Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1316/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 grudnia 2020 r.

Sąd Rejonowy w Rybniku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Michał Kleeberg

Protokolant:

protokolant Izabela Brzezina

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 4 grudnia 2020 r. w R.

sprawy z powództwa Grupy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w R.

przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda Grupy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w R. kwotę 6.718,66 zł (sześć tysięcy siedemset osiemnaści złotych 66/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2018 roku do dnia zapłaty;

2.  umarza postępowanie w zakresie żądania głównego w kwocie 3.518,53 zł (trzy tysiące pięćset osiemnaście złotych 53/100);

3.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.492,76 zł (tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt dwa 76/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sędzia Michał Kleeberg

Sygn. akt I C 1316/20

UZASADNIENIE

Powód Grupa (...) Sp. z o.o. w R. domagał się zasądzenia od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 10.566,15 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 13 listopada 2018 r., a także zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 23 lutego 2018 r. wierzyciel pierwotny J. J. zawarła z pozwanym umowę konsolidacyjnego kredytu powtórnego nr (...) w wysokości 77.590 zł na okres od 23 lutego 2018 roku do 18 lutego 2026 roku (2915 dni). Prowizja za udzielenie pożyczki wynosiła 11.554,02 zł. Wierzyciel pierwotny spłacił kredyt przed terminem w dniu 29 października 2018 r., wobec czego pozwany winien zwrócić wierzycielowi proporcjonalny zwrot prowizji przypadający za okres, o który skrócono czas obowiązywania umowy w kwocie 10.566,15 zł. W dniu 12 lipca 2019 r. powód nabył na podstawie umowy przelewu wierzytelności wskazane wierzytelności od wierzyciela pierwotnego.

Nakazem zapłaty z dnia 16 października 2019 roku Referendarz sądowy przy Sądzie Rejonowym w Rybniku w sprawie o sygn. VI GNc 2309/19 uwzględnił powództwo w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Pozwany zakwestionował umowę cesji wierzytelności, twierdząc, że nie wywołuje ona żadnych skutków prawnych, albowiem nie istnieje wierzytelność będąca przedmiotem obrotu. Zdaniem pozwanego, w sytuacji przedterminowej spłaty kredytu, obniżenie jego całkowitego kosztu, może nastąpić jedynie o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania, w związku z czym redukcja powinna obejmować koszty, które spełniając łącznie przesłanki: stanowią element całkowitego koszty kredytu oraz dotyczą okresu, o który skrócono okres obowiązywania. W ocenie pozwanego nie wszystkie koszty pożyczki ulegają obniżeniu w przypadku wcześniejszej spłaty zobowiązania. Prowizja za udzielenie pożyczki i opłata przygotowawcza są kosztami związanymi z jednorazowymi czynnościami. Pozwany zakwestionował ponadto prawidłowość wyliczenia wysokość roszczenia i początkowego terminu naliczania odsetek.

Pismem z dnia 21 października 2020 roku powód ograniczył żądanie pozwu co do kwoty 7.047,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2018 roku do dnia zapłaty. Jako przyczynę wskazał, że po zapoznaniu się z dołączonymi do pisma strony pozwanej z dnia 16 października 2020 roku wyciągami bankowymi, powód przyznał, że poprzednik prawny pozwanego zwrócił część prowizji w kwocie 3.847,49 zł na rzecz powódki. Powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda 1708 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 23 lutego 2018 roku J. J. zawarła z (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą we W. umowę kredytu konsolidacyjnego powtórnego nr (...)\ (...), na podstawie której bank udostępnił jej środki pieniężne w wysokości 77.590,00 zł. Na podstawie § 1 pkt. 4 kredytobiorca zobowiązał się do zapłaty opłat, prowizji i innych kosztów związanych z udzieleniem kredytu w postaci opłaty przygotowawczej w kwocie 100 zł, prowizji w kwocie 11.554,02 zł oraz składki ubezpieczeniowej w kwocie 13.779,98 zł, łącznie 11.554,02 zł. Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu w 96 ratach, z których każda wynosiła 1114,94 zł, z wyjątkiem ostatniej raty wyrównawczej, która wynosi 1061,10 zł. Spłata kredytu miała nastąpić w dniu 16 marca 2018 roku, a ostatnia rata wyrównawcza do dnia 18 lutego 2026 roku. Zgodnie z § 2 pkt 16 kredytobiorca uprawniony był w każdym czasie obowiązywania umowy kredytu, do częściowej lub całkowitej wcześniejszej spłaty kredytu.

Dowód: okoliczności bezsporne, umowa k. 17-23, harmonogram spłat k. 25-28;

J. J. w dniu 29 października 2018 r. dokonała całkowitej spłaty udzielonego jej przez pozwanego kredytu konsolidacyjnego.

Dowód: raport BIK k. 29-30;

(...) Bank S.A. z siedzibą we W. zwrócił J. J. część pobranej kwoty prowizji bankowej w wysokości 3.847,49 zł.

Dowód: dokument nr (...) – potwierdzenie złożenia dyspozycji z 6.04.18 r. k. 128, wyciąg z rachunku k. 129;

W dniu 12 lipca 2019 r. J. J. dokonała cesji wierzytelności z tytułu w/w umowy kredytu konsolidacyjnego na rzecz Grupy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.. J. J. zawiadomiła pozwanego o dokonanym przelewie wierzytelności. W załączniku nr 2 do umowy cesji określono wysokość ceny sprzedaży wierzytelności wskazując, że należna od cesjonariusza na rzecz cedent cena sprzedaży wierzytelności, o której mowa w par 1 ust 4 umowy wynosi 1.270,00 zł i stanowi ona 12 % wartości nominalnej kwoty głównej tej wierzytelności (pkt.1) oraz, wskazano, że cena ta zostanie zapłacona według wyboru cedenta bądź gotówką za pisemnym pokwitowaniem lub na wskazany przez cedenta rachunek bankowy w terminie 3 dni roboczych od dnia zawarcia umowy (pkt.2).

Dowód: umowa przelewu wierzytelności k. 31-33, załącznik nr 1 k. 34 wraz z potwierdzeniem nadania k. 35, załącznik nr 2 k. 113;

Powódka wzywała (...) Bank S.A. z siedzibą we W. do zapłaty.

Dowód: wezwania do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania k. 36-38;

W dniu 1 października 2019 roku Bank (...) S.A. wstąpił we wszystkie prawa i obowiązki (...) Banku S.A. we W..

Dowód: KRS k. 56-63;

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie oświadczeń stron w zakresie, w jakim nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną. Sąd uwzględnił także dowody z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, które nie budziły wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary.

Sąd pominął wnioskowany przez pozwanego dowód z przesłuchania świadka J. J., jako zmierzający do przedłużenia postępowania. Materiał dowodowy składający się z dokumentów był w zupełności wystarczający do wydania orzeczenia w niniejszej sprawie.

Sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanego o przekazanie sprawy do Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia. W razie przelewu wierzytelności pieniężnej, dłużnik powinien dokonać zapłaty, jeżeli miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone, w miejscu zamieszkania lub w siedzibie (siedzibie przedsiębiorstwa) nabywcy wierzytelności w chwili spełnienia świadczenia. Samo wskazanie dłużnikowi przez wierzyciela rachunku bankowego, na który ma zapłacić, nie rozstrzyga o miejscu spełnienia świadczenia. Gdy dłużnik nie zastosował się do żądania zapłaty na wskazany przez nabywcę wierzytelności rachunek, sądem miejsca wykonania zobowiązania (art. 34 i 488 § 1 k.p.c.) jest sąd miejsca zamieszkania lub siedziby (siedziby przedsiębiorstwa) nabywcy wierzytelności w chwili wytoczenia powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 r., sygn. akt III CZP 81/01). Zgodnie z art. 454 § 1 k.c. świadczenie powinno być spełnione w miejscu zamieszkania lub siedzibie wierzyciela w chwili spełnienia świadczenia. W niniejszej sprawie wierzycielem po zakończeniu umowy kredytu stał się kredytobiorca, ponieważ nabył roszczenie o zwrot prowizji w związku z przedterminową spłatą kredytu. Wobec tego powódka jako nabywca wierzytelności pochodzącej od kredytobiorcy stała się wierzycielem pozwanej.

Nie ma podstaw do twierdzenia, iż brak w treści podstawowego dokumentu konkretnych warunków finansowych umowy, skutkować ma jej nieważnością. Przedmiot umowy został w sposób jasno określony – przelew wierzytelności cedenta wobec banku w postaci części prowizji uiszczonej w związku z udzieleniem na podstawie umowy kredytu. Warunki finansowe znalazły swoje miejsce w załączniku, który stanowi integralną część umowy przelewu wierzytelności, jednak jego przedstawienie nie jest konieczne w celu ustalenia przedmiotu tejże umowy. Szerzej, wywody dotyczące tej kwestii, przedstawione zostaną w dalszej części uzasadnienia. Ostatecznie powód powyższy załącznik złożył do akt wraz z pismem z dnia 1 czerwca 2020 r.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie częściowo.

W niniejszej sprawie kwestią wymagającą rozstrzygnięcia było ustalenie, czy powódce przysługuje zwrot proporcjonalnej (do okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy) części prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu.

Zgodnie z art. 5 pkt 6 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tekst jednolity: Dz. U. z 2018 roku, poz. 993), całkowity koszt kredyt obejmuje wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych w przypadku, gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu – z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.

W § 2 ust. 16 umowy strony postanowiły, że kredytobiorca może dokonać przedterminowej spłaty pożyczki, a zatem roszczenie powódki znajdowało swoją podstawę w treści art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, zgodnie z którym, w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Powołany przepis stanowi implementację prawa unijnego, tj. art. 16 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady numer 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady numer 87/102/EWG, wedle którego konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy.

Po pierwsze pozwany zarzucił brak legitymacji czynnej powódki podając, że umowa przelewu wierzytelności na etapie przesądowym nie została jej nigdy doręczona, ponadto powódka nie przedłożyła załączników stanowiących integralną część umowy, a co więcej umowa prawdopodobnie została zawarta pod wpływem błędu, a nawet podstępu ze strony powódki.

Powódka wywodziła swoją legitymację czynną procesową z art. 509 § 1 k.c. zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Na zasadzie art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim powódka mogła dochodzić niniejszego roszczenia, gdyż nie jest to umowa o świadczenie, którego spełnienie jest zależne od cech indywidualnych odbiorcy – wierzyciela. W doktrynie przyjmuje się, że ze względu na właściwość zobowiązania nie można przelać wierzytelności związanych ściśle z daną osobą, np. prawa do renty. Uprawnienie wynikające z przepisu art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim przysługuje konsumentowi, jednakże nie jest to uprawnienie związane ściśle z jego osobą. Nadto, sama wierzytelność powstała w chwili spłaty dokonanej przez konsumenta, podczas gdy stosunek umowny łączył bank z konsumentem. Zatem wierzytelność po stronie konsumenta mogła zostać zbyta, gdyż na moment sprzedaży została już całkowicie ukształtowana. Sprzedaż wierzytelności uzależniona była od samej woli konsumenta. W świetle powyższego, przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka J. J. było zbędne i wpłynęłoby jednie na wydłużenie postępowania. Konsument działał we własnym interesie, gdzie korzystniejszym dla niego było uzyskanie w szybki sposób, chociażby części zwrotu kosztów. Konsument stojąc przed wyborem trudnego procesu cywilnego wymagającego wiedzy prawniczej i wiążącego się z długim oczekiwaniem na wynik sporu, wolał przelać wierzytelność na podmiot fachowo zajmujący się dochodzeniem tego typu roszczeń. To nie powódka wygenerowała uprzywilejowaną sytuację konsumenta i nie korzysta ze szczególnych praw, lecz jedynie dochodzi roszczenia, które już powstało w związku z obowiązkiem zapłaty po stronie pozwanej. Nie można w tym przypadku mówić o nadużyciu swobody umów, o której mowa w art. 3531 k.c. Wobec czego, konsument uzyskał część swoich należności, a sprzedaż wierzytelności została dokonana w granicach swobody umów. Co dotyczy zarzutu stosowania nieuczciwych praktyk rynkowych, na ich naruszenie mógłby się powołać jedynie sam konsument podważając umowę cesji z powodem i żądając zwrotu całej kwoty równej należnych mu kosztów z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu. Nie może się na taką praktykę powołać pozwany, który jest dłużnikiem konsumenta.

Odnosząc się do zarzutu nieprzedłożenia umowy cesji na etapie przedsądowym, a kolejno przedłożenia jej niekompletnej na etapie sądowym to wskazać należało, że zarzut pozwanego okazał się chybiony. Skuteczność zawarcia umowy cesji nie jest zależna od przedłożenia jej dłużnikowi. Co dotyczy zaś zarzutu braku przyczyny prawnej, w pierwszej kolejności należy wskazać, że przelew wierzytelności nie prowadzi do zmiany tożsamości stosunku zobowiązaniowego. Pierwotny stosunek zobowiązaniowy wygasa, a w jego miejsce powstaje nowy stosunek prawny cedenta z dłużnikiem. W sytuacji, gdy przelew dochodzi do skutku w drodze umowy czysto rozporządzającej, ważność przelewu wierzytelności zależy od istnienia ważnego zobowiązania do przeniesienia wierzytelności. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w licznych i zgodnych wypowiedziach judykatury i doktryny (por. K. Pietrzykowski, Komentarz, t. II, 2005, s. 135; W. Czachórski, zobowiązania, 207, s. 395; G. Pieniek, Komentarz, T. I, 2006, s. 664; A. Szpunar, glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 1998 r., III CKN 387/97, PPH 1999, nr 4, s. 47; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 253/06, OSNC 2007, nr 9 poz. 141). Wskazać należy, że cedent i cesjonariusz w ramach łączącego ich stosunku prawnego zobowiązani są uzgodnić kauzę w sposób wyraźny bądź dorozumiany, ale nie muszą jej ujawniać na zewnątrz, zwłaszcza dłużnikowi. Przelew ma charakter nabycia pochodnego i nie wymaga zgody dłużnika. Co więcej w treści samej umowy cesji w § 1 pkt 4 wskazano wprost na umowę sprzedaży i cenę. Brak jest podstaw przy tym, aby strony musiały ujawniać samą cenę, co jednak w niniejszej sprawie zostało uczynione poprzez przedłożenie załącznika nr 2 do umowy.

Reasumując, powódka skutecznie nabyła wierzytelność rzeczywiście istniejącą i była legitymowana do wytoczenia powództwa przeciwko pozwanej.

Pozwana zarzucała również, że prowizja ma charakter jednorazowy, nie jest związana z okresem na jaki umowa została zawarta, zatem jej zwrot jest nienależny. Wskazała, że wystąpienie przez powódkę z pozwem stanowi nadużycie prawa podmiotowego i nie powinno podlegać ochronie.

W doktrynie i orzecznictwie art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim jest przedmiotem rozbieżnych poglądów. Część komentatorów i judykatury stoi na stanowisku, iż powołany przepis nie obejmuje prowizji przygotowawczej, która stanowi wynagrodzenie kredytodawcy za czynności związane z zawarciem umowy o kredyt konsumencki. Przepis ten dotyczy bowiem jedynie takich świadczeń kredytobiorcy, których wysokość lub powstanie zależy od okresu kredytowania, czyli okresu, na jaki udzielono kredytobiorcy kredytu. Dlatego też redukcja kosztów określonych w art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim powinna dotyczyć należności naliczanych okresowo. Obowiązek obniżenia całkowitego kosztu kredytu odnosi się bowiem wyłącznie do kosztów rozłożonych w czasie. O tym, czy dany koszt jest rozłożony w czasie, nie decyduje termin jego wymagalności ani też fakt, kiedy konsument go faktycznie poniósł, ale okres, do którego odnosi się ten koszt. Przeciwnicy powołanego stanowiska opowiadają się za prokonsumencką wykładnią art. 49 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim podnosząc, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego przez kredytobiorcę, przysługuje mu roszczenie o obniżenie wszystkich możliwych kosztów takiego kredytu (w tym prowizji przygotowawczej) proporcjonalnie do skrócenia okresu kredytowania.

Nie można również pominąć faktu, iż w związku z rozbieżnościami w orzecznictwie sądów powszechnych w dniu 11 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie zadał pytanie prejudycjalnego Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)). Skład orzekający zapytał (...) czy konsument, w przypadku dokonania wcześniejszej spłaty swoich zobowiązań wynikających z umowy o kredyt, uprawniony jest do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, w tym również o koszty, których wysokość nie jest zależna od długości trwania tej umowy o kredyt. Rzecznik Generalny (...) w dniu 23 maja 2019 r. wskazał na cztery możliwe interpretacje art. 16 ust. 1 Dyrektywy traktującego o rozliczaniu się z konsumentem z kosztów w przypadku przedterminowej spłaty kredytu. Pierwsza interpretacja opiera się na założeniu, że koszty, które podlegają obniżeniu, to innymi słowy wydatki poniesione przez instytucję kredytową w związku z udzielonym kredytem. Zasadniczo zatem art. 16 ust. 1 zwalniałby konsumentów z obowiązku uiszczania, w odniesieniu do „kosztów”, wydatków związanych z pozostałym okresem obowiązywania umowy. Druga interpretacja (analogiczna do tej, której zwolennikami są Prezes UOKiK oraz Rzecznik (...)) oznaczałaby konieczność zmniejszenia całkowitego kosztu kredytu proporcjonalnie do pozostałego okresu obowiązywania umowy. Interpretacja trzecia (proponowana przez pozwane instytucje finansowe) uznaje, że koszty które można odliczyć od całkowitego kosztu kredytu, to jedynie te koszty, które zostały formalnie przedstawione w umowie o kredyt jako zależne od czasu trwania samej umowy o kredyt. Natomiast, z uwagi na fakt, że świadczona usługa, polegająca na udzieleniu kredytu (pożyczki), jest w całości wykonana z chwilą udostępnienia pieniędzy konsumentowi, marża zysku instytucji kredytowej powinna pozostać nienaruszona. Zgodnie z czwartą i ostatnią interpretacją wysokość obniżki, do której konsument miałby prawo, odpowiada płatności jednorazowej lub płatnościom powtarzającym się, które nie były jeszcze należne z chwilą dokonania przedterminowej spłaty. Z czterech przedstawionych interpretacji bezwarunkowo odrzucone zostały interpretacja pierwsza oraz interpretacja trzecia. Co do dwóch pozostałych, Rzecznik Generalny wskazał, że są zgodne z prawem unijnym. Zauważył wprawdzie, że obie mogą prowadzić do braku równowagi w relacji pomiędzy kredytodawcą a kredytobiorcą. W przypadku drugiej interpretacji, jeżeli spłata nastąpi na bardzo wczesnym etapie, stałe koszty ponoszone przez instytucję kredytową mogą nie być w pełni zamortyzowane przez opłaty i odsetki zapłacone przez konsumenta, a zatem instytucja kredytowa może ponieść stratę. Co do czwartej interpretacji – otwiera ona instytucjom kredytowym (w ocenie Rzecznika) możliwość obejścia skutków obniżki kosztów w przypadku przedterminowej spłaty poprzez przeniesienie wszystkich kosztów stałych na konsumentów na początku umowy. Jednak obie te interpretacje mają tę wyraźną korzyść, że konsument w wyniku przedterminowej spłaty uzyska obniżkę zarówno odsetek, jak i kosztów, w sposób, który jest (względnie) proporcjonalny w stosunku do zakresu, w jakim umowa o kredyt została spłacona wcześniej.

Ww. poglądy są jedynie opinią prejudycjalną, ww. przepisy nie zostały zmienione, ale wskazują niewątpliwie pewien kierunek interpretacyjny, również dla tutejszego Sądu, który podziela powyższe stanowisko w sprawie.

Przede wszystkim podnieść należy, że zgodnie literalnym brzmieniem art. 49 ust. 1 ustawy, przepis ten obejmuje swoim zakresem całkowity koszt kredytu. Definicja całkowitego kosztu kredytu zawarta została z kolei w art. 5 pkt 6 tej ustawy, obejmując wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy (ppkt a) oraz koszty usług dodatkowych w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu (ppkt b), z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta. Tym samym art. 49 ust. 1 ustawy nie wyłącza przedmiotowo możliwości obniżenia żadnego z rodzajów kosztów określonych w art. 5 pkt 6 ustawy. Jedyny wyjątek polega na tym, że obniżenie kosztów ma charakter proporcjonalny w tym sensie, że ograniczone jest do okresu od dnia faktycznej spłaty do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie. Do tego właśnie sprowadza się sens tegoż ograniczenia, a taką interpretację potwierdza ostatnia część zdania w art. 49 ust. 1 ustawy, zgodnie z którą obniżeniu podlegają nawet te koszty, które konsument poniósł przed spłatą kredytu. Oznacza to, że intencją ustawodawcy było, aby nie różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego jaki charakter ma ten koszt i w jakim czasie został poniesiony. Istotą i celem tego rozwiązania jest zatem ustanowienie proporcjonalnej redukcji całkowitego kosztu kredytu – niezależnie od tego, kiedy ten koszt został poniesiony przez kredytobiorcę.

Jednocześnie, niezależnie od powyższego, na wskazać należy, że pozwana nie zdołała wykazać, ażeby dochodzona prowizja była kosztem pozwanego niezależnym od czasu trwania umowy. Elementami przedmiotowo istotnymi umowy kredytu są kwota kredytu oraz okres, na jaki kredyt został udzielony. W ocenie Sądu, skoro okres, na jaki udziela się kredytu jest istotnym składnikiem umowy, w materiale sprawy brak podstaw do uznania, że prowizja z tytułu udzielenia kredytu przewidziana w umowie stron nie podlega zmniejszeniu na podstawie art. 49 ust.1 ustawy w przypadku wcześniejszej spłaty (podobnie SO w Gliwicach wyrok z 18 stycznia 2018 r., sygn. akt III Ca 1653/17).

Nie wykazano równocześnie, aby w umowie cesji doszło na naruszenia praw konsumenta, który zresztą zawsze w odrębnym procesie może ewentualnie dochodzić swoich praw.

Co dotyczy wysokości żądania, to powódka zmodyfikowała je po otrzymaniu pisma pozwanego z dnia 21 października 2020 roku. Powódka przyznała, że poprzednik prawny pozwanego zwrócił poprzednikowi prawnemu powódki J. J. część prowizji w kwocie 3.847,49 zł.

Powódka podała, że umowa została zawarta na okres od dnia 23 lutego 2018 r. do dnia 18 lutego 2026 r. (łącznie (...)), a prowizja za udzielenie kredytu wynosiła 11.554,02 zł. Podała, że kredyt został spłacony w dniu 29 października 2018 r., zatem po 249 dniach. Pozwana powinna zatem zwrócić kwotę 10.566,15 zł: (11.554,02 zł / 2915 dni) x 249 dni =987,87 zł ; 11.554,02 zł – 987, zł = 10.566,15 zł. Taką kwotę zatem (...) Bank S.A. z siedzibą we W. winien był zwrócić na rzecz J. J., z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu.

Taki sposób liczenia został zaaprobowany również przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie interpretacji art. 49 ustawy o kredycie konsumenckim w kontekście wyroku (...) z 11 września 2019 r., w sprawie C-383/18 (L.). Metoda ta jest zrozumiała i przejrzysta da konsumentów, ponieważ należy jedynie ustalić jaka część poniesionych kosztów kredytu przypada na jeden dzień kalendarzowy i o ile dni skrócono okres kredytowania. Metoda ta najlepiej oddaje równowagę stron, zapewnia transparentność oraz niepodatność na manipulację w zakresie struktury rat kredytowych. Z kolei metody przedstawione przez pozwaną są niezrozumiałe dla przeciętnego konsumenta i odbiegają od linii orzeczniczej sądów (zob. wyrok SR dla m.st. Warszawy w Warszawie z 11 października 2018 r., sygn. akt XVI GC 1073/18, wyrok SR w Gorzowie Wielkopolskim z 2 września 2018 r., sygn. akt X C 854/18).

Jednakże skoro powódka przyznała, że J. J. otrzymała już od 3.847,49 zł, co zostało również potwierdzone dołączonym przez stronę pozwaną potwierdzeniem złożenia dyspozycji przelewu. Zatem kwotę 10.566,15 zł, stanowiącą całość należnego zwrotu prowizji należało pomniejszyć o kwotę 3.847,49 zł, którą już J. J. otrzymała z teg tytułu, co łącznie dało kwotę jakiej powódka mogła się domagać w niniejszym procesie, czyli kwotę 6.718,66 zł (10.566,15 – 3.847,49 zł).

W pkt. 1 wyroku Sąd zasądził więc od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda Grupy (...) Sp. z o.o. z siedzibą w R. kwotę 6.718,66 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 listopada 2018 roku do dnia zapłaty.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 52 ustawy o kredycie konsumenckim pozwana zobowiązana była do rozliczenia z konsumentem kredytu w terminie 14 dni od jego wcześniejszej spłaty, zatem rozliczenie powinno nastąpić do dnia 12 listopada 2018 r., czyli od następnego dnia pozwany pozostaje w zwłoce ze spełnieniem świadczenia.

W pkt. 2 wyroku Sąd na podstawie art. 355 k.p.c. umorzył postępowanie w zakresie żądania głównego w kwocie 3.518,53 zł, w związku ze skutecznym cofnięciem powództwa przez powódkę co do tej kwoty. Zgodnie z art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia – aż do wydania wyroku. W piśmie z dnia 21 października 2020 roku powódka cofnęła pozew w zakresie kwoty 3.518,53 zł ze zrzeczeniem się roszczenia. Ponadto działanie powódki jest dopuszczalne w rozumieniu art. 203 § 4 k.p.c.

W pkt. 3 wyroku Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie jako niezasadne.

W pkt. 4 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.492,76 zł tytułem zwrotu kosztów procesu podstawie art. 100 k.p.c. Na koszty poniesione przez powódkę złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 750zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3600,00 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł– łącznie 4.367,00 zł. Z kolei na koszty procesu poniesione przez pozwanego złożyły się: koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3600 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł – łącznie 3617 zł. Koszty procesu obu stron wyniosły, zatem łącznie 7984,00 zł. Skoro powódka wygrała w 64 %, to taki procent wszystkich kosztów procesu obowiązana jest ponieść pozwany, czyli 5109,76 zł . Z tej przyczyny zasądzono różnice (odejmując koszty, które już poniosła) od powódki na rzecz pozwanego w wysokości 1492,76 zł.