Pełny tekst orzeczenia

S
ygn. akt: I C 1236/19


WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2022 r.


Sąd Rejonowy w Kętrzynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Sławomir Szubstarski

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Sandra Kozak


po rozpoznaniu w dniu 17 października 2022 r. w Kętrzynie

sprawy z powództwa M. M. (1), E. P.

przeciwko J. D. (1), M. P.

o zachowek



zasądza od pozwanych J. D. (1) oraz M. P. solidarnie na rzecz powódki M. M. (1) kwotę 13 572 złotych (trzynaście tysięcy pięćset siedemdziesiąt dwa złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 lipca 2019 r. do dnia zapłaty oraz tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 1.800 złotych (jeden tysiąc osiemset złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,;


zasądza od pozwanych J. D. (1) oraz M. P. solidarnie na rzecz powódki E. P. kwotę 13 572 złotych (trzynaście tysięcy pięćset siedemdziesiąt dwa złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 lipca 2019 r. do dnia zapłaty oraz tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 3.545,99 złotych (trzy tysiące pięćset czterdzieści pięć złotych dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,


w pozostałym zakresie powództwa oddala;


nakazuje zwrócić powódce E. P. kwotę 4,01 złotych (cztery złote jeden grosz) tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet kosztów sądowych;


nakazuje ściągnąć od pozwanych J. D. (1) oraz M. P. solidarnie kwotę 3.294,08 zł (trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt cztery złote osiem groszy) na rzecz Skarbu Państwa tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych;





UZASADNIENIE

Powódki M. M. (1) oraz E. K. wniosły o zasądzenie solidarnie od pozwanych M. P. oraz J. D. (1) kwot po 15.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 5 lipca 2019 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódek podał, że 28 czerwca 2014 roku zmarła W. F. (1) – babcia powódek. Miała ona troje dzieci, w tym ojca powódek, który nie dożył otwarcia spadku. Spadkodawczyni pozostawiła testament, w którym do całości spadku powołała pozwanych M. P. oraz J. D. (1), każdego do ½ części. W skład spadku wchodzi udział ½ części prawa własności nieruchomości zabudowanej budynkiem jednorodzinnym położonej w K. przy ul. (...), o wartości 360.000 złotych. W związku z tym należny każdej z powódek zachowek to 1/12 wartości spadku czyli 15.000 złotych. Pismem z 29 czerwca 2019 roku powódki wezwały pozwanych do zapłaty należnej im kwoty, które pozostało bez odpowiedzi.

(pozew k. 3-6).

Pozwani M. P. i J. D. (1) wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódek na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanych wskazał, że w jego ocenie wartość nieruchomości przy ul. (...) w K. oscyluje w granicach około 250 000 złotych, w rezultacie udział stanowiący podstawę wyliczenia wartości zachowku powinien wynosić 125 000 złotych. Nadto na zachowek należny powódkom należy zaliczyć darowiznę otrzymaną przez ich ojca J. F. od spadkodawczyni w postaci prawa do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w K., o wartości co najmniej 80.000 złotych, a niezależnie od tego żądanie pozwu stanowi przejaw nadużycia prawa podmiotowego przysługującego powódkom, jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Powódki nigdy nie interesowały się bowiem spadkodawczynią W. F. (1), nie utrzymywały z nią kontaktów , stroniły od jakichkolwiek relacji z nią, a działo się tak wbrew woli babci. Powódki nie tylko były obojętne wobec jej próśb w tym zakresie, ale określały ją „jędzą”, „babą jagą, „starą”. Nie pomagały jej w chorobie, ani nie uczestniczyły w pogrzebie babci.

(odpowiedź na pozew k. 106 – 109)



Sąd ustalił, co następuje:

Spadkodawczyni W. F. (2) zmarła 28 czerwca 2014 roku w K.. Ze związku małżeńskiego z W. F. (2) miała troje dzieci. Pozwaną M. P., J. F. (ojca powódek) oraz W. F. (1). J. F. nie dożył śmierci matki, zmarł 25 sierpnia 1994 roku, pozostawiając dwie córki, M. M. (1) oraz E. P. (powódki). J. D. (1) (pozwany) jest synem M. P..

W. F. (2) zostawiła testamenty. Zgodnie z ostatnią jej wolą do całości spadku powołała swoją i W. córkę M. P. oraz swojego wnuka J. D. (1), każdego do ½ części. Sąd Rejonowy w Kętrzynie otworzył i ogłosił testament w dniu 24 listopada 2014 roku, a postanowieniem z dnia 30 grudnia 2014 r. stwierdził, że spadek po W. F. (2) na podstawie testamentu nabyli M. P. i J. D. (1), każdy w ½ części.

(dowód: akt zgonu W. F. (1), akty małżeństwa pozwanej M. P., powódki M. M. (1), powódki E. P., akt urodzenia J. F., W. F. (1) oraz J. D. (1) – k. 4 akt (...) i k.4 akt (...); testament, postanowienie S.R. w K. – k.3 i 51 akt (...); protokół dziedziczenia po J. F. k.10-13)

W. F. (2) wraz z rodziną mieszkała w K., przy czym do roku 1978 przy ul. (...). Mieszkanie przy ulicy (...) wchodziło w skład mienia państwowego i było administrowane przez Zarząd (...).

Małżonkowie W. i W. F. (2) wybudowali dom przy ul. (...), do którego wraz z W. F. (1) przeprowadzili się w 1978 roku. M. F. w tym czasie mieszkała na ulicy (...) w K..

Ojciec powódek J. F. pozostał w mieszkaniu przy ul. (...) w K., gdzie mieszkał wraz z G. G.. W roku 1978 zawarł z Zarządem (...) umowę najmu, na poczet której wpłacił kaucję zabezpieczającą pokrycie należności wynajmującego. Po śmierci J. F. , w dniu 15 września 1994 r., w stosunek najmu lokalu wstąpiła G. G..

( dowód: zeznania świadków G. G. k.143v-144, H. P. k.144, W. F. (1) k. 144-145, umowa o najem lokalu mieszkalnego wraz ze skierowaniem k. 118-119).

J. F. oraz G. G. nie zawierali związku małżeńskiego i żyli w nieformalnym związku. W (...) urodziła się córka M., a w (...) córka E.. Związek (...) z G. G. nie był tolerowany przez jego matkę z uwagi na jego nieformalność. J. F. odwiedzał swoją matkę z córkami oraz G. G..

( dowód: akty urodzenia powódek – w aktach I Ns 482/14; zeznania świadków: G. G. k.144;H. P. k. 144v; Ł. W. k.166; R. P. k.145 )

J. F. zmarł w dniu 25 sierpnia 1994 roku. Wówczas powódki były w wieku : M. M. (1) - 15 lat, E. P. 12 lat. Kilka dni po śmierci J. F. W. F. (2) przyszła do G. G. do domu przy ulicy (...), i zażądała zwrotu rzeczy danych za życia J. F.. Doszło wówczas do sprzeczki między W. F. (2) na G. G..

(dowód: zeznania świadków G. G. k. 144; H. P. k. 144 v, R. P. k. 145; przesłuchanie powódek k.231v)

Od tego czasu relacje pomiędzy powódkami a babcią uległy znaczącemu ograniczeniu. Powódki nie odwiedzały babci tak często, jak było to za życia ich ojca. Wzajemne relacje nie zostały jednak zerwane. W. F. (2) odwiedzała powódki w domu, przynosiła kwiaty. Powódki również odwiedzały babcię w domu. Kontakty te były jednak sporadyczne.

(dowód: zeznania świadków H. P. k 144v, W. F. (1) k. 145, G. G. k. 144, przesłuchanie powódek k. 231v-232).

W. F. (2) dożyła 90 lat. Z racji swojego wieku i istniejących chorób, wymagała pomocy i opieki, którą świadczyły wspólnie z nią zamieszkali M. P., K. F. oraz zamieszkali po sąsiedzku R. i A. P.. W. F. (2) prosiła M. P. o kontakt z powódkami, jednakże ta nie informowała powódek o stanie zdrowia W. F. (2), gdyż uważała je za skłócone z babcią.

(dowód: zeznania świadków R. P. k.145; A. P. k. 165-166, przesłuchanie pozwanej M. P. k. 232-232v).

Spadkodawczyni zmarła w dniu 28 czerwca 2014 r. Organizacją pochówku zajęła się córka M. P.. Poniosła wszystkie koszty pogrzebu w łącznej wysokości 6.011,04 złotych, na którą złożyły się koszt przygotowania ciała do uroczystości pogrzebowej 280 złotych, koszt usługi pogrzebowej – 2 630 złotych, wynajęcia kaplicy, wykopania grobu – 464,40 złotych, należności wobec Gminy związane z pochówkiem – 202 złote, koszt ekspektacji – 84,64 złote, posługi kapłańskiej – 500 złotych, koszt obiadu – 600 złotych, koszt nagrobka – 2.500 złotych. Nagrobek upamiętnia W. i W. F. (2). M. P. uzyskała zasiłek pogrzebowy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 4.000 złotych.

(dowód: dokumenty księgowe – k. 295 – 300; przesłuchanie pozwanej k.232,318)

W skład spadku po W. F. (2) wchodził udział w prawie własności do nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym, położonej przy ulicy (...) w K., dla którego Sąd Rejonowy w Kętrzynie prowadzi księgę wieczystą numer (...), o wartości 329 750 złotych.

(dowody: bezsporne, opinia biegłego k 173-191, opinia uzupełniająca k. 264-271)

Pismem z 29 czerwca 2019 roku powódki wezwały pozwanych do zapłaty 30 000 złotych tytułem zachowku po W. F. (2). W wezwaniu pełnomocnik powódek zakreślił pozwanym do zapłaty termin 7 dni od daty doręczenia wezwania, pod rygorem skierowania sprawy na drogę sądową. Przesyłkę nadano listem poleconym 2 lipca 2019 roku. Pozwana M. P. odebrała wezwanie 4 lipca, natomiast pozwany J. D. (1) odebrał 9 lipca 2019 roku.

(dowody: pismo z dowodem nadania i wydrukiem z systemu śledzenia przesyłek k. 122-124).

Obecnie powódka M. M. (1) zamieszkuje z mężem i dwojgiem dzieci w lokalu mieszkalnym o powierzchni 39 m 2. Innych nieruchomości nie posiada. Jest osobą bezrobotną. Utrzymuje się z wynagrodzenia męża oraz otrzymywanych zasiłków rodzinnych, celowych, świadczenia wychowawczego i świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Powódka E. P. nie jest właścicielką żadnej nieruchomości. Posiada na utrzymaniu dwoje dzieci, przy czym jedno jest niepełnosprawne – cierpi na autyzm wczesnodziecięcy, w związku z czym powódka sprawuje całodobową opiekę nad dzieckiem, ponosi koszty rehabilitacyjne. Mąż uzyskuje niewielkie wynagrodzenie z prac dorywczych.

(dowód: oświadczenia powódek o stanie rodzinnym i majątkowym k. 23-49; przesłuchanie powódek k. 231)

Pozwana M. P. jest emerytką, uzyskuje świadczenie w wysokości 1.500 złotych. Nie posiada nikogo na utrzymaniu, jednak koszty jej utrzymania są zwiększone z uwagi na posiadaną chorobę wieńcową. Mieszka od lat przy ul. (...) w K.. W dniu 7 grudnia 2021 r. otrzymany w spadku udział w nieruchomości zabudowanej pozwana darowała swemu synowi R. P..

(dowód: przesłuchanie pozwanej k.232-232v; wgląd w elektroniczną księgę wieczystą (...))

Pozwany J. D. (1) od 2008 roku na stałe przebywa w Wielkiej Brytanii. Pracuje, uzyskuje miesięczny dochód w wysokości 1.360 funtów brytyjskich. Z powodu choroby i śmierci żony zaciągnął znaczne zobowiązania, które już zażegnuje, i jego sytuacja finansowa staje się coraz lepsza. Otrzymany w spadku udział w nieruchomości nie jest mu niezbędny w życiu codziennym.

(dowód: przesłuchanie pozwanego k. 288 – 289v).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie przeprowadzonych w sprawie dowodów. Krąg spadkobierców ustawowych zmarłej W. F. (2) wynikał z aktów stanu cywilnego znajdujących się w załączonych aktach (...), (...) tutejszego Sądu Rejonowego oraz protokołu dziedziczenia po J. F. i aktu poświadczającym dziedziczenie po nim (k. 10-16). Skład masy spadkowej był bezsporny i wynikał z wydruków działu I-O i II księgi wieczystej nr (...) (k.17-18). Wysokość długów spadkowych Sąd ustalił na podstawie dokumentów finansowych przedstawionych przez powódkę (k. 295-300). Natomiast kwestie dotyczące uprawnień do lokalu przy ul. (...) w K. Sąd ustalił na podstawie umowy i skierowania (k.117-118), a także na podstawie zeznań świadków, w szczególności G. G. (k. 140v-144), H. P. (k. 144-144v), Ł. W. (k.165v-166). Autentyczność dokumentów nie była przez żadną ze stron postępowania kwestionowana. Przedstawiona umowa o najem lokalu mieszkalnego wraz ze skierowaniem (k. 118-119) tworzy, wraz z zeznaniami wskazanych świadków spójną postawę do ustalenia stanu faktycznego.

Wartość spadku Sąd ustalił opierając się o opinię biegłego M. D. uzupełnioną opinią aktualizacyjną. Ustalenia biegłego nie budzą wątpliwości, a przyjęta metodyka wyceny jest zgodna z obowiązującymi normami. Opinia nie była też kwestionowana przez żadną ze stron.

Z kolei okoliczności dotyczące stosunków między powódkami, a spadkodawczynią oraz pozwanymi Sąd ustalił przede wszystkim w oparciu o zeznania świadków H. P. (k. 144-144v), W. F. (1) (k. 86v-87) Ł. W. (k.165v – 166). W trakcie procesu nie ujawniły się przy tym okoliczności świadczące o braku wiarygodności przesłuchanych świadków. Natomiast Sąd z ostrożnością podszedł do zeznań R. P. (k.145-145v), A. P. (k. 165-165v) oraz G. G. (k. 140v-144) w części dotyczącej opisywanego nastawienia powódek do spadkodawczyni i odwrotnie spadkodawczyni do powódek. Zeznania świadków we wskazanej części charakteryzuje kierunkowa ocenność wynikająca z ich pokrewieństwa z każdą ze stron i posiadania przez nich perspektywy identycznej ze stronami, które jednak różniły się od relacji świadków, których zeznaniom Sąd w pełni przyznał walor wiarygodności. Podobnie w tej części Sąd podszedł do relacji stron. Zasadniczo relacje stron były wiarygodne. Powódki i pozwani w istocie różnili się co do oceny moralnej i etycznej poszczególnych zachowań oraz opisywali rzeczywistość z własnej perspektywy, wskazując na swoje odczucia i emocje. Przytaczane przez strony w zeznaniach fakty nie różniły się znacząco od siebie.

Natomiast ustalając stan faktyczny w zakresie sytuacji majątkowej i życiowej stron Sąd oparł się o zeznania stron (k. 231-232v, 288v-289v) a także na dokumentach przedstawionych przez powódki (k.26-35; 39-49).

Powództwo wniesione w sprawie było zasadne w przeważającej części.

Art. 991 k.c. stanowi, że zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powoła ni do spadku z ustawy, nal ą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek) (§1). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (§ 2).

Przepisy powyższe ustanawiają dla członków najbliższej rodziny spadkodawcy prawo do zachowku, z którego wynika ich roszczenie o jego zapłatę między innymi w stosunku do spadkobiercy testamentowego. Wysokość tego roszczenia jest ułamkiem wartości udziału w spadku, który by przypadł uprawnionemu do zachowku przy dziedziczeniu ustawowym.

Z kolei w myśl art. 931 § 1 i 2 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych.

Powódki należą do grupy spadkobierców W. F. (2), którym przysługuje prawo do zachowku, są bowiem jej zstępnymi (wnuczkami). Oceniając stan faktyczny pod kątem przywołanej regulacji ustawowej normującej porządek dziedziczenia można ustalić udział, jaki przypadłby powódkom w przypadku braku testamentu. Z akt sprawy (...) wynika, że W. F. (2) zmarła jako wdowa i matka trojga dzieci. Zatem każde z dzieci W. F. (2) (w tym J. F.) powinno otrzymać po 1/3 części spadku. Ponieważ J. R. nie dożył śmierci matki, jego część spadku przypadła jego dzieciom w częściach równych. Z protokołu dziedziczenia po J. F. wynika, że miał on dwie córki, zatem każda z powódek uzyskałaby – w przypadku dziedziczenia ustawowego – udział wynoszący 1/6 część spadku.

Ponieważ powódki nie wskazywały, aby w chwili otwarcia spadku były osobami niezdolnymi do pracy, wartość należnego im zachowku to połowa udziału spadkowego, a więc 1/2 x 1/6 = 1/12 wartości substratu zachowku.

Zachowek oblicza się od czystej wartości spadku (to jest takiej wartości, która wynika z odjęcia od czynnej wartości spadku (aktywów) wartości biernej (pasywów). Stosownie do art. 993 k.c. przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku, co do zasady – również otrzymane od spadkodawcy darowizny.

W sprawie bezspornym było, że w skład spadku po W. F. (2) wchodził udział ½ części w prawie własności nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym. Wartość nieruchomości została ustalona przez biegłego na 329 750 złotych.

Pozwani wskazywali ponadto na otrzymaną przez ojca powódek, od rodziców, darowiznę w postaci prawa do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w K..

W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdził, aby J. F. otrzymał darowiznę w postaci prawa najmu lokalu komunalnego. Gmina K. nie posiadała dokumentów mogących potwierdzić taki fakt. Pozwani również takich dokumentów nie przedstawili. Przesłuchani w sprawie świadkowie G. G., zeznaniom której w tej części Sąd dał wiarę w całości oraz H. P., Ł. W. i W. F. (1) wskazali natomiast, że mieszkanie przy ulicy (...) było państwowe i po jego opuszczeniu podlegało zwrotowi. J. F. samodzielnie wnioskował do Zarządu (...), jako zarządcy mienia państwowego, o przyznanie mu prawa najmu lokalu zwalnianego przez jego rodziców. Przy zawarciu umowy najmu wpłacał kaucję zabezpieczającą należności wynajmującego z tytułu najmu.

Sąd dał wiarę zeznaniom G. G. albowiem żyjąc w związku z J. F. jako jedyna była obecna bezpośrednio przy załatwieniu wszystkich formalności związanych z objęciem lokalu w posiadanie zależne. Sąd miał na względzie, że jako osoba bezpośrednio nie zainteresowana wynikiem procesu nie miała ona oczywistych przesłanek zeznawać nieprawdę. Jednocześnie podawane przez nią fakty są wiarygodne przy uwzględnieniu, że dotyczy to okresu jednolitej własności państwowej, w którym prywatny majątek był mocno ograniczony oraz że jej zeznania znajdują pośrednie potwierdzenie w zeznaniach świadków H. P., Ł. W. oraz W. F. (1). W ówczesnym okresie już sam fakt zwolnienia mieszkania i uzgodnienia swojego następcy z zarządem mienia społecznego mógł być uznawany za znaczącą pomoc chociaż nie niosło to za sobą żadnego nakładu finansowego. Z zeznań większości świadków oraz pozwanej M. P. wynika, że w rodzinie mówiło się właśnie o takim ustaleniu, natomiast nikt (nawet pozwani) jednoznacznie nie potwierdził, aby z tego tytułu syn J. otrzymał od rodziców jakiekolwiek przysporzenie majątkowe.

W związku z powyższym Sąd przyjął, że na wysokość spadku składa się wartość udziału ½ części w prawie własności nieruchomości przy ul. (...) w K.. Pozwani domagali się uwzględnienia długów spadkowych w wysokości 5 000 złotych (pkt 7 odpowiedzi na pozew).

W skład długów spadkowych wchodzą co do zasady koszty pogrzebu spadkodawcy (art. 922 § 3 k.c.). Sąd dał wiarę zeznaniom pozwanej, że organizowała ona pochówek matki i pokrywała koszty jej pogrzebu, a na ten cel przeznaczone zostały środki z zasiłku pogrzebowego uzyskane z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pozwana mieszkała z matką do dnia jej śmierci i opiekowała się nią. Zeznania pozwanej nie pozwoliły jednak na ustalenie które konkretnie kwoty zostały przez nią zapłacone, a które zostały pokryte z zasiłku. Za wiarygodne Sąd uznał natomiast, że wysokość zasiłku wyniosła 4.000 złotych, a wysokość wszystkich kosztów pogrzebu Sad ustalił przede wszystkim na podstawie przedstawionych dokumentów księgowych (k. 295 – 300). Przedstawione faktury oraz dowody wpłat wskazują, że pozwana poniosła koszt przygotowania ciała do uroczystości pogrzebowej 280 złotych (k.298) koszt usługi pogrzebowej – 2.630 złotych (k. 295-296), wynajęcia kaplicy, wykopania grobu – 464,40 złotych oraz należności wobec Gminy związane z pochówkiem – 202 złotych (k. 297), koszt ekspektacji – 84,64 złotych, posługi kapłańskiej – 500 złotych, koszt nagrobka – 1.250 złotych (k. 299). Jak wynika z zeznań pozwanej nagrobek upamiętnia oboje rodziców, dlatego Sąd uwzględnił w niniejszym postępowaniu połowę kosztu jego postawienia. Niewątpliwie pozwana poniosła koszt obiadu pogrzebowego, dlatego Sąd uwzględnił również jego koszt – 600 złotych (k. 300). Na tej podstawie Sąd przyjął, że wysokość wszystkich kosztów związanych z pochówkiem zmarłej wyniosła 6.011,04 zł. Różnica po odjęciu zasiłku pogrzebowego wyniosła 2.011 złotych, o którą Sąd pomniejszył wartość spadku.

Tak więc substrat zachowku wyniósł 162 864 złotych (329 750 x ½ - 2.011), a 1/12 z tej sumy to 13 572 złotych. Z tytułu należnego zachowku, na podstawie art 991 § 1 i 2 k.c., pozwani winni więc zapłacić powódkom po 13.572 złotych.

Pozwani podnosili w niniejszej sprawie zarzut niezgodności roszczenia powódki z art. 5 k.c. czyli zasadami współżycia społecznego.

W orzecznictwie i doktrynie zgodnie wskazuje się, że oddalenie roszczenia o zachowek na podstawie art. 5 k.c. może zaistnieć jedynie wyjątkowo. Ocena sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa podmiotowego nie powinna pomijać, iż prawo do zachowku przysługujące uprawnionemu ze względu na bardzo bliski stosunek rodzinny między nim, a spadkodawcą, służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dowolnie, z pominięciem swoich najbliższych. Przy podejmowaniu oceny o nadużyciu prawa żądania zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości zachowku należy zachować szczególną ostrożność, która nie może opierać się jedynie na ogólnym odwołaniu się do klauzuli generalnej zasad współżycia. Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego zachodzi tylko wówczas, gdy w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie społecznie akceptowanych żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musi być ocenione negatywnie. Z uwagi na charakter zachowku obniżenie go na podstawie art. 5 k.c. musi sankcjonować wyłącznie rażące przypadki nadużycia tego prawa. O nadużyciu prawa przez żądanie zapłaty zachowku mogą przy tym decydować w przeważającej mierze okoliczności istniejące w płaszczyźnie uprawniony - spadkobierca. Wyłączenia prawa do zachowku z uwagi na niewłaściwe postępowanie w stosunku do spadkodawcy dokonuje bowiem on sam w drodze wydziedziczenia. Dlatego w ocenie sądu orzekającego w sprawie oddalenie powództwa o zachowek na podstawie art. 5 k.c. z uwagi na stosunek uprawnionego do zachowku do spadkobiercy, może nastąpić jedynie wyjątkowo, gdy z uwagi na okoliczności faktyczne (choroba spadkodawcy lub jego niepełnosprawność) albo inne nadzwyczajne okoliczności można uznać, że spadkodawca nie wydziedziczył uprawnionego do zachowku z uwagi na brak takiej faktycznej możliwości lub niewiedzę co do rzeczywistego stanu rzeczy. W ocenie sądu nie można zaś oddalić powództwa o zachowek na podstawie art. 5 k.c., gdy spadkodawca posiadając pełną wiedzę co do wzajemnych relacji z uprawnionym, nie żywił do uprawnionego żadnej urazy i posiadając taką możliwość nie wydziedziczył uprawnionego, ani nie nosił się z takim zamiarem. Okoliczności występujące na linii uprawniony - spadkodawca mogą zostać uwzględnione tylko jako dodatkowe, potęgujące ocenę sprzeczności żądania zapłaty zachowku z zasadami współżycia społecznego (patrz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1981 roku, sygn. akt III CZP 18/81, wyrok Sądu Najwyższego z 16 czerwca 2016 roku, V CSK 625/15, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2012 roku, I CSK 75/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 31 marca 2011 roku, I ACa 99/11, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 4 stycznia 2017 roku, I ACa 812/16).

Jeśli chodzi o relację uprawniony do zachowku, a zobowiązany do jego zapłaty, to w orzecznictwie wskazuje się, że za oddaleniem roszczenia o zachowek na podstawie art. 5 k.c. przemawiać musi porównanie sytuacji osobistej i życiowej obu stron. W orzecznictwie sądowym wskazuje się, że podstawą oddalenia żądania zachowku może być okoliczność, że jedynym składnikiem spadku jest lokal mieszkalny, w którym obowiązany do zachowku zamieszkuje, przy czym nie posiada on innej nieruchomości ani majątku i z uwagi na sytuację osobistą (niepełnosprawność, podeszły wiek, opieka nad chorą osobą, niepełnoletniość) nie posiada możliwości zdobycia środków na zapłatę zachowku, a sytuacja materialna, osobista i majątkowa uprawnionego do zachowku jest znacząco lepsza (patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 2 marca 2016 roku, sygn. akt I ACa 892/15).

W ocenie sądu w niniejszej sprawie brak jest podstaw od oddalenia roszczenia powódek na podstawie art. 5 k.c. zarówno w aspekcie stosunków powódek ze spadkodawczynią, jak i z pozwanymi jako osobami obowiązanymi do zapłaty zachowku.

Odnosząc się do stosunków między powódkami, a spadkodawczynią, należy podnieść, że faktycznie nie były one zażyłe, to jednak w ocenie Sądu nie były one tak negatywne, jak przedstawiali to pozwani, czy świadkowie P.. Każda ze stron odmiennie oceniała nie tylko wzajemne relacje, ale i zachowania każdych z nich. Pozwani podkreślali negatywne nastawienie powódek do babci oraz ogromną dbałość i pragnienie babci o utrzymanie stałych i bliskich relacji z powódkami. Z kolei powódka M. M. (1) mówiła natomiast o bardzo dobrych relacjach z babcią, wytykając jej jednocześnie gorsze, na tle innych wnucząt, odnoszenie się do niej i traktowanie.

W tym zakresie Sąd przede wszystkim dał wiarę świadkom H. P., W. F. (1) i Ł. W.. Świadkowie mieli osobisty, długotrwały i w miarę stały kontakt z obiema stronami (Ł. W. jedynie z W. F. (1)), obserwowali zachowanie każdej z osób, i szczerze przedstawili swoje spostrzeżenia. Jednocześnie świadkowie ci nie mieli żadnego zainteresowania wynikiem sprawy, ani nie przejawiali negatywnego nastawienia do żadnej ze stron. Nie słyszeli oni, aby powódki zwracały się do babci w sposób obraźliwy. Ł. W. wskazała, że W. F. (1) nigdy nie mówiła, aby wnuczki źle się o niej wyrażały.

Większość świadków zwróciła uwagę, że intensywność kontaktów babci z wnuczkami różniła się za życia J. F., który przywoził córki do babci. Ten kontakt znacząco się ograniczył, czy według niektórych całkowicie ustał, po śmierci J. F..

Świadek H. P. widziała, jak zaraz po śmierci J. jego matka przyjechała do G. G. po spadek po synu. Świadkowi R. P. również znana była sprzeczka cioci G. z babcią. Wskazał też, że mówiło się o braku ślubu wujka i jego życiu w konkubinacie.

W ocenie Sądu powyższe okoliczności pozwalają na wniosek, że W. F. (2) nie uważała matki powódek – G. G. – za swoją rodzinę, a takie jej nastawienie, w odbiorze kilkunastoletnich powódek, mogło zostać rozciągnięte również na nie same, i to nawet bez intencjonalnego zamiaru ze strony W. F. (2). Trudno jednak dziwić się kilkunastoletnim wówczas powódkom, w obecności których ich matka została zaatakowana przez W. F. (2), że nabrały do babci nieufności i wycofania w relacjach z nią. Trudno też obwiniać matkę powódek, że po zaistniałym incydencie nie kontynuowała, śladem J. F., razem z powódkami odwiedzin ich babci. Można również założyć, że silnie związane z matką (ostatnim żyjącym rodzicem) powódki mogły razem z nią współodczuwać i utrwalać nienajlepsze emocje w kontekście W. F. (2).

Doprowadzenia do osłabienia relacji z W. F. (2) nie można bynajmniej przypisywać powódkom. Miały one wówczas po kilkanaście lat. Rzeczą dorosłych, w tym W. F. (2), była dbałość o zapewnienie wnuczkom poczucia najwyższego bezpieczeństwa i komfortu w swoim towarzystwie. Stroną dojrzalszą i przewidującą w relacjach międzyludzkich, winni być dorośli. Co więcej, w społecznym odbiorze, dziadkowie zwolnieni są z rygorów prawidłowego wychowania i obdarzeni przyzwoleniem na rozpieszczanie własnych wnucząt. W ocenie Sądu takiego poczucia W. F. (2) nie zapewniła powódkom, a poróżnienie z ich matką wywarło podobny skutek również u powódek. Stąd wzięło się przekonanie powódek, że są one „półwnuczkami”, choć być może nigdy takiego słowa z jej strony nie usłyszały. Niewątpliwie jednak kłótnia W. F. (2) o wydanie majątku podarowanego synowi J. F. niewątpliwie rzutowała na późniejsze relacje powódek z babcią. Tłumaczy to nazwanie babci przez E. P. „starą babą jagą”. Jednakże wymaga wyraźnego zaznaczenia, że nie wypowiadała tych słów bezpośrednio wobec babci z zamiarem jej skrzywdzenia, a wobec zaprzyjaźnionych, znających i rozumiejących tło tych relacji, R. P. i A. P.. R. P. wskazał, że mówiło się o braku ślubu wujka i jego życiu w konkubinacie. Świadkowi znana była również sprzeczka cioci G. z babcią.

Dodać należy i to, że pozwana M. P. mogła mieć swój udział we wzajemnych stosunkach W. F. (2) oraz powódek. Świadek A. P. słyszała od M. P., że przebywająca w szpitalu (...) prosiła o odwiedziny powódek. Z kolei M. P. wskazała, że nie informowała wnuczek o stanie zdrowia W. F. (2), gdyż miały nie utrzymywać z nią kontaktu. W ocenie Sądu takie zaniechanie było niezgodne z wolą W. F. (2), świadomej przecież poziomu relacji z powódkami.

Faktem jednak pozostaje, że relacje te nie zostały zerwane. H. P. z kolei, i podobnie W. F. (1), zauważyli, że W. F. (2) i powódki sporadycznie, ale odwiedzały się. H. P. zauważyła również, że W. F. (2) przychodziła do powódek z kwiatami. Dostrzegane przez świadków oczekiwanie kontaktu z wnuczkami świadczy o pozytywnych uczuciach spadkodawczyni w ich kierunku. Spadkodawczyni w testamencie sporządzonym na około cztery lata przed swoją śmiercią nie wydziedziczyła powódek. Z okoliczności sprawy nie wynika też, aby na krótko przed śmiercią W. F. (2) winiła powódki za brak kontaktu z nią i chciała ich wydziedziczenia.

W ocenie sądu w okolicznościach niniejszej sprawy brak również podstaw do przyjęcia, aby zachowanie powódek wobec spadkobierców naruszało zasady współżycia społecznego. Pozwani również takiego nie wskazywali skupiając się i podnosząc okoliczności dotyczące spadkodawczyni.

Za oddaleniem roszczenia nie przemawia też porównanie sytuacji majątkowej stron. Obie strony podnosiły skromność posiadanych środków. W ocenie Sądu sytuacja majątkowa pozwanych jest jednak korzystniejsza od powódek. Pozwany J. D. (1) mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje i jest w stanie samodzielnie się utrzymać. Również pozwana M. P. jest samodzielna finansowo, otrzymuje świadczenie emerytalne, ma zarejestrowaną działalność gospodarczą. Nabyte w spadku udziały w nieruchomości są dodatkowym majątkiem pozwanych, którym mogą swobodnie rozporządzać bez względu na potrzeby własnego codziennego utrzymania. Pozwana M. P. darowała otrzymany w spadku udział na rzecz swojego syna R. P..

Stan majątkowy powódek wygląda mniej korzystnie. Powódka M. M. (1) mieszka z rodziną w niewielkim mieszkaniu i nie posiada innego lokalu, natomiast powódka E. P. w ogóle nie posiada żadnej nieruchomości. Powódki posiadają dzieci, które utrzymują z niewielkich dochodów. Syn E. P. jest dotknięty niepełnosprawnością, co podnosi koszty jego utrzymania.

W ocenie sądu należy więc uznać, że sytuacja majątkowa stron nie daje powodów do oddalenia lub innej prolongaty roszczenia o zachowek. Biorąc pod uwagę wysokość zachowku brak jest przeciwskazań, aby pozwani pozyskali środki na jego zapłatę, chociażby przy wykorzystaniu nabytego majątku.

W ocenie sądu w trakcie postępowania nie ujawniono więc okoliczności wskazujących na zasadność oddalenia roszczenia o zachowek w oparciu art. 5 k.c. zarówno biorąc pod uwagę stosunki powódek ze spadkodawczynią, jak i wzajemne stosunki stron i porównanie ich sytuacji osobistej i materialnej.

Wobec powyższego, na podstawie art. 991 § 1 i 2 k.c., Sąd uznał roszczenie powódek za usprawiedliwione w przeważającej i zasądził od pozwanych po 13.572 złotych, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Powódki domagały się ustalenia solidarnej odpowiedzialności pozwanych za zapłatę należnego im zachowku. W ocenie Sądu żądanie to zasługiwało na uwzględnienie.

Stosownie do art. 922 §3 k.c. obowiązek zaspokojenia roszczeń o zachowek zalicza się do długów spadkowych. Odpowiedzialność za długi spadkowe kształtuje się zależnie od tego, czy spadkobiercy dokonali działu spadku. Jak stanowi art. 1034 § 1 k.c. do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe.

W niniejszej sprawie pozwani nie wykazali, aby dokonywali działu spadku po W. F. (1), a zatem ich odpowiedzialność za zapłatę zachowku ma charakter zobowiązania solidarnego.

Powódki wniosły o zasądzenie na ich rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie od 5 lipca 2019 roku od dnia zapłaty od kwoty roszczenia głównego. Pełnomocnik powódki wskazał, że w tej dacie pismo wzywające do pozwanych do zapłaty było awizowane.

Zdaniem sądu orzekającego w sprawie, prawo do dochodzenia odsetek od zachowku jest pochodną jego wymagalności. W myśl art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Ponieważ przepisy dotyczące zachowku nie zawierają odrębnych regulacji w tym zakresie, a substrat zachowku jest zazwyczaj obliczany w oparciu o majątek i okoliczności znane zobowiązanym i uprawnionym do zapłaty zachowku, przepis ten znajdzie zastosowanie również do tego rodzaju roszczeń.

W ocenie sądu w tych okolicznościach należy przyjąć, że roszczenie odsetkowe powódki jest zasadne, jednak od daty 17 lipca 2019 r. Jak wynika z przedstawionych dokumentów pismo pełnomocnika powódek z 29 czerwca 2019 r. zostało nadane 2 lipca 2019 r. i odebrane w dniu 4 lipca 2019 r. (pismo kierowane do pozwanej M. P.) oraz w dniu 9 lipca 2019 r. (pismo kierowane do pozwanego J. D. (2)). W piśmie tym pełnomocnik zakreślił termin 7 dni od jego otrzymania, na zapłatę zachowku. Zatem termin zapłaty zachowku upływał M. P. w dniu 11 lipca 2019 r., a J. D. (1) 16 lipca 2019 r. Roszczenie o zachowek stało się wymagalne po upływie terminu zakreślonego w wezwaniu do zapłaty. Ponieważ powódki domagały się solidarnego zasądzenia od obu pozwanych, Sąd ustalił upływ terminu zapłaty od daty otrzymania wezwania przez ostatniego z pozwanych. W związku z tym upływ terminu dla obu pozwanych upłynął 16 lipca 2019 r, a zatem pierwszym dniem okresu opóźnienia, za który należały się odsetki był 17 lipca 2019 r. Dlatego na podstawie art. 481 § 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c., Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od 17 lipca 2019 roku.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1, 1 1 , i 3 oraz 100 zd. drugie k.p.c.). Powódki wygrały sprawę ustępując w niewielkim jedynie stopniu. Przysługiwał im więc od pozwanych zwrot poniesionych kosztów. M. M. (1) została zwolniona od kosztów sądowych, natomiast E. P. poniosła koszt: opłata od pozwu 750 złotych, zaliczka na poczet opinii biegłego 1.000 zł.

Powódki były reprezentowane przez profesjonalnego pełnomocnika. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 8 października 2015 r. (III CZP 58/15) współuczestnikom formalnym (art. 72 § 1 pkt 2 KPC), reprezentowanym przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym, należy się zwrot kosztów procesu obejmujących jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Sąd powinien jednak obniżyć to wynagrodzenie, jeżeli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy (art. 109 § 2 KPC).

W ocenie Sądu okoliczności procesowe niniejszej sprawy przemawiały za powinnością obniżenia wynagrodzenia pełnomocnika do łącznej kwoty 3.600 złotych, tj. do stawki minimalnej wynikającej z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (§2 pkt 5). W niniejszej sprawie nie występują okoliczności różnicujące sytuację faktyczną lub prawną którejkolwiek z powódek w sposób wymagający dodatkowego nakładu pracy pełnomocnika. Zasadniczo każdy z przeprowadzonych w sprawie dowodów równomiernie wykazywał racje obu powódek. Sama sprawa nie była skomplikowana, a czas jej rozpoznania wydłużył się wyłącznie z uwagi na okoliczności niezależne od stron (pandemia, zmiana składu orzekającego), dlatego Sąd nie znalazł podstaw do wnioskowanego przez pełnomocnika powódek podniesienia wynagrodzenia do dwukrotności stawki minimalnej.

W związku z tym Sąd zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powódki E. K.P. poniesione przez nią kwoty na opłatę sądową od pozwu 750 złotych oraz zaliczkę na poczet biegłego 995,99 złotych i 1.800 złotych wynagrodzenia pełnomocnika, łącznie 3.545,99 złotych. Na rzecz powódki M. M. (1), która była zwolniona od kosztów sądowych, Sąd zasądził kwotę 1.800 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika. Jednocześnie Sąd zwrócił powódce niewykorzystaną część zaliczki na poczet uzupełniającej opinii biegłego w kwocie 4,01 złotych.

Pozostałe koszty sądowe zostały pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa, na które złożyły się koszt opinii biegłego z zakresu szacowania nieruchomości (kwota 2.544,08 złotych) oraz opłata od pozwu M. M. (1) (kwota 750 złotych), od której powódka została zwolniona. Łączna kwota kosztów pokrytych ze środków Skarbu Państwa wyniosła 3.294,08 zł, które Sąd nakazał ściągnąć solidarnie od pozwanych.