Sygn. akt III Ca 230/21
Dnia 21 kwietnia 2022 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący – Sędzia Sądu Okręgowego Marcin Rak
po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2022 roku w Gliwicach
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w B.
przeciwko P. T. (T.)
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu
z 10 grudnia 2020 roku, sygn. akt I C 291/20
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
a) w punkcie 2 (drugim) oddala powództwo co do należności nim objętych;
b) w punkcie 4 (czwartym) zasądza od powódki na rzecz pozwanego 2.044 zł (dwa tysiące czterdzieści cztery złote) z tytułu zwrotu kosztów procesu;
2. zasądza od powódki na rzecz pozwanego 850 zł (osiemset pięćdziesiąt złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.
SSO Marcin Rak
Sygn. akt III Ca 230/21
Sprawa rozpoznawana była w trybie uproszczonym, a sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, zatem zgodnie z art. 505 12§2 k.p.c. uzasadnienie powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku ze wskazaniem przepisów prawa.
Wyrokiem z 10 grudnia 2020 roku Sąd Rejonowy w Zabrzu:
1. uchylił nakaz zapłaty Sądu Rejonowego w Zabrzu wydany w postępowaniu nakazowym w dniu 28 sierpnia 2019 r., sygn. akt I Nc 2083/19 w całości,
2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki:
- 4.112,79 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 15 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty,
- odsetki ustawowe za opóźnienie od 500 zł od 15 czerwca 2019 r. do 29 lipca 2019r.
- odsetki ustawowe za opóźnienie od 500 zł od 15 czerwca 2019 r. do 29 sierpnia 2019 r,
3. umorzył postępowanie w zakresie żądania zapłaty kwoty 1.000 złotych,
4. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 1.880 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.
Wyrok zapadł po rozpoznaniu zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, uwzględniającego powództwo o zapłatę 5.112,79 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 czerwca 2019 r. z weksla wystawionego przez pozwanego na zabezpieczenie roszczeń z umowy pożyczki.
Apelację od tego wyroku, w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punkcie 2 i 4, wniósł pozwany zarzucając naruszenie:
- art. 233§1 k.p.c. poprzez błędne ustalenie, że sporna umowa pożyczki została zawarta, gdy nie wykazano umocowania osoby podpisującej ją w imieniu powoda; błędne uznanie za wiarygodne dowodów w postaci „ostatecznego wezwania do zapłaty” i „wypowiedzenia umowy pożyczki z wezwaniem do wykupu weksla” które nie spełniały wymogów przewidzianych dla dokumentów; oraz poprzez pominięcie, że powódka dokonała wypełnienia weksla przed upływem okresu wypowiedzenia pożyczki;
- art. 217 k.p.c. w zw. z 245 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodów z kserokopii dokumentów „Ostatecznego wezwania do zapłaty” i „Wypowiedzenia umowy pożyczki z wezwaniem do wykupu weksla”, które nie stanowiły dokumentów prywatnych;
- art. 10 ustawy z 28 kwietnia 1936 roku Prawo wekslowe poprzez pominięcie, że powódka wypełniła weksel niezgodnie z deklaracją wekslową;
- art. 97 k.c. poprzez jego zastosowanie w niniejszej sprawie, gdy okoliczności nie wskazały aby umowa została zawarta w lokalu przedsiębiorstwa pożyczkodawcy przeznaczonym do obsługi publiczności;
- art. 103§1 k.c. poprzez brak jego zastosowania gdy powódka nie wykazała skutecznie umocowania osoby działającej w jej imieniu i nie potwierdziła jej czynności po wniesieniu pozwu;
- art. 385 1 k.p.c. poprzez brak uznania za abuzywne postanowień umowy pożyczki w zakresie przewidującym obowiązek uiszczenia prowizji.
Formułując te zarzuty domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów postępowania za obie instancje. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Przy braku wniosku stron o wyznaczenie rozprawy odwoławczej rozpoznanie sprawy przez sąd drugiej instancji nastąpiło na posiedzeniu niejawnym zgodnie z art. 374 k.p.c.
Nadto zważywszy na regulację art. 378§1 k.p.c. wyrok Sądu Rejonowego podlegał kontroli instancyjnej jedynie w zaskarżonej części uwzględniającej powództwo. W zakresie w jakim Sąd Rejonowy orzekł o uchyleniu w całości nakazu zapłaty i umorzył postępowanie wyrok jako niezaskarżony zyskał walor prawomocności i miał charakter wiążący (art. 365 k.p.c.).
Co w pierwszej kolejności tyczy ustaleń faktycznych, to materiał sprawy dawał podstawy do przyjęcia, że w dniu 5 grudnia 2018 roku strony zawarły umowę pożyczki kwoty 6.000 zł , z czego 3.000 zł stanowiło udostępniony pozwanemu kapitał, a 3.000 zł kredytowane koszty pożyczki. Umowa obligowała pozwanego do zwroty 6.780 zł w 30 równych miesięcznych ratach po 226 zł każda, począwszy od 16 stycznia 2019 roku. Kapitał pożyczki oprocentowany był stopą 9.64% rocznie. Na koszty pożyczki składała się opłata przygotowawcza 129 zł, wynagrodzenie prowizyjne 2.271 zł oraz opłata za (...), który umożliwiał skorzystanie z bezpłatnego odroczenia maksymalnie dwóch kolejnych termonów płatności rat albo bezpłatne obniżenie o 50% maksymalnie czterech kolejnych rat jednakże z obowiązkiem spłaty odroczonych lub obniżonych rat w późniejszym okresie.
Niezależnie od zasadności zarzutów pozwanego co do braku wykazania uprawnienia do działania w imieniu powódki osoby podpisanej na dokumencie pożyczki ustalenie faktu zawarcia umowy było możliwe z tej przyczyny, że sporna umowa była – do pewnego momentu - realizowana przez strony. Wszak pozwany nie zaprzeczył, że na jej podstawie uzyskał kapitał pożyczki, a nadto, co nie było w sprawie sporne, częściowo zrealizował obowiązek zwrotu pobranych należności spłacając łącznie 2.678 zł z czego 100 zł - 4 lutego 2019 roku, 126 zł - 14 lutego 2019 roku, po 226 zł - 27 lutego 2019 roku i 20 maja 2019 roku, 1.000 zł – 19 czerwca 2019 roku oraz po 500 zł 29 lipca i 29 sierpnia 2019 roku.
Umowa pożyczki, na warunkach wskazywanych przez powódkę została zatem zawarta, zgodnie z art. 60 k.c., co najmniej mocą opisanych czynności konkludentnych jednoznacznie potwierdzających wolę i oświadczenia stron.
Podnoszone w tym aspekcie w apelacji zarzuty naruszenia art. 233 k.p.c. oraz 97 k.c. i 103§1 k.c. były zatem niezasadne.
Co się z kolei tyczy zarzutu niewykazania skuteczności wypowiedzenia umowy, to był on zasadny i to niezależnie od kwestionowanej przez pozwanego mocy dowodowej dokumentów w postaci wezwania do zapłaty i wypowiedzenia umowy wraz z wezwaniem do wykupu weksla.
W tym aspekcie Sąd Okręgowy miał na względzie, że jakkolwiek powódka dochodziła roszczeń z weksla, to spór przeniesiony został na płaszczyznę stosunku podstawowego. Ocena materiału sprawy powinna więc prowadzić do stwierdzenia, czy w ramach stosunku podstawowego istniało roszczenie powódki zabezpieczone wekslem i czy powódka miała w konkretnych okolicznościach faktycznych, z uwagi na treść umowy i deklaracji wekslowej, uprawnienie do wypełnienia weksla na określoną przez siebie kwotę (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2011 r., II CSK 311/10 i z dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 549/08).
Oceny tego uprawnienia powódki należało zatem dokonać przy uwzględnieniu regulacji art. 6 k.c. 58 k.c., art. 353 1 k.c., 385 1 k.c. i art. 720 k.c., a także art. 36a ustawy z 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2018 r., poz. 993 ze zm. – dalej jako u.k.k. lub ustawa o kredycie konsumenckim).
Przede wszystkim nie można było pominąć, że z okoliczności sprawy wynikało, iż umowa została zawarta na podstawie wzorca umownego, między przedsiębiorcą zajmującym się zawodowo udzieleniem pożyczek, a osobą fizyczną, która dokonała czynności prawnej w zakresie niezwiązanym bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zatem pozwanemu przysługiwał status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c., co z kolei nakazywało przeprowadzenie oceny prawnej uwzględniającej treść art. 385 1§1 i §4 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Te zaś elementy umowy skutkujące naliczeniem dodatkowych kosztów, które nie mogły być rozpatrywane pod kątem ich abuzywności, podlegały natomiast ocenie w świetle art. 58§2 k.c., to jest co do ich zgodności z zasadami współżycia społecznego, w tym w aspekcie ekwiwalentności wzajemnych świadczeń.
Jak przy tym wyjaśniono w orzecznictwie, w przypadku umowy pożyczki świadczeniem głównym po stronie pożyczkobiorcy są odsetki kapitałowe i za opóźnienie, nie jest nim natomiast wynagrodzenie prowizyjne (por. uchwała Sądu Najwyższego z 27 października 2021 roku, III CZP 43/20, Lex nr 3246823). Zastrzeżenie to, w okolicznościach sprawy, pozostawało aktualne także co do opłaty z tytułu (...), nie będącego typowym świadczeniem w ramach umowy pożyczki decydującym o jej istocie. Podobnie ocenić należało opłatę przygotowawczą. Dodać wypada, że po stronie pożyczkodawcy świadczeniem głównym jest udostępnienie określonej kwoty pieniężnej.
Wymienione świadczenia podlegały więc kontroli w ramach art. 385 1 k.c.
Nadto istotną była też regulacja art. 36a u. k. k. określająca maksymalne pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego (a więc także i pożyczki udzielanej konsumentowi przez przedsiębiorcę). Dokonując jej wykładni uznać należało, że przepis ten ma w głównej mierze charakter ochronny. Stanowi zabezpieczenie przed nakładaniem na konsumentów nadmiernych obowiązków finansowych. Jego wprowadzenie do systemu prawa nie oznacza automatycznego przyznania przedsiębiorcom uprawnienia do naliczania pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego do wysokości określonej tym przepisem. W konsekwencji sam fakt, że żądana z omawianego tytułu kwota nie przekracza górnej granicy zakreślonej w tym przepisie, nie przesądza o zasadności obciążenia nią konsumenta. Przedsiębiorca domagający się pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego powinien zatem wskazać na zindywidualizowane okoliczności usprawiedliwiające naliczenie tychże kosztów w żądanej wysokości. Czym innym jest bowiem uprawnienie do naliczania określonych kosztów (jako takie), a czym innym faktyczne wykazanie konieczności poniesienia tych kosztów, jako warunku zawarcia umowy z konsumentem na zasadach uczciwego obrotu.
W tym aspekcie w orzecznictwie europejskim wyjaśniono, że określenie w prawie krajowym maksymalnego pułapu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego nie wyłącza z zakresu kontroli sądowej kosztów naliczonych w granicach nie przekraczających tego pułapu. Dokonując takiej kontroli należy mieć na względzie, czy konsument przyjąłby takie obowiązki w drodze negocjacji indywidualnych; konsument wiedział co się składa na pozaodsetkowe koszty, tak kwotowo jak i co do podstaw ich wyliczenia należności (jaki był charakter kosztów i usług, które koszty porywają); konsument nie był wprowadzony w błąd (czy zapisy umowne pozwalały na ocenę, czy pozaodsetkowe koszty kredytu nie pokrywają się wzajemnie, nie „zachodzą” na siebie); pozaodsetkowe koszty są ekwiwalentne (proporcjonalne) do świadczeń uzyskiwanych przez konsumenta w związku z pozyskaniem pożyczki od pożyczkodawcy i jej obsługą przez pożyczkodawcę (por. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 3 września 2020 roku w sprawie C-84/19 roku oraz z 26 marca 2020 roku w sprawie 779/180).
Pogląd ten wyrażony został także w orzecznictwie krajowym, które wskazuje, że okoliczność, iż pozaodsetkowe koszty kredytu konsumenckiego nie przekraczają wysokości określonej w art. 36a ust. 1 i 2 ustawy 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, nie wyłącza oceny, czy postanowienia określające te koszty są niedozwolone (art. 385 1§1 k.c.) (por. uchwała Sądu Najwyższego z 26 października 2021 roku, III CZP 42/20, Lex nr 3246814 oraz cytowana wyżej uchwała w sprawie III CZP 43/20).
Co się zatem tyczy wynagrodzenia prowizyjnego wynoszącego 2.771 zł, to pozwany zarzucał, że jest ono rażąco zawyżone, a wiec podniósł zarzut nieekwiwalentności tego świadczenia. Zarzucał nadto, że powódka nie wykazała podjęcia działań uzasadniających naliczenie prowizji w tej wysokości.
Zważywszy na ten zarzut, przy uwzględnieniu wysokości prowizji w relacji do kapitału pożyczki, obowiązkiem powódki było zatem przedstawienie wiarygodnego materiału pozwalającego na ocenę zasadności wygenerowania kosztów na takim właśnie poziomie, względnie wiarygodnego uzasadnienia naliczenia wynagrodzenia, w żądanej wysokości. Co więcej, wobec twierdzeń o wypowiedzeniu umowy przed upływem okresu kredytowania, powódka powinna była też wskazać podstawy dla których pomimo postawienia pożyczki w stan wcześniejszej wymagalności, powódka mogła żądać prowizji w takiej samej wysokości jak przy terminowym wykonywaniu swoich obowiązków przez pożyczkobiorcę. Konkludując - powódka zobowiązana była wykazać, że żądana prowizja nie była należnością ustaloną dowolnie, z uwzględnieniem jedynie górnej granicy kosztów określonej w art. 36a u.k.k.
W tym aspekcie wyjaśnienia powódki miały charakter ogólny i nie były przekonywujące. Bazowały one na twierdzeniach o działaniu w granicach zakreślonych art. 36 a u.k.k. i odnosiły się do abstrakcyjnych kosztów działalności, których komunikowania pozwanemu na etapie zawierania umowy nie wykazano. Było to o tyle istotne, że orzecznictwo wyjaśniło, iż oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Znaczenie ma tu, że w celu umożliwienia konsumentom podejmowania decyzji przy pełnej znajomości faktów powinni oni przed zawarciem umowy o kredyt otrzymać odpowiednie informacje na temat warunków i kosztów kredytu oraz swoich zobowiązań. Zatem dla oceny abuzywności podstawowe znaczenie musiało mieć to czy w dacie zawarcia umowy konsument był poinformowany o charakterze świadczonych usług i przyczynach pobrania od niego określonych należności, w taki sposób aby można było je w sposób racjonalny zrozumieć i ocenić (por. pkt 75 cytowanego wyroku Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-84/19). W związku z tym uprawniony jest wniosek, że postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę, tylko dlatego, że daje możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.
W tym aspekcie wskazać natomiast należało, że zawarta między stronami umowa, poza wskazaniem samej kwoty, nie zawierała informacji w przedmiocie podstaw naliczenia przez powódkę wynagrodzenia prowizyjnego. Przez to wymykała się spod możliwości jej oceny nawet w ogólny sposób już w chwili zawierania umowy i zarazem dawała możliwość dowolnego kształtowania tego wynagrodzenia przez przedsiębiorcę.
Okoliczności te przesądzały o abuzywności zapisu przyznającego powódce uprawnienie do pobrania wynagrodzenia prowizyjnego. Po pierwsze, powódka nie wykazała przekonywująco konieczności poniesienia kosztów kształtujących prowizję, jako warunku zawarcia umowy z konsumentem na zasadach uczciwego obrotu, w tym z zachowaniem prawa do wynagrodzenia ekwiwalentnego do świadczonych usług. Po wtóre, nie zachowała ona wymaganych obowiązków informacyjnych przez co uniemożliwiła konsumentowi – w dacie zawierania umowy - ocenę racjonalności naliczenia prowizji i zasadności obciążenia nią pożyczkobiorcy. Sama zaś okoliczność, że pozaodsetkowe koszty pożyczki nie przekraczały granic zakreślonych art. 36 a ustawy o kredycie konsumenckim, nie świadczyła o dopuszczalności obciążenia pozwanej tymi kosztami.
Podobnie, jako rażąco naruszające interes konsumenta, uznać należało uprawienie powódki do pobierania opłaty za usługę określoną jako (...). Postanowienia te nakładały bowiem na pozwanego obowiązek zapłaty wynagrodzenia za usługę, która w ogóle nie musiała być świadczona. Trudno też mówić o „bezpłatności” odroczenia terminu płatności dwóch rat i obniżenia wysokości czterech z nich, skoro sama potencjalna możliwość skorzystania z tej opcji wiązała się z koniecznością poniesienia opłaty w wysokości 20% kwoty udostępnionego kapitału pożyczki. Co więcej, wysokość zagwarantowanego powódce wynagrodzenia istotnie przekraczała wartość ewentualnych odsetek za opóźnienie w okresie potencjalnie odroczonych płatności.
Omawiany zapis umowny naruszał zatem rażąco interes konsumenta kształtując jego obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami uczciwego obrotu gospodarczego. W tej więc części nie mógł wiązać pozwanego, a podstawą braku takiego związania był art. 385 1§1 k.c.
Nie zachodziły natomiast podstawy do podważania uprawnienia powódki do naliczania opłaty przygotowawczej w wysokości 129 zł. Jej wysokość nie była bowiem rażąco zawyżona i mieściła się w zwykłych kosztach czynności technicznych związanych z zawarciem umowy.
W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że pozwany ostatecznie powinien być zobowiązany do zwrotu kapitału pożyczki wraz z odsetkami umownymi na poziomie 9,64% rocznie oraz opłaty przygotowawczej.
Co też istotne, po wyeliminowaniu abuzywnych postanowień, sporna umowa mogła obowiązywać dalej. Nie zachodziły bowiem podstawy do stwierdzenia jej nieważności w całości. Wzajemne uprawnienia o obowiązki stron były bowiem możliwe bo ustalenia.
Po przeliczeniu przez Sąd Okręgowy, przy użyciu ogólnodostępnych kalkulatorów kredytowych, harmonogram spłat powinien zatem kształtować się następująco:
Lp. |
zadłużenie |
rata |
część kapitałowa |
część odsetkowa |
1 |
3 129,00 |
117,79 |
92,65 |
25,14 |
2 |
3 036,35 |
117,79 |
93,40 |
24,39 |
3 |
2 942,95 |
117,79 |
94,15 |
23,64 |
4 |
2 848,80 |
117,79 |
94,90 |
22,89 |
5 |
2 753,90 |
117,79 |
95,67 |
22,12 |
6 |
2 658,23 |
117,79 |
96,43 |
21,35 |
7 |
2 561,80 |
117,79 |
97,21 |
20,58 |
8 |
2 464,59 |
117,79 |
97,99 |
19,80 |
9 |
2 366,60 |
117,79 |
98,78 |
19,01 |
10 |
2 267,82 |
117,79 |
99,57 |
18,22 |
11 |
2 168,25 |
117,79 |
100,37 |
17,42 |
12 |
2 067,88 |
117,79 |
101,18 |
16,61 |
13 |
1 966,71 |
117,79 |
101,99 |
15,80 |
14 |
1 864,72 |
117,79 |
102,81 |
14,98 |
15 |
1 761,91 |
117,79 |
103,63 |
14,15 |
16 |
1 658,27 |
117,79 |
104,47 |
13,32 |
17 |
1 553,80 |
117,79 |
105,31 |
12,48 |
18 |
1 448,50 |
117,79 |
106,15 |
11,64 |
19 |
1 342,35 |
117,79 |
107,01 |
10,78 |
20 |
1 235,34 |
117,79 |
107,86 |
9,92 |
21 |
1 127,48 |
117,79 |
108,73 |
9,06 |
22 |
1 018,74 |
117,79 |
109,60 |
8,18 |
23 |
909,14 |
117,79 |
110,49 |
7,30 |
24 |
798,65 |
117,79 |
111,37 |
6,42 |
25 |
687,28 |
117,79 |
112,27 |
5,52 |
26 |
575,01 |
117,79 |
113,17 |
4,62 |
27 |
461,84 |
117,79 |
114,08 |
3,71 |
28 |
347,76 |
117,79 |
115,00 |
2,79 |
29 |
232,77 |
117,79 |
115,92 |
1,87 |
30 |
116,85 |
117,79 |
116,85 |
0,94 |
suma: |
3 533,67 |
3 129,00 |
404,67 |
Zmieniony harmonogram spłat zakładał zatem równe miesięczne raty po 117,79 zł.
W takiej sytuacji, skoro pozwany na poczet zadłużenia uregulował 2.678 zł (co nastąpiło w ratach do sierpnia 2019 roku), to do dnia 16 października 2020 roku zrealizował płatność za pełne 22 raty i uiścił 86,62 zł na poczet 23 raty. Pierwsze opóźnienie w płatności całej raty skutkujące możliwością wypowiedzenia umowy w płatności nastąpiło zatem 17 grudnia 2020 roku i dotyczyło części 23 raty oraz całości 24 raty. Umowa mogła być zatem skutecznie wypowiedziana zgodnie z jej pkt 8 ust 1 b, dopiero począwszy od tej daty i to pod warunkiem uprzedniego wezwania pozwanego do zapłaty zaległej raty w terminie 7 dni. Złożone do akt wezwanie do zapłaty z 16 kwietnia 2019 roku i następujące po nim wypowiedzenie z 15 maja 2020 roku nie mogły być zatem skuteczne, nawet gdyby uznać moc dowodową dokumentów obejmujących te oświadczenia. Wszak w dacie ich sporządzenia pozwany (po zmodyfikowaniu harmonogramu spłaty) nie pozostawał w opóźnieniu w płatności. Roli wypowiedzenia lub wezwania do zapłaty nie mógł też pełnić pozew, skoro został złożony 28 czerwca 2019 roku, a więc także w czasie gdy pozwany nie pozostawał w opóźnieniu w płatności zważywszy na prawidłowy harmonogram spłaty pożyczki.
Oznaczało to, że pożyczka nie została skutecznie wypowiedziana.
Nie zachodziły w związku z tym podstawy do zasądzenia jakiejkolwiek części należności. Wszak powódka nie wykazała skutecznego wypowiedzenia umowy, które pociągałoby za sobą możliwość żądania zwrotu wymagalnego w całości kapitału.
W omawianym aspekcie znaczenie miała też podstawa faktyczna żądania. Powódka domagała się bowiem zapłaty całej kwoty w związku z postawieniem reszty niespłaconej pożyczki w stan natychmiastowej wymagalności. Tak skonstruowane roszczenie nie stanowiło jednocześnie żądania zapłaty bieżących rat, których termin płatności wynikał z harmonogramu przyjętego w umowie, względnie wszystkich rat wymagalnych w związku z upływem okresu kredytowania. Zasądzenie należności z tego odmiennego tytułu byłoby więc orzeczeniem ponad żądanie w rozumieniu art. 321§1 k.p.c. W orzecznictwie wskazuje się bowiem, że w razie uznania wypowiedzenia pożyczki za bezskuteczne, nie jest dopuszczalne zasądzenie wymagalnych rat, gdy powód nie zgłasza żądań ewentualnych w tym zakresie względnie nie dokona zmian przedmiotowych swojego pierwotnego żądania. Zmiana taka nie jest też dopuszczalna w postępowaniu uproszczonym (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 2 lipca 2021 roku, III CZP 39/20, Lex nr 3248225 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 9 kwietnia 2021 roku, I ACa 1076/19, Lex nr 3210085). W rozpoznawanej sprawie powódka nie zgłaszała natomiast żądań ewentualnych jak i nie miała możliwości zmodyfikowania podstawy faktycznej swojego żądania, a to wobec uproszczonego trybu postępowania. Oznaczało to zarazem, że oddalenie powództwa w niniejszej sprawie nie zamykało powódce drogi do domagania się zapłaty należności w prawidłowej wysokości (zważywszy na przesądzoną abuzywność części zapisów umownych), przy uwzględnieniu wymagalności należności związanej w upływem okresu na jaki pożyczka została zawarta.
Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386§1 k.p.c. zmienił wyrok w zaskarżonej części i oddalił powództwo, także co do tych należności, które Sąd Rejonowy uznał za zasadne. Powódka nie wykazała bowiem swojego uprawnienia do wystawienia weksla.
Konsekwencją tej zmiany musiała być zmiana rozstrzygnięcia o kosztach procesu, które w całości obciążały powódkę jako stronę przegrywającą zgodnie z art. 98 k.p.c. Powódka przegrała spór także co do cofniętego powództwa. Powódka nie wykazała tu aby cofniecie pozwu nastąpiło w następstwie okoliczności pozwalających na uznanie, że wystąpienie z roszczeniem było usprawiedliwione co tej części należności, którą obejmowało oświadczenie o cofnięciu. W tym aspekcie istotnym było, że spłata należności nastąpiła przed wymagalnością spłacanych sum zważywszy na zmodyfikowany harmonogram zwrotu pożyczki. Zasądzona na rzecz pozwanego należność obejmowała zatem wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej (1.800 zł), odpowiedniej do wartości przedmiotu sporu, ustalonej na podstawie §2 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265). Do należności tej należało doliczyć poniesione koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) oraz opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty (227 zł).
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na postawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi powódkę jako stronę przegrywającą. Zasądzona na rzecz pozwanego tym tytułem należność obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej (450 zł) odpowiedniej do wartości przedmiotu zaskarżenia i ustalonej na podstawie §2 ust. 3 w zw. z §10 ust 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych, powiększona o poniesioną przez pozwanego opłatę od apelacji (400 zł).
SSO Marcin Rak