Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 177/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ewa Staniszewska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 30 czerwca 2022r.

sprawy z powództwa R. T. (1)

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze z dnia 14 października 2021r. sygn. akt I C 371/15

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Staniszewska

Sygn. akt I ACa 177/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 października 2021r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w punkcie 1. - zasądził od pozwanego (...) Spółka Akcyjna
z siedzibą w W. na rzecz powoda R. T. (1) kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę z odsetkami: ustawowymi od dnia 21 września 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty; w punkcie 2. - zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.112,25 zł tytułem odszkodowania z odsetkami:

- co do kwoty 692,25 zł: ustawowymi od dnia 21 września 2014r. do dnia
31 grudnia 2015r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty;

- co do kwoty 420 zł: ustawowymi od dnia 19 września 2015r. do dnia
31 grudnia 2015r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r.
do dnia zapłaty;

w punkcie 3. - zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.318,96 Euro tytułem odszkodowania z odsetkami:

- co do kwoty 234 Euro: ustawowymi od dnia 4 września 2015r. do dnia
31 grudnia 2015r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r.
do dnia zapłaty,

- co do kwoty 2.783,96 Euro: ustawowymi od dnia 11 lipca 2015r. do dnia
31 grudnia 2015r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r.
do dnia zapłaty,

- co do kwoty 6.301 Euro: ustawowymi od dnia 21 września 2014r. do dnia
31 grudnia 2015r. i ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r.
do dnia zapłaty;

w punkcie 4. - w pozostałej części powództwo oddalił; w punkcie 5. - nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Zielonej Górze tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:

- od powoda kwotę 864 zł,

- od pozwanego kwotę 849 zł;

w punkcie 6. - koszty procesu stosunkowo rozdzielił i ustalił, że powód ponosi je w 50,44%
a pozwany w 49,56%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy powołał się na następujące fakty i wnioski prawne.

W dniu 2 maja 2014r. na odcinku drogi pomiędzy miejscowościami C. i U. około godziny 18.30 podczas wykonywania manewru wyprzedzania, kierujący samochodem A. (...) nr rej. (...) jadący w kierunku miejscowości C. stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się czołowo z jadącym z naprzeciwka swoim pasem ruchu w kierunku miejscowości U. samochodem marki M. o niemieckim nr rej. (...).

W wyniku zdarzenia kierujący samochodem A. (...) B. C. na skutek doznanych obrażeń wielonarządowych poniósł natychmiastową śmierć.

W samochodzie marki M. jako kierowca jechał M. M., pasażerami pojazdu byli A. G., B. O. oraz R. T. (1).

Przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie kierującego pojazdem A. (...) B. C., który podejmując niebezpieczny manewr wyprzedzania zjechał na lewy pas ruchu, czym doprowadził do zderzenia z jadącym prawidłowo z przeciwnego kierunku ruchu pojazdem marki M..

Postanowieniem z dnia 29 grudnia 2015r. wydanym przez Prokuraturę Rejonową w K.w sprawie (...)wobec stwierdzenia, że sprawca zmarł na podstawie art. 17 § 1 pkt 5 k.p.k., śledztwo w sprawie zostało umorzone.

Pojazd sprawcy zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie (...) S.A. z siedzibą w W. (polisa nr (...)).

Powód R. T. (1) w czasie jazdy zajmował miejsce na tylnej kanapie, po jej lewej stronie za oparciem fotela kierowcy pojazdu. W chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Gdyby powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa, uchroniłyby one powoda przed bezwładnym przemieszczeniem się ciała w kierunku oparcia siedzenia kierowcy. Pasy uchroniłyby powoda od odniesienia większości obrażeń, których doznał z uwagi na niezapięcie pasów bezpieczeństwa.

Gdyby powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa, nie można wykluczyć, że mógłby odnieść obrażenia w postaci skręcenia okolicy kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenia lewego barku, klatki piersiowej i brzucha (byłyby to obrażenia pochodzące od bezpośredniego nacisku z dużą siłą pasów bezpieczeństwa). Obraz tych obrażeń byłby inny, niż w przypadku bezpośredniego uderzenia w oparcie fotela kierowcy.

Samochód marki M. po zderzeniu cofnął się z jednoczesnym obrotem jego przodu o 60-70 o w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, po czym tyłem wjechał na prawe pobocze przylegające do pasa ruchu, którym przed wypadkiem się poruszał. Siły bezwładności, które zadziałały na ciała osób jadących pojazdem były skierowane w kierunku prawego przedniego narożnika pojazdu.

Po udzieleniu pierwszej pomocy powód został przewieziony do Szpitala (...) w S.. U powoda rozpoznano złamanie trzonu kości promieniowej prawej. Zastosowano leczenie – szynę gipsową oraz leczenie farmakologiczne. Powód został wypisany na własne żądanie, został poinformowany o możliwych powikłaniach. Zalecono dalsze leczenie.

O wypadku została zawiadomiona żona powoda, J. T.. Przyjechała ona do Polski i po wypisaniu powoda ze szpitala zawiozła go do (...) Przebyła ona samochodem m-ki A. (...) dystans 1606 km na trasie D. H.S. - D. H..

W dniu 5 maja 2014r. powód zgłosił się na (...) w L.- G., (...) gdzie stwierdzono u powoda liczne otarcia lewej ręki i nóg, otarcia grzbietu nosa i obrzęk, brak ewidentnego skrzywienia i brak krwiaka przegrody. Stwierdzono również unieruchomienie kończyny prawej w związku z opatrunkiem gipsowym przedramienia, otarcie grzbietu dłoni lewej i zasinienia, ból uciskowy na wysokości stawu barkowo-obojczykowego i liczne otarcia nóg. Lekarz prowadzący zdiagnozował: przesunięte złamanie środkowego promienia (...) złamanie G., zwichnięcie lewego stawu barkowo-obojczykowego, kontuzję dolnego żebra, ból brzucha i kontuzję/pęknięcie kości nosowej.

W dniu 7 maja 2014r. powód przeszedł operację - anatomiczna redukcja i płytka mocująca prawy promień trzonu. W znieczuleniu miejscowym dokonano anatomicznej redukcji przesunięcia kości łokciowej z tylnego stawu łokciowego. Przebieg operacji bez komplikacji. Pacjent wypisany tego samego dnia do domu z zaleceniem opatrunku uciskowego.

Przez około miesiąc od wypadku, z uwagi na znaczne dolegliwości bólowe, powód zażywał silne leki przeciwbólowe i nasenne, które powodowały u niego stan otępienia. Nosił gips na prawej ręce, łącznie z palcami. Ponieważ na kościach promieniowych nóg miał otwarte rany, żona – z zawodu pielęgniarka – zmieniała mu opatrunki. Pomocy przy podstawowych czynnościach takich jak mycie, ubieranie, załatwianie potrzeb fizjologicznych udzielała powodowi jego żona. Przez około tydzień od zabiegu powód - osoba praworęczna - wymagał także pomocy przy jedzeniu. Kiedy żona powoda była w pracy, przez około 7 godzin, powód musiał radzić sobie sam. Przy łóżku miał wtedy umieszczoną kaczkę i kubek ze słomką.

W związku z utrzymującą się niedrożnością nosa z prawej strony, w dniu 10 czerwca 2014r. powód poddał się w (...) zabiegowi nastawienia kości nosowej po złamaniu kompresyjnym po urazie nosa. Bolesność po tym zabiegu utrzymywała się u powoda przez kilka tygodni.

Doznany przez powoda trwały uszczerbek na zdrowiu określono na 47 %.

Po około 3 miesiącach od pierwszej operacji okazało się, że w związku z nieprawidłowym przebiegiem zrostu kości, niezbędna będzie kolejna operacja prawej ręki powoda.

W dniu 15 sierpnia 2014r. wskutek wyłamania osteosyntezy (chirurgicznego połączenia odłamków kostnych) trzonu kości promieniowej po złamaniu wykonano zabieg chirurgiczny w postaci ponownego chirurgicznego połączenia odłamków kostnych (re-osteosyntezę) za pomocą korowo-gąbczastego elementu plastycznego z prawego grzebienia kości biodrowej. Operację przeprowadzono pod pełną narkozą.

Ponownie przez około miesiąc, z uwagi na znaczne dolegliwości bólowe, powód zażywał silne leki przeciwbólowe, które powodowały u niego stan otępienia. Przez około 3 miesiące nie mógł poddawać się zabiegom rehabilitacyjnym. Ponownie pomocy przy podstawowych czynnościach takich jak mycie, ubieranie, załatwianie potrzeb fizjologicznych udzielała powodowi jego żona.

Powód poddawał się zabiegom rehabilitacyjnym do maja 2015r.

Powód korzystał z pomocy żony do 14 czerwca 2014r. co najmniej przez 4 godziny dziennie, a od 15 czerwca 2014r. do 11 sierpnia 2014r. co najmniej przez 2 godziny dziennie.

Po dwóch operacjach prawego przedramienia powód używał ortezy prawego przedramienia, prawego nadgarstka i prawej ręki przez około 6 miesięcy.

Powód był w stanie wstać samodzielnie dopiero w październiku 2014r., po drugiej operacji.

Wskutek wypadku u powoda występuje przerośnięta blizna z brakiem czucia dotyku 8 cm na prawym talerzu biodrowym, ból 3/4 (...) na prawym talerzu biodrowym po pobraniu przeszczepu kostnego do drugiego zabiegu operacyjnego, długości 8 cm, ból 3/4 (...), z palpacyjnie wyczuwalnym zniekształceniem prawego talerza biodrowego i bolesnym ubytkiem kostnym w prawym talerzu biodrowym. Uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu wynosi 7% (ubytek czucia dotyku tkanek miękkich w miejscu blizny talerza biodrowego i zniekształcenia tkanek kostnych okolicy prawego talerza biodrowego, z ubytkami kostnymi i zniekształceniem kostnym talerza biodrowego, średniego stopnia).

Obecnie powód ma dwie przerośnięte blizny na kości promieniowej prawej (10 cm – po pierwszej operacji dnia 7 maja 2014, i 20 cm po drugiej operacji dnia 15 sierpnia 2014) po dwukrotnym otwartym nastawieniu i zespoleniu wewnętrznym złamania kości promieniowej prawej, z palpacyjnie bolesnym wyczuwalnym zespoleniem płytą i śrubami. W badaniu szpitalnym stwierdzono bolesne ograniczenie zgięcia grzbietowego prawego nadgarstka do 30 stopni (norma 60 stopni) ból 3/4 (...); bólowe ograniczenie zgięcia dłoniowego prawego nadgarstka do 30 stopni (norma 60 stopni) ból 3/4 (...); bolesne ograniczenie pronacji prawego nadgarstka do 30 stopni (norma 60 stopni) ból 3/4 (...), z bolesnym przeskakiwaniem w dystalnym stawie promieniowo - łokciowym; bolesne ograniczenie supinacji prawego nadgarstka do 30 stopni (norma 60 stopni) ból 3/4 (...), z bolesnym przeskakiwaniem w dystalnym stawie promieniowo - łokciowym; bolesne ograniczenie siły uścisku prawego nadgarstka, 4 w skali L.'a (0-5) w porównaniu z lewym nadgarstkiem, ból 3/4 (...). Uszczerbek z tego tytułu wynosi 18% (zniekształcenia kości promieniowej prawej średniego stopnia i trwałe szpecące przerośnięte blizny tkanek miękkich prawego przedramienia, po dwukrotnym leczeniu operacyjnym i dwukrotnym zespoleniu wewnętrznym, z palpacyjnie bolesnym wyczuwalnym zespoleniem płytą i śrubami, z trwałym ograniczeniem bolesnej ruchomości czynnej i biernej prawego nadgarstka i osłabieniem uścisku prawej ręki).

U powoda występuje również brak czucia dotyku z przeczulicą na grzbietowej promieniowej stronie prawego przedramienia i grzbietowej promieniowej powierzchni prawej dłoni, prawy kciuk, prawy wskaziciel, prawy palec serdeczny, w zakresie unerwienia powierzchownej czuciowej gałęzi nerwu promieniowego prawego, potwierdzony badaniem (...) w H. z dnia 11 sierpnia 2014r. Uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu wynosi 8% (trwały ubytek czucia z przeczulicą w zakresie unerwienia powierzchownej czuciowej gałęzi nerwu promieniowego prawego, grzbietowej promieniowej powierzchni prawej dłoni, kciuk, wskaziciel, palec serdeczny).

Powód chodzi samodzielnie, lekko utykając na prawe kolano. Na leżąco na plecach u powoda występuje bolesne ograniczone zgięcie prawego kolana do 110 stopni (norma 130 stopni) ból 3/4 (...), lewe kolano ma pełne zgięcie 130 stopni. W badaniu szpitalnym w pozycji leżącej stwierdzono również ograniczony boleśnie wyprost prawego kolana, -10 stopni, (norma 0 stopni) z bólem prawego kolana, ból 3/4 (...); ujemny test L. i P. potwierdzający rekonstrukcję zerwanego więzadła (...), z bólem prawego kolana w bliźnie 5 cm po pobraniu ścięgien do rekonstrukcji (...). Uszczerbek na zdrowiu powoda z tego tytułu wynosi 9% (skręcenie stawu kolanowego prawego z uszkodzeniem aparatu więzadłowego (...), co w następstwie spowodowało niestabilność rotacyjną i wymagało rekonstrukcji więzadła krzyżowego (...), z przewlekłym bolesnym ograniczeniem ruchowym prawego kolana).

Łącznie doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu wynikający z urazu prawego przedramienia i prawego kolana wynosi 42%.

Rokowania na przyszłość są niedobre - powód nie wróci do pełnej sprawności fizycznej, którą miał przed wypadkiem. Objawy przyczynowo - skutkowe mają charakter przewlekły i trwały. Zmiany urazowo - zwyrodnieniowe prawego kolana po przebytym urazie więzadłowym będą się pogarszać w miarę upływu lat i będą wymagać zabiegów artroskopii prawego kolana do wymiany stawu kolanowego włącznie.

Brak jest możliwości powrotu do stanu fizycznego sprzed wypadku. Powód nie może wykonywać tego samego zakresu pracy co przedtem z powodu ograniczenia dźwigania, stania i chodzenia. Będzie wymagał dalszej rehabilitacji.

Po wypisaniu powoda ze szpitala w okresie od 7 maja 2014r. do października 2014r. powód wymagał pomocy osoby drugiej w czynnościach życia codziennego (mycie, toaleta, ubieranie).

U powoda wystąpiło złamanie kości nosa z trwałym zniekształceniem. Obecnie występuje skrzywienie pourazowe przegrody nosa z upośledzeniem oddychania, w przyszłości konieczne leczenie operacyjne.

W wyniku wypadku z dnia 2 maja 2014r. powód doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu – uszkodzenia nosa. Biorąc pod uwagę rozległość uszkodzenia i stopień zaburzenia oddychania uszczerbek wynosi 5%. W związku z obrażeniami laryngologicznymi powód nie potrzebował pomocy innych osób.

Wskutek wypadku zniszczeniu uległo ubranie powoda oraz zegarek o łącznej wartości 898 euro: spodnie dżinsowe marki (...) o wartości 130 euro, buty marki T. o wartości 170 euro, koszulka z długim rękawem marki (...) o wartości 50 euro, sweter marki T. T. o wartości 69 euro, kurtka czarna skórzana marki M. (...) o wartości 320 euro oraz zegarek marki F. o wartości 159 euro. Ubranie zostało częściowo zniszczone w wypadku, częściowo porozcinane przy udzielaniu pomocy medycznej.

W 2012r. przychód spółki powoda i jego żony wynosił 53.172 euro, koszty 41.705 euro, zysk 11.476 euro. Z kolei w 2013r. przychód spółki wynosił 98.989 euro, koszty 66.994 euro, zysk 31.996 euro. Średni miesięczny zysk brutto w 2013r. wyniósł 2.666 euro.

Małżonkowie rozwiązali spółkę i w 2014r. powód rozpoczął wykonywanie działalności w ramach samodzielnej działalności gospodarczej w zakresie usług budowlanych.

W okresie zwolnienia lekarskiego oraz rehabilitacji nie pobierał żadnych świadczeń socjalnych i był na utrzymaniu żony. Ubezpieczenie pokryło koszty leczenia w Holandii. Wynagrodzenie żony powoda w tym czasie za godzinę pracy wynosiło 17 euro. W tym czasie małżonkowie musieli spłacać kredyt hipoteczny, a na ich utrzymaniu pozostawało dwoje małoletnich dzieci.

Powód z powodu wypadku nie był w stanie zrealizować zleceń w zakresie zawartych już umów. Nie zatrudniał podwykonawców. Rozpoczął pracować około rok po wypadku.

Powód zawarł z p. Q. H. umowę zlecenia na wykonanie prac remontowo -budowlanych. Umowa zawarta była na okres 28 kwietnia - 27 czerwca 2014r. i opiewała na kwotę 20.000 euro. Koszt materiałów wyceniony został na 7.390 euro.

Powód zawarł z p. H. B. umowę zlecenia na wykonanie prac budowlanych. Umowa zawarta była na okres sześciu tygodni licząc od dnia 7 lipca 2014r. i opiewała na kwotę 8.400 euro netto.

Zysk brutto firmy należącej do powoda wyniósł w 2014r. 21.225 euro (przychód 49.856 euro, koszty 28.631 euro).

Pismem z dnia 18 sierpnia 2014r. powód zgłosił pozwanemu roszczenia powstałe w związku z wypadkiem z dnia 2 maja 2014r. wzywając pozwanego do zapłaty kwoty 130.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 3.858,66 zł tytułem innych kosztów. Pismo wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu 21 sierpnia 2014r. Powód wniósł również o zapłatę kwoty 17.018 euro tytułem utraconego dochodu z umów.

Decyzją z dnia 3 września 2014r. pozwany wypłacił powodowi kwotę 8588,80 zł, przyjmując 20% przyczynienia i uznając: 10.000 zł tytułem bezspornej części odszkodowania oraz 736 zł tytułem kosztów leczenia. Wypłacono kwotę 8.588,80 zł ze względu na przyjęcie 20% przyczynienia się powoda do wypadku.

Decyzją z dnia 12 września 2014r. pozwany przyznał na rzecz powoda kwotę 657,82 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu.

Decyzją z dnia 24 września 2014r. pozwany wypłacił powodowi kwotę 6.532,52 zł, przyjmując 50% przyczynienia i uznając 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Powód wypłacił kwotę 6.532,52 zł przyjmując 50% przyczynienia się powoda do wypadku i odliczając nadpłatę 3.467,48 zł.

Decyzją z dnia 17 grudnia 2014r. pozwany przyznał na rzecz powoda kwotę 2.358 zł, przyjmując 50% przyczynienia i uznając: 1.440 zł tytułem odszkodowania za zniszczone rzeczy osobiste i 918 zł tytułem kosztów opieki (przy przyjęciu stawki godzinowej 8 zł za godzinę).

Decyzją z dnia 27 stycznia 2015r. pozwany przyznał na rzecz powoda kwotę 27.048,45 zł tytułem utraconych dochodów. Powód przyjął 50% przyczynienia się powoda do wypadku. i przyjął do rozliczeń utracony zysk na skutek niewykonanych robót budowlanych na rzecz p.H. w kwocie 12.610 euro (do przeliczenia przyjęto średni kurs euro 4,29 PLN).

Pismem z dnia 26 listopada 2014r. powód działając przez pełnomocnika wniósł o zapłatę kwoty 70.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 6.860 zł tytułem opieki osób trzecich. Zakwestionowano ustalenie 50% przyczynienia powoda do wypadku.

Pismem z dnia 22 czerwca 2015r., które wpłynęło do ubezpieczyciela w dniu 26 czerwca 2015r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 313.555,53 zł.

Powód jeszcze dwukrotnie, tj. pismem z dnia 14 sierpnia 2015r. oraz z dnia 7 września 2015 r. wzywał pozwanego do zapłaty kwoty 16.352 euro oraz 42.182,70 zł.

W tak ustalonych faktach Sąd I instancji wskazał, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c. ). W myśl przepisów art. 23, 34, 35 i 36 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124 poz. 1152 ze zm.) na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, do której zawarcia obowiązany jest posiadacz bezpośrednio eksploatujący pojazd, zakład ubezpieczeń jest zobowiązany, w granicach ustalonej sumy gwarancyjnej, do zapłaty odszkodowania za szkodę na osobie lub w mieniu wyrządzoną w związku z ruchem pojazdu, objętą odpowiedzialnością posiadacza (art. 436 § 1 k.c.) albo kierowcy (art. 415 k.c.). Osobą trzecią, wobec której zakład ubezpieczeń odpowiada z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jest więc poszkodowany w związku z ruchem pojazdu, mający deliktowe roszczenie o naprawienie szkody do posiadacza lub kierowcy.

Za ugruntowany w orzecznictwie i piśmiennictwie należy uznać pogląd o kompensacyjnym charakterze zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. Jest ono sposobem naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych.

Powód przyjechał do Polski, aby uczestniczyć w pogrzebie kolegi. Na skutek wypadku doznał licznych obrażeń ciała. Powód poddawał się zabiegom rehabilitacyjnym do maja 2015r. Po dwóch operacjach prawego przedramienia używał ortezy prawego przedramienia, prawego nadgarstka i prawej ręki przez około 6 miesięcy. R. T. (2) nie mógł pracować przez około 1 rok a obecnie nie może wykonywać pewnych czynności fizycznych, np. kłaść glazury, wykonywać niektórych prac tynkarskich. Przerzuca ciężar na lewą rękę oszczędzając prawą. Od czasu wypadku powód niechętnie siada na kierownicę samochodu, pierwszy raz kierował samochodem po dwóch latach od wypadku. Przed wypadkiem powód jeździł rowerem, potrafił przejechać dystans nawet 15-20 km, obecnie jest to co najwyżej 5 km. Przed wypadkiem powód trenował dzieci, w tym swojego młodszego syna, w piłkę nożną. Treningi wznowił dopiero po około 1,5 roku od wypadku. Powód jest osobą praworęczną. Brak jest u niego możliwości powrotu do stanu fizycznego sprzed wypadku. Nie może wykonywać tego samego zakresu pracy co przedtem z powodu ograniczenia dźwigania, stania i chodzenia. Będzie wymagał dalszej rehabilitacji.

Rokowania na przyszłość u powoda nie są dobre – powód nie wróci do pełnej sprawności fizycznej, którą miał przed wypadkiem. Objawy przyczynowo - skutkowe mają charakter przewlekły i trwały. Zmiany urazowo - zwyrodnieniowe prawego kolana po przebytym urazie więzadłowym będą się pogarszać w miarę upływu lat i będą wymagać zabiegów artroskopii prawego kolana do wymiany stawu kolanowego włącznie. Aktualny stopień upośledzenia drożności nosa zaburza tor oddechowy nosowy, a więc spokojny sen, oddychanie w czasie wysiłku fizycznego, usposabia do nawracających infekcji górnych dróg oddechowych. Dobrze przeprowadzony zabieg korekty przegrody nosa może istotnie poprawić funkcjonowanie powoda ww. zakresie.

Mając ustalone okoliczności na uwadze Sąd uznał, że suma 50.000 jako zadośćuczynienie z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powoda, z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach.

Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł, że powód przyczynił się do powstania i wysokości szkody, albowiem podczas wypadku nie był zapięty w pasy bezpieczeństwa.

Zgodnie z treścią art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. W doktrynie prezentowany jest pogląd – do którego również przychylił się Sąd rozpoznający sprawę - że zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jego przyczynienie się do powstania szkody, jeżeli pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą i jest ponadto obiektywnie nieprawidłowe (por. E. Łętowska, Przyczynienie się małoletniego do wyrządzenia szkody, NP 1965, Nr 2). Bez wątpienia osoba, która nie zapina pasów bezpieczeństwa przyczynia się do odniesionej szkody powstałej w wyniku wypadku komunikacyjnego. Taka sytuacja w rozpoznawanej sprawie miała miejsce. Z całą pewnością zachowanie powoda, polegające na zdecydowaniu się na jazdę samochodem bez zapięcia pasów bezpieczeństwa pozostawało w związku przyczynowym ze szkodą i w ocenie Sądu było obiektywnie nieprawidłowe. Z opinii biegłych A. (...) w S. – biegłego z zakresu medycyny sądowej S. M. i biegłego z zakresu t. (...) M. S. powód R. T. (1) siedział w czasie jazdy w tylnej części pojazdu po stronie lewej, to jest w tej części pojazdu, która nie uległa w wyniku wypadku jakiemukolwiek poważnemu uszkodzeniu. Analizując materiał dowodowy biegli nie natknęli się na okoliczności wskazujące na możliwość spowodowania obrażeń u powoda (oraz u pasażera z miejsca obok), przez jakiekolwiek przemieszczające się przedmioty w pojeździe. Wręcz zaistniała sytuacja odwrotna, gdyż to powód (i pasażer z miejsc obok), z uwagi na niezapięcie pasami bezpieczeństwa, przemieszczali się, zgodnie z oddziaływującymi siłami bezwładności, w kierunku okolicy przedniego lewego narożnika pojazdu powodując swoimi ciałami m.in. wyłamanie oparć przednich foteli. Zdaniem biegłych w sytuacji zapięcia pasów bezpieczeństwa nie doszłoby do kontaktu powoda z elementami nadwozia pojazdu, a także, nie doszłoby do uderzenia powoda przez współpasażera lub rzeczy ruchome znajdujące się w pojeździe, a w konsekwencji, nie doszłoby do obrażeń ciała jak doznane przez powoda. Biegli założyli, co wynika z zeznań powoda i pasażera siedzącego obok, że obie te osoby widziały nadjeżdżający pojazd, ich zachowanie polegające na uniesieniu prawych kończyn miało w tym przypadku charakter odruchowy. Gdyby powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa, byłby narażony na powstanie obrażeń ciała związanych z użyciem pasów bezpieczeństwa i byłyby to najprawdopodobniej powierzchowne obrażenia, wynikające z ucisku taśmy pasa bezpieczeństwa na powłoki tułowia powoda. W takim przypadku powód najprawdopodobniej doznałby „stłuczenia” powłok klatki piersiowej lub/i powłok brzucha, przejawiającego się obecnością sińców lub/i wybroczyn krwotocznych lub/i otarć naskórka, wzdłuż przebiegu taśmy zapiętego pasa bezpieczeństwa. Powód nie doznałby tak poważnych obrażeń jak obrażenia kośćca, gdyby był zapięty pasami. Powstanie powierzchownych obrażeń kończyn górnych i dolnych a także powstanie powierzchownych obrażeń głowy, podobnie jak złamanie kości nosa i prawej kości promieniowej, należy wiązać z niekontrolowanym przemieszczeniem się powoda w pojeździe, wynikającym z niezapięcia przez niego pasów bezpieczeństwa.

Z kolei z opinii biegłych C. (...) w W. – biegłego z zakresu medycyny sądowej W. M. i biegłego z zakresu fotografii kryminalistycznej oraz kryminalistycznej i technicznej rekonstrukcji wypadków J. B. wynika, że gdyby powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa (a na pewno pasów bezpieczeństwa nie miał zapiętych), to nie można wykluczyć, że mógłby odnieść obrażenia w postaci skręcenia okolicy kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenia lewego barku, klatki piersiowej i brzucha (byłyby to obrażenia pochodzące od bezpośredniego nacisku z dużą siłą pasów bezpieczeństwa). Tym samym, obraz tych obrażeń byłby inny, niż w przypadku bezpośredniego uderzenia w oparcie fotela kierowcy. Niemożliwym jest, aby jakiekolwiek obrażenia powoda mogły powstać w wyniku oddziaływania ciała pasażera, bądź przedmiotów mających się swobodnie przesuwać wewnątrz tego pojazdu.

Sąd ostatecznie podzielił wnioski płynące z opinii i zeznań biegłych C. (...) (poza kwestią związaną z urazem nosa). W ocenie Sądu przedmiotowe opinie i zeznania biegłych były zupełne, kategoryczne oraz wyjaśniające wszelkie kwestie wymagające wiadomości specjalnych. Opinie te i zeznania pozwoliły na uzyskanie wyczerpujących informacji niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W ocenie Sądu biegli w sposób precyzyjny wyjaśnili wszelkie kwestie. Sąd w całości dał wiarę ich zeznaniom.

Posiłkując się opinią biegłej z zakresu laryngologii Sąd ostatecznie przyjął, iż doszło u powoda do złamania nosa.

Zdaniem Sądu w świetle wyżej omówionych okoliczności sprawy przyjąć należało, że powód przyczynił się do powstania szkody w 40 %. Gdyby R. T. (1) był zapięty pasami bezpieczeństwa w momencie zaistnienia krytycznego wypadku, co jednoznacznie wynika z omówionych wyżej opinii biegłych i ich zeznań, doznałby wyłącznie obrażeń w postaci skręcenia okolicy kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenia lewego barku, klatki piersiowej i brzucha. Między zachowaniem powoda a szkodą istnieje normalna zależność w znaczeniu art. 361 § 1 k.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (uwzględniając 40% przyczynienia się powoda do powstania szkody i wypłaconą powodowi w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 15.000 zł). W części przewyższającej powyższą sumę zadośćuczynienia roszczenie z tego tytułu było bezzasadne, gdyż nie miało oparcia w rozmiarze krzywdy powoda.

Odnośnie rozstrzygnięcia o odsetkach Sąd uznał, iż strona pozwana była w opóźnieniu w zapłacie należnego powodowi świadczenia z tytułu zadośćuczynienia w dniu 21 września 2014r. tj. po upływie 30 dni od dnia otrzymania przez stronę pozwaną wezwania do zapłaty z dnia 18 sierpnia 2014r. (odebranego przez pozwanego w dniu 21 sierpnia 2014 r.). Zgodnie bowiem z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Z okoliczności sprawy wynika, że strona pozwana w toku postępowania likwidacyjnego dysponowała pełną dokumentacją szkodową i wiedziała o wszystkich okolicznościach uzasadniających przyznanie zadośćuczynienia na podstawie dokumentów zgromadzonych w toku tego postępowania. W związku z czym Sąd zasądził odsetki ustawowe od kwoty 15.000 zł od dnia 21 września 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. i odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty. Roszczenie powoda w zakresie odsetek za okres wcześniejszy okazało się zatem całkowicie bezzasadne.

Pozostałe roszczenia powoda oparte są o art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.

Z ustaleń poczynionych w sprawie wynika, że od dnia wypadku do 15 sierpnia 2014r. i następnie po wypisaniu ze szpitala w dniu 15 sierpnia 2014r. do października 2014 r. powód wymagał pomocy osoby drugiej w czynnościach życia codziennego (mycie, toaleta, ubieranie). Czynności te wykonywała żona powoda, która przygotowywała mu posiłki, pomagała zmieniać opatrunki, woziła go do lekarza i na rehabilitację, wykonywała na jego rzecz wszystkie obowiązki domowe (gotowanie, pranie, prasowanie, sprzątanie itd.). Oczywiście z czasem stopień samodzielności powoda stopniowo się zwiększał, ale jednak cały czas był mocno ograniczony, co jednoznacznie wynika z opinii biegłego z zakresu chirurgii i ortopedii A. K.. Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności i posiłkując się opinią tego biegłego, Sąd przyjął, że w okresie objętym żądaniem zwrotu kosztów opieki, powód korzystał z pomocy żony do 14 czerwca 2014r. co najmniej przez 4 godziny dziennie, a od 15 czerwca 2014r. do 11 sierpnia 2014r. co najmniej przez 2 godziny dziennie.

Opiekę sprawowaną przez osoby najbliższe należy traktować - w kontekście odszkodowania na pokrycie kosztów opieki – tak samo jak opiekę sprawowaną odpłatnie przez osoby obce (dochodząca pielęgniarkę lub inną pomoc). Skoro powód przebywał w (...), wysokość zasądzonego odszkodowania odpowiadać powinna wartości rynkowej sprawowanej opieki w tym kraju tj. wynagrodzenia osoby mającej odpowiednie kwalifikacje do jej wykonywania. Stawka 8 zł za godzinę zaproponowana przez pozwanego, co trafnie podkreślił w pozwie powód, nie odpowiada nawet kwocie minimalnego wynagrodzenia brutto w Polsce w 2014r. (1.680 zł przy przyjęciu 160 h w miesiącu tj. 10,50 zł za godzinę). Skoro wynagrodzenie kwalifikowanej pielęgniarki, zatrudnionej w (...) w domu opieki, w 2014r. wynosiło 17 euro za godzinę, co wynika z wyciągu wypłaty J. T. (zatrudnionej w domu opieki na stanowisku pielęgniarki), Sąd przyjął do rozliczeń taką właśnie kwotę.

Powód korzystał zatem z pomocy innej osoby w okresie:

- 4 maja 2014r. (1 dzień), 7 maja – 14 czerwca 2014r. (39 dni) - po 4 h dziennie tj. 40 dni x 4 h tj. 160 h ; 160 h x 17 euro = 2.720 euro;

- 15 czerwca - 11 sierpnia 2014r. (57 dni) po 2 h dziennie, tj. 57 dni x 2 h tj. 114 h; 114 h x 17 euro = 1.938 euro.

Uwzględniając zatem ustalone przez Sąd przyczynienie powoda do powstania szkody (40%) i dotychczas wypłacone powodowi odszkodowanie (918 zł, co według kursu euro 4,29 zł odpowiada kwocie 213,98 euro), Sąd zasądził dodatkowo od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.580,82 euro (4.658 euro x 40% = 1.863,20 euro ; 4.658 euro – 1.863,20 euro – 213,98 euro = 2.580,82 euro).

Ponieważ roszczenie z tego tytułu w walucie euro, przy wskazaniu stawki 17 euro za godzinę, zgłoszono dopiero pismem z dnia 22 czerwca 2015r. (wpływ do ubezpieczyciela dnia 26 czerwca 2015r.), a termin 14 dni od daty otrzymania wezwania wskazany w tym piśmie upłynął w dniu 10 lipca 2015r. , odsetki w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzono od dnia 11 lipca 2015r.

Powód domagał się także odszkodowania z tytułu kosztów przyjazdu do Polski po wypadku i przewiezienia go do Holandii.

W ocenie Sądu wskazane przez powoda koszty przejazdu i transportu na trasie D. H.- S.D. H. w wysokości 1.342,29 zł (0, (...).606 km) pozostają w zgodzie z powszechną wiedzą, jak i znajdują oparcie w stawkach wyliczonych zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w szczególności w oparciu o treść rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, określającego stawki za 1 kilometr przebiegu pojazdu. Ustalenie wysokości odszkodowania z uwzględnieniem stawek wynikających z ww. przepisów jest zgodne z art. 322 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Uwzględniając zatem ustalone przez Sąd przyczynienie powoda do powstania szkody (40%) i dotychczas wypłacone powodowi odszkodowanie (411,13 zł), Sąd zasądził dodatkowo od pozwanego na rzecz powoda kwotę 394,25 zł (1.342,29 zł x 40% = 536,91 zł ; 1.342,29 zł – 536, 91zł – 411,13 zł = 394,25 zł).

Ponieważ roszczenie z tego tytułu zgłoszono pismem z dnia 18 sierpnia 2014r. ( wpływ do ubezpieczyciela dnia 21 sierpnia 2014), a termin 30 dni upłynął w dniu 20 września 2014r., odsetki w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzono od dnia 21 września 2014r.

Dalsze roszczenia powoda obejmowały koszty leczenia i inne związane z tym koszty.

W ocenie Sądu powód udowodnił zasadność roszczenia tytułem poniesionych kosztów leczenia i dodatkowych kosztów w zakresie kwoty 1.810 zł, na którą to kwotę złożyły się:

1. koszty badań RTG – rachunek nr (...) – 136 zł,

2. koszty porady lekarza ortopedy – rachunek nr (...) – 100 zł,

3. koszty sporządzenia tłumaczeń dokumentów – rachunek nr (...) – 500 zł,

4. koszty opinii lekarskiej ortopedy – faktura (...) poz 2 w zw. z fakturą nr (...) – kwota 100 zł,

5. koszty opinii lekarskiej specjalisty chirurga - faktura (...) poz 1 w zw. z rachunkiem nr (...) – 200 zł,

6. koszty sporządzenia kopii dok. med. - faktura (...) – 74 zł,

7. koszty tłumaczeń dokumentów (rachunek nr (...) ) – 700 zł.

Pozwany w decyzji z dnia 3 września 2014r. (k. 324 akt szkody) uznał koszty wyszczególnione w pozycjach 1-3 ww. zestawienia. W pozostałym zakresie odmówił wypłaty odszkodowania.

W ocenie Sądu, poza pozycjami uznanymi przez pozwanego, zasadnym okazało się żądanie zwrotu kosztów opinii lekarskich (poz. 4 - 5), kosztów sporządzenia kopii dok. med. (poz. 6) i kosztów tłumaczeń dokumentów (poz. 7). W celu przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego przez pozwanego powód musiał uzyskać dokumentację medyczną związaną z zaistniałym zdarzeniem komunikacyjnym, a w zakresie dokumentów wystawionych w języku holenderskim, zlecić ich tłumaczenie tłumaczowi przysięgłemu.

Z kolei koszty związane z koniecznością sporządzenia kopii dokumentacji i historii choroby (przy czym powód domagał się jedynie zwrotu kwoty 74 zł) stanowią bez wątpienia wydatki niezbędne i celowe dla potrzeb prowadzonego postępowania likwidacyjnego. Bez tych dokumentów powód nie byłby w stanie wykazać wszystkich następstw zaistniałego zdarzenia komunikacyjnego, co wydaje się być oczywiste.

Powód udowodnił również zasadność roszczenia tytułem poniesionych kosztów leczenia i dodatkowych kosztów w zakresie kwoty 390 euro, na którą to kwotę złożyły się:

1.  koszty opisu badań na płycie CD - 3 sztuki x 10 euro – łącznie 30 euro,

2.  308,14 euro tytułem dopłaty do ubezpieczenia w związku z przekroczeniem limitu ubezpieczenia;

3.  55,37 euro tytułem zwrotu kosztów leków wyszczególnionych w dokumencie przeglądu rachunków złożonych przez R. T. (1).

W zakresie przeglądu rachunków złożonych przez R. T. (1) na kwotę łączną 64,21 euro, wątpliwości budziła pozycja dotycząca zakupu leku o nazwie omeprazol za kwotę 12,35 euro. Jest to bowiem lek na chorobę wrzodową żołądka, zatem trudno łączyć go w związku przyczynowo - skutkowym z następstwami zaistniałego zdarzenia komunikacyjnego. Konieczność zakupu pozostałych leków i konsultacji nie budziła żadnych wątpliwości Sądu.

Uwzględniając zatem ustalone przez Sąd przyczynienie powoda do powstania szkody (40%) i dotychczas wypłacone powodowi odszkodowanie (368 zł), Sąd zasądził dodatkowo od pozwanego na rzecz powoda kwotę 718 zł (1.810 zł x 40% = 724 zł ; 1.810 zł – 368 zł – 724 zł = 718 zł).

Roszczenia z tego tytułu zgłoszono odrębnymi pismami:

- w zakresie kwoty 700 zł tytułem kosztów tłumaczeń dokumentów – pismem z dnia 7 września 2015r. (doręczonym pozwanemu w dniu 11 września 2015r.), z wyznaczeniem 7- dniowego terminu płatności, odsetki od tej części roszczenia zasądzono zatem w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. po upływie tego terminu tj. od 19 września 2015r.

- w zakresie pozostałych kwot - pismem z dnia 18 sierpnia 2014r. (wpływ do ubezpieczyciela dnia 21 sierpnia 2014), a termin 30 dni upłynął w dniu 20 września 2014r., zatem odsetki zasądzono w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od dnia 21 września 2014r.

W zakresie roszczenia wyrażonego w euro uwzględniając ustalone przez Sąd przyczynienie powoda do powstania szkody (40%), Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 234 euro (390 euro x40% = 156 euro ; 390 euro – 156 euro = 234 euro ).

Ponieważ roszczenie z tego tytułu zgłoszono pismem z dnia 14 sierpnia 2015r. (wysłanym pocztą dnia 17 sierpnia 2015r. – przyjęto ,że najwcześniej doręczono je po 3 dniach czyli 20 sierpnia 2015r.), a termin 14 dni wskazany w ww. piśmie upłynął w dniu 3 września 2015r., odsetki zasądzono zatem w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od dnia 4 września 2015r.

Powód domagał się także odszkodowania z tytułu utraconych dochodów w okresie od 2 maja 2014r. do 31 sierpnia 2014r. W ocenie Sądu w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie powód wykazał zasadność zgłoszonego roszczenia jedynie w części.

Decyzją z dnia 27 stycznia 2015r. pozwany, przyjmując 50% przyczynienia się powoda do wypadku, przyznał powodowi kwotę 27.048,45 zł tytułem utraconych dochodów, przyjmując do rozliczeń utracony dochód w związku z niezrealizowaniem zlecenia z dnia 15 marca 2014r. na rzecz Pana H., przy czym od kwoty 20.000 euro potrącono koszty materiałów 7.390 euro – stratę określono na kwotę 12.610 euro. Do wypłaty po odliczeniu 50% potrącenia przyjęto kwotę 6.305 euro (zastosowano kurs 4,29 PLN).

Szkodą majątkową w rozumieniu prawa cywilnego jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

W ocenie Sądu utracony dochód powoda w postaci nieuzyskanego wynagrodzenia za wykonanie usług w ramach prowadzonej działalności gospodarczej za okres objęty żądaniem pozwu należy traktować jak korzyści majątkowe, które powód mógłby osiągnąć, gdyby nie zaistniałe zdarzenie komunikacyjne. Z ustaleń stanu faktycznego wynika w ocenie Sądu z bardzo dużym prawdopodobieństwem, że powód, gdyby nie wypadek komunikacyjny, uzyskałby wynagrodzenie z tytułu dwóch umów:

1.  z tytułu umowy z p. Q. H. na wykonanie prac remontowo - budowlanych, zawartej na okres od 28 kwietnia do 27 czerwca 2014r. i opiewającej na kwotę 20.000 euro, przy czym koszt materiałów wyceniony został na 7.390 euro,

2.  z tytułu umowy z p. H. B. na wykonanie prac budowlanych, zawartej na okres sześciu tygodni licząc od dnia 7 lipca 2014r. i opiewającej na kwotę 8.400 euro netto.

Pierwsza z ww. umów wykonywana miała być przez niemal 2 miesiące, przyjąć zatem należy, że powód był w stanie zarobić miesięcznie 6.305 euro, czyli za 2 mies. 12.610 euro. Z kolei druga z ww. umów miała być wykonywana od 7 lipca przez okres około 6 tygodni za kwotę 8.400 netto.

Powód wykazał więc, że w okresie objętym żądaniem pozwu zarobiłby łącznie 21.010 euro netto (12.610 euro plus 8.400 euro tj. 21.010 euro). Należy przy tym przyjąć, że szkoda w postaci ww. utraconej części dochodu pozostaje w normalnym związku przyczynowym w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. z wypadkiem komunikacyjnym, zatem pozwany z tego tytułu ponosi odpowiedzialność.

W ocenie Sądu brak było podstaw do przyjęcia średniego dochodu powoda w oparciu o załączone przez niego sprawozdanie finansowe przedsiębiorstwa w 2014r. za okres od stycznia do kwietnia 2014r. Rzeczywiście średni miesięczny dochód powoda w ww. okresie wynosił 5.306 euro, jednakże jest to kwota dochodu brutto, a na potwierdzenie uzyskiwania przez powoda dochodu wyższego niż 4.000 euro netto miesięcznie (co potwierdziła w swoich zeznaniach żona powoda) powód nie zaoferował żadnych dowodów, do czego był zobowiązany zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.

Uwzględniając zatem ustalone przez Sąd przyczynienie powoda do powstania szkody (40%), Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.305 euro (21.010 euro x 40% = 8.404 euro ; 21.010 euro – 8.404 euro – 6.305 euro = 6.301 euro).

Ponieważ roszczenie z tego tytułu zgłoszono pismem z dnia 18 sierpnia 2014r. (data wpływu do ubezpieczyciela to 21 sierpnia 2014 r.), a termin 30 dni upłynął w dniu 20 września 2014r., odsetki w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzono od dnia 21 września 2014r.

Powód domagał się również odszkodowania w związku ze zniszczeniem odzieży.

Decyzją z dnia 17 grudnia 2014r. pozwany, przyjmując 50% przyczynienia się powoda do wypadku i 20 % zużycie rzeczy, przyznał powodowi kwotę 1.440 zł tytułem odszkodowania za zniszczone rzeczy osobiste (co odpowiada kwocie 335,66 euro wg kursu 4,29 zł). Pozwany uznał zatem szkodę powoda z tytułu zniszczonych rzeczy i częściowo wysokość tej szkody, przyjmując do rozliczeń wartość zniszczonych rzeczy wskazaną przez powoda w jego piśmie z dnia 26 listopada 2014r. tj. 898 euro (k. 256 akt szkody) i odliczając ich zużycie na poziomie 20%.

Wskutek wypadku zniszczeniu uległo ubranie powoda oraz zegarek o łącznej wartości 898 euro. Na potwierdzenie wartości zniszczonych rzeczy, mimo że pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wartości tej nie kwestionował, strona powodowa przedłożyła przykładowe oferty zakupu odzieży i zegarka tych samych marek, które uległy zniszczeniu (k.173-175).

Uwzględniając zatem ustalone przez Sąd przyczynienie powoda do powstania szkody (40% ) i kwotę wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 203,14 euro (898 euro x 40% = 359,20 euro ; 898 euro – 359,20 euro – 335,66 euro = 203,14 euro).

Ponieważ roszczenie z tego tytułu w walucie euro, zgłoszono dopiero pismem z dnia 22 czerwca 2015r. ( wpływ do ubezpieczyciela dnia 26 czerwca 2015r.), a termin 14 dni od daty otrzymania wezwania wskazany w tym piśmie upłynął w dniu 10 lipca 2015r., odsetki zasądzono w oparciu o art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od dnia 11 lipca 2015r. We wcześniejszych wezwaniach do zapłaty powód domagał się nieskonkretyzowanej kwoty w PLN.

W zakresie żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość, opartego na art. 189 k.p.c., Sąd zważył, że istnienie interesu prawnego w takim ustaleniu wyklucza aktualnie obowiązująca regulacja art. 442 1 k.c., wyłączająca ryzyko przedawnienia roszczenia w związku ze szkodą ujawnioną w późniejszym czasie, wobec czego oddalił powództwo w tym zakresie.

W pozostałym zakresie roszczenia powoda jako bezzasadne oddalono.

W oparciu o art. 83 ust. 2 i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, stosownie do wyniku sprawy, Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Zielonej Górze: od powoda 864 zł, a od pozwanego kwotę 849 zł. Na całość nieuiszczonych kosztów sądowych składają się koszty opinii biegłych w części pokrytej przez Skarb Państwa w wysokości łącznej 1.713,25 zł.

Nadto Sąd w punkcie 6 wyroku orzekł o kosztach procesu zgodnie z art. 100 k.p.c. i art. 108 §1 k.p.c., rozdzielając stosunkowo koszty poniesione przez strony, w zależności od wyniku sprawy. Sąd ustalił zatem, iż strona pozwana jest obowiązana do uiszczenia kosztów procesu w 49,56 %, natomiast powód w zakresie 50,44 %., pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.

Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w punktach 1, 2, 3, 5 i 6 w całości wnosząc o:

1/ zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości;

2/ zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych oraz zasądzenie kosztów procesu w postępowaniu przed sądem I instancji.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 362 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. przez jego błędne zastosowanie i uznanie, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia rozmiarów powstałej szkody poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa jedynie w 40%, i tym samym pomniejszenie jedynie o ten procent należnego zadośćuczynienia i odszkodowania, podczas gdy przyczynienie to winno zostać ustalone na znacznie wyższym poziomie - co najmniej 70%;

II. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie niewszechstronnej, a wybiórczej oceny materiału dowodowego z zastosowaniem rozumowania sprzecznego z zasadami doświadczenia życiowego oraz sprzecznej z treścią przeprowadzonych dowodów, co skutkowało wadliwością ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę faktyczną wyrokowania, w szczególności przez:

a/ uznanie, że poszkodowany przyczynił się do następstw zdarzenia w 40 %, podczas, gdy z wydanych w sprawie opinii biegłych sądowych z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowego wynika, że powód w sposób znaczny przyczynił się do następstw wypadku poprzez niezapięcie pasów bezpieczeństwa, albowiem gdyby zastosował się do zasad bezpieczeństwa nie doszłoby do powstania złamania kości nosa oraz złamań prawej kończyny górnej, a więc nie doszłoby do powstania najcięższych obrażeń, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę jakiej doznał powód w 60%, zaś sam powód swoim nierozważnym zachowaniem przyczynił się do wypadku jedynie w 40%,

b/ nie nadanie odpowiedniego znaczenia opinii biegłych sądowych z obu instytutów w zakresie w jakim wskazali, że zaniechanie powoda stanowiło również istotne zagrożenie dla pozostałych pasażerów pojazdu, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę jakiej doznał powód w 60%, zaś sam powód swoim nierozważnym zachowaniem przyczynił się do wypadku jedynie w 40%,

c/ uznanie, że poszkodowany przyczynił się do zdarzenia w 40%, podczas, gdy z wydanych w sprawie opinii biegłych sądowych z instytutów wynika, że urazy jakich powód być może doznałby gdyby zapiął pasy bezpieczeństwa miały charakter powierzchowny, lekki, niezagrażający życiu i zdrowiu powoda, a co za tym idzie o rozmiarze krzywdy i szkody w znacznym stopniu zadecydowało lekkomyślne postępowania powoda, co doprowadziło do niczym nieusprawiedliwionego przyjęcia, że pozwany w większym stopniu ponosi odpowiedzialność za następstwa wypadku,

d/ pominięcie, że żaden z wydających w niniejszej sprawie opinię biegłych sądowych nie przyznał uszczerbku na zdrowiu tytułem urazów jakich powód doznałby gdyby zapiął pasy bezpieczeństwa oraz opinii biegłych A. (...) którzy wskazali, że w sytuacji zapięcia pasów bezpieczeństwa, uszczerbek na zdrowiu powoda wynosiłby 0 %, co doprowadziło do błędnego przyjęcia, że pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę jakiej doznał powód w 60%, zaś sam powód swoim nierozważnym zachowaniem przyczynił się do wypadku jedynie w 40%.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zarzuty skarżącego sprowadzają się do kwestionowania ustalonego przez Sąd I instancji 40 procentowego stopnia przyczynienia się powoda do szkody przez niezapięcie pasa bezpieczeństwa.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., albowiem wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji prawidłowo uwzględnił wszystkie dowodowy przeprowadzone w sprawie, w tym z opinii biegłych sądowych, które zostały wyczerpującą omówione i uwzględnione tak w ustaleniach faktycznych jak i ocenie prawnej.

Fakty przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Argumenty przytoczone na uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 233 § 2 k.p.c. dotyczą w istocie prawidłowości subsumpcji faktów (w tym wynikających z opinii biegłych) pod przepisy prawa materialnego, czego dotyczy zarzut naruszenia art. 362 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c.

Odnosząc się zatem do zarzutu naruszenia art. 362 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c., na wstępie wskazać należy, że stanowisko apelującego, według którego przyczynienie się powoda do szkody winno być ustalone na 70%, jest niezgodne z jego własnym prezentowanym tak w postępowaniu likwidacyjnym, jak i postępowaniu przez Sądem I instancji, w toku których konsekwentnie przyjmował 50% przyczynienia się powoda, tym samym uznawał swoją odpowiedzialność do wysokości 50% wartości szkody.

Jak trafnie przedstawiono w odpowiedzi na apelację, zgodnie z ugruntowaną wykładnią art. 362 k.c. najistotniejszym czynnikiem decydującym o zakresie obniżenia odszkodowania jest natężenie winy poszkodowanego oraz sprawcy wypadku. Dla potrzeb art. 362 k.c. ustawodawca nakazuje bowiem porównać stopień winy poszkodowanego i sprawcy szkody.

Ocena przyczynienia się do szkody winna uwzględniać indywidualny charakter każdego poddanego pod osąd przypadku. Do okoliczności, o których mowa w art. 362 k.c. zaliczają się zarówno czynniki subiektywne, jak i obiektywne, w tym m.in. wina lub nieprawidłowość zachowania poszkodowanego, porównanie stopnia winy obu stron, rozmiar doznanej szkody i ewentualnie szczególne okoliczności przypadku.

Odnosząc powyższe do faktów rozpoznawanej sprawy nie sposób zrównać (po 50 %), tym bardziej tylko ustalić na wyższym poziomie od sprawcy wypadku (70 % do 30 %) stopień winy poszkodowanego, który siedząc na tylnym siedzeniu za kierowcą w prawidłowo jadącym samochodzie nie zapiął pasów bezpieczeństwa, z zachowaniem sprawcy szkody polegającym na umyślnym i rażącym naruszeniu zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym skutkującym czołowe zderzenie się pojazdów.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalony przez Sąd I instancji stopień przyczynienia się powoda do szkody, jako należycie uwzględniający i wyważający wszystkie okoliczności ocenianego przypadku.

Nie znajdując przeto żadnych podstaw do podzielenia zarzutów pozwanego, na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art.108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Ewa Staniszewska