Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1729/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:SSA Marzena Miąskiewicz

Sędziowie:SA Edyta Jefimko

del. SO Beata Byszewska (spr.)

Protokolant:asystent sędziego Grzegorz Sobczak

po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2014r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa Z. P.

przeciwko (...) W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 23 września 2013 r. sygn. akt II C 371/12

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Z. P. na rzecz (...) W. kwotę 5.400,00 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 1729/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 23 września 2013 roku Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział II Cywilny zasądził od (...) W. na rzecz Z. P. kwotę 467.709,68 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty. Ponadto umorzył postępowanie w zakresie dotyczącym odsetek od kwoty 6.444.000 zł za okres od dnia 7 maja 2012 roku do dnia 22 kwietnia 2013 roku, a w pozostałej części powództwo oddalił oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 6.150 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał pobranie tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Warszawie od (...) W. kwotę 7.468,61 zł, a od Z. P. z zasądzonego na jej rzecz świadczenia kwotę 95.404,76 zł.

Powyższy wyrok zapadł po dokonaniu przez Sąd Okręgowy następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

Nieruchomość opisana w księdze wieczystej (...) stanowiła własność A. B. (1), który zmarł w 1947 roku, zaś prawo do spadku po A. B. (1) nabyły: M. B. z P. B., A. B. (2), M. z B. (...) i M. B. z B. R..

Przedmiotowa nieruchomość jest położona na obszarze objętym działaniem dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze(...) (Dz. U. nr 50, poz. 279).

Z dniem 21 listopada 1945 r., tj. z dniem wejścia w życie dekretu (...), grunty nieruchomości (...), w tym przedmiotowej, przeszły na własność gminy(...) W., a od 1950 roku - z chwilą likwidacji gmin - na własność Skarbu Państwa. Grunt przedmiotowej nieruchomości został objęty w posiadanie przez gminę (...) W. w dniu 16 sierpnia 1948 r. stosownie do przepisów dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze (...) (...)

W dniu 31 stycznia 1949 r. A. B. (2), działająca w imieniu własnym oraz pozostałych spadkobierczyń A. B. (1), złożyła do Zarządu Miejskiego w(...) W. Wydziału Polityki Budowlanej wniosek o przyznanie na rzecz każdej nich prawa współwłasności czasowej do terenów znajdujących się na nieruchomości położonej w W. objętych wykazem hipotecznym księgi wieczystej pod nazwą (...), a wniosek ten został złożony z zachowaniem terminu przewidzianego w art. 7 ust. 1 dekretu.

Aktem notarialnym z dnia 15 marca 1950 r. A. B. (2), działająca w imieniu własnym, a także M. B. z P. B., M. z B. de V. i M. B. z B. R. oświadczyła, iż sprzedaje na rzecz M. P. (1) 2250/3100 ( winno być 2250/31000 ) niepodzielnych części działu całego gruntu położonego przy kolei (...) o powierzchni ogólnej około 31 hektarów wchodzącego w skład nieruchomości (...), położonego w granicach (...) W. wraz z prawami do tej części nieruchomości wynikającymi z tytułu własności, jak również z przepisów dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na terenie (...) W. W § 4 aktu notarialnego strony umowy oświadczyły, że na opisanej nieruchomości zamierzają prowadzić jak dotychczas gospodarstwo rolniczo-ogrodnicze i celem zapewnienia kupującemu możności samodzielnego prowadzenia tejże gospodarki postanowiły, że w posiadanie i na wyłączne użytkowanie kupującego przejdzie z chwilą podpisania aktu jedna działka gruntu szczegółowo wskazana i oznaczona na szkicu orientacyjnym jako działka nr (...) o powierzchni 2 hektarów i 25 arów. Wskazano także, że dokonanie ostatecznych pomiarów wymienionej działki, koszty sporządzenia ostatecznych odpowiednich planów oraz wyjednanie prawa własności czasowej do powyższej działki, która przy zniesieniu współwłasności całego powyższego działu gruntu winna przypaść na własność kupującego, tudzież koszta umowy o zniesienie współwłasności i wyżej opisanego działu gruntu obciążają wyłącznie nabywców w stosunku do wartości uzyskiwanych na skutek podziału nieruchomości. Zgodnie z § 6 strony zezwoliły i wniosły, aby na podstawie tego aktu wpisano w miejsce strony sprzedającej prawo własności 2250/3100 części opisanej powyżej nieruchomości do księgi wieczystej dla niej prowadzonej na rzecz kupującego M. P. (1). Jednocześnie nabywca zobowiązał się na swój rachunek i swoim staraniem wyjednać przyznanie prawa własności czasowej do powyższego działu gruntu względnie do nabywanej działki Nr (...), jaką będzie z tego działu posiadać i użytkować, a także ponieść koszty i opłaty za sporządzenie odpowiednich planów i dokumentów.

M. P. (1) zmienił nazwisko na M. P. (2). Powódka jest spadkobierczynią M. P. (2).

Decyzją z dnia 23 grudnia 1991 r. Wojewoda (...) stwierdził, że Związek (...) nabył z mocy prawa w dniu 27 maja 1990 r. nieodpłatnie na własność przedmiotowy grunt.

Decyzją Nr (...) z dnia 7 czerwca 1994 r. Zarząd Związku (...) - (...) W. stwierdził nabycie przez (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) z siedzibą w W. z dniem 5 grudnia 1990 r. prawa użytkowania wieczystego gruntu stanowiącego własność Związku (...) - (...) W., położonego w W. przy ul. (...) o powierzchni 100434 m 2, oznaczonego w ewidencji gruntów w jednostce ewidencyjnej W.-M. z obrębu ewidencyjnego (...) numerami działek (...) wraz z prawem własności budynków i innych urządzeń znajdujących się na tym gruncie.

Umową z dnia 20 września 1996 r. (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) z siedzibą w W., jako użytkownik wieczysty stanowiącego własność (...) W. o obszarze 10,0434 ha, położonego w W. w dzielnicy M. przy ul. (...), składającego się z działek oznaczonych w ewidencji numerami (...) zbyło na rzecz Spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. wolne od obciążeń prawo użytkowania wieczystego nie zabudowanej działki nr (...) za cenę 2.144.160 zł.

Obecnie grunt dawnej nieruchomości hipotecznej pod nazwą (...), obejmujący działkę ewidencyjną Nr (...), dla której urządzona jest księga wieczysta KW Nr (...) wchodzi w skład następujących działek z obrębu (...): nr (...) o powierzchni 0,9449 ha, nr (...) o powierzchni 0,1008 ha, nr (...)powierzchni 0,4122 ha (dawne działki nr (...) zostały oznaczone jednym numerem (...)i podzielone na (...) działek, w tym na działkę nr (...)), nr (...) cz. o powierzchni 0,0305 ha, nr(...) o powierzchni 0,3212 ha, nr (...) o powierzchni 0,1106 ha, nr (...) cz. o powierzchni 0,1726 ha, nr (...) cz. o powierzchni 0,0614 ha oraz nr (...) cz. o powierzchni 0,0958 ha.

Decyzją z dnia 30 czerwca 2005 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w W. stwierdziło nieważność decyzji Zarządu Związku (...) z dnia 7 czerwca 1994 r. stwierdzającej nabycie z mocy prawa przez (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) z siedzibą w W., z dniem 5 grudnia 1990 r. użytkowania wieczystego gruntu położonego w W. przy ul. (...) o powierzchni 100434 m ( 2) oznaczonego w ewidencji gruntów w jednostce ewidencyjnej W.-M. (obręb ew. nr (...) numerami działek (...), w części dotyczącej stwierdzenia nabycia z mocy prawa przez ww. przedsiębiorstwo państwowe użytkowania wieczystego gruntu będącego obecnie częścią działki oznaczonej nr ewidencyjnym(...) w obrębie(...) przy ul. (...) opisanej w księdze wieczystej KW (...), poprzednio stanowiącej część działki nr (...) z nieruchomości (...) opisanej w księdze wieczystej KW (...), położonej w rejonie ul. (...), ul. (...) i ul. (...) w W., której właścicielem jest obecnie (...) W.. Jednocześnie organ uznał się niewłaściwym do rozpatrzenia wniosku w części dotyczącej działki ew. nr(...) w obrębie (...), położonej przy ul. (...) stanowiącej własność Skarbu Państwa i w tej części przekazał sprawę Wojewodzie (...), jako organowi właściwemu do jej rozpatrzenia.

Decyzją z dnia 30 czerwca 2011 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w W. stwierdziło wydanie wskazanej powyżej decyzji w odniesieniu do części gruntu stanowiącego działkę ewidencyjną nr (...) z obrębu (...) z naruszeniem prawa - art. 7 ust. 2 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze (...) oraz art. 2 ust. l ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości z powodu wywołania przez tę decyzję we wskazanej części nieodwracalnych skutków prawnych, bez stwierdzenia jej nieważności z powodu nieodwracalnych skutków prawnych, jakie wywołała.

Decyzją z 13 września 2012 roku Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło wydanie z naruszeniem prawa decyzji nr (...) Zarządu Związku (...) z dnia 7 czerwca 1994 r. w przedmiocie stwierdzenia nabycia przez (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) prawa użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiącej obecnie część działki (...) z obrębu (...) odpowiadającą działce nr (...) z dawnej księgi hipotecznej F. S..

Decyzją z dnia 24 lutego 2012 r. Prezydent (...) W. odmówił ustanowienia na rzecz Z. P. prawa użytkowania wieczystego do gruntu stanowiącego część działki ewidencyjnej nr (...) z obrębu (...) - położonego przy ul. (...), motywując powyższą decyzję faktem trwałego rozdysponowania przedmiotowej nieruchomości na rzecz podmiotów trzecich oraz wynikającym z tego brakiem możliwości korzystania z niej przez dawnych właścicieli. Następnie na mocy decyzji z dnia 11 lipca 2012 r., 14 sierpnia 2012 r., oraz 27 września 2012 r. Prezydent (...) W. odmówił ustanowienia na rzecz Z. P. prawa użytkowania wieczystego do gruntu, również pochodzącego z działki numer (...) księgi hipotecznej (...), stanowiącego działki ewidencyjne nr (...).

Wartość rynkowa prawa użytkowania wieczystego gruntu położonego w W. przy ul. (...) stanowiącego część działki ewidencyjnej (...) z obrębu (...)o powierzchni 4.122 m 2, objętą w przeszłości działką nr (...) z księgi hipotecznej (...) - według stanu na dzień 7 czerwca 1994 r. a cen aktualnych wynosi 6.444.000 zł

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo było zasadne w części na podstawie art. 160 k.p.a., którego zastosowanie w niniejszej sprawie było oczywiste w świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2011 roku (III CZP 112/10) oczywista jest teza, iż do oceny zasadności roszczenia należy stosować art. 160 k.p.a. Stosownie do art. 160 § l i 2 k.p.a. stronie, która poniosła szkodę na skutek wydania decyzji z naruszeniem przepisu art. 156 § l albo stwierdzenia nieważności takiej decyzji, służy roszczenie o odszkodowanie za poniesioną rzeczywistą szkodę, chyba że ponosi ona winę za powstanie okoliczności wymienionych w tym przepisie. Do odszkodowania stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, z wyłączeniem art. 418 tego kodeksu.

Sąd Okręgowy wskazał, że legitymacja czynna powódki nie budziła jakichkolwiek wątpliwości. Jak wynika z opisanych powyżej ustaleń powódka jest następczynią prawną nabywcy roszczeń dekretowych do przedmiotowej nieruchomości.

W ocenie Sądu Okręgowego nie budziło również wątpliwości spełnienie przesłanek art. 160 § l k.p.a. w aspekcie podmiotowym w zakresie, w jakim przepis ten odwołuje się do pojęcia strony. Powódka dysponuje decyzją nadzorczą wydaną w postępowaniu z jej udziałem, tj. orzeczeniem zapadłym dnia 13 września 2012 roku. Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego roszczenie powódki nie uległo przedawnieniu zważywszy na brzmienie art. 160 § 6 k.p.a. zakreślający 3-letni termin liczony od dnia kiedy ostateczna stała się decyzja nadzorcza. Termin ten oczywiście do wniesienia pozwu nie upłynął.

Została również spełniona przesłanka zakwestionowania decyzji szkodzącej w postępowaniu nadzorczym. Polegało to na stwierdzeniu wydania jej z naruszeniem prawa przy braku stwierdzenia nieważności z uwagi na spowodowanie nieodwracalnych skutków prawnych. Za ustalone należało więc uznać zdarzenie wywołujące szkodę i jego bezprawny charakter.

Nie budziła także wątpliwości Sądu Okręgowego legitymacja bierna pozwanego, który jest następcą prawnym organu, który wydał decyzję szkodzącą. Wynika to w sposób jednoznaczny z art. 35 i 37 ust. 6 ustawy z dnia 25 marca 1994 roku o ustroju (...) (Dz. U. nr 48, póz. 195 ze zm.). Powołany przepis stanowił, że zobowiązania znoszonego Związku (...) stawały się z dniem wejścia w życie ustawy zobowiązaniami tworzonego (...) W.. Analogicznie kwestię sukcesji zobowiązań kształtuje art. 20 ust. 5 ustawy z dnia 15 marca 2002 roku o ustroju (...) (Dz. U. nr 41, póz. 361 ze zm.).

Sąd Okręgowy wskazał nadto, że spełniona jest także kolejna przesłanka powstania odpowiedzialności odszkodowawczej-związek przyczynowy o charakterze adekwatnym, czego wymaga art. 361 § l k.c., podnosząc, że w sprawie niniejszej nie może budzić wątpliwości, że gdyby nie wydano decyzji uwłaszczeniowej wniosek o ustanowienie użytkowania wieczystego zostałby uwzględniony.

Nie ulegało zatem wątpliwości, w ocenie Sądu Okręgowego, że powódka doznała szkody, a uszczerbek polega na trwałej utracie możliwości ustanowienia na jej rzecz prawa użytkowania wieczystego gruntu. Stanowisko organu administracji, który stwierdził naruszenie prawa przy wydaniu decyzji uwłaszczeniowej, a nie jej nieważność, przekreśla wprost możliwość kwestionowania praw aktualnego użytkownika wieczystego.

Rozważając zakres prawa zakresu prawa, który powinien być przyznany powódce wskutek rozpoznania wniosku dekretowego, Sąd Okręgowy wskazał na potrzebę odniesienia się do umowy z 1950 roku dotyczącej nabycia praw do nieruchomości.

W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości dopuszczalność obrotu prawami wynikającymi z dekretu (...), a dotyczącymi uzyskania w drodze odpowiedniej decyzji administracyjnej własności czasowej, a następnie użytkowania wieczystego, jak również dopuszczalność zbycia części opisanych uprawnień określonej ułamkowo. Jest to niewątpliwie prawo majątkowe, które może należeć do większej liczby podmiotów. Tak też samo użytkowanie wieczyste może przypadać wielu podmiotom w odpowiednich udziałach.

Sąd Okręgowy wskazał, że z umowy z 1950 roku wynika jednoznacznie, że strony jako przedmiot kontraktu określiły prawa do nieruchomości wynikające z dekretu (...), a więc zwłaszcza prawo do uzyskania własności czasowej na podstawie odpowiedniej decyzji administracyjnej Nadto wskazał, że przy wykładni umowy należy uwzględniać zgodny zamiar stron i cel umowy, a także okoliczności złożenia oświadczeń, ustalone zwyczaje i zasady współżycia społecznego. Kryteria te formułuje obecnie art. 65 k.c., a w okresie zawarcia przedmiotowej umowy - art. 107 i 108 k. z. Jakkolwiek literalnie były one określane nieco inaczej, to jednak zawsze należało badać zgodny zamiar i cel, z którym strony do umowy przystępowały.

Analizując umowę z 15 marca 1950 roku Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na jej istotne elementy, podnosząc, że brzmienie jej § l, § 2 , § 4 , § 6 i § 9 wskazują na jednoznaczną wolę i zamiar stron zbycia udziału w całej nieruchomości uregulowanej w księdze hipotecznej z wyłączeniem gruntów wcześniej wyodrębnionych i sprzedanych innym osobom. Z nieznanych przyczyn wcześniej nie doszło do podziału tej reszty nieruchomości na nieruchomości odrębne i od siebie niezależne, a sprzedano jedynie grunty sąsiadujące, choć pierwotnie objęte tą samą księgą hipoteczną. W dacie umowy sprzedające dysponowały jedynie „orientacyjnym niezatwierdzonym szkicem" przedstawiającym poszczególne działki.

Wobec utraty prawa własności na rzecz(...) W. w momencie wejścia w życie dekretu (...) nie mogło już dojść do podziału przedmiotowej nieruchomości.

Sąd Okręgowy wskazał także, że w dacie zawarcia umowy obowiązywała ustawa z dnia 25 czerwca 1948 roku o podziale nieruchomości na obszarach miast i niektórych osiedli (Dz. U. nr 35, póz. 240). Przepisy te swoim działaniem obejmowały również teren przedmiotowej nieruchomości co wynika z art. 2 ust. l lit. a w powiązaniu z zarządzeniem Ministra Odbudowy z dnia 15 listopada 1948 roku o określeniu obszaru rozwojowego(...) W. - M.P. 1948.A nr 81, póz. 763). Art. 5 ustawy wymagał dla podziału nieruchomości pozwolenia władzy. Nie stwierdzono by dokument taki istniał, nie powołano go w szczególności w umowie stron.

Jednoznacznie zatem, zdaniem Sądu Okręgowego, jako przedmiot kontraktu określiły jako udział we własności (i uprawnieniach dekretowych) nieruchomości należącej wcześniej do A. B. (1). Oznaczyły go ułamkowo. Działka nr (...) pojawia się jedynie w kontekście posiadania. Jest to typowy przypadek podziału nieruchomości ąuoad usum. Dodatkowo określenie działki nr (...) było prowizoryczne - opierało się na „orientacyjnym" szkicu i wymagało dalszych pomiarów. Odnośnie realizacji uprawnień dekretowych strony przewidziały w umowie, że może ona dotyczyć całego działu gruntu, czyli reszty nieruchomości opisanej w księdze hipotecznej posiadającego ponad 31 ha powierzchni, bądź osobno działki nr (...). Z umowy wynika, że strony dopuszczając te dwie możliwości w istocie nie wiedziały co uda się zrealizować.

Sąd Okręgowy ocenił, że w sensie ekonomicznych strony umowy dążyły do tego, by nabywca uzyskał w bliżej nie sprecyzowanej przyszłości na wyłączność grunt odpowiadający działce nr (...) w możliwej formie prawnej, którą mogła być własność czasowa. Świadome jednak sytuacji i ograniczeń natury prawnej za przedmiot obrotu przyjęły udział w całej nieruchomości i założyły, że w przyszłości uda się zrealizować uprawnienia dekretowe do całej nieruchomości bądź osobno działki nr (...). Przewidziały również późniejsze postępowanie o zniesienie współwłasności, które ściślej mogłoby dotyczyć zniesienia wspólności prawa użytkowania wieczystego.

Powyższej oceny, zdaniem Sądu Okręgowego, nie zmienia, a wręcz potwierdza ją, treść oświadczenia A. W. z 24 czerwca 2013 roku, w którym przyznała ona, że po wejściu w życie dekretu stało się niemożliwe dokonanie podziału nieruchomości (§ 3 ust. l lit. a).

Podsumowując, Sąd Okręgowy wskazał, że przy prawidłowej ocenie i w braku przeszkody wynikającej z wadliwej decyzji z 7 czerwca 1994 roku właściwy organ powinien ustanowić na rzecz powódki użytkowanie wieczyste w udziale odpowiadającym udziałowi w nabytych uprawnieniach dekretowych, to jest (...), zaś powołana decyzja z 23 września 2012 roku (wydaje się, że Sąd Okręgowy miał na uwadze decyzję z 13 września 2012 roku) wyznaczyła również przedmiotowo zakres szkody, której naprawienia można obecnie skutecznie żądać wskazując, iż dotyczy ona gruntu stanowiącego dawniej działkę (...) z księgi hipotecznej (...) w części wchodzącej obecnie w działkę (...) z obrębu (...). Tak też zakres niniejszego postępowania określała konsekwentnie strona powodowa.

Zdaniem Sądu Okręgowego, wobec określenia gruntu, którego dotyczy roszczenie pozwu, sprawa podlegała rozpoznaniu w tych właśnie granicach, a więc w odniesieniu do gruntu objętego wcześniej działką nr (...), a obecnie (...), co odpowiada 4.122 m 2. Miarą szkody jest zatem kwota wartości użytkowania wieczystego tego gruntu (6.444.000,- zł) przemnożona przez należny udział w prawie, co daje 467.709,68 zł.

Była to wartość szkody rzeczywistej poniesionej przez powódkę wynikająca z utraty możliwości uzyskania użytkowania wieczystego w wykonaniu art. 7 ust. 2 dekretu (...).

Wartość prawa do nieruchomości wyznaczającą wysokość odszkodowania Sąd Okręgowy ustalił według cen z daty sporządzenia opinii, gdyż biegły stwierdził, że ceny te od dłuższego czasu kształtują się na podobnym poziomie. Uzasadniało to zasądzenie odsetek na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z ostatecznie sprecyzowanym żądaniem pozwu od dnia doręczenia pozwanemu odpisu operatu szacunkowego, czyli 23 kwietnia 2013 roku. Pozwany już wcześniej był wezwany do zapłaty w zakresie kwoty znacznie wyższej niż ostatecznie zasądzona, co oznaczało, że roszczenie jest wymagalne. W tych warunkach zasądzenie odsetek z tytułu opóźnienia dopiero od daty wyrokowania stanowiłoby nieuzasadnione pokrzywdzenie powódki i premiowanie pozwanego, który niezasadnie zwlekał z zaspokojeniem słusznego roszczenia.

Sąd Okręgowy na podstawie art. 355 § l k.p.c. umorzył postępowanie w zakresie w jakim powódka cofnęła roszczenie dotyczące odsetek.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy rozstrzygnął dokonując ich stosunkowego rozdzielenia na zasadzie art. 100 k.p.c. oraz art. 113 u.k.s.c.

Apelację od tego rozstrzygnięcia złożyła powódka, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo w kwocie 5.976.290,32 zł , tj. w pkt 3 wyroku oraz w części orzekającej o kosztach postępowania, tj. objętej pkt 4 i 5 wyroku.

Powódka zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła

-naruszenie przepisów postępowania , które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

1. art. 2 § 1 k.p.c. art. 3 k.p.c. w zw. z art. 16 k.p.a. i art. 7 i 10 Konstytucji przez nieuwzględnienie stanu prawnego odnoszącego się do sfery stosunków poddanych regulacji w drodze postępowania administracyjnego oraz brak uznania ostatecznej decyzji nadzorczej i ostatecznej decyzji dotyczącej wniosku dekretowego w zakresie zbycia praw i roszczeń do przedmiotowej działki (części gruntu),jak i pozostałych decyzji administracyjnych załączonych do akt niniejszego postępowania, z których wynika, iż na rzecz pozostałych osób trzecich zostało ustanowione użytkowanie wieczyste w całości;

2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, zaniechanie wszechstronnej, obiektywnej analizy materiału dowodowego, a w konsekwencji uznanie- sprzeczne z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i zebranym materiałem w sprawie, w tym pominięcie istotnej części materiału, a w konsekwencji błędne ustalenie, że powódka nie nabyła praw i roszczeń do konkretnej działki (części gruntu) tylko do części udziału, a także pominięcie przy dokonywaniu wykładni postanowień umowy łączącej strony rzeczywistego zgodnego zamiaru stron i celu umowy oraz wybiórczą analizę zapisów aktów notarialnych;

3. art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 244 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów i przyjęcie braku mocy dowodowej ostatecznych decyzji wydanych przez Prezydenta (...) W. i samorządowe Kolegium Odwoławcze w W. w zakresie przysługujących praw i roszczeń;

4. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn , dla których Sąd odmówił mocy dowodowej ostatecznym decyzjom organów administracji publicznej i zapisom aktów notarialnych z dnia 15 marca 1950 roku i z dnia 24 czerwca 2013 roku, celu i zamiaru stron oraz niewskazanie w uzasadnieniu przyczyn, dla których Sąd nie odniósł się do kolejnej podstawy prawnej i faktycznej roszczenia wynikającej z długotrwałości w rozpoznaniu sprawy administracyjnej/dekretowej, która doprowadziła do szkody, w szczególności podstawy w art. 417 § 1 k.c. przedstawionej w piśmie procesowym powoda z dnia 21.09. 2012 roku;

5. art. 100 k.p.c., art. 102 k.p.c. oraz art. 103 § 1 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i obciążenie powódki w całości kosztami sądowymi w zakresie, w jakim sprawę przegrała powódka, mimo, że ten sam pozwany, jak i Samorządowej Kolegium Odwoławcze w W. w postępowaniach administracyjnych uznawał powódkę za uprawnioną do całej działki, tak też prowadził postępowanie i orzekał, a Sąd orzekający dopuścił opinię biegłego co do całości roszczenia;

-naruszenie prawa materialnego, tj.:

1. art. 107 i 108- Kodeksu zobowiązań z 27.10.1933 roku oraz odpowiednio art. 65§ 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli stron złożonych w akcie notarialnym w dniu 15 marca 1950 roku oraz niewłaściwe zastosowanie i dokonanie błędnej analizy oświadczenia woli złożonego w akcie notarialnym w dniu 24 czerwca 2013 roku, polegających na przyjęciu, iż doszło do zbycia praw i roszczeń di całej nieruchomości w udziałach, pomimo, że z materiału dowodowego wynika, iż zbycie praw i roszczeń dotyczyło wyodrębnionych działek (części gruntu) i to było zgodnym zamiarem stron umowy;

2. art. 55 Kodeksu zobowiązań z 27.10.1933 roku oraz odpowiedniego art. 353 1 k.c. i art. 168 i 176 Kodeksu zobowiązań z 27.10.1933 roku oraz odpowiedniego art. 509 § 1 k.c. oraz art. 509 § 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie w zakresie swobody umów i uznanie , iż niedopuszczalne są umowy częściowego zbycia roszczeń dekretowych do części nieruchomości.

Zgłaszając powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez uwzględnienie powództwa także do kwoty 5.976.290,32 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania w I i II instancji według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest niezasadna, podniesione w niej zarzuty, zarówno naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego nie zasługują na uwzględnienie.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania bądź doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest wystarczające przekonanie o innej niż to przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby wykazano uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów ( np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2005r. sygn. akt III CK 314/05, LEX 172176).

Brak również podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 244 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy przypisał właściwą moc dowodową przedstawionym przez powódkę decyzjom administracyjnym i trafnie ocenił, wbrew wywodom skarżącej, że nie mogą one przesądzać o zakresie uprawnień powódki. Prawidłowo także ocenił pozostałe dowody zgromadzone w sprawie, w tym umowę zawartą dnia 15 marca 1950 roku oraz akt notarialny z dnia 24 czerwca 2013 roku, który to dokument stanowi dowód jedynie tego, że osoba podpisana pod tym dokumentem złożyła zawarte w nim oświadczenie. Wynikające z tego dokumentu domniemanie jego autentyczności dodatkowo wzmacnia forma aktu notarialnego, w której dokument ten został sporządzony. Natomiast sama treść tego dokumentu nie ma wpływu na rozstrzygnięcie tej sprawy.

Argumenty powódki odnośnie przypisania niewłaściwej mocy dowodowej poszczególnym dokumentom zgromadzonym w sprawie, wynikają z odmiennego, subiektywnego przekonania powódki o wadze tych dowodów oraz ich innej interpretacji niż to uczył Sąd I instancji. Niemniej jednak powódka nie wykazała skuteczne takich uchybień Sądu Okręgowego, które uzasadniałyby przyjęcie, że Sąd ten w istocie przekroczył zasadę swobodnej oceny dowodów. Powódka ograniczyła się do polemiki ze stanowiskiem Sądu I instancji. Polemika ta nie zasługuje na aprobatę.

Podobnie nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia zostało sporządzone zgodnie z wymogami ustawowymi, zaś zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 328 § 2 k.p.c. może być uzasadniony tylko wyjątkowo, gdy naruszenia tego przepisu mogą być oceniane jako mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj. gdy braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej. Takich braków uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera. Wprawdzie rację ma skarżąca, że Sąd Okręgowy nie odniósł się do wymienionej w piśmie powódki z dnia 21 września 2012 roku, podstawy prawnej roszczenia, to jednak wskazać należy, że Sąd nie jest związany formułowaną przez stronę podstawą prawną, zaś wiążąca jest podstawa faktyczna, którą formułuje strona. W niniejszej sprawie powódka od początku procesu dochodziła odszkodowania za szkodę wynikającą z niemożności zrealizowania roszczeń dekretowych, nie zaś za długotrwałość postępowania administracyjnego. Przesłanki odpowiedzialności z obu tych podstaw są różne, powódka w toku procesu nie wykazywała przesłanek z art., 417 § 1 k.c., zatem Sąd I instancji władny był uznać to stanowisko jako dalszą argumentację powódki przemawiającą za uwzględnieniem jej roszczenia na podstawie art. 160 k.p.a.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Apelacyjny w pełni podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy wykładnię umowy z dnia 15 marca 1950 roku, a także ocenę oświadczenia woli zawartego w akcie notarialnym z dnia 24 czerwca 2013 roku.

Wbrew stanowisku skarżącej, trafne jest ustalenie Sądu Okręgowego, że w świetle zawartej dnia 15 marca 1950 roku umowy doszło do zbycia praw i roszczeń do całej nieruchomości w udziale, nie zaś do wyodrębnionej działki odpowiadającej działce nr (...).

Na wstępie przypomnieć należy, że zgodnie z art. 1 dekretu z dnia 26 października 1945 r. (dalej również jako: dekret (...)), wszelkie grunty na obszarze (...) W. przeszły z chwilą wejścia w życie dekretu, tj. w dniu 21 listopada 1945 r., na własność Gminy (...) W., a po likwidacji w 1950 r. samorządu terytorialnego, stała się własnością państwową. Nieruchomość ozn. hip. (...), stanowiąca przedmiot umowy zawartej przez poprzednika prawnego powódki ze spadkobierczyniami A. B. (1) objęta była działaniem dekretu (...). Zgodnie z art. 7 ust. 1 dekretu z dnia 26 października 1945 r., dotychczasowi właściciele gruntu byli uprawnieni w ciągu 6 miesięcy od dnia objęcia w posiadanie gruntu przez gminę do złożenia wniosku o przyznanie na tym gruncie prawa wieczystej dzierżawy z czynszem symbolicznym lub prawa zabudowy za opłatą symboliczną, a od dnia 1 stycznia 1947 r., a więc od dnia wejścia w życie Prawa rzeczowego – prawa własności czasowej za opłatą symboliczną (art. XXXIX § 2 dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Przepisy wprowadzające prawo rzeczowe i prawo o księgach wieczystych (Dz. U. Nr 57, poz. 321 ze zm.). Zgodnie natomiast z art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (Dz. U. Nr 32, poz. 159 ze zm.) z dniem wejścia w życie ustawy przez zbywanie gruntów państwowych na własność czasową, rozumieć należy oddawanie ich w wieczyste użytkowanie. Jak wynika z niespornych ustaleń poczynionych w tej sprawie, wniosek o ustanowienie własności czasowej złożony został w odniesieniu do nieruchomości ozn. hip. (...)" z zachowaniem terminu przewidzianego w art. 7 ust. 1 dekretu przez spadkobierczynie A. B. (1).

Analizując umowę z dnia 15 marca 1950 roku, trafnie Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z postanowieniami zawartymi w § 2 w/w umowy, spadkobierczynie A. B. (1), działające przez pełnomocnika, sprzedały poprzednikowi prawnemu powoda „wszystkie prawa (przysługujące sprzedającym) tak z tytułu własności, jak i dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na terenie (...) Warszawy, rozporządzenia wykonawczego do tego dekretu i wszelkich dalszych rozporządzeń i norm prawnych, jakie w związku z tym dekretem i na jego podstawie zostaną wydane, do niepodzielnych (...) części całego wyżej opisanego działu gruntu położonego w obrębie granic miasta W., przy kolei (...), uregulowanego w księdze wieczystej nieruchomości pod nazwą (...)…”.

Umowa nie mogła stanowić podstawy nabycia prawa własności w udziale określonym w umowie przez poprzednika prawnego powódki, zgodnie z zasadną nemo plus iuris in alium transferre potest, quam ipsa habet. Sprzedający bowiem w świetle art. 1 dekretu (...) z mocy prawa utracili prawo własności nieruchomości stanowiącej przedmiot umowy. Z uwagi natomiast na złożenie wniosku dekretowego w terminie określonym w art. 7 ust. 1 dekretu sprzedającym przysługiwało prawo żądania ustanowienia na ich rzecz własności czasowej na tej nieruchomości (obecnie prawa użytkowania wieczystego). To właśnie uprawnienie (roszczenie) stanowiło przedmiot zbycia w świetle umowy zawartej w dniu 15 marca 1950 r. Zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego roszczenie wynikające z art. 7 ust. 1 dekretu (...) uznawane jest za prawo majątkowe, mogące być przedmiotem obrotu prawnego i dziedziczenia, mające określoną wartość majątkową. Korelatem tego uprawnienia był obowiązek gminy, a następnie Państwa przyznania byłemu właścicielowi prawa wieczystej dzierżawy (prawa zabudowy) lub własności czasowej albo prawa użytkowania wieczystego gruntu, jeżeli nie zachodziły wskazane w art. 7 ust. 2 dekretu (...) przesłanki negatywne (tak m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 2009 r., I CSK 26/09). Uprawnienie wynikające z art. 7 ust. 1 dekretu określane jest również mianem ekspektatywy prawa wieczystej dzierżawy albo prawa zabudowy, czy obecnie ekspektatywy prawa użytkowania wieczystego (zob. w szczególności postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2011 r., I CKN 6/03, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2013 r., I CSK 637/12). W efekcie za ustalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego uznać należy pogląd zgodnie z którym uszczerbek majątkowy wynikły z niezaspokojenia uprawnienia do przyznania prawa wieczystej dzierżawy lub prawa zabudowy (własności czasowej, użytkowania wieczystego) gruntu objętego działaniem dekretu z dnia 26 października 1945 r. stanowi stratę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. i zarazem szkodę rzeczywistą w znaczeniu art. 160 § 1 k.p.a. (tak Sąd Najwyższy w przywołanej powyżej uchwale z dnia 21 marca 2003 r.).

Prawidłowe było stanowisko Sądu I instancji, że decyzja administracyjna z dnia 7 czerwca 1994 roku stwierdzająca nabycie przez (...) Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) użytkowania wieczystego do części nieruchomości określanej jako (...) pozbawiła ostatecznie powódkę możliwości zaspokojenia przysługującego jej uprawnienia do ustanowienia użytkowania wieczystego. W efekcie obok przesłanki bezprawności, wynikającej z prejudykatu wydanego w toku administracyjnego postępowania nadzorczego, uzasadnione jest przyjęcie istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wadliwą decyzją a szkodą majątkową powodów. Jednakże dla ustalenia zakresu szkody prawnie relewantnej w tej sprawie kluczowe znaczenie miał problem, w jakim zakresie owo utracone następnie prawo majątkowe w postaci roszczenia o ustanowienie użytkowania wieczystego (czy też ekspektatywa prawa) zostało nabyte przez poprzednika prawnego powódki na podstawie umowy sprzedaży z dnia 15 marca 1950 r. , co również prawidłowo ocenił Sąd Okręgowy.

Z literalnego brzmienia umowy zawartej dnia 15 marca 1950 r., co trafnie wywiódł Sąd I instancji, wynika, że przedmiotem nabycia po stronie poprzednika prawnego powódki był udział w prawie – udział w wysokości 2250/31000 w roszczeniu dekretowym o ustanowienie użytkowania wieczystego na nieruchomości oznaczonej jako (...). Tak bowiem strony umowy sprecyzowały przedmiot nabycia w § 2 umowy. Oceny tej nie zmieniają dalsze postanowienia tej umowy, w których starały się doprecyzować – odwołując się w tym zakresie do niezatwierdzonego szkicu orientacyjnego planu zamierzonego podziału nieruchomości – część tej nieruchomości o powierzchni około 1 ha, na której poprzednicy prawni powodów prowadzili gospodarstwo rolniczo – ogrodnicze (§ 4 umowy). Z postanowień zawartych w § 4 umowy wynika, że kupujący uzyskali wyłączne prawo posiadania i korzystania z tak wyodrębnionej części nieruchomości. Jednocześnie strony postanowiły, że w wypadku przyszłego zniesienia współwłasności nabytej nieruchomości, kupujący, stosownie do nabytego na podstawie umowy udziału w nieruchomości, uzyskają własność tej części nieruchomości. Wbrew wywodom strony powodowej z powyższych postanowień nie wynika skutek prawny w postaci nabycia przez poprzednika prawnego powódki prawa do żądania ustanowienia własności czasowej (użytkowania wieczystego) do tak sprecyzowanej części gruntu. Z treści zawartej przez strony umowy można co najwyżej wywieść skutek w postaci nieformalnego podziału nieruchomości do korzystania (podział quoad usum). Podział taki, stanowiący w istocie formę korzystania z rzeczy wspólnej (będącej we współposiadaniu), ma jednak skutek wyłącznie faktyczny i sprowadza się do podzielenia władztwa nad rzeczą pomiędzy jej współposiadaczy (określenia sposobu współposiadania i korzystania z rzeczy), niezależnie od faktycznego prawa przysługującego do tej rzeczy. Podział taki wywiera więc skutki jedynie w relacji wewnętrznej pomiędzy współposiadaczami, nie rodzi natomiast żadnych skutków prawnych w relacjach z podmiotami trzecimi. Podział quoad usum nie kreuje powstania żadnych praw rzeczowych, ani też obligacyjnych typu: najem, dzierżawa, czy użyczenie. Nie może być również utożsamiany ze zniesieniem wspólności istniejącego prawa, w szczególności zaś zniesieniem współwłasności Dokonanie podziału quoad usum oznacza wyłącznie wewnętrzne zorganizowanie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej (zob. m.in. E. Gniewek, w: System Prawa Prywatnego, tom 3. Prawo rzeczowe, Warszawa 2003, s. 455 i przywołana tam dalsza literatura). Z tych względów nie można podzielić stanowiska skarżącej, że szkoda poniesiona przez powódkę na skutek wydania wadliwej decyzji administracyjnej z dnia 7 czerwca 1994 r. polegała na uszczerbku majątkowym wynikłym z niezaspokojenia uprawnienia powódki do przyznania prawa użytkowania wieczystego do konkretnej działki o powierzchni 4122 m ( 2), opisanej jako część działki oznaczonej numerem (...) z obrębu (...) położonej w W.. Takiego uprawnienia (prawa majątkowego) poprzednik powódki nie nabył bowiem na podstawie umowy sprzedaży z dnia 15 marca 1950 r. Trafne było zatem stanowisko Sądu Okręgowego, że na mocy tej umowy doszło jedynie do zbycia udziału w prawie dekretowym. Faktyczny uszczerbek majątkowy powódki w tej sprawie polegał więc na utracie możliwości nabycia udziału w wysokości 2250/31000 w użytkowaniu wieczystym nieruchomości. Szkoda taka ma charakter szkody rzeczywistej (damnum emergens) i w zakresie, w jakim odnosi się do części gruntu objętego decyzją administracyjną z dnia 7 czerwca 1994 r., pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z tą decyzją. Natomiast sam zakres przyznanego w tej sprawie odszkodowania limitowany jest treścią roszczenia odszkodowawczego zawartego w pozwie, zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. Obejmuje więc jedynie szkodę polegająca na niemożliwości realizacji prawa powódki w udziale jej przysługującym (2250/31000) w stosunku do wskazanej w pozwie działki, stanowiącej również przedmiot decyzji administracyjnej z dnia 7 czerwca 1994 r.

Bezzasadne są argumenty powódki, która odwołując się do treści art. 107 i 108 Kodeksu zobowiązań z 27 października 1933 roku i art. 65 § 2 k.c. podnosi, że zgodną wolą stron umowy sprzedaży zawartej w dniu 15 marca 1950 r. było przeniesienie na poprzednika prawnego powódki praw dekretowych do uzyskania prawa własności czasowej do konkretnej działki nr (...), określonej przez strony w tej umowie. Odnosząc się do tych wywodów wskazać należy na wstępie, że w istocie w procesie wykładni umów, zgodnie z dominująca koncepcją tak zwanej kombinowanej metody wykładni oświadczeń woli, istotne miejsce zajmuje zgodna wola stron i rzeczywisty cel umowy. Zarazem jednak słusznie podkreśla się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że w wypadku oświadczeń woli ujętych w formie pisemnej, to jest wyrażonych w dokumencie, sens tych oświadczeń powinno ustalać się przyjmując za podstawę wykładni przede wszystkim tekst dokumentu. Prawidłowa, pełna i wszechstronna wykładnia umowy nie może pomijać treści zwerbalizowanej na piśmie, użyte bowiem (napisane) sformułowania i pojęcia, a także sama systematyka i struktura aktu umowy, są jednym z istotnych wykładników woli stron, pozwalają ją poznać i ocenić. W szczególności wykładnia umowy nie może prowadzić do stwierdzeń w sposób oczywisty sprzecznych z jej treścią (zob. m.in. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 1995 r., III CZP 66/95, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 2000 r., II CKN 313/00).

Wbrew stanowisku skarżącej , nie ulega żadnej wątpliwości, że dokonany umowny podział nieruchomości miał charakter wyłącznie faktycznego podziału do korzystania, a więc podziału quoad usum. Inny podział nie mógł być wówczas skutecznie dokonany. Rodzina B. bowiem utraciła prawo własności tej nieruchomości na mocy dekretu (...). Nie było również możliwe wykreowanie przez strony na drodze umowy ekspektatywy ograniczonego prawa rzeczowego (tak można bowiem określić wynikające z dekretu roszczenie o ustanowienie własności czasowej) w stosunku do niewydzielonej części nieruchomości. Przedmiotem prawa rzeczowego może być bowiem wyłącznie rzecz lub prawo. Zasada ta aktualna była również na gruncie obowiązującego wówczas prawa rzeczowego (dekret z 11 października 1946 r.). W efekcie nawet gdyby uznać, choć okoliczność ta nie została w sposób należyty wykazana przez stronę powodową, że faktycznym celem stron umowy było wykreowanie uprawnienia poprzednika prawnego powódki w postaci roszczenia o ustanowienie własności czasowej (użytkowania wieczystego) do określonej części całej nieruchomości (...), to stwierdzić by należało, że w tym zakresie umowa stron nie wywarła zamierzonych skutków prawnych. Bezzasadne jest przy tym powoływanie się przez stronę powodową na zasadę swobody umów. Granicę autonomii woli stron wyznaczają bowiem między innymi kognitywne przepisy prawa (art. 353 1 k.c., art. 55 k.z.).

Brak było podstaw do zwrócenia się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego, o co wnioskował pełnomocnik powódki w apelacji. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje utrwalonego w orzecznictwie Sądu Najwyższego i w doktrynie stanowiska, zgodnie z którym roszczenia wynikające z dekretu (...) mogą być zarówno przedmiotem czynności prawnych zarówno inter vivos, jak i mortis causa. Nie budzi także wątpliwości, że dopuszczalne jest zbywanie tych roszczeń także w części. Natomiast z przyczyn wyżej wskazanych nie istnieje możliwość zbycia uprawnienia do wydzielonej części nieruchomości dekretowej na wyłączność nabywcy. Powyższych ocen nie zmienia dołączona do apelacji powódki kopia pisma M. P. (1) z dnia 31 marca 1950 roku, bowiem wola stron, jak wskazano wyżej nie może być wykładana sprzecznie z obowiązującymi przepisami.

Nieuzasadniony jest także zarzut nieuwzględnienia stanu prawnego odnoszącego się do sfery stosunków poddanych regulacji w drodze postępowania administracyjnego oraz brak uznania ostatecznej decyzji nadzorczej i ostatecznej decyzji dotyczącej wniosku dekretowego w zakresie zbycia praw i roszczeń do przedmiotowej działki (części gruntu), jak i pozostałych decyzji administracyjnych złożonych w sprawie. W tym zakresie Sąd Apelacyjny w całości akceptuje rozważania Sądu Okręgowego, że zarówno decyzja nadzorcza, jak i rozpoznająca wniosek dekretowy odnośnie terenu, o jaki chodzi, nie przesadza na czyją rzecz winno być ustanowione prawo użytkowania wieczystego, jako że z uwagi na brak kompetencji organów administracyjnych do znoszenia współwłasności czy wspólności użytkowania wieczystego, w postępowaniu administracyjnym nie powinny zapaść rozstrzygnięcia przyznające poszczególnym osobom, które posiadały uprawnienia dekretowe do całej nieruchomości, na wyłączność użytkowanie wieczyste fragmentów tej nieruchomości. Nadto wskazać należy, że z przyczyn wskazanych wyżej, praktykę organów administracyjnych wynikającą z przedłożonych decyzji administracyjnych uznać należy za błędną. Przywołane w tym zakresie przez pełnomocnika powodów decyzje administracyjne nie są dla sądu w tej sprawie wiążące. Przywołana przez pełnomocnika powodów praktyka organów administracyjnych sama w sobie nie przemawia więc za rozstrzygnięciem tej sprawy w sposób odmienny, aniżeli wynika to z obowiązujących przepisów prawa i jak to trafnie uczynił Sąd Okręgowy.

Ponadto za nieuzasadnione należy uznać argumenty skarżącej, że gdyby wniosek dekretowy rodziny B. został rozpoznany zgodnie z prawem i ustanowiono by własność czasową na całej nieruchomości (...), wówczas możliwe byłoby dokonanie podziału tej nieruchomości i zbycie prawa (własności czasowej) użytkowania wieczystego do poszczególnych działek. W efekcie poprzednik prawny powódki uzyskałby wyłączne prawo własności czasowej do wydzielonej nieruchomości. Pomijając już fakt, że wywód ten abstrahuje całkowicie od obowiązujących wówczas ograniczeń w zakresie podziału nieruchomości oraz że na skutek pozytywnego rozpoznania wniosku dekretowego rodzina B. nie odzyskałaby własności tej nieruchomości, a jedynie możliwe byłoby ustanowienie na jej rzecz ograniczonego prawa rzeczowego (różnica pomiędzy prawem własności a własnością czasową jest stale pomijana w wywodach pełnomocnika strony powodowej), to tak określona szkoda nie mieści się w kategorii damnum emergens. Utrata możliwości nabycia prawa, którego nigdy nie było w majątku uprawnionego (nie było również ekspektatywy tak określonego prawa) stanowi utratę korzyści, a więc szkodę zaliczaną do kategorii lucrum cessans. W świetle zaś reżimu odszkodowawczego określonego w art. 160 k.p.a., który znajduje zastosowanie w tej sprawie (zob. szerzej wywody prawne uzasadniające ten pogląd zawarte w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 31 marca 2011 r., III CZP 112/10), w odniesieniu do szkód powstałych na skutek ostatecznej wadliwej decyzji administracyjnej wydanej przed dniem wejścia w życie Konstytucji, odszkodowanie nie obejmuje korzyści utraconych wskutek wydania tej decyzji.

Prawidłowe był również rozstrzygnięcie przez Sąd Okręgowy w przedmiocie kosztów procesu, które opierało się o art. 100 k.p.c. i art. 113 u.k.s.c. Wbrew stanowisku skarżącej Sąd I instancji zastosował w sprawie art. 100 k.p.c. stosunkowo rozdzielając koszty procesu. Sąd rozstrzygający sprawę dokonuje swobodnej oceny, czy przebieg procesu, jak i okoliczności związane z sytuacją życiową strony stanowią podstawę do nieobciążania tej strony kosztami procesu. W szczególności zwolnienie od kosztów sądowych nie może automatycznie pociągać za sobą konsekwencji w postaci przyjęcia, że zachodzi „wypadek szczególnie uzasadniony” pozwalający na zastosowanie art. 102 k.p.c. i nieobciążanie strony obowiązkiem zwrotu kosztów na rzecz przeciwnika. Nie bez znaczenia pozostaje tu również stosunek, w jakim strona wygrała proces. Podobnie Sąd dokonując swobodnej oceny rozstrzyga o kosztach sądowych w okolicznościach danej sprawy, stwierdza, czy zasądzenie na rzecz strony zwolnionej od kosztów części roszczenia w wysokości kilkakrotnie przekraczającej koszty sądowe, daje podstawy do odstąpienia od ściągnięcia części kosztów sądowych ( w stopniu, w jakim strona przegrała sprawę) z zasądzonego roszczenia. Skarżąca nie wykazała, aby zachodziły okoliczności podważające prawidłową ocenę Sądu Okręgowego w tym zakresie. Brak był zatem podstaw do zamiany zawartego w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c., stosownie do wyniku postępowania apelacyjnego.