Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 506/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2021 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Protokolant:

sekretarz sądowy Wioleta Motyczka

po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2021 roku w Gliwicach

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę ewentualnie ustalenie i zapłatę

1)  ustala, że umowa o pożyczkę hipoteczną dla osób fizycznych (...) numer (...) zawarta w dniu 26 lutego 2009 roku pomiędzy powodem M. W., a (...) w W. jest nieważna;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.646,48 (dziewięć tysięcy sześćset czterdzieści sześć 48/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia
17 września 2020 roku;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.417 (sześć tysięcy czterysta siedemnaście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk

Sygnatura akt I C 506/20

UZASADNIENIE

Powód M. W. wniósł o ustalenie, że umowa pożyczki hipotecznej dla osób fizycznych z dnia 26 lutego 2009 roku, którą zawarł z (...) (obecnie (...) S.A.) jest nieważna oraz zasądzenie od pozwanego kwoty 9.646,48 zł jako zwrotu świadczeń nienależnych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Ewentualnie wniósł o ustalenie, że klauzule waloryzujące w umowie są abuzywne oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kwoty 12.863,09 zł wraz z ustawowymi odsetkami z a opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazał, że umowa jest waloryzowana kursem do CHF. Zobowiązanie od początku było zobowiązaniem, które strona pozwana indeksowała według ustalonego przez siebie wzorca, skutkiem tego pozwany uzyskał możliwość jednostronnego kształtowania zobowiązania powoda poprzez arbitralne wyznaczenie kursu po jakim przeliczenie jest dokonywane, a także arbitralną możliwość kształtowania tzw. spreadu walutowego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Zaprzeczył aby umowa zawierała klauzule niedozwolone lub aby była nieważna. Zaprzeczył również aby naruszył spoczywający na nim obowiązek informacyjny i aby miał możliwość dowolnego kształtowania wysokości kursów waluty, a umowa była sprzeczna z dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego. Na wypadek gdyby Sąd uznał jednak, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy są niedozwolone zaznaczył, że w chwili zawarcia umowy obowiązywał przepis dyspozytywny w postaci art. 358 § 2 k.c. pozwalający na zastąpienie przyjętych w umowie zasad przeliczenia średnim kursem NBP. Podniósł także, iż roszczenie powoda uległo przedawnieniu.

Sąd ustalił co następuje:

Powód poszukiwał środków na sfinansowanie remontu mieszkania i zakup nowego samochodu. Zainteresowany był kredytem o wartości 60.000 zł. W trakcie spotkania z przedstawicielem pozwanego banku powód uzyskał informację, że minimalna kwota pożyczki jaką może otrzymać to 80.000 zł i zaproponowano mu oferowaną przez (...) pożyczkę, powiązaną z CHF, przedstawiając ten produkt jako niezwykle korzystny. Powoda poinformowano, że wszystkie rozliczenia będą dokonywane w PLN, a przeliczenia dokonywane będą po kursach z tabeli bankowej. Powód rozumiał, że wysokość kapitału do spłaty i wysokość rat będzie uzależniona od kursu CHF. Zapewniano go jednak, że frank szwajcarski jest walutą stabilną, w tym sensie że franka ulega co prawda zmianom, ale nie są to zmiany istotne. Powoda nie poinformowano o możliwości jakichkolwiek negocjacji, w tym negocjacji kursu. Postanowienia dotyczące sposobu indeksacji i zastosowanych do niej kursów waluty, a także postanowienia dotyczące wypłaty (uruchomienia) kredytu i sposobu jego spłaty nie były uzgadniane indywidualnie. Powód był świadomy ryzyka kursowego, niemniej, kierując się między innymi informacjami uzyskanymi od przedstawiciela Banku, uważał je za ograniczone i nie zakładał tak dużych zmian kursu franka. Zasady dokonywania przeliczeń wartości wyrażonych w złotych na CHF oraz wartości wyrażonych w CHF a złote przy zawieraniu umowy nie zostały mu dostateczne wyjaśnione (zeznania powoda na rozprawie w dniu 25 lutego 2021 roku, k.219 i nast.).

W dniu 26 lutego 2009 roku powód zwarł z (...) w W. umowę nr (...) o pożyczkę hipoteczną dla osób fizycznych (...) waloryzowaną kursem CHF. Pożyczka przeznaczona była na remont mieszkania własnościowego powoda w R. oraz zakup nowego samochodu osobowego. Kwotę pożyczki ustalono na 80.050 zł. W umowie informacyjnie wskazano, że kwota ta stanowi na dzień zawarcia umowy wedle kursu kupna z tabeli kursowej Banku równowartość 25.917,89 CHF, jednakże ta ostatnia wartość (określona w CHF) nie stanowi zobowiązania Banku. Zastrzeżono, iż wartość pożyczki wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od wyżej podanej, a okres kredytowania to 216 miesięcy, tj. od dnia 26.02.2009 roku do dnia 10.02.2027 roku (§ 1 pkt 1, 2,3 i 3A umowy – umowa k. 63). Harmonogram spłat, zgodnie z umową, miał stanowić integralną część umowy i doręczany był pożyczkobiorcy listem poleconym w terminie 14 dni od daty uruchomienia środków. Harmonogram spłat sporządzany był w CHF. Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane miały być w złotych, po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej Banku, obowiązującej na dzień spłaty z godziny 14.50 (§ 10 pkt 2 i 4 umowy).

Pożyczka została wypłacona jednorazowo w dniu 4 marca 2009r. (§ 5 umowy, k. 64v., zaświadczenie k.74). Harmonogram spłat wystawiony został z datą 4 marca 2009 roku, a kwotę kredytu określono w nim na 25.634,87 CHF (harmonogram spłat k. 68).

Pismem z dnia 13 maja 2020 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 17.861,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie tytułem świadczenia nienależnego (k.78). w odpowiedzi pozwany w korespondencji z dnia 17 czerwca 2020 roku nie uwzględnił reklamacji powoda (k.83).

Ustaleń w zakresie przedstawionego powyżej stanu faktycznego Sąd dokonał w oparciu o wszechstronną analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w zakresie w pełni realizującym inicjatywę dowodową stron, kierując się przy tym dyrektywami określonymi w art. 233 § 1 k.p.c. Wszelkie wykorzystane przez Sąd dokumenty mogły stanowić podstawę do dokonywania ustaleń, albowiem nie były kwestionowane ani w zakresie autentyczności, ani treści.

Sąd zważył co następuje:

Sporna umowa ma charakter umowy indeksowanej do waluty obcej, a zatem wysokość kapitału w chwili zawarcia umowy określona został w złotych, a przeliczenie na walutę obcą nastąpiło w chwili wypłaty środków, przy czym wysokość kapitału jaki powód zobowiązany by zwrócić określona miała być w CHF. Wysokość kapitału jaki pozostaje do spłaty nie była więc z góry znana ani w walucie indeksacji ani w PLN.

Świadczenie Banku wypłacane zostało w złotych, a następnie przeliczone na CHF wedle kursu kupna stosowanego przez Bank w dniu uruchomienia wypłaty pożyczki. Ustalony ostatecznie w ten sposób kapitał miał być spłacany w ratach kapitałowo odsetkowych, przy czym dokonywano powtórnego przeliczenia wysokości raty na PLN, tym razem wedle kursu sprzedaży ustalanego przez Bank. Za trafne w tych warunkach należy uznać zarzuty powoda dotyczące przyjętej w umowie klauzuli przeliczeniowej tj. oparcie jej na własnych kursach kupna i sprzedaży CHF, określanych dowolnie przez Bank, skutkiem czego umowa na skutek indeksacji nie zawierała określenia głównego świadczenia pożyczkobiorcy, a konkretnie nie określała kapitału pożyczki. Jednocześnie na skutek zastosowania ponownego przeliczenia rat na PLN, znowu przy zastosowaniu kursów (tym razem kursów sprzedaży) dowolnie ustalanych przez Bank, nie określała również w sposób jednoznaczny sposobu wyliczenia rat kapitałowo – odsetkowych.

Zgodnie z art. 3 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich warunki umowy, które nie były indywidualnie uzgadniane mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikająca z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. Warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeżeli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Zgodnie z art. 4 ust 2 Dyrektywy ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług, o ile warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

Z kolei zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3).

Klauzula przeliczeniowa wpływająca bezpośrednio na wysokość świadczeń pożyczkobiorcy stanowiła element określający wysokość tych świadczeń. Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczanych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo te sama ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Zgodnie z zasadą swobody umów wyrażoną w art. 353 ( 1) k.c. nie ma przeszkód aby strony uzgodniły, iż wysokość kwoty pożyczki świadczonej w PLN została ustalona wedle miernika wartości odniesionego do waluty obcej jaka w tym wypadku jest CHF. Niemnie elementem przedmiotowo istotnym umowy pożyczki jest nie tylko określenie rodzaju i wysokości świadczenia pożyczkodawcy, ale również rodzaju i wysokości odpowiadającego mu zobowiązania pożyczkobiorcy, a przynajmniej obiektywnego sposobu jego ustalenia. Elementem świadczenia głównego pożyczkobiorcy był w niniejszej sprawie także zastrzeżony w mowie obowiązek uiszczania na rzecz pożyczkodawcy tzw. odsetek kapitałowych, stanowiących w istocie wynagrodzenie pożyczkodawcy za korzystanie z kapitału, co zbliżało umowę do umowy kredytowej, opisanej w art. 69 prawa bankowego, który jako elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu również wskazuje obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami. W tych warunkach stwierdzić należy, że klauzula przeliczeniowa wprost określała świadczenie główne pożyczkobiorcy, mając znaczenie zarówno dla ustalenia wysokości kapitału jak zobowiązany był zwrócić, jak i dla wysokości rat kapitałowo – odsetkowych.

Możliwość uznania postanowień umownych za niedozwolone w pierwszej kolejności wymaga ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W niniejszej sprawie postanowienia umowy, odwołujące się do bliżej nieokreślonych kursów obowiązujących w banku począwszy od uruchomienia pożyczki, poprzez okres spłat poszczególnych rat nie określały stałego i jednoznacznego, obiektywnie weryfikowalnego kryterium przeliczeniowego, stanowiły scedowanie na rzecz pozwanego banku prawa do kształtowania kryteriów przeliczeniowych (kursu waluty obcej w procesie wypłaty pożyczki i jej spłaty) w taki sposób, że nie były one ani jasne (transparentne) ani zrozumiałe dla konsumenta. Tym samym postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. oraz art.4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Otwiera to drogę do oceny kwestionowanych postanowień umownych pod kątem art. 385 1 § 1 zd.1 k.c. oraz art. 3 ust.1 Dyrektywy 93/13, który stanowi, że warunki umowy mogą być uznane za nieuczciwe, jeżeli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

Dobre obyczaje to także normy postępowania polecające na nienadużywaniu w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść praw i obowiązków wynikających z umowy (tak m.in. SN w wyrokach: z 19 marca 2007 r., III SK 21/06, z 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12 i z 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14).

Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem braku równowagi stron (wyrok Sądu Najwyższego z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15). Klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej w istocie wysokości jego zobowiązania, jest klauzulą niedozwoloną (wyrok SN z 4.04.2019 r. III CSK 159/17). Taki też wniosek przyjął TSUE w wyroku C 26/13 (Kasler) pkt 2: Artykuł 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że w przypadku warunku umownego takiego jak ten rozpatrywany w postępowaniu głównym wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne.

Ponieważ treść kwestionowanych postanowień umowy umożliwia pozwanemu jednostronne kształtowanie sytuacji konsumenta w zakresie wysokości jego zobowiązań wobec Banku, zakłócona zostaje równowaga pomiędzy stronami umowy, a takie postanowienie staje się sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz dodatkowo w sposób rażący narusza interesy konsumentów. Zostały więc spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 385 1 § 1 k.c., nakazujące uznać to postanowienie za niedozwoloną klauzulę umowną.

Konsekwencją abuzywności postanowień umownych jest brak związania nimi powoda, co determinuje konieczność pominięcia kursów walut obcych ustalanych jednostronnie przez Bank. W umowie powstaje zatem luka, powodująca brak możliwości przeliczenia zobowiązania powoda do CHF i wysokości zadłużenia w poszczególnych okresach po waloryzacji, jak i powrotnego przeliczenia na złote. Tym samym dochodzi do niemożności określenia zarówno wysokości wykorzystanego kapitału, jak i poszczególnych rat. Ponieważ klauzula indeksacyjna stanowiła przedmiotowo istotny element umowy, stanowiący podstawę do zastosowania oprocentowania LIBOR właściwego dla waluty obcej, co niewątpliwie było głównym celem takiego, jak w przedmiotowej sprawie ukształtowania umowy, pominięcie tej klauzuli prowadzi do wynaturzenia całego stosunku prawnego i definitywnej zmiany charakteru umowy.

Zdaniem Sądu w niniejszym przypadku brak jest podstaw, aby w miejsce abuzywnych klauzul waloryzacyjnych wprowadzać inny miernik wartości. Co prawda w chwili zawierania umowy obowiązywał już przepis art. 358 § 2 k.c. pozwalający, w braku odmiennych ustaleń stron, na określenie wartości waluty obcej wedle średniego kursu NBP, niemniej dopuszczalność zastąpienia klauzul niedozwolonych zgodnie z orzecznictwem TSUE, ze względu na cel „odstraszający” Dyrektywy 93/13, który w razie naruszenia równowagi stron umowy po stronie słabszej daje możliwości decyzyjne, uzależniona jest od woli konsumenta. W orzeczeniu Kasler (C-26/13) Trybunał dopuścił zastąpienie nieuczciwego warunku dyspozytywnym przepisem krajowym jedynie wówczas, gdy wyeliminowanie nieuczciwego warunku oznacza na mocy prawa krajowego unieważnienie całej umowy (co zdaniem Sądu ma miejsce w niniejszej sprawie) oraz kumulatywnie jeżeli unieważnienie to naraża konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje (co jak wynika z jednoznacznego stanowiska powoda w niniejszej sprawie nie występuje).

Ponieważ w ocenie Sądu okoliczności niniejszej sprawy nie wskazują aby unieważnienie umowy naraziło powoda na szczególnie niekorzystne konsekwencje, a sam powód sprzeciwił się wprowadzenia do umowy regulacji opartych o przepisy dyspozytywne, domagając się konsekwentnie unieważnienia umowy, nie istnieje możliwość zastąpienia tych klauzul niedozwolonych rozwiązaniami wynikającymi z ustawy. Z kolei ponieważ wyeliminowanie wadliwej klauzuli indeksacyjnej całkowicie zmieniłoby charakter umowy stron, a w szczególności charakter świadczenia głównego kredytobiorców, to uznać należało, że nie jest możliwe dalsze jej utrzymanie. Jak wynika z orzeczenia TSUE w sprawie Dziubak (C-260/18: 1) artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.

Ostatecznie zatem - skoro w niniejszej sprawie po wyłączeniu nieuczciwych warunków, ze względu na zmianę charakteru umowy nie jest możliwe jej obowiązywanie, a nie istnieje możliwość ich zastąpienia przepisem dyspozytywnym, należało uznać, że umowa nie może obowiązywać, co skutkowało ustaleniem jej nieważności.

Sąd podzielił stanowisko powoda co do istnienia po jego stronie interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy (art. 189 k.p.c.). Jak wynika z uzasadnienia pozwu powód zmierza do zaniechania dalszej realizacji nieważnej umowy. W tym zakresie tj. co do usunięcia stanu niepewności na przyszłość, nie przysługuje mu żadne roszczenie idące dalej, niż roszczenie o ustalenie. Żądanie zasądzenia całości czy części wpłaconych w ramach umowy na rzecz Banku kwot nie doprowadzi do wydania orzeczenia, którego sentencja (a tylko w takim zakresie wyrok wiąże strony) rozstrzygnie o zasadności dochodzenia przez pozwanego w oparciu o umowę jakichkolwiek świadczeń innych niż te które zostały już zrealizowane. Orzeczenie ustalające nieważność umowy skutkuje natomiast ostatecznym usunięciem istniejącego stanu niepewności co do łączącego strony stosunku prawnego, co uzasadnia interes prawny w jego uzyskaniu.

Za niezasadny Sąd uznał przy tym podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. Instytucja przedawnienia dotyczy jedynie roszczeń związanych z prawem do żądania świadczenia. Nie ulęgają natomiast przedawnieniu żądania ustalenia prawa lub stosunku prawnego oparte o przepis art. 189 k.p.c. Termin ich skutecznej realizacji określa istnienie interesu prawnego w dokonaniu ustalenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dna 21 czerwca 2000r., I ACa 208/00). Jak już wskazano wyżej taki interes w realiach niniejszej sprawy ciągle istnieje.

Ustalając nieważność umowy Sąd zgodnie z treścią powództwa dokonał rozliczenia stron w oparciu o przepis art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. Poza sporem było, iż powód otrzymał od pozwanego kwotę 80.050 zł. Wpłacił natomiast pozwanemu Bankowi tytułem zwrotu tych środków, w ramach rat kapitałowo - odsetkowych wynikających z umowy, co do której w okresie późniejszym podniósł zarzut nieważności, kwotę 89.696,48 zł. Różnica między kwotą wypłaconą przez Bank, a kwotą uiszczoną przez powoda tytułem zapłaty zadłużenia względem Banku tj. kwota 9.646,48 zł stanowi bezpodstawne przysporzenie (korzyść) pozwanego. Z tego względu na podstawie art. 410 i 405 k.c. Sąd za uzasadnione uznał żądanie powoda co do kwoty 9.646,48 zł i taką też kwotę zasądził na jego rzecz.

O kosztach orzeczono w oparciu o przepis art. 98 k.p.c., zasadzając od pozwanego na rzecz powodów kwotę 6.417 zł, obejmująca opłatę od pozwu i koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą od pełnomocnictwa.

SSO Łucja Oleksy-Miszczyk