Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 356/21

POSTANOWIENIE

Dnia 21 października 2021 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie: Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

po rozpoznaniu w dniu 21 października 2021 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku W. S.

z udziałem P. S., H. S., S. S. (1), K. S., T. S. i J. S. (1)

o zniesienie współwłasności i dział spadku

na skutek apelacji wnioskodawcy oraz uczestników postępowania P. S. i H. S.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 27 kwietnia 2021 r.,

sygn. akt I Ns 325/16

postanawia:

I.  z apelacji wnioskodawcy zmienić zaskarżone postanowienie w punktach 4, 5, 7 i 8 w ten sposób, że uchylić podpunkt b puntu 4, podpunkt b puntu 5 oraz punkt 7, oddalając żądania H. S., K. S. i J. S. (1) rozliczenia korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego w całości;

II.  oddalić apelacje P. S. i H. S.;

III.  ustalić, że każde z zainteresowanych ponosi koszty związane ze swoim udziałem

w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 356/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z 27 kwietnia 2021 r., wydanym w sprawie o sygn. akt

I Ns 325/16, Sąd Rejonowy w Wieluniu:

- w pkt 1 ustalił, że w skład spadku po zmarłym 4 lutego 1988 r. Z. S. (1) wchodzi:

a. udział wynoszący 1/2 części w prawie własności nieruchomości gruntowej, w części zabudowanej stanowiącej gospodarstwo rolne, obejmującej działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha, położonej we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...) - wartość całej nieruchomości 403 850,00 złotych;

b. udział wynoszący 1/2 części w prawie własności ciągnika rolniczego marki U. (...), rok produkcji 1967, nr rej. (...) - wartość całej ruchomości 6 000,00 złotych;

c. udział wynoszący 1/2 części w prawie własności przyczepy rolniczej S. D-47A, rok produkcji 1978, nr rej. (...) - wartość całej ruchomości 5 300,00 złotych;

- w pkt 2 ustalił, że w skład spadku po zmarłej 14 sierpnia 1995 r. B. S. wchodzi:

a. udział wynoszący 5/8 części w prawie własności nieruchomości gruntowej, w części zabudowanej stanowiącej gospodarstwo rolne, obejmującej działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha, położonej we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...) - wartość całej nieruchomości 403 850,00 złotych;

b. udział wynoszący 5/8 części w prawie własności ciągnika rolniczego marki U. (...), rok produkcji 1967, nr rej. (...) - wartość całej ruchomości 6 000,00 złotych;

c. udział wynoszący 5/8 części w prawie własności przyczepy rolniczej S. D-47A, rok produkcji 1978, nr rej. (...) - wartość całej ruchomości 5 300,00 złotych;

w pkt 3 dokonał działu spadku po zmarłych Z. S. (1) i po zmarłej B. S., w skład którego wchodzą składniki majątkowe opisane w pkt 1 i 2 postanowienia w ten sposób, że przyznał je na własność W. S. bez spłaty na rzecz S. S. (1);

- w pkt 4 zasądził od W. S. na rzecz H. S.:

a. kwotę 60 330,00 złotych z tytułu spłaty, płatną jednorazowo w terminie 4 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia;

b. kwotę 14 121,00 złotych z tytułu równowartości korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego za okres od października 2008 r. do kwietnia 2021 r. włącznie, płatną

w terminie 4 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia; obie te kwoty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

- w pkt 5 zasądził od W. S. na rzecz K. S.:

a. kwotę 83 030,00 złotych z tytułu spłaty płatną w terminie 4 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia;

b. kwotę 14 121,00 złotych z tytułu równowartości korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego za okres od października 2008 r. do kwietnia 2021 r. włącznie, płatną

w terminie 4 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia; obie te kwoty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

w pkt 6 zasądził od W. S. na rzecz P. S. kwotę 83 030,00 złotych

z tytułu spłaty płatną w terminie 4 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

- w pkt 7 zasądził od W. S. na rzecz J. S. (1) kwotę 6 641,00 złotych z tytułu równowartości korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego za okres od października 2008 r. do 26 listopada 2015 r., płatną w terminie 4 miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;

- w pkt 8 oddalił żądania H. S., K. S. i J. S. (1) rozliczenia korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego w pozostałym zakresie;

- w pkt 9 oddalił żądanie H. S. rozliczenia pożytków i dochodów uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego;

- w pkt 10 oddalił żądanie W. S. rozliczenia nakładów poczynionych na spadkowe gospodarstwo rolne;

- w pkt 11 ustalił, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie;

- w pkt 12 obciążył i nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Wieluniu z tytułu nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci wydatków:

a.  od W. S. kwotę 1 195,26 złotych,

b.  od K. S. kwotę 1 054,00 złotych,

c.  od P. S. kwotę 800,00 złotych,

d.  od J. S. (1) kwotę 100,00 złotych;

- w pkt 13 zwrócił na rzecz H. S. niewykorzystanej części zaliczki;

- w pkt 14 z tytułu zabezpieczenia spłaty przyznanej w punkcie 4 lit. a) obciążył hipoteką przymusową do sumy 60 330,00 złotych nieruchomość obejmującą działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha położoną we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...);

- w pkt 15 z tytułu zabezpieczenia spłaty przyznanej w punkcie 5 lit. a) obciążył hipoteką przymusową do sumy 83 030,00 złotych nieruchomość obejmującą działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha położoną we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...);

- w pkt 16 z tytułu zabezpieczenia spłaty przyznanej w punkcie 6 obciążyć hipoteką przymusową do sumy 83 030,00 złotych nieruchomość obejmującą działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha położoną we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Postanowieniem z 30 sierpnia 2004 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I Ns 851/04, Sąd Rejonowy w Wieluniu stwierdził w pkt 1 i 2, że spadek po Z. S. (1), zmarłym 4 lutego 1988 r. nabyła żona B. S. w 6/24 części oraz dzieci spadkodawcy K. S., H. S., J. S. (1), W. S., T. S. i S. S. (1) po 3/24 części każde z nich, przy czym wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne nabyła żona B. S. w 5/20 części oraz dzieci spadkodawcy K. S., H. S., J. S. (1), W. S. i S. S. (1) po 3/20 części każde z nich. W pkt 3 i 4 stwierdził zaś, że spadek po B. S., zmarłej 14 sierpnia 1995 r. nabyły dzieci spadkodawcy K. S., H. S., J. S. (1), W. S., T. S. i S. S. (1) po 1/6 części każde z nich, przy czym wchodzące w skład spadku gospodarstwo rolne nabyły dzieci spadkodawcy K. S., H. S., J. S. (1), W. S. i S. S. (1) po 1/5 części każde z nich.

W skład spadku podlegającego podziałowi wchodzi nieruchomość gruntowa stanowiąca gospodarstwo rolne wraz z siedliskiem, obejmująca działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha, położona we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...). Wnioskodawca zamieszkał w tym gospodarstwie wraz z rodziną pod koniec lat 70 - tych ubiegłego wieku, jeszcze za życia Z. i B. małżonków S.. Po śmierci rodziców pozostał w tym gospodarstwie i przez kolejne lata je prowadził. Na działce siedliskowej w 1981 i 1982 r. zostały wybudowane budynek inwentarsko-składowy i garaże. W trakcie małżeństwa Z. S. (1) zakupił na przetargu Spółdzielni Kółek Rolniczych używany ciągnik rolniczy marki U. (...), rok produkcji 1967, nr rej. (...) oraz używaną przyczepę rolniczą S. D-47A, rok produkcji 1978, nr rej. (...).

W gospodarstwie rolnym pozostawionym przez Z. i B. małżonków S. były także inne maszyny i narzędzia rolnicze, które z uwagi na ich stan i stopień zużycia zostały zezłomowane i zastąpione przez wnioskodawcę nowym sprzętem, albo nadal się tam znajdują jako przedmioty nie przedstawiające większej wartości.

Na podstawie umowy darowizny z 27 listopada 2015 r. J. S. (1) zbył na rzecz P. S. swój udział w wysokości 1/5 części w nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...).

Wartość rynkowa nieruchomości gruntowej obejmującej działki oznaczone numerami ewidencyjnymi (...) o łącznej pow. 8,3300 ha, położonej we W., gmina K., dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu prowadzi księgę wieczystą nr (...), według stanu na datę śmierci spadkodawców i cen aktualnych wynosi 403 850,00 złotych. Wartość ta według cen z lipca 2016 r. wynosiła 289 150 złotych.

Wartość rynkowa ciągnika rolniczego marki U. (...), rok produkcji 1967, nr rej. (...), według stanu na datę śmierci Z. S. (1) i cen aktualnych wynosi 6 650,00 złotych, a według stanu na datę śmierci B. S. i cen aktualnych - 5 090,00 złotych.

Wartość rynkowa przyczepy rolniczej S. D-47A, rok produkcji 1978, nr rej. (...) według stanu na datę śmierci Z. S. (1) i cen aktualnych wynosi 5 470,00 złotych,

a według stanu na datę śmierci B. S. i cen aktualnych wynosi 5 090,00 złotych.

Podział fizyczny przedmiotowego gospodarstwa rolnego jest niezasadny i niecelowy

z uwagi na powierzchnię gruntów rolnych oraz brak odpowiednich kwalifikacji po stronie uczestników P. S. i H. S..

Wysokość czynszu dzierżawnego za okres od 1 października 2008 r. do 31 grudnia

2018 r. możliwego do uzyskania w wypadku wydzierżawienia spadkowego gospodarstwa rolnego wynosi ogółem 51 802,02 złotych.

W 1994 r. H. S. otrzymała od wnioskodawcy kwotę 30 000 000 złotych przed denominacją celem sfinansowania zakupu lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość położonego przy ul. (...) Z. o pow. 26,10 m 2, dla którego Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli prowadzi księgę wieczystą nr (...). Cena zakupu lokalu określona w akcie notarialnym z 7 grudnia 1994 r. wyniosła 131 727 000 złotych przed denominacją. Wartość lokalu według cen z 5 września 2018 r. wynosiła 70 000,00 złotych.

Wnioskodawca ma 63 lata i jest obecnie na rencie chorobowej w wysokości ok. 1 200,00 złotych miesięcznie netto. Gospodarstwo prowadzi jego syn G. S., który pracuje zawodowo jako kierowca, ale ma też dodatkowe ok. 10 ha gruntów. G. S. ma nadany numer identyfikacyjny w (...).

Uczestnik P. S. lat 33 w 2017 r. zdał egzamin potwierdzający kwalifikacje

w zawodzie w zakresie kwalifikacji R3 Prowadzenie produkcji roślinnej.

Uczestniczka H. S. lat 55 pełni urząd sędziego sądu rejonowego i mieszka

w Ł.. Nie jest właścicielem gruntów rolnych.

W latach 2004-2016 wnioskodawca pobrał łącznie 99 959,23 złotych z tytułu dopłat bezpośrednich wypłacanych przez (...).

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, wniosek o dział spadku był zasadny, bowiem nieprawidłowe jest stanowiska H. S., że postępowanie winno być poprzedzone podziałem majątku wspólnego zmarłych spadkodawców.

Na podstawie art. 213 i 214 k.c. Sąd Rejonowy przyznał spadkowe gospodarstwo rolne wnioskodawcy, który wprawdzie z uwagi na wiek i stan zdrowia raczej nie będzie go osobiście prowadził, ale ma następcę. Sąd pierwszej instancji nie znalazł przy tym podstaw do obniżenia spłat w trybie art. 216 k.c., gdyż wnioskodawca wraz z rodziną przez wiele lat utrzymywał się z tego gospodarstwa i pobierał pożytki.

Spłata należna H. S. została obniżona o zwaloryzowaną równowartość kwoty otrzymanej już od wnioskodawcy w 1994 r. zaliczonej na poczet jej udziału.

Mając na uwadze art. 618 § 1 k.p.c. , Sąd Rejonowy zasądził od wnioskodawcy na rzecz tych uczestników, którzy zgłosili takie żądanie równowartość korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego z uwzględnieniem stawek czynszu dzierżawnego z opinii biegłego sądowego oraz samodzielnej oceny Sądu co do stawek za lata 2019 - 2021.

W przypadku J. S. (1) prawo do żądania zapłaty z tego tytułu wynika z art. 1057 k.c.

W ocenie Sądu Rejonowego, wzajemne roszczenia współspadkobierców z tytułu posiadania rzeczy w uwzględnionej części żądania się wyczerpują. W rozpoznawanej sprawie nie powinny być rozliczane dopłaty unijne, choć w jakiejś mierze stanowią dochód

z gospodarstwa rolnego. Po pierwsze, celem płatności bezpośrednich było pierwotnie rekompensowanie rolnikom spadku ich dochodów spowodowanego znaczną obniżką cen gwarantowanych i stąd ich początkowa nazwa „płatności kompensacyjne”. W wyniku kolejnych reform Wspólnej Polityki Rolnej płatności bezpośrednie stały się ważnym instrumentem tej polityki odpowiedzialnym za: wsparcie i stabilizację dochodów rolniczych, utrzymanie użytków rolnych w dobrej kulturze rolnej zgodnej z ochroną środowiska, rekompensowanie kosztów związanych z wypełnianiem wymogów wspólnotowych (w odniesieniu do jakości i sposobów produkcji) związanych z realizacją pozaprodukcyjnych dóbr publicznych, zapewnienie równych warunków konkurencji w ramach jednolitego rynku rolno-żywnościowego, a także instrumentem pomocnym w realizacji nowych wyzwań związanych z ochroną zasobów naturalnych, zmianami klimatycznymi, gospodarką wodną, różnorodnością biologiczną oraz energią odnawialną. Poza tym, aby uzyskać dopłaty z (...) rolnik musi ponieść określone nakłady, a więc ciężary, w których winni także partycypować pozostali spadkobiercy.

Sąd pierwszej instancji zakreślił krótki termin uiszczenia spłat, mając na uwadze deklaracje wnioskodawcy, że ma pieniądze oraz czas trwania postępowania. Spłaty zostały zabezpieczone w trybie art. 212 k.c. z uwagi na ich wielkość. Pozostałe zasądzone roszczenia pieniężne nie zostały zabezpieczone, gdyż brak ku temu podstaw prawnych (nie są spłatami

w sensie ścisłym).

O kosztach postępowania Sąd pierwszej instancji orzekł zgodnie z art. 520 § 1 k.p.c.

Apelacje od powyższego rozstrzygnięcia wywiedli uczestnicy H. S. i P. S. oraz pełnomocnik wnioskodawcy.

H. S. zaskarżyła orzeczenie w całości, zarzucając:

- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, iż uczestniczka H. S. zajmowała zmienne stanowisko procesowe, wnosząc o zasądzenie spłaty w wysokości odpowiadającej jej udziałowi w dzielonym majątku, w sytuacji kiedy nigdy takiego wniosku

w toku postępowania nie zgłaszała, lecz wnosiła o podział przedmiotowego gospodarstwa

w naturze z przyznaniem uczestniczkę na współwłasność lub na wyłączną własność jednej

z działek wraz z ewentualną dopłatą do wysokości wartości mojego udziału;

- błąd w ustaleniach faktycznych, poprzez przyjęcie, iż uczestniczka H. S. nie posiada kwalifikacji do prowadzenia gospodarstwa rolnego i oparcie się w tym zakresie wyłącznie na treści opinii biegłej, która w ogóle nie brała pod uwagę, jak wynika z załączonych akt I Ns 851/04, że uczestniczka już w chwili śmierci Z. S. (1) posiadała wykształcenie zawodowe, na kierunku technik hodowca, była to szkoła rolnicza dlatego uczestniczka mogła dziedziczyć gospodarstwo rolne. Kwestia ta została poruszona, na rozprawie w dniu 30 sierpnia 2004 r., a do akt sprawy został załączony dyplom ukończenia ww. szkoły, poza tym uczestniczka przez okres prawie 2 lat pracowała jako zootechnik;

- naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 212 k.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności całkowite pominięcie zeznań stron postępowania w zakresie ich sytuacji majątkowej, osobistej, zawodowej i zdrowotnej

i oparcie się jedynie na deklaracjach wnioskodawcy odnośnie spłaty, bez jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego stan majątkowy wnioskodawcy lub nawet jego następcy, umożliwiający posiadanie tak wysokich środków finansowych na spłatę uczestników,

w sytuacji kiedy kwestionowana była przez uczestników od samego początku postępowania zdolność kredytowa i możliwość zgromadzenia tak wielkich środków pieniężnych przez wnioskodawcę w przypadku przyznaniu mu całości gospodarstwa rolnego, co skutkowało niezasadnym przyznaniem całości gospodarstwa rolnego wnioskodawcy, w powiązaniu

z brakiem możliwości dokonania spłaty uczestników postępowania i prawdopodobną koniecznością poszukiwania przez nich zaspokojenia na drodze egzekucji, faktycznie jest fikcyjnym działem spadku i zniesieniem współwłasności i skutkuje tym, że uczestnicy będą mieli trudności z rzeczywistym i sprawiedliwym uzyskaniem swojej części majątku. Podkreślić należy, że sam wnioskodawca w piśmie inicjującym to postępowanie proponował fizyczny podział gospodarstwa rolnego, poprzez przyznanie jednej z działek uczestnikom postępowania. Wnioskodawca nigdy nie deklarował, że ma pieniądze na spłatę uczestników jak twierdzi Sąd na str. 9 uzasadnienia. Na rozprawie w dniu 1 lutego 2017 r. w początkowej jej fazie wnioskodawca twierdził, że gospodarstwo mógłby przekazać synowi W. i ten syn znalazłby pieniądze, żeby spłacić uczestników, a na koniec tej rozprawy, przed wydaniem postanowienia o jej odroczeniu w związku z zarzutami o braku możliwości spłaty, wnioskodawca twierdził, że dostanie kredyt z banku na spłatę uczestników. Ostatecznie wnioskodawca wydzierżawił swój udział w spadkowym gospodarstwie synowi G., który jest z zawodu kierowcą i dopiero, jak twierdzi biegła w opinii z 11 marca 2017 r., od lutego 2017 r. formalnie dzierżawi ok. 5 ha gruntów po teściach wnioskodawcy;

- brak wskazania w uzasadnieniu sposobu wyliczenia wartości majątku spadkowego i wartości zasądzonych należności a tym samym brak możliwości weryfikacji prawidłowości tych wyliczeń;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych przez Sąd za bezsporne (str.3 uzasadnienia ) co do daty zgonu B. S. - winien być 1995, a nie 2004 r.;

- naruszenie z art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c., art. 227 k.p.c. art. 233 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez jego zastosowanie i bezzasadne pominięcie wniosku dowodowego

o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu rolnictwa na okoliczność czy podział fizyczny spadkowego gospodarstwa między współwłaścicieli jest możliwy i nie byłby sprzeczny z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej z uwagi na fakt, że wnioskodawca nie prowadzi już działalności rolniczej, swój udział wydzierżawił na 10 lat, ma ograniczone możliwości finansowe co do ewentualnych wysokich spłat uczestników oraz. wobec wykazania, że biegła B. M. wydając opinię uzupełniająca z dnia 11 marca 2017 r.

o braku możliwości podziału gospodarstwa powoływała się na przepisy ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego które w niniejszej sprawie nie mają zastosowania w zakresie dodatkowych ograniczeń co do nabywania gospodarstwa rolnego (art. 213§ 2 k.p.c.), a tym samym dowolnym uznaniu opinii biegłej z zakresu wyceny nieruchomości i rolnictwa za wyłączną podstawę ustaleń faktycznych i prawnych w przedmiotowej sprawie, bez wnikliwej i krytycznej analizy treści opinii w kontekście zgromadzonego w sprawie materiału, dowodowego, która to opinia - w ocenie uczestnika - jest niepełna i nielogiczna;

- naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez jego zastosowanie

i bezzasadne pominięcie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z oględzin spadkowego gospodarstwa w sytuacji gdy sporne były stanowiska uczestników co do stanu tego gospodarstwa, a zdjęcia załączone do opinii biegłej były złej jakości i nie odzwierciedlały stanu tego gospodarstwa i jakości zaplecza maszynowego. Sama biegła twierdziła, że gospodarstwo to wymaga doinwestowania;

- naruszenie art. 213 k.c. w zw. z art. 214 k.c., poprzez ich zastosowanie i przyznanie całej nieruchomości wnioskodawcy, mimo że wnioskodawca jest trwale niezdolny do pracy

w gospodarstwie rolnym, ma stały dochód w postaci renty inwalidzkiej, nie prowadzi aktualnie gospodarstwa rolnego, a swój udział w spadkowym gospodarstwie wydzierżawił na okres 10 lat aby móc pobierać pełne świadczenie renty inwalidzkiej z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a interes społeczno - gospodarczy nie przemawiał za przyznaniem wnioskodawcy całej nieruchomości; wnioskodawca jak zeznał ani nie prowadzi spadkowego gospodarstwa ani w nim nie pracuje dlatego też nie daje żadnej gwarancji należytego prowadzenia gospodarstwa;

- naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 684 k.p.c.

w związku z art. 619 k.p.c., tj. błędnego ustalenia składu i wartości spadku podlegającego podziałowi, wskutek pominięcia dowodu ze znajdujących się w aktach sprawy dokumentów urzędowych np. w postaci: wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 14 marca 1986 r. ustalającego własność przyczepy (innej niż ta wymieniona w postanowieniu ) i rozrzutnika, oraz innych ruchomości zgłoszonych przeze uczestniczkę do podziału w piśmie procesowym

z dnia 16 listopada 2020 r. i dokumentów znajdujących się w załączonych aktach sprawy I C 186/86 potwierdzających własność tych ruchomości. Postanowienie z dnia 26 marca 2021 r.

o pominięciu wniosków dowodowych uczestniczki zapadło ponad 4 miesiące od wpłynięcia pisma do Sądu i zastosowanie przez Sąd art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. stwierdzającego, że wnioski te zmierzają do przedłużenia postępowania jest nieuprawnione. To Sąd ma obowiązek na podstawie art. 684 k.p.c. i art. 619 k.p.c. ustalić skład i wartość spadku. Ustaleń tych dokonuje w oparciu o wyjaśnienia stron, dokumenty . zeznania świadków i ogólnie materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy takich szczegółowych ustaleń nie poczynił mimo, że wiedział od terminu rozprawy z dnia 1 lutego 2017 r. o istnieniu innych składników spadku, nie wyjaśnił czy one istnieją, co się z nimi stało, czy zostały sprzedane , czy zezłomowane, a jeśli tak to jaka byłaby ich równowartość, czy wnioskodawca rozliczył się z pozostałymi współspadkobiercami z tego tytułu. Świadek Z. S. (2) na rozprawie z dnia 1 lutego 2017 r. z zeznała, że niepotrzebne maszyny po rodzicach zostały przez wnioskodawcę sprzedane. Świadek R. G. zeznał, że maszyny chyba są nadal, faktowi temu nie zaprzeczał sam wnioskodawca chcąc jakieś maszyny przekazać mamie w ramach tego postępowania;

- naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 2 i pkt 5 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. w związku z art. 618 k.p.c. w związku z art. 207 k.c. w związku art 686 oraz 688 k.p.c. i w związku z art. 207 k.c., poprzez pominiecie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości pożytków jakie wnioskodawca osiągnął ze znajdujących się w gospodarstwie spadkowym maszyn rolniczych oraz pominięcie dowodu z opinii biegłego na okoliczność dochodu możliwego do uzyskania ze spadkowego gospodarstwa przy uwzględnieniu prowadzenia prawidłowej gospodarski rolnej

i prawidłowego zrządzania tym gospodarstwem, jego wyposażenia w maszyny, wielkości areału i znajdujących się w gospodarstwie budynków co doprowadziło do bezzasadnego oddalenia żądań uczestniczki w tym zakresie. W piśmie z dnia 23 września 2019 r. uczestniczka zgłosiła wniosek o rozliczenie pożytków i dochodów ze spadkowego gospodarstwa, a w celu ustalenia wysokości tych żądań wnosiła o powołanie biegłego, który je wyliczy Sąd pominął ten wniosek z uwagi jego nieistotność dla rozstrzygnięcia sprawy i zamknął rozprawę w dniu 26 sierpnia 2020 r. Po otwarciu rozprawy ponowiła wniosek w piśmie z dnia 16 listopada

2020 r., a Sąd ponownie pominął go ponad 4 miesiące od jego wpływu do Sądu (postanowienie z dnia 27 kwietnia 2021 r.) uznając, że zmierza do przedłużenia postępowania. Istotą postępowań działowych jest między innymi rozliczenie roszczeń współspadkobierców czy współwłaścicieli z tytułu posiadania rzeczy wspólnej o czym stanowią powołane przepisy. Sąd Rejonowy wszystkie te przepisy naruszył pozbawiając mnie możliwości rozliczenia roszczeń uczestniczki. Dodatkowo Sąd Rejonowy jakby nie zauważał treści art. 383 k.p.c. w zawiązku

z art. 13 § 2 k.p.c. stanowiącego, że nawet w postępowaniu apelacyjnym można rozszerzyć żądania pozwu o świadczenia powtarzające się za dalsze okresy;

- błędne wyliczenie, a właściwie brak wyliczenia wysokości czynszu dzierżawnego możliwego do uzyskania na wolnym rynku w przypadku wydzierżawienia spadkowego gospodarstwa. Nie sposób przeprowadzić weryfikacji ustaleń Sądu w tym zakresie, bo opierają się one najprawdopodobniej na opinii biegłego S. i samodzielnej ocenie Sądu. Opinia biegłego była kwestionowana. Biegły i wnioskodawca twierdzili, że brak było umów dzierżawy gospodarstw rolnych na wolnym runku w sytuacji kiedy synowie wnioskodawcy najpierw W., a potem G. dzierżawili grunty rolne na podstawie pisemnej umowy dzierżawy zawartej na okres 10 lat w tej samej gminie w której położone jest spadkowe gospodarstwo. O fakcie tym mówił sam wnioskodawca na rozprawie 1 lutego 2019 r. i biegła w opinii uzupełniającej z dnia 11 marca 2017 roku (5 ha gruntów po teściach wnioskodawcy);

- błędne przyjęcie przez Sąd, że kwota pieniędzy przekazana mi przez wnioskodawcę na zakup mieszkania w Z. stanowiła spłatę ze spadkowego gospodarstwa. Brak było bowiem dowodów na stwierdzenie takiego faktu. Uczestniczka dopiero w toku tej rozprawy dowiedziała się, że brat traktował te pieniądze jako spłatę z gospodarstwa rolnego, nigdy wcześnie jej tego nie powiedział, o czym informowała Sąd na rozprawie w dniu 4 maja 2016 r. i w dniu 1 lutego 2017 r. Natomiast inne dowody wskazywały, że była to darowizna,

a mianowicie żona wnioskodawcy słuchana w charakterze świadka zeznania na rozprawie

w dniu 1 lutego 2017 r. zeznała, że „mąż dał te pieniądze bo miał dobre serce i jak była potrzeba to dawał”. Ponadto sam wnioskodawca w piśmie z dnia 25 sierpnia 2016 r. pisze o rozliczeniu darowizny na poczet spłaty, a darowizny można rozliczać, ale otrzymane od spadkodawców, a nie innych spadkobierców (art. 1039 k.c.). Z zapisu papierowego protokołu rozprawy z dnia 26 sierpnia 2016 r. w zeznaniach T. S. znajduje stwierdzenie „że to była spłata”, ale wynika to z sugerujących pytań zadanych uczestnikowi przez Sąd;

- naruszenie z art. 207 k.c. w związku z art. 618 k.p.c. w związku art 686 oraz 688 k.p.c. oraz w związku z art. 53 § 2 k.c. w związku z art. 224 § 2 k.c., poprzez jego ich niezastosowanie

i oddalenie żądania rozliczenia w niniejszym postępowaniu pobranych przez wnioskodawcę dopłat unijnych do spadkowego gospodarstwa, w sytuacji kiedy przepisy te mówią wyraźnie

o uzyskanych pożytkach w rzeczy wspólnej co oznacza również pożytki cywilne. Jeśli chodzi o dopłaty unijne to są różne rodzaje tych świadczeń i z pewnością jedna z nich tj. tzw. dopłaty do hektara powinny być w tym postępowaniu uwzględnione i rozliczone, tak jak uczestniczka wskazywała w piśmie procesowym z dnia 16 listopada 2020 r. Najwyższy we wskazanych tam orzeczeniach dopuszcza możliwość rozliczenia dopłat unijnych w postępowaniach działowych;

- naruszenie przepisów art. 21 i art. 64 konstytucji Rzeczpospolitej Polskie w zakresie ochrony prawa własności polegający na faktycznym pozbawieniu mnie własności bez zagwarantowania realnego otrzymania spłat z należnego skarżącej majątku.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów H. S. wniosła o:

- zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o dział spadków i zniesienie współwłasności; ewentualnie zmianę i dokonanie działu spadku i zniesienia współwłasności poprzez fizyczny podział gospodarstwa rolnego i przyznanie jej jednej z działek z ewentualną dopłatą do wartości należnego udziału; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia

i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia Sądowi pierwszej instancji;

- zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki kosztów postępowania apelacyjnego.

Uczestnik P. S., zaskarżył orzeczenie w całości, zarzucając:

- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, iż uczestnik P. S. zajmował zmienne stanowisko procesowe wnosząc o zasądzenie spłaty w wysokości odpowiadającej jego udziałowi w dzielonym majątku, w sytuacji kiedy nigdy takiego wniosku w toku postępowania nie zgłaszał, lecz wnosił o podział przedmiotowego gospodarstwa w naturze z przyznaniem uczestnikowi na współwłasność lub na wyłączną własność jednej z działek, co wynika to wprosi z treści odpowiedzi na wniosek, z pisma procesowego z dnia 23 października 2018 r., stanowiska zajętego przez uczestnika na rozprawie w dniu 1 lutego 2017 r.;

- błąd w ustaleniach faktycznych, poprzez przyjęcie, iż uczestnik P. S. nie posiada kwalifikacji do prowadzenia gospodarstwa rolnego i oparcie się w tym zakresie wyłącznie na treści opinii biegłej, która w ogóle nie brała pod uwagę, że uczestnik przedłożył Sądowi dokument, w postaci świadectwa kwalifikacji w zakresie prowadzenia produkcji rolniczej. Uczestnik jest młodym człowiekiem, chciałby mieć możliwość uzyskiwania dochodów z tego majątku dla swojej rodziny, tj. niepracującej żony i trójki małoletnich dzieci. Aktualne są wszystkie twierdzenia uczestnika z rozprawy z dnia 1 lutego 2017 r., a w szczególności to, że ziemia którą otrzymałby w wyniku takiego podziału, byłaby wykorzystana rolniczo

i powiększyłaby areał ziemi jaki otrzyma od rodziców, którzy są właścicielami gospodarstwa rolnego położonego w Gminie K. i w Gminie W. o łącznej powierzchni ok. 15 ha. Posiadają ciągnik i maszyny rolnicze, niezbędne do prowadzenia produkcji rolniczej. Matka uczestnika jest od kilkunastu lat wpisana do ewidencji producentów rolnych posiada nr (...);

- naruszenie art. 233 k.p.c. w zw. z art. 212 k.c., poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności całkowite, pominięcie zeznań stron postępowania w zakresie ich sytuacji majątkowej, osobistej, zawodowej i zdrowotnej

i oparcie się jedynie na deklaracjach wnioskodawcy odnośnie spłaty, bez jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego stan majątkowy wnioskodawcy lub nawet jego następcy umożliwiający posiadanie tak wysokich środków finansowych na spłatę uczestników,

w sytuacji kiedy kwestionowana była przez uczestników od samego początku postępowania zdolność kredytowa i możliwość zgromadzenia tak wielkich środków pieniężnych przez wnioskodawcę w przypadku przyznaniu mu całości gospodarstwa rolnego, co skutkowało niezasadnym przyznaniem całości gospodarstwa rolnego wnioskodawcy w powiązaniu

z brakiem możliwości dokonania spłaty uczestników postępowania i prawdopodobną koniecznością poszukiwania przez nich zaspokojenia na drodze egzekucji, faktycznie jest fikcyjnym działem spadku i zniesieniem współwłasności i skutkuje tym, że uczestnicy będą mieli trudności z rzeczywistym i sprawiedliwym uzyskaniem swojej części majątku. Podkreślić należy, że sam wnioskodawca w piśmie inicjującym to postępowanie proponował fizyczny podział gospodarstwa rolnego poprzez przyznanie jednej z działek uczestnikom postępowania. Wnioskodawca nigdy nie deklarował, że ma pieniądze na spłatę uczestników jak twierdzi Sąd na stronie 9 uzasadnienia. Na rozprawie w dniu 1 lutego 2017 r. w początkowej jej fazie wnioskodawca twierdził, że gospodarstwo mógłby przekazać synowi W. i ten syn znalazłby pieniądze, żeby spłacić uczestników, a na koniec tej rozprawy przed wydaniem postanowienia o jej odroczeniu związku z zarzutami o braku możliwości spłaty, wnioskodawca twierdził, że dostanie kredyt z banku na spłatę uczestników. Ostatecznie wnioskodawca wydzierżawił swój udział w spadkowym gospodarstwie synowi G., który jest z zawodu kierowcą i dopiero jak twierdzi biegła w opinii z 11 marca 2017 r. od lutego 2017 r. formalnie dzierżawi ok. 5 ha gruntów po teściach wnioskodawcy;

- brak wskazania w uzasadnieniu sposobu wyliczenia wartości majątku spadkowego i wartości zasądzonych należności, a tym samym brak możliwości weryfikacji prawidłowości tych wyliczeń;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych przez Sąd za bezsporne (str.3 uzasadnienia ) co do daty zgonu B. S. - winien być 1995 r., a nie 2004 r.;

- naruszenie z art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c., art. 227 k.p.c. art. 233 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c., poprzez jego zastosowanie i bezzasadne pominięcie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu rolnictwa na okoliczność czy podział fizyczny spadkowego gospodarstwa między współwłaścicieli jest możliwy i nie byłby sprzeczny z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej z uwagi na takt, że wnioskodawca nie prowadzi już działalności lotniczej, swój udział wydzierżawił na 10 lat, ma ograniczone możliwości finansowe co do ewentualnych wysokich spłat uczestników oraz wobec wykazania, że biegła B. M. wydając opinię uzupełniająca z dnia 11 marca 2017 r. o braku możliwości podziału gospodarstwa powołała się na przepisy ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego które w niniejszej sprawie nie mają zastosowania w zakresie dodatkowych ograniczeń co do nabywania gospodarstwa rolnego (art. 213 § 2 k.p.c.), a tym samym dowolnym uznaniu opinii biegłej z zakresu wyceny nieruchomości i rolnictwa za wyłączną podstawę ustaleń faktycznych i prawnych w przedmiotowej sprawie, bez wnikliwej i krytycznej analizy treści opinii w kontekście zgromadzonego w sprawie materiału, dowodowego;

- naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., poprzez jego zastosowanie

i bezzasadne pominięcie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z oględzin spadkowego gospodarstwa w sytuacji gdy sporne były stanowiska uczestników co do stanu tego gospodarstwa a zdjęcia załączone do opinii biegłej były złej jakości i nie odzwierciedlały stanu tego gospodarstwa i jakości zaplecza maszynowego. Sama biegła twierdziła ,że gospodarstwo to wymaga doinwestowania;

- naruszenie art. 213 k.c. w zw. z art. 214 k.c., poprzez ich niezastosowanie i przyznanie całej nieruchomości wnioskodawcy - mimo że wnioskodawca jest trwale niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, ma stały dochód w postaci renty inwalidzkiej, nie prowadzi aktualnie gospodarstwa rolnego, a swój udział w spadkowym gospodarstwie wydzierżawił na okres 10 lat aby móc pobierać pełne świadczenie renty inwalidzkiej z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego a interes społeczno - gospodarczy nie przemawiał za przyznaniem Wnioskodawcy całej nieruchomości;

- naruszenie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z, art. 684 k.p.c. i art. 619 k.p.c., tj. błędnego ustalenia składu i wartości spadku podlegającego podziałowi, wskutek pominięcia dowodu ze znajdujących się w aktach sprawy dokumentów urzędowych np. w postaci: wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 14 marca 1986 r. ustalającego własność przyczepy i rozrzutnika oraz zgłoszonych do podziału ruchomości i dokumentów potwierdzających własność tych ruchomości.

Na podstawie tak sformułowanych zarzutów P. S. wniósł o:

- zmianę zaskarżonego postanowienia i dokonanie działu spadku i zniesienia współwłasności poprzez fizyczny podział gospodarstwa rolnego i przyznanie mu jednej z działek z ewentualną dopłatą do wartości należnego mu udziału; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia Sądowi pierwszej instancji;

- zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestnika kosztów postępowania apelacyjnego.

Pełnomocnik W. S. zaskarżył orzeczenie w części dotyczącej pkt. 4. lit „b”, pkt. 5 lit „b” i pkt. 7 z uwagi na zasądzenie od wnioskodawcy W. S. na rzecz uczestniczki H. S. i uczestniczki K. S. kwot po 14 121,00 złotych z tytułu równowartości korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego przez niego

w okresie od października 2008 r. do kwietnia 202l r. oraz od tego wnioskodawcy na rzecz uczestnika J. S. (1) kwoty 6 641,00 złotych z tytułu równowartości uzyskanych korzyści ze spadkowego gospodarstwa rolnego za okres od października 2008 r. do 26 listopada 2015 r.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił nieuzasadnione przyjęcie, że uczestnicy postępowania: H. S., K. S. i J. S. (1) w okolicznościach niniejszej sprawy, kiedy nie przejawiali najmniejszego zamiaru ani chęci pracy w spadkowym gospodarstwie rolnym, w którym pracował tylko wnioskodawca z żoną i dziećmi, kiedy na tym terenie nie było zawartych umów dzierżawy gruntów rolnych, z których właściciele uzyskiwaliby czynsz dzierżawny od dzierżawców, są uprawnieni do uzyskania ze spadkowego gospodarstwa rolnego korzyści ustalonych przez Sąd, skoro dochody z tego gospodarstwa były tylko wynikiem jego pracy.

W oparciu o wskazane zarzuty pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia przez uchylenie jego pkt. 4 lit „b”, pkt. 5 lit „b” i pkt. 7.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja W. S. była zasadna. Natomiast apelacje H. S. i P. S. nie zasługiwały na uwzględnienie.

Na wstępie należy zauważyć, że oczywiste jest, iż w wypadku gdy w skład spadku wchodzi udział spadkodawcy w majątku objętym małżeńską wspólnością ustawową, do dokonania działu spadku niezbędne jest uprzednie albo jednoczesne z działem spadku, połączone w tym samym postępowaniu, przeprowadzenie podziału majątku wspólnego. De facto zaś Sąd Rejonowy taki podział przeprowadził, bowiem żaden z uczestników nie zgłaszał innych roszczeń z tym związanych, które nie byłyby rozpoznane w ramach postępowania,

w szczególności o ustalenie nierównych udziałów małżonków Z. i B. S., czy też z tytułu nakładów, wydatków oraz innych świadczeń z majątku wspólnego na majątek odrębny i odwrotnie. Taki zabieg zresztą nie miałby żadnego znaczenia praktycznego, bowiem w przedmiotowej sprawie oboje małżonkowie nie żyją, a krąg spadkobierców po nich jest tożsamy.

Wbrew zarzutom apelujących uczestników, Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, w takim zakresie, na jaki zezwalały przeprowadzone dowody, po dokonaniu ich oceny zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 k.p.c.

Należy w tym miejscu podkreślić, że zarzut naruszenia prawa procesowego może być podstawą uwzględnienia apelacji wyłącznie wówczas, gdy stwierdzone naruszenie miało wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Jest zatem oczywiste, że nawet zasadny zarzut błędu w ustaleniach faktycznych może mieć znaczenie jedynie w sytuacji, gdy kwestionowane przez skarżącego fakty pozostają w związku z rozstrzygnięciem. W tym zakresie bez takiego związku pozostają składane przez uczestników w toku postępowania oświadczenia oraz ewentualny fakt posiadania przez nich formalnych kwalifikacji rolniczych. Z opinii biegłej z zakresu rolnictwa B. M., na której Sąd Rejonowy oparł swoje ustalenia wynika, że przyznanie skarżącym uczestnikom, zgodnie z ich żądaniem, dwóch z czterech wchodzących w skład spadkowego gospodarstwa działek spowodowałoby, że powstałoby gospodarstwo niezdolne do towarowej produkcji rolnej z uwagi na niewielką powierzchnię użytków - 2,86 ha. Podział niewielkiego gospodarstwa rolnego, poprzez zmniejszenie areału spowodowałby obniżenie towarowości oraz niewykorzystanie zaplecza technicznego w postaci budynków, których powierzchnia jest bardzo duża. Gospodarstwo wymaga doinwestowania (zauważają to także sami skarżący), poprzez zakup ziemi! Jak wskazała biegła, a skrzętnie pomijają apelujący uczestnicy, rozdrobnienie gospodarstw indywidualnych w rejonie powiatu (...)

i województwa (...) jest jedną z podstawowych przyczyn wysokich kosztów produkcji roślinnej , niskich wydajności, a tym samym braku konkurencyjności z gospodarstwami wielkotowarowymi. Poza tym, wnioskodawca i jego poprzednik prawny dostosowali powierzchniowo do istniejącego areału zabudowania inwentarsko - składowe.

Jak powszechnie przyjmuje się w doktrynie prawa cywilnego, sprzeczność podziału

z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej w rozumieniu art. 213 k.c. jest kategorią obiektywną i zachodzi, gdy zasady racjonalnej gospodarki wynikające z przesłanek ekonomiki rolnictwa przemawiają przeciwko podziałowi, np. gdyby podział miał doprowadzić do całkowitej likwidacji działalności produkcyjnej gospodarstwa albo do jej zmniejszenia w tak znacznym stopniu, że osiągnięcie jego dochodowości na poziomie zapewniającym dostatnie utrzymanie rolnikowi oraz jego rodzinie i pozwalającym na niezbędne inwestycje byłoby niemożliwe.

Kwestionowana przez skarżących uczestników opinia biegłej zawiera kluczowe argumenty w tym kontekście, a okoliczności podnoszone w apelacjach pozostają bez wpływu na słuszność konstatacji o niedopuszczalności podziału.

Wybór osoby, której gospodarstwo ma być przyznane wynika zaś w sposób oczywisty

z treści art. 214 § 1 k.c., który stanowi, że w razie braku zgody wszystkich współwłaścicieli, sąd - co do zasady - przyzna gospodarstwo rolne temu z nich, który je prowadzi lub stale w nim pracuje. Należy zgodzić się z Sądem Rejonowym, że nie ma znaczenia, czy spadkobierca czyni to osobiście, czy też ma już następcę. Prawidłowość tej tezy potwierdził także Sąd Najwyższy w orzeczeniu powoływanym przez Sąd pierwszej instancji - postanowieniu z 7 marca 2008 r., wydanym pod sygn. akt III CSK 328/07.

Sąd Rejowy prawidłowo również ustalił, że B. S. zmarła 14 sierpnia

1995 r. Późniejsze powołanie w jednym z fragmentów uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia innego roku należy uznać za oczywistą omyłkę. Skarżący zresztą nie wyjaśniają, jak owa pomyłka przełożyć miałaby się na treść rozstrzygnięcia.

Sąd podał również wartość poszczególnych składników majątku spadkowego i wysokość udziałów poszczególnych spadkobierców, więc sposób wyliczenia jest możliwy do skontrolowania. Wartość spadku wg cen aktualnych wynosi 415 150 złotych, a więc wartości udziałów spadkobierców wynoszą po 1/5 tej sumy, czyli 83 030 złotych.

Warto zauważyć, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. jest naruszony wówczas, gdy ocena materiału dowodowego koliduje

z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Jeżeli

z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Skarżący uczestnicy w apelacji do przedstawionej w uzasadnieniu rozstrzygnięcia oceny dowodów się nie odnoszą.

Brak jest w apelacji określenia, jakie konkretnie dowody z akt sprawy I C 186/86 miałyby potwierdzać własność ruchomości. Akta sprawy cywilnej czy karnej, nie są dowodem

w aspekcie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu dowodowym. Walor dowodu mają zawarte w nich dokumenty. Skarżący winni zatem konkretnie wskazać, jaki dokument zawarty w aktach potwierdza własność danej ruchomości spadkowej. Zresztą, jak ustalił Sąd Rejonowy, a czego apelujący uczestnicy nie kwestionują, w gospodarstwie rolnym pozostawionym przez Z. i B. małżonków S. były co prawda inne maszyny i narzędzia rolnicze, zostały one jednak - z uwagi na ich stan i stopień zużycia - zezłomowane i zastąpione przez wnioskodawcę nowym sprzętem, albo choć nadal się tam znajdują nie przedstawiające większej wartości. Jest oczywiste, że stan stwierdzony wyrokiem wydanym

w innej sprawie w 1986 r. przez 25 lat, które upłynęło do wydania orzeczenia w przedmiotowej sprawie musiał ulec bardzo istotnym zmianom.

Nie budzi zastrzeżeń w kontekście zasad logiki i doświadczenia życiowego wniosek Sądu pierwszej instancji, że suma, którą H. S. otrzymała od wnioskodawcy na zakup mieszkania przekazana została w ramach zaliczki na poczet przyszłej spłaty. To wnioskodawca bowiem, jako jedyny pozostał w spadkowym gospodarstwie rolnym i jego wolą było przejęcie go w całości. Rzeczą powszechną w tego typu sytuacjach jest przekazywanie rodzeństwu określonych kwot, które mają pomóc im w starcie w dorosłym życiu i zrekompensować brak wyposażenia przez rodziców, którzy często sami taki obowiązek na następcę nakładają.

Z reguły każda czynność prawna ma swoją causa, czyli prawnie istotną przyczynę jej dokonania. Sugerowana przez H. S. darowizna takiej causa nie znajduje. Nic nie wskazuje na to, a wręcz przeciwnie, że sytuacja majątkowa rodziny wnioskodawcy była istotnie lepsza od sytuacji uczestniczki, która zdobyła wykształcenie oraz została sędzią.

Także kwestie, które miałyby ulec wyjaśnieniu na skutek pominiętych w trybie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. wniosków dowodowych skarżących uczestników były nieistotne z punktu widzenia wyniku postępowania.

Jak już wskazano, nie ma dla ustalenia niezasadności podziału gospodarstwa rolnego znaczenia fakt posiadania przez uczestników wykształcenia rolniczego, czy też okoliczność, że gospodarstwo w zasadzie prowadzi następca wnioskodawcy. Skarżący nie wyjaśniają, jakie ewentualnie znaczenie ma stan gospodarstwa ustalony w toku oględzin. Warto zaś zauważyć, że takie oględziny przeprowadziła biegła z zakresu rolnictwa. Słusznie również w swojej opinii biegła z zakresu rolnictwa zauważyła, że dotąd nieuregulowana kwestia podziału majątku spadkowego i związana z tym niepewność co do przyszłych rozstrzygnięć w tym zakresie po stronie wnioskodawcy usprawiedliwiały niedoinwestowanie gospodarstwa.

Jeśli chodzi natomiast o zarzuty dotyczące możliwości zapłaty zasądzonych spłat, to interesy spadkobierców, którzy mają je otrzymać zostały w sposób wystarczający zabezpieczone poprzez ustanowienie hipotek przymusowych i oznaczenie krótkiego terminu płatności. Dysponując tytułem wykonawczym i zabezpieczeniem w postaci hipoteki, wierzyciele z tytułu spłat mogą wszcząć egzekucję, której skuteczność jest zagwarantowana brakiem innych obciążeń gospodarstwa.

Zarzuty dotyczące rozliczenia pożytków zawarte we wszystkich apelacjach winny być natomiast omówione łącznie, bowiem słuszność jednego ze stanowisk wyklucza prawidłowość drugiego, o czym poniżej.

Sąd Okręgowy podziela argumentację wnioskodawcy w tym zakresie.

Z definicji współwłasności zawartej w art. 195 k.c. wynika, że ten stosunek prawnorzeczowy ma trzy podstawowe cechy: jedność przedmiotu, wielość podmiotów

i niepodzielność wspólnego prawa. Określenie, że w wypadku współwłasności prawo własności przysługuje kilku osobom niepodzielnie, oznacza, iż pomimo istnienia takiej współwłasności rzecz nie jest podzielona i żadnemu ze współwłaścicieli nie przysługuje wyłączne prawo do jej fizycznie określonej części; przeciwnie, każdy ze współwłaścicieli ma jednakowe prawo do całej rzeczy, ograniczone jedynie takim samym prawem innych współwłaścicieli. W ramach unormowania zawartego w art. 206 k.c. nie można racjonalnie wywodzić uprawnienia współwłaścicieli do współposiadania i korzystania z rzeczy wspólnej „w granicach udziału” lub „ponad udział”; współwłaścicielowi nie przysługuje prawo do określonej części rzeczy wspólnej, lecz prawo do posiadania całej rzeczy. Każdemu współwłaścicielowi przysługuje takie samo uprawnienie, zatem każde z nich doznaje ograniczenia w sposobie jego wykonywania przez takie same uprawnienia pozostałych współwłaścicieli. Dopóki współwłaściciele korzystają ze wspólnej rzeczy zgodnie z ich wolą wyrażoną nawet w sposób konkludentny, dopóty ich współposiadanie i korzystanie z rzeczy nie narusza art. 206 k.c. Oświadczenie woli wyrażające zgodę na sposób korzystania lub na podział do korzystania z rzeczy wspólnej może być składane przez poszczególnych współwłaścicieli w różnym czasie i nie wymaga żadnej formy szczególnej. Do naruszenia tego przepisu nie dochodzi zatem, gdy jeden ze współwłaścicieli zrezygnował z uprawnienia do korzystania rzeczy wspólnej na rzecz innego lub innych współwłaścicieli (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia z dnia 23 września 2016 r., II CSK 799/15, LEX nr 2124042). Taka sytuacja miała miejsce w przedmiotowej sprawie. Zatem roszczenia uczestników nie mogą opierać się jedynie na przesłance niekorzystania z przedmiotu współwłasności.

Warto też podkreślić, że wnioskodawca nigdy nie wydzierżawił gospodarstwa w zamian za jakikolwiek czynsz na swoją rzecz, a uczestnicy nie wykazali, aby w realiach rynkowych było to możliwe. Z opinii biegłego z zakresu rolnictwa J. S. (2) wynika, że nie stwierdził żadnego przypadku wydzierżawiania prywatnych gruntów na terenie gminy K.. Warunkiem wydzierżawienia gruntów rolnych jest utrzymywanie ich w dobrej kulturze rolnej. Jak wyjaśnił biegły, realia polskiego rolnictwa, w którym dominuje niekorzystna struktura agrarna w postaci funkcjonowania w przeważającej większości małych, rozdrobnionych, nierentownych gospodarstw rolnych, przy bardzo wysokich kosztach produkcji i niskich cenach rynkowych za produkty rolne, produkcja rolna, szczególnie na słabszych glebach daje minimalne zyski, a może być nawet deficytowa w latach klęsk nieurodzaju, w wyniku czego jedynym realnym źródłem dochodu rolnika stały się unijne dopłaty obszarowe. Nie ma zatem podstaw aby dzielił się pożytkiem z tego tytułu.

Kolejną istotną okolicznością jest to, że uczestnicy nie ponosili żadnych ciężarów związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego i w latach 2008 - 2016 w nim nie pracowali.

W związku zaś z rozliczaniem pożytków i dochodów z gospodarstwa rolnego, przy wzajemnych rozliczeniach z tytułu posiadania, pobrania pożytków i innych przychodów należy mieć na względzie, że normalny dochód, jaki przynosi gospodarstwo rolne jest przede wszystkim wynikiem pracy i starań rolnika użytkującego to gospodarstwo. Wnioskodawca pracował w spadkowym gospodarstwie od 1978 r., a po śmierci ojca jako jedyny mężczyzna wykonywał wszystkie ciężkie prace polowe i zabiegi agrotechniczne. Uczestniczył czynnie

w nakładach w postaci wybudowania w latach 80 - tych ubiegłego wieku obory ze stodołą

i garaży.

Podsumowując, skoro spadkowe gospodarstwo bez zaangażowania w postaci osobistej pracy nie mogło przynosić dochodu, a skarżący uczestnicy nigdy nie chcieli go prowadzić, ani nie angażowali się w jego prowadzenie oraz nie ponosili żadnych ciężarów w ogóle nie powstały po ich stronie roszczenia z art. 207 k.c.

Jest oczywiste, że nie są dochodem z gospodarstwa tzw. płatności obszarowe. Celem systemu wsparcia bezpośredniego jest finansowe wspieranie rolników, czyli osób, które faktycznie uprawiają grunty rolne. Dopłaty nie są przewidziane dla właścicieli, którzy dysponując jedynie tytułem własności, nie zajmują się produkcją rolną.

Mając na uwadze powyższe, na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, iż uchylił punkt 4 podpunkt b, punkt 5 podpunkt b i punkt 7, oddalając żądania H. S., K. S. i J. S. (1) rozliczenia korzyści uzyskanych ze spadkowego gospodarstwa rolnego w całości.

Apelacje uczestników H. S. i P. S. należało zaś oddalić jako bezzasadne.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., ustalając, iż każde z zainteresowanych ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.