Sygn. akt I ACa 635/22
Dnia 9 września 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Edyta Buczkowska-Żuk (spr.) |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Emilia Misztal |
po rozpoznaniu w dniu 1 września 2022 r. na rozprawie w Szczecinie
sprawy z powództwa S. T.
przeciwko (...) spółce akcyjnej w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie
z dnia 21 marca 2022 r. sygn. akt I C 1961/21
I. oddala apelację;
II. zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1 350 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Edyta Buczkowska-Żuk (spr.)
Sygnatura akt I ACa 635/22
Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 21 marca 2022 roku, sygn. akt I C 1961/21, w sprawie z powództwa S. T. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę i ustalenie w punkcie I zasądził od pozwanego na rzecz powódki S. T. kwotę 101.118 (stu jeden tysięcy stu osiemnastu) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od następujących kwot: od kwoty 96.118 (dziewięćdziesięciu sześciu tysięcy stu osiemnastu) złotych od dnia 15 marca 2019 r. do dnia zapłaty i od kwoty 5.000 (pięciu tysięcy) złotych od dnia 28 maja 2021 r. do dnia zapłaty; w punkcie II zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 595 (pięciuset dziewięćdziesięciu pięciu) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od następujących kwot: od kwoty 420 (czterystu dwudziestu) złotych od dnia 26 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty i od kwoty 175 (stu siedemdziesięciu pięciu) złotych od dnia 6 listopada 2018 r. do dnia zapłaty; w punkcie III zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 55.246 (pięćdziesięciu pięciu tysięcy dwustu czterdziestu sześciu) złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od następujących kwot: od kwoty 24.871 (dwudziestu czterech tysięcy ośmiuset siedemdziesięciu jeden) złotych od dnia 10 maja 2019 r. do dnia zapłaty i od kwoty 30.375 (trzydziestu tysięcy trzystu siedemdziesięciu pięciu) złotych od dnia 28 maja 2021 r. do dnia zapłaty; w punkcie IV zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.389 (dwóch tysięcy trzystu osiemdziesięciu dziewięciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od następujących kwot: od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 lutego 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 marca 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 13 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty; w punkcie V zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.215 (dwóch tysięcy dwustu piętnastu) złotych 2 (dwóch) groszy wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 26 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty; w punkcie VI zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwoty po 796 (siedemset dziewięćdziesiąt sześć) złotych 50 (pięćdziesiąt) groszy miesięcznie za okres od dnia 1 maja 2021 r. do dnia 31 marca 2022 r. tytułem różnicy pomiędzy należną rentą z tytułu zwiększonych potrzeb a wypłaconą dobrowolnie przez pozwanego w tym okresie wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od następujących kwot: od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 maja 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 13 lipca 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 sierpnia 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 września 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 12 października 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 listopada 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 grudnia 2021 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 stycznia 2022 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 lutego 2022 r. do dnia zapłaty, od kwoty 796 (siedmiuset dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy od dnia 11 marca 2022 r. do dnia zapłaty; w punkcie VII zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę po 1.396 (jednego tysiąca trzystu dziewięćdziesięciu sześciu) złotych 50 (pięćdziesięciu) groszy tytułem comiesięcznej renty za zwiększone potrzeby, płatnej do10 (dziesiątego) dnia każdego miesiąca, poczynając od miesiąca kwietnia 2022 r., wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności któregokolwiek z miesięcznych świadczeń rentowych; w punkcie VIII ustalił odpowiedzialność pozwanego na przyszłość za wszelkie dalsze następstwa wypadku z dnia 26 lipca 2016 roku, jakiemu uległa powódka; w punkcie IX oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie X zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9 189,89 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie XI nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie kwotę 9 660,11 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Jak ustalono odnośnie okoliczności pozostających spornymi na etapie postępowania apelacyjnego, dnia 26 lipca 2016 roku na ul. (...) w G. doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powódki. W chwili zdarzenia pojazd kierowany przez sprawcę wypadku K. K. był objęty ochroną ubezpieczeniową OC pojazdów mechanicznych udzieloną przez pozwane (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W.. Dnia 27 października 2017 roku powódka telefonicznie zgłosiła pozwanemu szkodę.
Uznając kwoty przyznane jej przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym za zaniżoną, powódka wystąpiła do sądu z dodatkowymi roszczeniami w zakresie zadośćuczynienia, odszkodowania oraz renty, jak również z żądaniem ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Sąd I instancji uznał roszczenie powódki
za uzasadnione co do zasady. Wysokość zasądzonych roszczeń głównych nie została zaskarżona przez żadną ze stron.
Rozstrzygając o żądaniu odsetkowym, Sąd Okręgowy wskazał, że powódka wniosła
o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 101 118 zł tytułem zadośćuczynienia wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od następujących kwot: od kwoty 96 118 zł od dnia 28 listopada 2017 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 5 000 zł od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty. W zakresie dat początkowych roszczenia odsetkowego powódka w pozwie i w piśmie procesowym z dnia 26 kwietnia 2021 roku w przedmiocie rozszerzenia powództwa wskazała, że dzień 28 listopada 2017 roku jako data początkowa roszczenia odsetkowego od kwoty 96 118 zł wynika z upływu 30 dni od daty zgłoszenia szkody w dniu
27 października 2017 roku (art. 817 k.c. i art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – dalej także jako: ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych). Nadto powódka powołała się na zgłoszenie roszczenia z tytułu zadośćuczynienia w wysokości 120 000 zł pismem z dnia 2 listopada 2017 roku. Odnośnie roszczenia dotyczącego zapłaty kwoty 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia powódka oznaczyła datę początkową naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie jako datę rozszerzenia powództwa.
Stanowisko powódki co do dat początkowych stanu opóźnienia uzasadniającego zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwot zadośćuczynienia okazało się w ocenie Sądu Okręgowego nieuzasadnione. Powódka w tym zakresie dokonała pewnych uproszczeń, albowiem na pewno wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego nie świadczą o tym, że już w dniu 28 listopada 2017 roku ujawniły się wszystkie następstwa wypadku, które decydowały o adekwatnej kwocie zadośćuczynienia na te datę odnośnie żądanej kwoty 120 000 zł. Jak wskazał Sąd Okręgowy, powódka nie uwzględniła chociażby, że po dacie zgłoszenia szkody pismem z dnia 2 listopada 2017 roku została ona poddana trzeciej operacji, że przeszła dalszą rehabilitację, że dopiero w roku 2019, na skutek badań neurologicznych, ujawniły się nieznane wcześniej następstwa wypadku w postaci uszkodzenia pourazowego górnej części splotu ramiennego typu Erba w wyniku złamania kości ramiennej i zwichnięcia stawu ramienno-łopatkowego, uszkodzenia prawego splotu ramiennego o znacznym nasileniu, które nie ulegnie restytucji, co w konsekwencji miało wpływ na ustalenie uszczerbku na zdrowiu powódki w wymiarze 50%.
Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że wobec nierozstrzygnięcia tej kwestii w art. 445 § 1 k.c. zobowiązanym do wypłaty odpowiedniej kwoty, w przypadku gdy zobowiązanym do zapłaty odpowiedniej kwoty będzie ubezpieczyciel, termin do spełnienia świadczenia wskazany jest przez art. 817 k.c. Nie oznacza to jednak, zdaniem Sądu, że w każdym przypadku odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty żądanego zadośćuczynienia będą się należały od upływu wskazanego 30-dniowego terminu na podstawie art. 817 k.c. i art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Odwołując się do faktu, że całość negatywnych następstw w zakresie zdrowia powódki, a będących konsekwencją zdarzenia szkodowego, ujawniła się dopiero w toku procesu, a zatem brak jest uzasadnionych podstaw, aby kwota zadośćuczynienia w wysokości 120 000 zł była uzasadniona na miesiąc listopad 2017 roku rozmiarem doznanej już wówczas krzywdy powódki. Opisane przez Sąd Okręgowy następstwa neurologiczne zdarzenia nie były na etapie postępowania likwidacyjnego znane ani powódce, ani ubezpieczycielowi. Jak wynika zaś z opinii biegłego, następstw neurologicznych nie można rozpatrywać odrębnie od konsekwencji ortopedycznych, bowiem nie da się ich rozdzielić i osobno, z punktu widzenia każdego z nich, ustalić trwałych uszczerbków na zdrowiu powódki. Sąd Okręgowy orzekając co do odsetek miał również na uwadze, że do stopnia krzywdy powódki należało zaliczyć także trzeci zabieg operacyjny, do którego doszło po zgłoszeniu roszczenia z tytułu zadośćuczynienia, oraz dalszą rehabilitację po nim.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że wszystkie następstwa zdarzenia ujawniły się wraz z datą złożenia przez powódkę do akt sprawy dokumentacji medycznej wraz z pismem procesowym z dnia 22 lutego 2019 roku, które zostały doręczone pozwanemu najpóźniej do końca lutego 2019 roku, pozwany powinien spełnić kwotę zadośćuczynienia do dnia 14 marca 2019 roku (art. 817 k.c. i art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Sąd Okręgowy skonkludował, że nie można obarczać pozwanego ewentualnym stanem opóźniania w zapłacie kwoty zadośćuczynienia, skoro o następstwach neurologicznych zdarzenia, które w znacznym stopniu decydowały o rozmiarze krzywdy powódki, pozwany przed lutym 2019 roku nie wiedział.
Sąd Okręgowy w ramach poniesionych przez powódkę kosztów procesu nie uwzględnił kosztów rzekomego dojazdu pełnomocnika powódki na rozprawę w dniu 27 marca 2019 roku przed Sądem Rejonowym w G., w kwocie 315 zł, z O.. Z protokołu rozprawy oraz załącznika do niego w postaci pełnomocnictwa substytucyjnego wynika, że powódka na rozprawie nie była reprezentowana przez pełnomocnika głównego mającego siedzibę kancelarii w O., ale przez adw. M. W., która ma siedzibę kancelarii w G.. Sąd uwzględnił także kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej uiszczonej od pełnomocnictwa procesowego, jako uzasadnione wydatki związane z ustanowieniem jednego pełnomocnika (a nie wielu).
Wyrok Sądu Apelacyjnego został zaskarżony apelacją przez powódkę w części co do punktu IX sentencji wyroku w zakresie początkowej daty naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie w płatności zadośćuczynienia w kwocie 96 118 zł, o których mowa w pkt I tiret 1 sentencji wyroku oraz co do punktu X sentencji wyroku, w zakresie rozstrzygnięcia o koszach procesu.
Zaskarżonemu orzeczeniu powódka zarzuciła:
1. naruszenie prawa materialnego, a to art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. i art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędna wykładnię, polegającą na przyjęciu, iż roszczenie powódki stało się wymagalne dopiero w dacie dowiedzenia się przez pozwanego o neurologicznych następstwach urazu, a nie w dacie upływu 30-dniowego terminu od otrzymania przez pozwanego zgłoszenia szkody, kiedy to pozwany ma obowiązek przeprowadzić proces likwidacji szkody oraz ustalić stopień i rozmiar krzywdy, a także wypłacić pełną kwotę zadośćuczynienia najpóźniej w terminie 30 dni od dnia przyjęcia zgłoszenia szkody, w konsekwencji czego brak uwzględnienia zgłoszonych przez powódkę roszczeń w zakreślonym powyżej terminie stawia roszczenie powódki w zakresie zadośćuczynienia w stan wymagalności już w dacie upływu terminu 30 dni od dnia otrzymania przez pozwanego zgłoszenia szkody;
2. naruszenie prawa procesowego, a to art. 98 § 1 k.p.c. polegające na uznaniu, iż w poczet kosztów procesu należnych powódce nie należy zaliczyć kosztów poniesionych przez powódkę w związku z dojazdem pełnomocnika na rozprawę z siedziby pełnomocnika oraz kosztów związanych z uiszczeniem przez powódkę opłat skarbowych od pełnomocnictwa dla pełnomocników substytucyjnych, kiedy to stronie wygrywającej proces należy się zwrot wszystkich kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i obrony, a koszty nieuwzględnione przez Sąd I instancji spełniają powyższą przesłankę.
Mając na względzie powyższe powódka wniosła o:
1. zmianę rozstrzygnięcia Sądu I instancji poprzez zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki ustawowych odsetek za opóźnienie w płatności zadośćuczynienia w kwocie 96 118 zł za okres od dnia 28 listopada 2017 roku do dnia 14 marca 2019 roku, opiewających na kwotę 8 700,65 zł;
2. zmianę postanowienia w przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki dalszej kwoty 349 zł tytułem kosztów procesu przed Sadem I instancji (łącznie tytułem kosztów procesu kwoty 9 538,89 zł);
3. zasadzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
4. przeprowadzenie w niniejszej sprawie rozprawy, stosownie do treści art. 374 k.p.c.
W razie nieuwzględnienia wniosku z punktu 1 powódka wniosła o:
1.
zamianę postanowienia w przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego
w punkcie X sentencji wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 21 marca 2022 roku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki dalszej kwoty 349 zł tytułem kosztów procesu przed Sądem I instancji (łącznie tytułem kosztów procesu kwoty 9 538,89 zł);
2. odstąpienie na zasadzie art. 102 k.p.c. od obciążania powódki kosztami postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztami zastępstwa procesowego należnymi pozwanemu,
w razie oddalenia apelacji powódki w całości:
3. odstąpienie na zasadzie art. 102 k.p.c. od obciążania powódki kosztami postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztami zastępstwa procesowego.
Uzasadnienie apelacji rozszerza podniesione w niej zarzuty.
Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych – wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja powódki okazała się bezzasadna.
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny wskazuje, że z wyrażonego w art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji wynika związanie sądu odwoławczego postawionymi w apelacji zarzutami naruszenia przepisów prawa procesowego (za wyjątkiem branych pod uwagę z urzędu uchybień mogących skutkować nieważnością postępowania – tych jednak nie stwierdzono), z urzędu natomiast stosuje właściwe normy prawa materialnego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 roku, sygn. akt III CZP 49/07). W braku podniesienia zarzutów procesowych (z zastrzeżeniem – swoistych jednak – norm dotyczących kosztów procesu) Sąd Apelacyjny był zatem związany ustalonym przez Sąd Okręgowy stanem faktycznym sprawy, który – siłą rzeczy – podzielił i przyjął za własny (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Przeprowadziwszy ocenę sprawy z punktu widzenia relewantnych przepisów prawa materialnego, Sąd odwoławczy doszedł z kolei do wniosku, że właściwym było stanowisko Sądu Okręgowego tak w zakresie ustalenia początkowego terminu biegu odsetek, jak i co do zakresu podlegających zwrotowi na rzecz powódki kosztów procesu.
Jest faktem, że wobec braku wyraźnego rozstrzygnięcia tej kwestii przez ustawodawcę, w orzecznictwie sądowym można spotkać się z rozbieżnością stanowisk w kwestii początkowego biegu terminu naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę. Kwestia ta była wielokrotnie przedmiotem rozważań tutejszego Sądu, między innymi w sprawie zakończonej wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2013 roku, sygn. akt I ACa 19/13, gdzie dokonano syntetycznego wyodrębnienia trzech zasadniczych stanowisk. Wedle pierwszego z nich, zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z dniem wyrokowania przez sąd (art. 316 k.p.c.). Zobowiązany zatem dopiero od tego dnia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie zasądzonego zadośćuczynienia i tym samym dopiero od tego dnia należą się od niego odsetki za opóźnienie (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1997 r., I CKN 361/97, z dnia 20 marca 1998 r., II CKN 650/97, z dnia 4 września 1998 r., II CKN 875/97, czy z dnia 9 września 1999 r., II CKN 477/98, LEX nr 477661). Drugie stanowisko uznaje natomiast, że zadośćuczynienie za krzywdę zobowiązany ma zapłacić, z zastrzeżeniem wyjątków - obecnie wynikających z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych niezwłocznie po wezwaniu przez uprawnionego (art. 455 in fine k.c.), w związku z czym odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia, w którym zobowiązany ma zadośćuczynienie zapłacić (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00 i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09). Z czasem pojawił się z kolei w orzecznictwie trzeci nurt rozważań, wedle którego żadne ze wskazanych stanowisk nie może być uznane za wyłącznie właściwe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 10 lutego 2012 r., I ACa 1405/11). Za najlepiej odpowiadające istocie spornego zagadnienia oraz bogactwu możliwych do zaistnienia w praktyce sytuacji należy uznać ostatnie z zaprezentowanych stanowisk, które nakazuje badanie spornej kwestii
ad casu. Domaganie się odsetek od zasądzonego zadośćuczynienia od daty wezwania do zapłaty jest usprawiedliwione we wszystkich tych sytuacjach, w których krzywda pokrzywdzonego istniała i była już znana w tej właśnie chwili. Istotne jest przy tym nie tylko to, czy dłużnik znał wysokość żądania uprawnionego, ale także to, czy znał lub powinien znać okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. Uwzględniając powyższe o terminie, od którego należy naliczać odsetki decyduje także kryterium oczywistości żądania zadośćuczynienia. Jeżeli bowiem w danym przypadku występowanie krzywdy oraz jej rozmiar są ewidentne i nie budzą większych wątpliwości, trzeba przyjąć, że odsetki powinny być naliczane od dnia wezwania do zapłaty od kwoty, która była wówczas usprawiedliwiona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Szczecinie z dnia 2 czerwca 2016 roku, sygn. akt I ACa 17/16).
Sąd Okręgowy trafnie dostrzegł, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy
w momencie wezwania pozwanego do zapłaty, w listopadzie 2017 roku, ani pozwanemu, ani nawet powódce, nie był znany pełen obraz skutków zdarzenia szkodowego, za które pozwany przyjął odpowiedzialność. Pozwany powziął wiadomość o tych skutkach dopiero wraz
z doręczeniem mu odpowiedniej dokumentacji medycznej. Jest faktem, że pozwany, jako podmiot profesjonalny, dysponował środkami (przede wszystkim opinią lekarzy orzeczników) mającymi na celu weryfikację zgłoszonej przez powódkę szkody. Niemniej jednak uwzględnić należy, że nie wszystkie konsekwencje dla zdrowia poszkodowanego, a będące składowymi poniesionej przez niego krzywdy, kompensowanej zadośćuczynieniem, możliwe są do ustalenia i zweryfikowania w krótkich terminach ustawowych, które biegną już od pierwszego zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi. Tak też było w sprawie rozpoznawanej, w której sama powódka nie przedstawiła na etapie postępowania likwidacyjnego (por. w szczególności zgłoszenie z dnia 2 listopada 2017 roku, k. 50 – 52) jakichkolwiek skutków neurologicznych. Ich późniejszego przedstawienia nie można określić jedynie mianem doprecyzowania roszczeń, tak jak powódka określa to w apelacji. Skutki neurologiczne były istotnym elementem całokształtu obrazu rozstroju zdrowia powódki po wypadku, za który pozwany przyjął odpowiedzialność. Bez nich, czego powódka nie kwestionowała, a co ustalił Sąd Okręgowy, niemożliwym byłoby też określenie rozmiaru krzywdy powódki, bowiem następstw ortopedycznych (znanych stronom już wcześniej) i neurologicznych rozdzielić nie można. Wykluczyć należy zatem możliwość podzielenia argumentacji powódki o możliwości częściowego uwzględnienia jej roszczeń we wcześniejszym terminie.
Reasumując, kształt krzywdy, a więc jej poszczególne składowe, postaci oraz rozmiar musi być jednak ubezpieczycielowi znany, tak, aby mógł on ustosunkować się do przedstawionego mu roszczenia zapłaty zadośćuczynienia z tytułu umowy ubezpieczenia. Jeżeli pozwany ubezpieczyciel miałby ponosić odpowiedzialność za te skutki zdarzenia,
o których nie mógłby mieć pojęcia, wówczas należałoby przyjąć odpowiedzialność ubezpieczyciela na zasadzie ryzyka czy też zgoła odpowiedzialność o charakterze absolutnym. Tych podstaw odpowiedzialności nie sposób zaś się w sprawie doszukać. Przeciwnie, ustawodawca sankcjonuje sytuacje, w których do ustalenia nie tylko zasady odpowiedzialności, ale i wysokości odszkodowania (analogicznie – zadośćuczynienia) zależy od toczącego się postępowania cywilnego (art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych), co przesądza, że dopiero na tym etapie mogą ujawnić się okoliczności wpływające na wysokość odszkodowania. Przywoływane unormowanie pozwala zarazem w takim przypadku na odstąpienie od niemożliwych częstokroć do zachowania ścisłych terminów wyznaczanych dniem zgłoszeniem szkody (maksymalnie 90 dni od tej daty).
Sąd Apelacyjny podziela również stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie kosztów związanych z udziałem w sprawie pełnomocnika substytucyjnego. Badając materiał aktowy sprawy i weryfikując stanowisko Sądu Okręgowego w tym zakresie, Sąd Apelacyjny potwierdził, że w dniu 27 marca 2019 roku, jeszcze przed Sądem Rejonowym w G. (sprawa została przekazana Sądowi Okręgowemu w Szczecinie na skutek rozszerzenia powództwa), powódka reprezentowana była przez pełnomocnika substytucyjnego w osobie adwokat, której siedzibą kancelarii jest G. (notabene, jak wskazuje sama adw. M. W. na swojej stronie internetowej, siedziba jej kancelarii położona jest vis a vis Sądu Rejonowego w G.). W jaskrawej sprzeczności z protokołem rozprawy oraz złożonym podczas tejże pełnomocnictwem substytucyjnym (k. 320 – 325) stoją zawarte w spisie kosztów twierdzenia o poniesieniu wydatku tytułem dojazdu pełnomocnika powódki na rozprawę w tym dniu przed Sądem Rejonowym w G., wyrażone w piśmie z dnia 1 lutego 2022 roku (k. 472 – 475). Pominięciu, jako zaprezentowane dopiero w apelacji, a więc już po wydaniu przez Sąd Okręgowy rozstrzygnięcia nawiązującego do pierwotnie złożonego żądania, podlegały przedstawione w jej uzasadnieniu twierdzenia, iż są to koszty dojazdu samej powódki na posiedzenie w Sądzie Rejonowym w G.. Powódka owszem była obecna podczas tej rozprawy, jednak w związku z jej osobistym uczestnictwem w tej rozprawie nie przedstawiono żadnych kosztów. Zgłoszone żądanie odnośnie dojazdu do G. bezsprzecznie odnosi się zaś do rzekomej podróży pełnomocnika głównego, a nie powódki, o czym zaświadcza miejsce rozpoczęcia trasy (O.) oraz dane samochodu (zgodne z danymi pojazdu wyspecyfikowanymi w piśmie procesowym z dnia 1 lutego 2022 roku pozostają dane zawarte w kserokopii dowodu rejestracyjnego wystawionego na ten właśnie samochód dla pełnomocnika głównego adw. A. W., którego kserokopię zamieszczono na k. 494). Co godne uwagi, w tym samym piśmie procesowym wskazano wyraźnie na koszty dojazdu powódki, jednak nie na posiedzenie sądu w G., lecz na badanie w K., który to transport został zorganizowany, na innej trasie i innym samochodem, przez córkę powódki.
Zgodnie z art. 98 § 3 k.p.c. (stosowanego do radców prawnych z mocy odesłania zawartego w art. 99 k.p.c.) do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie i wydatki jednego adwokata. Wobec ustalenia,
że pełnomocnik główny nie był obecny na rozprawie (gdyby faktycznie podjął przejazd na tej trasie – żądanie zwrotu kosztów w tym zakresie byłoby usprawiedliwione, por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2016 roku, sygn. akt III CZP 26/16 oraz przywoływane tam stanowisko judykatury), brak jest podstaw do uwzględnienia jakichkolwiek kosztów związanych z uczestnictwem w niej pełnomocnika substytucyjnego. Dotyczy to tak kosztów dojazdu (których pełnomocnik ten nie poniósł), jak i opłaty skarbowej od udzielonego mu pełnomocnictwa.
Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny w punkcie I oddalił apelację na zasadzie art. 385 k.p.c.
Zawarte w punkcie II rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego zapadło na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażonej w art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Powódka przegrała w całości postępowanie zainicjowane wywiedzioną przez siebie apelacją, stąd obowiązana jest zwrócić pozwanemu całość poniesionych przez niego w tym postępowaniu kosztów, na które składają się koszty zastępstwa procesowego realizowanego przez radcę prawnego, ustalone w kwocie 1 350 zł na zasadzie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).
Edyta Buczkowska – Żuk