Sygn. akt: I C 237/21
Dnia 6 września 2022 r.
Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
sędzia Rafał Kubicki |
Protokolant: |
sekretarz sądowy Anna Kosowska |
po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2022 r. w Olsztynie na rozprawie
sprawy z powództwa G. L.
przeciwko J. K., H. K.
o zapłatę
I. zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 50.957,12 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od 9 lutego 2021 r. do dnia zapłaty,
II. oddala powództwo w pozostałej części,
III. zalicza na poczet nieuiszczonej części opłaty od pozwu niewykorzystane części zaliczek stron i nakazuje ściągnąć od stron na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:
- od powoda (z roszczenia zasądzonego w punkcie I wyroku) kwotę 1.196,86 zł,
- solidarnie od pozwanych kwotę 1.652,80 zł,
IV. zasądza solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 2.026,72 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty.
sędzia Rafał Kubicki
Sygn. akt: I C 237/21
Powód G. L. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych H. K. i J. K. na jego rzecz kwoty 87.528,72 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 lutego 2021 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu nakładów poczynionych w okresie od kwietnia 2018 r. do czerwca 2019 r. na nieruchomości pozwanych w związku z koniecznością remontu i przebudowy lokalu usługowego na lokal mieszkalny. W uzasadnieniu wskazał, że w kwietniu 2018 r. wraz z ówczesną żoną A. L. (1) zdecydowali się na wyremontowanie i przekształcenie na lokal mieszkalny lokalu usługowego będącego własnością pozwanych – rodziców jego byłej żony. Lokal został użyczony remontującym, a właściciele zgodzili się na realizację zaplanowanych prac remontowych. Powód wskazał również, że w trakcie małżeństwa, pomimo umownej rozdzielności majątkowej, małżonkowie korzystali ze wspólnego konta. Według jego obliczeń, zgromadzone na tym koncie środki należały do niego
w 69,58%, wobec czego w takim samym procentowym zakresie żąda zwrotu nakładów poniesionych na remont, którego całkowity koszt wynosił 125.795,81 zł. Poniesione nakłady powód przedstawił w formie tabelarycznego zestawienia oraz spisu wydatków, a na ich potwierdzenie załączył szereg rachunków, faktur, potwierdzeń dokonanych przelewów i płatności kartą. Jako podstawę swojego roszczenia wskazał art. 226 k.c.
Odpowiadając na pozew, pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości,
a na wypadek zasądzenia jakiejkolwiek kwoty na rzecz strony powodowej podnieśli zarzut potrącenia przysługującej im względem powoda wierzytelności w wysokości
12.000 zł z tytułu korzystania przez powoda z ich lokalu bez podstawy prawnej. Pozwani zaprzeczyli, by kiedykolwiek zawarli z powodem umowę użyczenia oraz by wyrazili zgodę na przekształcenie lokalu bądź dokonanie przez powoda innych nakładów niż umówione. Zaprzeczyli również, by to powód dokonał wskazanych
w pozwie nakładów, wskazując, że z załączonych przez niego faktur wynika, że to oni opłacili remont. Podnieśli, że przedmiotowy lokal został wyremontowany ze środków
w całości pochodzących od nich i ich córki. Wskazali, że lokal miał być przeznaczony na ich cele mieszkaniowe, a powód miał mieszkać u nich za pomoc w remoncie do czasu zakupu nowej nieruchomości. W ich ocenie, pozew ten ma na celu odegranie się przez powoda na jego byłej żonie, która zainicjowała postępowanie o rozwód.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W nieruchomości położonej w B. przy ul. (...) został przekształcony i wyremontowany z usługowego na mieszkalny lokal, w którym następnie zamieszali powód z ówczesną żoną i dziećmi. Nieruchomość przy ul. (...) w B. jest własnością pozwanych – H. K. i J. K.. Powód G. L. pozostawał w związku małżeńskim z córką pozwanych - A. L. (1) od 4 września 2004 do 20 sierpnia 2020 r. Małżonkowie posiadali wspólny rachunek w banku (...) o numerze (...). Dnia 1 grudnia 2009 r. zawarli umowę majątkową małżeńską, którą ustanowili rozdzielność majątkową, wobec czego powstał między nimi ustrój rozdzielności majątkowej.
Dnia 22 czerwca 2018 r. sprzedali lokal mieszkalny położony w B. przy ul. (...), którego byli współwłaścicielami, każde z nich po ½ części. Po spłacie zobowiązań m.in. kredytu hipotecznego każde z nich otrzymało z tytułu sprzedaży po 33.428,76 zł. Następnie zamieszkali w nieruchomości należącej do pozwanych – konkretnie do adaptowanego na cele mieszkalne lokalu usługowego służącego jako salon ślubny.
(powyższe okoliczności są bezsporne a nadto potwierdzone następującymi dowodami:
wydruk z KW nr (...) k. 33, kserokopia aktu notarialnego rep. A (...) k. 28, potwierdzenie spłaty kredytu k. 49, wyrok SO w (...)k. 31, kserokopia aktu notarialnego rep. A (...) k. 41, wyciągi z rachunku bankowego
k. m.in. 114,123,131,140)
Od kwietnia 2017 do końca 2019 r. przeprowadzany był remont opisanego wyżej lokalu. Udokumentowane wydatki związane z tym remontem wynosiły
125.795,81 zł, przy czym pierwsza faktura datowana jest na 17 kwietnia 2018 r.
Na koszty remontu składały się następujące faktury oraz rachunki na łączną kwotę 56.425,94 zł:
1) wystawione na J. K. w sumie 19.931,56 zł:
- (...) z dnia 27 wrzenia 2018 r. na kwotę 2.092,80 zł (k. 64-65),
- US/ (...) z dnia 3 października 2018 r. na kwotę 595,48 zł (k. 66),
- (...) z 29 sierpnia 2018 r. na kwotę 3.695,91 zł – 193,68 zł (k. 68-71),
- RA- (...) z dnia 18 lipca 2018 r. na kwotę 2.925 zł - 47,25 zł (k. 73-74),
- (...) z dnia 31 sierpnia 2018 r. na kwotę 277,65 zł (k. 75),
- (...) z dnia 31 czerwca 2018 r. na kwotę 8.870 zł (k. 77),
- (...) z dnia 4 lipca 2018 r. na kwotę 1.438 zł (k. 81),
- potwierdzenie wypłaty kartą płatniczą z 11.09.2018 r. na kwotę 277,65 zł (k. 89),
2) wystawione na G. L., A. L. (1), J. J., K. Ł. oraz bez wskazania nabywcy w sumie 36.494,38 zł:
- 7/04/2018 z dnia 17 kwietnia 2018 r. na kwotę 553,50 zł (k. 67-70),
- (...) z dnia 3 sierpnia 2018 r. na kwotę 4.978,98 zł (k. 76),
- F/M- (...) z dnia 26 lipca 2018 r. na kwotę 5.952 zł (k. 79),
- paragon nr (...) z dnia 27 wrzenia 2018 r. na kwotę 496,61 zł (k. 80),
- (...) z dnia 6 marca 2019 r. na kwotę 770 zł (k. 82),
- (...) z dnia 14 czerwca 2018 r. na kwotę 5.399 zł (k. 83),
- (...) z dnia 20 marca 2019 r. na kwotę 246,67 zł (k. 84-85),
- (...) z dnia 13 sierpnia 2018 r. na kwotę 6.469,95 zł (k. 78),
- RA- (...) z dnia 24 sierpnia 2018 r. na kwotę 1.043,57 zł (k. 91-93),
- (...) z dnia 24 maja 2019 r. na kwotę 2.307,98 zł (k. 94),
- (...) z dnia 16 sierpnia 2018 r. na kwotę 1.337,65 zł (k. 86),
- (...) z dnia 17 września 2018 r. na kwotę 445,36 zł (k. 88),
- (...) z dnia 24 września 2018 r. na kwotę 132,46 zł (k. 90),
- (...) z dnia 23 lipca 2018 r. na kwotę 6.301,30 zł (k. 87),
- paragon nr (...) z dnia 6 sierpnia 2018 r. na kwotę 337 zł (k. 72).
Faktury wystawione na J. J. i K. Ł. wskazują osobę, która dokonywała zakupu tj. wykonawcę i jego kolegę, jednak płatności za nie były dokonywane przez powoda.
(dowód: zeznania powoda k. 436)
W okresie od 4 czerwca 2018 do 3 czerwca 2019 r. środkami pochodzącymi ze wspólnego konta powoda i jego ówczesnej żony został pokryte wydatki na remont
w sumie
20.930,87 zł. Składały się na nie zakupy materiałów i wyposażenia, wynagrodzenia wykonawców oraz inne wydatki na usługi związane z remontem.
(tabela „2” k. 11, niezakwestionowana przez pozwanych co do wysokości i przeznaczenia kwot, ponadto potwierdzona w wyciągach z rachunku wspólnego A. L. (1) i G. L. k. 116v, 117v, 120, 124v-128v, 138v, 140, 142, 148v, 150-151, 152v–154, 156v, 161v–163, 164v-165, 167v, 169, 203, 208v, 215)
Kolejna pula wydatków w łącznej kwocie 48.439 zł została przeznaczona na:
- wykonanie przez K. M. mebli do kuchni i łazienki – koszt 12.000 zł. uiszczony wspólnie przez powoda i A. L. (1) ( zeznania świadka K. M. k. 396v),
- remont domu wykonany przez T. J. na zlecenie powoda i A. L. (1) za kwotę 20.500,00 zł ( zeznania świadka T. J. k. 397),
- Opinia kominiarska nr 91/18 - 200 zł
- Usługa instalacji gazowej - 2.200 zł
- usługa wykonania ogrzewania podłogowego – 3.000 zł
- montaż okien połaciowych – 1.000 zł
- belki drewniane – 400 zł
- wylanie posadzki plus dostarczenie piasku (...) J. S. – 2.000 zł
- podbitka do sufitu – 1.200 zł
- armatura do łazienki – 1.300 zł
- listwa przypodłogowa i gniazdka elektryczne - 510 zł
- zakup umywalki wraz z usługą kurierską – 179 zł (paragon k. 63)
(powyższe kwoty, nieznajdujące potwierdzenia w zeznaniach świadków bądź innych dołączonych dowodach nie zostały skutecznie zakwestionowane przez stronę pozwaną a więc są bezsporne)
- projekt domu przy ul. (...) w B. (za kwotę 3.400 zł) oraz projekt instalacji gazowej (za kwotę 550 zł), zostały zlecone i opłacone przez pozwanego J. K. ( zeznania świadków: A. N. k. 397v. oraz K. H. k. 435v-436).
Powód z ówczesną żoną zainicjowali przekształcenie lokalu użytkowego będącego dotychczas salonem sukien ślubnych znajdującym się w domu należącym do pozwanych. Pozwani zgodzili się na remont, ustalając z córką – A. L. (1), że w wyremontowanym lokalu będzie ona zamieszkiwać z powodem i dziećmi. Docelowo lokal miał stać się własnością tejże rodziny. Przed rozpoczęciem prac strony nie ustaliły, kto będzie ponosił koszy związane z przystosowaniem lokalu do zamieszkania. (...) remontem spoczywało na powodzie i jego żonie. To oni decydowali o zakupach związanych z remontem, które w znacznej mierze pokrywali ze wspólnego konta. W związku z prowadzonymi pracami małżonkowie sprzedali mieszkanie w B. i wprowadzili się do pozwanych. Środki pochodzące ze sprzedaży mieszkania przeznaczyli na spłatę kredytu hipotecznego oraz sporny w tej sprawie remont. Następnie, dnia 3 sierpnia 2018 r., powód otrzymał z Pracowniczej Kasy Zapomogowo-Pożyczkowej przy (...) Oddziale (...) w K. pożyczkę w wysokości 15.000 zł. Cała kwota pożyczki wpłynęła na wspólne konto powoda i A. L. (1). Dnia 11 września 2018 r. powód zawarł umowę kredytu gotówkowego na kwotę 30.000 zł z przeznaczeniem na cele konsumpcyjne. Kredyt został wypłacony tego samego dnia na wspólny rachunek małżonków. Pozyskane środki powód również przeznaczył na remont. W okresie od stycznia 2018 r. do maja 2019 r. ówczesna żona powoda dokonała wpłat na wspólny rachunek w wysokości 50.880 zł. Poza wkładem finansowym powód osobiście wykonywał część prac, w których pomagał mu pozwany J. K.. Pozwany ponosił część kosztów związanych zakupami i opłacił projekt domu i instalacji gazowej.
(dowód
: zeznania powoda k. 436-437v., zeznania pozwanych k. 458-459, zeznania świadka K. H. k. 435v., zaświadczenie o otrzymanej pożyczce
k. 216, wyciąg ze wspólnego rachunku bankowego poz. 105, k. 138, umowa kredytu
k. 217-224, dyspozycja wypłaty kredytu k. 225, wyciąg ze wspólnego rachunku bankowego poz. 80, k. 145, faktury wystawione na J. K. k. 64-66, 68-71, 73-75, 77, 81, 89)
A. L. (1) we wcześniejszych latach prowadziła w spornym lokalu salon ślubny, który przekazała odpłatnie matce J. G. – ta zaś spłacała A. L. (1) z tego tytułu kwoty po 2-3 tysiące złotych miesięcznie do 2019 r.
(dowód: zeznania świadka J. G. k. 397v-398)
W skierowanym przeciwko G. L. pozwie o rozwód z dnia 3.06.2019 r. A. L. (1) napisała w końcowej części uzasadnienia: „Nie posiadamy wspólnego majątku, gdyż posiadamy rozdzielność majątkową ustawową. Korzystamy z domu, który wyremontowaliśmy wspólnie z pozwanym, który formalnie jest własnością rodziców powódki”.
(dowód: kopia pozwu rozwodowego k. 324-325)
Dnia 28 stycznia 2021 r. powód wezwał pozwanych do zapłaty 86.000 zł tytułem zwrotu nakładów poczynionych przez niego na nieruchomości stanowiącej własność pozwanych.
(dowód: wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem odbioru k. 231-233)
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.
Fakty istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy wynikają z dołączonych do akt: faktur i rachunków przedstawiających poniesione, udokumentowane nakłady na remont, dokumentów obrazujących historię rachunku wspólnego powoda i A. L. (1), wyliczeń strony powodowej w zakresie popartym dowodami, a w pozostałym – w zakresie, w jakim nie zostały skutecznie zakwestionowane przez pozwanych, nadto
z opisanych niżej szczegółowo zeznań stron oraz przesłuchanych świadków.
Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 4 k.p.c. pominął dowód z zeznań świadka Ł. P.. Z nadesłanego przez B. L. maila z dnia 6 czerwca 2022 r. (k.428) wynika, że Ł. P. pracuje za granicą i rzadko przebywa w Polsce, Sąd postanowił przesłuchać świadka w drodze pisemnej. Wobec dwóch bezskutecznych prób doręczenia ww. świadkowi pisma zawierającego pytania stron (k. 456), Sąd pominął dowód jako niemożliwy do przeprowadzenia.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków: K. M., T. J., A. N. oraz K. H. – które nie były kwestionowane przez strony i nie budzą zastrzeżeń. Chodzi tu o wykonawców wymienionych w trzecim zestawieniu kosztowym pozwu. Z zeznań dwóch pierwszych osób wynika, że to powód i jego ówczesna żona byli traktowani jako inwestorzy i osoby ponoszące wydatek na remont (chodzi tu o dwie pierwsze kwoty z zestawienia: 12.000 i 20.500 zł), zaś z zeznań kolejnych dwóch osób wynika wniosek przeciwny wobec dalszych dwóch kwot: 3.400 zł i 550 zł – że jako inwestorzy i osoby ponoszące wydatek traktowani byli pozwani (konkretnie pozwany). Już w tym więc miejscu należy uznać, że wiarygodność zeznań powoda w zakresie sumy 3.950 zł została zachwiana wobec tak kategorycznych zeznań świadków i że sumę tę należy odjąć od wyniku trzeciego zestawienia (48.439 – 3.950 = 44.489 zł).
Za niewiele wnoszące do sprawy Sąd uznał zeznania świadka A. L. (2) (k. 398) – ponieważ w ich trakcie okazało się, że świadek zeznaje o remoncie dotyczącym nie spornego lokalu, lecz łazienki w górnej części budynku, zamieszkałej przez pozwanych. Zupełnie pozbawione treści były ponadto zeznania A. W. (k. 398v).
Sąd pominął na podstawie (...) § 1 pkt 3 k.p.c. wniosek dowodowy powoda dotyczący dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, uznając, że nie będzie on przydatny do wykazania wartości nakładów poniesionych na remont lokalu, gdyż nakłady te zostały wykazane przez powoda innymi środkami dowodowymi. Powód przedstawił szczegółowe zestawienie poniesionych kosztów, które można podzielić na trzy grupy. Pierwsza z nich (k. 9-11) przedstawia tabelaryczne zestawienie faktur i rachunków
z wyszczególnioną datą, numerem, kwotą oraz osobą, na którą została wystawiona. Każda z 23 pozycji pierwszego zestawienia znajduje odzwierciedlenie w dołączonym do pozwu materiale dowodowym – kserokopiach faktur i paragonów. Kolejna grupa wydatków (k. 11-13) przedstawia zestawienie 41 płatności dokonanych ze wspólnego konta powoda i jego byłej żony - i podobnie jak w poprzednim zestawieniu każda
z pozycji znalazła odzwierciedlenie w załączonym dowodzie – tu w wyciągu ze wspólnego rachunku bankowego. Do ustalenia powyższych wydatków nie jest konieczna pomoc biegłego, gdyż są one udowodnione dokumentami. To samo dotyczy wyciągu z konta. Skoro konto było prowadzone wspólnie przez ówczesnych małżonków, a historia operacji potwierdza zaprezentowane w zestawieniu wydatki – nie ma podstaw by uznać, że ponosił je ktoś inny niż osoby prowadzące to konto. Ostatnia grupa wydatków (k. 13-14) przedstawia 14 pozycji (a-n), które nie znajdują potwierdzenia w dokumentach, jednak ich poniesienie i przeznaczenie oraz - co istotne - sposób opłacenia Sąd ustalił w oparciu o zeznania zawnioskowanych świadków – będących wykonawcami wskazanych usług i w oparciu o zeznania powoda.
Powyższe kwestie należy podsumować następująco. W odpowiedzi na pozew (pierwsze zdanie uzasadnienia) padło stwierdzenie, że „wszystkie przytoczone przez powoda okoliczności nie miały miejsca w rzeczywistości”. Jest to zarzut oczywiście niezasadny, ponieważ kierując się nim, należałoby dojść do wniosków podobnych do tego, że powód nie pozostawał w związku małżeńskim z córką pozwanych, co jest absurdalne wobec dalszych twierdzeń i dowodów strony pozwanej.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 9 lipca 2009 roku (sygn. akt III CSK 341/2008) i co nie budzi wątpliwości w praktyce orzeczniczej, twierdzenie pozwanego, że zaprzecza wszystkim twierdzeniom strony przeciwnej (poza tymi, których wyraźnie nie przyzna) nie jest skuteczne. Fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi pozwany się nie zgadza, powinien on wskazać, jeżeli ma to służyć obronie jego racji, powinien się on ustosunkować do twierdzeń strony powodowej, czego w niniejszym postępowaniu bezsprzecznie pozwani nie uczynili. Zaprzeczenie wszystkiemu nie jest więc skuteczne i nie powoduje, że wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sporu fakty stają się sporne i jako takie wymagają dowodu. Strona pozwana pragnąc zaprzeczyć twierdzeniom pozwu winna więc poza ogólnikowym stwierdzeniem podnieść także kontrargumenty wskazujące, co jest powodem rzeczonego zaprzeczenia, a co nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Nadto, jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2007 roku (sygn. akt II CSK 22/07) każda ze stron jest obowiązana do złożenia zgodnych z prawdą wyjaśnień odnośnie okoliczności sprawy i oświadczeń co do twierdzeń strony przeciwnej dotyczących okoliczności faktycznych (art. 3 k.p.c. i art. 210 § 2 k.p.c.), zaś ogólnikowe zaprzeczenie wszystkim twierdzeniom strony przeciwnej nie czyni zadość temu obowiązkowi. Obowiązek ten aktualizuje się zwłaszcza w sytuacji, gdy przedmiotem twierdzeń jednej ze stron są liczne okoliczności. Strona powinna wówczas wypowiedzieć się szczegółowo co do konkretnych twierdzeń strony przeciwnej, zaś często stosowane w praktyce zaprzeczenie ogólne wszystkim twierdzeniom wyraźnie nieprzyznanym jest obejściem powyższego obowiązku, a co za tym idzie jest pozbawione skutków wypowiedzenia się co do twierdzeń drugiej strony. Takie postępowanie nie pozbawia Sądu możliwości skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 230 k.p.c., zgodnie z którym gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Obowiązek wypowiedzenia się co do twierdzeń strony przeciwnej i przytoczenia własnych twierdzeń co do okoliczności faktycznych na poparcie swojego stanowiska ma na celu zakreślenie kręgu okoliczności spornych
i bezspornych między stronami, co z kolei decydująco wpływa na kierunek prowadzenia ewentualnego postępowania dowodowego. Należy więc przyjąć, że
w sytuacji, gdy jedna ze stron zaprzecza określonym twierdzeniom strony przeciwnej, powinna to uczynić w sposób wyraźny, a w sytuacji, gdy twierdzenie strony przeciwnej poparte jest określonymi dowodami, zaprzeczenie powinno być uzupełnione konkretnym ustosunkowaniem się do tych dowodów. Tylko takie zaprzeczenie twierdzeniom strony ,przeciwnej czyni zadość obowiązkowi wynikającemu z art. 210
§ 2 k.p.c. Powyższe wynika stąd, że w procesie cywilnym kluczowym zagadnieniem jest określenie, które fakty są między stronami sporne, a w konsekwencji wymagające udowodnienia.
W kontekście powyższego należało uważnie przyjrzeć się temu, w jaki sposób dalsza część uzasadnienia odpowiedzi na pozew odnosi się do trzech zestawień kwotowych pozwu. Otóż w rozdziale III uzasadnienia pozwani wręcz aprobują faktury złożone przez powoda, stwierdzając: „bezpośrednio wskazują, że to właśnie pozwani dokonali remontu, jednocześnie go opłacając”, „powyższe faktury nie potwierdzają, że powód rzeczywiście poniósł koszty związane z remontem lokalu należącego do pozwanych, a wręcz przeciwnie”, „z pozostałych faktur nie wynika bezpośrednio, iż zostały one wystawione na dokonanie nakładów przez powoda na lokal należący do pozwanych; sam fakt wystawienia ich na G. L. nie przesądza o tym, iż to on w całości je opłacił”. W odniesieniu do wydatków drugiej grupy – z konta bankowego pozwani stwierdzili: „dokonane transakcje pochodziły z rachunku wspólnego (…), nie jak natomiast twierdzi powód – z rachunku należącego wyłącznie do niego”, „dokonywane transakcje pokrywane były wyłącznie z kwot należących do córki pozwanych”. Odnośnie do trzeciej grupy wydatków pozwani oświadczyli: „kwota 48.439 zł została przez niego nieudowodniona, a pozwani zaprzeczają, ażeby powód dokonał kiedykolwiek wskazanych nakładów na lokal”, „sam fakt sporządzenia kosztorysu nie udowadnia poniesienia przez powoda rzeczywistych kosztów”.
Rolą pozwanych, reprezentowanych zresztą przez zawodowego pełnomocnika, było krytyczne odniesienie się do poszczególnych pozycji wydatków wymienionych przez powoda. Z obowiązku tego pozwani się nie wywiązali, poprzestając w istocie na ogólnikowych zaprzeczeniu. Pozwani nie wskazali, czego innego – jeśli nie remontu spornego w tej sprawie – dotyczyć mogły poszczególne paragony, faktury i płatności. Można by powiedzieć, że mają prawo tego nie wiedzieć, ale takie stwierdzenie byłoby nieuprawnione wobec tego, że czas poniesienia tych wydatków pokrywa się z okresem prowadzenia spornego remontu, a strony miały wówczas pełen z sobą kontakt. Dlatego Sąd uznał, że powód dopełnił zasadniczo (wyjątki zostały opisane niżej) powinności wynikającej z art. 6 k.c., wykazując poniesienie wydatków, które nadawały się do spornego remontu, zaś pozwani nie wykazali twierdzenia przeciwnego, że są to pozycje do tego remontu się nie nadające.
Materialną podstawę wniesienia powództwa stanowi art. 226 k.c., zgodnie
z którym samoistny posiadacz w dobrej wierze może żądać zwrotu nakładów koniecznych o tyle, o ile nie mają pokrycia w korzyściach, które uzyskał z rzeczy. Zwrotu innych nakładów może żądać o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi. Jednakże gdy nakłady zostały dokonane po chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, może on żądać zwrotu jedynie nakładów koniecznych. Samoistny posiadacz w złej wierze może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem. Zgodnie
z art. 230 k.c., przepisy normujące stosunki między właścicielem rzeczy
a posiadaczem samoistnym (art. 224-229 k.c.) znajdują odpowiednie zastosowanie do stosunków między właścicielem rzeczy a posiadaczem zależnym, tj. osobą, która włada rzeczą jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (art. 336 k.c.), niezależnie od tego, czy czyni to na podstawie właściwego stosunku prawnego czy bezumownie. Jeżeli stosunek prawny, na gruncie którego dokonano nakładów, nie reguluje ich rozliczenia (a taki stan zachodzi właśnie w rozpoznawanej sprawie), a zostały one dokonane za zgodą właściciela wówczas zgodnie z art. 230 k.c. mogą mieć odpowiednie zastosowanie przepisy art. 226-227 k.c. Zastosowanie art. 230 k.c. jest bowiem możliwe nie tylko wtedy, gdy posiadacz zależny jest posiadaczem bez tytułu prawnego, ale również w sytuacji gdy z umowy zawartej pomiędzy właścicielem nieruchomości a posiadaczem zależnym i przepisów normujących tego rodzaju umowy nie wynika sposób rozliczenia poczynionych przez posiadacza nakładów. Inaczej mówiąc, ustawodawca nadał priorytet stosowania przepisów regulujących dany stosunek. Bez wątpienia dopuścił również odpowiednie stosowanie przepisów określających roszczenia uzupełniające w sytuacji, gdy właściciel i posiadacz zależny związani są węzłem umownym, z którego wynika uprawnienie posiadacza do władania rzeczą (wyrok SA w Warszawie z 13.05.2020 r., V ACa 731/19, LEX nr 3045039).
Z zeznań powoda, którym między innymi w tym zakresie Sąd dał wiarę, wynika, że w okresie, w którym dokonywane były nakłady na nieruchomość pozwanych, powód z żoną korzystali z użyczenia remontowanego lokalu oraz że strony nie ustaliły wyraźnie, kto finalnie będzie ponosił koszy związane z przystosowaniem lokalu do zamieszkania na wypadek niedojścia do skutku wspólnego celu stron, jakim było przekazanie praw do lokalu powodowi i jego żonie lub ich dzieciom. Zatem brak uzgodnienia między stronami zasad rozliczeń odnośnie poniesionych nakładów skutkuje poddaniem łączącego strony stosunku, wynikającego z wykonania przez małżonków prac w zakresie przekształcenia lokalu usługowego na mieszkalny, przepisom art. 226 k.c. w zw. z art. 230 k.c.
Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanych i świadka A. L. (1) w zakresie ustaleń poczynionych przed przystąpieniem do remontu jak i przeznaczenia remontowanego lokalu. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew (strona 2 uzasadnienia) padło stwierdzenie, że pozwani zawarli
ustną umowę z powodem, na mocy której postanowili, że G. L. udzieli niezbędnej pomocy pozwanym przy planowanym remoncie lokalu położonego przy Placu (...) w B.
w zamian za brak uiszczania opłat eksploatacyjnych lokalu oraz najmu, w którym zamieszkał, w związku z czym powód dokonywał drobnych nakładów na lokal
w stosunku odpowiadającym opłatom, jakie ponosiłby z tytułu najmu lokalu, co więcej – pozwani przystali na takie warunki umowy ustnej, mając na uwadze fakt, że powód
z A. L. (1) odkładali sumy pieniężne na zakup własnej nieruchomości. Twierdzenie to zakłada więc, że zamiarem powoda i jego żony nie było wcale zamieszkanie w remontowanym lokalu pozwanych, lecz zakup innej nieruchomości, zaś prawo do wspólnego zamieszkiwanie w tym lokalu w czasie remontu miało być jedynie tymczasowe i wynagradzane pozwanym nakładom remontowym. Stanowiska tego nie da się, w ocenie Sądu, logicznie obronić. Wbrew wywodom odpowiedzi na pozew, nakłady nie były bynajmniej drobne – ich skala rażąco wykraczała poza wartość korzystania z lokalu (na tyle jest to oczywiste, że nie wymaga to dalszej argumentacji). Nie da się wyjaśnić, po co małżonkowie z dziećmi mieliby narażać się na trudy mieszkania w remontowanym lokalu zamiast po prostu wynająć inny lokal na wolnym rynku. W końcu – po co mieliby to wszystko robić: sprzedawać tak wcześnie swoje mieszkanie bez jakichkolwiek konkretnych planów co do zakupu nowej nieruchomości (odpowiedź na pozew nie precyzuje zresztą nawet, czy miał to być lokal czy dom). Rażą przy tym twierdzenia pozwanych (zdanie pierwsze strony drugiej uzasadnienia), że pozwani nie wyrażali zgody na przekształcenie przedmiotowego lokalu przez powoda oraz (zdanie podkreślone strony drugiej uzasadnienia) że lokal od samego początku miał być przeznaczony wyłącznie do celów mieszkaniowych pozwanych. Przecież pozwani dysponowali w tym samym budynku innym lokalem mieszkalnym i ani odpowiedź na pozew, ani treść ich zeznań nie przynoszą odpowiedzi na pytanie, po co byłby im potrzebny do zamieszkania dalszy lokal, ponadto bezsporne jest, że doszło do przekształcenia spornego tu lokalu na mieszkalny z czynnym udziałem powoda – więc jak to się mogło stać bez zgody na takie przekształcenie. Krótko mówiąc, odpowiedź na pozew jest niespójna, wewnętrznie sprzeczna
i nielogiczna, co samoistnie nie pozwala na przyjęcie wersji wydarzeń w niej przedstawionej za prawdziwą. Co więcej, jest to odpowiedź na pozew sprzeczna
z dowodami zawnioskowanymi przez samych pozwanych – z ich własnymi zeznaniami i zeznaniami ich córki A. L. (1). Dowody te nie mogą zostać uznane za wiarygodne jako sprzeczne między sobą i z tezą dowodową, na którą zostały powołane, ponadto jako równie nielogiczne. Pozwani zeznali przeciwnie do odpowiedzi na pozew – że wspólnie z pozwanym
ustalili z córką A.
, iż zamieszka ona
z powodem i dziećmi w spornym lokalu, a następnie lokal ten „
zostałby ich dzieciom”. Nie ma tu słowa na temat tego, że lokal był potrzebny pozwanym na ich potrzeby mieszkaniowe. Pozwani nie zakwestionowali twierdzenia powoda, które padło w replice od odpowiedzi na pozew (k. 320), że po wyprowadzce powoda ze spornego lokalu pozostała w nim – i mieszka tam nadal – była żona powoda z dziećmi, a nie pozwani.
Z zeznań świadka A. L. (1) wynikać ma jeszcze co innego – że nie było żadnego wspólnego czteroosobowego zamiaru związanego z zamianą charakteru tego lokalu na mieszkalny - zamiar był tylko
pomiędzy nią a jej rodzicami, że miało to być
mieszkanie dla rodziców. Pozwany zeznał we wstępie, opisując zakres remontu, że przy małym nakładzie dało się tam mieszkać, a nie dużo robić, podczas gdy A. L. (1) zeznawała, że udział finansowy jej rodziców był bardzo wysoki. Widać tu niekonsekwencję – z jednej strony pozwani i ich córka starają się jak najbardziej obniżyć w oczach Sądu wagę i zakres remontu, a z drugiej strony wyolbrzymić zakres finansowy udziału pozwanych w tym remoncie. Co równie ważne, wszystkie te osoby unikały jakichkolwiek konkretów na temat sum przeznaczonych na ten cel, licząc najwyraźniej na to, że Sąd uzna twierdzenia powoda w tym zakresie za nieudowodnione. Stało się przeciwnie – taka postawa negatywnie rzutowała na wiarygodność ich zeznań, a pozytywnie na wiarygodność zeznań powoda. W tej sytuacji już tylko na marginesie warto odnotować sytuację, która powstała w trakcie próby przesłuchania pozwanej w trybie zdalnym (on-line) na rozprawie dnia 7 czerwca 2022 r. (protokół k. 437v). Już na początku składania przez pozwaną zeznań na odległość przewodniczący stwierdził i zaznaczył w protokole rozprawy, że wyraźnie ktoś pozwanej podpowiada, co zakłóca przeprowadzenie dowodu i co wywołało konieczność odroczenia rozprawy i wezwania pozwanych do osobistego stawiennictwa. Ani wówczas, ani później nikt ze strony pozwanej nie podważył dokonanego przez przewodniczącego ustalenia, a rzuca ono dodatkowo złe światło na wiarygodność strony pozwanej. W odniesieniu do negatywnej oceny wiarygodności zeznań świadka A. L. (1) takim dodatkowym argumentem jest ustalona wyżej treść jej pozwu rozwodowego, w którym oświadcza ona, że sporne mieszkanie wyremontowała wspólnie ze swym mężem. Była to wypowiedź spontaniczna, z której świadek próbowała się wycofać w tym procesie stwierdzeniem, że nie chciała wówczas zaostrzać sporu z mężem, ale tłumaczenie to należy uznać za naiwne i nieudolne.
Po takiej ocenie dowodów wnioski płynące z przytoczonych wyżej uwag teoretycznych są następujące.
Rację ma powód, twierdząc, że pomiędzy nim a pozwanymi doszło w sposób przynajmniej dorozumiany do zawarcia umowy użyczenia. Do umowy takiej może dojść poprzez samo wydanie nieruchomości osobie bliskiej w okolicznościach wskazujących na akceptację nieodpłatnego korzystania – i tak też było w tym przypadku. Pozwani nie wykazali odpłatnego, czy choćby ekwiwalentnego, charakteru umowy. Oznacza to, że powód miał tytuł prawny do władania remontowaną częścią nieruchomości do czasu zażądania przez pozwanych opuszczenia lokalu (wypowiedzenie użyczenia). W czasie ponoszenia wszystkich wydatków remontowych dochodzonych do zwrotu w tym procesie powód był posiadaczem w dobrej wierze, ponieważ miał uzasadnione okolicznościami przekonanie, że służy mu prawo, które faktycznie wykonuje.
Z art. 226 § 1 k.c. wynika, że samoistny posiadacz w dobrej wierze może żądać zwrotu nakładów koniecznych o tyle, o ile nie mają pokrycia w korzyściach, które uzyskał z rzeczy. Z wywodów zawartych w uzasadnieniu pozwu wynika, że spornych nakładów powód nie kwalifikuje jako konieczne, lecz jako „inne” nakłady, o których dalsza część przepisu stanowi, że samoistny posiadacz w dobrej wierze może ich żądać o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi. Powód stwierdził w pozwie, i na tę m.in. okoliczność wnioskował o zasięgnięcie opinii biegłego, iż sporne nakładu zwiększyły wartość nieruchomości w chwili jej wydania właścicielowi. Pozwani okoliczności tej nie zakwestionowali w odpowiedzi na pozew (gdzie zamiast na będącym podstawą powództwa przepisie art. 226 k.c. – patrz zdanie ostatnie strony 15 pozwu - skupili się na art. 405 i na art. 410-411 k.c.) ani na dalszych etapach procesu, dlatego okoliczność, że wysokość dochodzonych nakładów pokrywa zwiększenie wartości nieruchomości, Sąd potraktował jako bezsporną (milcząco przyznaną przez stronę reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika), a przez to niewymagającą dowodu w postaci opinii biegłego.
Jeśli chodzi o wysokość roszczenia powoda, to została ona ustalona przez Sąd następująco.
Pierwsza tabela zawarta w pozwie (z sumą 56.425,94 zł) nie była przez pozwanych kwestionowana co do poniesienia wydatków. Z opisanych wcześniej przyczyn dowodowych Sąd uznał, że wiarygodne zeznania powoda uległy w tym zakresie osłabieniu – okazały się niewystarczające do przekonania Sądu o tym, że pozycje opiewające na nazwisko J. K. to również wydatki poniesione przez powoda. Niewątpliwie J. K. również ponosił wydatki na remont i to jemu te pozycje należy przypisać jako opisane jego imieniem i nazwiskiem. Stanowi to sumę 19.931,56 zł, której odjęcie od sumy 56.425,94 zł daje wynik dla powoda 36.494,38 zł.
Druga tabela zawarta w pozwie (z sumą
20.930,87 zł) również nie była przez pozwanych kwestionowana co do poniesienia wydatków – tu pozwani ogólnie
(i nieskutecznie) twierdzili, że nie wiadomo, czy wydatki te przeznaczone były na ten konkretny remont. Ocena dowodów doprowadziła Sąd do przekonania o pełnej wiarygodności zeznań powoda w tym zakresie jako popartej dokumentami w postaci wyciągów z konta bankowego.
Trzecie zestawienie zawarte w pozwie (z sumą 48.439 zł) zostało zakwestionowane przez pozwanych co do wysokości, poniesienia i przeznaczenia – ale tylko w drobnym zakresie skutecznie, ponieważ większość pozycji z tego zestawienia została potwierdzona pozostałymi dowodami przedstawionymi przez powoda, co nie dotyczy tylko dwóch wydatków: lit. C – projekt domu za 3.400 zł oraz lit. D – projekt instalacji gazowej za 550 zł (ponieważ wykonawcy tych prac zeznali o tym, że to J. K. zlecał im i płacił). Odjęcie tych dwóch pozycji na sumę 3.950 zł od sumy 48.439 zł daje wynik z tego zestawienia do uwzględnienia powodowi 44.489 zł.
Suma tych trzech tabel (zestawień) w częściach uwzględnionych powodowi to 101.914,25 zł.
Powód argumentował (strona 11 pozwu), że od kwietnia 2018 do czerwca 2019 roku wpływ na wspólne konto z dochodów powoda wynosił 69,58%, a reszta to dochód jego żony – i według tego wskaźnika procentowego określił z sumy nadkładów kwotę żądaną do zapłaty. Okoliczność ta nie została zakwestionowana przez pozwanych, przez co wymaga dodatkowego w tym miejscu ustalenia jako bezsporna. Jednak
w ocenie Sądu tak duże uproszczenie było niedopuszczalne, ponieważ nie uwzględnia dochodów żony powoda (przede wszystkim ze spłaty salonu ślubnego, ale i z pomocy finansowej rodziców) nieuwzględnionych na rachunku bankowym. Słusznie zarzucili pozwani (rozdział IV odpowiedzi na pozew), że niesłuszne jest twierdzenie, iż wpływy znajdujące się na wspólnym koncie powoda i jego żony w okresie od kwietnia 2018 do czerwca 2019 r. mogą przekładać się ściśle na rozkład ich nakładów na nieruchomość pozwanych. Wyliczenia procentowego dokonanego przez powoda pozwani, co prawda, nie zakwestionowali, lecz wskazali, że jeśli uwzględnić okres wcześniejszy – od stycznia 2018 r. – to kwota wpłacona przez A. L. (1) na ten rachunek wynosiła już nie 34.780 zł, lecz 50.880 zł. Tego z kolei powód nie zakwestionował, składając replikę (strona 6, k. 320), lecz dodał, że w owym okresie wcześniejszym na jego konto wyłącznie z tytułu wynagrodzenia wpłynęło 13.907,49 zł (tej okoliczności nie kwestionowali następnie pozwani). To oznacza, że uwzględniając okres od stycznia 2018 r. wpływy powoda wyniosły 79.552,18 zł + 13.907,49 zł = 93.459,67 zł, zaś A. L. (1) 34.780 zł + 50.880 zł = 85.660 zł.
Opisana wcześniej niewiarygodność dowodów przedstawionych przez pozwanych nie pozwoliła na konkretne ustalenie innych kwot pochodzących od pozwanych lub ich córki, przeznaczonych na remont.
Można więc założyć, uwzględniając to wszystko, że stopień przyczynienia się małżonków do gromadzenia środków potrzebnych na remont był równy, co uzasadnia podzielenie sumy 101.914,25 zł na pół z wynikiem końcowym 50.957,12 zł, zasądzonym powodowi na podstawie art. 226 § 2 k.c. z ustawowymi odsetkami na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. stosownie do terminu wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty. W pozostałej części powództwo zostało oddalone jako zawyżone na tej samej podstawie prawnej.
Na koniec należy się odnieść do przedstawionego w odpowiedzi na pozew zarzutu potrącenia kwoty 12.000 zł. We wstępie należy zarzucić pozwanym niekonsekwencję terminologiczną, ponieważ w ostatnim z wniosków odpowiedzi na pozew nazywają oni wierzytelność przedstawioną do potrącenia jako pochodzącą
„z tytułu bezumownego korzystania z lokalu”, podczas gdy w uzasadnieniu (końcowa część rozdziału VI uzasadnienia) „z tytułu odszkodowania”. Pozwani nie wskazali żadnych okoliczności towarzyszących temu roszczeniu – ani okresu, za który go dochodzą, ani sposobu obliczenia. Wbrew temu, co napisali, nie jest to wierzytelność bezsporna – powód zakwestionował ją w replice, słusznie zarzucając, że jest niezuzasadniona. Takie przedstawienie wierzytelności przez pozwanych, bez powołania jakichkolwiek okoliczności mających ją wyjaśnić ani dowodów na ich poparcie, sprawia, że Sąd uznał tę wierzytelność za nieudowodnioną na podstawie art. 6 k.c. w zw. z art. 505 i art. 410 k.c., a także art. 415 i art. 471 k.c.
Sąd zauważa przy tym, że na poczet nakładów dochodzonych na podstawie art. 226 k.c. należy zaliczyć korzyść, jaką powód uzyskał, nie płacąc czynszu za zajmowane mieszkanie, jednak by to zrobić, Sąd musi dysponować inicjatywą dowodową strony pozwanej, pozwalającej na wykazanie, w jakim dokładnie okresie oraz w jakich dokładnie kwotach to zaoszczędzenie nastąpiło. W tym przypadku inicjatywy takiej zabrakło, stąd pełne zasądzenie ostatecznego wyniku powyższych obliczeń.
O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosunkowo je rozdzielając, Powód wygrał w 58%, pozwana w 42%.
Najpierw należało zająć się nieuiszczonymi kosztami sądowymi (opłata od pozwu w części objętej zwolnieniem) wynoszącymi 2.849,66 zł. Należało to przemnożyć każdej stronie przez wskaźnik procentowy jej przegranej, co na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 k.p.c. spowodowało ściągnięcie od powoda (z roszczenia mu zasądzonego) kwoty 1.196,86 zł, a od pozwanych solidarnie 1.652,80 zł. Kwoty te należało następnie dodać stronom do sumy kosztów procesu przez nich poniesionych.
I tak, powód poza ww. kwotą 1.196,86 zł poniósł opłatę od pozwu 1.500 zł, zaliczkę 500 zł i koszty wynagrodzenia pełnomocnika wg norm przepisanych 5.417 zł, co daje łącznie 8.613,86 zł. Mnożąc to przez stosunek jego wygranej otrzymujemy dla powoda od pozwanych 4.996,04 zł.
Pozwani zaś, poza ww. kwotą 1.652,80 , ponieśli koszty wynagrodzenia pełnomocnika wg norm przepisanych 5.417 zł, co daje łącznie 7.069,80 zł. Mnożąc to przez stosunek ich wygranej otrzymujemy dla pozwanych od powoda 2.969,32 zł.
Różnica między tymi wynikami wynosi z korzyścią dla powoda 2.026,72 zł.
sędzia Rafał Kubicki