Sygn. akt III AUa 345/20
Dnia 17 listopada 2021 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska
Protokolant: Emilia Wielgus
po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2021 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym
sprawy Zespół Domów Pomocy Społecznej prowadzony przez Zgromadzenie (...)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.
o zwrot świadczenia
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P.
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 15 stycznia 2020 r. sygn. akt VIII U 2075/19
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i oddala odwołanie,
2. zmienia zaskarżony wyrok w puncie 2 i zasądza od Zespołu Domów Pomocy Społecznej prowadzonego przez Zgromadzenie (...) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. kwotę 270 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
3. zasądza od Zespołu Domów Pomocy Społecznej prowadzonego przez Zgromadzenie (...) na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Marta Sawińska
Decyzją z 26 czerwca 2019 r. znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w P. zobowiązał Zespół Domów Pomocy Społecznej z siedzibą W. do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za okres od 1.05.2019 do 31.05.2011 w kwocie 2.296,37 zł. Jednocześnie organ poinformował, że na poczet nienależnie pobranych świadczeń zaliczył zwróconą kwotę 1.692,14 zł oraz że do spłaty pozostaje kwota 604,23 zł.
Od powyższej decyzji odwołał się Zespół Domów Pomocy Społecznej prowadzony przez Zgromadzenie (...) podnosząc, że sporna kwota 604,23 zł została potrącona za koszty pobytu w ZDPS zmarłej I. W.. Za zgodą mieszkanki dokonywano takich potrąceń z wypacanej emerytury. Pełnomocnik odwołującego wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez orzeczenie o braku obowiązku zwrotu kwoty 604,23 zł oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie podtrzymując stanowisko zaprezentowane w zaskarżonej decyzji, a nadto o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 15 stycznia 2020 r. zmieniono zaskarżoną decyzję stwierdzając, iż odwołująca nie ma obowiązku zwrotu kwoty 604,23 zł. (punkt1.), zasądzając od pozwanego na rzecz odwołującego kwotę 270 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2.).
U podstaw wydanego orzeczenia legły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
I. W. urodziła się (...)
Decyzją z 7 lutego 2007 r. ubezpieczonej przyznane zostało prawo do emerytury i to od dnia 21.01.2007 tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego (znak(...)).
Termin płatności świadczenia ustalono na 25 dzień każdego miesiąca.
I. W. od 24.12.2007 była niezdolna do samodzielnej egzystencji i z tego tytułu od lutego 2009 roku miała wypłacany dodatek pielęgnacyjny.
Decyzją z 7 lutego 2008 r. (...) Ośrodka Pomocy Społecznej w W. orzeczono skierowanie I. W. do Domu Pomocy Społecznej w W. ul. (...) i ustalono miesięczną jej odpłatność za pobyt w wysokości nie więcej niż 70% jej dochodu. Koszty utrzymania w pozostałym zakresie obciążały Gminę.
W dniu 28 lutego 2008 r. do organu rentowego wpłynęło pismo Dyrektora Domu Pomocy Społecznej w W. prowadzonego przez Zgromadzenie (...) z 21.02.2008 r. informujące o tym, że I. W. 18 lutego 2008 r. przybyła do tego Domu wobec czego świadczenie w 100 % ma być przekazywane na adres W., ul. (...), czyli na adres Domu. Jednocześnie z treści pisma wynika, że potrącenia za pobyt w Domu będą dokonywane we własnym zakresie.
dowód : bezsporne, decyzje i pisma w aktach ZUS
I. W. zmarła 19 maja 2019 r. Akt jej zgonu został złożony w Inspektoracie ZUS w C. 28 maja 2019 r. Pozwany wstrzymał wypłatę jej emerytury od 1.06.2019 r.
Pismem z 4.06.2019 r. Dyrektor Zespołu Domów Pomocy Społecznej w W. poinformowała pozwanego o tym, że :
- zgodnie decyzją MGOPS w W. I. W. była zobowiązana do odpłatności za pobyt w placówce w kwocie 985,86 zł miesięcznie,
- odpłatność za maj 2019 roku z tytułu jej pobytu w Zakładzie wynosi 604,23 zł (985,86/31 * 25) i taka należność została potrącona z jej emerytury,
- ZDPS przekazał pozostałą część emerytury tj. 1692,14 zł na konto pozwanego.
W wyniku podjętych czynności organ rentowy ustalił, że emerytura I. W. przekazywana była za pośrednictwem Poczty Polskiej i odbierana przez pełnomocnika adresatki, M. K.. Świadczenie przekazane w maju 2019 roku zostało odebrane przez tego pełnomocnika w UP W. 24.05.2019 r.
Pismem z 4.06.2019 r. pozwany wezwał Zespół Domów Pomocy Społecznej o zwrot kwoty 604,23 zł, jako różnicy pomiędzy kwotą wypłaconą (2.296,37 zł) a zwróconą (1.692,14 zł), zgodnie z art. 138a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Pismem z 21.06.2019 r. Zespół odmówił zwrotu 604,23 zł argumentując tym, że kwota ta została pobrana na pokrycie kosztów całodobowej opieki nad mieszkanką ich Domu.
Zaskarżoną decyzją z 26 czerwca 2019 r. pozwany zobowiązał Zespół Domów Pomocy Społecznej do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia za maj 2019 roku w kwocie 2.296,37 zł zaliczając na jej poczet kwotę przekazaną tj. 1.692,14 zł.
dowód : bezsporne, pisma i decyzja w aktach ZUS
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach pozwanego oraz w aktach sądowych.
Oceniając zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy Sąd uznał za wiarygodne w całości dokumenty zawarte w aktach emerytalnych odwołującego oraz aktach sprawy, albowiem zostały sporządzone przez kompetentne organy, w zakresie przyznanych im upoważnień i w przepisanej formie. Ponieważ nie były one kwestionowane przez żadną ze stron postępowania i nie wzbudziły wątpliwości Sądu co do ich autentyczności bądź prawdziwości zawartych w nich twierdzeń, nie było podstaw, ażeby odmówić im wiary. Z dokumentami tymi korelowały zeznania odwołującej.
W tak ustalonym stanie faktycznym sąd I instancji podkreślał, że ustalony w niniejszym postępowaniu stan faktyczny w zasadzie nie był pomiędzy stronami sporny. Spór dotyczył kwestii prawnych, a mianowicie tego czy zaistniały przesłanki do żądania przez pozwanego zwrotu części wypłaconej za miesiąc maj 2019 roku emerytury, a mianowicie kwoty 604,23 zł zaliczonej na przez odwołujący się ZDPS na poczet kosztów pobytu zmarłej w placówce w miesiącu maju 2019 roku. Rozstrzygając ten spór należało m.in. ustalić, czy sporna wypłata była świadczeniem należnym zmarłej oraz czy została pobrana należnie.
Sąd naprowadzał, że zgodnie z brzmieniem art. 130 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2018.1270 j.t.) świadczenia wypłaca się za miesiące kalendarzowe w dniu ustalonym w decyzji organu rentowego jako termin płatności świadczeń, osobom uprawnionym, za pośrednictwem osób prawnych prowadzących działalność w zakresie doręczania świadczeń, albo na wniosek tej osoby na jej rachunek w banku lub w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej. Wypłata świadczeń następuje więc w cyklach miesięcznych w dniu ustalonym w decyzji organu rentowego, jako termin płatności świadczeń, w sposób przewidziany w ustawie. Każdy uprawniony ma zatem prawo do świadczenia aż do śmierci, a odmowa wypłaty należnego świadczenia tylko dlatego, że nie dożył ustalonego terminu płatności jest pozbawiona podstawy prawnej.
Z kolei z mocy art. 101 pkt 2 ustawy emerytalnej, prawo do świadczenia ustaje ze śmiercią osoby uprawnionej. Mimo to przepis art. 136a ust. 2 tej ustawy deklaruje, że wstrzymanie wypłaty emerytury lub renty następuje dopiero od miesiąca przypadającego po miesiącu, w którym zmarł emeryt lub rencista. Także art. 138a cyt. ustawy stwierdza, że podmiot prowadzący rachunek płatniczy oraz bank i spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa prowadzące rachunek inny niż płatniczy, a także wydawca instrumentu płatniczego są obowiązani zwrócić Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kwoty świadczeń przekazane na ten rachunek albo instrument płatniczy, za miesiące następujące po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć świadczeniobiorcy.
Reasumując powyższe wskazano, iż z treścią przepisów art. 101 pkt 2 i art. 136a ust. 2 oraz art. 138a ustawy emerytalnej wynika, że ustawodawca przyznaje prawo do świadczenia również osobie zmarłej (na okres po dniu śmierci - za cały miesiąc, w którym nastąpił zgon). Stwierdzenie to ma znaczenie, gdy uwzględni się, że bank prowadzący rachunek emeryta lub rencisty jest zobowiązany zwrócić organowi rentowemu świadczenie przekazane za miesiące następujące po miesiącu, w którym nastąpiła śmierć świadczeniobiorcy (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 grudnia 2014 r. sygn. III AUa 92/14). Zestawienie tych przepisów upoważnia także zdaniem sądu I instancji do postawienia tezy, że emerytura lub renta za miesiąc, w którym nastąpiła śmierć świadczeniobiorcy, jest świadczeniem należnym, a jego przelew na rachunek w banku, bądź też wypłata osobie uprawnionej do jej odbioru za życia emeryta, bądź rencisty, nawet po dacie jego śmierci, stanowi prawidłową wypłatę. Uprawnionemu renciście bądź osobie sprawującej nad nim opiekę, wypłaca się świadczenie także za miesiąc, w którym nastąpił zgon rencisty (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 maja 2015 r., sygn. akt III AUa 1390/14).
W myśl art. 101 § 2 kc udzielone pełnomocnictwo wygasa z chwilą śmierci mocodawcy. Wygaśnięcie dotyczy jednak tylko dokonywania in spe czynności w imieniu mocodawcy. Brak realizacji świadczenia w okresie obowiązywania pełnomocnictwa oznacza tylko brak dokonania tej czynności. Śmierć mocodawcy nie rodzi więc skutku w postaci utraty uprawnienia do świadczenia, które realizowane jest za pośrednictwem jedynie osoby upoważnionej. Osoba upoważniona – po śmierci mocodawcy – ma prawa do odbioru świadczenia należnego za miesiąc, w którym zgon nastąpił. Upoważnienie udzielone ubezpieczonemu, realizujące wolę osoby uprawnionej, było wystarczające do wypłaty do rąk ubezpieczonego świadczenia należnego uprawnionej, jako stanowiące realizację jej woli oraz jej prawa podmiotowego (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 lipca 2017 r. sygn. III AUa 726/16 czy też wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 19 grudnia 2017 r. III AUa 509/17).
Sąd akcentował, że żądanie zwrotu wypłaconej należności za maj 2019 roku organ rentowy opiera na art. 138 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych . Zgodnie z tym przepisem osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Za nienależnie pobrane świadczenia uważa się :
1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania;
2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia.
Nadto takim świadczeniem nienależnie pobranym jest również świadczenie wypłacone z przyczyn niezależnych od organu rentowego osobie innej niż wskazana w decyzji organu (art. 138 ust. 3 cyt. ustawy). Zgodnie jednak z poglądami doktryny organ rentowy może dochodzić zwrotu nienależnie pobranego świadczenia od "innej osoby" tylko wtedy, kiedy było ono nienależnie wypłacone (vide I. Jędrasik-Jankowska, Pojęcia i konstrukcje prawne ubezpieczeń społecznych, s. 170-171).
Odnosząc powyższe do ustaleń niniejszej sprawy Sąd Okręgowy stwierdzał, że przysługująca I. W. emerytura za maj 2019 roku, której termin płatności, zgodnie z decyzją organu rentowego przypadał na 25 dzień każdego miesiąca, była świadczeniem w pełni przysługującym zmarłej. Według niekwestionowanych ustaleń organu rentowego, świadczenie to zostało wypłacone przez Pocztę pełnomocnikowi zmarłej, M. K., a tym samym osobie uprawnionej do jej pobrania zgodnie z wolą zmarłej. Za zgodą I. W. z jej emerytury odwołujący się potrącał należność za pobyt w placówce, tak też i zrobił w odniesieniu do majowej emerytury. Tym samym nie wystąpił przypadek o jakim mowa w art. 138 ust. 3 tej ustawy. Przedmiotowe świadczenie było należne i należnie pobrane.
Zgodnie z art. 61 ust. 2 pkt 1 ustawy o pomocy społecznej z 12 marca 2004 roku (Dz.U. Nr 64, poz. 593) mieszkańcy domu pomocy społecznej są zobowiązani do ponoszenia odpłatności w wysokości nie większej niż 70 % dochodu osiąganego przez mieszkańca domu. Na podstawie art. 62 ust. 1 pkt 2 tej ustawy opłatę mieszkaniec domu może wnosić do kasy domu pomocy społecznej lub na jego rachunek bankowy, a za zgodą mieszkańca opłata może być potrącana z emerytury przez właściwy organ emerytalno-rentowy, zgodnie z odrębnymi przepisami. Organ rentowy jest uprawniony do dokonywania z emerytury danej osoby potrąceń (po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczki i innych należności z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych) z tytułu odpłatności za jej pobyt uprawnionych do świadczeń w domach pomocy społecznej na wniosek dyrektora tej placówki na podstawie art. 139 ust. 1 pkt 10 ustawy emerytalnej. Zgodnie z art. 140 ust. 4 pkt 3 ustawy takie potrącenia nie mogą przekraczać 65 % miesięcznego świadczenia. Co istotne, potrąceń takich Zakład winien także dokonać co do równowartości kosztów pobytu w domu pomocy społecznej za okres do dnia zgonu.
Jak wyżej wspomniano, zmarła W. nie upoważniała organu rentowego do dokonywania potrącania z jej emerytury kosztów pobytu w Zespole. W efekcie w jej imieniu pełnomocnik pobierała z Poczty całość świadczenia, z którego wspomniane koszty były potrącane.
Mając na uwadze treść przytoczonych przepisów i ustalony stan faktyczny Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 kpc, zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że zwolnił Zespół Domów Pomocy Społecznej z obowiązku zwrotu części świadczenia pobranego przez pełnomocnika zmarłej za okres od 1 do 31 maja 2019 r. w wysokości odpowiadającej kosztom pobytu w Zespole za okres od 1 do 19 maja 2019 r. Świadczenie to nie było nienależne, jak i nie doszło do jego nienależnego pobrania.
O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono – w punkcie 2 wyroku - zgodnie z wynikami postępowania i ogólną zasadą z art. 98 kpc obciążania nimi strony przegrywającej postępowanie. Koszty te ustalono w oparciu o § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (270 zł).
Apelację od powołanego orzeczenia wywiódł pozwany organ rentowy, wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, przy zasądzeniu na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
Zarzuty apelacji objęły:
- naruszenie art.102 kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie w sprawie,
-naruszenie art.138 ust.3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS poprzez uznanie wypłaconego świadczenia za należne,
-naruszenie art.136 ust.1 cytowanej ustawy przez jej niezastosowanie,
-naruszenie art.143w związku z art.139 ust.1 pkt 10 ustawy emerytalnej poprzez uznanie, że odwołujący miał prawo do samodzielnego potrącenia spornej kwoty ze świadczenia odebranego przez pracownika mimo braku wniosku o potrącenia skierowanego do organu rentowego.
We wniesionej odpowiedzi na apelację odwołujący wnioskował o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego jest w pełni zasadna.
Jak słusznie wskazywał sąd I instancji stan faktyczny sprawy pozostawał poza sporem, spotyka się on ponadto z pełną aprobatą sądu odwoławczego, nie ma konieczności ponownego jego powoływania.
Prawidłowo także wskazano na podstawy materialno prawne zaskarżonej decyzji.
Art. 138 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi, że osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Za nienależnie pobrane świadczenia uważa się :
1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania;
2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia.
Nadto takim świadczeniem nienależnie pobranym jest również świadczenie wypłacone z przyczyn niezależnych od organu rentowego osobie innej niż wskazana w decyzji organu (art. 138 ust. 3 cyt. ustawy).
Słusznie naprowadzał przy tym Sąd Okręgowy, iż emerytura za maj była świadczeniem należnym zmarłej.
Nietrafne jest jednak przyjęcie przez sąd I instancji, że pełnomocnictwo osoby upoważnionej do odbioru świadczeń nie wygasło z chwilą śmierci ubezpieczonej oraz, że skutkiem powyższego świadczenie pobrane ostatecznie przez odwołującego nie było świadczeniem nienależnym. W tej mierze zarzuty apelacji są w pełni uzasadnione.
Zaznaczyć w tym miejscu należy, że Sąd Apelacyjny stanowczo stwierdza, że pełnomocnictwo do odbioru emerytury wygasa - zgodnie z art. 101 § 2 k.c. - z chwilą śmierci mocodawcy. Pobranie po tej dacie przez osobę upoważnioną świadczenia przysługującego ubezpieczonemu stanowi świadczenie nienależnie pobrane w rozumieniu art. 138 ust. 3 w zw. z ust. 1 ustawy emerytalnej .
M. K. nie była więc – po śmierci ubezpieczonej - upoważniona do odbioru świadczenia i przekazania go placówce, wypłata nastąpiła na rzecz osoby nieuprawnionej.
Jest to stanowisko ugruntowane w orzecznictwie sądów powszechnych (min. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie III AUa 953/15, wyrok S.A. w Katowicach, III AUa 484/09, LEX nr 1133936, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 listopada 2008 r. III AUa 876/08).
Kwestie te w sposób jednoznaczny rozstrzygnął także Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 21 stycznia 2015 r. sygnatura IV CSK 252/14.
Wskazano tam, co następuje:
-nie można przyjmować, że art. 101 § 2 k.c. przedłuża zdolność prawną mocodawcy i przyznaje mu ją także po śmierci, pozwalając pełnomocnikowi działać w sytuacjach określonych w tym przepisie w jego imieniu i za skutkiem dla niego. Znaczenie tego przepisu wyraża się jedynie w tym, że w określonych w nim sytuacjach pełnomocnik może działać w imieniu spadkobierców zmarłego mocodawcy.
-pełnomocnikowi działającemu na podstawie upoważnienia udzielonego przez mocodawcę przed śmiercią nie wolno bowiem wykonywać czynności naruszających interesy jednego ze spadkobierców. Istnienie stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa może uzasadniać działanie pełnomocnika jedynie w imieniu spadkobierców zmarłego mocodawcy (art. 101 § 2 k.c.).
Sąd Najwyższy wyjaśniał, że w świetle art. 101 § 2 k.c. zastrzeżenie o utrzymaniu pełnomocnictwa jest uzasadnione istnieniem tylko takiego stosunku podstawowego, który trwać będzie nadal po śmierci mocodawcy, będącego stroną tego stosunku. Stosunkiem takim - jak wskazuje się w doktrynie - może być np. umowa zlecenia, a przykładem - umowa o prowadzenie administracji budynku połączona z udzieleniem pełnomocnictwa dla administratora, które w swej treści zawiera zastrzeżenie niewygasania na wypadek śmierci mocodawcy. Pełnomocnictwo niegasnące ze śmiercią mocodawcy - jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 stycznia 2008 r., I CSK 362/07 (OSNC 2009, Nr 3, poz. 46) - umocowuje do działania jedynie w imieniu spadkobierców zmarłego mocodawcy. W sytuacji, w której prawa lub obowiązki objęte stosunkiem prawnym będącym podstawą pełnomocnictwa nie wygasają ze śmiercią mocodawcy, określone przyczyny uzasadnione treścią tego stosunku mogą przemawiać za trwaniem dotyczącego tych praw lub obowiązków pełnomocnictwa także po śmierci mocodawcy i usprawiedliwiać działanie pełnomocnika w imieniu spadkobierców mocodawcy. Z reguły przyczynami takimi są okoliczności leżące w interesie spadkobierców, chodzi bowiem o niedopuszczenie do przerwania spraw prowadzonych przez pełnomocnika ze szkodą dla spadkobierców.
Nie można natomiast przyjmować, że art. 101 § 2 k.c. przedłuża zdolność prawną mocodawcy i przyznaje mu ją także po śmierci, pozwalając pełnomocnikowi działać w sytuacjach określonych w tym przepisie w jego imieniu i za skutkiem dla niego. Znaczenie tego przepisu wyraża się jedynie w tym, że w określonych w nim sytuacjach pełnomocnik może działać w imieniu spadkobierców zmarłego mocodawcy.
Również w doktrynie przeważa pogląd, że w sytuacji przewidzianej w art. 101 § 2 k.c. nie można przyjmować, iż pełnomocnik działa w imieniu mocodawcy, tak jakby pozostawał on nadal przy życiu, stoją temu bowiem na przeszkodzie przepisy art. 8 i 922 § 1 k.c. Z pierwszego z nich wynika, że zdolność prawna osoby fizycznej wygasa z chwilą jej śmierci, z drugiego natomiast, że prawa i obowiązki majątkowe zmarłego z chwilą jego śmierci przechodzą na spadkobierców. Istnienie stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa może zatem uzasadniać działanie pełnomocnika jedynie w imieniu spadkobierców zmarłego mocodawcy.
Skoro po śmierci mocodawcy pełnomocnik może działać wyłącznie w imieniu spadkobierców mocodawcy, to treść dokonywanej czynności prawnej i jej skutki muszą być objęte domniemaną zgodą spadkobierców, skutki te wkraczają bowiem w ich sferę prawną.
Tymczasem w rozpoznawanej sprawie w ogóle nie mamy do czynienia z kwestiami spadkobrania – świadczenia z ubezpieczeń społecznych nie wchodzą w skład masy spadkowej. Co więcej – ustawa emerytalna w całości i samodzielnie reguluje w art.136 nabycie prawa do świadczeń należnych do dnia śmierci ubezpieczonego.
Chroni więc tym samym określony krąg osób.
Naprowadzone wyżej tezy prezentowane przez Sąd Najwyższy co do możliwości „przedłużenia trwania skutków pełnomocnictwa” byłyby adekwatne przy przyjęciu, iż pełnomocnik działa na rzecz i w interesie tych osób. Tymczasem w rozpoznawanej sprawę mamy do czynienia z działaniem przeciwnym. Pełnomocnik pobierając świadczenie i przekazując je odwołującemu w celu dokonania potrąceń kosztów pobytu działa wprost z pokrzywdzeniem osób, mogących realizować to świadczenie po śmierci ubezpieczonego. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 136 ust. 1 tej ustawy, w razie jej śmierci, świadczenia należne tej osobie do dnia śmierci wypłaca się jedynie: małżonkowi, dzieciom, z którymi prowadziła wspólne gospodarstwo domowe, a w razie ich braku - małżonkowi i dzieciom, z którymi osoba ta nie prowadziła wspólnego gospodarstwa domowego, a w razie ich braku - innym członkom rodziny uprawnionym do renty rodzinnej lub na których utrzymaniu pozostawała ta osoba.
Ośrodek opiekuńczy nie jest w tym przepisie wymieniony. W niniejszej sprawie Domowi Pomocy Społecznej przysługuje wyłącznie droga procesu cywilnego przeciwko spadkobiercom o zwrot kosztów pobytu pensjonariusza w placówce. W tym stanie rzeczy Dom Pomocy Społecznej nienależnie, w rozumieniu art. 138 ust. 3 ww. ustawy, pobrał świadczenie i z mocy art. 138 ust. 1 tej ustawy jest obowiązany do jego zwrotu.
Dodatkowo przywołać należy, że zgodnie z art. 60 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2004 r. Nr 64, poz. 593 z późn. zm.) pobyt w domu pomocy jest odpłatny, a jego mieszkaniec ponosi odpłatność w wysokości 70% swojego dochodu. Ponadto, zgodnie z § 8 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Polityki Społecznej z dnia 19 października 2005 r. w sprawie domów pomocy społecznej (Dz. U. z 2005 r. Nr 217, poz. 1837)"do wniosku w sprawie skierowania do domu pomocy społecznej dołącza się: decyzję organu emerytalno-rentowego ustalającą wysokość emerytury lub renty oraz pisemną zgodę na ponoszenie opłat za pobyt w domu, a także pisemną zgodę na jej potrącanie".
Przepis art. 139 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 z późn. zm.) stanowi, iż ze świadczeń pieniężnych określonych w ustawie - po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczki i innych należności z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych - podlegają potrąceniu, z uwzględnieniem art. 141 ustawy, należności z tytułu odpłatności za pobyt osób uprawnionych w zakładach pielęgnacyjno-opiekuńczych - na wniosek dyrektorów tych placówek.
Natomiast art. 143a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi, iż w przypadku dokonywania potrąceń należności z tytułu odpłatności za pobyt osób uprawnionych do świadczeń w placówkach, o których mowa w art. 139 ust. 1 pkt 10, należności z tego tytułu przekazane za okres po dniu śmierci świadczeniobiorcy podlegają zwrotowi przez właściwą placówkę, albo organ nadrzędny w stosunku do tej placówki. Reasumując – tylko w sytuacji zgody ubezpieczonego i wniosku dyrektora placówki następuje gwarantowane potrącenie w pierwszej kolejności z kwoty świadczenia kosztów pobytu w placówce. Ma więc miejsce przelanie całości kwoty miesięcznej (zgodnej z decyzją o wysokości kosztów utrzymania) na rzecz placówki, a w wypadku śmierci podopiecznego, placówka zwraca organowi rentowemu pozostałą niewykorzystaną kwotę kosztów utrzymania (przeliczoną za dni po śmierci podopiecznego). Jeśli natomiast placówka nie złożyła dyspozycji dla ZUS i pobiera całą kwotę emerytury, to w wypadku śmierci ubezpieczonego, jest zobowiązana do zwrotu całości kwoty przekazanej po śmierci ubezpieczonego albowiem nie dysponuje już umocowaniem do jej odbioru.
Powyższe uzasadnia zmianę wyroku zgodnie z brzmieniem art.386§1 k.p.c. i oddaleniem odwołania. Orzeczenie reformatoryjne skutkuje także zmianą orzeczenia pierwszo instancyjnego w zakresie kosztów procesu. O kosztach postępowania orzeczono na podstawie z art. 98 k.p.c. i art.99 k.p.c. Koszty te ustalono w oparciu o § 2 pkt 2 oraz § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
sędzia Marta Sawińska