Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ga 51/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, X Wydział Gospodarczy

w składzie

Przewodniczący Sędzia SO Leszek Guza

Sędzia SO Iwona Wańczura

Sędzia SO Małgorzata Korfanty (spr.)

Protokolant Joanna Skrzypczak

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2014 roku w Gliwicach

na rozprawie

z powództwa P. C.

przeciwko R. S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rybniku

z dnia 21 listopada 2013 roku

sygn. akt VI GC 389/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu odwoławczym.

SSO Iwona Wańczura SSO Leszek Guza SSO Małgorzata Korfanty

Sygn. akt X Ga 51/14

UZASADNIENIE

Powód P. C. wniósł o zasądzenie od pozwanego R. S. kwoty 42.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 marca 2012 r. oraz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, że złożył powodowi zamówienie na wykonanie tarczy z suportem do wiertarko - frezarki. Pomimo dwukrotnego przedłużenia terminu realizacji zamówienia, pozwany go nie zrealizował, wobec czego powód odstąpił od zamówienia. Następnie powód wyznaczył pozwanemu termin do zwrotu wpłaconej zaliczki w kwocie 42.000 zł, który jednak upłynął bezskutecznie.

Nakazem zapłaty z dnia 12 kwietnia 2012 r. Sąd Rejonowy w Rybniku uwzględnił powództwo w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany R. S. wniósł
o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany podniósł, że realizacja zamówienia przebiegała etapami, a na skutek m.in. wydzierżawiania pierścieni przez powoda mógł do realizacji właściwych prac przystąpić dopiero w listopadzie 2010 r. Informował powoda każdorazowo o przyczynach opóźnień. Obecnie trwa montaż urządzenia
i programowanie sterownika. Nie jest w stanie zwrócić powodowi wpłaconej zaliczki, gdyż została ona wykorzystana do wykonania zamawianego urządzenia.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy
w Rybniku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 42.000 zł wraz
z ustawowymi odsetkami liczonymi do dnia zapłaty od dnia 12 marca 2012 r. oraz kwotę 4.517 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił, że po przeprowadzeniu negocjacji powód złożył pozwanemu w dniu 11 czerwca 2010 r. zamówienie nr (...) na wykonanie tarczy z suportem do planowania model 26-22 B do wiertarko - frezarki. Jako termin wykonania umowy ustalono dzień 30 września 2010 r.

Powód dokonał wpłaty zaliczek w łącznej kwocie 42.000 zł.

Wobec niedotrzymania przez pozwanego terminu realizacji zamówienia, strony ustaliły, że ostateczny termin realizacji zamówienia wyznaczony został na dzień 15 sierpnia 2011 r.

Wobec dalszego niedotrzymania przez pozwanego dodatkowego terminu wykonania zamówienia powód dwukrotnie wyznaczał pozwanemu dodatkowy termin, którego pozwany nie dotrzymał.

Powód pismem z dnia 8 marca 2012 r. odstąpił od zamówienia
nr (...) wyznaczając pozwanemu jednodniowy termin na zwrot wpłaconej zaliczki.

Realizacja zamówienia powoda wymagała współpracy pozwanego
z innymi podmiotami z uwagi na stopień skomplikowania oraz potrzebę użycia wyspecjalizowanych maszyn, których pozwany nie posiadał.

Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy zważył, że powód zlecając pozwanemu wykonanie tarczy zawarł z nim umowę o dzieło. Elementami przedmiotowo istotnymi umowy o dzieło są określenie dzieła, do którego wykonania zobowiązany jest przyjmujący zamówienie, a także wynagrodzenia, do którego zapłaty zobowiązany jest zamawiający, przy czym – stosownie do art. 628 k.c. - brak wskazania wysokości wynagrodzenia
w umowie o dzieło nie wyklucza zawarcia takiej umowy. Pozwany przyjął zamówienie powoda oraz wpłaconą przez niego zaliczkę.

Staranność właściwego sporządzenia umowy spoczywała na obu stronach, więc także na pozwanym. Staranność zawodowa, o której stanowi art. 355
§ 2 kc
odnosi się do zakresu prowadzonej działalności gospodarczej danego przedsiębiorcy, więc w przypadku umowy o dzieło zawieranej dwustronnie przez przedsiębiorców, powinna być oceniana w odniesieniu do profesji każdego z nich. Pozwany przy zawieraniu z zamawiającym umowy o dzieło wiedział jako podmiot wyspecjalizowany w wykonywaniu takiego typu urządzeń, o stopniu skomplikowania przyjętego do wykonania urządzenia. Skoro jest fachowcem, powinien był w umowie odnieść się do należytego określenia terminu realizacji umowy.

Według art. 635 k.c., jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się
z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przez upływem terminu do wykonania dzieła. Dla realizacji tego uprawnienia istotne jest, aby opóźnienie nie wynikało z przyczyn leżących po stronie zamawiającego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2006 r.,
I CSK 129/06, niepubl.). Uwzględniając to zastrzeżenie, należy podzielić także pogląd, że w świetle art. 635 k.c. nie są istotne przyczyny, dla których wykonawca opóźnia się z wykonaniem robót, np. jeśli wynikają one
z zauważonych w trakcie prac trudności terenowych, co oznacza, że możliwe jest skorzystanie przez inwestora z uprawnienia do odstąpienia od umowy nawet wtedy, gdy wykonawca nie popada w zwłokę. W razie zwłoki na wykonawcy spoczywa natomiast obowiązek naprawienia szkody, ale nie wynikłej ze zwłoki (art. 477 w związku z art. 476 k.c.), lecz z niewykonania umowy na podstawie art. 494 in fine w związku z art. 471 k.c. Z kolei uprawnienie do natychmiastowego odstąpienia od umowy w razie samego tylko opóźnienia przysługuje zamawiającemu na podstawie art. 635 k.c. a fortiori, gdy przedmiot umowy nie został ukończony w terminie, bez potrzeby badania wystąpienia zwłoki i wyznaczenia dodatkowego terminu.

W analizowanej sprawie powód wykazał wolę przedłużenia terminu wykonania urządzenia i wyznaczył pozwanemu w tym celu dodatkowy termin. Po bezskutecznym upływie terminu dodatkowego wyznaczonego na dzień 15.08.2011 r. umowa została rozwiązana z powodu jej wypowiedzenia przez powoda.

Sąd Rejonowy wskazał, że oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest wykonaniem przez zamawiającego prawa podmiotowego kształtującego. Jest to oświadczenie jednostronne, skuteczne ex tunc, prowadzące do sytuacji prawnej, „jak gdyby umowa nie została zawarta". Z tej przyczyny skorzystanie z prawa odstąpienia od umowy o dzieło, która jest umową wzajemną, skutkuje na podstawie 494 k.c. obowiązkiem wzajemnego zwrotu przez strony tego, co sobie świadczyły z tytułu umowy niedoszłej do prawidłowego wykonania. Przepis art. 494 k.c. stanowi bowiem, ze strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Tak więc powołany przepis jest podstawą prawną domagania się przez zamawiającego w niniejszej sprawie zwrotu przedmiotu swojego świadczenia, czyli wpłaconej zaliczki na poczet wykonania umowy o dzieło.

Dlatego, z uwagi na ustalony stan faktyczny i przytoczone przepisy ustawy Sąd powództwo uwzględnił w całości.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o przepis 98 § 1, 3 i 4 kpc.

Pozwany w apelacji od powyższego wyroku wniósł o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany podnosząc szereg zarzutów naruszenia prawa materialnego oraz procesowego, a także błędnych ustaleń faktycznych wskazał w szczególności, że z faktu złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy można zawsze wyprowadzić tylko jeden wniosek, a mianowicie, iż pozwany jest zobowiązany do zwrotu otrzymanego od powoda świadczenia. Takie stanowisko pozostaje
w opozycji do przepisów prawa materialnego, a mianowicie przepisów tytułu VII Kodeksu cywilnego, które stanowią, iż prawo do odstąpienia od umowy przysługuje tylko w przypadku zwłoki dłużnika. Brak jest bowiem podstaw do różnicowania dłużnika z umowy o dzieło w stosunku do pozostałych dłużników. Mimo, iż pozwany nie wykazał się zwłoką, ani nie ponosi odpowiedzialności za okoliczności, które wywołały niewykonanie zobowiązania w terminie oraz pomimo wykonania tego samego świadczenia na etapie postępowania sądowego, za zgodą i wiedzą powoda, z tej samej (odnowienie) albo innej podstawy prawnej (nowa umowa) Sąd Rejonowy przyjął, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie. Takie stanowisko, w sytuacji gdy powód bezpośrednio przyczynił się swoimi działaniami do powstania zwłoki, należy uznać za rażąco niesprawiedliwe, bowiem przy takim założeniu każdy zamawiający mógłby wpływać swoim działaniem na terminowość realizacji zamówienia lub jej brak, tworząc sobie tym samym „furtkę” bądź do odstąpienia od umowy, bądź do możliwości żądania obniżenia wynagrodzenia wykonawcy, w sytuacji gdy świadczenie drugiej strony zostałoby spełnione po terminie wskazanym w umowie.

Pozwany podkreślił, że obecnie tarcza znajduje się w posiadaniu powoda. Strony zrealizowały zatem umowę, odnowiły ją albo zawarły nową umowę.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód podniósł w szczególności, że nie jest dla niego zrozumiałe uzasadnienie zarzutów apelacyjnych pozwanego, w myśl których pozwany ze względu na rzekome nieotrzymanie 4.116 zł zaliczki, wyłożył z własnych środków dodatkowe 60.000 zł na wykonanie urządzenia do którego wykonania nie miał, jak sam twierdzi, odpowiedniej wiedzy i środków oraz nie był w stanie przewidzieć terminu jego wykonania – pomimo przyjęcia zlecenia od powoda,
a następnie pozwany porzuca rzekomo wykonanie urządzenia na terenie zakładu powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zaskarżone orzeczenie należy uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego i trafnej wykładni prawa materialnego.

Przytoczone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku motywy tej oceny nie wykazują sprzeczności ustaleń faktycznych Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie można również zarzucić Sądowi I instancji nieprawidłowości w rozumowaniu czy też błędów logicznych.

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał procesowy Sąd Rejonowy poczynił właściwe ustalenia, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne
i podziela w pełni zarówno dokonaną ocenę dowodów, jak i wykładnię prawa materialnego.

Ustosunkowując się do twierdzeń pozwanego zawartych w apelacji,
a mających wpływ na rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy, wskazać należy, że Sąd Okręgowy nie podzielił prezentowanej tam argumentacji.

W pierwszej kolejności na aprobatę nie zasługiwał zarzut pozwanego
w postaci naruszenia prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 kpc, albowiem
o uchybieniu wskazanemu przepisowi można mówić jedynie wtedy, gdyby uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawierało danych pozwalających na jego kontrolę. W rozpatrywanej zaś sprawie uzasadnienie wyroku Sądu
I instancji, jakkolwiek w istocie lakoniczne, umożliwia Sądowi Okręgowemu kontrolę, czy prawo materialne i procesowe zostało należycie zastosowane. Istotnym jest przy tym, że Sąd II instancji jest sądem merytorycznym i dokonuje oceny prawidłowości wydanego w sprawie wyroku w oparciu o analizę całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Dalej Sąd Okręgowy zważył, że ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem i jednocześnie uprawnieniem Sądu orzekającego, rozstrzygającego kwestie sporne w warunkach niezawisłości i na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Samo przekonanie strony o innej niż przyjął to Sąd I Instancji wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie nie jest wystarczające do uznania, iż Sąd naruszył wyrażoną w art. 233 k.p.c. zasadę swobodnej oceny dowodów.
W swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że „jeżeli
z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej
w art. 233 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko
w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona” (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002r., sygn. akt IV CKN 1316/00 oraz sygn. akt II CKN 817/00, niepubl.).

Takich naruszeń Sąd Odwoławczy nie stwierdził, przeciwnie w pełni podzielił ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Rejonowy stwierdzając, iż ocena ta jest bezstronna, racjonalna i wszechstronna, a także iż w żadnym zakresie nie narusza zasad określonych w art. 233 k.p.c.

W sprawie istotnym jest, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że przedmiot umowy o dzieło miał niewątpliwie charakter prototypowy.

Pierwotny termin wykonania umowy ustalony został na dzień 30 września 2010 r.

Wobec niedotrzymania przez pozwanego terminu realizacji zamówienia, strony ustaliły, że ostateczny termin realizacji zamówienia wyznaczony został na dzień 15 sierpnia 2011 r.

Wobec dalszego niedotrzymania przez pozwanego dodatkowego terminu wykonania zamówienia powód dwukrotnie wyznaczał pozwanemu dodatkowy termin, którego pozwany również nie dotrzymał.

Dlatego też powód pismem z dnia 8 marca 2012 r. odstąpił od zamówienia nr (...) wyznaczając pozwanemu jednodniowy termin na zwrot wpłaconej zaliczki.

Wskazywane przez strony przyczyny przedłużenia terminu oddania dzieła były różnorodne, tym niemniej były one związane z procesem technologicznym i pewnymi zmianami tegoż procesu.

Istotny jest jednakże, że w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym brak jest jakiegokolwiek dowodu wykazującego wprost brak zawinienia po stronie pozwanej.

W tym zakresie ciężar dowodowy spoczywał na pozwanym.

Zgodnie bowiem z regułą zawartą w art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten określa zatem reguły dowodzenia, to jest przedmiot dowodzenia oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zasada ta ze swej istoty została powtórzona
w art. 232 zdanie 1 k.p.c. Przepisy art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. wskazują także, iż to na stronach ciąży obowiązek wykazania swoich twierdzeń. Rola Sądu zaś
w zakresie dowodzenia sprowadza się jedynie do oceny złożonego przez strony materiału dowodowego, o ile jest on dopuszczalny i zawnioskowany
w należytym terminie, nie zaś do wyjaśniania czegokolwiek z urzędu, zarządzania w tym zakresie dochodzeń, czy też sugerowania stronom odpowiednich działań.

Pozwany nie wykazał natomiast, że zamówione przez powoda dzieło nie mogło być wykonane w określonym przez strony terminie, a także, iż po kolejnym przedłużeniu terminu nastąpiły takiego okoliczności, że dochowanie tegoż terminu nastąpiło na skutek przyczyn niezawinionych przez stronę pozwaną.

Słusznie w tym zakresie wskazał Sąd Rejonowy, że pozwany przy zawieraniu z zamawiającym umowy o dzieło wiedział jako podmiot wyspecjalizowany w wykonywaniu takiego typu urządzeń, o stopniu skomplikowania przyjętego do wykonania urządzenia. Skoro jest fachowcem, powinien był w umowie odnieść się do należytego określenia terminu realizacji umowy.

Powód tymczasem niewątpliwie wykazał wolę przedłużenia terminu wykonania urządzenia i wyznaczył pozwanemu kilkukrotnie w tym celu dodatkowy termin.

W świetle powyższego Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął skuteczność złożonego przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od łączącej strony umowy o dzieło, skutkujące powstaniem po każdej ze stron obowiązku zwrotu drugiej stronie umowy wszystkiego, co otrzymała od niej na mocy umowy (art. 494 kc).

Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż Sąd I instancji nie uczynił przedmiotem swych rozważań podniesionej przez pozwanego w apelacji kwestii nowacji.

Pozwany podniósł zaś w apelacji, że obecnie zamówiona przez powoda tarcza znajduje się w posiadaniu strony powodowej. Strony zrealizowały zatem umowę, odnowiły ją albo zawarły nową umowę.

Odnośnie do powyższego Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z treścią art. 381 kpc Sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.

W przyjętym systemie apelacji celem postępowania apelacyjnego jest zatem ponowne i wszechstronne zbadanie sprawy pod względem faktycznym
i prawnym. Zasadą pozostaje jednak, że koncentracja materiału faktycznego
i dowodowego powinna nastąpić już przed sądem pierwszej instancji. Chociaż więc dopuszczalność nowego materiału procesowego przed sądem apelacyjnym jest regułą, to doznaje ona ograniczenia poprzez unormowanie art. 381 kpc.

W świetle powyższego Sąd II instancji uznał, że pozwany nie może na aktualnym etapie postępowania dowodzić, iż między stronami doszło do odnowienia umowy bądź też zawarcia nowej umowy.

Istotnym jest przy tym, że niezależnie od powyższego powód nie potwierdził podnoszonych przez pozwanego okoliczności o odnowieniu (nowacji) dotychczasowego zobowiązania. Wprost przeciwnie powód podniósł, że nie jest dla niego zrozumiałe uzasadnienie zarzutów apelacyjnych pozwanego, w myśl których pozwany ze względu na rzekome nieotrzymanie 4.116 zł zaliczki, wyłożył z własnych środków dodatkowe 60.000 zł na wykonanie urządzenia do którego wykonania nie miał, jak sam twierdzi, odpowiedniej wiedzy i środków oraz nie był w stanie przewidzieć terminu jego wykonania – pomimo przyjęcia zlecenia od powoda, a następnie pozwany porzuca rzekomo wykonanie urządzenia na terenie zakładu powoda.

Zgodnie zaś z treścią art. 506 § 2 kc w razie wątpliwości poczytuje się, że zmiana treści dotychczasowego zobowiązania nie stanowi odnowienia.

Pozwany nie jest jednakże pozbawiony ewentualnych roszczeń prawnych wynikających z podnoszonych przez niego okoliczności, a mających oparcie
w szczególności w treści art. 639 kc i art. 498 kc, których może dochodzić
w odrębnych procesach.

Podkreślenia wymaga bowiem, że przedmiotem niniejszego postępowania objęte było żądanie powoda zwrotu wzajemnie spełnionych świadczeń wobec odstąpienia przez powoda od łączącej strony umowy (art. 494 kc).

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy, na podstawie przepisu
art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego oparto na przepisie art. 98 kpc oraz art. 391 § 1 kpc.

Na koszty poniesione przez powoda w toku postępowania odwoławczego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł, stosownie do
§ 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(Dz. U. Nr 163, poz.1349 z późn. zm.).

SSO Iwona Wańczura SSO Leszek Guza SSO Małgorzata Korfanty