Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III C 611/23



WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2023 r.

Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie III Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Justyna Pikulik

Protokolant:

sekretarz sądowy Justyna Zarzecka


po rozpoznaniu w dniu 21 września 2023 r. w Szczecinie na rozprawie

sprawy z powództwa Skarbu Państwa- Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad w W.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę



zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda Skarbu Państwa- Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad w W. kwotę 1.790,67 zł (tysiąc siedemset dziewięćdziesiąt złotych sześćdziesiąt siedem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 maja 2023 r. do dnia zapłaty;

zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda Skarbu Państwa- Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad w W. kwotę 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

nakazuje pobrać od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego Szczecin- Centrum w Szczecinie kwotę 200 zł (dwieście złotych ) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.


Sygn. akt III C 611/23

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 lipca 2023 roku powód Skarb Państwa – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych Autostrad Oddział w S. wystąpił przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą W. o zapłatę kwoty 1.790,67 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 maja 2023 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 9 września 2022 roku około godziny 12:06 na drodze krajowej nr (...) doszło do zderzenia pojazdu marki M. (...) o nr. rej. (...) z pojazdem marki A. (...) o nr. rej. (...). Przyczyną zderzenia było niezachowanie bezpiecznej odległości przez kierującego pojazdem marki M.. Pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Na miejsce zdarzenia przyjechała tzw. grupa interwencyjna, która usunęła z jezdni zanieczyszczenia powstałe w wyniku zderzenia pojazdu oraz akcji ratunkowej, tj. olej, sorbent, piasek. Koszt pracy grupy interwencyjnej przy usuwaniu skutków zdarzenia, którą poniósł powód, zgodnie z umową zawartą z wykonawcą, wyniósł kwotę 1.790,67 złotych. Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania, argumentując, że obowiązkiem zarządcy drogi jest utrzymanie drogi, w tym również wykonywanie czynności porządkowych, a przepisy nie upoważniają zarządcy drogi do regresu wydatków poniesionych na wykonywanie tych zadań.

W odpowiedzi na pozew pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska procesowego pozwany wskazał, że obowiązek utrzymania drogi w należytym stanie spoczywa na zarządcy danego odcinka, a uprzątnięcie pasa drogi po zdarzeniu szkodowym należy również do zadań Państwowej Straży Pożarnej. Pozwany podniósł, że w sytuacji zderzenia się mechanicznych środków komunikacyjnych, podstawą odpowiedzialności jest zasada winy (art. 436 § 2 k.c.), powołując się także na art. 415 k.c., art. 361 § 1 k.c. oraz art. 34 ustawy z dnia 22 maja2003 roku o ubezpieczeniach obowiązków, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i brak szkody w rozumieniu rzeczonych przepisów. Zdaniem pozwanego, zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych, do obowiązków zarządcy drogi należy utrzymanie drogi, w tym również wykonanie czynności porządkowych. Pozwany wskazał, że przepisy w żaden sposób nie upoważniają zarządcy drogi do regresu wydatków poniesionych na wykonywanie rzeczonych zadań, zatem brak jest podstaw do występowania o zwrot kosztów związanych z oczyszczaniem pasa jezdni zarówno w stosunku do sprawcy zdarzenia, jak i zakładu ubezpieczeń. W ocenie pozwanego, na Generalnym Dyrektorze Dróg Krajowych i Autostrad, jako właścicielu drogi ciąży obowiązek należytego jej utrzymania. Pozwany zaznaczył również, że powód nie wykazał wysokości dochodzonego roszczenia.

W toku procesu strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska procesowe.


Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 kwietnia 2021 roku Skarb Państwa – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych Autostrad Odział w S. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie zadania pod nazwą „Roboty utrzymaniowe na terenie administrowanym przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w S. – w podziale na 5 części. Część 1 – Rejon w K.”. Wykonawca był zobowiązany m.in. do usuwania z jezdni zanieczyszczeń powstałych w wyniku zderzenia pojazdów oraz przeprowadzonej akcji ratunkowej. Umowa została zawarta na okres od dnia 1 maja 2021 roku do 30 kwietnia 2023 roku.

W dniu 3 czerwca 2022 roku Skarb Państwa – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych Autostrad Odział w S. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. aneks nr (...) do umowy nr (...) na podstawie którego dokonano waloryzacji cen jednostkowych dla pozycji i asortymentów wskazanych w kosztorysie ofertowym o sumaryczny wskaźnik 7,4% z tytułu zmiany (wzrostu) wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w kwartałach: III 2021, IV 2022, ogłoszonych przez prezesa GUS.


Dowód:

-umowa nr (...) z dnia 19 kwietnia 2021 roku, k. 21-30;

- aneks nr (...) z dnia 3 czerwca 2022 roku, k. 31;

- kosztorys ofertowy, k. 32-41.


W dniu 9 września 2022 roku, około godziny 12:06, na drodze krajowej nr (...) w kilometrze 50+500 metrów, doszło do zderzenia pojazdu marki M. (...) o nr. rej. (...) z pojazdem marki A. (...) o nr. rej. (...). Przyczyną zderzenia było niezachowanie bezpiecznej odległości przez kierującego pojazdem marki M.. Pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej przez pozwane Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą W..

Na miejsce zdarzenia została wezwana grupa interwencyjna, która zneutralizowała substancje ropopochodne, które wyciekły na jezdnię po kolizji pojazdów oraz wykonała prace porządkowe.

Koszt pracy grupy interwencyjnej, zgodnie z zawartą umową, opiewał na kwotę 1.790,67 złotych brutto.


Dowód:

- notatka informacyjna o zdarzeniu drogowym z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 9

- notatka służbowa z dnia 12 września 2022 roku, k. 10;

- kopia dziennika objazdów, k. 11;

- dokumentacja fotograficzna, k. 12-13

- wydruk z elektronicznego Dziennika Zdarzeń Punktu (...), k. 14;

- notatka z podjętych działań z dnia 9 września 2022 roku, k. 15;

- kosztorys z dnia 12 września 2022 roku, k.16;

- faktura BD (...) z dnia 31 października 2022 roku, k. 17;

- protokół z dnia 3 października 2022 roku załącznikiem, k. 19-20.


W dniu 28 kwietnia 2023 roku Skarb Państwa – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych Autostrad Odział w S. zgłosił szkodę pozwanemu Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą W..

Pismem z dnia 22 maja 2023 roku pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą W. odmówiła wypłaty odszkodowania, wskazując, że zgłoszone roszczenie nie stanowi szkody, o której mowa w treści art. 34 ustawy z dnia 22 maja2003 roku o ubezpieczeniach obowiązków, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Nadto, towarzystwo ubezpieczeń wskazało, że zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych, do obowiązków zarządcy drogi należy jej utrzymanie, w tym również wykonywanie czynności porządkowych.

Pismem z dnia 22 maja 2023 roku Skarb Państwa – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych Autostrad Odział w S. wezwał Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą W. do zapłaty kwoty 1.790,67 złotych tytułem odszkodowania za oczyszczanie pasa drogowego po kolizji.

W odpowiedzi z dnia 16 czerwca 2023 roku pozwany Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą W. wskazała, że po ponownej analizie sprawy nie znalazła podstaw do uwzględniania roszczenia i wypłaty odszkodowania.


Dowód:

- zgłoszenie szkody, k. 42;

- odpowiedź z dnia 22 maja 2023 roku, k. 43;

- wezwanie do zapłaty z dnia 22 maja 2023 roku, k. 44-45.

- odpowiedź z dnia 16 czerwca 2023 roku, k. 46-47, k. 64

- akta szkody, k. 65


Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W przedmiotowej sprawie powód Skarb Państwa – Generalny Dyrektor Dróg Krajowych Autostrad Oddział w S. domagał się od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą W. zapłaty kwoty 1.790,67 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 maja 2023 roku do dnia zapłaty.

Zgodnie z art. 435 § 1 i art. 436 § 1 k.c., samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego środka komunikacji, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. W myśl art. 822 § 1 i 2 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Zgodnie natomiast z art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia.

Zgodnie z przepisem art. 435 § 1 w zw. z art. 436 § 1 k.c. posiadacz samochodu ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek – a więc nie tylko osobie rannej czy kierowcy innego pojazdu poszkodowanemu w wyniku wypadku, ale każdemu kto poniósł szkodę w wyniku kolizji. Nie można wykluczyć więc zobowiązania go do naprawienia szkody, jaką w związku z kolizją poniósł zarządca drogi. Pozwany nie powoływał się przy tym na wystąpienie którejkolwiek z przesłanek, które w myśl art. 436 k.c. zwolniłyby sprawcę z odpowiedzialności za szkodę.

Za szkodę, za którą odpowiadał sprawca kolizji, na podstawie art. 822 § 1 k.c. i 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych odpowiada też ubezpieczyciel, z którym sprawca zawarł umowę obowiązkowego ubezpieczenia OC. Nie budzi wątpliwości, że wskazany przepis nie wprowadza samoistnych przesłanek odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń względem poszkodowanego, lecz wyraża zasadę pełnej odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę wyrządzoną przez ubezpieczonego – sprawcę szkody. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 22 kwietnia 2005 roku, sygn. III CZP 99/04, obowiązkiem ubezpieczyciela, wynikającym z umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, jest więc wypłata odszkodowania poszkodowanej osobie trzeciej za wyrządzoną jej szkodę, za którą odpowiedzialność cywilną ponosi każda osoba, która, kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczyciela - wyrządziła szkodę pozostającą w związku z ruchem tego pojazdu. Warto również przytoczyć stanowisko Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie przedstawione w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 lutego 2014 roku, sygn. I ACa 573/13, wedle którego zgodnie z treścią art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, odszkodowanie ubezpieczeniowe ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, a wysokość tego odszkodowania (o ile nie przekracza sumy gwarancyjnej) winna odpowiadać wysokości odszkodowania należnego od ubezpieczonego na podstawie ogólnych zasad odpowiedzialności, zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania. Przepis ten nie reguluje samodzielnie zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody wyrządzone przez niego ruchem takiego pojazdu, lecz odwołuje się do odpowiedzialności posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego na podstawie przepisów kodeksu cywilnego.

W związku z powyższym, w ocenie Sądu, powstanie konieczności uprzątnięcia drogi z odpadków wynikłych z kolizji drogowej z dnia 9 września 2022 roku mieści się w pojęciu uszkodzenia mienia, o którym mowa w art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Do czasu uprzątnięcia powierzchnia jezdni nie nadaje się do dalszego użytku, a przywrócenie jej do stanu poprzedniego wymaga usunięcia odpadków nie pozwalających na normalne z niej korzystanie. Z racji tego, że odpowiedzialność sprawcy szkody jest bardzo szeroka (oparta na art. 435 i 436 k.c., a nie na zasadzie winy), a obowiązek ubezpieczenia OC ma zapewnić realną możliwość dochodzenia swoich roszczeń przez pokrzywdzonych, zdaniem Sądu w razie wątpliwości należy pojęcia z art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych interpretować szeroko.

Co warte odnotowania, w uchwale z dnia 20 stycznia 2022 roku, sygn. III CZP 9/22, Sąd Najwyższy stwierdził, że sprawca wypadku komunikacyjnego i zakład ubezpieczeń, z którym sprawca wypadku jest związany umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów, odpowiadają wobec zarządcy drogi za szkodę spowodowaną zanieczyszczeniami drogi płynami silnikowymi. Sąd Najwyższy opowiedział się za szerokim rozumieniem pojęcia „uszkodzenia/zniszczenia mienia”, obejmującym także przypadek, w którym rzecz nie nadaje się do prawidłowego użytku bez podjęcia pewnych prac porządkowych. Choć uchwała w swojej tezie dotyczy tylko płynów silnikowych, to z uwagi na szerokie znaczenie pojęcia uszkodzenia/zniszczenia mienia zanieczyszczenie jezdni odpadkami należy oceniać analogicznie do sytuacji wylania się płynów silnikowych – jest to również zanieczyszczenie nawierzchni drogi, które wyłącza ją z normalnego użytkowania do czasu aż zostanie usunięte.

Zgodnie z art. 38 ust. 1 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakład ubezpieczeń nie odpowiada za szkody polegające na zanieczyszczeniu lub skażeniu środowiska. Ustawa ta nie zawiera definicji legalnej „zanieczyszczenia środowiska”, w związku z czym celowe będzie skorzystanie z definicji zawartych w podstawowym akcie prawnym regulującym zagadnienia związane z korzystaniem ze środowiska, czyli w ustawie z dnia 27 kwietnia 2001 roku – Prawo ochrony środowiska. Zgodnie z art. 3 pkt 49 tej ustawy, przez zanieczyszczenie rozumie się emisję, która może być szkodliwa dla zdrowia ludzi lub stanu środowiska, może powodować szkodę w dobrach materialnych, może pogarszać walory estetyczne środowiska lub może kolidować z innymi, uzasadnionymi sposobami korzystania ze środowiska. Środowisko w rozumieniu tej ustawy to ogół elementów przyrodniczych, w tym także przekształconych w wyniku działalności człowieka, a w szczególności powierzchnię ziemi, kopaliny, wody, powietrze, krajobraz, klimat oraz pozostałe elementy różnorodności biologicznej, a także wzajemne oddziaływania pomiędzy tymi elementami (art. 3 pkt 39 ustawy). Emisja z kolei oznacza wprowadzane bezpośrednio lub pośrednio, w wyniku działalności człowieka, do powietrza, wody, gleby lub ziemi substancje, lub energie, takie jak ciepło, hałas, wibracje lub pola elektromagnetyczne (art. 3 pkt 4 ustawy).

Z powyższych definicji wynika jednoznacznie, że substancje ropopochodne i płyny eksploatacyjne, które zostały rozlane na drodze w wyniku zdarzenia z dnia 9 września 2022 roku nie stanowiły na gruncie prawnym zanieczyszczenia środowiska. Asfaltowa nawierzchnia drogi nie jest elementem przyrodniczym w takim sensie, w jakim elementami tymi są gleba, kopaliny, powietrze czy klimat (jest co prawda elementem miejskiego krajobrazu, ale ten nie podlega ochronie na podstawie przepisów o ochronie środowiska, tylko o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). W wyniku wycieku oleju na nawierzchnię drogi nie dochodzi do emisji, gdyż olej ten nie dociera do wód, gleb lub ziemi, ale utrzymuje się na powierzchni sztucznej (wytworzonej przez człowieka) nawierzchni lub w nią wnika.

Art. 38 ust. 1 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zwalniałby ubezpieczyciela z odpowiedzialności za wywołaną pośrednio przez sprawcę kolizji katastrofę ekologiczną w przypadku, gdyby np. nieuprzątnięta i obfita plama oleju spłynęła do studzienek kanalizacyjnych, a w wyniku zrzutu kanalizacji do rzeki doszło do skażenia jej wód. W żaden sposób takiej sytuacji nie można uznać za analogiczną do typowej sytuacji wycieku oleju samochodowego na powierzchnię asfaltu w wyniku kolizji drogowej, która miała miejsce w niniejszej sprawie.

W świetle powyższego, nie mogło by być mowy o wyłączeniu odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela za szkodę na podstawie art. 38 ust. 1 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego, należy zauważyć, że zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o Państwowej Straży Pożarnej, do podstawowych zadań Państwowej Straży Pożarnej należy organizowanie i prowadzenie akcji ratowniczych w czasie pożarów, klęsk żywiołowych lub likwidacji miejscowych zagrożeń. Wedle ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o ochronie przeciwpożarowej, przez działania ratownicze rozumie się każdą czynność podjętą w celu ochrony życia, zdrowia, mienia lub środowiska, a także likwidację przyczyn powstania pożaru, wystąpienia klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia (art. 2 pkt 2 ustawy). Kierujący działaniem ratowniczym, którym co do zasady jest strażak (...) (art. 22 ust. 1a ustawy) może m.in. wstrzymać ruch drogowy oraz wprowadzić zakaz przebywania osób trzecich w rejonie działania ratowniczego (art. 25 ust. 1 pkt 2 ustawy).

Wymaga więc rozważenia, czy usunięcie plamy oleju na drodze publicznej stanowi zawsze działanie ratownicze. Zdaniem Sądu, nie sposób interpretować tego pojęcia w taki sposób, który obarczałby straż pożarną obowiązkiem likwidacji każdej plamy oleju oraz innych zanieczyszczeń na drodze. Należy zwrócić uwagę, że zadaniem Straży Pożarnej jest likwidacja zagrożenia dla osób i mienia, a nie przywrócenie porządku i stanu dotychczasowego w miejscu zagrożenia. Dla usunięcia zagrożenia wynikającego z rozlania się oleju na drodze czy powstałych innych zanieczyszczeniach na drodze wystarczające z reguły będzie wstrzymanie ruchu, do czego strażak jest uprawniony na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 2 powołanej wyżej ustawy o ochronie przeciwpożarowej. Gdy ruch na drodze jest wstrzymany, plama oleju nie powoduje z reguły zagrożenia dla osób i mienia. Z tego powodu udział Straży Pożarnej w likwidacji zagrożenia spowodowanego kolizją może skończyć się na zamknięciu ruchu drogowego, o ile nie występują jakieś inne poboczne okoliczności powodujące zagrożenie dla osób i mienia, np. pożar samochodu biorącego udział w kolizji, czy występowanie większego potencjalnego źródła ognia lub zapłonu w pobliżu miejsca wycieku oleju. Usunięcie plamy oleju rozlanej w wyniku kolizji drogowej samo w sobie nie jest czynnością ratowniczą, ale porządkową. To nie na Straży Pożarnej ciąży obowiązek zapewnienia drożności drogi publicznej i przywrócenia jej do stanu używalności, lecz na zarządcy drogi publicznej.

Z powyższych powodów, w ocenie Sądu, pozwany ubezpieczyciel nie może zwolnić się z odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną powodowi z powołaniem się na to, że usuwanie zagrożeń, w tym tych wywołanych wyciekiem oleju lub substancji ropopochodnych może w pewnych warunkach być zadaniem Straży Pożarnej.

Podnoszona przez pozwanego kwestia, że powód był zobowiązany uprzątnąć jezdnię w ramach wykonywania zadań własnych przez zarządcę drogi, nie jest okolicznością zwalniająca pozwanego z odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez ubezpieczonego co do zasady. Fakt, że powód wykonuje interwencyjne sprzątanie ulic w ramach swoich ustawowych zadań i z tego względu zawarł umowę z jednym wykonawcą, musiał jednak mieć znaczenie dla ustalenia wysokości należnego mu odszkodowania.

Zgodnie z art. 361 § 1 i 2 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Wydatki związane z uprzątnięciem jezdni po wypadku mogą być uznane za wydatki poniesione w następstwie zdarzenia szkodzącego, które by nie powstały bez tego zdarzenia, prowadzące do powypadkowego zmniejszenia majątku poszkodowanego, czyli straty.

Zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych, do obowiązków zarządcy drogi należy utrzymanie nawierzchni drogi, chodników i innych urządzeń zabezpieczających ruch, a zatem także prac porządkowych po kolizji drogowej. Podobną normę wyraża art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 16 grudnia 2005 roku o finansowaniu infrastruktury transportu lądowego, zgodnie z którym w granicach miast na prawach powiatu zadania w zakresie finansowania, budowy, przebudowy, remontu, utrzymania, ochrony i zarządzania drogami publicznymi, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, finansowane są z budżetów tych miast.

Tym samym należy uznać, że wykonywanie prac związanych z utrzymaniem drogi w należytym stanie ciąży co do zasady na zarządcy drogi. Wymaga jednak podkreślenia, że – jak stwierdził Sąd Najwyższy w przytoczonej wcześniej uchwale – w przepisach ustawy z 2005 roku chodzi o zwykłe i typowe użytkowanie dróg, prowadzące do ich degradacji, a także o niszczenie dróg wskutek niesprzyjających warunków pogodowych oraz niezwykłych zdarzeń, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności (zwłaszcza klęski żywiołowe). Zarządca drogi otrzymuje środki o charakterze ryczałtowym, na wykonywanie ogółu swoich zadań, a nie jako zapłatę za konkretną pracę. Powinności dokonywania robót interwencyjnych, utrzymaniowych i zabezpieczających nie sposób rozciągnąć na konieczność pokrywania kosztów zniszczeń i zabrudzeń uczynionych przez konkretnych sprawców - co najwyżej można twierdzić, że ze względu na interes powszechny zarządca drogi ma stosowne prace wykonać jak najszybciej, choćby wiązało się to z czasowym (przejściowym) poniesieniem ich kosztów, których potem może dochodzić we właściwy sposób od sprawcy wypadku (ubezpieczyciela). Nie ma podstaw do włączania do zakresu tego obowiązku konieczności pokrywania kosztów naprawy i uprzątnięcia drogi, jeżeli jest to skutkiem działania innego podmiotu, któremu, w myśl prawa cywilnego, za to działanie można przypisać odpowiedzialność. Co więcej, publicznoprawny obowiązek zarządcy drogi ogranicza się do jak najpilniejszego podjęcia potrzebnych działań faktycznych po to, aby ogół użytkowników mógł z drogi bezpiecznie korzystać, natomiast nie dotyczy to powinności pokrycia kosztów finansowych tych działań. Co do poniesienia ekonomicznego ciężaru naprawienia i oczyszczenia drogi brak podstaw do wyłączenia zasad ogólnych, a więc ponoszenia odpowiedzialności przez sprawcę wypadku.

W świetle powyższego, a zwłaszcza wykładni prawa dokonanej w cytowanej uchwale Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2022 roku, nie zasługują na uwzględnienie zarzuty pozwanego co do zasady jego odpowiedzialności. Jednocześnie Sąd ma świadomość tego że zagadnienie prawne dotyczące odpowiedzialności ubezpieczyciela za koszty uprzątnięcia dróg wywołało istotne rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych, co podkreślił również Sąd Najwyższy. Orzeczenia te opierają się jednak na argumentach, które w cytowanej uchwale – będącej formą oddziaływania Sądu Najwyższego na orzecznictwo sądów powszechnych służącego jego ujednoliceniu, znajdującego podstawę już w art. 183 ust. 1 Konstytucji RP – zostały rozważone i uznane za nieprzekonujące (w porównaniu z argumentami przemawiającymi za istnieniem takiej odpowiedzialności ubezpieczyciela). Sąd w tej sprawie podziela w całości stanowisko zaprezentowane w uchwale oraz jej uzasadnieniu, stąd też nie zachodzi potrzeba powtarzania całości zaprezentowanej w niej argumentacji w niniejszym uzasadnieniu.

Warto natomiast przytoczyć jeden z wniosków zawartych w uchwale, zgodnie z którym „nie można też przyjąć, aby przez zapłatę odszkodowania obejmującego koszty przywrócenia drogi do stanu sprzed wypadku komunikacyjnego dochodziło do bezpodstawnego wzbogacenia skoro wydatkowane w tym zakresie środki zostały wydatkowane na utrzymanie dróg i ich naprawieniu, co w tym samym zakresie nie mogły być sfinansowane inne niezbędne wydatki na utrzymanie i ochronę dróg publicznych.” Wniosek ten, jak i poprzedzające go rozważania, wskazuje na to, że w sensie ekonomicznym to sprawcy kolizji (i ich ubezpieczyciele) powinni ponosić koszty przywracania dróg do stanu używalności. Wydatki ponoszone przez gminę na interwencyjne sprzątanie ulic powinny obciążać ją ekonomicznie tylko tymczasowo, do czasu otrzymania rekompensaty za koszty uprzątnięcia ulicy od sprawcy zdarzenia. Docelowo zatem organizacja sprzątania po kolizjach drogowych powinna być dla zarządcy drogi możliwie neutralna finansowo – koszty usuwania skutków kolizji powinni ponosić sami sprawcy, a zarządca drogi ponosiłby ekonomiczny ciężar usuwania skutków tych zdarzeń drogowych, w których sprawcy nie było (wynikających ze zdarzeń losowych, działalności wolno żyjących zwierząt, itd.).

Zdaniem Sądu, występuje niewątpliwy i bezpośredni związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem drogowym, a wydatkiem powoda w kwocie 1.790,67 zł za jedno zdarzenie. Kwota ta wynika z umowy z dnia 19 kwietnia 2021 r. zawartej przez powoda z firmą (...) spółką z o.o. z siedzibą w P. oraz aneksu do tej umowy z dnia 3 czerwca 2022 r. ( k.21-41) i obejmuje wynagrodzenie ryczałtowe za koszty usuwania jednego zdarzenia drogowego. W warunkach niniejszej sprawy powód był związany umową na prowadzenie pogotowia interwencyjnego z konkretnym wykonawcą, zatem wysokość szkody przez niego poniesionej musi być związana z wydatkami ponoszonymi w ramach tej umowy.

Zgodnie z art. 824 [1] § 1 k.c., o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Szkoda, jaką ponosi powód w związku z usuwaniem skutków zdarzeń drogowych, wynika z tego, że ponosi on koszty utrzymania interwencyjnego pogotowania oczyszczania w celu realizowania zadania publicznego, jakim jest zapewnienie szybkiego uprzątnięcia dróg publicznych i możliwości normalnego korzystania z drogi. Koszty te, jak wynika z § 4 ust. 1 umowy z dnia 19 kwietnia 2021 roku, są ograniczone do kwoty 15.523.539,54 złotych w całym okresie trwania umowy (bez uwzględnienia waloryzacji), przy czym koszt jednego wyjazdu interwencyjnego został określony ryczałtowo na kwotę 1.790,67 złotych. Oznacza to, że w czasie trwania umowy powód nie poniesie wyższych kosztów, a zatem i szkoda, jaką może ponieść w wyniku konieczności usunięcia skutków zdarzeń drogowych, jest ograniczona.

Tym samym, na przyznaną kwotę odszkodowania z tytułu zdarzenia z dnia 9 września 2022 roku złożyła się kwota za jedno zdarzenie drogowe w wysokości 1.790,67 złotych, które zostało umownie ustalone jako ryczałt.

Mając powyższe na względzie, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.790,67 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 29 maja 2023 roku do dnia zapłaty. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie zgodnie z żądaniem pozwu. Termin początkowy biegu roszczenia odsetkowego w tym zakresie był bowiem uzależniony od daty zgłoszenia szkody. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, co w niniejszej sprawie nastąpiło w dniu 28 kwietnia 2023 roku. Oznaczało to, że pozwany popadł w opóźnienie od dnia 29 maja 2023 roku (art. 481 k.c.).

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony, a Sąd również nie dopatrzył się podstaw kwestionowania ich wiarygodności. Zgromadzone w niniejszej sprawie, wyżej wymienione dowody Sąd ocenił jako wiarygodne, bowiem są one nie tylko spójne wewnętrznie, ale i korespondują ze sobą, tworząc logiczną całość. Dlatego też stanowiły podstawę ustalonego przez Sąd stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

O kosztach niniejszego procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. Ten ostatni przepis stanowi, że Sąd rozstrzyga o kosztach postępowania w każdym orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Z kolei przepis art. 98 § 1 k.p.c. stanowi, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Powód wniósł o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Do kosztów tych należy zaliczyć wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego w kwocie 900 złotych, obliczonej na podstawie § 2 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

W związku z powyższym, Sąd w punkcie 2 wyroku zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda Skarbu Państwa- Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad w W. kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, zgodnie z art. 98 § 1[1] l k.p.c., w myśl którego od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty. Jeżeli orzeczenie to jest prawomocne z chwilą wydania, odsetki należą się za czas po upływie tygodnia od dnia jego ogłoszenia do dnia zapłaty, a jeżeli orzeczenie takie podlega doręczeniu z urzędu - za czas po upływie tygodnia od dnia jego doręczenia zobowiązanemu do dnia zapłaty. O obowiązku zapłaty odsetek sąd orzeka z urzędu.

O kosztach sądowych orzeczono w punkcie 3 wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zw. z art. 98 k.p.c. Powód był z mocy prawa zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych, w związku z czym zaistniała konieczność orzeczenia o nieuiszczonych kosztach w wyroku. Zgodnie z art. 113 ust. 1 cytowanej ustawy, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator lub prokurator Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w danej instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Taka sytuacja zaistniała właśnie w niniejszej sprawie, z uwagi na ustawowe zwolnienie powoda od kosztów sadowych, stąd w punkcie 3 wyroku nakazano pobrać od przegrywającego proces w całości pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 200 zł tytułem nieuiszczonej w sprawie opłaty od pozwu. Kwotę tę ustalono na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 3 powołanej ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.