Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt III Nsm 220/20

POSTANOWIENIE

Dnia 30 grudnia 2020r.

Sąd Rejonowy w Brodnicy Wydział III Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

  Przewodniczący: Sędzia Renata Antkowiak

  Protokolant: st. sekr. sąd. Karolina Klufczyńska

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2020 r. w Brodnicy

na rozprawie

sprawy z wniosku K. S.

z uczestnictwem A. S.

o wykonanie orzeczenia w przedmiocie kontaktów z małoletnim synem Ł. S. (1) poprzez zagrożenie uczestnikowi A. S. nakazaniem zapłaty na rzecz wnioskodawczyni oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku wynikającego z tego orzeczenia

p o s t a n a w i a:

1)  zagrozić A. S. nakazaniem zapłaty na rzecz K. S. sumy pieniężnej w wysokości 300 zł (trzysta złotych) za każde naruszenie obowiązków wynikających z orzeczenia w przedmiocie kontaktów z małoletnim Ł. S. (1) tj. z pkt I. 1-4 i 6-7 postanowienia Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 15 kwietnia 2019r., wydanego w sprawie o sygn. akt I C 90/19 z powództwa K. S. przeciwko A. S. o rozwód,

2)  oddalić wniosek w pozostałym zakresie,

3)  ustalić, iż każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Na oryginale właściwe podpisy

Za zgodność

Kierownik sekretariatu

III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich

mgr K. J.

Sąd Rejonowy w Brodnicy

stwierdza, że niniejsze orzeczenie

uprawomocniło się i jest wykonalne dnia 19 kwietnia 2021r.

Dnia 6 lipca 2021r.

Sędzia

M. S.

Sygn. akt III Nsm 220/20

UZASADNIENIE

Wnioskodawczyni K. S. wystąpiła z wnioskiem o wykonanie orzeczenia w przedmiocie kontaktów z małoletnim synem Ł. S. (1) poprzez zagrożenie uczestnikowi A. S. nakazaniem zapłaty na rzecz wnioskodawczyni oznaczonej sumy pieniężnej tj. kwoty 1000 zł za każde naruszenie obowiązku wynikającego z tego orzeczenia.

Uczestnik A. S. wnosił o oddalenie wniosku w przedmiotowej sprawie w całości.

Sąd ustalił, co następuje:

Wnioskodawczyni K. S. i uczestnik A. S. są rodzicami dwójki małoletnich dzieci: F. S. ur. (...) w B. oraz Ł. S. (1) ur. (...) w B.. W czasie orzekania w przedmiotowej sprawie byli małżeństwem, jednakże toczyła się pomiędzy nimi przed Sądem Okręgowym w Toruniu sprawa o rozwód. Ponadto żyli oni w rozłączeniu z tym, że małoletni F. zamieszkiwał z matką w B., natomiast małoletni Ł. S. (1) zamieszkiwał z ojcem w dotychczasowym miejscu zamieszkania rodziny tj. w J..

Postanowieniem z dnia 15 kwietnia 2019r. wydanym w sprawie sygn. akt I C 90/19 Sąd Okręgowy w Toruniu postanowił w trybie zabezpieczenia (w ramach toczącej się sprawy o rozwód) ustalić sposób odbywania kontaktów przez każdą ze stron z synami: F. i Ł. w ten sposób, że:

1/ powódka K. S. będzie miała kontakt z synem Ł. w każdą sobotę nieparzystą od godz. 11.00 do godz. 20.00, przy czym przyjedzie po syna i odwiezie go do pozwanego po zakończeniu spotkania,

2/ pozwany A. S. będzie miał kontakt z synem F. w każdą sobotę parzystą od godz. 11.00 do godz. 20.00, przy czym przyjedzie po syna i odwiezie go do powódki po zakończeniu spotkania,

3/ Niedzielę Wielkanocną obaj chłopcy spędzą u ojca w godzinach 10.00 do 19.00, przy czym pozwany przyjedzie po F. i odwiezie go do powódki po zakończeniu spotkania,

4/ Poniedziałek Wielkanocny obaj chłopcy spędzą u matki, przy czym przyjedzie ona po Ł. a następnie odwiezienie go do pozwanego po zakończeniu spotkania.

5/ w I Komunię Świętą Ł. w sobotę 8 czerwca uroczystość odbędzie się w gronie rodziny pozwanego, a w niedzielę - u powódki. W obu przypadkach również F. będzie brać w tym udział. Powódka po zakończeniu uroczystości u niej w niedzielę odwiezie Ł. do pozwanego na godz. 20.00. Strony przekażą sobie dzieci po mszy św. W sobotę i w niedzielę. W sobotę pozwany odwiezie F. do powódki na godz. 20.00,

6/ w okresie wakacji letnich każda ze stron ma prawo spędzić z obojgiem dzieci po dwa tygodnie - w jednym ciągu - w miesiącu lipcu oraz sierpniu, przy czym strony ustalą w jakim to będzie okresie. W tym czasie pozostałe kontakty nie będą realizowane,

7/ w poniedziałek po szkole dzieci spędzają czas z powódką, a w środy u pozwanego - przy czym w te dni ten rodzic, u którego dzieci mają przebywać odbiera je ze szkoły lub osoby przez niego upoważnione.

W dniu 18 czerwca 2020r. wnioskodawczyni K. S. wystąpiła z przedmiotowym wnioskiem o wykonanie orzeczenia w przedmiocie kontaktów z małoletnim synem Ł. S. (1) poprzez zagrożenie uczestnikowi A. S. nakazaniem zapłaty na rzecz wnioskodawczyni oznaczonej sumy pieniężnej tj. kwoty 1000 zł za każde naruszenie obowiązku wynikającego z tego orzeczenia wskazując, że uczestnik A. S. od wielu tygodni nie wykonuje obowiązków wynikających z wyżej wskazywanego postanowienia. W uzasadnieniu wniosku podawała ona, że pod pozorem epidemii koronawirusa podjął on jednostronną decyzję, że dzieci nie będą się spotykać, przy czym nie zmienił jej do chwili składania tego wniosku, gdy sytuacja epidemiczna była względnie stabilna. Wnioskodawczyni podawała również, że jednocześnie świadomie i celowo utrudnia on jej jakikolwiek kontakt z synem Ł. - jej zdaniem świadczy o tym choćby fakt, że blokuje on telefon syna Ł., by ten nie mógł się kontaktować z nią i z bratem F.. Ponadto wnioskodawczyni wyjaśniała, że podejmowała wiele prób nawiązania kontaktu telefonicznego z synem oraz, że postępowania uczestnika nie zmieniły także interwencje Policji podjęte w tym zakresie. Poza tym uczestnik postępowania od końca marca 2020r. w żaden sposób nie kontaktuje się z synem F..

Dowód: odpis postanowienia Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 15 kwietnia 2019r., sygn. akt I C 90/19 - k. 7; informacje z KPP w B. kierowane do wnioskodawczyni K. S. k. 15-17; zeznania (uprzednio wyjaśnienia informacyjne) wnioskodawczyni K. S. k. 76v-77v, 80v- 81v akt przedmiotowej sprawy.

W toku postępowania w sprawie strony bezpośrednio i poprzez zeznania zawnioskowanych świadków przedstawiały istniejącą pomiędzy nimi i małoletnimi dziećmi sytuację dotyczącą kontaktów matki z małoletnim synem Ł., która to sytuacja była też powiązana z kwestią kontaktów ojca z drugim synem stron F. i przedstawiana była następująco:

Wnioskodawczyni K. S. wskazywała, że - od czasu wydania przez Sąd Okręgowy w Toruniu postanowienia zabezpieczającego kontakty stron z dziećmi - chcąc realizować kontakty z synem Ł. S. (1) przyjeżdżała po Ł. i albo miała zastawioną bramę, zamkniętą drogę, że nie mogła przejechać, a on sam tj. ojciec dziecka A. S. nie wydał jej syna oraz, że sytuacje takie były wielokrotnie.

Wnioskodawczyni opisała też sytuację dot. I Komunii Świętej syna, gdzie następnego dnia miała ona mieć kontakt z synem. Odnośnie tego podała: „9 czerwca 2019 r. podjechałam pod K., też mi nie wydał syna, zamknął go w samochodzie i pojechał z nim do kuzyna”. Ojciec dziecka sytuację tę przedstawił odmiennie twierdząc, że „Incydent z 2019 roku po Komunii Ł. - syn jak zobaczył, że żona przyjechała z partnerem tym jego chrzestnym, jak wyszliśmy z kościoła na parking, na drugi dzień po komunii, bo miał jechać do matki i jak zobaczył że mama jest z partnerem to powiedział," tata ja nie chce jechać do mamy" i wsiadł do mojego auta i odjechaliśmy”. Matka małoletniego z kolei stwierdziła: „Nie wiem czy po uroczystości komunijnej syn Ł. chciał ze mną jechać. Nie miałam możliwości porozmawiania z nim”. Równocześnie przyznała, że była też opinia (...) z 23.10.2019 roku, która zawierała sugestię, że syn źle reaguje na jej partnera i ona się tego trzymała i na początku wcale się nie widywali syn i partner, po jakimś czasie dochodziło między nimi do krótkich spotkań. Wnioskodawczyni podawała, że wielokrotnie próbowała choćby sms-ami nakłonić męża do tego żeby się zmieniło, żeby dzieci się widywały, żeby mogła ona się widzieć z synem Ł., jednakże uczestnik nie odpisuje na smsy, nie kontaktuje się z nią w przedmiocie realizacji kontaktów z synami - wszystkie informacje, jeśli chce coś przekazać to przekazuje tylko przez dzieci.

Wnioskodawczyni wskazała, że sytuacja się zmieniła od 27 października 2020r., Wcześniej była ona u pani psycholog, bo 3 miesiące nie widziała Ł.. Według wnioskodawczyni tylko ta pani psycholog jest w stanie im pomóc. Wprawdzie rodzice małoletnich nie realizują terapii u psychologa, jednak - jak uznają, że już naprawdę trzeba - to udają do psychologa osobno . Pani psycholog pomogła im, przekonała ojca dzieci - A. S. telefonicznie, żeby dzieci się widywały, żeby Ł. przyjeżdżał do mamy i brata, który mieszka z mamą. Wnioskodawczyni podała, że od tego czasu te terminy spotkań z dziećmi troszkę się pozmieniały w stosunku do tego, co jest w postanowieniu (pozmieniały się daty, dni, jednakże mają to uzgodnione przez tą panią psycholog, żeby to się w miarę trzymało) i to jest realizowane od 27 października 2020r. Dalej wnioskodawczyni podała, że było tak do drugiego Dnia (...) Bożego Narodzenia 2020r, bo wtedy znowu wyniknęło między nimi nieporozumienie i na tę okoliczność wyjaśniła, że „w I święto Bożego Narodzenia 2020r ojciec odebrał syna Ł. ode mnie, bo był na kontakcie u mnie samochodem B., na drugi dzień jak ja zawoziłam starszego syna do ojca to ten samochód stał u siostry uczestnika M. i przypuszczam, że mógł być pod wpływem alkoholu i bał się wyjechać, dotychczas za każdym razem jak przywoziłam F. to ojciec czekał samochodem, pieszo też był albo przychodził po F. brat Ł.. Ojciec F. obiecywał ze będzie wyjeżdżał po niego a nie wyjechali, napisałam sms-a że czekam przy drodze, nie przyjechał to odjechałam z synem, nie wysadziłam go żeby sam poszedł, bo nie wiem czy jak pójdzie te 300 metrów do domu to czy ktoś tam będzie, zadzwoniłam z telefonu F., że jak wyjedziesz to zawrócę i F. zostawię, wyzwał mnie i powiedział jedz z Bogiem. Nie wiem co będzie dalej, bo ja się z nim nie dogadam”. Uczestnik sytuację tę dot. syna F. opisał w odmienny sposób a mianowicie: „wtedy syna nie otrzymałem, a na drodze stałem autem 50 metrów od żony auta, staliśmy oboje autami te 50 metrów, ale ona nie wypuściła syna, a zawsze w taki sam sposób żona zawracała na drodze, syn wychodził i szedł do mnie. zawsze tak było”. Opisana sytuacja nie dotyczy wprawdzie bezpośrednio kontaktu wnioskodawczyni z synem Ł., jednakże pośrednio jest z tym powiązana, ponieważ uczestnik A. S. twierdzi, że w sytuacji, kiedy nie przyjedzie do nich na kontakty syn F. mieszkający z matką to później syn Ł. mieszkający z ojcem nie chce jechać do matki twierdząc, że został oszukany - brat nie przyjechał.

Ponadto wnioskodawczyni twierdziła, że uczestnik nie wskazywał powodów niewydania jej syna na kontakty, nigdy z nią nie rozmawia, ewentualnie tłumaczy się tym, że Ł. nie chce jechać do niej ze względu na jej partnera. Równocześnie podała, że 14 marca 2020 roku mąż napisał jej smsa, że ze względu na korona wirusa dzieci nie będą się widywały. Było tak, że przez 3 miesiące matka nie widziała się z synem Ł., później były wakacje i widziała się z nim 2 razy. Wnioskodawczyni przyznała, że była też opinia (...) z 23.10.2019 roku, która zawierała sugestię, że syn źle reaguje na jej partnera i ona się tego trzymała i na początku wcale się nie widywali syn i partner, po jakimś czasie dochodziło między nimi do krótkich spotkań. W momencie jak wnioskodawczyni nie miała kontaktu z synem Ł., to nie odbywały się też kontakty ojca z drugim synem ze względu na to, że panowała pandemia, uczestnik nie chciał dać Ł. i w stronę odwrotną - F. nie jeździł do ojca, „ bo mąż bał się o swoich rodziców ze względu na pandemie, telefonicznych kontaktów też nie było, mąż nie dzwonił do F.”. Wnioskodawczyni przyznała, że odnowienie kontaktu po okresie epidemii - na początku lipca 2020r. nastąpiło z inicjatywy jej męża A. S. i „wtedy zgodziłam się i napisałam że przywiozę F., później kolejny raz pojechał mój tata bo ja byłam w pracy, to ojciec nie dał syna dziadkowi, po godzinie 14-tej po pracy pojechałam jeszcze raz i też mi go ojciec nie dał i od tej pory znowu było zaprzestanie na jakieś 3 miesiące dopóki nam ten psycholog nie pomógł”.

Wnioskodawczyni przyznała, że zdarzało się też tak, że jak Ł. jest u niej i odbywa kontakt, to później F. nie jedzie do ojca na kontakt - twierdziła jednak, że mało było takich sytuacji - teraz taka sytuacja była w Święta Bożego Narodzenia 2020r. Natomiast podczas wakacji F. nie pojechał na wycieczkę z bratem Ł., ponieważ była to kolonia z KRUS-u, a F. jest dopisany do niej do ZUS-u i jej zdaniem nie mógł pojechać. Inaczej tę kwestię oceniał ojciec tych dzieci twierdząc, że nie było przeszkód, by syn Ł. również pojechał na tę wycieczkę z bratem.

Uczestnik A. S. twierdził, że nigdy nie utrudniał i nie utrudnia matce kontaktów z synem Ł., natomiast nie dochodziło do tych kontaktów z powodu korona wirusa („ Napisałem do żony, że nie będzie kontaktu z synem Ł., zostały wstrzymane na czas nieokreślony, bo bałem się o zdrowie rodziców, w tym czasie też F. nie był przywożony do mnie, kontakty zostały wznowione w wakacje 2020r.”), a poza tym jak żona nie puściła starszego syna do nich to młodszy nie chciał jechać do nich. Uczestnik wskazywał, że chodził co miesiąc chyba z 12 razy do psychologa w sprawie kontaktu Ł. z matką i na tę okoliczność podał, że : „Nie dochodziło do kontaktu z Ł., bo ona mieszka z partnerem i syn nie chciał tam przebywać, z tego co mi wiadomo nie akceptował partnera; F. jak przyjeżdżał to przyjeżdżał ale nieraz nie przyjechał a Ł. w odwecie nie pojechał, bo mówił ze został oszukany”. Ponadto uczestnik potwierdził to, co wcześniej podawała wnioskodawczyni, że korzystają oni z pomocy psychologa, ale nie chodzą regularnie do pani A. W. z B., jednakże psycholog pomógł im w ostatnim czasie w realizacji kontaktów matki z Ł. i od października 2020r. kontakty matki z Ł. przebiegały bez problemu, również prawidłowo przebiegały wtedy kontakty F. ze ojcem i bratem Ł. do II Święta Bożego Narodzenia 2020r. Potem wyniknęło nieporozumienie miedzy rodzicami dzieci, na które wskazywano wyżej; przy czym każda ze stron przedstawiła odmienną przyczynę zaistniałej sytuacji (ku wersji podawanej przez wnioskodawczynię skłaniają również zeznania siostry uczestnika - M. D. na tę okoliczność, która podała, że „ II dzień (...) Bożego Narodzenia czy zadzwoniła czy napisała do brata, że brat ma po niego gdzieś podjechać no i brat nie podjechał po F., bo nie miał samochodu, ja miałam ten samochód, potem zaraz były sms-y do Ł. ze strony mamy Ł. przepraszam tata nie chce przyjechać po F., niedogadanie rodziców spowodowało, że nie doszło do spotkania..” k. 78v akt).

Odnośnie kontaktu telefonicznego uczestnik A. S. podał, że: dzieci miały komórkę zanim żona go opuściła, Ł. i F. miał możliwość normlanie się kontaktować z mamą, „ w swoim telefonie może i miałem zablokowany numer tel. żony, ale do syna nigdy nie zablokowałem jej numeru telefonu.”

Dowód: zeznania (uprzednio wyjaśnienia informacyjne) wnioskodawczyni K. S. k. 76v-77v, 80v- 81v; zeznania (uprzednio wyjaśnienia informacyjne) uczestnika A. S. k. 80, 81-81v, zeznania świadków: M. D. k. 76v, 78-79, Ł. S. (2) k. 79-80 akt przedmiotowej sprawy.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania stron oraz zeznania powołanych wyżej świadków w zakresie, w jakim znalazły one odzwierciedlenie w dokonanych powyżej ustaleniach faktycznych, bowiem ten zakres ich zeznań jest przekonujący oraz układa się w pewną logiczną całość z pozostałym powołanym wyżej materiałem dowodowym. Zeznania stron jak i świadków w pozostałym zakresie dotyczyły okoliczności świadczących o istnieniu konfliktu pomiędzy stronami m.in. w sferze dotyczącej ich kontaktów z dziećmi w szczególności kontaktu matki z synem Ł., jak również oceny odnośnie tego, kto ponosi winę za zaistniałą sytuację. Jednakże rozstrzygnięcie odnośnie zasadności żądania wniosku w tej sprawie jest obowiązkiem Sądu.

Dowody z dokumentów wskazanych wyżej nie były kwestionowane przez strony, Sąd również nie dopatrzył się okoliczności mogących budzić wątpliwości co do ich prawdziwości.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z przepisem art. 598 15 § 1 kpc jeżeli osoba, pod której pieczą dziecko pozostaje, nie wykonuje albo niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenie albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów z dzieckiem, sąd opiekuńczy, uwzględniając sytuację majątkową tej osoby, zagrozi jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku.

Z wnioskiem takim w przedmiotowej sprawie wystąpiła matka małoletniego Ł. S. (1), której prawo do kontaktów ustalone zostało w postanowieniu Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 15 kwietnia 2019r., sygn. akt I C 90/19, wydanym w trybie zabezpieczenia w toku sprawy o rozwód pomiędzy rodzicami małoletnich: Ł. i F. rodz. S.. Ponadto wnioskodawczyni przedłożyła odpis wykonalnego orzeczenia w przedmiocie tych kontaktów z synem wskazując, że ojciec małoletniego A. S. nie wykonuje obowiązków wynikających z tego postanowienia w zakresie dotyczącym jej kontaktów z mieszkającym z ojcem synem Ł. S. (1), na co wskazywano szczegółowo wyżej.

W ocenie Sądu - w okolicznościach przedmiotowej sprawy uznać należy, że dotychczas zachodziły sytuacje, w których uczestnik A. S. nie wykonywał obowiązków wynikających z tego postanowienia w zakresie dotyczącym kontaktów matki z mieszkającym z ojcem synem Ł. S. (1). W świetle okoliczności przedmiotowej sprawy Sąd uznał, że do ojca małoletniego tj. do uczestnika A. S. należy odnieść okoliczności przewidziane przepisem art. 598 15 § 1 kpc uzasadniające zagrożenie jemu nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem oznaczonej sumy pieniężnej za każde naruszenie obowiązku wynikającego z orzeczenia w przedmiocie zabezpieczenia kontaktów K. S. z małoletnim synem Ł. S. (1). Okoliczności uzasadniające powyższe wskazano i omówiono szczegółowo wyżej w rozważaniach i poczynionych przez Sąd ustaleniach faktycznych.

Analiza powyższego skłoniła Sąd do rozstrzygnięć mających odzwierciedlenie w postanowieniu. I tak Sąd postanowił w punkcie 1) postanowienia zagrozić A. S. nakazaniem zapłaty na rzecz K. S. sumy pieniężnej w wysokości 300 zł (trzysta złotych) za każde naruszenie obowiązków wynikających z orzeczenia w przedmiocie kontaktów z małoletnim Ł. S. (1) tj. z pkt I. 1-4 i 6-7 postanowienia Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 15 kwietnia 2019r., sygn. akt I C 90/19 wydanego w sprawie z powództwa K. S. przeciwko A. S. o rozwód. O powyższym orzeczono po myśli art. 598 15 § 1 kpc.

W punkcie 2) postanowienia Sąd postanowił oddalić wniosek w pozostałym zakresie. Powyższe odnosiło się do żądania przewyższającego wysokość kwoty pieniężnej, której nakazaniem zapłaty na rzecz wnioskodawczyni K. S. Sąd zagroził uczestnikowi A. S. w punkcie 1) postanowienia. Wnioskodawczyni żądała bowiem zagrożenia uczestnikowi nakazaniem zapłaty na jej rzecz kwoty wyższej tj. po 1000 zł za każde naruszenie obowiązków wynikających z orzeczenia ustalającego w drodze zabezpieczenia jej kontakty z synem Ł.. Zawartą w punkcie 1) postanowienia wysokość sumy zagrożenia Sąd dostosował do możliwości majątkowych uczestnika tj. ojca małoletniego dziecka, biorąc pod uwagę zeznania uczestnika odnośnie jego sytuacji majątkowej, w których wskazał: „ prowadzę gospodarstwo rolne o pow. 41 ha, dochód miesięczny wynosi o 5 tyś zł ”, jak również tę okoliczność, że na jego utrzymaniu pozostaje jeden z małoletnich synów stron i uczestnik ponosi koszty związane z jego utrzymaniem.

W punkcie 3) postanowienia Sąd rozstrzygnął o kosztach postępowania ustalając, iż każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie - o powyższym orzeczono po myśli art. 520 § 1 kpc uznając, iż w okolicznościach przedmiotowej sprawy, które wskazywano szczegółowo wyżej, zasada ta winna mieć zastosowanie.

Na oryginale właściwe podpisy

Za zgodność

Kierownik sekretariatu

III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich

mgr K. J.