Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 160/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 marca 2022 roku

Sąd Rejonowy w Głubczycach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Kamil Nowecki

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Barbara Kaźmierczak

po rozpoznaniu

sprawy z powództwa N. K.

przeciwko C. (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w P.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego C. (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w P. na rzecz powódki N. K. kwotę 40.000,00 zł (czterdzieści tysięcy złotych), z ustawowymi odsetkami od dnia 31 marca 2018 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia,

2.  zasądza od pozwanego C. (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w P. na rzecz powódki N. K. kwotę 6.280,59 zł (sześć tysięcy dwieście osiemdziesiąt złotych 59/100), z ustawowymi odsetkami od dnia 31 marca 2018 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania,

3.  kosztami procesu obciąża w całości pozwaną C. (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w P. pozostawiając szczegółowe wyliczenie Referendarzowi Sądowemu.

Sygn. akt I C 160/18

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 30 listopada 2017 roku do Sądu Rejonowego w P. N. K. domagała się od C. (...) Towarzystwa (...) w W. zasądzenia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę kwoty 50.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21 listopada 2016r. do dnia zapłaty.

Powódka domagała się również tytułem odszkodowania kwoty 14.951,16 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 2.016,00 zł od dnia 21 listopada 2016r. do dnia zapłaty, kwoty 996,22 zł od dnia 08 marca 2017r. do dnia zapłaty, kwoty 11.938,94 zł od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 10.09.2016r. Powódka żądała również ustalenia, że strona pozwana będzie ponosiła odpowiedzialność za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 10.09.2016r., które mogą objawić się u powódki w przyszłości.

Powyższa sprawa została przekazana do Sądu Rejonowego w Głubczycach na skutek wyłączenia się wszystkich sędziów ww. Sądu z tego względu, że powódka jest siostrą sekretarza sądowego.

W odpowiedzi na pozew pozwana reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika wniosła o oddalenie powództwa i wniosła również o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwana wskazała, że powódka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, przez co w połowie przyczyniła się do wypadku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10.09.2016r. na trasie P. - W. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w wyniku którego poszkodowana została N. K., pasażerka pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...). Sprawcą przedmiotowego zdarzenia był kierujący pojazdem V. (...) o nr rej. (...). Sprawca wypadku w dacie wypadku ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Bezsporne

W wyniku przedmiotowego wypadku powódka doznała licznych obrażeń ciała w postaci urazu wielomiejscowego złamania miednicy po stronie prawej, zwichnięcia prawego stawu biodrowego, wieloołlamowego złamania prawej łopatki, rany tłuczonej głowy okolicy potylicznej, stłuczenia okolicy czołowej, złamania wyrostków kolczastych od (...) do (...), otarcia naskórka kończyn dolnych, ogólnego potłuczenia ciała.

Pierwszej pomocy lekarskiej udzielono powódce na Oddziale Chirurgii urazowo-Ortopedycznej ZOZ w N.. Względem powódki wykonano szereg badan diagnostycznych, w tym TK kręgosłupa piersiowego, TK miednicy kostnej. Ranę tłuczoną głowy zaopatrzono chirurgiczne – założono szwy. Zreponowano zwichnięcie stawu biodrowego prawego, kończynę unieruchomiono na wyciągu szkieletowym za guzowatość kości piszczelowej. Na Oddziale powódka leczona była do dnia 07.10.2016r., przy wypisie względem N. K. zalecono chodzenia o kulach bez obciążania kończyny dolnej przez 3 tygodnie, kontrolę w Poradni Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej oraz przyjmowanie przepisanych leków. Powódka otrzymała także skierowanie do szpitala na Oddział Rehabilitacji Narządu Ruchu.

Dowód:

- karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 07.10.2016r. k.18-20,

- skierowanie do szpitala z dnia 07.10.2016r. k. 21,

-skierowanie do Poradni Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej z dnia 07.10.2016r. k. 22;

Samochód osobowy V. (...) dokonał skomplikowanych geometrycznie przemieszczeń. Uderzył o podłoże, uderzył o drzewo, wykonał obroty. Ostatecznie zatrzymał się na dachu. Na samochodzie stwierdzono rozległe uszkodzenia w tym uszkodzenia karoserii - zagniecenia i przemieszczenia dachu, brak szyb, w tym najistotniejszy brak szyby tylnej. W takiego rodzaju zdarzeniach drogowych w trakcie wykonywania przez pojazd obrotów może dochodzić do wypadnięcia pasażera, lub pasażerów zajmujących środkowe miejsce na tylnej kanapie. Do wypadnięcia pasażera zajmującego środkowe miejsce na tylnej kanapie może dojść zarówno podczas obrotu w samochodu w trakcie zdarzenia, ale także podczas upadku samochodu na dach. Można przyjąć, że N. K. w chwili zdarzenia mogła mieć zapięte biodrowe pasy bezpieczeństwa i pomimo ich stosowania mogła wypaść z samochodu. Jednocześnie nie ma żadnych dowodów na to, aby pasów nie miała zapiętych.

Dowód:

- opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej k. 613-618

W momencie wsiadania do samochodu N. K. miała zapięte pasy bezpieczeństwa.

Dowód:

- zeznania świadka M. S. k. 194-196

N. K. codziennie przez pierwsze dni miała zabiegi, była na wyciągu, unieruchomiona, skarżyła się na ból, unieruchomienie trwało miesiąc. Miała ortezę i poruszała się o dwóch kulach przy wyjściu ze szpitala. Jej mama sprawowała nad nią opiekę po wypadku, praktycznie we wszystkim potrzebna była pomoc, włącznie z toaletą. N. K. miała ograniczoną możliwość poruszania się po domu. Prosiła o pomoc przy wszystkim. Sytuacja trwała około dwóch miesięcy, gdy trzeba było jej pomagać.

Dowód:

- zeznania świadka M. S. k. 195-196

- przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 199-201

Powódka zgodnie z zaleceniami korzystała następnie z pomocy lekarzy specjalistów m. in. ortopedy. Z powodu zmian skórnych okolicy łopatki prawej N. K. otrzymała skierowanie do Poradni Dermatologicznej. Powódka podjęła również leczenie w Poradni Ginekologicznej.

Dowód:

- historia zdrowia i choroby Poradni Ogólnej k. 23,

-historia zdrowia i choroby w części dotyczącej porad ambulatoryjnych lub wizyt domowych z dnia 10.11.2016r. k. 24,

-historia zdrowia i choroby Poradni Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej k.25-30,

-skierowanie do Poradni Stomatologicznej z dnia 10.11.2016. k. 31,

-skierowanie do Poradni Otolaryngologicznej z dnia 10.11.2016. k. 32,

-karta choroby Poradni Chirurgii Stomatologicznej, Poradni Chirurgii Szczękowej,

-skierowanie do Poradni Laryngologicznej z dnia 07.12.2016r. k. 35,

-historia zdrowia i choroby w części dotyczącej porad ambulatoryjnych lub wizyt domowych z dnia 12.09.2017r. k. 37,

-skierowanie do Poradni Rehabilitacyjnej k. 38,

-skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne k. 39,

-zaświadczenie lekarskie z Poradni Ginekologiczno-Położniczej z dnia 02.11.2017. k. 40;

W dniach 17.10.2016. - 31.10.2016r. N. K. korzystała z zabiegów w Dziale Usprawniania Leczniczego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w G., gdzie zastosowano ćwiczenia indywidulane, ćwiczenia w obciążeniu, pole magnetyczne oraz biostymulacje laserową. Powódka otrzymała także skierowanie na dalsze zabiegi fizjoterapeutyczne.

Dowód:

-zaświadczenie lekarskie ZOZ Szpital Specjalistyczny (...) w G. k. 41,

-zaświadczenie lekarskie z dnia 02.11.2016r. k. 42,

-zaświadczenie lekarskie z dnia 24.10.2016r. k. 43,

-skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 07.11.2016r. k. 44,

-zaświadczenie lekarskie z dnia 07.11.2016r. k. 45,

-skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 23.11.2016r. k. 46,

-skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 07.12.2016r. k. 47,

-skierowanie do Poradni Rehabilitacyjnej z dnia 13.12.2016r. k. 36,

-zaświadczenie lekarskie z dnia 14.12.2016r. k. 48,

-historia zdrowia i choroby Poradni Rehabilitacyjnej k. 49-50,

-zaświadczenie lekarskie z dnia 06.02.2017r. k. 51,

- zaświadczenie o odbytej rehabilitacji z dnia 15.02.2017 k. 52;

Pomimo podjętego i wciąż kontynuowanego leczenia, powódka do dnia dzisiejszego odczuwa dolegliwości związane z urazami doznanymi wskutek wypadku. Powódka w dalszym ciągu skarży się na dolegliwości bólowe: silne bóle okolicy miednicy oraz stawu barkowego prawego, cierpi ponadto na brak koncentracji i bezsenność, często budzi się w nocy pod wpływem bólu. Jest rozdrażniona, apatyczna. Wypadek uniemożliwił powódce normalne funkcjonowanie w życiu codziennym, poszkodowana zmuszony był korzystać z pomocy osób najbliższych w podstawowych czynnościach dnia codziennego, a skutki wypadku stały się dodatkowym obciążeniem finansowym dla całej rodziny. Od chwili wypadku, ze względu na utrzymujące się dolegliwości bólowe, powódka nie może wykonywać czynności które do tej pory nie stanowiły dla niego problemu. Od dnia wypadku powódka zmuszona jest prowadzić oszczędny tryb życia.

Dowód:

-przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 199-201,

- zeznania świadka M. S. k. 195-196

- zeznania świadka B. K. k. 198-199

- zeznania świadka K. K. k. 196-198

-orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k. 53;

Dodatkowo, oprócz powyższych niedyspozycji, powódka na skutek wypadku doznała urazu psychicznego. Nasilające się wciąż bóle jakie odczuwa, zmuszają go do stałego przyjmowania leków przeciwbólowych, które tylko na chwilę uśmierzają ból. Powódka odczuwa lęk, straciła zaufanie do użytkowników dróg oraz poczucie bezpieczeństwa związane z ruchem drogowym. Cały czas towarzyszą jej wspomnienia wypadku. Stała się zniechęcona, nic jej nie cieszy. Z tej przyczyny zmuszona był korzystać z pomocy psychologa.

Dowód:

-przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 199-201,

- zeznania świadka B. K. k. 198-199,

- zeznania świadka K. K. k. 196-198,

- zeznania świadka M. S. k. 195-196,

-historia choroby (...) k. 55-57;

Przed wypadkiem N. K. była osobą niezwykle aktywną na wielu płaszczyznach. Teraz zrezygnowała z siłowni ze względu na ból. Musiała zrezygnować z jazdy rowerem, biegania, siłowni. Teraz robi to w bardzo ograniczonym zakresie. W życiu codziennym nie może się przemęczać. Cały czas bierze leki, zastrzyki. Pracowała jako księgowa przed wypadkiem, była na zwolnieniu lekarskim 5 miesięcy. Miało to wpływ na obniżenie jej dochodów. Powódka korzystała z poradni neurologicznej, psychologicznej, ortopedycznej. Jeśli chodzi o stan psychiczny, boi się jeździć samochodem.

Dowód:

-przesłuchanie powódki w charakterze strony k. 199-201,

- zeznania świadka B. K. k. 198-199

- zeznania świadka K. K. k. 196-198

- zeznania świadka M. S. k. 195-196

- (...) nr (...) k. 58,

- (...) nr (...) k. 59,

- (...) nr (...) k. 60,

- (...) nr (...) k. 61;

W dniu 28.12.2016 r. N. K. zgłosiła się do (...) w P.. Psychiatra rozpoznał F43 reakcję na stres i zaordynował sulpiryd w dawce 50mg/dz przez 46 dni. Powódka nie zgłosiła się na wizytę kontrolna, ponieważ poczuła się lepiej i odstawiła lek. Nie korzystała z terapii psychologicznej. Aktualnie okresowo pojawiają się u powódki obawy i lęk przed jazdą samochodem, ale nie wymagają one specjalistycznego leczenia. Powódka zażywa wówczas preparaty ziołowe dostępne w aptekach bez recepty.

Dowód:

- opinia biegłego z zakresu psychiatrii k. 361-367

Stały uszczerbek na zdrowiu N. K., zdaniem biegłych z zakresu neurologii i ortopedii, wynosi 15 %. W przypadku pojawiania się dolegliwości bólowych w odcinku lędźwiowym należy brać również pod uwagę fakt istnienia wady statyki pod postacią nadmiernej lordozy lędźwiowej czyli hyperlordozy lędźwiowej z przodopochyleniem miednicy. Stan ten powoduje permanentne przeciążenie tylnej kolumny kręgosłupa, powodując pojawianie się rożnego rodzaju dolegliwości z utrzymywaniem się dyskomfortu. Obecnie linia wyrostków kolczystych odcinka piersiowego pozostaje prawidłowa. Również napięcie mięśni przykręgosłupowych pozostaje w normie. W związku z tym również i z tego powodu brak jest podstawy do uznania uszczerbku na zdrowiu w związku z doznanym złamaniem wyrostków kolczystych. W okresie od wypadku do końca grudnia 2016 roku powódka wymagała opieki osób trzecich. Opieka ta wynosiła około 2-4 godzin dziennie w zakresie mycia się i utrzymania higieny osobistej, rozbierania i ubierania się, przygotowywania posiłków. Z racji wielomiejscowych urazów konieczne było stosowanie intensywnych działań usprawniających. Działanie te był całkowicie uzasadnione. Praktycznie odtworzono rzeczywistą funkcję prawej obręczy barkowej i grzbietu. Natomiast intensywnych działań rehabilitacyjnych nie udało się odtworzyć prawidłowej funkcji prawego biodra. Co gorsza, funkcja ta może ulec systematycznemu pogorszeniu w związku z rozwojem zmian zwyrodnieniowych tego dużego nośnego stawu kończyny dolnej. W ocenie biegłego ortopedy wskazana jest stała okresowa kontrola stanu funkcjonalnego prawego biodra. Istnieje podstawa do zakazy biegania, skakania i dźwigania cięższych przedmiotów. Powódka jest magistrem administracji i pracuje jako księgowa. Z racji tego może wykonywać ta pracę. Praca ta jest głównie siedząca, Zatem nie powoduje przeciążeń w zakresie prawego biodra.

Dowód:

- opinii biegłych z zakresu ortopedii i neurologii k. 262-269, 300-301, 342-343

Przebyty uraz komunikacyjny przebyte cięcie cesarskie i chwiejny stan psychiczny skłaniają do stwierdzenia ze ewentualna następna ciąża będzie ciążą wysokiego ryzyka, jej rozwiązanie winno być operacyjne (cięcie cesarskie). Powyższe stanowi o trwałości uszkodzeń i niemożności wykonywania pewnych funkcji życiowych winien być oceniany jako trwały uszczerbek na zdrowiu w odpowiednim zakresie.

Dowód:

- opinia biegłego z zakresu ginekologii k. 410-420

N. K. dotychczas od pozwanego tytułem zadośćuczynienia otrzymała łączną kwotę 30.000 zł oraz kwotę 960,00 zł tytułem zwrotu kosztów opieki. Powyższe kwoty uwzględniają 50% przyczynienie się powódki do zaistnienia przedmiotowego wypadku z uwagi na brak zapięcia pasów bezpieczeństwa,

Bezsporne

Odwołaniem z dnia 07.03.2017r. pełnomocnik N. K. podtrzymał zadania w sprawie oraz wskazał na fakt zapięcia pasów bezpieczeństwa przez powódkę w chwili wypadku. Pomimo powyższej argumentacji pozwany podtrzymał swoje stanowisko w sprawie dotyczące przyczynienia.

Dowód:

-pismo pełnomocnika powódki z dnia 20.10.2016r. k. 62-65,

-pismo pozwanego z dnia 31.10.2016r. k. 66,

-pismo pozwanego z dnia 23.11.2016r. k. 67,

-pismo pełnomocnika powódki z dnia 07.03.2017r. k. 68-71,

-pismo pozwanego z dnia 23.05.2017r. k. 72-73.

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez powódkę dokumentów, których prawidłowość i rzetelność sporządzenia nie budziła wątpliwości, nie była również kwestionowana przez strony postępowania. Sąd również oparł się na zeznaniach świadków oraz przesłuchaniu powódki w charakterze strony. Zeznania były logiczne, spójne i wyczerpujące.

Sąd pominął opinię techniczną W. J., albowiem nie została wydana w oparciu o pełen materiał dowodowy i jest niejasna. Biegły nie wskazał materiału dowodowego, z którego miałoby wynikać, że powódka nie zapięła pasów bezpieczeństwa (k. 494-515). Nadto opinia pozostaje w sprzeczności z tezami biegłego H. S. z zakresu medycyny sądowej, która w sposób wyczerpujący opisuje przebieg zdarzenia, a jednocześnie nie wyklucza wariantu zapięcia pasów bezpieczeństwa, co jest zgodne z zeznaniami świadków. W świetle wniosków opinii z zakresu medycyny sądowej nie ma dowodu na to, aby swoim zachowaniem polegającym na niezapięciu pasów bezpieczeństwa powódka przyczyniła się do rodzaju i zakresu obrażeń ciała jakich doznała. Na podstawie akt sprawy nie można ustalić na jakim etapie zdarzenia powódka wypadła z samochodu. Tym samym powyższa okoliczność jest niemożliwa do ustalenia i nie ma żadnego dowodu wskazującego na to, że powódka nie zapięła pasów bezpieczeństwa.

Pozwana C. (...) Towarzystwo (...) w W. ponosi odpowiedzialność majątkową za szkodę wyrządzoną powódce przez osobę objętą obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu, stosownie do art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c., art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych tj. Dz. U. z 2019 r., poz. 2214 ze zm.) Reguły określające obowiązek naprawienia szkody przez pozwanego zawarte są w przepisach art. 444 § 1 k.c. i art. 445 § 1 k.c., zgodnie z którymi, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty oraz możliwość przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Odszkodowanie obejmuje nie tylko poniesione koszty leczenia i rehabilitacji, ale także inne wydatki poniesione w tym celu i koszty z tym związane. Zadośćuczynienie z kolei to naprawienie krzywdy, którą stanowi cierpienie fizyczne (np. ból, dolegliwości) i cierpienie psychiczne (ujemne odczucia związane z cierpieniami fizycznymi). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia – te już doznane i te mogące powstać w przyszłości. Powinno ono być zatem przyznaną jednorazowo rekompensatą za całą krzywdę (por. wyrok SN z dnia 20 października 2004r., I CK 321/04).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (wyrok SN z dnia 09 listopada 2007r., V CSK 245/07, Biuletyn SN 2008/4).

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż przyznana powódce kwota zadośćuczynienia w wysokości 30,000 zł nie spełnia charakteru kompensacyjnego tegoż świadczenia. Powódka przeżyła dramatyczne chwile, doznała szeregu bolesnych urazów, które musi leczyć do dnia dzisiejszego, bowiem nie odzyskała pełnej sprawności. Wypadek wpłynął na normalne życie i funkcjonowanie nie tylko powódki, ale również jej rodziny. Wypadek bardzo negatywnie odbił się na psychice powódki. Życie powódki w wyniku wypadku całkowicie i nieodwracalnie zmieniło się. Powódka przeżyła straszna tragedię utraty sprawności, normalności. Powódka straciła swoje nadzieje, plany, marzenia. Młoda 25 - letnia dziewczyna w jednej chwili stała się osobą niepełnosprawną, zdaną na pomoc natury jest osobą wesołą i pogodną. innych osób. Niezaprzeczalnym faktem jest, iż powódka doznała poważnych obrażeń ciała. W ocenie Sądu dodatkowe zadośćuczynienie w kwocie 40.000,00 zł w pełni rekompensuje krzywdę powódki.

W zakresie zastosowania przez pozwaną art. 362 k.c. do obniżenia o połowę świadczeń przyznanych N. K., Sąd nie znalazł związku przyczynowego między zachowaniem powódki a obrażeniami doznanymi w trakcie wypadku. Bez względu na to, czy powódka zapięła pasy bezpieczeństwa, czy nie, nie można określić rozmiaru obrażeń przy założeniu innego zachowania powódki. Niemniej jednak brak podstaw do przyjęcia nieprawidłowości działań podjętych przez powódkę w związku ze zminimalizowaniem doznanych obrażeń.

Zgodnie z zeznaniami świadków dostępnych w aktach, N. K. miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Również z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej wynika podobny wniosek. Sąd zwrócił również na symulację wykonaną na potrzeby sprawy I C (...) do Sądu Rejonowego w P., z której wynika niewielkie szanse na przeżycie pasażera, który pozostałby w pojeździe w momencie uderzenia w drzewo. Tym samym Sąd nie zgodził się z pozwanym, że przy ustaleniu wysokości należnego odszkodowania należy uwzględnić możliwość nie zapięcia pasów bezpieczeństwa. Przyjęcie wysokiego, 50% przyczynienia powódki do zaistnienia szkody wyłącznie na podstawie przypuszczenia o jej potencjalnie nieprawidłowym zachowaniu, jest nieuprawnione, tym bardziej, że powódka składając stosowane oświadczenie zapewniła o zapiętych pasach w chwili wypadku.

Sąd obniżył wartość przyznanego zadośćuczynienia w związku z opinią biegłych z zakresu neurologii i ortopedii względem żądanej kwoty 50.000,00 zł. Zdaniem biegłych, istniejące uszkodzenie w zakresie stawu biodrowego zostało ocenione w sposób rzeczywisty z racji tego, że doszło do zwichnięcia tego stawu, a badanie fizykalne wykazało wyraźne ograniczenie ruchomości po prawej stronie obręczy biodrowych. Przeprowadzone badanie fizykalne nie wykazało żadnych rzeczywistych ubytków funkcjonalnych w zakresie prawej obręczy barkowej. Istnienie objawów typu drętwienie, mrowienie i dolegliwości bólowe nie przekłada się zatem na rzeczywiste ubytki funkcjonalne. To że przed dwoma laty, bezpośrednio po urazie prawej łopatki obserwowano ograniczenie ruchomości barku, o niczym nie świadczy, ponieważ w tym okresie trwało normalne gojenie złamania łopatki, a więc musiały być w tym czasie ograniczenia funkcji prawej obręczy barkowej. Powódka podawała nawracające bóle głowy. Nie podjęła z tego tytułu diagnostyki. W przedmiotowym wypadku powódka doznała urazu głowy w okolicy potylicy i czoła bez utraty przytomności i bez wstrząśnienia mózgu. Badaniem stwierdzono ranę tłuczoną głowy w okolicy potylicznej i stłuczenie czoła prawego. Ranę okolicy potylicznej zszyto. W badaniu neurologicznym nie ujawniono jakichkolwiek deficytów w zakresie układu nerwowego, centralnego i obwodowego. Blizna okolicy czołowej skóry owłosionej z minimalnym wyczuwalnym zgrubieniem nie daje podstaw do uznania uszczerbku podobnie jak stłuczenie okolicy czołowej prawej. Powódka nie leczyła się neurologicznie poza jednorazową wizytą z powodu utrzymujących się lęków przed jazda samochodem. Z tego powodu była również badana przez lekarza psychiatrę w dniu 28.12.2016 roku, który rozpoznał reakcję na stres zalecając stosowanie sulpirydu. W relacji powódki wynika, że objawy lękowe stopniowo wygasały i w związku z tym nie kontynuowała leczenia w poradni. Stwierdzana torbiel języka nie jest związana z przebytym zdarzeniem komunikacyjnym. Obecnie głównym problemem zdrowotnym są losy prawego stawu biodrowego. W związku z jego zwichnięciem doszło do dużego uszkodzenia zarówno powierzchni stawowej biodra jak i do ostrego pourazowego niedokrwienia tego stawu. Dlatego w ocenie biegłego ortopedy losy tego stawu są niepewne. Istnieje duże zagrożenie rozwojem zmian zwyrodnieniowych tego biodra z możliwością implantacji endoprotezy całkowitej tego stawu na przestrzeni nawet kilku następnych lat. Tym bardziej, że już obserwuje się wyraźne ograniczenia rotacyjne w tym stawie biodrowym. Powyższa okoliczność nie ma jednak związku z wypadkiem, lecz jest następstwem nieprawidłowej postawy powódki.

Sąd nie uwzględnił wniosku powódki o powołanie innego biegłego ortopedy, albowiem zaniechania powódki w zakresie kontynuowania leczenia w zakresie zdrowia psychicznego oraz neurologii, a także wada postawy, są faktami obiektywnymi. Sąd był w stanie na podstawie istniejącej opinii biegłych wyciągnąć odpowiednie wniosku i wydać stosowne orzeczenie. Opinia jest jasna, pełna i wyczerpująca. Ponadto biegli wydali dwie opinie uzupełniające i odnieśli się wyczerpująco do wszystkich zarzutów. Wydanie opinii sprzecznych z oczekiwaniami powódki nie jest przesłanką do powołania innych biegłych.

Sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia wziął pod uwagę komplikacje między ciążą powódki a złamaniem miednicy. Zdaniem biegłego ginekologa, każda kolejna ciąża będzie wiązać się dla powódki z ryzykiem. Jednakże Sąd miał na uwadze również na stosowanie przez powódkę wkładek domacicznych, które wskazują na brak chęci posiadania dzieci.

Odczucie bólu i cierpienia fizycznego, poczucie krzywdy są subiektywne. Ocena poziomu tych odczuć w warunkach zgłoszonego roszczenia jest praktycznie niemożliwa. N. K. w chwili obecnej nie wykazuje objawów ze sfery psychicznej, które mogłyby być skutkiem wypadku komunikacyjnego z dnia 15.10.2016r. Brak jest zatem podstaw do uznania trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym powódki. Nie ma też podstaw, aby przewidywać, że w przyszłości ujawnią się w sferze psychicznej inne następstwa obrażeni doznanych w trakcie wypadku. Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził jak w pkt. I wyroku.

Powódka domagała się również odszkodowania w wysokości 14.951,16 zł. Sąd uwzględnił żądanie w zakresie zwrotu kosztów leczenia 1.593,11 zł, koszty opieki w kwocie 3.360,00 zł oraz utracone dochody w kwocie 1.327,48 zł, albowiem pozostawały w związku ze zdarzeniem, a nadto ich zasadność potwierdzała opinia biegłych z zakresu neurologii i ortopedii oraz złożone dokumenty. N. K. przez okres 2 miesięcy poruszała się o kulach, uzależniona była od pomocy i opieki osób trzecich w podejmowaniu czynności życia codziennego. Opieka nad powódką to m.in. pomoc przy toalecie, przygotowywaniu jedzenia, wychodzeniu z domu i powrót, przy ubiorze, dowożeniu do lekarzy. Koszty opieki zostały obliczone jako iloczyn godzin przeznaczonych na opiekę nad poszkodowaną w ciągu dnia tj. 6 godzin dziennie, przyjętą stawkę za usługę opiekuńczą w wysokości 12 zł oraz ilość dni poświęconych na opiekę tj. 60 dni. Kwota 4.320,00 zł została pomniejszona o kwotę 960,00 zł wypłaconą przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. Stawki za godzinę usługi opiekuńczej są znacznie wyższe niż przyjęte przez pozwanego 8 zł. Dla porównania zgodnie z informacją uzyskaną od Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w P., B., O. czy W., stawki wahają się w granicach 15 zł, a nawet 18 czy 20 zł za godzinę opieki. Mając na uwadze powyższe Sąd zasądził kwotę 6.280,59 zł tytułem odszkodowania w pkt. II wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 476 k.c. i zasądził odsetki ustawowe od dnia 31 marca 2018 roku, tj. od daty doręczenia odpisu pozwu pozwanej, kiedy mogła zająć merytoryczne stanowisko. Sąd miał przy tym stopień skomplikowania sprawy oraz ostateczną formułę żądania powódki, które zostało sprecyzowane dopiero w pozwie.

Sąd nie uwzględnił żądania 6.075,99 zł za zniszczone mienie w zakresie: telefon komórkowy marki H. (...) o wartości 600,00 zł, okulary korekcyjne o wartości 450,00 zł, biżuterii o wartości 3.450,00 zł, odzież o łącznej wartości 1.575,99. Na dowód powyższego powódka złożyła oświadczenie. W ocenie Sądu wskazany dowód był niewystarczający dla określenia zakresu i wartości odszkodowania w ww. zakresie. Żądanie w ocenie Sądu było wygórowane, koszty zaś ubrań i biżuterii dalece przeszacowane.

Sąd nie uwzględnił również żądania zwrotu kwoty 2.594,58 zł za dojazdy do placówek medycznych. Wyliczenie tego odszkodowania nastąpiło przy zastosowaniu tzw. kilometrówki tj. stawki określonej w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy z dnia 25 marca 2002 roku. Zgodnie z § 2 pkt 1b ww. rozporządzenia w przypadku samochodów osobowych o pojemności skokowej silnika przekraczającej 900 cm 3 jest to stawka 0,8358 zł za km. Przepis ten wydany jest w oparciu o treść art 34a ustawy z dnia 6 września 2001 roku o transporcie drogowym i dotyczy on z reguły sytuacji, gdzie na podstawie umowy cywilnoprawnej są używane do celów służbowych samochody osobowe niebędące własnością pracodawcy (art 34a § 1 ww. ustawy). Jednocześnie do przepisu tego odsyła wiele innych przepisów regulujących kwestie rozliczeń związanych z dojazdem przez osoby trzecie, również w ramach postępowania sądowego np. dojazdem biegłych, świadków, stron, pełnomocników. Nie jest to jednak jedyny przelicznik, albowiem zwroty kosztów dojazdu dla Sądu wynoszą 0,60 zł za km, a zatem niżej, niż dla ww. kategorii podmiotów. Zatem skoro koszty dojazdu i eksploatacji dla Sądu wynoszą 0,60 zł za km, to brak podstaw do przyjęcia, że już w przypadku eksploatowania pojazdów mechanicznych przez inne podmioty stawka ma wynosić 0,8358 zł za km. Tym samym nie istnieje obiektywna stawka kilometrowa dla ustalenia kosztów dojazdów. Poszkodowany winien minimalizować następstwa szkody, zatem powódka mogła posługiwać się pojazdami komunikacji publicznej lub skorzystać z pojazdu, który pozwoliłby na zmieszczenie się w kwocie przynajmniej 0,60 zł za km lub niższej. Ponadto powódka nie wykazała, że wszystkie dojazdy miały charakter celowy. A nadto nie złożyła także żadnego dokumentu, w tym faktur bądź umowy, które pozwalałyby na obiektywne wyliczenie kosztów przejazdów do placówek medycznych.

Sąd nie uwzględnił również żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanej na przyszłość. Przy obecnej regulacji zawartej w art. 442 1 § 3 i 4 k.c. wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo tego, że upływ terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie nastąpi wcześniej niż szkoda ta się ujawni. W związku z tym obecnie interes w ustalaniu odpowiedzialności na przyszłość staje się bardzo wątpliwy. Wprawdzie w wyroku z dnia 11 marca 2010 r. sygn. IV CSK 410/09 (LEX Nr 678021) Sąd Najwyższy stwierdził, że nawet pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód może mieć interes w ustalaniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości (podobnie w sprawie III CZP 2/09 – LEX Nr 483372 – z tym, że krytyczna glosa Michała Warciańskiego do tego orzeczenia jest bardzo przekonująca) jednak zaznaczył, że ocena interesu prawnego strony musi być zawsze dokonywana na tle konkretnych okoliczności, które pozwalają ocenić rzeczywistą potrzebę ochrony jej sfery prawnej. W tej sprawie nie ma interesu w ustalaniu odpowiedzialności na przyszłość. Przede wszystkim z niczego nie wynika prawdopodobieństwo czy możliwość wystąpienia u powódki nowej szkody, a ponadto powódka nie wykazała jakie to trudności dowodowe zaistniałyby gdyby jednak taka szkoda wystąpiła. Pomijając pozytywne rokowania na przyszłość, to hipotetycznie zakładając nawet, że jakaś nowa szkoda w przyszłości się ujawni i powódka chciałaby dochodzić odszkodowania, to z uwagi na regulację zawartą w art. 442 1 § 3 k.c. nie zachodzi niebezpieczeństwo przedawnienia roszczenia przed ujawnieniem szkody. Nadto powódka i tak będzie musiała wykazać (udowodnić), że: po pierwsze, że szkoda powstała, po drugie jej rozmiar i po trzecie (chyba najważniejsze) związek przyczynowy z przedmiotowym zdarzeniem. Tych trzech kwestii nie zabezpiecza jej blankietowy wyrok ustalający odpowiedzialność pozwanego na przyszłość. Tym samym sytuacja procesowa powódki w przyszłym procesie nie będzie ani bardziej, ani mniej korzystna od sytuacji każdej innej osoby dochodzącej roszczeń odszkodowawczych, natomiast obecny wyrok zasądzający na rzecz powódki i odszkodowania i zadośćuczynienie jest przecież udokumentowanym ustaleniem odpowiedzialności odszkodowawczej określonego podmiotu zobowiązanego do pokrycia szkody z określonego co do daty, miejsca i okoliczności zdarzenia.

O kosztach Sąd orzekł zgodnie z art. 100 zd. 2 k.p.c. i art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. Sąd rozstrzygnął jedynie o zasadach poniesienia przez strony kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu. Sąd obciążając pozwaną całością kosztów procesu miał na względzie, że powódka jedynie nieznacznie uległa w zakresie żądania, a nadto miała obiektywne przeświadczenie o zasadności dochodzonego roszczenia.