Sygn. akt V C 932/19
P., dnia 6 października 2021 r.
Sąd Rejonowy Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, V Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: sędzia Kamil Antkowiak
Protokolant: Karolina Kicińska
po rozpoznaniu w dniu 13 września 2021 r. w (...)
na rozprawie sprawy z powództwa D. B., J. B.
przeciwko M. N. (1)
o zachowek
1. Zasądza od pozwanego na rzecz powódki D. B. tytułem zachowku kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty.
2. Zasądza od pozwanego na rzecz powoda J. B. tytułem zachowku kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty.
3. W pozostałym zakresie powództwo oddala.
4. Kosztami procesu obciąża w całości pozwanego, pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu.
sędzia Kamil Antkowiak
Pozwem o zachowek złożonym w dniu 14 marca 2019 r., powódka D. B. i powód J. B., reprezentowani przez pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wnieśli o zasądzenie od pozwanego M. N. (1) kwot po 10.100 zł tytułem zachowku po M. N. (2) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych oraz po 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
W uzasadnieniu powództwa podano, że umową darowizny z dnia 23 marca 2009 r. M. N. (2) przeniosła na rzecz pozwanego swój udział wynoszący 25/40 części w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w P. przy obecnej ul. (...). M. N. (2) zmarła w dniu (...) r. Sąd Rejonowy Poznań - Nowe Miasto i Wilda w (...) postanowieniem z dnia 16 marca 2018 r., sygn. akt V Ns 1027/17, stwierdził, że spadek po M. N. (2) na podstawie testamentu nabył w całości M. N. (1). Spadkobiercami ustawowymi M. N. (2) byliby: B. B. (1) z domu N. (córka spadkodawczyni), zm. (...) r., A. N. (syn spadkodawczyni) zm. (...) r., M. N. (1) (syn spadkodawczyni), R. N. (1) (syn zmarłego w dniu (...) r. S. N., który był synem spadkodawczyni), M. N. (3) (syn zmarłego S. N.), M. N. (4) (syn zmarłego S. N.), A. C. z domu N. (córka zmarłego w dniu (...) r. K. N., który był synem spadkodawczyni), M. F. z domu N. (córka zmarłego K. N.). W niniejszym pozwie powodowie domagali się od pozwanego części zachowku, który przypadał w udziale córce spadkodawczyni B. B. (1), a która zmarła w dniu (...) r. Jej spadkobiercami na podstawie ustawy są synowie powód J. B. oraz P. B.. P. B. zmarł w dniu (...) r., a spadek po nim na podstawie ustawy odziedziczyła w całości jego córka powódka D. B.. W pozwie wskazano również, że gdyby nie darowizna i zapis w testamencie, córka M. N. (2) B. B. (1) (matka J. B. i babcia D. B.) otrzymałaby w spadku po matce 1/4 (M. N. (2) miała czworo dzieci) z 25/40 części w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości. B. B. (1) nie otrzymała spadku po matce, bowiem przedmiotowa darowizna wyczerpała cały majątek spadkowy oraz został sporządzony testament powołujący do całości spadku pozwanego M. N. (1). W dalszej części pozwu wskazano, że B. B. (1) zmarła, jednakże zgodnie z art. 1002 kc roszczenia z tytułu zachowku przechodzą na spadkobiercę osoby uprawnionej do zachowku, gdy spadkobierca ten należy do osób uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy (np. dzieci zmarłego uprawnionego do zachowku). Roszczenie z tytułu zachowku przechodzi na spadkobierców osoby uprawnionej, jeżeli należą oni do kręgu osób uprawnionych do zachowku po pierwszym spadkodawcy (art. 991 kc), a więc niezależnie od tego, czy w konkretnej sytuacji faktycznej przysługiwałoby im własne prawo do zachowku po tym pierwszym spadkodawcy. Roszczenie uprawnionego z tytułu zachowku, które nie zostało zaspokojone przed śmiercią, przechodzi na dziedziczące po nim dzieci oraz dalszych zstępnych (III CZP 101/88). W pozwie wskazano również, że z uwagi na powyższe na mocy art. 991 kc w zw. z art. 1000 § 1 kc w zw. z art. 1002 kc D. B. i J. B. należy się od pozwanego zachowek oraz, że uprawnienie do zachowku wynosi połowę wartości udziału spadkowego 1/8 (połowa z 1/4) z 25/40 części=10/128, tj. po 5/128 dla każdego z powodów. Powodowie wycenili wartość należnego im zachowku na kwoty po 10.100 zł dla każdego z powodów.
W odpowiedzi na pozew z dnia 25 lipca 2019 r. pozwany M. N. (1), również działający przez radcę prawnego, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwany przyznał, że w dniu 23 marca 2009 r. zawarł z M. N. (2) umowę, na podstawie której darowała mu ona udział 25/40 w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. (...) w P. zwalniając z obowiązku zaliczenia tej darowizny na schedę spadkową. Pozwany wskazał, że zamiarem i wspólnym celem jaki przyświecał stronom przy zawieraniu tej umowy było wynagrodzenie M. N. (1) za opiekę, jaką on otaczał matkę w ostatnich latach życia, która w chwili śmierci przez 13 lat była osobą leżącą wymagającą opieki 24 godziny na dobę. M. N. (2), z uwagi na złamanie nogi i biodra, musiała korzystać 2-3 razy w tygodniu z usług fizjoterapeuty. Jej dochody na to nie wystarczały, albowiem przed śmiercią miała ona świadczenie emerytalne w kwocie 800 zł miesięcznie, a wcześniej było ono jeszcze niższe. Z rodzeństwa M. N. (1) w zasadzie nikt inny, poza sporadycznymi wypadkami, nie zajmował się M. N. (2). Pozwany wskazał również, że sens i cel umowy z dnia 23 marca 2009 r. polegał na tym, że pozwany opiekował się M. N. (2), dostarczał jej środków utrzymania, przez kilkanaście lat sprawował całodniową opiekę, łożył na jej utrzymanie. Zdaniem pozwanego umowa ta w rzeczywistości w swej treści odpowiadała umowie dożywocia i nie powinna być brana pod uwagę przy ustalaniu zachowku. W dalszej kolejności pozwany wskazał, że umową z dnia 23 lutego 2016 r. sprzedał przedmiotową nieruchomość swojemu synowi R. N. (2). Zatem w chwili wytoczenia przedmiotowej sprawy nie był on w posiadaniu korzyści otrzymanej wcześniej od M. N. (2). M. N. (1) sprzedał darowany mu wcześniej udział z uwagi na swoją bardzo trudną sytuację zdrowotną i finansową. Pozwany wskazał, że utrzymuje się z najniższej emerytury a poza wyżywieniem, ubiorem i innymi zwykłymi wydatkami zmuszony jest od kilku lat wydatkować znaczne środki na leczenie i na utrzymanie domu. Pozwany z uzyskanych ze sprzedaży pieniędzy spłacił też długi, jakie zaciągnął u syna jeszcze za życia M. N. (2). Środki te były przeznaczone na rehabilitację leżącej M. N. (2). Pozwany podał, że na chwilę obecną nie posiada środków uzyskanych ze sprzedaży, nie jest wiec wzbogacony oraz że wydał te środki na spłatę długów zaciągniętych na potrzeby zmarłej M. N. (2) oraz na własne utrzymanie i leczenie w niezbędnym do tego zakresie. Pozwany w żaden sposób nie roztrwonił tych pieniędzy. W ocenie pozwanego roszczenie jest przedawnione, albowiem pozew otrzymał po upływie 5 lat od otwarcia spadku. Pozwany wskazał także, że M. N. (2) miała pięcioro dzieci: nieżyjących B. B. (1), A. N., S. N., K. N. i żyjącego M. N. (1). Zatem udział spadkowy B. B. (1) wynosi 1/5 a nie 1/4 jak podają powodowie w pozwie a ewentualny zachowek jaki należałby się B. B. (1) to 1/10. Pozwany zakwestionował wartość prawa użytkowania wieczystego, jaką powodowie podali w pozwie. Zdaniem pozwanego wartość ta wynosi co najwyżej 200.000 zł. Pozwany wskazał, że od początku lat 80-tych XX wieku czynił starania o nieruchomość, samodzielnie wyposażył ją w instalacje, dokonywał remontów m.in. dachu, wymienił okna. Podniósł także, że żądanie powodów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, albowiem M. N. (2) dla powodów była babcią i prababcią, oni sami nie przyczynili się do powstania domu, który M. darowała swojemu synowi, ani nie sprawowali nad nią żadnej opieki. B. B. (1), a później jej dzieci J. i P. również nie przyczyniali się do wybudowania domu. Pozwany podał, że dom został wybudowany z kredytu zaciągniętego na ten cel, który po śmierci ojca, spłacał wyłącznie M. N. (1).
W piśmie procesowym z dnia 28 sierpnia 2019 r. pełnomocnik powodów podtrzymał w całości żądanie pozwu oraz dotychczasowe stanowisko w sprawie. Pełnomocnik powodów wskazał, że okoliczność zbycia przedmiotowego udziału w prawie użytkowania wieczystego nie ma wpływu na wartość zachowku należnego powodom od pozwanego. Wskazał również, że w niniejszej sprawie nie ma znaczenia to, czy pozwany wzbogacił się dzięki sprzedaży udziałów w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości i na co przeznaczył środki z ich sprzedaży. Jednocześnie strona powodowa zaprzeczyła jakoby pozwany przeznaczył te środki na spłatę długów zaciągniętych na rzecz M. N. (2). Strona powodowa wskazała też, że z uwagi na to, że wartość przedmiotu darowizny oblicza się wg stanu z chwili jej dokonania w niniejszej sprawie nie ma żadnego znaczenia, czy pozwany po tej dacie czynił na rzecz budynku jakiekolwiek nakłady oraz zaprzeczyła aby pozwany ponosił jakieś większe nakłady finansowe na nieruchomość, dokonywał większych remontów i ulepszeń budynku. Strona powodowa wskazała również, że umowa notarialna z dnia 23 marca 2009 r. jest umową darowizny i nie ma w niej mowy o dożywociu oraz że pozwany począwszy od 2009 r. bardzo często wyjeżdżał. Wówczas pozostałe dzieci M. N. (2), a głównie B. B. (1) oraz A. B. opiekowali się matką. Nadto również pozwany nie przyczynił się w żaden sposób do budowy domu (nie uczestniczył w procesie budowy, jak również powodowie zaprzeczają by pozwany spłacał samodzielnie za dom jakieś kredyty), a M. N. (2) oprócz pozwanego opiekowała się również B. B. (1), po której powodowie odziedziczyli roszczenie o zachowek.
Pismem z dnia 9 grudnia 2019 r. pełnomocnik powodów podał, że zgodnie z art. 995 § 1 kc wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Wniósł aby biegły ustalił wartość przedmiotowego prawa użytkowania wieczystego wg stanu z dnia 23 marca 2009 r. (data dokonania darowizny na rzecz pozwanego) i wg cen z chwili ustalania zachowku (ceny obecne). Pełnomocnik pozwanego oświadczył, że wartość udziału spadkowego w nieruchomości jak i nakładów winna być dokonana wg stanu i cen aktualnych. Wniósł o wycenienie nakładów na nieruchomość czynionych przez pozwanego za okres od 1986 r. do chwili obecnej.
Postanowieniem z dnia 10 grudnia 2019 r. Referendarz sądowy Sądu Rejonowego Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu zwolnił pozwanego od obowiązku poniesienia kosztu sądowego w postaci zaliczki w kwocie 1.500 zł na poczet wynagrodzenia biegłego.
Strony do końca procesu podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
M. N. (2) była współużytkownikiem wieczystym do dnia 24 czerwca 2041 r. w udziale wynoszącym 25/40 części nieruchomości położonej w P., obręb (...) D., ulica (...), stanowiącej działkę gruntu nr (...), o powierzchni 476 m ( 2), będącej własnością Miasta P., dla których to praw Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w Poznaniu, Wydział VI Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) oraz współwłaścicielem w udziale wynoszącym 25/40 posadowionego na tejże nieruchomości gruntowej budynku mieszkalnego (pół bliźniaka) stanowiącego przedmiot odrębnej własności.
Umową darowizny sporządzonej w formie aktu notarialnego z dnia 23 marca 2009 r. M. N. (2) przeniosła na rzecz swojego syna M. N. (1) cały swój udział wynoszący 25/40 części w prawie użytkowania wieczystego gruntu wraz z udziałem w prawie własności nieruchomości położonej w P. przy obecnie ul. (...).
Strony podały wartość przedmiotu umowy na kwotę 150.000 zł. M. N. (1) oświadczył, że ustanowił na rzecz swojej matki M. N. (2) dożywotnie i nieodpłatne prawo użytkowania przedmiotu umowy. Roczną wartość prawa użytkowania określono na kwotę 6.000 zł, skapitalizowaną wartość prawa użytkowania określono na kwotę 6.000 zł.
Ponadto M. N. (2) oświadczyła, że darowizna jest zwolniona z obowiązku jej zaliczenia na schedę spadkową (1039 kc).
W akcie notarialnym wprost również ujęto, że z dniem darowizny przechodzą na obdarowanego wszelkie prawa i obowiązki związane z przedmiotem nabycia.
Dowód: umowa darowizny z dnia 23 marca 2009 r. (k. 13-18)
Postanowieniem z dnia 16 marca 2018 r. Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, w sprawie sygn. akt V Ns 1027/17, stwierdził, że spadek po M. N. (2), zmarłej dnia (...) r. w Poznaniu, ostatnio stale zamieszkałej w P., na podstawie testamentu notarialnego z dnia 20 listopada 1998 r., sporządzonego przed notariuszem O. P. w Kancelarii Notarialnej w P., wpisanego do Repertorium (...) (...), a otwartego i ogłoszonego w Sądzie Rejonowym Poznań – Nowe Miasto i Wilda w (...) w dniu 14 marca 2018 r. (sygn. akt V Ns 342/18), nabył wprost syn M. N. (1), syn F. i M. w całości.
W ww. testamencie spadkodawczyni oświadczyła, że: „ do całości spadku powołuje swojego syna – M. N. (1), syna F. i M., zamieszkałego w P. przy ulicy (...), legitymującego się dowodem osobistym serii (...)”.
Dowód : postanowienie z dnia 16 marca 2018 r. sygn. akt V Ns 1027/17 (k. 19), testament z 20 listopada 1998 r. (k. 20)
W chwili śmierci M. N. (2) była wdową. M. N. (2) miała pięcioro dzieci, córkę B. B. (1) z domu N., która zmarła (...) r., syna A. N., zmarłego (...) r., pozwanego M. N. (1), syna S. N., zmarłego w dniu (...) r. oraz syna K. N., zmarłego w dniu (...) r.
B. B. (1), córka M. N. (2), gdyby nie było testamentu, to otrzymałaby na podstawie ustawy w spadku po matce 1/5 z 25/40 części w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości.
Z kolei spadkobiercami B. B. (1) na podstawie ustawy są jej synowie: powód J. B. oraz P. B..
Natomiast spadkobiercą P. B., zmarłego (...) r., na podstawie ustawy w całości jest jego córka powódka D. B..
Dowód: odpis skrócony aktu zgonu B. B. (1) (k. 21), odpis skrócony aktu urodzenia J. B., P. B. (k. 22-23), akt poświadczenia dziedziczenia po zmarłym P. B. (k. 24-26), zeznania świadka R. N. (1) (k. 69)
Bieżącą opiekę nad M. N. (2) sprawował jej syn M. N. (1), który mieszkał razem z matką. W opiece nad matką pomagał jej najstarszy syn A. N., który mieszkał w sąsiedztwie oraz córka B. B. (1) w weekendy.
Dowód : zeznania świadka R. N. (1) (k. 69), zeznania powoda J. B. (k. 230)
Pozwany M. N. (1) umową z dnia 23 lutego 2016 r. sprzedał cały przysługujący jemu udział wynoszący łącznie 28/40 części w prawie użytkowania wieczystego przedmiotowej nieruchomości oraz w prawie własności wzniesionego na tej nieruchomości i stanowiącego odrębną nieruchomość budynku, położonego przy ul. (...) w P., synowi R. N. (2). Cena za przedmiot umowy została ustalona przez strony na łączną kwotę 105.000 zł.
Jednocześnie obdarowany ustawił na rzecz darczyńcy bezpłatne, dożywotnie prawo użytkowania na przysługującym mu udziale. Roczna wartość tego prawa wynosi 4.200 zł, a skapitalizowana wartość tego prawa kwotę 42.000 zł.
Dowód : umowa sprzedaży z dnia 23 lutego 2016 r. (k. 44-48)
Nieruchomość położona jest w południowej części miasta P., przy ul. (...) i obejmuje działkę gruntu nr (...) zabudowaną budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym w zabudowie bliźniaczej. Budynek został zrealizowany w latach 60-tych XX w.w technologii tradycyjnej murowanej. Powierzchnia użytkowa budynku wynosi 94,62 m 2. Budynek mieszkalny jest w wykończeniu i wyposażeniu o dość słabym standardzie. Powierzchnia budynku uwzględnia wyłącznie kondygnację nadziemną budynku z pominięciem powierzchni piwnicy.
Wartość rynkowa nieruchomości wg stanu na dzień darowizny, tj. 23 marca 2009 r. oraz cen aktualnych, z uwzględnieniem faktu, że nieruchomość pozostawała w użytkowania wieczystym gruntu oraz uwzględniając ograniczone prawo rzeczowe – prawo użytkowania, stanowi wysokość 320.000 zł , natomiast wartość rynkowa nieruchomości wg stanu oraz cen aktualnych stanowi wysokość 242.000 zł (uwzględniając ograniczone prawo rzeczowe – prawo użytkowania). Z kolei wartość rynkowa nakładów poniesionych na nieruchomości od 1986 r. do chwili obecnej wg cen aktualnych stanowi wysokość 20.000 zł.
Oszacowane wartości jednostkowe nieruchomości zabudowanej zawierają się w określonym na podstawie analizy lokalnego rynku przedziale cen transakcyjnych rejestrowanych na nieruchomości podobne i odwzorowują ustalone stany nieruchomości w poszczególnych okresach.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów z dniem 1 stycznia 2019 r. prawo użytkowania wieczystego gruntu działki nr (...) z mocy prawa uległo przekształceniu w prawo własności.
Dowód : opinia biegłego z dziedziny (...) (k. 104-165), opinia uzupełniająca (k. 184-185)
Pismem z dnia 27 lutego 2019 r. powodowie wezwali pozwanego do zapłaty na rzecz D. B. kwoty 15.625 zł i na rzecz J. B. kwoty 15.625 zł tytułem zachowku w terminie 7 dni od dnia otrzymania wezwania.
Dowód: wezwanie do zapłaty zachowku (k. 27-29)
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyszczególnionych powyżej dowodów.
Dokumenty zebrane aktach sprawy, które zostały przedstawione przez strony, Sąd uznał co do zasady za wiarygodne, a zatem przydatny materiał dowodowy. Dokumenty prywatne, zgodnie z treścią art. 245 kpc, stanowiły zaś dowód tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Żadna ze stron nie kwestionowała dokumentów, więc i Sąd nie widział podstaw by czynić to z urzędu.
Postanowieniem z dnia 9 września 2019 r. Sąd na podstawie art. 208 kpc pominął wniosek strony powodowej o dowód z dalszych dokumentów z akt sprawy spadkowej, której powód był stroną i które mógł przedłożyć samodzielnie.
Zarządzeniem z dnia 2 grudnia 2019 r. Sąd zobowiązał pełnomocnika pozwanego do podania w terminie 7 dni, czy kwestionuje złożoną kserokopię wypisu aktu darowizny, pod rygorem uznania, że jej nie kwestionuje, a jeśli kwestionuje to do złożenia w terminie 7 dni oryginału wypisu tego aktu notarialnego sporządzonego z udziałem pozwanego, pod rygorem ujemnych skutków procesowych.
Pełnomocnik pozwanego w wyznaczonym terminie nie udzielił odpowiedzi na zobowiązanie Sądu.
Z kolei postanowieniem z dnia 3 lutego 2020 r. Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłego z dziedziny wyceny nieruchomości i rzeczoznawcy majątkowego mgra A. A. na okoliczność ustalenia: wartości użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w P. przy obecnej ul. (...) (dawniej ul. (...)), stanowiącej działkę nr (...), o powierzchni 476 m 2 zapisanej w księdze wieczystej numer (...), wartości poczynionych na tą nieruchomość przez pozwanego nakładów za okres od 1986 r. do chwili obecnej, przy czym biegły wyceni wartość nieruchomości zarówno wg stanu na dzień 23 marca 2009 r. i cen aktualnych, jak i wg stanu i cen aktualnych, a nakłady wg stanu i cen aktualnych, a którą to opinię biegły wyda po przeprowadzeniu oględzin w/w nieruchomości, o dacie których zawiadomi strony i ich pełnomocników oraz aktualnego (...).
W dniu 2 listopada 2020 r. wpłynęła do Sądu opinia biegłego ww. specjalności (k. 104).
Pismem z dnia 18 stycznia 2021 r. pełnomocnik powodów wniósł o uzupełnienie opinii przez biegłego poprzez wyjaśnienie dlaczego przyjął do wyliczeń powierzchnię przedmiotowego budynku o wartości 94,62 m 2 skoro w opinii podano, że budynek ten posiada dodatkowo piwnicę o pow. 24,30 m 2 i jego powierzchnia netto wynosi 118,92 m 2, wskazanie na str. 21 opinii nieruchomości przyjęte do porównań (nieruchomości A i B), też są budynkami podpiwniczonymi; czy ich powierzchnie – odpowiednio 103,00 m 2 i 113,60 m 2 – również były ustalone z pominięciem powierzchni piwnic, w jaki sposób biegły ustalił, że stan techniczno-użytkowy budynku w dniu przeprowadzenia oględzin różnił się od jego stanu w dacie 23 marca 2009 r. oraz że w przedmiotowym budynku po dniu 23 marca 2009 r. wykonano wskazane na str. 8 i 9 opinii prace remontowe.
Pismem złożonym w dniu 29 stycznia 2021 r. pełnomocnik pozwanego zakwestionował opinię biegłego w zakresie w jakim biegły przyjął, że wyceniana nieruchomość, z uwagi na swój stan techniczny, jest podobna do tych przyjętych przez biegłego do porównania na str. 21 opinii. Pełnomocnik pozwanego wskazał, że nieruchomość przy ul. (...) (Nieruchomość A) ma tylko tę cechę wspólną z nieruchomością wycenianą, że znajduje się w podobnej lokalizacji, nieruchomość B przyjęta do porównania jest po remoncie (budynek ten posiada nową elewację, nowe okna, nowe drzwi, posiada garaż), wszystkie przyjęte przez biegłego do porównania nieruchomości stanowiły pełną własność a nie prawo użytkowania wieczystego. Pozwany wniósł aby biegły podał jaki byłby koszt doprowadzenia wycenianej nieruchomości do standardu, jaki prezentują nieruchomości przyjęte przez niego do porównania, oznaczone jako A,B i C i czy biegły w ogóle zapoznawał się ze standardem tych nieruchomości przed sporządzeniem wyceny.
W związku z powyższym postanowieniem z dnia 8 lutego 2021 r. Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego z dziedziny wyceny nieruchomości na fakty: ustosunkowania się do uwag i zastrzeżeń do opinii zawartych w treści pisma procesowego pełnomocnika powodów z dnia 18 stycznia 2021 r., oraz ustosunkowania się do uwag i zastrzeżeń do opinii zawartych w treści pisma procesowego pełnomocnika pozwanego z dnia 29 stycznia 2021 r.
W dniu 15 marca 2021 r. do Sądu wpłynęła opinia uzupełniająca biegłego ww. specjalności (k. 184-185).
Sąd natomiast uznał, że przedmiotowe opinie zostały sporządzone w sposób rzetelny, jasny i spójny, przez osobę posiadającą odpowiednie kompetencje do ich przygotowania. Opinie wskazują metodykę opracowania, sposób badań, które doprowadziły biegłego do wysnucia ostatecznych wniosków. Wnioski końcowe pisemnych opinii zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i kategoryczny, są wyczerpujące i zostały dostatecznie umotywowane, potwierdzone. Opinie Sąd uznał za dowód w pełni wiarygodny i niezbędny dla rozstrzygnięcia sprawy. Zważyć też należało, że w myśl art. 154 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. wyboru właściwego podejścia oraz metody i techniki szacowania nieruchomości dokonuje właśnie rzeczoznawca majątkowy, uwzględniając w szczególności cel wyceny, rodzaj i położenie nieruchomości, przeznaczenie w planie miejscowym, stan nieruchomości oraz dostępne dane o cenach, dochodach i cechach nieruchomości podobnych.
Sąd postanowił na okoliczność faktu, że pozwany po dacie zawarcia umowy darowizny w 2009 r. nie wykonywał na przedmiotowej nieruchomości żadnych większych remontów, że nie tylko pozwany opiekował się M. N. (2) oraz, że pozwany nie przyczynił się do budowy przedmiotowego budynku przeprowadzić dowód z przesłuchania świadka R. N. (1) , bratanka pozwanego. Zeznania te Sąd uznał za wiarygodne i przydatne dla sprawy. Świadek wskazał, że cała rodzina budowała dom, jego dziadek, babcia, ojciec i wszyscy bracia. Świadek był wtedy małym dzieckiem, urodził się w (...) r., a budynek jest z 1964 r. Świadek podał, że M. N. (1) to brat jego ojca oraz, że było czterech braci i jedna siostra. W ocenie świadka pozwany nie wykonywał żadnych inwestycji w nieruchomości po 2009 r. Świadek nie ma wiedzy, aby M. N. (1) spłacał jakiekolwiek długi M. N. (2). Świadek miał kontakt z babcią M. N. (2). S. N. - ojciec świadka zmarł w 2008 r, a M. N. (2) w 2014 r. Świadek wskazał, że babcią zajmował się brat A. N. - najstarszy, który mieszkał w sąsiedztwie, a z babcią mieszkał M. N. (1). Świadek podał również, że podczas nieobecności M. N. (1), to A. N. opiekował się M. N. (2) oraz że najwięcej pomagała córka M. B.. Od 2009 r. w domu mieszkał M. N. (1), zamieszkiwał też jego syn. Świadek wskazał, że „ dom dzisiaj wygląda tak, jak w latach 60-tych. Nie ma elewacji, nie jest ocieplony”.
Natomiast ostanowieniem z dnia 3 lutego 2020 r. Sąd z uwagi na niestawiennictwo świadka pominął dowód z przesłuchania świadka M. N. (5) na podstawie art. 242 kpc, oraz na podstawie art. 235 § 1 pkt 5 kpc pominął wniosek o przesłuchanie ww. świadka na piśmie. Uprzednio bowiem Sąd postanowieniem z dnia 2 grudnia 2019 r. Sąd wezwał ponownie w charakterze świadka M. N. (5) zakreślając w trybie art. 242 kpc termin na przeprowadzenie tego dowodu do następnej rozprawy, pod rygorem pominięcia wniosku o przeprowadzenie dowodu w razie kolejnego niestawiennictwa świadka oraz zobowiązał pełnomocnika powodów do dołożenia starań, aby osoba ta stawiła się na termin przesłuchania, a w szczególności do zawiadomienia jej o obowiązku, czasie i miejscu stawiennictwa, pod rygorem ujemnych skutków procesowych. Wobec braku stawiennictwa tego świadka i wykonania zobowiązania przez pełnomocnika powodów Sąd uznał, iż ów wniosek dowodowy zasługiwał na pominięcie jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania.
W końcu na okoliczność darowizny uczynionej na rzecz pozwanego przez M. N. (2), jej przedmiotu i wartości oraz braku innego majątku wchodzącego w skład masy spadkowej, rzeczywistej woli stron umowy darowizny i celu w jakim została ona zawarta, nakładów oraz ich wartości poczynionych przez pozwanego na budynek i grunt przy ul. (...) (daw. B. (...)), stanu technicznego budynku w chwili obecnej, spożytkowania środków uzyskanych przez niego ze sprzedaży udziału darowanego mu wcześniej przez M. N. (2) na spłatę długów spadkowych oraz na własne potrzeby, aktualnej sytuacji majątkowej pozwanego oraz na okoliczność tego, że pozwany po dacie zawarcia umowy darowizny w 2009 r. nie wykonywał na przedmiotowej nieruchomości żadnych większych remontów, że nie tylko pozwany opiekował się M. N. (2) oraz, że pozwany nie przyczynił się do budowy przedmiotowego budynku, Sąd przeprowadził dowód z przesłuchania powoda. Zeznaniom J. B. Sąd dał wiarę w całości, albowiem nie znalazł podstaw, by kwestionować wiarygodność zeznań powoda. Powód wskazał, że M. N. (2) opiekował się wuja A. N. i mama powoda B. B. (1), która co tydzień przyjeżdżała do babci i spędzała z nią sobotę i niedzielę. Powód miał kontakt z M. N. (2). Po śmierci M. N. (2) pozostał dom i ziemia. Powód podał, że mama B. B. (1) nie otrzymała spadku po matce. Powód nie miał wiedzy na temat nakładów pozwanego, nie znał sytuacji materialnej pozwanego, nie miał wiedzy, by M. N. (1) spłacał długi oraz by pozwany zlecił albo wykonał jakiś remont. Powód wskazał też, że nie wie, jaki był stan nieruchomości przed śmiercią, tylko z zewnątrz - nieotynkowany.
Na rozprawie w dniu 13 września 2021 r. pełnomocnik powodów cofnął natomiast wniosek o przesłuchanie powódki D. B. (k. 229).
Postanowieniem z dnia 13 września 2021 r. Sąd z uwagi na nieusprawiedliwione niestawiennictwo i brak złożenia zaświadczenia od lekarza sądowego na podstawie art. 299 kpc w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 5 kpc pominął wnioski o przesłuchanie powódki oraz pozwanego. Pozwany M. N. (1) ostatecznie bowiem nie stawił się na termin jego przesłuchania w charakterze strony, wobec czego Sąd z uwagi na nieusprawiedliwione niestawiennictwo postanowił pominąć dowód z przesłuchania pozwanego. Strona pozwana bowiem, mimo prawidłowego wezwania do osobistego stawiennictwa na rozprawie, nie stawiła się. Tym samym winna była ponieść ujemne skutki procesowe braku zaprezentowania na rozprawie swoich twierdzeń, jak i ustosunkowania się do twierdzeń strony przeciwnej zgłoszonych na tym posiedzeniu (por. art. 233 § 2 kpc). Z kolei uprzednim postanowieniem z dnia 2 grudnia 2019 r. Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie pozwanego przed dopuszczeniem opinii biegłego, albowiem w myśl art. 299 kpc dowód z przesłuchania stron jako subsydiarny i ostateczny (końcowy) przeprowadza się dopiero po wyczerpaniu środków dowodowych, a nie przed ich przeprowadzeniem.
Sąd zważył, co następuje:
Powodowie dochodzili od pozwanego M. N. (1) w pozwie roszczeń z tytułu zachowku. Żądanie to co do zasady zasługiwało na uwzględnienie.
Najczęstszą sytuacją, w której instytucja zachowku ma zastosowanie, jest sytuacja, gdy do dziedziczenia dochodzi na podstawie testamentu (jak w realiach niniejszej sprawy), a spadkobiercy ustawowi nie są powołani testamentowo do spadku. Wówczas spadkobiercy ci mają zgodnie z art. 991 § 1 i 2 kc prawo do zachowku, które definiuje się jako uprawnienie do części wartości udziału spadkowego, który by przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, przy czym, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.
W niniejszej sprawie spadkodawczyni M. N. (2) pominęła w treści testamentu swoją córkę B. B. (1), która zmarła (...) r. Powódka D. B. jest córką powoda P. B., który jest synem uprawnionej do zachowku B. B. (1), córki spadkodawczyni M. N. (2). Drugim żyjącym synem B. B. (1) jest natomiast powód J. B.. Z kolei pozwany uzyskał na swoją rzecz stwierdzenie nabycia spadku postanowieniem Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia16 marca 2018 r. w sprawie sygn. akt V Ns 1027/17, w którym Sąd stwierdził, że spadek po M. N. (2), zmarłej dnia (...) r. w P., ostatnio stale zamieszkałej w P., na podstawie testamentu notarialnego z dnia 20 listopada 1998 r., sporządzonego przed notariuszem O. P. w Kancelarii Notarialnej w P., wpisanego do Repertorium (...) (...), a otwartego i ogłoszonego w Sądzie Rejonowym Poznań – Nowe Miasto i Wilda w (...) w dniu 14 marca 2018 r. (sygn. akt V Ns 342/18), nabył wprost syn M. N. (1), syn F. i M. w całości.
Pozwany został wyłącznie obdarowany udziałem spadkodawczyni w zabudowanej nieruchomości gruntowej. Zgodnie z art. 1000 kc przysługuje ponadto żądanie uzupełnienia zachowku, jako że w sytuacji, gdy spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w art. 1000 kc ( wyr. SN z dnia 30 stycznia 2008 r., III CSK 255/07, OSNC 2009, nr 3, poz. 47). W myśl bowiem § 1 zd. 1 tego przepisu, w brzmieniu obowiązującym w chwili otwarcia spadku (roszczenie o zachowek powstaje bowiem w chwili otwarcia spadku - por. orz. SN z dnia 19 listopada 1948 r., Wa C 219/48, PiP 1949, nr 11, s. 126), jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. W takiej jednak sytuacji obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny (zd. 2), a nadto jeszcze, jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek (§ 2).
Niezasadny był w tym kontekście i zarazem niczym niewykazany zarzut z odpowiedzi na pozew (k. 40 pkt 2) jakoby w/w umowa nie było umową darowizny, lecz rzekomo dożywocia. Tymczasem zarówno tytuł, jak i jednoznaczna treść tej zawartej w formie aktu notarialnego umowy wskazuje, że była to umowa darowizny (w rozumieniu art. 888 i n. kc) wraz ustanowieniem prawa użytkowania jej przedmiotu na rzecz darczyńcy (art. 252 kc w zw. z art. 266 kc), czyli osoby fizycznej. Nie ma zatem mowy w tym przypadku o umowie dożywocia w rozumieniu art. 908 kc. Poza tym zwolnienie z art. 1039 kc z obowiązku zaliczenia tej darowizny na schedę spadkową było irrelewantne dla roszczenia o zachowek, gdyż przepis ten dotyczy odrębnej instytucji działu spadku. Wreszcie już niespornie spadkodawczyni nikogo nie wydziedziczyła w testamencie, czyli nie pozbawiła zachowku w rozumieniu art. 1008 kc.
Tym samym roszczenie o zachowek okazało się usprawiedliwione co do zasady. Nie było natomiast wątpliwości, że w razie braku testamentu spadkodawcy, spadek po nim na podstawie ustawy – art. 931 § 1 kc – dziedziczyłoby 5 dzieci osoby, tj. córka B. B. (1) z domu N., syn A. N., syn M. N. (1), syn S. N. oraz syn K. N., a to w częściach równych, czyli każdy z tych spadkobierców ustawowych w 1/5 części. Zgodnie zaś z art. 991 § 1 i 2 kc zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Skoro zaś uprawniona córka spadkodawczyni córka B. B. (1) była zdolna do pracy (nikt nie wskazywał na okoliczność przeciwną, ani tym bardziej jej nie wykazywał), to przysługiwałaby jej prawo do ½ wartości jej udziału (czyli do 1/10 części; = ½ x 1/5 udziału) spadkowego, które by z kolei przypadł przy dziedziczeniu ustawowym jej 2 zstępnym, czyli w tej sytuacji każdemu z powodów przysługuje prawo do 1/20 (1/2 x 1/10) wartości majątku na rzecz każdego z nich. Wysokość ich udziałów będzie miała znaczenie w dalszym toku rozważań, z uwagi na treść art. 999 kc.
Uprawnienie do zachowku na podstawie art. 991 kc w zw. z art. 1000 § 1 kc w zw. z art. 1002 kc przysługuje zatem D. B. oraz J. B..
Kolejnym etapem obliczania zachowku było ustalenie tzw. substratu zachowku (art. 993-995 kc). Ustalenie substratu zachowku wymagało przede wszystkim określenia czystej wartość spadku po M. N. (2). Czysta wartość spadku stanowi różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli wartością wszystkich praw należących do spadku, według ich stanu z chwili otwarcia spadku i cen z chwili orzekania o zachowku ( uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego – zasada prawna – z dnia 26 marca 1985 r. III CZP 75/84, OSPiKA 1988/2/27), a stanem biernym spadku, czyli sumą długów spadkowych, z pominięciem jednak długów wynikających z zapisów i poleceń. Po określeniu czystej wartości spadku dolicza się do niej, w celu ustalenia substratu zachowku, wartość darowizn dokonanych przez spadkodawcę, bez względu na to, czy były one uczynione na rzecz spadkobierców, uprawnionych do zachowku, czy też innych osób. Wartość przedmiotu darowizny na potrzeby doliczenia oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalenia zachowku (art. 995 kc). Pewne jednak darowizny zostały wyłączone od doliczania, w szczególności drobne, zwyczajowo przyjęte, oraz dokonane dawniej niż przed dziesięciu laty, licząc od otwarcia spadku, na rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku (art. 994 § 1 kc).
Zważyć jednak należało, że w momencie darowizny żyła przecież B. B. (1) córka M. N. (2).
Tymczasem, jak ustalono, skład spadku po M. N. (2), w chwili jej śmierci miał wartość zerową. Niespornym bowiem w sprawie było, że inny kluczowy składnik jej majątku, a mianowicie udział wynoszący 25/40 w prawie użytkowania wieczystego nieruchomości przy ul. (...) w P., skutecznie już w momencie zawarcia darowizny z synem wyszedł z jej majątku, wskutek czego ze względów oczywistych nie mogło to wchodzić do masy spadkowej po tej spadkodawczyni. Zarazem nie stwierdzono też, ani nie wykazywano skutecznie jakichkolwiek długów spadkowych (jak np. koszty pogrzebu spadkodawcy – por. art. 922 § 3 kc).
Zarazem w świetle cyt. wyżej przepisów do substratu zachowku należało właśnie zaliczyć powyższą darowiznę udziału w zabudowanej nieruchomości i to o wartości przedmiotu darowizny obliczonej według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku (art. 995 § 1 kc). Ustalono zaś w toku procesu wartość tej darowizny wynosiła 25/40 części ustalonej wartości całej nieruchomości, która wynosi 320.000 zł, co daje kwotę 200.000 zł (= 24/40 x 320 tys. zł) Zgodnie bowiem z treścią art. 995 § 1 kc wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Jednocześnie z powyższego wynika, że nie podlegał w tym badaniu obecny stan tej nieruchomości.
Reasumując, substrat zachowku wynosił 200.000 zł, na którą składa się wartość majątku spadkodawczyni, który został darowany, a który stanowił udział w zabudowanej nieruchomości przy ul. (...) w P..
Zamyka obliczanie zachowku operacja mnożenia substratu zachowku przez udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku. Jej wynik wyraża wysokość należnego zachowku.
Skoro substrat zachowku wynosił 200.000 zł, to należny – co do zasady – każdemu z powodów wynosił po 10.000 zł (200.000 zł x 1/20) na rzecz każdego z nich.
Roszczenia powodów nie okazały się bynajmniej przedawnione, jak błędnie zarzucono w odpowiedzi na pozew (k. 41 pkt 8). Wszakże w myśl art. 1007 § 1 kc roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu. Otwarcie i ogłoszenie testamentu w Sądzie Rejonowym Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, jak wyżej ustalono, nastąpiło w dniu 14 marca 2014 r., zatem ewentualne przedawnienie nastąpiłoby z upływem dnia 14 marca 2019 r., czyli z upływem tego ostatniego dnia (por. art. 112 kc). Tymczasem przed upływem tego dnia, gdyż jeszcze w czasie jego trwania, pełnomocnik powodów złożył omawiany pozew, co już skutecznie przerwało bieg przedawnienia. Zgodnie bowiem z art. 123 § 1 pkt 1 bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem, nie dopiero z momentem doręczenia odpisu pozwu, jak błędnie sugerował pełnomocnik pozwanego.
W końcu za zupełnie już natomiast niewykazane uznać należało główne zarzuty strony pozwanej, a tyczące się naruszenia zasad współżycia społecznego. Stwierdzić bowiem należy, iż pozbawić zachowku na podstawie art. 5 kc można tylko w sytuacjach rzeczywiście wyjątkowych ( por. wyrok SN z dnia 25 stycznia 2001 r., IV CKN 250/00, LEX nr 490432). Z kolei postępowanie dowodowe nie potwierdziło, aby zachowanie strony powodowej względem babci i prababci cechowała naganność, a tym bardziej jeszcze rażąca. Tymczasem jak właśnie wskazał Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 14 lutego 2012 r. (I ACa 1121/11, LEX nr 1133334, teza 2): „ Specyfika roszczenia o zachowek polega na tym, że przyznanie prawa do zachowku służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec osób najbliższych. Etyczny charakter instytucji zachowku ma zatem wpływ na ocenę roszczenia z punktu widzenia zasad współżycia społecznego o których mowa w art. 5 kc. Chodzi mianowicie o to, że ocena ta jest w tej sytuacji zaostrzona, co prowadzi do konkluzji , iż do nadużycia prawa będzie mogło dojść jedynie wyjątkowo, w przypadkach szczególnie rażących ”. Takich zaś szczególnych wypadków w sprawie nie stwierdzono, a to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie (art. 6 kc i art. 232 kpc). Natomiast pozwany żadnych szczególnych okoliczności leżących po jego stronie nie wykazał, skoro nie stawił się na termin swojego przesłuchania. W toku postępowania dowodowego w niniejszej sprawie ustalono także, że nie tylko pozwany opiekował się M. N. (2). Opiekę sprawowali również inni członkowie rodziny, w tym B. B. (1), po której powodowie odziedziczyli roszczenie o zachowek oraz A. N.. Nadto również pozwany nie przyczynił się w żaden sposób do budowy przedmiotowej nieruchomości, czy też spłaty zobowiązań, a w każdym razie tego niczym nie wykazał. .
Zresztą taką opiekę winien zaś był przede wszystkim świadczyć matce właśnie pozwany jako obdarowany, gdyż to na nim ciążył prawny obowiązek , w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia, dostarczać darczyńcy środków, których mu brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych (art. 897 kc), sankcjonowany możliwością obdarowania darowizny (art. 898 kc).
Wreszcie odwołanie się do zasad współżycia społecznego winno raczej służyć ochronie zobowiązanego do zachowku w sytuacji, gdy jego wysokość będzie nadmierna np. w wyniku nagłych zmian ekonomicznych, czy innych niezależnych od spadkobiercy zjawisk wpływających na wartość spadku ( tak wyrok s. apel. w Poznaniu z 2009-12-16, I ACa 896/09, LEX nr 628229, teza 2). Tymczasem wartość zachowku w świetle choćby wartości zbytego przez pozwanego udziału w nieruchomości nie jest bynajmniej wysoka, ani nie leży poza możliwościami płatniczymi pozwanego. Zresztą, jak wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 22 kwietnia 2008 r. ( I ACa 459/08, LEX nr 550912, teza 1): „ w pewnych szczególnych i wyjątkowych sytuacjach dopuszczalne jest obniżenie należności z tego tytułu na podstawie art. 5 kc przy uwzględnieniu zwłaszcza klauzuli zasad współżycia społecznego. Ma to w szczególności zastosowanie, gdy głównym składnikiem majątku jest prawo do lokalu, które służy zaspokajaniu niezbędnych potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego do zapłaty zachowku w razie braku innych możliwości do zaspokojenia tych potrzeb”. Taka zaś wyjątkowa sytuacja w sprawie nie występuje, skoro nieruchomość nie służy dla zaspokojenia wyłącznie potrzeb pozwanego M. N. (1), lecz i innych osób trzecich.
Jednocześnie pozwany niczym nie wykazał, jakoby miał jakiekolwiek zobowiązania finansowe, ani tym bardziej, aby z uzyskanych ze sprzedaży pieniędzy spłacił długi, jakie rzekomo zaciągnął u syna jeszcze za życia M. N. (2). Co więcej, nawet, gdyby sam pozwany, czego nie wykazał żadnym dowodem, a w tym pominiętym dowodem z jego przesłuchania, znalazłby się w niedostatku, to na mocy art. 133 § 2 kro pomoc finansową winien świadczyć mu jego własny syn.
W tej sytuacji zarzuty pozwanego nie mogły doprowadzić do oddalenia powództwa ani zmniejszenia zasądzonego świadczenia.
Ponadto celem instytucji zachowku jest ochrona interesów majątkowych wymienionych w art. 991 § 1 kc najbliższych członków rodziny przez zapewnienie im, niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającemu ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Zastosowanie art. 5 kc nie może udaremniać celów przepisu o zachowku ( wyrok s. apel w Szczecinie z 2012-11-07, ACa 580/12, LEX nr 1246858). W tym kontekście oddalenie powództwa równałoby się z faktycznym wydziedziczeniem powodów i stanowiłoby to obejście prawa w ten sposób.
Poza tym należało jeszcze dokonać analizy podnoszonych przez pozwanego kwestii jego nakładów na nieruchomości. Na wstępie należy jednak zauważyć, że pozwany nie zgłosił w tym zakresie żadnego zarzutu potrącenia, zaś zgodnie z art. 498 § 1 kc, aby można było skorzystać z instytucji potrącenia, strony muszą być nawzajem względem siebie wierzycielami i dłużnikami, ich wzajemne świadczenia muszą być jednorodzajowe, a wierzytelności – przynajmniej wierzytelność potrącającego – wymagalne i zaskarżalne. Zaistnienie tych przesłanek, a także wartości roszczenia zgłaszanego do potrącenia musi wykazać strona, która chce skorzystać z zarzutu potrącenia (art. 6 kc), tj. tutaj pozwany. M. N. (1) nie wykazał spełnienia przesłanek ewentualnego zarzutu potrącenia.
Pozwany zresztą w jakikolwiek sposób nie udowodnił, że jest wierzycielem wobec kogokolwiek z tytułu poniesionych nakładów na nieruchomości, a tym bardziej, że jego dłużnikiem i to jeszcze wyłącznym jest właśnie powódka D. B. oraz powód J. B.. Wszakże to pozwany już z dniem darowizny stał się wyłącznym posiadaczem udziału w prawie użytkowania wieczystego gruntu wraz z udziałem w prawie własności nieruchomości. Zatem tylko i wyłącznie M. N. (1) był obowiązany do ponoszenia ciężarów na tę nieruchomość. Wyraźnie zresztą zostało to już ustalone w momencie darowizny, kiedy w akcie notarialnym wprost ujęto, że z tym dniem przechodzą na obdarowanego wszelkie prawa i obowiązki związane z przedmiotem nabycia. Podkreślić wszakże należy, że pozwany próbował ponosić kwestie nakładów dokonanych także od momentu darowizny, a zatem w okresie, w którym był jedynym uprawnionym do tego prawa rzeczowego, a zatem obowiązków związanych z tym posiadaniem nie miał i nie ma prawa przerzucać na kogokolwiek innego. Z kolei rzekome nakłady czynione wstecz również były irrelewantne dla sprawy. Nie tylko pozwany nie wykazał, że je uczynił za własności swojej matki, ale również jakoby ktoś inny poza nią miałby być z tego tytułu zobowiązany do ich ewentualnego zwrotu. Zresztą to właśnie pozwany, a nie nikt inny, stał się jej jedynym spadkobiercą. W końcu podnoszone nakłady w żaden sposób nie wpływały na utrzymanie stanu całego budynku, czy na podwyższenie wartości darowizny, a w konsekwencji wartości wynikającego z niej roszczenia o zachowek. Wszakże, jak już wyżej wyjaśniono, wartość przedmiotu darowizny została obliczona według stanu z chwili jej dokonania.
Z wskazanych powyżej przyczyn zarzut z tytułu nakładów na nieruchomości okazał się całkowicie bezzasadny, a w konsekwencji nie mógł zostać uwzględniony.
Z uwagi na to, że jak wynika z dotychczasowych rozważań, strona powodowa nie uzyskała należnego jej zachowku w żaden sposób – ani w postaci uczynionej przez spadkodawczynię darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, w sprawie znalazł zastosowanie art. 991 § 2 kc, przy uwzględnieniu art. 1000 § 1 zd. 2 kc, ograniczającego odpowiedzialność darczyńcy obowiązanego do zapłaty zachowku do granic wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. Tymczasem pozwany był i jest nadal wzbogacony i to do pełnej ustalonej wartości darowizny nieruchomości.
W rezultacie Sąd w punkcie 1 wyroku przyznał na rzecz powódki D. B. od pozwanego zachowek w ustalonej wysokości 10.000 zł, którą zasądzono wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty, oraz w punkcie 2 wyroku na rzecz powoda J. B. od pozwanego zachowek w ustalonej wysokości 10.000 zł, którą zasądzono wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 marca 2019 r. do dnia zapłaty.
Z kolei Sąd orzekając na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc o początkowej dacie płatności odsetek ustawowych od kwot zasądzonego zachowku uwzględnił żądania strony powodowej i zasądził je od daty złożenia pozwu, tj. od dnia 14 marca 2019 r. Strona pozwana nie kwestionowała tak określnych dat roszczenia ubocznego (art. 230 kpc). Zresztą powodowie już przedsądowo wzywali pozwanego do zapłaty należnego im zachowku.
W konsekwencji Sąd oddalił dalej idące kwotowo żądanie strony powodowej jako niezasadne (punkt 3 wyroku).
O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 4 wyroku, na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 kpc, statuującego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu w odniesieniu do kosztów, i obciążając nimi stronę pozwaną jako przegrywającą sprawę niemal w całości. Sąd pozostawił natomiast szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowi (art. 108 § 1 zd. 2 kpc).
sędzia Kamil Antkowiak