Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 896/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Bogusław Dobrowolski (spr.)

Sędziowie

:

SSA Jadwiga Chojnowska

SSA Jarosław Marek Kamiński

Protokolant

:

Łukasz Patejuk

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2020 r. w Białymstoku na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. w Ł.

przeciwko Miastu B.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 29 października 2019 r. sygn. akt I C 427/16

1.  prostuje w zaskarżonym wyroku oznaczenie pozwanego na (...);

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I i II zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 87.881,55 (osiemdziesiąt siedem tysięcy osiemset osiemdziesiąt 1 55/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 marca 2016 roku do dnia zapłaty;

b)  w punkcie III nakazuje pobrać tytułem brakujących kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku od powoda 4.319 złotych, a od pozwanego kwotę 1.292 złote;

c)  w punkcie IV zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4.249,65 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  oddala apelację powoda i apelację pozwanego w pozostałej części;

4.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 6441,50 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

UZASADNIENIE

Powód(...) wniósł o zasądzenie na swą rzecz od pozwanego Gminy M. B. kwoty 597.361,69 zł tytułem wynagrodzenia za nieujęte w umowie prace wykonane przez powoda, związane z wybudowaniem ścianki szczelnej przy inwestycji p.n. „Przebudowa ul. (...). S. M. w B.” z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 13 grudnia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz z dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie, liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Powód domagał się także zasądzenia na swą rzecz kosztów postępowania.

Pozwane Miasto B. wniosło o oddalenie powództwa na koszt strony powodowej.

Wyrokiem z dnia 29 października 2019 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 171.916,80 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 marca 2016 r. do dnia zapłaty (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Białymstoku kwotę 5.610 zł tytułem brakujących kosztów sądowych (pkt III) i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.517,76 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IV).

Orzeczenie to oparto o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną:

Umową nr (...), zawartą w dniu 25 listopada 2009 r., pozwana Gmina powierzyła Konsorcjum firm wykonanie robót budowlanych, polegających na „Przebudowie ul. (...). S. M. w B.”. W konsorcjum tym, na podstawie zawartej w dniu 11 sierpnia 2009 r. umowy, powód pełnił rolę partnera, powierzając funkcję(...)w B..

Stosownie do § 4 ust. 1 umowy nr (...) z dnia 25 listopada 2009 r. wynagrodzenie miało charakter kosztorysowy.

Ze specyfikacji (...).11.01.01 „Wykopy pod fundamenty w gruncie niespoistym pod fundamenty” wynikało, że ustalenia specyfikacji dotyczą wykonania wykopów w osłonie ścianek szczelnych oraz wykopów bez umocnienia pod fundamenty espad, wiaduktów i murów oporowych. Natomiast ze Specyfikacji (...) 11.0.00 „Ścianki szczelne” wynikało, że ustalenia zawarte w specyfikacji dotyczą tylko prowadzenia robót dla ścianki szczelnej z profili korytkowych o wysokości według dokumentacji wykonywanych wokół podpór obiektów. W rezultacie autor projektu budowlanego, dotyczącego obiektu W-3, przewidział wykonanie ścianek szczelnych tylko w części wokół podpór obiektu, a nie jako konstrukcji oporowej (zabezpieczającej) dla nasypu istniejącej drogi poza obszarem podpór.

W trakcie realizacji inwestycji zaszła konieczność wykonania ścianek szczelnych na obiekcie W-3 celem zabezpieczenia nasypu drogi. W rezultacie, w dniu 4 marca 2010 r., na budowie został sporządzony protokół w sprawie robót dodatkowych. W protokole zapisano, że podpisujące go osoby stwierdzają konieczność wykonania robót polegających na zabezpieczeniu nasypu istniejącej drogi przez wbicie ścianki szczelnej z grodzic stalowych VL-604 wg projektu przedstawionego przez (...) S.A. wzdłuż skarpy jezdni na długości pozwalającej na wykonanie ław fundamentowych na obiekcie W-3 z czterech stron. Uzasadnieniem prac dodatkowych był fakt, że ścianka szczelna pozwoli na bezpieczne wykonanie ław fundamentowych obiektów nowoprojektowanych bez naruszenia wysokich nasypów istniejących. (...) S.A. nie wyraziło bowiem zgody na zajęcie torowiska oraz demontaż trakcji (całodobowo) na trasie B.-K.. Zastosowane przez (...) S.A. rozwiązanie pozwoliłoby uzyskać przestrzeń na bezpieczne ustawienie maszyny oraz pracę ludzi, która jest mocno ograniczona przez istniejący obiekt, jego nasypy, ruch odbywający się po nim oraz linię trakcji kolejowej.

Powód dokonał wyceny dodatkowych prac, sporządzając kosztorys na dodatkową kwotę 489.340,73 zł netto.

Data nadania faxu, zawierającego protokół konieczności, przez (...) S.A. pozwanej to 12 marca 2010 r., tak więc pozwana od tej daty znała treść protokołu z dnia 4 marca 2010 r., wskazującego na konieczność wykonania ścianki szczelnej, zabezpieczającej nasyp drogowy wzdłuż skarpy jezdni, pozwalającej na wykonanie ław fundamentowych na obiekcie W-3.

Inspektor Nadzoru, jako przedstawiciel zamawiającego na budowie wiaduktu W-3, w dniu 24 marca 2010 r., wpisem w dzienniku budowy, potwierdził fakt wbijania ścianki szczelnej, zabezpieczającej wykop.

Jednocześnie prace przy wykonywaniu wbijania ścianki szczelnej w okresie od 3 marca 2010 r. do 29 marca 2010 r. nie zostały przerwane przez inspektora nadzoru pomimo, że były wykonywane niezgodnie z projektem (projekt przewidywał wykonywanie ścianek szczelnych jedynie związanych z wykonywaniem podpór, a nie przewidywał ich wykonywania w celu zabezpieczenia przed zsunięciem się nasypu drogowego).

Pozwany w dniu 4 maja 2010 r. wysłał pismo datowane na 30 kwietnia 2010 r., skierowanie do (...)w B. (lidera konsorcjum) w sprawie zasadności wykonania ścianek szczelnych wzdłuż nasypu drogi najazdowej przy obiekcie W-3 wiaduktu drogowo-kolejowego. W piśmie tym pozwany wskazał, że wyraża zgodę na wbicie dodatkowych ścianek szczelnych wzdłuż skarpy jezdni na dojazdach do istniejącego wiaduktu, jednakże pod warunkiem niezmienności ceny. Pozwany wysłał pismo do wykonawcy dopiero w dniu 4 maja 2010 r., mając wiedzę już w dniu 12 marca 2010 r. z otrzymanego faxem protokołu konieczności wykonania ścianek szczelnych, a także od swojego przedstawiciela na budowie jakim był inspektor nadzoru (wpis inspektora w dzienniku budowy z dnia 24 marca 2010 r.). Ponadto, mając świadomość faktu, że ścianki te w dniu 29 marca 2010 r. były już wykonane, o czym świadczy wpis kierownika robót w dzienniku budowy.

W dniu 30 września 2011 r. inwestycja została zakończona i doszło do jej odbioru końcowego.

W dniu 7 lutego 2013 r. powód wystąpił przeciwko pozwanemu z zawezwaniem do próby ugodowej o zapłatę za prace związane z wbiciem przedmiotowych ścianek szczelinowych na obiekcie W-3, na kwotę 579.361,69 zł brutto. Posiedzenie ugodowe w niniejszej sprawie (sygn. akt I Co 44/13) odbyło się przed Sądem Rejonowym w Białymstoku w dniu 11 marca 2013 r., przy czym w jego rezultacie pozwany nie wyraził zgody na zawarcie ugody.

Postanowieniem z dnia 9 listopada 2017 r. Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa i kosztorysowania. Z opinii sporządzonej przez biegłego mgr inż. T. K. wynikało, że projektant wiaduktu W-3, na etapie projektowania, nie przewidział konieczności wykonania ścianki szczelnej wzdłuż nasypu na dojeździe do wiaduktu. W konsekwencji, w związku z brakiem możliwości częściowego ograniczenia ruchu na nasypie najazdowym, wykonanie ścianki szczelnej wzdłuż drogi dojazdowej do wiaduktu umożliwiło prowadzenie ruchu na dojeździe do wiaduktu, ponadto ścianki szczelne wykonano zgodnie z zasadami wiedzy technicznej.

Na podstawie tej opinii Sąd Okręgowy ustalił, że wartość prac dodatkowych wykonywanych przez powoda, związanych z wbiciem ścianki szczelnej na obiekcie W-3, według cen rynkowych z okresu, w którym powód realizował prace (marzec 2010 r.), wynosiła 171.916,80 zł netto.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zgromadzone w sprawie dokumenty, a także zeznania świadków H. B., G. G. (1), G. G. (2), T. M., J. O. (1) oraz B. Z., a także na podstawie przesłuchanych przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku, w drodze pomocy prawnej, świadków M. W. i Z. S.. Ustalając okoliczności faktyczne sprawy, Sąd I instancji oparł się nadto na opinii pisemnej oraz ustnej uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu budownictwa mgr inż. T. K., uznając je za prawidłowe, rzetelne oraz wyczerpujące. W efekcie, w odniesieniu do zakresu robót dodatkowych, Sąd przyjął za udowodnione, iż dla zachowania bezpieczeństwa ruchu na jezdni na dojeździe do istniejącego wiaduktu drogowo-kolejowego jedynym rozwiązaniem było zastosowanie ścianki szczelnej wzdłuż nasypu drogowego.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy odniósł się do podniesionego przez pozwanego zarzutu obowiązkowej legitymacji łącznej po stronie powoda i uznał go za niezasadny. Wskazał bowiem, że w tzw. konsorcjach budowlanych zewnętrznych uczestnicy konsorcjum mogą działać samodzielnie wobec zamawiającego, jeśli w umowie konsorcjum określono zakres robót poszczególnych uczestników, wykonujących powierzone zadanie samodzielnie i na własny koszt. Zważając zaś, że powyższe zostało określone w zapisach umowy konsorcjum z dnia 11 sierpnia 2009 r. (§ 3 ust. 5 i 8 oraz § 6 ust. 1 pkt c tej umowy), Sąd Okręgowy przyjął, że wymagania, determinujące możliwość samodzielnego wystąpienia przeciwko zamawiającemu przez jednego z konsorcjantów, zostały w niniejszej sprawie spełnione. Podkreślił przy tym, że art. 23 ust. 2 p.z.p. przewiduje łączną reprezentację wykonawców jedynie w odniesieniu do etapu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego i zawarcia umowy w ramach tego postępowania. Nie odnosi się on natomiast do postępowania, w którym dochodzone roszczenia wynikają m.in. z umowy o roboty budowlane, zawartej w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego.

Sąd I instancji wskazał kolejno, że strona powodowa wykazała konieczność i zasadność wykonania prac dodatkowych oraz wykonanie ich za zgodą strony pozwanej, natomiast zarzuty pozwanego okazały się niezasadne.

Sąd Okręgowy podkreślił, że brak zastrzeżeń wykonawcy w stosunku do SIWZ na etapie przetargu nie skutkuje brakiem możliwości dochodzenia przez powoda swoich roszczeń w niniejszym postępowaniu, jako że – zgodnie z art. 647 k.c. – do obowiązków inwestora należy dostarczenie projektu, a do obowiązków wykonawcy – wykonanie umowy zgodnie z tym projektem. Wszelkie wadliwości projektu winny więc obciążać pozwanego. Sąd Okręgowy zauważył, że powyższe wynika również z art. 31 ust. 1 u.p.z.p., zgodnie z którym to zamawiający opisuje przedmiot zamówienia na roboty budowlane za pomocą dokumentacji projektowej oraz specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót budowlanych. W efekcie przyjął, że powód nie miał obowiązku posiadania specjalistycznej wiedzy doświadczonego projektanta branży mostowej, pozwalającej przewidzieć taki zakres prac, aby mógł zadać stosowne pytanie zamawiającemu, lecz powinien posiadać wystarczającą wiedzę jedynie z zakresu technologii i wykonawstwa robót mostowych, którą posiadał.

Sąd Okręgowy nie podzielił również stanowiska pozwanego, wedle którego wykonanie uszczelnień nie było niezbędne do prawidłowego wykonania zamówienia podstawowego i służyło wyłącznie ułatwieniu wykonawcy wywiązania się z umowy w związku z brakami w sprzęcie. W tym kontekście Sąd uwzględnił wnioski opinii biegłego z zakresu budownictwa, gdzie wskazano m.in., że zapisy (...), dotyczące wykonania wykopu szerokoprzestrzennego, nie uwzględniały wykonania ścianek szczelnych dla nasypu istniejącej drogi poza obszarem przewidzianych podpór, przy czym nie istniała możliwość wykonania wykopu szerokoprzestrzennego, zgodnie z projektem budowlanym, bez zagrożenia ruchu jezdni na wiadukcie W-3. Taką możliwość bezpiecznego ruchu na jezdni na dojeździe do wiaduktu dawało jedynie wykonanie ścianki szczelnej wzdłuż nasypu, w taki sposób jaki zrealizował to wykonawca robót. Zaprojektowany sposób wykonania ww. robót był niewłaściwy, niezgodny z zasadami wiedzy technicznej, jakim powinien odpowiadać projekt budowlany.

Jednocześnie Sąd Okręgowy akcentował, że nawet jeśli przyjąć za pozwanym, że w trakcie prowadzenia prac przez powoda nie było wymagane zabezpieczenie ruchu na dojeździe do wiaduktu W-3, to po stronie powoda istnieje roszczenie o zapłatę, jako że roboty budowlane były prowadzone niezgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym, co oznacza, że wszyscy uczestnicy procesu budowlanego zgodzili się na przyjęcie takiego rozwiązania, innego niż zakładał to projekt budowlany.

Analogicznie Sąd I instancji ocenił zarzut braku podstaw w dochodzeniu zapłaty za wykonane prace wobec podpisania protokołu końcowego odbioru prac. Podkreślił, że protokół końcowy odbioru inwestycji dotyczy udokumentowania jakości i terminowości prac wykonawcy, przy czym jego podpisanie nie może być traktowane jako pełne rozliczenie wynagrodzenia i tym samym zrzeczenie się roszczeń wykonawcy w zakresie ewentualnego wynagrodzenia za dodatkowe prace. W ocenie Sądu I instancji, taka sytuacja byłaby dopuszczalna tylko, gdyby w treści protokołu końcowego odbioru prac strony określiły, że wynagrodzenie zostało rozliczone i zrzekają się dochodzenia jakichkolwiek roszczeń z tytułu wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy, a takich zapisów brak w przedmiotowym protokole.

Wątpliwości Sądu I instancji nie budziło również, że wykonanie ścianek szczelnych odbyło się przy akceptacji pozwanego. W tym kontekście Sąd uwzględnił, iż pozwany posiadał wiedzę o konieczności wykonania prac w postaci budowy ścianek szczelnych już w dniu 12 marca 2020 r., zaś odpowiedź wyrażającą zgodę na powyższe wystosował do powoda dopiero w dniu 4 maja 2020 r., a więc gdy prace zostały już zakończone. W ocenie Sądu I instancji, wykonywanie robót budowlanych, przy realizacji wiaduktu W-3, w sposób inny, niż przewidywał przygotowany przez projektanta na zlecenie Inwestora projekt budowlany, zatwierdzony w drodze decyzji Urzędu Wojewódzkiego, przy jednoczesnym braku sprzeciwu ze strony osób pełniących funkcje techniczne w budowie (kierownika budowy, projektanta, przedstawiciela pozwanego na budowie, tj. Inspektora Nadzoru Inwestorskiego) stanowi o naruszeniu zapisów ustawy prawo budowlane przez wszystkich uczestników procesu budowlanego, a ponieważ Inwestor nie skorzystał z przysługującego mu prawa i nie przerwał prac, Sąd I instancji uznał, że milcząco zaakceptował wprowadzone przez wykonawcę zmiany.

W konsekwencji Sąd ten przyjął, że powód, w ramach objętego sporem zadania, wykonał tzw. roboty zamienne, których wartość ostatecznie została ustalona w opinii biegłego na kwotę 171.916,80 zł netto. Faktycznie bowiem zamiast rozwiązania technicznego, polegającego na wykonaniu wykopu szerokoprzestrzennego (niezabezpieczonego), wykonał on inne rozwiązanie techniczne, polegające na zastosowaniu ścianek szczelnych. Rozwiązanie to było zaś konieczne do wykonania całości prac zgodnie z umową, skoro bez niego nie byłoby możliwe bezpieczne realizowanie prac w okolicach jezdni.

Równocześnie Sąd Okręgowy wywiódł, że mimo iż wykonanie tych robót odbyło się bez zawierania w tym zakresie z zamawiającym dodatkowej umowy pisemnej, między stronami nastąpiło przynajmniej dorozumiane jej zawarcie, wobec faktu przystąpienia przez wykonawcę do realizacji tych prac oraz braku sprzeciwu ze strony zamawiającego, a następnie zatwierdzenia ich wykonania w dzienniku budowy oraz podpisania protokołu końcowego odbioru prac. W efekcie stwierdził, że umowa o roboty zamienne istniała, jednakże nie przybrała wymaganej prawem i umową podstawową formy pisemnej (art. 139 ust. 1 u.p.z.p. oraz § 13 umowy z dnia 25 listopada 2009 r.).

Przyjmując zatem, że niniejsze roboty zamienne wykonane zostały bez ważnej umowy, przy czym wskutek tych prac strona pozwana została wzbogacona, a powód zubożony, zaś pozwany nie udowodnił by powód wiedział, iż nie był zobowiązany do wykonania robót nieobjętych przedmiarem (art. 411 k.c.), Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda – wynikającą z opinii biegłego sądowego – kwotę 171.916,80 zł netto, odpowiadającą równowartości wykonanych robót w oparciu o art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

O odsetkach od zasądzonej kwoty Sąd I instancji rozstrzygnął na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c., zasądzając je od dnia 24 marca 2016 r., tj. dzień po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu. W ocenie Sądu, w sprawie nie było bowiem podstaw do zasądzenia odsetek od dnia 13 grudnia 2011 r., jako że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia by powód, przed wystąpieniem z powództwem, wzywał pozwanego do zapłaty.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., mając na uwadze, że roszczenia powoda zostały uwzględnione w 29%. Apelacje od tego wyroku wywiodły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo w kwocie 39.540,86 zł wraz z ustawowymi odsetkami i należnymi kosztami procesu. Zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie prawa materialnego, to jest art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. poprzez błędne ich zastosowanie polegające na pominięciu w ramach zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia) podatku VAT. Na podstawie tego zarzutu domagał się zmiany zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie powództwa i zasądzenie od pozwanego kwoty 39.540,86 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 marca 2016 r. do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu oraz kosztami postępowania apelacyjnego.

Natomiast pozwany zaskarżył wyrok w części uwzgledniającej powództwo i zarzucił mu:

1)  naruszenie art. 321 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad granice żądania pozwu i zasądzenie kwoty 171.916,80 zł tytułem bezpodstawnego wzbogacenia, podczas gdy powód zarówno w pozwie, jak też w całym późniejszym postępowaniu opierał żądanie na innej podstawie faktycznej i prawnej, bowiem dochodził kwoty 597.361,69 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 13 grudnia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem wynagrodzenia za dodatkowe roboty budowlane przy realizacji przebudowy ul. (...). M. w B., i nie nastąpiła w sprawie zmiana podstawy faktycznej oznaczonej w pozwie oraz lansowanej przez powoda przez cały tok procesu, czym naruszony został wynikający z art. 321 k.p.c. zakaz orzekania ponad żądanie odnoszący się albo do samego żądania (petitum), albo do jego podstawy faktycznej (causa petendi);

2)  w konsekwencji naruszenia powyższego przepisu - pozwany podniósł zarzut nieważności postępowania ze względu na naruszenie sprawiedliwości procesowej poprzez pozbawienie strony pozwanej możliwości obrony jej praw, tj. art. 379 pkt 5 k.p.c., wskutek wadliwego działania Sądu polegającego na przyjęciu innej niż wskazywana przez powoda podstawy rozstrzygnięcia bez poinformowania o takiej możliwości stron przed zamknięciem rozprawy dla umożliwienia pozwanemu wypowiedzenia się, co w konsekwencji doprowadziło także do braku podjęcia czynności procesowych pozwalających na dokonanie oceny przez Sąd czy wystąpiła przesłanka uzyskania przez pozwanego korzyści majątkowej kosztem powoda bez podstawy prawnej, a tym samym uniemożliwiło pozwanemu skonstruowanie linii obrony w taki sposób, aby mógł odeprzeć wszelkie możliwe potencjalne zarzuty;

3)  naruszenie art. 72 § 2 k.p.c. w zw. z art. 195 § 1 i § 2 k.p.c. polegające na tym, że pomimo iż między powodem, a (...) w B. - Liderem Konsorcjum zawiązanego z powodem, istniało (na podstawie Umowy konsorcjum z dnia 11 sierpnia 2009 roku) współuczestnictwo konieczne, Sąd nie zawiadomił ww. Lidera konsorcjum w trybie przepisu art. 195 § 2 k.p.c. o toczącym się postępowaniu, a w konsekwencji poprzez niezastosowanie przepisu art. 195 § 1 k.p.c. nie doszło do uzupełnienia legitymacji procesowej powoda w toku postępowania, skutkując błędnym rozpoznaniem sprawy w pierwszej instancji;

4)  naruszenie art. 405 k.c., art. 410 § 1 k.c. i art. 411 k.c. poprzez przyjęcie istnienia przesunięcia majątkowego z majątku powoda do majątku pozwanego w związku z nieważnością umowy dodatkowej, na podstawie której według Sądu powód zamiast wykonania zgodnego z umową wykopu szerokoprzestrzennego niezabezpieczonego, zabezpieczył ten wykop ściankami szczelnymi, przy jednoczesnym uznaniu przez Sąd (za opinią biegłego), iż ww. zabezpieczenie stanowiło wyłącznie roboty zamienne w stosunku do robót pierwotnie zakładanych w dokumentacji wykonawczej inwestycji, jako wykonane zamiennie w stosunku do rozwiązań przyjętych w obowiązującej umowie dot. Przebudowy ul. (...). M. w B., a zatem zostały wykonane na jej podstawie, a nie na podstawie nieważnej - jak ustalił Sąd - odrębnej umowy na roboty dodatkowe, co wyklucza możliwość przypisania pozwanemu statusu bezpodstawnie wzbogaconego, jako że dochodzenie roszczeń wynikających z wykonania umowy możliwe jest jedynie na podstawie przepisów regulujących skutki uchybienia obowiązkom kontraktowym, a możliwość konstruowania roszczeń z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia została w tej sytuacji faktycznej prawnie wyłączona;

5)  naruszenie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 382 § 2 k.p.c. poprzez niewłaściwe - w stosunku do uwzględnienia jedynie w 29% roszczenia powoda - rozliczenie kosztów procesu z jednoczesnym zaniechaniem wyjaśnienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku sposobu rozliczenia tych kosztów, a także art. 113 § 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, poprzez obciążenie nieuiszczonymi kosztami sądowymi i procesu wyłącznie pozwanego.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Dodatkowo pozwany podniósł w apelacji zarzut przedawnienia wskazując na trzyletni termin przedawnienia, z uwagi na fakt, że roszczenie powoda powstało w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą (art. 118 k.c.) oraz zwrócił uwagę na wadliwe oznaczenie strony pozwanej i związany z tym brak jej zdolności sądowej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje: Apelacja powoda jest nieuzasadniona, natomiast częściowo zasadna okazała się apelacja pozwanego.

Sąd Apelacyjny w pierwszej kolejności uznał za celowe odnieść się do apelacji strony pozwanej ponieważ jest ona dalej idąca, albowiem kwestionuje ona przedmiotowe roszczenie w całości co do meritum. W apelacji pozwanego zamieszczony został zarzut wadliwego jego oznaczenia. W związku z tym wskazać należy na § 1 i 4 ust. 1 Statutu Miasta B., stanowiącego załącznik do uchwały Nr (...) Rady Miejskiej B. z dnia 5 lutego 1996 r. Zgodnie z nimi Miasto B., zwane Miastem, jest wspólnotą samorządową osób zamieszkałych na jego obszarze i posiada status miasta na prawach powiatu. Miasto posiada osobowość prawną, a jego samodzielność podlega ochronie sądowej. Sąd Apelacyjny już we wcześniejszym swym orzecznictwie, między innymi w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 listopada 2018 r., I ACa 522/18, na gruncie art. 95 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. z 2018 r., poz. 995) i art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2018 r., poz. 994) wyjaśnił konsekwencje procesowe nieprecyzyjnego oznaczenia pozwanego. W okolicznościach niniejszej sprawy stanowisko to w dalszym ciągu jest aktualne w zakresie nieistnienia podstaw do przyjęcia braku zdolności sądowej w kontekście art. 70 § 1 i art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. Tym bardziej gdy się zważy choćby na prawidłową reprezentację pozwanego. Dlatego w niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny na mocy art. 350 § 1 k.p.c. sprostował oznaczenie pozwanego w sposób określony w pkt. 1 sentencji.

W ocenie Sądu Apelacyjnego niezasadny jest zarzut zawarty w apelacji pozwanego dotyczący naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 321 k.p.c. przez orzeczenie ponad granice żądania pozwu i zasądzenie kwoty 171.916,80 zł tytułem bezpodstawnego wzbogacenia, podczas gdy powód w toku postępowania opierał żądanie na innej podstawie faktycznej i prawnej. Sąd I instancji trafnie przyjął, że sporne roboty polegające na wykonaniu ścianki szczelnej z grodzic stalowych nastąpiło bez ważnej umowy. Z okoliczności niniejszej sprawy wynika bowiem, że roboty te były wykonywane w związku z realizacją większej inwestycji budowlanej, oznaczonej jako „Przebudowa ul. (...). S. M. w B.”. Inwestycja ta była z kolei realizowana na podstawie umowy o roboty budowlane z dnia 25 listopada 2009 r., zawartej w ramach postępowania o udzieleniu zamówienia publicznego. W odniesieniu do robót dotyczących ścianki szczelnej ostatecznie nie została zawarta umowa, które spełniałaby warunki przewidziane w § 4 ust. 2 i ust. 3 pkt 1 oraz § 13 ust. 2 w/w umowy, a także w art. 139 ust. 2 obowiązującego wówczas Prawa zamówień publicznych, w szczególności co do przewidzianego w nich warunku formy pisemnej pod rygorem nieważności. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy z powołaniem się na stanowisko judykatury słusznie przyjął, że w przypadku nieważności umowy, ze względu na niezachowanie formy, równowartość faktycznie wykonanych robót może być uwzględniona w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Stanowisko to jest nadal aktualne w orzecznictwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2017 r., II CSK 541/16, Legalis nr 1657895 czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 lutego 2018 r., I AGa 44/18, Lex nr 2519233). Strona powodowa w niniejszej sprawie w pozwie wprost nie wskazała podstawy prawnej dochodzonego roszczenia. W ramach podstawy faktycznej z kolei twierdziła, że była „zobowiązana do wykonania prac dodatkowych w ten sposób, iż zamiast pierwotnie zaplanowanego w projekcie szerokoprzestrzennego wykopu fundamentowego wykonać miała wbicie ścianki szczelnej z grodzic stalowych VL-604” (k. 4). W piśmie procesowym z dnia 6 czerwca 2016 r. strona powodowa wskazywała, iż podstawą jej roszczenia jest umowa, a w razie braku jej podstaw, podstawą do zapłaty z tytułu realizacji ścianek szczelnych powinny być przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (k. 211). W świetle powyższego nieskuteczne jest stanowisko skarżącego o naruszeniu przez Sąd Okręgowy art. 321 k.p.c., tym bardziej iż decydujące znaczenie w procesie cywilnym ma prawidłowe oznaczenie przez powoda podstawy faktycznej roszczenia (art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c.), a nie powołanie jego podstawy prawnej. Nie mogło więc z tego względu dojść do nieważności postępowania, o którym stanowi art. 379 pkt 5 k.p.c.

W ramach przedstawionego zagadnienia należy odnieść się także do podnoszonej przez pozwanego kwestii współuczestnictwa koniecznego w niniejszej sprawie powoda i (...) w B., których łączyła umowa konsorcjum z dnia 11 sierpnia 2009 r. i które było z kolei stroną umowy o roboty budowlane z dnia 25 listopada 2009 r. Jak już wyżej wyjaśniono, przedmiotem niniejszej sprawy jest prawidłowo zakwalifikowane przez Sąd I instancji roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia, a ściślej nienależnego świadczenia spełnionego na rzecz pozwanego w postaci wykonania prac nieujętych w w/w umowie. Zatem powód dochodzi tego roszczenia, które nie znajduje oparcia w umowie o roboty budowlane, której stroną jest konsorcjum. Okoliczności faktyczne, na które powołuje się powód wskazują, iż wywodzi on swe roszczenie jedynie z faktu wykonania wyłącznie przez siebie prac dotyczących ścianki szczelnej z grodzic stalowych, które bez podstawy prawnej (ważnej umowy) wzbogaciły pozwanego. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że w takim przypadku nie występuje więź prawna między uczestnikami konsorcjum, obligująca ich do łącznego udziału w sprawie. Powód bowiem samodzielnie dochodzi roszczenia, które wyłącznie mu przysługuje. Nota bene znajdująca się w aktach sprawy umowa konsorcjum w § 3 pkt 8 przewiduje, że „inne” umowy dotyczące partnerów konsorcjum, mają być zawierane w ich własnym imieniu (k. 502). Powyższe uzasadnia wniosek o niezasadności naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 72 § 2 k.p.c. w zw. z art. 195 § 1 i 2 k.p.c.

Podobnie Sąd Apelacyjny ocenił zgłoszony przez pozwanego w apelacji zarzut przedawnienia roszczenia. Zgodzić się należy z tym skarżącym, iż roszczenie to, jako pozostające w związku z działalnością gospodarczą spółki, podlega trzyletniemu przedawnieniu przewidzianemu w art. 118 k.c. (por. w/w wyrok Sadu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 lutego 2018 r., I AGa 44/18). W aktach sprawy złożone zostały dowody wskazujące na to, że powód w dniu 7 lutego 2013 r. skierował do Sądu Rejonowego w Białymstoku wniosek o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej w zakresie kwoty 597.361,69 zł, w której odwołał się do konieczności wykonania nieprzewidzianych w umowie z dnia 25 listopada 2009 r. ścianek szczelnych (k. 61). W dniu 11 marca 2013 r. odbyło się przed tym Sądem posiedzenie jawne, na którym nie doszło do pojednania stron (k. 64-65). W literaturze zostało wyjaśnione, że zwięzłe oznaczenie sprawy w rozumieniu art. 185 § 1 k.p.c. nie musi być jednak sprecyzowane tak ściśle, jak w przypadku pozwu, co nie zmienia faktu, iż wezwanie do próby ugodowej oraz oznaczenie żądania powinno odzwierciedlać racjonale podejście do ugodowego załatwienia sprawy (A. Marciniak: Kodeks postępowania cywilnego, t. I - komentarz do art. 185 k.p.c., str. 1178-1179, Wyd. C.H. Beck 2019). Kierując się powyższym Sąd Apelacyjny uznał, iż omawiany wniosek o zawezwanie do próby ugodowej doprowadził do przerwy biegu przedawnienia przedmiotowego roszczenia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017 r., V CSK 204/16). Wniosek ten był bowiem tak sformułowany, że wiadomym było jakiego konkretnie roszczenia powoda dotyczy, tym bardziej, iż reprezentant pozwanego na posiedzeniu sądowym w dniu 11 marca 2013 r. nawet merytorycznie się do niego odniósł.

Reasumując powyższe, skoro pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 10 marca 2016 r. to roszczenie powoda w tym dniu - w kontekście art. 118 k.c. - nie było jeszcze przedawnione. Sąd Apelacyjny natomiast nie odmówił częściowej zasadności apelacji pozwanego zarzucającej Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 405, art. 419 i art. 411 k.c. w związku z tym, że powód zamiast wykonania przewidzianego w umowie wykopu szerokoprzestrzennego niezabezpieczonego, zabezpieczył ten wykop ściankami szczelnymi, co stanowiło wyłącznie roboty zamienne w stosunku do robót pierwotnie zakładanych w dokumentacji wykonawczej inwestycji. Kwestia ta ma w niniejszej sprawie istotne konsekwencje dla właściwego określenia zakresu roszczenia powoda. Na wstępie tego zagadnienia należy stwierdzić, iż Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w sposób niekonsekwentny zakwalifikował zrealizowane przez powoda roboty związane z wykonaniem ścianek szczelnych. Mianowicie w uzasadnieniu, w części dotyczącej rozważań i ocen prawnych, wielokrotnie określał je jako zamienne roboty budowlane wykraczające poza zakres przedmiotowy umowy podstawowej, aby w końcu uznać je za roboty dodatkowe, nieobjęte pisemną umową. Rozróżnienie robót budowlanych zamiennych i dodatkowych ma w obrocie prawnym znaczenie, między innymi, dla prawidłowego rozliczenia wzajemnych świadczeń między stronami stosunku zobowiązaniowego. Roboty dodatkowe w zasadzie pozostają poza zakresem pierwotnej umowy stron i wynagrodzenie z tytułu ich zrealizowania na ogół stanowi odrębny przedmiot świadczenia. Natomiast roboty zamienne ze swej istoty „zastępują” inne, przewidziane już w umowie prace, zaś wynagrodzenie z tytułu ich zrealizowania powinno, w braku odrębnego porozumienia stron, uwzględniać świadczenie spełnione w zamian za wcześniej przewidziane, a nie wykonane prace. Dotyczy to także robót zrealizowanych bez ważnej podstawy prawnej, ponieważ w wyniku wzajemnego odniesienia świadczeń należnych za roboty faktycznie wykonane (zamienne) i niewykonane (wcześniej planowane) możliwe będzie uchwycenie rzeczywistego wzbogacenia wykonawcy. Na tę kwestię, w związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem, Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę i doszedł do wskazanych niżej wniosków.

Powód już w pozwie określił prace dotyczące ścianki szczelnej wprawdzie jako dodatkowe w ten sposób, że zamiast pierwotnie zaplanowanego w projekcie szerokoprzestrzennego wykopu fundamentowego musiał wykonać wbicia ścianki szczelnej z grodzic stalowych (k. 4). W piśmie procesowym z dnia 6 czerwca 2016 r. prace te określił jako roboty zamienne (k. 211), które powinny być rozliczone w ramach § 4 ust. 3 pkt 1 umowy z dnia 25 listopada 2009 r., odwołującego się do robót zamiennych (k. 21). Następnie w piśmie procesowym z dnia 23 grudnia 2019 r., stanowiącym odpowiedź na apelację pozwanego, powód wskazywał, że prace te są pracami zamiennymi (k. 1025). Także w piśmie procesowym z dnia 17 sierpnia 2020 r. powód twierdził, iż nie wykonał wykopu szerokoprzestrzennego i nie otrzymał wynagrodzenia za faktycznie wykonane prace w zakresie ścianek szczelnych (k. 1055). Na to zagadnienie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny na rozprawie w dniu 23 lipca 2020 r., na której pełnomocnik powoda stwierdził, iż przedmiotowe roboty były robotami zamiennymi, zaś wykop szerokoprzestrzenny nie został wykonany (k. 1044). Dopiero na końcowym etapie postępowania, w piśmie procesowym złożonym już po zamknięciu rozprawy apelacyjnej, strona powodowa zmieniła swe stanowisko wskazując, że roboty te były robotami dodatkowymi (k. 1250-1250). Natomiast strona pozwana w toku całego procesu zajmowała konsekwentne stanowisko, iż sporne prace były robotami zamiennymi, wykonanymi w miejsce wykopów szerokoprzestrzennych, za które to wykopy zapłaciła kwotę 84.033,25 zł netto (k. 1064-1065). Na dowód powyższego pozwany przedłożył kosztorys ofertowy (k. 1092 odw.) i zaświadczenie do miesięcznej zapłaty za wrzesień 2011 r. (k. 1158). Dowody te nie zostały przez powoda zakwestionowane. W związku z niekonsekwentnym stanowiskiem powoda co do charakteru spornych robót omówienia wymaga opinia biegłego T. K., który dokonał oceny prac związanych z wykonaniem ścianki szczelnej. Zgodnie z tą opinią w przypadku gdy nie ma miejsca na wykonanie wykopu szerokoprzestrzennego ze skarpowaniem należy dobrać odpowiednią obudowę ściany wykopu np. typu ścianka szczelna (k. 441). Nie istniała możliwość wykonania wykopu szerokoprzestrzennego, zgodnie z projektem budowlanym, bez zagrożenia ruchu jezdni na wiadukcie W-3. Taką możliwość dawało jedynie wykonanie ścianki szczelnej wzdłuż nasypu, w taki sposób w jaki zrealizował to wykonawca robót. Dla zachowania bezpieczeństwa ruchu ma jezdni jedynym rozwiązaniem było zastosowanie ścianki szczelnej (k. 446-447). Było to jedyne poprawne rozwiązanie z punktu widzenia sztuki i wiedzy budowlanej (k. 450). Według biegłego nie można było zastosować wykopu szerokoprzestrzennego w przypadku prowadzenia ograniczonego ruchu na pasie, który nie był w sąsiedniej bliskości wykopu. Istniała możliwość całkowitego zamknięcia ruchu na obu pasach ruchu i wówczas możliwe było wykonanie wykopu szerokoprzestrzennego lub możliwe było wykonanie ścianki szczelnej wzdłuż nasypu bez konieczności ograniczenia czy zamknięcia ruchu na drodze dojazdowej do wiaduktu, czyli rozwiązanie takie jak zaproponował i wykonał powód (k. 529-530). Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe wskazuje, że jedynym możliwym rozwiązaniem prawidłowej realizacji prac przy wiadukcie było wykonanie przez powoda ścianki szczelnej, co też faktycznie miało miejsce. Decydujące było bowiem to, że nie istniała możliwość wykonania wykopu szerokoprzestrzennego bez zagrożenia ruchu na jezdni. Prowadzi to do wniosku, że roboty związane z wykonaniem ścianki szczelnej należy zakwalifikować jako roboty zamienne, tak jak na to wskazywała strona powodowa do chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej. Opinia biegłego nie była więc w opozycji do wcześniejszego stanowiska powoda. Powód zmienił je po zamknięciu rozprawy apelacyjnej powołując się na odmienne, wybiórcze wskazanie opinii biegłego dotyczące wyłącznie wyliczenia wartości robót dodatkowych, bez określenia ich charakteru. Z kolei treść protokołu z dnia 4 marca 2010 r. (k. 44), pisma pozwanego z dnia 30 kwietnia 2010 r. (k. 201) oraz zeznania powołanych przez powoda świadków G. G. (1) i J. O. (2) (k. 421-423) nie zawierają bliższego wyjaśnienia tego czy roboty związane z wykonaniem ścianek szczelnych były wykonane w miejsce czy też razem z wykopem szerokoprzestrzennym. Jak już o tym była wyżej mowa, Sąd Apelacyjny na tę kwestię zwrócił uwagę na rozprawie apelacyjnej. Strona pozwana reprezentowała stanowisko, że były to roboty zamienne, podobnie powód do chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej, której stan rzeczy, zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c., jest podstawą orzekania. Przedstawiona niekonsekwencja stanowiska powoda w tym względzie, nie mogła nie mieć wpływu treść końcowego orzeczenia w niniejszej sprawie. Dlatego Sąd Apelacyjny uznał, iż słuszne co do zasady w świetle art. 410 § 2 k.c. roszczenie powoda z tytułu wykonania ścianki szczelnej bez ważnej podstawy prawnej w kwocie 171.916,80 zł, wynikającej z opinii biegłego T. K., powinno być pomniejszone o kwotę uiszczoną już przez pozwanego w wysokości 84.033,25 zł za wykopy szerokoprzestrzenne. Należało bowiem w sprawie przyjąć, że powód nie wykonał robót dodatkowych, a roboty zamienne, w ramach których podlegała uwzględnieniu kwota wypłacona za wykop szerokoprzestrzenny. Dlatego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił w I i II wyrok Sądu Okręgowego i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 87.881,55 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 marca 2016 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie apelacja pozwanego podlegała oddaleniu z mocy art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny uznał za nieuzasadnioną apelację powoda od wyroku Sądu I instancji, w której zarzucił temu Sądowi nieuwzględnienie w ramach zasądzonego świadczenia pieniężnego na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu podatku VAT. W wyroku tutejszego Sądu Apelacyjnego z dnia 20 marca 2020 r., I AGa 139/19, podobne zagadnienie było już przedmiotem rozstrzygnięcia. Odwołano się w nim do treści art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług, zgodnie z którym opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług podlegają m.in. odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług na terytorium kraju. Według zaś treści art. 8 ust. 1 tej ustawy przez świadczenie usług, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie się każde świadczenie na rzecz osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, które nie stanowi dostawy towarów w rozumieniu art. 7, w tym również: przeniesienie praw do wartości niematerialnych i prawnych, bez względu na formę, w jakiej dokonano czynności prawnej; zobowiązanie do powstrzymania się od dokonania czynności lub do tolerowania czynności lub sytuacji; świadczenie usług zgodnie z nakazem organu władzy publicznej lub podmiotu działającego w jego imieniu lub nakazem wynikającym z mocy prawa. Usługę, na gruncie tej ustawy, stanowi zatem każde świadczenie, niebędące dostawą towarów. W piśmiennictwie wyjaśniono, że owe świadczenie winno być rozumiane jako działanie, przynoszące drugiej stronie korzyści, a stosunek prawny łączący strony musi wiązać się ze świadczeniem wzajemnym. Jeśli natomiast usługa wykonywana jest bez jakiegokolwiek stosunku prawnego, mogącego być podstawą świadczenia, nie można mówić o świadczeniu usług w rozumieniu przepisów VAT-u. Aby więc określoną czynność uznać za opodatkowaną VAT, koniecznym jest, by pomiędzy stronami istniała umowa, czyli wzajemny stosunek zobowiązaniowy oznaczający, że jeden podmiot, w zamian za wynagrodzenie, zobowiązany jest do spełnienia określonego świadczenia na rzecz innego podmiotu.

W niniejszej sprawie powód dochodzi zapłaty za prace poza zobowiązaniowym stosunkiem umownym, co do których nie zaistniała podstawa prawna. Prace te nawet nie zostały objęte fakturą VAT. Powód nie wykazał czy poniósł ciężar tego podatku oraz czy na pozwanym, jako nabywcy „usługi”, spoczywa obowiązek spełnienia świadczenia mieszczącego w sobie wartość naliczonego podatku od towarów i usług. Dlatego Sąd Apelacyjny uznał, że apelacja powoda nie jest zasadna i podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c. O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 i art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 7 i § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.) oraz § 2 pkt. 7 i § 10 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804 ze zm.), a także art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2019 r., poz. 785 ze zm.), przy założeniu że w postępowaniu pierwszo-instancyjnym powód w 15% wygrał sprawę, zaś w postępowaniu odwoławczym apelacja pozwanego została w połowie uwzględniona, natomiast apelacja powoda w całości oddalona.

(...)