Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt 11 Ca 1472/21

POSTANOWIENIE

Dnia 17 lutego 2022 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Grzegorz Buła

Protokolant: -

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2022 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku Spółdzielni (...) w K.

przy uczestnictwie G. A., M. F. (1), Z. B., A. B., L. B. (1), U. F., P. B. i Y. F.

o zasiedzenie

oraz z wniosku Z. B. i A. B.

przy uczestnictwie Spółdzielni (...) w K., G. A., M. F. (1), L.

B., U. F., P. B. i Y. F.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników G. A., M. F. (1), L. B. (1), U. F., P. B. i Y. F. od postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa-S. w K. z dnia 10 marca 2021 roku sygnatura akt VI Ns 530/20/S

postanawia:

l. oddalić apelację;

2. stwierdzić, że wnioskodawcy i uczestnicy ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w niniejszym postępowaniu apelacyjnym.

SSO Grzegorz Buła

Sygn. akt II Ca 1472/21

UZASADNIENIE

postanowienia z dnia 17.02.2022 r.

Postanowieniem z dnia 10 marca 2021 roku Sąd Rejonowy dla Krakowa–Śródmieścia w Krakowie:

1)  stwierdził, że K. B., Z. B. i A. B. nabyli z dniem 2 stycznia 1975 roku przez zasiedzenie w udziałach wynoszących odpowiednio: K. B. — w 2/4 częściach, Z. B. — w 1/4 części i A. B. — w 1/4 części działkę numer (...) położoną w K., obręb (...), jednostka ewidencyjna Ś., która powstała w skutek podziału nieruchomości składającej się z działki numer (...) objętej Lwh (...) S., na działki geodezyjne o numerach (...) powierzchni 0,0509 ha i (...) powierzchni 0,0046 ha zgodnie z projektem podziału sporządzonym przez biegłego sądowego S. Z., wprowadzonym do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego Prezydenta Miasta K. w dniu 31 sierpnia 2020 roku, stanowiącym integralną część postanowienia (pkt I);

2)  stwierdził, że Spółdzielnia (...) w K. nabyła przez zasiedzenie z dniem 2 stycznia 1985 roku własność nieruchomości położonej w K., obręb (...), jednostka ewidencyjna Ś., składającej się z działek ewidencyjnych nr (...) o powierzchni 0,0509 ha i (...) o powierzchni 0,0162 ha, objętej Lwh (...) S. (pkt II);

3)  przyznał od Skarbu Państwa — Sądu Rejonowego dla Krakowa–Śródmieścia w Krakowie na rzecz adw. T. K. (1) kwotę 369 zł brutto tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora dla nieznanej z miejsca pobytu uczestniczki P. B. (pkt III);

4)  ściągnął na rzecz Skarbu Państwa — Sądu Rejonowego dla Krakowa–Śródmieścia w Krakowie tytułem kosztów tłumaczeń, opinii biegłego i ustanowienia kuratora w sprawie od wnioskodawcy Spółdzielni (...) w K. – 1.702,46 zł oraz od wnioskodawców Z. B. i A. B. 2.752,05 zł (pkt IV);

5)  stwierdził, iż w pozostałym zakresie każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (pkt V).

Powyższe postanowienie zostało wydane w następującym stanie faktycznym:

Nieruchomość objęta lwh (...) K. S., obejmująca działki nr (...) o pow. 0,0555 ha oraz (...) o pow. 0,0162 ha (poprzednio działki (...)), położona w K., obręb (...) Ś., stanowiła własność S. F. w ½ części oraz M. F. (2) w ½ części. Wskazane osoby są wpisane także w rejestrze gruntów prowadzonym dla przedmiotowej nieruchomości w rubryce współwłaścicieli. Jako władającego przedmiotową nieruchomością wpisano Fabrykę (...) Spółdzielnia Pracy.

M. F. (3) po wojnie wróciła do K., zmieniła imię i nazwisko na J. S., po czym po 1947 r. wyjechała z Polski i zamieszkała w A., gdzie też zmarła. M. S., będący jej mężem, zmarł jako wdowiec 18 lutego 2009 r.

S. F. zmarł w 2011 r., a jego następcami prawnymi są dzieci: G. A., M. F. (1), L. B. (2), U. F., Y. F. i P. B..

Następcy prawni powyższych osób nie rościli praw do nieruchomości, nie ponosili kosztów związanych z jej utrzymaniem, ani podatku od nieruchomości. G. A. powzięła informację o przedmiotowej nieruchomości około kilkunastu lat temu, nigdy jej nie odwiedziła. Działania następców prawnych właścicieli hipotecznych podjęte po powzięciu informacji o istnieniu nieruchomości ograniczały się do zasięgnięcia pomocy prawnej w przedmiocie możliwości odzyskania nieruchomości.

Sąsiednia nieruchomość składająca się z działki nr (...) o pow. 10 arów 35 m ( 2), zabudowana jednopiętrowym domem w K. przy ul. (...), została nabyta przez K. B. do wspólnego majątku z mężem W. B. oraz przez A. W. w dniu 12 listopada 1956 r. w części po ½ udziału prawa własności na rzecz każdego z nich. Obecnie wskazana nieruchomość składa się z działek nr (...) (poprzednio działka nr (...)) objętych księgą wieczystą nr (...). Stanowiła ona przedmiot współwłasności K. B. w ¼ części oraz jej synów Z. B. i A. B. po 1/8 części, którzy z tytułu spadkobrania po swym ojcu W. B. nabyli wskazane udziały zgodnie z postanowieniem Sądu Powiatowego w K. z dnia 26 maja 1973 r. sygn. akt II Ns 244/72, a nadto współwłasność następców prawnych A. W.: J. W. (1) w 1/8 części, J. W. (2) w 1/8 części, J. W. (3) w 1/8 części i K. W. w 1/8 części.

W chwili nabycia przez K. B. do majątku wspólnego działki nr (...) nie był znany przebieg granicy pomiędzy tą działką, a działkami sąsiednimi (...) i (...). Przyjmowano, iż część budynku znajdująca się obecnie na działce nr (...), w której mieści się warsztat samochodowy, stanowiła część nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...) (obecnie (...)). Sprzedający okazał, że cały budynek magazynowy stanowi część składową działki (...) i dochodzi do granicy z działką sąsiednią. W tamtym okresie na działce (...) znajdowały się baraki, przy czym w części przylegającej do wspomnianego magazynu była wolna przestrzeń.

Z. B. i A. B. udziały po 1/8 części nabyli z tytułu spadkobrania po swym ojcu zmarłym w dniu 23 listopada 1971 r. nie osiągnąwszy jeszcze pełnoletności, a w ich imieniu działała matka K. B.. Następnie zaś nabyli udział dotychczas będący własnością ich matki w drodze umowy darowizny z dnia 8 lutego 2013 roku.

Z porównania mapy katastralnej z wykazem zmian gruntowych wg operatu z 5 lipca 1993 r. wynika, że działki nr (...) stanowiły kiedyś działkę nr (...), która podzieliła się na działki nr (...) (następnie (...)), która zabudowana była budynkiem mieszkalnym i gospodarczym oraz na działkę nr (...) (odpowiadającą działce (...)). Działka nr (...) rozciągała się aż do granicy z działką (...) (obecnie (...)) i miała powierzchnię 4 ary 16 m ( 2). Działka (...) (odpowiadająca działce (...)) miała pow. 3 ary 01 m ( 2). Po zmianie budynek magazynowy na działce nr (...) został potraktowany jako część kompleksu budynków na działce nr (...), a działka nr (...) zwiększyła swą powierzchnię o 2,54 ara (z 3,01 do 5,55), zaś działka nr (...) zmniejszyła swą powierzchnię odpowiednio o 2,54 ara (z 4,16 do 1,62).

Pomiędzy współwłaścicielami działek nr (...) doszło do podziału do korzystania w ten sposób, że rodzina B. zajmowała część budynku magazynowego posadowionego na działce nr (...) (po podziale jest to działka (...)), pozostając w przekonaniu, iż ta część stanowi jedną całość z budynkiem na działce (...), w którym mieścił się warsztat samochodowy, zaś z pozostałej części budynku znajdującego się na działce (...) korzystał J. W. (2).

(...) Spółdzielnia Pracy (...) wnioskiem z dnia 28 lipca 1956 r. wniosła o zezwolenie na prowizoryczną zabudowę parceli budowlanej przy ul. (...) lwh (...) l. hip. (...) i (...). Spółdzielnia oświadczyła, iż zdaje sobie sprawę, że dzierżawiony przez nią teren przeznaczony jest do zupełnego przekształcenia w ramach planu przebudowy otoczenia W. i z tego względu budowa miała mieć charakter tymczasowy, umożliwiający kontynuowanie prowadzonej działalności do chwili przeniesienia zakładu we właściwe miejsce. Nadto zobowiązała się, iż do końca 1958 r. zajmowany budynek i parcelę opuści i odda je do dyspozycji Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w K.. Uprzednio w tym miejscu funkcjonowała Spółdzielnia (...), która w momencie opuszczenia nieruchomości, pozostawiła baraki na działce nr (...), posadowione od bramy wzdłuż granicy bez samego naroża działki po przeciwległej stronie bramy. Zostały one zmodernizowane przez Spółdzielnię (...), celem dostosowania do produkcji kosmetyków.

W dniu 21 grudnia 1957 r. Prezydium Rady Narodowej w K. wydało pozwolenie na wykonanie robót budowlanych na nieruchomości ul. (...) w K. w zakresie budowy i rozbudowy budynku produkcyjnego z następującymi zastrzeżeniami: zwężenia pasa komunikacyjnego na korzyść części produkcyjnej pod oknami, zamknięcia drzwiami poszczególnych pomieszczeń produkcyjnych, wyprowadzenia ścianki ogniowej w przestrzeni strychowej, ocieplenia komina ponad dachem od zewnątrz na gr. 25 cm, ocieplenia ścianek ryglowych poddasza, wprowadzenia wentylacji mechanicznej w pomieszczeniach produkcyjnych. Budowę potraktowano jako prowizorium do końca 1962 r., z obowiązkiem jego rozebrania po upływie tego terminu bez osobnego wezwania. Budynek, posadowiony na podstawie wskazanego pozwolenia, nie został rozebrany i znajduje się w posiadaniu Spółdzielni (...) w K. do chwili obecnej. Budynek został wzniesiony w narożu działki (...) po przeciwnej stronie bramy wjazdowej i stykał się ścianą z magazynem położonym na działkach (...) (obecnie (...)) We wskazanym budynku znajdowało się laboratorium i biura na piętrze, na parterze hala produkcyjna, zaś w piwnicy kotłownia ogrzewająca cały kompleks. Był to jedyny budynek piętrowy, pozostałe budynki były parterowe, można było przejść przez cały zakład produkcyjny ciągnący się od bramy wjazdowej do budynku narożnego (tzw. laboratorium). Pomieszczenie na działce (...) nie stanowiło części laboratorium, tylko część budynku magazynowego na działce (...), do którego prowadziło osobne wejście z podwórka działki (...). Działalność produkcyjna w kompleksie budynków na ul. (...) prowadzona była do około 1973 r., kiedy to Spółdzielnia przeniosła się na ul. (...) w K., zaś pomieszczenia na ul. (...) wykorzystywane były jako magazyn opakowań Spółdzielni i nie prowadzono tam już produkcji. W późniejszym okresie kompleks budynków produkcyjnych został przez Spółdzielnię wyremontowany i podzielony ścianami na części, które są wynajmowane od ok. 1990 roku.

W dniu 31 lipca 1961 r. R. Z., będący administratorem realności przy ul. (...) w K., jako wynajmujący zawarł umowę najmu z (...) Spółdzielnią Pracy (...) w K. jako najemcą, której przedmiotem był lokal o pow. 180 m ( 2) mieszczący się w samodzielnym parterowym budynku w K. przy ul. (...) w podworcu. Został on wynajęty na cele związane z produkcją Spółdzielni na okres lat pięciu do 31 grudnia 1966 r., a po tym terminie umowa ulegała przedłużeniu na czas nieoznaczony, jeśli nie została wypowiedziana. Z przedmiotowej umowy wynikało, iż wynajmujący zezwolił na wykonanie remontów nieruchomości w związku z jej stanem i przystosowania jej do celów najemcy. Budynek ten był wykorzystywany przez Spółdzielnię jako magazyn, jego część znajduje się na działce (...) i styka się z budynkiem narożnym Spółdzielni, gdzie wykonane zostało wewnętrzne przejście między halą produkcyjną, a magazynem. Z tego tytułu Spółdzielnia płaciła właścicielom działki (...) czynsz. Umowa została rozwiązana z dniem 15 grudnia 1989 r., Spółdzielnia opuściła magazyn i wydała go J. W. (2) jako administratorowi realności. Wejście do magazynu prowadzące z hali produkcyjnej Spółdzielni zostało wówczas zamurowane, drugie zaś wejście do budynku znajdowało się od strony podwórka na działce nr (...), nie było osobnego wejścia z podwórka na działce (...).

Nieruchomością przy ul. (...) początkowo administrowała żona współwłaściciela A. W., a potem budynek przekazany został w zarząd Dzielnicowego Zarządu (...). Decyzją z dnia 5 listopada 1973 r. Zastępca Kierownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej przywrócił z dniem 1 stycznia 1974 r. K. B. i A. W. współwłaścicielom budynku przy ul. (...) w K. zarząd budynku, przy czym przywrócenie zarządu nie mogło nastąpić przed dokonaniem rozliczeń i spłaty kosztów poniesionych w związku z prowadzeniem zarządu przez Dzielnicowy Zarząd (...). Od tej pory S. W. prowadziła administrację i pobierała od Spółdzielni czynsz za wynajem budynku magazynowego, aż do rozwiązania umowy najmu w 1989 r. Wtedy też budynek magazynowy został przez współwłaścicieli podzielony na dwie części zgodnie z podziałem do korzystania i jedna część przypadła rodzinie W., a druga K. B. i jej synom. Rodzinie B. przypadła do korzystania część obejmująca kantorek i halę, mieszczącą się częściowo na działce nr (...) (po podziale (...)), a częściowo na działce (...). W tej części urządzono warsztat samochodowy, do którego wykonano odrębne wejście z podwórka na działce (...). K. B. i jej synowie ponosili nakłady w związku z przedmiotową częścią, m.in. wykonana została blachodachówka nad halą, naprawiono sufity, które zamakały, trzeba było wymienić instalację elektryczną. K. B. jako wynajmujący zawarła w dniu 15 maja 1998 r. umowę najmu lokalu położonego przy ul. (...) w K. z J. B. jako najemcą. Ponadto Z. B. uzyskał dotacje unijne na wskazany warsztat samochodowy w 2014 i 2015 r.

Spółdzielnia (...) w K. opłacała podatek od nieruchomości dotyczący działek (...) obr. (...) poł. przy ul. (...) w K.. Wynajmowała pomieszczenia znajdujące się w budynku posadowionym na (...) (po wydzieleniu część stanowiąca działkę nr (...)) osobom trzecim, uprzednio doprowadzając pomieszczenia do stanu nadającego się do wynajmu, w tym celu wzniosła m.in. ścianki działowe w poszczególnych pomieszczeniach.

W dniu 13 kwietnia 2010 r. miało miejsce spotkanie Prezesa Zarządu Spółdzielni F. w K. z przedstawicielami współwłaścicieli działek nr (...). Przedmiotem spotkania było bezumowne i bez należnej opłaty korzystanie przez współwłaścicieli budynku ul. (...) i działek (...) oraz ich najemców z przejazdu i przechodu poprzez bramę przy ul. (...) oraz parcel (...) i (...) będących w samoistnym posiadaniu i władaniu Spółdzielni (...) oraz przystąpienie przez Spółdzielnię do budowy ogrodzenia wzdłuż granicy między działkami należącymi do K. (...)a działkami należącymi do K. (...). W toku spotkania Prezes Spółdzielni F. w K. zapowiedział przystąpienie do zbudowania ogrodzenia oddzielającego działki nr (...) od działek (...). Poinformował także o dokonaniu wymiany bramy wjazdowej od ul. (...) na nową, która będzie zaopatrzona w urządzenia monitorujące, a wjazd będzie możliwy tylko dla tych najemców współwłaścicieli działek (...), co do których wyrazi zgodę Spółdzielnia i za uzgodnioną opłatą miesięczną na jej rzecz. Wcześniejsza brama wjazdowa wykonana została w 1957 r. przez Spółdzielnię (...) wedle jej projektu, nowa brama zamontowana została w tym samym miejscu wedle tego samego projektu i stanowiła replikę bramy z 1957 r.

W dniu 26 kwietnia 2010 r. Spółdzielnia (...) w K. jako użyczający przejazdu zawarła ze współwłaścicielami nieruchomości K. 9 w K. (zabudowanych działek nr (...)) umowę użyczenia przejazdu, której przedmiotem było zezwolenie na przejazd przez nieruchomość przy ul. (...) w K. korzystającym z przejazdu, a także ich najemcom oraz innym zaakceptowanym użytkownikom posesji przy ul. (...). Pismem z dnia 25 stycznia 2011 r. K. B. i J. W. (2) wypowiedzieli w/w umowę, powołując się na brak tytułu prawnego Spółdzielni (...) w K. do przedmiotowej nieruchomości.

Budynek magazynowy mieszczący się przy ul. (...) w K. na działkach nr (...) stanowi jedną całość konstrukcyjną, posiada dwie pary drzwi, jedne prowadzą do warsztatu samochodowego, drugie zaś do sieni, z której jest wejście na strych oraz do części rodziny W.. Strych stanowi jedną, niepodzieloną powierzchnię, jedną ścianą przylega do budynku mieszkalnego przy ul. (...), a drugą ścianą do budynku narożnego na działce nr (...) (tzw. laboratorium). Połowa pokrycia dachowego budynku nad częścią rodziny B. została wymieniona. Na granicy działki (...) z działkami (...) posadowione zostały słupki w 2010 r. przez Spółdzielnię (...). Pawilony znajdujące się na działce nr (...) stanowią lokal usługowy - wytwornię sushi, myjnię, warsztat i restaurację.

Część działki (...) zabudowana warsztatem rodziny B. odpowiada działce nr (...) o pow. 0,0046 ha.

W toku niniejszego postępowania zmarła K. B., a spadek po niej nabyli jej synowie Z. B. i A. B..

W ocenie Sądu pierwszej instancji powyższy stan faktyczny uzasadniał uwzględnienie wniosku wnioskodawcy Spółdzielni (...) w K. w zakresie stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie nieruchomości stanowiącej dz. nr (...) i (...). Rozważania Sądu Rejonowego w zakresie wniosku Z. B. i A. B. należy pominąć z uwagi na zakres przedmiotu zaskarżenia.

Sąd pierwszej instancji rozważając spełnienie przesłanek prowadzących do nabycia nieruchomości przez zasiedzenie, określonych w art. 172 k.c. w zw. z art. 336 k.c. stwierdził, że czas posiadania przedmiotowej nieruchomości przez Spółdzielnię (...), jak i charakter tego posiadania, uzasadnia uwzględnienie wniosku.

Sąd Rejonowy stwierdził, że ustalenie charakteru posiadania (czy jest ono samoistne czy zależne) odbywa się na podstawie manifestowanych przez posiadacza i widocznych na zewnątrz przejawów władania rzeczą i zawsze musi odnosić się do okoliczności konkretnego przypadku. Jako przejawy samoistnego posiadania nieruchomości wymienia się przykładowo ogrodzenie działki, jej zabudowanie lub zagospodarowanie w inny sposób, dbanie o jej utrzymanie w stanie niepogorszonym, czynienie innego rodzaju nakładów, pobieranie pożytków czy uiszczanie należnych od nieruchomości danin publicznych. Do zasiedzenia może prowadzić jedynie posiadanie jawne, widoczne dla otoczenia. Sąd pierwszej instancji podniósł, że zarówno właściciele nieruchomości ujawnieni w lwh oraz w ewidencji gruntów, jak również ich następcy prawni przez okres poprzedzający zainicjowanie niniejszego postępowania nie zajmowali się przedmiotową nieruchomością, nie korzystali z niej w żaden sposób. Jakkolwiek uczestniczka G. A. wskazywała, iż wraz z pozostałymi następcami prawnymi właścicieli nieruchomości podejmowała starania w zakresie możliwości odzyskania władztwa nad nieruchomością, angażując w tym zakresie prawników i zasięgając porad prawnych, jednakże biorąc pod uwagę fakt, iż starania te podejmowane były po upływie kilkudziesięciu lat od objęcia we władanie przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawców, a co ma decydujące znaczenie — po upływie okresu uprawniającego wnioskodawców do stwierdzenia zasiedzenia na ich rzecz, zdaniem Sądu Rejonowego, nie mogły przerwać biegu terminu zasiedzenia, który już upłynął. Jednocześnie Sąd ten stwierdził, że uczestnicy nie wykazali, aby czynności te miały charakter przerywający bieg terminu zasiedzenia. Nie toczyły się bowiem choćby postępowania mające za swój przedmiot wydanie nieruchomości i zaprzestanie naruszeń prawa własności. Ponadto, ani właściciele nieruchomości, ani też ich następcy prawni nie ponosili żadnych ciężarów związanych z nieruchomością, wyzbywając się władztwa i godząc się niejako z faktem, iż nieruchomość stanowiąca ich własność może zostać objęta przez osoby nielegitymujące się prawem własności w stosunku do nieruchomości, co w istocie miało miejsce w niniejszej sprawie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż Spółdzielnia (...) w K. początek biegu terminu zasiedzenia wiązała z postępowaniem o zezwolenie na prowizoryczną zabudowę budynku położonego przy ul. (...) lwh (...) l. hip. (...) i (...). Jednak, zdaniem tego Sądu, skoro Spółdzielnia zobowiązana była do rozebrania budynku stanowiącego tylko prowizorium i opuszczenia parceli, co sama deklarowała we wniosku o zezwolenie na prowizoryczną budowę, a w pozwoleniu z 1957 r. jedynie przedłużono wskazany okres do końca 1962 r., nie sposób było liczyć początku biegu terminu zasiedzenia od 21 grudnia 1957 r., jak chciała tego Spółdzielnia. Wskazaną nieruchomość objęła bowiem z zastrzeżeniem zwrotu, a podstawą posiadania w tamtym okresie była dzierżawa, co wprost wynika z wniosku o zezwolenie na zabudowę. Zdaniem Sądu Rejonowego dopiero od 1 stycznia 1963 r., kiedy to upłynął bezskutecznie termin zwrotu nieruchomości zakreślony w pozwoleniu, posiadanie wnioskodawcy zyskało charakter samoistny, nie wydał on bowiem nieruchomości w terminie określonym w pozwoleniu, ani w okresie późniejszym. Budynek stanowiący prowizorium nie został rozebrany, wnioskodawca korzystał z nieruchomości mimo obowiązku zwrotu, prowadząc tam działalność produkcyjną do około 1973 r., a później znajdujące się tam zabudowania wykorzystywał jako skład opakowań. W dalszym ciągu nieruchomość pozostawała we władztwie wnioskodawcy, który swobodnie nią dysponował wedle własnego uznania, bez sprzeciwu kogokolwiek. Powyższe w ocenie Sądu Rejonowego, przesądza o samoistnym charakterze posiadania, które nie było zakłócane przez osoby trzecie, właściciele hipoteczni nie zwracali się o zwrot nieruchomości. Wnioskodawca natomiast uiszczał należności podatkowe związane z nieruchomością, a dodatkowo fakt jego władania został odnotowany w ewidencji gruntów. Zdaniem Sądu Rejonowego, licząc bieg terminu zasiedzenia od 1 stycznia 1963 r., upłynąłby on z dniem 1 stycznia 1993 r., przyjmując zaś początek biegu terminu na dzień 1 stycznia 1965 r., tożsamo jak w przypadku wnioskodawców B. (a to w związku z art. 50 dekretu prawo rzeczowe i art. XLI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. — przepisy wprowadzające kodeks cywilny), termin ten upłynął z dniem 1 stycznia 1985 r., przy przyjęciu 20 letniego okresu posiadania. W ocenie Sądu Rejonowego, wnioskodawca świadomy był, iż nie posiada nieruchomości w dobrej wierze, co wynikało wprost zarówno z wniosku o pozwolenie na budowę prowizorium, jak i z samego pozwolenia, zgodnie z którym wnioskodawca miał opuścić nieruchomość do 1962 r., czego jednak nie uczynił.

Apelacją od postanowienia Sądu Rejonowego wnieśli uczestnicy G. A., M. F. (1), L. B. (1), U. F., P. B. i Y. F., zaskarżając je w zakresie punktu II oraz zarzucając:

1)  naruszenie art. 379 pkt 5 k.p.c. i co za tym idzie nieważność postępowania w związku z pozbawieniem zainteresowanych możności obrony ich praw, wskutek niezawiadomienia o toczącym się postępowaniu M. F., A. F., J. F. (1), N. F. oraz M. C., tj. spadkobierców D. F. (1) — syna S. F.;

2)  ewentualnie, w razie uznania, że nie zachodzi nieważność postępowania — naruszenie art. 510 § 2 k.p.c. w zw. z art. 172 § 1 i 2 k.c. wskutek niezawiadomienia o toczącym się postępowaniu M. F., A. F., J. F. (1), N. F. oraz M. C., tj. spadkobierców D. F. (1) — syna S. F.;

3)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę dowodów w postaci:

a.  wniosku Spółdzielni Pracy (...) z 28 lipca 1956 r. o zezwolenie na prowizoryczną zabudowę parceli budowlanej przy ul. (...) ll;

b.  pozwolenia na wykonanie robót budowlanych z dnia 21 grudnia 1957 r. wydanego przez Prezydium Rady Narodowej w K.;

— polegającą na przyjęciu, że dokumenty te mogą stanowić podstawę dla uznania posiadania wnioskodawcy za samoistne, podczas gdy treść tych dokumentów świadczy o zależnym charakterze posiadania, a to wobec zobowiązania się do zwrotu nieruchomości do rąk Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w K.;

4)  naruszenie art. 172 § 1 i 2 k.c. poprzez wadliwe ich zastosowanie w niniejszej sprawie polegające na bezzasadnym przyjęciu, że brak zwrotu nieruchomości do rąk Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w K., wynikającego z zobowiązania, jakie przyjął na siebie wnioskodawca w treści wniosku z 28 lipca 1956 r., wydłużonego następnie w treści pozwolenia na wykonanie robót budowlanych z 21 grudnia 1957 r. do końca 1962 roku, może świadczyć o tym, że począwszy od momentu bezskutecznego upływu terminu na zwrot nieruchomości rozpoczął się bieg zasiedzenia pomimo, że nie wiązało się to z żadną obiektywną manifestacją zmiany charakteru posiadania u wnioskodawcy;

5)  naruszenie art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1, 3 dekretu z dnia 20.05.1955 r. o niektórych podatkach i opłatach terenowych (Dz. U.1955.21.136), w zw. z art. 4 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 19.12.1975 r. o niektórych podatkach i opłatach terenowych (Dz.U.1975.45.229) w zw. z art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 14.03.1985 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U.1985.12.50).

W związku z podniesionymi zarzutami apelujący uczestnicy wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd pierwszej instancji, ewentualnie o zmianę pkt. II zaskarżonego postanowienia poprzez oddalenie wniosku Spółdzielni (...) o zasiedzenie, a także o zasądzenie od tego wnioskodawcy na rzecz uczestników kosztów zastępstwa procesowego w obu instancjach. Nadto apelujący uczestnicy wnieśli o przeprowadzenie uzupełniającego postępowania dowodowego poprzez przeprowadzenie dowodu z dokumentów w postaci wniosku o zawezwanie do próby ugodowej z dnia 26 listopada 2015 r. i zawiadomienia o terminie posiedzenia pojednawczego z dnia 5 stycznia 2016 r., wyznaczonego na 24 lutego 2016 r. — celem wykazania faktu skutecznego przerwania przez uczestników biegu zasiedzenia w toku trwającego postępowania, przy czym wskazano, że wniosek ten podnoszony jest jedynie z ostrożności procesowej;

W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy Z. B. i A. B. wnieśli o jej oddalenie.

Wnioskodawca Spółdzielnia (...) w K. w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie w całości, a także o oddalenie wniosków dowodowych uczestników jako spóźnionych i zasądzenie od uczestników T. K. (2) na rzecz pozwanego P. Z. kosztów postępowania, przy uwzględnieniu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy przyjął za własny stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji, uznając go za prawidłowy i oparty na właściwie dokonanej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego.

Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że w 2015 roku uczestnicy G. A., M. F. (1), L. B. (1), U. F., P. B. złożyli w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie wniosek przeciwko Spółdzielni (...) w K. o zawezwanie do próby ugodowej co do wydania nieruchomości przy ul. (...) w K..

Dowód: wniosek z dnia 26.11.2015r. -k. 1503-1505, zawiadomienie Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie z 5.01.2016r. sygn.. akt VI Co 1873/15/S -k. 1506;

Sąd Okręgowy dokonał powyższego ustalenia na podstawie dokumentu prywatnego w postaci wniosku o zawezwanie do próby ugodowej oraz zawiadomienia, które w tej sprawie zostało wysłane przez Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie do pełnomocnika wzywających do zawarcia ugody. Dokumenty te nie budziły jakichkolwiek wątpliwości co do autentyczności. Twierdzeniom o wszczęciu tego postępowania nie zaprzeczał także wnioskodawca Spółdzielnia (...) w K., która była podmiotem wezwanym do zawarcia ugody.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że nie był usprawiedliwiony najdalej idący zarzut nieważności postępowania wobec zaistnienia przesłanki z art. 379 pkt 5 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem nieważność postępowania zachodzi jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw. Apelujący tego typu naruszenia dopatrywali się w braku zawiadomienia kolejnych osób, ewentualnie zainteresowanych wzięciem udziału w sprawie w charakterze uczestników, o toczącym się postępowaniu. Jak jednak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów — zasadzie prawnej z dnia 20 kwietnia 2010 r. (sygn. akt III CZP 112/09): Niewzięcie przez zainteresowanego udziału w sprawie rozpoznawanej w postępowaniu nieprocesowym nie powoduje nieważności postępowania. Sąd Okręgowy w pełni podziela to stanowisko i przyjmuje je za własne. Wskazane przez apelujących osoby nigdy nie były uczestnikami tego postępowania, w konsekwencji nie mogło dojść do pozbawienia ich, jako uczestników, możliwości obrony ich praw. Zarzut ten jest zatem oczywiście chybiony i nie mógł prowadzić od uznania, że w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji wystąpiła nieważność postępowania. Podnieść należy, iż Sąd Okręgowy nie stwierdził również zaistnienia jakichkolwiek innych uchybień procesowych skutkujących nieważnością tego postępowania.

Za bezskuteczny Sąd Okręgowy uznał zarzut naruszenia art. 510 § 2 k.p.c. w związku z art. 172 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 510 § 2 k.p.c. jeżeli okaże się, że zainteresowany nie jest uczestnikiem, sąd wezwie go do udziału w sprawie. Przez wezwanie do wzięcia udziału w sprawie wezwany staje się uczestnikiem. W razie potrzeby wyznaczenia kuratora do zastępowania zainteresowanego, którego miejsce pobytu jest nieznane, jego wyznaczenie następuje z urzędu. W pierwszej kolejności wskazać należy, że apelujący nie wykazali, aby tego typu ewentualne naruszenie miało mieć wpływ na wynik niniejszego postępowania, a nawet więcej — nie wskazali na świadczące o tym okoliczności. Nie zostało zatem podniesione (czy choćby zasugerowane), że wymienione w treści apelacji osoby posiadają informacje lub dowody, pozwalające na podjęcie rozstrzygnięcia odmiennego, niż zaskarżone. Apelujący nawet nie twierdzili, aby osoby te miały kiedykolwiek jakikolwiek kontakt z przedmiotową nieruchomością, a nawet aby przyjeżdżali do Polski. W ocenie Sądu Okręgowego samo naruszenie przez sąd art. 510 § 2 k.p.c., jeżeli nie ma realnego wpływu na wynik postępowania nie może stanowić skutecznego zarzutu apelacyjnego. Zauważyć też trzeba, iż osoby nie będące uczestnikami postępowania nieprocesowego zakończonego prawomocnym orzeczeniem co do istoty sprawy, a które były zainteresowanymi w rozumieniu art. 510 §1 k.p.c., nie są pozbawione ewentualnej ochrony swoich praw, gdyż na podstawie art. 524 § 2 k.p.c. zainteresowany, który nie był uczestnikiem postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem orzekającym co do istoty sprawy, może żądać wznowienia postępowania, jeżeli postanowienie to narusza jego prawa. W takim wypadku stosuje się przepisy o wznowieniu postępowania z powodu pozbawienia możności działania. Zatem nawet gdyby rzeczywiście doszło do zarzucanego uchybienia, to dotknięte nim osoby mają do dyspozycji skuteczny i nieograniczony w czasie środek do usunięcia jego skutków w postaci wznowienia postępowania. Zdaniem Sądu Okręgowego odnosząc się do tego zarzutu nie sposób także nie zauważyć, że w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji dokonywano publicznych obwieszczeń o jego wszczęciu oraz wezwań do wzięcia udziału w sprawie w charakterze uczestników przez wszystkie osoby, które mogły być zainteresowane jego wynikiem. Powyższe wezwania dotyczyły także ewentualnych dalszych następców prawnych osób ujawnionych jako współwłaściciele w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości. Wezwania te jednak okazały się bezskuteczne. Nadto podnieść należy, że choć w piśmie z dnia 29 września 2015 r. pełnomocnik apelujących wskazał na możliwość dalszych następców prawnych osób wpisanych jako właściciele do księgi wieczystej, to jednak nie podał ich nazwisk i adresów a także nie określił pokrewieństwa. Nadto w ocenie Sądu Okręgowego z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy nie można jednoznacznie ustalić, że wskazane w apelacji osoby są rzeczywiście następcami któregokolwiek ze współwłaścicieli nieruchomości, ujawnionych w wykazie hipotecznym lwh (...) K. S.. Sąd Okręgowy z urzędu podjął czynności w celu ustalenia czy przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie toczy lub toczyło się postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po D. F. (2), a także postępowanie, którego uczestnikami byli N. F., A. F., J. F. (2), bądź M. C.. Ustalono jednak, że takie postępowania nie toczą się obecnie i nie toczyły się w przeszłości. Z tych względów nie można było przypisać Sądowi pierwszej instancji naruszenia, które zarzucali mu apelujący, a które miałoby mieć jednocześnie wpływ na wynik sprawy.

Za nieusprawiedliwiony należało uznać także zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. w odniesieniu do dwóch, wskazanych powyżej dowodów z dokumentów. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. stanowi bowiem, że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak jednak powszechnie przyjmuje się w doktrynie i orzecznictwie: Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98, niepubl.). Por. również wyrok SN z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/00, OSNC 2000, nr 10, poz. 189; wyrok SN z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz. 732 (T. Ereciński [w:] P. Grzegorczyk, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, K. Weitz, T. Ereciński, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II. Postępowanie rozpoznawcze, wyd. V, Warszawa 2016, art. 233). Wobec tak zarysowanych — przyjmowanych przez Sąd w niniejszym składzie za własne — kryteriów nie można zatem uznać, aby apelujący zdołali skutecznie postawić omawiany zarzut. Wbrew temu bowiem, co usiłują przedstawić w treści apelacji, Sąd pierwszej instancji nie uznał, że z wniosku Spółdzielni Pracy (...) z 28 lipca 1956 r. oraz z pozwolenia na wykonanie robót budowlanych z dnia 21 grudnia 1957 r. wynika, że nabyła ona samoistne posiadanie nieruchomości. Wniosek taki Sąd Rejonowy wyprowadził z okoliczności zupełnie przeciwnej, to jest z upływu terminu zwrotu nieruchomości na rzecz określonych organów, mimo którego wnioskodawca zachował przez wiele lat nieruchomości w swoim władaniu, podejmując wobec osób trzecich czynności wskazujące na to, że nieruchomościami tymi dysponuje jak posiadacz samoistny. Taka konkluzja jest możliwym, poprawnym logicznie skutkiem występujących w sprawie „przesłanek”, zatem —zgodnie z cytowanym powyżej stanowiskiem — Sąd pierwszej instancji był do niej całkowicie uprawniony.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji były w pełni prawidłowe i przyjął je za własne.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie były także zasadne zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, przede wszystkim art. 172 § 1 i 2 k.c. oraz powołanych w związku z nim art. 4 ust. 1, 3 dekretu z dnia 20.05.1955 r. o niektórych podatkach i opłatach terenowych (Dz. U.1955.21.136), w zw. z art. 4 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 19.12.1975 r. o niektórych podatkach i opłatach terenowych (Dz.U.1975.45.229) w zw, z art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 14.03.1985 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U.1985.12.50).

Przepis art. 172 § 1 k.c. stanowi, że posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie), zaś art. 172 § 2 k.c. — że po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Nie można jednak pominąć tego, że przepisy te obudowane są całym systemem ustawowych domniemań. W pierwszej kolejności art. 7 k.c. stanowi, że jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Dalej zaś zgodnie z art. 339 k.c. domniemywa się, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym, zaś zgodnie z art. 340 k.c. domniemywa się ciągłość posiadania. Niemożność posiadania wywołana przez przeszkodę przemijającą nie przerywa posiadania.

Dwa ostatnie domniemania w odniesieniu do wnioskodawcy Spółdzielni (...) w K. w ocenie Sądu Okręgowego nie zostały wzruszone. Nie budziło wątpliwości, że wnioskodawca włada przedmiotową nieruchomością (i że czyni to od ponad 30 lat). Apelujący uczestnicy nie wykazali zaś w jakikolwiek sposób, aby posiadanie wnioskodawcy nie miało charakteru samoistnego. Sąd pierwszej instancji trafnie ocenił przy tym okoliczność braku zwrotu nieruchomości uprawnionym do tego organom oraz sposób, w jaki nią gospodarowano. Z zeznań świadków i uczestników (nawet A. G.) wynikało bowiem, że uważali oni Spółdzielnię (...) w K. za samodzielnie władającą tą nieruchomością, choć niektórzy kwestionowali brak formalnego tytułu prawnego (co ma jednak znaczenie dla dobrej lub złej wiary, a nie dla samoistności posiadania). Z akt sprawy nie wynika, aby kiedykolwiek po 1962 r. Spółdzielnia ta kogokolwiek innego traktowała jako właściciela, aby płaciła jakiekolwiek świadczenia z tego tytułu, w szczególności właścicielom hipotecznym bądź Skarbowi Państwa, wreszcie także — aby ten ostatni przekazał jej tę nieruchomość w jakikolwiek tytuł zależny. Zauważyć należy, iż apelujący nie wskazują nawet podmiotu, w stosunku do którego władztwo wnioskującej Spółdzielni miałoby mieć charakter zależny. Nigdy w toku postepowania uczestnicy ci nie zgłaszali twierdzeń, aby Spółdzielnia (...) w ich imieniu i ich interesie wykonywała władztwo nad tą nieruchomością, a także aby władała nią jako posiadacz zależny w stosunku do władztwa Skarbu Państwa. Za posiadaniem samoistnym przemawia również wpis w ewidencji gruntów oraz fakt opłacania podatku od nieruchomości. Także uczestnicy B. nie wskazywali kogokolwiek innego, kto samoistnie władał tą nieruchomością, choć kwestionowali ten charakter władztwa w zakresie części nieruchomości (przy czym nie podnosili, aby to oni uważali się za posiadaczy samoistnych w pozostałym zakresie). Podnieść należy, iż zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu koniecznego dla podważenia domniemań prawnych wynikających z art. 339 k.c. i art. 340 k.c. obciąża podmiot, który kwestionuje samoistne posiadanie oraz ciągłość tego posiadania. Zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszym postępowaniu uczestnicy temu ciężarowi dowodowemu nie sprostali, a nawet nie zgłaszali jakichkolwiek dowodów dla podważenia tych domniemań.

W ocenie Sądu Okręgowego w kontekście całokształtu ustaleń faktycznych niniejszej sprawy zasadne było stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż za początek biegu terminu zasiedzenia winien być uznany dzień 1 stycznia 1963 roku, jako pierwszy dzień po upływie terminu wyznaczonego Spółdzielni do zwrotu tej nieruchomości podmiotowi, który przekazał jej tę nieruchomość we władanie. Według Sądu Okręgowego brak zwrotu tej nieruchomości, brak usunięcia z niej zabudowań, które miały mieć jedynie charakter tymczasowy, a następnie w pełni samodzielne dysponowanie tą nieruchomością jednoznacznie świadczy, iż co najmniej z tą datą doszło do przekształcenia posiadania zależnego Spółdzielni w posiadanie samoistne, które trwa w sposób nieprzerwany do chwili obecnej. Brak zwrotu nieruchomości pomimo wyznaczonego terminu, przy braku jakichkolwiek innych świadczeń na rzecz jakiegokolwiek podmiotu, zdaniem Sądu Okręgowego, w sposób wystarczający uzewnętrznia wolę zmiany charakteru władztwa z zależnego na samoistne.

Odnosząc się do zarzutów uczestników związanych z kwestią opłacania przez wnioskodawcę podatków od tej nieruchomości podnieść trzeba, iż ocena samoistności posiadania wnioskodawcy dokonana przez Sąd pierwszej instancji nie była oparta wyłącznie na ustaleniu dotyczącym uiszczania podatku od nieruchomości, ale na wszechstronnej analizie zakresu i sposobu władania przedmiotową nieruchomością przez Spółdzielnię (...) w K..

Mając powyższe na uwadze za prawidłowy należało uznać także przyjęty przez Sąd Rejonowy okres czasu niezbędny do nabycia przez wnioskodawcę przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie. W tym zakresie w sposób prawidłowy Sąd ten zastosował art. 172 §1 i §2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 października 1990 roku przy uwzględnieniu art. XLI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964r. poz. 94 z późn. zm). Wobec upływu terminu zasiedzenia z dniem 1 stycznia 1985 roku wszczęcie przez uczestników postępowania pojednawczego w 2015 roku nie mogło skutkować jego przerwaniem.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 §2 k.p.c. oddalił apelację uczestników. O kosztach niniejszego postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z ogólną zasadą określoną w art. 520 §1 k.p.c., stwierdzając, że każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w postępowaniu apelacyjnym. Dodatkowo stwierdzić należy, iż wniosek wnioskodawcy Spółdzielni (...) w K. zawarty w odpowiedzi na apelację nie mógł zostać uwzględniony, gdyż wskazane w nim podmioty nie brały udziału w tym postępowaniu.

SSO Grzegorz Buła