Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2023 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Monika Rosłan-Karasińska

Protokolant: sekr. sądowy Marta Jachacy

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 listopada 2023 r. w W.

sprawy A. Y. (ubezpieczonego, pracownika)

z udziałem zainteresowanego M. W. (1) (płatnika składek)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania A. Y.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 5 stycznia 2021 r. nr (...)

1.  oddala odwołanie,

2.  zasądza od odwołującego się A. Y. na rzecz organu rentowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Sygn. akt VII U 254/21

UZASADNIENIE

A. Y. w dniu 1 lutego 2021 r. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 5 stycznia 2021 r. nr (...) wnosząc o jej zmianę i orzeczenie, iż odwołujący podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 6 lipca 2021 r. do 6 października 2021 r.

W uzasadnieniu swojego stanowiska odwołujący wskazał, że zgodnie z przepisami powołanymi przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji spełnia on przesłanki do otrzymania zasiłku chorobowego. Odwołujący wskazał, że w związku z początkiem pandemii w 2020 r. nie mógł znaleźć pracy, dlatego zarejestrował się w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna. Następnie poprzez ogłoszenie na portalu olx.pl znalazł pracę w branży, w której posiada doświadczenie – eksport, sprzedaż, handel z językami obcymi. Odwołujący podkreślił, że ma w telefonie wiadomość sms z zaproszeniem na rozmowę o pracę w firmie (...). Ubezpieczony wskazał, że pracował w biurze przy ul. (...). Zaznaczył, że firma (...) posiada również fabrykę w innym miejscu w W., wobec czego pracownicy fabryki nie mogą być świadkami jego pracy w biurze. Odwołujący wskazał, że do jego obowiązków należał: kontakt mailowy z zagranicznymi klientami, obsługa zamówień i zleceń, udzielanie informacji o produkcji, poszukiwanie nowych klientów, przedstawianie ofert według cennika, indywidualne oferty po konsultacjach z przełożonym M. W. (1), przekazywania zleceń przełożonej J. W., współpraca z grafikiem, recepcją, księgową, firmami kurierskimi. Odwołujący podniósł, że w pracy posiadali skrzynkę mailową, z której można było korzystać tylko w trakcie pracy. Wskazał, że specyfika pracy polegała na tym, że produkcja miała różne rozmiary opakowań, długość patyków i kolory łebków zapałek. Podkreślił, że praca była wykonywana stale, w pełnym wymiarze czasu pracy, od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16. W pracy musiał wykonywać często obowiązki niezwiązane z jego stanowiskiem pracy jak np. odkurzanie, wynoszenie śmieci. Zdaniem odwołującego atmosfera w pracy była napięta. W dalszej części odwołania ubezpieczony wskazał, że pierwsze objawy choroby miał już w marcu, kiedy zaczęła się pandemia. Problemy związane z wyprowadzeniem się z mieszkania i poszukiwaniem pracy pogorszyły jego stan zdrowia. Podkreślił, że następnie pod koniec lipca jego stan zdrowia znacznie się pogorszył, zaczęły się ataki paniki, niekontrolowane lęki, apatia zaburzenia snu, przygnębiony nastrój, brak motywacji, utrata apetytu i ciągły niepokój. Było to spowodowane problemami osobistymi. W jego ocenie stan lękowy był tak silny, że początkowo bał się zwrócić do specjalisty, wstydził się, że może mieć problemy psychiczne. Jednak z uwagi na postępowanie choroby, zdecydował się na wizytę u psychiatry, od którego otrzymał zwolnienie lekarskie. Wskazał, że nadal kontynuuje leczenie. Odwołujący decyzję ZUS uważa za niesprawiedliwą szczególnie z uwagi na uznanie jego choroby przez lekarza orzecznika ZUS (odwołanie, k. 3-6 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o jego oddalenie.

W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że w jego ocenie odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ odwołujący nie przedstawił dowodów na faktyczne wykonywanie obowiązków pracowniczych. Organ wskazał, że odwołujący do odwołania załączył kopię oświadczenia S. C. z dnia 25 stycznia 2021r., w którym wskazała, że pracowała wspólnie z nim od początku lipca do 23 lipca 2020 r. Natomiast w wyjaśnieniach przesłanych do organu rentowego w toku postępowania administracyjnego S. C. podała, że nie pamięta, w jakim okresie A. Y. pracował w firmie (...), był to chyba czerwiec. Rozbieżność w wyjaśnieniach świadka dotycząca okresu podjęcia pracy przez odwołującego może sugerować zdaniem organu rentowego, że oświadczenie załączone do odwołania ma na celu jedynie poparcie argumentacji ubezpieczonego. W ocenie organu rentowego istotne w przedmiotowej sprawie, jest to, iż A. Y. został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych przez M. W. (1) od 6 lipca 2020 r. dopiero w dniu 29 lipca 2020 r. Płatnik nie wyjaśnił, dlaczego dokonał zgłoszenia do ubezpieczeń po obowiązującym terminie. Natomiast w dniu 3 sierpnia 2020 r. powstała niezdolność do pracy A. Y. z powodu choroby. Organ rentowy zwrócił uwagę, że ubezpieczony skorzystał z teleporady lekarskiej w niedzielę w dniu 2 sierpnia 2020 r., czyli zaledwie 4 dni po formalnych zgłoszeniu do ZUS. Zasadny w ocenie organu rentowego jest zatem wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy celem wykazania faktu czy A. Y. był zdolny do podjęcia pracy od 6 lipca 2020 r. na stanowisku pracownika biurowego w pełnym wymiarze czasu pracy (odpowiedź na odwołanie, k. 15-16 a.s.).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Działalność gospodarcza M. W. (1) (...) została wpisana w dniu 15 lutego 1994 r. do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Przedsiębiorstw. Działalność ta zajmuje się produkcją, sprzedażą i eksportem zapałek (wydruk z CEiDG w aktach rentowych, zeznania A. Y. k. 58 -59 a.s., zeznania M. W. (1) k. 59-60 a.s.).

A. Y., urodzony (...) posiada wykształcenie średnie. W marcu 2020 r. stracił pracę z powodu pandemii. Był zgłoszony w Urzędu Pracy jako osoba bezrobotna od 15 kwietnia 2020 r. do 7 lipca 2020 r. ( zeznania A. Y. k. 58 -59 a.s.).

W dniu 6 lipca 2020 r. W. M. W. (1) z siedzibą w W. reprezentowana przez M. W. (1) zawarła z A. Y. umowę o pracę od dnia 6 lipca 2020 r. do dnia 6 października 2020 r. na stanowisku pracownik biurowy w pełnym wymiarze czasu pracy z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 2.500 zł netto (umowa o pracę z 6 lipca 2020 r. k. 13 a.s.).

Do obowiązków A. Y. miał należeć: kontakt mailowy z zagranicznymi klientami, obsługa zamówień i zleceń, udzielanie informacji o produkcji, poszukiwanie nowych klientów, przedstawianie ofert według cennika, indywidualne oferty po konsultacjach z przełożonym M. W. (1), przekazywania zleceń przełożonej J. W., współpraca z grafikiem, recepcją, księgową, firmami kurierskimi (odwołanie k. 3-6 a.s.).

W dniu 29 lipca 2020 r. płatnik składek zgłosił do ubezpieczeń społecznych A. Y. z tytułu zatrudnienia go na podstawie umowy o pracę z dnia 6 lipca 2020r. Zgłoszenie to wpłynęło do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych 29 lipca 2021 r. tj. kilka dni przed wystąpienia niezdolności do pracy u ubezpieczonego (decyzja ZUS z 5 stycznia 2021 r. w aktach rentowych).

Podczas teleporady w dniu 2 sierpnia 2020 r. zdiagnozowano u odwołującego się zaburzenia lekowe z napadami leku (lek paniczny). Od następnego dnia ubezpieczony był niezdolny do pracy i nie wrócił już do zatrudnienia u płatnika składek. Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 29 stycznia 2021 r. stwierdzono, iż w związku z rokowaniem odzyskania zdolności do pracy, istnieją okoliczności uzasadniające ustalenie uprawnień do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 2 miesięcy, licząc od daty wyczerpania zasiłku chorobowego. Przy dokonywaniu ustaleń orzeczniczych stwierdzono zaburzenia stanu psychicznego, powodujące naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie ma charakter przejściowy, rokujący poprawę i możliwość powrotu do pracy. Ustalono uprawnienia do świadczenia rehabilitacyjnego na okres 2 miesięcy (dokumentacja medyczna k. 65 a.s.).

Decyzją z 5 stycznia 2021 r. ZUS stwierdził, że A. Y. od dnia 6 lipca 2020 r. do 6 października 2020 r. nie spełniał warunków do podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako pracownik u płatnika M. W. (1) w rozumieniu ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych. ZUS w przedmiotowym piśmie zaznaczył między innymi fakt, iż nie został przedłożony dokument o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku określonym w umowie o prace z 6 lipca 2020 r. Ponadto podkreślił, że zgłoszenie do ubezpieczeń odwołującego się wpłynęło do organu rentowego ze znacznym opóźnieniem w dniu 29 lipca 2020 r., a 3 sierpnia powstała niezdolność do pracy z powodu choroby (decyzja ZUS z 5 stycznia 2021 r. w aktach rentowych).

Postanowieniem z dnia 8 listopada.2021 r. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy celem wykazania faktu, czy A. Y. był zdolny do podjęcia i wykonywania pracy od 6 lipca 2020 roku na stanowisku pracownika biurowego w pełnym wymiarze czasu pracy (postanowienie z dnia 8 listopada 2021 r. k. 61 a.s.)

W opinii biegła sądowa z zakresu medycyny pracy stwierdziła, że z analizy akt wynika, iż w realiach niniejszej sprawy (takich jak między innymi: stanowisko pracy i zakres obowiązków) A. Y. z punktu medycznego był zdolny do podjęcia i wykonywania pracy od 6 lipca 2020 r. na stanowisku pracownika biurowego w pełnym wymiarze czasu pracy, poza okresami zwolnień lekarskich.

Dokumentacja medyczna zawarta w aktach sprawy tj. z (...) Kliniki (...) za okres od 2 sierpnia 2020 r. do 23 stycznia 2021 r. nie zawiera informacji odnośnie leczenia A. Y. z powodu zaostrzenia w przebiegu schorzenia psychicznego - zaburzeń lekowych z napadami lęku panicznego w okresie od dnia 6 lipca 2020 r. do 1 sierpnia 2020 r.

Zdaniem biegłej brak jest więc podstaw do uznania niezdolności do pracy w tym przedziale czasowym z powodu schorzenia określonego wg klasyfikacji chorób ICD 10 - F-41.

Później w okresie od dnia 2 sierpnia 2020 r. odwołujący nie był zdolny do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego czasowo - od 2 sierpnia 2020 r. do 6 października 2020 r., kiedy z powodu zaostrzenia schorzenia - zaburzeń lękowych z napadami lęku (lek paniczny) przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Ponadto odwołujący był też niezdolny do pracy podczas kolejnych długotrwałych zwolnień wynikających z dokumentacji lekarskiej, tj. z (...) Kliniki (...) za okres od 2 sierpnia 2020 r. do 23 stycznia 2021 r. A. Y. z powodu zdiagnozowanych zaburzeń lękowych z napadami lęku (lęku panicznego). Miał wystawione nieprzerwanie następujące zwolnienia lekarskie: od dnia 2 sierpnia 2020 r. do 20 lutego 2021r.

Niemniej jednak biegła wskazała, iż w świetle przepisów prawa odwołujący się nie mógł pracować w przedmiotowym okresie, z uwagi na brak w aktach sprawy aktualnego orzeczenia wynikającego z Kodeksu pracy o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego określonym w umowie o pracę z 6 lipca 2020 r. Biegła podkreśliła, że jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest poddanie się wstępnym, okresowym i kontrolnym, innym zleconym badaniom lekarskim oraz stosowanie się do wskazań lekarskich (opinia biegłego sądowego k. 92-102 a.s.).

Odnosząc się do powyższej opinii, organ rentowy w piśmie procesowym z dnia 20 grudnia 2022 r. wniósł o uzupełnienie opinii biegłej lekarza sądowego w zakresie wpływu rozpoznanych przed 6 lipca 2020 r. zaburzeń o charakterze depresyjnym oraz braku wymaganego przepisami prawa zaświadczenia lekarskiego z zakresu medycyny pracy na możliwość zatrudnienia w spornym okresie (pismo ZUS z 20 grudnia 2022 r. k. 114 a.s.).

Sąd zlecił biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy ustosunkowanie się do zarzutów i wniosków organu rentowego z dnia 20 grudnia 2022r. (zarządzenie z 10 stycznia 2023 r. k. 118v a.s.).

W opinii uzupełniającej biegła sądowa z zakresu medycyny pracy stwierdziła, że po ponownym przeprowadzeniu analizy akt, dokumentacji medycznej i po zapoznaniu się z treścią zarzutów pełnomocnika organu rentowego podtrzymuje swoją opinię główną z dnia 2 sierpnia 2022 r. w całości. Wskazała, że A. Y. z punktu medycznego był zdolny do podjęcia i wykonywania pracy od 6 lipca 2020 r. na stanowisku pracownika biurowego w pełnym wymiarze czasu pracy, poza okresami zwolnień lekarskich.

Dokumentacja medyczna zawarta w aktach sprawy tj. z (...) Kliniki (...) za okres od 2 sierpnia 2020 r. do 23 stycznia 2021 r. nie zawiera informacji odnośnie leczenia A. Y. z powodu zaostrzenia w przebiegu schorzenia psychicznego - zaburzeń lekowych z napadami leku (lęku panicznego) w okresie od dnia 6 lipca 2020 r. do 1 sierpnia 2020 r. Wobec powyższego zdaniem biegłej nie ma więc podstaw do uznania niezdolności do pracy w tym przedziale czasowym.

Później w okresie od dnia 2 sierpnia 2020 r. odwołujący nie był zdolny do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego czasowo do 6 października 2020r., kiedy z powodu zaostrzenia schorzenia - zaburzeń lekowych z napadami leku (lek paniczny) przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Ponadto wnioskodawca był też niezdolny do pracy podczas kolejnych długotrwałych zwolnień wynikających z dokumentacji lekarskiej, tj. z (...) Kliniki (...) za okres od 2 sierpnia 2020 r. do 23 stycznia 2021 r.

Dodatkowo biegła zaznaczyła, iż pomimo tego, że stan zdrowia wymagał wystawiania w/w zwolnień lekarskich, to z uwagi na brak w aktach sprawy stosowanych orzeczeń wynikających z Kodeksu pracy stwierdzających brak przeciwwskazań zdrowotnych do pracy na stanowisku opiniowany nie mógł w tym czasie pracować w świetle cytowanych powyżej przepisów (opinia uzupełniająca k. 125-134 a.s.).

Wskazany stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy i opiniach biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy oraz zeznaniach odwołującego się, płatnika składek i świadka S. C.. Zdaniem Sądu dokumenty, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia, są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły również częściowo zeznania świadka S. C., a także częściowo zeznania odwołującego i płatnika składek. Należy zwrócić uwagę, że S. C. wskazała, że pracowała u płatnika składek do końca czerwca 2020 r. natomiast ubezpieczony miał pracować od 6 lipca 2020 r. wobec czego niemożliwym byłoby ich równoczesne zatrudnienia.

Sąd miał także na uwadze, że odwołujący na okoliczność wykonywanej przez niego pracy nie przedstawił żadnych miarodajnych dowodów, poza niewieloma, na których nie sposób się oprzeć. Dowody w postaci zeznań S. C. i M. W. (2), które nie mają potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, nie stanowią wiarygodnej podstawy do uznania ich za dowód wykonywania przez ubezpieczonego umowy o pracę. Strony nie wyjaśniły z jakiego powodu ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych z tak dużym opóźnieniem.

Oceniając zeznania odwołującego A. Y., Sąd uwzględnił cały zgromadzony materiał dowodowy, ocenę tego materiału oraz całokształt okoliczności sprawy, o których szerzej będzie mowa. Wynikiem przeprowadzonej oceny było uwzględnienie zeznań A. Y. i M. W. (1) jako wiarygodnych jedynie w części opisującej ogółem działalność płatnika składek, a także okres przebywania przez ubezpieczonego na zwolnieniach lekarskich. W pozostałej zaś części, szczególnie odnośnie pracy realizowanej przez ubezpieczonego i jego rekrutacji, Sąd zeznaniom odwołującego i płatnika składek nie dał wiary. Poza tym, wskazana ocena zeznań stron wynika z całokształtu okoliczności sprawy, a także innych dowodów, które Sąd zgromadził, co będzie przedmiotem dalszej analizy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie A. Y. jako niezasadne, podlegało oddaleniu.

Sporne w rozpatrywanej sprawie było to, czy A. Y. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek M. W. (1) od 6 lipca 2020 r. Aby tę kwestię rozstrzygnąć należało dokonać szczegółowej wykładni przepisów ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2023 r. poz. 1230 z późn. zm.), zwanej dalej ustawą systemową. Art. 6 ust. 1 pkt 1 tej ustawy stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 13 pkt 1 ustawy następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. O tym jednak, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy.

Stosownie do treści definicji zawartej w art. 2 k.p. pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest – w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Przy tym celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być każdorazowo faktyczna realizacja treści stosunku pracy. Oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę.

Przesłankę nawiązania stosunku ubezpieczenia oraz wynikające z tego stosunku prawo do świadczeń stanowi jednak nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz faktyczne zatrudnienie. Jak wynika bowiem z utrwalonego orzecznictwa, wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy, a nie samo zawarcie umowy uprawnia do świadczeń przewidzianych przepisami (m.in. do świadczeń chorobowych, świadczeń emerytalno-rentowych). Z tego wynika, że dokument w postaci umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenie woli o treści zapisanej w tym dokumencie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010r., I UK 43/10).

Na podstawie art. 86 ust. 2 ustawy systemowej Zakład Ubezpieczeń Społecznych w ramach przeprowadzanych kontroli może między innymi ustalać zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego oraz oceniać prawidłowość i rzetelność obliczania, potrącania i opłacania składek oraz innych składek i wpłat, do których pobierania jest obowiązany. Może więc badać fakt zawarcia umowy o pracę oraz jej ważność, celem stwierdzenia objęcia pracownika ubezpieczeniami społecznymi ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2005r., III UK 200/04, LEX nr 155677) i na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 powołanej ustawy wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących zgłaszania do ubezpieczeń społecznych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdzając w zaskarżonej decyzji, że A. Y. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu, powołał się na brak dowodów wskazujących na faktyczne wykonywanie przez ubezpieczonego czynności pracowniczych oraz na spóźnione zgłoszenie go do ubezpieczeń społecznych, kilka dni przed powstaniem niezdolności do pracy.

Z uwagi na argumenty organu rentowego sformułowane w zaskarżonej decyzji, ale uwzględniając również okoliczność, że Sąd tymi zarzutami nie jest związany, zostało przeprowadzone postępowanie dowodowe ustalające rzeczywistą wolę stron w odniesieniu do istotnych elementów stosunku pracy.

W wyniku dokonanych ustaleń i przeprowadzonej oceny Sąd doszedł do wniosku, że pomimo zachowania formalnego wymogu w postaci m.in. sporządzenia umowy o pracę i dokonania zgłoszenia do ubezpieczeń - w rzeczywistości nie doszło do faktycznego nawiązania stosunku pracy pomiędzy A. Y. a M. W. (1). Umowa o pracę została oceniona przez Sąd jako pozorna.

Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa rozróżnia się dwie podstawowe postacie pozorności:

1) pozorność czystą, zwaną też bezwzględną lub absolutną, kiedy to strony, dokonując czynności prawnej, nie mają zamiaru wywołania żadnych skutków prawnych. W ich sferze prawnej nic się nie zmienia, a jedynym celem ich zachowania jest stworzenie u innych przeświadczenia, że czynność prawna, w takiej postaci jak ujawniona, została w rzeczywistości dokonana. Jak to wyjaśnia SN w wyroku z dnia 23 czerwca 1986r. (I CR 45/86, LEX nr 8766): „Czynność prawna pozorna, wyrażająca oświadczenie woli pozorne, nie ukrywająca innej czynności prawnej, nie wywołuje między stronami skutków prawnych, gdyż jest nieważna w świetle art. 83 § 1 k.c. Pozorność jest zatem wadą oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie nie wywołało skutków prawnych. Oświadczenie woli stron nie może wtedy wywoływać skutków prawnych odpowiadających jego treści, ponieważ same strony tego nie chcą" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2007r., I CSK 70/07, LEX nr 287785; tak również wyrok SN z dnia 26 lipca 2012r., I UK 27/12, LEX nr 1218584);

2) pozorność kwalifikowaną, względną, zwana też relatywną, kiedy strony zawierają czynność prawną pozorną tzw. symulowaną dla ukrycia innej, rzeczywiście przez te strony zamierzonej i dokonanej (czynność ukryta tzw. dysymulowana). Rzeczywistym zamiarem stron jest wywołanie innych skutków prawnych niż wynikałoby to z treści ujawnionych oświadczeń. Jest to najczęściej występujący w praktyce przypadek pozorności. Strony posługują się czynnością prawną ujawnioną dla ukrycia swoich rzeczywistych zamiarów. „Strony udają więc, że dokonują jakiejś czynności prawnej, a pozorność ma miejsce wtedy, gdy pod pozorowaną czynnością prawną nic się nie kryje, jak i wtedy, gdy czynność pozorna ma na celu ukrycie innej rzeczywistej i zamierzonej czynności prawnej" (wyrok SN z dnia 12 lipca 2002r., V CKN 1547/00, LEX nr 56054). Rozwiązaniem z punktu widzenia ważności złożonych oświadczeń w wyżej wymienionej sytuacji zajmuje się art. 83 § 1 k.c. zdanie drugie.

Zdaniem Sądu sytuacja, jaka zaistniała w rozważanym przypadku powinna być kwalifikowana jako drugi ze wskazywanych przypadków pozorności. Wprawdzie ani ubezpieczony, ani płatnik składek na taką okoliczność wprost nie wskazywali, a wręcz przeczyli, by doszło do pozorności umowy o pracę, ale przeważnie nie mamy do czynienia z sytuacją, w której umawiające się strony, w postępowaniu, które same lub jedna z nich zainicjowały, potwierdzą, że złożyły pozorne oświadczenia. Najczęściej więc pozorność umowy o pracę można stwierdzić w oparciu o całokształt okoliczności sprawy i tak też było w analizowanym przypadku. Jednak w pierwszej kolejności, należy podkreślić, że z racji tego, że zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, że A. Y. wykonywał pewne czynności na rzecz płatnika składek, zatem nie było podstaw, aby sporną umowę o pracę ocenić jako pozorną w pierwszej z wyżej omówionych form, jakie wyróżnia orzecznictwo. Do takiego wniosku Sąd doszedł uwzględniając jako wiarygodne zeznania świadka S. C., a w części również i zeznania ubezpieczonego i płatnika składek, z których wynika, że ubezpieczony był w biurze płatnika składek, gdzie wykonywał pewne czynności.

Okoliczność realizacji przez ubezpieczonego czynności związanych z działalnością płatnika – choć wyklucza ustalenie bezwzględnej pozorności umowy o pracę, takiej więc, kiedy pod czynnością symulowaną nic się nie kryje – nie daje podstaw do zakwestionowania stanowiska Zakładu, zaprezentowanego w zaskarżonej decyzji. Jak już zostało wcześniej wskazane, pozorne zawarcie umowy o pracę przejawia się w tym, że praca w ogóle nie jest wykonywana, bądź też jest wykonywana na innej podstawie, niż umowa o pracę (w szczególności, na podstawie umowy cywilnoprawnej), albo też "pracownik" podejmuje wyłącznie czynności pozorowane. Ocena czy praca jest wykonywana na podstawie łączącego strony stosunku pracy, czy też umowa o pracę została zawarta dla pozoru, zależy przy tym od okoliczności konkretnej sprawy, dotyczących celu, do jakiego zmierzały strony oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie świadczenia pracy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 5 grudnia 2019r., III AUa 82/19).

Na powyższe wskazuje przede wszystkim analiza zeznań świadka, ubezpieczonego i płatnika składek oraz wyjaśnień złożonych przed organem rentowym, a także dokumentów. Odwołujący się i zainteresowany nie przedstawili w wystarczającym stopniu powodów zawarcia umowy o pracę i zgłoszenie odwołującego się do ubezpieczeń społecznych ze znacznym opóźnieniem w dniu 29 lipca 2020 r., czyli 4 dni przed powstaniem niezdolności do pracy. Zdaniem Sądu umowa ta była pozorna i została zawarta celem uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W tym miejscu należy podkreślić, że sam płatnik składek wskazał na rozprawie w dniu 6 listopada 2023 r., że nie popiera odwołania, sądząc, że to jest próba oszustwa. Biegła sądowa wskazała, że chociaż brak jest podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony był niezdolny do pracy ze względu na swój stan zdrowia w dniu podpisywania o pracy, to jednak przez brak poddania się przez ubezpieczonego badaniom wstępnym nie powinien on zostać dopuszczony do pracy. Ta okoliczność ma szczególne znaczenie z uwagi na pojawienie się u niego zaostrzonych problemów zdrowotnych niecały miesiąc po zawarciu umowy o pracę. Ubezpieczony wskazał, że już w marcu 2020 r. miał pierwsze objawy choroby.

Stwierdzenie istnienia stosunku pracy, który w zakresie ubezpieczeń społecznych, rodziłyby określone obowiązki, a dla A. Y. tytuł do podlegania ubezpieczeniom, wymaga szerszych ustaleń w kontekście omówionych na wstępie regulacji z kodeksu pracy. W przedmiotowej sprawie, z powodów, o których była mowa, takich ustaleń nie można było dokonać na podstawie zeznań świadka, płatnika składek i ubezpieczonego. W tym miejscu należy podkreślić, że odwołujący został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych z znacznym opóźnieniem a następnie 4 dni później uznano go za niezdolnego do pracy. Od tego momentu przebywał na długotrwałych zwolnieniach i nie wrócił nigdy do pracy u płatnika składek.

Zdaniem Sądu zawarcie przez strony umowy o pracę miało związek z chęcią otrzymania świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Wskazuje na to całokształt okoliczności, które Sąd omówił, poczynając od spóźnionego zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, niejasności w zeznaniach stron, braku wiarygodnych dowodów potwierdzających wykonywanie przez ubezpieczonego obowiązków pracowniczych.

Podsumowując, Sąd ocenił, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, by A. Y. od 6 lipca 2020 r. wykonywał czynności w ramach stosunku pracy na rzecz M. W. (1). Nie zostały wykazane tak istotne elementy stosunku łączącego strony jak potrzeba ekonomiczna pracodawcy zatrudnienia pracownika, rzeczywiste wykonywanie przez niego zadań.

Zdaniem Sądu, w sytuacji, gdyby nie podzielić stanowiska co do pozorności względnej, wszystkie omówione argumenty stanowią wystarczające podstawy do tego, by ocenić, że działania odwołującego się i płatnika składek naruszały zasady współżycia społecznego. Sąd, dokonując takiej oceny, nie ma jednak na względzie tylko stanu, w jakim znajdował się ubezpieczony i przyświecającej mu motywacji związanej z poszukiwaniem ochrony ubezpieczeniowej. Te elementy same w sobie nie są ani naganne, ani sprzeczne z prawem bądź z zasadami współżycia społecznego, ale w powiązaniu z całokształtem omówionych okoliczności, dają asumpt do tego, by podzielić stanowisko Zakładu, wykluczające A. Y. z ubezpieczeń społecznych od dnia 6 lipca 2020 r. W orzecznictwie akcentuje się bowiem, że o ile samego celu w postaci chęci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego orzecznictwo nie traktuje jako sprzecznego z ustawą, o tyle na akceptację nie może zasługiwać naganne i nieobojętne społecznie zachowanie oraz korzystanie ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia. Taka umowa (niezależnie od jej pozorności) jest nieważna (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2005r., sygn. akt II UK 43/05, Legalis).

Wobec powyższego, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., odwołanie od decyzji z dnia 5 stycznia 2021 r. jako bezzasadne, podlegało oddaleniu.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. mając na uwadze zasadę odpowiedzialności za przegranie procesu. Kwotę 180 zł na rzecz organu rentowego Sąd zasądził od odwołującego się na podstawie § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1935).

(...)