Sygn. akt I AGa 44/18
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 stycznia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Andrzej Struzik (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Robert Jurga SSA Barbara Górzanowska |
Protokolant: |
sekr. sądowy Marta Matys |
po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2018 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa Gminy Miejskiej K.
przeciwko K. I.
o zapłatę
na skutek apelacji strony powodowej
od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie
z dnia 20 kwietnia 2017 r. sygn. akt IX GC 1055/15
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że wymienioną w punkcie I kwotę 92.561 zł zastępuje kwotą 142.336 zł (sto czterdzieści dwa tysiące trzysta trzydzieści sześć złotych), a kwotę 88.446 zł zastępuje kwotą 138.221 zł (sto trzydzieści osiem tysięcy dwieście dwadzieścia jeden złotych) oraz w punkcie III w ten sposób, że wymienioną tam kwotę 6.383,78 zł zastępuje kwotą 13.265,97 zł (trzynaście tysięcy dwieście sześćdziesiąt pięć złotych i dziewięćdziesiąt siedem groszy);
2. oddala apelację w pozostałej części;
3. zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 5.081 zł (pięć tysięcy osiemdziesiąt jeden złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSA Robert Jurga SSA Andrzej Struzik SSA Barbara Górzanowska
Sygn. akt I AGa 44/18
Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2017 roku Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od pozwanej K. I. na rzecz strony powodowej Gminy Miejskiej K. kwotę 92.561 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 88.446 zł od dnia 2 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty, a od kwoty 4.115 zł od dnia 21 lipca 2015 roku do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie, to jest co do kwoty 60.380,13 zł, powództwo oddalił i zasądził od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 6.383,78 zł tytułem kosztów procesu.
Uzasadniając powyższy wyrok sąd I instancji wskazał, że dochodzona przez powodową Gminę Miejską K. kwota 152.941,13 zł stanowi wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z należącego do niej lokalu użytkowego położonego w K. w (...)pod nr(...), za okres od 10 lutego 2011 roku do 13 czerwca 2015 roku. Pozwana, nie przecząc faktowi korzystania z tego lokalu bez tytułu prawnego, podnosiła zarzut przedawnienia roszczeń za okres do dnia 28 sierpnia 2012 roku, twierdziła, że strona powodowa stała się właścicielem tego lokalu dopiero 27 października 2014 roku i dopiero od tego momentu może domagać się należności za korzystanie z lokalu, kwestionowała stawkę opłaty za korzystanie z lokalu oraz podnosiła zarzut nadużycia prawa.
Sąd I instancji powołał jako podstawę swego orzeczenia niesporne między stronami okoliczności faktyczne, a to:
Przedmiotowy lokal położony jest w K. przy (...), w budynku posadowionym na działce ewidencyjnej nr (...) obręb (...)i stanowi własność powoda. Nieruchomość zabudowana budynkiem jest objęta księgą wieczystą (...), prowadzoną przez Sąd Rejonowy (...)w K.
Do 1952 r. właścicielem nieruchomości oznaczonej numerem 29 była Fundacja (...) i A. H.. Następnie majątek fundacji przeszedł na rzecz Skarbu Państwa. Zgodnie z decyzją komunalizacyjną Wojewody (...) z 31 stycznia 2011 r. nr (...)nieruchomość ta jest własnością Gminy Miejskiej K.. Decyzja ta jest obecnie prawomocna. Sąsiednia, zabudowana budynkiem, nieruchomość położona w K. przy (...)stanowi własność pozwanej. Lokale użytkowe w budynkach o numerach (...) i (...) sąsiadują ze sobą. Drzwi do spornego lokalu z sieni kamienicy przy (...)istniały od końca lat 40 tych XX w. W latach 50 tych XX w. poprzednik prawny pozwanej wynajmował lokal pod nr (...) i przedmiotowy lokal pod nr(...)jako jeden lokal na cele gastronomiczne. Pozwana od lat 90 tych XX w. wynajmowała kolejnym osobom trzecim nieruchomość nr (...) i przedmiotowy w sprawie fragment nieruchomości (o powierzchni 48,70 m2) z pod numeru (...), traktując te miejsca jako integralną całość, remontując je i łożąc nakłady, w szczególności doprowadzając ze swojego budynku media.
Dnia 10 lutego 2011 r. pozwanej doręczono pozew Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Gminę Miejską K., w sprawie eksmisji z przedmiotowego lokalu, a to w sprawie. Dnia 27 października 2014 r. Gmina Miejska K. przystąpiła do sprawy o eksmisję pozwanej po stronie powodowej jako nowy właściciel. W wyniku procesu pozwana została eksmitowana z lokalu, z wydania nieruchomości sporządzono protokół zdawczo odbiorczy.
Dnia 21 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy w sprawie sygn. II Ca 1998/13 prawomocnie oddalił wniosek K. I. z zasiedzenie. Sąd ustalił, że pozwana nie zasiedziała fragmentu działki znajdującej się pod numerem (...), a z którego faktycznie korzystała.
We wrześniu 2014 r. na zlecenie powoda rzeczoznawca wykonał opinię określającą wartość czynszu najmu spornego lokalu użytkowego na kwotę 64,35 zł/1 m2. Ostatecznie, zgodnie z opinią, czynsz miał wynosić 2.992 zł. Po zaokrągleniu przyjęto kwotę 3.000 zł. Notą księgową z 18 maja 2015 r. Gmina Miejska K. obciążyła pozwaną kwotą 148.652,20 zł tytułem opłaty za bezumowne korzystanie z lokalu przy (...). Zarząd (...) w przedsądowym wezwaniu do zapłaty z 5 czerwca 2015 r. wezwał pozwaną do zapłaty 148.652,20 zł. Kolejną notą księgową z 6 lipca 2015 r. Gmina Miejska K. - Zarząd (...) obciążył pozwaną kwotą 4.288,93 zł z tytułu opłat za bezumowne korzystanie z lokalu w okresie od 1 maja 2015 r. do 13 czerwca 2015 r. Pismem z 31 sierpnia pozwana została bezskutecznie wezwana do uiszczenia ww. kwoty.
Wysokość wynagrodzenia za korzystanie z lokalu sąd I instancji opierając się na opinii biegłego. Stosownie do tego ustalenia wysokość wynagrodzenia wynosi: za okres od 10 lutego 2011 r. do 28 sierpnia 2012 r. – 49.775 zł, za okres od 29 sierpnia 2012 r. do 31 marca 2015 r. – 88.446 zł, za okres III od 1 maja 2015 r. do 13 czerwca 2015 r. – 4.115 zł.
W swych rozważaniach prawnych sąd I instancji jako podstawę uwzględnionych roszczeń strony powodowej powołał art. 224 k.c. i art. 225 k.c., wskazując, że dochodzone wynagrodzenie dotyczy okresu od doręczenia pozwanej pozwu o wydanie lokalu, a zatem jest ona zobowiązana do jego zapłaty. Nie znalazł Sąd Okręgowy podstaw do zastosowania art. 5 k.c. Co do wysokości zasądzonej kwoty sąd powołał, że powinna ona odpowiadać rynkowym stawkom wynagrodzenia, a takie przyjął biegły. W rezultacie wysokość wynagrodzenia okazała się niższa od dochodzonego przez stronę powodową.
Odnośnie podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia sąd I instancji podzielił jej pogląd, że dochodzone roszczenie jest związane z prowadzeniem przez gminę działalności gospodarczej. W szczególności sprawy gospodarki nieruchomościami stanowią zadania własne gminy określone w art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Pobieranie opłat za korzystanie z nieruchomości przez kontrahentów jest elementem gospodarowania nieruchomościami i zarządzania nimi. Wykonywanie zadań własnych gminy może stanowić działalność gospodarczą, a w sytuacji, gdy gmina dochodzi swego roszczenia określając jego wysokość według stawek za komercyjny wynajem lokalu, przyjąć należy, że roszczenie jest związane z prowadzeniem przez gminę działalności gospodarczej. Zarzut gminy, że chodzi tu o działanie pasywne, polegające na przyjmowaniu opat, a nie aktywne, nie uzasadnia poglądu, iż nie chodzi tu o działalność gospodarczą, gdyż ustawodawca nie rozróżnia działalności gospodarczej aktywnej i pasywnej i nie wiąże z tym żadnych konsekwencji prawnych. Zatem roszczenie gminy przedawnia się w trzyletnim terminie określonym przez przepis art. 118 k.c. i za okres wcześniejszy, niż trzy lata poprzedzające wniesienie pozwu, to jest za okres od 10 lutego 2011 r. do 28 sierpnia 2012 r., powództwo ulega oddaleniu.
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa, wskazując w niej, że zaskarża wyrok w punktach I i II. Jakkolwiek punkt I zaskarżonego wyroku zawiera orzeczenie uwzględniające powództwo w części, to jednak tak z treści zarzutów, jak i wniosków apelacji jednoznacznie wynika, że strona powodowa skarży wyrok wyłącznie w części oddalającej powództwo.
Zaskarżonemu wyrokowi strona powodowa zarzuciła:
- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału poprzez przyjęcie, iż roszczenie powoda dochodzone w niniejszym postępowaniu z tytułu bezumownego korzystania z lokalu związane jest z prowadzeniem działalności gospodarczej i tym samym ulega trzechletniemu przedawnieniu;
- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 118 k.c., poprzez przyjęcie, iż dochodzone w niniejszym postępowaniu roszczenie z tytułu bezumownego korzystania z lokalu podlega trzechletniemu okresowi przedawnienia, jako związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, a nie ogólnemu dziesięcioletniemu okresowi przedawnienia.
W konkluzji strona powodowa wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 148.652,20 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 2 czerwca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kwoty 4.288,93 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 21 lipca 2015 roku do dnia zapłaty, o zasądzenie kosztów postepowania odwoławczego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Jakkolwiek strona powodowa formułuje w apelacji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, to w rzeczywistości żadnego z faktów przyjętych przez sąd I instancji za podstawę orzeczenia nie kwestionuje, a ten błędnie sformułowany zarzut odnosi do zakwalifikowania jej roszczenia jako związanego z działalnością gospodarczą. Przyjęcie takiego charakteru roszczenia nie stanowiło ustalenia faktycznego, ale było wynikiem oceny prawnej dokonanej przez sąd I instancji. Trzeba przy tym dostrzec, że, jak trafnie wskazał sąd I instancji, wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia były między stronami bezsporne. W istocie chodzi zatem o zarzut naruszenia art. 118 k.c. przez błędną jego wykładnię polegającą na bezzasadnym zakwalifikowaniu roszczenia, jako związanego z działalnością gospodarczą w rozumieniu tego przepisu.
Skoro żaden z faktów przyjętych przez sąd I instancji za podstawę wyroku zakwestionowany nie został, a wszystkie te fakty były bezsporne, Sąd Apelacyjny przyjmuje ustalenia sądu I instancji za własne, czyniąc je podstawą swego wyroku.
Zarzut naruszenia art. 118 k.c. jest zasadny. W szczególności trafnie strona powodowa kwestionuje zakwalifikowanie przez sąd I instancji dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia jako związanego z działalnością gospodarczą gminy. Istota problemu polega na wadliwej wykładni pojęcia „działalność gospodarcza” w powołanym przepisie użytego.
Za utrwalony uznać można pogląd, że działalność gminy polegająca na zaspokajaniu potrzeb wspólnoty poprzez wykonywanie zadań własnych w rozumieniu art. 7 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym może mieć charakter działalności gospodarczej. Sąd Apelacyjny w obecnym składzie pogląd ten w pełni podziela. Nie oznacza to jednak, że każdy przejaw funkcjonowania gminy w sferze wykonywania zadań własnych stanowi jej działalność gospodarczą. W orzecznictwie wskazuje się, że dla kwalifikacji roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 k.c. nie ma znaczenia prawny charakter leżącego u jego podstaw zdarzenia – może być ono czynnością prawną, czynem niedozwolonym lub jakimkolwiek innym zdarzeniem, nie wytłaczając bezpodstawnego wzbogacenia, czy korzystania z cudzej rzeczy – decydujący jest związek roszczenia z działalnościom gospodarczą (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 kwietnia 2002 r. III CZP 21/02, wyrokach z 16 lipca 2003 r. V CK 24/02, z 23 kwietnia 2003 r. I CKN 316/01, z 5 stycznia 2011 III CSK 72/10). Niemniej jednak działalność gospodarcza gminy wykonywana w ramach zadań własnych, w tym gospodarka nieruchomościami, musi charakteryzować się powtarzalnością działań, ich zawodowym charakterem, uczestnictwem w obrocie gospodarczym, czy podporządkowaniem zasadzie racjonalnego działania, jakkolwiek nie musi być nastawiona na zysk (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2011 r. III CSK 72/10, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1996 r. III CZP 84/96 i z dnia 24 lipca 2013 r. III CZP 43/13). Przejawem takiej działalności może być zawieranie przez gminę różnego rodzaju umów dotyczących korzystania z nieruchomości komunalnych przez inne podmioty, zarządzania takimi nieruchomościami, inwestowania w nie. Za roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej uznać należy w rezultacie nie tylko roszczenia wprost wynikające z tego rodzaju działalności, ale i te, które pozostają z taka działalnością w dalszym związku, np. roszczenia windykacyjne mające na celu odzyskanie mienia gminnego udostępnionego innym podmiotom po ustaniu ich tytułu prawnego do władania nieruchomościami, roszczenia odszkodowawcze z tym związane, czy też roszczenia uzupełniające dochodzone we wskazanych sytuacjach. Niemniej jednak pierwotnym źródłem stosunku prawnego, z którego chociażby pośrednio, jako dalsze jego następstwo, wywodzić się będą roszczenia gminy kwalifikowane jako działalność gospodarcza, będzie zawsze aktywność gminy, gdyż tylko aktywność, a nie bezczynność, może być kwalifikowana jako działalność gospodarcza. Brak aktywności nigdy w języku polskim nie jest określany wyrazem „działalność”. Warto w tym miejscu powołać dwa orzeczenia Sądu Najwyższego. I tak w wyżej powoływanym wyroku z dnia 5 stycznia 2011 r. III CSK 72/10 Sąd Najwyższy kwalifikuje roszczenie gminy o zapłatę za bezumowne korzystanie z nieruchomości wchodzącej w skład zasobu gminnego jako roszczenie związane z działalnością gospodarczą gminy w sytuacji, gdy chodziło o bezumowne korzystanie z nieruchomości przez późniejszego użytkownika wieczystego przed ustanowieniem przez gminę na rzecz tego podmiotu użytkowania wieczystego. W drugim z tych orzeczeń – wyroku z dnia 17 grudnia 2003 roku IV CK 288/02 Sąd Najwyższy przyjął, że nie jest związane z prowadzeniem przez gminę działalności gospodarczej roszczenie o zapłatę pierwszej opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste należnej w związku za zbyciem prawa użytkowania wieczystego przed upływem 10 lat od jego ustanowienia na rzecz spółdzielni. W tym drugim wypadku Sąd Najwyższy uznał, że dochodzone roszczenie nie jest związane z działalnością gospodarcza gminy stwierdzając, że o uznaniu za działalność gospodarczą gminy określonych czynności faktycznych czy prawnych, podejmowanych w ramach gospodarki nieruchomościami, decyduje aktywny i dynamiczny charakter podejmowanych działań. W konsekwencji nie może być uznana za gospodarczą działalność o charakterze pasywnym, ograniczająca się do zawarcia ze spółdzielnią, w następstwie realizacji roszczenia przysługującego jej z mocy prawa, umowy o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste, czy też zgłoszenia roszczenia o zapłatę pierwszej opłaty rocznej w związku ze zbyciem tego prawa przez spółdzielnię. Odwołuje się też tam Sąd Najwyższy do orzeczeń tak własnych, jak i Naczelnego Sądu Administracyjnego, stwierdzających, że nie może być uznana za gospodarczą działalność ograniczająca się do pobierania pożytków, gdyż przesądzającym czynnikiem jest zamierzony charakter wykonywanej działalności, jej rozmiar, organizacja przedsięwzięcia, a także sposób i stopień przygotowania przedmiotów i środków prowadzenia działalności. Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela drugi z wyżej wskazanych poglądów.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanego przypadku stwierdzić jednoznacznie trzeba, że dochodzone w rozpoznawanej sprawie roszczenie nie jest wynikiem jakiejkolwiek aktywności gminy. Powodową gminę nie łączył z pozwaną żaden stosunek prawny. Gmina nabyła własność nieruchomości z mocy samego prawa, stosownie do przepisów o komunalizacji mienia, w sytuacji, gdy nieruchomością tą władała pozwana bez żadnej podstawy prawnej. Roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości także nie jest wynikiem jakiejkolwiek aktywności gminy, która można by określić jako „działalność”, ale powstało z mocy przepisu prawa art. 224 § 2 k.c. W konsekwencji chodzi tu o pobieranie pożytków z nieruchomości, których powstanie nie wiąże się z jakąkolwiek aktywnością gminy, a zatem nie stanowi przejawu jej działalności. Dochodzenie tego rodzaju roszczenia nie pozostaje w związku z działalnością gospodarczą gminy. Powoływaną przez sąd I instancji okoliczność, że wysokość tego wynagrodzenia jest ustalana poprzez zastosowanie rynkowych stawek komercyjnego wynajmu nie ma żadnego znaczenia dla zakwalifikowania tego roszczenia, gdyż taki sposób ustalenia wynagrodzenia będzie właściwy niezależnie od tego, czy dochodzący roszczeń uzupełniających właściciel prowadzi działalność gospodarczą, czy też nie.
Skoro roszczenie dochodzone w niniejszej sprawie nie pozostaje w związku z działalnością gospodarczą strony powodowej, nie jest też roszczeniem o świadczenie okresowe, zastosowanie znajduje 10-letni termin przedawnienia ustanowiony przepisem art. 118 k.c. W konsekwencji, skoro pozew został wniesiony w dniu 28 sierpnia 2015 roku (data nadania przesyłki na poczcie), to dochodzone roszczenie nie uległo przedawnieniu w żadnej części. Zatem do już zasądzonej kwoty 92.561 zł należało dodać kwotę 49.775 zł, obejmującą wynagrodzenie za korzystanie z nieruchomości w okresie od 10 lutego 2011 r. do 28 sierpnia 2012 r. Łącznie dało to kwotę 142.336 zł, do której podwyższono kwotę dotychczas zasądzoną w punkcie I, zmieniając w ten sposób wyrok w punkcie II tj. w części oddalającej powództwo, a to na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
Strona powodowa zaskarżyła wyrok w pełnym zakresie oddalenia powództwa, jednakże podniosła wyłącznie zarzuty dotyczące tej jego części, w której oddalenie wynikało z uwzględnienia zarzutu przedawnienia. W apelacji nie podniesiono natomiast żadnych zarzutów co do poczynionych na podstawie opinii biegłego ustaleń sądu I instancji dotyczących wysokości należnego wynagrodzenia. Tymczasem z ustaleń tych wynika, że łączna wartość tego wynagrodzenia, za cały okres objęty żądaniem pozwu, wynosi 142.336 zł, a nie dochodzoną kwotę 152.941,13 zł. Zatem co do różnicy pomiędzy tymi kwotami apelację należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.
Zmiana wysokości zasądzonej kwoty pociąga za sobą zmianę orzeczenia o kosztach procesu. Mając na uwadze, że ostatecznie powództwo zostało uwzględnione niemal w całości (oddalenie dotyczy około 7% dochodzonej kwoty) zastosować należało art. 100 zdanie 2 k.p.c. i zasądzić od pozwanej na rzecz strony powodowej całość kosztów procesu za I instancję. Na koszty te składają się: koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 zł, wyliczone według § 6 pkt 6 obowiązującego w dacie wniesienia pozwu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, opłata od pozwu w kwocie 7.648 zł i pokryta z zaliczki uiszczonej przez stronę powodową należność biegłego w kwocie 2.017,97 zł.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosunkowo je rozliczając. Wyrok został zaskarżony co do oddalonej kwoty 60.381 zł, zaś apelację uwzględniono co do kwoty 49.775 zł, a zatem w 82%. Wynagrodzenie pełnomocnika każdej ze stron w postępowaniu apelacyjnym, ustalone w stawce minimalnej określonej przepisami § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji, wynosi 4.050 zł. Strona powodowa powinna otrzymać od pozwanej 82% tej kwoty, to jest 3.321 zł, zaś pozwana od strony powodowej 18% tej kwoty, to jest 729 zł. Różnica pomiędzy tymi kwotami wynosi 2.592 zł. Do tak wyliczonej kwoty dodać należało opłatę od uwzględnionej części apelacji, to jest 2.489 zł. Suma tych dwóch kwot, wynosząca 5.081 zł podlegała zasądzeniu od pozwanej na rzecz strony powodowej.
SSA Robert Jurga SSA Andrzej Struzik SSA Barbara Górzanowska