Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V C 220/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2014 r.

Sąd Rejonowy w Trzebnicy V Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w M.

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Grażyna Wójcik

Protokolant: Agnieszka Hasiak

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2014 r. w Miliczu

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda S. W. kwotę 8.000,00 (osiem tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami liczonymi:

-

od kwoty 3.000,00 zł od dnia 10 marca 2012 r. do dnia zapłaty;

-

od kwoty 5.000,00 zł od dnia 25 października 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.718,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  nakazuje stronie pozwanej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Trzebnicy kwotę 250,00 zł tytułem brakującej opłaty sądowej od rozszerzonej części powództwa.

Sygn. akt V C 220/13

UZASADNIENIE

Powód S. W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniósł o zasądzenie od strony pozwanej G. Towarzystwa (...)
S.A. z siedzibą w W. kwoty 3.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 marca 2012 r. do dnia zapłaty, a także kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 600,00 zł wraz
z opłatą skarbową od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 5 czerwca 2011 r. we W. uczestniczył
w kolizji drogowej, w czasie której kierowca pojazdu marki V. doprowadził do bocznego zderzenia z motocyklem kierowanym przez powoda. Pojazd sprawcy był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u poprzednika prawnego strony pozwanej. W wyniku zdarzenia powód doznał stłuczenia prawego stawu barkowego, urazu prawego stawu biodrowego i skręcenia kręgosłupa szyjnego. Doznane urazy skutkowały pourazowym zespołem bólowym korzeniowo – szyjnym, pourazowymi bólami głowy oraz barku prawego. Bezpośrednio po wypadku został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala (...) we W., gdzie wykonano diagnostykę obrazową kręgosłupa szyjnego oraz prawego barku. Placówkę medyczną opuścił tego samego dnia z zaleceniem prowadzenia oszczędnego trybu życia, przyjmowania środków przeciwbólowych oraz noszenia kołnierza ortopedycznego. Następnie kontynuował leczenie w poradni neurologicznej oraz ortopedycznej. Powód odczuwał w tym czasie bóle kręgosłupa szyjnego, barku i biodra prawego. Ponadto dolegliwościom bólowym towarzyszyła parestezja obu kończy górnych, natomiast kręgosłup został ustabilizowany na okres 4 miesięcy kołnierzem ortopedycznym. Po dwóch miesiącach leczenia dolegliwości bólowe kręgosłupa piersiowego
i lędźwiowego nadal się utrzymywały, ponadto wystąpiły większe ograniczenia ruchomości oraz bóle barku i biodra. S. W. wskazał, iż tytułem zadośćuczynienia zażądał od ubezpieczyciela kwoty 8.000,00 zł. Strona pozwana uznała co do zasady swoją odpowiedzialność za skutki przedmiotowego zdarzenia i przyznała powodowi zadośćuczynienie w wysokości 1.000,00 zł, które następnie podwyższyła o kwotę 3.000,00 zł. W ocenie powoda przyznana kwota jest nieadekwatna do rozmiaru doznanej przez niego krzywdy. Wskazał, iż na skutek doznanych obrażeń został zmuszony do podjęcia leczenia
i poniósł związane z tym koszty. Odczuwał dyskomfort z powodu dolegliwości bólowych oraz ograniczenia ruchomości spowodowanej koniecznością noszenia kołnierza ortopedycznego. Wypadek wywarł wpływ również na jego życie zawodowe – przez okres 5 tygodni przebywał na zwolnieniu lekarskim, co przyczyniło się do obniżenia jego możliwości zarobkowania. Po powrocie do pracy, która wymagała wzmożonego wysiłku fizycznego, odczuwał utrudnienia związane z jej wykonywaniem, co skutkowało zmniejszeniem wydajności jego pracy. Ponadto musiał ograniczyć jazdę na motorze. Podał, iż pomimo zakończenia procesu leczenia nadal odczuwa bóle kręgosłupa szyjnego. Przytaczając poglądy doktryny i orzecznictwa w zakresie zadośćuczynienia wskazał, iż zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny, a jego wysokość musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość. Zadośćuczynienie powinno być środkiem pomocy dla poszkodowanego i ma rekompensować wszelkie doznane szkody. Jego celem jest przede wszystkim złagodzenie cierpień fizycznych oraz psychicznych. Roszczenie dotyczące odsetek uzasadnił brzmieniem przepisu art. 481 k.c. w zw. z art. 817 k.c. Podniósł przy tym, iż decyzja ubezpieczyciela
o odmowie wypłaty dalszej kwoty zadośćuczynienia została wydana dani 9 marca 2012 r. Właściwość miejscową tutejszego Sądu uzasadnił swoim miejscem zamieszkania (art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych).

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. z siedzibą
w W., działając przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 617,00 zł.

Ubezpieczyciel potwierdził, iż przyjął odpowiedzialność za skutki przedmiotowego zdarzenia, likwidował szkodę będącą wynikiem tego wypadku i przyznał powodowi tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę świadczenie w wysokości 4.000,00 zł. Strona pozwana zakwestionowała zasadność żądania dalszej kwoty zadośćuczynienia. Podniosła, iż powód nie wykazał jaki jest jego obecny stan zdrowia, jakie skutki wywarł wypadek w jego codziennym życiu oraz jakie są rokowania co do wyleczenia na przyszłość. Ponadto zakwestionowała również żądanie w zakresie terminu naliczania odsetek ustawowych od roszczenia dochodzonego przez powoda, które w jej ocenie powinny zostać zasądzone od daty wyrokowania. Zaznaczyła przy tym, iż ustalenie wysokości zadośćuczynienia należy do swobodnej oceny Sądu, a tym samym – jej zdaniem – trudno zarzucić ubezpieczycielowi, iż unikał spełnienia świadczenia w wysokości żądanej przez powoda wiedząc, że jest do tego zobowiązany. Podkreśliła ponadto, iż z uwagi na waloryzacyjny charakter odsetek, ich zasądzenie za okres poprzedzający wyrokowanie przy równoczesnym ustaleniu wysokości zadośćuczynienia według cen z daty orzekania, prowadziłby do nieuzasadnionego uprzywilejowania dłużnika.

W piśmie procesowym z dnia 10 października 2013 r. powód rozszerzył powództwo o dodatkowe 5.000,00 zł i wniósł o zasądzenie tytułem zadośćuczynienia łącznej kwoty 8.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi:

- od kwoty 3.000,00 zł od dnia 10 marca 2012 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 5.000,00 zł od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty,

oraz kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając modyfikację żądania powołał się na ustalenia poczynione przez biegłych sądowych,
a zwłaszcza na stopień długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, a także na skutki przebytych urazów, które mają negatywny wpływ na jego sferę zdrowotną.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 5 czerwca 2011 r. we W. na skrzyżowaniu ulic (...)
i Milenijnej, powód S. W. uczestniczył w kolizji drogowej,
w czasie której kierowca pojazdu marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) A. M., wykonując w sposób nieprawidłowy manewr skrętu w lewo, zjechał na pas ruchu, którym poruszał się motocykl marki Y. o numerze rejestracyjnym (...), kierowany przez powoda i doprowadził do zderzenia bocznego pojazdów.

Pojazd sprawcy był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) S.A. z siedzibą w W., którego następcą prawnym jest strona pozwana.

(okoliczność bezsporna)

W wyniku opisanego wyżej zdarzenia powód uderzył w tył samochodu, a następnie przewrócił się i został przygnieciony przez motocykl. Nie stracił przytomności, jednakże nie pamięta przebiegu wypadku.

Z miejsca zdarzenia został przetransportowany przez pogotowie ratunkowe do Wojewódzkiego Szpitala (...) we W., gdzie stwierdzono uraz kręgosłupa szyjnego, odprostowanie fizjologicznej lordozy szyjnej z antefleksją na poziomie C4 – C5 oraz stłuczenie barku prawego. W szpitalnym oddziale ratunkowym wykonano badania RTG m.in. kręgosłupa szyjnego i barku prawego. Powodowi zalecono prowadzenie oszczędnego trybu życia, przyjmowanie środków przeciwbólowych i noszenie kołnierza ortopedycznego.

Następnego dnia z uwagi na nasilające się bóle kręgosłupa oraz głowy, powód zgłosił się do lekarza rodzinnego, który skierował go na konsultację chirurgiczną. Następnie kontynuował leczenie w poradni neurologicznej oraz ortopedycznej.

Doznane urazy skutkowały pourazowym zespołem bólowym korzeniowo – szyjnym, bólami głowy, barku i biodra prawego. Dolegliwością bólowym towarzyszyła parestezja obu kończy górnych. Przez ten czas przyjmował leki przeciwbólowe. Kołnierz ortopedyczny nosił przez 1,5 miesiąca w okresie letnim, co dodatkowo pogłębiało dyskomfort z tym związany. Powód nie mógł się schylać i dźwigać, miał problemy ze snem, stał się nerwowy.

Na zwolnieniu lekarskim przebywał przez okres 3 miesięcy. Następnie wrócił do pracy ale z uwagi na nasilenie się dolegliwości bólowych, otrzymał zwolnienie lekarskie na kolejny miesiąc.

W wyniku opisanego wyżej wypadku komunikacyjnego biegli sądowi stwierdzili u powoda stan po urazie głowy (bez utraty przytomności) ze stresem pourazowym, stan po urazie odcinka szyjnego kręgosłupa – z zespołem bólowym szyjnym pourazowym typu cervicalgii z ograniczeniem ruchomości oraz stan po urazie barku prawego z niewielkim zespołem bólowym promieniującym do prawej kończyny górnej, a także stan po urazie stawu biodrowego prawego z utrzymującym się ograniczeniem ruchomości i zespołem bólowym. Ustalili stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda w wysokości 6 %.

Wypadek komunikacyjny skutkuje do chwili obecnej dolegliwościami bólowymi kręgosłupa szyjnego z ograniczeniem ruchomości biernej i czynnej, parestezjami kończyny górnej prawej, szczególnie w zakresie unerwienia przez nerw łokciowy (palców IV i V), dolegliwościami bólowymi stawu biodrowego prawego z ograniczeniem ruchomości biernej
i czynnej. Dolegliwości te nasilają się przy dłuższej jeździe samochodem, a także przy zmianach pogodowych. W przyszłości wskazane będzie leczenie usprawniające.

Aktualnie proces leczenia został zakończony. Powód przyjmuje sporadycznie leki przeciwbólowe. Bóle głowy ustały.

(dowód: akta szkody nr 0003297311;

opinia pisemna biegłych sądowych z zakresu ortopedii i neurologii

k. 57 - 59;

przesłuchanie powoda k. 40 - 40v;

uzupełniające przesłuchanie powoda k. 91)

Powód ma 28 lat. Przed wypadkiem był zatrudniony w oparciu o umowę o pracę na stanowisku stolarza. Po zakończeniu zwolnienia lekarskiego i powrocie do pracy został skierowany do pracy w magazynie, która polegała na rozładunku towaru. Z uwagi na odczuwane dolegliwości bólowe nie mógł sprostać nowym obowiązkom i wypowiedział umowę o pracę.

Obecnie pracuje jako pracownik obsługi klienta na stacji paliw, a jego miesięczne zarobki zmalały o kwotę 300,00 zł. Ponadto musi pracować w weekendy.

Na skutek przedmiotowego zdarzenia powód zrezygnował ze swojej jedynej pasji, jaką była jazda motocyklem. Jej dalsze kontynuowanie uniemożliwia mu zarówno stan jego zdrowia, jak i lęk przed jazdą. Obecnie zamierza sprzedać motocykl. Przed wypadkiem pokonywał motocyklem miesięczne dystanse wynoszące 5.000,00 km. Jeździł wspólnie ze znajomymi, z którymi obecnie nie utrzymuje już kontaktu.

(dowód: przesłuchanie powoda k. 40 - 40v;

uzupełniające przesłuchanie powoda k. 91)

W toku przeprowadzonej likwidacji szkody – na wniosek złożony w dniu 29 sierpnia 2011 r. – ubezpieczyciel przyznał powodowi tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę łączną kwotę 4.000,00 zł. Lekarze orzecznicy strony pozwanej orzekli u powoda 4% uszczerbku na zdrowiu.

Decyzją z dnia 9 marca 2012 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty dalszej kwoty żądanej przez powoda tytułem zadośćuczynienia.

Ponadto powód otrzymał od strony pozwanej odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów leczenia powypadkowego.

(dowód: akta szkody nr 1007117)

Powód w dniu zdarzenia podlegał ubezpieczeniu w (...) i otrzymał w związku
z wypadkiem świadczenie w wysokości 1.200,00 zł.

(dowód: przesłuchanie powoda k. 40 - 40v .)

Sąd zważył, co następuje:

Żądanie powoda zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części.

W przedmiotowej sprawie kwestią bezsporną była odpowiedzialność strony pozwanej – wynikająca z umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC sprawcy wypadku – za szkodę doznaną przez powoda. Spór dotyczył zakresu krzywdy doznanej przez S. W.,
a co za tym idzie wysokości zadośćuczynienia.

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2 art. 822 k.c.).

Według art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) (...)(Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 zd. 1 wskazanej wyżej ustawy).

Przesłanki, na podstawie których osoba poszkodowana w wypadku komunikacyjnym może żądać naprawienia szkody niemajątkowej, tzw. krzywdy powstałej na skutek doznania obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia określają przepisy art. 445 § 1 k.c.

Zgodnie z tym przepisem w wypadkach przewidzianych w artykule 444 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa w art. 445 § 1 k.c., ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego decyduje zatem w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy. Jednakże niewymierny w pełni charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny Sądu, która powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy, z uwzględnieniem indywidualnych właściwości i subiektywnych odczuć osoby pokrzywdzonej.

Zadośćuczynienie ma na celu równoważyć negatywne odczucia poszkodowanego powstałe w związku z obrażeniami jakich doznał wskutek wypadku, poprzez pozytywne doznania jakie niesie za sobą świadczenie pieniężne. Świadczenie to nie odwróci krzywdy już doznanej, jest jednak w stanie – w braku lepszych środków – złagodzić krzywdę.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c., zadośćuczynienie winno być „odpowiednie”. Z istoty tego unormowania i natury krzywdy, suma przyznana tytułem zadośćuczynienia musi siłą rzeczy być przybliżonym ekwiwalentem doznanych cierpień psychicznych i fizycznych, a więc musi być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom życia i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 10 maja 2001 r., II AKa 81/01, LEX 49354). Jednocześnie Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 16 lipca 1997 r., II CKN 237/97, LEX 286781 i 21 września 2005 r., V CK 150/05, LEX 398563 wskazał, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym i przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do niepożądanej deprecjacji tego dobra.

Reasumując, zważyć więc należy, że zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 8 listopada 2005 r., I ACa 329/05, LEX 186505) i nie może mieć jedynie charakteru symbolicznego, ale też nie może być nadmierne w stosunku do krzywdy i być źródłem nieuzasadnionej korzyści majątkowej. Akcentowana funkcja kompensacyjna zadośćuczynienia, oznacza, że sąd, nie pomijając innej z przesłanek kształtowania jego wysokości - stopy życiowej i warunków życia społeczeństwa - powinien przyznać je w wysokości godziwej. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14.02.2008 r., II CSK 536/07, LEX nr 461725, w odniesieniu do zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 § 1 k.c. funkcja kompensacyjna musi być rozumiana szeroko, albowiem obejmuje zarówno cierpienia fizyczne, jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne. Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł (por. SN w wyroku z dnia 13.12.2007 r., I CSK 384/07, LEX nr 351187). Sprzeczne z dyscyplinującą funkcją odszkodowań (oraz zadośćuczynienia) byłoby określanie jego wysokości na podstawie dochodów najbiedniejszych warstw społeczeństwa (SN w wyroku z 6.06.2003 r., IV CKN 213/01).

Zgodnie ze stanowiskiem judykatury przy określaniu zadośćuczynienia należy brać pod uwagę takie przesłanki jak stopień natężenia cierpień fizycznych i psychicznych, ich długotrwałość, nasilenie bólu, pobyt w szpitalu i przebyte zabiegi oraz ewentualne trwałe skutki jak inwalidztwo i oszpecenie, stan ogólnej niezdolności psychicznej. Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

W ocenie Sądu doznane przez powoda na skutek wypadku obrażenia i ich skutki w postaci cierpienia i okresu leczenia, a także wiek powoda, konieczność zmiany dotychczasowego trybu życia oraz ustalony 6% trwały uszczerbek na zdrowiu, uzasadniają – zdaniem Sądu – określenie wysokości zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę
w łącznej wysokości 12.000,00 złotych, jako odpowiedniej w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Bez wątpienia cierpienia powoda mogły charakteryzować się znacznym nasileniem, a doznane urazy uniemożliwiły mu normalne funkcjonowanie w okresie kilku tygodni. Po wypadku powód nosił bowiem kołnierz ortopedyczny, cierpiał na dolegliwości bólowe i miał kłopoty ze snem. Wypadek spowodował również negatywne następstwa w sferze jego życia zawodowego. Powód musiał zmienić dotychczasowe miejsce pracy i przyjąć zatrudnienie na stanowisku, które niewymagałoby znacznego wysiłku fizycznego, a co za tym idzie wiązało się z mniejszym uposażeniem czy tez mniej dogodnymi warunkami pracy jak chociażby praca w weekendy. Uraz jakiemu uległ młody chłopak, wcześniej nie mający żadnych problemów zdrowotnych, spowodował jego niesprawność fizyczną oraz ograniczenia w normalnym funkcjonowaniu na skutek odczuwanych dolegliwości bólowych. Nadto sam udział
w przedmiotowym zdarzeniu stanowił dla młodej osoby doświadczenie o traumatycznym charakterze, które bez wątpienia nie jest obojętne dla sfery emocjonalnej powoda. Jednocześnie należy podkreślić, iż poczucie krzywdy powoda jest tym większe, iż nie ponosi on żadnej winy za zaistniały wypadek i jego skutki, a musiał zrezygnować z dotychczasowej pracy i podjąć zatrudnienia na gorszych warunkach, a przede wszystkim nie mógł dalej kontynuować swojej pasji, co dodatkowo potęguje jego żal.

Mając powyższe na uwadze Sąd doszedł do przekonania, iż przyznana w pkt I wyroku kwota, przy uwzględnieniu świadczenia w wysokości 4.000,00 zł wypłaconego dobrowolnie przez ubezpieczyciela rekompensuje w pełnym zakresie krzywdy przez niego doznane.

Oceniając rozmiar doznanej przez powoda krzywdy Sąd miał przede wszystkim na uwadze akta szkody wraz ze znajdującą się w nich dokumentacją medyczną powoda, opinie pisemne biegłych sądowych z zakresu neurologii oraz ortopedii, a także przesłuchanie samego powoda. Zdaniem Sądu opinie pisemne sporządzone przez biegłych sądowych są wyczerpujące i przekonujące. Biegli szczegółowo uzasadnili sposób oraz podstawy opracowania opinii, a ponadto zauważyć należy, iż opinia ta nie była kwestionowana przez strony. Pozostałe dokumenty nie budziły wątpliwości Sądu w zakresie ich wiarygodności. Jak chodzi o przesłuchanie powoda Sąd uznał je za wiarygodne albowiem było pozbawione wewnętrznych sprzeczności, korelowało z pozostałymi dowodami, a nadto brak było jakichkolwiek podstaw, by odmówić mu przymiotu wiarygodności.

Jako datę wymagalności odsetek za opóźnienie Sąd uznał datę wskazaną w pozwie, uwzględniając przy tym treść przepisów art. 481 – 482 k.c., art. 817 § 1 k.c. i art. 14 ust.
1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Stosownie do treści powołanych przepisów ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdy wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okaże się niemożliwe, świadczenie powinno zostać spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Oznacza to, iż spełnienie świadczenia
w terminie późniejszym może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, mimo działań podejmowanych ze szczególną starannością.

Mając powyższe na uwadze nie można zgodzić się z argumentacją strony pozwanej, iż odsetki za opóźnienie powinny zostać zasądzone od daty wyrokowania. W ocenie sądu
w postępowaniu likwidacyjnym było możliwe wyjaśnienie wszystkich okoliczności koniecznych do ustalenia wysokości należnego zadośćuczynienia. Ubezpieczyciel – jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry, obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym na uprawnionego do świadczenia. Nie może też biernie oczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Należy zauważyć, iż materiał dowodowy, którym dysponował ubezpieczyciel w momencie zgłoszenia i likwidacji szkody pozwalał na prawidłową ocenę sytuacji. Stanowisko powoda prezentowane w toku postępowania likwidacyjnego znalazło potwierdzenie w toku procesu, a ponadto biegli sądowi ustalili większy uszczerbek na zdrowiu niż lekarze orzecznicy strony pozwanej. W tej sytuacji wysokość świadczenia ustalonego przez ubezpieczyciela na kwotę 4.000,00 zł, należało uznać za zaniżoną. Skoro ubezpieczyciel w dniu wydania decyzji odmawiającej wypłaty dalszej kwoty zadośćuczynienia tj. 9 marca 2012 r. mógł prawidłowo ocenić zaistniały stan rzeczy, to odsetki należą się do dnia następnego po tej dacie.

Natomiast co do odsetek ustawowych od rozszerzonej części powództwa należy zauważyć, iż kwota ta nie była przedmiotem postępowania likwidacyjnego i dlatego żądanie tych odsetek od dnia modyfikacji roszczenia objętego pozwem należało uznać za niezasadne. Żądanie to zostało sformułowane w piśmie procesowym z dnia 10 października 2013 r., które zostało doręczone pełnomocnikowi strony pozwanej przez pełnomocnika powoda, a Sąd nie dysponuje wiedzą co do daty jego doręczenia. W tej sytuacji jako datę początkową tych odsetek należało przyjąć dzień 25 października 2013 r. Data ta została ustalona w następujący sposób: wyżej wskazane pismo zostało wysłane stronie pozwanej w dniu 10 października 2013 r., na jego doręczenie przyjęto 7 dni, a ponadto uwzględniono kolejny siedmiodniowy termin na ustosunkowanie się ubezpieczyciela do zmodyfikowanego żądania.

Z tego względu orzeczono o dacie początkowej biegu odsetek ustawowych za opóźnienie jak w pkt I wyroku, a żądanie pozwu dalej idące oddalono w pkt II.

Orzeczenia o kosztach w pkt III i IV sentencji wyroku – mając na uwadze, iż powód uległ w niewielkim zakresie – opierają się na przepisie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z. art. 100 k.p.c. i 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. z 2010 r., Dz. U. Nr 90, poz. 594 z późn. zm.), a także na § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.). Uwzględniono przy tym, że powód poniósł koszty procesu w kwocie 2.718,20 zł, na którą składają się: koszty opłaty sądowej od pozwu w wysokości 150,00 zł, zastępstwa procesowego w kwocie 1.200,00 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł a także zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych sądowych uiszczone przez w kwocie 1.351,20 zł.

Brakujące koszty sądowe obejmują opłatę sądową od rozszerzonej części powództwa w kwocie 250,00 zł, która nie została uiszczona przez powoda.