sygn. akt III AUa 63/22
Dnia 31 października 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie Przewodnicząca – sędzia Urszula Iwanowska, po rozpoznaniu w dniu 31 października 2022 r., w S. na posiedzeniu niejawnym
sprawy z odwołania W. F. (1)
przeciwko Zakładowi Emerytalno-Rentowemu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
o wysokość emerytury policyjnej
na skutek apelacji organu emerytalnego od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 4 listopada 2021 r., sygn. akt IV U 500/19
I. zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;
II. zasądza od W. F. (1) na rzecz Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. kwotę 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
sędzia Urszula Iwanowska
sygn. akt III A Ua 63/22
Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji decyzją z dnia 7 czerwca 2017 r., nr (...), wydaną z urzędu po otrzymaniu z IPN informacji o numerze (...) z dnia 7 kwietnia 2017 r., ustalił ponownie dla W. F. (1) od dnia 1 października 2017 r. wysokość emerytury w kwocie 2.278,61 zł miesięcznie brutto.
W odwołaniu od powyższej W. F. (1) wniósł o jej zmianę i przyznanie świadczenia emerytalnego w dotychczasowej wysokości zarzucając organowi rentowemu naruszenie art. 2, art. 10, art. 32 ust. 1, art. 42 i art. 45 ust. 1, art. 67 ust. 1, art. 69 i art. 71 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz art. 30, art. 47 Konstytucji RP w zw. z art. 6 ust. 2, art. 8 i art. 14 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz art. 1 Protokołu nr (...) do tej Konwencji. Poza tym odwołujący wskazał na naruszenie prawa materialnego, to jest art. 13b ust. 1 pkt 5 ppkt e znowelizowanej ustawy, polegające na błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu, poprzez usytuowanie Zarządu P. (...) jako „odpowiedzialnego za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo wychowawcze aspekty pracy w służbie bezpieczeństwa”. Zdaniem ubezpieczonego charakter jego pracy w Ośrodku (...) i piastowane stanowisko, nie miały nic wspólnego z pracą na rzecz totalitarnego państwa.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wskazując, że zaskarżona decyzja została wydana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa.
Wyrokiem z dnia 4 listopada 2021 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił W. F. (1) prawo do emerytury policyjnej w wysokości ustalonej przed 1 października 2017 r.
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
W. F. (1) urodził się w dniu (...) w M.. W tym samym roku w grudniu zmarła jego matka. W 1949 roku rozpoczął naukę w szkole podstawowej w C., następnie kontynuował ją we W., S. i M., w zależności u jakich opiekunów przebywał. W 1956 roku zaczął naukę w Technikum Kolejowym w O., natomiast w roku szkolnym 1957/1958, z uwagi na przeprowadzkę do ojca, uczęszczał do Technikum Rolniczego w S.. W 1963 roku otrzymał świadectwo dojrzałości i został przejęty na studia w Szkole Głównej Gospodarstwa (...) w W.. W trakcie studiów w 1965 roku ubezpieczony wziął urlop dziekański i pracował w Ośrodku Szkolenia (...) w S. jako instruktor dochodzący, a od 1 maja 1966 r. jako kierownik ośrodka. Od dnia 1 października 1966 r. do rozpoczął pracę na stanowisku kontrolera technicznego do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego w (...) M., gdzie pracował do 28 lutego 1969 r. Od 1 marca 1969 r. do 31 października 1969 r. był zatrudniony w (...) Fabryce (...) na stanowisku Kierownika Klubu (...), a następnie od dnia 3 listopada 1969 r. powrócił do pracy w (...) M., gdzie pracował do dnia 16 listopada 1970 r.
W lipcu 1967 r. W. F. (1) zawarł związek małżeński z A. z domu P.. Od października 1967 r. kontynuował studia na Wyższej Szkole Rolniczej w O. na Wydziale (...). W dniu (...) urodził mu się syn. W 1970 roku ubezpieczony zaliczył ostatni semestr i otrzymał absolutorium, a w dniu 5 marca 1971 r. tytuł inżyniera zootechniki.
Następnie w 1974 roku uzyskał rozwód i w tym samym roku zawarł związek małżeński z drugą żoną A. z domu H..
W dniu 27 lipca 1970 r. W. F. (1) zwrócił się z podaniem o przyjęcie go do pracy Milicji Obywatelskiej w D. (...) Zatrudniony został z dniem 17 listopada 1970 r. w Milicji Obywatelskiej w M. na stanowisku milicjant na wolnym etacie milicjanta kontrolera i w tym dniu podpisał zobowiązanie o utrzymaniu w ścisłej tajemnicy wszystkiego co jest mu wiadome w związku z czynnościami służbowymi w MSW (MO), natomiast w dniu 27 marca 1971 r. złożył ślubowanie.
Od 15 marca 1971 r. pracował w Szkole (...) MO P. jako wykładowca, a następnie (od 1 marca 1974 r.) starszy wykładowca. W latach 1972-1973 był słuchaczem Studium (...) w S. i został mianowany do stopnia podporucznika. Rozkazem personalnym z dnia 12 listopada 1973 r. ubezpieczony został mianowany funkcjonariuszem stałym ze stopniem służbowym z dniem 17 listopada 1973 r. w związku z upływem okresu służby przygotowawczej.
W lutym 1976 r. W. F. (1) zwrócił się do Komendanta Szkoły (...) MO w wyrażenie zgody na rozpoczęcie studiów doktoranckich w Katedrze Mechanizacji Akademii Rolniczo- (...) w W. i taką zgodę uzyskał. Od 1 kwietnia 1976 r. objął stanowisko zastępcy naczelnika Wydziału (...) (...) w K.. Następnie od 1 lutego 1981 r. zajmował stanowisko inspektora Wydziału (...) Biura (...) (...). Dyrektor Wydziału P. (...) skierował w dniu 28 listopada 1985 r. wniosek personalny o mianowanie funkcjonariusza na stanowisko specjalisty na wolnym etacie Wydziału (...)w Zarządzie P. (...), uzasadniając to tym, iż W. F. (1) był czynnym uczestnikiem i organizatorem ruchu artystycznego, a przed rozpoczęciem służby w MO, kierował Zakładowym (...) w Fabryce (...) w M. i przeniesienie ma na celu ożywienie działalności kulturalnej w jednostkach MSW. Zgodę na przejście do pracy w Zarządzie P. (...) MSW wydał Komendant Główny Milicji Obywatelskiej. Z dniem 15 grudnia 1985 r. ubezpieczony objął stanowisko w wydziale (...)
Pismem z dnia 25 marca 1988 r. W. F. (1) zwrócił się raportem
o skierowanie go na komisję lekarską, z uwagi na pogarszający się stan zdrowia, celem orzeczenia dalszej przydatności do służby w resorcie spraw wewnętrznych. Postanowieniem z dnia 27 września 1988 r. zastrzeżono wobec ubezpieczonego wyjazdy do krajów kapitalistycznych, Albanii, Jugosławii i K. w okresie do 31 października 1991 r.
Rozkazem personalnym nr (...) z dnia 10 listopada 1988 r. ubezpieczony został zwolniony ze służby na podstawie art. 16 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 31 lipca 1985 r. o służbie funkcjonariuszy SB i MO PRL. Rozkazem z dnia 11 listopada 1988 r. W. F. (1) został z dniem 15 listopada 1988 r. zwolniony ze służby w Milicji Obywatelskiej.
W dniu 19 grudnia 1988 r. została wydana decyzja o ustaleniu prawa do emerytury od dnia 1 grudnia 1988 r. Emerytura za 22 lata wysługi emerytalnej wynosiła 61% podstawy wymiaru. W kolejnych latach świadczenie emerytalne było waloryzowane.
Orzeczeniem nr (...) Okręgowej Komisji Lekarskiej MSW w W. uznano ubezpieczonego za zdolnego do służby w MO z ograniczeniem, ale trwale niezdolnego do służb na ostatnio zajmowanym stanowisku, stwierdzając, iż istnieje związek schorzenia ze służbą. Ubezpieczony nie został zaliczony do grupy inwalidzkiej.
Pracując w dziale (...) odwołujący zajmował się:
- organizowaniem życia kulturalno-oświatowego dla osób związanych z resortem spraw wewnętrznych w garnizonie stołecznym poprzez: rezerwację, zakupy, rozprowadzanie biletów na imprezy o charakterze kulturalnym (kino, opera, operetka, muzea, koncerty muzyczne), organizowanie kół zainteresowań (szachy, brydż, fotografia, rzeźba, malarstwo, muzyka), organizowanie wystaw malarskich, fotograficznych i rzeźbiarskich, projektowanie i wykonawstwo dekoracji z okazji świąt państwowych;
- organizowaniem na szczeblu ogólnokrajowym: specjalistycznych warsztatów dla resortowych zespołów muzycznych, estradowych, kabaretów, przeglądów, festiwali, plenerów malarskich i rzeźbiarskich.
Pod koniec 1987 roku W. F. (1) zorganizował zespół muzyczny, wykonujący amerykańską muzykę country, działający przy Ośrodku (...), składający się z funkcjonariuszy resortu, jak i osób cywilnych. Był również autorem i organizatorem warsztatów muzycznych zespołów estradowych MSW. W 1988 roku zespół wystąpił z cyklem koncertów na terenie kraju, w tym również na festiwalu muzyki country w M.. Po odejściu z ubezpieczonego z resortu, zespół pod jego kierownictwem działał nadal do 2002 roku.
W czasie swojej służby odwołujący nie podejmował żadnych czynności, które naruszałyby podstawowe prawa i wolności człowieka. Nie zwalczał opozycji, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów, nie łamał prawa do wolności słowa i zgromadzeń. Nie był również odpowiedzialny za „szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w Służbie Bezpieczeństwa”.
W dniu 23 października 2009 r. została wystawiona przez Instytut Pamięci Narodowej informacja o przebiegu służby nr (...) na podstawie art. 13a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…), w której wskazano, iż W. F. (1) w okresie od 15 grudnia 1985 r. do 15 listopada 1988 r. pełnił służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów.
Decyzją z dnia 4 grudnia 2009 r. Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA ponownie ustalił wysokość emerytury na podstawie art. 15b w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym Policji (…) oraz na podstawie otrzymanej informacji z IPN na kwotę 2.257,52 zł od dnia 1 stycznia 2010 r. Podstawę wymiaru emerytury stanowiła kwota 4.288,60 zł. Łączna wysokość emerytury stanowiła 52,64% podstawy wymiaru.
W. F. (1) odwołał się od tej decyzji. Pismem z dnia 12 listopada 2010 r. Instytut Pamięci Narodowej poinformował ubezpieczonego, że przeprowadzono ponowną kwerendę w materiałach archiwalnych i zgromadzona dokumentacja, pozwala na stwierdzenie, iż W. F. (1) nie pełnił służby w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w art. 2 ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów. Tym samym informacja o przebiegu służby nr (...) została anulowana. Postanowieniem z dnia 4 lutego 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie wywołane odwołaniem.
Ustalona emerytura była waloryzowana przez kolejne lata.
Decyzją Zakładu Emerytalno-Rentowego MSW z dnia 27 lutego 2017 r., od dnia 1 marca 2017 r. ustalono nową wysokość emerytury policyjnej wraz z przysługującymi dodatkami na kwotę 3.517,75 zł brutto miesięcznie, a podstawa wymiaru emerytury wyniosła po waloryzacji 5.096,71 zł brutto miesięcznie. Nowa wysokość emerytury została obliczona przez podwyższenie dotychczasowej emerytury tj. kwoty 3.502,34 zł, wskaźnikiem waloryzacji tj. 100,44%, nie mniej niż o kwotę 10,00 zł. Kwota świadczenia dostępnego do wypłaty dla W. F. (1) wyniosła 2.887,15 zł netto miesięcznie.
W dniu 7 kwietnia 2017 r. Instytut Pamięci Narodowej, na podstawie art. 13a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 708 ze zm.) i posiadanych akt osobowych, sporządził informację o przebiegu służby W. F. (1), w której wskazał, że od 15 grudnia 1985 r. do 15 listopada 1988 r. pełnił on służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b cytowanej ustawy.
Informacja z IPN z dnia 7 kwietnia 2017 r. stanowiła podstawę do wydania kolejnej decyzji przez organ rentowy. Zaskarżoną decyzją organ rentowy ponownie ustalił wysokość świadczenia emerytalnego dla ubezpieczonego.
W piśmie z dnia 12 października 2021 r. Instytut Pamięci Narodowej wskazał, iż pełniona przez ubezpieczonego służba, została zakwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ust. 1 pkt 5 litera e) tiret trzecie cytowanej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji i ich rodzin, tj. pełnił służbę w jednostkach odpowiedzialnych za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w Służbie Bezpieczeństwa - tj. w Zarządzie P. (...), nie wskazując w piśmie okresu i przyporządkowania stanowiska.
W. F. (1) nie zwracał się do Ministra Spraw Wewnętrznych w trybie art. 8a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o wyłączenie zastosowania art. 15c, art. 22a i 24a powołanej powyżej ustawy.
Po odejściu na policyjną emeryturę, ubezpieczony pracował poza resortem.
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji podzielił powszechnie uznaną i powielaną w szeregu uchwał, orzeczeń sądów, rezolucji i stanowisk organów narodowych i międzynarodowych potrzebę potępienia reżimów komunistycznych, jak i konieczność rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji, podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego zapisanego w naszej Konstytucji.
Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że stan faktyczny przedmiotowej sprawy wynikający z przytoczonych dowodów, zasadniczo nie był sporny między stronami. Spór sprowadzał się do możliwości zastosowania wobec odwołującego się przepisów ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, w zakresie obniżającym jego świadczenie, w szczególności w konfrontacji treści tego uregulowania z normami Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, a także przynależnością pionu polityczno-wychowawczego do służb bezpieczeństwa. Ponadto ubezpieczony zwracał wielokrotnie w swoich pismach uwagę na fakt, iż w piśmie z dnia 12 listopada 2010 r., znak BU III-1- (...)-34 (47)/09, IPN wskazał, że nie odnaleziono dokumentów potwierdzających pełnienie przez niego służby w organach bezpieczeństwa państwa, a zgromadzona dokumentacja pozwala na stwierdzenie, że nie pełnił służby w organach bezpieczeństwa państwa we wskazanym okresie. Mimo to w 2017 roku ponownie wskazano ten okres jako służbę związaną ze Służbą Bezpieczeństwa, nie powołując żadnych nowych dowodów i nie wyjaśniając tej okoliczności. Jednocześnie sąd meriti podkreślił, że przez cały okres trwania postępowania organ rentowy nie odniósł się do tego zarzutu w sposób merytoryczny, podobnie, jak i do zakwalifikowania pracy ubezpieczonego jako pracy na rzecz totalitarnego państwa, wymienionej w art. 13b ustawy.
Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że na mocy ustawy nowelizującej z dna 16 grudnia 2016 r., w szczególności jej art. 1, ustawodawca wprowadził do porządku prawnego drugą już (po ustawie z dnia 23 stycznia 2009 r.) regulację sprowadzającą się do obniżenia rent i emerytur osobom, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa PRL. Ustawa nowelizująca, definiując w dodanym do ustawy nowelizowanej art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego”, obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa” i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy nowelizowanej. Przepisy art. 14 i art. 15 ust. 1-3a, 5 i 6 stosuje się odpowiednio (art. 15c ust. 2). Zgodnie z nowelizacją, emerytury nie podwyższa się zgodnie z art. 15 ust. 2 i 3 ustawy nowelizowanej, jeżeli okoliczności uzasadniające podwyższenie wystąpiły w związku z pełnieniem służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Jednocześnie ustawodawca wprowadził ograniczenie, zgodnie z którym wysokość emerytury ustalonej zgodnie z art. 15c ust. 1 i 2 nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przy czym w roku 2017 jest to kwota 2.069,02 zł. Ta regulacja spowodowała także niemożność uwzględnienia ponad wyznaczony przez ustawodawcę limit, przy obliczaniu emerytury, okresów zatrudnienia poza służbą mundurową i innych, o których mowa w art. 14 ustawy emerytalnej, które dotychczas doliczało się do wysługi emerytalnej i podwyższały one emeryturę o 1,3% podstawy jej wymiaru.
Sąd Okręgowy podkreślił, że znany jest mu fakt zwrócenia się przez Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych postanowieniem z dnia 24 stycznia 2018 r. z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego z uwagi na powzięte wątpliwości co do zgodności z Konstytucją RP przepisów:
1. art. 15c, art. 22a oraz art. 13 ust. 1 lit. 1c w związku z art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin w związku z art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. są zgodne z art. 2, art. 30, art. 32 ust. 1 i 2, art. 67 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP - z uwagi na ukształtowanie regulacji ustawowej w sposób ograniczający wysokość emerytury i renty mimo odpowiedniego okresu służby, w zakresie, w jakim dokonano tą regulacją naruszenia zasady ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa prawa i stanowionego przez niego prawa, niedziałania prawa wstecz, powodującego nierówne traktowanie części funkcjonariuszy w porównaniu z tymi, którzy rozpoczęli służbę po raz pierwszy po dniu 11 września 1989 r., skutkując ich dyskryminacją;
2. art. 1 i 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 2270) są zgodne z art. 2, art. 7, art. 95 ust. l, art. 96 ust. l, art. 104, art. 106, art. 109 ust. 1 , art. 119, art. 120, art. 61 ust. l i 2 Konstytucji RP, z uwagi na sposób i tryb uchwalenia zaskarżonych przepisów oraz wątpliwości, czy spełnione zostały merytoryczne przesłanki do ich uchwalenia.
Sprawa zawisła przed Trybunałem Konstytucyjnym w dniu 27 luty 2018 r. pod sygnaturą P 4/18 i do chwili obecnej nie zostało wydane rozstrzygnięcie. W ocenie sądu meriti dalsze oczekiwanie na wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest nie do pogodzenia z konstytucyjnymi uprawnieniami odwołującego do rozpoznania jego sprawy bez zbędnej zwłoki (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), jak również z uprawnieniem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1993 r., nr 61 poz. 284) – vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 grudnia 2020 r., III AUa 122/20). Ponadto zgodnie z treścią art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c., sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku postępowania toczącego się przed Trybunałem Konstytucyjnym albo Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Treść przytoczonego przepisu jednoznacznie wskazuje, iż wstrzymanie biegu postępowania ma charakter fakultatywny, co daje sądowi orzekającemu w sprawie uprawnienie do dokonania indywidualnej oceny zasadności zawieszenie postepowania w danej sprawie. Poza tym, pomijając fakt fakultatywnego zawieszenia postępowania, na podstawie art. 177 § 1 pkt 3 1 k.p.c., Sąd ten wskazał, że wydanie wyroku przez Trybunał Konstytucyjny może stwarzać stronom, stosownie do jego treści, możliwość potencjalnego wznowienia postępowania w myśl art. 401 1 k.p.c., art. 403 § 4 k.p.c. i art. 416 1 k.p.c.
Dalej sąd pierwszej instancji podkreślił, że znany jest mu także fakt, iż w dniu 16 czerwca 2021 r. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał pytanie prawne Sądu Okręgowego w Krakowie dotyczące obniżenia wysokości policyjnej renty inwalidzkiej byłego funkcjonariusza pełniącego służbę na rzecz totalitarnego państwa i orzekł, że art. 22a ust. 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (sygn. P 10/20). Przy czym sąd meriti miał na uwadze, iż zostały również zgłoszone dwa zdania odrębne, w których podniesiono szereg zastrzeżeń i uwag, także do rozpoznania tej sprawy przed sprawą P 4/18. Wskazano też, że w świetle całokształtu wartości, zasad i norm konstytucyjnych ewentualne działania rozliczeniowe z dziedzictwem PRL powinny koncentrować się na rozliczeniu konkretnych osób i konkretnych nagannych czynów dokonywanych przez nie w poprzednim systemie. Rozliczenia takie dokonywane być powinny w warunkach sprawiedliwej procedury przez niezawisłych sędziów orzekających w niezależnych sądach (zdanie odrębne sędziego TK P. Pszczółkowskiego). Poza tym podkreślono, że rzekome urzeczywistnianie ,,sprawiedliwości społecznej” odbyło się w drodze nieproporcjonalnego ograniczenia praw jednej z grup obywateli, których służba lub praca została przez ustawodawcę zakwalifikowana jako wykonywana na rzecz „totalitarnego państwa”, przy czym jako granice czasowe tejże służby lub pracy, mającej stanowić przesłankę reakcji odwetowej ze strony państwa demokratycznego, przyjęto daty 22 lipca 1944 r. oraz 31 lipca 1989 r., a więc cały okres tzw. Polski Ludowej. Ustawodawca wybrał przy tym jedną grupę, po raz kolejny, w sposób arbitralny, spośród wielu innych, w przeszłości tworzących, popierających i gwarantujących miniony system. Od dwóch dekad, ustawodawca nie podejmował wobec innych grup społecznych (np. polityków, urzędników, funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości, a nawet duchownych oraz licznej grupy tzw. tajnych współpracowników, którzy nierzadko dobrowolnie, bez żadnego przymusu czy szantażu ze strony aparatu państwa, z pobudek materialnych czy zawodowych gotowi byli donosić na swoich współobywateli) żadnych działań zmierzających do redukcji uprawnień emerytalno-rentowych nabytych w związku ze służbą lub pracą na rzecz Polski Ludowej. Natomiast w stosunku do funkcjonariuszy służb mundurowych w tym czasie dwukrotnie wprowadzono redukcję świadczeń z zakresu zaopatrzenia społecznego. Różnicowanie przy tym ocen konkretnych działań przy przeciwstawianiu lub wartościowaniu pojęć ,,służby”, „pracy”, czy interesownej ,,dobrowolności”, nie tylko nie wydaje się argumentem istotnym w kontekście sprawiedliwości społecznej, ale paradoksalnie może wręcz działać na korzyść tych, którzy w PRL pełnili służbę, cechującą się w każdym systemie dużą dyspozycyjnością i podporządkowaniem. Według sędziego TK L. Kieresa powszechne i drastyczne obniżanie świadczeń rencistom policyjnym, którzy zakończyli służbę przed 1 sierpnia 1990 r., dopiero w 2016 r., nie tylko nie przywróciło sprawiedliwości społecznej, ale wręcz mogło doprowadzić do jej naruszenia. Tego typu działania, zwłaszcza podejmowane wobec osób, które z powodu stanu zdrowia nie miały szansy wykazać się w służbie dla demokratycznego państwa i są od ponad 20 lat całkowicie niezdolne do jakiejkolwiek pracy, należy uznać za trudne do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawnym.
Ponadto sąd pierwszej instancji podkreślił, że zgodnie z wyrażanym w orzecznictwie poglądem orzekanie o zgodności ustaw z Konstytucją (art. 188 pkt 1 ustawy zasadniczej), co niewątpliwie należy do wyłącznej kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, nie jest tożsame z oceną konstytucyjności przepisu mającego zastosowanie w konkretnej sprawie rozstrzyganej przez sąd. Sąd jest obowiązany do oceny konstytucyjności przepisu ustawy w ramach ustalania, który przepis obowiązującego prawa będzie zastosowany do rozstrzygnięcia danego stanu faktycznego w indywidualnej sprawie. Odmowa zastosowania przepisu ustawy uznanego przez sąd za sprzeczny z Konstytucją, nie narusza zatem kompetencji Trybunału Konstytucyjnego i nie ma bezpośredniego związku z tymi kompetencjami. Uznanie, że sądy powszechne nie są uprawnione do badania zgodności ustaw z Konstytucją, a w konsekwencji do zajmowania stanowiska w kwestii ich zgodności, jak też niezgodności z ustawą zasadniczą, jest wyraźnie sprzeczne z art. 8 ust. 2 Konstytucji, który zobowiązuje do bezpośredniego stosowania jej przepisów, przy czym pod pojęciem „stosowanie” należy rozumieć w pierwszym rzędzie sądowe stosowanie prawa (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 2001 r., III ZP 12/01, OSNAP 2002/2/34 oraz wyroki tego Sądu z dnia 7 kwietnia 1998 r., I PKN 90/98, OSNAP 2000/1/6; z dnia 20 sierpnia 2001 r., III RN 189/00, OSNAP 2002/6/130; z dnia 8 stycznia 2009 r., I CSK 482/08, LEX nr 491552; z dnia 8 października 2015 r.).
Zdaniem tego Sądu obecnie przeważające zdaje się być stanowisko, według którego możliwe jest dokonywanie samodzielnego rozstrzygnięcia przez sąd w ramach tzw. doktryny konieczności, gdy nie istnieją warunki pozwalające na uzyskanie rozstrzygnięcia w przedmiocie oceny zgodności z Konstytucją dokonywanego przez Trybunał Konstytucyjny.
W ocenie Sądu Okręgowego przepisy wprowadzone ustawą z dnia 16 grudnia 2016 r. budzą szereg wątpliwości w zakresie ich zgodności z Konstytucją, z zasadą godności jednostki, zasadą rządów prawa, zasadą równości, zasadą proporcjonalności oraz z zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości i w zarzutach sformułowanych w odwołaniu, jest wiele racji. Ustawa zaopatrzeniowa wprowadza bowiem w art. 13b oraz art. 15c i art. 22a rodzaj odpowiedzialności zbiorowej i swoim zakresem obejmuje, bez wyjątków, wszystkich byłych funkcjonariuszy bezpieczeństwa państwa, niezależnie od ich postawy patriotycznej, etycznej, moralnej, rodzaju wykonywanych czynności czy zajmowanego stanowiska. Zdaniem sądu meriti, analiza orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24 lutego 2010 r., K 6/09, a także argumentacja przedstawiona przez Sąd Najwyższy w uwagach z dnia 9 grudnia 2016 r. (znak (...) 111-021-525/16) i w opinii Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka z dnia 13 grudnia 2016 r. do rządowego projektu tej nowelizacji, uzasadnienie zdań odrębnych sędziów TK do wyroku TK z dnia 16 czerwca 2021 r., P 10/20, pozwala przyjąć, że przepisy, w oparciu o które wydano przedmiotową decyzję tj.: art. 15c i art. 22a oraz art. 13 ust. 1 lit. 1c w związku z art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biuro Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t.j. z dnia 6 maja 2016 r. (Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.) w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (…) (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) w związku z art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. są niezgodne z art. 2, art. 30, art. 32 ust. 1 i ust. 2, art. 67 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP – z uwagi na ukształtowanie regulacji ustawowej w sposób ograniczający wysokość emerytury i renty, mimo odpowiedniego okresu służby, w zakresie w jakim dokonano tą regulacją naruszenia zasady ochrony praw nabytych, zaufania obywatela do państwa prawa i stanowionego przez niego prawa, powodującego nierówne traktowanie części funkcjonariuszy w porównaniu z tymi, którzy rozpoczęli służbę po raz pierwszy po dniu 11 września 1989 r., skutkując ich dyskryminacją.
Sąd pierwszej instancji podniósł, że Trybunał Konstytucyjny w przywołanym orzeczeniu stwierdził, iż ustawodawca, stanowiąc ustawę z dnia 23 stycznia 2009 r., nie naruszył istoty prawa do zabezpieczenia społecznego. Chociaż obniżenie świadczeń emerytalnych członków Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej Trybunał uznaje za znaczne, to jednak mieści się ono w ramach swobody ustawodawcy wyznaczonej Konstytucją. Do naruszenia prawa do zabezpieczenia społecznego członków Wojskowej Rady oraz funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej doszłoby w szczególności, gdyby ustawodawca odebrał im prawa emerytalne albo obniżył je do wysokości poniżej minimum socjalnego. (…). Trybunał stwierdził nadto, że ustawodawca - dysponując odpowiednim marginesem swobody oceny, czy i do jakiego stopnia relewantna różnica, w podobnej skądinąd sytuacji, zasługuje na odmienne potraktowanie - zmierzał do osiągnięcia słusznego celu i zachował racjonalną proporcję między zastosowanym narzędziem a tym celem.
Z kolei, analizując art. 32 ust. 1 Konstytucji (pkt 11.3) w uzasadnieniu wyroku Trybunału z dnia 24 lutego 2010 r., K 6/09, stwierdzono: „Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego - z zasady równości, wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji, wynika nakaz jednakowego traktowania podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Wszystkie podmioty prawa charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną) powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez różnicowań zarówno dyskryminujących jak i faworyzujących. (…).
Przedstawione stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie prowadzi do stwierdzenia niezgodności z Konstytucją nowej regulacji, gdyż ingerencja w sferę świadczeń w nowej ustawie jest znacznie dalej idąca, a współczynnik przyjęty dla obliczenia świadczenia (0,0%) i ograniczenie wysokości tej emerytury maksymalnie do średniej emerytury z systemu powszechnego, jest oczywiście sprzeczne z rozważaniami przyjmowanymi w cytowanym wyżej orzeczeniu.
Ocena zgodności z Konstytucją pierwszej ustawy dezubekizacyjnej nastąpiła przy uwzględnieniu rzeczywistej wysokości świadczeń uzyskiwanych przez byłych funkcjonariuszy a w tym, z uwzględnieniem sposobu obliczania tych świadczeń przy przyjęciu współczynnika 0,7% za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa totalitarnego. Trybunał uznał, że taki współczynnik nie narusza zasad konstytucyjnych, gdyż wysokość świadczeń jest rekompensowana poprzez dodatki przyznawane funkcjonariuszom, a co więcej wskazany współczynnik nie powoduje, że kwota rzeczywistego świadczenia otrzymywanego przez byłych funkcjonariuszy jest niższa niż kwoty przyznawane w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych. W nowej jednak regulacji ów współczynnik określono jako 0,0%, a dodatkowo wysokość świadczeń dla byłych funkcjonariuszy ograniczono maksymalnie do kwoty przeciętnych świadczeń wypłacanych w systemie powszechnym [vide: odnośnie emerytury (art. 15c ust. 3 ustawy), renty inwalidzkiej (art. 22a ust. 3 ustawy) czy renty rodzinnej (art. 24a ust. 2 ustawy)]. Ta regulacja spowodowała także niemożność uwzględnienia ponad wyznaczony przez ustawodawcę limit, przy obliczaniu emerytury, okresów zatrudnienia poza służbą mundurową i innych, o których mowa w art. 14 ustawy emerytalnej, które dotychczas doliczało się do wysługi emerytalnej i podwyższały one emeryturę o 1,3% podstawy jej wymiaru. Co więcej, ustawodawca, na mocy nowelizacji z dnia 16 grudnia 2016 r. uchylił także wynikającą z dotychczasowego przepisu art. 15b ust. 2 zasadę, że w przypadku osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r. odpowiednio stosuje się m.in. art. 15 ust. 4, stanowiący, że emeryturę podwyższa się o 15% podstawy wymiaru emerytowi, którego inwalidztwo pozostaje w związku ze służbą.
Ustawa nowelizująca uregulowała tryb postępowania w sprawie wydania decyzji ustalających na nowo wysokość świadczeń oraz ustaliła, że od decyzji przysługuje prawo odwołania do właściwego sądu wg przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, a także, że złożenie odwołania od decyzji nie wstrzymuje jej wykonania. Ustawa wprowadziła dodatkowo pewne wyjątki, pozwalające na wyłączenie jej zastosowania jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach lub osoba uprawniona do renty rodzinnej, udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła (lub podjęła ją osoba zmarła, po której przysługuje prawo do renty rodzinnej) współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5, art. 22a ust. 5, art. 24a ust. 4). Inną możliwość wyłączenia zastosowania przepisów o obniżeniu świadczenia przewidział przepis 8a ustawy, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, z uwagi na krótkotrwałą służbę funkcjonariusza przed dniem 31 lipca 1990 r. oraz rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia.
Ustawodawca przyjął fikcję prawną polegająca na przyjęciu mnożnika 0% podstawy wymiaru, tak jakby funkcjonariusze nie pracowali, jak też, niezależnie od ich służby poza jednostkami wymienionymi w art. 13b często wieloletniej, wprowadził ograniczenie, zgodnie z którym wysokość emerytury nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Takie drastyczne rozwiązania ustawowe przy braku prokonstytucyjnej wykładni, z pewnością doprowadziłyby również do naruszenia art. 2 Konstytucji (ochrony praw nabytych poprzez zakaz stanowienia norm arbitralnie odbierających lub ograniczających prawa podmiotowe, zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasady sprawiedliwości społecznej), a w odniesieniu do praw majątkowych także art. 64 ust 2 Konstytucji.
W ocenie Sądu Okręgowego znowelizowane przepisy ustawy naruszają również zasadę proporcjonalności pomiędzy zastosowanymi środkami, a celem, który ma być osiągnięty przez państwo. Konieczność zachowania „sprawiedliwej równowagi” pomiędzy żądaniami wynikającymi z powszechnego interesu społecznego, a wymogami związanymi z ochroną podstawowych praw jednostki jest wymogiem akcentowanym również przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (sprawa A. C. (1) przeciwko Polsce – skarga (...)).
Nowa regulacja ustawowa narusza zdaniem tego Sądu granice zgodności z Konstytucją RP wyznaczone w cytowanym orzeczeniu TK - K 6/09. Wnioskując bowiem a contrario z cytowanego uzasadnienia TK, w ocenie sądu meriti, wynika, iż wskazany współczynnik 0,7% stanowił absolutne minimum, poniżej którego świadczenia byłyby wyliczane w sposób naruszający omawiane zasady konstytucyjne. Tym samym w oparciu o uzasadnienie cytowanego orzeczenia TK w sprawie K 6/09 można uznać, iż Trybunał podważył zgodność z Konstytucją RP normy ustalającej wysokość świadczeń dla byłych funkcjonariuszy obliczanych z użyciem współczynnika niższego niż 0,7% za każdy rok wskazanej służby. Tym samym norma ustalająca wskaźnik na poziomie niższym, a w szczególności wskaźnik ustalony jako 0,0%, musi być uznana za niezgodną z Konstytucją w świetle powoływanego orzeczenia Trybunału (K 6/09). Oznacza to, że zapisy nowej ustawy ustalające taki sposób obliczania świadczeń z uwzględnieniem wskaźnika 0,0% za każdy rok służby są oczywiście niezgodne z Konstytucją, gdyż treść nowej normy jest sprzeczna i dalej idąca niż granice wyznaczone w orzeczeniu TK w sprawie K 6/09. Tym samym w tej kwestii Sąd Okręgowy w Koszalinie mógł samodzielnie dokonać odmowy zastosowania przepisów nowej ustawy jako oczywiście niezgodnych z Konstytucją.
Jak wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2017 r., I UK 325/16, w takiej sytuacji, gdy treść danej normy jest oczywiście sprzeczna z Konstytucją, sąd powszechny może samodzielnie odmówić zastosowania przepisu nowej ustawy, co ma miejsce np. wtedy gdy nowa norma powtarza treść normy uznanej już za niezgodną z Konstytucją przez TK. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 17 marca 2016 r. (V CSK 377/15) gdzie sam zadecydował o niezastosowaniu przepisu, który miał identyczne brzmienie jak przepis, który został uznany przez TK za niezgodny z Konstytucją (zjawisko tzw. wtórnej niekonstytucyjności).
Naruszenie Konstytucji RP zachodzi oczywiście również wtedy, gdy treść danej normy jest dalej idąca co do naruszeń zasad konstytucyjnych niż poprzednia regulacja (wnioskowanie a minori ad maius). Taka sytuacja - w ocenie Sądu Okręgowego - nastąpiła w niniejszej sprawie w odniesieniu do zastosowania współczynnika 0,0% zastosowanego do obliczania wysokości świadczeń. Tym samym również z uwagi na oczywistą sprzeczność nowych regulacji w zakresie zastosowania do obliczenia świadczeń współczynnika 0,0% możliwe było odmówienie ich zastosowania przez sąd powszechny, niezależnie od dokonania rozproszonej kontroli zgodności z Konstytucją stosowanej w ramach tzw. doktryny konieczności.
Dalej sąd pierwszej instancji przypomniał, że przedmiotem sporu było ustalenie, czy zaskarżoną decyzją prawidłowo ustalono wysokość emerytury wnioskodawcy od dnia 1 października 2017 r. Obniżenia świadczenia dokonano w oparciu o informację IPN-u nr (...) z dnia 7 kwietnia 2017 r., zgodnie z którą ubezpieczony pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Kwestionując zaskarżone decyzje, wnioskodawca podniósł kwestię niezgodności przepisów, na podstawie których wydano decyzję, z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, ale też przede wszystkim zwracał uwagę na charakter i przebieg swojej służby, stanowisko jakie zajmował oraz pion, w którym pracował, szczegółowo to opisując.
Zdaniem sądu meriti, właśnie ten ostatni argument, przy prawidłowej wykładni prawa materialnego, prowadzi do stwierdzenia, że zaskarżona decyzja jest błędna, co skutkować musi jej zmianą. Nie bez znaczenia jest co faktycznie ubezpieczony robił, w jaki sposób pracował, jaki był zakres obowiązków, a także to, że po obniżeniu świadczenia w 2009 roku, po przeprowadzeniu ponownej kwerendy w materiałach archiwalnych, anulowano wystawioną informację i przywrócono świadczenie. W takiej sytuacji to zarówno IPN, jak i organ emerytalny, winni wykazać w niniejszym postępowaniu, że ubezpieczony faktycznie wykonywał pracę w organach, zaliczanych do służby wymienionej w art. 13b. Ustawą za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w enumeratywnie wymienionych w art. 13b ust. 1 i 2 ustawy cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach. W celu ustalenia wysokości emerytury, zgodnie z ust. 1-3, organ emerytalny występuje do Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu z wnioskiem o sporządzenie informacji, o której mowa w art. 13a ust. 1 (ust. 4), którą sporządza się na podstawie posiadanych akt osobowych, i w terminie 4 miesięcy od dnia otrzymania wniosku, przekazuje organowi emerytalnemu informację o przebiegu służby wskazanych funkcjonariuszy na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się, jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach, udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (ust. 5).
Sąd Okręgowy przypomniał to, co wyartykułował już Sąd Najwyższy przy okazji rozpoznawania uprzednich spraw „dezubekizacyjnych”, że sąd ubezpieczeń społecznych, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej, zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby |w organach bezpieczeństwa państwa) - postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2011 r., OSNP 2012/23-24/298.
Zdaniem sądu pierwszej instancji wątpliwości interpretacyjne budzi treść pojęcia „pełnienie służby na rzecz totalitarnego państwa”, użytego w art. 13b ust. 1 ustawy. Ponadto w przedmiotowej sprawie ubezpieczony podniósł, iż praca w pionie polityczno-wychowawczym była odrębną służbą od służby bezpieczeństwa, powołując się w tym zakresie na uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2013 r., III AUa 1390/12. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd podzielił „pogląd wyrażony w - tej kwestii przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie - wyroku sygn. akt II K lustr. 41/11 z dnia 16 listopada 2011 r. Sąd odniósł się w swych rozważaniach wprost do tej jednostki wskazując, iż pion (...) w strukturach Milicji Obywatelskiej funkcjonował od 1981 r. do 1989 r. W dniu 30 października 1981 r. Minister Spraw Wewnętrznych wydał zarządzenie nr (...) w sprawie powołania, organizacji i zakresu działania pionu polityczno-wychowawczego w resorcie spraw wewnętrznych. W dniu 21 listopada 1989 r. Minister Spraw Wewnętrznych wydał zarządzenie nr (...) w sprawie likwidacji i przekształcenia niektórych służb i jednostek organizacyjnych MSW, które rozwiązało struktury służby polityczno-wychowawczej. Zarządem polityczno-wychowawczym kierował Szef podlegający bezpośrednio Ministrowi. W strukturze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych pion (...) funkcjonował samodzielnie poza pionem Służby Bezpieczeństwa obejmującym Służbę Bezpieczeństwa, Służbę Wywiadu i Kontrwywiadu oraz Służbę Zabezpieczenia Operacyjnego. Po likwidacji 21 listopada 1989 r. zadania tego pionu nie zostały przekazanie innym jednostkom. Powołane akty prawne wskazują, iż służba (...) funkcjonowała w pionie (...) nie objętym strukturą pionu Służby Bezpieczeństwa”. Zaliczanie zatem ubezpieczonemu okresu pracy na stanowisku kierownika ośrodka kultury, jako podlegającej pod przepis art. 13b ust. 1 pkt. 5) litera e) tiret trzecie, czyli w służbach i jednostkach organizacyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz ich odpowiednikach terenowych odpowiedzialne za szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w Służbie Bezpieczeństwa, jest nieuzasadnione.
W tym zakresie sąd meriti miał na uwadze, że jak zeznał ubezpieczony jego zadania były ukierunkowane na organizowanie życia kulturalno-oświatowego, czyli organizowanie imprez, festiwali, wystaw, prowadzenie kół zainteresowań, sprzedażą biletów. Poza tym założył zespół, a w pracę artystyczną, jak wynika z dokumentacji, był zaangażowany od zawsze. Strona przeciwna w żaden sposób i żadnymi dowodami nie wykazała na czym polegały działania pionu (...) w służbie bezpieczeństwa, ani też, żeby ubezpieczony w swojej pracy był odpowiedzialny za „szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo wychowawcze aspekty pracy w Służbie Bezpieczeństwa”. Ubezpieczony zwracał się o przyjęcie do pracy w organach Milicji Obywatelskiej i na emeryturę przeszedł będąc funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej. Nigdy nie wykonywał pracy w służbie bezpieczeństwa i taki fakt nie wynika z żadnego dokumenty znajdującego się w aktach IPN, które to akta w większej mierze zawierają dokumentację związaną z wyjazdami syna ubezpieczonego do Szwecji, do matki, zezwoleniami, raportami z tym związanymi i doniesieniami o wyjazdach, a także wnioskami o paszport.
Przedstawiony przez ubezpieczonego materiał dowodowy, jak i jego zeznania, Sąd Okręgowy ocenił jako wiarygodne, spójne, logiczne. Znajdują nadto potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym przedstawionym w sprawie. Ubezpieczony nigdy nie był przeszkolony w zakresie prowadzenia czynności operacyjnych, rozpoznawczych, dochodzeniowo-śledczych.
Pomijając słuszność zaliczenia pracy ubezpieczonego do służby na rzecz totalitarnego państwa na podstawie art. 13b, sąd pierwszej instancji zwrócił także uwagę, że ustawa dezubekizacyjna nie zawiera definicji „służby na rzecz totalitarnego państwa”, a zatem wobec przyjęcia, że system prawny jest kompletny należy odnieść się do definicji zawartej w ustawie z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz o treści tych dokumentów (Dz. U. z 2019 r., poz. 430). Zgodnie z preambułą tej ustawy służbą tego rodzaju jest „praca albo służba w organach bezpieczeństwa państwa komunistycznego, lub pomoc udzielana tym organom przez osobowe źródło informacji, polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, była trwale związana z łamaniem praw człowieka i obywatela na rzecz komunistycznego ustroju totalitarnego”.
Na te wątpliwości interpretacyjne wskazuje treść zagadnienia prawnego, przekazanego do rozstrzygnięcia powiększonemu składowi Sądu Najwyższego postanowieniem tego Sądu z dnia 19 lutego 2020 r., III UZP 11/19, które to zagadnienie było asumptem do przeprowadzenia szerokiej analizy tego pojęcia w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20. Tezy Sądu Najwyższego wyrażone w tej uchwale, których puenta sprowadza się do wniosku, że kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa”, określone w wykładanym przepisie, powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka, sąd meriti w pełni podzielił w niniejszej sprawie.
Zatem Sąd ten podkreślił raz jeszcze, że nie wystarczy pełnić służby w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy dezubekizacyjnej, ale służba ta musi mieć cechy „służby na rzecz totalitarnego państwa”. Inna wykładnia cytowanego przepisu miałaby charakter niekonstytucyjny i naruszałaby m. in. art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie godności człowieka, której ochrona i poszanowanie jest obowiązkiem, poprzez stygmatyzowanie emerytów policyjnych i ich dyskredytację prawną i moralną. Dlatego nie można ograniczyć się do bezrefleksyjnej wykładni językowej art. 13b ustawy z 1994 r., bowiem zakodowane w nim pojęcie stanowi kryterium wyjściowe, a więc przybiera postać domniemania możliwego do obalenia w procesie cywilnym. Innymi słowy, zwrot „na rzecz” jest terminem kierunkowym, pozwalającym oceniać zjawisko z perspektywy interesu (korzyści) adresata działania (tu - państwa totalitarnego). Stąd zrównanie statusu osób - przez jednolite obniżenie świadczenia z zabezpieczenia społecznego - które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swoich obywatel, także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie aksjologicznie negatywna, z osobami, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji tego państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen, nie może być dokonane za pomocą tych samych parametrów. W przeciwnym razie każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, że jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (np. nauczyciel, żołnierz, lekarz, sędzia itp.). W uzasadnieniu uchwały wyróżniono „służbę na rzecz totalitarnego państwa” sensu stricto i largo. Pojęcie sensu stricto powinno objąć lata 1944-1956 i wiązać się wyłącznie z miejscem pełnienia służby, o ile oczywiście nie zostaną wykazane przez zainteresowanego przesłanki z art. 15c ust. 5 ustawy z 1994 r. lub w informacji o przebiegu służby, wskazane zostaną okoliczności z art. 13a ust. 4 pkt 3 ustawy z 1994 r. Pojęcie sensu largo obejmie zaś okres wskazany w art. 13b, czyli łączy w sobie cechy okresu totalitarnego i posttotalitarnego (autorytarnego) oraz pierwszego okresu po transformacji, to jest od utworzenia rządu T. M.. W tym ujęciu zakres podmiotowy ustawy jest szeroki, gdyż odnosi się przede wszystkim do funkcjonariuszy, którzy pozytywnie zostali zweryfikowani 30 lat temu i dziś są beneficjentami systemu emerytalnego. Nie można z góry zakładać, że każda osoba pełniąca służbę działała na rzecz totalitarnego państwa, gdyż funkcje rozkładały się także na obszary bezpieczeństwa państwa, które są istotne w każdym jego modelu.
Szczególne znaczenie według sądu pierwszej instancji ma również fakt, iż w ustawie nowelizującej, a więc 28 lat po przejściu na emeryturę, obniżono ubezpieczonemu świadczenie emerytalne i rentowe nabyte nie tylko w czasie od 1944 roku do 1990 rok, ale również, poprzez wprowadzenie art. 15c ust. 3 ograniczenie wysokości emerytur i rent, świadczenie nabyte począwszy po 1990 roku w pracy dla wolnej, demokratycznej Polski. Takie działanie stanowi wprost zaprzeczenie zasady zaufania obywateli do Państwa.
Następnie Sąd Okręgowy uznał, że nie należy pomijać podczas analizy sprawy okresu służby ubezpieczonego. W niniejszej sprawie przypada ona na drugą połowę lat 80-tych. Istotne jest to, że był to okres schyłkowy reżimu komunistycznego. Jak zwrócił uwagę skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - już w latach 80. XX w. w ustroju i prawie pojawiały się elementy i instytucje świadczące o stopniowej demoralizacji reżimu komunistycznego. Skoro punktem krytycznym jest 31 lipca 1990 r., to im bliżej tej daty, tym mniej było w państwie elementów totalitarnych. Skoro więc charakterystyka etapu, na którym odbywano służbę, powinna być brana pod uwagę - to należy zauważyć, że w sprawie ubezpieczonego świadczy ona na jego korzyść.
Sąd Okręgowy zobowiązał organ rentowy do zajęcia stanowiska w sprawie w kontekście uchwały z dnia 16 września 2020 r. (k. 132v akt sąd.). W odpowiedzi organ zwrócił uwagę na to, że uchwała nie ma mocy zasady prawnej.
W odniesieniu do tego zarzutu Sąd podniósł, że ta - oczywiście prawdziwa okoliczność - sprawia jedynie, że uchwała nie wiąże innych składów Sądu Najwyższego. Nie pozbawia to jej jednak waloru interpretacyjnego przy stosowaniu prawa, zgodnie z pełnioną przez Sąd Najwyższy funkcją kształtowania jednolitości orzecznictwa (art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, tj. Dz. U. z 2021 r., poz. 154 ze zm.). Niezastosowanie się do tez uchwały Sądu Najwyższego, nawet tej nie wiążącej innych składów, zawsze wymaga pogłębionej kontrargumentacji, której organ rentowy nie przeprowadził, a której podstawy - w ocenie Sądu Okręgowego - nie istnieją.
Zatem Sąd Okręgowy ponownie podkreślił, że w uchwale celowo odchodzi się od semantycznego brzmienia art. 13b, uzasadniając to istnieniem widocznych interferencji zachodzących między prawem podstawowym jednostki do sprawiedliwego procesu (art. 45 § 1 Konstytucji; art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w R. dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr (...) oraz uzupełnionej Protokołem nr (...); art. 47 Karty Praw Podstawowych UE) a wiązką uprawnień Państwa do ingerencji w sferę praw nabytych w związku z realizacją ryzyk socjalnych (emerytura, renta inwalidzka, renta rodzinna). Waga tych relacji jest istotna, gdyż demokratyczne państwo prawne (art. 2 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji) przeciwstawia się tworzeniu reguł wykluczających prawo jednostki do rzetelnego procesu (fair trial), w którym eliminuje się możliwość wysłuchania jego uczestników, przeprowadzenia dowodów, czyli kanonów współczesnego procesu kontradyktoryjnego. Zachowanie właściwego dostępu do sądu utrwala pożądany wzorzec gwarancyjny, zapobiegając jednocześnie dewaluacji tego prawa, przez pozostawienie określonego rozstrzygnięcia poza zakresem kontroli sądowej lub gwarantującego tylko formalne (pozorne) postępowanie sądowe. Wykładnia frazy „służba na rzecz totalitarnego państwa”, generalnie nie może sprowadzać się do sprawdzenia, czy osoba zainteresowana odbywała służbę w określonych instytucjach i formacjach, wymienionych w art. 13b. W uchwale - zdaniem tego Sądu - słusznie więc dążono do uzyskania akceptowalnych wyników wykładni prawa powszechnego, mając na uwadze zarówno interes Państwa w zapewnieniu sprawiedliwości związanej z demontażem systemu totalitarnego oraz zapewnieniem minimalnego standardu ochrony praw jednostki. Z samego faktu, że w odniesieniu do niej przyjmuje się powszechnie negatywną ocenę podjęcia służby w poprzednim ustroju politycznym, nie wynikają podstawy pozwalające na systemową redukcję jej praw podmiotowych, gdyż przy takim założeniu „naprawianie sprawiedliwości dziejowej” odbywałoby się za pomocą tych samych metod, jakimi posługiwały się „reżimy totalitarne”, czyli człowiek byłby wyłącznie przedmiotem działań podejmowanych przez władzę, będąc „zastępowalną wielkością”, a jego rola sprowadzałaby się do czysto instrumentalnej postaci (zob. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 października 2012 r., SK 6/02). Skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego celowo oddalił się więc od językowego brzmienia analizowanego art. 13b, przedstawiając obszerną jego wykładnię w uzasadnieniu uchwały, która nie spotkała się w niniejszej sprawie z jakimkolwiek teoretyczno-prawnym kontrargumentem pozwanego.
Kierując się zatem wytycznymi sformułowanymi powyżej, Sąd Okręgowy przy ocenie sytuacji faktycznej i prawnej wnioskodawcy, miał na względzie przebieg służby, by odpowiedzieć na pytanie, czy jakiekolwiek jego działania prowadziły lub miały w zamierzeniu prowadzić do naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka. Zdaniem tego Sądu, przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwala na udzielenie odpowiedzi negatywnej. Sąd powszechny ma obowiązek oceny całego materiału dowodowego, łącznie z treścią informacji IPN-u. Skoro sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby, to w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie tej informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w każdym konkretnym wypadku w oparciu o dostępnym materiał dowodowy przy otwartym katalogu środków dowodowych, podlegających swobodnej ocenie (art. 233 § 1 k.p.c.). Dokonując następnie subsumpcji ustaleń faktycznych przy ocenie prawnej charakteru służby, należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy, w tym także indywidualne czyny ubezpieczonego oraz zweryfikować je pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu (art. 13b ust. 1 w związku z art. 13a ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r.).
Na gruncie niniejszej sprawy powyższe rozstrzygnięcie oznacza, że sąd nie mógł oprzeć się bezkrytycznie na treści informacji wystawionej przez IPN, lecz miał obowiązek oceny, czy ubezpieczony pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, w rozumieniu art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej, z zastosowaniem wszelkich zasad postępowania dowodowego w procesie cywilnym, w tym zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i kontradyktoryjności procesu (art. 232 k.p.c.). Okoliczności sprawy ustalono więc na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym dokumentacji personalnej ubezpieczonego oraz jego zeznań. Żaden z tych dowodów nie został zakwestionowany przez którąkolwiek ze stron. Skarżący nie kwestionował przebiegu służby wynikającego z dokumentacji, zwłaszcza w zakresie dat granicznych poszczególnych okresów, podnosząc wskazane wyżej i omówione słuszne zastrzeżenia, co do zaliczenia wymienionych okresów jako pracę „na rzecz totalitarnego państwa” i w jednostkach służby bezpieczeństwa. Z kolei jego zeznania nie zostały zakwestionowane przez organ; nie zgłoszono też żadnych dalszych wniosków dowodowych na podważenie twierdzeń wnioskodawcy. Opierając się na analizie wszystkich zgromadzonych dokumentów i zeznań strony, ustalono dokładny przebieg służby ubezpieczonego oraz rodzaj i charakter wykonywanych przez niego czynności służbowych. Powyższe ustalenia prowadzą do wniosku, że skarżący nie świadczył „służby na rzecz totalitarnego państwa”. Żadne jego czyny nie prowadziły do naruszenia praw i wolności obywateli. Nic nie wyróżniało tych czynności pod kątem służby totalitarnemu państwu (nawet w rozumieniu sensu largo). Świadczą o tym zarówno niekwestionowane przez stronę przeciwną zeznania ubezpieczonego, jak i treść jego dokumentacji osobowej. Ujawniony w toku postępowania sądowego materiał dowodowy, nie pozwolił w żaden sposób na ustalenie, że odwołujący pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, w rozumieniu jakim nadał temu pojęciu sens Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 września 2020 r. Jego działania w ramach tej służby, stanowiły formę wykonywania obowiązków zawodowych, które nie przyczyniły się do powstania krzywdy u innych współobywateli. Sam wnioskodawca w swoich zeznaniach również zaprzeczył, by wykonywał jakiekolwiek czynności, które mogłyby zostać uznane za łamanie praw i naruszanie wolności człowieka i obywatela, działanie przeciwko opozycji, związkom zawodowym. Zgromadzone dowody przemawiają więc wyraźnie na korzyść ubezpieczonego. Organ rentowy, natomiast, nie przedstawił żadnych twierdzeń ani dowodów, mogących prowadzić do wniosku, że ubezpieczony jakimikolwiek czynami wykonywał jednak „służbę na rzecz totalitarnego państwa”.
Następnie sąd pierwszej instancji podniósł, że zwrócił się do IPN o wskazanie, czy Instytut dysponuje dokumentami świadczącymi o tym, że odwołujący się we wskazanym okresie naruszał prawa i wolności człowieka (k. 137 akt sąd.). IPN (Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Oddziałowe Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w S.) wyraził w odpowiedzi swoje stanowisko (k. 159-160). Podobnie jak organ rentowy - Instytut nie był w stanie przedstawić żadnych dowodów na łamanie przez ubezpieczonego praw i wolności człowieka. Stwierdzono jedynie, że IPN „nie jest ustawowo zobowiązany do poszukiwania i oceny dokumentów mogących potwierdzić popełnienie przez W. F. (1) czynów określonych jako naruszanie w czasie jego służby praw i wolności człowieka”. Dodano, iż sporządzając informację o przebiegu służby, IPN opiera się jedynie na dokumentach znajdujących się w zasobach archiwalnych IPN, jednocześnie nie dokonuje analizy, ani nie ocenia, jaki był zakres wykonywanych przez funkcjonariusza czynności i zadań służbowych. Na podstawie posiadanej dokumentacji IPN ustala jedynie, czy jednostka organizacyjna, w której funkcjonariusz pełnił służbę, została wymieniona w art. 13b cytowanej wyżej ustawy. Zdaniem sądu meriti tego właśnie IPN również nie dopełnił w świetle podniesionych zarzutów i argumentów przez ubezpieczonego, jak i pisma o anulowaniu poprzedniej informacji z IPN.
W ocenie Sądu Okręgowego taka praktyka jest rażąco sprzeczna z dyrektywami dotyczącymi oceny, czy osoba zainteresowana wykonywała „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, przedstawionymi w omówionej wyżej uchwale. IPN ogranicza się jedynie do przyporządkowania funkcjonariusza w danej jednostce, wymienionej w ustawie, nie ustalając w ogóle, czym w rzeczywistości taki funkcjonariusz się zajmował. Dalsze wywody Instytutu na temat charakteru i roli organów bezpieczeństwa w utrzymaniu dyktatury komunistycznej i opresyjności ówczesnego systemu, choć niewątpliwie słuszne, nie mają znaczenia dla niniejszej sprawy, jako dotyczącej indywidualnej sytuacji konkretnej ubezpieczonego. Nie jest więc zasadne stwierdzenie, że „ustalanie indywidualnej odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy jest niecelowe, gdyż dopiero suma poszczególnych działań funkcjonariuszy tworzyła system uznany powszechnie za bezprawny”. Przeciwnie, uzasadnienie uchwały z dnia 16 września 2020 r. trafnie, zdaniem Sądu Okręgowego, stoi na gruncie indywidualnego podejścia do sytuacji każdej osoby, która dotknięta jest swojego rodzaju sankcją obniżenia świadczenia emerytalnego wskutek pełnienia w przeszłości służby w określonych instytucjach i organach.
Sąd pierwszej instancji uznał, że podkreślić jeszcze warto, że - jak przyznano w omawianym piśmie - dokumenty były niszczone u progu transformacji i nie wszystkie przestępcze działania znalazły odzwierciedlenie w ocalałych dowodach. Skoro więc „ustalanie indywidualnych przewinień funkcjonariuszy na podstawie dokumentów znajdujących się w archiwum IPN jest niemożliwe i niecelowe”, a IPN i organ rentowy nie przedstawili w niniejszej sprawie żadnych innych dowodów na konkretną działalność, świadczącą o „służbie na rzecz totalitarnego państwa”, to Sąd Okręgowy uznał za udowodnione przez ubezpieczonego, że takiej działalności w ogóle nie wykonywał.
Nadto sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że na stronę odwołującą został przerzucony ciężar dowiedzenia, że przed 1990 r., bez wiedzy przełożonych podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje, działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego. Taka regulacja narusza zasadę rozkładu ciężaru dowodowego oraz zasadę równości broni (wynikające z prawa do rzetelnego procesu sądowego). Trudno bowiem oczekiwać, aby po kilkudziesięciu latach od upadku poprzedniego ustroju, możliwe było wykazanie czynnego działania na rzecz niepodległego państwa, skoro działania takie podejmowane były zawsze w ukryciu, w obawie przed wiążącymi się z tym represjami i już z samego założenia prowadzone były one w taki sposób, aby nie pozostawał po nich żaden ślad. Konkludując, skarżący nie dość, iż sam musi dowodzić swojej niewinności walcząc z wprowadzoną przez ustawodawcę zasadą domniemania winy, to jeszcze wprowadzony ciężar rozkładu dowodów jest w większości przypadków niemożliwy do udźwignięcia, co zaburza także zasadę równości broni (uczciwej równowagi). Z tych względów przepisów art. 13b, art. 15c oraz art. 22a ustawy emerytalnej nie sposób pogodzić z zasadami demokratycznego państwa prawa, zasadą rządów prawa, zasadą podziału i wzajemnego hamowania się władz: wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej oraz zasady monopolu sądowego na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości. W konsekwencji wszelkie działania władz publicznych nie mogą prowadzić do tworzenia sytuacji prawnych lub faktycznych odbierających jednostce poczucie godności. Przesłanką poszanowania tak rozumianej godności człowieka jest między innymi istnienie pewnego minimum materialnego, zapewniającego jednostce możliwość samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie oraz stworzenie każdemu człowiekowi szans na pełny rozwój osobowości w otaczającym go środowisku kulturowym i cywilizacyjnym” (wyrok z dnia 4 kwietnia 2001 r., K 11/00).
Reasumując powyższe, Sąd Okręgowy decyzję z dnia 7 czerwca 2017 r. uznał za błędną w świetle aktualnie obowiązujących przepisów ustawy zaopatrzeniowej, a także braku wykazania pracy w instytucjach wymienionych w art. 13b ustawy, a nawet przy uznaniu, że wchodzą w zakres wymienionych instytucji, krótkotrwałości służby w instytucjach w porównaniu do całego przebiegu służby. Nawet przy przyjęciu domniemania konstytucyjności przepisów powołanych na wstępie, na podstawie których wydano decyzję, decyzja ta podlega zmianie, jako wydana z naruszeniem prawa materialnego.
Ponadto Sąd Okręgowy podniósł, że wprowadzając w art.15c ust.1-3 ustawy emerytalnej uregulowanie o ponownym obliczeniu wysokości emerytury z uwagi na okres służby na rzecz totalitarnego państwa ustawodawca uregulował sytuację ubezpieczonego w sposób gorszy od emeryta (funkcjonariusza) skazanego prawomocnym wyrokiem karnym za przestępstwo popełnione w związku z wykonywaniem czynności służbowych i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Taki skazany funkcjonariusz traci w myśl art. 10 ust. 2 ustawy emerytalnej prawo do zaopatrzenia emerytalnego na podstawie ustawy, ale jednocześnie w myśl art. 10 ust. 4 ustawy emerytalnej nabywa prawo do świadczeń pieniężnych z ubezpieczenia emerytalnego i rentowych (uwzględniających całość okresów służby danego funkcjonariusza), jeżeli spełnia warunki określone w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Taki stan prawny prowadzi do wniosku, że regulacja art. 15c ustawy emerytalnej kształtuje sytuację ubezpieczonego w zakresie prawa do zaopatrzenia emerytalnego, gorzej od emeryta skazanego prawomocnym wyrokiem karnym za przestępstwo popełnione w związku z wykonywaniem czynności służbowych, dlatego uprawniona jest ocenia, że powyższa regulacja stoi niewątpliwie w kolizji z przepisem art. 32 ust.1 Konstytucji statuującym zasadę równości wszystkich wobec prawa i prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
Ponownie resumując sąd pierwszej instancji wskazał, że w niniejszej sprawie należało rozstrzygnąć, czy W. F. (1) w okresie od 15 grudnia 1985 r. do 15 listopada 1988 r. dopuścił się indywidualnych czynów – naruszających podstawowe prawa i wolności człowieka – służących reżimowi komunistycznemu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy: informacja IPN, akta osobowe oraz zeznania ubezpieczonego złożone w charakterze strony, nie dowodzą aktywności ubezpieczonego skierowanej przeciwko prawom i wolności człowieka. Brak jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że W. F. (1) w spornym okresie dopuścił się indywidualnych czynów - naruszających podstawowe prawa i wolności człowieka – służących reżimowi komunistycznemu, stosował represje wobec obywateli polskich i ich rodzin, nękając ich krzywdząc, zastraszając, a z drugiej strony - pobierał wysokie uposażenia lub korzystał z dodatkowych przywilejów i korzyści, a to dopiero wyczerpywałoby znamiona służby na rzecz totalitarnego państwa i uzasadniało obniżenie wysokości świadczenia emerytalnego w rozumieniu art. 13b omawianej ustawy.
Z tych względów, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., sąd pierwszej instancji orzekł jak w sentencji wyroku, a o kosztach orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodził się Zakład Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu naruszenie:
1) przepisów prawa materialnego poprzez nieprawidłową interpretację art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz. U. z 2020 r., poz. 723; powoływana dalej jako: ustawa zaopatrzeniowa) poprzez przyjęcie, że decydujące znaczenie dla ustalenia służby na rzecz państwa totalitarnego ma fakt wykonywania czynności polegających na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności i bezpieczeństwa, w sytuacji gdy dyspozycja tego przepisu dla przesądzenia faktu pełnienia służby na rzecz państwa totalitarnego wymaga wyłącznie pełnienia służby w cywilnych i wojskowych formacjach i instytucjach wymienionych w powołanym przepisie;
2) art. 15c ustawy zaopatrzeniowej poprzez jego bezpodstawne niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że odwołujący nie powinien podlegać rygorom przewidzianym w powołanym przepisie, pomimo iż spełniał przesłanki w tym przepisie określone;
3) art. 13a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 października 2004 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu i Państwowej Straży Pożarnej oraz ich rodzin poprzez pominięcie dowodu jakim jest informacja o przebiegu służby, podczas gdy zgodnie z naruszonym przepisem informacja o przebiegu służby jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych funkcjonariusza przez właściwe organy;
4) art. 233 § 1 k.p.c., które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie charakteru służby odwołującego, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że odwołujący pełnił służbę w Wydziale P. (...), czyli służbę na rzecz państwa totalitarnego w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej;
5) art. 252 k.p.c., które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, polegające na zakwestionowaniu przez sąd pierwszej instancji oświadczenia IPN, pomimo braku udowodnienia przez odwołującego okoliczności przeciwnych;
6) naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 232 k.p.c., które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia, polegające na uznaniu, że organ rentowy nie przedłożył dowodów potwierdzających, by w spornym okresie od 15 grudnia 1985 r. do 15 listopada 1988 r. odwołujący pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, podczas, gdy powyższe w sposób jednoznaczny wynikało z dokumentacji złożonej przez IPN;
7) art. 8 ust. 2, art. 178 ust. 1 oraz art. 188 Konstytucji RP poprzez samodzielne rozstrzygniecie niejako „w zastępstwie” Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności art. 15c ustawy zaopatrzeniowej, w oparciu o który wydana została zaskarżona decyzja, pomijając wyłączną kompetencję Trybunału Konstytucyjnego w zakresie stwierdzania zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją;
8) art. 2, art. 31 ust. 1, art. 32 ust. 1 oraz art. 67 Konstytucji RP poprzez uznanie, iż art. 15c ustawy zaopatrzeniowej narusza zasadę ochrony praw nabytych, zaufania obywateli do państwa, ochrony dobrego imienia oraz prawa do zabezpieczenia społecznego, w sytuacji gdy zakwestionowane przepisy wprowadzone zostały w celu zniwelowania nieuzasadnionych przywilejów niesłusznie przyznanych funkcjonariuszom państwa totalitarnego oraz wobec braku konstytucyjnych gwarancji wysokości świadczeń z zaopatrzenia emerytalnego.
Z uwagi na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie w całości odwołania
- zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
ewentualnie:
- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu skarżący między innymi podkreślił, że wbrew stanowisku sądu pierwszej instancji zaskarżona decyzja jest prawidłowa, została bowiem wydana na podstawie obowiązujących przepisów, a następnie szczegółowo odniósł się do każdego z przedstawionych zarzutów.
W odpowiedzi na apelację W. F. (1) wniósł o jej oddalenie w całości, zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przypisanych, a także o pominięcie nieuzasadnionego wniosku o przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do powtórnego rozpatrzenia, który ubezpieczony uznał za próbę zmierzającą jedynie do przedłużenia postępowania. W obszernym uzasadnieniu ponownie przedstawił argumentację prezentowaną w toku procesu, jak i własną ocenę zarzutów apelacji, podzielając w całości ustalenia i rozważania prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskrzonego wyroku.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja organu emerytalnego okazała się uzasadniona.
Konieczność zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania wynika przede wszystkim z błędnej wykładni obwiązujących przepisów prawa mających zastosowanie w niniejszej sprawie oraz nieprawidłowej oceny materiału dowodowego przez sąd pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny jako sąd odwoławczy nie ogranicza się do kontroli sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który rozpoznając sprawę od początku, może uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji. W niniejszej sprawie sąd odwoławczy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy i przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku za wyjątkiem ustalenia, że „W czasie swojej służby odwołujący nie podejmował żadnych czynności, które naruszałyby podstawowe prawa i wolności człowieka. Nie zwalczał opozycji, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów, nie łamał prawa do wolności słowa i zgromadzeń. Nie był również odpowiedzialny za „szkolnictwo, dyscyplinę, kadry i ideowo-wychowawcze aspekty pracy w Służbie Bezpieczeństwa”.”
Natomiast ustalenia te należy uzupełnić o bezsporne okoliczności, że:
W. F. (1) od 1965 r. był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, od roku 1969 – członkiem Związku (...), a od kwietnia 1981 r. – przewodniczącym Rady Funkcjonariuszy MO (dowód: ankieta personalna z dnia 27 lipca 1970 r. strona: (...), ankieta personalna z dnia 1 lipca 1975 r. strona: (...), karta zmian ankiety personalnej z dnia 27 marca 1984 r. strona: (...) - płyta CD na k. 43).
W karcie zmian ankiety personalnej z dnia 15 grudnia 1980 r. jako zastępca naczelnika Wydziału (...) (...) w K. ubezpieczony wskazał, że dysponuje mieszkaniem spółdzielczym M4 i jest zadowolony z ówczesnych warunków mieszkaniowych. Przy jego przeniesieniu służbowym do Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej zaznaczono, że „o przeniesienie do Komendy Wojewódzkiej MO w K. ubiegał się ze względów mieszkaniowych”. W odpowiedzi na zarzuty sformułowane w anonimie, w wyjaśnieniu z dnia 15 września 1982 r. wskazał: „W okresie od 01.04.1976 r. do 31.01.1981 r. pełniłem funkcję Z-cy Naczelnika Wydziału (...) (...) w K.. Zgodnie z możliwością mieszkaniową w resorcie spraw wewnętrznych otrzymałem mieszkanie spółdzielcze lokatorskie typu M-4 o powierzchni 48 m ( 2). Wyposażenie mieszkania w niezbędny sprzęt jak meble, pralkę, lodówkę itp. (sprzęt ten posiadam do tej pory) dokonałem w oparciu o pożyczki z KKoP w (...) i (...) w K., kredyt dla młodych małżeństw oraz uzupełniająco z oszczędności własnych i mojej żony. Część tego wyposażenia posiadaliśmy już wcześniej w P., a część dokupiliśmy w K.. Inne wyposażenie takie jak zestaw kuchenny, boazeria w przedpokoju, glazura w łazience zostało opłacone z funduszu mieszkaniowego MSW przysługującego funkcjonariuszowi MO w przypadku przeniesienia służbowego (w moim przypadku z (...) w P. do (...) w K.) i otrzymania mieszkania spółdzielczego. Wyposażenie opłacone z funduszu mieszkaniowego MSW pozostało w mieszkaniu w K., które otrzymał i zajmuje funkcjonariusz (...). Samochód osobowy m-ki D. (rok produkcji 1973) zakupiłem w oparciu o kwotę jaką otrzymałem ze sprzedaży sam. V. (rok prod. 1964) oraz posiadanych oszczędności (pensja moja i mojej żony wynosiła w tym okresie czasu ok. 15 tys. zł)”. W dalszej części wyjaśnienia ubezpieczony podkreślił: „Praca w organach MO oraz przynależność partyjna nie były w przypadku mojej osoby kwestią przypadku umowy czy agitacji. Są one wynikiem mojego świadomego wyboru opartego o światopogląd, wychowanie wyniesione z domu i szkoły”.
Rozkazem z dnia 30 stycznia 1981 r. ubezpieczony został przeniesiony służbowo do Biura (...) Komendy Głównej MO w W., a następnie w marcu 1981 r. uzyskał przydział mieszkania służbowego i meldunek w stolicy (dowód: karta zmian ankiety personalnej z dnia 15 grudnia 1980 r. strona: (...), zaświadczenie z dnia 20 marca 1981 r. strona: (...), raport z dnia 26 marca 1981 r. strona: (...), zaświadczenie z dnia 31 marca 1981 r. strona: (...) wyjaśnienie z dnia 15 września 1982 r. strona: (...), (...), pismo Dyrektora Biura (...) (...) z dnia 13 stycznia 1981 r. strona: (...), pismo z (...) w K. strona: (...) - płyta CD na k. 43)
W okresie stanu wojennego W. F. (1) uzyskał Srebrną odznakę „Za zasługi w ochronie porządku publicznego” i Brązowy Medal „za zasługi dla obronności kraju”. Jego opinia służbowa z dnia 20 stycznia 1984 r. wskazuje, że „w ramach podziału pracy w Wydziale (...) zajmuje się trudnymi problemami m.in. kontrolą stanu technicznego pojazdów samochodowych i przestrzeganiem zasad eksploatacji pojazdów w jednostkach gospodarki uspołecznionej (…) W pracy wykazuje wiele własnej inicjatywy, przedstawia racjonalne wnioski w zakresie usprawniania organizacji i taktyki pracy jednostek MO oraz działalności innych instytucji zainteresowanych określoną problematyką. (…) Aktualnie pełni funkcję Przewodniczącego Rady Funkcjonariuszy MO w Biurze (...) (...), wykazując dużą troskę o sprawy socjalno-bytowe pracowników”. Z kolei z wniosku awansowego na stopień majora MO wynika, iż jako inspektor Wydziału (...) Biura (...) (...)zajmuje się w Biurze nadzorem nad ujawnianiem przestępczości politycznej, kryminalnej i gospodarczej przez służbę rd [ruchu drogowego] (…) Wyróżnia się zaangażowaniem w działalności partyjnej i społecznej” (dowód: opinia służbowa z dnia 20 stycznia 1984 r. strona: (...), wniosek o nadanie stopnia majora MO strona: (...)- (...) - płyta CD na k. 43).
We wniosku personalnym o mianowanie na stanowisko specjalisty na wolnym etacie starszego specjalisty Wydziału(...)zaznaczono, że „posiada znaczne doświadczenie organizacyjne - niezbędne przy kształtowaniu profilu działalności klubu oraz konsolidacji budowanego zespołu pracowniczego. Jego przejście do pracy w (...) powinno przynieść wymierne efekty w ożywieniu działalności kulturalnej w jednostkach MSW” (dowód: wniosek personalny z dnia 28 listopada 1985 r. strona: 0220 - płyta CD na k. 43).
W notatce służbowej z rozmowy przeprowadzonej w dniu 11 października 1988 r. z ubezpieczonym, Naczelnik Wydziału (...) Zarządu P. (...) zaznaczył, że „M.. W. F. zgłosił również prośbę o rozważenie możliwości odstąpienia w stosunku do jego osoby od wnoszenia zastrzeżenia na wyjazdy zagraniczne. Motywował tę prośbę faktycznym brakiem dostępu do tajemnic służbowych i państwowych – wynikającym z charakteru pracy w ostatnich latach”. Jednak w postanowieniu o zastrzeżeniu wyjazdu za granicę w okresie do 31 października 1991 r. Dyrektor Zarządu P. (...) MSW wskazał, że „M. W. F. (1) jest wieloletnim funkcjonariuszem resortu spraw wewnętrznych znającym strukturę i zakres działania zarówno Centrali jak i jednostek terenowych. Jako specjalista Wydziału (...)Zarządu P. (...) MSW kierował pracą klubu (...), gdzie miał dostęp do dokumentów tajnych mówiących o pracy polityczno-wychowawczej w resorcie spraw wewnętrznych”. Zastrzeżenie uchylono w kwietniu 1989 r. (dowód: notatka służbowej z rozmowy przeprowadzonej w dniu 11 października 1988 r. strona: (...), postanowienie o zastrzeżeniu wyjazdu za granicę z dnia 27 września 1988 r. strona: (...), pismo Dyrektora Zarządu P. (...) MSW z dnia 1 kwietnia 1989 r. strona: (...) - płyta CD na k. 43).
W myśl Zarządzenia nr (...) Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 30 października 1981 r. w sprawie powołania, organizacji i zakresu działania pionu polityczno-wychowawczego w resorcie spraw wewnętrznych, zadania polityczno-wychowawcze obejmowały w szczególności:
1. Pogłębianie postaw ideowo-politycznych zaangażowania funkcjonariuszy i pracowników resortu, kształtowanie socjalistycznej osobowości, zwłaszcza skromności i służebnej roli funkcjonariuszy wobec uczciwych obywateli;
2. Integrowanie wszystkich środowisk resortu oraz pobudzanie politycznej czujności i ofensywności w obronie ideologicznych zasad i polityki Partii, władzy ludowej i socjalizmu;
3. Mobilizowanie wszystkich funkcjonariuszy do sumiennego wykonywania obowiązków służbowych i przestrzegania dyscypliny służbowej w warunkach zaostrzającej się walki politycznej, przestrzegania praworządności oraz umacniania ładu, porządku i bezpieczeństwa kraju;
4. Wskazywanie ewentualnych zagrożeń dla linii porozumienia społecznego oraz uodparniania funkcjonariuszy i pracowników resortu oraz ich rodzin na wpływ obcych postaw i wrogich poglądów;
5. Kształtowanie socjalistycznych stosunków międzyludzkich i właściwych postaw moralnych funkcjonariuszy i pracowników resortu przy jednoczesnym wykazywaniu stałej troski o ich warunki socjalno-bytowe;
6. Kształtowanie i wdrażanie nowego, wynikającego z postanowień IX Zjazdu (...) leninowskiego stylu kierowania, a zwłaszcza pogłębianie więzi kadry kierowniczej resortu spraw wewnętrznych wszystkich szczebli z organizacjami partyjnymi, młodzieżowymi i kolektywami funkcjonariuszy i pracowników podległych ogniw służbowych;
7. Pogłębianie wiedzy z zakresu ideologii marksistowsko-leninowskiej;
8. Dokształcanie z zakresu wiadomości o współczesnych dziejach PRL ze szczególnym uwzględnieniem historii SB i MO w walce o utrwalania władzy ludowe, ład i porządek w Państwie,
9. Stwarzanie warunków sprzyjających umacnianiu roli organizacji partyjnych i udziału organizacji społecznych w działalności służbowej oraz w pracy wychowawczej;
10. Umacnianie i pogłębianie więzi organów MO i SB ze społeczeństwem, w celu aktywnego współudziału w tworzeniu i utrwalaniu frontu sił rozsądku i patriotycznej odpowiedzialności za ład, bezpieczeństwo publiczne i socjalistyczny rozwój kraju (§ 3)
Natomiast w myśl § 2 tego Zarządzenia działalność polityczno-wychowawcza prowadzona jest przy współpracy i w porozumieniu z właściwymi instancjami i organizacjami partyjnymi, na zasadach wspólnie określonych przez właściwe instytucje partyjne i Zarząd (...)Wychowawczy MSW.
(dowód: zarządzenie nr (...) Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 30 października 1981 r. k. 164-165).
Zgodnie zaś z załącznikiem(...)do zarządzenia nr (...) określającego zakres działania Zarządu P. (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Zarząd (...)Wychowawczy MSW odpowiedzialny jest za programowanie, planowanie, organizowanie, bezpośrednie wykonywanie, nadzór i kontrolę pracy polityczno-wychowawczej wśród funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, członków ich rodzin, członków rezerw osobowych, rencistów i emerytów resortu spraw wewnętrznych, członków (...), a także pracowników cywilnych resortu, jak również za koordynowanie, wspólnie z instancjami i organizacjami partyjnymi pracy ideowo-wychowawczej prowadzonej przez organizacje polityczne i społeczno zawodowe” (dowód: załącznik nr (...) do zarządzenia nr (...) określającego zakres działania Zarządu P. (...) Ministerstwa Spraw Wewnętrznych k. 165).
Tak uzupełniony stan faktyczny wskazuje na w pełni świadome i dobrowolne podjęcie oraz wykonywanie przez ubezpieczonego służby na rzecz państwa totalitarnego w instytucji objętej art. 13b ust. 1 pkt. 5 lit e) tiret trzecie ustawy zaopatrzeniowej w charakterze specjalisty na wolnym etacie Wydziału (...) w Zarządzie P. (...) MSW – kierownika Ośrodka (...) w W.. Ubezpieczony sam podkreślał w swoich zeznaniach że „Zajmowaliśmy się uczestnictwem funkcjonariuszy wszystkich służb, jakie były w resorcie, ich rodzin emerytów i osób cywilnych. (…) Ja zajmowałem się krzewieniem kultury dla szerokiego grona odbiorców resortowych i cywilnych” (k. 157v). W odwołaniu zaznaczał, że do zadań ośrodka kultury należało m.in. „projektowanie i wykonawstwo dekoracji z okazji świąt państwowych i innych”. W związku z tym za całkowicie chybione należy uznać przekonanie ubezpieczonego, że nie podejmował nigdy żadnych działań na rzecz Służby Bezpieczeństwa, skoro zakresem swego działania obejmował wszystkich funkcjonariuszy MSW, a SB stanowiło jego istotną część, zaś zakres jego działań nie omijał w żaden sposób zadań „edukacyjnych” czy politycznych, bowiem święta państwowe w PRL w żadnym stopniu nie były związane z utrwalaniem wartości uniwersalnych powszechnych także obecnie w Polsce ani z upamiętnianiem historii Polski. Były to niemal wyłącznie święta ideologicznie podporządkowane wiodącej partii (której ubezpieczony był aktywnym członkiem) i dominującego w (...) Związku (...). Świętami państwowymi były wówczas: 1 maja - święto pracy, 9 maja - Dzień Zwycięstwa, 22 lipca - Święto O. Narodowego i 7 listopada - Rocznica Rewolucji Październikowej. Spośród tych świąt tylko 2 były dniami wolnymi od pracy: 1 maja i 22 lipca. Wszystkie święta państwowe wykorzystywane były jako narzędzie propagandy, poparcia dla władzy ludowej oraz manifestowania dumy z pracy dla budowy komunizmu czy umacniania pokoju na świecie. Obchody większości z tych świąt polegały na uroczystych apelach i akademiach bądź pochodach.
Zupełnie zaś błędne są twierdzenia ubezpieczonego (które częściowo powielił Sąd Okręgowy), iż wprowadzone nowelizacją z dnia 16 grudnia 2016 r. pojęcie „służba na rzecz totalitarnego państwa” jest tożsame ze „służbą w organach bezpieczeństwa państwa” stanowiącą podstawowe kryterium ustawy lustracyjnej i pierwszej ustawy dezubekizacyjnej. Obszerne dowodzenie przez W. F. (1), iż nigdy nie był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa, gdyż pion polityczno-wychowawczy był odrębną strukturą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a także powoływanie się na wcześniejszą zmianę informacji IPN w związku z poprzednią ustawą dezubekizacyjną nie mają dla obecnego postępowania żadnego znaczenia. Regulacje, które przewidywały obniżenie uposażenia wyłącznie wobec osób zatrudnionych w organach bezpieczeństwa skutkowały wyłączeniem z tego grona m.in. funkcjonariuszy pionu polityczno-wychowawczego MSW. Obecnie jednak obowiązująca wersja ustawy zaopatrzeniowej wprost przewiduje, że zredukowane świadczenia emerytalne dotyczą osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, która została dokładnie zdefiniowana w ustawie zaopatrzeniowej przez wyliczenie zawarte w art. 13b i wszelkie utożsamianie tej definicji z osobami pełniącymi służbę w organach bezpieczeństwa państwa jest niedopuszczalnym uproszczeniem.
W odpowiedzi na zarzuty apelacji sąd odwoławczy przede wszystkim zwraca uwagę, że treść przepisów art. 15c w zw. z art. 13b ustawy zaopatrzeniowej (przytoczona w treści uzasadnienia Sądu Okręgowego) jest jasna, zaś ich wykładnia leksykalna wskazuje wprost (co przyznał również sąd pierwszej instancji), że służbą na rzecz totalitarnego państwa była, zgodnie z definicją legalną sformułowaną w art. 13b ust. 1, każda służba pełniona w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. w jednej z wymienionych w tym przepisie instytucji lub formacji. Jednocześnie należy odwołać się do podstawowych reguł wykładni przepisów prawnych, które wskazują, że zasadą jest stosowanie w procesie interpretacji norm prawnych w pierwszej kolejności wykładni językowej (leksykalnej). Natomiast w ramach tej wykładni, pojęciom języka prawnego należy przypisywać przede wszystkim takie znaczenie, jakie nadano im w ramach sformułowanej w danym akcie prawnym definicji, tzw. „definicji legalnej”, a dopiero gdy akt prawny definicji takiej nie zawiera, zasadnym jest odwołanie się do znaczenia, jakie danemu interpretowanemu pojęciu przypisuje się w języku potocznym.
Tymczasem, wbrew stanowisku sądu pierwszej instancji i ubezpieczonego, zdaniem Sądu Apelacyjnego przepis art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej zawiera definicję legalną pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa”, odnosząc ją właśnie do służby w wymienionych w przepisie jednostkach we wskazanym tam okresie. Brak zatem podstaw do sięgania w tej sytuacji po wykładnię systemową lub celowościową (sięgania do definicji zawartych w innych ustawach), których zastosowanie jest uprawnione co do zasady w sytuacjach, gdy wykładnia leksykalna pozostawia wątpliwości co do sposobu zastosowania normy prawej.
Dlatego Sąd Apelacyjny nie podziela zapatrywań prawnych przyjętych przez Sąd Okręgowy, które ostatecznie legły u podstaw zaskarżonego orzeczenia, a opartych na rozważaniach zawartych w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2020 r., III UZP 1/20 (OSNP 2021/3/28), zgodnie z którą kryterium „służby na rzecz totalitarnego państwa” określone w art. 13b ust. 1 powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka. Zastosowana przez Sąd Najwyższy wykładnia przybrała bowiem charakter prawotwórczy. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie należy przypisywać pojęciu „służby na rzecz totalitarnego państwa”, którego zastosowanie przez ustawodawcę służyło ewidentnie wyłącznie podkreśleniu aksjologicznie negatywnej oceny wszelkiego rodzaju aktywności w ramach systemu władzy podległemu wówczas reżimowi komunistycznemu, a którego definicję legalną sformułowano w ramach przedmiotowego przepisu, rzekomej pojemności, pozwalającej na dokonywanie w procesie stosowania prawa jego interpretacji innej niż leksykalna.
Sąd Apelacyjny w tym miejscu podkreśla, że taka wola ustawodawcy nie wynika w żadnej mierze choćby z uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej przedmiotowe przepisy (druk nr (...) z kadencji sejmu 2015-2019), zaakceptowanego aktem uchwalenia przedmiotowych, spornych, przepisów. Projektodawca przedstawił tam racje przemawiające za ustanowieniem zamkniętego katalogu jednostek organizacyjnych, w których służba ma być uznawana za służbę na rzecz totalitarnego państwa. W uzasadnieniu projektu wskazano m.in., że „w związku z ewidentną potrzebą doprecyzowania katalogu jednostek, w których służba była pełniona na rzecz totalitarnego państwa oraz w związku z uwagą Instytutu Pamięci Narodowej, ażeby nie wprowadzać w chwili obecnej zmian w ustawie lustracyjnej, gdyż mogłoby to wpłynąć w sposób istotny na prowadzone postępowania lustracyjne oraz na sam proces składania i badania oświadczeń lustracyjnych, zaproponowano wprowadzenie art. 13b do ustawy zaopatrzeniowej, który enumeratywnie określa jaka służba zostaje uznana za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Pojęcie „służby w organach bezpieczeństwa państwa” zostaje zastąpione pojęciem „służby na rzecz totalitarnego państwa”, ażeby nie wprowadzać nowej definicji organów bezpieczeństwa państwa wyłącznie na potrzeby ustawy dezubekizacyjnej. Katalog wprowadzany w art. 13b oraz przedstawione w tym zakresie […] uzasadnienie zostało opracowane przez Instytut Pamięci Narodowej” (por. uzasadnienie projektu ustawy). Stanowczo przy tym podkreślić należy, że przedmiotowy katalog instytucji i formacji został sformułowany w oparciu o badania historyczne Instytutu, które doprowadziły do wniosku, że istota działań tych właśnie jednostek służyła utrzymywaniu reżimu totalitarnego na terenie Państwa Polskiego. Oczywiście ubezpieczony może mieć własne zdanie na temat wartości pracy IPN, ale nie przeciwstawił mu żadnego innego autorytetu czy eksperta wskazującego, że praca Zarządu P. (...) MSW w ogólności czy też kierowanego przez W. F. (1) ośrodka kultury w żadnym zakresie nie może być uznana za służbę na rzecz totalitarnego państwa (która jest pojęciem odrębnym od służby w organach bezpieczeństwa).
Sąd odwoławczy zwrócił nadto uwagę, że w uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa (...) jest konieczne, ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia w tym zakresie zasady sprawiedliwości społecznej. W uzasadnieniu projektu wskazano, że jako przywilej należy rozumieć ustalenie świadczeń emerytalnych i rentowych na zasadach znacznie korzystniejszych, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o możliwość przejścia na emeryturę już po 15 latach służby. Jako podstawa wymiaru emerytury lub renty przyjmowane jest uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku, zaś kwota emerytury lub renty inwalidzkiej może stanowić nawet 80% (emerytura) lub 90% (renta inwalidzka) tego uposażenia. Zdaniem autora projektu, o ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalno-rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego jest jak najbardziej zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia dla byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa. Istotnym przywilejem funkcjonariusza służb mundurowych jest również bardzo korzystna regulacja polegająca na tym, że świadczenie emerytalne wzrasta o 2,6% wymiaru za każdy dalszy rok służby (art. 15 ust. 1 pkt 1 ustawy). Celem ustawy nowelizującej było zniesienie tego przywileju i przyjęcie za okresy służby na rzecz totalitarnego państwa 0% podstawy wymiaru. Można zatem stwierdzić, że tak rozumiany cel ustawy wyraża się w pozbawieniu przywilejów nabytych z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa.
Inaczej rzecz ujmując, zdaniem sądu odwoławczego, brak było podstaw do stosowania interpretacji rozszerzającej wobec pojęcia, co do którego wolą ustawodawcy nie było, by podlegało ono szerszej interpretacji, co znalazło wyraz w sformułowaniu w przedmiotowym przepisie jego legalnej definicji, polegającej na enumeratywnym wyliczeniu jednostek, co do których sam fakt odbywania w nich służby oznaczał jej pełnienie na rzecz totalitarnego państwa. Natomiast zastosowanie szerszej interpretacji, polegającej na wywiedzeniu z treści przepisu obowiązku badania indywidualnego przebiegu służby pod kątem przyczyniania się do stosowanych przez reżim represji, prowadzi w tych okolicznościach do uzurpowania sobie przez sądy powszechne, w tym przez Sąd Okręgowy w Koszalinie, roli organu powołanego nie do stosowania prawa, lecz do jego tworzenia, co zasadnie podnosił organ rentowy.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zatem, nieuprawnione i sprzeczne z fundamentalnymi zasadami wykładni pozostaje definiowanie użytego pojęcia „służby na rzecz totalitarnego państwa”, poprzez indywidualizowanie charakteru tej służby. W istocie bowiem taka wykładnia sprowadza się do stworzenia nowej normy prawnej, niezgodnej z wolą wyrażoną przez ustawodawcę.
Uzupełniając powyższe rozważania należy zwrócić uwagę, że prezentowany przez Sąd Apelacyjny powyżej pogląd nie jest odosobniony, i poza stanowiskiem większości sędziów Sądu Apelacyjnego w Szczecinie, znajduje także odzwierciedlenie w orzeczeniach innych sądów (por. wyrok NSA z dnia 14 października 2020 r., (...) OSK (...), Legalis nr 2529684; czy też zdanie odrębne SSA Jerzego A. Siekluckiego do wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 15 grudnia 2020 r., III AUa 964/20, Legalis nr 2530663, a także stanowisko sędziego Sądu Najwyższego Zbigniewa Myszki przedstawione w uzasadnieniu postanowienia tego Sądu z dnia 19 lutego 2020 r., III UZP 11/19, LEX nr 2780483 i wyroki: Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 marca 2021 r., III AUa 637/20; Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 10 czerwca 2021r., III AUa 49/21, LEX nr 3196906).
Sąd odwoławczy nadto zwrócił uwagę, że celem ustawy nowelizującej była likwidacja przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa uzyskanych przez nich z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Cel ten w swoim generalnym założeniu i co do zasady uzasadnia ingerencję ustawodawcy zwykłego w ustalone uprawnienia emerytalne tych funkcjonariuszy, gdyż uprawnienia te - o ile ich istnienie lub wysokość mają ścisły związek z tą służbą - zostały nabyte niegodziwie.
Jak już w niniejszej sprawie podnoszono, Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 24 lutego 2010 r., w sprawie K 6/09 uznał, iż art. 15b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej stanowiący, że w przypadku osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 1) 0,7% podstawy wymiaru - za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990; 2) 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, 1a oraz pkt 2-4; jest zgodny z art. 2, art. 10, art. 30, art. 32 i art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 Konstytucji. W uzasadnieniu tego wyroku Trybunał Konstytucyjny podkreślił, iż z konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez niego prawa nie wynika w żaden sposób, że każdy bez względu na cechujące go właściwości, może zakładać, iż unormowanie jego praw socjalnych nie ulegnie nigdy w przyszłości zmianie na jego niekorzyść. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego ustawodawca był uprawniony do wprowadzenia regulacji obniżających w racjonalnie miarkowany sposób świadczenia emerytalnego za okres służby w organach bezpieczeństwa publicznego, o których mowa w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów. Zdaniem Trybunału zasada ochrony praw nabytych zakazuje arbitralnego znoszenia lub ograniczenia praw podmiotowych przysługujących jednostce lub innym podmiotom prywatnym występującym w obrocie prawnym. Ochrona praw nabytych nie oznacza przy tym nienaruszalności tych praw i nie wyklucza stanowienia regulacji mniej korzystnych, jeżeli przemawiają za tym inne zasady, normy lub wartości konstytucyjne. Zgodnie ze stanowiskiem Trybunału Konstytucyjnego zasada ochrony praw nabytych nie ma zastosowania do praw nabytych niesłusznie lub niegodziwie, a także praw nie mających oparcia w założeniach obowiązującego w dacie orzekania porządku konstytucyjnego.
Zdecydowanego podkreślenia wymaga także stwierdzenie, że uchwalenie przedmiotowej nowelizacji było wyrazem woli i realizowało poczucie sprawiedliwości milionów obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, która stała się demokratycznym państwem prawnym na skutek wyzwolenia się z totalitarnego reżimu komunistycznego, realizującego w praktyce na terenie Państwa Polskiego interesy obcego mocarstwa i określonej, stosunkowo wąskiej grupy lojalnych wobec niego wysoko postawionych członków partii rządzącej. Możliwość funkcjonowania tego reżimu zapewniało natomiast przez wiele dziesięcioleci w zasadniczej mierze właśnie działanie aparatu bezpieczeństwa, złożonego z szeregu służb realizujących politykę represji wobec osób przejawiających dążenia wolnościowe i niepodległościowe. Dlatego zdaniem Sądu Apelacyjnego już samo zgłoszenie gotowości do służby w tym aparacie i podjęcie takiej służby, musiało się wiązać ze świadomością uczestniczenia w jego represyjnej działalności, a zarazem wspierania dalszego funkcjonowania reżimu totalitarnego. W tych okolicznościach, zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma znaczenia w jakim czasie służba została podjęta. Sam ten fakt, niezależnie od oceny indywidualnego zaangażowania w konkretną działalność represyjną, uzasadniał w przekonaniu sądu odwoławczego likwidację przywilejów byłych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Natomiast aktualnie byli funkcjonariusze wiedząc jaki jest obecnie stan archiwów, a dokładnie braki w materiałach archiwalnych wynikające z masowego niszczenia dokumentów organów bezpieczeństwa państwa przed ich przejęciem przez Instytut Pamięci Narodowej, powołują się na brak obciążających ich dowodów. Również w niniejszej sprawie w udostępnionych dokumentach ubezpieczonego brak jakichkolwiek dowodów poza wnioskiem o jego przeniesienie do Zarządu P. (...) MSW odzwierciedlających zadania czy zakres czynności wykonywanych przez odwołującego się, sam zaś ubezpieczony wskazuje wyłącznie na dwa wydarzenia kulturalne opisane w resortowej gazecie, także podporządkowanej Zarządowi P. (...) Natomiast bezspornie ubezpieczony podjął i wykonywał więcej zadań na tym stanowisku co wynika z zachowanych opinii służbowych, w których był oceniany jako odpowiedni na zajmowanym stanowisku. Zakres zadań podległych i wykonywanych przez osoby piastujące to stanowisko wynika wprost z przytoczonego powyżej zarządzenia nr (...) i brak dokumentów wyłączających ośrodek (...) z wykonywania choćby części z nich, wskazuje na czynny udział w utrwalaniu państwa totalitarnego czyli służby na rzecz tego państwa.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że możliwość pozostającej w zgodzie z ustawą zasadniczą ingerencji w sferę prawa zabezpieczenia społecznego potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 3 marca 2011 r., II UZP 2/11 (Legalis nr 288417), oceniając przepisy tzw. „pierwszej ustawy dezubekizacyjnej”. Zgodnie z tą uchwałą uprzednia nowelizacja z 2009 roku zaliczała okresy służby w organach bezpieczeństwa państwa do tzw. wysługi emerytalnej funkcjonariuszy służb mundurowych i przyznanie po 0,7% podstawy wymiaru emerytury obliczanej od ostatniego, tj. z reguły najwyższego miesięcznego uposażenia na ostatnio zajmowanym stanowisku służbowym, w żaden sposób nie dyskryminowała tych osób. Przeciwnie, nadal pomimo tej nowelizacji i obniżenia współczynnika z 1,3% do 0,7% świadczenia tej grupy ubezpieczonych (adresatów nowelizacji z 2009 roku) były co najmniej porównywalne, a nawet korzystniejsze niż świadczenia ustalane w systemie nabywania świadczeń emerytalnych lub rentowych z powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych. Zaś w sytuacji ubezpieczonego, nie wpłynęła w ogóle na wysokość jego świadczenia, gdyż IPN zmienił informację stanowiącą podstawę obniżenia jego świadczenia w tamtym okresie. Sąd Najwyższy argumentował wówczas, że uprawnionym do świadczeń z systemu powszechnego ustala się podstawę wymiaru świadczeń nie od najwyższego dochodu osiąganego w jednym (ostatnim) miesiącu podlegania ubezpieczeniom społecznym, ale z wieloletniego okresu ubezpieczenia i od przeciętnej podstawy wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe według przepisów prawa polskiego z okresu kolejnych 10 lat kalendarzowych z ostatnich 20 lat kalendarzowych, albo z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu ubezpieczenia, poprzedzających bezpośrednio rok zgłoszenia wniosku o świadczenie (art. 15 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).
Odnosząc powyższą ocenę do obecnej regulacji prawnej Sąd Apelacyjny uznał, iż sporna legislacja (art. 15c ustawy zaopatrzeniowej) nie stanowi jakiegokolwiek naruszenia powszechnej zasady równości lub proporcjonalności świadczeń uzyskiwanych z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych przez osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, w porównaniu do standardów świadczeń uzyskiwanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego. Nadal (po wprowadzeniu zasad nowelizacji z 2009 roku) mniej korzystne jest uregulowanie uprawnień emerytalno-rentowych ofiar systemu represji politycznych stosowanych przez organy bezpieczeństwa państwa totalitarnego, którym wprawdzie okresy uwięzienia z przyczyn politycznych uwzględnia się jako składkowe okresy ubezpieczenia, ale z „zerową” podstawą wymiaru świadczeń za konkretne lata (okresy) pozbawienia wolności z przyczyn politycznych wobec nieuzyskiwania podlegającego obowiązkowi składkowemu dochodu wskutek poddania ich bezprawnym represjom politycznym ze strony tzw. aparatu bezpieczeństwa. Zatem, obecne przyjęcie „zerowego” wskaźnika podstawy wymiaru (z ostatniego, w normalnym biegu zdarzeń najwyższego uposażenia przysługującego na zajmowanym stanowisku służbowym) za okresy świadomej służby na rzecz totalitarnego państwa, jest społecznie sprawiedliwe. Powoływanie się w takiej sytuacji na zasadę praw nabytych, które w istocie rzeczy zmierza do utrzymania przywilejów nabytych niesłusznie, niegodnie lub niegodziwie z tytułu lub w związku z uczestnictwem w strukturach służb niebezpieczeństwa totalitarnego, które zwalczały przyrodzone prawa człowieka i narodu oraz podstawowe wolności obywatelskie, nie stanowi prawnej, prawniczej, ani etyczno-moralnej podstawy do kontestowania zgodnej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej legalności zmian ustawodawczych zmierzających do zrównoważenia uprawnień zaopatrzeniowych byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa państwa totalitarnego do standardów i poziomu powszechnych uprawnień emerytalno-rentowych ogółu ubezpieczonych obywateli.
Wbrew stanowisku reprezentowanemu przez ubezpieczonego, a także sąd pierwszej instancji, odpowiada to konstytucyjnym zasadom urzeczywistniania nie tylko zasady sprawiedliwości społecznej, ale realizuje ustawodawczy i jurysdykcyjny obowiązek zapewnienia reguł elementarnej przyzwoitości, które wymagają, aby przywileje zaopatrzeniowe sprawców lub uczestników systemu zniewolenia i stosowania totalitarnych represji politycznych uzyskane w okresach i z takiego nielegalnego, niegodnego lub niegodziwego tytułu, nie odbiegały znacząco od standardów świadczeń emerytalno-rentowych wynikających z powszechnego systemu świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Ponadto w odpowiedzi na ustalenie sądu pierwszej instancji, iż służba ubezpieczonego w okresie od 15 grudnia 1985 r. do 15 listopada 1988 r. nie była służbą, w ramach której ubezpieczony bezpośrednio naruszał zasady państwa demokratycznego należy podzielić (kwestionowane przez ubezpieczonego i sąd pierwszej instancji) wyrażone w niniejszej sprawie przez IPN stanowisko, że działania organów bezpieczeństwa państwa miały charakter systemowy. Zatem czyny poszczególnych funkcjonariuszy z pozoru nieszkodliwe i nieistotne tworzyły opresyjny system, w którym dopuszczano się też czynów zbrodniczych. Z tych też powodów ustalanie indywidualnej odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy jest niecelowe, gdyż dopiero suma poszczególnych działań funkcjonariuszy tworzyła system uznany powszechnie za bezprawny.
W sytuacji, gdy dokumenty organów bezpieczeństwa państwa były niszczone na masową skalę oraz zważywszy na fakt, że nie wszystkie przestępcze działania znalazły odzwierciedlenie w dokumentach organów, ustalanie indywidualnych przewinień funkcjonariuszy na podstawie dokumentów znajdujących się w archiwum IPN jest niemożliwe i niecelowe (k. 159-160).
Nie można też pomijać wyraźnego dążenia ubezpieczonego do podnoszenia swojego statusu materialnego, co przykuwało uwagę nawet innych członków (...) i wymusiło konieczność tłumaczenia swej postawy przed przełożonymi.
Z bezprawnego tytułu i okresów uczestnictwa w zwalczaniu przyrodzonych praw człowieka i narodu oraz podstawowych wolności obywatelskich nie sposób prawnie ani racjonalnie wywodzić żądania utrzymania niesłusznie, niegodnie lub niegodziwie nabytych przywilejów z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych. Tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie w demokratycznym porządku prawa krajowego, wspólnotowego i międzynarodowego, ponieważ osoby zwalczające przyrodzone prawa człowieka i narodu oraz podstawowe wolności obywatelskie nie mają prawa podmiotowego ani tytułu moralnego domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych, wolnościowych i demokratycznych narodu polskiego (orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia: 11 stycznia 2012 r., K 36/09, OTK-A 2012/1/3; 24 lutego 2010 r., K 6/09, OTK-A 2010/2/15; 11 lutego 1992 r., K 14/91, OTK 1992/1/7; 23 listopada 1998 r., SK 7/98, OTK 1998/7/114; 22 czerwca 1999 r., K 5/99, OTK 1999/5/100).
Trzeba też zwrócić uwagę, że w decyzji z dnia 14 maja 2013 r., nr (...), w sprawie A. C. i inni przeciwko Polsce (LEX nr 1324219) Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że obniżenie przywilejów emerytalnych osobom, które przyczyniły się do utrzymywania władzy przez opresyjny reżim lub czerpały z niego korzyści, nie może być uważane za formę kary. Emerytury w bieżących przypadkach zostały obniżone przez ustawodawcę krajowego nie dlatego, że którakolwiek z osób skarżących popełniła zbrodnię lub ponosiła osobistą odpowiedzialność za naruszanie praw człowieka, lecz dlatego, że przywileje te zostały przyznane ze względów politycznych jako nagroda dla służb uważanych za szczególnie użyteczne dla państwa komunistycznego (patrz ust. 95, 98 i 104-106 oraz ust. 138 orzeczenia w tej sprawie, z odniesieniami do prawa precedensowego Trybunału). Istotnie, biorąc pod uwagę powód, dla którego zostały one przyznane oraz sposób ich uzyskania, mogą one jedynie zostać uznane za wyraźnie niesprawiedliwe z punktu widzenia wartości leżących u podstaw Konwencji. W tym stanie rzeczy istnienie bądź nieistnienie winy osobistej osób, które korzystały z tych niesprawiedliwych przywilejów, nie jest istotne dla rozważenia kwestii zgodności z art. 1 Protokołu nr (...) do Konwencji. Stanowisko to podziela także Sąd Apelacyjny orzekający w sprawie.
Reasumując ustawodawca przy uwzględnieniu reguł proporcjonalności i zasady nienaruszania istoty prawa zabezpieczenia społecznego jest uprawniony do takiej modyfikacji przepisów emerytalnych, które będą niwelowały przywileje emertytalne nabyte z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa.
Sąd Apelacyjny wziął również pod uwagę, że w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 czerwca 2021 r., sygn. akt P 10/20, stwierdzono, że art. 22a ust. 2 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy […], jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Powyższy wyrok dotyczył co prawda policyjnej renty inwalidzkiej, ale w jego uzasadnieniu Trybunał zwrócił uwagę na istotne kwestie ogólne, rzutujące na ocenę zasadności odwołań byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa od decyzji obniżających wysokość nabytych przez nich świadczeń. W ocenie Trybunału, ustawodawca, pozostając w zgodzie z systemem konstytucyjnych wartości, był uprawniony, pomimo znacznego upływu czasu od rozpoczęcia transformacji ustrojowej, do wprowadzenia kolejnej regulacji obniżającej – w racjonalnie miarkowany sposób – świadczenia rentowe za okres służby na rzecz totalitarnego państwa. Podniesiono również m.in., że standard konstytucyjny jest w tym obszarze wyznaczany przez powszechny system emerytalno-rentowy, a nie systemy preferencyjne, takie jak emerytury i renty mundurowe lub emerytury w obniżonym wieku, które nie należą do istoty konstytucyjnego prawa do zabezpieczenia społecznego, zagwarantowanego w art. 67 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Pomimo uznania, że prawo do świadczeń nieproporcjonalnie wyższych zostało nabyte w sposób niegodziwy, ustawodawca nie pozostawił byłych funkcjonariuszy bez środków do życia, zapewniając im uposażenie na poziomie (powyżej) minimum socjalnego. Nie można zatem uznać, by stanowiło to nieproporcjonalną ingerencję w prawo do zabezpieczenia społecznego w rozumieniu art. 31 ust. 3 zdanie drugie Konstytucji RP. Skonkludowano, że kontrolowany przepis ustawy nie pozbawia funkcjonariuszy możliwości uzyskania świadczenia, zmniejsza jedynie kwotę wypłacaną z tego tytułu do takiej, jaką pobiera znaczna liczba polskich rencistów.
Zatem skoro Sąd Okręgowy podjął się rozpoznania niniejszej sprawy był zobowiązany do zastosowania norm prawnych, które legły u podstaw zaskarżonej decyzji.
Odnośnie ustalenia Sądu Okręgowego, że ubezpieczony nie dopuścił się przestępczej działalności, należy zauważyć, że takie stwierdzenie nie ma żadnego znaczenia w niniejszej sprawie albowiem nie jest to sprawa karna w związku z zarzucaniem ubezpieczonemu popełnienia jakiegokolwiek czynu karalnego.
Jednocześnie nie można pomijać, że ubezpieczony nie jest pozbawiony swojego uposażenia, a jest ono ograniczone do poziomu przeciętnej emerytury tj. poziomu uposażenia osób (zapewne także wielu innych kierowników ośrodków kultury), które żyjąc w tych samych warunkach nie wspierały funkcjonowania państwa komunistycznego i przez to nie uzyskały apanaży podnoszących ich wynagrodzenie, co wprost przekłada się na wysokość ich emerytury.
W cytowanym już wyżej uzasadnieniu do projektu ustawy nowelizującej wskazano, że przyjęta maksymalna wysokość emerytury policyjnej na poziomie przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS, pozostawia emerytów policyjnych objętych projektowanymi przepisami w stosunkowo korzystnej sytuacji, ponieważ jak wynika z przekazanych przez ZUS informacji, w ramach powszechnego systemu emerytalnego było wówczas (tj. na chwilę udzielenia informacji do potrzeb projektu) wypłacanych 2.010.800 emerytur w wysokości powyżej przeciętnej kwoty, co stanowiło 39,6% wszystkich emerytur wypłacanych przez ZUS, natomiast 3.071.500 emerytur w wysokości poniżej przeciętnej kwoty, co stanowiło pozostałe 60,4% wszystkich emerytur wypłacanych przez ZUS (dane z uzasadnienia projektu ustawy).
Analiza powyższych danych potwierdza, że trudno mówić o pokrzywdzeniu funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, jeżeli wysokość ich emerytur nadal pozostaje wyższa od większości emerytur wypłacanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego. Nie bez znaczenia jest również, że wiele z tych osób od lat pobierało uprzywilejowane świadczenia, co uznano obecnie za niesłuszne, nie nakładając przy tym obowiązku zwrotu bądź kompensaty tych wypłaconych już wcześniej świadczeń.
W konsekwencji powyższych rozważań ocenić należało, że zaskarżona decyzja jest zgodna z obowiązującymi przepisami prawa, co do których Sąd Apelacyjny odmiennie niż Sąd Okręgowy nie odnalazł przesłanek do odmowy ich zastosowania. Jak już wyżej wskazano ratio legis rozwiązań wprowadzonych nowelizacją z 2016 roku jest obniżenie świadczenia jako wynik świadomego i dobrowolnego udziału ubezpieczonego w służbach bezpieczeństwa państwa o strukturze komunistyczno-totalitarnej, które zwalczały najbardziej podstawowe, bo przyrodzone prawa człowieka i wolności obywatelskie.
Reasumując, skoro przepisy art. 13b i 15c ustawy zaopatrzeniowej stanowią obowiązujące przepisy prawa, a W. F. (1) pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 15 grudnia 1985 r. do 15 listopada 1988 r., ponieważ pracował w Zarządzie P. (...) MSW, tj. na etacie objętym art. 13b ust. 1 pkt. 5) lit e) tiret trzecie ustawy zaopatrzeniowej, to organ rentowy prawidłowo dokonał obniżenia należnej ubezpieczonemu emerytury poprzez „wyzerowanie” okresu wykonywania służby na rzecz totalitarnego państwa.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 477 14 § 1 k.p.c. zmienił wyrok sądu pierwszej instancji i oddalił odwołanie.
O kosztach, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym Sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego (art. 98 § 3 i art. 99 k.p.c.). Zatem, skoro uwzględniono apelację organu rentowego w całości, uznać należało, że organ ten wygrał postępowanie. Wysokość tych kosztów ustalono na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radcowskie (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265) zasądzając, zgodnie z wnioskiem apelującego kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w drugiej instancji.
sędzia Urszula Iwanowska