Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 93/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

O., dnia 21 czerwca 2023 r.

Sąd Rejonowy w Obornikach I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: sędzia Tomasz Vogt – Kostecki

Protokolant: Katarzyna Starosta

po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2023 r. w Obornikach

sprawy z powództwa M. N.

przeciwko (...) S.A.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 45 000 (czterdzieści pięć tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty od dnia 29 stycznia 2021 roku do dnia zapłaty;

2.  kosztami postępowania obciąża w całości pozwanego pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

sędzia Tomasz Vogt – Kostecki

UZASADNIENIE

M. N., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniosła pozew przeciwko (...) S.A. (dalej: pozwany), domagając się zasądzenia na swą rzecz z tytułu zadośćuczynienia kwoty 20.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Argumentując swe stanowisko powódka wskazała, że podstawą odpowiedzialności pozwanego jest odpowiedzialność deliktowa za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwa wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Zdaniem powódki gospodarstwo rolne należy do takich przedsiębiorstw.

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany w swym uzasadnieniu wskazał, że sporna między stronami jest odpowiedzialność pozwanego za zdarzenie, a także wysokość roszczenia. Nadto pozwany zaprzeczył, że szkoda powstała w związku z ruchem przedsiębiorstwa.

Pismem z dnia 5 maja 2023 r. powództwo zostało rozszerzone i powódka domagała się ostatecznie zasądzenia od pozwanego na swą rzecz z tytułu zadośćuczynienia kwoty 45.000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 stycznia 2021 r. do dnia zapłaty.

Pełnomocnik pozwanego na rozprawie w dniu 31 maja 2023 r. wniósł o oddalenie rozszerzonego powództwa. W pozostałym zakresie stanowisko pozwanego nie zostało zmienione.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 kwietnia 2018 r. powódka uległa wypadkowi na terenie Gospodarstwa Rolnego (...) w Ż.. Powódka chcąc zamknąć drzwi wejściowe do budynku gospodarczego została uderzona przez jedno ze skrzydeł drzwi. Drzwi otworzyły się pod wpływem wiatru. Powódka upadła twarzą na twarde podłoże. Właścicielka gospodarstwa rolnego w dniu zdarzenia była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego u pozwanego.

okoliczności bezsporne (poza określeniem charakteru zdarzenia)

Na skutek wypadku powódka doznała urazu nosa i twarzy. Powódka została odwieziona do szpitala. U powódki stwierdzono złamanie kości nosa, rany tłuczone twarzy, a także wykonano szycie ran. Po zszyciu ran, które nie zostały oczyszczone, powódka nie pozostała w szpitalu. Powódka podjęła zalecone leczenie chirurgiczne; nadto odbywała wizyty w poradni dermatologicznej w P. – rany ciężko się goiły. W poradni dermatologicznej w obrębie blizn stwierdzono szaro-czarne tatuaże powstałe w wyniku zabrudzeń ran fragmentami koksu i zalecono usunięcie blizn. Powódce usuwano (wycinano) blizny, co trwało kilka miesięcy. Leczenie powódki nie zostało zakończone, powódka nie chce kolejnych zabiegów usuwania blizn z uwagi na duży ból i zbyt duże wyłączenie z życia zawodowego. Powódka często zażywa środki przeciwbólowe dostępne bez recepty z powodu częstych bólów głowy. Przed wypadkiem powódka nie przyjmowała leków na stałe, nie leczyła się u specjalistów, nie przebyła wcześniej wypadków komunikacyjnych.

Powódka po wypadku wymagała opieki i pomocy od dnia 25 kwietnia 2018 r. do dnia 9 lipca 2018 r. przez 4 godziny dziennie: w prowadzeniu domu, zajmowaniu się trójką dzieci, zmianie opatrunków, zakupach, gotowaniu, sprzątaniu i dowozach na konsultacje lekarskie.

Powódka przed zdarzeniem przebywała na urlopie macierzyńskim i rodzicielskim. Z tego też powodu nie przebywała po zdarzeniu na zwolnieniu lekarskim. W październiku następnego roku powódka wróciła do pracy jako urzędnik i kierownik biura. Nadto powódka pomaga mężowi w prowadzeniu gospodarstwa rolnego.

Wypadek wpłynął również na stan psychiczny powódki. Powódka po wypadku wstydziła się twarzy, co wpłynęło na jej życie towarzyskie. Powódka wstydzi się blizn i stosuje mocny makijaż. Blizny są widoczne przy opalaniu i kiedy robi się zimno. Dojście do obecnego wyglądu zajęło powódce rok. Powódka po wypadku bała się wychodzić z domu – myślała, że wszyscy patrzą na jej twarz. Powódka straciła znajomych, którzy krytykowali jej wygląd. Na skutek wypadku ucierpiało życie rodzinne powódki, której zaczęły wstydzić się dzieci. Od czasu wypadku powódka cierpi na bezsenność.

Na skutek wypadku u powódki stwierdzono trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 18% bez rokowania poprawy. Powódka nadal przyjmuje leki przeciwbólowe dostępne bez recepty.

dowody: dokumentacja medyczna, zeznania powódki, zeznania świadka J. W. i A. N., pisemna opinia biegłego z zakresu (...)

Właścicielka gospodarstwa rolnego oświadczyła, że nie dopełniła obowiązku odpowiedniego zabezpieczenia wszelkich budynków przed skutkami gwałtownego wiatru.

dowód: oświadczenie sprawcy z dnia 1 grudnia 2020 r.

Powódka zgłosiła pozwanemu szkodę. Pozwany po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym nie uznał swej odpowiedzialności i w związku z tym na mocy decyzji z dnia 29 stycznia 2021 r. odmówił wypłaty odszkodowania.

okoliczności bezsporne

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o fakty bezsporne między stronami, powołane dokumenty zgromadzone w toku postępowania, opinię biegłego oraz zeznania powódki, a także zeznania świadków: J. W. i A. N.

Za wiarygodną należy uznać pisemną opinię biegłego A. K.. Biegły przeanalizował materiał poglądowy wskazany przez Sąd, a nadto odniósł się do zakreślonej przez Sąd tezy dowodowej, udzielając odpowiedzi na objęte nią pytania. Opinia została sporządzona w sposób niebudzący wątpliwości co do jej fachowości i rzetelności. Ani sposób gromadzenia materiału dla wydania opinii, ani też wysnute przez biegłego wnioski nie budzą wątpliwości z punktu widzenia logiki, czy zasad doświadczenia życiowego.

W odniesieniu do sporządzonej opinii, pozwany wskazał, że biegły nie stwierdził żadnego ortopedycznego uszczerbku na zdrowiu, a ustalony w opinii uszczerbek w wysokości 10% leży w wyłącznej kompetencji biegłego sądowego z zakresu chirurgii plastycznej, zaś uszczerbek związany ze złamaniem nosa w wysokości 8% pozostaje w wyłącznej kompetencji biegłego sądowego z zakresu neurologii. W związku z powyższym pozwany wnosił o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu chirurgii plastycznej i biegłego z zakresu laryngologii. Strony nie zgłosiły innych uwag do sporządzonej przez biegłego opinii.

Postanowieniem wydanym w toku rozprawy z dnia 8 maja 2023 r. Sąd pominął wnioski dowodowe pełnomocnika pozwanego dotyczące powołania biegłych z zakresu chirurgii plastycznej i laryngologii, uznając je za nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy. W tym miejscu Sąd wskazuje, iż biegły opiniujący w niniejszej sprawie nie sygnalizował konieczności przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych innych specjalności celem ustalenia rozmiaru uszczerbku na zdrowiu. W ocenie Sądu biegły jako lekarz posiadał specjalistyczną wiedzą pozwalającą na ocenę uszczerbku na zdrowiu powódki w zakresie urazu twarzy. Biegły wskazując, że ocena uszczerbku na zdrowiu powódki przez biegłych innych specjalności jest zbędna, kierował się wskazaniami wiedzy medycznej, w której to dziedzinie biegły jest specjalistą z wieloletnią praktyką. Sąd nie znalazł zatem podstaw by kwestionować fachowość biegłego w tym zakresie.

Zeznania powódki oraz świadków Sąd uznał za wiarygodne. Powódka przedstawiła okoliczności faktyczne samego wypadku jak również w ramach możliwości odtwórczych określiła przebieg swojego leczenia, obecny stanu zdrowia i poczynionych kroków celem odzyskania wyglądu twarzy sprzed wypadku. Zeznania powódki i świadków są spójne i stanowią zarówno potwierdzenie jak i rozwinięcie pozostałego wiarygodnego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.

Dowodom z dokumentów Sąd dał wiarę w pełni, albowiem zostały sporządzone przez osoby do tego upoważnione, w zakresie ich kompetencji a Sąd nie znalazł podstaw by kwestionować ich moc dowodową.

Sąd zważył co następuje:

Przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę (art. 805§1 k.c.). Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art.822§1 k.c.).

Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej deliktowej są: szkoda, wystąpienie faktu, za który ustawa czyni odpowiedzialnym określony podmiot, czyli czynu niedozwolonego oraz związek przyczynowy między czynem niedozwolonym, a szkodą w tej postaci, że szkoda jest jego zwykłym następstwem. Ciężar dowodu co do wszystkich tych okoliczności obciąża co do zasady poszkodowanego.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a nadto Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Ustanowiony tutaj został wyjątek od ogólnej reguły, w świetle której naprawieniu podlega tylko szkoda majątkowa. Stosowanie zadośćuczynienia pieniężnego, jako formy naprawienia krzywdy, ograniczone jest do odpowiedzialności deliktowej. Przyznanie zadośćuczynienia nawet w razie istnienia krzywdy, nie jest obligatoryjne i zależy od uznania i oceny sądu konkretnych okoliczności. Roszczenie o zadośćuczynienie przysługuje jedynie osobie, przeciwko której skierowane było zdarzenie, określone jako czyn niedozwolony (delikt).

W doktrynie podkreśla się, że przez uszkodzenie ciała należy rozumieć naruszenie integralności cielesnej (fizycznej), pozostawiające wyraźne ślady zarówno o charakterze zewnętrznym, jak i uszkodzenie narządów wewnętrznych, a rozstrój zdrowia polega na różnorakich zakłóceniach normalnego funkcjonowania organizmu ludzkiego np . nerwice, choroby psychiczne (Kodeks cywilny, Komentarz pod red. Edwarda Gniewka, wydanie 2, Wydawnictwo C.H.Beck Warszawa 2006, teza 6 do art. 444).

Przepisy kodeksu cywilnego nie podają żadnych kryteriów, jakie należałoby stosować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Zasady takie wypracowała doktryna i judykatura, zwłaszcza orzecznictwo Sądu Najwyższego. Podkreśla się, iż sąd powinien tu wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień oraz czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, leczenie sanatoryjne), trwałość skutków czynu niedozwolonego (kalectwo, oszpecenie, bezradność życiową, poczucie nieprzydatności), prognozy na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia), niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów, pracy twórczej itp., a także przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody.

Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę pełni przede wszystkim funkcję kompensacyjną, gdyż stanowi przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę niemajątkową (krzywdę). Powszechnie uważa się, że powinno ono wynagrodzić doznane przez pokrzywdzonego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych. Wskazuje się, że jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość, jednocześnie jednak wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach (por. Edward Gniewek, op. cit. teza 3 i 4 do art. 445).

W ocenie Sądu stopa życiowa poszkodowanej nie ma wpływu na wysokość zadośćuczynienia, nie może też kwota ta być ograniczana przez tzw. przeciętną stopę życiowa społeczeństwa, co było lansowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego w latach siedemdziesiątych XX wieku (por. wyrok S.A. w Poznaniu z dnia 27 kwietnia 2011 r., I A Ca 298/11 i stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z 17 września 2010 r., II CSK 94/10).

Ponadto przyjmuje się, iż oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej”, sąd korzysta z daleko idącej swobody. Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 października 2004 roku, w sprawie VI ACa 233/2004, LexPolonica nr 376279).

W orzecznictwie podkreśla się, że zadośćuczynienie należne osobie pokrzywdzonej deliktem ma na celu złagodzenie doznanych przez nią cierpień fizycznych i moralnych; wysokość zadośćuczynienia musi zatem pozostawać w zależności od intensywności tych cierpień, czasu trwania, ujemnych skutków zdrowotnych jakie osoba poszkodowana będzie zmuszona znosić w przyszłości; w dążeniu do określenia zadośćuczynienia nie da się natomiast uzasadnić stosowania takich kryteriów ocennych, które są właściwe szacowaniu szkód rzeczowych – to oznacza, że nie można mierzyć wysokości zadośćuczynienia potrzebą dostępności do określonych dóbr: np. samochodu, konta bankowego, mieszkania itp. ( wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 września 2004 roku, sygn. akt II CK 531/03 za lex nr 137577, z dnia 13 września 2007 roku sygn. akt III.CSK.109/07 za lex nr 328067).

Art. 444 § 1 k.c. stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Zgodnie z treścią art. 435 § 1 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Powyższe wprost przekłada się na niniejszą sprawę.

Mając na uwadze stanowiska stron należy stwierdzić, iż właścicielka gospodarstwa rolnego w chwili zdarzenia była objęta umową ubezpieczenia OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego zawartą z pozwanym.

Sporna w sprawie była odpowiedzialność pozwanego za zdarzenie szczegółowo opisane w pozwie, a także wysokość roszczenia powódki.

W pierwszej kolejności Sąd odniesie się do twierdzeń pozwanego dotyczących braku jego odpowiedzialności w oparciu o art. 435 k.c. Z twierdzeniem tym nie sposób się zgodzić. W literaturze i orzecznictwie gospodarstwo rolne zostało uznane za przedsiębiorstwo (zakład) wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody - jeśli prowadzenie danego rodzaju produkcji wytwórczej (roślinnej, zwierzęcej, sadowniczej itp.) oraz uzyskiwanie jej efektów pozostaje w bezpośrednim związku ze stanem nasycenia i wykorzystania urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody, i to w takiej relacji, że od stopnia wykorzystania tych sił zależy w ogóle funkcjonowanie gospodarstwa w zakresie określonego rodzaju produkcji i uzyskania jej efektów, a nie tylko ułatwianie ich osiągnięcia (por. za L. Art. 435 KC red. serii O./red. tomu B. 2023, wyd. 31/K. P. oraz Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2008 r. I CSK 376/07 – za Lex nr 383067). Ocena, czy przedsiębiorstwo należy do kategorii wskazanej w art. 435 KC, musi być dokonywana z uwzględnieniem faktycznego znaczenia określonych technologii w działalności przedsiębiorstwa oraz na podstawie ustalenia, czy możliwe byłoby osiągnięcie zakładanych celów produkcyjnych bez użycia sił przyrody. Pojęcie ruchu przedsiębiorstwa odnosi się do funkcjonowania przedsiębiorstwa jako całości, a nie tylko do ruchu jego poszczególnych elementów oraz urządzeń (por. za Legalis Art. 435 KC red. Gniewek 2021, wyd. 10/Dubis). Nadto jak stwierdził w swym orzeczeniu z dnia 23 maja 2012 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt I PK 198/11), podstawową przesłankę odpowiedzialności na podstawie art. 435 § 1 KC stanowi ryzyko wyrządzenia szkody związane z działalnością gospodarczą. Przesłaniem tego unormowania jest więc powinność naprawienia szkody przez tego, kto prowadzi przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody. Odpowiedzialność ta powstaje bez względu na winę prowadzącego przedsiębiorstwo, a także bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach bezprawnego zachowania odpowiedzialnego. Nie wyklucza jej okoliczność, że działalność przedsiębiorstwa była w pełni zgodna z prawnie określonymi wymaganiami. Pojęcie ruchu przedsiębiorstwa odnosi się przy tym do jego funkcjonowania jako całości (por. za L. Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 23 maja 2012 r. I PK 198/11).

W ocenie Sądu, w sytuacji, w której gospodarstwo rolne ma powierzchnię 200 ha, na gospodarstwie uprawiany jest rzepak, pszenica, żyto i buraki cukrowe (co zostało wskazane w treści opinii biegłego), nie ma możliwości prowadzenia tego gospodarstwa bez wykorzystania urządzeń poruszanych za pomocą sił przyrody. W takim przypadku zdaniem Sądu wykorzystywanie tych urządzeń nie służy jedynie ułatwieniu osiągnięcia celów produkcyjnych – bez nich osiągnięcie celów produkcyjnych z tak dużego obszaru uprawy byłoby niemożliwe. Skoro pojęcie ruchu przedsiębiorstwa odnosi się do jego funkcjonowania jako całości, drzwi budynku gospodarczego, które uderzyły powódkę, niewątpliwie wchodzą w skład omawianego gospodarstwa i do odpowiedzialności z tytułu niniejszego wypadku winien mieć zastosowanie art. 435§ 1 k.c.

Z uwagi na przyjęte przez Sąd stanowisko, a tym samym odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (a nie winy), omawianie kwestii ewentualnej winy ubezpieczonej lub poszkodowanej okazuje się zbędne. Strona pozwana nie podnosiła zaś by powódka przyczyniła się do powstania szkody.

Uwzględniając zgromadzony materiał dowodowy należy stwierdzić, że powódka wskutek wypadku doznała urazu twarzy i nosa, opisanego szczegółowo w stanie faktycznym. Odniesione wskutek wypadku obrażenia wywołały u powódki trwały uszczerbek na zdrowiu. Doszło do uszkodzenia twarzy i nosa, w skutek czego na twarzy powódki pozostały szpecące blizny. W ocenie Sądu nie może budzić wątpliwości, że ból i cierpienia fizyczne jakie powódka w związku z tym odczuwała były silne i dolegliwe. Nie bez znaczenie jest pogorszenie stanu psychicznego powódki w porównaniu z okresem sprzed wypadku, a także znaczące ograniczenie jej życia towarzyskiego.

Połączenie wszystkich powyżej wskazanych elementów prowadzi do wniosku, iż kwota 45.000 złotych stanowi adekwatne zadośćuczynienie dla powódki za poniesioną przez nią krzywdę (uszczerbek niematerialny). Powódka dotychczas nie otrzymała od pozwanego żadnych środków pieniężnych z tego tytułu. W tej sytuacji, dochodzone przez powódkę roszczenie z tytułu zadośćuczynienia należało uznać za zasadne.

Przed procesem powódka wezwała pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia. Pozwany poinformował powódkę o odmowie przyznania odszkodowania pismem z dnia 29 stycznia 2021 r., a zatem już w tym dniu zajął ostateczne stanowisko, iż odmawia wypłaty zadośćuczynienia. Datą od której należą się odsetki od roszczenia z tytułu zadośćuczynienia jest w ocenie Sądu data pisma, w którym to piśmie pozwany nie uznał swej odpowiedzialności i odmówił wypłaty świadczenia, tj. 29 stycznia 2021 r.

Połączenie powyższych elementów skutkować musiało orzeczeniem jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art.98 k.p.c. Mając na uwadze wartość przedmiotu sporu oraz rozstrzygnięcie Sądu uznać należało, że pozwany „przegrał” niniejszy proces w całości. Konsekwencją powyższego było obciążenie pozwanego kosztami postępowania w całości, przy czym Sąd pozostawił ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Mając więc na uwadze powyższe regulacje należało w przedmiocie kosztów procesu orzec jak w punkcie 2 wyroku.

sędzia Tomasz Vogt-Kostecki