Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 280/14

POSTANOWIENIE

Dnia 7 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Monika Kośka

Sędziowie: SSO Magdalena Bajor-Nadolska

SSO Beata Piwko (spr.)

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 maja 2014 r. sprawy

z wniosku H. F.

z udziałem A. F., M. D., S. P., J. K., K. S.i P. F.

o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości

na skutek apelacji uczestnikaM. D.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Busku - Zdroju

z dnia 23 grudnia 2013 r., sygn. akt I Ns 291/12

postanawia: zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że stwierdzić, że opisaną w tym punkcie nieruchomość nabył z dniem 31 grudnia 2010 roku przez zasiedzenie A. F.syn W.i H., zamiast H.córka J.i M.oraz W.małżonkowie F.z dniem 31 grudnia 2004 roku; oddalić apelację w pozostałej części; zasądzić od M. D.na rzecz H. F.kwotę 240,26 (dwieście czterdzieści 26/100) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 280/14 Uzasadnienie

Sąd Rejonowy w Busku Zdroju postanowieniem z 23 grudnia2013r. stwierdził, że H.oraz W.małżonkowie F.stali się z dniem 31 grudnia 2004r. na zasadzie małżeńskiej wspólności ustawowej współwłaścicielami nieruchomości płożonej w miejscowości S.oznaczonej jako działki o numerach (...)na mapie sporządzonej przez biegłego T. P., zaewidencjonowanej w Starostwie Powiatowym w B.za nr (...)dla której to nieruchomości urządzona jest księga wieczysta (...)

Sąd Rejonowy ustalił, że własność całej nieruchomości oznaczonej nr (...)na mocy ustawy uwłaszczeniowej z 26.10.1971r. nabyła Z. D.. Uprzednio nieruchomość należała do jej ojca A. K.. W 1991r. Z. D.i jej mąż R.przekazali własność ww. nieruchomości synowi M. D.. Następnie działka ta uległa podziałowi na działkę (...). W 1974r. J.i M.małżonkowie S.weszli w posiadanie części działki (...)Uprawiali na niej buraki, marchew, mak. Posadzone zostały drzewa owocowe i topole. Zakres posiadania wyznaczało drewniane ogrodzenie postawione przez A. K. (1)W latach 80-tych XXw. w miejsce starego ogrodzenia A. K.postawił ogrodzenie z siatki, zaś z 2001r. M. D.w miejsce tego ogrodzenia postawił ogrodzenie betonowe. W 1991r. nieruchomość tę w posiadanie objęła wnioskodawczyni, zaś 10.12.2007r. posiadanie to przekazała na rzecz syna A. F..

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd rejonowy uznał, że wnioskodawczyni wraz z mężem nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości obecnie oznaczonej nr (...) bowiem od 1974r. byli oni jej posiadaczami samoistnymi. W ocenie Sądu Rejonowego spełnili oni przesłanki z art.172k.c.

Apelację od orzeczenia Sądu Rejonowego wywiódł uczestnik M. D., który zarzucił:

1)  obrazę prawa materialnego, art.172k.c. w zw. z art336k.c. w zakresie w jakim Sąd uznał, ze wnioskodawczyni była samoistnym posiadaczem spornego gruntu pomimo że niewątpliwie z pasa tego musieli i w rzeczywistości korzystali jego każdorazowi właściciele, w tym M. D.j i jego poprzednicy prawni;

2)  obrazę prawa procesowego:

-art.217§1, art.227 i art.232k.p.c. polegające na pominięciu wyjaśnienia i i ustalenia istotnych dla sprawy okoliczności, czyli nieprzeprowadzenia w sposób prawidłowy postępowania dowodowego i nierozważenia w sposób bezstronny w i wszechstronny wszystkich dowodów (art.233§1k.p.c.) ;

-art.328§2k.p.c. przez niezastosowanie polegające na omówieniu tylko części spośród istotnych dla rozstrzygnięcia przedmiotowego postępowania faktów i dowodów, a nadto dokonanie rekonstrukcji stanu faktycznego sprawy w sposób istotnie sprzeczny z zeznaniami świadków, którym sad dał wiarę;

3)  błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę polegające na:

- całkowicie błędnym ustaleniu, że m. D.ogrodzenie betonowe wybudował w miejscy ogrodzenia z siatki,

- całkowicie błędne i sprzeczne z materiałem dowodowym ustalenie, że w latach 80-tych w miejscu ogrodzenia drewnianego wnioskodawczyni wraz z mężem posadowiła ogrodzenie z siatki, przy czym powyższe uchybienia miały istotny wpływ na wynik sprawy.

Nadto skarżący podniósł, że Sąd rejonowy nie wskazał w sentencji orzeczenia, że nabycie własności nastąpiło przez zasiedzenie.

Podnosząc powyższe skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja o tyle okazała się zasadna, że doprowadziła do zmiany zaskarżonego orzeczenia w sposób wskazany w postanowieniu Sądu Okresowego. Sąd Okręgowy nie podziela bowiem ustaleń Sądu Rejonowego co do daty objęcia w samoistne posiadanie całego gruntu oznaczonego obecnie nr 156/4 i 156/5 przez wnioskodawczynię oraz usytuowania starego, drewnianego płotu.

Sąd Okręgowy, odmiennie niż Sąd Rejonowy ustala, że nowe ogrodzenie betonowe nie zostało postawione w miejscu starego ogrodzenia drewnianego. Ogrodzenie drewniane, z chrustu stało w głąb działki (...)bliżej granicy z działką(...)Wyznaczało zakres posiadania pomiędzy sąsiadami, A. K.a wnioskodawczynią i jej ojcem. Pozwalało A. K.na uprawianie ogrodu warzywnego znajdującego się za domem, w stronę nieruchomości wnioskodawczyni. Dopiero za tym ogrodzeniem ojciec wnioskodawczyni miał sad. A. K.i J. S.przez cały czas spierali się o zakres posiadania tak wyznaczonego posiadania. Pod koniec lat 70-tych XXw. zmienił się ten zakres. A. K., po śmierci żony, przestał uprawiać ogród, stare ogrodzenie rozpadło się, a właściciele działki (...)zaczęli poszerzać zakres posiadania nieruchomości sąsiedniej(...)wybudowali w miejscu dzisiejszego betonowego płotu, ogrodzenie z siatki. Powyższe ustalenia wynikają z zeznań świadków Z. D., S. K., A. D., A. Ś.(k.47-49). Zeznania tych świadków, co do istoty są spójne, zasługują na wiarę. S. K. (1), wykonując prace polowe na polecenie A. K.opisuje sposób zagospodarowania spornego terenu. Jego zeznania co do posiadania za domem ogrodu przez A. K.znajdują potwierdzenie w zeznaniach A. D., a także Z. D.. Ten ostatni świadek wskazywał na ostry konflikt jej ojca i J. S., potwierdza istnienie płotu z chrustu w innym miejscu niż obecnie ogrodzenie wskazując, że „spory z wujkiem toczyły się o ten płot i był przesuwany przez obie strony ten płot”. W końcu, obcy dla wszystkich uczestników tego postępowania, świadek M. Ś.(k.49) także wskazuje na kłótnie sąsiedzkie na tle posiadania spornego gruntu oraz na fakt przesuwania starego, drewnianego płotu. Zeznania tych świadków wzajemnie się uzupełniają, są przekonujące, w przeciwieństwie do zeznań w tym zakresie świadka W. S., który podał, że to ogrodzenie stało ok. 4m od budynków D.. Takie usytuowanie płotu nie pozwoliłoby na urządzenie ogrodu za domem i swobodne przejście czy przejazd. Sąd Okręgowy przyjmuje jako pewną datę objęcia w posiadanie nieruchomości do linii wyznaczonej betonowym ogrodzeniem, dzień ostatni 1980r. Nie można bowiem przyjąć, tak jak uczynił to Sąd Rejonowy 1974 roku (za zeznaniami S. K.), gdyż brak jest potwierdzenia tej daty w pozostałym materiale dowodowym. Przy ocenie dowodów uwzględnić należy wszelkie okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla mocy, wiarygodności poszczególnych dowodów, nie tylko treść danego przeprowadzonego dowodu, ale także materiał dowodowy znajdujący się w aktach innej sprawy, np. w postaci dokumentów, w ramach wszechstronnego rozważenia materiału sprawy, w oparciu o które Sąd może wyrobić sobie przekonanie o wiarygodności określonego dowodu. I tak w aktach księgi wieczystej (...)znajduje się umowa przekazania własności i posiadania gospodarstwa rolnego zawarta w 1980r., na mocy której A. K.przekazał swej córce Z. D.swoje gospodarstwo rolne. Ta data pojawia się także w zeznaniach A. D.jako data istnienia starego, drewnianego ogrodzenia, postawienia nowego z metalowej siatki. Należy w tym miejscu także sięgnąć ponownie do zeznani S. K., który wskazując na lata 1974-1975 jednocześnie podaje, że po tym jak A. K.przestał uprawiać ogród zniknęło drewniane ogrodzenie. Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, pewną datą objęcia w posiadanie całej nieruchomości opisanej w postanowieniu Sądu Rejonowego jest ostatni dzień 1980r.i od tej daty należy liczyć okres zasiedzenia. Okres ten zakończył się po 30 latach, 31 grudnia 2010r. zgodnie z art.172k.c. Sąd Okręgowy ustala także , że wnioskodawczyni w 2007r. oraz jej syn P. F.zawierając umowę darowizny przekazali na rzecz A. F.nie tylko własność opisanych w akcie notarialnym (k.14) nieruchomości, ale także posiadanie samoistne spornego pasa gruntu ( P. F.w zakresie odziedziczonego po ojcu udziału). W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podzielił zeznania wnioskodawczyni oraz A. F.. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że uczestnik nie kwestionował tego faktu. Zarówno w doktrynie, jak i judykaturze przyjmuje się, że w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia obowiązkiem sądu jest ustalenie kto nabył własność przez zasiedzenie, chociażby nie była to osoba wskazana we wniosku, oraz chwili, w której nabycie własności nastąpiło. Związanie granicami żądania nie dotyczy bowiem osoby, która nabyła własność w drodze zasiedzenia, ani chwili, w jakiej to nastąpiło (por. uchwała Sądu Najwyższego z 12 czerwca 1986 r., III CZP 28/96, OSNC 1987, nr 5-6, poz. 74; postanowienia Sądu Najwyższego: z 18 września 1998 r., III CKN 608/98, niepubl.; z 10 stycznia 2002 r. I CZ 194/01, niepubl.; z 7 października 2005 r., IV CK 133/05, niepubl.; z 18 marca 2010 r., V CSK 314/09, niepubl.). W orzeczeniach tych Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że merytoryczne przesłanki zasiedzenia są nierozerwalnie związane z treścią orzeczenia i oznaczają, że nabywcą nieruchomości jest osoba wskazana w jego sentencji, oraz, że w chwili zamknięcia rozprawy nie było innych osób, które nabyły własność nieruchomości w drodze zasiedzenia. Pogląd ten Sąd Okręgowy podziela (por. art. 610 w związku z art. 670 i art. 677 § 1 k.p.c. ). Z ustalonych okoliczności faktycznych wynika, że w okresie biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, wnioskodawczyni i jej syn P. F.w 2007r. przenieśli na rzecz A. F.posiadanie spornego pasa gruntu. Mając na uwadze powyższe należy wskazać, że dopiero łączny czas posiadania obecnego posiadacza samoistnego – A. F.i jego poprzednika prowadzi do zasiedzenia. Trzydziestoletni okres posiadania, rozpoczęty 31.12.1980r. zakończył się 31.12.2010r. Reasumujące Sąd Okręgowy zaskarżone postanowienie zmienił na podstawie art.386§1k.p.c. w zw. z art.13§2k.p.c.

W pozostałej części apelacja nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy podziela w pozostałym zakresie ustalenia Sadu Rejonowego i przyjmuje za własne. Co do zarzutów naruszenia prawa procesowego: apelujący nie mógł skutecznie podnieść zarzutu naruszenia przepisu art. 232 k.p.c. (ściślej - przepisu art. 232 zd. 1 k.p.c., gdyż skarżący nie zarzucał Sądowi niedopuszczenia z urzędu konkretnych dowodów - art. 232 zd. 2 k.p.c.). Adresatem wskazanego przepisu nie jest bowiem Sąd, ale strona, na której spoczywa ciężar wykazania faktów, z których wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.), a zatem Sąd tegoż przepisu naruszyć nie może. Strona, która zarzuca Sądowi uwzględnienie roszczenia nieudowodnionego, winna zatem podnieść zarzut naruszenia określonego przepisu prawa materialnego albo wskazać na konkretne uchybienie w postępowaniu dowodowym, mające wpływ na wynik procesu. Ograniczenie zarzutu do naruszenia przepisu art. 232 zd. 1 k.p.c. nie może zatem prowadzić do podważenia zaskarżonego orzeczenia. Zarzuty dotyczące ustaleń faktycznych apelujący związał z dwiema kwestiami: postawienia ogrodzenia betonowego w miejscu ogrodzenia z siatki i postawienia ogrodzenia metalowego w miejscu ogrodzenia drewnianego. Ten ostatni zarzut okazał się zasadny, doprowadził do zmiany orzeczenia, a powody dla których Sąd Okręgowy zarzut ten uwzględnił zostały przedstawione w części pierwszej rozważań. Odnosząc się do drugiej kwestii co do tego, że ogrodzenie betonowe nie zostało postawione w tym miejscu co ogrodzenie metalowe, to należy podkreślić, że o tym mówi tylko apelujący, przy czym należy zaznaczyć, iż podaje on jako miejsce usytuowania płotu metalowego linię położoną bliżej jego domu. Nawet gdyby uznać te zeznania za wiarygodne to należy podkreślić, że nie wpływają one na ustalony zakres posiadania samoistnego prowadzący do zasiedzenia. W tym zakresie skarżący nie przedstawił dowodów potwierdzających jego zeznania. Należy zwrócić uwagę na zeznania A. D. (k.49), który wskazał: „na tej działce mniej więcej jak jest ten betonowy płot rosły topole i do tych topól zostało doczepione ogrodzenie z siatki”.

W sprawie o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie Sąd z urzędu bada, kto nabył własność przez zasiedzenie. Oznacza to, że wprawdzie również w takiej sytuacji to na uczestnikach postępowania ciąży obowiązek zgłaszania zarzutów i dowodów, jednak obowiązek działania Sądu z urzędu jest tu znacznie bardziej uzasadniony niż w innych sprawach. Przede wszystkim jednak także w sprawie o zasiedzenie znajduje odpowiednie zastosowanie (art. 13 § 2 kpc) norma całego art. 232 kpc. Ze zdania pierwszego tego przepisu wynika, że to na uczestnikach postępowania spoczywa obowiązek wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których uczestnicy ci wywodzą skutki prawne i w związku z tym nie jest rzeczą sądu wyszukiwanie dowodów w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron. A zatem w obecnym stanie prawnym sąd zupełnie wyjątkowo może dopuścić dowód z urzędu i to tylko wtedy, gdy konkretne środki dowodowe dotrą do wiadomości sądu drogą urzędową. Tak zaś nie było w niniejszej sprawie, dlatego zarzuty dotyczące niewyjaśnienia stanu faktycznego są bezzasadne.

Niezrozumiały jest zarzut naruszenia art.217§1k.p.c. Inicjatywa dowodowa uczestników winna być podejmowana przez każdego z nich stosownie do stanu sprawy i w celu wykazania zasadności jego twierdzeń, a zatem inicjatywa skarżącego winna zmierzać do obalenia twierdzeń wnioskodawcy.M. D.składał wnioski dowodowe, które zostały przez Sad Rejonowy uwzględnione. Żaden z nich nie został przez Sad oddalony.

Jedną z przesłanek nabycia własności prze zasiedzenie jest posiadanie.

Co do zarzutu naruszenia prawa materialnego: Za posiadanie uważa się faktyczne władztwo nad rzeczą w zakresie prawa własności lub innego prawa ( art.336 kc). Faktyczne władztwo nad rzeczą , warunkujące istnienie posiadania według przyjętej w prawie polskim teorii, obejmuje dwa elementy: element fizyczny i element psychiczny. Posiadanie jako przesłanka nabycia własności przez zasiedzenie musi mieć charakter posiadania samoistnego. W rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego posiadacz samoistny to taki, który faktycznie włada rzeczą jak właściciel. Wszystkie zatem stany faktycznego władztwa , odpowiadające innemu prawu niż własność , nie kwalifikują się jako posiadanie samoistne. Zakres faktycznego władztwa przy posiadaniu samoistnym odpowiadający prawu własności, sprowadza się do korzystania z rzeczy w taki sposób jak właściciel. Posiadacz samoistny włada rzeczą jak właściciel cum animo rem sibi habendi, zatem czynnik woli ( animus) stanowi kryterium , które pozwala na odróżnienie posiadania samoistnego od zależnego. W zakresie jakiego prawa posiadacz wykonuje władztwo w praktyce decyduje kryterium obiektywne, zewnętrzne, widoczne dla otoczenia przejawy władztwa. Wskazywane przez świadków czynności faktyczne podejmowane przez wnioskodawczynię i jej syna świadczą o tym, że posiadali przedmiotową nieruchomość w sposób samoistny, jak właściciele. Należy pamiętać, że źródłem nabycia posiadania może być również samodzielne („samowolne") objęcie w posiadanie („zawłaszczenie") cudzej nieruchomości. Taka sytuacja wystąpiła w niniejszej sprawie. Wnioskodawczyni, także jej poprzednik i następcą, wiedzieli, że nie posiadają tytułu prawnego do przedmiotowej nieruchomości, wiedzieli, że ma go J. S., a następnie jego matka. Świadomość posiadacza, że wykonywane wobec rzeczy prawo nie przysługuje ma jednak znaczenie jedynie dla oceny jego złej lub dobrej wiary i w związku z tym decyduje o tym, jaki okres potrzebny jest do zasiedzenia. O tym natomiast, czy posiadanie jest samoistne rozstrzyga stan woli posiadacza i jej uzewnętrznienie. Posiadacz, który wie, że nie jest właścicielem, ale chce posiadać nieruchomość tak jak właściciel i wolę swoją manifestuje, jest posiadaczem samoistnym. Tak było w przedmiotowej sprawie. Wnioskodawczyni i jej poprzednicy zamanifestowali swoje władztwo uprawą przedmiotowej nieruchomości, a zakres tego władztwa został zaakceptowany przez poprzedników skarżącego, którzy stawiając ogrodzenia wskazywali dokąd sięga ich posiadanie. Znamienne są zeznania apelującego, który podał, że nie widział, aby wnioskodawczyni manifestowała swoje władztwo co do tych nieruchomości i jednocześnie, że nie pozwalała ona na przesuniecie ogrodzenia (k.185).

Reasumując Sąd Okręgowy nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji w dalszym zakresie oddalił ja na podstawie art.385k.p.c. w zw. z art.13§2k.p.c.. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520§2k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego w sprawie istniały podstawy do odstąpienia od wyrażonej w art.520§1kpc zasady, że każdy uczestnik postępowania nieprocesowego ponosi koszty, które wydatkował. Zasada ta obowiązuje bowiem tylko wówczas, gdy uczestnicy postępowania są w tym samym stopniu zainteresowani jego wynikiem. Tymczasem w postępowaniu o zasiedzenie w sposób oczywisty interesy uczestnika i wnioskodawczyni były sprzeczne. W związku z powyższym Sąd Okręgowy zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni 240,26zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, która to kwota stanowi wynagrodzenie pełnomocnika wnioskodawczyni -50% z 3600, (§6 pkt.3 w zw. z §13 ust.1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu) oraz 90,26 zł zwrot kosztów podróży pełnomocnika.

SSO B.Piwko SSO M.Kośka SSO M.Bajor - Nadolska