Sygn. akt I ACa 249/22
Dnia 6 września 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Sławomir Jamróg (spr.)
Sędziowie: SSA Jerzy Bess
SSA Kamil Grzesik
po rozpoznaniu w dniu 6 września 2023 r. w Krakowie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. R. (1) i M. R. (2)
przeciwko T. S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 9 grudnia 2021 r. sygn. akt I C 1296/20
1. oddala apelację;
2. zasądza od strony pozwanej na rzecz każdego z powodów, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, kwoty po 4050 zł ( cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, w którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 249/22
Wyrokiem z dnia 9 grudnia 2021 r., sygn. akt: I C 1296/20 Sąd Okręgowy w Kielcach zasądził odT.S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. R. (1) i M. R. (2) kwoty po 92 400zł (dziewięćdziesiąt dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej , z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 lipca 2020r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (w zakresie odsetek do dnia 22 lipca 2020r.) (pkt II), oraz zasądził odT.S.A. z siedzibą w W. na rzecz M. R. (1) i M. R. (2) kwoty po 10 637zł tytułem kosztów procesu (pkt III).
Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:
W dniu 25 stycznia 2020r. w wyniku wypadku drogowego śmierć poniósł syn powodów B. R.. Był pasażerem samochodu marki S. (...) o nr rej. (...) kierowanego przez A. S.. Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. sprawie o sygn. akt (...) A. S. uznana została za winną nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym polegającego na niedostosowaniu prędkości do warunków ruchu i w konsekwencji do utraty panowania nad pojazdem, doprowadzając do zderzenia bocznego z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem marki R., za co została prawomocnie skazana. B. R. w chwili wypadku zajmował miejsce pasażera na tylnej kanapie po prawej stronie i nie miał zapiętego pasa bezpieczeństwa. W przypadku zapięcia pasa bezpieczeństwa B. R. doznałby najpewniej zbliżonych obrażeń – w zakresie klatki piersiowej, brzucha i śródczaszkowych, które skutkowałyby jego zgonem.
Samochód sprawcy wypadku ubezpieczony był w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.
Nadto Sąd Okręgowy ustalił, że w chwili wypadku B. R. miał (...) lat. Mieszkał z rodzicami. Nadal uczył się zaocznie w Liceum w S.. Pomagał ojcu w prowadzeniu firmy polegającej na budowie stoisk targowych. Wystąpił o zarejestrowanie własnej działalności gospodarczej, gdyż wspólnie z ojcem zamierzali prowadzić działalność. Mieli plany na przyszłość poszerzenia działalności, dokonali zakupu maszyn. B. R. jedynym dzieckiem powodów. Powodowie byli bardzo silnie związany emocjonalnie z synem. Rodzina była ze sobą bardzo zżyta, B. R. nie sprawiał żadnych problemów wychowawczych, był pogodnym, radosnym chłopcem. Zwierzał się często rodzicom, prosił ich o radę. Wszystko ustalali wspólnie, nawet kwestie posiłków, zakupu samochodu. Powodowie spędzali z synem dużo czasu na wspólnych wyjazdach, wycieczkach, powód wspólnie wędkował z synem. Wspólnie spędzali wszystkie święta, uroczystości. Rodzina planowała przeprowadzenie remontu domu. Wszystkie plany powodów związane były z synem.
Śmierć syna była dla powodów wielkim wstrząsem. Nie potrafili pogodzić się z tragedią. Powódka miała myśli samobójcze. Po śmierci syna powodowie podjęli leczenie psychiatryczne, które nadal kontynuują, przyjmują leki przepisane przez lekarza. U powodów w związku z tragiczną śmiercią syna doszło do wystąpienia reakcji żałoby o obrazie depresyjnym, która nie uległa naturalnemu zakończeniu i trwa obecnie. Rokowania na przyszłość co do długotrwałości, trwałych następstw w stanie psychicznym powodów, rokowań co do stanu zdrowia i funkcjonowania na przyszłość są niejasne, z uwagi na niezakończony proces żałoby i trwające leczenie psychiatryczne. Powodowie do chwili obecnej nie pogodzili się ze śmiercią syna. Codziennie, kilka razy dziennie jeżdżą na cmentarz na grób syna. Palą znicze w miejscu wypadku. Od czasu śmierci syna niczego nie zmienili w jego pokoju. Często wspominają zmarłego, oglądają zdjęcia. Przestali utrzymywać kontakty towarzyskie z bliskimi i znajomymi. Raz w roku uczestniczą w rekolekcjach osób, które utraciły osobę bliską. Pracują, żyjąc z dnia na dzień, nie mają żadnych planów, mają poczucie utraty sensu życia.
Powódka M. R. (2) dokonała zgłoszenia szkody pismem z dnia 3 marca 2020r., doręczonym pozwanemu w dniu 11 marca 2020r. Powód M. R. (1) dokonał zgłoszenia szkody pismem z dnia 3 marca 2020r., doręczonym pozwanemu w dniu 9 marca 2020r. Pismami z dnia 3 kwietnia 2020r. pozwany poinformował powodów o ustaleniu należnego powodom zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznali na skutek śmierci syna w kwotach po 42 000zł, przy czym z uwagi na przyjęcie, że poszkodowany przyczynił się do zaistniałej szkody w 70% pozwany wypłacił powodom 30% tak ustalonej kwoty, czyli kwoty po 12 600zł.
Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy odwołał się do treści art. 822 k.c. i art. 34 ust. 1 i 35 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. nr 124, poz. 1152 ze zm.) i wskazał, że pozwana tj T. S.A. z siedzibą w W. przejęła odpowiedzialność za sprawcę wypadku drogowego, będącego samoistnym posiadaczem mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody, który ponosi na podstawie art. 436 §1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. a także art. art. 446 § 4 k.c.. odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną przez ruch pojazdu.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji przyznane przez pozwanego dotychczas na rzecz powodów kwoty zadośćuczynienia są nieadekwatne do doznanej przez powodów krzywdy, jak również rozmiaru cierpień psychicznych wywołanych śmiercią syna. Sąd podkreślił że przed śmiercią B. R. powodowie tworzyli zgodną, szczęśliwą, kochająca się rodzinę. B. R. był jedynym synem powodów, łączyły ich bardzo silne więzi emocjonalne. Wszystkie plany powodów koncentrowały się wokół syna, jego przyszłości. Jednocześnie łączyły ich bardzo bliskie relacje oparte na miłości, wzajemnym szacunku i pomocy. Śmierć syna stanowiła dla powodów wielki szok, zareagowali na nią ogromną rozpaczą, z którą nie mogą uporać się do chwili obecnej. Powodowie do chwili obecnej korzystają z pomocy lekarza psychiatry. Na skutek śmierci B. R. powodowie utracili osobę najbliższą, co wywołało u nich uczucie pustki. Na rozmiar cierpienia wpływ miała okoliczność, iż śmierć ta była nagła, dotknęła osobę w młodym wieku, rozpoczynającą dopiero dorosłe życie i mającą przed sobą liczne plany. Sąd zwrócił uwagę, że wprawdzie powodowie przeżyli fazy żałoby ale żałoba ta nie została zakończona. Przeszła ona w postać stopniowego godzenia się ze stratą i stopniowego powrotu do równowagi. Aktualnie jednak u obojga powodów samopoczucie jest stabilne, choć pod wpływem czynników zewnętrznych ulega obniżeniu. Uciążliwość i długotrwałość dolegliwości występujących u powódki wynika z charakteru traumatycznego bodźca – niespodziewanej, nagłej śmierci jedynego syna. U powodów wystąpiły także zaburzenia depresyjne powodujące, że funkcjonowanie rodzinne, uczuciowe i społeczne powodów odbiega od tego sprzed traumatycznego zdarzenia. Rokowania na przyszłość co do długotrwałości, trwałych następstw w stanie psychicznym powodów, rokowań co do stanu zdrowia i funkcjonowania na przyszłość są niejasne, z uwagi na niezakończony proces żałoby i trwające leczenie psychiatryczne.
Powodowie na skutek śmierci syna doznali ogromnej krzywdy i cierpień, których nie są w stanie zrekompensować kwoty wypłacone przez pozwanego.
Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, iż kwoty dochodzone pozwem stanowią łącznie z kwotami wypłaconymi w toku postępowania likwidacyjnego adekwatne zadośćuczynienie dla powodów i nie są nadmiernie wygórowane.
Za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut przyczynienia się poszkodowanego do skutków zdarzenia. Odwołując się do art. 362 k.c. oraz opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków B. C. i biegłego lekarza sądowego G. L. stwierdził, że brak zapiętych pasów bezpieczeństwa pozostawał bez wpływu na doznane przez poszkodowanego obrażenia, które w konsekwencji skutkowały jego śmiercią. Biegli wskazali, że w pierwszej fazie zdarzenia na ciało poszkodowanego działały siły bezwładności skierowane do tyłu i w prawą stronę, dlatego powodowało to stabilizację pozycji B. R. w „narożniku” pomiędzy oparciem kanapy i poszyciem wewnętrznym. W tej facie zdarzenia na pozycję poszkodowanego nie miało znaczenia zapięcie, bądź niezapięcie pasów bezpieczeństwa. W tej fazie wypadku B. R. doznał najpewniej obrażeń skutkujących jego zgonem, to jest w obrębie klatki piersiowej i brzucha. W konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że brak zapiętych pasów bezpieczeństwa przyczynił się do powstanie lub zmniejszenia szkody.
Od kwoty zadośćuczynienia Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 22 lipca 2020r., uwzględniając treść art. 481 §1 k.c. i art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 14 ust. 1 tej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu i o kosztach sądowych powołano odpowiednio art. 98 §1 k.p.c. i art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Apelację od tego wyrok wniosła strona pozwana, zaskarżając orzeczenie w punkcie I co do kwot po 84.000 zł zasądzonych na rzecz M. R. (1) i M. R. (2), zarzucając:
1. naruszenie prawa procesowego a to art. 233§1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę opinii biegłego i błędne przyjęcie, że poszkodowany nie przyczynił się do powstania szkody , podczas gdy będące źródłem tej oceny stwierdzenie, że zapięcie pasów przez poszkodowanego było bez znaczenia , dotyczy jedynie I fazy zdarzenia, tj chwili w której pojazd R. (...) uderzał w tylną prawą część pojazdu S. (...) , którym poruszał się poszkodowany albowiem wówczas siła działająca na samochód skutkowałaby stabilizacją pozycji poszkodowanego w narożnika siedziska, jednakże już kwestia zapięcia pasów miała znaczenie dla dalszej fazy zdarzenia, a wiec w okresie rotacji samochodu, w której uaktywniły się siły bezwładności powodujące przemieszczanie się ciała poszkodowanego a na końcu jego wyrzucenie na zewnątrz pojazdu,
2. naruszenie prawa materialnego a to:
- art. 446§4 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że każdemu z poszkodowanych należą się kwoty po 105.000 zł podczas gdy kwota odpowiednia z tego tytułu nie powinna być wyższa niż 70.000zł ,
- 362 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że syn powodów nie przyczynił się do następstw wypadku, podczas gdy zgodnie z materiałem dowodowym , gdyby poszkodowany miał zapięte pasy bezpieczeństwa do nie opuściłby swojego siedziska i doznałby mniejszych obrażeń w zakresie powłok miękkich, nie doznałby złamania nosa. Mógłby doznać złamania trzonu kości udowej prawej, nie doznając jednak śmiertelnych obrażeń. Zdaniem strony pozwanej syn powodów przyczynił się do skutków zdarzenia w stopniu nie niższym niż 70% . Odniesienie tego procentu do kwoty 70.000 zł daje kwoty po 21.000zł , co po odliczeniu wypłaconych 12.0000zł daje po 8.400 zł , które powinny zostać zasądzone przez Sąd pierwszej instancji na rzecz każdego z powodów.
Strona pozwana wniosła więc o zmianę wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 8.400 zł oraz o zasądzenie na rzecz pozwanej kosztów za obie instancje.
Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego . Podnieśli, że ustalenia zostały dokonane na podstawie opinii biegłych, która nie była kwestionowana przez pozwana. Z opinii wynika, że przyczyna zgonu nie było wypadnięcie poszkodowanego z samochodu lecz oddziaływanie na ciało poszkodowanego narożnika przedniego samochodu R. i deformacja szkieletu samochodu S.. Doprowadziło to do obrażeń brzucha, klatki piersiowej i obrażeń śródczaszkowych , skutkujących zgonem. Do śmierci więc doprowadziła siła uderzenia i bez znaczenia była według powodów kwestia zapięcia pasów bezpieczeństwa. . Zdaniem powodów kwota zadośćuczynienia była odpowiednia i nie doszło do naruszenia art. 466§4 k.c. ( omyłkowo w odpowiedzi na apelację podano art. 446§4 k.c.
Rozpoznając apelację Sąd drugiej instancji uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego i zważył co następuje:
Sąd Apelacyjny nie kwestionuje, że z zasad doświadczenia życiowego wynika , że zapięcie pasów bezpieczeństwa wpływa zasadniczo na zwiększenie ochrony zdrowia i życia w razie wypadku drogowego. Zasady doświadczenia życiowego jednak również wskazują, że pasy bezpieczeństwa nie zapobiegają wszystkim obrażeniom jakie mogą być udziałem pasażera samochodu. Nie ma więc podstaw do automatycznego zastosowania art. 362 k.c. w każdym przypadku naruszenia przez poszkodowanego obowiązku wynikającego z art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn.: Dz.U.2018.1990 z późn. zm.). Wnioski przeprowadzonej w postępowaniu karnym opinii biegłych C. i L. wskazują, że pokrzywdzony mógł doznać obrażeń przy kolidowaniu z elementami wnętrza pojazdu (k79-80, i k, k 169-169). W sytuacji gdy dochodzi do deformacji karoserii zwiększa się ryzyko kolizji ciała pasażera z elementami karoserii. Treść zaś opinii biegłych przeprowadzonej w niniejszej sprawie już jednoznacznie i wprost wskazuje, że nawet gdyby B. R. miał zapięty pas bezpieczeństwa, to już w pierwszej fazie głębokiej deformacji nadwozia doznałby najpewniej (a więc z wysokim prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością) zbliżonych obrażeń w zakresie klatki piersiowej, brzucha i środczaszkowych skutkujących jego zgonem (k.237). Dalsza więc rotacja samochodu S. i przemieszczenie się ciała B. R. oraz otwarcie drzwi tylnych prawych tworzące warunki „wyrzucenia” niechronionego pasami ciała na zewnątrz, nie miały już znaczenia dla skutków zdarzenia. Opinia jest jasna i logiczna i wynika z niej, że obrażenia które skutkowały śmiercią poszkodowanego nie pozostawały w związku przyczynowo-skutkowym z niezapięciem pasów bezpieczeństwa przez B. R.. Strona pozwana nie składała zarzutów do tej opinii. Opinia zaś jednoznacznie wskazuje, że obrażenia skutkujące zgonem powstały w pierwszej fazie wypadku. Tym samym nie zachodziła podstawa do zmniejszenia zadośćuczynienia.
Niezasadnie też pozwana kwestionuje adekwatność wysokości zadośćuczynienia. Należy podkreślić, że aby zadośćuczynienie mogło należycie spełnić swoją kompensacyjną funkcję nie może być ono jedynie symboliczne. Zatem jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali i zakresu następstw i sytuacji życiowej poszkodowanych (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 stycznia 2004 r., sygn. akt I CK 131/03, OSNC 2005 r., nr 2, poz. 40 i z dnia 27 listopada 2014 roku, sygn. akt IV CSK 112/14, Legalis nr 1180471). W tym kontekście zasądzenie na rzecz każdego z powodów kwot po 92.400 zł, obok wcześniej wypłaconych kwot po 12.600 zł, stanowiło odpowiednie zadośćuczynienie dla każdego z powodów (na poziomie 105.000 zł). Nie były to sumy rażąco wygórowane
Podstawą odpowiedzialności kierującego pojazdem był art. 446§4 k.c. w zw. z art. 436§1k.c. w zw. z 435 k.c. ale także w zw. z art. 415 k.c. . W konsekwencji za skutki zdarzenia odpowiada ubezpieczyciel na podstawie art. 19 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Należy podkreślić, że określenie wskazanej wysokości zadośćuczynienia pozostawione jest Sądowi pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji jako Sąd meriti władny jest zmienić wysokość zadośćuczynienia, jeżeli przyznane jest rażąco nieodpowiednie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. I CK 219/04 nie publ.). Taka podstawa w tym przypadku nie występuje.
Z reguły nagła śmierć na skutek wypadku wywołanego przez czyn niedozwolony wywołuje duży rozmiar cierpień i silny żal po utracie osoby najbliższej. Trauma i uczucia żałoby oraz poczucie straty i osamotnienia stanowią typową reakcję po śmierci osoby najbliższej, stąd z uwagi na podobieństwo przeżyć należy uwzględniać pomocniczo także kwoty zasądzane w podobnych sprawach. Jakkolwiek subiektywny charakter krzywdy powoduje, że przydatność kierowania się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych sprawach jest ograniczona, niemniej nie jest ona oczywiście zupełnie pozbawiona znaczenia, albowiem pozwala ocenić, czy na tle tych innych przypadków żądane zadośćuczynienie nie jest nadmiernie wygórowane lub zaniżone (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, Nr 2, poz. 40, z dnia 5 czerwca 2014r. I PK 304/13 LEX nr 1738475 i z dnia 17 grudnia 2020 r. III CSK 149/18 LEX nr 3105671).
Sąd Najwyższy w wyroku z 27 czerwca 2014 r., V CSK 445/13 LEX nr 1504588 za odpowiednią sumę zadośćuczynienia dla matki uznał 130.000 zł. W wyroku z dnia 15 maja 2015 r., V CSK 493/14 oraz w wyroku z dnia 7 kwietnia 2017 r. V CSK 448/16 LEX nr 2305923 Sąd Najwyższy podzielił stanowisko Sądu drugiej instancji, że odpowiednie zadośćuczynienie dla powódki, która utraciła matkę to kwota 100.000 zł. Dla małżonka i małoletniego dziecka w podobnych sprawach zasadzane są nieco wyższe kwoty 120.000 zł -160.000 zł (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2020 r. I CSK 153/19 LEX nr 3080553 i z dnia 23 czerwca 2022 r. II CSKP 731/22 LEX nr 3455685 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 września 2020 r. V ACa 328/20 LEX nr 3102185). Także i w tym kontekście zasądzone kwoty nie mogą być uznane za rażąco wygórowane.
Dla określenia właściwej w danym przypadku wysokości zadośćuczynienia znaczenie mają przede : stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2015r., III CSK 173/14 LEX nr 1745796). Sad Okręgowy uwzględnił powyższe kryteria, w tym także ból i cierpienie rodziców w związku z utratą osoby dla nich najbliższej i wpływ traumatycznych przeżyć na dalsze życie powodów. Trzeba mieć na uwadze, że krzywda wynikająca ze śmierci dziecka jest najbardziej odczuwalna a przynajmniej jedną z najbardziej odczuwalnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2014r.sygn. akt V CSK 425/13 nie publ.). W takim bowiem wypadku następuje odwrócenie naturalnego porządku zmian pokoleniowych.
Kwoty ustalone przez Sąd Okręgowy stanowiły więc odpowiednią sumę zadośćuczynienia, stąd apelację jako niezasadną Sąd Apelacyjny oddalił na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 374 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98§1 i §1 1 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. przy zastosowaniu § 2 pkt 6 i §10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2018r. poz. 265) .