Sygn. akt III Ca 1784/20
III Cz 1077/20
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7 września 2020 roku, wydanym w sprawie z powództwa Gminy Miejskiej K. przeciwko Gminie M. Ł. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo i nie obciążył Gminy Miejskiej K. obowiązkiem zwrotu na rzecz Gminy M. Ł. kosztów postępowania.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:
a) art. 101 ust. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej - poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wskutek dowolnego i sprzecznego z powołanym przepisem stwierdzenia, że przepis ten dotyczy wyłącznie osoby, która ma interes prawny w wydaniu decyzji w przedmiocie świadczenia z pomocy społecznej, nie zaś zastępcy procesowego, jakim jest opiekun prawny osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie, a tym samym, że brak jest podstaw do obciążania strony pozwanej kosztami przyznanych przez Gminę Miejską K. specjalistycznych usług opiekuńczych;
b) art. 27 kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy przy prawidłowo ustalonym w toku postępowania stanie faktycznym zachodziły przesłanki do jego zastosowania,
c) art. 18 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 107 ust. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej poprzez ich błędną interpretację i nieprawidłowe przyjęcie, że strona powodowa nie poniosła żadnych wydatków związanych z usługami opiekuńczymi z własnych środków w sytuacji, gdy środki na zadania z zakresu administracji rządowej oraz na inne zadania zlecone ustawami - stanowią dotację celową z budżetu państwa, która podlega zwrotowi w całości do budżetu państwa.
W świetle tak podniesionych zarzutów skarżący wniósł o zmianę w całości zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za obydwie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych, ewentualnie uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.
Zażalenie na postanowienie o kosztach postępowania, zawarte w ww. wyroku wniósł pozwany, zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:
a) art. 102 k.p.c. - poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż zachodzą przesłanki do odstąpienia od zasady art. 98 § 1 k.p.c. tj. odpowiedzialności materialnej za wynik procesu;
b) art. 327 1 k.p.c. § 1 w zw. z art. 361 k.p.c. - poprzez nienależyte wyjaśnienie podstaw faktycznych i prawnych skarżonego rozstrzygnięcia, co praktycznie uniemożliwia ocenę przesłanek jakimi kierował się Sąd Rejonowy przy rozstrzygnięciu w zakresie kosztów procesu.
W świetle takich zarzutów skarżący wniósł o zmianę skarżonego postanowienia i zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania za I instancję. Wniósł też o zasądzenie od strony powodowej na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania zażaleniowego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Odnosząc rozważania w pierwszej kolejności do apelacji powoda, powiedzieć należy, iż przedmiotowa apelacja była niezasadna i jako taka podlegała oddaleniu.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
W niniejszej sprawie powód nie kwestionował ustaleń faktycznych Sądu I instancji, w związku z czym Sąd odwoławczy uznaje je za prawidłowe i jako takie przyjmuje za własne. Mając na uwadze treść zarzutów apelacji, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż rozstrzygnięcie Sądu I instancji pozostaje w zgodzie z poczynionymi ustaleniami w zakresie stanu faktycznego sprawy i koresponduje ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.
Wprawdzie art. 27 k.c. sugeruje, iż właściwa jednostka terytorialna winna zostać ustalona w oparciu o miejsce zamieszkania opiekuna osoby ubezwłasnowolnionej, tym niemniej całokształt okoliczności niniejszej sprawy wskazuje, że właściwą dla przyznania odpowiednich świadczeń J. N. winna być Gmina Miejska K.. Podkreślenia wymaga, iż art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 12.03.2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U.2020.1876) nie odsyła wprost do ustawy kodeks cywilny. Formułuje jedynie zasadę, iż właściwość miejscową gminy ustala się według miejsca zamieszkania osoby ubiegającej się o świadczenie. W niniejszym wypadku osobą ubiegającą się o pomoc jest ubezwłasnowolniona, która jest podmiotem decyzji administracyjnej, a nie jej opiekun prawny. Za takim rozumieniem w/w zasady przemawia także art. 102 ust. 1 ustawy z dnia 12.03.2004 r., który stanowi, że świadczenia z pomocy społecznej są udzielane na wniosek osoby zainteresowanej, jej przedstawiciela ustawowego albo innej osoby, za zgodą osoby zainteresowanej lub jej przedstawiciela ustawowego. Zatem ze stosownym wnioskiem dla osoby ubiegającej się o świadczenie może wystąpić, a w przypadku osoby ubezwłasnowolnionej musi opiekun prawny, który działa jednakże na rzecz i w imieniu osoby ubezwłasnowolnionej, w niniejszym wypadku zamieszkałej w innym miejscu niż opiekun prawny, bo w Krakowie, a nie w Łodzi. Wykładnia celowościowa przepisu art. 27 k.c. obejmuje przede wszystkim przypadki w której osoba pozostająca pod opieką zamieszkuje pod jednym adresem ze swoim opiekunem. Ponadto trzeba mieć też na uwadze wykładnię systemową, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, iż pomocy osobie potrzebującej powinny udzielać ta wspólnota lokalna i ta społeczność, do których dana osoba przynależy, a więc gmina, na której terenie faktycznie i stale osoba przebywa, i gdzie znajduje się centrum jej spraw życiowych. Przeniesienie obowiązku udzielania pomocy na gminę właściwą dla opiekuna osoby ubezwłasnowolnionej jest zabiegiem sztucznym, oderwanym od rzeczywistości i idei samorządności. Zobowiązuje się w ten sposób gminę, która nie jest związana ze świadczeniobiorcą, do ponoszenia kosztów udzielanego wsparcia, a tym samym bezzasadnie zwalnia się z analogicznych obowiązków wspólnotę lokalną, której członkiem jest osoba ubezwłasnowolniona, tak jakby ubezwłasnowolnienie przenosiło potrzeby tej osoby na jej opiekuna (tak trafnie m.in., I. Sierpowska, Pomoc społeczna. Komentarz, Warszawa 2017, LEX/el). Wobec tego jako nietrafiony uznać należało zarzut naruszenia art. 101 ust. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej.
Zarzut naruszenia art. 18 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 107 ust. 7 ustawy z dnia 12 marca 2004 roku o pomocy społecznej, nawet gdyby okazał się uzasadniony nie mógłby skutkować zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia. Niemniej był on niezasadny, ponieważ skarżący pominął zasadniczą kwestię, mianowicie fakt, iż dotacje celowe przyznane jednostkom samorządu terytorialnego na realizację zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych ustawami, w części niewykorzystanej w danym roku, podlegają zwrotowi do budżetu państwa w części, w jakiej zadanie nie zostało wykonane. Nie jest zatem uprawnionym stanowisko skarżącego, iż to strona powodowa a nie Skarb Państwa ponosi wydatki związane z realizowanymi usługami opiekuńczymi.
W tym stanie rzeczy apelacja powoda podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.
Na uwzględnienie nie zasługiwało również zażalenie pozwanej na koszty procesu.
Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis art. 102 k.p.c. realizuje zasadę słuszności, ale nie konkretyzuje pojęcia „przypadku szczególnie uzasadnionego”. Zakwalifikowanie przypadku jako „szczególnie uzasadnionego” wymaga rozważenia przez sąd całokształtu okoliczności faktycznych danej sprawy. Sąd zobligowany jest wziąć pod uwagę nie tylko fakty związane z przebiegiem samego procesu, ale także czynniki o charakterze „zewnętrznym”, np. dotyczące sytuacji majątkowej i życiowej stron postępowania. Zgodnie z ugruntowanym poglądem Sądu Najwyższego do wypadków szczególnie uzasadnionych w rozumieniu art. 102 k.p.c. można zaliczyć sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu sprawy oraz fakt, iż powód działał w procesie w przeświadczeniu słuszności swych żądań (tak: SN w wyroku z dnia 15 marca 1982r. I CZ 30/82; w wyroku z dnia 1 października 1974r. II PR 207/74; postanowieniu z dnia 11 września 1973r. sygn. akt I CZ 122/73 OSNC 1974/5/98). Wobec nieoczywistego charakteru niniejszej sprawy, a także stanowiska judykatury, powód mógł pozostawać w uzasadnionym przekonaniu o słuszności swojego żądania. Ponadto podkreślenia wymaga, iż pozwany korzysta ze stałej obsługi prawnej profesjonalnych pełnomocników, w związku z czym, a także mając na uwadze przebieg niniejszego postępowania, należy uznać, iż nie został on obciążony dodatkowymi wydatkami związanymi z prowadzeniem niniejszej sprawy.
Nadto ingerencja Sądu odwoławczego w rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji w zakresie zastosowania art. 102 k.p.c., następuje jedynie w sytuacji, gdy dokonana przez sąd pierwszej instancji ocena jest dowolna i oczywiście pozbawiona uzasadnionych podstaw (postanowienie SN z dnia 25 marca 2011r. sygn. IV CZ 136/10, postanowienie SN z dnia 9 lutego 2012r. sygn. III CZ 2/12), a taka okoliczność nie zachodzi w niniejszej sprawie.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił zażalenie na mocy art. 385 k.p.c. w zw. z a art. 397 § 3 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c..