Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 642/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Artur Kowalewski

Sędziowie:

SA Marta Sawicka

SO del. Violetta Osińska (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Justyna Kotlicka

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2012 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 30 lipca 2012 r., sygn. akt I C 456/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1.  w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki dodatkowo kwotę 40.000 (czterdzieści tysięcy) złotych
z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2011 r. i oddala powództwo w pozostałym zakresie,

2.  w punkcie IV w ten sposób, że nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Szczecinie z roszczenia zasądzonego w niniejszej sprawie na rzecz powódki kwotę 1954
(tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt cztery) tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych,

3.  w punkcie V w ten sposób, że nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotę 5862 (pięć tysięcy osiemset sześćdziesiąt dwa) tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1800 (tysiąc osiemset)

złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

V. Osińska A. Kowalewski M. Sawicka

Sygn. akt I ACa 642/12

UZASADNIENIE

Powódka M. P. w dniu 4 maja 2012 roku wniosła pozew przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S. domagając się:

zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kwoty 150.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 10 sierpnia 2011 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 12 marca 2008 roku doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł mąż powódki K. P. (1). Powódka podniosła, że pojazd sprawcy wypadku w dacie zdarzenia był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Powódka dochodzi zadośćuczynienia, gdyż poprzez spowodowanie śmierci osoby bliskiej naruszone zostały jej dobra osobiste. Podniosła, iż z mężem łączyła ją szczególna więź emocjonalna , a śmierć męża stanowiła dla niej tak tragiczne przeżycie że musiała przez ponad rok korzystać z pomocy psychiatry, nie może pogodzić się z jego śmiercią do chwili obecnej.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Strona pozwana podniosła zarzut rzeczy ugodzonej, wskazując, że w dniu 8 lipca 2008 roku pomiędzy powódką i pozwanym została zawarta ugoda, na mocy której pozwany przyznał powódce kwotę 40.000 złotych tytułem wszystkich należności wynikających z zaistniałego w dniu 12 marca 2008 roku wypadku. Według pozwanego – strony w powyższej ugodzie ustaliły, że wyczerpuje ona wszelkie roszczenia główne i uboczne, jakie powstały lub mogą powstać w przyszłości ze stosunku prawnego i zdarzenia, o którym mowa w § 1 ugody i z tego tytułu nie roszczą i będą rościć do siebie żadnych wzajemnych pretensji. Zdaniem strony pozwanej – ugoda z dnia 8 lipca 2008 roku obejmowała także roszczenia dochodzone w niniejszej sprawie. Niezależnie od tego pozwany podniósł zarzut, że w niniejszej sprawie nie zaistniały przesłanki uzasadniające przyznanie i wypłacenie powódce zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., gdyż w wyniku śmierci poszkodowanego czynem niedozwolonym nie dochodzi wprost do naruszenia dobra osobistego jego najbliższej rodziny. Pozwany zwrócił uwagę, że roszczenia oparte na art. 448 k.c. nie są objęte przepisami ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, gdyż doznana przez powódkę szkoda, to jest naruszenie dóbr osobistych nie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, za które odpowiedzialność ponosi pozwany zakład ubezpieczeń. Z ostrożności procesowej pozwany podniósł, że kwota zadośćuczynienia dochodzona przez powoda jest zdecydowanie zawyżona. Pozwany wskazał, że nie kwestionuje, że śmierć męża wywarła wpływ na życie powódki, jednak według niego - brak podstaw do domagania się przez powódkę tak wysokiej kwoty zadośćuczynienia. Pozwany wskazał ponadto, że w przypadku ewentualnego uwzględniania powództwa nie jest zasadne zasądzenie odsetek ustawowych od dnia 10 sierpnia 2011 roku, gdyż zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury wymagalność odsetek powinna być ustalana od dnia następującego po wydaniu orzeczenia.

Powódka M. P. w piśmie procesowym z dnia 11 czerwca 2012 roku podtrzymała w całości żądanie pozwu i wskazała, że podniesiony przez pozwanego zarzut rzeczy ugodzonej jest bezzasadny, gdyż przedmiotem ugody z dnia 8 lipca 2008 roku było wyłącznie odszkodowanie z tytułu pogorszenie sytuacji życiowej powódki po śmierci męża i powódka w ugodzie zrzekła się wyłącznie dalszych roszczeń tytułem odszkodowania, a nie zadośćuczynienia.

Wyrokiem z dnia 30 lipca 2012 roku, sygn. akt I C 456/12 Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powódki M. P. kwotę 60.000 (sześćdziesięciu tysięcy) złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 25 sierpnia 2011 roku (punkt I.) oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II.); odstąpił od obciążenia powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego (punkt III.); nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie z roszczenia zasądzonego w punkcie I sentencji od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4690,04 (czterech tysięcy sześciuset dziewięćdziesięciu złotych czterech groszy) tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych(punkt IV.); nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotę 3126,70 (trzech tysięcy stu dwudziestu sześciu złotych siedemdziesięciu groszy) tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych (punkt V.).

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i wnioski:

W dniu 12 marca 2008 roku K. P. (2) jako posiadacz samochodu osobowego marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) Spółce Akcyjnej w W.. Tego dnia jadąc drogą D.D., K. P. (2) kierując opisanym samochodem osobowym rozpoczął manewr wyprzedzania poprzedzającego go pojazdu i w tym celu zjechał na sąsiedni pas ruchu, gdzie zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem osobowym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowanym przez K. P. (1). Pasażerką tego ostatniego pojazdu była powódka M. P.. W wyniku zderzania K. P. (1) doznał obrażeń ciała, które spowodowały jego śmierć bezpośrednio na miejscu wypadku. K. P. (1) urodził się w dniu 22 sierpnia 1968 roku i w chwili śmierci miał prawie 40 lat. Od 1 września 1990 roku do chwili swej śmierci K. P. (1) pozostawał w związku małżeńskim z powódką M. P.. Przed śmiercią K. P. (1) nie toczyło się postępowanie o rozwiązanie związku małżeńskiego łączącego go z powódką M. P. ani postępowanie o ustanowienie ich separacji. K. P. (1) i powódka M. P. mieli dwoje wspólnych dzieci, to jest J. P., urodzoną w (...) roku i L. P., urodzoną w (...) roku. K. P. (1) do chwili swej śmierci mieszkał razem z powódką M. P. oraz dziećmi w K. i prowadził z nimi wspólne gospodarstwo domowe. Powódkę M. P. łączyła z mężem K. P. (1) prawidłowa więź małżeńska. Byli oni ze sobą mocno związani, tworząc zgodne i kochające się małżeństwo. Na podstawie wyjaśnień powódki oraz wywodów opinii biegłej z zakresu psychologii Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż powódka M. P. głęboko przeżyła śmierć męża, przechodząc wszystkie typowe stadia żałoby. Pierwszym stadium po śmierci osoby najbliższej jest szok po dowiedzeniu się o tym zdarzeniu. Drugim etapem jest pogrzeb i pożegnanie się z osobą zmarłą. Kolejnym stadium żałoby jest odczuwanie bólu, złości i rozpaczy związane z brakiem akceptacji śmierci osoby najbliższej. Ten etap przechodzi w stadium pustki wywołanej brakiem zmarłej osoby. Na koniec następuje powrót do normalnego życia. Powódka M. P. po śmierci męża przeszła wszystkie powyższe etapy żałoby. Nadal jednak odczuwa stratę męża, z którą próbuje się pogodzić. Na podstawie również dokumentacji medycznej znajdującej się w aktach szkody (...) Spółki Akcyjnej w W. Sąd pierwszej instancji ustalił, iż śmierć męża wywołała u powódki M. P. spustoszenia w sferze emocjonalnej. Powódka wykazuje postawę zagubioną, ma tendencje do stanów przygnębienia i popadania w skrajne emocje. Powódka M. P. po śmierci męża przez rok korzystała z pomocy lekarza psychiatrii, a następnie ograniczyła się do leczenia u lekarza rodzinnego i zażywania leków uspokajających. Aktualny stan psychiczny powódki M. P. jest nadal niestabilny i wymaga leczenia psychiatrycznego albo wsparcia lub terapii psychologicznej. Sąd Okręgowy ustalił, iż powódka M. P. ma obecnie 40 lat, mieszka w K. razem z teściami i dwojgiem dzieci. Nie pozostaje w związku z inną osobą. Pracuje jako sprzątaczka w wymiarze 1/2 etatu i z tego tytułu otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 1244 złotych miesięcznie. Ponadto przysługuje jej renta rodzinna po zmarłym mężu w wysokości 351 złotych miesięcznie. Powódka w 2008r. zgłosiła pozwanemu szkodę z wypadku komunikacyjnego z dnia 12 marca 2008 roku. W dniu 8 lipca 2008 roku pomiędzy powódką M. P., reprezentowaną przez pełnomocnika A. Z. a (...) Spółką Akcyjną w W. została zawarta w formie pisemnej ugoda. W § 1 ugody ustalono, że „strony ugody czyniąc sobie wzajemne ustępstwa w zakresie zasadności i wysokości roszczenia wynikającego ze zgłoszonej szkody prowadzonej u ubezpieczyciela ustalają następujący sposób zaspokojenia roszczenia poszkodowanej. Niniejsza ugoda dotyczy szkody powstałej w dniu 12 marca 2008 r. polegającej na urazie odniesionym przez poszkodowaną oraz znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej na skutek śmierci pana K. P. (1)”. W § 2 ugody „strony czyniąc sobie wzajemne ustępstwa w zakresie zasadności i wysokości odszkodowania (roszczenia) zgodnie ustalają, że ubezpieczyciel przyznaje na rzecz poszkodowanej łączną kwotę 40.000 złotych”. W § 3 ugody strony zgodnie postanowiły, że „rozliczenie wynikające z ugody wyczerpuje wszelkie roszczenia główne i uboczne, jakie powstały ze stosunku prawnego oraz zdarzenia, o którym mowa w § 1 i z tego tytułu nie roszczą i nie będą rościć do siebie żadnych wzajemnych pretensji”. W § 5 ugody strony oświadczyły, że „stan faktyczny stosunku prawnego objętego niniejszą ugodą jest im dokładnie znany i nie budzi żadnych wątpliwości”. Pozwany wypłacił na rzecz powódki M. P. świadczenie odszkodowawcze w kwocie 40.000 złotych. W piśmie z dnia 15 lipca 2011 roku, które wpłynęło do (...) Spółki Akcyjnej w W. w 25 lipca 2011 roku, powódka M. P. działająca za pośrednictwem (...) Spółki Akcyjnej w L. wniosła o przyznanie przez pozwanego na jej rzecz zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci K. P. (1). Pismem z dnia 9 sierpnia 2011 roku pozwane (...) Spółka Akcyjna w W. poinformowało pełnomocnika powódki, że nie znajduje podstaw do przyznania powódce żądanego przez nią świadczenia. W oparciu o takie ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy, powództwo oparte na treści art. 436 § 2 k.c. w związku z art. 415 k.c. oraz art. 448 k.c. i art. 822 § 1 i § 4 k.c. uznał za zasadne co do kwoty 60 000 zł i oddalił w pozostałym zakresie. Akcentując, iż zdarzenie prawne miało miejsce przed wprowadzeniem art. 446 § 4 k.c. do polskiego systemu prawnego ( nastąpiło to na mocy ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731) w dniu 3 sierpnia 2008 roku) Sąd Okręgowy w świetle przepisów powołanej ustawy oraz art. 3 k.c. uznał, iż najbliższym członkom rodziny zmarłego nie przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 k.c., gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. W tym zakresie powołał analogiczne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 25 maja 2011 roku, II CSK 537/10, LEX nr 846553; wyroku z dnia 11 maja 2011 roku, I CSK 621/10, LEX nr 848128; wyroku z dnia 10 listopada 2010 roku, II CSK 248/10, LEX nr 785681. W oparciu o wykładnię historyczną podstaw materialnoprawnych naprawienia krzywdy wyrządzonej członkom rodziny zmarłego oraz poglądy Sądu Najwyższego stwierdził, iż najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c.w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Podkreślił, iż po wejściu w życie z dniem 23 sierpnia 1996 roku przepisu art. 448 k.c. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 roku [IV CSK 307/09, nie publ.] przyjął, że ten właśnie przepis, a nie art. 446 § 3 k.c., stanowi podstawę ochrony odrębnego dobra osobistego, jakim jest bliska relacja pomiędzy zmarłym a osobą mu najbliższą. Z kolei wprowadzenie przepisu art. 446 § 4 k.c. wywołało wątpliwości odnośnie relacji tego przepisu i przepisu art. 448 k.c. Wątpliwości te wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 października 2010 roku [III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B, poz. 142], w której uznał, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku. Sąd Najwyższy wskazał, że art. 446 § 4 k.c. znajduje zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 3 sierpnia 2008 roku. Przepis ten nie uchylił art. 448 k.c., jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenia kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny. Stanowisko to potwierdzone zostało w późniejszym orzecznictwie Sądu Najwyższego [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 roku, I CSK 621/10, LEX nr 848128; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2010 roku, II CSK 248/10, LEX nr 785681]. Zdaniem Sądu Okręgowego dobrem osobistym powódki w rozumieniu art. 23 k.c. była więź emocjonalna, szczególnie bliska w relacjach rodzinnych łącząca ją z mężem i śmierć tego ostatniego spowodowała zerwanie tej więzi, naruszając to dobro osobiste w taki sposób, że rodziło u niej poczucie krzywdy. Z tego względu uznał, iż do takiego naruszenia ma zastosowanie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c.. gdyż zostały spełnione przesłanki przewidziane w art. 448 k.c. uzasadniające przyznanie powódce zadośćuczynienie za doznaną krzywdę wynikłą ze śmierci K. P. (1). Podkreślił, że z opinii biegłej z zakresu psychologii wynika jednoznacznie, że powódkę łączyła z mężem głęboka więź emocjonalna i z tego względu powódka bardzo głęboko przeżyła - zarówno w sferze psychicznej, jak i społecznej - śmierć swego męża, co doprowadziło do zaburzenia życia powódki we wszystkich jego aspektach. W konsekwencji Sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne twierdzenia powódki, że tragiczna śmierć męża, której była bezpośrednim świadkiem, była dla niej źródłem cierpień i bólu, rodziła u niej poczucie krzywdy. Sąd Okręgowy nie uwzględnił podniesionego przez pozwanego zarzutu rzeczy ugodzonej, a to wobec braku akceptacji stanowiska pozwanego, iż przedmiotem ugody były wszelkie roszczenia wynikające z wypadku komunikacyjnego z dnia 12 marca 2008 roku. W oparciu o wykładnię literalną ugody, w tym § 1 i § 3 jako uzasadnienie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż przedmiotem ugody były roszczenia powódki o naprawienie szkody wynikłej z urazu doznanego bezpośrednio przez samą powódkę oraz roszczenia o naprawienie szkody doznanej pośrednio przez powódkę polegającej na znacznym pogorszeniu jej sytuacji życiowej na skutek śmierci K. P. (1). Reguły wykładni przewidziane w art. 65 k.c. nie uzasadniały w ocenie tego Sądu przyjęcia, że zamiarem stron zawierających ugodę z dnia 8 lipca 2008 roku i celem tej ugody było objęcie powyższą umową roszczeń o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną przez powódkę w wyniku naruszenia jej dóbr osobistych na skutek śmierci męża. Takie roszczenie nie było bowiem przez powódkę w tym okresie zgłoszone, a z uwagi na ówczesną praktykę orzeczniczą strony w ogóle nie przewidywały, że tego rodzaju roszczenia powódce w ogóle przysługują.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia w kwocie 60.000 złotych Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę, że jakkolwiek zadośćuczynienie przysługuje za naruszenie dobra osobistego polegającego na prawie do utrzymywania więzi rodzinnej, to jednak pośrednio wynika z naruszenia dobra osobistego podlegającego szczególnej ochronie, jaką jest życie człowieka, co oznacza iż zadośćuczynienie za krzywdę doznaną przez osoby najbliższe dla poszkodowanego w następstwie jego śmierci nie może mieć charakteru symbolicznego i powinno przedstawiać realną wartość ekonomiczną. Jednocześnie świadczenie to powinno być adekwatne dla rodzaju i stopnia naruszenia dobra osobistego oraz wpływu tego naruszenia dla danej osoby pokrzywdzonej. Z jednej strony jako istotne uznał, iż powódka była silnie związana emocjonalnie ze swoim mężem, tworząc z nim szczęśliwą rodzinę i zerwanie tej więzi było dla niej bardzo odczuwalne, przy czym stopień naruszenia tej więzi przekraczał zwykły stan, który dotyka normalnego dorosłego człowieka po śmierci bliskiej mu osoby. Świadczy o tym fakt, że powódka pomimo upływu ponad 4 lat od tego zdarzenia nadal odczuwa stratę męża i nie potrafi sobie poradzić z tym stanem oraz to, iż śmierć męża wywołała u powódki tak istotne zaburzenia emocjonalne, że wymaga ona co najmniej terapii lub wsparcia psychologicznego, jak również miało trwały wpływ na jej funkcjonowanie w życiu osobistym, społecznym i zawodowym. Z drugiej strony Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że od śmierci męża powódki upłynęło już prawie cztery lata, co niewątpliwie osłabiło już poczucie krzywdy doznanej przez powódkę. Sąd Okręgowy wskazał, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia uwzględnił także, że powódka uprzednio otrzymała od pozwanego świadczenie odszkodowawcze w kwocie 40.000 złotych, stanowiące przede wszystkim odszkodowanie za pogorszenie sytuacji życiowej powódki. W niniejszej sprawie za uzasadniony uznał wniosek, że także cierpienia psychiczne, będące następstwem śmierci osoby bliskiej, jeżeli wpływają one na pogorszenie sytuacji życiowej poszkodowanych, uwzględniono przy uprzednim przyznawaniu powódce odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, iż kwota 60 000 zł jest adekwatna do krzywdy doznanej przez powódkę, a zarazem przedstawia dla niej istotną ekonomicznie wartość, gdyż zarówno odpowiada w przybliżeniu jej 38 - miesięcznym dochodom, jak również uwzględnia stosunki majątkowe w społeczeństwie.

Sąd pierwszej instancji uznał za chybiony zarzut strony pozwanej, że tak skonstruowane roszczenie nie podlega ochronie ubezpieczeniowej na podstawie przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Powołując art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1151 ze zm.) wskazał, iż ochrona ubezpieczeniowa obejmuje wszystkie sytuacje, w których posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wszelką wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci poszkodowanego. Naruszenie dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej łączącej osoby najbliższe z poszkodowanym, który poniósł śmierć w związku z ruchem pojazdu mechanicznego, stanowi następstwo śmierci w rozumieniu art. 34 przywołanej wyżej ustawy i tym samym objęte jest ochroną ubezpieczeniową. Zatem ubezpieczyciel, który zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych posiada legitymację bierną w sprawach o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek tego zdarzenia.

O odsetkach ustawowych od zasądzonej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. W rozpoznawanej sprawie podkreślił, iż powódka już w postępowaniu przed ubezpieczycielem domagała się przyznania zadośćuczynienia. Analiza akt szkody wskazuje, że w tej dacie znane były ubezpieczycielowi wszystkie okoliczności pozwalające ustalić zasadność tego roszczenia. Uwzględniając przy tym upływ czasu, który nastąpił od dnia śmierci K. P. (1) do dnia zgłoszenia roszczenia o zadośćuczynienie, stwierdził że krzywda doznana przez powódkę w rozmiarze odpowiadającym zasądzonemu zadośćuczynieniu istniała już w dacie zgłoszenia szkody do pozwanego zakładu ubezpieczeń. W ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do przyjęcia, że odsetki za opóźnienie w zapłacie tej kwoty należą się dopiero od dnia wyrokowania, gdyż pozwany popadł w opóźnienie już po upływie 30 – dniowego terminu do spełnienia świadczenia przewidzianego art. 817 § 1 k.c. , tj. od 25 sierpnia 2011 roku. Stanowisko w tym zakresie wzmocnił stwierdzeniem, iż podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 roku, CSK 243/10.

Orzeczenie o kosztach Sąd oparł na treści art. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 100 k.p.c. oraz art.102 k.p.c. Sąd rozdzielił stosunkowo między stronami koszty procesu uwzględniając, że powódka wygrała proces w 40 %. Po skompensowaniu wzajemnych roszczeń z tytułu zwrotu kosztów, na które składają się wynagrodzenie pełnomocnika i opłata skarbowa od pełnomocnictwa, w wysokości 3.617 zł Sąd uznał, że powódka co do zasady powinna zwrócić pozwanej z tego tytułu kwotę 723,40 złotych. Jednocześnie stwierdził brak podstaw do przyznania pełnomocnikowi powódki wynagrodzenia przekraczającego stawkę minimalną, gdyż sprawa z uwagi na jej charakter i długość postępowania nie miała charakteru szczególnie zawiłej lub długotrwałej. Jednakże jako podstawę odstąpienia od obciążania powódki kosztami procesu Sąd wskazał , iż w niniejszej sprawie zaistniały szczególne w rozumieniu art. 102 k.p.c. okoliczności wynikające z charakteru roszczenia dochodzonego przez powódkę, jej trudnej sytuacji majątkowej i rodzinnej, a przede wszystkim z faktu, że ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia zależało od oceny sądu. O nieuiszczonych przez strony kosztach sądowych orzekł na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Koszty sądowe obejmowały kwotę 7816,74 złotych, na którą składała się opłata sądowa od pozwu w kwocie 7500 złotych i wydatki na koszty opinii biegłej z zakresu psychologii w kwocie 316,74 złotych. Kierując się zasadami obowiązującymi przy orzekaniu o zwrocie kosztów procesu, Sąd Okręgowy przyjął, że powódka powinna uiścić te koszty sądowe w 60 %, co daje kwotę 4690,04 złotych i tę sumę – zgodnie z art. 113 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – nakazał ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz powódki, co znalazło odzwierciedlenie w rozstrzygnięciu zawartym w punkcie IV sentencji. Z tych samych przyczyn Sąd przyjął, że pozwany powinien uiścić nieuiszczone koszty sądowe w 40 %, co daje kwotę 3126,70 złotych i tę sumę nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok zaskarżyła powódka w części oddalającej powództwo ponad kwotę 40 000 zł (i tę kwotę wskazała jako wartość przedmiotu zaskarżenia) z odsetkami liczonymi od dnia 25 sierpnia 2011 r. oraz orzeczenie o kosztach procesu (pkt. II, III i IV wyroku) zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c., polegającą na przyjęciu, iż zadośćuczynienie na rzecz powódki w kwocie 60 000 zł jest w okolicznościach faktycznych adekwatne do krzywdy jaką wywołała śmierć jej męża. Zarzucając istotne naruszenie kryteriów miarkowania zadośćuczynienia, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki łącznie kwoty 100 000 zł ( słownie: sto tysięcy złotych), wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 25 sierpnia 2011r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 §1 k.c. oraz o zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu rozwinięty został zarzut niedostatecznego uwzględnienia okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia ( rozmiaru cierpień powódki i doznanej przez to krzywdy) a mianowicie faktu, iż powódka była świadkiem śmierci męża. Ponadto dotyczy to także faktu nie pozostawania przez powódkę w związku z inną osobą, co dowodzi poczucia osamotnienia towarzyszącego od chwili tragicznej śmierci męża do dnia wyrokowania. W ocenie apelującej Sąd pierwszej instancji w niewłaściwy sposób przyjął, iż upływ czasu od zdarzenia jest okolicznością uzasadniającą zmniejszenie zadośćuczynienia. Zdaniem apelującej fakt nie zrekompensowania krzywdy powódki przez tak długi okres czasu nie może być okolicznością, z której zobowiązany do naprawienia szkody czerpie korzyści w postaci zmniejszenia zakresu świadczenia. Niezależnie bowiem od kwestii wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie zauważył, iż pozwany, gwarancyjnie zobowiązany do naprawienia szkody miał wiedzę o podstawach faktycznych i prawnych pozwu na długo przed wytoczeniem powództwa. W ocenie apelującej postawa gwarancyjnie zobowiązanego do naprawienia szkody oraz fakt jej nie zrekompensowania przez okres ponad 4 lat winny zwiększać wysokość zadośćuczynienia ponieważ potęgują rozmiar doznanej krzywdy. Za wadliwe strona powodowa uznała odnoszenie wysokości zadośćuczynienia do krotności zarobków powódki, w sytuacji gdy stopa życiowa powódki zwolnionej w całości od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych odbiega z uwagi na stan majątkowy in minus od przeciętnej stopy życiowej w społeczeństwie. Z tych przyczyn niesłusznie wpłynęło to na zmniejszenie wysokości zadośćuczynienia, którego wysokość została ustalona na poziomie zaledwie 17 krotności przeciętnego wynagrodzenia. Fakultatywny charakter zadośćuczynienia nie oznacza swobody przy ocenie roszczenia, ani tym bardziej jego dowolności. Uznanie części roszczenia powinno być oparte na przesłankach obiektywnych. Zadośćuczynienie ma mieć charakter kompensacyjny, zatem powinno przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość czego nie spełnia przyznana przez sąd kwota 60 000 zł.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanej wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki okazała się uzasadniona, prowadząc do wydania rozstrzygnięcia o charakterze reformatoryjnym poprzez zwiększenie kwoty zadośćuczynienia o dalszą istotną kwotę 40 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami. W pierwszej kolejności wyjaśnić należy, iż zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jedynie z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Powinność rozpoznania sprawy w granicach apelacji oznacza, między innymi, nakaz wzięcia pod uwagę, rozważenia i oceny wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest jednakże związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego. Oznacza to, że bez względu na stanowisko stron oraz zakres zarzutów - powinien zastosować właściwe przepisy prawa materialnego, a więc także usunąć ewentualne błędy prawne Sądu pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały one wytknięte w apelacji. Dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają natomiast tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod jego kontroli na podstawie przepisu szczególnego ( por. art. 380 k.p.c.). Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (uchwała SN z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07, Lex nr 341125). Analiza akt sprawy nakazuje stwierdzić, że nie zaszły w toku procedowania Sądu pierwszej instancji jakiekolwiek okoliczności, implikujące nieważnością postępowania według przesłanek tej nieważności, wskazanych w normie art. 379 k.p.c.

W pierwszej kolejności Sąd Odwoławczy stwierdza, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i zaprezentowane w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku są prawidłowe i znajdują pełne odzwierciedlenie w materiale dowodowym zebranym w sprawie i prawidłowo ocenionym. Ustalenia te, jako prawidłowe Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, bez konieczności ich ponawiania. I tak przechodząc do analizy zarzutu apelacji istotnego naruszenia kryteriów miarkowania zadośćuczynienia podkreślić należy, iż sprowadza się do stwierdzenia, iż Sąd Okręgowy przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym w niedostatecznym stopniu uwzględnił okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia. Powódka kwestionując rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w zakresie dotyczącym wysokości zadośćuczynienia podniosła zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. polegającą na przyjęciu, iż zadośćuczynienie na rzecz powódki ustalone w wysokości 60 000 zł jest w niewadliwie ustalonych okolicznościach adekwatne do krzywdy jaką wywołała śmierć jej męża. Przede wszystkim oceniając podstawę prawną żądania powódki, podkreślić należy, że co do zasady Sąd Okręgowy w Szczecinie dokonał właściwej subsumpcji powołując jako podstawę materialnoprawną roszczenia art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. W świetle ujednoliconego poglądu Sądu Najwyższego oraz zważywszy na datę powstania zdarzenia prawnego generującego roszczenie o zadośćuczynienie z tytułu naruszenia dobra osobistego powódki, w sposób prawidłowy określonego przez Sąd Okręgowy jako szczególna emocjonalna więź rodzinna, należało udzielić powódce dalszej ochrony prawnej poprzez zasądzenie dodatkowej kwoty 40 000 zł tytułem zadośćuczynienia w związku z ochroną dóbr osobistych. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie śmierci osoby bliskiej stanowi istotne uprawnienie sądu meriti i w tym zakresie dysponuje on swobodą decyzyjną.Nie oznacza to jednak dowolności w określaniu należnego zadośćuczynienia a przyznanie go przez sąd w wysokości nieodpowiedniej w sposób istotny do wszystkich okoliczności stanowiących podstawę jego ustalenia, narusza dyspozycję art. 448 k.c. W starszym orzecznictwie Sądu Najwyższego przedstawiany jest pogląd, iż wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, choć w żadnym razie nie powinna być ona symboliczna. Jednakże w ostatnim okresie pogląd ten nie jest w pełni aprobowany w orzecznictwie sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego. Według aktualnego orzecznictwa jedynym i zasadniczym kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy pokrzywdzonego. Z tych przyczyn, wysokość stopy życiowej społeczeństwa jedynie w sposób uzupełniający ( w aspekcie urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej –art. 2 Konstytucji RP) może oddziaływać na wysokość zadośćuczynienia należnego za doznaną krzywdę. Kwestią zasadniczą, jak to już zostało wyartykułowane jest rozmiar szkody niemajątkowej. Podzielając ustalenia Sądu Okręgowego co do szczególnej rangi dobra osobistego podlegającego w niniejszym postępowaniu ochronie prawnej w wyniku utraty życia najbliższego członka rodziny Sąd Apelacyjny stwierdza, iż powołanie się przez Sąd pierwszej instancji jednocześnie na zasadę umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia przy ustalaniu jego wysokości nie może jednak podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia. Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia jego wysokość powinna przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną. W świetle całokształtu poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych nie powinno ulegać wątpliwości, że rozmiar krzywdy, jakiej doznała i nadal doznaje powódka w sferze cierpienia psychicznego jako skutku traumatycznego zdarzenia, jest wysoki. Jest to w realiach niniejszej sprawy tym bardziej istotne, iż powódka była świadkiem zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł jej mąż. Skutki odczuwalne są nadal i to w stopniu istotnie oddziaływującym na sferę życia codziennego, prywatnego powódki. Mimo bowiem upływu ponad czterech lat od tego traumatycznego zdarzenia powódka jest nadal osobą samotną, wymagającą wsparcia psychologicznego. W wyniku zerwania pozytywnej więzi rodzinnej łączącej powódkę z jej mężem ciężar spraw życiowych choćby w związku wychowywaniem wspólnych dzieci spoczywa wyłącznie na powódce. Podkreślając, iż pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 448 k.c. ma charakter nieokreślony, wskazać należy iż przewidziane w tym przepisie zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę ma na celu naprawienie - przez rekompensatę pieniężną - szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. W ten sposób ujawnia się aprobowany w orzecznictwie kompensacyjny charakter zadośćuczynienia pieniężnego (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r. I CK 131/2003 OSNC 2005/2/40 oraz z dnia 27 lutego 2004 r. V CK 282/2003, LEX 183777). Orzecznictwo jednakże wskazuje różne kryteria, którymi należałoby się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie winno przede wszystkim kompensować poniesioną szkodę, przy jego ustalaniu winny być wzięte pod rozwagę takie okoliczności jak rodzaj, czas trwania i natężenie cierpień fizycznych oraz psychicznych poszkodowanego z uwzględnieniem indywidualnych cech osoby poszkodowanej. Nie można bowiem akceptować sytuacji, w której przyznane zadośćuczynienie nie będzie przedstawiało odczuwalnej wartości ekonomicznej, zwłaszcza w sytuacji gdy do czynienia mamy z utratą tak elementarnej wartości jak życie ludzkie. Dokonując oceny wszystkich kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia in concreto Sąd Apelacyjny uznał, iż w granicach zaskarżenia wyroku zasadnym będzie podwyższenie zadośćuczynienia o dalszą istotną kwotę 40 000 zł. Uwzględniając powyższe, Sąd Apelacyjny stwierdził, że tytułem zadośćuczynienia w związku z ochroną prawną udzieloną powódce kwota dopiero w łącznej wysokości 100 000 zł uwzględnia swoją kompensacyjną funkcję i jest odpowiednią w rozumieniu powołanych przepisów prawa cywilnego materialnego. Z tych przyczyn, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II. o czym orzekł na podstawie art. 448 k.c. w zw. art. 24 k.c. w punkcie I podpunkt 1 sentencji. Podstawę prawną orzeczenia w zakresie odsetek ustawowych stanowił art. 481 § 1 i 2 k.c. Wobec zaakceptowania poglądu Sądu pierwszej instancji, iż termin spełnienia świadczenia w realiach niniejszej sprawy wynika z dyspozycji art. 817 § 1 k.c. odsetki od zasądzonej kwoty zostały zasądzone od dnia 25 sierpnia 2011r. Obciążenie ostatecznie stron nieuiszczonymi kosztami sądowymi, nastąpiło w przypadku powódki w oparciu o treść art. 113 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz.U. z 2005, nr 167, poz. 1398 z późn. zm.) , zaś wobec pozwanego na podstawie art. 113 ust. 1 powołanej ustawy, przy uwzględnieniu dyspozycji art. 100 k.p.c. i okoliczności, że powódka wygrała sprawę w 75 % , odpowiednio pozwany wygrał w 25 %. Z uwagi na reformatoryjny charakter orzeczenia Sądu Apelacyjnego, stosownie do treści art. 386 § 1 k.p.c. korekta dotyczyła również orzeczenia o kosztach zawartego w punkcie IV i V zaskarżonego wyroku, o czym orzekł w punkcie I podpunkt 2 i 3 sentencji wyroku. W punkcie II sentencji wyroku orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego na podstawie reguły odpowiedzialności za wynik postępowania wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. oraz przy przyjęciu stawki minimalnej wynagrodzenia wynikającej z treści § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2, § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze zm.).

SSA M. Sawicka SSA A. Kowalewski SSO del. V. Osińska