonomicznych rynku finansowego. Przedmiotem dowodu, zgodnie z art. 227 k.p.c., są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia nie miały dokumenty prywatne złożone do akt sprawy przez pozwanego w postaci analiz, ekspertyz, stanowisk organów, opinii naukowych, publikacji prasowych.
Całkowicie nieuprawniony jest zarzut naruszenia art. 233 §1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez niewłaściwe rozłożenie ciężaru dowodu polegające na przyjęciu, że wystarczające dla stwierdzenia, że klauzula zmiennego oprocentowania kredytu zawarta w § 11 ust.2 umowy jest abuzywna, jest dokonanie w okolicznościach niniejszej sprawy oceny samego brzmienia tej klauzuli jako niejednoznacznego i nietransparentnego z pominięciem pozostałej treści umowy i kontekstu pozostałych postanowień umowy kredytu, okoliczności jej zawarcia i specyfiki oraz jednoczesne naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wynikającej z art. 233 §1 k.p.c. polegające na braku oceny dowodów przedłożonych przez pozwanego. Zarzut ten nie dotyczy bowiem nieprawidłowego ustalenia brzmienia umowy, ale ustalenia przez Sąd Rejonowy, iż jej zapisy są nieważne bądź abuzywne.
Całkowicie niezasadny jest zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 kpc poprzez brak jakiegokolwiek odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do wyżej wymienionych dowodów złożonych przez pozwanego i poprzez brak oceny tych dowodów, co sprawia, że orzeczenie Sądu I instancji nie poddaje się kontroli instancyjnej, gdyż nie sposób odtworzyć przebiegu wnioskowania Sądu w zakresie oceny materiału dowodowego sprawy, co może prowadzić do zarzutu nierozpoznania istoty sprawy. Sąd Okręgowy wskazuje w tym miejscu po raz kolejny, iż rolą sądu w tym postępowaniu, zarówno Sądu Rejonowego jak i Sądu Okręgowego, jest rozstrzygnięcie w zakresie roszczenia zgłoszonego w pozwie. Nie jest rolą Sądu analiza ogólnej problematyki dotyczącej udzielania kredytów indeksowanych do waluty obcej. Nie jest także ani zadaniem ani rolą sądu analiza szeregu publikacji zarówno prasowych jak i naukowych składanych do akt sprawy przez obie strony postępowania. Ponadto sąd nie jest zobowiązany ażeby w uzasadnieniu wydanego orzeczenia dokonywać pogłębionej analizy i glosy orzeczeń innych sądów, czego zdaje się oczekiwać pozwany bank, tym bardziej, że orzecznictwo sądów dotyczące tej problematyki nie jest jednolite.
W odniesieniu do zgłoszonych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego Sąd Okręgowy wskazuje, iż powód w pozwie zgłosił żądanie zapłaty w oparciu o nieważność zawartej pomiędzy stronami umowy oraz roszczenie ewentualne oparte na żądaniu stwierdzenia abuzywności zakwestionowanych postanowień umowy, w przypadku gdyby Sąd nie podzielił argumentów strony powodowej w zakresie roszczenia głównego tj. nieważności umowy.
Sąd Rejonowy uznał za zasadne żądanie powoda uznając, iż zawarta pomiędzy stronami umowa jest nieważna, zatem uznał zasadność roszczenia głównego zgłoszonego w pozwie. Niezależnie od powyższego, Sąd Rejonowy wypowiedział się także co do abuzywności kwestionowanych przez powoda postanowień umowy. Sąd meritii doszedł do wniosku, że nawet jeśli Sąd odwoławczy nie podzieliłby argumentacji w zakresie stwierdzenia nieważności umowy, to dochodzone roszczenie i tak podlegałoby uwzględnieniu wskutek spełnienia przesłanek pozwalających ocenić zakwestionowane zapisy umowy za abuzywne, a zatem nie wiążące powódki.
Sąd Okręgowy podziela rozważania i ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie stwierdzenia nieważności umowy. Z tego też powodu uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w zakresie zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego ograniczone zostanie do zarzutów dotyczących stwierdzenia nieważności umowy w związku z klauzulą zmiennego oprocentowania z pominięciem wszystkich zarzutów dotyczących abuzywności zapisów umowy dotyczących sposobu ustalania kursu waluty w jakiej następowała spłata rat kredytu. Analizowanie tych przesłanek jest bowiem całkowicie bezprzedmiotowe w sytuacji uprzedniego stwierdzenia nieważności umowy w oparciu o przepis art. 58 k.c.
Art. 69. ust. 1 prawa bankowego stanowi, że przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W ust. 2. Ustawa stanowi, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy; 2) kwotę i walutę kredytu; 3) cel, na który kredyt został udzielony; 4) zasady i termin spłaty kredytu; 4a) w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu; 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany; 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu; 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu; 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych; 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje; 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
Art. 76 prawa bankowego stanowi, że zasady oprocentowania kredytu określa umowa kredytu, z tym że w razie stosowania stopy zmiennej należy: 1) określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredytu; 2) powiadomić w sposób określony w umowie kredytobiorcę, poręczyciela oraz, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, inne osoby będące dłużnikami banku z tytułu zabezpieczenia kredytu o każdej zmianie stopy jego oprocentowania.
Zgodnie z zapisami § 11 ust. 1 umowy kredyt został oprocentowany wg zmiennej stopy procentowej, która w dniu zawarcia umowy ustalona została w wysokości określonej w § 1 ust.8, tj. 3,20%. Stosownie do § 11 ust. 2 umowy zmiana wysokości oprocentowania kredytu mogła nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta była podstawą waloryzacji.
Sąd Rejonowy zważył, że przywołane zapisy umowy nie określały warunków zmiany oprocentowania, tym samym bank nie wypełnił wymogów nałożonych w art. 69 ust. 3 pkt 5 i art. 76 prawa bankowego. Rozważania Sądu Rejonowego, Sąd Okręgowy w przeważającej części podziela i akceptuje, przyjmując je za własne. Z tym jednak zastrzeżeniem, iż odmiennie niż uczynił to Sąd I instancji, Sąd odwoławczy stwierdza, że zakwestionowany zapis umowy zawarty w § 11 ust. 2 stanowiąc o warunkach zmiany oprocentowania kredytu czynił to w sposób całkowicie nietransparentny i niejednoznaczny. Z wykładni art. 69 prawa bankowego, cytowanej szeroko przez Sąd I instancji wynika, że zapis dotyczący zasad zmiany oprocentowania kredytu winien być bezwzględnie jednoznaczny, tj. dopuszczający tylko jedną możliwą interpretację, niebudzącą wątpliwości, dokładnie określony, oczywisty. Powyższego charakteru nie można przypisać kwestionowanemu postanowieniu umowy, co skutkowało, iż postanowienie te należy ocenić w oparciu o art. 385 1 k.c jako niedozwolone postanowienie umowne, niewiążące strony. Należy podkreślić, iż z dokumentu przedstawionego przez bank pt. Zmiany oprocentowania kredytu oraz historia spłat kredytu (...) wynika, że wysokość oprocentowania kredytu oprocentowanego według zmiennej stopy procentowej ulegała zmianie na przestrzeni trwania umowy, przy czym zmiana ta była wyłącznie w kierunku podwyższenia oprocentowania (z 3,20 % przy zawarciu umowy do maksymalnego oprocentowania 4,7%), chociaż jak wiadomo wskaźnik LIBOR spadał (k. 198).
Słusznie wskazał Sąd Rejonowy, że brak jest też jakichkolwiek podstaw prawnych, pozwalających na zastąpienie nieustalonego przez strony czynnika warunków zmiany oprocentowania innymi wynikającymi z treści przepisów, z uwagi na brak takich przepisów. Oznacza to, że na skutek nieustalenia elementu przedmiotowo istotnego umowy kredytu jakim jest oprocentowanie zmienne i warunków jego zmiany, nie doszło w sposób ważny do zawarcia umowy. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż strony osiągnęły porozumienie co do faktu zawarcia umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Nie ustaliły jednak w sposób odpowiadający art. 69 ust. 2 pkt 5 prawa bankowego elementu przedmiotowo istotnego tej umowy, tj. warunków zmiany oprocentowania, które stają się tym elementem przy przyjęciu umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. Późniejsze zawarcie przez strony aneksu do umowy nie mogło w żaden sposób sanować umowy nieważnej już w dacie jej zawarcia.
Z tego względu, Sąd Okręgowy zgadza się z oceną Sądu Rejonowego, że nieważnością dotknięta jest całość umowy. Ponieważ strony dokonały wyboru umowy kredytu ze zmiennym oprocentowaniem, to nie było możliwe uznanie za bezwzględnie nieważną jedynie części umowy dotyczącej warunków zmiany oprocentowania lub zastąpienie oprocentowania zmiennego oprocentowaniem stałym określonym w § § 1 ust. 8 i § 11 ust. 1 umowy, tj. 3,20%, gdyż wypaczałoby to wolę stron, skoro obie strony chciały zawrzeć umowę o zmiennym oprocentowaniu.
Sądowi Okręgowemu znane jest stanowisko zarówno sądów krajowych jak i instytucji UE, iż mając na uwadze daleko idące następstwa stwierdzenia nieważności całej umowy zaleca się dużą ostrożność przy podejmowaniu decyzji w tym przedmiocie oraz że przy analizowaniu postanowień umownych z perspektywy ich ewentualnej abuzywności, prowadzących w dalszej kolejności do stwierdzenie nieważności całej umowy na podstawie art. 58 k.c. należy mieć na uwadze interes konsumenta. Jednakże w niniejszej sprawie powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, oparł roszczenie główne właśnie na takiej podstawie prawnej domagając się stwierdzenia nieważności umowy. Zatem powód znał, a przynajmniej powinna znać, konsekwencje uwzględnienia tak sformułowanego roszczenia. Zgodnie natomiast z treścią wyroku Trybunału EU z dnia 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18 artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie.
Sąd Okręgowy wskazuje, iż to na pozwanym banku – instytucji zaufania publicznego i podmiocie zajmującym się w ramach prowadzonej działalności udzielaniem kredytów- spoczywał obowiązek takiego zredagowania i sformułowania umowy kredytu, aby umowa ta była ważna w świetle obowiązujących przepisów prawa. Podkreślić także należy, iż celem wprowadzenia przepisów dotyczących niedozwolonych praktyk konsumenckich tzw. abuzywności postanowień umownych była ochrona interesów konsumenta, nie zaś przedsiębiorcy – w tym przypadku banku, który wprowadził niedozwolone zapisy do treści umowy.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 411 pkt 4 kodeksu cywilnego Sąd Okręgowy zważył, że jest on całkowicie chybiony. Zaprezentowana przez pozwanego argumentacja wskazująca, że w związku z przedterminową spłatą kredytu, zgłoszone przez konsumenta roszczenie z tytułu zwrotu nienależnego świadczenia jako niewymagalne, powinno być oddalone – prowadzi do nieakceptowalnych prawnie skutków. Skorzystanie przez konsumenta z uprawnienia do przedterminowej spłaty kredytu, które wynika z par. 14 umowy oraz z przepisów prawa bankowego nie może być oceniane jako spełnienie świadczenia niewymagalnego i skutków art. 411 pkt 4 kc. Ponadto, powód żąda zwrotu świadczeń, które dokonał na podstawie nieważnej umowy, nie zaś zwrotu spełnionego przed terminem świadczenia.
Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy uznał, że nie zachodzą podstawy do uwzględnienia apelacji. Z tego względu Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. przepisów Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
1. (...)
2. (...).