Sygn. akt I ACa 10/21
Dnia 11 lutego 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Bogusław Suter |
Protokolant |
: |
Urszula Westfal |
po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2022 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa B. O.
przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie
z dnia 20 października 2020 r. sygn. akt I C 271/20
I. oddala apelację;
II. rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego pozostawia Sądowi I instancji w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie.
(...)
Powódka B. O. wniosła o zasądzenie od (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. na swoją rzecz kwoty 113.751,55 zł tytułem zwrotu nienależnie pobranych rat kapitałowo-odsetkowych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 czerwca 2019 r. do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie kosztów procesu.
W uzasadnieniu wskazała, że jako konsument zawarła z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu na cele mieszkaniowe w kwocie 345.000 zł na okres 360 miesięcy. Kredyt został udzielony w złotówkach, ale po jego wykorzystaniu kwota kredytu (transzy) została przeliczona na (...) i od tego momentu saldo kredytu wyrażone zostało w tej walucie, która to kwota stanowi podstawę obliczenia rat kapitałowo-odsetkowych. Spłata kredytu odbywa się na analogicznych zasadach z tym, że przeliczanie jest odwrotne – z (...) na złotówki. Powódka podniosła, że mechanizm obliczenia raty kredytu opierał się na kursie waluty ustalonym dowolnie przez bank. W ocenie powódki poszczególne postanowienia umowy mają niedozwolony charakter. Konsekwencją braku mocy wiążącej abuzywnych klauzul waloryzacyjnych jest nadpłata w kwocie dochodzonej pozwem.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania.
Jego zdaniem klauzula indeksacyjna nie podlega ocenie z punktu widzenia abuzywności, gdyż określa główny przedmiot świadczeń stron i sformułowana została w sposób jednoznaczny. Charakteru niedozwolonego postanowienia nie ma również klauzula kursowa odsyłająca do tabel kursowych, bowiem stanowi to powszechną praktykę rynkową.
Postanowieniem z dnia 6 października 2020 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie ograniczył przedmiot rozprawy do zbadania żądania powódki w kwestii odpowiedzialności pozwanego co do zasady.
Wyrokiem z dnia 20 października 2020 r. Okręgowy w O. uznał roszczenie za usprawiedliwione co do zasady.
Wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia:
Pozwany (...) Bank (...) S.A. jest następcą prawnym (...) Bank S.A
W dniu 10 lipca 2008 r. powódka jako konsument zawarła z ww. poprzednikiem prawnym pozwanego banku umowę o kredyt na cele mieszkaniowe nr (...). Bank udzielił powódce kredytu w kwocie 345.000 zł, jak określono, „denominowanego (waloryzowanego) w walucie (...) na okres 360 miesięcy od dnia zawarcia umowy do dnia 15 lipca 2038 r. (§ 2 ust. 1 umowy).
Zawarta przez strony umowa zawierała następujące postanowienia:
- kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w (...) lub transzy kredytu zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wyżej wymienionej waluty zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§ 2 ust. 2),
- kredyt wykorzystywany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu (§ 4 ust. 1a),
- wysokość rat kapitałowo-odsetkowych określona jest w (...). Spłata rat kapitałowo-odsetkowych dokonywana jest w złotych, po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych zależy od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla (...) obowiązującego w banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości ww. kursu waluty ma wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu (§ 9 ust. 2 zdanie drugie, trzecie i czwarte),
Oprocentowanie kredytu określono jako zmienne i stanowiące sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży w wysokości 2,32 punktów procentowych (§ 8 ust. 1 umowy).
Stawkę odniesienia ustalono jak stawkę rynku pieniężnego LIBOR 3-miesięczny z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku (§ 8 ust. 2-5 umowy). Ani w umowie, ani w OWU nie zdefiniowano kursów kupna i sprzedaży dewiz, nie wskazano, jak ustalana jest tabela, z której miały one wynikać.
Powódka spłacała kredyt wyłącznie w PLN.
Harmonogram spłaty rat określał wysokości pozostałego do spłaty zadłużenia w walucie (...).
Zawierając umowę powódka nie otrzymała informacji, w jaki sposób bank ustala walutę, ani jaki jest mechanizm chroniący przed wzrostem kursów walut. Nadto nie miała wpływu na wysokość kursów walut, ani sposób ich ustalania.
W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy, Sąd Okręgowy wskazał w pierwszej kolejności, że mimo zawartych w umowie sformułowań, iż kredyt jest denominowany, faktycznie miał on charakter kredytu indeksowanego. Kwota kredytu była bowiem ustalona w PLN i dopiero w efekcie zabiegu waloryzacyjnego przeliczono ją na (...).
Dalej Sąd zauważył, że zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3).
Odwołując się do stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18) Sąd Okręgowy wskazał, że klauzule wymiany (indeksacyjne), które wprowadzają do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają główny przedmiot umowy. Postanowienia te podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 zd. drugie k.c.).
Dalej Sąd zaznaczył, że powódka zawarła umowę jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. Wskazał, że sporne postanowienia dotyczyły tzw. mechanizmu indeksacji. Przewidywały, że wysokość zobowiązania stron będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty indeksacyjnej. Kwota kredytu wypłaconego w PLN miała zostać przeliczona na (...) według kursu kupna tej waluty opublikowanej w bliżej nieokreślonej tabeli obowiązującej w Banku (§ 4 ust. 1a umowy). Następnie raty potrącane w PLN miały być przeliczane na (...) według kursu sprzedaży publikowanego w tak samo niezdefiniowanej tabeli (§ 9 ust. 2 umowy). Mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób ani w umowie, ani w regulaminie. Nie zdefiniowano, jak powstaje tabela zawierająca te kursy, co oznacza, że pozwany miał swobodę w zakresie ustalania kursu waluty indeksacyjnej.
Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że umowa stron została zawarta na podstawie wzoru opracowanego i stosowanego przez Bank. Powódka mogła wybrać rodzaj kredytu, który najbardziej jej odpowiadał, uzgodnić kwotę kredytu w walucie polskiej, natomiast nie uzgadniano z nią wszystkich pozostałych postanowień, w szczególności nie uzgadniano tego, czy może skorzystać z innego kursu waluty niż przyjmowany przez pozwanego, co potwierdzili przesłuchani w sprawie świadkowie – E. S. oraz K. D. (1). Oznacza to, że postanowienia umowy nie były uzgodnione indywidualnie z powódką w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.
Następnie Sąd analizował postanowienia umowne pod kątem spełnienia warunku jednoznaczności. Zauważył, że przewidują one indeksację kredytu kursem waluty obcej i odwołują się do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. To zaś nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorcy. Trudno zatem uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczająco jednoznaczne.
Sąd podkreślił, że postanowienia wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu w tej walucie po jego wypłacie w walucie polskiej oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku wypowiedzenia. Sposób ustalania tych kursów nie został określony w umowie, co oznacza, że mogły być one wyznaczane jednostronnie przez Bank.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że obecnie utrwalony jest pogląd, że tak ujęte zapisy umowy mają charakter niedozwolony, gdyż są nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron. Wysokość kredytu w walucie obcej, na którą ma być przeliczony po wypłacie w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależy bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Oznacza to, że po zawarciu umowy kredytobiorca miał ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości zadłużenia w (...), po wypłacie kredytu w PLN, skoro kursy wymiany określić miał Bank. Co więcej, uprawnienie do określania kursów wymiany dawało Bankowi możliwość wpływania na wysokość zobowiązania do spłaty w PLN w całym okresie wykonywania umowy.
Przyznanie sobie przez pozwanego jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umowy prowadzi do wniosku, że są one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszają rażąco interesy powódki w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy. Takie rozwiązania dawały bowiem Bankowi możliwość przerzucenia na powódkę całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty indeksacyjnej i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości ich zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Nie ma znaczenia, czy z możliwości tej Bank korzystał, ani to, czy w toku wykonywania umowy zmienił swoje zasady na bardziej transparentne. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem
W świetle powyższych okoliczności, w ocenie Sądu, postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie z powódką i kształtowały jej zobowiązanie w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c. i w związku z tym nie wiążą powódki.
Sąd wywiódł, że ani prawo unijne, ani prawo polskie nie wymaga, aby w związku z zastrzeżeniem klauzuli abuzywnej konsument bezwzględnie uzyskał możliwość powołania się na nieważność całej umowy (vide wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., (...)-144, pkt 33). Jednocześnie Sąd podkreślił brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym i sięgnięcia do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się takim właśnie kursem w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Po pierwsze, świadczenie obu stron było wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a (...) był tylko walutą indeksacyjną). Po drugie, przepis ten nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r.), zaś uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umowy już od daty jej zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie, to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w (...) po wypłacie kredytu.
W ocenie Sądu brak określenia kursów wymiany i możliwości uzupełnienia umowy w tym zakresie skutkuje koniecznością wyeliminowania z umowy całego mechanizmu indeksacji, który - określony przy pomocy niedozwolonych postanowień dotyczących kursu wymiany - jawi się w całości jako sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający interesy kredytobiorcy - konsumenta.
Mimo eliminacji klauzul abuzywnych, zdaniem Sądu, umowa w dalszym ciągu nadaje się do wykonania, gdyż zachowane są elementy zasadnicze dla niej istotne. Z uwagi na sposób określenia oprocentowania - marża i LIBOR - zachowany jest element odpłatności umowy kredytu, a ustalone raty w PLN dają się wyodrębnić. Eliminacyjny skutek pominięcia klauzul abuzywnych, przy zastosowanych zapisach umownych w dalszym ciągu pozwala wykonywać umowę.
W konsekwencji, uznanie za niedozwolone klauzul składających się na cały mechanizm indeksacji, którego wyrazem są w szczególności postanowienia § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 zdanie drugie, trzecie i czwarte umowy powoduje, że nie wiążą one powódki.
Z uwagi na powyższe Sąd ocenił, że roszczenie powódki o zapłatę świadczenia nienależnego, będącego nadpłatą w ratach kapitałowo-odsetkowych spłaconych w okresie od 15 kwietnia 2010 r. do 18 czerwca 2019 r., jest usprawiedliwione co do zasady – art. 410 k.c., o czym orzekł jak w sentencji o art. 318 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucając:
I) naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:
a) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c., poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie tych przepisów, polegające na uznaniu, iż postanowienia umowy kredytu indeksowanego do waluty (...) w zakresie odsyłającym do tabel kursowych banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne, podczas gdy w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie zachodzą przesłanki abuzywności tych postanowień określone w art. 385 1 § 1 k.c., a ocena przesłanek abuzywności, w szczególności przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta nie może być ujęta w kategoriach wyłącznie abstrakcyjnych, w szczególności wobec okoliczności, iż Sąd I instancji nie wziął pod uwagę mechanizmu wyznaczania kursów kupna i sprzedaży waluty (...) stosowanego przez Pozwanego na moment zawarcia umowy, który był mechanizmem rynkowym, zbliżonym do stosowanych przez inne banki w Polsce, a kursy stosowane przez Pozwanego nie odbiegały od średniej, a nawet charakteryzowały się niższym spreadem, a zatem były korzystniejsze z punktu widzenia konsumentów od kursów oferowanych przez konkurencyjne banki;
b) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 k.c. w zw. z art. 56 k.c. w związku z art. 353 2k.c., poprzez błędną wykładnię tych przepisów i ich niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, iż w przypadku przyjęcia abuzywności postanowień dotyczących sposobów przeliczania wzajemnych zobowiązań stron zawartych w umowie kredytu indeksowanego do i z waluty obcej (...), skutkiem takiej abuzywności jest całkowita eliminacja mechanizmu indeksacji z umowy, podczas gdy przedmiotem kontroli pod kątem abuzywności powinna być wyłącznie „norma kursowa", na której treść składają się postanowienia odsyłające do kursu (...) określanego w tabelach banku,
c) art. 56 k.c. oraz 354 k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie w niniejszej sprawie i przyjęcie, iż w wypadku eliminacji z umowy kredytu postanowień niedozwolonych nie jest możliwe zastąpienie takich postanowień normami o charakterze dyspozycyjnym, w tym wywodzonymi z klauzul generalnych „dobrych obyczajów", które to klauzule z mocy prawa wypełniają ewentualne luki powstałe w umowie;
d) art. 358 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie, w szczególności drodze analogii, do wyliczenia wysokości (salda) kredytu oraz wysokości rat kapitałowo - odsetkowych kredytu indeksowanego do (...) przed dniem wejścia w życie tego przepisu tj. przed 24 stycznia 2009 r. oraz wprost - wobec faktu, że kredyt jest stosunkiem zobowiązaniowym o charakterze ciągłym - do wyliczenia wysokości rat kapitałowo- odsetkowych kredytu indeksowanego do (...) po 24 stycznia 2009 r.
II) naruszenie przepisów postępowania cywilnego mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku tj.:
a)art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że uprawnienie Pozwanego do ustalania kursów tabelarycznych nie doznaje żadnych ograniczeń, kiedy w rzeczywistości to popyt i podaż decydują o zmianach kursów walut stosowanych przez Pozwanego, a stosowany przez Pozwanego sposób ustalenia kursu walut jest powszechnie stosowany przez inne podmioty na rynku walutowym (zarówno na rynku krajowym jak i zagranicznym) oraz, że stosowane przez Pozwanego kursy kupna/sprzedaży (...) oraz spreadów nie odbiegały od kursów stosowanych przez innych kreatorów rynku walutowego (w szczególności inne banki), a ponadto ustalane były w oparciu o parametry i uwarunkowania rynkowe (zobiektywizowane), które to okoliczności miały dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie.
Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyrok w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji na koszt pozwanego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Sąd Okręgowy poczynił w sprawie prawidłowe ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne na potrzeby postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zaaprobował również ocenę Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którą będące przedmiotem oceny zapisy umowy łączącej strony, mają charakter abuzywny.
Wbrew przekonaniu apelacji pozwanego, Sąd pierwszej instancji nie uchybił regulacji art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy należycie rozważał zebrany w sprawie materiał dowodowy. Dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia są prawidłowe i znajdują oparcie w przeprowadzonych dowodach.
Pozwany w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. twierdzi, iż błędne jest ustalenie Sądu Okręgowego, zgodnie z którym uprawnienie Banku do ustalenia kursów wymiany walut nie doznaje żadnych ograniczeń, podczas gdy na te kursy miały wpływ takie czynniki jak m.in. podaż, pobyt oraz nie odbiegały one od kursów stosowanych przez „innych kreatorów rynku walutowego”. Tak ujęty zarzut nie mógł odnieść skutku, z tego względu, że pomija on tę istotną, a zaakcentowaną przez Sąd pierwszej instancji kwestię, iż oceny abuzywności poszczególnych zapisów umownych należy dokonywać na datę zawarcia umowy.
Aktualnie bowiem kwestią przesądzoną w judykaturze jest to, że oceny abuzywności dokonuje się na datę dokonania czynności. Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17, (Biuletyn Sądu Najwyższego 2018/6/9) odwołując się do orzecznictwa (...) (tj. wyroku z 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA) stwierdził, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. W ocenie Sądu Najwyższego z przepisów dyrektywy 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, interpretowanych z uwzględnieniem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika niezbicie, iż okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywności postanowienia.
W tej sprawie istotne znaczenie miały zatem zapisy samej umowy i wszystkie te kwestie, które znalazły się w treści samego zobowiązania. Czynniki, jakie pozwany faktycznie brał pod uwagę ustalając tabele kursowe, nie są istotne, skoro nie znalazły odzwierciedlenia w umowie. Niezależnie od tego trzeba też podkreślić, że pozwany czynniki te wskazał nader ogólnikowo, podając: podaż, pobyt, parametry i uwarunkowania rynkowe. Czynników tych nie można wpisać w ramy jednoznacznych, sprawdzalnych i zrozumiałych kryteriów decydujących o wysokości zobowiązania. Nie tłumaczą one sposobu, w jaki jest tworzona tabela Banku, stosowana do przeliczeń zobowiązania powódki.
Podzielając ustalenia Sądu Okręgowego, należy przypomnieć, że powódka w dniu 10 lipca 2008 r. jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. zawarła z (...) Bank S.A. (poprzednik prawny pozwanego banku) umowę kredytu na cele mieszkaniowe E. nr (...). Na jej podstawie Bank udzielił powódce kredytu w kwocie 345 000 zł „denominowanego (waloryzowanego) w walucie (...) na okres 360 miesięcy (k.26 -29). Przyjęto w umowie, że kwota kredytu udostępnionego kredytobiorcy zostanie określona według kursu kupna dewiz dla wymienionej waluty zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub jego transzy. Z kolei wysokość rat kapitałowo-odsetkowych miała być określana w (...), ale spłata rat dokonywana była w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo – odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z „Tabelą kursów” obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Integralną część umowy stanowiły Ogólne Warunki Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów na Cele Mieszkaniowe oraz Kredytów i P. hipotecznych w (...) Banku S.A.(k.30-34).
Treść umowy nie budzi wątpliwości; wprawdzie kredyt został określony jako „denominowany”, to jednak w istocie umowa ma charakter umowy kredytu waloryzowanego (indeksowanego) kursem (...). Bank bowiem zobowiązał się wydać (udostępnić) powódce określoną sumę kredytową w złotych, dokonując jednocześnie operacji rachunkowej polegającej na wyrażeniu kwoty kredytu wykorzystanego w złotych jako wartość w innej walucie ( (...)). Indeksowanie takie (odwrotne z (...) na złote) następowało również w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których spłaty kredytobiorca był zobowiązany w okresie trwania stosunku kredytowego.
Umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego) i nie jest odrębnym typem umowy bankowej. Nie ma też wątpliwości, że zarówno kredyty denominowane, jak i indeksowane do kursu waluty obcej, są kredytami w walucie polskiej. Faktycznie zatem nie dochodzi do transferu wartości dewizowych i w związku z tym umowy łączącej stron nie można określić jako umowy o kredyt walutowy.
W myśl art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2 tego artykułu). Zgodnie z § 3, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy, przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości co do tego, że klauzule określające sposób ustalania kursu nie zostały z powódkę uzgodnione indywidualnie; pozwany zresztą w apelacji nie neguje tego wniosku Sądu pierwszej instancji.
Zgodnie z poglądami orzecznictwa o indywidualnie uzgodnionym postanowieniu można mówić wyłącznie wtedy, gdy w istocie dane postanowienie powstało poprzez wspólne uzgodnienie jego treści przez konsumenta i przedsiębiorcę, lub też zostało narzucone przedsiębiorcy przez konsumenta. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Do uznania postanowienia za indywidualnie uzgodnione nie wystarcza ustalenie, iż cała umowa była przedmiotem negocjacji, ale należy ustalić, iż przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie, które potencjalnie może zostać uznane za niedozwolone (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2019, IV CSK 443/18, Lex nr 2775316). Z art. 385 1 § 4 k.c. wynika przy tym, że ciężar wykazania tychże okoliczności spoczywał na pozwanym. Temu ciężarowi pozwany nie sprostał.
Z zeznań świadka E. S. (k. 301 v -302 v. wynika, że tzw. mikrokredybiorcy nie mieli możliwości negocjacji kredytów, taką możliwość mieli tylko makrokredytobiorcy, czyli developerzy. Świadek K. D. (1) wskazał, (k.303), że w (...) Banku S.A. istniała co prawda instrukcja ustalania kursów walutowych, ale tylko do użytku służbowego i nie było obowiązku informowania klientów o niej. Z zeznań powódki wynika natomiast, że otrzymała do podpisu gotową umowę. Powódka wskazała, że nikt niczego jej nie tłumaczył.
Brak indywidualnego uzgodnienia spornych zapisów jest zatem w tej sprawie oczywisty.
Zgodnie z najnowszym orzecznictwem, zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenia kredytobiorcy. W ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. np. wyroki Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r., C – 186/16, z dnia 14 marca 2019 r., C – 118/17, z dnia 3 października 2019 r., C – 260/18, i z dnia 10 czerwca 2021 r., C – 776/19 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC ZD 2021/B/20). Należy też stwierdzić, iż immanentną cechą klauzuli przeliczeniowej (indeksacyjnej, denominacyjnej) jest ryzyko walutowe, to jest ryzyko poniesienia straty z tytułu zmian kursów walutowych. Klauzula ryzyka walutowego określa główny cel umowy kredytu waloryzowanego do innej waluty, definiuje główny jej przedmiot, stanowi podstawowy element umowy kredytowej (wyroki Trybunału Sprawiedliwości z 14 marca 2019 r., C- 118/17, i z dnia 10 czerwca 2021 r., C – 776/19).
Pozwany w apelacji rozróżnia „normę kursową” od mechanizmu indeksacyjnego, twierdząc, że tylko „norma kursowa” powinna być objęta badaniem pod kątem abuzywności. Takie rozróżnienie jest niezasadne i w istocie tych kwestii nie da się rozdzielić. Można dostrzec, że w swych rozstrzygnięciach Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej posługuje się różnymi określeniami takimi jak: „klauzula dotycząca spreadu walutowego”, „klauzula dotycząca ryzyka kursowego”, jak też „klauzula walutowa”, nie rozdziela on jednak owych klauzul, lecz ocenia je całościowo (por. wskazany powyżej wyrok z dnia 14 marca 2019 r., wydany w sprawie C-118/17), a tych określeń używa zamiennie. Odesłanie do kursu waluty (...) określonego w tabelach Banku, jest nieodzowną częścią klauzuli indeksacyjnej, nie da się tego odesłania rozpatrywać w oderwaniu od pełnej treści zapisów określających sposób przeliczania zobowiązania.
Przesądzenie charakteru zawartego w umowie stron mechanizmu indeksacji jako określającego główne świadczenie stron rodzi konieczność jego oceny w kontekście przewidzianego w art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. wymogu sformułowania postanowienia w sposób jednoznaczny.
W świetle stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, podzielanego również przez Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie, wyrażonego na tle wykładni przepisów dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L. 95 z dnia 21 kwietnia 1993 r.; dalej jako: Dyrektywa 93/13), warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, jakie niosło dla niego zastosowanie kursu sprzedaży przy obliczaniu rat kredytu, którymi zostanie ostatecznie obciążony, a w rezultacie także całkowity koszt zaciągniętego przez siebie kredytu ( orzeczenie z dnia 30 kwietnia 2014 r., C-26/13).
W podobnym tonie (...) wypowiedział się w orzeczeniu z dnia 20 września 2018 r., wydanym w sprawie C-51/17, gdzie wskazał, że „Artykuł 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że wymóg, zgodnie z którym warunki umowy powinny być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, zobowiązuje instytucje finansowe do dostarczenia kredytobiorcom informacji wystarczających do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ten oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych.
Tymczasem omawiane postanowienia umowne nie zawierają przejrzystego opisu mechanizmu waloryzacji, dzięki któremu powódka, jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c. mogłaby w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, zrozumieć wypływające z tych postanowień konsekwencje ekonomiczne. Postanowienia te są niejednoznaczne, nietransparentne, nieprzejrzyste i trudne do zrozumienia, a poprzez wynikającą z umowy możliwość dowolnego kształtowania przez Bank kursu wymiany walut skutkują rażącą dysproporcją uprawnień kontraktowych na niekorzyść powódki i w sposób oczywisty godzą także w dobre obyczaje. Dobre obyczaje nakazują bowiem, aby koszty ponoszone przez konsumenta związane z zawarciem umowy były możliwe do oszacowania. Powódka z przyczyn obiektywnych, nie była w stanie tego uczynić.
W przedmiotowej sprawie brak jest dowodów na to, aby powódka została poinformowana w sposób pełny i zrozumiały o skutkach zastosowanego mechanizmu indeksacji. Jak już to wyżej wskazano, powódka otrzymała gotową umowę do podpisu i nikt jej niczego nie tłumaczył (zeznania powódki). Nie ujawniono i nie wyjaśniono powódce wewnętrznej instrukcji dotyczącej ustalania kursów walutowych (zeznania K. D. (2)). Zauważyć trzeba, że udzielenie rzetelnej informacji wymagałoby wyjaśnienia powódce m.in. tego, że przy takim kredycie, mimo regularnych spłat poszczególnych rat jego saldo w PLN może wzrastać i to znacznie. Takiej informacji powódka nie posiadała. Można zresztą przypuszczać, że posiadając wiedzę w tym przedmiocie powódka (samotna matka dwuletniego wówczas dziecka) nie zdecydowałaby się na zaciągnięcie tak niekorzystnego w skutkach kredytu.
Rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowy, które charakteryzują się nieusprawiedliwioną dysproporcją praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, OSP 2021/2/7 oraz cytowane tam orzecznictwo).
A. zawartych w przedmiotowej umowie klauzul odsyłających do kursów walut zawartych w tabeli kursów Banku narusza zasadę równorzędności stron. Mianowicie klauzule te nie odwołują się do obiektywnych wskaźników, na które żadna strona nie ma wpływu, lecz pozwalają wyłącznie pozwanemu na określenie miernika według jego woli i uznania. Umowę z uwagi na zastosowane klauzule cechuje brak transparentności. Pozwany miał pełną swobodę w ustalaniu kursu (...) w swoich tabelach i tym samym jednostronnie wpływał na zakres zobowiązania powódki. Powódka w chwili zawarcia umowy kredytowej była pozbawiona możliwości oceny konsekwencji ekonomicznych, które z niej wynikały.
Trzeba też zauważyć, że powódka jako słabsza strona umowy, działała w zaufaniu do pozwanego Banku i wobec sposobu sformułowania zapisów przedłożonej jej do podpisu gotowej umów nie miała podstaw do przypuszczeń, że okażą się one wysoce niekorzystne. Pełne, niczym nieograniczone ryzyko ekonomiczne wynikające z umowy zostało przerzucone na powódkę (hipotecznie kurs (...) może wzrosnąć w nieograniczonym zakresie), zaś ryzyko banku sprowadza się jedynie do kapitału kredytu, co narusza dobre obyczaje i godzi w zasady współżycia społecznego.
Obecnie nie budzi już zresztą wątpliwości orzecznictwa, że tak określone postanowienia, z jakimi mamy do czynienia w tej sprawie, mają charakter abuzywny (vide: np. wyroki Trybunału Sprawiedliwości z dnia 3 października 2019 r., C-260/18,, pkt 44; z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, pkt 48, 49 i 52 dnia 20 września 2018 r., C-51/17, pkt 68, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17,LEX nr 2567917).
Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał za nieuzasadnione zarzuty apelacji odnoszące się do naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 385 1 § 1 k.c. i art. 385 2 k.c.
Nie ma racji pozwany twierdząc, iż istnieje możliwość zastąpienia abuzywnych postanowień poprzez zastosowanie art. 65 § 2, art. 56, art. 354 czy też art. 358 § 2 k.c.
Trybunał analizował konsekwencje abuzywności klauzul w kontekście ewentualnej możliwości podstawienia przez Sąd innych warunków do umowy w miejsce luk powstałych po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul. W wyroku zapadłym w dacie 26 marca 2019 r., w sprawach C-70/17 i C-179/17, pkt 54, (...) wykluczył, by sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków, zawartych w umowach, wskazując, że takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 Dyrektywy 93/13. Jak wyjaśnił, uprawnienie to przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku, wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania przedmiotowych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes przedsiębiorców.
Podzielając powyższe wskazania orzecznictwa stwierdzić trzeba, że w analizowanej sprawie nie istnieje możliwość wypełnienia powstałych w umowie, w powyższy sposób luk poprzez zastąpienie pominiętych, nieuczciwych warunków umownych, przepisem o charakterze dyspozytywnym.
Jeśli chodzi wskazywaną przez apelującego o regulację art. 56 k.c., to wyrażona w nim norma daje prymat tym elementom czynności prawnej, które zostały wprost wyrażone przez strony. Wyprzedzają one skutki opisane w przepisach dyspozytywnych oraz wynikające z zasad współżycia społecznego i zwyczajów (patrz: Legalis. red. E. Gniewek, P. Machnikowski. Kodeks cywilny. Komentarz. Wydanie 10. 2021 r., art. 56, nb 11; Legalis. red. M. Gutowski. Kodeks cywilny. Tom I–III. Komentarz. Wydanie 3. 2021 r., art. 56, nb 3). Jeżeli tak, to wbrew temu co podniósł pozwany, w przypadku bezskuteczności zapisu wprowadzonego do umowy przez strony, reguły działania wynikające z innych źródeł (przepisy dyspozytywne, zwyczaje, zasady współżycia społecznego) nie wchodzą do stosunku zobowiązaniowego i nie zastępują klauzuli nieobowiązującej. Takiego skutku nie przewiduje też art.354 k.c., czy inne przepisy Kodeksu cywilnego. Przeciwnie, wynika z nich, że umowa zawierająca niewiążący zapis umowny albo jest nieważna (np. § 58 § 1 i § 2 k.c.), bądź też funkcjonuje bez tego postanowienia (np. art. 58 § 3, art. 385 1 § 2 k.c.).
Brak jest podstaw by skorzystać normy zawartej w art. 65 k.c. Niedopuszczalny jest bowiem przebieg wykładni, który bazowałby jedynie na okolicznościach mających miejsce nie w trakcie, ale już po zawarciu umowy, to jest w chwili, kiedy kontrahenci zorientowali się, że zawarte w niej postanowienia mają charakter abuzywny. Takie działanie nie stanowiłoby interpretacji oświadczenia woli, lecz w istocie kreowałoby nowe prawa i obowiązki obligacyjne, czego nie można czynić w oparciu o art. 65 k.c.
Nie jest możliwe zastąpienie abuzywnych postanowień umowy kredytowej poprzez zastosowanie art. 358 § 2 k.c., który dotyczy dopuszczalności określenia kursu waluty obcej (w której zostało wyrażone zobowiązanie) w sytuacji spełnienia świadczenia w walucie polskiej, a nie sytuacji w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na walutę obcą. W przedmiotowej umowie mechanizm indeksacji stanowił klauzulę waloryzacyjną, a strony nie spełniały świadczeń w walucie obcej. W takim więc przypadku wskazany przepis nie mógł mieć zastosowania. Wbrew twierdzeniom pozwanego, podstawy do zastosowania tego przepisu nie da wywieść z ciągłego charakteru zobowiązania. Przepis ten nie obowiązywał w dacie zawierania umowy i nie może być zastosowany.
Stwierdzenie abuzywności konkretnych postanowień umownych rodzi ten skutek, że postanowienia te nie wiążą konsumenta ex tunc i ex lege. W konsekwencji sporne zapisy nie wiążą powódki.
Wobec tego, słusznie Sąd Okręgowy ocenił, że żądanie powódki o zwrot kwoty nadpłaconej na skutek stosowania się do abuzywnych zapisów umowy znajduje oparcie w przepisach o świadczeniu nienależnym – art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Zaskarżony wyrok wstępny, uznający roszczenie za usprawiedliwianie co do zasady należy ocenić zatem jako prawidłowy.
Z powyższych motywów apelacja została oddalona na mocy art. 385 k.p.c.
(...)