Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 5/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Magdalena Majewska

Protokolant:

Urszula Widulińska

po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2024 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko (...) z siedzibą w D. Oddział w Polsce

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie

z dnia 31 października 2023 r., sygn. akt I C 163/23

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że punktowi drugiemu i trzeciemu nadaje następującą treść: „2. zasądza od (...) z siedzibą w D. Oddział w Polsce na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 400 (czterysta) euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 października 2022 r. do dnia zapłaty; 3. zasądza od (...) z siedzibą w D. Oddział w Polsce na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1117 (tysiąc sto siedemnaście) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów postępowania.”;

II.  zasądza od (...) z siedzibą w D. Oddział w Polsce na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 650 (sześćset pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji odwoławczej, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w tym zakresie do dnia zapłaty.

Magdalena Majewska

Sygn akt V Ca 5/24

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 31 października 2023 r. Sąd Rejonowy dla warszawy – Mokotowa w Warszawie w punkcie drugim oddalił w całości powództwo (...) Spółki akcyjnej z siedzibą w W. skierowane przeciwko (...) z siedzibą w D. oddział w Polsce o zapłatę kwoty 400 euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 października 2022 r. do dnia zapłaty oraz obciążył powoda zwrotem kosztów postępowania.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy wskazał, że (...) z siedzibą w D. w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej świadczy usługi przewozu lotniczego i zobowiązał się w dniu 15 czerwca 2022 r. przewieźć M. L. (1) z P. ( (...)) do P.(...) ((...)) w ramach imprezy turystycznej organizowanej przez biuro turystyczne.

W dniu 15 czerwca 2022 r. M. L. (1) stawił się planowo na odprawę i był pasażerem lotu nr (...) z P. A. do P.Ł. A.. Lot ten uległo opóźnieniu i M. L. (1) dotarł na miejsce docelowe ponad 3 godziny później po planowanym czasie przylotu.

Odległość pomiędzy ww. lotniskami wynosi 1.793 km.

Samolot o oznaczeniu(...), który obsługiwał lot M. L. (1), miał zaplanowane dniu 15 czerwca 2022 r. następującą rotację:

1)  Lot (...) na trasie P.L. w godzinach 05:00-07:00 UTC,

2)  Lot (...) na trasie L. S.P. w godzinach 07:30-09:25 UTC,

3)  Lot (...) na trasie P.B. w godzinach 10:15-11:40 UTC,

4)  Lot (...) na trasie B. - P. w godzinach 12:05-13:30 UTC,

5)  Lot (...) na trasie P.P. w godzinach 13:55-16:50 UTC,

6)  Lot (...) na trasie P.P. w godzinach 17:25-20:15 UTC (lot, którego pasażerem był M. L. (2)).

Loty (...), (...), (...) i przedmiotowy lot (...) zostały objęte restrykcjami slotowymi, co doprowadziło do opóźnień w ich wykonaniu. Ograniczenia w ruchu lotniczym związane były z wystąpieniem awarii systemu kontroli i zarządzania ruchem lotniczym, co doprowadziło do wprowadzenia ograniczeń w przepustowości w czeskiej przestrzeni powietrznej. Restrykcje w dniu 15 czerwca 2022 r. zostały wydane przez Menadżera Sieci działającego w ramach Europejskiej Organizacji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej ((...)). Trasa przedmiotowego lotu przebiegała nad czeską przestrzenią powietrzną.

Poprzednie loty wykonywane przez samolot oznaczony (...) otrzymywały depesze, które wskazywały, że nie będzie mógł wylecieć o planowanej godzinie. W stosunku do lotu (...) depesze te zostały wydane o 15:26 i 15:36, a więc na 2 godziny przed planowanym wylotem.

Wylot lotu nr (...) opóźnił się o 1 godz. 2 min z powodu ograniczeń zarządzeniu przepływem ruchu lotniczego. Kolejny lot nr (...) z tego samego tytułu był opóźniony o 2 godz. 8 min i ze względu na poprzednie opóźnienie 47 min. Lot nr (...) z powodu opóźnień poprzednich samolotów nabył opóźnienie w wymiarze 2 godz. 37 min i następnie ograniczenia w zarządzeniu ruchem lotniczym zwiększyły to opóźnienie o 30 minut. Lot (...) rozpoczął się o 20:26 czyli 3 godz. 1 min po planowanej godzinie wylotu. Z tego opóźnienie w wymiarze 2 godz. 52 min było spowodowane opóźnieniem przylotu samolotu z innego lotu lub poprzedniego sektora, a 9 min z tytułu ograniczeń w zarządzeniu przepływem ruchu lotniczego.

Na mocy umowy przelewu wierzytelności nr (...)z dnia 1 września 2022 r. M. L. (1) (cedent) przeniósł na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. (cesjonariusz) wszelkie roszczenia związane z opóźnieniem lotu nr (...) z dnia 15 czerwca 2022 r. wynikającego z Rozporządzenia (WE) nr 261/2004.

Pismem z dnia 6 września 2022 r. (...) S.A. z siedzibą w W. złożyła (...) z siedzibą w D., reklamację – przedsądowe wezwanie do zapłaty, wzywając do zapłaty zryczałtowanego odszkodowania kwocie 400 euro w związku z opóźnieniem lotu nr (...) z dnia 15 czerwca 2022 r. i tym samym nieprawidłowym wykonaniem umowy przewozu. Wskazano, że reklamacja powinna być rozpatrzona w terminie 30 dni, a w przypadku pozytywnego rozpatrzenia odszkodowanie powinno być zapłacone w terminie 7 dni na podany rachunek bankowy. Pismo zostało przesłane w wiadomości e-mail w dniu 6 września 2022 r., do którego załączono również powiadomienie o zawarciu umowy cesji wierzytelności.

(...) z siedzibą w D. nie rozpoznał reklamacji i nie wypłacił odszkodowania.

Odnosząc się zaś do zasadności samego roszczenia, to Sąd Rejonowy przyjął, że opóźnienie spowodowane było nadzwyczajnymi okolicznościami i w powództwo w związku z tym podlegało oddaleniu.

Powód domagały się od pozwanej zapłaty kwoty 400 euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 października 2022 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za opóźnienie lotu nr (...) z lotniska P. do lotniska w P.. W sprawie bezsporne było, że poprzednik prawny powoda – M. L. (3) posiadał potwierdzoną rezerwację na wspominany lot oraz stawił się planowo na odprawę pasażerów, zaś dotarł do portu docelowego z ponad 3-godzinnym opóźnieniem.

W niniejszej sprawie zarówno lotnisko wylotu, jak i lotnisko docelowe znajdowały się w państwach członkowskich Unii Europejskiej, wobec czego zastosowanie miało Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiające wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (Dz.Urz.UE.L.2004.46.1).

W myśl art. 5 ust. 1 lit. c Rozporządzenia nr 261/2004, w przypadku odwołania lotu pasażerowie, których to odwołanie dotyczy mają prawo do odszkodowania od obsługującego przewoźnika lotniczego, zgodnie z art. 7, chyba że:

- zostali poinformowani o odwołaniu co najmniej dwa tygodnie przed planowym czasem odlotu; lub

- zostali poinformowani o odwołaniu w okresie od dwóch tygodni do siedmiu dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot najpóźniej dwie godziny przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej cztery godziny po planowym czasie przylotu; lub

- zostali poinformowani o odwołaniu w okresie krótszym niż siedem dni przed planowym czasem odlotu i zaoferowano im zmianę planu podróży, umożliwiającą im wylot nie więcej niż godzinę przed planowym czasem odlotu i dotarcie do ich miejsca docelowego najwyżej dwie godziny po planowym czasie przylotu.

Stosownie do art. 7 ust. 1 rozporządzenia pasażerowie otrzymują odszkodowanie w wysokości:

a) 250 EUR dla wszystkich lotów o długości do 1.500 kilometrów,

b) 400 EUR dla wszystkich lotów wewnątrzwspólnotowych dłuższych niż 1.500 kilometrów i wszystkich innych lotów o długości od 1.500 do 3.500 kilometrów,

c) 600 EUR dla wszystkich innych lotów niż loty określone w lit. a) lub b).

Przy określeniu odległości, podstawą jest ostatni cel lotu, do którego przybycie pasażera nastąpi po czasie planowanego przylotu na skutek opóźnienia spowodowanego odmową przyjęcia na pokład lub odwołaniem lotu. Zgodnie z art. 7 ust. 4 Rozporządzenie nr 261/2004, podane odległości są mierzone metodą trasy po ortodromie.

Uprawnienie do żądania odszkodowania zostało rozciągnięte na pasażerów lotów opóźnionych, jeżeli z powodu tych lotów poniosą stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny, czyli jeżeli przybędą do ich miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika lotniczego godzinie przylotu. Taką wykładnię przyjął Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z dnia 19 listopada 2009 r. w sprawach połączonych C 402/07 i C 432/07. Jak zauważył Trybunał ,,Artykuły 5, 6 i 7 rozporządzenia nr 261/2004 ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów należy interpretować w ten sposób, że do celów stosowania prawa do odszkodowania pasażerów opóźnionych lotów można traktować jak pasażerów odwołanych lotów oraz że mogą oni powoływać się na prawo do odszkodowania przewidziane w art. 7 tego rozporządzenia, jeżeli z powodu tych lotów poniosą stratę czasu wynoszącą co najmniej trzy godziny, czyli jeżeli przybędą do ich miejsca docelowego co najmniej trzy godziny po pierwotnie przewidzianej przez przewoźnika lotniczego godzinie przylotu. Niemniej takie opóźnienie nie rodzi po stronie pasażerów prawa do odszkodowania, jeżeli przewoźnik lotniczy jest w stanie dowieść, że odwołanie lub duże opóźnienie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, to jest okoliczności, które pozostają poza zakresem skutecznej kontroli przewoźnika lotniczego”.

Sąd Rejonowy przyjął, że na gruncie niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że lot M. L. (1) był opóźniony o ponad 3 godziny. Niesporne pozostawało także to, że lot odbywał się pomiędzy lotniskami oddalonymi o ponad 1.500 km i mniej niż 3000 km, a pozwaną należało uznać, za przewoźnika obsługującego ten lot.

Pozwana w odpowiedzi na pozew powoływała się na zaistnienie nadzwyczajnych okoliczności wyłączających jej odpowiedzialność jako przewoźnika, o których mowa w art. 5 ust. 3 Rozporządzeniu (WE) nr 261/2004. Zgodnie z art. 5 ust. 3 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 obsługujący przewoźnik lotniczy nie jest zobowiązany do wypłaty rekompensaty przewidzianej w art. 7, jeżeli może dowieść, że odwołanie jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. Przewoźnik, aby uwolnić się od wypłaty odszkodowania, winien zgodnie z prawem wykazać, że odwołanie lotu było wynikiem nadzwyczajnych okoliczności, o jakich mowa w tym przepisie. Na potrzeby rzeczonego Rozporządzenia, pojęcie „nadzwyczajnych okoliczności” zostało zdefiniowane w pkt 14 preambuły. Stosownie do treści pkt 14 preambuły do ww. rozporządzenia nadzwyczajne okoliczności mogą, w szczególności, zaistnieć w przypadku destabilizacji politycznej, warunków meteorologicznych uniemożliwiających dany lot, zagrożenia bezpieczeństwa, nieoczekiwanych wad mogących wpłynąć na bezpieczeństwo lotu oraz strajków mających wpływ na działalność przewoźnika. Z kolei pkt 15 preambuły wskazuje, że za nadzwyczajne okoliczności powinno się uważać sytuację, gdy decyzja kierownictwa lotów w stosunku do danego samolotu spowodowała danego dnia powstanie dużego opóźnienia, przełożenie lotu na następny dzień albo odwołanie jednego lub więcej lotów tego samolotu pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków przez zainteresowanego przewoźnika, by uniknąć tych opóźnień lub odwołań lotów. Ponadto dokonując wykładni językowej ww. pojęcia należy stwierdzić, że są to wyjątkowe, niespodziewane okoliczności, których nie można było przewidzieć.

Przewoźnik musi zatem dowieść, że nawet przy użyciu racjonalnych zasobów ludzkich i materiałowych oraz środków finansowych, jakimi dysponował, w sposób oczywisty nie mógł - bez poświęceń niemożliwych do przyjęcia z punktu widzenia możliwości jego przedsiębiorstwa w tym momencie - uniknąć sytuacji, w której zaistniałe nadzwyczajne okoliczności skutkowały opóźnieniem lotu. Tylko wyjątkowa sytuacja może zwolnić przewoźnika lotniczego z obowiązku wypłaty odszkodowania, gdyż z zasady jest on zobowiązany do jego uregulowania (por. wyrok NSA z dnia 27 marca 2014 r., sygn. I OSK 1971/12).

Sąd Rejonowy podkreślił, że sytuacje uzasadniające zwolnienie przewoźnika od obowiązku wypłaty zryczałtowanego odszkodowania zawsze muszą mieć w stosunku do przewoźnika lotniczego charakter zewnętrzny (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 05 września 2013 r., sygn. VII SA/Wa 2957/12).

Ponadto zwrot „nadzwyczajne okoliczności”, o którym mowa w art. 5 ust. 3 w zw. z art. 7 ust. 1 lit. a Rozporządzenia nr 261/2004 jest pojęciem nieostrym, zawierającym zwrot ocenny. W przypadku, gdy przyczyna odwołania lotu ma względem przewoźnika lotniczego charakter zewnętrzny, tj. nie wynika ze sposobu jego funkcjonowania i w ramach możliwych do podjęcia przez niego racjonalnych działań nie może on jej usunąć, to wówczas uznać należy, że zachodzą warunki określone w art. 5 ust. 3 powołanego rozporządzenia zwalniające przewoźnika lotniczego z obowiązku zapłaty odszkodowania określonego w art. 7 tego rozporządzenia (por. wyrok NSA z dnia 06 marca 2012 r., sygn. I OSK 555/11).

W świetle powyższych rozważań, w ocenie Sądu Rejonowego pozwana wykazała, że bezpośrednią przyczyną opóźnienia przedmiotowego lotu były nadzwyczajne okoliczności w rozumieniu art. 5 ust. 3 Rozporządzenia nr 261/2004. Niespornym było, że w dniu 15 czerwca 2022 r. ze względu na awarię urządzeń w Czechach – czeska przestrzeń powietrzna została wyłączona z obsługi, co wpłynęło na konieczność zmiany tras lotów wielu samolotów. To z kolei skutkowały opóźnieniami w stosunku do zaplanowanych godzin lądowań samolotów w Europie. Każde opóźnienie wiązało się z koniecznością zwracania się do(...) o przydzielenie nowych slotów dla samolotów. Jak wyjaśniła pozwana ruch lotniczy jest ściśle monitorowany. Samoloty mogą startować i lądować w ramach przydzielonych im slotów tj. przestrzeni czasowych na wykonanie danej czynności. Pozwana wyjaśniła, że powyższe okoliczności były przyczyną opóźnień kilku lotów poprzedzających skarżony lot w rotacji. Należy wskazać, że z przedstawionych tabel oraz wydruków dotyczących przedmiotowego samolotu wynika, że samolot o oznaczeniu (...), który obsługiwał skarżony lot miał wykonać rotację składającą się z 6 lotów. Dwa pierwsze loty odbyły się o czasie i samolot oczekiwał w P. na wylot do B. lotem nr (...). Jednakże ostatecznie wylot lotu nr (...) opóźnił się o 1 godz. 2 min z powodu ograniczeń zarządzeniu przepływem ruchu lotniczego. Kolejny lot nr (...) z tego samego tytułu był opóźniony o 2 godz. 8 min i ze względu na poprzednie opóźnienie 47 min. Lot nr (...) z powodu opóźnień poprzednich samolotów nabył opóźnienie w wymiarze 2 godz. 37 min i następnie ograniczenia w zarządzeniu ruchem lotniczym zwiększyły to opóźnienie o 30 min. Lot (...) rozpoczął się o 20:26 czyli 3 godz. 1 min po planowanej godzinie wylotu.

Zdaniem Sądu Rejonowego z powyższego wynika, że opóźnienie przedmiotowego samolotu było konsekwencją wprowadzonych ograniczeń w przestrzeni powietrznej nad Europą oraz braku przyznania slotów dla wskazanego samolotu. Nie można uznać, by pozwany przewoźnik lotniczy mógł w tym zakresie podjąć jakiekolwiek działania będące w jego mocy by loty nie były opóźnione. Zarówno kwestia zamknięcia przestrzeni powietrznej jak i brak slotów nie są zależne od pozwanej. Jednocześnie z przedstawionych dowodów nie wynika by opóźnienia związane z ww. czynnikami były zwiększane przez nieprawidłowe zachowanie pozwanej. Tym samym należało uznać, że to opóźnienie samolotu było spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji pozwana nie może ponosić odpowiedzialności za ograniczenia wydane dla ruchu lotniczego. Sam fakt wystąpienia ograniczeń nałożonych przez Network Menagera działającego w ramach (...) był poza kontrolą przewoźnika, stanowiąc okoliczność, na którą pozwana nie miała jakiegokolwiek wpływu. Pozwana nie mogła również podjąć żadnych racjonalnych środków, albowiem była zobowiązana do zastosowania się do nałożonych restrykcji. Niewątpliwie trasa skarżonego lotu przebiegała przez czeską przestrzeń powietrzną, a co za tym idzie ograniczenia miały wpływ na możliwość odbycia lotu. Pozwana przedstawiła dokumenty będący listą regulacji w przestrzeni powietrznej pochodzące od (...) nie sposób zatem przyjąć, że nie wykazała wystąpienia nadzwyczajnych okoliczności.

Zdaniem Sądu Rejonowego biorąc pod uwagę, że dopiero po godzinie 15 pozwana uzyskała informację, że lot z godziny 17:25 UTC będzie miał zmienione sloty oraz fakt, że opóźnienia na poprzednich lotach wynosiły poniżej 3 godzin usprawiedliwiał brak podjęcia działań przez przewoźnika. Ponadto należy uznać za racjonalne, iż skoro przestrzeń powietrzna w części Europy była zamknięta to organizowanie kolejnego samolotu, który miałby zapobiec opóźnieniu lotu poprzedniczki prawnej powoda, raczej zwiększyłoby opóźnienia niż im zapobiegło, bowiem koniecznym byłoby uwzględnienie w ograniczonej przestrzeni powietrznej kolejnego samolotu.

Rzeczony przepis art. 5 ust. 3 Rozporządzenia nr 261/2004 nie może być interpretowany jako nakładający - tytułem racjonalnych środków - obowiązek planowania rozwiązań zmniejszających opóźnienie we wszystkich sytuacjach zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności, ale wymaga by podejmował takie czynności, które są adekwatne do sytuacji.

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy uznał, że przewoźnik nie mógł zapobiec opóźnieniu lotu. Należało więc uznać, że nastąpiło to na skutek zdarzeń nagłych i nieprzewidzianych, nie dających się uniknąć, a więc wykluczających odpowiedzialność pozwanej.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości, orzeczenie o kosztach opierając o treść art. 98 § 1 i 2 k.p.c.

Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się powód, wywodząc apelację, zaskarżonemu wyrokowi zarzucając:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

(i)  art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie (EWG) nr 295/91 (dalej jako „rozporządzenie (WE) nr 261/2004”) w zw. z motywem 15 rozporządzenia (WE) Nr 261/2004 poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na błędnym przyjęciu, że Pozwany podjął „wszelkie racjonalne środki", gdyż nie miał możliwości podjęcia działań przeciwdziałających wystąpieniu zdarzenia w postaci ograniczeń dla ruchu lotniczego stanowiących decyzje kierownictwa lotów, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa i braku obowiązku wypłaty odszkodowania na rzecz Powoda, podczas gdy z utrwalonego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak również z treści Wytycznych interpretacyjnych dotyczących rozporządzenia (WE) nr 261/2004 wynika, że na przewoźniku lotniczym powołującym się na zaistnienie „nadzwyczajnych okoliczności” ciąży obowiązek wykazania, że „podjął wszelkie racjonalne środki" w celu minimalizacji negatywnych skutków odwołania lotu lub dużego opóźnienia lotu a nie jak wskazał Sąd I instancji braku możliwości podjęcia działań przeciwdziałających zaistnieniu danej okoliczności nadzwyczajnej;

(i)  art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności, zwalniające przewoźnika z odpowiedzialności z tytułu opóźnienia lotu oraz, że Pozwany podjął wszelkie racjonalne środki, gdyż nie miał możliwości zapobieżeniu tym okolicznościom co skutkowało oddaleniem powództwa i brakiem obowiązku zapłaty zryczałtowanego odszkodowania na rzecz Powoda, podczas gdy w przedmiotowej sprawie nie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności, a ponadto Pozwany nie podjął „wszelkich racjonalnych środków" mających na celu minimalizację negatywnych skutków opóźnienia lotu;

(ii)  art. 5 ust. 1 iit. c w zw. z art. 7 ust. 1 lit. b rozporządzenia (WE) nr 261/2004 poprzez jego niezastosowanie, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa i braku obowiązku wypłaty zryczałtowanego odszkodowania rzecz Powoda, w sytuacji, w której poprzednikowi prawnego Powoda przysługiwało odszkodowanie z tytułu dużego opóźnienia lotu;

(iv) art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że Pozwany sprostał ciężarowi dowodu w zakresie wykazania, że wystąpiły nadzwyczajne okoliczności oraz że Pozwany podjął wszelkie racjonalne środki;

2) naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj. art. 205 3 § 2 w zw. z art. 235 2 § 2 k.p.c. poprzez brak przeprowadzenia dowodu z wydruków ze strony internetowej www.fiiqhtradar24.com w sytuacji, gdy był to dowód zgłoszony w terminie (stanowiący załącznik do repliki złożonej w wykonaniu zobowiązania Sądu I instancji do ustosunkowania się do twierdzeń i dowodów przedstawionych w odpowiedzi na pozew), zgłoszony na wykazanie faktu (i) możliwości zmiany trasy lotu przez Pozwanego w dniu 15 czerwca 2022 r. z pominięciem czeskiej przestrzeni powietrznej; (ii) braku podjęcia przez Pozwanego wszelkich racjonalnych środków w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 w celu minimalizacji nieregularności spornego rejsu jak i rejsów go poprzedzających i jednoczesny brak wydania postanowienia o pominięciu dowodu, a skutkiem tego błąd w ustaleniach faktycznych co do faktu braku możliwości podjęcia przez Pozwanego racjonalnych środków, „albowiem była zobowiązana do zastosowania się do restrykcji" nałożonych przez kierownictwo lotów, które „miały wpływ na możliwość odbycia lotu";

Biorąc pod uwagę powyższe zarzuty, apelujący wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego w części wyroku poprzez zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda kwoty 400 euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 07 października 2022 r. do dnia zapłaty;

1.  zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych;

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna, co skutkowało koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku.

Na wstępie Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że podziela ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd pierwszej instancji i przyjmuje je za swoje własne, jednakże nie podziela stanowiska Sądu Rejonowego, że w niniejszej sprawie opóźnienie przedmiotowego lotu spowodowane było nadzwyczajnymi okolicznościami i że powództwo w związku z tym podlegało oddaleniu.

Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji w sposób całkowicie błędny, uznał, że ograniczenia w ruchu lotniczym spowodowane decyzjami kierownictwa lotów stanowią „nadzwyczajną okoliczność zwalniającą przewoźników z odpowiedzialności odszkodowawczej, jak również, że pozwany podjął „wszelkie racjonalne środki” w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004. Powyższe skutkowało naruszeniem art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004. To z kolei doprowadziło do niezastosowania przez Sąd meriti art. 5 ust. 1 lit. c w zw. z art. 7 ust. 1 lit. b rozporządzenia (WE) nr 261/2004, a przez co do bezzasadnego oddalenia powództwa i braku obowiązku wypłaty odszkodowania na rzecz powoda przez pozwanego.

W pierwszej kolejności należy podnieść, że Sąd Rejonowy dokonał błędnej wykładni przesłanki warunkującej zwolnienie przewoźnika lotniczego z odpowiedzialności odszkodowawczej tj. podjęcia „wszelkich racjonalnych środków” i przyjął, że pozwany podjął wszelkie racjonalne środki, gdyż nie miał możliwości podjęcia działań przeciwdziałających wystąpieniu zdarzenia w postaci ograniczeń dla ruchu lotniczego stanowiących decyzje kierownictwa lotów.

Zdaniem Sądu Okręgowego cele, których osiągnięciu służy art. 5 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 określający obowiązki nałożone na obsługujących przewoźników lotniczych w przypadku odwołania lotu wynikają jasno z motywów pierwszego i drugiego preambuły rozporządzenia, zgodnie z którymi działanie Wspólnoty w dziedzinie transportu lotniczego powinno służyć, między innymi, zapewnieniu wysokiego poziomu ochrony pasażerów oraz uwzględnieniu ogólnych wymogów ochrony konsumentów, jako że odwołanie lotu powoduje poważne problemy i niedogodności dla pasażerów (podobnie wyrok TSUE z 10.1.2006 r., (...) i (...), C-344/04, EU:C:2006, pkt 69). Jak natomiast wynika z motywu dwunastego i art. 5 rozporządzenia (WE) nr 261/2004, celem ustawodawcy wspólnotowego jest zminimalizowanie będących skutkiem odwołania lotów trudności i niedogodności dla pasażerów, poprzez nakłanianie przewoźników lotniczych do informowania o odwołaniach lotów z wyprzedzeniem, a w określonych okolicznościach do proponowania zmian planu podróży odpowiadających konkretnym kryteriom. W przypadku niemożności podjęcia przez przewoźników wskazanych środków ustawodawca wspólnotowy przyjął rozwiązanie, zgodnie z którym mają oni obowiązek wypłacić pasażerom odszkodowanie, z wyjątkiem przypadku odwołania spowodowanego zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można by było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.

Zdaniem Sądu Okręgowego z kontekstu tego wynika jednoznacznie, że o ile art. 5 ust. 1 lit. c rozporządzenia (WE) nr 261/2004 ustanawia zasadę prawa pasażerów do odszkodowania w przypadku odwołania lotu, to art. 5 ust. 3, określający okoliczności, w których obsługujący przewoźnik lotniczy nie ma obowiązku wypłacenia tego odszkodowania, należy postrzegać jako odstępstwo od tej zasady. Z tego względu ten ostatni przepis należy interpretować wąsko.

Zdaniem Sądu Okręgowego nadzwyczajnymi okolicznościami są wyłącznie okoliczności wykraczające ponad przeciętność (wyrok TSUE z 31.01.2013 r. w sprawie C-12/11 D. v. (...) Ltd.,, pkt 29). Okoliczności „wykraczające poza zwyczajność" lub „wykraczające ponad przeciętność’ ( 1) w rozumieniu orzecznictwa TSUE nie należy utożsamiać z okolicznościami niespodziewanymi, niezawinionymi, nieuniknionymi, niezwykłymi lub takimi, „za które się nie odpowiada". Nadzwyczajną okolicznością w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia jest jedynie okoliczność niebędąca nieodłączonym elementem normalnego wykonywania działalności przewoźników lotniczych i niepozwalająca na skuteczne panowanie nad danym zdarzeniem ze względu na jego charakter lub źródło (wyroki TSUE: z 22.12.2008 r. w sprawie C-549/07 F. W.-H. v. (...) SpA; z 17.9.2015 r. w sprawie C-257/14 C-257/14 C. v. (...)). Tym samym nie każde nieuniknione dla przewoźnika lotniczego zdarzenie jest wystarczające dla przyjęcia zaistnienia nadzwyczajnej okoliczności, lecz tylko takie, które wykracza poza zwykły i przewidywalny przebieg przewozu lotniczego.

Podkreślenia wymaga, że przepis art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 wymaga od przewoźnika, który chce się zwolnić z obowiązku wypłaty odszkodowania, spełnienia dwóch przesłanek łącznie. Jedną z nich jest wykazanie, że zaistniały nadzwyczajne okoliczności, zaś drugą, że przewoźnik nie mógł ich uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków, a ciężar dowodu w zakresie wykazania obu przesłanek spoczywa na pozwanym przewoźniku. Jak wynika z treści Wytycznych interpretacyjnych dotyczących rozporządzenia (WE) nr 261/2004 przewoźnik lotniczy w celu uzyskania zwolnienia z obowiązku wypłaty odszkodowania przewoźnik musi jednocześnie wykazać:

1.  istnienie nadzwyczajnych okoliczności, tj. zdarzenia o charakterze nieprzewidywalnym, zewnętrznym i niemożliwym do uniknięcia,

2.  bezpośredniego związku przyczynowego między zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności a opóźnieniem lub odwołaniem, oraz

3.  fakt, że takiego opóźnienia lub odwołania nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków. W świetle powyższego to pozwany w celu zwolnienia się z obowiązku odszkodowawczego względem musi wykazać, że podjął wszelkie racjonalne środki celem uniknięcia odwołania lub dużego opóźnienia lotu. Jeżeli zatem przewoźnik lotniczy powołuje się na nadzwyczajną okoliczność, musi ją nie tylko dokładnie opisać, ale także powołać się na nią i udowodnić, że wykorzystał wszystkie dostępne mu zasoby ludzkie, materialne i finansowe, aby uniknąć odwołania lub opóźnienia oraz dlaczego nie było możliwości wykorzystania tych środków, biorąc pod uwagę jego możliwości i zasoby ((...) (...); (...) (...) (...), (...)) lub dlaczego takie środki byłyby od początku daremne, a tym samym bezcelowe ( por. wyrok Sądu Gospodarczego w Wiedniu z dnia 2 marca 2020 r. - 60 R 3/20a 19.2.2012 -1 R 245/20f, BeckRS 202).

Jeśli przewoźnik lotniczy nie przedstawi konkretnych dowodów (wystarczających do spełnienia powyższych kryteriów), nie może skorzystać ze zwolnienia od odpowiedzialności odszkodowawczej przewidzianego w art. 5 ust 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004.

W okolicznościach niniejszej sprawy – zdaniem Sądu Okręgowego, pozwany nie wykazał zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności, jak również, że podjął on dostosowane do sytuacji środki, przy użyciu wszystkich zasobów ludzkich i materiałowych oraz środków finansowych, jakimi dysponował, w celu minimalizacji negatywnych skutków dużego opóźnienia lotu. Dopiero w sytuacji, ody przewoźnik wykaże, że podjął wszelkie środki, jest zwolniony z obowiązku wypłaty odszkodowania na podstawie art. 7 ww. Rozporządzenia. Zdaniem Sadu Okręgowego sytuacja taka nie miała miejsca w niniejszej sprawie.

Sąd drugiej instancji nie zgadza się z twierdzeniem Sądu pierwszej instancji, że pozwany nie mógł podjąć żadnych racjonalnych środków, albowiem był zobowiązany do zastosowania się do nałożonych restrykcji. Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany miał chociażby możliwość przekierowania lotu na inną trasę, pomijającą przestrzeń powietrzną objętą restrykcjami. Powyższe potwierdza również artykuł prasowy ze strony https://dlapilota.pI// ( k.99) załączony przez apelującego do odpowiedzi na pozew, w którym wprost zostało wskazane, że w takich sytuacjach „Alternatywa dla przewoźników jest zamiana trasy lotu, tak aby uniknąć obszarów objętych restrykcjami. Lot może być wtedy trochę dłuży, ale niedogodności te mogą zostać zniwelowane przez start o czasie. To wybór danej linii, a (...) może zaproponować alternatywne rozwiązania i trasy” . Z dokumentów przedłożonych przez powoda do repliki na odpowiedz pozwanego na pozew wynika, że z takiego rozwiązania skorzystał przewoźnik (...), który w dniu 14 czerwca 2022 r. wykonał rejs (...) na trasie W. - K. nad przestrzenią powietrzną Czech, podczas gdy tożsamy rejs, ale wykonywany już w dniu 15 czerwca 2022 r. (w dniu wykonywania spornego rejsu) został zrealizowany z pominięciem czeskiej przestrzeni powietrznej, lecac przez Słowację. Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany dysponował zatem rozwiązaniem w postaci możliwości przekonfigurowana trasy przelotu spornego lotu i rejsów go poprzedzających na inna trasę i wykonaniem lotu z pominięciem czeskiej przestrzeni powietrznej.

Sąd Okręgowy stoi również na stanowisku, że skoro pozwany przewoźnik wskazywał, że opóźnienie rejsu (...) z godziny 10:15 UTC (wykonywanego kilka rotacji wcześniej), było również spowodowane ograniczeniami w przestrzeni powietrznej, to już w tym momencie mógł podjąć działania zapobiegawcze, poprzez np. skierowanie dodatkowego samolotu do wykonania spornego rejsu, który miał się rozpocząć dopiero o godzinie 17:25 UTC. Przewoźnik miał zatem możliwość podjęcia w ciągu 7 godzin racjonalnych działań pozwalających na planowe wykonanie spornego rejsu w postaci wykorzystania zastępczego samolotu.

W konsekwencji, wbrew stanowisku Sądu pierwszej instancji - restrykcje na które powoływał się pozwany nie uniemożliwiały planowego wykonania zarówno spornego rejsu jak i lotów go poprzedzających, gdyż miał możliwość ich zrealizowania z pominięciem czeskiej przestrzeni powietrznej, zmieniając trasę lotu z wykorzystaniem słowackiej przestrzeni powietrznej. Powyższe, zdaniem Sadu odwoławczego oznacza, że pozwany dysponował rozwiązaniami, które pozwoliłyby mu na uniknięcie lub znaczne zminimalizowanie opóźnienia, gdyby w odpowiednim czasie zareagował oraz powziął odpowiednie kroki. Pozwany natomiast nie wykazał, zdaniem Sądu Okręgowego, aby faktycznie podjął jakiekolwiek środki. W realiach niniejszej sprawy przewoźnik, posiadając informacje o ewentualnych utrudnianiach, nie skorzystał z takiego rozwiązania jak również nie wykazał, że takich możliwości nie miał.

Słusznie a w apelacji skarżący podniósł, że przedłożył do akt sprawy wydruki, z których wynika, że pozwany dysponował rozwiązaniami umożliwiającymi mu zminimalizowanie negatywnych skutków nieregularności spornego rejsu, tak jak to robili inni przewoźnicy. Tym samym za zasadny Sąd okręgowy uznał zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów postępowania, tj. art. 205 3 § 2 w zw. z art. 235 2§ 2 k.p.c. poprzez brak przeprowadzenia dowodu z wydruków ze strony internetowej www.fiiqhtradar24.com w sytuacji, gdy był to dowód zgłoszony w terminie - jako załącznik do repliki złożonej w wykonaniu zobowiązania Sądu do ustosunkowania się do twierdzeń i dowodów przedstawionych w odpowiedzi na pozew, przedłożony na wykazanie faktu i możliwości zmiany trasy lotu przez pozwanego w dniu 15 czerwca 2022 r. z pominięciem czeskiej przestrzeni powietrznej oraz braku podjęcia przez pozwanego wszelkich racjonalnych środków w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 w celu minimalizacji nieregularności spornego rejsu jak i rejsów go poprzedzających.

Nadto – zdaniem Sądu Okręgowego - sytuacje, w których przewoźnicy lotniczy powołują się na dokonane przez zarządzającego ruchem lotniczym przesunięcia przydzielonego czasu na start, nie stanowią zjawiska wykraczającego ponad przeciętność nie są to też zdarzenia wykraczające poza zwyczajność. Przesunięcia przydzielonego czasu na start dokonane przez zarządzającego ruchem lotniczym należy oceniać jako „nadzwyczajną okoliczność" w rozumieniu art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 tylko wtedy, gdy spowodowane są one okolicznościami, które mogą być uznane za nadzwyczajne w rozumieniu art. 5 ust. 3. Jeżeli przesunięcie przydzielonego czasu na start spowodowane zostało przykładowo tym, że na danym lotnisku doszło do wypadku lotniczego, czego skutkiem było to, że pas startowy musiał być zamknięty na wiele godzin, lub też wystąpiło zagrożenie terrorystyczne, przez które zatrzymano ruch lotniczy na wiele godzin, wówczas przesunięcie przydzielonego czasu na start spowodowane jest nadzwyczajną okolicznością. Jeżeli natomiast zmiana przydzielonego czasu na start spowodowana jest okolicznością, która nie jest sama w sobie nadzwyczajna, przykładowo przez oblodzony pas startowy lub oblodzone skrzydła z uwagi na ujemne temperatury w zimowy poranek, wówczas nie stanowi ona nadzwyczajnej okoliczności. Zdaniem Sądu Okręgowego prawodawca europejski nie uznał zdarzeń wymienionych w motywach 14 i 15 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 za nadzwyczajne okoliczności, a jedynie chciał wyrazić, że „mogą one powodować takie okoliczności”, co oznacza, że okoliczności wymienione w motywach są jedynie „orientacyjne", zaś właściwy sąd krajowy musi być w stanie poznać i ocenić powody, na których kierownictwo ruchu lotniczego oparło swoją decyzję. Wynika to z faktu, że środki kontroli ruchu lotniczego mogą mieć tak różnorodne przyczyny, że niemożliwe jest ogólne stwierdzenie, czy stanowią one „nadzwyczajne okoliczności” (tak Sąd Handlowy w Wiedniu - (...) w wyroku z dnia 19.10.2018 r. sygn. akt 60 R 74/18; (...) 13.12.2019 r. sygn. akt 1 R 164/19t).

Sąd Okręgowy podziela również stanowisko sądów europejskich, zgodnie z którym sam fakt, że przewoźnik lotniczy nie jest odpowiedzialny za zmianę przydziału czasu na start lub lądowanie, nie oznacza, że środek ten nie należy do normalnego wykonywania działalności przewoźnika lotniczego (tak (...) w wyroku z dnia 20.7.2020 r. sygn. akt 1 R 27/20x) oraz że przewoźnik lotniczy musi wykazać i udowodnić, że określony środek nie należy do normalnego wykonywania jego działalności lub, że środka tego nie można było oczekiwać ze względu na jego nietypowy charakter (tak (...) w wyroku z dnia 6.10.2017 r. w sprawie o sygn. akt 60 R 62/17y, wyrok z dnia 19.10.2018 w sprawie o sygn. akt 60 R 74/18i, wyrok z dnia 12.6.2020 r. w sprawie o sygn. akt 60 R 27/2Of, wyrok z dnia 20.7.2020 r. w sprawie o sygn. akt 1 R 27/20x; podobnie Sąd Rejonowy w Dusseldorfie - (...) w wyroku z dnia 2,8.2019 r, w sprawie o sygn. akt 52 C 19/19). Z powyższego wynika, że ogólne twierdzenie, że instytucja zapewniająca służby żeglugi powietrznej (np. (...) (...), (...), (...) itp.) przydzieliła inny niż pierwotnie slot startowy „z powodu zwiększonego ruchu" nie jest więc wystarczające do zwolnienia przewoźnika z odpowiedzialności za opóźniony lot.

Z kolei Sąd Gospodarczy w Wiedniu w wyroku z dnia 19 października 2018 r. w sprawie o sygnaturze akt 60 R 74/18i orzekł, że awaria radaru w ATC nie stanowi nadzwyczajnej okoliczności.

Z uwagi na powyższe za zasadny uznać należy zarzut skarżącego, że Sąd Rejonowy dopuścił się również obrazy prawa materialnego, tj. art. 5 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności, zwalniające przewoźnika z odpowiedzialności z tytułu opóźnienia lotu oraz, że pozwany podjął wszelkie racjonalne środki, gdyż nie miał możliwości zapobieżeniu tym okolicznościom co skutkowało oddaleniem powództwa, podczas gdy w przedmiotowej sprawie nie wystąpiły nadzwyczajne okoliczności, a ponadto pozwany nie podjął „wszelkich racjonalnych środków" mających na celu minimalizację negatywnych skutków opóźnienia lotu.

Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi przedstawienia dowodów potwierdzających fakt zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności jak i podjęcia wszelkich racjonalnych środków w celu minimalizacji negatywnych skutków nieregularności spornego rejsu. Sąd pierwszej instancji naruszył więc art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że pozwany sprostał ciężarowi dowodu w zakresie wykazania, że wystąpiły nadzwyczajne okoliczności oraz że pozwany podjął wszelkie racjonalne środki przy użyciu wszystkich zasobów ludzkich i materiałowych oraz środków finansowych, jakimi wówczas dysponował, w celu minimalizacji negatywnych skutków nieregularności rejsu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że apelacja powoda jest jak najbardziej uzasadniona, i na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, i zgodnie z żądaniem pozwu i apelacji – zasadził od pozwanego na rzecz powoda kwoty 400 euro wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 07 października 2022 r. do dnia zapłaty, rozstrzygając o kosztach postępowania za pierwszą i drugą instancję na podstawie art. 98 k.p.c.

Magdalena Majewska