Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 613/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

G., dnia 28 kwietnia 2023 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni, I Wydział Cywilny

Przewodniczący: Sędzia Sławomir Splitt

Protokolant: Jolanta Migot

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 26 kwietnia 2023 roku

sprawy z powództwa M. M. (1)

przeciwko M. W., R. W. i L. W.

z udziałem interwenienta ubocznego po stronie powodowej – Gminy M. G.

o eksmisję

I.  nakazuje pozwanym M. W., R. W. i L. W., aby opuścili, opróżnili i wydali powódce M. M. (1) lokal mieszkalny numer (...) przy ul. (...) w G.;

II.  orzeka, że pozwanym nie przysługuje uprawnienie do lokalu socjalnego;

III.  zasądza solidarnie od pozwanych M. W. i R. W. na rzecz powódki M. M. (1) kwotę 440,00 złotych (czterysta czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

IV.  odstępuje od obciążania pozwanej L. W. kosztami procesu należnymi powódce;

V.  zasądza solidarnie od pozwanych M. W. i R. W. na rzecz interwenienta ubocznego Gminy M. G. kwotę 40,00 złotych (czterdzieści złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie odstępując od obciążania pozwanych kosztami procesu interwenienta.

Sygn. akt I C 613/22

UZASADNIENIE

Powódka M. M. (1) wniosła pozew o eksmisję pozwanych M. W., R. W. oraz L. W. z lokalu mieszkalnego w G. przy ul. (...), a także zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, iż przysługuje jej spółdzielcze własnościowe prawo do wskazanego powyżej lokalu mieszkalnego, które uzyskała w darowiźnie od swojego ojca C. M. (1).

W lipcu 2021 roku do lokalu wprowadzili się samowolnie pozwani po ich przyjeździe z zagranicy.

Powódka zwracała się do pozwanych o opuszczenie bezumownie zajmowanego lokalu i zwrotu kosztów związanych z utrzymaniem i użytkowaniem lokalu.

(pozew – k. 3-5)

W interwencji ubocznej Gmina M. G. wniosła o uwzględnienie powództwa, ustalenie, że pozwanym nie przysługuje uprawnienie do lokalu socjalnego, a także o zasądzenie od pozwanych na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podkreśliła to, iż pozwani dokonali zajęcia lokalu bez tytułu prawnego.

Zdaniem Gminy pozwani nie mają statusu lokatora.

(interwencja uboczna – k. 34-34v.)

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.

W treści pisma procesowego wskazali, iż powódce nie przysługuje legitymacja prawna do nabycia lokalu mieszkalnego, albowiem cały wkład na mieszkanie został pokryty przez pozwaną, a nie przez C. M. (1). Jednocześnie w treści odpowiedzi na pozew pozwana przyznała, iż C. M. (1) nabył własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu będąc stanu wolnego.

Pozwana twierdziła, iż posiada pełne prawo do lokalu, do którego powróciła po kilkuletnim pobycie w Niemczech.

(odpowiedź na pozew – k. 40-42)

Stan faktyczny:

C. M. (1) jako członek (...) Spółdzielni Mieszkaniowej w G. nabył spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (...) znajdujące się w G., w budynku przy ulicy (...) w dniu 5 marca 1993 roku. W przydziale zapisano, iż prawo do zamieszkiwania w przedmiotowym lokalu mieli konkubina M. G. oraz jej syn B. G.. Wpłaty na pokrycie wkładu zostały dokonane przez M. G. (obecnie W.) w dniach 18 lutego 1993 roku oraz 15 marca 1993 roku. M. G. nie była wówczas i nie jest nadal członkiem tej spółdzielni. Nie posiadała tytułu do jakiegokolwiek lokalu w zasobach tej spółdzielni.

(dowód: informacja z dnia 09.02.2023r. – k. 75, informacja z dnia 04.04.2023r. – k. 90, przydział z dnia 05.03.1993r. – k. 91-91v.)

Dnia 26 sierpnia 1993 roku pomiędzy C. M. (1) i M. G. (obecnie W.) doszło do zawarcia związku małżeńskiego.

(dowód: wyrok rozwodowy – k. 44-44v.)

Dnia 2 kwietnia 2002 roku doszło do rozwiązania związku małżeńskiego C. M. (1) i M. M. (2) (obecnie W.).

(dowód: wyrok rozwodowy – k. 44-44v.)

C. M. (1) po rozwodzie wyprowadził się z lokalu. Pozwana M. W. (wówczas M.) wyszła za mąż za pozwanego R. W.. Z ich związku urodziła się pozwana L. W.. W 2013 roku wyjechali do Niemiec w związku z odbywaniem przez R. W. specjalizacji lekarza kardiologa. W lokalu pozostawili swoje rzeczy. Pozostała w nim powódka M. M. (1).

(dowód: zeznania świadka C. M. (1) – k. 94-96, płyta – k. 103, zeznania powódki M. M. (1) – k. 96-98, płyta – k. 103, zeznania pozwanego R. W. – k. 98-100, płyta – k. 103, zeznania pozwanej M. W. – k. 100-101, płyta – k. 103)

Aktem notarialnym z dnia 14 lipca 2016 roku C. M. (1) darował córce M. M. (1) spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego numer (...) znajdujące się w G., w budynku przy ulicy (...).

W akcie notarialnym C. M. (1) oświadczył, iż prawo do lokalu nabył w dniu 5 marca 1993 roku będąc stanu wolnego. Wówczas pozostawał w związku małżeńskim, umów majątkowych nie zawierał, w związku z czym lokal stanowił jego majątek osobisty.

(dowód: akta notarialny – k. 6-7v.)

W lipcu 2021 roku pozwani za zgodą powódki zamieszkali w przedmiotowym lokalu, jednak pomiędzy powódką a pozwaną M. W. dochodziło do nieporozumień. Wobec tego powódka wielokrotnie wzywała pozwanych do opuszczenia zajmowanego przez nich lokalu, w szczególności ustnie oraz pisemnie dnia 18 stycznia 2022 roku.

(dowód: wezwania wraz z dowodem nadania – k. 10-13, zeznania powódki – k. 96-98, płyta – k. 103, zeznania pozwanego R. W. – k. 98-100, płyta – k. 103, zeznania pozwanej M. W. – k. 100-101, płyta – k. 103)

Pozwana M. W. ma 55 lat. Uzyskuje zarobki w wysokości około 4 tys. złotych miesięcznie. Pozwany R. W. ma 37 lat. Pracuje jako lekarz i uzyskuje dochód w wysokości 9-13 tys. złotych miesięcznie. Pozwana L. W. jest ich córką i jest małoletnia. Pozwani nie posiadają nieruchomości ani oszczędności. Spłacają kredyt konsumencki w wysokości około 2 tys. złotych miesięcznie. Nie korzystają z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

(dowód: pismo z MOPS z dnia 16.01.2023r. – k. 38, zeznania pozwanego R. W. – k. 98-100, płyta – k. 103, zeznania pozwanej M. W. – k. 100-101, płyta – k. 103)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów przedłożonych przez strony, przesłanych przez wezwane do tego podmioty, zeznania świadka oraz stron (za wyjątkiem małoletniej pozwanej). W ocenie Sądu złożone dokumenty są wiarygodne, tym bardziej, że nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Nadto, wskazać należało, że brak było podstaw, aby odmówić wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka oraz stron. W ocenie Sądu zeznania te niewątpliwie były szczere, logiczne, spontaniczne i zbieżne, co w przekonaniu Sądu świadczy o ich zgodności z prawdą. Dodatkowo korelowały z treścią zgromadzonych w sprawie dokumentów, co utwierdza w tym przekonaniu. Opinie pozwanych co do uprawnień właścicielskich nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych.

Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominięto dowody z przesłuchania świadków W. C., L. C. oraz E. P.. Nie było sporu co do faktu uiszczenia przez pozwaną wkładu mieszkaniowego. Podobnie przekazanie powódce informacji czy też opinii o stanie prawnym nie ma znaczenia, gdyż nawet mylne przekonanie którejkolwiek ze stron, nie zmienia faktów w zakresie istnienia bądź nie po jej stronie uprawnień właścicielskich. Również nieprzydatne dla rozstrzygnięcia były fakty w zakresie partycypacji stron w utrzymaniu spornego lokalu, a zatem wszystkie dowody w tym zakresie nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych.

Podstawę prawną roszczenia powódki stanowił przepis art. 222 § 1 k.c., zgodnie z którym właściciel może żądać od osoby, która włada jego rzeczą, aby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela prawo do władania rzeczą. Dla osób trzecich płynie stąd obowiązek biernego poszanowania cudzego prawa własności. Jeżeli wbrew temu nastąpi naruszenie prawa własności, uruchamia się stosowne roszczenia ochronne, adresowane już do konkretnej osoby z potencjalnego kręgu osób trzecich. Osoba, która faktycznie włada rzeczą nie ma obowiązku wydania jej właścicielowi, jeżeli służy jej skuteczne uprawnienie do władania rzeczą. Uprawnienie to może mieć różne źródła, np. może ono wynikać ze stosunku umownego pomiędzy stronami.

Pozwani kwestionowali uprawnienia właścicielskie powódki do spornego lokalu. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że o ile pozwana M. W. (wówczas G.) uiściła całość wkładu mieszkaniowego do (...) Spółdzielni Mieszkaniowej za swojego ówczesnego konkubenta C. M. (1), to nie stała się uprawniona do spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego.

Zgodnie z art. 215 Prawa spółdzielczego w brzmieniu z daty przydziału lokalu (Dz.U.1995.54.288 t.j.), spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego może należeć tylko do jednej osoby albo do małżonków (§ 1). Spółdzielcze prawo do lokalu przydzielonego obojgu małżonkom lub jednemu z nich w czasie trwania małżeństwa dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny należy wspólnie do obojga małżonków bez względu na istniejące między nimi stosunki majątkowe. Jeżeli między małżonkami istnieje rozdzielność majątkowa, do wspólności spółdzielczego prawa do lokalu w kwestiach nie uregulowanych w przepisach niniejszego artykułu przepisy o wspólności ustawowej stosuje się odpowiednio (§ 2). Natomiast wedle art. 213 § 3 tej ustawy spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego powstaje z chwilą przydziału lokalu. Oświadczenie spółdzielni pod nieważnością powinno być złożone w formie pisemnej.

W dacie przydziału lokalu mieszkalnego pozwana M. W. nie była członkiem spółdzielni. Nie mogła więc uzyskać prawa do przedmiotowego lokalu, gdyż przydział przysługiwał jej konkubentowi C. M. (2). Jemu więc przysługiwało wyłącznie to prawo. Sytuacja byłaby inna gdyby pozwana była jego żoną. To nastąpiło jednak dopiero dnia 26 sierpnia 1993 roku. Kwestia ewentualnych rozliczeń tej pozwanej z C. M. (1) nie jest kwestią przydatną dla rozstrzygnięcia. Skoro C. M. (1), zdaniem pozwanej, nie mógłby nabyć tego prawa jako kawaler, to tak samo nie mogłaby go nabyć pozwana M. W..

Wbrew temu co powódka wskazała w pozwie, zajęcie przez pozwanych lokalu nie było samowolne. Powódka wyraziła zgodę na zamieszkiwanie pozwanych w przedmiotowym lokalu. Zatem strony łączyła stypizowana w art. 710 k.c. umowa użyczenia spornego lokalu. Przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Jeżeli umowa użyczenia została zawarta na czas nieoznaczony, użyczenie kończy się, gdy biorący uczynił z rzeczy użytek odpowiadający umowie albo gdy upłynął czas, w którym mógł ten użytek uczynić (art. 715 k.c.). Jeżeli biorący używa rzeczy w sposób sprzeczny z umową albo z właściwościami lub z przeznaczeniem rzeczy, jeżeli powierza rzecz innej osobie nie będąc do tego upoważniony przez umowę ani zmuszony przez okoliczności, albo jeżeli rzecz stanie się potrzebna użyczającemu z powodów nieprzewidzianych w chwili zawarcia umowy, użyczający może żądać zwrotu rzeczy, chociażby umowa była zawarta na czas oznaczony (art. 716 k.c.).

Sąd uznał, że nie ma podstaw prawnych do uznania, że użyczenie nawiązane na czas nieokreślony wiąże strony aż do momentu zaistnienia okoliczności wymienionych w przytoczonym przepisach art. 715 i 716 k.c. Wykładnia taka pozostawałaby w sprzeczności z jedną z głównych zasad prawa cywilnego, zasadą autonomii woli stron, wyrażoną w przepisie art. 353 1 k.c., który to przepis uprawnia każdą ze stron umowy do ułożenia stosunku prawnego według swego uznania, byleby jego treść lub cel umowy nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Norma ta nie ogranicza się przy tym jedynie do nawiązania stosunku prawnego, lecz również do jego zmiany oraz rozwiązania. W doktrynie ugruntował się pogląd, że jeżeli umowa zawarta na czas nieoznaczony nie określa celu użyczenia (takie określenie nie należy do essentialia negotii umowy użyczenia), wówczas możliwe jest wypowiedzenie w terminie uwzględniającym interesy obu stron (tak Z. Radwański, w: System, t. III, cz. 2, s. 383; J. Gudowski, w: Komentarz 2011, I, s. 497). Specyfika umowy użyczenia w której jedna strona bez żadnego ekwiwalentu zmuszona jest do rezygnacji z korzystania ze swojego prawa, powoduje, że dający w użyczenie nie może być pozbawiony możliwości rozwiązania istniejącego stosunku prawnego. Odmowa uznania za dopuszczalne rozwiązania w drodze wypowiedzenia umowy użyczenia zawartej na czas nieoznaczony i nie określającej celu użyczenia mogłoby prowadzić do niedającej się zaakceptować sytuacji, w której dający rzecz w użyczenie nigdy nie odzyskałby prawa do swojej rzeczy. Specyfika, a szczególnie nieodpłatność umowy użyczenia, wskazany brak ekwiwalentności świadczenia, czyni niemożliwym traktowanie w taki sam sposób stron umowy użyczenia lokalu jak stron umowy najmu lokalu. Brak jest także podstaw do wywodzenia, że wypowiedzenie umowy użyczenia wymaga dla swej skuteczności istnienia realnie istniejącej przyczyny wypowiedzenia. Przyjęcie ww. postulatu powodowałoby nierówność wobec prawa i nakazywało właścicielowi rzeczy bezterminowe i nieodpłatne znoszenie ograniczenia swego prawa.

Ponadto wskazać również należało, iż zawarcie umowy użyczenia nie wymaga zachowania formy szczególnej i umowa taka może zostać zawarta również poprzez fakty dorozumiane. Oczywistym jest wobec tego, iż jeśli ustawodawca nie wprowadza wymogu zachowania szczególnej formy dla nawiązania stosunku prawnego to również takiego obowiązku nie wprowadza dla rozwiązania tak powstałego kontraktu. Nie sposób wobec tego przyjąć, iż dla skuteczności wypowiedzenia umowy użyczenia strona powodowa winna podjąć jakieś szczególne działania (por. wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 29.09.2015 r., II Ca 309/15, LEX nr 2344614).

Mając powyższe na uwadze należało przyjąć, iż istnieje możliwość rozwiązania bezterminowej umowy użyczenia poprzez zgodne oświadczenia woli stron, a nadto również poprzez jednostronne oświadczenie woli jednej strony.

Zatem w świetle poczynionych wyżej uwag dla rozwiązania łączącej strony umowy wystarczające było złożenie przez powódkę oświadczenia o wypowiedzeniu umowy. Nawet, gdyby przyjąć, że interes pozwanych, którzy z uwagi na użyczenie należącego do powódki lokalu nie mieli możliwości niezwłocznego wyprowadzenia się z lokalu, wymagał dłuższego terminu wypowiedzenia, niż wskazany w pismach o wypowiedzeniu (30 dni), to niewątpliwie od dnia doręczenia pozwanym odpisu pozwu upłynął wystarczająco długi termin by uznać go za chroniący interesy pozwanych w należytym stopniu (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1997 roku, sygn. akt III CZP 39/97, OSNC z 1997 roku, zeszyt 12, poz.191).

W doktrynie prezentowany jest również pogląd zgodnie z którym jeżeli przedmiotem użyczenia jest lokal mieszkalny, wówczas stosując przez analogię przepis art. 688 k.c., dotyczący terminów wypowiedzenia najmu lokalu mieszkalnego, należy uznać, iż taką bezterminową umowę użyczenia można wypowiedzieć najpóźniej na trzy miesiące naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego (por. „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia Zobowiązania”, tom II, praca zbiorowa, Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1997 r., str. 221).

Pełnoletni pozwani przyznali, że powódka wielokrotnie wzywała ich do opuszczenia lokalu. Dodatkowo przesłała im w tym zakresie pisma, a ostatecznie potwierdzeniem woli wypowiedzenia umowy użyczenia ostatecznie wyrażone zostało również przez wniesienie pozwu.

Sąd zważył, iż nie sposób uznać by żądanie zgłoszone przez powodów stanowiło nadużycie prawa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego za utrwalony można uznać obecnie pogląd, zgodnie z którym możliwość nieuwzględnienia roszczenia windykacyjnego na podstawie art. 5 k.c. może mieć miejsce tylko w sytuacjach wyjątkowych. Oddalenie powództwa na podstawie art. 5 k.c. oznacza bowiem pozbawienie właściciela ochrony przysługującego mu prawa własności, którego ochrona jest zasadą konstytucyjną (por: orz. SN z 22.11.1994r. II CRN 127/94 LEX nr 82293; wyrok SN z 27.01.1999r. II CKN 151/98, OSNC 1999/7-8/134, wyrok SN z 22.03.2000r. I CKN 440/98, LEX nr 521753). Sąd Najwyższy trafnie stwierdził, że zasady współżycia społecznego chronią wprawdzie przed nadużyciem prawa, ale nie mogą tego prawa w ogóle unicestwić. W szczególności przy żądaniu eksmisji mogą one jedynie powodować odroczenie eksmisji, a nie pozbawienie uprawnionego jego prawa podmiotowego w zupełności (wyrok SN z dnia 25 maja 1973 roku III CRN 86/73, OSNC 1974/12/204).

Z tej przyczyny powództwo na podstawie art. 222 § 1 k.c. orzeczono jak w punkcie I. sentencji wyroku.

Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001 roku (Dz.U. Nr 71, poz. 733 ze zm.), lokatorem jest najemca lokalu lub osoba używająca lokalu na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własności. W doktrynie i orzecznictwie, powszechnie przyjmuje się, iż pojęcie lokatora w rozumieniu ustawy o ochronie praw lokatorów w odniesieniu do ochrony związanej z eksmisją winno być rozumiane szeroko, a ów „inny tytuł prawny” może mieć oparcie w różnych stosunkach prawnych, w tym również w stosunkach prawnorodzinnych. W szczególności, lokatorem w rozumieniu owego przepisu jest osoba korzystająca z lokalu mieszkania na podstawie umowy użyczenia (tak między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 kwietnia 2005 roku, II CK 655/04, Monitor Prawniczy 2005 rok, Nr 10, str. 479; Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 15 listopada 2001 roku, III CZP 66/01, OSNIC 2002 rok, Nr 9, poz. 109).

Sąd zważył także, iż zgodnie z dyspozycją przepisu art. 14 ust. 1 i ust. 3 ww. ustawy Sąd zobowiązany jest z urzędu badać przesłanki w zakresie orzeczenia o uprawnieniu do zawarcia najmu socjalnego lokalu wobec osób których dotyczy nakaz opróżnienia lokalu.

Z uwagi na fakt, iż sporny lokal nie wchodził w skład publicznego zasobu mieszkaniowego nie miał zastosowania ust. 4 ww. przepisu wskazujący na przypadki obligatoryjnego obowiązku przyznania prawa do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu osobom spełniającym kryteria w nim wskazane. Wyłączenie stosowania art. 14 ust. 4 cyt. ustawy o ochronie praw lokatorów w stosunku do pozwanych oznacza, że osobom tym nie należy się obligatoryjne przyznanie prawa do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu. Powołany przepis art. 14 ust. 7 nie uchyla natomiast obowiązku sądu rozważenia przytoczonych wyżej przesłanek przyznania lokalu socjalnego określonych w art. 14 ust. 3 ustawy. Na sądzie nadal ciąży obowiązek rozważenia z urzędu przesłanek uprawnienia osoby, która była lokatorem, do otrzymania lokalu socjalnego oraz stosownego do wyniku tego badania orzeczenia w wyroku eksmisyjnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 14.02.2008 r., II CSK 484/07, LEX nr 496377).

Sąd, badając z urzędu, czy zachodzą przesłanki zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu, orzeka o uprawnieniu osób, o których mowa w ust. 1, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną (ust. 3).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący na dzień jej zamknięcia rozprawy (art. 316 k.p.c.), uznać należało, że w sposób oczywisty pozwani nie są uprawnieni do przyznania im prawa do zawarcia umowy najmu socjalnego lokalu na jakiejkolwiek podstawie prawnej (nawet, gdyby stosować wobec nich art. 14 ust. 4 ustawy), albowiem ich łączne dochody wynoszą około 13-17 tys. złotych miesięcznie, co oznacza, że są w stanie w krótkim czasie nająć lokal mieszkalny celem zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych.

Z tej przyczyny na podstawie art. 14 ust. 1 i 3 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego orzeczono jak w punkcie II. wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie III. wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 7 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015.1800 ze zm.), obciążając pełnoletnich pozwanych, jako przegrywających, całością poniesionych przez powódkę kosztów procesu, na co składały się: opłata sądowa od pozwu (200,00 zł) oraz opłata za czynności kwalifikowanego pełnomocnika w stawce minimalnej (240,00 zł) – łącznie 440,00 zł.

Analogiczne rozstrzygnięcie zawarto w punkcie V. wyroku, przy czym odnosiło się do kosztów procesu na rzecz interwenienta ubocznego, na którego koszty składała się opłata sądowa od interwencji (40,00 zł). Przy czym w przypadku do interwenienta ubocznego na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążania ich kosztami zastępstwa procesowego, albowiem nakład pracy pełnomocnika interwenienta był znikomy.

Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwot zasądzonych tytułem zwrotu kosztów procesu w punktach III. i V. należały się odsetki ustawowe za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia od obciążania małoletniej pozwanej kosztami procesu. Zważyć należało, iż nieskonkretyzowanie w art. 102 k.p.c. „wypadków szczególnie uzasadnionych” oznacza, że to sądowi rozstrzygającemu sprawę została pozostawiona ocena, czy całokształt okoliczności pozwala na uznanie, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, przemawiający za nieobciążaniem strony przegrywającej spór kosztami procesu w całości lub w części. Takie stanowisko znajduje również potwierdzenie w orzecznictwie. W wyroku z dnia 2 października 2015 roku o sygn. I ACa 2058/14 (LEX nr 1820933) Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że sposób skorzystania z przepisu art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążenia kosztami procesu strony przegrywającej spór. Ustalenie, czy w danych okolicznościach zachodzą "wypadki szczególnie uzasadnione", ustawodawca pozostawia swobodnej ocenie sądu, która następuje niezależnie od przyznanego zwolnienia od kosztów sądowych. Zgodnie natomiast ze stanowiskiem Sądu Najwyższego zawartym w postanowieniu z dnia 22 lutego 2011 roku w sprawie o sygn. akt II PZ 1/11 (LEX nr 852550) trudna sytuacja życiowa, majątkowa, zdrowotna, osobista, która uniemożliwia pokrycie przez stronę kosztów procesu należnych przeciwnikowi, należy do okoliczności uzasadniających odstąpienie od zasady wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. Dokonując tej oceny sąd orzekający winien kierować się własnym poczuciem sprawiedliwości, a podważenie oceny tego sądu wymaga wykazania, że jest ona wadliwa.

W ocenie Sądu nie ma słusznościowych podstaw do obciążania małoletniej pozwanej kosztami procesu, skoro nie miała żadnego wpływu na niezgodne z prawem zajmowanie lokalu mieszkalnego wbrew woli jego właścicielki, zwłaszcza przy pełnych możliwościach finansowych najęcia innego lokalu.