Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III C 259/21





WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 19 lipca 2023r.


Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodnicząca: sędzia Grażyna Sienicka

Protokolantka: stażystka Daria Parol

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2023r.

na rozprawie

sprawy z powództwa E. 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W.

przeciwko J. J.

o zapłatę



oddala powództwo.



Sędzia Grażyna Sienicka





Sygn. akt: III C 259/21


UZASADNIENIE

w postępowaniu zwykłym



W dniu 8 września 2020r. powód – E. 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W. wniósł do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym przeciwko J. J., w którym zażądał zasądzenia kwoty 40.098,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 września 2020 r. do dnia zapłaty. Ponadto wniósł
o zasądzenie zwrotu kosztów sądowych oraz kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu żądania pozwu powód wskazał, że wierzytelność dochodzona przez powoda od pozwanej wynika z braku zapłaty przez pozwaną należności z tytułu umowy
z dnia 20 stycznia 2016 r., zawartej pomiędzy pozwaną, a Bankiem (...) S.A. we W. – aktualnie (...) Bank (...) spółką akcyjną z siedzibą w W..
Z uwagi na rażące naruszenia w części dotyczącej warunków spłaty przedmiotowa umowa została wypowiedziana. Na podstawie umowy o przelew wierzytelności z dnia 22 czerwca 2020 r. zawartej pomiędzy kredytodawcą a powodem, powód nabył wierzytelność wobec pozwanej wraz z prawem do naliczania odsetek. Na dochodzoną pozwem kwotę składają się:

- 34.346,73 zł tytułem niespłaconego kapitału,

- 308,09 zł tytułem odsetek kapitałowych naliczonych przez Bank,

- 5.032,15 zł tytułem niespłaconych odsetek za opóźnienie naliczonych od kwoty niespłacanego kapitału od dnia 22 sierpnia 2018 r. do dnia cesji,

- 411,03 zł tytułem niespłaconych odsetek za opóźnienie naliczonych od kwoty niespłacanego kapitału od dnia następnego po dniu cesji do dnia złożenia pozwu.

Powód przesłał pozwanej listem poleconym wezwanie do dobrowolnej zapłaty całej należności w terminie 7 dni licząc od dnia otrzymania listu. W związku z tym, że pozwana nie spełniła świadczenia w wyznaczonym terminie wniesienie pozwu jest konieczne
i uzasadnione.

W dniu 28 września 2020r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (ówczesna sygnatura
akt VI Nc-e 1322905/20).

Postanowieniem z dnia 16 listopada 2020 r. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie umorzył postępowania na skutek skutecznie wniesionego przez pozwaną sprzeciwu.

15 lutego 2021r. powód wniósł pozew uprzednio złożony w (...) w trybie (...) k.p.c.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości. Zarzuciła, że roszczenie powoda jest przedawnione, powód nie ma legitymacji czynnej, pozwana nie zawierała umowy z bankiem, a nadto żądanie pozwu jest niewykazane co do wysokości.

W dalszym toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie.







Stan faktyczny.


20 stycznia 2016r. J. J. zawarła z Bankiem (...) spółką akcyjną we W. umowę kredytu o numerze (...).

Zgodnie z tą umową kwota kredytu wynosiła 59.106,00 zł. Wypłata tej kwoty miała nastąpić co do kwoty 56.741,76 zł na rachunek o numerze (...) 0000 0001 2423 (...), a kwoty 2.364,24 zł w formie przelewu na rachunek banku (tytułem prowizji).

Kredyt oprocentowany był stałą stopą w wysokości 8,99%.

Umowa została zawarta na 72 miesiące. Kredytobiorca zobowiązał się spłacać kredyt w miesięcznych ratach, zgodnie z harmonogramem spłat. Spłata miała następować na koncie osobistym o numerze (...) 0000 0001 2423 (...), w drodze automatycznego obciążania rachunku na podstawie pełnomocnictwa udzielonego bankowi.

Należności niespłacone w terminie były oprocentowane stawką w wysokości
4 krotności stopy kredytu lombardowego NBP.

Umowa mogła zostać wypowiedzenia przez bank za 30 dniowym okresem wypowiedzenia i żądaniem spłaty całej należności banku z tytułu kredytu, odsetek opłat
i innych kosztów, między innymi, w przypadku naruszenia warunków umowy.

- umowa kredytu z 20 stycznia 2016 r. – k. 24-28 (162-164),

- pełnomocnictwo – k. 29 (164v),

- harmonogram spłat – k. 30-31.


Pismem z dnia 21 sierpnia 2018 r. Bank (...) S.A. we W. złożył J. J. oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o numerze (...), wzywając ją jednocześnie do spłaty zadłużenia w terminie 30 dni. Oświadczenie to zostało doręczone J. J. w dniu 31 sierpnia 2018r.



Dowód:

- oświadczenie o wypowiedzeniu umowy – k. 34,

- zwrotne potwierdzenie odbioru – k. 38-39.


Bank (...) spółka akcyjna we W. zmienił nazwę na (...) Bank (...) spółka akcyjna i przeniósł siedzibę do W..


Niesporne.


10 października 2018 r. (...) Bank (...) S.A. w W. sporządził skierowane J. J. wezwanie do zapłaty z tytułu wierzytelności z umowy
o numerze (...).


Dowód: wezwanie do zapłaty z 20 lipca 2020 r. – k. 32-33.


22 czerwca 2020r. (...) Bank (...) S.A. w W. zawarł z (...) Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym Niestandaryzowanym Funduszem Sekurytyzacyjnym w W. umowę sprzedaży wierzytelności.

Na podstawie tej umowy zbywca przeniósł na nabywcę wierzytelności wymienione
w załączniku numer 2a do umowy, pod warunkiem zapłaty ceny.

Przy zawieraniu umowy zbywca reprezentowany był przez pełnomocników – J. R. i T. O., a nabywca przez (...) sp. z o.o. w W..

W załączniku numer 2a wymieniono między innymi wierzytelność wynikającą z umowy o numerze (...).


Dowód:

- umowa sprzedaży wierzytelności – k. 40-55,

- pełnomocnictwa i dokumenty rejestrowe – k. 56-71,

- załączniki do umowy – k. 72-76,

- poświadczenie podpisów – k. 77,

- potwierdzenie przelewu – k. 79,

- wyciąg z załącznika numer 2a do umowy – k. 80-82.


20 lipca 2020r. (...) Bank (...) S.A. w W. sporządził skierowane do J. J. zawiadomienie o cesji wierzytelności z tytułu umowy o numerze (...).

20 lipca 2020 r. (...) sp. z o.o. sporządziła skierowane J. J. wezwanie do zapłaty z tytułu wierzytelności z umowy o numerze (...).


Dowód:

- zawiadomienie z 20 lipca 2020 r. – k. 21-23,

- wezwanie do zapłaty z 20 lipca 2020 r. – k. 19-20.





Rozważania.


Powództwo E. 1 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Niestandaryzowany Fundusz Sekurytyzacyjny w W. przeciwko J. J. okazało się nieuzasadnione, przy czym nie wszystkie z podniesionych przez pozwaną zarzutów było zasadnymi.

Powód wywodził swoje roszczenie z umowy z dniu 20 stycznia 2016 r. kredytu
o numerze (...).

Podstawą prawną jego roszczenia jest – oprócz ww. umowy przepis art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. z 2002 r. Nr 72, poz. 665, z późn. zm. ) zgodnie z którym – w brzmieniu na dzień zawarcia umowy - przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.

Powód wskazał w pozwie, że wierzytelność wynikająca z tej umowy została przeniesiona na jego rzecz na mocy umowy sprzedaży wierzytelności z dnia 22 czerwca 2020 r.

Podstawą prawną powyższej cesji wierzytelności był przepis art. 509 § 1 k.c., zgodnie z którym wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (§ 2).

Stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd ustalił w oparciu o dokumenty złożone przez powoda. Pozwana zakwestionowała prawdziwość umowy kredytu zarzucając, że umowy takiej nie zawierała. Stanowiło to zarazem jeden z zarzutów pozwanej. Pozwana nie kwestionowała natomiast prawdziwości umowy cesji, zarzucając jedynie w tym zakresie,
że nie dowodzą one przejścia uprawnień z wierzyciela pierwotnego na powoda. Zarzuciła zatem brak jego legitymacji czynnej.

Stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która
z faktu tego wywodzi skutki prawne. Uregulowanie przepisu art. 6 k.c. stanowi o ciężarze dowodu w sensie materialnoprawnym i wskazuje, kogo obciążają skutki nieudowodnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu, wynikającym
z przywołanego przepisu, powód jest zobowiązany do wykazania wszystkich okoliczności uzasadniających jego roszczenie tak co do zasady jak i wysokości. Pozwany zaś, który odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda, obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje (vide wyrok Sądu Najwyższego
z 3 października 1969 r., II PR 313/69, Legalis 14124 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, Legalis 23098). Spoczywający na pozwanym obowiązek dowiedzenia okoliczności wskazujących na wygaśnięcie zobowiązania nie może wyprzedzać ciążącego na powodzie obowiązku udowodnienia powództwa. Podkreślić jednakże należy, że art. 6 k.c. rozumiany być musi przede wszystkim w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał. (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2006r., IV CSK 299/06, Legalis 161055 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2007r., II CSK 293/07, Legalis 162518).

Na powodzie zatem – zgodnie z ogólną zasadą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną
w art. 6 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe i 509 § 1 k.c. – spoczywał obowiązek wykazania, że jego poprzednik prawny udzielił pozwanej kredytu, że pozwana
z niego skorzystała i nie dokonała jego zwrotu, że zadłużenie pozwanej ukształtowało się na wskazanym w pozwie poziomie, że powód skutecznie nabył tę wierzytelność od kredytodawcy.

Należy w tym miejscu podkreślić, iż obowiązek przedstawienia dowodów, zgodnie
z przepisem art. 3 k.p.c. spoczywa na stronach, zaś ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która
z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c.). Nie wymagają jednak dowodu – stosownie do przepisu art. 229 k.p.c. – fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości co do swej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Nadto zgodnie z zasadą kontradyktoryjności, rządzącą procesem cywilnym, rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). To strona powodowa, która domaga się zapłaty pewnej należności na drodze sądowej, winna co do zasady wykazać, iż należność ta – oznaczona co do wysokości, tytułu i daty płatności – istniała i nie została przez jej przeciwnika procesowego uiszczona.

Pierwszy z zarzutów pozwanej dotyczący nie zawarcia umowy kredytu był w ocenie Sądu nietrafny.

Powód złożył oryginał umowy kredytu podpisany przez pozwaną. Stosownie do art. 252 zd. 1 k.p.c. Strona, która zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarta w nim oświadczenie osoby, które je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Pozwana ciężarowi temu nie podołała. Cofnęła bowiem wnioski dowodowe o przesłuchanie swojego męża i syna, nie uiściła zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego z zakresu grafologii oraz nie wskazała adresów zamieszkania świadków – pracowników banku, które umożliwiałby ich skuteczne wezwanie.
W konsekwencji pozwana poza zaprzeczeniem prawdziwości umowy kredytu, nie przedstawiła jakichkolwiek dowodów na oparcie swojego stanowiska, co czyniło zarzut ten gołosłownym twierdzeniem. W konsekwencji Sąd doszedł do przekonania, że pozwana zawarła z Bankiem (...) S.A. we W. w dniu 20 stycznia 2016 r. umowę kredytu o treści jak złączonej do pozwu.

Pozwana zaprzeczyła, aby otrzymała od kredytodawcy kwotę kredytu. Zarzut ten Sąd podzielił. Zgodnie z tą umową kwota kredytu wynosiła 59.106,00 zł. Wypłata tej kwoty miała nastąpić co do kwoty 56.741,76 zł na rachunek o numerze (...) 0000 0001 2423 (...), a kwoty 2.364,24 zł w formie przelewu na rachunek banku (tytułem prowizji). Brak jest jednak jakiegokolwiek dowodu, że poprzednik prawny powoda swoją część umowy wykonał
i faktycznie udostępnił pozwanej kredyt zgodnie z dyspozycją z umowy, a ciężar wykazania tej okoliczności spoczywał na powodzie. W konsekwencji Sąd uznał, że pomimo zawartej umowy po stronie pozwanej nie powstało jakiegokolwiek zobowiązanie.

Zaznaczyć należy, że przy zawieraniu umowy kredytobiorca upoważnił bank do ww. rachunku, zatem nie powinien on mieć najmniejszych problemów z uzyskaniem wyciągu
z tego konta, obrazującego nie tylko przelanie środków kredytu, ale i historię jego spłaty umożliwiającą przyjęcie, że zadłużenie ukształtowało się w kwocie żądanej pozwem. Dlatego też Sąd uznał żądanie pozwu za niewykazane co do wysokości, podzielając kolejny
z zarzutów pozwanej. Jakkolwiek co do zasady ciężar dowodu wykazania spłaty zobowiązania spoczywa na dłużniku, o tyle w pierwszej kolejności to strona żądająca zapłaty musi przedstawić w jaki sposób doszło do ukształtowania się zadłużenia kredytobiorcy na takim, a nie innym poziomie. Dopiero wówczas, jeżeli strona pozwana przedstawione okoliczności zakwestionowałaby, to po stornie pozwanej aktualizowałby się ciężar wykazania, że spłaciła zadłużenie w wysokości większej, niż żąda powód. Powód ciężarowi temu nie podołał. Brak jest bowiem, jak już wskazywano, nie tylko dowodu samego udostępnienie kredytu, ale i historii jego spłaty. Wystarczającym dowodem w tym zakresie nie może być wydruk 35-37, który nie stanowi chociażby dokumentu prywatnego i nie może być podstawą do ustalenia faktycznego zadłużenia kredytobiorcy. Dlatego też Sąd uznał żądanie pozwu za niewykazane co do wysokości.

Nietrafny był natomiast zarzut przedawnienia roszczeń powoda.

Zgodnie z treścią art. 117 z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (§1). Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne (§2). Po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi (§2[1]).

Termin przedawnienia roszczenia instytucji kredytowej wobec osoby niebędącej przedsiębiorcą wynosi trzy lata i do jego zastosowania nie jest wymagane, aby obie strony stosunku prawnego, którego wywodzi się roszczenie majątkowe, prowadziły działalność gospodarczą. Wystarczającym jest, że działalność gospodarczą prowadzi tylko strona dochodząca roszczenia, które wiąże się z tą działalnością (tak Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 10.10.2003r., II CK 113/02, Legalis 62460). Należy nadto zaznaczyć, że kwalifikacja roszczenia decydująca o terminie przedawnienia nie ulega zmianie w przypadku zmiany podmiotowej po stronie wierzyciela (tak Sąd Najwyższy w Uchwale z dnia 17 lipca 2003r.,
III CZP 43/03, Legalis 57626).

Z treści umowy kredytu wynika, że udzielony pozwanej kredyt winien być spłacony
w 72 ratach. Powód wskazał, że umowa została wypowiedziana, zatem z dniem powstania skutków wypowiedzenia cała wierzytelność stawała się natychmiast wykonalna i od tego dnia rozpoczynał bieg termin przedawnienia roszczeń powoda. Mając na uwadze, że umowę wysiedziano ze skutkiem na dzień 1 października 2018 r. (upływ 30 dni od dnia doręczenia wypowiedzenia), to wobec wniesienia pozwu w dniu 8 września 2020 r., która to czynność skutkuje przerwaniem biegu terminu przedawnienia, uznać należało, że roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu. Mając przy tym na uwadze, że termin zapłaty wszystkich rat już upłynął, to ewentualne wątpliwości co do skuteczności wypowiedzenia umowy nie mają znaczenia, gdyż całe roszczenie powoda stało się już wymagalne, a kwestia daty tej wymagalności ma jedynie wpływ na żądanie odsetkowe, nie zmienia natomiast nietrafności zarzutu przedawnienia roszczenia powoda.

Niezależnie od powyższego powód nie wykazał skuteczności cesji wierzytelności na swoją rzecz.

Wskazać należy, że w procesie w charakterze stron mogą występować tylko te podmioty, które są jednocześnie podmiotami stosunku prawnego będącego przedmiotem tego procesu. W każdym procesie sąd powinien przede wszystkim rozstrzygnąć, czy strony procesowe są jednocześnie stronami spornego stosunku prawnego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu Uchwały z 12 grudnia 2012 r. (sygn. akt III CZP, Legalis 549473) legitymacja materialna, a więc posiadanie prawa podmiotowego lub interesu prawnego stanowi przesłankę materialną powództwa, a jej brak stoi na przeszkodzie udzieleniu ochrony prawnej. Brak legitymacji materialnej (czynnej lub biernej) skutkuje co do zasady oddaleniem powództwa. W sytuacji, gdy legitymacja materialna i procesowa zespalają się, oddalenie powództwa następuje w istocie z braku legitymacji materialnej, którego rezultatem jest także brak legitymacji procesowej, będący wtórną przyczyną oddalenia powództwa.

W niniejszej sprawie przeniesienie wierzytelności miało nastąpić na mocy umowy
z 22 czerwca 2020 r.

Zgodnie z ta umową przeniesienie wierzytelności miała odbyć się pod warunkiem zapłaty ceny. Powód nie wykazał, aby warunek ten został spełniony. Złożył co prawda potwierdzenie przelewu, ale z wybrakowanym polem kwoty. Podobnie wybrakowane jest pole ceny w samej umowie. W konsekwencji nie sposób ustalić, czy cena została zapłacona zgodnie z umową, a zatem, że doszło do skutecznego zbycia wierzytelności.

Sąd nie powziął natomiast wątpliwości co do zawarcia samej umowy cesji. Powód złożył bowiem kompletną umowę z pełnomocnictwami i dokumentami rejestrowymi, a także podpisany wyciąg z listy przenoszonych wierzytelnością z oznaczeniami pozwalającymi powiązać go z przedmiotową umową.

Z tych też przyczyn Sąd uznał, że powód nie wykazał przysługującej mu legitymacji czynnej.

Wskazać również należy, że fakt zawarcia umowy przelewu wierzytelności nie może stawiać nabywcy wierzytelności w sytuacji korzystniejszej procesowo od pierwotnego wierzyciela, który to, aby domagać się skutecznie zapłaty od strony pozwanej musi wykazać zarówno fakt powstania konkretnej wierzytelności, jej podstawę jak i jej wysokość. Powód, jako strona umowy przelewu wierzytelności, w ramach przewidzianej w art. 353 1 k.c. swobody umów, winien zadbać o takie sformułowanie jej treści oraz nadanie jej takiej formy, aby w toku postępowania sądowego, w razie sporu co do istnienia wierzytelności
i skuteczności jej nabycia, możliwe było przedstawienie zarówno samej umowy w pełnej treści jak i załączników umożliwiających Sądowi ocenę, czy rzeczywiście wierzytelność istnieje i że doszło do jej przelewu.

Z tych też względów powództwo podlegało oddaleniu w całości.


Mając na uwadze powyższe należało orzec jak w sentencji.



Sędzia Grażyna Sienicka