Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 238/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Marek Tauer

SO Wojciech Wołoszyk (spr.)

SR del. Artur Fornal

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. P.

przeciwko: M. M.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 29 października 2013r. sygn. akt VIII GC 350/13

1.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. 1, 2 w ten sposób, że oddala powództwo powyżej kwoty 4.918,70 zł (cztery tysiące dziewięćset osiemnaście złotych 70/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lipca 2012r. do dnia zapłaty i zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 760 zł (siedemset sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 238/13

UZASADNIENIE

Powód – M. P. domagał się zasądzenia od pozwanego M. M. kwoty 9 312,05 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lipca 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód podał, że w dniu 17 maja 2012 r. kupił od pozwanego (...). W dniu 23 maja 2012 roku ujawniła się ukryta wada silnika, w związku, z czym samochód stał się niezdatny do użytku. Przyczyną awarii była niestarannie, niezgodnie z technologią producenta wykonana naprawa silnika po awarii napędu mechanizmu rozrządu. W związku z nieusunięciem wady silnika przez pozwanego powód zmuszony był dokonać na własny koszt usunięcia wady ukrytej rzeczy oraz wynajmu pojazdu zastępczego do czasu naprawy (...). Łącznie powód podniósł koszt 9 312,05 zł netto, na co składają się następujące kwoty: 4 918,70 zł netto tytułem zakupu nowego silnika i jego zainstalowania, oraz 4 383,35 zł netto tytułem wynajmu pojazdów zastępczych. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwany przyznał, iż dokonał sprzedaży na rzecz powoda samochodu ciężarowego marki I. , który według pozwanego nie miał jakichkolwiek wad. W dniu 23 maja 2012 roku powód zlecił warsztatowi wykonanie różnorodnych prac przy pojeździe, polegających m.in. na wymianie paska rozrządu, rolki paska rozrządu. Pozwany twierdził , iż do uszkodzenia silnika doszło na skutek niewłaściwej naprawy pojazdu. Nadto pozwany zauważył, iż termin zawiadomienia sprzedawcy o wadzie ma charakter zawity, jego przekroczenie powoduje niemożność skorzystania z uprawnień z tytułu rękojmi. Pozwany zakwestionował też wysokość poniesionej szkody , gdyż pozwany nie udowodnił ani konieczności wynajmowania pojazdu zastępczego lub usług transportowych, które w swej cenie zawierają również koszt benzyny, koszty eksploatacyjne, które przecież zaoszczędził pozwany. Pozwany w żaden sposób nie udowodnił także długości okresu najmu, brak jakichkolwiek dowodów na tę okoliczność.

Wyrokiem z dnia 29 października 2013 r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.312,05 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 20 lipca 2012 r. do dnia zapłaty a także obciążył pozwanego kosztami procesu. Sąd I instancji ustalił, iż powód zainteresowany był zakupem samochodu marki I. (...), który został sprowadzony w dniu 9 maja 2012 r. z Francji. W dniu 17 maja 2012 roku powód kupił od pozwanego przedmiotowy samochód za kwotę 17 500 zł. W trakcie pierwszego tygodnia od zakupu, powód zlecił w warsztacie samochodowym prowadzonym przez R. L., wykonanie niezbędnych prac serwisowych. Pismem z dnia 24 maja 2012 roku powód dokonał zgłoszenia reklamacji, w związku z ujawnieniem wady ukrytej silnika. W związku z odmową uwzględnienia reklamacji, powód poinformował pozwanego, iż w dniu 15 czerwca 2012 roku zostanie wykonana ekspertyza oraz ocena wady ukrytej i zaprosił do uczestnictwa. Oględziny samochodu przez rzeczoznawcę odbyły się w dniu 20 czerwca 2012 roku. Pozwany nie stawił się we wskazanym miejscu i czasie oględzin. Tytułem zakupu używanego silnika powód poniósł koszt 3 861,79 zł netto, za przełożenie silnika – 1056,91 zł netto , łącznie 4 918,70 zł netto. Natomiast tytułem usług transportowych powód poniósł koszt w wysokości 4 393,35 zł netto. Sąd ustalił, iż naprawa pojazdu dokonana w zakresie zgodnym z fakturą z dnia 23 maja 2012 roku nie miała wpływu na uszkodzenie silnika. W samochodzie zakupionym od pozwanego, istniały w chwili nabycia pojazdu ukryte wady techniczne silnika. Związane one były z nietechnologiczną naprawą, która miała miejsce przed nabyciem przez powoda samochodu.

W przedmiotowej sprawie, strony nie kwestionowały faktu zawarcia umowy sprzedaży. Pozwany zarzucił jednak, iż do uszkodzenia silnika doszło wskutek niewłaściwej naprawy pojazdu, dokonanej już po zakupie przez powoda przedmiotowego samochodu. Nadto pozwany podnosił zarzut niedochowania przez powoda aktów staranności, wynikających z przepisów o rękojmi przy sprzedaży. Pozwany zakwestionował również roszczenie powoda, co do wysokości.

Sąd Rejonowy zważył, iż w myśl art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej (art. 560 § 1 i 2 k.c.)

W przedmiotowej sprawie, powód w ocenie Sądu Rejonowego udowodnił, iż sprzedany przez pozwanego samochód posiadał już w chwili sprzedaży wadę o której mowa w art. 556 k.c. i nie była ona skutkiem naprawy dokonanej na zlecenie powoda już po wydaniu przedmiotu sprzedaży. Pozwany ponosi, zatem odpowiedzialność z tytułu rękojmi, bowiem wada wynikła z przyczyn tkwiących już poprzednio w rzeczy sprzedanej (art. 559 k.c.). Sąd zważył również, iż zarzuty pozwanego dotyczące utraty przez powoda uprawnień z tytułu rękojmi są bezzasadne. Zgodnie z art. 563 § 1 i 2 k.c. kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Jednakże przy sprzedaży między osobami prowadzącymi działalność gospodarczą utrata uprawnień z tytułu rękojmi następuje, jeżeli kupujący nie zbadał rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju i nie zawiadomił niezwłocznie sprzedawcy o dostrzeżonej wadzie, a w wypadku gdy wada wyszła na jaw dopiero później - jeżeli nie zawiadomił sprzedawcy niezwłocznie po jej wykryciu. Na gruncie rozważanej sprawy, w ocenie Sądu powód zbadał rzecz w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach tego rodzaju, co potwierdziły zeznania świadków i powoda. W ocenie Sądu powód, gdy wada wyszła na jaw dokonał również niezwłocznego zawiadomienia o zaistnieniu wady. W konsekwencji w ocenie sądu, powód zachował termin do zawiadomienia sprzedawcy o wadzie rzeczy i mógł skorzystać z uprawnień wynikających z rękojmi.

Oprócz uprawnień przewidzianych w cytowanym przepisie, kupującemu przysługuje uprawnienie do wystąpienia z roszczeniem odszkodowawczym, z czego powód skorzystał. Zgodnie z art. 566 § 1 k.c. jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od sprzedaży albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba, że szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W tym ostatnim przypadku kupujący może żądać naprawienia szkody, której doznał w związku z tym, ze zawarł umowę nie wiedząc o istnieniu wady – w szczególności koszów zawarcia umowy, odebrania , przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów. Z wskazanego przepisu wynika zatem, iż oprócz rękojmi i gwarancji, w przypadku wad rzeczy sprzedanej, możliwe jest dochodzenie roszczeń przeciwko sprzedawcy na zasadach ogólnych, tj. według reguł art. 471 i nast., k.c. i to zarówno obok jednoczesnego korzystania z instytucji szczególnych (art. 566 § 1 k.c.) jak i bez korzystania z tych instytucji. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 601/03, LEX nr 470034). Szkoda poniesiona przez kupującego wskutek istnienia wady może polegać na uszczerbku w majątku kupującego wynikłego z konieczności poczynienia wydatków na naprawę silnika zakupionego samochodu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2005 r., II CK 673/04). Sąd I instancji podzielił pogląd doktryny , iż odpowiedzialność odszkodowawcza sprzedawcy obejmuje również poniesione przez kupującego wydatki lub straty za okres, w którym rzecz pozostawała w naprawie, wskutek czego kupujący nie mógł z niej korzystać (np. koszty samochodu zastępczego) (por. komentarz do art. 566 w: Komentarz do art. 556-581 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U.64.16.93), LEX/el., 2013, Roman Uliasz). Wysokość swoich roszczeń powód wykazał fakturami. Powód w niniejszej sprawie wykazał, iż zapłacił kwotę 4 918,70 zł netto tytułem zakupu używanego silnika oraz jego zainstalowania, oraz 4 383,35 zł netto tytułem wynajmu pojazdów zastępczych. Powód jest przedsiębiorcą, ma prawo odliczenia podatku VAT. W konsekwencji, powód mógł żądać od pozwanego zwrotu kosztów w wysokości obejmującej kwoty netto (por. uchwałę SN z dnia 22 kwietnia 1997 r. III CZP 14/97). Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy na podstawie art. 566 k.c. orzekł jak w pkt 1 wyroku. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 476 i 481 § 1 k.c. a o kosztach postępowania - na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Powyższy wyrok zaskarżył pozwany w części dotyczącej zasądzonej kwoty 4.393,35 zł z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 20 lipca 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił : naruszenie prawa materialnego tj. przepisu art. 361 § 1 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, naruszenie prawa procesowego, tj. przepisu art. 232 kpc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 6 kc poprzez jego niewłaściwe zastosowanie. Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 i oddalenie powództwa ponad kwotę 4918,70 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lipca 2012 roku do dnia zapłaty, zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 2 poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w stosunku, w jakim wygrał on proces, zasądzenie od powoda na rzecz powoda pełnych kosztów postępowania apelacyjnego. W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał , iż wyrok z dnia 29 października 2013 roku narusza obowiązujące prawo w zakresie, w jakim sąd przyjął odpowiedzialność pozwanego z tytułu konieczności pokrywania wszelkich kosztów usług transportowych. Zgodnie z treścią art. 361 § 1 kc zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Sąd Rejonowy rozpoznając niniejszą sprawę przyjął, iż powód przedstawiając do pozwu plik kserokopii faktur za usługi transportowe udowodnił, iż w określonym przedziale czasowym był na skutek konieczności naprawy pojazdu zmuszony korzystać z pojazdów zastępczych. Stanowisko to Sąd I Instancji oparł tylko i wyłącznie na kopiach faktur, zaś uzasadnienie wyroku w tym względzie sprowadza się do dwóch krótkich zdań na stronie 10 uzasadnienia do wyroku. Zdaniem pozwanego powód , aby skutecznie domagać się zasądzenia należności z tego tytułu powoda obciąża obowiązek wykazania dowodami : iż pojazd zastępczy był mu faktycznie w tym okresie niezbędny, przez jaki okres ten pojazd lub pojazdy były niezbędne, czy nie mógł użytkować innego pojazdu, wysokość poniesionych kosztów. Bez wątpienia powód nie podołał tym obowiązkom. W szczególności nie można uznać za udowodnione, iż powodowi jakikolwiek pojazd zastępczy był potrzebny, na jaki okres i czy nie mógł użytkować innego pojazdu, skoro nie przedstawił w tym względzie jakiegokolwiek dowodu. Powód nawet podczas swego przesłuchania w żaden sposób nie uzasadnił swego roszczenia, nie udowodnił konieczności najmu pojazdu zastępczego. Pozwany z kolei konsekwentnie negował to roszczenia zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Już w odpowiedzi na pozew pozwany wskazał, że te koszty nie są w żaden sposób udowodnione, nieznany jest niezbędny okres naprawy, nie wiadomo, czy faktycznie przedłożone faktury zostały opłacone. Pomimo tych zarzutów pozwany nie przejawiał żadnej aktywności procesowej. Koszty te natomiast w ocenie pozwanego są zdecydowanie zawyżone, opiewają one w części na usługi transportowe, a nie tylko na wynajem pojazdu, a zatem w cenie usług świadczonych dla powoda uwzględniono także koszty benzyny, zatrudnienia kierowcy. Nie wiadomo nawet jaki pojazd był odpłatnie przez powoda użytkowany, czy o takich samych parametrach jak ten uszkodzony, czy może większy. W takiej sytuacji powód uzyskał korzyści, a dodatkowymi kosztami chce obciążyć pozwanego. Z załączonych kopii faktur nie wynika w ogóle w jakim okresie świadczona była „usługa transportowa" (patrz faktura nr (...)) i czego tak naprawdę ta faktura dotyczy. Apelujący podkreślił , iż w toku procesu konsekwentnie zwracał na te zagadnienia uwagę sądu orzekającego; bezskutecznie. Należy zatem jeszcze raz podnieść, iż brak jest dowodów na okoliczność ponoszenia tych kosztów w określonym czasie; nikt nawet nie wie (w tym sąd orzekający), ile trwała naprawa. Jak było w tym przypadku nie wiadomo, gdyż na skutek braku inicjatywy po stronie powoda nie przeprowadzono postępowania dowodowego. Dodatkowo podkreślenia wymaga, iż nawet powołanie biegłego w tej sprawie nic by nie wniosło, skoro biegły nie posiadał danych niezbędnych dla oceny długości najmu (czasu trwania usług transportowych). Pomimo zarzutów pozwanego, powód w tym zakresie nic nie udowodnił.

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku (sygn. akt III CZP 05/11) najem nie jest celowy, a tym samym nie jest ekonomicznie uzasadniony, jeżeli poszkodowany posiada inny, wolny i nadający się do wykorzystania pojazd mechaniczny lub wynajmując pojazd mechaniczny nie zamierza korzystać z przedmiotu najmu i nie korzystał w okresie naprawienia szkody. Okoliczności te w toku sporu nie zostały wyjaśnione. Ponadto według tej uchwały należne odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego może być pomniejszone o zaoszczędzone wydatki na eksploatację swojego pojazdu, tj. wydatki, które zostałyby poniesione, gdyby samochód nie został uszkodzony lub zniszczony. Pomimo podniesionego zarzutu przez pozwanego sąd I instancji pominął te kwestie. Trudno uznać za udowodnioną wysokość szkody tylko na podstawie załączonych kopii faktur. Nie wiadomo, czy dotyczą one faktycznie okresu, kiedy uszkodzony pojazd był naprawiany (niezbędny i ekonomicznie uzasadniony okres naprawy), nie wiadomo, czy koszty te zostały faktycznie przez powoda uiszczone. W orzecznictwie powszechnym zwraca się uwagę na fakt, iż nie sposób podzielić stanowiska, zgodnie z którym koszty wynajęcia przez powoda pojazdu zastępczego po dacie zakończenia naprawy mieściły się w granicach normalnych następstw zdarzenia wyrządzającego szkodę. Po pierwsze dotyczą one okresu, gdy pojazd był już naprawiony i był do dyspozycji powoda, a po drugie taki wynajem nie jest udokumentowany, za taki dowód nie może być uznana faktura (tak Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 24 czerwca 2009 roku, sygn. akt VCa 125/09, niepublik.). Reasumując, powód nie podołał obowiązkowi udowodnienia zasadności swych żądań w zakresie zaskarżanym apelacją, stąd powództwo powinno zostać częściowo oddalone.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja okazała się uzasadniona.

Słusznie pozwany wskazał , iż sąd I instancji naruszył w szczególności art. 361 § 1 kc oraz art. 232 kpc i art. 6 kc poprzez uznanie za udowodnioną przez powoda odpowiedzialność pozwanego z tytułu konieczności pokrywania wszelkich kosztów usług transportowych. Sąd Rejonowy prawidłowo co prawda stwierdził , iż odpowiedzialność odszkodowawcza sprzedawcy obejmuje również poniesione przez kupującego wydatki lub straty za okres, w którym rzecz pozostawała w naprawie, wskutek czego kupujący nie mógł z niej korzystać. Jednakże okoliczności powyższe nie zostały przez powoda udowodnione , gdyż dołączył on do pozwu jedynie odpisy faktur za usługi transportowe. Pozwany w odpowiedzi na pozew zakwestionował również wysokość poniesionej szkody , wskazując iż powód nie udowodnił konieczności wynajmowania pojazdu zastępczego lub usług transportowych, które w swej cenie zawierają również koszt benzyny, koszty eksploatacyjne, jak też stwierdził , iż powód w żaden sposób nie udowodnił ponadto długości okresu najmu pojazdu zastępczego. Zgodnie zatem z art. 6 kc powód , wobec podważenia zasadności i wysokości owych wydatków , winien był przedstawić stosowne dowody na ową okoliczność. Potrzeba powołania owych dowodów niewątpliwie zaszła po złożeniu odpowiedzi na pozew. Tymczasem powód w toku procesu w żaden sposób nie zareagował na owe zarzuty pozwanego i nie przedstawił żadnych nowych dowodów. Nie odniósł się tez do nich w swoich zeznaniach. Uczynił to dopiero w odpowiedzi na apelację , mimo iż nic nie stało na przeszkodzie we wcześniejszym przedłożeniu owych dokumentów pochodzących przecież z 2012 r. Dlatego też Sąd Okręgowy , na podstawie art. 381 kpc , oddalił jako spóźniony wniosek o przeprowadzenie dowodu z dokumentów złożonych w odpowiedzi na apelację. Za pomocą faktur dołączonych do pozwu powód wykazał jedynie , iż poniósł pewne koszty z tytułu usług transportowych a tylko jedna faktura na 300 zł dotyczy wynajmu busa bez kierowcy , przy czym wystawiona została 3 maja 2012 r. , a więc przed zakupem pojazdu od pozwanego. Nie wiadomo w jakiej dacie świadczone były usługi transportowe ujęte na fakturach i czego one dotyczyły. Powód w żaden sposób nie wykazał też konieczności tak długiego okresu naprawy silnika jak również konieczności wynajmu pojazdu zastępczego. Nie wiadomo w szczególności czy powód miał możliwość w owym czasie korzystania z innego pojazdu i świadczenia usług , jak również czy w cenie usług świadczonych dla powoda uwzględniono m. in. koszty paliwa , które przecież powód poniósłby również w przypadku korzystania z samochodu będącego przedmiotem sporu. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w uchwale z 17 listopada 2011 roku (sygn. akt III CZP 05/11) cytowanej przez pozwanego , najem nie jest celowy, a tym samym nie jest ekonomicznie uzasadniony, jeżeli poszkodowany posiada inny, wolny i nadający się do wykorzystania pojazd mechaniczny lub wynajmując pojazd mechaniczny nie zamierza korzystać z przedmiotu najmu i nie korzystał w okresie naprawienia szkody , zaś należne odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego może być pomniejszone o zaoszczędzone wydatki na eksploatację swojego pojazdu, tj. wydatki, które zostałyby poniesione, gdyby samochód nie został uszkodzony lub zniszczony. Okoliczności tych powód nie wykazał a Sąd Rejonowy w sposób nieuzasadniony przyjął je za udowodnione , szerzej tego nie uzasadniając. Dowody przedstawione w odpowiedzi na apelację zaś zostały pominięte z przyczyn , o których mowa było wcześniej. W tym stanie faktycznym należało zatem uznać , iż powództwo nie było zasadne co do kwoty 4.393,35 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 lipca 2012 r.

W związku z powyższym , na podstawie art. 386 § 1 kpc , wyrok w zaskarżonej części należało zmienić i w powództwo oddalić co do kwoty przekraczającej 4.918,70 zł wraz z należnymi odsetkami , co skutkowało również – w oparciu o art. 100 kpc – zmianą rozstrzygnięcia o kosztach , gdyż powód wygrał proces tylko w części a mianowicie w około 53 %. Od należnych mu kosztów w wysokości 1.332 zł ( 53 % z 2.513,68 zł ) należało odjąć 47 % kosztów pozwanego czyli 572 zł , co daje ostatecznie 760 zł należnych powodowi tytułem kosztów procesu za I instancję.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono w oparciu o art. 98 kpc , obciążając nimi powoda , gdyż apelacja pozwanego została uwzględniona w całości.