Pełny tekst orzeczenia

S ygn. akt III AUa 2095/21



WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2022 r.


Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Stryczyńska

po rozpoznaniu w dniu 30 grudnia 2022 r. w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy U. K.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 13 października 2021 r. sygn. akt XIII 1U 21099/18 I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1. w części w ten sposób, że
zmienia decyzje Dyrektora Zakładu Emerytalno – Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z 1 czerwca 2017r.
o ponownym ustaleniu wysokości emerytury Nr (...)
w części, w ten sposób, że ustala wysokość emerytury U. K.


od 1 października 2017r. wynosi 59,76% podstawy wymiaru, przy przyjęciu 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby od 30 grudnia 1976 r. do 30 czerwca 1981 r. i od 1 października 1981 r. do 31 lipca 1990 r. oraz oddala odwołanie od powyższej decyzji w pozostałej części;

II. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. W ten sposób, że oddala odwołanie od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.
z 1 czerwca 2017r. o ponownym ustaleniu wysokości policyjnej renty inwalidzkiej Nr (...);

III. w pozostałym zakresie oddala apelację;

IV. oddala wniosek Dyrektora Zakładu Emerytalno - Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. o zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.



Ewa Stryczyńska














Sygn. akt III AUa 2095/21


UZASADNIENIE


Decyzją z 1 czerwca 2017 r., nr (...), Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej U. K., określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 2.069,02 zł. Decyzją z 1 czerwca 2017 r., nr (...), Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. dokonał ponownego ustalenia wysokości policyjnej renty inwalidzkiej U. K., określając ją od 1 października 2017 r. na kwotę 750 zł. Podstawą wydania wskazanych wyżej decyzji były art. 15c i art. 22a w zw. z art. 32 ust.1 pkt 1 oraz art. 13 ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (tekst jednolity z dnia 6 maja 2016 r. Dz.U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.), w brzmieniu nadanym przez art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270). W świetle powołanych wyżej przepisów, emerytura osoby, która w latach 1944-1990 pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., wynosi 0 % podstawy wymiaru - za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy i 2,6 % podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą. Zgodnie zaś z art. 15c ust. 3 rzeczonej ustawy wysokość ustalonego w ten sposób świadczenia nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłaconej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Kwota ta w momencie wydania zaskarżonej decyzji wynosiła 2.069,02 zł brutto. W odniesieniu zaś do świadczenia rentowego, zgodnie z brzmieniem art. 22a ust. 1 i 2, w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 omawianej ustawy zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. W przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b i została zwolniona ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r. rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej. Przyznane ubezpieczonemu świadczenie nie może być wyższe od kwoty przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy ogłoszonej przez Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, której wysokość w dacie wydania skarżonej decyzji wynosiła 750 zł.

U. K. odwołała się od ww. decyzji, wnosząc o ponowne ustalenie wysokości świadczeń w nieobniżonej wysokości, ustalonej przed dniem 1 października 2017 r., zwrotu różnicy pomiędzy wypłaconymi a należnymi świadczeniami wraz z odsetkami oraz o zasądzenie od organu emerytalnego na rzecz odwołującej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ubezpieczona zarzuciła zaskarżonym decyzjom naruszenie szeregu przepisów Konstytucji, w tym art. 2, art. 10, art. 30, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 42 ust. 1 i ust. 3, art. 67, a także Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Dyrektor ZER MSWiA w odpowiedzi na odwołania wniósł o ich oddalenie i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł, że zaskarżone decyzje są zgodne ze wskazanymi w odwołaniu przepisami prawa, a tym samym odwołania są niezasadne. Ponadto organ rentowy wskazał, że postępowanie w sprawie ponownego ustalenia wysokości świadczeń zostało wszczęte z urzędu w związku z wejściem w życie ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) oraz uzyskaniem z (...) Informacji nr (...) o przebiegu służby U. K..

Wyrokiem z 13 października 2021 r., sygn. akt XIII 1U 21099/18, Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sekcja ds. odwołań od decyzji zmniejszających wysokość emerytur i rent byłym funkcjonariuszom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa zmienił obie zaskarżone decyzje i ustalił U. K. prawo do emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej na zasadach i w wysokościach obowiązujących przed dniem 1 października 2017 r., natomiast wniosek o odsetki złożony przez odwołującą U. K. przekazać do Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. celem rozpoznania i wydania decyzji.

Sąd Okręgowy ustalił, że U. K. (poprzednie nazwisko F.) w 1975 r. ukończyła (...). Z dniem 30 grudnia 1976 r. została przyjęta do służby w resorcie spraw wewnętrznych i mianowana, w ramach służby przygotowawczej, funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej, na stanowisko starszego referenta techniki operacyjnej Sekcji (...), zajmującego się podsłuchem pokojowym obiektów dyplomatycznych. W obszarze zainteresowania Sekcji znajdowały się przedstawicielstwa dyplomatyczne oraz inne placówki zagraniczne (ambasady, konsulaty).W ramach powierzonych zadań odwołująca zajmowała się eksploatacją urządzeń techniki operacyjnej służących do nagrywania. Jej praca polegała na rejestracji rozmów prowadzonych w języku obcym (greckim, włoskim, francuskim, angielskim), w pomieszczeniach w których zainstalowane były urządzenia podsłuchowe. Powyższe nagrania następnie były przekazywane do dalszej obróbki i tłumaczenia właściwym komórkom resortu. U. K. nie zajmowała się tłumaczeniem powyższych rozmów ani wyławianiem z ich przebiegu konkretnych informacji. Ze względu na niedostateczną znajomość języków obcych, rejestrowała po prostu wszystkie obcojęzyczne rozmowy. Ubezpieczona nigdy nie nagrywała rozmów prowadzonych w języku polskim.

W 1977 r. U. K. ukończyła trzymiesięczny kurs podoficerski. Ponadto podnosiła kwalifikacje zawodowe poprzez doskonalenie umiejętności z zakresu języka angielskiego.

W związku z upływem 3-letniej służby przygotowawczej, ubezpieczona została mianowana funkcjonariuszem stałym (30 grudnia 1979 r.). W okresie od 1 lipca 1981 r. do 1 października 1981 r. przebywała na urlopie macierzyńskim.

W 1983 r. odwołująca się ukończyła kurs chorążych. Z dniem 1 lipca 1989 r., została awansowana na stanowisko młodszego inspektora na etacie inspektora Wydziału (...), na którym była zatrudniona do 31 lipca 1990 r. Następnie podjęła pracę w (...), gdzie początkowo zajmowała stanowisko referenta. W (...) odwołująca pełniła służbę do 8 grudnia 1997 roku. W tym czasie zdała egzaminy resortowe z języka rosyjskiego i białoruskiego.

Po uzyskaniu znajomości języka rosyjskiego i białoruskiego z dniem 23 grudnia 1997 r. podjęła służbę w(...), jako tłumacz. Ostatecznie służbę zakończyła 5 lutego 2013 r. w stopniu pułkownika (...), na stanowisku (...).

W okresie pełnionej służby U. K., choć była osobą bezpartyjną, nie zajmowała się czynnym wspieraniem opozycji. Jednocześnie nie brała udziału w czynnościach, których celem byłoby naruszanie praw i wolności człowieka, walka z opozycją, Kościołem katolickim czy innymi związkami wyznaniowymi lub związkami zawodowymi. Nie toczyły się wobec niej żadne postępowania karne ani dyscyplinarne. W 1986 r. została odznaczona Brązową Odznaką „W Służbie Narodu”.

Decyzją organu emerytalno-rentowego z 26 kwietnia 2013 r. przyznano U. K. od 1 kwietnia 2013 r., prawo do świadczenia emerytalnego. Ustalona emerytura z tytułu wysługi lat wyniosła 75% podstawy wymiaru, tj. kwotę 7.218,33 zł. Odwołująca nabyła także z dniem 26 czerwca 2013 r. prawo do świadczenia rentowego w związku z zaliczeniem jej do III grupy inwalidów, przy czym inwalidztwo pozostaje w związku ze służbą. Powyższe świadczenia nie były wypłacane w okresie od 1 kwietnia 2013 r. do 28 lutego 2014 r. z uwagi na pobieranie przez odwołującą się świadczenia pieniężnego przysługującego po zwolnieniu ze służby.

W związku z wejściem w życie ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym organ rentowy otrzymał Informację nr (...) z (...) o przebiegu służby U. K. na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. i na jej podstawie dokonał ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej, określając ją od dnia 1 października 2017 r. na kwotę 2.069,02 zł, a także ponownego ustalenia wysokości renty inwalidzkiej, określając ją od dnia 1 października 2017 r. na kwotę 750 zł.

Przed wydaniem zaskarżonej decyzji wysokość emerytury ubezpieczonej określono decyzją waloryzacyjną z 27 lutego 2017 r. na kwotę 7.929,57 zł brutto, począwszy od 1 marca 2017 r.

Te ustalenia zostały poczynione przez Sąd pierwszej instancji w oparciu o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, w aktach rentowych, w aktach osobowych nadesłanych przez (...), a także zeznania odwołującej się. Zeznania te były wiarygodne, gdyż znajdowały one odzwierciedlenie w treści akt personalnych i dowodów z dokumentów.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w toku postępowania profesjonalny pełnomocnik organu rentowego, choć zgłaszał wniosek dowodowy w zakresie zwrócenia się do (...) do złożenia pisemnego potwierdzenia prawidłowości wystawienia informacji o przebiegu służby odwołującej się, to w istocie nie wywodził, aby odwołująca się dopuszczała się czynów związanych z naruszeniem podstawowych praw i wolności człowieka. Sąd pominął zatem wniosek pozwanego w tym zakresie, bowiem przebieg służby U. K. można było odtworzyć i ustalić na podstawie jej akt osobowych udostępnionych przez (...) oraz złożonych zeznań. Z analogicznych względów Sąd uchylił zarządzenie własne z 26 kwietnia 2021 r. pkt 7, dotyczące zwrócenia się do (...) o dodatkowe informacje i dokumenty. Zakres zebranego już w sprawie materiału dowodowego pozwolił bowiem na szczegółowe przeanalizowane przebiegu służby odwołującej się i poczynienie wyczerpujących ustaleń faktycznych w sprawie, umożliwiających jej rozstrzygnięcie. W konsekwencji dalsze oczekiwanie na odpowiedź (...) w związku z zarządzeniem z 26 kwietnia 2021 r. skutkowałoby jedynie niezasadnym wydłużeniem postępowania

Sąd Okręgowy w ramach rozważań prawnych odnotował, że przedmiot sporu dotyczył tego, czy organ rentowy zasadnie, na podstawie art. 22a i 15c w zw. z art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U.z 2016 r., poz. 708 z późn. zm.; dalej: „ustawa zaopatrzeniowa”) dokonał obniżenia emerytury policyjnej i policyjnej renty inwalidzkiej U. K..

Organ rentowy wydał zaskarżone decyzje w oparciu o przepisy wprowadzone na mocy art. 1 ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 2270; dalej: „ustawa zmieniająca”). W uzasadnieniu do projektu ustawy zmieniającej wskazano, że ma ona na celu wprowadzenie rozwiązań zapewniających w pełniejszym zakresie zniesienie przywilejów emerytalnych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa PRL przez ustalenie na nowo świadczeń emerytalnych i rentowych osobom pełniącym służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. W uzasadnieniu projektu dotyczącego wprowadzenia ustawy zmieniającej wskazano na konieczność kolejnego ograniczenia przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Stwierdzono również, że emerytury i renty osób pełniących tę służbę ustalono na znacznie korzystniejszych zasadach, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do osób pobierających te świadczenia na podstawie ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy zauważył, że ustawa zmieniająca wprowadzając do policyjnej ustawy zaopatrzeniowej (art. 13b) nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego” obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa” i która pozostawała w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru - za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa”, o której mowa w art. 13b ustawy oraz 2,6% podstawy wymiaru - za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy nowelizowanej. Przepisy art. 14 i art. 15 ust. 1-3a, 5 i 6 stosuje się odpowiednio (art. 15c ust. 2). Ustawa wprowadziła też obniżenie świadczeń rentowych, przewidując w art. 22a ust. 1 i 2, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. W przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, i została zwolniona ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r. rentę inwalidzką wypłaca się w kwocie minimalnej według orzeczonej grupy inwalidzkiej. Ustawa wprowadziła dodatkowo pewne wyjątki, pozwalające na wyłączenie jej zastosowania jeżeli osoba, o której mowa w tych przepisach udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynnie wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego (art. 15c ust. 5). Inną możliwość wyłączenia zastosowania przepisów o obniżeniu świadczeń przewidział przepis 8a ustawy, tj. w szczególnie uzasadnionych przypadkach, potwierdzonych wydaną przez Ministra właściwego do spraw wewnętrznych stosowną decyzją, z uwagi na krótkotrwałą służbę funkcjonariusza przed dniem 31 lipca 1990 r. oraz rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po dniu 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem zdrowia i życia. Odwołująca się nie wystąpiła z tego rodzaju wnioskiem. Z kolei art. 13a ust. 1 wspomnianej ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym stanowi, że na wniosek organu rentowego Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu na podstawie posiadanych akt osobowych sporządza, w terminie 4 miesięcy od dnia otrzymania wniosku, i przekazuje organowi rentowemu informację o przebiegu służby wskazanych funkcjonariuszy na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Zgodnie z art. 13a ust. 5, informacja powyższa jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12.

W myśl art. 13b ustawy, za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. w wymienionych z art. 13b ust. 1 i 2 cywilnych i wojskowych instytucjach i formacjach.

Sąd Okręgowy wskazał, że z informacji z (...)nr (...) wynika, że U. K. w okresie od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. pełniła służbę w (...), o którym mowa w art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. d tiret piąte. Formalnie więc jednostka ta spełnia kryterium organów totalitarnego państwa, o których mowa w art. 13b ust. 1 i 2 ustawy zaopatrzeniowej. Formalnie więc jednostki ta spełniają kryterium organów totalitarnego państwa, o których mowa w art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej. Aby jednak w pełni i prawidłowo ocenić rzeczywistą sytuację odwołującej się, koniecznym jest odkodowanie znaczenia pojęcia „służby na rzecz państwa totalitarnego’'.

Sąd Okręgowy zauważył przy tym, że Sąd Najwyższy w uchwale Składu Siedmiu Sędziów z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20) wskazał, że zwrot „na rzecz” użyty w art. 13b rzeczonej ustawy należy interpretować z punktu widzenia wykładni językowej jako działanie podejmowane „na korzyść” państwa totalitarnego. W uchwale tej Sąd Najwyższy przestrzegł przed zrównywaniem sytuacji osób kierujących organami państwa totalitarnego, osób, które angażowały się w wykonywanie zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli z osobami, które w ramach wymienionych w art. 13b formacji wykonywały czynności akceptowalne i wykonywane w każdym państwie, także tym demokratycznym. Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można z góry zakładać, że każda osoba pełniąca służbę w organach wskazanych w art. 13b ustawy pełniła służbę na rzecz państwa totalitarnego, bowiem zadania tych osób dotyczyły obszarów bezpieczeństwa państwa istotnych w każdym czasie oraz w wielu modelach ustrojowych, np. służba w policji kryminalnej, ochrona granic. W konsekwencji – w każdym przypadku koniecznym jest zbadanie wszystkich okoliczności sprawy, a ustalenie, czy dana osoba podlega ustawie zgodnie z art. 13b, powinno opierać się nie na mechanicznym i formalnym oparciu się na informacji o przebiegu służby z IPN, ale na wszechstronnym zbadaniu wszystkich okoliczności sprawy, a przede wszystkim indywidualnych czynów osoby oraz ich weryfikacji pod kątem godzenia w prawa i wolności człowieka. Stąd też stwierdzenie pełnienia służby na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. nie może być dokonane wyłącznie na podstawie informacji Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (kryterium formalnej przynależności do służb), lecz na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka służących reżimowi komunistycznemu (art. 13b ust. 1 w zw. z art. 13a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej).

W ocenie Sądu Okręgowego analiza zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, że nie ma dowodów na to, aby odwołująca się faktycznie pełniła służbę „na rzecz” totalitarnego państwa. U. K. nie wykonywała żadnych czynności operacyjno-technicznych niezbędnych w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa, realizujących funkcje państwa totalitarnego. Nie zajmowała się też zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem praw wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Jej praca polegała wyłącznie na technicznym wsparciu działalności wywiadowczej i polegała na rejestracji rozmów prowadzonych w językach obcych na terenie ambasad, konsulatów czy innych przedstawicielstw państw obcych. Treść i kontekst tych rozmów oraz przyczyny i cele ich rejestracji nie były odwołującej znane ze względu, po pierwsze - na brak dostatecznej znajomości języków obcych w ówczesnym czasie, a po drugie - z uwagi na to, że była pracownikiem technicznym, najniższego szczebla. Za prawidłowością powyższej oceny dokonanej przez Sąd przemawia również to, że odwołująca się – po weryfikacji - została przyjęta do służby w (...), a następnie w (...), którą pełniła sumiennie przez blisko 23 lata.

W konsekwencji, w niniejszym przypadku, w ocenie Sądu Okręgowego, brak było zatem przesłanek do zastosowania i redukcji wysokości świadczeń odwołującej się w oparciu o art. 22a i 15c w zw. z art. 13b omawianej ustawy. Aby przypisać ubezpieczonej służbę na rzecz totalitarnego państwa, konieczny jest nie tylko fakt służby w jednostce wymienionej w art. 13b ustawy, ale także wykonywanie skonkretyzowanych czynności w ramach tej służby, wskazujących na bezpośrednie zaangażowanie przy realizowaniu zadań i funkcji państwa totalitarnego – a to w okolicznościach niniejszej sprawy nie miało miejsca.

Sąd Okręgowy odniósł się również do zawartych w odwołaniu zarzutów natury konstytucyjnej. Wskazał, że postanowieniem z 24 stycznia 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XIII 1 U 326/18, zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym dotyczącym zgodności z Konstytucją RP analogicznych przepisów ustawy, zastosowanych przez organ rentowy w decyzjach zaskarżonych odwołaniami innego uprawnionego do emerytury i renty na podstawie przepisów ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (tj. art. 15c, art. 22a, art. 13 ust. 1 lit. 1c w zw. z art. 13b) oraz innych przepisów ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ww. ustawy (art. 1 i art. 2). Postepowanie to (P 4/18) nadal pozostaje w toku. Dalsze oczekiwanie na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego byłoby jednak nie do pogodzenia z konstytucyjnymi uprawnieniami strony odwołującej do rozpoznania jej sprawy bez zbędnej zwłoki (art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, jak również z uprawnieniem wynikającym z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności). Dlatego też Sąd Okręgowy zdecydował się na wydanie rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie.

W ocenie Sądu Okręgowego ustawa zaopatrzeniowa funkcjonariuszy, jak też wydane na jej podstawie decyzje, budzą uzasadnione wątpliwości co do zgodności z zasadą godności jednostki, zasadą rządów prawa, równości, proporcjonalności oraz z zasadą sądowego wymiaru sprawiedliwości. Ustawa zaopatrzeniowa wprowadza bowiem w art. 13b oraz art. 15c i art. 22a rodzaj odpowiedzialności zbiorowej i swoim zakresem podmiotowym obejmuje, bez wyjątków, wszystkich byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa państwa, niezależnie od ich postawy patriotycznej, etycznej i moralnej, rodzaju wykonywanych czynności, czy zajmowanego stanowiska. Tymczasem zgodnie z zasadą rządów prawa, obowiązkiem władz publicznych jest traktowanie osób w sposób adekwatny i proporcjonalny do ich postawy, zasług i przewinień. W tym też kontekście, zdaniem Sądu Okręgowego, działania ustawodawcy polegające na arbitralnym obniżeniu wysokości emerytury i renty ubezpieczonej trudno uzasadnić dążeniem do jakiegokolwiek słusznego celu leżącego w interesie publicznym. Zastosowanie nowego wskaźnika emerytury i renty miało bowiem zastosowanie automatycznie, bez uwzględnienia charakteru faktycznie wykonywanych obowiązków oraz pełnionej funkcji przez odwołującą się.

Dlatego też Sąd Okręgowy, mając na uwadze umożliwiający rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie zakres przedmiotowy uchwały Sądu Najwyższego III UZP 1/20 z 16 września 2020 r., z której wywodami prawnymi i wnioskami całkowicie się zgadza, to właśnie na kanwie tej uchwały i zawartej w niej wykładni art. 13b ustawy zaopatrzeniowej rozstrzygnął w sprawie. Sąd Okręgowy jednocześnie zastrzegł, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 czerwca 2021 r. w sprawie sygn. akt P 10/20 stwierdzający, że art. 22a ust. 2 ustawy zaopatrzeniowej jest zgodny z art. 2 oraz z art. 67 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, odnosi się do funkcjonariuszy, co do których ustalono, że pełnili oni służbę na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy zaopatrzeniowej i zostali zwolnieni ze służby przed dniem 1 sierpnia 1990 r., a zatem ww. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie odnosi się do sytuacji faktycznej w niniejszej sprawie i nie wpływa na jej rozstrzygnięcie.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy powołując się na treść uchwały Sądu Najwyższego, sygn. III UZP 1/20 i po przeprowadzeniu kontradyktoryjnego postępowania dowodowego, doszedł do wniosku, że brak jest dowodów na to, aby odwołujący pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa i dopuścił się przed 1 sierpnia 1990 roku działań wymierzonych przeciwko opozycji demokratycznej, związkom zawodowym, stowarzyszeniom, kościołom, łamania prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, będących podstawowymi prawami i wolnościami człowieka. W niniejszym przypadku brak było przesłanek do redukcji wysokości świadczeń U. K. w oparciu o wprowadzone wskazaną wyżej nowelizacją przepisy.

Sąd Okręgowy mając przy tym na względzie, to że nie mógł rozstrzygać o żądaniu, które było dotychczas nierozpoznane przez organ rentowy, przekazał wniosek o wypłatę odsetek, który został zgłoszony przed sądem przez U. K., organowi rentowemu celem rozpoznania i wydania decyzji.

Apelację od powyższego wyroku złożył organ rentowy, zaskarżając go w całości zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie:

przepisów postępowania, które miały wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to:

art. 327 1 § 1 k.p.c. przez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu wyroku podstawy faktycznej i wskazania podstawy prawnej na podstawie, której Sąd pierwszej instancji ustalił wysokość policyjnej emerytury i renty inwalidzkiej odwołującej się z pominięciem art. 13b w zw. z art. 15c ust. 1-3 i art. 22a ustawy zaopatrzeniowej;

art. 233 § 1 k.p.c. polegające na dowolnej, a nie swobodnej ocenie charakteru służby odwołującej się i uznaniu, że nie podlegała ona na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że w okresie od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. odwołująca się pełniła służbę w (...), co nakazywało wysnucie wniosków przeciwnych;

art. 233 § 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. polegające na zakwestionowaniu przez Sąd pierwszej instancji informacji o przebiegu służby sporządzonej przez (...), pomimo braku udowodnienia przez odwołującą się okoliczności przeciwnych;

art. 390 k.p.c. przez nieuzasadnione przyjęcie, że uchwała Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20) znajduje zastosowanie w niniejszej sprawie i nieuprawnione przyjęcie, że brak wykazania dopuszczenia się przez odwołującą się naruszenia podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela uprawniało do odmowy zastosowania art. 15c ust. 1-3 i art. 22a ustawy zaopatrzeniowej;


przepisów prawa materialnego, a to:

art. 13a ust. 5, art. 13b, art. 15c ust. 1-5 i art. 22a ustawy zaopatrzeniowej oraz § 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 grudnia 2018 r. w sprawie trybu postępowania i właściwości organu w zakresie zaopatrzenia emerytalnego funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Celno-Skarbowej oraz ich rodzin, co skutkowało brakiem uznania, że odwołująca się wykonywała służbę na rzecz państwa totalitarnego;

art. 15c i art. 22a w zw. z art. 13a ust. 5 i art. 13b ustawy zaopatrzeniowej poprzez nieuzasadnione przyjęcie, że odwołująca się nie powinna podlegać rygorom przewidzianym w tych przepisach, pomimo iż spełnia przesłanki w nich określone;

art. 15c ust. 5 i art. 22a ust. 5 ustawy zaopatrzeniowej poprzez nieuzasadnione pominięcie zasad zawartych w tych dyspozycjach stanowiących, że przepisów art. 15c ust. 1-3 i art. 22a ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej nie stosuje się, jeżeli osoba, o której mowa w tym przepisach udowodni, że przed rokiem 1990, bez wiedzy przełożonych, podjęła współpracę i czynności wspierała osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego — pomimo, że odwołująca się nie wykazała spełnienia tych okoliczności;

art. 2 ustawy zmieniającej, co skutkowało brakiem akceptacji przez Sąd pierwszej instancji dokonania przez pozwanego wszczęcia z urzędu postępowania w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości świadczeń.

W oparciu o te zarzuty organ wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA z 1 czerwca 2017 r., nr (...) i (...), w całości oraz o zasądzenie kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania.

W odpowiedzi na apelację odwołująca się wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od organu na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.


Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna w części, skutkując częściową zmianą zaskarżonego wyroku, choć zarzuty apelacji okazały się trafne jedynie w niewielkim zakresie.

Postępowanie apelacyjne jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, zachowuje jednak charakter postępowania rozpoznawczego. W myśl art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz postępowaniu apelacyjnym. W systemie apelacji pełnej sąd drugiej instancji ponownie rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia. Dokonuje własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na zaaprobowanym materiale zebranym w pierwszej instancji, kontroluje prawidłowość postępowania przed sądem pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji może przyjąć za własne lub zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu pierwszej instancji, nawet bez przeprowadzenia postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania (postanowienie Sądu Najwyższego z 15 maja 2020 r., I CSK 637/19).

W pierwszej kolejności należy przypomnieć, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była ocena zgodności z prawem obniżenia (od 1 października 2017 r.) wysokości emerytury policyjnej oraz policyjnej renty inwalidzkiej odwołującej się, co nastąpiło na podstawie dwóch odrębnych decyzji organu emerytalnego z 1 czerwca 2017 r.

Wiodącym argumentem Sądu Okręgowego, decydującym o podstawie prawnej rozstrzygnięcia i zastosowanej wykładni prawa w niniejszej sprawie była sformułowana przez Sąd Okręgowy teza, że zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie daje uzasadnionych podstaw do uznania, że odwołująca się faktycznie pełniła służbę „na rzecz” totalitarnego państwa. Sąd Okręgowy uznał, że U. K. nie wykonywała żadnych czynności operacyjno-technicznych niezbędnych w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa, realizujących funkcje państwa totalitarnego. Nie zajmowała się też zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem praw wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Taką ocenę Sąd Okręgowy sfomułował stwierdzając, że czyni to w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20), a na poparcie tej tezy odwołał się przede wszystkim do treści zeznań odwołującej się, przyjmując jako w pełni wiarygodne twierdzenia dotyczące czynności wykonywanych przez odwołującą się w czasie służby od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. i nie konfrontując ich logiki i spójności z aktami osobowymi załączonymi do akt sprawy. Oparcie się przez Sąd pierwszej instancji na zeznaniach odwołującej się jako dowodzie kluczowym, który co do zasady ma charakter subsydiarny w postępowaniu cywilnym i do którego należy podchodzić ze szczególną ostrożnością, z uwagi na oczywiste zainteresowanie strony pozytywnym dla siebie wynikiem procesu powoduje, że w ocenie Sądu Apelacyjnego w motywach zaskarżonego wyroku zabrakło merytorycznej argumentacji mogącej uzasadnić stanowczo sformułowane przez Sąd stanowisko, skutkujące w pełni korzystnym dla odwołującej się rozstrzygnięciem, uwzględniającym w całości żądanie przywrócenia świadczeń emerytalno-rentowych w kwocie ustalonej przed 1 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji w części obejmującej okres służby U. K. od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. uznanej przez organ rentowy za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Co istotne, nie było sporu co do tego, że jednostka, w której w tym okresie pełniona była służba przez odwołującą się, jest jednostką wymienioną w art. 13b ustawy zaopatrzeniowej, w której służba kwalifikowana jest jako służba na rzecz totalitarnego państwa ((...) został wymieniony w art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. d tiret piąte).

Tytułem wstępu za całkowicie dowolne i bezpodstawne uznać należy stwierdzenie Sądu Okręgowego, że odwołująca się nie wykonywała żadnych czynności operacyjno-technicznych niezbędnych w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa, jak również nie zajmowała się zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Taką ocenę, jak już wyżej wspomniano, Sąd pierwszej instancji sformułował zasadniczo wyłącznie na podstawie treści zeznań odwołującej się, której w pełni dał wiarę, interpretując charakter jej służby do 1990 r. zgodnie z opisem jej przebiegu przedstawionym przez odwołującą się, rodzajem wykonywanych czynności, wskazaniem celów, którym miały służyć, mimo że twierdzenia odwołującej się budzą wątpliwości co do zgodności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, wiedzą powszechną na temat funkcjonowania organów „bezpieczeństwa państwa” w okresie PRL oraz w sposób oczywisty z treścią dokumentów znajdujących się w jej aktach osobowych.

W pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji powołał się na przywołaną już wyżej uchwałę z 16 września 2020 r. (sygn. III UZP 1/20), w której Sąd Najwyższy analizując wątek historyczny omawianej regulacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy – wskazał, że w latach 90-tych XX wieku Sejm RP podejmował uchwały w sprawie potępienia totalitaryzmu komunistycznego (M.P. Nr 20, poz. 287). Kwestia ta była również przedmiotem wypowiedzi na forum międzynarodowym (np. rezolucja nr 1096 Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z 27 czerwca 1996 r. w sprawie metod likwidacji spuścizny po byłych totalitarnych systemach komunistycznych; Raport Komisji Prawnej i Praw Człowieka nr 7568 z 3 czerwca 1996 r. na temat: Metody likwidacji spuścizny po byłych totalitarnych systemach komunistycznych). Istotne zmiany w przepisach ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, wprowadziła ustawa nowelizująca z 2009 r., obniżając część przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Cel, któremu miała służyć ta regulacja wyraźnie wynikał z preambuły ustawy, w której ustawodawca kierując się zasadą sprawiedliwości społecznej wykluczającą tolerowanie i nagradzanie bezprawia wskazał, że system władzy komunistycznej opierał się głównie na rozległej sieci organów bezpieczeństwa państwa, spełniającej w istocie funkcje policji politycznej, stosującej bezprawne metody, naruszające podstawowe prawa człowieka, zwalczające organizacje i osoby broniące niepodległości i demokracji, przy jednoczesnym wyjęciu sprawców spod odpowiedzialności i rygorów prawa. Dostrzeżono wówczas, że funkcjonariusze organów bezpieczeństwa pełnili swoje funkcje bez ponoszenia ryzyka utraty zdrowia lub życia, korzystając przy tym z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za utrwalanie nieludzkiego systemu władzy.

Do tego celu nawiązano w uzasadnieniu projektu ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270), wskazując, że w założeniu ustawy nowelizującej z 2009 r. wprowadzony mechanizm weryfikacyjny przewidywał ponowne obliczenie wysokości emerytury osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w art. 2 ustawy z 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1994-1990 (Dz. U. z 2020 r. poz. 306, dalej jako „ustawa lustracyjna”).

W myśl art. 15b ust. 1 pkt 1 noweli z 2009 r. służba we wskazanych podmiotach została potraktowana jak okres nieskładkowy, to jest 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1994-1990. W orzecznictwie jednoznacznie stwierdzono, że tak obniżone świadczenie może być niższe od 40% podstawy jego wymiaru, uznając równocześnie, że art. 15b ustawy nowelizującej z 2009 r. nie naruszył zasady równości lub proporcjonalności świadczeń, bowiem tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie z racji działań ukierunkowanych na zwalczanie przyrodzonych praw człowieka i tym samym funkcjonariusze nie mają prawa podmiotowego ani tytułu moralnego domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych (uchwała Sądu Najwyższego z 3 marca 2011 r., sygn. II UZP 2/11).

W ocenie projektodawcy ustawy z 16 grudnia 2016 r., ustawa nowelizująca z 2009 r. nie zrealizowała celów, dla których została uchwalona m.in. przez zachowanie szeregu przepisów podwyższających świadczenia, jak również sposób ukształtowania wykładni jej przepisów, wyłączający szereg jednostek z katalogu organów bezpieczeństwa państwa. W konsekwencji w większości przypadków wysokość świadczeń w porównaniu ze świadczeniami w systemie powszechnym nadal pozostawała na znacznie wyższym poziomie, skutkując w istocie utrzymanie części przywilejów. Tymczasem ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa totalitarnego państwa jest konieczne, ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej.

Zauważyć w tym miejscu należy, że na uprzywilejowanie w zakresie emerytalno-rentowym byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa składało się szereg elementów. Wynikało ono często już tylko z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało takim funkcjonariuszom, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością, ale również z ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach, wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jako podstawa wymiaru emerytury w systemie zaopatrzeniowym przyjmowane jest bowiem uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku (a więc co do zasady najwyższe w całej karierze zawodowej), zaś kwota emerytury może stanowić nawet 80% tego uposażenia. O ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalnych i rentowych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego w suwerennym i demokratycznym państwie jest zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, a więc w organach i instytucjach, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, mającego na uwadze przytoczoną argumentację, regulacje zawarte we wskazanych przepisach generalnie nie stanowią naruszenia powszechnej zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa wobec osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa w jednostkach wchodzących w skład organów bezpieczeństwa państwa, które stosowały bezprawne i niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli. Osoby te zarówno w czasie swojej aktywności zawodowej, jak i po jej zakończeniu korzystały z licznych przywilejów, w tym mających wymiar finansowy, przy jednoczesnym całkowitym braku uzasadnienia dla ich zachowania, zasługującego na akceptację.

Zauważyć należy, że realizacji zasady zaufania do państwa i stanowionego prawa w demokratycznym państwie prawa realizującym zasady sprawiedliwości społecznej mogą oczekiwać również obywatele nie godzący się na utrzymywanie tego rodzaju uprzywilejowania, w szczególności pielęgnujący pamięć o ofiarach zbrodni komunistycznych, które niejednokrotnie zostały pozbawione możliwości nabycia świadczeń, lub były represjonowane przez aparat bezpieczeństwa i korzystają z zaniżonych świadczeń emerytalno-rentowych. Zestawiając służbę funkcjonariuszy organów, składających się na system represji skierowanych przeciwko współobywatelom, z ofiarami reżimu i ich zaangażowaniem na rzecz suwerenności państwa polskiego oraz odzyskania przez społeczeństwo podstawowych, przynależnych mu praw i wolności, nie sposób nie dostrzec rażącej dysproporcji. Nie istnieje zatem uzasadnienie dla przedkładania interesów i oczekiwań byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa w organach wymienionych w ustawie zaopatrzeniowej nad powyższą, słuszną potrzebę obywateli, zwłaszcza tych, którzy doznali krzywdy na skutek działań organów służby bezpieczeństwa państwa.

Nie można też uznać, że funkcjonariusze, którzy nabyli świadczenia w związku z taką służbą, mogą skutecznie powoływać się na naruszenie zasady państwa prawa i dyskryminację. O naruszeniu powyższych zasad można byłoby mówić jedynie w sytuacji porównania świadczeniobiorców spełniających takie same istotne cechy, co nie dotyczy byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa porównywanych do ubezpieczonych, lub osób korzystających z zaopatrzenia mundurowego, nie pełniących takiej służby. Podkreślić należy, że już sama przynależność i służbowe podporządkowanie w instytucjach bezpieczeństwa totalitarnego państwa implikowały uprzywilejowaną pozycję funkcjonariuszy wyrażającą się w pobieraniu wyższych uposażeń, oraz wielu przywilejach i korzyściach w postaci łatwiej dostępnej, wyodrębnionej resortowej służby medycznej, nieodpłatnych lub tanich mieszkań służbowych i ich dostępności, możliwości nabycia prywatnych pojazdów mechanicznych, łatwiejszej dostępności do innych dóbr powszechnego użytku, które nie były powszechnym udziałem „zwykłych” obywateli Polski (wyroki Sądu Najwyższego: z 24 czerwca 2015 r., II UK 246/14, z 13 czerwca 2017 r., I UK 258/16).

Mając na uwadze powyższe wskazać należy, że w rozpoznawanej sprawie analiza akt osobowych odwołującej się ((...)), załączona do akt sprawy, pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że odwołująca się znalazła się w szeregach aparatu bezpieczeństwa państwa w strukturach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, na skutek własnych starań, z własnej woli (podanie z 7 grudnia 1976 r. do (...) o przyjęcie jej do pracy w charakterze pracownika umysłowego).

Z dniem 30 grudnia 1976 r. U. K. została przyjęta do służby w resorcie spraw wewnętrznych i mianowana funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej w okresie służby przygotowawczej na stanowisko starszego referenta techniki operacyjnej (...), zajmującego się podsłuchem pokojowym obiektów dyplomatycznych. W tym czasie posiadała stopień szeregowca MO.

W 1977 r. U. K. ukończyła trzymiesięczny kurs podoficerski w (...) w P.. Wnioskiem z 6 września 1977 r. Dyrektor (...) zwrócił się o nadanie jej stopnia kaprala MO. W opinii, stanowiącej integralną część wniosku, podnoszono, że U. K. dała się poznać jako funkcjonariusz zdyscyplinowany, sumienny i pracowity. Wszelkie polecenia i zadania służbowe wykonuje chętnie i skrupulatnie.

Wnioskiem z 23 maja 1978 r. Dyrektor (...) zwrócił się o nadanie jej stopnia starszego kaprala MO, zaś wnioskiem z 30 lipca 1979 r. o nadanie jej stopnia plutonowego MO. 1 grudnia 1979 r. Dyrektor (...) wystąpił o mianowanie U. K. funkcjonariuszem stałym.

W charakterystyce służbowej z 28 listopada 1979 r. podnoszono, że U. K. jest bardzo zaangażowana w codzienną pracę zawodową, a obowiązki na swoim odcinku pracy wypełnia należycie i terminowo. Wskazywano również, że jest członkiem (...), a jej postawa moralna nie budzi zastrzeżeń. 30 grudnia 1979 r. U. K. została mianowana funkcjonariuszem stałym.

W okresie od 1 lipca 1981 r. do 1 października 1981 r. przebywała na urlopie bezpłatnym z tytułu opieki nad dzieckiem.

Wnioskiem z 2 sierpnia 1982 r. Dyrektor (...) zwrócił się o nadanie jej stopnia sierżanta MO.

W 1983 r. U. K. ukończyła kurs chorążych. Wnioskiem z 11 sierpnia 1983 r. Dyrektor (...) zwrócił się o nadanie jej stopnia młodszego chorążego MO. 7 października 1983 r. otrzymała awans na młodszego chorążego MO. Od 7 października 1986 r. posiadała stopień chorążego MO. We wnioskach awansowych podnoszono, że przez kilkanaście lat służby wykazała się zdyscyplinowaniem i dyspozycyjnością, z zaangażowaniem wykonując czynności z zakresu obsługi urządzeń techniki operacyjnej w sposób w pełni przydatny dla celów działania Służby Bezpieczeństwa.

W opinii służbowej z 18 kwietnia 1989 r., która dotyczyła okresu służby od 28 listopada 1979 r. do 18 kwietnia 1989 r., zwracano uwagę na to, że z wystąpień oraz udziału U. K. w dyskusjach na tematy ideowo-polityczne wynika, że posiada wyrobienie polityczne oraz zasób wiedzy z tej dziedziny, zaś jej postawa nie budzi zastrzeżeń. Wskazano, że U. K. stara się brać udział w otwartych zebraniach partyjnych i czyta literaturę społeczno-polityczną, jest chętna do pracy społecznej.

Z dniem 1 lipca 1989 r., została awansowana na stanowisko młodszego inspektora na etacie inspektora (...), na którym była zatrudniona do 31 lipca 1990 r. Następnie podjęła pracę w (...), gdzie początkowo zajmowała stanowisko referenta. W (...) odwołująca się pełniła służbę do 8 grudnia 1997 r. Z dniem 23 grudnia 1997 r. podjęła służbę w (...), jako tłumacz. Ostatecznie służbę zakończyła 5 lutego 2013 r. w stopniu pułkownika (...), na stanowisku (...).

(...) został powołany na bazie Biura „T” MSW, na podstawie zarządzenia organizacyjnego 051/org Ministra Spraw Wewnętrznych z 15 czerwca 1971 r. Z Zarządzenia nr 00167/71 Ministra Spraw Wewnętrznych z 16 grudnia 1971 r. w sprawie regulaminu organizacyjnego Departamentu Techniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że Departament Techniki MSW powołany był do: stosowania środków techniki specjalnej w zakresie instalacji i eksploatacji zgodnie z obowiązującymi przepisami; organizowania rozwoju techniki specjalnej w resorcie; inspirowania i koordynowania oraz opiniowania wynalazczości i racjonalizacji w ramach postępu technicznego w dziedzinie techniki specjalnej resortu; konstruowania i produkowania sprzętu i urządzeń techniki specjalnej w zakresie podsłuchu, podglądu, fotografii operacyjnej i legalizacji; planowania i zabezpieczania potrzeb operacyjnych w zakresie produkcji i wyposażenia w środki techniki specjalnej.

Zgodnie z ww. zarządzeniem do zakresu działania Departamentu Techniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych należały w szczególności: instalacja i eksploatacja podsłuchu pokojowego przewodowego i bezprzewodowego oraz podsłuchu telefonicznego na liniach krajowych i międzynarodowych; stosowanie podglądu fotograficzno-dokumentacyjnego w zakresie instalacji, eksploatacji i wykonywania dokumentacji operacyjnej; opracowywanie technologii papieru, wzorów druków i pieczęci oraz wykonywanie dokumentów legalizacyjnych krajowych i zagranicznych; zaspakajanie potrzeb Departamentu I MSW w zakresie wywiadowczej techniki operacyjnej; badanie fałszywych dokumentów używanych przez obce agentury oraz opracowywanie metod cenzury specjalnej, ekspertyz i naśladownictwa pisma dla celów operacyjnych; przeprowadzanie tajnych przeszukiwań na terenie kraju oraz udzielanie pomocy przy likwidacji środków podsłuchu i penetracji w przedstawicielstwach PRL w krajach kapitalistycznych; opracowywanie, konstrukcja i produkcja urządzeń, aparatury i sprzętu techniki specjalnej w ramach własnych lub w kooperacji z instytucjami spoza resortu spraw wewnętrznych; nadzorowanie i udzielanie pomocy komórkom terenowym „T” w zakresie ich działań techniczno-operacyjnych; doskonalenie metod i środków pracy oraz systematyczne wprowadzanie stałego postępu technicznego w instalacji i eksploatacji środków techniki operacyjnej zarówno w Departamencie Techniki MSW jak i terenowych komórkach „T”; opracowywanie zbiorczych planów rozwoju techniki specjalnej dla całego resortu i przedstawianie ich Radzie Naukowo-Technicznej przy Ministrze Spraw Wewnętrznych; inspirowanie i koordynowanie oraz opiniowanie racjonalizacji i wynalazczości w ramach postępu technicznego w dziedzinie techniki specjalnej resortu; współpraca z organami bezpieczeństwa ZSRR i krajów demokracji ludowej oraz współdziałanie z instytutami i instytucjami naukowymi w kraju w zakresie rozwoju techniki specjalnej resortu; współpraca z innymi jednostkami resortu w zakresie przedsięwzięć techniczno-operacyjnych i produkcji sprzętu specjalnego; planowanie i zaspakajanie potrzeb materiałowych do produkcji urządzeń i sprzętu specjalnego w ramach własnych i przy współudziale Zarządu Zaopatrzenia MSW oraz wyposażanie komórek w środki techniki specjalnej; dokonywanie doraźnych zakupów dewizowych sprzętu i materiałów dla potrzeb techniki specjalnej i innych jednostek resortu w rabinach przyznanych kredytów; planowanie funduszów na zaspakajanie własnych potrzeb materiałowych oraz na prace rozwojowe w ramach postępu technicznego w dziedzinie techniki specjalnej w resorcie; prowadzenie ewidencji sprzętu podstawowego techniki specjalnej znajdującego się w użytkowaniu Departamentu Techniki MSW i terenowych komórek „T”; współudział w organizowaniu szkolenia specjalistycznego i doskonalenia języków obcych w komórkach „T”.

Na podstawie zarządzenia nr 00167/71 Ministra Spraw Wewnętrznych z 16 grudnia 1971 r. w sprawie regulaminu organizacyjnego Departamentu Techniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zostało wydane zarządzenie wewnętrzne nr 0065/72 Dyrektora Departamentu Techniki MSW z 1 sierpnia 1972 r. w sprawie zakresu działania komórek organizacyjnych i stanowisk pracy w Departamencie Techniki MSW, które wprowadzało „Szczegółowy zakres działania komórek organizacyjnych i zakresy czynności poszczególnych stanowisk pracy w Departamencie Techniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych”.

Wydział III Departamentu Techniki MSW zajmował się eksploatacją podsłuchu pokojowego pomieszczeń placówek dyplomatycznych i biur instytucji zagranicznych oraz mieszkań cudzoziemców z państw kapitalistycznych, a także osób przebywających w pokojach hotelowych i pensjonatach, zaopatrzonych w instalację PP. Eksploatację podejmowano i prowadzono zgodnie z treścią instrukcji Ministra Spraw Wewnętrznych nr 0047/79 z 27 grudnia 1979 r. Materiały z eksploatacji przepisywane były na maszynie przez opracowującego funkcjonariusza lub inne upoważnione osoby. Funkcjonariusze Wydziału III pełnili swoją służbę w czasie i trybie dostosowanym do potrzeb operacyjnych i sposobu zachowania się figurantów na eksploatowanych obiektach. Nagrywanie i odtwarzanie materiałów PP odbywało się zarówno w gmachu MSW jak też w innych lokalach poza pomieszczeniami oficjalnymi MSW. W tych przypadkach do obowiązków Wydziału III należało odpowiednie legendowanie tych pomieszczeń. W sytuacjach doraźnych, gdy nie było możliwości zorganizowania odpowiedniego stałego punktu odbioru, wykorzystywano samochód służbowy jako miejsce nagrywania PP. Do eksploatacji PP w hotelach należały również rezerwacja i naprowadzenie figurantów do właściwych pokojów. W tej sprawie Wydział III korzystał z pomocy tajnych współpracowników, dysponujących naturalnymi możliwościami współdziałania. W dziedzinie techniki, a także zabezpieczenia PP przed zagrożeniem i dekonspiracją Wydział III korzystał ze świadczeń i współpracował zwłaszcza z Wydziałami VI i VII Departamentu Techniki MSW.

Decyzją organu emerytalno-rentowego z 26 kwietnia 2013 r. przyznano U. K. prawo do świadczenia emerytalnego. Ustalona emerytura z tytułu wysługi lat wyniosła 75 % podstawy wymiaru (9.624,44 zł), tj. kwotę 7.218,33 zł. Decyzją z 26 czerwca 2013 r. przyznano U. K. również prawo do świadczenia rentowego w związku z zaliczeniem jej do III grupy inwalidów w związku ze służbą.

3 marca 2017 r. (...) wystawił informację o przebiegu służby nr (...), z której wynika, że służba U. K. w okresie od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. została zakwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy.

Decyzjami z 1 czerwca 2017 r. ponownie ustalono U. K. wysokość emerytury policyjnej oraz wysokość policyjnej renty inwalidzkiej.

Przy ustalaniu nowej wysokości emerytury i renty uwzględniono wysługę emerytalną określoną w zestawieniu dołączonym do decyzji. Z dokumentu tego wynika, że na wysługę U. K. składają się następujące okresy: 5 miesięcy i 28 dni (okres składkowy przed służbą – od 3 listopada 1975 r. do 30 kwietnia 1976 r.) oraz 22 lata, 5 miesięcy i 22 dni (okres służby w (...) od 1 sierpnia 1990 r. do 8 grudnia 1997 r., okres służby w (...) od 23 grudnia 1997 r. do 5 lutego 2013 r.).

U. K. posiada także okres służby w wymiarze 13 lat, 7 miesięcy i 2 dni, które zostały zakwalifikowane jako służba na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b znowelizowanej ustawy zaopatrzeniowej.

Ustalona emerytura z tytułu wysługi lat bez uwzględnienia okresu służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ww. ustawy, wyniosła 59,58 % podstawy wymiaru, tj. kwotę 5.905,55 zł brutto. Z kolei ustalona renta inwalidzka z tytułu zaliczenia do III grupy wyniosła 0 % podstawy wymiaru, tj. 0 zł. Tak ustalona wysokość renty podlegała podwyższeniu do kwoty 750 zł.

Ustalenia co do przebiegu służby odwołującej się w zakresie stanowisk i funkcji, które pełniła, nie budzą wątpliwości, gdyż nie były kwestionowane na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego. Treść informacji (...) nie była kwestionowana przez odwołującą się co do przebiegu służby, natomiast jej charakter nie został poddany ocenie przez Sąd pierwszej instancji z punktu widzenia treści dokumentacji zawartej w aktach osobowych, co ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia. Uzupełnienie ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy okazało się zatem niezbędne z tego względu, że zawartość akt osobowych odwołującej się nie pozostawia wątpliwości, w ocenie Sądu Apelacyjnego, co do charakteru jej służby jako służby na rzecz totalitarnego państwa w rozumieniu art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, co potwierdza m.in. dokumentacja w tych aktach zawarta.

Powyższe fakty wynikają bezpośrednio z akt osobowych odwołującej się, dostępnych na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji i niekwestionowanych przez odwołującą się co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. W świetle treści tych dokumentów zeznania odwołującej się nie mogą zostać uznane za wiarygodne, w szczególności w zakresie opisu czynności, które wykonywała, a które w żadnym razie, jak stwierdził za odwołującą się Sąd pierwszej instancji, nie były czynnościami operacyjno-technicznymi niezbędnymi w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa ani nie były ukierunkowane zwalczanie opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamanie prawa do wolności słowa i zgromadzeń, prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Taka ocena jest fundamentalnie sprzeczna z zasadami logiki, skoro odwołująca się z zaangażowaniem służyła w jednostce wypełniającej typowe czynności operacyjno-techniczne niezbędne w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa, osiągając stawiane przed nią cele i wspierając w ten sposób funkcje totalitarnego państwa. Zważywszy na powyższe spostrzeżenia odnoszące się do sfery faktycznej sporu nie sposób zgodzić się z oceną charakteru służby odwołującej się (w latach 1976-1990) dokonaną przez Sąd Okręgowy.

Odnosząc się natomiast do podniesionych w apelacji zarzutów w pierwszej kolejności ocenie należy poddać zarzuty naruszenia prawa procesowego, których zasadność ma wpływ na trafność zastosowania przez Sąd pierwszej instancji prawa materialnego. Organ rentowy zarzucił w apelacji naruszenie szeregu przepisów postępowania, i chociaż sama apelacja ostatecznie okazała się w części zasadna, to powyższe zarzuty w zdecydowanej większości okazały się nietrafne. Istota problemu w niniejszej sprawie sprowadzała się bowiem przede wszystkim do oceny poprawności zastosowania wykładni regulacji materialnoprawnych.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji były natomiast co do zasady prawidłowe, choć niepełne i wymagające uzupełnienia, zaś pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia pozwalały na dokonanie jego kontroli instancyjnej i brak było podstaw do stwierdzenia, że naruszony został przepis art. 327 1 § 1 k.p.c. Uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia te wymagania zawierając w swej treści ustalenia faktyczne adekwatne do przedmiotu sporu, wskazując dowody, na podstawie których Sąd dokonał tych ustaleń, ocenę dowodów, prawnomaterialną podstawę wyroku i zastosowane w tym zakresie przepisy oraz ich obszernie wyjaśnioną wykładnię. Powszechnie w orzecznictwie przyjmuje się, że zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, tj. jedynie wtedy, gdy treść uzasadnienia orzeczenia Sądu pierwszej instancji uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, jak również braku wskazania podstawy prawnej oraz motywów, którymi kierował się sąd. Powyższe jest związane z tym, że sposób sporządzenia uzasadnienia orzeczenia z natury rzeczy nie ma wpływu na wynik sprawy, jako że uzasadnienie wyraża jedynie motywy wcześniej podjętego rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z 7 stycznia 2010 r., II UK 148/09). Opisana sytuacja w realiach niniejszej sprawy nie ma jednak miejsca gdyż pisemne motywy zaskarżonego wyroku przedłożone przez Sąd Okręgowy spełniają funkcję przypisaną przez ustawę uzasadnieniu orzeczenia, umożliwiając odtworzenie rozumowania sądu orzekającego, które znalazło wyraz w sentencji zapadłego orzeczenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego uzasadnienie zaskarżonego wyroku posiada wszystkie niezbędne elementy konstrukcyjne, co umożliwia dokonanie kontroli instancyjnej orzeczenia Sądu pierwszej instancji.

Przechodząc do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. należy zauważyć, że w ocenie apelującego przejawem tego uchybienia było bezpodstawne uznanie przez Sąd pierwszej instancji, wbrew ustaleniom dokonanym w toku postępowania dowodowego, że służba odwołującej się nie stanowi „służby na rzecz totalitarnego państwa” w rozumieniu ustawy zaopatrzeniowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego organ rentowy formułując ten zarzut w istocie kwestionował prawidłowość zastosowania przez Sąd Okręgowy materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia błędnie wskazując, że Sąd ten zakwestionował informację o przebiegu służby sporządzoną przez (...). Zarzut ten został przez skarżącego wadliwie ujęty, gdyż Sąd Okręgowy nie zakwestionował informacji o przebiegu służby, co jasno wynika z treści uzasadnienia, lecz zakwestionował kwalifikację tej służby jako służby na rzecz totalitarnego państwa ze względu na to tylko, że była to służba pełniona w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Stanowisko to Sąd Okręgowy wyjaśnił trafnie wskazując, że nie jest związany przyjętą przez organ rentowy, u podstaw decyzji, kwalifikacją prawną służby odwołującej się ze względu na jednostkę, w której tę służbę pełniła, dokonaną przez (...). Zarzut tak sformułowany nie dotyczy zatem samych ustaleń faktycznych, lecz ich interpretacji w postaci sformułowanych przez Sąd wniosków przez pryzmat materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia. Należy zatem do sfery prawa materialnego i jego wykładni, o czym będzie mowa niżej.

Trzeba w tym miejscu wskazać, że informacja o przebiegu służby odwołującej się, przedstawiona przez (...), nie jest dla sądu powszechnego prowadzącego sprawę z zakresu ubezpieczeń społecznych wiążąca. Słusznie zatem zwrócił na to uwagę Sąd pierwszej instancji. Kontrola zaskarżonych decyzji organów rentowych polega przede wszystkim na możliwości przeprowadzenia niczym nieograniczonego postępowania dowodowego przez sąd powszechny w zakresie faktów stanowiących podstawę ich wydania. Za słusznością tego stanowiska przemawia utrwalone od lat orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Przypomnieć należy, że już w postanowieniu Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011 r. (sygn. II UZP 10/11) wyrażono stanowisko, że sąd powszechny, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno- Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez (...) zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne (...) nie mogą natomiast wiązać sądu - do którego wyłącznej kompetencji należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do świadczeń emerytalno-rentowych i ich wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna ustalonych faktów. Kwestia ta w rozpoznawanej sprawie ma wprawdzie znaczenie drugorzędne, gdyż zważywszy na przebieg postępowania sądowego należy przyjąć, że nie było między stronami sporu co do rzeczywistego przebiegu służby odwołującej się, zajmowanych stanowisk i pełnionych funkcji w jednostkach organów totalitarnego państwa, w których była zatrudniona.

Odnosząc się do tego zarzutu należy przywołać także ugruntowany i trafny pogląd, przypomniany przez Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20), że w orzecznictwie wykrystalizował się zasługujący na aprobatę pogląd, że informacja o przebiegu służby nie jest władczym przejawem woli organu administracji publicznej. Oznacza to, że sąd ma obowiązek oceny całego materiału dowodowego łącznie z treścią informacji IPN, która może być podważana. W kwestii tej zwrócono uwagę na ograniczone możliwości odniesienia się do treści informacji przez osobę, której ta informacja dotyczy, skoro w czasie jej sporządzenia nie ma ona żadnego na nią wpływu. Funkcjonariusz, którego informacja dotyczy nie może w ramach procedury jej sporządzania, złożyć wniosków dowodowych, przedstawić twierdzeń, które mogłyby wpłynąć na jej treść. Nie ma także trybu administracyjnego zaskarżenia takiej informacji, jej zakwestionowania, poddania kontroli choćby formalnej. Zagadnienie to było przedmiotem oceny Trybunału Konstytucyjnego, który w uzasadnieniu wyroku z 24 lutego 2010 r. (w sprawie K 6/09), a także w motywach wyroku z 11 stycznia 2012 r. (K 36/09) wyjaśnił, że kontrola informacji o przebiegu służby wydawanej przez IPN, została połączona z prawem zaskarżenia decyzji organu emerytalnego, a w konsekwencji z prawem do rozpoznania istoty sprawy przez sąd powszechny. Nie sposób zatem uznać, że ustawodawca pozbawił osoby, których dotyczy kwestionowana regulacja, prawa sądowej kontroli informacji sporządzonej przez IPN. Informacja o przebiegu służby jest oświadczeniem wiedzy i nie rozstrzyga konkretnej sprawy administracyjnej, ma charakter stricte informacyjny i stanowi jedynie urzędowe potwierdzenie faktów, wynikających z akt osobowych funkcjonariusza. Władczym rozstrzygnięciem wobec skarżącego jest decyzja organu emerytalnego w przedmiocie ustalenia wysokości świadczenia, która podlega kontroli sądowej przed sądem powszechnym, który rozpoznając sprawę, jest uprawniony do weryfikacji informacji IPN w postępowaniu dowodowym przy zastosowaniu przepisów postępowania cywilnego. Każdy istotny fakt w postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe. Ukształtowane wieloletnią praktyką orzecznictwo Sądu Najwyższego jednoznacznie akceptuje takie rozwiązanie, że okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego (wyroki: z 14 czerwca 2006 r., I UK 115/06, z 9 kwietnia 2009 r., I UK 316/08, z 16 czerwca 2011 r., III UK 213/10, z 11 sierpnia 2016 r., II UK 323/15, z 11 października 2016 r., I UK 356/15), zaś art. 247 k.p.c., wprowadzający ograniczenia dowodzenia zeznaniami świadków przeciwko osnowie lub ponad osnowę dokumentu obejmującego czynność prawną, nie ma zastosowania w tych sprawach (wyrok z 16 czerwca 2016 r., III PK 139/15). Oznacza to, że formalne badanie dokumentów, co do których nie istnieje inna procedura pozwalająca zwalczać ustalenia faktyczne czy też umożliwiająca wykazanie rzetelnego wykonywania zadań i obowiązków w okresie służby, nie realizuje prawa podstawowego do sprawiedliwego procesu, które musi być zagwarantowane nawet w przypadku braku stosownych przepisów dotyczących tego postępowania (wyrok TS z 22 marca 2000r., C-7/98, D. Krombach v. A. Bamberski). Skoro sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby, to w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie tej informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji jej przebiegu w konkretnym wypadku. Odwołujący się ma prawo zwalczać fakty, wynikające z informacji IPN, które podlegają swobodnej ocenie Sądu, zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., w szczególności co do długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., charakteru, miejsca pełnienia służby, zajmowanych stanowisk czy stopni służbowych. Co istotne i na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w ww. uchwale z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20) i na co zwrócono uwagę w doktrynie, podczas weryfikacji przebiegu służby należy sięgać do opinii służbowych funkcjonariuszy (B. Jaworski: System opiniowania funkcjonariuszy służb mundurowych, 2019 nr 87, s. 105).

Zasadny był natomiast zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który miał polegać na uznaniu przez Sąd pierwszej instancji, że służba odwołującej się nie polegała na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że w okresie od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. odwołująca się pełniła służbę w (...), co nakazywało – zdaniem apelującego organu – wysnucie wniosków przeciwnych.

Z opinii służbowych, wniosków personalnych i charakterystyk służbowych, zawartych w aktach osobowych odwołującej się za lata 1976-1990 wynika, że identyfikowała się ona w pełni z ówczesnym totalitarnym ustrojem, który czynnie i aktywnie wspierała z dużym zaangażowaniem wykonując zlecone jej zadania w zakresie obsługi urządzeń techniki operacyjnej, wykazując przy tym dyspozycyjność, rzetelność, sumienność i zaangażowanie.

Mając na uwadze przytoczony przebieg służby odwołującej się z opisem charakteru czynności wykonywanych w (...), w ocenie Sądu Apelacyjnego istnieje wewnętrzna sprzeczność w sformułowanej przez Sąd Okręgowy tezie, że odwołująca się nie wykonywała czynności operacyjno-technicznych niezbędnych w funkcjonowaniu Służby Bezpieczeństwa, jak również nie zajmowała się zwalczaniem opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniem praw wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniem prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli. Teza ta okazała się całkowicie dowolna, nie znajdując uzasadnienia w zawartości akt osobowych odwołującej się w konfrontacji z celami działania organów Służby Bezpieczeństwa. Należy mieć przy tym na uwadze, że co do zasady Służba Bezpieczeństwa, której funkcjonariuszką była odwołująca się, zajmowała się łamaniem wolnościowych praw człowieka, praw wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniem prawa do życia, własności i bezpieczeństwa obywateli, podejmowaniem stanowczych i niekiedy radykalnych działań mających na celu zwalczanie starań opozycji skierowanych na odzyskanie przez Polskę niepodległości i suwerenności. Taki był cel i sens funkcjonowania Służby Bezpieczeństwa, zaś każdy, kto podejmował w niej służbę, zwłaszcza w latach 70 i 80-tych, zdawał sobie sprawę jakim celom godzi się służyć. Zważywszy na treść uchwały Sądu Najwyższego z 16 września 2020 r. (III UZP 1/20), którą powołał Sąd Okręgowy stwierdzając, że kierował się sformułowanymi w jej uzasadnieniu zaleceniami, w konfrontacji z analizą treści dokumentów zawartych w aktach osobowych odwołującej się, dostępnych na etapie postępowania w pierwszej instancji, stwierdzić należy, że jej istotę Sąd ten pominął, nie uwzględniając przy formułowaniu wniosków wynikających z oceny dowodów, treści dokumentacji zawartej w aktach osobowych, jak również zadań do których realizacji został powołany Departament Techniki MSW i jego poszczególne komórki.

Rozważania w zakresie materialnoprawnej podstawy rozstrzygnięcia należy podzielić na dwie części, jedną odnosząca się do okresu służby odwołującej się w latach 1976-1990 (z wyłączeniem okresu urlopu macierzyńskiego od 1 lipca 1981 r. do 30 września 1981 r.) i drugą dotyczącą służby w okresie od 1 lipca 1981 r. do 30 września 1981 r. oraz kontynuacji służby po 31 lipca 1990 r. aż do ostatecznego zwolnienia z niej w 2013 r.

Odnosząc się zatem do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego w części dotyczącej służby na rzecz totalitarnego państwa, należy się z nimi w części zgodzić.

Przypomnieć należy, że na mocy ustawy nowelizującej z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2016r. poz. 2270) ustawodawca wprowadził do porządku prawnego kolejną (po ustawie z 23 stycznia 2009 r.) regulację dającą podstawę do obniżenia emerytur osobom, które pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa rozumianą jako służba na rzecz totalitarnego państwa. Ustawa nowelizująca, definiując w dodanym do ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy art. 13b nowe pojęcie „służby na rzecz państwa totalitarnego”, obniżyła świadczenia emerytalne, przyjmując w nowym art. 15c, że w przypadku osoby, która pełniła „służbę na rzecz totalitarnego państwa”, i która pozostawała w służbie przed 2 stycznia 1999r., emerytura wynosi: 0% podstawy wymiaru – za każdy rok „służby na rzecz totalitarnego państwa” oraz 2,6 % podstawy wymiaru – za każdy rok służby lub okresów równorzędnych ze służbą, o których mowa w art. 13 ust. 1 pkt 1, la oraz 2-4 ustawy zaopatrzeniowej.

Jak jednak wspomniano, pierwsze zmiany w przepisach ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy wprowadziła ustawa nowelizująca ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy z 2009 r., obniżając część przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Nowelizacja z 2009 r. nie miała zastosowania do odwołującej się, która w owym czasie pozostawała jeszcze w służbie, natomiast przywołanie tej nowelizacji ma znaczenie przez analogię w warstwie aksjologicznej. Cel, któremu miała służyć ta regulacja wyraźnie wynikał z preambuły tej ustawy, w której ustawodawca kierując się zasadą sprawiedliwości społecznej wykluczającą tolerowanie i nagradzanie bezprawia wskazał, że system władzy komunistycznej opierał się głównie na rozległej sieci organów bezpieczeństwa państwa, spełniającej w istocie funkcje policji politycznej, stosującej bezprawne metody, naruszające podstawowe prawa człowieka, zwalczające organizacje i osoby broniące niepodległości i demokracji, przy jednoczesnym wyjęciu sprawców spod odpowiedzialności i rygorów prawa. Dostrzeżono wówczas, że funkcjonariusze organów bezpieczeństwa państwa pełnili swoje funkcje, korzystając z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za utrwalanie nieludzkiego systemu władzy.

Do tego celu nawiązano w uzasadnieniu projektu ustawy z 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz.U. z 2016 r. poz. 2270), wskazując, że w założeniu ustawy nowelizującej z 2009 r. wprowadzony mechanizm weryfikacyjny przewidywał ponowne obliczenie wysokości emerytury osoby, która pełniła służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w art. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1994-1990 (Dz. U. z 2020 r. poz. 306 ze zm., dalej jako „ustawa lustracyjna”). W myśl art. 15b ust. 1 pkt 1 tej noweli służba w określonych podmiotach została potraktowana jak okres nieskładkowy, to jest 0,7% podstawy wymiaru za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1994-1990. W orzecznictwie jednoznacznie stwierdzono, że tak obniżone świadczenie nie narusza zasady równości lub proporcjonalności świadczeń, bowiem uzyskane przywileje nie podlegają ochronie z racji działań ukierunkowanych na zwalczanie przyrodzonych praw człowieka i tym samym funkcjonariusze pełniący przed 1990 r. służbę w organach bezpieczeństwa państwa nie mają moralnego tytułu do domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zniewalania dążeń niepodległościowych (m.in. uchwała Sądu Najwyższego z 3 marca 2011 r., II UZP 2/11).

W ocenie projektodawcy ustawy z 16 grudnia 2016 r., ustawa nowelizująca z 2009 r. nie zrealizowała celów, dla których została uchwalona m.in. przez zachowanie szeregu przepisów podwyższających świadczenia, jak również sposób ukształtowania wykładni jej przepisów, wyłączający szereg jednostek z katalogu organów bezpieczeństwa państwa. Tymczasem ograniczenie przywilejów emerytalnych i rentowych związanych z pracą w aparacie bezpieczeństwa totalitarnego państwa jest konieczne, ponieważ nie zasługują one na ochronę prawną przede wszystkim ze względu na powszechne poczucie naruszenia w tym zakresie zasady sprawiedliwości społecznej.

W odczuciu społecznym należy zastosować elementarną sprawiedliwość w traktowaniu przez system prawny wolnej Rzeczypospolitej Polskiej przypadków byłej służby w komunistycznych organach bezpieczeństwa państwa, szczególnie w zakresie podziału dóbr materialnych w demokratycznym społeczeństwie (zniesienie przywilejów emerytalno-rentowych wynikających z faktu wysokich uposażeń, jakie państwo komunistyczne zapewniało funkcjonariuszom służby bezpieczeństwa, zwłaszcza tym, którzy wykazywali się gorliwością i dyspozycyjnością). Jako przywilej należy również rozumieć ustalanie świadczeń emerytalnych i rentowych na znacznie korzystniejszych zasadach wynikających z ustawy zaopatrzeniowej, w stosunku do sposobu ustalania emerytur i rent zdecydowanej większości obywateli na podstawie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Jako podstawa wymiaru emerytury lub renty inwalidzkiej w systemie zaopatrzeniowym przyjmowane jest bowiem uposażenie należne na ostatnio zajmowanym stanowisku (a więc co do zasady najwyższe w całej karierze zawodowej), zaś kwota emerytury lub renty inwalidzkiej może stanowić nawet 80% (emerytura) tego uposażenia. O ile taki sposób ustalania świadczeń emerytalnych dla funkcjonariuszy strzegących bezpieczeństwa państwa, obywateli i porządku publicznego w suwerennym i demokratycznym państwie jest zasadny, o tyle jest nie do przyjęcia w stosunku do byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa, a więc w organach i instytucjach, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa.

Wprowadzone ustawą z 16 grudnia 2016 r. regulacje z założenia nie mają pełnić funkcji represyjnej i jej nie pełnią, nie ustanawiają odpowiedzialności za czyny karalne popełnione w okresie totalitarnego państwa i nie zastępują takiej odpowiedzialności, a ich celem było jedynie odebranie niesłusznie przyznanych przywilejów, z których byli funkcjonariusze korzystali przez wiele lat. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia dla otrzymywania przez byłych funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa świadczeń emerytalnych, czy rentowych w kwotach znacząco przewyższających średnią wysokość świadczenia wypłacanego w ramach powszechnego systemu emerytalnego.

W tym kontekście godzi się przypomnieć orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za zgodne z Konstytucją postanowienia ustawy nowelizującej ustawę zaopatrzeniową z 2009 r. (wyroki: z 24 lutego 2010 r., K 6/09, z 11 stycznia 2012 r., K 36/09) w sferze wartości, jakim ta regulacja miała służyć, gdyż są one zgodne w tym zakresie z celami, jakim służyć ma ustawa nowelizacyjna z 16 grudnia 2016 r.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził wówczas, że wspólnym mianownikiem aksjologicznym jest niewątpliwie dezaprobata dla metod i praktyk służby bezpieczeństwa (wyrok z 28 kwietnia 1999 r., K 3/99), a środki demontażu dziedzictwa, po byłych totalitarnych ustrojach komunistycznych, dają się pogodzić z ideą demokratycznego państwa prawa tylko wtedy, gdy – pozostając w zgodzie z wymaganiami państwa opartego na rządach prawa – będą skierowane przeciwko niebezpieczeństwom grożącym podstawowym prawom człowieka oraz procesowi demokratyzacji (wyrok z 11 maja 2007 r., K 2/07). Trybunał Konstytucyjny uznał, że demokratyczne państwo oparte na rządach prawa dysponuje wystarczającymi środkami, aby zagwarantować, że sprawiedliwości stanie się zadość. Musi natomiast respektować takie prawa człowieka i podstawowe swobody, jak prawo do należytego procesu, prawo do wysłuchania czy prawo do obrony oraz stosować je także wobec tych osób, które same ich nie stosowały, gdy były u władzy.

Trybunał Konstytucyjny już w orzeczeniu z 15 lutego 1994 r. (K 15/93) wskazał, że współpraca z organami represji nastawionymi na zwalczanie polskich ruchów niepodległościowych musi być oceniona negatywnie i to bez względu na to, o jakie stanowiska i o jaki charakter zatrudnienia w tych organach chodzi, przy czym dotyczy to zarówno aparatu represji państw obcych, jak i komunistycznego aparatu represji w Polsce.

W przywołanym wyżej uzasadnieniu wyroku z 24 lutego 2010 r. (K 6/09) Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że przepisy ustawy „dezubekizacyjnej” z 2009 r. nie miały na celu pozbawienia minimum socjalnego funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa, ani też ich poniżenia. Celem tych regulacji było natomiast obniżenie wysokości świadczeń emerytalnych, które pochodzą z uprzywilejowanego systemu zaopatrzenia emerytalnego, dla którego nie ma usprawiedliwienia. Trybunał ustalił, że po wdrożeniu przepisów ustawy z 2009 r. przeciętna obniżona emerytura funkcjonariusza organów bezpieczeństwa była wciąż wyższa o 58% od przeciętnej emerytury w powszechnym systemie emerytalnym oraz wyższa prawie cztery razy od najniższej gwarantowanej emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zwracając tym samym uwagę, że cel zakładany przez ustawodawcę w 2009 r. nie został osiągnięty.

Trybunał zauważył również, że ustawodawca był upoważniony, mimo upływu wielu lat od zmiany ustrojowej, do wprowadzenia regulacji obniżających świadczenia emerytalne za okres służby w organach bezpieczeństwa. Z konstytucyjnej zasady ochrony zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa nie wynika bowiem, że każdy, bez względu na cechujące go właściwości, może zakładać, że unormowanie jego praw socjalnych nie ulegnie nigdy w przyszłości zmianie na niekorzyść. Trybunał stwierdził także, że ochrona praw nabytych nie oznacza nienaruszalności tych praw i nie wyklucza stanowienia regulacji mniej korzystnych. Trybunał Konstytucyjny bowiem wielokrotnie podkreślał, że odstąpienie od zasady ochrony praw nabytych jest dopuszczalne, jeżeli przemawiają za tym inne zasady, normy lub wartości konstytucyjne. Według utrwalonego stanowiska Trybunału zasada ochrony praw nabytych nie ma zastosowania do praw nabytych niesłusznie lub niegodziwie, a także praw niemających oparcia w założeniach obowiązującego w dacie orzekania porządku konstytucyjnego. Uprzywilejowane prawa emerytalne nabyte przez funkcjonariuszy pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa zostały nabyte niegodziwie. Nie można bowiem uznać celów i metod działania organów bezpieczeństwa Polski Ludowej za godziwe. Służba w instytucjach i organach państwa, które systemowo naruszały przyrodzone prawa człowieka i rządy prawa nie może w demokratycznym państwie prawnym uzasadniać roszczeń do utrzymania przywilejów uzyskanych przed upadkiem dyktatorskiego reżimu.

Trybunał Konstytucyjny zauważył także, że celem ustawodawcy kierującego się zasadą sprawiedliwości społecznej było obniżenie emerytur funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa Polski Ludowej do poziomu przeciętnego w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych. Narzędziem do tego celu było w 2009 r. obniżenie tym funkcjonariuszom podstawy do wymiaru emerytur policyjnych z 2,6% na 0,7% przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowych korzystniejszych niż w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych podstaw wymiaru emerytur policyjnych. Uzyskany efekt wskazał, że przeciętna emerytura funkcjonariusza organów bezpieczeństwa Polski Ludowej w styczniu 2010r. została obniżona średnio zaledwie o niecałe 500 zł, przewyższając znacząco w dalszym ciągu przeciętną emeryturę wypłacaną w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych. Takie obniżenie wysokości świadczeń emerytalnych w niewielkim stopniu jedynie ogranicza, a w żadnym razie nie znosi, strukturalnie nadmiernie, niesłusznie nabytych wysokich świadczeń funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej. Takie ograniczenie wskazuje też, że celem ustawodawcy nie była zemsta na funkcjonariuszach organów bezpieczeństwa Polski Ludowej.

Mając na uwadze przytoczone wyżej poglądy Trybunału Konstytucyjnego, należy zauważyć, że w istocie założony przez ustawodawcę w 2009 r. cel (tj. obniżenie emerytur funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa państwa do poziomu przeciętnego w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych) nie został osiągnięty, wobec czego naprawa tego stanu rzeczy stanowiła ratio legis ustawy nowelizacyjnej z 2016 r.

W omawianym kontekście nie można pominąć dorobku orzeczniczego sądów powszechnych i Sądu Najwyższego, jaki powstał w wyniku licznych odwołań od decyzji obniżających wysokość świadczeń emerytalnych na podstawie ustawy „dezubekizacyjnej” z 2009 r., przydatnego także dla wykładni przepisów obniżających świadczenia na gruncie ustawy z 2016 r. Na szczególną uwagę zasługuje w tej mierze uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 3 marca 2011r. (II UZP 2/11), w którym wskazano, że ustawa z 2009 r. nie stanowi jakiegokolwiek naruszenia powszechnej zasady równości lub proporcjonalności świadczeń uzyskiwanych z zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych przez osoby pełniące służbę w organach bezpieczeństwa totalitarnego państwa, które stosowały bezprawne, niegodne lub niegodziwe akty lub metody przemocy politycznej wobec innych obywateli, w porównaniu do standardów świadczeń́ uzyskiwanych z powszechnego systemu ubezpieczenia społecznego. Sąd Najwyższy zwrócił wówczas uwagę na nadal mniej korzystne uregulowanie uprawnień emerytalno-rentowych ofiar systemu represji politycznych stosowanych przez organy bezpieczeństwa państwa totalitarnego, podczas gdy stosującym represje polityczne przysługiwał korzystniejszy współczynnik liczony od podstawy wymiaru emerytury zaopatrzeniowej za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa, liczony od ostatniego, z reguły najwyższego uposażenia służbowego.

W orzecznictwie powstałym na tle sporów wynikłych z ustawy „dezubekizacyjnej” z 2009 r. opowiedziano się w sposób zdecydowany przeciwko utrzymaniu przywilejów nabytych z tytułu uczestniczenia w systemie zniewolenia i stosowania represji politycznych przez służby bezpieczeństwa państwa komunistyczno-totalitarnego. Dominującym był pogląd nadal aktualny, że tak uzyskane przywileje nie podlegają ochronie w demokratycznym porządku prawa krajowego, wspólnotowego i międzynarodowego, ponieważ osoby zwalczające przyrodzone prawa człowieka oraz podstawowe wolności obywatelskie nie mają tytułu moralnego do domagania się utrzymania przywilejów zaopatrzeniowych za okresy zwalczania dążeń niepodległościowych, wolnościowych i demokratycznych narodu polskiego.

Mając zatem na uwadze przytoczone wyżej spostrzeżenia należy stwierdzić, że założony przez ustawodawcę w 2009 r. cel (tj. obniżenie emerytur funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa państwa do poziomu przeciętnego w powszechnym systemie ubezpieczeń społecznych) nie został osiągnięty. Tej okoliczności Sąd Okręgowy nie wziął jednak pod uwagę, przyjmując założenie, że krzywdą dla odwołującej się jest obniżenie wysokości jej świadczenia emerytalnego do przeciętnego poziomu z systemu powszechnego.

Nie można tracić z pola widzenia, że ustawa nowelizująca z 2016 r. została uchwalona celem ograniczenia uprawnień emerytalnych oraz rentowych osób o szczególnym statusie społecznym – pracowników aparatu bezpieczeństwa PRL, zaś u podstaw omawianego ograniczenia leżało powszechne poczucie naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej przez dalsze utrzymywanie zasad ustalania wysokości świadczeń emerytalnych na uprzywilejowanych zasadach. Osoby pełniące służbę w wymienionych w ustawie instytucjach (w tym również odwołujący się) otrzymywały uposażenia na znacznie korzystniejszych zasadach, niż ogół społeczeństwa. Jednocześnie podstawę nabycia tych „uprzywilejowanych” świadczeń stanowiła praca na rzecz ogólnie pojmowanego aparatu bezpieczeństwa państwa i z punktu widzenia wartości wynikających z ww. konstytucyjnie gwarantowanych zasad, powinna być kwalifikowana jako naganna moralnie. Służba odwołującego się w wymienionych wyżej szczegółowo jednostkach państwa totalitarnego przyczyniała się do naruszeń praw i wolności gwarantowanych przez Konstytucję RP i powinna być traktowana jako okoliczność uzasadniająca obniżenie przyznanych świadczeń emerytalnych na podstawie przepisów omawianej ustawy i pozbawienie przyznanych wcześniej przywilejów.

Ustawodawca w nowelizacji ustawy zaopatrzeniowej z 16 grudnia 2016 r. precyzując pojęcie służby na rzecz totalitarnego państwa przez stworzenie odrębnego, od katalogu zawartego w ustawie lustracyjnej wykazu jednostek, w których tak określona służba była wykonywana, nie bez przyczyny uznał, że w organach bezpieczeństwa państwa PRL pełnili służbę funkcjonariusze, których znaczenie dla efektywnego funkcjonowania aparatu represji w totalitarnym państwie było zróżnicowane z punktu oceny „ciężaru gatunkowego” realizowanych przez nich zadań. Były wśród nich funkcje i stanowiska o charakterze kluczowym, zasadniczym, wiodącym, ale były też funkcje pomocnicze, wspierające, których znaczenie dla całokształtu sprawnego działania organów bezpieczeństwa, było nie mniej istotne. Brak przy tym wyłączenia spod regulacji ustawy nowelizującej określonych funkcjonariuszy, których zadania były pomocnicze, czy uboczne, nie był przypadkowy, gdyż wynikał z uzasadnionego przekonania, że komunistyczny ustrój totalitarny opierał się na sprawnym działaniu organów bezpieczeństwa państwa tworzących celowo skonstruowany i niezwykle rozbudowany organizm, w którego strukturze każdy element przyczyniał się do skutku polegającego na zwalczaniu niepodległościowej opozycji demokratycznej, łamaniu praw człowieka i obywatela, zwalczaniu związków zawodowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności, pokoju i bezpieczeństwa obywateli.

Działania organów bezpieczeństwa państwa miały charakter systemowy, wobec czego dopiero suma poszczególnych działań funkcjonariuszy tworzyła system uznany obecnie powszechnie za bezprawny, skierowany przeciwko prawom człowieka i obywatela, służący zwalczaniu dążeń niepodległościowych, niejednokrotnie prowadzący, na skutek całego łańcucha działań różnych osób, do czynów przestępnych, a nawet zbrodniczych. Zważywszy zatem na całokształt funkcjonowania aparatu bezpieczeństwa państwa i jego charakter oraz cele, brak jest uzasadnionych podstaw do ustalania indywidualnej odpowiedzialności konkretnych funkcjonariuszy (przez pryzmat współcześnie rozumianej odpowiedzialności karnej), co jest niewątpliwie także sprzeczne z intencją ustawodawcy.

Jak wynika z analizy akt osobowych odwołującej się, na co wskazano już wyżej, identyfikowała się ona ideologicznie w pełni z ówczesnym totalitarnym ustrojem, który czynnie i aktywnie wspierała wykonując z zaangażowaniem polecone jej zadania. Dodatkowo podkreślić należy, że z ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy jednoznacznie wynika, że sama przynależność służbowa do struktur organów bezpieczeństwa państwa, niekwestionowana na gruncie niniejszej sprawy, i wykonywanie zadań, chociażby o charakterze pomocniczym, wspierającym, w ramach służby w tych organach, została przez ustawodawcę zakwalifikowana jako służba na rzecz państwa totalitarnego. Założenie, że obniżenie świadczenia przewidziane ustawą nowelizującą wymaga wykazania dowodowego popełnienia przez funkcjonariusza konkretnych indywidualnych czynów skierowanych przeciwko powszechnie akceptowanym dla państwa demokratycznego, wartościom, jest nietrafne nie tylko ze względu na powyższą kwestię, ale także z uwagi na oczywiste w tym zakresie trudności dowodowe. Powszechnie wiadomo, że dokumenty organów bezpieczeństwa państwa w okresie zbliżającej się w 1989 r. transformacji, a także w następnych latach, były na masową skalę niszczone, zaś zakres informacji dotyczących konkretnych działań, zawartych w aktach osobowych funkcjonariuszy jest bardzo ograniczony, co uniemożliwia ustalenie zarzutów mogących być kwalifikowane jako quasi karne przewinienia. Nade wszystko jednak brak jest ku temu jakichkolwiek podstaw w treści omawianych przepisów ustawy zaopatrzeniowej przy niewątpliwym braku takich intencji po stronie ustawodawcy.

Wobec powyższych ustaleń i rozważań Sąd Apelacyjny uznał apelację organu rentowego co do zasady za trafną w odniesieniu do okresu służby odwołującej się od 30 grudnia 1976 r. do 31 lipca 1990 r. (z wyłączeniem okresu od 1 lipca 1981 r. do 30 września 1981 r.), w szczególności w zakresie wyżej omówionych naruszeń prawa materialnego, wobec czego Sąd drugiej instancji zmienił częściowo wyrok w punkcie 1., uznając odwołanie U. K. od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z 1 czerwca 2017 r. w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej w części wskazanej w punkcie I. wyroku za bezzasadne.

Odmienna ocena i konsekwencje prawne dotyczą natomiast służby U. K. w okresie od 1 lipca 1981 r. do 30 września 1981 r. oraz w okresie po 31 lipca 1990 r., do której pełnienia została powołana, po przebytej pozytywnie weryfikacji.

W zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego ww. okresu służby Sąd Apelacyjny uznaje zaskarżony wyrok za trafny, powołując jednak odmienną argumentację. Sąd Okręgowy nie dostrzegł bowiem żadnej różnicy pomiędzy tymi różnymi co do istoty okresami służby, których kwalifikacja co do zasady musi być całkowicie odmienna.

Jeśli chodzi o okres od 1 lipca 1981 r. do 30 września 1981 r. to odwołująca się przebywała na urlopie bezpłatnym z tytułu opieki nad dzieckiem. Nie ma zatem uzasadnionych przesłanek do tego, aby zaliczać do okresu służby na rzecz państwa totalitarnego ten okres korzystania z tego urlopu i niewykonywania czynności wynikających z charakteru służby. Korzystanie z urlopu bezpłatnego nie przebiega równolegle z pełnieniem służby lecz stanowi rzeczywistą przerwę w służbie z zachowaniem statusu i stanowiska. Odnotowanie w przebiegu całej służby pełnionej przez odwołującą się odrębnego okresu, będącego bez wątpienia urlopem bezpłatnym i zrywającego dotychczasową więź ze służbą i wykonywaniem czynności z nią związanych, uzasadnia odmienną jego ocenę jako niespełniającego kryterium, o którym mowa w art. 13b ustawy. Takiej ocenie nie sprzeciwia się formalne pozostawanie funkcjonariuszką (...), ponieważ decydujące znaczenie ma faktyczne pełnienie służby.

Co do okresu po 31 lipca 1990 r. wskazać należy, że zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2023 r. poz. 1280, zwanej „ustawą zaopatrzeniową”), emerytura policyjna przysługuje funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby, który w dniu zwolnienia posiada 15 lat służby w Policji, z wyjątkiem funkcjonariusza, który ma ustalone prawo do emerytury określonej w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, obliczonej z uwzględnieniem okresów służby i okresów z nią równorzędnych. W świetle tej regulacji dotyczącej zasad nabywania emerytury policyjnej należy wskazać, że odwołująca się w okresie służby, która nie została zakwalifikowana jako pełniona na rzecz totalitarnego państwa, legitymuje się okresem wysługi emerytalnej przekraczającym 15 lat. Emerytura obliczona z uwzględnieniem całego tego okresu wysługi stanowi 53,73% podstawy wymiaru.

Jednocześnie przepis art. 15c ust. 1-3 ustawy zaopatrzeniowej stanowi, że w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa wysokość emerytury obliczana jest na zasadach wskazanych w tym przepisie, czyli przyjmuje się 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, 2,6% za każdy rok służby lub okresów równorzędnych (art. 15 ust. 1 ), zaś wysokość emerytury nie może być wyższa od przeciętnej emerytury wypacanej przez ZUS (art. 15c ust. 3), przy czym przepis art. 15 ust 1-3a ustawy stosuje się odpowiednio.

W ramach rozważań prawnych odnoszących się do kwestii redukowania sumarycznego świadczenia także co do służby po 31 lipca 1990 r. i przed tą datą nie kwalifikowanej jako służba na rzecz totalitarnego państwa, należy zwrócić uwagę na niespójność systemową przepisów ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy, po nowelizacji ustawą z 16 grudnia 2016 r., jak również sprzeczność niektórych jej unormowań z deklarowanym celem, którym jest pozbawienie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszy Policji, którzy nabyli je z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. W omawianej sprawie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której suma okresów służby w totalitarnym państwie i po transformacji ustrojowej dawała podstawę do ustalenia emerytury na ww. poziomie.

Interpretacyjne dyrektywy systemowe opierają się na założeniu spójności i braku sprzeczności wewnętrznej przepisów składających się na system prawa, w którym nie powinny występować normy niezgodne ze sobą, czy wykluczające się wzajemnie. Nakazują one w taki sposób ustalić znaczenie normy, aby nie była ona sprzeczna z innymi normami należącymi do tego samego systemu prawa.

Mając powyższe na uwadze wskazać należy, że z jednej strony przepis art. 12 ustawy zaopatrzeniowej gwarantuje funkcjonariuszowi pełniącemu służbę w Policji (jednostce należącej do jej struktury) emeryturę po 15 latach służby w wysokości określonej w art. 15 ust. 1, z drugiej zaś przepis art. 15c ust. 3 stanowi, że emerytura osoby pełniącej służbę na rzecz totalitarnego państwa (nawet jeśli taka służba była pełniona przez bardzo krótki okres) nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że należy zastosować powyższy mechanizm obniżający świadczenie do każdego funkcjonariusza, także takiego, który nie nabył przywileju emerytalnego wskazanego w ww. art. 12 wyłącznie z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa. Wykładnia językowa tego przepisu stoi zatem w sprzeczności zarówno z celem ustawy, którym jest obniżenie świadczeń tym, którzy nabyli przywilej emerytalny z tytułu służby na rzecz totalitarnego państwa jak i z kategorycznym brzmieniem gwarancyjnych przepisów art. 12, 15 ust. 1 i art. 15c ust. 1 który odsyła do stosowania art. 15 ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej. Mechanizm określony w art. 15c ust. 3 w istocie niweczy uprawnienie funkcjonariusza do przyjęcia przy ustalaniu podstawy wymiaru świadczenia okresów, co do których ustawa nakazuje przyjąć wskaźnik 1,3% lub 2,6%, mimo, że w sposób oczywisty nie dotyczą one służby w strukturach totalitarnego państwa, bo miały miejsce po 31 lipca 1990 r. albo przed tą datą, ale nie są kwalifikowane jako taka służba.

Podkreślić nadto należy, że określone w art. 12 w zw. z art. 15 ust. 1 ustawy przywileje emerytalne funkcjonariusza służb mundurowych w demokratycznym państwie prawa są ściśle związane z pełnieniem służby o szczególnym charakterze i znaczeniu dla funkcjonowania państwa. Regulacje ustawowe w zakresie dotyczącym przesłanek nabycia prawa do świadczenia emerytalnego mają charakter gwarancyjny. Funkcjonariusz, który podjął służbę po 31 lipca 1990r., miał prawo liczyć, że po spełnieniu wymaganych przez ustawę przesłanek i po zwolnieniu ze służby będzie miał prawo do świadczenia, odpowiadającego warunkom pełnienia służby.

Nie jest przy tym rzeczą Sądu, co należy z całą mocą podkreślić, dokonywanie oceny rzetelności procesu weryfikacyjnego, którego pomyślne ukończenie dawało funkcjonariuszowi Służby Bezpieczeństwa możliwość dalszego pełnienia (po 31 lipca 1990 r.) służby np. w Policji, czy Urzędzie Ochrony Państwa.

Chodzi bowiem wyłącznie o stwierdzenie niebudzącego wątpliwości faktu, że służba po 31 lipca 1990 r. nie może być kwalifikowana jako służba na rzecz totalitarnego państwa, skoro miała miejsce już w porządku ustrojowym państwa demokratycznego, wobec czego nie jest uzasadnione stosowanie takich samych reguł do okresu służby przed i po tym dniu, jak również do służby pełnionej przed tym dniem ale nie będącej służbą na rzecz totalitarnego państwa.

Uprawnienie emerytalne jest istotnym uprawnieniem majątkowym stanowiąc zaopatrzenie funkcjonariusza po zwolnieniu ze służby, obliczonym według korzystnych zasad wynikających z ustawy, a związanym z doniosłością zadań pełnionych przez niego w czasie służby, przy czym tę doniosłość należy odnosić wyłącznie do służby nie będącej służbą na rzecz totalitarnego państwa. Nie znajduje zatem uzasadnienia zastosowanie wynikającej z art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej redukcji emerytury odwołującego się, nabytej z tytułu służby po 31 lipca 1990 r. (przy uwzględnieniu okresów składkowych przed służbą na rzecz totalitarnego państwa oraz zasadniczej służby wojskowej). Pominięcie w procesie stosowania prawa art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w odniesieniu do ww. okresu służby staje się konieczne również z uwagi na gwarancje zawarte w art. 64 i 32, a także art. 2 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Należy mieć na uwadze dyrektywę interpretacyjną, zgodnie z którą wykładni przepisów prawa należy dokonywać w taki sposób, aby uzyskać wynik w najwyższym stopniu zgodny z normami Konstytucji.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku dopuszczalności stosowania przez sąd powszechny rozproszonej kontroli konstytucyjnej i pominięcia w procesie subsumpcji takiego przepisu ustawy, który uznaje za niezgodny z Konstytucją, bez konieczności uprzedniego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego (m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 9 października 2020 r., III CZP 95/19). Ta kompetencja sądu powszechnego wynika z art. 8 ust. 2 i art. 178 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, choć podkreślenia wymaga, że skorzystanie z niej, może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy sąd rozpoznający sprawę nie ma wątpliwości co do niezgodności danego przepisu z Konstytucją, a sprzeczność ta ma charakter oczywisty (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2017 r., I UK 325/16).

Z art. 193 Konstytucji RP nie wynika wszakże obowiązek sądu powszechnego zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym w każdej sprawie, w której pojawia się wątpliwość co do zgodności aktu normatywnego z Ustawą Zasadniczą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem. Bezpośrednie stosowanie Konstytucji nie jest więc zastrzeżone wyłącznie dla Trybunału Konstytucyjnego, ale należy również do sądów powszechnych, zarówno w przypadku zaistnienia luki w prawie, jak i wówczas, gdy sąd dojdzie do przekonania, że przepis ustawy jest w sposób oczywisty niezgodny z Konstytucją i nie powinien być zastosowany w konkretnej sprawie. Nie narusza to kompetencji przypisanej Trybunałowi Konstytucyjnemu, gdyż formalnie zakwestionowany przepis w dalszym ciągu pozostaje w systemie prawnym i może być przez inne sądy stosowany odmiennie. Podkreślenia jednak wymaga, że z uwagi na bezpieczeństwo obrotu prawnego kształtowanego również przez indywidualne akty stosowania prawa, jakimi są orzeczenia sądowe, odmowa zastosowania przepisu ustawy może nastąpić wyłącznie w wyjątkowym wypadku, gdy zachodzi sytuacja jego oczywistej niekonstytucyjności.

W niniejszej sprawie przesłanką przemawiającą za samodzielnym, bez dalszego oczekiwania na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, rozpoznaniem sprawy przez Sąd jest dodatkowo, wynikająca z art. 45 ust. 1 Konstytucji, powinność sądu sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy bez zbędnej zwłoki, przy jednoczesnym, trwającym pięć lat braku udzielenia przez Trybunał Konstytucyjny odpowiedzi na pytanie prawne, zadane w trybie art. 193 Konstytucji.

Na gruncie niniejszej sprawy wskazać nadto należy, że obniżenie emerytury odwołującej się z zastosowaniem przepisu art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w odniesieniu do okresu jego służby po 31 lipca 1990 r. i okresów składkowych przed służbą na rzecz totalitarnego państwa oraz zasadniczej służby wojskowej, pozostawałoby w oczywistej kolizji z art. 64 Konstytucji, stanowiąc naruszenie słusznie nabytego prawa do zabezpieczenia społecznego z tytułu tej służby, a nie służby na rzecz totalitarnego państwa. W świetle wynikającej z art. 2 Konstytucji zasady sprawiedliwości społecznej, nie ma żadnych racji usprawiedliwiających pozbawienie funkcjonariusza Policji świadczenia emerytalnego w wysokości przysługującej mu z tytułu służby w tej formacji w wolnej Polsce. Zastosowanie w opisanych okolicznościach mechanizmu wskazanego w art. 15c ust. 3 stanowiłoby rodzaj nieproporcjonalnej i nieuzasadnionej żadnymi względami sankcji, niezgodnej w istocie z celami i założeniami ustawodawcy.

W świetle przedstawionych wyżej uwag uznać także należy, że omawiana regulacja art. 15c ust. 3 ustawy zaopatrzeniowej w sposób oczywisty koliduje z wynikającą z art. 2 Konstytucji RP zasadą demokratycznego państwa prawa realizującego zasady sprawiedliwości społecznej oraz wynikającej z powyższych wartości zasady zaufania obywateli do państwa i obowiązującego prawa w odniesieniu do służby nie pełnionej na rzecz totalitarnego państwa. Niezależnie zatem od opisanego wyżej wyniku zastosowania reguł interpretacyjnych, wobec faktu, że obniżenie świadczenia nabytego z tytułu służby nie pełnionej na rzecz totalitarnego państwa, jest nie do pogodzenia ze wskazanymi wartościami wyrażonymi w Konstytucji, uznać należy, że art. 15c ust. 3 ww. ustawy, będący podstawą takiego obniżenia, nie może mieć w niniejszej sprawie zastosowania do tego okresu służby.

Uwzględniając powyższe rozważania Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., w punkcie I. sentencji wyroku zmienił zaskarżony wyrok w części w ten sposób, że zmienił zaskarżoną decyzję Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. z 1 czerwca 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości emerytury w części ustalając, że wysokość emerytury U. K. od 1 października 2017 r. wynosi 59,76% podstawy wymiaru, przy przyjęciu 0% podstawy wymiaru za każdy rok służby od 30 grudnia 1976 r. do 30 czerwca 1981 r. i od 1 października 1981 r. do 31 lipca 1990 r., zaś w punkcie III. sentencji wyroku, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację organu w pozostałej części, tj. w zakresie w jakim odnosiła się do emerytury w wymiarze wykraczającym ponad rozstrzygnięcie zawarte w punkcie I. sentencji wyroku.

Uwzględnieniu natomiast podlegała także apelacja organu rentowego w części odnoszącej się do decyzji tego organu z 1 czerwca 2017 r. o ponownym ustaleniu wysokości policyjnej renty inwalidzkiej Nr (...) przez zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 2. i oddalenie odwołania. W tym zakresie zastosowanie ma przytoczona wyżej argumentacja odnosząca się do kwalifikacji służby jako pełnionej przez odwołującą się na rzecz totalitarnego państwa w latach 1976 - 1990. Prawo do tego świadczenia odwołująca się nabyła wprawdzie w 2013 r., jednak przy ustalaniu prawa do tego świadczenia istotne było uwzględnienie okresu służby w ww. latach, co nie może służyć ustaleniu prawa do uprzywilejowanej pozycji odwołującej się w porównaniu z ubezpieczonymi uprawnionymi do świadczeń z powszechnego systemu, o czym była mowa wyżej. Zgodnie z art. 22a ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej w przypadku osoby, która pełniła służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b, rentę inwalidzką ustaloną zgodnie z art. 22 zmniejsza się o 10% podstawy wymiaru za każdy rok służby na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b. Przy zmniejszaniu renty inwalidzkiej okresy służby, o której mowa w art. 13b, ustala się z uwzględnieniem pełnych miesięcy. W przypadku odwołującej się, mając zatem na uwadze, że jej służba kwalifikowana jako pełniona na rzecz totalitarnego państwa trwała ponad 14 lat, należy uznać decyzję organu za słuszną.

W punkcie IV. sentencji wyroku Sąd Apelacyjny oddalił wniosek organu o zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym. Zgodnie z art. 98 § 2 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego. W myśl § 3 tego przepisu do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Stosownie do art. 99 k.p.c. stronom reprezentowanym przez radcę prawnego, rzecznika patentowego lub Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się koszty w wysokości należnej według przepisów o wynagrodzeniu adwokata.

Apelacja, która została złożona w imieniu pozwanego organu, została podpisana przez A. W. – Głównego Specjalistę Wydziału Obsługi Prawnej. Z pełnomocnictwa procesowego ogólnego, które zostało załączone do apelacji, wynika, że A. W. nie jest radcą prawnym lub adwokatem, lecz pracownikiem pozwanego Zakładu Emerytalno-Rentowego. W tej sytuacji nie zaistniały podstawy do przyznania pozwanemu kosztów zastępstwa procesowego.


Zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tj. Dz. U. z 2020 r. poz. 1842), w brzmieniu nadanym ustawą z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r. poz. 1090), obowiązującym od 3 lipca 2021 r., w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z 28 maja 2021 r., znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego, przy czym sprawy, które przed dniem wejścia w życie nowelizacji z 28 maja 2021 r. sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.



Ewa Stryczyńska