Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 264/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) roku, sygn. akt (...)

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

oskarżyciel posiłkowy subsydiarny (samoistny)

☐ oskarżyciel prywatny

☐ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

J. W.

Status oskarżonego jako osoby niekaranej

Informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego

k. 866

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.

Informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego

Był to dokument, z którego dowód dopuszczono w toku postępowania apelacyjnego z urzędu.

Z uwagi na urzędowy charakter tego dokumentu i niekwestionowanie jego wiarygodności przez żadną ze stron, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw by wiarygodność tę poddać w wątpliwość.

Okoliczność wynikająca z tego dokumentu nie miała jednak istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia.

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

2.

Apelacja radcy prawnego I. B., pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego – Spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w P., działającej przez członka zarządu, D. G. (1):

Obraza przepisów postępowania art. 7 k.p.k., poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów:

a)  dokumentu w postaci aneksu do kontraktu menadżerskiego z dnia (...) r. i uznanie go za autentyczny, podczas gdy całokształt materiału dowodowego, zwłaszcza zeznania świadków W. S. i D. G. (1) jednoznacznie wskazywały, że do zawarcia ww. aneksu nie doszło, a tym samym powoływanie się na niego wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 286 k.k.;

b)  pominięcie braku uchwały zgromadzenia wspólników spółki (...) Sp. z o.o., udzielającej pełnomocnictwa umożliwiającego zawarcie z oskarżonym J. W. aneksu do kontraktu menadżerskiego z dnia (...) r.

Błąd w ustaleniach faktycznych, poprzez przyjęcie, ze w dniu (...) r. doszło do zawarcia aneksu pomiędzy spółką (...) Sp. z o.o. a oskarżonym J. W., podczas gdy zeznania świadków, w szczególności D. G. (1) oaz W. S. wskazują, że do zawarcia ww. aneksu nie doszło.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Ad. 1. a), b)

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, art. 7 k.p.k., w pierwszej kolejności zauważyć należało – co wyraźnie umknęło uwadze apelującego pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego – że przedmiotem niniejszej sprawy karnej był jedynie postawiony oskarżonemu zarzut usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w Sądzie Rejonowym P. na kwotę 1 088 302, 42 zł, kwalifikowanego jako czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. Przedmiotem sprawy nie były natomiast czyny w postaci usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i poświadczenia nieprawdy w następstwie złożonego przez J. W. pozwu o zapłatę, skutkującego wydaniem nakazu zapłaty kwoty 33 945, 24 zł oraz poświadczenia nieprawdy w aneksie z dnia (...) r. do kontraktu menadżerskiego, jak również podrobienia dokumentu w postaci pełnomocnictwa z dnia (...) r. udzielonego przez zarząd spółki K. z siedzibą w P. M. W.. Zważyć bowiem należało, że postanowieniem tutejszego Sądu Apelacyjnego z dnia (...), prawomocnie przesądzono o umorzeniu, na podstawie art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k., postępowania wywołanego subsydiarnym aktem oskarżenia w zakresie zachowań objętych pkt 2 i 3 postanowienia prokuratora Prokuratury Rejonowej P. w P. z dnia (...) sygn. akt (...). (...) (...), tj. co do dwóch ostatnich z ww. czynów, przekazując sprawę Sądowi Okręgowemu do dalszego prowadzenia jedynie w zakresie pierwszego z zarzuconych czynów.

Wobec tego, co do owych dwóch czynów, obejmujących poświadczenie nieprawdy w aneksie z dnia (...) r. oraz podrobienie pełnomocnictwa z dnia (...) r., pokrzywdzony utracił możliwość dochodzenia swoich praw w drodze subsydiarnego aktu oskarżenia, w trybie art. 330 § 2 k.p.k. Tym samym, nie było również możliwe ujęcie opisanych w ww. czynach zachowań w sformułowanym w subsydiarnym akcie oskarżenia zarzucie, obejmującym zawezwanie do próby ugodowej. Na gruncie niniejszej sprawy skutkowało to niedopuszczalnością procedowania Sądu w przedmiocie zachowań, co do których postepowanie zostało prawomocnie umorzone – bowiem rozpoznanie sprawy w tym zakresie stanowiłoby wykroczenie poza granice aktu oskarżenia, co byłoby rażącym naruszeniem zasady skargowości, ujętej w art. 14 § 1 k.p.k.

Podkreślenia wymagało zaś, że oba zarzuty naruszenia prawa procesowego, art. 7 k.p.k., podniesione w apelacji pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego, dotyczyły wyłącznie oceny dowodów na okoliczność poświadczenia nieprawdy w aneksie z dnia (...) r. do kontraktu menadżerskiego oraz podrobienia pełnomocnictwa z dnia (...) r., udzielonego przez zarząd spółki K. z siedzibą w P. M. W. – w tym kwestii badania autentyczności ww. dokumentów. W kontekście powyższych uwag, co do przedmiotu niniejszego postępowania karnego, oba omawiane zarzuty były zatem w swej istocie bezprzedmiotowe – dotyczyły one bowiem zachowań oskarżonego, które nie stanowiły w ogóle przedmiotu niniejszej sprawy. Tym samym, stanowisko apelującego, uzasadniającego swoje przekonanie o przestępczym charakterze zachowania w postaci zawezwania do próby ugodowej, przestępczymi jakoby zachowaniami oskarżonego, dokonanymi na przedpolu ww. czynu – uznane być musiało za niezasadne. Na gruncie niniejszej sprawy, tezy apelującego nie mogły bowiem zostać ani dowodowo potwierdzone, ani wykluczone.

Zauważyć przy tym należało – co słusznie skonstatował Sąd I instancji – że postępowanie dowodowe, dotyczące autentyczności ww. dokumentów, prowadzone na etapie postępowania przygotowawczego w sprawie o sygn. (...) (...) (...) nie dostarczyło podstaw, które potwierdzałyby fakt ich podrobienia i to nie tylko z pewnością wystarczającą do skazania oskarżonego, ale nawet w stopniu wystarczającym do postawienia mu przez oskarżyciela publicznego zarzutów co do tych czynów. Przypomnieć należało, że wspomnianym wyżej postanowieniem prokuratora Prokuratury Rejonowej P. w P. z dnia 4 maja 2017 r., sygn. (...) (...) (...) umorzono postępowanie przygotowawcze w sprawie o czyny z art. l3 § l k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. i art. 271 § l k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz z art. 270 § 1 k.k. – w fazie in rem.

Przede wszystkim dopuszczone na etapie śledztwa dowody z opinii biegłych z zakresu badania autentyczności dokumentów, w tym grafologii, nie potwierdziły faktu fałszerstwa spornego aneksu i pełnomocnictwa, co więcej w przypadku drugiego z wymienionych dokumentów – wobec braku jego oryginału – potwierdzenie takie nie było w ogóle możliwe.

Również dowody pochodzące z osobowych źródeł dowodowych – zgromadzone zarówno na etapie wspomnianego śledztwa, jak i przeprowadzone na etapie postępowania rozpoznawczego przed Sądem I instancji – nie dostarczały podstaw do jednoznacznego wykazania tez oskarżyciela subsydiarnego. W szczególności świadek W. S., przesłuchiwany na rozprawie głównej w dniu (...) r. (t. I, k. 205 i nast.) nie posiadał wiedzy potwierdzającej jednoznacznie brak autentyczności ww. aneksu i pełnomocnictwa; przy czym świadek ten zeznawał analogicznie w toku postpowania cywilnego w sprawie (...), gdzie wprost wskazywał, że „nie mam wiedzy, aby J. W. brał udział w fałszowaniu dokumentów” (t. IV, k. 648). Tezy oskarżyciela posiłkowego opierały się wyłącznie na zeznaniach świadka D. G. (2), które – jako niepotwierdzone żadnym innym dowodem – nie mogły stanowić w tym zakresie wystarczającej podstawy dowodowej.

Wbrew zatem stanowisku apelacji, Sąd I instancji nie przyjmując w swoich ustaleniach faktycznych okoliczności forsowanych przez oskarżyciela subsydiarnego – w postaci poświadczenia nieprawdy w aneksie z dnia (...) r. do kontraktu menadżerskiego oraz podrobienia pełnomocnictwa z dnia (...) r. – nie naruszył przepisów art. 7 k.p.k., ale – wprost przeciwnie – prawidłowo zastosował się do dyspozycji art. 5 § 2 k.p.k.

U podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia leżało zatem zastosowanie przez Sąd I instancji przepisu art. 5 § 2 k.p.k., bowiem dostępne w niniejszej sprawie dowody nie usuwały wszelkich wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego W. w zakresie czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., a co za tym idzie – brak było możliwości ustalenia w sposób pewny okoliczności faktycznych wskazujących na jego sprawstwo. Jednakże apelujący pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego nie odniósł się w żaden sposób do kwestii zastosowania w ocenianym przypadku dyspozycji art. 5 § 2 k.p.k., w szczególności nie starał się nawet wykazać, jakoby w przedmiotowej sprawie odwołanie się do dyspozycji tego artykułu było zbędne – co miałoby miejsce w sytuacji, gdyby wynik postępowania dowodowego był pewny i nie pozostawiał wątpliwości co do faktów. Zamiast tego, apelujący zaprezentował własną ocenę poszczególnych dowodów, dotyczącą przy tym dowodów, które – jak wskazano powyżej – miały wykazywać okoliczności nie będące w ogóle przedmiotem niniejszego postępowania. Na marginesie dodać należało, że prezentując własną ocenę dowodów, apelujący nie wskazał żadnych skonkretyzowanych reguł prawa procesowego, które miałby naruszyć Sąd I instancji oceniając dany dowód, poprzestając wyłącznie na ogólnikowym wytknięciu naruszenia generalnej zasady procesowej, ujętej w art. 7 k.p.k.

Zauważyć w końcu należało, że zasadne przesłanki poddające w wątpliwość ustalenia Sądu I instancji, leżące u podstaw uniewinnienia oskarżonego J. W., nie wynikały z twierdzeń reprezentanta oskarżyciela subsydiarnego, D. G. (2), zawartych w jego apelacji własnej.

Przede wszystkim wskazania wymagało – co nie budzi kontrowersji w orzecznictwie – że pism procesowych strony sąd odwoławczy nie ma obowiązku traktować tak jak apelacji pełnomocnika (czy obrońcy), czy też jako ich uzupełnienie. Strona ma oczywiście prawo przedstawiać swoje stanowisko i argumenty zwalczające niekorzystne dla niej rozstrzygnięcia i w ten sposób samodzielnie, niezależnie od pełnomocnika bronić swoich interesów w postępowaniu. Może to robić jednak w sposób przewidziany przez procedurę karną, która, w przypadku składania apelacji od wyroku sądu okręgowego, przewiduje tzw. przymus adwokacki - art. 446 § 1 k.p.k. Właśnie ów „przymus” nie pozwala na zrównanie pism procesowych strony z apelacją jej profesjonalnego pełnomocnika. Wielokrotnie Sąd Najwyższy – odnosząc się do kwestii apelacji własnych oskarżonych, co odnieść należy również do apelacji własnych innych stron procesu – wypowiadał się, że „pismo oskarżonego nazwane «apelacją» nie może wywoływać żadnych skutków w zakresie zgłoszonych w nim zarzutów pod adresem orzeczenia sądu a quo; pismo takie może być natomiast ujawnione, jako zawierające wyjaśnienia, wnioski i oświadczenia stron” ( tak: postanowienie SN z dnia 12 grudnia 2013 r., II KK 324/13; postanowienie z dnia 13 lutego 2013 r., II KK 141/12; podobnie wyroki SN z dnia 5 marca 2008 r., III KK 446/07 oraz z dnia 12 kwietnia 2007 r., II KK 265/06).

Podkreślenia wymagało, że dyspozycja art. 457 § 3 k.p.k. mówi o obowiązku podania w uzasadnieniu „czym kierował się sąd wydając wyrok oraz dlaczego zarzuty i wnioski apelacji sąd uznał za zasadne albo niezasadne”. W żadnym razie z brzmienia tego przepisu nie można wyprowadzić wniosku o obowiązku sądu odwoławczego odnoszenia się w uzasadnieniu wyroku do treści pism strony (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2014 r., sygn. II KK 88/14).

Dodać należało, że w toku rozprawy apelacyjnej w dniu (...) r., Sąd Apelacyjny, odniósł się do tej kwestii, wydając postanowienie o pozostawieniu bez rozpoznania wniosek oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego z dnia 9 listopada 2022r. o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji – a to wobec wniesienia apelacji w terminie przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu, co uzasadniało potraktowanie pisma procesowego działającego za (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P., członka zarządu, D. G. (2), z dnia (...) r., nazwanego „apelacją” za wyrażenie stanowiska procesowego w sprawie, uzupełniającego argumentację apelacji skutecznie wywiedzionej przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu.

Wskazania wymagało ponadto, że – jak poinformowano w toku ww. rozprawy apelacyjnej – na podstawie art. 405 § 2 i 3 k.p.k., z chwilą zamknięcia przewodu sądowego uznaje się za ujawnione bez odczytywania dokumenty podlegające odczytaniu na rozprawie. Do kategorii tej zaliczone być winno także wymienione wyżej pismo oskarżyciela subsydiarnego, zawierające krytykę orzeczenia Sądu I instancji.

Niezależnie od powyższego, wskazania wymagało, że w swojej „apelacji’ oskarżyciel posiłkowy subsydiarny kwestionował prawidłowość procedowania Sądu I instancji w zakresie dowodów w przedmiocie autentyczności aneksu do kontraktu menadżerskiego z dnia (...) r. oraz pełnomocnictwa do jego zawarcia w imieniu pokrzywdzonej Spółki. Jak zaś wskazano powyżej, kwestia autentyczności ww. dokumentów pozostawała poza zakresem kognicji sądu w niniejszej sprawie karnej. Przedmiotem niniejszej sprawy był bowiem jedynie zarzut doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w Sądzie Rejonowym P. na kwotę 1 088 302, 42 zł, kwalifikowanego jako czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., nie zaś czyny, co do których postępowanie zostało prawomocnie umorzone, tj. zachowania w postaci usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i poświadczenia nieprawdy w następstwie złożonego przez J. W. pozwu o zapłatę, skutkującego wydaniem nakazu zapłaty kwoty 33 945, 24 zł oraz poświadczenia nieprawdy w aneksie z dnia (...) r. do kontraktu menadżerskiego, jak również podrobienia dokumentu w postaci pełnomocnictwa z dnia (...) r. udzielonego przez zarząd spółki K. z siedzibą w P. M. W..

W tym kontekście, domaganie się przez oskarżyciela subsydiarnego kontynuowania postępowania dowodowego na okoliczność autentyczności ww. dokumentów, w tym poprzez dopuszczenie opinii biegłego z dziedziny grafologii, czy badania właściwości fizykochemicznych papieru, było oczywiście bezzasadne, jako że dotyczyło dowodu na okoliczność, która nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k.), a nadto obejmowała zdarzenia nieobjęte w niniejszej sprawie skargą uprawnionego oskarżyciela.

W tej sytuacji podkreślany w „apelacji” własnej oskarżyciela subsydiarnego brak formalnego rozpoznania przez Sąd I instancji wniosków dowodowych o specjalistyczne, w tym grafologiczne badanie ww. dokumentów – jakkolwiek stanowił niewątpliwie naruszenie reguł prawa procesowego – nie mógł mieć wpływu na treść orzeczenia. Jako taki – w świetle art. 438 pkt 2 k.p.k. – brak ów nie stanowił skutecznej podstawy odwoławczej.

Dodać należało, że w kontekście opisanego powyżej zakresu przedmiotowego niniejszej sprawy karnej, dla oceny zachowań oskarżonego, zamkniętych w granicach zdarzenia historycznego, zakreślonego subsydiarnym aktem oskarżenia, nie miały znaczenia naprowadzone przez oskarżyciela subsydiarnego okoliczności związane ze zmianą abonenta numeru telefonu przypisanego spółce (...).

Ad. 2

Odnosząc się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, zauważyć należało – co apelujący również utracił z pola widzenia – że kwestionowane przezeń rozstrzygnięcie uniewinniające zapadło z uwagi na brak podstaw dowodowych wystarczających dla potwierdzenia sprawstwa i winy oskarżonego W. w zakresie czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., a co za tym idzie – brak możliwości ustalenia w sposób pewny okoliczności faktycznych wskazujących na jego sprawstwo. Uniewinnienie oskarżonego nie nastąpiło natomiast z uwagi na ustalenie przez Sąd I instancji takich faktów, które wykluczałyby jego sprawstwo. Tym samym brak było w sprawie ustaleń, które nadawałyby się do kwestionowania zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych.

Jak wskazano powyżej, tezy apelującego o przestępczym jakoby charakterze zachowania w postaci zawezwania do próby ugodowej, bazujące na przekonaniu oskarżyciela co do braku autentyczności aneksu do kontraktu menadżerskiego z dnia (...) r. oraz pełnomocnictwa do jego zawarcia w imieniu pokrzywdzonej Spółki – na gruncie niniejszej sprawy nie mogły zostać ani dowodowo potwierdzone, ani wykluczone. Tym samym ustalenia Sądu I instancji musiały zamykać się w zakresie okoliczności zachowań oskarżonego w postaci usiłowania doprowadzenia pokrzywdzonej Spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w Sądzie Rejonowym P. na kwotę 1 088 302, 42 zł. W odniesieniu zaś do tego, zarzuconego w subsydiarnym akcie oskarżenia, czynu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie tylko nie mógł potwierdzać wystąpienia przestępczych zachowań na przedpolu zawezwania do próby ugodowej (w postaci sfałszowania dokumentów), ale też nie był – w świetle art. 5 § 2 k.p.k. – wystarczający do wykluczenia tego, że oskarżonemu faktycznie przysługiwały wobec pokrzywdzonej Spółki roszczenia pieniężne, których próbował dochodzić poprzez zawezwanie do ugody sądowej.

Zważyć bowiem należało, że postępowanie dowodowe prowadzone zarówno na etapie postępowania przygotowawczego w sprawie o sygn. (...) (...) (...) jak i przed Sądem I instancji, wykazało jednoznacznie – czego apelujący w żaden sposób nie kwestionował – że D. G. (2), W. S. oraz J. W. łączyły rozliczne interesy o złożonej naturze, realizowane częściowo w ramach ich współpracy w spółce (...). Nie budziło wątpliwości i to, że na kanwie owych interesów doszło do poważnego konfliktu pomiędzy ww. osobami, skutkującego wzajemnym zgłaszaniem roszczeń wynikających z różnych tytułów prawnych i faktycznych, w tym dochodzonych zarówno na drodze cywilno- jak i karnoprawnej. W szczególności świadek W. S., zeznając na rozprawie głównej w dniu (...) r. (t. I, k. 205 i nast.), szeroko opisywał owe zaszłości pomiędzy byłymi współpracownikami, w tym podawał, że już wcześniej współpracował z J. W. w tej samej branży importu mięsa, a następnie również z D. G. (2): „w trójkę się dogadaliśmy” (k. 208), i kontynuowali współpracę w (...) Spółki (...), przy czym świadek nie wiedział, dlaczego W. oficjalnie nie został wspólnikiem tej spółki, ale wprost wskazał, że z tej współpracy „my za porozumieniem całej trójki czerpaliśmy korzyści nie tylko finansowe” oraz, że „wszyscy byliśmy na równych prawach” (k. 208).

Przytoczone okoliczności, w szczególności ocenione w świetle zasad doświadczenia życiowego, dostarczały mocnych podstaw do przyjęcia tezy, że J. W. był w (...) spółki (...) tzw. „cichym wspólnikiem”, którego wkład we wzajemną współpracę obejmował kontakty handlowe i wcześniej zdobyte doświadczenie (swoiste know how) w branży importu mięsa; uprawdopodabniały również i to, że faktyczni wspólnicy – z sobie znanych względów – swoją współpracę oficjalnie ułożyli, wyznaczając J. W. funkcję prezesa zarządu Spółki, sformalizowaną w ramach kontraktu menadżerskiego. Okoliczności te z całą pewnością nie pozwalały też wykluczyć tego, że w chwili zakończenia współpracy w (...) Spółki (...), J. W. przysługiwały jakieś nierozliczone roszczenia pieniężne względem Spółki, czy jej byłych wspólników.

W tej sytuacji – wbrew przekonaniu apelującego – oceniane w przedmiotowym postępowaniu karnym, a zamknięte w granicach zdarzenia historycznego zakreślonego subsydiarnym aktem oskarżenia, zachowania oskarżonego, jako polegające na podjęciu próby odzyskania (uprawdopodobnionych) przysługujących mu należności (nawet w sytuacji, gdy czynione to było pod pozorem rozliczenia kontraktu menadżerskiego), mogły być uznane co najwyżej za działania rodzące skutki cywilno-prawne. Zachowania te nie mogły być natomiast uznane za działania z zamiarem kierunkowym oszukańczego doprowadzenia spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w rozumieniu ustawy karnej (art. 286 § 1 k.k.).

Tym samym – wbrew stanowisku apelacji – wersję zdarzeń, z której wynikałyby przesłanki jednoznacznie potwierdzające sprawstwo i winę oskarżonego W. w zakresie czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., uznać należało za niewykazaną. Podkreślenia wymagało bowiem – o czym apelujący pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego zdawał się nie pamiętać – że ułomności dowodów obciążających nie można stawiać na równi z ułomnościami dowodów odciążających. O ile więc ustalenia niekorzystne dla osoby oskarżonej muszą być udowodnione, to ustalenia dla niej korzystne mogą być czynione także dlatego, że nie wykazano okoliczności przeciwnych (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 9 marca 2023 r., II AKa 321/22).

Wobec powyższego, rozstrzygnięcie uniewinniające oskarżonego J. W., jako należycie uwzględniające normę gwarancyjną ujętą w art. 5 § 2 k.p.k., uznać należało za prawidłowe.

Wniosek

O uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wbrew stanowisku apelującego oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego, brak było podstaw do zakwestionowania zawartego w wyroku Sądu I instancji zaskarżonego rozstrzygnięcia uniewinniającego oskarżonego, w szczególności apelujący nie wykazał, jakoby postępowanie rozpoznawcze i wyrokowanie Sądu Okręgowego obarczone było wadami i brakami, które w myśl art. 454 § 1 k.p.k., uzasadniałyby potrzebę uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

4.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.1Pkt I wyroku

Przedmiot utrzymania w mocy

Zaskarżony wyrok uniewinniający oskarżonego J. W. w całości.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Z uwagi na przedstawione powyżej rozważania, nie podzielając zarzutów i argumentacji apelującego oskarżyciela subsydiarnego, Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie uniewinniające oskarżonego od zarzuconego mu przestępstwa.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Pkt II wyroku

Pkt III wyroku

Pkt IV wyroku

O kosztach procesu za postępowanie odwoławcze orzeczono na postawie art. 632 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 640 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., uwzględniając fakt, że apelacje wniesiona wyłącznie przez pełnomocnika oskarżyciela subsydiarnego na niekorzyść uniewinnionego oskarżonego, nie została uwzględniona. Zatem koszty niniejszego postępowania odwoławczego obciążały apelującego oskarżyciela. W tej sytuacji, w ramach kosztów rozliczanych pomiędzy stronami, zasądzono od oskarżyciela subsydiarnego Spółki (...) sp. z o.o. z siedzibą w P., na rzecz J. W. kwotę 1 200 zł, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym. Przy czym wysokość tej kwoty ustalona została na podstawie przepisów § 11 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2023.1964 t.j.).

Jako że oskarżyciel subsydiarny w toku postepowania odwoławczego korzystał z pomocy prawnej pełnomocnika wyznaczonego mu z urzędu, na rzecz tego pełnomocnika zasądzono od Skarbu Państwa kwotę 1 200 zł, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżycielowi subsydiarnemu w tymże postępowaniu. Przy czym wysokość tej kwoty ustalona została na podstawie przepisów § 11 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2023.1935 t.j.) – a to w związku z podzielanym przez tutejszy Sąd Apelacyjny stanowiskiem wyrażonym w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2023 r., sygn. I KZP 5/23, z którego wynika, że różnicowanie wynagrodzenia adwokata /radcy prawnego z urzędu poprzez jego obniżenie w stosunku do wynagrodzenia, jakie otrzymałby, gdyby występował w sprawie jako obrońca z wyboru, nie ma konstytucyjnego uzasadnienia. W rezultacie należało w tej sprawie zastosować przepisy powołanego wyżej rozporządzenia o stawkach obrońcy z wyboru i ustalić należną obrońcy z urzędu kwotę na 1200 zł.

Dodać należało, że zasądzona kwota nie podlegała zwiększeniu o przysługującą obrońcy stawkę podatku VAT, ale przyjąć należało, że wartość podatku VAT zawarta jest w ww. kwocie. Pomimo bowiem w chwili wydawania uzasadnianego wyroku, brak podstaw do zakwestionowania obowiązującej mocy przepisu § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, dodatkowe doliczanie stawki VAT do kwoty ustalonej w oparciu o stawki należne obrońcom z wyboru, prowadziłoby do kolejnego niedopuszczalnego różnicowania sytuacji obrońców z urzędu i z wyboru (tym razem na niekorzyść tych drugich).

Nadto uwzględniając powołane na wstępie przepisy art. 632 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 640 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., ale mając na względzie dyspozycją art. 640 § 2 k.p.k., obciążono oskarżyciela subsydiarnego Spółkę (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. kosztami postępowania odwoławczego w zakresie dotychczas poniesionym. Stosując zaś przepisy art. 17 ust. 1 ustawy z z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.2023.123 t.j.), oskarżycielowi subsydiarnemu nie wymierzono opłaty za drugą instancję.

7.  PODPIS

P. M. H. K. I. P.