Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 337/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Buras

Protokolant: protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 15 maja 2014 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

przeciwko M. W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 29 października 2013 r. sygn. VII C 253/13 - upr

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 337/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 29 października 2013 roku Sąd Rejonowy w Kielcach w sprawie sygn. akt VII C 253/13 upr. oddalił powództwo (...) sp. z o. o. z siedzibą w W. przeciwko M. W. o zapłatę kwoty 5706,69 zł z uwagi na przedawnienie roszczenia.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, zaskarżając powyższy wyrok w całości, zarzucając mu:

1.  obrazę przepisu prawa materialnego, tj. art. 750 k.c. poprzez jego błędną wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że umowa o świadczenie usług edukacyjnych stanowi umowę nienazwaną, przez co do tego stosunku należy stosować przepisy o zleceniu, podczas gdy w ramach reżimu szkolnictwa wyższego wykształcił się nowy typ umowy nazwanej do stosunku prawnego pomiędzy uczelnią wyższą, a studentem i stosuje się przepisu ustawy prawo o szkolnictwie wyższym z 1990 roku nie zaś przepisy o zleceniu;

a)  obrazę przepisów prawa materialnego tj. przepisu art. 751 pkt 2 k.c. w zw. z § 10 załącznika do rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z 20.06.2002 r. w sprawie zasad techniki prawodawczej, poprzez ich błędną, rozszerzającą wykładnię.

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 5706,69 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania przed Sądem pierwszej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych; zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania odwoławczego w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości czterokrotności stawki minimalnej określonej w § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. z uwagi na duży nakład pracy pełnomocnika, charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja była bezzasadna.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a wydane przez ten Sąd orzeczenie jest słuszne. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 750 k.c. i art. 751 pkt. 2 k.c. 2 zw. z § 10 załącznika do rozporządzenia Prezesa RM z 20.06.2002 r. w sprawie zasad techniki prawodawczej.

Sąd Rejonowy słusznie zastosował w niniejszej sprawie art. 750 k.c., dlatego też zarzut naruszenia tego przepisu nie jest uzasadniony.

Stanowiąca źródło roszczenia umowa o studia zawarta została w dniu 20 września 2004 roku, a zatem pod rządami ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. nr 65, poz. 385 ze zm.). W ustawie tej brak było jakiejkolwiek odrębnej regulacji umowy o świadczenie usług edukacyjnych, w szczególności nie zawierała ona odpowiednika art. 160 ust. 3 obowiązującej od dnia 1 września 2005 r., a zatem nie mającej zastosowania w rozpoznawanej sprawie, ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. – prawo o szkolnictwie wyższym (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r., poz. 572 ze zm.). Nie można zatem uznać, iż umowa ta była regulowana innymi przepisami, niż odpowiednio stosowane art. 734-749 k.c.

Nie zasługuje na uwzględnienie argumentacja skarżącego, iż przepisy ustawy z dnia 12 września 1990 r., określające program studiów, wiążący studenta, kto może być dopuszczony do studiowania, przepisy mówiące o obowiązkach studenta, zakres działalności uczelni, regulują treść stosunku prawego powstałego w wyniku zawarcia umowy o świadczenie usług edukacyjnych, w szczególności zasady odpłatności tych usług. Nie może zostać uwzględniona argumentacja wskazana przez powoda, iż ustawa ta zawiera minimum regulacji stosunku prawnego, jakim jest umowa o odpłatne studiowanie, dla przyjęcia że jest to umowa nazwana ani, że w oparciu o przepisy tejże ustawy wykształcić się kolejny nowy typ umowy nazwanej.

Twierdzenia o wystarczającym uregulowaniu takiej umowy o odpłatne studia nie można wywieść z art. 140 ust. 1 tej ustawy z 1990 r. (osoby uprawnione do studiowania), art. 4a tej ustawy (określający warunki nauczania przez uczelnię, standardy nauczania na poszczególnych kierunkach) oraz art. 143 tejże ustawy (przewidujący, że obowiązki studenta określa regulamin studiów). W zakresie odpłatnych studiów, oprócz § 23 ust. 2 pkt 2 wskazanej ustawy z dnia 12.09.1990 r. stanowiącego, że uczelnia może uzyskiwać środki finansowe z odpłatnych zajęć dydaktycznych, z pewnymi wskazanymi tam wyjątkami – ustawa nie regulowała kwestii studiów odpłatnych, a w szczególności nie zawierała jakichkolwiek postanowień dotyczących zawarcia takiej umowy, jej formy, stosunku pomiędzy studentem a uczelnią w czasie trwania odpłatnych studiów. Ten jeden przepis ustawy, nie może być więc podstawą do określenia nie tylko wszelkich istotnych postanowień umowy o płatne studia ale nawet minimum takich postanowień. Z jego interpretacji wprawdzie wynika, że uczelnie mogły kształcić studentów odpłatnie, jednak brak w ustawie kompleksowej regulacji stosunku prawnego podczas trwania odpłatnych studiów pomiędzy studentem i uczelnią oraz przepisów regulujących istotne postanowienia zawieranej umowy. Przed wejściem w życie ustawy z 2005 roku częstą praktyką było odpłatne studiowanie bez jakiejkolwiek umowy, gdyż żadne przepisy nie nakazywały jej zawierania, nie regulowały zasad dotyczących kontraktu w tym zakresie. Przepisy regulujące zasady studiowania na uczelniach wyższych, zawarte w ustawie z 1990 roku nie można wprost odnieść do umowy o studiowanie odpłatne i nie mogą zastąpić essentialia negotii tejże umowy. Umowa taka zawiera bowiem dodatkowe elementy istotne, których brak w przypadku zasad nieodpłatnego studiowania, o których ustawa z 1990 roku nie wspomina.

Nie można więc zgodzić się z powodem, że skoro ustawa definiowała wiele kwestii podstawowych związanych ze studiowaniem na uczelniach wyższych – to także umowa o odpłatne studiowanie była w tej ustawie uregulowana. Z uwagi na brak takiej regulacji konieczne było stosowanie do umów zawartych pod rządami poprzedniej ustawy art. 750 k.c.

Bezzasadny jest również zarzut, że wyłączone jest zastosowanie w niniejszej sprawie art. 751 pkt 2 k.c. z tego powodu, ustawa z dnia 12 września 1990 r. definiuje swoiste pojęcie nauki na potrzeby szkolnictwa wyższego, a uczelnia wyższa nie prowadzi działalności gospodarczej. Przepis art. 751 pkt 2 k.c. obejmuje bowiem wszelkie roszczenia z tytułu nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone. Wprawdzie uczelnia nie jest przedsiębiorcą w rozumieniu kodeksu cywilnego i nie prowadzi działalności gospodarczej, ale w przepisie art. 751 pkt 2 k.c., jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, chodzi o podmioty trudniące się „zawodowo” wykonywaniem wymienionych w przepisie czynności. Nie chodzi więc o stricte przedsiębiorcę, tylko o zajmowanie się wskazanymi czynnościami w sposób profesjonalny, fachowy, nie zaś okazjonalny czy incydentalny. Choć nie brak w doktrynie i orzecznictwie głosów, iż uczelnia w zakresie, w jakim świadczy odpłatnie usługi edukacyjne na rzecz studentów studiów niestacjonarnych ma na gruncie stosunków cywilnoprawnych status przedsiębiorcy, jej działalność ma charakter gospodarczy (por. wyrok z dnia 7 kwietnia 2004 r., III SK 22/04 oraz orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - wyroki z dnia 28 września 2005 r. XVII AmC 18/05, z dnia 12 grudnia 2005 r. XVII AmC 80/04). Umowa o odpłatne świadczenie usług edukacyjnych jest umową o charakterze cywilno-prawnym.

Sąd Rejonowy zasadnie więc zastosował do niniejszego stanu faktycznego art. 750 k.c. oraz 751 pkt 2 k.c. i przyjął słusznie, iż termin przedawnienia w stosunku do roszczenia objętego niniejszym postępowaniem, na podstawie w/w przepisów wynosi dwa lata.

Zgodnie z art. 117 § 1 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Jak zaś stanowi § 2, po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. Roszczenia z tytułu nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone przedawniają się z upływem dwóch lat (art. 751 pkt 2 k.c.). Należy więc przyjąć, że roszczenie powoda przedawniło się.

Ubocznie należy wskazać, że nawet gdyby przyjąć, iż kwestię przedawnienia w niniejszej sprawie regulują przepisy ogólne, a więc art. 117 i następne k.c. to roszczenie powoda także uległoby przedawnieniu, jako że dotyczy świadczenia okresowego. Zgodnie z art. 118 k.c. dla roszczeń okresowych wynosi trzy lata, więc roszczenie powoda uległoby przedawnieniu po upływie tego okresu. W świetle umowy o studiowanie zawartej przez poprzednika prawnego powoda z pozwanym w dniu 20 września 2004 roku za nr 20 609 brak jest podstaw do stwierdzenia , iż pozwany M. W. zobowiązany był do zapłaty z góry określonej kwoty, której to płatność została rozłożona na miesięczne raty. Umowa o studiowanie zawarta pomiędzy pozwanym a poprzednikiem prawnym powoda w dniu 20 września 2004 roku, która oprócz wskazania, że student zobowiązany jest wpłacać czesnego do dnia 5 każdego miesiąca z góry, pierwsza wpłata płatna do 30 września wynosi 190 zł, oraz że wysokość czesnego ustala się odrębnie za każdy rok studiów, nie wskazuje jednej kwoty ustalonej z góry na cały czas trwania studiów. Także regulacja paragrafu VIII umowy, w szczególności jego ustęp 1 oraz 2 stanowiący, iż data złożenia przez studenta oświadczenia o rezygnacji jest terminem wiążącym Uczelnię do zaprzestania naliczania opłat i odsetek, za świadczenie usług edukacyjnych w ramach zawartej umowy, odpowiada właśnie definicji świadczenia okresowego, polegającego na stałym świadczeniu przez czas trwania stosunku prawnego w określonych regularnych odstępach czasu pewnej ilości pieniędzy, które jednak nie składają się na z góry określoną, co do wielkości całość.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należało, iż zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy dokonał trafnego rozstrzygnięcia, a zatem brak było podstaw do jego zmiany. Dlatego też mając na uwadze to stwierdzenie i działając na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił żądanie apelacji jako niezasadne.

SSO Sł. Buras