Sygn. akt I ACa 657/12
Dnia 29 stycznia 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Lublinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący - Sędzia |
SA Bogdan Radomski (spr.) |
Sędziowie: |
SA Ewa Popek SA Jerzy Nawrocki |
Protokolant |
Dorota Kabala |
po rozpoznaniu w dnia 15 stycznia 2013 r. w Lublinie na rozprawie
sprawy z powództwa K. R.
przeciwko M. R.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu z dnia 24 kwietnia 2012 r. - sygn. akt IC 786/11
I. Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądza od M. R. na rzecz K. R. 23.193,53(dwadzieścia trzy tysiące sto dziewięćdziesiąt trzy i 53/100) zł z ustawowymi odsetkami od 22 lipca 2011 r. do dnia zapłaty , a zasądzoną w pkt II od powoda na rzecz pozwanej tytułem kosztów procesu kwotę 3617 zł obniża do wysokości 2.240 (dwa tysiące dwieście czterdzieści) zł ;
II. oddala apelację pozostałej części ;
III. zasądza od K. R. na rzecz M. R. 2.130 (dwa tysiące sto trzydzieści) zł tytułem kosztów procesu za drugą instancję .
I ACa 657/12
Pozwem z dnia 17 sierpnia 2011 r. powód K. R. domagał się zasądzenia od pozwanej M. R. kwoty 130.000 zł wraz
z ustawowymi odsetkami od dnia 21 lipca 2011 r. do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwu podniósł, że strony są małżeństwem
w rozdzielności majątkowej i dochodzona kwota jest roszczeniem z tytułu zwrotu nakładów powoda na majątek osobisty pozwanej.
Pozwana nie uznawała powództwa i wnosiła o jego oddalenie.
Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Zamościu oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej 3.617 zł z tytułu kosztów procesu.
Za podstawę rozstrzygnięcia sąd przyjął następujące ustalenia i wnioski :
Strony są małżeństwem od (...)r. W dniu (...)r. nabyły własność nieruchomości o pow. 442 m ( 2 )położonej w C. przy ul. (...). Pieniądze na zakup tej nieruchomości pochodziły częściowo ze środków własnych (lokaty bankowej) pozwanej, a częściowo z kwot będących prezentami ślubnymi stron.
Na zakupionej działce strony w 2003 roku rozpoczęły budowę domu. W budowę domu zaangażowana była pozwana i rodzina pozwanej, która pomagała pozwanej również finansować budowę.
W dniu (...)r. strony zawarły w formie aktu notarialnego umowę o wyłączeniu wspólności ustawowej, a w dniu (...)r. również w formie aktu notarialnego zawarły umowę o podziale majątku dorobkowego w wyniku której pozwana nabyła w całości nabytą w dniu (...)nieruchomość, na której budowa domu była w toku.
Po wyłączeniu wspólności ustawowej budową domu zajmowała się wyłącznie pozwana i jej rodzice. Powód pracował przy wylewaniu fundamentów. Środki finansowe na budowę pochodziły wyłącznie od pozwanej i jej rodziny. Na pozwaną wystawiane były też faktury na zakupione materiały
z tym, że cześć faktur (te które zostały przez powoda dołączone do pozwu) wystawiona była ma nazwisko powoda o czym pozwana nie wiedziała.
Sąd dał wiarę twierdzeniom pozwanej i zeznaniom zgłoszonych przez nią świadków. Zeznania powoda sąd uznał za wiarygodne jedynie w części.
W ocenie sądu powód nie udowodnił, że to on finansował budowę gdyż jego zarobki nie pozwalały na to, natomiast co do wartości robocizny powoda to wykazanie tej okoliczności wymagało dowodu z opinii biegłego, a takiego wniosku powód (reprezentowany w sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika) nie składał.
W świetle powyższych faktów sąd uznał powództwo za bezzasadne co skutkowało oddaleniem powództwa.
Wyrok sądu pierwszej instancji zaskarżył w całości powód. W apelacji
z dnia 25 czerwca 2012 r. powód zarzucił : naruszenie art. 227 kpc , art. 233 § 1 kpc w związku z art. 328 § 1kpc przez dokonanie oceny dowodów w sposób zupełnie dowolny, niekompletny i sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego przez pominięcie istotnej części materiału dowodowego tj. dowodów z dokumentów i zeznań świadków wnioskowanych przez powoda ; naruszenie art. 231 kpc przez przyjęcie, że po 13 maja 2003 r. to wyłącznie pozwana i jej rodzice zajmowali się finansowaniem budowy domu ; naruszenie art. 224 i 232 kpc przez nie dopuszczenie z urzędu dowodu na okoliczność wartości pracy włożonej przez powoda w budowę domu.
Wskazując na powyższe domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Na podstawie art. 382 kpc
w zw. z art. 241 kpc domagał się uzupełnienia i powtórzenia postępowania dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność określenia wartości pracy włożonej przez powoda w budowę domu.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje :
Apelacja jest częściowo zasadna.
Stan faktyczny ustalony przez sąd pierwszej instancji jest prawidłowy jedynie w zakresie zawartych miedzy stronami umów : nabycia nieruchomości, wyłączenia wspólności ustawowej, podziału majątku dorobkowego i faktu budowy przez strony domu na nabytej nieruchomości. Natomiast ustalenie, że udział powoda w budowie domu sprowadzał się jedynie do wykonania pewnych prac fizycznych (której wartości nie udowodnił wobec braku stosownej inicjatywy dowodowej) wobec innych bezspornych faktów budzi zastrzeżenia
i nie może być uznane za prawidłowe co czyni zasadnym zawarty w apelacji zrzut naruszenia art. 233 § 1 kpc.
Strony zawierając umowę o wyłączeniu wspólności ustawowej małżeńskiej i o podziale majątku wspólnego zlikwidowały majątek wspólny, który w wyniku podziału przypadł pozwanej. Poza sporem jest jednak, że mimo takiego podziału, który nastąpił w 2003 r. małżeństwo stron funkcjonowało poprawnie, prowadzono wspólnie budowę domu, trwało pożycie małżeńskie do 2010 roku w wyniku czego z małżeństwa stron urodziło się dwoje dzieci
w latach 2006 i 2009 r. (niekwestionowane wyjaśnienia powoda na rozprawie odwoławczej). Obie strony pracowały zawodowo. Z rozliczeń podatkowych składanych przez strony wynika wprawdzie, że zarobki uzyskiwane przez pozwaną były dwukrotnie wyższe od tych, które wykazane są w rozliczeniach powoda, ale wysokość dochodów pozwanej nie była na tyle znaczna tak aby samodzielnie przy pomocy finansowej rodziny (takiej na jaką we własnych zeznaniach pozwana wskazuje) bez udziału finansowego powoda prowadzić budowę domu. Trudno z punktu widzenia doświadczenia życiowego zakwestionować udział powoda w nabywaniu materiałów budowlanych potrzebnych do budowy domu skoro pracował w firmie budowlanej sprzedającej takie materiały.
Trudno znaleźć logiczne wytłumaczenie dla celu w jakim owe małżeńskie umowy w (...). zostały zawarte poza tym na co wskazuje powód (tj. presja rodziny pozwanej). Nielogicznie brzmią twierdzenia pozwanej o zagrożeniach ze strony powoda w sytuacji gdy pożycie między stronami trwa przez kilka następnych lat, strony prowadzą budowę domu i z tego związku rodzi się dwoje dzieci. Skoro jednak obecnie doszło do separacji i powód dokonuje rozliczenia nakładów na majątek osobisty pozwanej to wchodzą w rachubę ogólne zasady dowodzenia faktów zgodnie z regułą wynikającą z art. 6 kc.
W świetle powyższego brak jest podstaw aby odmówić wiary dowodom
z dokumentów przedstawionych przez powoda wykazujących jego wydatki na budowę domu na podstawie jedynie twierdzeń pozwanej , że to ona finansowała (przekazywała na ten cel pieniądze) wszelkie zakupy, które powód dokonywał, skoro powód temu zaprzecza. W takiej sytuacji to pozwana zgodnie z art. 6 kc winna udowodnić, że nabycie towarów i usług zostało sfinansowane z jej środków mimo iż treść dokumentów (faktury, umowy) wskazuje na powoda jako finansującego. Takiemu wymogowi pozwana jedna nie uczyniła zadość
i dlatego też wykazane przez powoda wydatki na zakup materiałów i usług związanych z budową domu należy potraktować jako nakłady powoda na majątek osobisty pozwanej, które podlegają zasądzeniu na rzecz powoda albowiem wobec braku przekonujących dowodów nie można czynić ustaleń, że zostały sfinansowane przez pozwaną. Łączna kwota tych udokumentowanych wydatków to 23.193,53 (dwadzieścia trzy tysiące sto dziewięćdziesiąt trzy tysiące i 53/100) zł i do takiej kwoty sąd odwoławczy uwzględnił powództwo zmieniając reformatoryjnie wyrok sądu pierwszej instancji.
W pozostałym zakresie apelacja powoda podlega oddaleniu, gdyż dalej idące żądania nie zostały przez powoda udowodnione. Sąd pierwszej instancji nie był zobligowany do przeprowadzania dowodów z urzędu mających wykazać zasadność i wysokość dochodzonego przez powoda roszczenia zwłaszcza gdy strona jest reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika (vide wyrok Sądu Najwyższego z 24 listopada 2010 r. w sprawie II CSK 297/10 opublikowany
w LEX nr 970074). Wyręczanie stron przez sąd w działaniach procesowych jakie winny strony podejmować może prowadzić do zachwiania kontradyktoryjności procesu , czy równowagi stron. Tym samym bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 224 i 232 kpc.
Stosownie do art. 381 kpc sąd odwoławczy może pominąć nowe fakty
i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Wnioskowany w apelacji dowód z opinii biegłego na okoliczność określenia wartości pracy włożonej przez powoda w budowę domu sąd odwoławczy pominął na podstawie powołanego wyżej przepisu gdyż był to dowód, który powód mógł wnioskować przed sądem pierwszej instancji. W apelacji powód wskazuje, że jedyną przyczyną, dla której dowód ten zgłaszany jest dopiero na etapie postępowania apelacyjnego jest zaniedbanie jego pełnomocnika co nie jest wystarczającą podstawą uwzględnienia tego wniosku przez sąd odwoławczy.
Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny w Lublinie na podstawie art. 386 § 1 kpc i art. 385 kpc orzekł jak w wyroku. Konsekwencją orzeczenia merytorycznego jest orzeczenie o kosztach z tym, że powód wygrał sprawę jedynie w 17,8% co zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielania kosztów (art. 100 kpc) skutkowało jedynie zmniejszeniem obciążających go kosztów za pierwszą instancję z kwoty 3.617 zł do kwoty 2.240 zł oraz obciążeniem go częścią kosztów poniesionych przez pozwaną za drugą instancję.