Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 677/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wojciech Żukowski (spr.)

Protokolant:

Iwona Mrazek

po rozpoznaniu w dniu 3 listopada 2023 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa R. M.

przeciwko Towarzystwo (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 18 marca 2021 r. sygn. akt I C 3400/17

1. oddala apelację,

2. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty.

UZASADNIENIE

W pozwie złożonym w dniu 21 grudnia 2017 r. R. M. wniósł o zasądzenie od Towarzystwa (...) w W. kwoty 79 561,87 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 sierpnia 2017 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 31 lipca 2017 r. na skutek kolizji doszło do uszkodzenia będącego jego własnością samochodu marki M. (...); zgłosił on szkodę i dopełnił wszelkich formalności w obecności pracownika pozwanego, który ustalił zakres uszkodzeń pojazdu i dokonał oględzin pojazdu. Powód wskazał, że zmuszony był do wynajęcia pojazdu holowniczego celem odholowania samochodu do miejsca zamieszkania i poniósł z tego tytułu koszt w wysokości 11 459,30 zł, nadto na okres naprawy pojazdu (34 dni) wynajął samochód zastępczy i poniósł z tego tytułu koszt 6 273 zł, nadto koszt naprawy pojazdu wynosi 61 829,57 zł, a pozwane Towarzystwo odmówiło mu wypłaty odszkodowania.

Pozwane Towarzystwo (...) w W. w odpowiedzi na pozew z dnia 18 maja 2018 r. (k. 66 - 77) wniosło o oddalenie powództwa w całości i zawieszenie postępowania w związku ze skierowaniem w dniu 16 maja 2018 r. zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powoda, podnosząc, że przeprowadzone bardzo wnikliwie postępowanie likwidacyjne wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo, że okoliczności, w jakich doszło do wypadku wyczerpują znamiona czynu zabronionego polegającego na uzyskaniu nienależnego odszkodowania, albowiem z twierdzeń drugiego z uczestników kolizji wynika, że powód z premedytacją uderzył swoim samochodem w naczepę prowadzonego przez niego pojazd, samochód powoda nie miał kontaktu ze słupem i po zdarzeniu powód odjechał nim z miejsca kolizji bez udziału pomocy drogowej. Z ostrożności procesowej strona pozwana podniosła, iż to powód powinien zostać uznany za winnego zdarzenia z dnia 31 lipca 2017 r., albowiem chcąc zawrócić na rondzie o 180 st., tj. wyjechać z niego czwartym zjazdem, którym wjechał na rondo, nie powinien był zajmować prawego (zewnętrznego) pasa i poruszać się nim przez cały okres okrążania ronda; działaniem tym naruszył przepisy ruchu drogowego powodując utrudnienia w ruchu dla pojazdów zamierzających opuścić rondo wcześniejszymi zjazdami. Strona pozwana podniosła również, że deklarowany przez powoda przebieg zdarzenia budzi wątpliwości również jeżeli chodzi o zakres uszkodzeń pojazdu, zakwestionowała wskazywany przez powoda zakres i koszt naprawy pojazd, koszty jego holowania z uwagi na fakt, że samochód powoda był zdolny do dalszej jazdy, a także fakt poniesienia przez powodowa kosztów wynajmu samochodu zastępczego.

Wyrokiem z dnia 18 marca 2021 r. Sąd Okręgowy w Kielcach:

I. zasądził od Towarzystwa (...) w W. na rzecz R. M. kwotę 47 125,65 zł (czterdzieści siedem tysięcy sto dwadzieścia pięć złotych sześćdziesiąt pięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 31 791,85 zł (trzydzieści jeden tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt jeden złotych osiemdziesiąt pięć groszy) od dnia 31 października 2017 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3 874,50 zł (trzy tysiące osiemset siedemdziesiąt cztery złote pięćdziesiąt groszy) od dnia 9 listopada 2017 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 11 459,30 zł (jedenaście tysięcy czterysta pięćdziesiąt dziewięć złotych trzydzieści groszy) od dnia 27 stycznia 2018 r. do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądził od Towarzystwa (...) w W. na rzecz R. M. kwotę 2 657,29 zł (dwa tysiące sześćset pięćdziesiąt siedem złotych dwadzieścia dziewięć groszy) tytułem kosztów procesu;

IV. nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kielcach tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:

1. od R. M. kwotę 2 700,55 zł (dwa tysiące siedemset złotych pięćdziesiąt pięć groszy) z roszczenia zasądzonego na jego rzecz w punkcie I wyroku,

2. od Towarzystwa (...) w W. kwotę 3 918,45 zł (trzy tysiące dziewięćset osiemnaście złotych czterdzieści pięć groszy), przy czym kwotę 1 000 zł (jeden tysiąc złotych) z zaliczki zaksięgowanej pod pozycją (...).

Sąd Okręgowy ustalił, że powód R. M. jest właścicielem pojazdu marki M. (...) nr rej. (...). Wraz ze znajomym prowadził on warsztat zajmujący się przystosowywaniem samochodów do wyścigów terenowych. W dniu 31 lipca 2017 r. wyjechał samochodem M. do K., by obejrzeć samochód, którym był zainteresowany. Na rondzie (...). S. zgubił drogę, z nawigacji samochodowej usłyszał komunikat, by zawrócić; była godzina ok. 23.00 rondo było dobrze oświetlone. Ponieważ prawy pas na rondzie był wolny, powód poruszał się prawym pasem z niewielką prędkością. Zobaczył znak wskazujący na kierunek, w którym należy jechać do K. i postanowił zjechać w tym miejscu z ronda. W tym czasie lewym pasem rozpoczął go wyprzedzać samochód V. z dopiętą lawetą, powód w tym czasie nie przyspieszył, a kierujący V. zjechał na prawy pas przed maskę samochodu powoda, gdyż również chciał zjechać z ronda, zajeżdżając w ten sposób powodowi drogę. Powód uderzył w lawetę przodem M., laweta przeleciała nad samochodem powoda. Przyczyną zdarzenia była błędna taktyka i technika jazdy kierowcy samochodu V..

Powód nie podjął manewrów obronnych w postaci manewru odbicia od przeszkody (skrętu kierownicą w prawo) i hamowania, w związku z czym wyjechał poza lewą krawędź jezdni i uderzył przodem samochodu w słup latarni; w momencie kiedy mógł i powinien zauważyć stan zagrożenia, jego samochód znajdował się w odległości ponad 20 m od latarni, a długość drogi zatrzymania na suchej asfaltowej nawierzchni przy prędkości początkowej ok. 25 km/h wynosi ok. 11 m.

Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja; kierujący samochodem V. K. N. został ukarany mandatem karnym, który przyjął.

Powód miał możliwość zatrzymania się przed dojechaniem do lewego krawężnika, gdyby podjął manewry obronne niezwłocznie po powstaniu stanu zagrożenia; powód zaniechał manewrów obronnych – wyjechanie poza lewą krawędź jezdni i uderzenie w słup latarni nastąpiło wyłącznie na skutek popełnionych przez niego błędów.

Ponieważ samochód powoda nie nadawał się do dalszej jazdy, zmuszony był on wynająć pojazd holowniczy w celu ściągnięcia samochodu do miejsca zamieszkania. Holownik przyjechał na miejsce zdarzenia w K. i zabrał samochód powoda. Powód uiścił z tego tytułu kwotę 11 459,30 zł, w tym dodatek z uwagi na świadczenie usługi holowania w nocy.

W dniu 1 sierpnia 2017 r. powód wynajął samochód zastępczy; stawka za wynajem wynosiła 150 zł netto za dobę. Powód wynajmował samochód zastępczy przez 34 dni i uiścił z tego tytułu kwotę 6 273 zł brutto.

Koszt naprawy pojazdu marki M. (...) powstałych w wyniku zderzenia z lawetą wynosi 31 791,85 zł brutto, a koszt naprawy uszkodzeń będących efektem zderzenia z lawetą oraz powstałych w wyniku najechania na krawężnik i uderzenia przodem w słup latarni wynosi 38 659,18 zł brutto. Naprawa pojazdu jest ekonomicznie opłacalna, a zastosowanie przy naprawie części oryginalnych nie spowoduje wzrostu wartości pojazdu. Koszty holowania samochodu i wynajmu pojazdu zastępczego odpowiadają stawkom rynkowym.

Powód zgłosił pozwanemu Towarzystwu szkodę w pojeździe. W dniu 21 sierpnia 2017 r. pracownik powoda przeprowadził w K. oględziny miejsca zdarzenia. Pismem z dnia 30 sierpnia 2017 r. Towarzystwo (...) poinformowało powoda, że nie jest w stanie rozpoznać jego zgłoszenia w 30-dniowym terminie.

Pismem datowanym na 6 października 2017 r., które wpłynęło do pozwanego w dniu 9 października 2017 r., powód zgłosił pozwanemu żądanie zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego w kwocie 51 000 zł.

Pismem z dnia 31 października 2017 r. pozwane Towarzystwo poinformowało powoda o odmowie wypłaty odszkodowania.

Następnie powód przedłożył stronie pozwanej fakturę VAT dotyczącą należności za holowanie pojazdu. Pismem z dnia 27 grudnia 2017 r. potwierdził, że otrzymał tę fakturę.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy zważył, że poza sporem w niniejszej sprawie było, że stanowiący własność powoda M. (...) nr rej. (...) uległ uszkodzeniu na skutek kolizji drogowej z pojazdem V. objętym ochroną ubezpieczeniową na podstawie zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia. Sporna byłą natomiast okoliczność, który z kierujących pojazdami był sprawcą przedmiotowej kolizji. Stwierdzić należy, iż materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie jednoznacznie wskazuje, iż za sprawcę przedmiotowej kolizji uznać należy K. N., kierującego samochodem V. z lawetą. Jak bowiem wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego, znajdując się na rondzie (...)pomylił drogę, z nawigacji samochodowej usłyszał komunikat, by zawrócić. Ponieważ prawy pas na rondzie był wolny, powód poruszał się prawym pasem z niewielką prędkością, zobaczył znak wskazujący na kierunek, w którym należy jechać do K. i postanowił zjechać w tym miejscu z ronda, a w tym czasie lewym pasem rozpoczął go wyprzedzać samochód V. z dopiętą lawetą. Powód w tym czasie nie przyspieszył, a kierujący V. zjechał na prawy pas przed maskę samochodu powoda, gdyż również chciał zjechać z ronda, zajeżdżając w ten sposób powodowi drogę - powód uderzył w lawetę przodem M..

Z uwagi zatem na powyższe okoliczności, pozwane Towarzystwo, jako ubezpieczyciel kierującego samochodem V., odpowiedzialny jest za naprawienie powodowi szkody. Stosowne bowiem do art. 805 § 1 k.c. obowiązkiem ubezpieczyciela jest wypłacenie odszkodowania w kwocie odpowiadającej uszczerbkowi majątkowemu jakiego doznał z tego tytułu poszkodowany powód.

Jak wynika z treści art. 805 § 2 pkt. 1 k.c. świadczenie zakładu ubezpieczeń polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu majątkowym określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku.

Jak wynika z treści art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.( § 4 cyt. przepisu)

Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.

Na podstawie art. 19 ust. 1 cyt. ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. O zgłoszonym roszczeniu zakład ubezpieczeń powiadamia niezwłocznie ubezpieczonego.

Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia (art. 34 ust. 1 cyt. ustawy).

Wysokość odszkodowania ubezpieczeniowego świadczonego z tytułu ubezpieczenia OC jest zakreślona granicami odpowiedzialności cywilnej posiadacza, kierowcy samochodu. Do rozstrzygnięcia o odszkodowaniu ubezpieczeniowym przy ubezpieczaniu OC koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł Kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego (por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, opubl. OSP 2002, z. 7-8, poz. 103, czy uchwałę z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03, opubl. OSNC 2004, z. 1, poz. 4). Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Oceny, czy poniesienie określonych kosztów mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, jak podkreśla Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie, należy dokonywać na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanego i konkretnych okoliczności sprawy (por. np. uzasadnienia wyroku z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 1273/00 niepubl. czy wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 niepubl.).

Na podstawie art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili.( § 2 cyt. przepisu).

W niniejszej sprawie sporna była nie tylko wysokość odszkodowania należnego powodowi, ale przede wszystkim częściowo sporny był zakres szkody powstałej w pojeździe w wyniku zdarzenia z dnia 31 lipca 2017 r.

W celu ustalenia wysokości szkody w pojeździe powoda oraz czy wszystkie uszkodzenia pojazdu wskazywane przez powoda mają związek z wypadkiem Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej J. C. (1). Jak zaś wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci opinii biegłego J. C. (1), bez związku z przedmiotowym zdarzeniem pozostają uszkodzenia następujących elementów samochodu M.: wspornik zespołu chłodnic, chłodnica powietrza, skraplacz klimatyzacji, chłodnica wody, reflektor prawy, tarcza koła przedniego prawego, opona koła przedniego prawego, obudowa sprzęgła i obudowa skrzyni biegów.

Odnosząc się do kwestii użycia do naprawy pojazdu powoda części wskazać należy, iż zdaniem Sądu naprawa ta winna być dokonana przy użyciu części oryginalnych. Sąd podziela tu pogląd Sądu Najwyższego zgodnie z którym zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu, zaś jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012/10/112, LEX nr 1129783, www.sn.pl, Prok.i Pr.-wkł. 2013/4/38, Biul.SN 2012/4/5, M.Prawn. 2012/24/1319-1323). Naprawienie szkody przez ubezpieczyciela może polegać tylko na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej, nawet więc gdy poszkodowany wybiera naprawienie szkody przez przywrócenie do stanu poprzedniego, to świadczenie zakładu ubezpieczeń sprowadza się do wypłaty sumy pieniężnej. Skoro ma ona jednak pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to wysokość tego odszkodowania powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne do przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Przywrócenie do stanu poprzedniego oznacza wobec tego, że pojazd ma być sprawny technicznie i zapewnić poszkodowanemu komfort jazdy w takim stopniu jak przed zdarzeniem. Żądanie od poszkodowanego naprawienia szkody w oparciu o części oryginalne używane czy zastosowanie potrąceń amortyzacyjnych z uwagi na wiek pojazdu nie jest przywróceniem pojazdu do stanu poprzedniego, lecz faktycznym nieuzasadnionym pokrzywdzeniem poszkodowanego poprzez naprawienie jedynie w części szkody i to w sytuacji, gdy szkoda ta zaistniała z wyłącznej winy innego niż poszkodowany uczestnika ruchu drogowego, za którego odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel. Tym samym uzasadnionym jest by naprawy dokonywać przy zastosowaniu części nowych oryginalnych. Zastąpienie części już wyeksploatowanej nową częścią oryginalną nie prowadzi do wzbogacenia poszkodowanego. Część zamienna po połączeniu jej z pojazdem staje się jednym z jego elementów i o wzbogaceniu się poszkodowanego można by mówić tylko wówczas, gdyby montaż nowych części spowodował wzrost wartości pojazdu jako całości. Podkreślić zaś należy, iż ubezpieczyciel w toku niniejszego postępowania nie wykazał, by naprawa przy użyciu części nowych, oryginalnych prowadziła do wzrostu wartości pojazdu – przeciwnie, z opinii biegłego J. C. (1) (k. 322), jednoznacznie wynika, że do uszkodzenia pojazdu doszło niespełna 3 lata po jego pierwszej rejestracji, a materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, by części uszkodzone w wypadku były nieoryginalne lub niepełnowartościowe, w związku z czym naprawa powinna być wykonana przy użyciu części oryginalnych z logo producenta pojazdu. Zakład ubezpieczeń powinien więc ponieść koszty naprawy wszelkich uzasadnionych ekonomicznie wydatków w celu przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed wyrządzenia szkody, i w związku z tym uzasadnione jest co do zasady żądanie pozwu oraz przyjęcie przez Sąd w niniejszej sprawie wyliczeń biegłego J. C. (1) dotyczących kosztów uzasadnionej technologicznie naprawy uszkodzeń pojazdu M..

W uzasadnieniu swojego wyroku z dnia 20.11.1970 r., II CR 425/72 (OSNCP nr 6/1973, poz. 111) Sąd Najwyższy stwierdził, że w wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, do których wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy". Także w uzasadnieniu swojego wyroku z dnia 20.02.2002 r. (OSNC nr 1/2003, poz. 15, MoP Nr 19/2002, s. 897) Sąd Najwyższy wskazał, że świadczenie zobowiązanego polegające na przywróceniu do stanu poprzedniego lub zapłaceniu kwoty odpowiadającej wartości takiego przywrócenia (kosztów naprawy samochodu) nie powinno przekraczać kosztów celowych, ekonomicznie uzasadnionych. Za kategorię "niezbędnych" kosztów naprawy należy uznać takie koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody, zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. Szkoda objęta odpowiedzialnością ubezpieczyciela podlega naprawieniu według ogólnych zasad określonych w art. 361-363 kc (zob. wyrok SN z dnia 11 czerwca 2003 r. V CKN 308/2001) oraz unormowań zawartych w art. 13 i w rozdziale 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003 nr 124 poz. 1152 z późn. zm.), co oznacza m.in., że odszkodowanie ma wyrównać uszczerbek w sferze majątkowej poszkodowanego polegający na utraceniu aktywów lub zwiększeniu (powstaniu nowych) pasywów (zob. wyrok SN z dnia 20 lutego 2002 r. V CKN 903/2000 OSNC 2003/1 poz. 15).

Powyższe nie oznacza jednakże, że pozwane Towarzystwo (...) odpowiada za wszystkie uszkodzenia, do jakich doszło w pojeździe M. w dniu 31 lipca 2017 r. Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika bowiem, że powód nie podjął manewrów obronnych w postaci manewru odbicia od przeszkody (skrętu kierownicą w prawo) i hamowania, w związku z czym wyjechał poza lewą krawędź jezdni i uderzył przodem samochodu w słup latarni; w momencie kiedy mógł i powinien zauważyć stan zagrożenia, jego samochód znajdował się w odległości ponad 20 m od latarni, a długość drogi zatrzymania na suchej asfaltowej nawierzchni przy prędkości początkowej ok. 25 km/h wynosi ok. 11 m. Powód zatem nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z lawetą, miał jednakże możliwość uniknięcia uderzenia w latarnię, gdyby tylko podjął manewry obronne. Jak wynika z opinii biegłego J. C. (1), brak jest przy tym logicznego wytłumaczenia niepodjęcia manewrów obronnych w sytuacji zajechania drogi przez pojazd jadący sąsiednim pasem, w takiej sytuacji manewry obronne kierowca wykonuje odruchowo. Gdyby powód takie manewry podjął, kierowany przez niego samochód zatrzymałby się w odległości ok. 6 m za miejscem zderzenia z lawetą i ok. 6,7 m przed lewą krawędzią jezdni wyjazdowej z ronda.

W takiej sytuacji brak jest zdaniem Sądu podstaw do przyjęcia, by uszkodzenia samochodu M. wynikające z uderzenia w latarnię pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem, jakim była kolizja powoda z samochodem V., a dokładnie z lawetą. Należna zatem powodowi kwota świadczenia od pozwanego zakładu ubezpieczeń wynikająca z przedmiotowej umowy ubezpieczenia będąca z tytułu likwidacji szkody w pojeździe marki M. (...) wynosi zatem kwotę 31 791,85 zł.

Co do żądania powoda zasądzenia na jego rzecz odszkodowania w kwocie 6 273 zł z tytułu kosztów wynajmu pojazd zastępczego wskazać należy, iż do rozstrzygnięcia o odszkodowaniu w tej części koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł Kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensacja, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Oceny, czy poniesienie określonych kosztów mieści się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego, jak podkreśla Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie, należy dokonywać na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanego i konkretnych okoliczności sprawy.

W wyroku z dnia 8 września 2004 roku w sprawie IV CK 672/03 Sąd Najwyższy wskazał, że postulat pełnego odszkodowania przemawia ... za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych, potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z niego wskutek zniszczenia, z tym że tylko za okres między dniem zniszczenia a dniem w którym poszkodowany może nabyć analogiczny pojazd, nie dłuższy jednak niż za czas do zapłaty odszkodowania.

W uchwale z dnia 22 listopada 2013 roku w sprawie III CZP 76/13 Sad Najwyższy wskazał natomiast, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego w okresie niezbędnym do nabycia innego pojazdu mechanicznego, jeżeli odszkodowanie ustalone zostało w wysokości odpowiadającej różnicy pomiędzy wartością pojazdu mechanicznego sprzed zdarzenia powodującego szkodę, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, którego naprawa okazała się niemożliwa lub nieopłacalna (tzw. szkoda całkowita).

W świetle tych poglądów nie można przyjąć jak chciałby tego pozwany, że powodowi nie należy się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego. W majątku powoda powstała szkoda majątkowa, na którą składał się nie tylko koszt naprawy uszkodzonego pojazdu, ale również koszt wynajmu pojazdu zastępczego.

Należy podkreślić, że zastosowana w umowie o wynajem pojazdu zastępczego stawka 150 zł netto za dobę jest stawką odpowiadająca stawkom rynkowym – jak wynika z opinii biegłego D. T. (k. 185, strona 38. opinii) koszt wynajmu za dzień pojazdu tej klasy wynosi od 80do 200 zł netto, a zatem kwota 150 zł netto mieści się w tych stawkach rynkowych i z tego powodu stwierdzić należy, że powód starał się wręcz minimalizować zakres szkody.

Co do okresu, w jakim powód korzystał z samochodu zastępczego wskazać należy, iż zgodnie z utrwaloną w tym zakresie linią orzecznictwa, odpowiedzialność za szkodę w postaci kosztów najmu pojazdu zastępczego ubezpieczyciel ponosi jedynie w takim zakresie, w jakim najem pojazdu zastępczego pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Pogląd ten należy w pełni podzielić, albowiem adekwatny związek przyczynowy określa granice odpowiedzialności odszkodowawczej. Typowym następstwem uszkodzenia pojazdu i związanej z tym naprawy jest odpłatne korzystanie przez poszkodowanego z pojazdu zastępczego przez czas, który w normalnych warunkach byłby potrzebny do naprawy uszkodzonego pojazdu czy wypłaty odszkodowania w przypadku szkody całkowitej, które to odszkodowanie mogłoby umożliwić nabycie innego pojazdu. Konieczność najmu samochodu zastępczego z pewnością stanowi normalne następstwo szkody, w rozumieniu art. 361 k.c. za którą odpowiedzialność ponosi pozwany. Z materiału zgromadzonego w aktach sprawy wynika, że samochód potrzebny był R. M. do załatwienia bieżących spraw związanych z aktywnością zawodową. Powód wskazywał przy tym, iż korzystał z pojazdu zastępczego przez 34 dni, co zdaniem Sądu jest okresem zbyt długim, jeżeli weźmie się pod uwagę konieczność naprawy uszkodzonego pojazdu, z uwzględnieniem zakresu uszkodzeń – z opinii biegłego J. C. (1) wynika bowiem, że rzeczywisty czas niezbędny do naprawy samochodu, z uwzględnieniem konieczności wykonania oględzin samochodu przez ubezpieczyciela i dostarczenia powodowi protokołu szkody, wynosił 21 dni.

Stwierdzić zatem należy, że powodowi przysługuje zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego za okres 21 dni w kwocie 3 874,50 zł brutto (21 dni x 150 zł netto + VAT).

Zasadnym jest również w ocenie Sądu żądanie zapłaty kwoty 11 459,30 zł tytułem kosztów holowania. Jak bowiem wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, pojazd R. M. po zdarzeniu nie nadawał się do dalszej jazdy, jak bowiem wynika z opinii biegłego J. C. (1) w wyniku przedmiotowego zdarzenia, a dokładnie w wyniku zderzenia z przyczepą ciągniętą przez samochód V., uszkodzeniu uległy m.in. amortyzator i zwrotnica – skrzywienie amortyzatora i zwrotnicy miało istotny wpływ na kierowalność samochodu, wykluczając możliwość jego bezpiecznej eksploatacji. Oczywistym jest więc, że powód nie mógł udać się takim pojazdem w trasę liczącą ponad 500 km, a samochód powoda musiał być odholowany na lawecie. Powyższy koszt pozostaje więc także w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem i stanowi szkodę w mieniu powoda. Podkreślić należy, że wysokość kosztów holowania również była przedmiotem opinii biegłego, który wskazał, że przeciętna stawka za kilometr holowania wynosi od 5 do 6 zł za kilometr. Zdaniem Sądu brak jest więc podstaw do kwestionowania przyjętej w fakturze VAT nr (...), skoro holowany pojazd przekraczał 3,5 tony, nadto zaś świadczenie usługi rozpoczęto w porze nocnej.

Ostatecznie zatem zasądzono na rzecz powoda kwotę 47 125,65 zł, w tym: kwotę 31 791,85 zł kosztów naprawy pojazdu, kwotę 11 459,30 zł kosztów holowania pojazdu oraz kwotę 3 874,50 zł tytułem wynajmu kosztów pojazdu zastępczego.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł zasądzając je na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 817 § 1 k.c. Odsetki od kwoty 31 791,85 zł (koszty naprawy pojazdu) zasądzone zostały od dnia 31 października 2017 roku do dnia zapłaty. Jak bowiem wynika z akt szkody, powód zgłosił szkodę, pozwane Towarzystwo przeprowadziło postępowanie likwidacyjne, w tym dniu 21 sierpnia 2017 r. pracownik powoda przeprowadził w K. oględziny miejsca zdarzenia, pismem z dnia 30 sierpnia 2017 r. Towarzystwo (...) poinformowało powoda, że nie jest w stanie rozpoznać jego zgłoszenia w 30-dniowym terminie i po przeprowadzeniu dalszych czynności pismem z dnia 31 października 2017 r. pozwane Towarzystwo poinformowało powoda o odmowie wypłaty odszkodowania. Zdaniem Sądu odsetki należne są właśnie od tej daty – 31 października 2017 r., to jest od daty, kiedy pozwane Towarzystwo przeprowadziło w całości postępowanie likwidacyjne i wydało decyzję. Istotnie bowiem charakter niniejszej sprawy i mogące powstać w toku postępowania likwidacyjnego wątpliwości mogły skutkować niemożnością rozpoznania zgłoszenia szkody w terminie 30 dni. Z drugiej jednakże strony pozwany jako profesjonalista dysponuje wykwalifikowaną kadrą prowadzącą postępowania szkodowe, skoro zatem w dniu 31 października 2017 r. podjął decyzję w przedmiocie odszkodowania oznacza to, że zakończył postępowanie likwidacyjne i posiadał kompletny materiał pozwalający mu na podjęcie decyzji w sprawie.

Jeżeli zaś chodzi o koszty wynajmu pojazdu zastępczego) stwierdzić należy, iż roszczenie powoda w tym zakresie w toku postępowania likwidacyjnego co do zasady zostało zgłoszone – powód zgłosił to roszczenie pismem z dnia 6 października 2017 r., które wpłynęło do strony pozwanej w dniu 9 października 2017 r. Uwzględniając zatem 30-dniowy termin na likwidację szkody uznać należy, że strona pozwana pozostaje w opóźnieniu z zapłatą należnej z tego tytułu powodowi kwoty 3 874,50 zł od dnia 9 listopada 2017 r., albowiem zdaniem Sądu pozwany ubezpieczyciel miał możliwość w terminie wynikającym z przepisu art. 817 § 1 k.c. ustalenia wysokości tych kosztów, Z kolei co do kosztów holowania zauważyć należy, że w toku postępowania likwidacyjnego powód przedłożył fakturę VAT dotyczącą tej należności, choć z akt postępowania likwidacyjnego nie wynika, w jakiej dokładnie dacie faktura ta została złożona. Dopiero z pisma strony pozwanej z dnia 27 grudnia 2017 r. wynika, że pozwany przedmiotową fakturę otrzymał, od tej więc daty liczyć należy bieg 30-dniowego terminu z art. 817 § 1 k.c. (skoro powód nie wykazał w niniejszym postępowaniu, że faktura została złożona w dacie wcześniejszej). Odsetki od kwoty 11 459,30 zł zasądzone zatem zostały od dnia 27 stycznia 2018 r.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punktach I i II wyroku.

Na zasadzie art. 100 k.p.c., wobec częściowego uwzględnienia żądania powoda, stosunkowo rozdzielono koszty procesu pomiędzy stronami. I tak powód wygrał sprawę w 0,592 częściach (47 125,05 zł : 79 561,87 zł). Na koszty procesu poniesione przez powoda w łącznej kwocie 8 217 zł złożyły się:

- kwota 1 000 zł tytułem części opłaty od pozwu (k. 61),

- kwota 1 000 zł zaliczki na poczet opinii biegłego (k. 128), wykorzystana w całości (k. 193),

- kwota 800 zł tytułem zaliczki na poczet opinii innego biegłego (k. 281), wykorzystana w całości (k. 373),

- kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa,

- kwota 5 400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem.

Strona pozwana co do zasady winna zatem zwrócić powodowi tytułem kosztów procesu kwotę 4 867,46 zł (0,592 x 8 217 zł).

Z kolei strona pozwana wygrała sprawę w 0,408 częściach i poniosła koszty procesu po w łącznej kwocie 5 417 zł złożyły się:

- kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa,

- kwota 5 400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem.

Powód winien jej zatem tytułem kosztów procesu zwrócić kwotę 2 210,17 zł (0,408 x 5 417 zł).

Ostatecznie zatem w punkcie III wyroku zasądzona została na rzecz powoda od strony tytułem zwrotu kosztów procesu kwota 2 657,29 zł (4 867,46 zł – 2 210,17 zł).

Na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w punkcie IV wyroku nakazano pobrać od stron nieuiszczone koszty sądowe w proporcjach, w jakich strony przegrały sprawę. Nieuiszczone koszty sądowe w niniejszej sprawie stanowiła łączna kwota 6 619 zł, na którą złożyły się:

- kwota 2 979 zł tytułem części opłaty od pozwu, od której powód był zwolniony (postanowienie k.57),

- kwota 1 880 zł tytułem części wynagrodzenia biegłego D. T. (k. 193),

- kwota 1 760 zł tytułem wynagrodzenia biegłego J. C. (1) (k. 373).

Od powoda nakazano więc pobrać kwotę 2 700,55 zł (0,408 x 6 619 zł), zaś od strony pozwanej kwotę 3 918,4597 zł (0,592 x 6 619 zł); przy czym jeżeli chodzi o stronę pozwaną, co do kwoty 1 000 zł koszty te nakazano pobrać z zaliczki uiszczonej przez stronę pozwaną i niewykorzystanej w toku niniejszego postępowania (k. 129).

Nieuiszczone koszt sądowe co do powoda – w tym w zakresie części opłaty od pozwu, od obowiązku uiszczania której powód był zwolniony - nakazano przy tym pobrać z roszczenia zasądzonego na jego rzecz w punkcie I wyroku. Podkreślić należy, iż fakt, że powód w niniejszym postępowaniu korzystał ze zwolnienia z opłaty od pozwu ponad kwotę 1 000 zł, nie stanowi przeszkody w pobraniu od niego na rzecz Skarbu Państwa nieuiszczonych kosztów sądowych, również w zakresie części opłaty od pozwu. Jeżeli bowiem roszczenie powoda zwolnionego od kosztów sądowych zostanie uwzględnione jedynie w części, nieuiszczonymi kosztami sądowymi sąd obciąży pozwanego, jednak nie w całości, a w odpowiedniej proporcji do stopnia jego przegranej, stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, wynikającą z art. 100 k.p.c., zaś w pozostałej części, którą nie można obciążyć pozwanego, kosztami sądowymi sąd obciąży powoda na zasadach określonych w art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazując ich ściągnięcie z zasądzonego roszczenia (zob.: Katarzyna Gonera w: „Komentarz do ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych”, Wyd. LexisNexis).

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo tj. w zakresie punktów I, III i IV i zarzucając:

1. Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie złożonego w odpowiedzi na pozew wniosku pozwanego o zawieszenie postępowania w sprawie, w sytuacji, gdy przedstawione przez pozwanego dowody uzasadniały zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania przygotowawczego prowadzonego pod sygn. akt: (...) przez Komendę Powiatową Policji w K. pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w K.na skutek zawiadomienia złożonego przez pozwanego o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa stypizowanego w art. 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk.

2. Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie na rozprawie w dniu 18 marca 2021 r. wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z kolejnej uzupełniającej opinii biegłego w sytuacji, gdy biegły w dotychczas sporządzonej opinii głównej oraz uzupełniających nie wypowiedział się w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, wskazując wręcz, iż materiał dowody nie daje podstaw do jednoznacznego odtworzenia przebiegu zdarzenia.

3. Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, iż przebieg zdarzenia wykazany został w sposób nie budzący wątpliwości w sytuacji, gdy okoliczność ta była pomiędzy stronami sporna, a opiniujący w sprawie biegły wskazał, że zgromadzony w sprawie materiał dowody nie daje możliwości odtworzenia przebiegu zdarzenia.

4. Naruszenie przepisów postępowania tj. art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez uwzględnienie powództwa, co do zasady w sytuacji, gdy powód nie wykazał w sposób nie budzący wątpliwości przebiegu zdarzenia.

W oparciu o powyższe zarzuty wniosła o:

- zawieszenie na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. postępowania w niniejszej sprawie do czasu prawomocnego zakończenia postępowania prowadzonego przez Komendę Powiatową Policji w K. pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w K. pod sygn. akt: (...);

- oddalenie powództwa w całości;

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed sądem I instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w tym postępowaniu według norm prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od daty prawomocności orzeczenia w sprawie do dnia zapłaty.

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w tym postępowaniu według norm prawem przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od daty prawomocności orzeczenia w sprawie do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Nietrafny jest podniesiony w niej zarzut naruszenia art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. Przepis ten przewiduje fakultatywną możliwość zawieszenia postępowania cywilnego. Warunkiem zawieszenia postępowania na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 jest zatem przekonanie sądu, że ustalenie czynu w drodze karnej może wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej. O wpływie tym można mówić wówczas, gdy zachodzi prawdopodobieństwo wydania wyroku skazującego, którego ustalenia co do faktu popełnienia przestępstwa będą wiążące w postępowaniu cywilnym (art. 11), jak i wówczas, gdy ustalenia poczynione w postępowaniu karnym mogą wzbogacić materiał faktyczny i dowodowy, oddziałując na ocenę dowodów i kierunek rozstrzygnięcia sprawy cywilnej. Stwierdzenie, że ustalenie czynu w drodze karnej może wywrzeć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy cywilnej nie oznacza jednak konieczności zawieszenia postępowania, gdyż jest ono pozostawione ograniczonemu uznaniu sądu. Sąd powinien kierować się względami celowości, uwzględniając motywy art. 177 § 1 pkt 4 i interesy stron postępowania (wyrok SN z dnia 29 listopada 2018 r. IV CSK 377/17). W ocenie Sądu Apelacyjnego przebieg postępowania (...) nie wskazuje na znaczne prawdopodobieństwo zapadnięcia wiążącego w niniejszej sprawie wyroku skazującego. Jest tak chociażby z tej przyczyny, że pomimo ok. trzyletniego trwania tego postępowania nie postawiono w nim powodowi w niniejszej sprawie żadnego zarzutu (por. oświadczenie, k. 564, czas 00:05:10), a postępowanie to umorzono, z tym, że rozstrzygnięcie to zostało uchylone. Sama strona pozwana nie wskazuje konkretnych okoliczności, które przemawiać mogłyby za oceną, że ustalenia poczynione w postępowaniu karnym mogą wzbogacić materiał faktyczny i dowodowy, oddziałując na ocenę dowodów i kierunek rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Natomiast względy celowości silnie przemawiają za kontunuowaniem i zakończeniem niniejszego postępowania. W szczególności przemawia za tym fakt, że w niniejszej sprawie przeprowadzono już całość niezbędnego dla rozstrzygnięcia postępowania dowodowego. Nadto niniejsza sprawa trwa od 2017 r. i interes powoda w uzyskaniu rozstrzygnięcia sporu, przy uwzględnieniu konwencyjnego i konstytucyjnego prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki, w pełni zasługuje na uwzględnienie.

Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia przepisów postępowania - art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez oddalenie na rozprawie w dniu 18 marca 2021 r. wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z kolejnej uzupełniającej opinii biegłego. Po pierwsze, uwzględnić należy, że opinia biegłego J. C. została doręczona pełnomocnikowi strony pozwanej wraz z wezwaniem do powołania ewentualnych zarzutów i wniosków dowodowych, w terminie 2 tygodni, pod rygorem pominięcia (k. 379). W reakcji na to wezwanie pełnomocnik ograniczył się w piśmie z dnia 25 maja 2020 r. (k. 382) do podniesienia twierdzenia jakoby opinia „zasadniczo podzielała stanowisko pozwanego” i zawierała jedynie wniosek o wypowiedzenie się biegłego przedmiocie zgodności postępowania powoda z art. 22 ust. 2 pkt 2 prawa o ruchu drogowym. W opinii uzupełniającej biegły wskazał, że odpowiedź na pytanie strony pozwanej jest zawarta w opinii głównej (k. 395) i opinię uzupełniającą doręczono z wezwaniem do powołania ewentualnych zarzutów i wniosków dowodowych z w tym zakresie, pod rygorem pominięcia (k. 397). W reakcji na to wezwanie, w piśmie z dnia 6 sierpnia 2020 r., pełnomocnik strony pozwanej zgłosił zupełnie nowe zarzuty, nie odnoszące się do treści opinii uzupełniającej. Zgłoszenie takich zarzutów należy ocenić jako spóźnione, gdyż zgłoszono je z naruszeniem terminu zakreślonego przy doręczaniu opinii głównej. Z tej już tylko przyczyny Sąd I instancji władny był zarzuty te pominąć i oddalić wniosek o przeprowadzenie dodatkowej opinii biegłego. Ponadto przy ocenie dowodu z opinii biegłego należy uwzględnić, że sam biegły wskazał, że zgromadzony materiał dowodowy jest niewystarczający do jednoznacznego odtworzenia rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Tym niemniej biegły przedstawił w opinii możliwe warianty przebiegu zdarzenia, tj. wariant, w którym kierowca M. przyśpieszał oraz wariant, zgodnie z którym kierowca jechał cały czas ze stałą prędkością. Nadto wskazał na uszkodzenia, które spowodowane były wyłącznie na skutek błędów kierowcy M. polegających na niepodjęciu manewrów obronnych. Strony nie zgłosiły żadnego dodatkowego materiału dowodowego, który mógłby stanowić podstawę do uzupełnienia danych, w oparciu o które wykonano opinię. W tym stanie rzeczy przeprowadzanie kolejnej uzupełniającej opinii biegłego nie było uzasadnione, a jest tak tym bardziej, że pytania zawarte w piśmie z dnia 6 sierpnia 2020 r. mają charakter ogólnikowy i w istocie sprowadzają się do postawienia w formie pytań ogólnikowej tezy o możliwości uniknięcia zdarzenia (pytanie 1), powtórzenia informacji zawartej w pkt 2 opinii (k. 326) o tym, że uszkodzenia pojazdu świadczą o tym, że samochód M. w pierwszej fazie kolizji jechał z prędkością większą niż V. (pkt 2), oraz oczekiwania, że biegły wyrazi oceny co do kwestii leżących poza sferą wymagającą wiadomości specjalnych (pytanie 3). W braku uzupełnienia materiału dowodowego i braku rzeczowej polemiki z rozumowaniem biegłego, rolą sądu było dokonanie oceny opinii biegłego i określenie, który ze wskazywanych przez biegłego możliwych wariantów przebiegu jest, w świetle wyników postępowania dowodowego, bardziej wiarygodny. W tym celu nie było potrzebne przeprowadzanie opinii uzupełniającej. Nadto wskazać należy, że powoływana w apelacji kwestia miski olejowej skrzyni biegów nie może przemawiać za potrzebą przeprowadzania dodatkowej opinii biegłego. Idąc za opinią biegłego J. C. (1) Sąd I instancji nie potraktował jako uszkodzenia pozostającego w związku ze spornym zdarzeniem między innymi uszkodzenia obudowy skrzyni biegów. Z załączonej do tej opinii kalkulacji kosztów naprawy uszkodzeń, które mogły powstać tylko w wyniku zderzenia z lawetą (k. 354) nie wynika aby biegły przy obliczaniu wysokości szkody uwzględniał jakikolwiek element skrzyni biegów, w szczególności miskę olejową. Jeżeli natomiast strona pozwana miała co od tego wątpliwości, to mogła i powinna była je zgłosić w postępowaniu przed Sądem I instancji, albowiem postanowienie Prokuratora, w którym była mowa o misce olejowej skrzyni biegów, otrzymała w dniu 18 września 2020 r. (k. 472, datownik wpływu) a wyrok Sądu I instancji zapadł w marcu 2021 r.

Niezasadny okazał się również podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. O mającym wpływ na wynik sprawy naruszeniu tego przepisu można mówić w sytuacji, gdy wskutek wadliwej oceny dowodów sąd orzekający dokonał wadliwych ustaleń faktycznych. Skuteczne podniesienie tego zarzutu wymaga zatem wskazania na konkretne okoliczności faktyczne mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, które wskutek błędnej oceny dowodów nie zostały przez sąd ustalone, albo na konkretne okoliczności faktyczne, które miały znaczenie dla rozstrzygnięcia i które zostały przez sąd ustalone, mimo, że prawidłowo oceniony materiał dowodowy nie dawał podstaw do ich ustalenia. Apelacja nie zawiera wskazania żadnych skonkretyzowanych okoliczności faktycznych, które wskutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. miały zostać przez Sąd I instancji wadliwie ustalone. Nie jest w tym zakresie wystarczające ogólnikowe wyrażenie poglądu, że przebieg zdarzenia nie został wykazany w sposób nie budzący wątpliwości. Sąd I instancji, wobec wskazania przez biegłego możliwych wariantów zdarzenia, w zależności od tego, czy przyjmie się, czy kierowca M. przyśpieszał podczas zdarzenia, czy nie, dokonał oceny osobowego materiału dowodowego i oparł się w tym zakresie na zeznaniach powoda, odmawiając w tym zakresie wiary zeznaniom świadka K. N.. Argumentacja przedstawiona przez Sąd I instancji nie budzi wątpliwości. Sąd ten wskazał na niestanowczy charakter wypowiedzi świadka co do kwestii przyśpieszania przez kierowcę M., odwołał się do zasad doświadczenia życiowego i wskazał na niekonsekwencje postępowania świadka K. N.. W konfrontacji z tymi okolicznościami dał wiarę zeznaniom powoda, że jechał mniej więcej z tą samą prędkością. Apelacja nie zawiera rzeczowej argumentacji, która zdatna byłaby podważyć ocenę dowodów dokonaną przez Sąd I instancji. Nie jest w tym zakresie wystarczające powołanie się na brak możliwości wykonania jednoznacznej opinii biegłego i sporność okoliczności faktycznych w niniejszej sprawie, ani powołanie się na fakt złożenia przez stronę pozwaną zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego.

Nietrafnie w końcu apelacja zarzuca naruszenie art. 232 k.p.c. Zdanie pierwsze tego przepisu zawiera bowiem normę skierowaną do stron postępowania, a zatem powinności tam uregulowanej sąd orzekający nie może naruszyć. Natomiast uregulowanie wynikające ze zdania drugiego tego przepisu reguluje wprawdzie zagadnienie zakresu dopuszczania przez sąd dowodów niewskazanych przez stronę. Wszelako apelująca nie wskazuje konkretnych dowodów, które sąd miałby zgodnie z tym przepisem dopuścić mimo ich niewskazania przez strony postępowania. Nie wskazuje również okoliczności, które miałyby nakładać na sąd orzekający obowiązek działania z urzędu. Oceny powyższej nie zmienia powiązanie w apelacji uregulowania z art. 232 k.p.c. z art. 6 k.c. albowiem kwestia prawidłowości zastosowania art. 6 k.c. podlega badaniu w kontekście zastosowania właściwego przepisu prawa materialnego regulującego stosunek prawny, z którego wywodzone jest dochodzone roszczenie będące przedmiotem sporu (por. postanowienie SN z dnia 17 grudnia 2021 r. II CNP 7/21).

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je za własne, czyniąc podstawą orzekania w sprawie. Zbędne jest natomiast powtarzanie ich w tym miejscu.

W tak ustalonym stanie faktycznym nie było podstaw od podważenia ocen prawnych, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia. Sąd I instancji trafnie wskazał przepisy statuujące odpowiedzialność stron pozwanej jako ubezpieczyciela posiadacza pojazdu mechanicznego V.. Z uwagi na to, że zdarzenie miało charakter zderzenia, zgodnie z art. 436 § 2 k.c. wzajemna odpowiedzialność sprawców wypadku opiera się na zasadach ogólnych, tj. dla stwierdzenia istnienia obowiązku odszkodowawczego konieczne jest ustalenie winy osoby mającej ponosić odpowiedzialność, a to zgodnie za art. 415 k.c. Apelacja nie podważyła skutecznie ustaleń Sądu I instancji co do kwestii, że podczas zdarzenia kierowca samochodu M. nie przyśpieszał. Zgodnie zaś z opinią biegłego w takiej sytuacji zderzenie samochodu M. z lawetą nastąpiło wyłącznie w wyniku błędnej taktyki i techniki jazdy kierowcy samochodu V., który ciągnął tą lawetę (por. pkt 4, k. 327). Taki stan rzeczy rozstrzyga o odpowiedzialności odszkodowawczej posiadacza samoistnego samochodu V. w stosunku do powoda za szkody, które pozostają w normalnym związku przyczynowym z tym zderzeniem, a w dalszej konsekwencji, o odpowiedzialności strony pozwanej jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza tego samochodu. Wbrew zarzutom apelacji zgromadzony w sprawie materiał dowodowy okazał się wystarczający dla przyjęcia co do zasady odpowiedzialności posiadacza samoistnego samochodu V., a w dalszej konsekwencji odpowiedzialności strony pozwanej. Z przyczyn omówionych przy odniesieniu się do zarzutów naruszenia prawa procesowego nie ma podstaw do zakwestionowania oceny dowodów dokonanej przez Sąd I instancji, ani nie było podstaw do zawieszenia niniejszego postępowania. Twierdzenia strony pozwanej o próbie dopuszczenia się oszustwa nie zostały wykazane. Oceny tej nie może zmienić powołanie się na rozstrzygnięcie zapadłe w sprawie I ACa 1219/18. Wbrew tezom lansowanym w apelacji realia tej sprawy i realia niniejszej sprawy różnią się. Zważyć należy, że rozstrzygnięcie sprawy I ACa 1219/18 Sąd oparł (k. 508, k. 509, k. 517, k. 520) na negatywnej ocenie sposobu postępowania powoda w zakresie zabezpieczenia dowodów i wezwania policji, podczas gdy w niniejszej sprawie nie ma podstaw do zarzucenia powodowi analogicznych zaniedbań. W niniejszej sprawie została wezwana Policja a świadek K. N. został ukarany mandatem karnym. W tym stanie rzeczy powoływane w apelacji podobieństwa sprawy (...) i niniejszej sprawy nie mogą wypadku skłaniać do wyrażenia w niniejszej sprawie analogicznych ocen prawnych do ocen wyrażonych w sprawie(...). Podkreślić przy tym należy, że okoliczność, czy powód zgłosił jako elementy szkody uszkodzenia, które nie pochodziły z niniejszego zdarzenia, nie ma znaczenia dla zasadności apelacji. Biegły J. C. (1) określił, które uszkodzenia pojazdu nie mogły pochodzić ze spornego zdarzenia. Jeżeli strona pozwana stała na stanowisku, że dotyczyło to również innych uszkodzeń, to właściwym momentem na zgłoszenie zarzutów w tym przedmiocie było postępowanie przed Sądem I instancji. Nawet gdyby powód rzeczywiście zgłosił jako elementy szkody uszkodzenia, które nie pochodziły ze zdarzenia, za które odpowiada strona pozwana, to nie powoduje to uchylenia odpowiedzialności strony pozwanej za te uszkodzenia, których związek z tym zdarzeniem został wykazany.

Apelacja nie zawiera zarzutów w odniesieniu do zakresu odszkodowania zasądzonego przez zaskarżonym wyrokiem. Sąd Apelacyjny nie dostrzega natomiast okoliczności, które poddawałby w wątpliwości prawidłowość rozumowania Sądu I instancji co do braku adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy przedmiotowym zdarzeniem a uszkodzeniami samochodu M. wynikającymi z uderzenia w latarnię oraz zakresu odpowiedzialności za koszty holowania i koszty wynajmu pojazdu zastępczego.

Mając powyższe na uwadze apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono w pkt 1 sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c.

Na zasądzone w pkt 2 sentencji, na zasadzie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., od przegrywającej strony pozwanej na rzecz wygrywającego powoda koszty postępowania apelacyjnego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie wynikającej z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).