Sygn. akt I1C 1313/22
Dnia 29 maja 2023r
Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny
Sekcja do spraw rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Małgorzata Nowicka – Midziak
Protokolant: starszy sekretarz Iwona Górska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 maja 2023r w G.
sprawy z powództwa B. B.
przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 100 zł. (sto złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 czerwca 2022r do dnia zapłaty;
2. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 137 zł. (sto trzydzieści siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty.
Powódka B. B. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 100 zł tytułem częściowego zadośćuczynienia za krzywdę, do której doszło w wyniku zdarzenia z dnia 29 listopada 2021 roku, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 29 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że w dniu 29 listopada 2021r. około godz. 14 przechodząc przez drogę dojazdową przy ul. (...) w G. przewróciła się. Przyczyną upadku były nierówności płyt oraz brak płyty pośrodku drogi (dziura), która znajduje się na drodze dojazdowej do bloku. W wyniku wypadku powódka doznała złamania trókostkowego goleni prawej. Na (...) założono powódce gips na całej długości od stopy do uda, zaś w dniu 3 grudnia 2021r. została poddana operacji otwartej repozycji i zespolenia złamania płytką i śrubami. Powódka została wypisana ze szpitala po 5 dniach. Po powrocie do domu wymagała pomocy ze strony najbliższych, męża i córki, a potem również sąsiadki, nie była w stanie wykonywać podstawowych czynności życia codziennego, poruszała się na małych odległościach przy użyciu balkonika lub wózka. Pozwany ubezpieczyciel odmówił uznania roszczeń powódki, wskazując, że nie zostały spełnione przesłanki warunkujące odpowiedzialność ubezpieczonego. Powódka jednak wskazuje, że zahaczenie o nierówności na drodze i wpadnięcie w dziurę, było wyłączną przyczyną zdarzenia, co zresztą potwierdził naoczny świadek zdarzenia. Całość zadośćuczynienia powódka określiła na kwotę 60.000 zł.
(pozew, k. 3-9)
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Pozwany przyznał, że w dacie zdarzenia obejmował ochroną ubezpieczeniową Spółdzielnię Mieszkaniową (...), lecz zaprzeczył, aby przyczyną upadku powódki był ubytek płyty znajdującej się pośrodku chodnika na drodze dojazdowej do bloku na wysokości ul. (...) i działanie bądź zaniechanie ze strony ubezpieczonego. Pozwany wskazał, że do upadku doszło w porze jesiennej w świetle dziennym przy dobrej widoczności, a z dokumentacji zdjęciowej wykonanej podczas oględzin wynika, że chodnik był w ogólnym dobrym stanie, brak było ubytków i dziur w miejscu upadku, a jedyny stwierdzony ubytek nie znajduje się na trasie poruszających się po chodniku pieszych. Zdaniem pozwanego powódka mogła ominąć ubytek poruszając się pozostałą szerokością chodnika. Twierdzenia powódki o konieczności ominięcia innej osoby, co miało wymusić zejście z chodnika na około 0,5 m, nie zostały wykazane. Jednak nawet w takiej sytuacji powódka, przy zachowaniu minimum ostrożności i obserwacji terenu, mogła ominąć przeszkodę. Odpowiedzialność ubezpieczonego jest oparta na zasadzie winy, a nie ryzyka. W niniejszym przypadku – zdaniem pozwanego – zdarzenie miało charakter losowy i było nieszczęśliwym wypadkiem niezależnym od działań ubezpieczonego i nie powodującym jego odpowiedzialności deliktowej. Powódka nie zachowała należytej ostrożności, a wątpliwe pozostaje samo miejsce powstania szkody.
(odpowiedź na pozew, k. 54-55v)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 29 listopada 2021 roku powódka B. B. szła chodnikiem przy ul. (...) w G. do zakładu szewskiego w towarzystwie koleżanki E. G.. Przechodząc przez drogę dojazdową prowadzącą do bloku oznaczonego nr 6, znajdującą się w ciągu chodnika, schodząc z krawężnika zahaczyła o nierówność i wpadła w dziurę po betonowej płycie typu trylinka, w wyniku czego upadła. W momencie wypadku nie było opadów deszczu ani śniegu.
(dowód: przesłuchanie powódki B. B., płyta CD k. 170, zeznania świadka E. G., płyta CD k. 184)
W dacie zdarzenia droga dojazdowa do bloku przy ul. (...) była wyłożona sześciokątnymi płytami betonowymi (tzw. trylinkami). W nawierzchni drogi był jeden ubytek powstały po usunięciu jednej płytki o głębokości kilku cm. Znajdował się on w odległości około 20 cm od linii wyznaczonej przez zewnętrzną krawędź chodnika.
(dowód: dokumentacja zdjęciowa, k. 29-32, 60-63)
Powódka została przewieziona przez męża do Miejskiej (...) w G., gdzie po konsultacji chirurgicznej wykonaniu RTG kończyny dolnej, stwierdzono uraz stawu skokowego stopy prawej, założono szynę K. i skierowano powódkę na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala (...). W. a P. w G.. Na (...) stwierdzono złamanie podudzia prawego, założono unieruchomienie w postaci opatrunku gipsowego sięgającego aż do pachwiny i skierowano na oddział. W okresie od 29 listopada do 4 grudnia 2021 roku powódka była hospitalizowana na Oddziale (...) Urazowo – Ortopedycznej Szpitala św. W. a P. w G., gdzie stwierdzono złamanie trójkostkowe goleni prawej. W dniu 3 grudnia 2021 roku została poddana zabiegowi otwartej repozycji i zespolenia złamania płytką i śrubami S.. Po operacji założono powódce opatrunek gipsowy do kolana. W dniu 4 grudnia 2021 roku powódka została zwolniona do domu z zaleceniem dalszego leczenia w poradni ortopedycznej, chodzenia przy pomocy kul łokciowych bez obciążania operowanej kończyny, układania jej w pozycji przeciwobrzękowej, zakazem obciążania kończyny dolnej prawej, stosowania leków C., T., C. 3 forte. Dalsze leczenie powódka kontynuowała w (...) sp. z o.o. W dniu 17 stycznia 2022 roku stwierdzono prawidłowe ustawienie złamania i skierowano powódkę na zabiegi fizjoterapeutyczne w warunkach domowych. W dniu 1 marca 2022 roku stwierdzono średni zrost złamania, ustawienie prawidłowe, wypisano skierowanie na rehabilitację. W dniu 22 kwietnia 2022 roku stwierdzono ucieplenie i unerwienie kończyny w normie, obrzęk prawej stopy i wydano skierowanie na dalszą rehabilitację. Powódka przechodziła rehabilitację w okresie od 10 stycznia do 11 lutego 2022 roku, 14 do 25 lutego 2022 roku, od 16 do 29 marca 2022 roku i od 28 kwietnia do 13 maja 2022 roku.
(dowód: dokumentacja leczenia powódki, k. 24, 76-156, przesłuchanie powódki B. B., płyta CD k. 170)
Po opuszczeniu szpitala opatrunki zmieniała powódce pielęgniarka środowiskowa. Po wypadku powódka poruszała się w domu o kulach, a także przy pomocy balkonika i wózka. Po około 6-8 miesiącach powódka zaczęła chodzić bez sprzętu wspomagającego. W tym czasie powódka skarżyła się na ból nogi, który promieniował do biodra i w związku z tym przyjmowała leki przeciwbólowe. Przez okres miesiąca od wypadku powódką opiekowała się córka, która przyjechała z Wielkiej Brytanii. Wszystkie prace domowe jak gotowanie, pranie, sprzątanie czy robienie zakupów przejął mąż powódki.
(dowód: zeznania świadka I. B., płyta CD k. 170, przesłuchanie powódki B. B., płyta CD k. 170)
Droga wewnętrzna, na której doszło do upadku powódki, znajduje się w zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G.. Pismem z dnia 18 grudnia 2021 roku powódka zgłosiła szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G..
(dowód: pismo z dnia 18 grudnia 2021r., k. 21-23)
W dacie szkody Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w G. była objęta ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W.. Decyzją z dnia 28 czerwca 2022 roku pozwany odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując, że według zeznań świadka zdarzenia poszkodowana zahaczyła o nierówności spowodowane złą nawierzchnią i ubytkami na drodze, dalej zahaczając czubkiem buta o ubytek w nawierzchni (brakująca płyta), natomiast z oświadczenia samej poszkodowanej wynika, że potknęła się i upadła z powodu nierówności płyt i braku płyty pośrodku drogi. Podczas przeprowadzonej wizji technicznej poszkodowana oświadczyła, że powierzchnia chodnika w dniu zdarzenia była mokra, a poszkodowana chcąc minąć przechodnia idącego z naprzeciwka odsunęła się od osi chodnika, stopa bokiem ześlizgnęła się do dziury na płycie nawierzchni zjazdu. Ubezpieczyciel wskazał, że z uwagi na rozbieżności trudno ustalić faktyczny powód upadku powódki, a poszkodowana nie wykazała w sposób jednoznaczny i nie budzący zastrzeżeń, że do powstania szkody doszło na skutek zawinionych, bezprawnych zaniedbań ze strony ubezpieczonego.
W dniu 18 lipca 2022 roku powódka złożyła reklamację, jednak decyzją z dnia 16 sierpnia 2022 roku pozwany stwierdził brak podstaw do uznania odpowiedzialności ubezpieczonego.
(dowód: decyzja z dnia 16 sierpnia 2022r., k. 33-34, decyzja z dnia 28 czerwca 2022r., k. 36-39, reklamacja powódki z dnia 12 lipca 2022r., k. 40-46, akta szkody, płyta CD k. 64)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków I. B. i E. G. oraz dowodu z przesłuchania powódki.
Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Sąd miał bowiem na względzie, iż dokumentacja medyczna leczenia powódki nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a nadto została sporządzona przez podmioty niezależne, toteż nie ma obaw, że dokumentacja ta została zmanipulowana dla celów niniejszego postępowania. W związku z powyższym w ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że ww. dokumenty przedstawiają faktyczny przebieg leczenia powódki po wypadku. Ponadto, za wiarygodny dowód w sprawie należało uznać korespondencję stron zawartą w aktach szkody. Przedmiotowe dokumenty nie noszą bowiem żadnych śladów przerobienia, podrobienia, czy też innej ingerencji, ani też nie były kwestionowane przez strony niniejszego postępowania, stąd należało uznać je za całkowicie autentyczne.
Za wiarygodne Sąd uznał zeznania powódki odnośnie miejsca wypadku i przebiegu zdarzenia. Zważyć bowiem należy, iż zeznania poszkodowanej są konsekwentne, zbieżne z jej wcześniejszymi wyjaśnieniami składanymi w trakcie postępowania likwidacyjnego szkody, gdzie B. B. wskazała to samo miejsce zdarzenia i te same okoliczności wypadku. W tym zakresie wystarczy porównać treść zeznań powódki złożonych w niniejszej sprawie z jej wyjaśnieniami zawartymi w piśmie z dnia 18 grudnia 2021 roku skierowanym do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) oraz odwołaniu od decyzji ubezpieczyciela. Zważyć także należy, iż zeznania powódki w powyższym zakresie znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka E. G., która naocznie widziała przebieg zdarzenia i potwierdziła wersję przedstawioną przez powódkę. Zdaniem Sądu, okoliczność, że świadek i powódka wcześniej się znały nie pozbawiała tych zeznań waloru wiarygodności. Jak bowiem wskazuje się w orzecznictwie fakt, że świadek jest znajomym czy nawet krewnym strony nie dyskwalifikuje sam przez się jego zeznań wtedy, gdy są niekorzystne dla drugiej strony. Zeznania takiego świadka są oceniane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, w tym również stosunku, w jakim pozostaje on do każdej ze stron, ale ponadto - z uwzględnieniem jego cech osobistych, relacji między treścią jego zeznań a innymi dowodami w sprawie itd. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1997r. II CKN 368/97, L.). W zakresie dotyczącym przebiegu zdarzenia zeznania powódki oraz świadka były spójne i zbieżne ze sobą. Nadto, strona pozwana w toku niniejszego postępowania nie przedstawiła żadnego dowodu, który poddawałby w wątpliwość wiarygodność składanych przez powódkę zeznań odnośnie przyczyn wypadku.
W odniesieniu do skutków wypadku – zdaniem Sądu – nie ma podstaw do odmowy przyznania wiary zeznaniom świadka I. B. oraz zeznaniom powódki. Podkreślić bowiem należy, iż zeznania wymienionych osób co do zakresu cierpień fizycznych poszkodowanej po wypadku, przebiegu procesu leczenia i rehabilitacji korelują z przedłożoną dokumentacją medyczną. Nadto, nie budzą one żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania.
W niniejszej sprawie powódka dochodziła zapłaty części zadośćuczynienia za krzywdę powstałą na skutek upadku w dniu 29 listopada 2021 roku na drodze wewnętrznej znajdującej się w zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G.. W tym stanie rzeczy podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy art. 415 k.c. i art. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. Stosownie do art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. W myśl natomiast art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Podkreślić należy, iż przesłankami odpowiedzialności deliktowej są zaistnienie szkody, wystąpienie zdarzenia, za które ustawa czyni odpowiedzialnym określony podmiot oraz związek przyczynowy pomiędzy czynem niedozwolonym, a szkodą w tej postaci, że stanowi ona jego zwykłe następstwo. Ciężar udowodnienia wszystkich tych okoliczności obciąża co do zasady poszkodowanego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 31 marca 2015 r., I ACa 1144/14, L.). Podstawową przesłanką, jaką powinien wykazać poszkodowany jest zachowanie sprawcy powodujące jego odpowiedzialność odszkodowawczą. Przyjmuje się, że odpowiedzialność jest tu związana wyłącznie z czynem rozumianym jako zachowanie człowieka i chodzi tu o działanie bądź zaniechanie, dokonanie czynności psychofizycznej, jak i konwencjonalnej, w tym również czynności prawnej (zob. M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 3, Warszawa 2022). Podkreślić należy, iż czyn pociągający za sobą odpowiedzialność deliktową musi wykazywać określone znamiona odnoszące się do strony przedmiotowej i podmiotowej. Chodzi o znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej, określane mianem bezprawności czynu, i od strony podmiotowej, określane winą w znaczeniu subiektywnym. Dopiero czyn bezprawny może być oceniany w kategoriach czynu zawinionego w rozumieniu art. 415 k.c. Bezprawność czynu oznacza jego sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Winę można natomiast przypisać sprawcy czynu w sytuacji, w której istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia zarówno obiektywnego, jak i subiektywnego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2008 r., II CSK 4/08, L.). Podkreślić przy tym należy, iż bezprawność w rozumieniu art. 415 k.c. obejmuje swoim zakresem naruszenie przepisów prawa pozytywnego oraz zasad współżycia społecznego, a bezprawność zaniechania występuje wówczas, gdy istniał nakaz działania (współdziałania), zakaz zaniechania, czy też zakaz sprowadzenia skutku, jaki przez zaniechanie może być sprowadzony (zob. wyrok SN z 19 lutego 2003 r., V CKN 1681/00, L.). Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne.
Podstawową kwestią sporną w niniejszej sprawie pozostawała zasada odpowiedzialności pozwanego. Ubezpieczyciel bowiem kwestionował, by przyczyną upadku powódki był ubytek w nawierzchni drogi dojazdowej do nieruchomości przy ul. (...) w G., podnosił, że jedyny stwierdzony przez niego ubytek nie znajdował się w linii chodnika, lecz poza trasą, którą poruszają się piesi, a także wskazywał na sprzeczności w zeznaniach samej poszkodowanej, która w toku postępowania likwidacyjnego miała zmieniać swoje wersje przebiegu zdarzenia. W świetle podniesionych przez ubezpieczyciela zarzutów należało zatem rozważyć, czy przyczyną upadku powódki były rzeczywiście zaniedbania zarządcy terenu w utrzymaniu nawierzchni drogi dojazdowej (co wymagało zweryfikowania twierdzeń powódki odnośnie miejsca zdarzenia), a także ustalenie, czy zaniechania te pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym z poniesioną przez powódkę szkodą niemajątkową.
Wobec wyżej wskazanych zarzutów pozwanego, ustalając przyczyny i przebieg wypadku, Sąd skonfrontował zeznania powódki złożone w niniejszej sprawie z jej wcześniejszymi wyjaśnieniami składanymi w toku postępowania likwidacyjnego. W niniejszej sprawie powódka zeznała, że w dniu 29 listopada 2021 roku „szła do szewca ul. (...) w G. na W.. Musiała przejść przez drogę dojazdową, która prowadziła do bloku nr 6. Ta droga była między chodnikiem, zeszła z krawężnika, były jakieś nierówności na drodze, o które zahaczyła i wpadła w tą dziurę. Noga się wykrzywiła, poleciała dalej. Upadła i zobaczyła, że noga jest wykrzywiona o 90 stopni. Nie było mokro, był koniec listopada, nie było deszczu ani śniegu. Nie poślizgnęła się. Te płytki były nierówne (…). Szła znajoma, która była świadkiem tego zdarzenia. My spotkałyśmy się przypadkowo, ale razem przechodziłyśmy przez tą drogę, szłyśmy w jednym kierunku”. Przedstawiona w niniejszej sprawie przez powódkę wersja przebiegu zdarzenia jest spójna z opisem zdarzenia zawartym w piśmie z dnia 18 grudnia 2021 roku skierowanym do ubezpieczonego tj. do Spółdzielni Mieszkaniowej (...). W piśmie tym bowiem powódka wskazała, że „szła chodnikiem, przechodząc przez drogę dojazdową przy ul. (...) w G. W. uległa wypadkowi, którego bezpośrednią przyczyną był nienależyty stan płyt na drodze dojazdowej. Na wysokości bloku nr 6 na drodze dojazdowej straciła równowagę, potknęła się i upadła. Przyczyną upadku były nierówności płyt oraz brak płyty po środku drogi (dziura), która jest pomiędzy chodnikiem na drodze dojazdowej do bloku. Zahaczając o nierówności płyt wpadła w dziurę, przewróciła się i złamała nogę”. Z kolei, w oświadczeniu dołączonym do reklamacji z dnia 12 lipca 2022 roku poszkodowana wskazała, że „doznała upadku na przejściu przez drogę dojazdową z powodu brakującej płyty. Potknęła się i wpadła w dziurę przelatując dalej gdy upadła okazało się, że cała stopa nogi prawej wykręcona jest o 90 stopni”. Zeznania powódki korelują również z treścią zeznań świadka E. G., która wskazała, że „ wypadek zdarzył się przy ul. (...) w G. na W. na wysokości budynku Konwaliowa 6, przechodziłyśmy z chodnika na chodnik przez drogę dojazdową, wypadek zdarzył się bliżej krawężnika, do którego miałyśmy dojść, żeby iść dalej. Była dziura między płytkami, koleżanka wpadła w nią, wykręciła się jej noga i upadła. Droga dojazdowa była wyłożona płytami, takimi rombami. Brakowało jednej płytki (…). Szłyśmy obok siebie. To przejście jest między chodnikami. Tam była dziura”. Z treści zeznań powódki oraz świadka oraz treści pism powódki składanych w toku postępowania likwidacyjnego jednoznacznie wynika, że od początku powódka utrzymywała, że do wypadku doszło na drodze dojazdowej znajdującej się pomiędzy dwiema częściami chodnika, a przyczyną urazu było wpadnięcie w dziurę pozostającą po kostce typu „trylinka”. W tym zakresie nie ma w zeznaniach powódki i świadka żadnych sprzeczności. Zdaniem Sądu nie ma znaczenia, że ubytek nie znajdował się w linii chodnika. Jak wynika z pomiarów dokonanych podczas wizji lokalnej przez ubezpieczyciela dziura znajduje się w odległości niespełna 20 cm od linii wyznaczonej pomiędzy zewnętrznymi krawędziami chodnika. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że powódka szła w towarzystwie koleżanki, a zatem nie szła środkiem chodnika, lecz raczej bliżej jego krawędzi. Ponadto, przed wpadnięciem w dziurę miała zahaczyć o nierówności chodnika, co mogło spowodować zmianę kierunku poruszania się. Kierując się zasadami doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania należało uznać, że przebieg zdarzenia jest wiarygodny i wysoce prawdopodobny.
Jednocześnie, nie budzi wątpliwości, że w dacie zdarzenia w nawierzchni drogi dojazdowej do nieruchomości przy ul. (...) był ubytek powstały po usunięciu jednej płytki o głębokości kilku cm. Nadto, zwrócić należy uwagę, że pomiędzy sześciokątnymi płytami, jakimi wyłożona jest droga dojazdowa, istnieją przerwy o różnej wielkości, które mogą spowodować, że przechodzący tym traktem pieszy zahaczy o płytę i potknie się. Zważyć należy, że nie było pomiędzy stronami sporu, że droga wewnętrzna, na której – wedle twierdzeń poszkodowanej – miało dojść do zdarzenia znajdowało się w zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G.. Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity Dz.U. z 2023 r. poz. 645) drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym takiej drogi, są drogami wewnętrznymi. Natomiast w myśl art. 8 ust. 2 powołanej ustawy budowa, przebudowa, remont, utrzymanie, ochrona i oznakowanie dróg wewnętrznych oraz zarządzanie nimi należy do zarządcy terenu, na którym jest zlokalizowana droga, a w przypadku jego braku - do właściciela tego terenu. W świetle przedstawionej dokumentacji zdjęciowej nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony nie wykonywał powyższego obowiązku ustawowego z należytą starannością. Nawierzchnia drogi wewnętrznej – która stanowiła również część ciągu komunikacyjnego przeznaczonego dla ruchu pieszych – nie była utrzymana w należytym stanie, umożliwiającym bezpieczne poruszanie się przechodniów, były w niej ubytki i nierówności, co jednoznacznie wynika z przedstawionej dokumentacji zdjęciowej. Tym samym należało uznać, że ubezpieczony na podstawie art. 415 k.c., a ubezpieczyciel na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ponoszą odpowiedzialność za przedmiotowe zdarzenie.
Zważywszy, iż w niniejszej sprawie powódka dochodziła jedynie części zadośćuczynienie w kwocie 100 zł, powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Mając na względzie ogół skutków zdarzenia, w szczególności konieczność poddania się zabiegowi operacyjnemu, rehabilitacji, dolegliwości bólowe, ograniczone możliwości lokomocyjne związane z unieruchomieniem kończyny, ograniczenia związane z wykonywaniem czynności samoobsługowych dochodzona kwota nie budzi żadnych wątpliwości. Jak wynika z dokumentacji medycznej powódka doznała złamania trójkostkowego goleni prawej, a w dniu 3 grudnia 2021 roku została poddana zabiegowi otwartej repozycji i zespolenia złamania płytką i śrubami. Po operacji założono powódce opatrunek gipsowy do kolana. Po wypadku powódka poruszała się w domu o kulach, a także przy pomocy balkonika oraz wózka i dopiero po około 6-8 miesiącach zaczęła chodzić bez sprzętu wspomagającego.
W związku z powyższym, na podstawie art. 415 k.c. i art. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 100 zł. Nadto, na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd zasadził również odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 29 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty, tj. od dnia następnego po dniu odmowy uwzględnienia roszczenia przez ubezpieczyciela. Mając na względzie profesjonalny charakter działalności pozwanego, w tym posługiwanie się przez niego fachowym zespołem rzeczoznawców i środków technicznych, należało uznać, że we wskazanej dacie ubezpieczyciel był już gotowy do rozpatrzenia sprawy.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy zasądził od przegrywającego niniejszy spór pozwanego na rzecz powódki całość kosztów procesu w kwocie 137 zł, na co składały się: opłata sądowa od pozwu (30 zł), opłata za czynności fachowego pełnomocnika w stawce minimalnej (90 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł). Od tej kwoty Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty, zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.