Sygn. akt III Ca 1383/21
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 lutego 2021 roku, wydanym w sprawie z powództwa P. P. przeciwko (...) Towarzystwu (...) w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:
1) zasądził od (...) Towarzystwa (...) w W. na rzecz P. P. kwotę 57.202,66 zł z odsetkami:
- w zakresie kwoty 24.717,91 zł ustawowymi od dnia 28 lipca 2012 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;
- w zakresie kwoty 2.500 złotych ustawowymi za opóźnienie od dnia 15 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty;
- w zakresie kwoty 29.984,75 zł ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 października 2020 r. do dnia zapłaty;
2) oddalił powództwo w pozostałej części;
3) ustalił, że powód uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania, a szczegółowe rozliczenie kosztów postępowania na podstawie art. 100 k.p.c. pozostawił referendarzowi sądowemu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go
w części, tj. w zakresie oddalającym powództwo co do odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 29.984,75 zł za okres od 09.09.2016 r. do dnia 13.10.2020 r. – co do punktu 1. trzeci średnik wyroku oraz pkt. 2. wyroku. Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 481 k.c. w
zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 817 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez przyjęcie błędnej daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie od kwoty 29.984,75 zł w sytuacji, w której powód zgłosił szkodę pozwanemu w zakresie obejmującym odszkodowanie z tytułu utraconych dochodów pismem z dnia 28.05.2016 r. nadanym 31.05.2016 r., z którym pozwany zapoznał się co najmniej 08.09.2016 r., bowiem w tym dniu przesłał po blisko 3 miesiącach od daty zgłoszenia szkody maila do pełnomocnika, pomimo obowiązku wydania decyzji w tym zakresie oraz dysponując całością dokumentacji a zatem od co najmniej 08.09.2016 r. pozwany miał wiedzę co do roszczeń i w tym zakresie powyżej wskazanych kwot od dnia następnego po dniu 08.09 należało uwzględnić roszczenie o odsetki powoda bowiem w tym zakresie pozostawał w zwłoce (wskazał, że sprawa III C 649/19 została połączona ze sprawą II C 1174/12 zarządzeniem z dnia 02.02.2018 r.)
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 29.984,75 zł za okres od 09.09.2016 r. do dnia 13.10.2020 r. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, przed Sądem II Instancji według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powoda okazała się częściowo zasadna, jednakże w innym zakresie niż wskazany w apelacji.
Na wstępie wskazać należy, iż art. 382 k.p.c. nakłada na sąd II instancji obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (vide: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 - Lex). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest więc przedłużeniem procesu przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo. Jednakowoż, skoro skarżący podniósł w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, zgodnie z jednoznacznym w tej mierze orzecznictwem Sądu Najwyższego, sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji powinien wziąć pod rozwagę, w granicach zaskarżenia, wszystkie naruszenia prawa materialnego popełnione przez sąd pierwszej instancji, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji (por. postanowienie SN z 04.10.2002 r., III CZP 62/02; uchwała SN (7) z 31.01.2008 r., III CZP 49/07).
Sąd Rejonowy dokonał wprawdzie w niniejszej sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które to ustalenia Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne, jednakże wnioski jurydyczne w zakresie odsetek nie są poprawne.
W aktualnym orzecznictwie przeważa stanowisko, że poszkodowany może domagać się zasądzenia odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia wezwania o zapłatę. Roszczenia o odszkodowanie przekształcają się w zobowiązanie terminowe w wyniku wezwania wierzyciela do spełnienia świadczenia (art. 455 § 1 k.c.). W ocenie Sądu Okręgowego, sprawa wymagalności roszczenia o odszkodowanie z tytułu utraty dochodu musi być jednak analizowana każdorazowo na gruncie okoliczności faktycznych danej sprawy - ad casu. Zasadniczo świadczenie odsetkowe należy się powodowi od daty wezwania do zapłaty, przy uwzględnieniu dodatkowego, 30-dniowego terminu określonego art. 817 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 392). O dacie początkowej świadczenia odsetkowego przy zasądzeniu odszkodowania może też decydować to, na jaką datę ukształtował się stan faktyczny będący podstawą oceny wysokości przedmiotowego świadczenia. O ile stan taki został ukształtowany w dacie wezwania do zapłaty, a co za tym idzie - wysokość odszkodowania jest oceniana z odwołaniem się do tych okoliczności faktycznych - to odsetki należą się od daty wezwania do zapłaty. O ile jednak podstawą oceny są także okoliczności faktyczne, które miały miejsce pomiędzy datą wezwania do zapłaty a datą wyrokowania, to odsetki należą się od daty ustalenia wysokości takiego odszkodowania. Poszkodowany powinien zatem zgłosić swoją szkodę, przytaczając chociażby okoliczności faktyczne wskazujące na istnienie takiej szkody oraz wyrażając wolę jej naprawienia przez ubezpieczyciela.
Z taką sytuacją mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie, bowiem w toku postępowania likwidacyjnego powód nie zgłosił prawidłowo stronie pozwanej żądania zwrotu utraconych dochodów, dlatego też Sąd nie mógł zasądzić odsetek zgodnie z żądaniem powoda.
Sąd pierwszej instancji przeprowadził trafne rozważania dotyczące terminu zasądzenia odsetek od przyznanej powodowi z tytułu utraconego dochodu całej kwoty 29.984,75 zł, to jest od dnia rozszerzenia powództwa, czyli od dnia 14 października 2020 r., bowiem dopiero w tej dacie pełnomocnik pozwanego złożył pismo rozszerzające powództwo w tym zakresie. Jednakże Sąd I instancji pominął fakt, iż powód w dniu 17 lipca 2017 roku wystąpił z pozwem o zapłatę kwoty 10.100 zł z tytułu częściowego odszkodowania za utracone dochody (sprawa połączona III C 649/17). Przedmiotowy odpis pozwu został doręczony pełnomocnikowi pozwanego w dniu 29 września 2017 roku wraz z 14 dniowym terminem na ustosunkowanie się do złożonego roszczenia.
W konsekwencji powyższego Sąd Okręgowy uznał, iż o odsetkach od zasądzonej kwoty 10.100 zł tytułem zwrotu utraconych dochodów Sąd Rejonowy dodatkowo winien orzec w oparciu o art. 481 k.c. i art. 455 k.c., licząc je od dnia następnego po upływie 14 dni od doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu w niniejszej sprawie, jako dorozumianego wezwania do zapłaty ww. kwoty, mianowicie od dnia 14 października 2017 roku. Nic nie stało bowiem na przeszkodzie w spełnieniu żądań powoda w tym właśnie terminie, skoro ich wysokość była dostatecznie wykazana, zaś zasadę odpowiedzialności przesądzono wcześniej. Skoro bowiem powód w toku postępowania likwidacyjnego nie zgłosił prawidłowo stronie pozwanej żądania zwrotu tej kwoty tytułem utraconych dochodów, najwcześniejszą datą, od której możliwe jest ewentualne naliczanie odsetek za opóźnienie jest dopiero data upływu terminu zakreślonego przez Sąd przy doręczeniu odpisu pozwu stronie pozwanej, a ściślej strona pozwana jest w opóźnieniu z zapłatą tej kwoty od dnia następnego po upływie tego terminu. W odniesieniu do pozostałej kwoty 19.984,75 zł, co do której rozszerzono powództwo pismem z dnia 14 października 2020 r., prawidłowo przyjął Sąd I instancji, że pozwany mógł ją spełnić dopiero w dacie, w której powód złożył pismo odnoszące się do tego żądania, tj. 14 października 2020 r. W tej dacie najwyraźniej dysponował już pełną wiedzą o zakresie i uzasadnieniu żądania, a ocena jego zasadności nie powinna stwarzać problemu profesjonalnemu pełnomocnikowi. Biorąc jednak pod uwagę, iż Sąd Rejonowy zasądził od dnia 14 października 2020 roku odsetki od całej zasądzonej kwoty w zakresie utraconych dochodów, w której to kwocie mieści się roszczenie o odsetki o d kwoty 10.100 zł, Sąd Okręgowy zasądził odsetki od tej kwoty do dnia 13 października 2020 r.
Na marginesie należy zaznaczyć, iż powód wystąpił na etapie postępowania likwidacyjnego o zasądzenie kwoty 30.000 zł tytułem utraconego dochodu, jednakże nie przedłożył ubezpieczycielowi stosownej dokumentacji potwierdzającej wymagalność tej kwoty w tym zakresie. Opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez pozwanego wywołane było - w głównej mierze – niezałączeniem koniecznej dokumentacji potwierdzającej zasadność żądanej kwoty.
Uwzględniając powyższe, w granicach zaskarżenia określonych przez stronę powodową, na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy w punkcie I. sentencji wyroku dodatkowo zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 10.100 zł od dnia 14 października 2017 roku do dnia 13 października 2020 roku, oddalając powództwo w pozostałej części.
W pozostałym zakresie apelacja, na podstawie art. 385 k.p.c., podlegała oddaleniu jako bezzasadna.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o art. 102 k.p.c. odstępując od obciążania nimi powoda. Sąd wziął pod uwagę fakt, że powód mógł posiadać subiektywne odczucie zasadności dochodzonego żądania, a nadto uwzględnił zawiły charakter sprawy.