Sygn. akt VI C 2632/22
Przedmiot i przebieg postępowania
1. Pozwem z dnia 27 lipca 2022 r. powódka K. M. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 56 379 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 55 887 zł od dnia 11 lutego 2022 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 492 zł od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty, a ponadto o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. Powódka wskazała, że dochodzi odszkodowania z tytułu ubezpieczenia AC za kradzież pojazdu, którą popełniono na jej szkodę 11 stycznia 2022 r. w wysokości 55 887 zł. Jej zdaniem Pozwany bezzasadnie odmówił wypłaty ubezpieczenia powołując się na zajście przypadku wyłączającego wypłatę odszkodowania, tj. pozostawienie sterownika służącego do uruchomienia pojazdu w jego wnętrzu. Powódka wywodziła, że nie oddaliła się od samochodu i miała go cały czas na wyciągnięcie ręki, w związku z czym nie można jej zarzucić rażącego niedbalstwa. Ponadto dochodziła odszkodowania w kwocie 492 zł tytułem zwrotu kosztów sporządzenia wyceny skradzionego samochodu na potrzeby niniejszego postępowania. ( pozew, k. 2-7)
2. W sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 26 października 2022 r. pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. Pozwany wskazał, że miał prawo odmówił wypłaty odszkodowania z powodu zajścia wypadku przewidzianego w § 12.1.11 lit. a-c OWU, to znaczy do kradzieży doszło w następnie pozostawienia w niezamkniętym samochodzie kluczyków (wewnątrz samochodu) z pracującym silnikiem. Ponadto stwierdził, że nie ma podstaw do tego, aby ubezpieczyciel pokrywał koszt prywatnej wyceny sporządzonej na zlecenie powódki. ( sprzeciw, k. 65-66)
3. W odpowiedzi na sprzeciw z dnia 11 stycznia 2023 r. powódka podtrzymała żądanie i wniosła o wydanie wyroku na posiedzeniu niejawnym. ( odpowiedź na sprzeciw, k. 80-81)
4. Pismem z dnia 23 stycznia 2023 r. pełnomocnik pozwanego został zobowiązany do wniesienia pisma procesowego stanowiącego replikę na odpowiedź na sprzeciw, a ponadto do wyjaśnienia, czy wniosek o przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność pełnomocnika pozwanego stanowi wniosek o przeprowadzenie rozprawy złożony na podstawie art. 148 1 § 3 k.p.c. – pod rygorem uznania, że nie domaga się przeprowadzenia rozprawy. Pismo zostało uznane za doręczone pełnomocnikowi pozwanego dnia 6 lutego 2023 r., ale pozostało ono bez odpowiedzi. ( zobowiązanie, k. 83; epok, k. 86)
Ustalenia faktyczne
5. K. M. zawarła z (...) S.A. umowę ubezpieczenia (...) na okres ubezpieczenia od 31 marca 2021 r. do 30.03.2022 r. dotyczącą pojazdu T. (...) nr rej. (...), rok produkcji 2017. W ramach umowy (...) udzielał jej ochrony m. in. z ubezpieczenia AC od wszystkich ryzyk, Umowę AC zawarto w wariancie bez udziału własnego w szkodzie i z klauzulą auto ochrona sumy ubezpieczenia. Wartość pojazdu oznaczono na kwotę 55 887 zł, łącznie z VAT 23%.
( polisa, k. 11-12)
6. Zgodnie z § 16 OWU AC, w razie kradzieży pojazdu (...) określa odszkodowanie w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu w dniu dokonania kradzieży – chyba że wybrano opcję (...) Wartość 100% (z której K. M. nie skorzystała). W § 12 ust. 1 pkt 11 OWU zastrzeżono też, że ubezpieczeniem AC nie są objęte szkody kradzieżowe, jeżeli:
kierowca wysiadł z pojazdu, pozostawiając wewnątrz kluczyk lub sterownik służący do otwarcia pojazdu lub uruchomienia pojazdu (lub oba te urządzenia) bez ich zabezpieczenia przed możliwością uruchomienia pojazdu przy ich pomocy przez osobę niepowołaną, lub
po opuszczeniu pojazdu i pozostawieniu go bez bezpośredniego nadzoru ubezpieczonego lub osoby uprawnionej do korzystania z pojazdu, pozostawiono w pojeździe lub nie dokonano zabezpieczenia poza pojazdem kluczyka lub sterownika służącego do otwarcia pojazdu lub uruchomienia pojazdu lub kluczyka lub sterownika służącego do uruchomienia zabezpieczeń przeciwkradzieżowych (lub łącznie wszystkich tych urządzeń), lub
po opuszczeniu pojazdu i pozostawieniu go bez bezpośredniego nadzoru ubezpieczonego lub osoby uprawnionej do korzystania z pojazdu, nie dokonano zabezpieczenia w sposób przewidziany w jego konstrukcji lub nie uruchomiono wszystkich zabezpieczeń przeciwkradzieżowych, w które pojazd był wyposażony, z wyjątkiem przypadku, gdy kradzieży dokonano z pomieszczenia przeznaczonego do przechowywania pojazdów stanowiących własność jednego i tego samego właściciela, zamkniętego na co najmniej jeden zamek wielozastawkowy lub kłódkę wielozastawkową, lub zamkniętego z wykorzystaniem atestowanego systemu zamykania elektromechanicznego
chyba że nie miało to wpływu na zajście wypadku ubezpieczeniowego, w tym jeżeli spełnienie warunków określonych w lit. a-c było uniemożliwione uprzednim użyciem przemocy lub groźby natychmiastowej jej użycia przez sprawcę szkody kradzieżowej.
( OWU AC, k. 18, 18v)
7. Dnia 11 stycznia 2022 r., około godziny 7:05, K. M. wyjeżdżała swoim samochodem z osiedlowego parkingu przy ul. (...) w W.. Parking ten nie był strzeżony, był ogrodzony, a kluczem do bramy dysponują użytkownicy parkingu. Po wyjechaniu poza bramę K. M., jak miała w zwyczaju, wyszła z samochodu nie wyłączając silnika (samochód był uruchamiany bezkluczykowo) w celu zamknięcia bramy. Zostawiła drzwi niezamknięte i skierowała się w kierunku bramy, idąc wzdłuż samochodu (mając go „w zasięgu ręki”). K. M. zamykała bramę, będąc w takiej odległości od samochodu, że jej kurtka dotykała tył pojazdu. W tym czasie z pobliskich krzaków wyskoczył zamaskowany (w kominiarce lub czapce z kominem) złodziej, który pośpiesznie wsiadł do pojazdu. K. M. zauważyła go po zamknięciu bramy, gdy ten zamykał drzwi. Dobiegła do klamki i szarpała ją, ale złodziej trzymał drzwi od środka i uniemożliwił ich otwarcie, a następnie zamknął je przy pomocy centralnego zamka. Złodziej ruszył skradzionym samochodem w prawo w ulicę (...), a następnie w ulicę (...). K. M. trzymała klamkę i została pociągnięta krótki dystans obok samochodu, przez co przewróciła się i doznała obrażeń. Pomocy udzielił jej przypadkowy świadek zdarzenia P. M.. Tego samego dnia K. M. zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi i Policji.
( notatka urzędowa, k. 91; protokół przesłuchania pokrzywdzonej, k. 93; schemat, k. 96; protokół przesłuchania P. M., k. 97v; nagranie, k. 100; podsumowanie zgłoszenia, k. 37)
8. Wartość samochodu T. Y. należącego do K. M. na dzień 11 stycznia 2022 r. wynosiła 56 900 zł, w tym 10 639,84 zł VAT, według oszacowania w programie I.. Dnia 21 stycznia 2022 r. ubezpieczyciel dokonał własnego oszacowania wartości pojazdu na podstawie bazy E. na kwotę 67 200 zł brutto.
( wycena, k. 49-53; wycena ubezpieczyciela, str. 32-34 pliku pdf z aktami szkody, k. 71)
9. W wyniku kradzieży i podjętej próby obrony K. M. doznała stłuczenia ze skręceniem lewego kolana. Z powodu obrażeń wydano jej początkowo zwolnienie lekarskie od 14 do 31 stycznia 2022 r., zalecono chodzić o kulach oraz rehabilitację. Dnia 27 stycznia przeszła zabieg artroskopii.
( karta konsultacji ortopedycznej, k. 32, 33; karta leczenia szpitalnego, k. 23)
10. Dnia 4 lutego 2022 r. ubezpieczyciel odmówił zapłaty odszkodowania z ubezpieczenia AC powołując się na § 12.1.11 lit. a-c OWU i udostępnione materiały z postępowania przygotowawczego.
( decyzja odmowna, k. 39)
11. Dnia 28 lutego 2022 r. funkcjonariusz Policji umorzyła śledztwo w sprawie kradzieży szczególnie zuchwałej z dnia 11 stycznia 2022 r. na szkodę K. M. wobec niewykrycia sprawcy czynu.
( postanowienie o umorzeniu, k. 36)
12. Pismem z dnia 14 kwietnia 2022 r. K. M. za pośrednictwem pełnomocnika odwołała się od decyzji ubezpieczyciela i wniosła o ponowne rozpoznanie sprawy. Pismem z dnia 25 kwietnia 2022 r. ubezpieczyciel poinformował, że podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko. Pismem z 12 maja 2022 r. pełnomocnik K. M. wezwał ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 55 887 zł w terminie 14 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie zostało doręczone ubezpieczycielowi 16 maja 2022 r. Początkowo ubezpieczyciel poinformował pismem z 18 maja 2022 r., że widzi podstawy do zmiany wcześniejszej decyzji i skierował sprawę do jednostki obsługującej szkodę, gdyż działania sprawcy mogły zostać uznane za kradzież rozbójniczą. Pismem z dnia 9 czerwca 2022 r. ubezpieczyciel poinformował jednak, że nie zmienia stanowiska, a zachowanie sprawcy kradzieży nie wypełniało znamion rozboju.
( odwołanie, k. 40-42; odpowiedź, k. 43; wezwanie, k. 44; potwierdzenie nadania, k. 45; wydruk z monitoringu przesyłek, k. 46; odpowiedzi, k. 47-48)
13. Na potrzeby postępowania sądowego K. M. zamówiła prywatną wycenę skradzionego samochodu według stanu na dzień kradzieży, tj. 11 stycznia 2022 r., w (...) Sp. z o.o. Dnia 26 lipca 2022 r. otrzymała taką wycenę i zapłaciła za nią 492 zł (w tym 92 zł VAT).
( faktura, k. 54)
Omówienie dowodów
14. Sąd oparł się na dowodach zgromadzonych w aktach sprawy. Stan faktyczny sprawy zasadniczo nie był sporny. Sąd przeprowadził dowód z niektórych dokumentów zawartych w aktach postępowania przygotowawczego w sprawie kradzieży samochodu powódki, dowód z pozostałych dokumentów w tych aktach Sąd natomiast pominął na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. jako zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy (postępowanie karne dotyczyło ponadto pozostawionych w samochodzie ruchomości – irrelewantnych dla tej sprawy cywilnej).
15. Dowody przeprowadzone w postępowaniu karnym potwierdzały wersję zdarzeń prezentowaną przez powódkę w sprawie. Jej twierdzenia i zeznania jako pokrzywdzonej zostały potwierdzone zeznaniami postronnego świadka, a także – w pewnym stopniu – nagraniem z osiedlowego monitoringu, który nie był wycentrowany na wjeździe na parking i obejmował go w niewielkim stopniu (wjazd jest widoczny w lewym górnym rogu nagrania). Nagranie potwierdza jednak, że czas, który upłynął pomiędzy wyjazdem z parkingu a kradzieżą był bardzo krótki, co oznacza, że powódka rzeczywiście nie oddaliła się od samochodu i miała go dosłownie „w zasięgu ręki”. Za niewątpliwie i bezsporne między stronami należało uznać, że powódka próbowała od razu odzyskać władzę nad samochodem i otworzyć drzwi od strony kierowcy, ale nie zdołała i została przez parę metrów „pociągnięta” przez samochód (w wyniku czego doznała obrażeń).
16. Wartość samochodu w dniu kradzieży Sąd ustalił na podstawie kalkulacji przedłożonej przez powódkę. Została sporządzona przez podmiot fachowo zajmujący się tym zagadnieniem, a oszacowana wartość jest bliska tej przyjętej za sumę ubezpieczenia w umowie AC (nieznacznie ją przekraczała). Z tego względu Sąd uznał przedłożoną wycenę za wiarygodną i dowodzącą tego, że odszkodowanie z tytułu kradzieży pojazdu należy się powódce w wysokości równej sumie ubezpieczenia z tytułu AC (wartości pojazdu na dzień zawarcia umowy). Pozwany kwestionował dokument wyceny, ale jego zarzut – sporządzenia kalkulacji w systemie I. a nie E. – nie mógł zostać uznany za trafny. Pełnomocnik powódki zwrócił uwagę, że system I. został przez autora wyceny dobrany jako „najostrożniejszy”, tj. wskazujący zwykle niższe ceny niż E.. Jeśli zatem samochód został w systemie I. wyceniony na 56 900 zł, to w systemie E. wartość samochodu byłaby wyższa. Takie twierdzenie jest zgodne z wiedzą Sądu uzyskaną ze spraw, w których podobny zarzut został zgłoszony. Co najważniejsze – trafność tego spostrzeżenia potwierdzają akta szkody, w których znajduje się wycena sporządzona na potrzeby postępowania likwidacyjnego, szacująca wartość samochodu na 67 200 zł brutto (a zatem o ponad 10 tysięcy więcej niż wycena w programie I.). W takim stanie rzeczy Sąd uznał dowód z opinii biegłego za zbędny i dowodu tego (zgłoszonego w pozwie jako wniosek ewentualny, na wypadek sporu między stronami do wartości samochodu) nie przeprowadził.
Ocena prawna
17. Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości co do żądań głównych.
Żądanie zapłaty odszkodowania z tytułu kradzieży pojazdu
18. Powódkę i pozwanego łączyła umowa dobrowolnego ubezpieczenia AC pojazdu mechanicznego. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Co ważne, zgodnie z art. 807 § 1 k.c. postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia lub postanowienia umowy ubezpieczenia sprzeczne z przepisami niniejszego tytułu są nieważne, chyba że dalsze przepisy przewidują wyjątki.
19. Umowa ubezpieczenia Autocasco (AC) jest umową ubezpieczenia majątkowego. Zgodnie z art. 821 k.c. przedmiotem ubezpieczenia majątkowego może być każdy interes majątkowy, który nie jest sprzeczny z prawem i daje się ocenić w pieniądzu. Przy ubezpieczeniu majątkowym świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku, przy czym w myśl art. 824 1 § 1 k.c., o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Odszkodowanie ma zasadniczo na celu naprawienie szkody wyrządzonej ubezpieczającemu lub ubezpieczonemu w wyniku zajścia wypadku ubezpieczeniowego.
20. Zgodnie z art. 827 § 1 k.c. ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie; w razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności. Zgodnie z § 2 tego artykułu w ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można ustalić inne zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela niż określone w § 1.
21. Zgodnie zatem z zacytowanym przepisem 827 k.c., w przypadku umów ubezpieczenia innych niż ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej nie jest możliwe ukształtowanie odpowiedzialności ubezpieczyciela w sposób węższy niż wynikający z § 1 tego przepisu. OWU nie mogą zatem przewidywać zwolnienia ubezpieczyciela z zapłaty odszkodowania w przypadkach, w których ubezpieczający nie wyrządził szkody ani umyślnie, ani w warunkach rażącego niedbalstwa. Postanowienia OWU niezgodne z art. 827 § 1 k.c. byłyby więc, w myśl art. 807 § 1 k.c., nieważne. Zarazem jednak postanowienia OWU powinny być wykładane w sposób, który zapewnia ich zgodność z przepisami prawa powszechnie obowiązującego, a postanowienia sformułowane w sposób ogólny i abstrakcyjny nie muszą być nieważne w całości, jeśli niezgodność tych postanowień z art. 827 § 1 k.c. występuje tylko w niektórych, konkretnych sytuacjach (analogicznie do art. 58 § 3 k.c. i zasady, że jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części). Dodać należy, że nie można uznawać pojęcia „rażącego niedbalstwa” za odwrotność „należytej staranności”. Z art. 827 § 1 k.c. wynika jasno, że ubezpieczający w sytuacji „zwykłego” niedbalstwa (nie o rażącym charakterze) ma prawo domagać się świadczenia od ubezpieczyciela, choć o zachowaniu przez niego staranności nie może być mowy (gdyby ją zachował, nie działałby niedbale). Niedbalstwo o charakterze rażącym musi więc wyróżniać się skrajnie negatywną oceną zachowania ubezpieczającego, który nie tylko nie zachował rudymentarnych zasad staranności, ale wręcz zadziałał im na przekór.
22. Stanowisko powyższe jest zgodne z poglądami prezentowanymi w piśmiennictwie prawniczym, por np. G. Sikorski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, P. Nazaruk, LEX/el. 2023, art. 827, pkt 10 („ Wynikające z postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia AC ograniczenie odpowiedzialności ubezpieczyciela nie może być dalej idące, aniżeli przyznane mu normą imperatywną w odniesieniu do tego typu ubezpieczenia, a wynikającą z art. 827 § 2, w brzmieniu tego przepisu obowiązującym przed 10.08.2007 r. Pojęcie „rażące niedbalstwo” zawarte w art. 827 § 1 nie może być traktowane za równoznaczne z pojęciem „należyta staranność”, o jakim mowa w art. 355. Gdyby pojęcia te były znaczeniowo tożsame, art. 827 § 1 wyłączałby odpowiedzialność ubezpieczyciela nie w przypadku rażącego niedbalstwa, ale w przypadku działania poszkodowanego bez zachowania należytej staranności. „Rażące niedbalstwo” to coś więcej niż brak zachowania zwykłej staranności w działaniu (a w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej ocenianej przy uwzględnieniu podwyższonego miernika)).”; H. Ciepła [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom V. Zobowiązania. Część szczegółowa, wyd. II, red. J. Gudowski, Warszawa 2017, art. 827.; D. Maśniak [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2023, art. 827, pkt 8; J.M. Kondek [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 30, red. K. Osajda, W. Borysiak, Warszawa 2022, Legalis, art. 827, pkt 11).
23. Postanowienia § 12 OWU kształtującego umowę AC pomiędzy stronami postępowania przewidywały zwolnienie ubezpieczyciela z obowiązku zapłaty odszkodowania, jeśli szkoda w postaci kradzieży pojazdu nastąpiła w wypadku, gdy kierowca wysiadł z pojazdu, pozostawiając wewnątrz kluczyć lub sterownik służący do otwarcia pojazdu lub uruchomienia pojazdu (lub oba te urządzenia) bez ich zabezpieczenia przed możliwością uruchomienia pojazdu przy ich pomocy przez osobę niepowołaną, chyba że nie miało to wpływu na zajście wypadku ubezpieczeniowego, w tym jeżeli spełnienie tych warunków było uniemożliwione uprzednim użyciem przemocy lub groźby natychmiastowej jej użycia przez sprawcę szkody kradzieżowej. Tak określony wyjątek od obowiązku zapłaty odszkodowania nie jest na pierwszy rzut oka irracjonalny czy całkowicie niezgodny z art. 827 § 1 k.c. Zapewne w typowym przypadku kradzieży spowodowanej pozostawieniem kluczyka czy sterownika w samochodzie ubezpieczającemu można by zarzucić rażące niedbalstwo – jest oczywiste, że w takim przypadku samochodu nie można pozostawiać bez nadzoru i jakiegokolwiek zabezpieczenia.
24. Należy jednak, zgodnie z wcześniejszymi rozważaniami, wykładać § 12 OWU w sposób, który nie narusza obowiązujących przepisów prawa i zasad odpowiedzialności ubezpieczyciela określonych w art. 827 § 1 k.c. Tym samym przewidziane w OWU zwolnienie ubezpieczyciela z obowiązku świadczenia nie może mieć miejsca, gdy ubezpieczającemu nie można przypisać rażącego niedbalstwa pomimo tego, że wypełnia hipotezę któregoś z postanowień § 12 OWU. Jeśli zachowanie ubezpieczającego stanowiło działanie zgodne z wymaganiami staranności, albo nawet jeśli można ocenić je za niedbałe, ale nie rażąco niedbałe, to zrealizowanie się w danym stanie faktycznym hipotezy z któregoś z punktów § 12 OWU nie może skutkować zwolnieniem ubezpieczyciela z zapłaty odszkodowania – w takim przypadku zastosowanie dyspozycji § 12 OWU prowadziłoby do naruszenia bezwzględnie obowiązującego art. 827 § 1 k.c.
25. Przenosząc powyższe na okoliczności faktyczne tej sprawy – Sąd zgadza się z oceną, że powódce nie można przypisać rażącego niedbalstwa przy kradzieży z dnia 11 stycznia 2022 r. Jej zachowania – wyjścia z samochodu na chwilę w celu zamknięcia bramy – nie można uznać za niedbałe w stopniu rażącym. Przede wszystkim powódka nie pozostawiła samochodu bez nadzoru, gdyż przez cały czas znajdowała się przy nim i mogła natychmiast zareagować na próby kradzieży (co zresztą się stało) lub nieprzewidzianego działania samochodu. Sama obecność właściciela lub posiadacza pojazdu przy samochodzie zwykle wystarczy do zniechęcenia od dokonywania prób kradzieży i pełni taką rolę, jak system zabezpieczeń samochodu, gdy posiadacza nie ma już w pobliżu. Nie można bowiem każdej sytuacji, w której posiadacz opuszcza pojazd pozostawiając sterownik do jego uruchomienia wewnątrz, tak samo i zawsze przypisać posiadaczowi rażące niedbalstwo. Idąc w ślad za interpretacją prezentowaną przez pozwanego należałoby uznać, że rażącym niedbalstwem byłoby np. opuszczenie pojazdu bez kluczyków w celu sprawdzenia działania urządzeń znajdujących się pod maską samochodu (przykład z pozwu), choć przecież w takiej sytuacji kierowca również ma pojazd na „wyciągnięcie ręki”.
26. Zwrócić też należy uwagę, że kradzież została popełniona (jak wynika z postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego) w sposób „szczególnie zuchwały”. Kradzież szczególnie zuchwała została zdefiniowana w art. 115 § 9a k.k. Przepis konstruuje dwie postaci kradzieży szczególnie zuchwałej. Zgodnie z uzasadnieniem projektu pierwsze „obejmuje sytuacje kradzieży jawnej, w tym z użyciem przemocy pośrednio nakierowanej na osobę władającą mieniem. Druga postać kradzieży szczególnie zuchwałej odnosi się do szeroko pojętej kradzieży kieszonkowej i obejmuje mienie znajdujące się bezpośrednio na osobie lub jej ubraniu, przenoszone przez tę osobę lub znajdujące się w przenoszonych przez tę osobę przedmiotach”. W ramach jawnej postaci kradzieży szczególnie zuchwałej wskazuje się na wykazanie przez sprawcę postawy lekceważącej lub poniżającej, a także użycie przemocy innego rodzaju niż przemoc wobec osoby w celu zawładnięcia mieniem. Postawa lekceważąca to postawa pogardliwa, bez szacunku, z kolei postawa wyzywająca to postawa zaczepna, prowokująca. Można zatem założyć, że w wypadku postawy wyzywającej chodzi o kradzież dokonaną całkowicie jawnie, zaś w wypadku postawy lekceważącej w grę wchodzi zarówno dokonanie kradzieży jawnie, jak i tajnie, np. w sposób okazujący lekceważenie zabezpieczeń (M. Mozgawa, M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik [w:] M. Mozgawa, M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, Kodeks karny. Komentarz aktualizowany, LEX/el. 2023, art. 115).
27. Nie powinno być wątpliwości, że sprawca kradzieży na szkodę powódki działał szczególnie zuchwale – kradzieży dokonał na oczach właścicielki, wykorzystując chwilę jej nieuwagi, w okolicznościach trudnych do przewidzenia. Sam element zaskoczenia w przypadku takiej kradzieży sprawia, że nie można od pokrzywdzonych oczekiwać reakcji „podręcznikowej”, zaplanowanej i przemyślanej ze szczególną starannością. Z tego też względu nieskuteczne podjęcie próby powstrzymania kradzieży przez powódkę nie pozwala samo w sobie uznać, że nie miała samochodu pod bezpośrednim nadzorem.
28. Sąd oparł swoje stanowisko na orzecznictwu Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, których niektóre wypowiedzi przytoczy poniżej. Choć orzeczenia te nie zapadły na gruncie przepisów OWU takich tak te dotyczące niniejszej sprawy, to jednak co do interpretacji pojęć „rażącego niedbalstwa” na gruncie art. 827 k.c. pozostają dla niej w pełni relewantne.
29. I tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1998 r., sygn. I CKN 941/97, wskazał, że „ Sąd Najwyższy w orzeczeniu powołanym przez sąd I instancji wskazał, że wymagania, co do zabezpieczeń pojazdu w sposób przewidziany jego w konstrukcji wchodzą w grę w sytuacji, gdy posiadacz ze względu na miejsce swego pobytu nie strzeże pojazdu osobiście. Zuchwała kradzież pojazdu, strzeżonego osobiście przez znajdującego się przy nim posiadacza jest objęta ubezpieczeniem auto-casco, mimo braku zabezpieczenia pojazdu w sposób przewidziany w jego konstrukcji. Sąd ten podkreślił, że pogląd przeciwny pozostawałby w sprzeczności z funkcją instytucji ubezpieczenia auto-casco oraz ogólnie stosowanymi w naszych warunkach zasadami posługiwania się samochodami i zasadami ich zabezpieczenia przez kradzieżą (wyrok z dnia 10 grudnia 1986 r. II CR 400/86 OSNCP 1988 z. 4" poz. 48). Podobne stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 stycznia 1997 r. I CKN 36/96 (OSNC 1997 z. 5, poz. 57) stwierdzając, że przewidziane w ogólnych warunkach ubezpieczenia auto-casco wymaganie, aby pojazd był zabezpieczony w sposób przewidziany w jego konstrukcji, należy odnieść do sytuacji, gdy został on opuszczony przez kierowcę i pasażerów. W świetle ustaleń Sądu, samochód powoda nie był zabezpieczony w sposób przewidziany w jego konstrukcji, gdyż powód znajdował się przy nim i miał nad nim bezpośredni nadzór. Sprawca zaboru użył wobec powoda siły uprowadzając pojazd. W tym stanie trafne jest stanowisko sądu I i II instancji, że w niniejszym przypadku nie jest wyłączona odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę polegającą na utracie pojazdu wskutek kradzieży ani w świetle kodeksowych unormowań (art. 805 § 1 i 2 w związku z art. 827 k.c.), ani też w świetle postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia auto-casco łączących strony.
30. Z kolei w wyroku z dnia 10 grudnia 2003 r., sygn. V CK 90/03, Sąd Najwyższy wskazał, że w „ orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, wyrażony na tle ogólnych warunków ubezpieczenia autocasco wyłączających spod tego ubezpieczenia szkody powstałe wskutek kradzieży pojazdu w przypadku niezabezpieczenia go w sposób przewidziany w jego konstrukcji, że wymienione wymaganie zabezpieczenia nie odnosi się do sytuacji, w której kierowca po opuszczeniu pojazdu znajduje się w jego bezpośredniej bliskości, w związku z czym ma nad pojazdem osobisty nadzór (zob. np. wyroki z dnia 10 grudnia 1986 r., II CR 400/86, OSNCP 1988, nr 4, poz. 48, z dnia 27 kwietnia 2001 r., III CKN 300/00, OSNC 2001, nr 12, poz. 182 oraz z dnia 17 grudnia 1998 r., I CKN 941/97, nie publ.). Pogląd ten należy odpowiednio odnieść także do przewidzianego przez ogólne warunki ubezpieczenia obowiązku uruchomienia wszystkich urządzeń zabezpieczających pojazd przed kradzieżą. Skoro więc według ustaleń stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku, samochód powoda został skradziony w sytuacji, w której powód znajdował się w jego bezpośredniej bliskości i miał nad nim osobisty nadzór, okoliczność, że nie zabezpieczył on pojazdu w sposób przewidziany w konstrukcji i nie uruchomił wszystkich urządzeń zabezpieczających pojazd przed kradzieżą, nie wyłącza doznanej przez niego szkody spod ubezpieczenia.”
31. W wyroku z dnia 14 lipca 2006 r., sygn. II CSK 60/06, wyjaśniono, że „ bezpośredniość nadzoru kierowcy nad pojazdem rozumie się w orzecznictwie w ten sposób, że posiadacz znajduje się cały czas w pobliżu pojazdu mając go "w zasięgu ręki", co pozwala na przyjęcie, że w należyty sposób zabezpiecza on własną osobą pojazd przed kradzieżą. W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy powód nie miał racjonalnych podstaw do przewidywania, że grozi mu utrata pojazdu. Była to bowiem kradzież dokonana w jego obecności w sposób szczególnie podstępny, a powód, usuwając przeszkodę uniemożliwiającą przejazd, cały czas znajdował się w bezpośredniej bliskości pojazdu. Dlatego dokonana w sposób szczególnie podstępny kradzież pojazdu, strzeżonego osobiście przez znajdującego się przy nim posiadacza, objęta jest ochroną ubezpieczeniową w ramach ubezpieczenia autocasco, bez względu na to, czy dokonano zabezpieczenia z należytą starannością m.in. kluczyków samochodu.”
32. Z kolei Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 lutego 2018 r., sygn. I ACa 1966/16, wskazał, że rażące niedbalstwo „ można przypisać w wypadku nieprzewidywania szkody jako skutku m.in. zaniechania ubezpieczającego, o ile doszło do przekroczenia podstawowych, elementarnych zasad staranności. Nie można uznać, że każde opuszczenie samochodu bez wyjęcia (i zabrania) kluczyków ze stacyjki jest rażącym niedbalstwem. Zależy to bowiem od obiektywnego stanu zagrożenia. Inaczej też należy je oceniać, jeśli kierujący oddala się od auta; poza tym należy uwzględnić czas oddalenia i wszelkie okoliczności mające znaczenie w konkretnej sprawie. Zasadą obowiązującą wszystkich kierowców jest obowiązek zabierania z pozostawionego samochodu wszystkich dokumentów, kart kodowych, kluczyków czy sterowników. Zaniechanie ubezpieczającego polegające na pozostawieniu kluczyków w otwartym pojeździe, przez dłuższy czas, pozostawionego bez nadzoru można kwalifikować jako niedbalstwo w stopniu rażącym.”
33. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 czerwca 2019 r., sygn. V CSK 4/18, wskazał, że „ wypowiadał się już na temat podobnych klauzul zawartych w umowach ubezpieczenia i zmierzających do wyłączenia odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela. Stwierdził m.in., że w zdecydowanej większości przypadków brak możliwości przedłożenia kluczyków i dokumentów samochodu będzie dowodem na to, że ubezpieczony nienależycie zabezpieczył samochód przed kradzieżą. W takich sytuacjach ubezpieczyciel - powołując się na postanowienia o.w.u. - będzie mógł skutecznie zwolnić się od odpowiedzialności. Natomiast gdy ubezpieczony dołożył należytej staranności w zabezpieczeniu samochodu, a mimo to razem z samochodem pobawiono go władztwa nad dokumentami i kluczykami, o.w.u. nie mogą zwalniać ubezpieczyciela od odpowiedzialności.”
34. O sytuacji, w której użytkownik samochodu wysiadł z niego w celu zamknięcia bramy do garażu, wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 października 2006 r., sygn. V CSK 148/06. Wskazał w nim, że w opisanej sytuacji użytkownik samochodu nie miał racjonalnych podstaw do przewidywania, że grozi mu utrata pojazdu. Podkreślił, że użytkownik pojazdu „ był cały czas w jego pobliżu. Okoliczność, że gdy zauważył za kierownicą nieznanego mężczyznę i samochód ruszył i "zabrał" go na maskę, świadczy o pozostawaniu pojazdu w chwili kradzieży "w zasięgu jego ręki". Dokonana w tych okolicznościach kradzież samochodu nosiła cechy działania szczególnie zuchwałego. Pozwala to na przyjęcie, że do kradzieży nie doszło w sytuacji "opuszczenia pojazdu" przez jego użytkownika, zobowiązującego go do podjęcia szczególnych czynności w celu zabezpieczenia samochodu (…)”
35. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 listopada 2018 r., sygn. VI ACa 764/17, wskazał natomiast, że OWU nie mogą skutecznie przewidywać odmowy wypłaty odszkodowania w sytuacji pozostawienia kluczyków w aucie „niezależnie od odległości, na jaką kierujący się oddalił”. Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że takie postanowienie w OWU „ daje możliwość odmowy wypłaty odszkodowania w każdym wypadku opuszczenia przez kierującego pojazdu z postawieniem w nim kluczyków, nawet jeśli kierujący pojazdem stoi tuż przy drzwiach pojazdu albo w pojeździe pozostają inne osoby niż kierujący. Ponadto podstawą odmowy wypłaty odszkodowania jest w takim wypadku określone zachowanie kierującego niezależnie od oceny, czy pozostawienie kluczyków w pojeździe wynikało chociażby z niedochowania należytej staranności.”
36. Powyższe judykaty zostały powołane przykładowo jako najbardziej relewantne do zagadnienia prawnego spornego w niniejszej sprawie. Tematyka powyższa została poruszona w wielu innych orzeczeniach, w których sądy przedstawiły stanowisko tożsame lub zbieżne z tym przedstawionym powyżej, stąd nie jest celowe powoływanie ich wszystkich w niniejszym uzasadnieniu.
37. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że nie zaszła podstawa do uchylenia się przez ubezpieczyciela od zapłaty odszkodowania i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 55 887 zł z tytułu odszkodowania z umowy ubezpieczenia AC.
Żądanie odszkodowania z tytułu poniesienia kosztów prywatnej wyceny
38. Powódka wnosiła ponadto o zasądzenie kwoty 492 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej wyceny skradzionego samochodu, zamówionej na potrzeby wystąpienia w powództwem w niniejszej sprawie.
39. Niewątpliwie zwrot kosztów prywatnej wyceny samochodu nie mieścił się w umowie ubezpieczenia AC zawartej pomiędzy stronami. Tym niemniej zdaniem Sądu zwrot tych kosztów może być dochodzony na zasadach ogólnych. Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Naprawa szkody w tym przypadku następuje według zasad ustalonych w art. 361 k.c., tzn. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W tych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
40. Sąd uznał, że pozwany bezzasadnie odmówił wypłaty odszkodowania na rzecz powódki. Wytoczenie przez nią powództwa było więc w pełni zasadne i konieczne do obrony jej praw. Z akt szkody nie wynika, by ubezpieczyciel poinformował powódkę o ustalonej przez siebie wartości pojazdu, a zatem – w celu wykazania tej wartości przed sądem – powódka powinna była przedstawić dowód na tę okoliczność. Dowód z prywatnej wyceny Sąd uznał za przekonujący, niesprzeczny z wyceną sporządzoną na potrzeby pozwanego, i pozwalający na uniknięcie wydatku i czasu na sporządzenie wyceny przez biegłego sądowego.
41. Z uwagi na powyższe poniesiony przez powódkę wydatek w kwocie 492 zł należało uznać za szkodę wynikłą z niewykonania zobowiązania przez pozwanego, która może podlegać naprawnieniu na podstawie art. 471 k.c. Sąd zasądził więc od pozwanego na rzecz powódki kwotę 492 zł.
Odsetki
42. O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. Co do odsetek od kwoty 55 887 zł należało początek biegu roszczenia odsetkowego na dzień 11 lutego 2022 r. Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Powódka zgłosiła szkodę 11 stycznia 2022 r., więc termin 30 dni na spełnienie świadczenia upłynął (bezskutecznie) 10 lutego 2022 r. Kolejnego dnia pozwany popadł już w opóźnienie, w związku z czym jest on obowiązany do zapłaty odsetek od powyższej kwoty.
43. Z kolei bieg odsetek od kwoty 492 zł rozpoczął się dopiero 27 października 2022 r. Pozwany nie był wcześniej wzywany do zapłaty tej kwoty, zatem nie można stwierdzić, aby popadł co do niej w opóźnienie. Za równoznaczne z wezwaniem do zapłaty należy uznać dopiero doręczenie pozwanemu odpisu pozwu wraz ze sprzeciwem, co nastąpiło 12 października 2022 r. (k. 63). Termin na spełnienie świadczenia wynikał z treści nakazu zapłaty (a nie z 817 k.c. – żądanie zapłaty kwoty 492 zł nie miało swojego źródła w umowie ubezpieczenia) i upłynął 26 października 2022 r. – a zatem od dnia 27 października 2022 r. pozwany popadł w opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia. W okolicznościach niniejszej sprawy nie było zatem faktycznych podstaw do zasądzenia odsetek od kwoty 492 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia 26 października 2022 r. i w tym zakresie powództwo zostało oddalone.
Koszty postępowania
44. O kosztach postępowania rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., uznając pozwanego za przegrywającego sprawę w całości. Na zasądzoną kwotę 8 236 zł składają się koszty zastępstwa procesowego na podstawie § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (5 400 zł), opłata od pozwu (2 819 zł) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł).
(...)