Sygn. akt I ACa 78/20
Dnia 17 lipca 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Elżbieta Kuczyńska (spr.) |
Sędziowie |
: |
SSA Jadwiga Chojnowska SSA Elżbieta Borowska |
Protokolant |
: |
Justyna Stolarewicz |
po rozpoznaniu w dniu 17 lipca 2020 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) we W.
przeciwko J. W. i A. W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanych
od wyroku Sądu Okręgowego w Łomży
z dnia 22 sierpnia 2019 r. sygn. akt I C 40/17
I. zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I, III, IV w ten sposób, że:
a. w pkt. I zasądza od pozwanych A. W. i J. W. solidarnie na rzecz(...) we W. kwotę 179.165,77 (sto siedemdziesiąt dziewięć tysięcy sto sześćdziesiąt pięć 77/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23.04.2018 r. do dnia zapłaty, zastrzegając pozwanym prawo powoływania się w toku egzekucji na ograniczenie ich odpowiedzialności do spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, dla którego Sąd Rejonowy w Łomży prowadzi księgę wieczystą nr (...) - na którym ustanowiono hipotekę umowną kaucyjną i oddala powództwo w pozostałej części;
b. w pkt. III zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 7384,90 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu;
c. w pkt. IV nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łomży kwotę 4262 złotych tytułem części brakujących kosztów sądowych;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza od powoda na rzecz pozwanych kwotę 2423,48 złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu instancji odwoławczej;
IV. nakazuje pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łomży kwotę 4799,52 złotych tytułem części brakującej opłaty od apelacji.
(...)
Powód (...) we W. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych J. W. i A. W. na jego rzecz kwoty 413 919,66 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie solidarnie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej zwrotu kosztów procesu.
Wyjaśnił, że w dniu 10 października 2008 r. pomiędzy pozwanymi J. W. i A. W. a wierzycielem pierwotnym (...) BANK S.A. zawarta została umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...), mocą której bank udzielił kredytu w kwocie 231 000,00 zł, denominowanego (waloryzowanego) kursem franka szwajcarskiego ( (...)). W związku z zaprzestaniem przez pozwanych spłacania tego kredytu, umowa kredytowa została wypowiedziana i zadłużenie postawiono w stan wymagalności. W dniu 16 grudnia 2014 r. pomiędzy następcą prawnym wierzyciela pierwotnego - Bankiem (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. a powodem doszło do zawarcia umowy przelewu wierzytelności, mocą której została ona w całości przeniesiona na stronę powodową wraz ze wszystkimi ustanowionymi zabezpieczeniami. Dalej wskazał, że na dochodzoną pozwem należność w wysokości 413 919,66 zł składają się następujące kwoty: 294 692,10 zł - tytułem należności głównej, tj. tytułem pozostałego do spłaty kapitału kredytu; 119 227,56 zł - tytułem skapitalizowanych odsetek, w tym: 4 465,77 zł tytułem odsetek umownych i karnych naliczonych przez wierzyciela pierwotnego zgodnie z wyliczeniem przedstawionym w bankowym tytule egzekucyjnym; 68 725,23 zł tytułem odsetek umownych naliczonych przez wierzyciela pierwotnego od dnia wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego do dnia zawarcia umowy sprzedaży wierzytelności; 46 036,56 zł tytułem odsetek ustawowych za opóźnienie naliczonych przez stronę powodową od kwoty należności głównej po dniu zawarcia umowy sprzedaży wierzytelności do dnia poprzedzającego dzień złożenia pozwu. Powód oświadczył, iż przedmiotowym powództwem dochodzi skapitalizowanej należności wskazanej powyżej i zgodnie z art. 482 § 1 k.c. wniósł o zasądzenie dalszych odsetek ustawowych za opóźnienie od wyżej wymienionej kwoty od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.
Pozwani J. W. i A. W. wnieśli o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu.
Podnieśli zarzut nieważności umowy kredytu hipotecznego z uwagi na sprzeczność z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego. Wnieśli też o uznanie znajdujących się w § 2 ust.2, § 4 ust. 1a i § 9 ust. 2 umowy klauzul waloryzacyjnych za abuzywne. Wskazali, iż ze względu na abuzywność tych postanowień umowy oraz z uwagi brak możliwości ich zastąpienia, umowę również z powyższych przyczyn należałoby uznać za nieważną w całości. Pozwani zakwestionowali ważność złożenia przez siebie oświadczenia woli wobec nieprzedstawienia im dokumentu: „Ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe oraz kredytów i pożyczek hipotecznych w (...) Banku S.A.”. Zakwestionowali również skuteczność wypowiedzenia umowy kredytu, jak też prawdziwość dokumentów załączonych do pozwu w postaci harmonogramu spłaty kredytu.
Wyrokiem z dnia 22 sierpnia 2019 r. Sąd Okręgowy w Łomży zasądził solidarnie od pozwanych A. W. i J. W. na rzecz powoda (...) we W. kwotę 318 147,83 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 27 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 21 335,92 zł tytułem kosztów postępowania oraz nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łomży od powoda kwotę 1 719,80 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych i odstąpił od obciążania pozwanych nieuiszczonymi kosztami sądowymi w pozostałym zakresie.
Powyższy wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
W dniu 10 października 2008 r. pozwani J. W. i A. W. zawarli z wierzycielem pierwotnym (...) BANK Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...).
Zgodnie z treścią § 2 umowy Bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 231.000,00 złotych denominowanego kursem (...) na okres 300 miesięcy od 10 października 2008 roku do 10 października 2033 roku na zasadach określonych w umowie i „Ogólnych warunkach kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe oraz kredytów i pożyczek hipotecznych w (...) Banku SA”, w tym okres wykorzystania kredytu 2 miesiące, okres spłaty kredytu z odsetkami 298 miesięcy. Integralną część umowy stanowiły „Ogólne warunki kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe oraz kredytów i pożyczek hipotecznych w (...) Banku SA” (zwane (...)).
Kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w (...) lub jego transzy miała zostać określona według kursu kupna dewiz dla waluty zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§2 pkt.2 umowy). O wysokości wykorzystanego kredytu, odsetek w okresie karencji oraz wysokości rat kapitałowo - odsetkowych w walucie Bank miał poinformować Kredytobiorcę w terminie 7 dni od całkowitego wykorzystania kredytu na zasadach określonych w (...) (§2 pkt. 3 umowy). Uruchomienie kredytu miało nastąpić w dwóch transzach (§4 umowy):
- 10 października 2008 roku – 90 000,00 złotych,
- 3 listopada 2008 roku – 141 000,00 złotych po spełnieniu wskazanych w umowie warunków.
Według § 6 pkt. 2 umowy zasady pobierania opłat i prowizji, zmiany ich wysokości oraz sposób informowania o tych zmianach określały (...). Oprocentowanie kredytu było zmienne i stanowiło sumę zmiennej stawki oprocentowania oraz stałej marży banku 2,4% (§ 8 pkt. 1 umowy). W dniu zawarcia umowy oprocentowanie to wynosiło 5,36% w stosunku rocznym i było równe stawce odniesienia, którą jest stawka LIBOR 3M z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia umowy powiększonej o marżę banku.
Zgodnie z postanowieniami umowy, kredyt był wykorzystany w walucie polskiej, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu waluty obcej - franka szwajcarskiego. Przeznaczony został na zakup własnościowego spółdzielczego praw do lokalu mieszkalnego w Ł. oraz remont przedmiotowego lokalu.
Pierwsza zmiana oprocentowania miała nastąpić w miesiącu kalendarzowym następującym po miesiącu, w którym zawarto umowę, w dniu ustalonym jako dzień płatności raty kapitałowo - odsetkowej (tj. 10 dzień m-ca). Kolejne zmiany oprocentowania miały być dokonywane w trzymiesięcznych okresach odsetkowych, począwszy od dnia dokonania pierwszej zmiany oprocentowania przewidzianej w ust. 3 (kolejna zmiana 10 luty 2009 roku, 10 maj 2009 roku itd.), odpowiednio do zmiany stawki odniesienia każdorazowo w dniu ustalonym jako termin płatności raty kapitałowo - odsetkowej. Podstawą do ustalenia oprocentowania miała być stawka odniesienia LIBOR 3M z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku z dnia roboczego poprzedzającego dzień dokonania zmiany. Jeśli wysokość ustalonego oprocentowania przekroczyłaby czterokrotność stopy procentowej NBP stopa ulegałaby ograniczeniu do tej wysokości (§8 pkt. 3-6 umowy).
Wysokość marży banku ustalonej dla kredytu według § 11 a umowy zwana standardową wynosiła 1,40%. Marża podana w § 8 umowy stanowiąca składnik stopy procentowej była ustalona w oparciu o marżę standardową z uwzględnieniem postanowień ust. 2 i 3. Ustęp 2 stanowił, że standardowa marża banku zostaje podwyższona o 1 punkt procentowy w związku z uruchomieniem kredytu przed uprawomocnieniem wpisu hipoteki na nieruchomości.
Podwyższona wysokość marży, o której mowa w ust. 2 miała być zniesiona w terminie 30 dni od dnia przedłożenia w banku przez kredytobiorcę odpisu księgi wieczystej nieruchomości.
Kredytobiorcy mieli spłacać raty w dniu 10. każdego miesiąca począwszy od 12 stycznia 2009 roku (§ 9 umowy). Wysokość rat kapitałowo - odsetkowych miała być określana w (...). Spłata rat miała być dokonywana w złotych po uprzednim przeliczeniu rat według kursu sprzedaży dewiz dla (...) zgodnie z tabelą kursów banku obowiązującą w dniu spłaty. Miesięczne raty kapitałowo - odsetkowe miały być ustalone w równej wysokości (§ 9 pkt.3 umowy).
W okresie wykorzystania kredytu kredytobiorcy mieli spłacać należne bankowi odsetki (§9 pkt. 4 umowy). Pierwsza płatność odsetek miała być dokonana w miesiącu kalendarzowym następującym po miesiącu w którym nastąpiło wykorzystanie pierwszej transzy kredytu.
Spłata kredytu miała następować z rachunku (...). Kredytobiorca zobowiązał się do gromadzenia środków na rachunku w wysokości pozwalającej na terminowe regulowanie zobowiązań.
Zmiana wysokości odsetek wynikająca ze zmiany podwyższonej marży banku miała zostać uwzględniona najpóźniej w najbliższym terminie płatności odsetek lub raty kapitałowo - odsetkowej.
Bank, w przypadku nieterminowej spłaty, miał wysyłać monity, upomnienia, wezwania do zapłaty. Koszty opłat z tego tytułu były określane w „Taryfie prowizji i opłat (...) Banku SA”.
Od kwoty kapitału niespłaconego w terminie spłaty, bank pobierał odsetki właściwe dla zadłużenia przeterminowanego (§12 pkt. 4-5 umowy). Oprocentowanie zadłużenia przeterminowanego ustalono na poziomie czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Stopa lombardowa w dniu podpisywania umowy wynosiła 7,25%.
Zgodnie z ogólnymi warunkami bank naliczał odsetki w miesięcznych okresach obrachunkowych. W przypadku opóźnień w spłacie należności wynikających z umowy wpłaty miały być zarachowywane w pierwszej kolejności na zaległe należności banku (§ 7 pkt.5 ogólnych warunków). Według § 7 pkt. 2 ogólnych warunków umowy jeśli termin spłaty raty przypadał w dniu wolnym od pracy w banku, to wpływ środków z tytułu spłaty w pierwszym dniu roboczym po tym dniu jest traktowany jako spłata w terminie.
Jak ustalił Sąd Okręgowy, pozwanym została wypłacona cała kwota kredytu, czyli 231 000 zł, a mieszkanie przy ulicy (...) w Ł., na zakup którego miała być przeznaczona ta kwota, stało się własnością pozwanych.
Następnie strona pozwana zawarła z wierzycielem pierwotnym (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W. aneks z dnia 27 maja 2009 r. do umowy kredytu hipotecznego. Nie zawierał on zmian dotyczących zasad i terminu spłat kredytu.
Prawnym zabezpieczeniem spłaty kredytu była hipoteka umowna kaucyjna do kwoty 462 000 PLN na zabezpieczenia spłaty kapitału, odsetek i innych należności wynikających z umowy kredytu, na własnościowym spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego przysługującym pozwanych na zasadzie wspólności ustawowej, dla którego Sąd Rejonowy w Łomży urządził księgę wieczystą nr (...) oraz cesja na rzecz banku praw z umowy ubezpieczenia lokalu mieszkalnego od ognia i innych zdarzeń losowych.
Wobec zaprzestania przez pozwanych spłat kredytu, (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. dokonał wypowiedzenia tej umowy pismami z dnia 14 listopada 2012 r., skierowanymi do każdego z pozwanych na adres: ul. (...), (...)-(...) Ł.. Równocześnie wezwał do uregulowania należności, które, jak wskazał, na dzień 14 listopada 2012 r. wyniosły: kapitał: 85514,67 CHF, odsetki umowne: 644,31 CHF, odsetki karne: 92,56 CHF, czyli razem 86251,54 CHF. Po upływie okresu wypowiedzenia (30 dni), czyli 5 stycznia 2013 r., zobowiązanie stało się w całości wymagalne.
Pozwani w dacie 14 listopada 2012 roku, jak też w okresie późniejszym, zamieszkiwali pod adresem ul. (...), (...)-(...) Ł..
W związku z postawieniem całej należności w stan wymagalności wierzyciel pierwotny w dniu 8 marca 2013 roku dokonał przeliczenia istniejącego zadłużenia wyrażonego w walucie obcej na walutę polską.
W dniu 16.12.2014 r. wierzyciel pierwotny - Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą we W. (który na skutek przekształceń własnościowych wszedł w prawa i obowiązki (...) Bank Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.) - zawarł ze stroną powodową umowę przelewu przedmiotowej wierzytelności, mocą której została ona w całości przeniesiona na stronę powodową wraz ze wszystkimi ustanowionymi zabezpieczeniami.
Powód pismami z 9 grudnia 2016 roku poinformował każdego z pozwanych o przelewie wierzytelności.
Lokal mieszkalny pozwanych, który stanowił własność pozwanych, został zbyty w toku prowadzonego z wniosku wierzyciela pierwotnego postępowania egzekucyjnego, zaś środki ze sprzedaży zostały zgromadzone na rachunku depozytowym Ministra Finansów.
Zadłużenie pozwanych na dzień 16 stycznia 2017 roku, czyli dzień złożenia pozwu wyniosło 274 414,44 zł. Dalsze odsetki od całości zadłużenia na dzień 26 kwietnia 2019 r. wyniosły 43 733,39 zł. Łącznie zadłużenie pozwanych wobec powoda na dzień 26 kwietnia 2019 r. równało się 318 174,83 zł.
W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd pierwszej instancji stwierdził, że powód posiadał legitymację czynną do występowania w niniejszym procesie, albowiem ważnie nabył wierzytelność na podstawie umowy przelewu z dnia 16 grudnia 2014 r. Dalej wskazał, że odpowiedzialność pozwanych wynika z zawarcia z wierzycielem pierwotnym umowy kredytu hipotecznego – (...), sporządzonej 10 października 2008 r. oraz z faktu niewywiązywania się z zobowiązania spłaty otrzymanego kredytu. Wobec tego wierzyciel pierwotny złożył oświadczenie, skutkujące wypowiedzeniem tej umowy i postawieniem w stan wymagalności całości zadłużenia. Sąd nie podzielił twierdzeń pozwanych o braku skutecznego doręczenia wypowiedzeń umowy kredytu. Wskazał, że zostały one wysłane do każdego z pozwanych na adres pod którym pozwani zamieszkiwali w dacie 14 listopada 2012 r., jak też w okresie późniejszym. Pozwani nie obalili domniemania prawnego, że mieli możliwość zapoznania się z treścią wypowiedzeń w myśl art. 61 § 1 k.c.
Odnosząc się do zarzutu nieważności umowy kredytowej Sąd pierwszej instancji przytoczył regulacje art. 69 ust. 1 i 2 ustawy Prawo bankowe obowiązujące na dzień zawarcia umowy kredytowej i ocenił, że umowa kredytowa nie uchybia tym regulacjom. Zgodził się natomiast ze stroną pozwaną, że umowa kredytowa zawiera klauzule abuzywne. Sąd Okręgowy podzielił zapatrywanie strony pozwanej, że § 2 ust. 2 i § 4 ust 1a umowy kredytu jest tożsamy z niedozwoloną klauzulą umowną wpisaną do Rejestru Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod nr (...) o treści: ”Kredyt jest indeksowany do (...)/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...)/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy”. Zgodził się też z pozwanymi, że zapis o spłacie kredytu z § 9 ust. 2 umowy jest tożsamy z niedozwolonymi klauzulami umownymi wpisanymi do Rejestru Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod numerem (...) o brzmieniu: „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty” oraz pod numerem (...) o brzmieniu: „Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.”. Wskazał, że pozwani, zaciągając kredyt na zakup lokalu mieszkalnego, przeznaczonego na zaspokajanie ich potrzeb mieszkaniowych byli konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c. (wedle brzmienia na dzień zawarcia umowy kredytowej). Zdaniem Sądu pierwszej instancji brak było jednak podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytowej w całości na podstawie art. 58 § 1 k.c. Sąd doszedł do wniosku, że zastosowanie znajduje art. 385 1 § 1 i 2 k.c., nie podzielił przy tym twierdzeń pozwanych, że wierzyciel pierwotny nie spełnił jakiegokolwiek świadczenia na rzecz pozwanych. Wierzyciel pierwotny wywiązał się wobec pozwanych z przyjętego na siebie zobowiązania wypłaty kwoty, na którą opiewa umowa kredytowa. W przeciwnym razie, pozwani nie zakupiliby własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w Ł. i nie zostaliby wpisani od księgi wieczystej, założonej dla tego prawa, nr (...) w dziale II. Dodatkowo w dziale IV księgi wieczystej wpisana została hipoteka umowna kaucyjna uprzednio na rzecz wierzyciela pierwotnego (...) Bank S.A. z siedzibą w W., a aktualnie na rzecz powoda. Poza tym na dzień 5 stycznia 2013 roku pozwani spłacili z tytułu zaciągniętego kredytu łącznie 51 834,23 zł, przy czym, ostatniej spłaty dokonali w dniu 8 czerwca 2012 roku. Pozwani spłacali kredyt, ponieważ bank wywiązał się ze swego zobowiązania i przekazał im umówioną kwotę. Natomiast, na podstawie umowy przelewu wierzytelności 16 grudnia 2014 roku, powód stał się uprawniony do dochodzenia zadłużenia pozwanych związanego z umową kredytową z 10 października 2008 roku.
Sąd nie podzielił argumentów pozwanych o tym, że ich oświadczenia woli przy zawieraniu umowy kredytowej nie były ważne z uwagi na nieprzedstawienie im z chwilą składania oświadczenia woli „Ogólnych warunków kredytowania w zakresie udzielania kredytów na cele mieszkaniowe oraz kredytów i pożyczek hipotecznych (...) Banku S.A.”. Podkreślając, że pozwani przez okres około 4 lat realizowali umowę kredytową, ich twierdzenia w tym zakresie Sąd ocenił jako podniesione jedynie na potrzeby sprawy.
Sąd Okręgowy nie podzielił też stanowiska pozwanych, w którym kwestionowali oni historię spłat kredytu, uznając ją za miarodajną do poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.
Odnosząc się do opinii biegłej, którą podzielił jako rzetelną i obiektywną, Sąd pierwszej instancji uznał, że podstawą orzeczenia w sprawie powinien być wariant opinii biegłej, w którym przyjęto wysokość zadłużenia pozwanych wobec powoda z tytułu umowy kredytu z 10 października 2008 roku w złotych polskich, przy przyjęciu przeliczenia wpłat i wypłat według kursu średniego (...) obowiązującego w Narodowym Banku Polskim w dniu udzielenia kredytu. Zdaniem Sądu, pozwala to na uniknięcie bezprawnych skutków klauzul abuzywnych zawartych w § 2 ust. 2, a także § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 umowy kredytu. Nie budziło wątpliwości Sądu, że pozwani znali kurs franka szwajcarskiego na dzień zawarcia umowy kredytowej, godzili się wówczas na jego wysokość i przeliczanie zaciągniętego przez nich kredytu zgodnie z takim kursem, albowiem uznawali to za korzystne dla siebie.
Powyższe, doprowadziło do uznania przez Sąd Okręgowy, że zadłużenie pozwanych na dzień 16.01.2017 r., czyli dzień złożenia pozwu wyniosło 274 414,44 zł. Do tej kwoty Sąd dodał dalsze odsetki od całości zadłużenia na dzień 26 kwietnia 2019 roku w kwocie 43 733,39 zł, wyliczone przez biegłą. Zsumowanie tych kwot dało kwotę 318 174,83 zł.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 318 174,83 zł, jak w pkt I. wyroku, powołując się na art. 471 k.c. oraz 366 § 1 i 2 k.c. Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądził od dnia 27 kwietnia 2019 roku, czyli od dnia następnego po dniu 26 kwietnia 2019 roku, do którego odsetki wyliczyła biegła w opinii, w oparciu o art. 481 k.c.
W pozostałym zakresie powództwo jako wygórowane Sąd Okręgowy oddalił.
O kosztach procesu orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., a kosztach sądowych na mocy art. 113 ust. 1 i ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. z 2019 roku, poz. 785).
Apelację od powyższego wyroku wnieśli pozwani. Zaskarżyli go punkcie I i III zarzucając:
1) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art.117 § 2 1 k.c. w zw. z art. 5 ust. 4 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2018.1104) poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że powód mógł domagać się od pozwanych zaspokojenia, podczas gdy pozwani zawarli umowę kredytu jako konsumenci, natomiast po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi,
2) naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą z jednej strony na ustaleniu, że zapis § 9 ust. 2 umowy jest tożsamy z niedozwolonymi klauzulami umownymi wpisanymi do Rejestru Urzędów Ochrony Konkurencji i konsumentów pod numerem (...) oraz pod numerem (...), a następnie przyjęcie wysokości zadłużenia pozwanych wobec powoda z tytułu umowy kredytu z 10.10.2008 r. w złotych polskich przy przyjęciu przeliczenia wypłat wg kursu średniego (...) obowiązującym w NBP w dniu udzielania kredytu, podczas gdy niedozwolone postanowienia umowne nie wiążą stron, zaś Sąd nie jest uprawniony do dokonywania jakiejkolwiek modyfikacji czy uzupełnienia umowy, co w konsekwencji powoduje niemożność określenia wysokości zobowiązania uzasadniającą oddalenie powództwa.
Wskazując na powyższe apelujący wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. Ewentualnie wnieśli o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest uzasadniona częściowo.
Stan faktyczny sprawy, poza wysokością zobowiązania pozwanych, został ustalony prawidłowo i nie jest też kwestionowany w apelacji. Sąd Apelacyjny nie znajdując podstaw do poczynienia ustaleń odmiennych co do treści zawartej przez pozwanych umowy kredytu i jej wykonywania oraz umowy przelewu wierzytelności przyjął poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne za własne.
Przedmiotem apelacji są dwie kwestie: przedawnienia wierzytelności powoda i ocena skutków stwierdzenia przez sąd abuzywności klauzul dotyczących ryzyka walutowego.
Postawienie zarzutu naruszenia art. 117 § 2 1 k.c. w zw. z art. 5 ust. 4 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2018, poz. 1104) może odnieść skutek tylko przy ustaleniu i ocenie, że umowa kredytowa została skutecznie wypowiedziana. Sąd Okręgowy takie ustalenie poczynił, a pozwani w apelacji jego nie kwestionują i akceptują wskazując za Sądem Okręgowym, że wypowiedzenie umowy nastąpiło z dniem 5 stycznia 2013 r. Od tej daty roszczenie o zwrot kredytu stało się wymagalne, a termin przedawnienia wynosił lat 3, jako że roszczenie związane jest z prowadzeniem działalności gospodarczej strony powodowej (art. 118 k.c.).
W takim wypadku istotnie należy uznać, że do przedawnienia roszczenia powoda doszłoby z dniem 5 stycznia 2016 r., zatem przed wystąpieniem z pozwem (co miało miejsce w styczniu 2017 r.). Powód nie wykazywał bowiem, że miały miejsce – przed wystąpieniem z pozwem – takie zdarzenia, które mogłyby przerwać bieg terminu przedawnienia. Nie może również ewentualnie powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego na podstawie (...) zaopatrzonego w klauzulę wykonalności na rzecz banku. W judykaturze konsekwentnie wskazuje się bowiem, że z uwagi na specyficzny charakter tytułu egzekucyjnego będącego podstawą czynności egzekucyjnych, wyeliminowanego już obecnie z krajowego porządku prawnego, ewentualni następcy prawni banków nie będący bankami nie mogą powoływać się na skutki czynności prawnych podejmowanych przez same banki w oparciu o takie tytuły, w tym korzystać z ewentualnych dobrodziejstw związanych z przerywaniem biegów terminów przedawnienia roszczeń (tak np. uchwała SN z 29.06.2016 r. sygn. akt III CZP 29/16).
Wobec powyższego, rację mają skarżący, że powód nie może skutecznie dochodzić zaspokojenia swoich roszczeń względem pozwanych odpowiadających osobiście. Sąd Okręgowy powinien tę okoliczność uwzględnić z urzędu na mocy powołanych w apelacji pozwanych przepisów, mimo niepodniesienia przez pozwanych zarzutu przedawnienia przed Sądem Okręgowym. Pozwani bowiem w tym postępowaniu mają status konsumenta w rozumieniu przepisu art. 117 § 2 1 k.c. (definicja konsumenta w art. 22 1 k.c.).
Trzeba jednak zwrócić uwagę, że wierzytelności banku w umowie kredytowej zostały zabezpieczone umowną hipoteką (kaucyjną) – co do należności z tytułu kredytu i odsetek oraz innych należności (§ 10 umowy – k. 31, odpis księgi wieczystej - k.21 verte).
Powód w pozwie nie określił jednoznacznie, że dochodzi od pozwanych swoich wierzytelności tylko jako od dłużników osobistych. W uzasadnieniu pozwu powołał się także na zabezpieczenie hipoteczne długu pozwanych i wskazał, że po cesji wierzytelności, został ujawniony w KW nr (...) prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Łomży dla lokalu (bliżej opisane w KW spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu) pozwanych, spełniając tym samym warunek z art. 79 ust. 1 zd. 2 ustawy o księgach wieczystych i hipotece (dalej u.k.w.h.). Wskazał też, że przedmiotowa nieruchomość została zbyta w toku prowadzonej egzekucji z wniosku wierzyciela pierwotnego, środki ze sprzedaży zostały zgromadzone na rachunku depozytowym Ministra Finansów, a strona powodowa jest zobowiązana do uzyskania tytułu wykonawczego, by w/w środki uzyskać. Przedłożył dowód z odpisu wymienionej księgi wieczystej, potwierdzający wpis hipoteki i ujawnienie powoda jako wierzyciela hipotecznego (k. 17 i nast.).
Należy w tym miejscu podkreślić, odnosząc się do twierdzenia apelujących, że egzekucja była faktycznie prowadzona z wniosku innego wierzyciela, niż bank (tj. spółdzielni mieszkaniowej), iż okoliczność ta nie ma wpływu na sposób rozstrzygnięcia tej sprawy. Powód, jako ujawniony w księdze wieczystej wierzyciel hipoteczny, zgodnie z art. 922 k.p.c. jest uczestnikiem postępowania egzekucyjnego prowadzonego z ograniczonego prawa rzeczowego tj. spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu i po jego egzekucyjnej sprzedaży nabył prawo do zaspokojenia się z ceny nabycia, do czego jednak konieczne jest uzyskanie przez niego tytułu egzekucyjnego przeciwko właścicielom obciążonego prawa. Z uzasadnienia pozwu wynika natomiast, że właśnie zaspokojeniu się z ceny nabycia, zabezpieczonej obecnie na koncie depozytowym Ministra Finansów, ma służyć wytoczenie przedmiotowego powództwa.
Przy braku zatem jednoznacznego i stanowczego oparcia żądania pozwu tylko na jednej, określonej postawie prawnej w myśl zasady da mihi factum dabo ibi ius w ramach zgłoszonego żądania pozwu i jego podstawy faktycznej Sąd powinien rozważyć sprawę pod kątem wszelkich możliwych podstaw prawnych, w tym wypadku także pod kątem odpowiedzialności rzeczowej pozwanych.
Z uwagi na treść art. 77 u.k.w.h. trzeba zaś stwierdzić, że przedawnienie wierzytelności zabezpieczonej hipoteką nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z nieruchomości obciążonej. Ze zdania drugiego wynika, że przepisu tego nie stosuje się do roszczeń o świadczenia uboczne. Z mocy tego przepisu właścicielowi nieruchomości lub prawa obciążonego hipoteką nie przysługuje zatem skuteczny zarzut przedawnienia, jako środek obrony przeciwko powództwu wierzyciela hipotecznego. Podniesienie zarzutu przedawnienia ma tylko ten skutek, że sąd uwzględnia powództwo z tytułu jego odpowiedzialności rzeczowej, z uwzględnieniem zdania drugiego art. 77, nadto, zastrzegając pozwanemu prawo powoływania się na ograniczenie odpowiedzialności (art. 319 k.p.c.).
W tym miejscu odnosząc się do stanowiska powoda wyrażonego w odpowiedzi na apelację, że przedawnienie roszczenia o odsetki za opóźnienie, zabezpieczone przez hipotekę kaucyjną, nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia z obciążonego spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu trzeba przypomnieć, że zgodnie z art. 10 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 26 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2009.131.1075) do hipotek kaucyjnych powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, czyli do 20 lutego 2011 r., z zastrzeżeniem ust. 2, stosuje się przepisy ustawy o księgach wieczystych i hipotece w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą, z wyjątkiem przepisów o rozporządzeniu opróżnionym miejscem hipotecznym, a do hipotek zwykłych przepisy w brzmieniu dotychczasowym z wyjątkiem art. 76 ust.1 i 4 tej ustawy, które stosuje się w brzmieniu znowelizowanym. Nadto, w zd. 2 ustępu 2 wskazano, że to samo dotyczy hipotek kaucyjnych zabezpieczających roszczenia związane z wierzytelnością hipoteczną, lecz nieobjętych z mocy ustawy hipoteką zwykłą, powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej. Hipoteka kaucyjna w niniejszej sprawie miała taki charakter, tj. zabezpieczała również roszczenia związane z wierzytelnością hipoteczną o odsetki i inne należności.
Nie ulega wątpliwości, że wskazane stanowisko powoda nawiązuje do tej grupy poglądów (której reprezentatywnym przykładem jest wyrok Sądu Najwyższego z 2 marca 2012 r. III CSK 282/11), w myśl których art. 104 u.k.w.h. jako przepis szczególny dotyczący hipoteki kaucyjnej wyłącza w normowanym przez siebie zakresie zastosowanie art. 77 zd. 2 u.k.w.h. Jednak w nowszym orzecznictwie pogląd ten został zakwestionowany ze wskazaniem ważkich argumentów uzasadniających odstąpienie od niego. Aktualnie przeważa pogląd (np. V CSK 233/16 z 10.01.2017 r., III CSK 215/16, V CSK 180/17 z 7 lutego 2018 r., Lex nr 2559370, SA w K. I A Ca 647/18, Lex nr 2737865, SA w K. I A Ca 48/19, Lex nr 3017463), podzielany przez Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym sprawę, który w swoim uzasadnieniu słusznie podkreśla, że przedawnienie roszczeń jest przewidziane po to żeby stabilizować stosunki prawne i gwarantować ich pewność, a odstępstwo od tej reguły wymaga przepisu ustawowego (art. 117 § 1 k.c.). Przepis art. 77 u.k.w.h. ma taki charakter i kształtuje w szczególny sposób przedawnienie wierzytelności hipotecznych przewidując, że upływ terminu przedawnienia nie narusza uprawnienia wierzyciela hipotecznego do uzyskania zaspokojenia, ale w zdaniu 2 ogranicza stanowczo i jednoznacznie „wyłom w działaniu instytucji przedawnienia” wskazując, że przepisu tego nie stosuje się do roszczenia o odsetki (obecnie o należności o świadczenia uboczne). W uzasadnieniu tego poglądu wskazuje się, że treścią art. 77 u.k.w.h. nie jest wyznaczenie zakresu, w jakim wierzytelność uzyskuje zabezpieczenie hipoteczne (tej kwestii dotyczy art. 69 i art. 104 u.k.w.h.) lecz „powiązanie jakie istnieje między przedawnieniem się zabezpieczonej wierzytelności a możliwością jej zaspokojenia z obciążonej rzeczy (prawa).” Konkluzja tego stanowiska sprowadza się do tego, że przedawnienie roszczenia dotyczącego zabezpieczonej wierzytelności nie ma znaczenia dla uprawnień wierzyciela tylko w zakresie niespłaconej wierzytelności głównej, natomiast nie ma podstaw, aby go nie uwzględniać w odniesieniu do roszczeń o odsetki.
Zatem, uwzględniając normę art. 77 u.k.w.h. – z uwagi na przedawnienie zarówno należności głównej, jak i należności odsetkowych żądanie powoda może być uwzględnione jedynie w zakresie odnoszącym się do zabezpieczonego hipoteką kaucyjną kapitału kredytu.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że pomimo przedawnienia wierzytelności powoda należało ustalić wysokość tej wierzytelności (bez odsetek i świadczeń ubocznych), która podlegała zaspokojeniu w ramach zabezpieczenia hipotecznego.
Aktualizuje to konieczność rozpoznania zarzutu abuzywności klauzul umownych wprowadzających ryzyko kursowe i określenia jakie są konsekwencje ewentualnego jego podzielenia.
Sąd Okręgowy ocenił, że wskazane przez powodów klauzule zamieszczone w umowie kredytowej miały abuzywny charakter. Ocena ta była prawidłowa i na tym etapie postępowania, co do tej kwestii nie ma już w zasadzie sporu. Uwzględniając dotychczasowe orzecznictwo tak Trybunału Sprawiedliwości, jak i Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych także Sąd Apelacyjny nie widzi podstawy, by kwestionować ocenę, że wymienione w toku procesu przez stronę pozwaną klauzule są klauzulami abuzywnymi i jako takie nie są wiążące dla pozwanych. Można tylko przypomnieć, że według wyrażanego w orzecznictwie stanowiska mechanizm ustalania przez banki kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Skutkuje tym, że konsument o poziomie zadłużenia i wysokości raty w istocie dowiaduje się po jej spłaceniu tj. podjęciu przez bank odpowiedniej sumy z rachunku służącego obsłudze kredytu. W świetle tego orzecznictwa nie budzi wątpliwości, że uznanie abuzywności powoduje bezskuteczność klauzuli wobec umowy ex tunc. Nie ulega też wątpliwości, w świetle całokształtu okoliczności sprawy i wobec zdecydowanego stanowiska pozwanych, że ich zamiarem jest skorzystanie z tej opcji (bezskuteczności), a nie utrzymanie warunków tak zawartej umowy.
Oceny skutków abuzywności należy dokonywać na gruncie prawa europejskiego (dyrektywa Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r.) i bogatego już orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości na tle umów z konsumentami, zawierających ryzyko walutowe (tzw. kredytów indeksowanych i denominowanych) oraz prawa krajowego – art. 385 1 k.c. stanowiącego implementację dyrektywy Rady do porządku krajowego.
Wykładając przepis art. 385 1 § 1 k.c. trzeba więc mieć na względzie, że Trybunał w swym nowszym orzecznictwie wyraża stanowisko, że postanowienia wprowadzające do umowy kredytu ryzyko walutowe powinny być traktowane jako określające główne świadczenia stron (np. C-186/16, C-51/17, C-118/17, C-260/18). Oznacza to, że klauzule przeliczeniowe związane są z samym charakterem zobowiązania kredytobiorców, przez co stanowią podstawowy element umowy kredytowej. Postanowienia dotyczące zasad spłaty kredytu, w tym dotyczące wysokości rat kredytu i sposobu ich obliczania, także w myśl art. 69 ust. 2 Prawa bankowego w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy kredytu stanowiły elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu. Po ich wyłączeniu z umowy (art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13) utrzymanie umowy nie jest więc praktycznie możliwe, chyba, że wzajemny zwrot świadczeń będący konsekwencją ustalenia bezskuteczności („unieważnienia”) umowy jest rozwiązaniem dla konsumenta mniej korzystnym, niż utrzymanie umowy po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul (tak m.in. Trybunał w wyroku z 14 marca 2019 r. C – 118/17, czy w sprawie C-260/18). Zgodnie z wyrażanymi w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości poglądami (np. wyroki C-472/11, C – 243/08, C-488/11) podzielanymi także w niektórych orzeczeniach Sądu Najwyższego (np. wyrok w sprawie II CSK 803/16, uchwała w sprawie III CZP 29/17, wyrok w sprawie II CSK 483/18) jedynym sposobem przywrócenia skuteczności niedozwolonemu postanowieniu umownemu jest udzielenie przez konsumenta następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody”, o czym w przedmiotowej sprawie nie ma mowy. Tego rodzaju rygorystyczne podejście do omawianych kwestii argumentowane jest koniecznością zapewnienia pełnej skuteczności prawa unijnego oraz względami prewencji w stosunku do przedsiębiorców stosujących niedozwolone postanowienia umowne. Sąd Apelacyjny w tym składzie poglądy te podziela.
Trybunał analizował konsekwencje abuzywności klauzul w kontekście ewentualnej możliwości podstawienia przez Sąd innych warunków do umowy w miejsce luk powstałych po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul (np. w sprawie C – 118/17, czy C – 260/18). W orzeczeniach tych została zakwestionowana możliwość zastępowania przez sąd niedozwolonych (abuzywnych) postanowień umownych sprawiedliwym (urzędowym) kursem walutowym.
Sąd Apelacyjny, uzupełniając w ramach swoich uprawnień wynikających z systemu apelacji pełnej rozważania i oceny Sądu Okręgowego, przyjął zatem, że zakwestionowane przez pozwanych postanowienia umowy kredytowej, które wprowadzają ryzyko kursowe, dotyczyły głównego świadczenia stron i stanowią tzw. essentialia negotii umowy kredytowej. Mogą być one oceniane pod kątem abuzywności ponieważ, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem, w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, pkt 48 wyroku w sprawie C-118/17). Brak jest w sprawie podstaw, by można było przyjąć, że pozwani przed zawarciem umowy kredytowej byli informowani przez bank o ryzyku kursowym w taki sposób, który mógłby uzasadniać ocenę, że główne świadczenie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.p.c.
W świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości (m.in. wyroku w sprawie C-260/18), zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie jest więc możliwe przekształcenie takiej umowy w umowę o kredyt złotowy z oprocentowaniem libor + marża, ewent. – jak uczynił to Sąd Okręgowy – w kredyt denominowany do (...) wg średniego kursu NBP. Taka możliwość nie wynika z przepisów prawa o charakterze dyspozytywnym, ani z woli stron umowy, w szczególności pozwanych, jako konsumentów chronionych powołaną wyżej dyrektywą Rady i przepisem art. 385 1 k.c. Taki wniosek trzeba wyprowadzić analizując orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości. Znajduje on oparcie także w części orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. W istocie zatem, z woli pozwanych kredytobiorców i z uwagi na wyrażoną w art. 385 1 k.c. sankcję bezskuteczności należy ocenić, że umowa kredytowa od początku dotknięta jest bezskutecznością w zakresie dotyczącym głównego świadczenia stron. Z uwagi na wystąpienie wypadku normatywnie uregulowanej bezskuteczności nie ma natomiast potrzeby rozpatrywania sprawy w kontekście art. 58 k.c. i pod kątem nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego skutkować to musi oceną, że zarzuty pozwanych zmierzające do wzruszenia umowy i stwierdzenia (w formie przesłanki) upadku (stwierdzenia nieważności) umowy, powinny zostać uwzględnione.
Do rozliczenia skutków tak wzruszonej czynności prawnej i do rozliczenia stron (do czego dąży pozew) na gruncie prawa polskiego należy zastosować przepisy art. 405 – 411 k.c. dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia i zwrotu świadczeń nienależnych. Wskazać trzeba bowiem, że wobec skutecznego skorzystania przez pozwanych z mechanizmów ochrony konsumenckiej przewidzianych w art. 385 1 § 1 k.c. i skorzystania z opcji „unieważnienia” umowy odpadła podstawa świadczeń w oparciu o umowę zawartą przez pozwanych z bankiem, a w takiej sytuacji świadczenia obu stron spełnione w oparciu o te umowę są nienależne.
Każda ze stron umowy będącej umową wzajemną posiada wobec drugiej roszczenie – bank o zwrot kwoty wypłaconego kredytu, a pozwani o zwrot sumy spłat. Jest przy tym poza sporem, że bank wypłacił pozwanym kwotę 231 000 zł, a pozwani spłacając kredyt z odsetkami i marżą banku do czerwca 2012 r. wpłacili na rzecz banku kwotę 51 834, 23 zł.
Z powyższego wynika, że pozwani powinni zwrócić bankowi, a obecnie – po cesji wierzytelności banku – powodowemu Funduszowi świadczenie w takich granicach, w jakich nadal pozostają względem powoda bezpodstawnie wzbogaceni tj. różnicę pomiędzy tym, co uzyskali i co świadczyli. Jest to zatem kwota 179 165,77 zł, która mieści się w granicach żądania pozwu.
Należy mieć przy tym na względzie, że przepisy dotyczące przelewu wierzytelności (art. 509 i nast. k.c.) nie wymagają aby wierzytelność będąca przedmiotem cesji była ściśle (kwotowo) określona w umowie przelewu. Wystarczające jest takie jej określenie aby dłużnik był zorientowany, po zgłoszeniu roszczenia przez cesjonariusza, jakie roszczenie winien spełnić celem zaspokojenia wierzytelności. Jeżeli w umowie przelewu określono z jakiego stosunku prawnego ma wynikać wierzytelność, a zatem oznaczono jego strony, świadczenia oraz przedmiot świadczenia można ją uznać za w dostateczny sposób oznaczoną (zindywidualizowaną). Należy przy tym mieć na uwadze, że w umowie przelewu z 16.12.2014 r., w § 2 Bank (cedent) przelał na powoda (cesjonariusza) wierzytelności opisane w załączniku nr 2 związane z udzielonymi kredytami, w tym kredytem udzielonym pozwanym (k. 37 i nast.) „na zasadach i warunkach określonych w Umowie oraz w przepisach Kodeksu cywilnego, a w szczególności art. 509 Kodeksu cywilnego”, co oznacza, że z cedenta na cesjonariusza przeszły na podstawie art. 509 § 2 k.c. wszelkie uprawnienia cedenta, także np. odszkodowawcze, czy o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia mające związek z zawartą umową kredytową (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28.11.2006 r. w sprawie IV CSK 224/06, LEX nr 462931). W razie cesji wierzytelności, przy braku odmiennego zastrzeżenia, jeżeli nie jest to wyłączone przez przepis ustawy i nie sprzeciwia się właściwości zobowiązania, na nabywcę przechodzi bowiem ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, a więc ustawodawca zakłada identyczność sytuacji cesjonariusza z sytuacją cedenta. Przedmiotem przelewu mogą być zarówno wierzytelności istniejące, rozumiane jako uprawnienie do żądania od dłużnika określonego świadczenia, jak i przyszłe, w szczególności wynikające z częściowo już zrealizowanego stanu faktycznego, które można ujmować w kategoriach ekspektatywy. W tym kontekście przelew w dniu 16.12.2014 r. przez Bank na powodowy Fundusz wierzytelności związanych z udzielonymi kredytami był ważny oraz skuteczny i z jednej strony skutkował przelaniem na powoda uprawnienia do domagania się spłaty kapitału i odsetek oraz innych należności wynikających z umowy, z drugiej z chwilą skutecznego skorzystania przez dłużników z zarzutu abuzywności postanowień umownych i „unieważnienia” w postępowaniu sądowym umowy kredytu w oparciu o przepis art. 385 1 § 1 k.c., zmaterializowała się bezpośrednio w majątku powoda, wierzytelność z tytułu nienależnego świadczenia, do którego stosuje się odpowiednio przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Od wyżej wskazanej kwoty zasądzonego – w granicach wzbogacenia – nienależnego świadczenia pozwani powinni uiścić ustawowe odsetki za opóźnienie od daty doręczenia pozwu, w tej bowiem dacie powód zażądał od pozwanych definitywnie rozliczenia z tytułu zaciągniętego przez pozwanych kredytu. Dopiero w tym momencie nastąpiło też wezwanie pozwanych do zapłaty także jako dłużników rzeczowych. Wprawdzie w pozwie powód nie wskazywał jako podstawy żądania przepisów o nienależnym świadczeniu, ale wskazał zespół okoliczności faktycznych, który uzasadniał przyjęcie, że jego żądaniem jest objęte ostateczne rozliczenie udzielonego pozwanym kredytu, który finalnie, wobec podniesionych przez pozwanych zarzutów, okazał się świadczeniem nienależnym. Faktem jest przy tym, że w oparciu o akta sprawy nie można ustalić precyzyjnie, kiedy odpis pozwu dotarł do pozwanych (ewentualnie do ustanowionego dla nich w początkowym stadium procesu kuratora). Dlatego Sąd Apelacyjny przyjął, że pozwani pozostają w opóźnieniu od dnia 23 kwietnia 2018 r., bowiem w tej dacie z pewnością już posiadali wiedzę o skierowaniu do nich żądania zapłaty, skoro udzielili pełnomocnictwa do prowadzenia tej sprawy adwokatowi W. L. (k. 127).
Jak wynika z przepisu art. 319 k.p.c., jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych sąd może uwzględnić powództwo, zastrzegając jednocześnie pozwanemu prawo do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Takie zastrzeżenie musi zostać zamieszczone zatem bez względu na wnioski stron i zostało zawarte w zmienionym wyroku. Oznacza to, że pozwani mają prawo do powoływania się w toku egzekucji na ograniczenie swojej odpowiedzialności nie tylko w aspekcie rzeczowym (z praw obciążonych hipoteką), ale także kwotowym, do sumy hipoteki.
Wynik sporu kształtuje się następująco: powód wygrał sprawę w ok. 43 %, a pozwani w 57 %. W takim stosunku zostały zatem rozliczone koszty procesu pierwszej instancji – na podstawie art. 100 zd. 1k.p.c.
Z powyższych względów, apelacja pozwanych mogła być uwzględniona tylko w części, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. (pkt I) i 385 k.p.c. (pkt II).
W drugiej instancji powód wygrał w ok. 56 %, a pozwani w ok. 44 %, co przy uwzględnieniu sumy kosztów poniesionych przez strony w instancji odwoławczej w wysokości 23 917 zł ( powód: koszty pełnomocnika – radcy prawnego 8100 zł na podstawie § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. – w sprawie opłat za czynności radców prawnych – t.j. Dz.U.2018.265; pozwani: część opłaty od apelacji, od której nie zostali zwolnieni – 5000 zł i koszty pełnomocnika – adw. K. S., która nie reprezentowała pozwanych w pierwszej instancji – 10 800 zł na podstawie § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. – w sprawie opłat za czynności adwokackie – Dz.U.2015.1800 ze zm., 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa) i zastosowaniu art. 100 zd. 1 k.p.c. uzasadniało zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych kwoty 2423,48 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu.
Nadto, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2020.755) w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c. powoda obciążono 44 % brakującej opłaty od apelacji (10 908 zł × 44% = 4799,52 zł).
(...)