Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 100/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maryla Domel-Jasińska

Sędziowie:

SA Artur Lesiak

SO del. Jakub Rusiński (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Joanna Makarewicz

po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2014 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa K. N.

przeciwko Skarbowi Państwa - (...)w B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w B.

z dnia 30 października 2013 r., sygn. akt I C 254/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt V ACa 100/14

UZASADNIENIE

Powódka K. N. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego Skarbu Państwa - (...)kwoty 111.140 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2012r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że na kwotę 111.140 zł składają się: kwota 110.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwota 1.140 zł - stanowiąca wydatki tytułem dojazdów do szpitala, materiałów opatrunkowych i odzieży szpitalnej. Podniosła, że w dniu (...)przebywała w Szpitalu (...) w M., gdzie odbywała poród z zastosowaniem cesarskiego cięcia. Wskazała, że podczas tego zabiegu pozostawiono w jej brzuchu igłę chirurgiczną, o czym dowiedziała się po koniec 2011r. oraz podczas zabiegu operacyjnego w styczniu 2012r. w celu usunięcia tej igły, w wyniku którego usunięto jej pępek. Stwierdziła, że obecność powyższej igły powodowała, że przez pół roku rana po cesarskim cięciu nie goiła się, z wnętrza sączyła się ciecz

i występowała miejscowa bolesność. Podniosła, że po zagojeniu się rany odczuwała nadal znaczną bolesność w okolicach rany nasilającą się przy wysiłku i gwałtownych ruchach. Wskazała, że poddawała się wielokrotnym badaniom i kilkukrotnemu prześwietleniu. Dodała, że wezwała pozwanego do zapłaty, jednakże pozwany odmówił uwzględnienia jej żądań.

W odpowiedzi na pozew pozwany Skarb Państwa - (...)w B. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Zarzucił, że powódka nie wykazała swojego roszczenia co do zasady i co do wysokości.

Wyrokiem z dnia 30 października 2013 r. Sąd Okręgowy w B. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30.500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2012r. do dnia zapłaty (pkt 1) w pozostałej części powództwo oddalił (pkt 2) i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.619,66 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3).

Swoje rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych przedstawionych w uzasadnieniu wyroku. Wynika z nich, że u powódki, która liczy(...), trzykrotnie wykonywano zabieg cesarskiego cięcia. Ostatnie cesarskie cięcie wykonane było w Szpitalu (...) w M. w dniu (...). Powódka liczyła wówczas (...). W 2007r. wykonano nadto u powódki zabieg na powłoce brzusznej w postaci (...)

W trakcie zabiegu ostatniego cesarskiego cięcia wykonanego w Szpitalu (...)w M. w dniu (...)pozostawiono w powłoce skórnej powódki część igły chirurgicznej. Igła ta miała kształt półokrągły, długość ok. 2 cm i ułamaną końcówkę. Była położona powierzchownie. Nie była to igła w postaci klipsu po zabiegu (...)

Pozostawienie części igły chirurgicznej w powłokach skórnych powódki w czasie ostatniego cesarskiego cięcia (...)opóźniło proces gojenia i dochodzenia powódki do normalnego funkcjonowania.

Pozostawiona w ciele, powódki część igły chirurgicznej nie spowodowała istotnego naruszenia sprawności ustroju i istotnego naruszenia sprawności organizmu powódki. Z uwagi na położenie igły poza nieznacznym uszkodzeniem skóry nie spowodowała ona istotnych uszkodzeń, które naruszyłyby istotnie sprawność ustroju powódki. Powódka w jakiś czas po tym zabiegu odczuwała bóle będące następstwem pozostawienia ciała obcego w powłokach skórnych oraz bóle będące konsekwencją parokrotnych zabiegów cesarskiego cięcia przeprowadzonych w tym samym miejscu na powłokach brzusznych. Dalsze jednak konsekwencje pozostawienia ciała obcego w organizmie powódki mogły powodować niewielkie dolegliwości bólowe brzucha, pojawiające się podczas pracy, czy innego wysiłku fizycznego. U powódki nie odnotowano uporczywych czy powtarzających się dolegliwości bólowych brzucha, które ograniczałyby jej sprawność. Nie wystąpiła też przetoka, która objawiałaby się przewlekłym sączeniem z blizny. Powódka nie korzystała z tych powodów ze zwolnień lekarskich.

W dniu (...)w M. podlegał Skarbowi Państwa.

Obecność igły w powłokach brzusznych powódki stwierdzona została przypadkowo.

Podejrzenie pozostawienia igły powstało po wykonaniu zdjęcia radiologicznego kręgosłupa z powodu dolegliwości, jakie odczuwała powódka ze strony kręgosłupa - w trakcie jej pobytu w Szpitalu w M. na (...) Stwierdzono wówczas półokrągły cień metaliczny i opisano go jako fragment igły chirurgicznej. W związku z tym powódka została skierowania do poradni chirurgicznej. Pod koniec 2011 r. powódka zgłosiła się do szpitala w S. z gotowym rozpoznaniem, ze zdjęciem, z opisem radiologicznym w celu wykonania zabiegu w postaci usunięcia igły. W dniu (...)została przyjęta do tego szpitala. W tym samym dniu powódka poddała się zabiegowi operacyjnemu usunięcia igły z powłok brzusznych. Zabieg został wykonany jednego dnia pod całkowitym znieczuleniem; przebiegał bez problemów. Wyjęcie igły nie wymagało penetracji, a jedynie wycięcia fragmentu skóry z ciałem obcym. Powódka następnego dnia opuściła szpital. Nie miała żadnych dolegliwości związanych z zabiegiem usunięcia igły.

Po wykonanym zabiegu w postaci usunięcia części igły chirurgicznej nie było powikłań. Powódka była pod kontrolą lekarską. Jeździła na badania, oględziny kontrolne i zmiany opatrunku.

W dniu 13 marca 2012r. powódka wystosowała do pozwanego wezwanie do zapłaty, w ciągu 10 dni od otrzymania tego wezwania, kwoty 110 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwoty 1.140 zł tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę majątkową.

Pozwany odmówił uwzględnienia żądań powódki.

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy stwierdził na wstępie, że bezspornym było między stronami, że (...) w którym wykonano u powódki ostatnie cesarskie cięcie - Szpital (...) w M. podlegał Skarbowi Państwa. W konsekwencji, Skarb Państwa - (...)miał legitymację procesową w niniejszej sprawie. W ocenie Sądu pierwszej instancji, nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut przedawnienia roszczeń powódki podniesiony przez pozwanego. Zgodnie z art. 442 ( 1) § 3 k.c. w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Według art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80 z 2007 r., poz. 538), która weszła w życie 10 sierpnia 2007r., art. 442 ( 1 )k.c. ma zastosowanie do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych.

Jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd obecność igły chirurgicznej w powłokach brzusznych powódki stwierdzona została przypadkowo. Podejrzenie pozostawienia igły powstało po wykonaniu zdjęcia radiologicznego kręgosłupa w trakcie pobytu powódki w Szpitalu w M. na (...) W konsekwencji od tego dnia powstało i mogło skonkretyzować się roszczenie powódki o zadośćuczynienie. Co również istotne, powódka swoją krzywdę wiązała także z koniecznością poddania się zabiegowi w celu usunięcia igły i z dalszymi kontrolami lekarskimi, które miały miejsce w 2012r. Wskazane przez nią koszty tytułem odszkodowania powstały zasadniczo w roku 2012. Powódka niezwłocznie, w terminie 3 lat od dowiedzenia się o pozostawieniu w jej ciele igły chirurgicznej i po powstaniu szkody z tego tytułu, wytoczyła powództwo w przedmiotowej sprawie.

Gdyby nawet uznać, że roszczenia powódki są przedawnione, to i w takim wypadku podniesiony w tym zakresie zarzut przez pozwanego nie zasługiwałby zdaniem Sądu Okręgowego na uwzględnienie z uwagi na treść art.5 k.c. i poparł to stanowisko orzecznictwem Sądu Najwyższego.

W ocenie Sądu pierwszej instancji powódka wykazała przesłanki z art. 430 k.c. i art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz przesłanki z art. 444 § 1 k.c. odszkodowania za doznaną szkodę.

Sąd ten na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zasad logiki i doświadczenia życiowego, ustalił, że ciało obce wykryte u powódki w trakcie pobytu w Szpitalu w M. (...)było igłą chirurgiczną, którą pozostawiono podczas ostatniego zabiegu cesarskiego cięcia wykonanego w Szpitalu (...)w M. (...)

Osobom wchodzącym w skład zespołu medycznego dokonującego (...)zabiegu cesarskiego cięcia powierzono wykonanie czynności polegających na przeprowadzeniu powyższego zabiegu. Osoby te podlegały kierownictwu powierzającego na jego rachunek.

Według Sądu meriti, pozostawienie w ciele powódki igły chirurgicznej nie mogło zostać uznane za zgodne z zasadami wiedzy i sztuki medycznej, na co wskazywały zarówno opinie wydane przez (...), jak i pozostałe dowody zgromadzone w sprawie. Powszechnie znanym standardem przeprowadzenia zabiegów medycznych jest sprawdzanie ilości i jakości sprzętu medycznego przed i po zabiegu oraz to, aby pacjentowi nie szkodzić. Przypadkowe pozostawienie części igły chirurgicznej w ciele powódki podczas zabiegu wykonanego w Szpitalu (...)w M. (...)było zatem czynem bezprawnym i zawinionym. Wskutek tego doszło do szkody (krzywdy) powódki, będącej w związku przyczynowym z tym zdarzeniem.

W ocenie Sądu Okręgowego, powódka wykazała co do zasady swoje żądanie zadośćuczynienia. Odnośnie jego wysokości Sąd wziął pod uwagę opinię biegłego (...), że pozostawienie igły w powłokach skórnych mogło opóźniać proces gojenia i dochodzenia powódki do normalnego funkcjonowania, jednak nie spowodowało istotnego naruszenia sprawności ustroju i istotnego naruszenia sprawności organizmu powódki. Konsekwencją pozostawienia tej igły w organizmie powódki mogły być dolegliwości bólowe brzucha, zwłaszcza w pierwszych miesiącach po zabiegu (...). W późniejszym okresie bóle nie miały uporczywego charakteru. Sąd zwrócił uwagę, że powódka nie korzystała z tego powodu ze zwolnień lekarskich i w zasadzie dopiero po zdiagnozowaniu u powódki w dniach(...) ciała obcego zaczęła odczuwać niepokój o swoje zdrowie w tym zakresie.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, krzywda powódki wynika również ze stresu związanego z koniecznością poddania się w dniu 13 stycznia 2012r. zabiegowi usunięcia igły chirurgicznej. Wskazał przy tym, że zabieg usunięcia igły chirurgicznej został wykonany jednego dnia i to pod całkowitym znieczulenie. Nie było powikłań. Usunięcie igły nie wymagało penetracji, a jedynie wycięcia fragmentu skóry z ciałem obcym. Powódka już następnego dnia opuściła szpital. W trakcie tego zabiegu nie doszło też do usunięcia pępka, co miałoby szpecić powódkę. Ten fakt był związany z wielokrotnymi zabiegami cesarskiego cięcia.

W ocenie Sądu Okręgowego zważywszy na wskazywane wyżej okoliczności, w tym upływ czasu od feralnego zabiegu oraz moment wykrycia tego faktu - adekwatne do zakresu doznanej przez powódkę krzywdy jest zadośćuczynienie w kwocie 30.000 zł i z tych względów na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. uwzględnił w części roszczenie powódki o zadośćuczynienie zaś w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Odnośnie żądania odszkodowania Sąd Okręgowy uznał, iż powódka wykazała co do zasady, że poniosła koszty dojazdów do szpitala, koszty zakupu odzieży szpitalnej i materiałów opatrunkowych. Nie wykazała jednak, że poniosła te koszty akurat w kwocie 1.140 zł. Biorąc pod uwagę niewielką odległość szpitala od miejsca zamieszkania powódki wątpliwości Sądu budziła choćby wysokość kosztów dojazdów, jakie miałaby ponieść. W konsekwencji Sąd pierwszej instancji na mocy art. 322 k.p.c. uznał, że koszty te wynosiły 500 zł i na podstawie tego przepisu i art. 444 § 1 k.c. zasądził tę kwotę tytułem odszkodowania, oddalając dalej idące w tym zakresie żądanie powódki jako niewykazane.

Suma kwot 30.000 zł i 500 zł dała kwotę 30.500 zł zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki w punkcie 1 wyroku.

O odsetkach od kwoty 30.500 zł Sąd Okręgowy orzekł stosownie do przepisów art. 455 k.c. art. 359 § 1 i 2 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. zaś o kosztach procesu postanowił na podstawie art. 100 zd.1 k.p.c.

Pozwany wniósł apelację zarzucając Sądowi pierwszej instancji:

- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że zachodzi związek przyczynowy pomiędzy pozostawieniem ciała obcego w organizmie powódki (...) a jej dolegliwościami pomimo tego, że biegły wyraźnie takiego związku nie potwierdził i nie można wykluczyć, że ciało obce dostało się w wyniku innych zabiegów; poza tym nie jest pewnym, że była to igła chirurgiczna,

- sprzeczność istotnych ustaleń z materiałem dowodowym poprzez uznanie, że powódka poniosła szkodę na osobie i w majątku, w wysokości przyjętej w zaskarżonym wyroku,

- naruszenie art.233 § 1 k.p.c. poprzez rażące zawyżenia kwoty zadośćuczynienia.

W oparciu o takie zarzuty pozwany zażądał uchylenia wyroku pierwszej instancji i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów za drugą instancję w kwocie 1.200 zł.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Orzekając w sprawie Sąd Apelacyjny uznał, że może przyjąć za własne ustalenia faktyczne, dokonane przez Sąd pierwszej instancji. W istotnym dla rozstrzygnięcia zakresie ustalenia te są zgodne z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, a jego ocena, wbrew zarzutom pozwanego, odpowiada treści art. 233 § 1 k.p.c. i mieście się w określonych w nim granicach swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodowej całości materiału dowodowego. Ustalenia te są ponadto wystarczające do dokonania oceny zasadności apelacji.

Wbrew zarzutom apelacji powódka wykazała związek przyczynowy pomiędzy zabiegiem mającym miejsce(...)a ciałem obcym wyciętym w 2012 r.

Przede wszystkim materiał dowody w sprawie daje podstawę do przyjęcia, że ciało obce, które zostało usunięte w styczniu 2012 r. było igłą chirurgiczną. Z dokumentacji medycznej wykonanej po zabiegu wynika, że w trakcie zabiegu operacyjnego w dniu 13 stycznia 2012 r. wycięto ciało obce – ,,około 2 cm zakrzywioną igłę chirurgiczną’’. Potwierdził to lekarz przeprowadzający operację M. B. stwierdzając, że mogła to być igła chirurgiczna.

Ostatni zabieg chirurgiczny z wykorzystaniem takiego sprzętu był wykonany u powódki (...)przy okazji carskiego cięcia w Szpitalu (...) w M.. Zatem wniosek, że usunięta igła chirurgiczna pozostała po operacji mającej miejsce (...)jest zgodny z zasadami logiki i uwzględnia jednoznaczny, praktyczny związek przyczynowo - skutkowy. Sugerowana przez skarżącego możliwość przypadkowego skaleczenia się przez powódkę (igłą chirurgiczną), wymagająca operacyjnego usunięcia ciała obcego, kłuci się natomiast z zasadami doświadczenia życiowego. Dlatego wersja pozwanego nie zyskuje akceptacji.

Zaniedbanie polegające na pozostawieniu po operacji w zaszytej ranie igły chirurgicznej, stanowi niedopełnienie ze strony lekarza zachowania należytej staranności. Świadomość, że takie ciało nie należy pozostawiać w organizmie operowanego, nie wymaga znajomości sztuki lekarskiej. W rezultacie szpital (jego następca prawny) ponosi odpowiedzialność za szkodę i cierpienia pacjenta za skutki spowodowane zawinionym pozostawieniem igły chirurgicznej, tj. dolegliwości bólowe, przeprowadzenie kolejnego zabiegu i stresu związanego z powstałą sytuacją (art.430 k.c. i art.445 § 1 k.c. w zw. z art.444 § 1 k.c.).

Wbrew zarzutom apelacji istniały podstawy do zasądzenia zadośćuczynienia, a jego wysokość nie budzi wątpliwości.

Z opinii biegłego (...)wynika, że konsekwencją pozostawienia igły w ciele powódki mogły być niewielkie dolegliwości bólowe brzucha.

Okoliczność, że metaliczne ciało obce w powłokach brzusznych nie powoduje istotnego naruszenia sprawności ustroju, nie neguje negatywnych odczuć powódki, o jakich zeznali świadkowie, których wiarygodność nie została podważona. W związku z tym, że na takie następstwa mogły wpłynąć inne okoliczności i wykazanie, że to akurat pozostawienie igły chirurgicznej podczas zabiegu doprowadziły do odczuwanych przez powódkę dolegliwości jest niezmiernie trudne, środkiem służącym do ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie jest dowód prima facie. Osłabienie wymagań dowodowych sprowadza się w takiej sytuacji do wykazania, iż w skutek zaniedbań w zakresie procedur medycznych powstało lub zwiększyło się ryzyko utrzymujących się u powódki dolegliwości. Taki dowód został przeprowadzony. Według powódki i świadków po zabiegu (...)odczuwała dolegliwości bólowe zaś według biegłego konsekwencje pozostawienia ciała obcego w organizmie powódki mogły powodować niewielkie dolegliwości bólowe brzucha.

Poza tym nie ulega wątpliwości, że wykrycie u powódki ciała obcego w organizmie, konieczność operacji i pobyt w szpitalu wiązały się ze stresem i cierpieniem, które nie miałyby miejsca, gdyby nie zaniedbanie przy zabiegu (...)Fakt, że zabieg nie był skomplikowany i powódka mogła opuścić szpital następnego dnia po operacji, nie umniejsza cierpień fizycznych i psychicznych powódki w tym zakresie na tyle, aby uznać, że zadośćuczynienie jest co do zasady nieuzasadnione.

Zdaniem pozwanego kwota zadośćuczynienia jest zawyżona.

O wysokości zadośćuczynienia przede wszystkim decyduje stopień natężenia krzywdy, jej okres, trwałość, wpływ na życie poszkodowanego.

Powódka, co wynika z jej zeznań i zeznań świadków E.B., A. P., (...)i E D. odczuwała dolegliwości, które według biegłego mogły mieć związek z pozostawieniem ciała obcego. Poza tym, powódka poddana została zabiegowi, z którym związana była hospitalizacja, stres i cierpienia fizyczne. Narażenie powódki na tego rodzaju cierpienia pozwalają na przyznanie jej zadośćuczynienia w kwocie zasądzonej przez Sąd pierwszej instancji.

Wysokość zadośćuczynienia uzależniona jest od uznania sądu i owa uznaniowość w zakresie przyznawania zadośćuczynienia, upoważnia sąd wyższej instancji do ingerencji tylko w razie rażącego odstąpienia od ukształtowanej praktyki sądowej, której względna jednolitość odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, albo wykazanego przez stronę skarżącą pominięcia istotnych kryteriów ustalenia jego wysokości (por. wyrok SA w Gdańsku z 29.4.2013 r., sygn.(...)).

Kwestionowana w apelacji kwota zadośćuczynienia została prawidłowo ustalona przez Sąd Okręgowy w oparciu o przeprowadzoną analizę okoliczności wpływających na jej wysokość. W rezultacie jest znacznie mniejsza niż domagała się powódka i zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można jej uznać za rażąco wygórowaną.

Wysokość odszkodowania związanego z kosztami, jakie powódka była zmuszona ponieść w związku z dojazdem do szpitala, zakupem odzieży szpitalnej i materiałów opatrunkowych została przyjęta przez Sąd pierwszej instancji na podstawie art.322 k.p.c. Tego rodzaju wydatki wynikają z zeznań powódki, która nie przedstawiła szczegółowej kalkulacji. W sprawach o naprawienie szkody – w szczególności wyrządzonej czynem niedozwolonym, w razie niemożności udowodnienia w sposób ścisły wysokości dochodzonego roszczenia – sąd na podstawie własnej oceny opartej na rozważeniu wszystkich znanych sądowi okoliczności może zasądzić odpowiednią sumę, a więc zasądzić należność, która w sposób ścisły nie została w pełnej wysokości udowodniona. Sąd meriti przyjął, że poniesienie wydatków związanych z pobytem w szpitalu, oddalonym od miejsca zamieszkania jest niewątpliwa i przyjął, że są to koszty wynoszące 500 zł. Taka ocena nie nasuwa wątpliwości zwłaszcza, że pozwany w apelacji podniósł jedynie, że powódka nie wykazała, aby poniosła szkodę natomiast nie zarzucił Sądowi naruszenia art.322 k.p.c.

W przytoczonych wyżej względów należało orzec jak w sentencji (art.385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego postanowiono po myśli art.98 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki koszty zastępstwa procesowego za drugą instancję w kwocie żądanej w odpowiedzi na apelację.