Sygn. akt I ACa 556/13
Dnia 29 listopada 2013 r.
Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Barbara Górzanowska |
Sędziowie: |
SSA Teresa Rak SSA Zbigniew Ducki (spr.) |
Protokolant: |
st. Protokolant Marta Matys |
po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2013 r. w Krakowie na rozprawie
sprawy z powództwa G. K.
przeciwko R. L.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach
z dnia 27 lutego 2013 r. sygn. akt VII GC 342/12
1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że punktowi II nadaje oznaczenie IV, zaś w pozostałym zakresie nadaje mu brzmienie:
„I. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 114.505,88 zł (sto czternaście tysięcy pięćset pięć złotych 88/100) z odsetkami ustawowymi od 22 stycznia 2012 r.;
II. powództwo w pozostałej części oddala;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.809,40 zł (sześć tysięcy osiemset dziewięć złotych 40/100) tytułem kosztów procesu”;
2. apelację w pozostałej części oddala;
3. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4.569,37 zł (cztery tysiące pięćset sześćdziesiąt dziewięć złotych 37/100) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;
4. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Krakowie od powoda kwotę 227,05 zł (dwieście dwadzieścia siedem złotych 05/100), zaś od pozwanego kwotę 145,17 zł (sto czterdzieści pięć złotych 17/100), tytułem brakujących kosztów na opinię biegłej tymczasowo wyłożonych z sum budżetowych Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Sygn. akt I ACa 556/13
W pozwie skierowanym przeciwko R. L., G. K. wniósł o zasadzenie od pozwanego na jego rzecz kwotę 176.029,36 zł z ustawowymi odsetkami od 22 grudnia 2011 r. niezapłaconego ryczałtowego wynagrodzenia za wykonanie robót remontowo-budowlanych w obiektach dwóch banków (...) w K. oraz zasądzenia kosztów postępowania.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w części co do kwoty 100.000 zł oraz zasadzenia od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, zarzucając, że powód jako podwykonawca wykonał inny zakres prac o znacznie niższej wartości niż uzgodniony. Także mierna jakość prac spowodowała, że pozwany był zmuszony usuwać na własny koszt usterek i wad powstałych na elewacji budynku objętych zleceniem nr (...) określającym zakres prac przedstawionych w przedmiarze.
Wyrokiem z 27 lutego wydanym do sygn. akt VII GC 342/12 Sąd Okręgowy w Kielcach: zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 176.029,36 zł z odsetkami w wysokości 13 % rocznie od 22 grudnia 2011 r. i z każdorazowymi odsetkami ustawowymi do dnia zapłaty oraz kwotę 12.419 zł tytułem kosztów procesu (pkt. I); wyrokowi w pkt. I co do należności 76.029,36 zł i odsetek ustawowych co do tej kwoty nadał rygor natychmiastowej wykonalności (pkt. II).
Na kanwie wydanego w sprawie wyroku Sąd I instancji, w stanie faktycznym sprawy ustalił, że pozwany zlecił powodowi 25 października 2011 r., jako podwykonawcy realizację robót remontowo-budowlanych po montażu elementów wizualizacyjnych w obiektach inwestora przedsięwzięcia (...) w K., w Oddziale przy ul. (...) ul (...), z ustaleniem za to wynagrodzeń ryczałtowych na kwoty odpowiednio 95.147,50 zł i 47.966,25 zł netto. Szczegółowy zakres zadania określony był w przedmiarze robót. W trakcie realizacji zadania powód był w kontakcie w przedstawicielami inwestora T. L. i H. G., na bieżąco koordynującymi roboty objęte zleceniem. Zrezygnowali oni m.in. ze zrywania supremy i docieplenia ścian w obiekcie przy u. (...). Przedmiot umowy został odebrany bez zastrzeżeń, zarówno przez pozwanego, jaki i inwestora. Ten ostatni zaś uregulował na rzecz pozwanego umówione wcześniej wynagrodzenie ryczałtowe.
Po wykonaniu robót powód wystawił 12 grudnia 2011 r. fakturę VAT nr (...) na kwotę 176.029,36 zł, dołączając do niej kosztorys powykonawczy opiewający na kwotę 188.280,44 zł netto. Pozwany jednak wynagrodzenia nie uregulował, twierdząc, że powód nie wykonał robót w zakresie zrywania supremy i docieplania ścian w obiekcie przy u. (...). Na rozprawie zaś przyznał wykonanie przez powoda całego zakresu prac w obiekcie przy ul. (...). Podniósł także, że nie dysponuje dowodem na okoliczność wad w robotach wykonanych przez powoda. Nadto zaznaczył, że powód nie obciążył go za wskazane niewykonane roboty zgodnie z decyzją inwestora w tym względzie.
W rozważaniach prawnych Sąd I instancji w nawiązaniu do dyspozycji art. 647 k.c. zaznaczył, że strony wiązała umowa o roboty budowlane, w której umówiono się na wynagrodzenie ryczałtowe. Owo wynagrodzenie ma ze swej istoty charakter bezwzględny i sztywny i zgodnie z art. 632 § 1 k.c. polega na tym, że przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Jednocześnie zamawiający, o ile przedmiot umowy został wykonany, nie może żądać obniżenia tego wynagrodzenia, choćby rzeczywista wartość wykonanych robót była niższa. Na kanwie powyższego każda bowiem ze stron umowy ponosi ryzyko tego rodzaju umówionego miedzy nimi wynagrodzenia. W niczym nie podważa tego charakteru wynagrodzenia dołączenie do umowy (tu zlecenia) przedmiaru robót (opisu), złożonego przez pozwanego, który w omawianej sytuacji należy uznać jedynie za dokument uzasadniający merytorycznie oferowaną przez przyjmującego zamówienie kwotę wynagrodzenia ryczałtowego.
W dalszym ciągu Sąd Okręgowy zaznaczył, że poza sporem jest to, że powód złożył pozwanemu tzw. kosztorys powykonawczy, czego przy ustalonym rodzaju wynagrodzenia nie musiał robić. Tym kosztorysem nie były objęte roboty, z których za wiedzą pozwanego zrezygnował inwestor. W tej sytuacji oddalono wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu kosztorysowania w celu wyceny wykonanych robót. W kosztorysie zaś wskazano szczegółowo poszczególne etapy robót konieczne do wykonania przedmiotu umowy. Pozwany odebrał te roboty i przekazał je inwestorowi, przyjęte przez niego bez zastrzeżeń.
W tej sytuacji kwestionowanie obecnie żądanego umówionego wynagrodzenia jest, w ocenie Sądu Okręgowego, nieuprawnione. Bezzasadne jest twierdzenie pozwanego, jakoby przedmiot umowy miał wady, skoro nie był on w stanie ich wykazać (wcześniej nie zgłaszał ich powodowi). Tak też wniosek o przeprowadzenie dowodu, co do poprawności jakości wykonanych robót został przez Sąd I instancji oddalony.
Oddalenie natomiast dowodu z przesłuchania świadka A. K. nastąpiło z tej przyczyny, że posiadał one jedynie wiedzę o przebiegu postępowania przetargowego, co nie jest przedmiotem sporu.
Uwzględniając powództwo w oparciu o przepis art. 647 k.c., Sąd Okręgowy zaznaczył, że o odsetkach orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zaś o kosztach postępowania na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
W apelacji od powyższego wyroku pozwany zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
1. Naruszenie prawa materialnego:
a) przepisu art. 627 k.c. poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji błędne przyjecie, że umowa łącząca strony jest umową o roboty budowlane (art. 647 k.c.), gdy rzeczywiście była umową o dzieło,
b) przepisu art. 632 k.c. przez błędną wykładnię oraz art. 379 § 2 k.c. przez niezastosowanie. Błędna wykładnia polega na przyjęciu, że pomimo realizacji przez powoda dwóch niezależnych od siebie prac remontowych na rzecz pozwanego, w dwóch odrębnych obiektach wyodrębnionych w zleceniu nr (...), ryczałtowe rozliczenie zawartej przez strony umowy dotyczące jednolicie obu prac i można dokonać jego komasacji, podczas gdy rozliczenie ryczałtowe dotyczy i jest ustalane dla każdego z wykonanych zadań osobno, na co wskazuje choćby treść zlecenia (wyszczególnienie ryczałtowe dla remontu każdego z obiektów (...) w pkt. 1 i w pkt. 2 wspomnianego zlecenia nr (...)) i nie można go sumować, ani dokonywać przerachowania pomiędzy zadaniami, bowiem świadczenie oznaczone, co do tożsamości jest zawsze niepodzielne, a ponadto taka operacja wypacza istotę wynagrodzenia ryczałtowego,
c) przepisu art. 353 § 1 oraz art. 65 k.c. w zw. z wadliwą wykładnią uzgodnień umownych wiążących strony postępowania, w zakresie warunków wypłaty wynagrodzenia oraz sposobu odbioru wykonanych przez powoda prac, przez co błędne uznanie, że pomimo braku koniecznych protokołów odbioru robót powód wykonał w całości prace, które zostały odebrane przez pozwanego, a w konsekwencji bezzasadne uznanie powództwa w oparciu tylko o fakturę VAT dołączoną do pozwu, stanowiącej dowód wykonanej operacji gospodarczej, a nie dowód właściwego wykonania usług i ich odbioru,
d) art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało zasadzeniem odsetek od dnia 22 grudnia 2011 r. zamiast od 30 dnia od realizacji zamówienia,
2. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:
a) art. 217 § 1 i 2 w zw. z art. 227 i art. 232 k.p.c. przez uznanie, że wniosek dowodowy z opinii biegłego co do poprawności i jakości wykonanych przez powoda robót oraz z opinii biegłego z zakresu kosztorysowania na okoliczność oceny wykonanych prac remontowych przez powoda nie dotyczył faktów mających istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, pomimo że przedmiotem dowodu było wykonanie zobowiązania z umowy (wadliwie określanej o roboty budowlane) łączącej strony oraz jakości wykonania, co skutkowało oddaleniem tego wniosku, mimo że okoliczności sporne miedzy stronami nie zostały dostatecznie wyjaśnione,
b) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niedostateczne wyjaśnienie w uzasadnieniu wyroku dlaczego Sąd dał wiarę niektórym dowodom, a innym odmówił wiarygodności, m.in. niewyjaśnienie dlaczego Sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania powoda oraz świadków przez niego wnioskowanych w zakresie ustalenia stanu faktycznego stosunku jaki łączył pozwanego z powodem oraz zakresu wykonywanych robót pomijając w tym zakresie zeznania pozwanego oraz dokumenty przez niego przedłożone w toku postępowania. Ponadto nie uzasadnił w należyty sposób podstawy prawnej zaskarżonego wyroku,
c, d) art. 233 k.p.c. poprzez:
- dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego i wyprowadzenie z tego materiału, to jest zeznań świadków M. W., K. W., T. L. i H. G. oraz z przesłuchania pozwanego i powoda, wniosków w niego niewynikających, a ponadto sprzecznych z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, że pozwany otrzymał wynagrodzenie za niewykonane roboty remontowe w obiekcie przy ul. (...) oraz za wykonane ponad zamówienie roboty dodatkowe, na które nie wyraził zgody w obiekcie przy ul. (...), chociaż z zeznań tych świadków wynika jedynie, że pozwany otrzymał całość wynagrodzenia wynikającego z umowy z (...) dotyczącego remontu 49 obiektów oraz faktu, że w związku z niewykonaniem robót remontowych w obiekcie przy ul. (...) w K. wykonał dodatkowe roboty remontowe na rzecz inwestora, polegające na wyremontowaniu kolejnych 8 banków,
- dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem jego istotnej części tj. zeznań świadków M. W., K. W., R. D., T. L. i H. G. oraz z przesłuchania pozwanego i powoda, z których jednoznacznie wynika, że powód nie wykonał robót remontowych w obiekcie przy ul. (...) w K. zgodnie z zamówieniem oraz ponadto wykonał samowolnie roboty remontowe inne niż wynikające ze zlecenia budynku przy ul. (...) w K. oraz, że wskazane roboty na odcinkach frontu robót były wykonywane częściowo wadliwie i wymagały poprawek i napraw,
e, f) art. 233 § 1 i art. 316 § 1 k.p.c. poprzez:
- dokonanie oceny materiału dowodowego z pominięciem jego istotnej części, tj. przesłuchania pozwanego oraz dokumentów tj. odpowiedzi na pozew i załączonych pism z 30 sierpnia 2012 r., z 7 grudnia 2012 r., z których jednoznacznie wynika, że pozwany nie dokonał odbioru końcowego, będącego skwitowaniem powoda z wykonania robót,
- nierozpoznanie sprawy co do istoty poprzez całkowite pominiecie zarzutów pozwanego, co do niewykonania pełnego zakresu zamówienia przez powoda co do robót remontowych na obiekcie przy ul. (...) oraz wykonania niezamówionych robót dodatkowych na obiekcie przy ul. (...).
Mając powyższe na uwadze apelujący wniósł o:
1. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego,
2. ewentualnie, na wypadek uznania przez Sąd, że zachodzi podstawa do uchylenia zaskarżonego wyroku, jego zmianę w całości i oddalenie powództwa co do kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami, a ponadto zmianę w zakresie ustalenia odsetek ustawowych od uznanej części roszczenia powoda przez określenie terminu ich wymagalności od 23 stycznia 2013 r. oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Ponadto apelujący wniósł na zasadzie art. 380 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych z zakresu budownictwa i kosztorysowania pominiętych przez Sąd I instancji.
W odpowiedzi na apelacje powód wniósł o oddalenie apelacji powoda i o zasadzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego okazała się częściowo uzasadniona.
Na wstępie wypada zauważyć, że ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny sprawy, jakkolwiek przybrał formę lakoniczna, to jednak w znacznej części jest prawidłowy. Wymagał on jednak uzupełnienia, mogąc po tym dopiero stanowić podstawę do wydania orzeczenia w sprawie. Niewątpliwie Sąd Okręgowy prawidłowo wywiódł, że pozwany w dniu 25 października 2011 r. zlecił powodowi jako podwykonawcy realizację robót remontowo-budowlanych po montażu elementów wizualizacyjnych w obiektach inwestora przedsięwzięcia (...) w K., w Oddziale przy ul. (...) ul (...), z ustaleniem za to osobnych wynagrodzeń ryczałtowych na kwoty odpowiednio 95.147,50 zł i 47.966,25 zł netto. Szczegółowy zakres zadania określony był w przedmiarze robót. W trakcie realizacji zadania powód był w kontakcie w przedstawicielami inwestora T. L. i H. G., na bieżąco koordynującymi z tym ostatnim roboty objęte zleceniem. Ci zaś nie kwestionowało sposobu wykonywania robót. Jednakże zgodnie z oświadczeniem H. G. inwestor zrezygnował m.in. ze zrywania supremy i docieplenia ścian w obiekcie przy u. (...). Następnie przedmiot umowy został odebrany bez zastrzeżeń przez inwestora, który uregulował na rzecz pozwanego umówione wcześniej wynagrodzenie ryczałtowe. Na tym tle dodać należy, że pozwany zrazu nie kwestionował robót wykonanych przez powoda, natomiast wynagrodzenia wskazanego w fakturze VAT nr (...) na sumaryczną kwotę 176.029,36 zł nie uregulował twierdząc, że podwykonawca nie zrealizował robót w zakresie zrywania supremy i docieplania ścian w obiekcie przy ul. (...). Nadto ma racje Sąd Okręgowy, że na rozprawie odbytej w dniu 20 lutego 2013 r. pozwany przyznał wykonanie przez powoda całego zakresu prac na obiekcie przy ul. (...), podnosząc fakt niedysponowania dowodem na okoliczność wad w robotach wykonanych.
Uzupełnienia stanu faktycznego wymaga, przede wszystkim to, że wynagrodzenie uzgodnione przez inwestora z powodem miało charakter ryczałtowy i obejmowało wszystkie wykonywane przez niego roboty we wszelkich realizowanych przez niego obiektach (było ich co najmniej kilka). Wartość zaś niewykonanych robót przy ul. (...) była kompensowana w innych obiektach remontowanych przez powoda, jednakże bez udziału pozwanego. ( dowód: zeznania świadka H. G. k. 85/2-86).
Zakres zleconych prac w obiekcie przy ul. (...) obejmował roboty w postaci demontażu i utylizacji ocieplenia supremy ze ścian budynku; przygotowanie starego podłoża przez gruntowanie emulsją (...) jednokrotnie; docieplenie ścian zewnętrznych wraz z wykonaniem nowych tynków; dwukrotne malowanie farbami emulsyjnymi powierzchni zewnętrznych betonu bez gruntowania; malowanie dwukrotne farba olejną elementów metalowych – krat, balustrad balkonowych.
Wszelako powód, o czym już wyżej, nie wykonał w całości zleconych prac w tym obiekcie. Zlecenie pozwanego na wykonanie przez powoda robót, zgodnie z przedmiarem robót, zostało wystawione 25 października 2011 r., zaś w mail’u przesłanym w dniu 2 listopada 2011 r. przez powoda do pracownika banku (...) został podany nowy zakres robót, nie przewidujący wykonania demontażu i utylizacji z supremy-750 m 2 i docieplania ścian zewnętrznych wraz z wykonaniem tynków na powierzchni 750 m 2 i te prace nie zostały wykonane.
Natomiast koszt niewykonanych robót w obiekcie (...) wyniósł 61.523,48 zł netto. Taka też kwotę zaoszczędził pozwany przy realizacji zleconego mu przez pozwanego zadania w odniesieniu do obiektu przy ul. (...). ( dowody: zlecenie k. 15, maile k. 80-81, opinia biegłej k. 152-156, opinia ustna do protokołu rozprawy k. 182/2).
Powyższe uzupełniające ustalenia stanu faktycznego sprawy zostały dokonane w oparciu o niekwestionowane zeznania świadka H. G. oraz w oparciu o opinie biegłej ds. budownictwa M. C., co do wywodów, której strony, po uzupełniającym przesłuchaniu na rozprawie w dniu 20 listopada 2013 r., ostatecznie nie zgłosiły żadnych zastrzeżeń.
Odnosząc się do poszczególnych zarzutów apelacji pozwanego, zgodzić się należy z jej twierdzeniem zawartym w pkt. 1 a,b, że w sprawie winien mieć zastosowanie art. 632 k.c., mogący być stosowany w drodze analogii do umowy o roboty budowlane, a tym bardziej w odniesieniu na podstawie art. 658 k.c. do umowy o wykonanie remontu, co wszak w sprawie miało miejsce. ( por. uchwała Sądu Najwyższego z 29 września 2009 r., III CZP 41/09, OSNC 2010, nr 3 poz. 33; wyrok Sadu Najwyższego z 15 czerwca 2007 r., VCSK 63/07, Biul. SN z 2007 r., nr 12, s. 11). Na tym też tle Sąd Okręgowy niezasadnie przyjął, że pomimo realizacji przez powoda dwóch niezależnych od siebie prac remontowych na rzecz pozwanego, w dwóch odrębnych obiektach wyodrębnionych w zleceniu nr (...), ryczałtowe rozliczenie zawartej przez strony umowy dotyczące jednolicie obu prac można dokonać w sposób skomasowany. Tymczasem rozliczenie ryczałtowe dotyczy i winno być ustalane dla każdego z wykonanych zadań osobno. Wskazuje na to choćby treść zlecenia (wyszczególnienie ryczałtowe dla remontu każdego z obiektów (...) w pkt. 1 i w pkt. 2 wspomnianego zlecenia nr (...) – k.15). Zatem nie można go sumować, ani dokonywać przerachowania pomiędzy zadaniami, gdyż świadczenie oznaczone, co do tożsamości jest zawsze niepodzielne, a ponadto taka operacja wypacza istotę wynagrodzenia ryczałtowego. Nadto, co wynika z zeznań świadka H. G., wynagrodzenie uzgodnione z R. L. było ryczałtowe na wszystkie wykonywane przez niego roboty, przy czym wartość niewykonanych prac przy ul. (...) był kompensowany w innych remontowanych przez niego obiektach, dodać trzeba, bez udziału powoda. W tej sytuacji zasadnym okazał się zarzut apelacji w przedmiocie błędnej oceny przez Sąd Okręgowy zeznań wymienionych w niej świadków, zgodnie z którymi powód nie wykonał roboty remontowe w obiekcie przy ul. (...), a mimo to należało mu się za to wynagrodzenie ryczałtowe. Zauważyć przy tym trzeba, że zgodnie z przywołanym przez apelanta judykatem tj. wyrokiem Sądu Najwyższego z 29 stycznia 1985 r. ( II CR 494/84, LexPolonica nr 320079) Jeżeli wolą stron, by za roboty przyjęte do wykonania wykonawca otrzymał wynagrodzenie ryczałtowe (art. 632 k.c.), a roboty nie zostały wykonane w całości lecz w części , to wynagrodzenie należne wykonawcy winno być określone proporcjonalnie do wykonania. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w odniesieniu do omawianej sprawy, gdyż powód nie zrealizował zakresu zlecenia w odniesieniu do zrywania supremy i docieplania ścian w obiekcie przy ul. (...). Tedy o wartość tych prac należało obniżyć należne powodowi od pozwanego wynagrodzenie, wynoszące zgodnie z opinia biegłej 61.523,48 zł.
W pozostałym zakresie, za wyjątkiem błędnie zasądzonych odsetek (o czym niżej), zarzuty apelacji okazały się nieuzasadnione, ponieważ strony wiązała umowa na wynagrodzenie ryczałtowe, a jak trafnie stwierdził Sąd Okręgowy wynagrodzenie to ma ze swej istoty charakter bezwzględny i sztywny i zgodnie z art. 632 § 1 k.c. polega na tym, że przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Jednocześnie zamawiający, o ile przedmiot umowy został wykonany, nie może żądać obniżenia tego wynagrodzenia, choćby rzeczywista wartość wykonanych robót była niższa. Każda bowiem ze stron umowy ponosi ryzyko tego rodzaju umówionego miedzy nimi wynagrodzenia. W niczym nie podważa tego charakteru wynagrodzenia dołączenie do umowy (tu zlecenia) przedmiaru robót (opisu), złożonego przez pozwanego, który w omawianej sytuacji należy uznać jedynie za dokument uzasadniający merytorycznie oferowaną przez przyjmującego zamówienie kwotę wynagrodzenia ryczałtowego. Prawidłowo zatem Sąd Okręgowy pominął wnioski dowodowe powoda w przedmiocie dopuszczenia dowodu biegłego z zakresu kosztorysowania co do wartości wykonanych prac objętych zleceniem nr (...) z 25 października 2011 r.
Zatem pozwany nie może podnosić zasadnie naruszeniu przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. w odniesieniu braku wyjaśnienia zakresu wykonanych robót i pominiecie w tym względzie zeznań pozwanego oraz dokumentów przez niego przedłożonych w toku postępowania.
Co do prawidłowości wykonanych robót przez pozwanego, przypomnieć trzeba, że przedmiot umowy został odebrany przez inwestora bez zastrzeżeń, zaś powód na rozprawie odbytej w dniu 20 lutego 2013 r. przyznał wykonanie przez powoda całego zakresu prac w obiekcie przy ul. (...), nie podnosząc przy tym posiadania dowodu świadczącego o dopuszczeniu się przez powoda wadliwego wykonania zlecenia. Jedynym dowodem w tym przedmiocie miałaby być opinia biegłego, która w takim wypadku mogła być odczytana jako poszukiwanie dowodu dla ustalenia występowania wad w zrealizowanych przez powoda robotach. W tej sytuacji także zarzuty apelacji podniesione w jej pkt. 2 a, e, tj. naruszenia art. 217 § 1 i 2 w zw. z art. 227 i art. 232 k.p.c. oraz naruszenia art. 233 § 1 i art. 316 k.p.c. uznać należy za nieuzasadnione. Powyższe tym bardziej, że po oddaleniu przez Sąd wniosku w tym przedmiocie pozwany nie zgłosił w trybie art. 162 k.p.c. zastrzeżenia do protokołu rozprawy, przez co utracił prawo powoływania się na to uchybienie w dalszym toku postępowania. Fakt zaś formalnego braku odbioru końcowego przez pozwanego wykonanych przez powoda robót, będącego skwitowaniem z wykonania robót pozostaje bez znaczenia, skoro fakt prawidłowości wykonania prac remontowych w obiektach przy ul. (...) i ul. (...) został potwierdzony przez inwestora.
Na powyższym tle jako bezprzedmiotowy należało ocenić zarzut apelacji sformułowany w jej pkt. 1 c, o błędnym uznaniu, że pomimo braku koniecznych protokołów odbioru robót powód wykonał w całości prace, tudzież zarzutów apelacji z jej pkt. 2 d, co do nieprawidłowego nieprzyjęcia wadliwego wykonania przez powoda części robót w ramach realizowanego zlecenia.
W przedmiocie zarzutu apelacji na temat nierozpoznania istoty sprawy przypomnieć należy poglądy judykatury w tym względzie. Zgodnie z nimi przyjmuje się, że nierozpoznanie istoty sprawy odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. W szczególności ma to miejsce w razie oddalenia powództwa z uwagi na przedawnienie roszczenia, prekluzję lub brak legitymacji procesowej strony, której oceny sąd drugiej instancji nie podziela ( por m.in. wyroki Sądu Najwyższego z: 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22; 19 maja 2002 r. V CKN 357/00. LEX nr 55513, postanowienie Sądu Najwyższego z 15 lutego 2013, I CZ 186/12, LEX 1308014). Jednocześnie zaznacza się, że oceny czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcie, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego. Niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000, nr 12, poz. 483, postanowienie Sądu Najwyższego z 14 marca 2013 r., I CZ 12/13, LEX 1318308).
W kontekście powyższego nie może być mowy o nierozpoznaniu przez Sąd Okręgowy istoty sprawy, skoro niewykonania pełnego zakresu zamówienia przez powoda co do robót remontowych na obiekcie przy ul. (...) mogło być ocenione w toku postępowania apelacyjnego przez Sąd odwoławczy, zaś wykonania niezamówionych robót dodatkowych na obiekcie przy ul. (...) z przyczyn wyżej ocenionych okazało się bezprzedmiotowe.
W konsekwencji dokonania przez Sąd Odwoławczy powyższych ocen i konstatacji, tudzież ustalenia warunków do zmniejszenia powodowi wynagrodzenia za prace remontowo-budowlane wykonane przez niego w obiekcie (...) przy ul. (...) w K. i zaoszczędzenia przez niego kwoty 61.523,48 zł w związku z rezygnacja przez inwestora wykonania przez powoda demontażu i utylizacji z supremy-750 m 2 i docieplania ścian zewnętrznych wraz z wykonaniem tynków na powierzchni 750 m 2, zaskarżone orzeczenie należało na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zweryfikować poprzez zmniejszenie zasądzonej na rzecz powoda należności o wyżej wskazaną kwotę, w pozostałym zakresie powództwo oddalając. Jednocześnie trzeba się zgodzić z zarzutem apelacji naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, co skutkowało zasadzeniem odsetek od dnia 22 grudnia 2011 r. zamiast od 30 dnia od realizacji zamówienia, gdyż co wynika ze zlecenia nr (...) termin realizacji zamówienia miał nastąpić 12 grudnia 2011 r., zaś płatność winna być dokonana w ciągu 30 dni. Zatem wymagalność uzasadnionego roszczenia powoda względem pozwanego, w oparciu o wyżej wskazana podstawę prawna, nastąpił z dniem 22 stycznia 2012 r.
Pochodną zmiany zaskarżonej od pozwanego na rzecz powoda kwoty, jest zmiana orzeczenia Sądu Okręgowego w przedmiocie kosztów postępowania i zasądzenie na podstawie art. 100 k.p.c. (stosunkowe ich rozdzielenie) na rzecz powoda od pozwanego kwoty 6.809,40 zł. Otóż powód, który wydatkował na wytoczenie powództwa kwotę 12.419 zł (opłata od pozwu 8.802, wynagrodzenie pełnomocnika 3.600+opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł) ostatecznie wygrał sprawę w 65%. Z kolei pozwany który osiągnął zamierzony przez siebie skutek prawny w 35 % wydatkując przy tym na koszty postępowania kwotę 3.617 zł. W tej sytuacji kompensując wzajemnie poniesione przez strony koszty postępowania, przy uwzględnieniu wyniku procesu przed Sądem I instancji (12.419x65%=8.075,35 zł – 3617x35%=1263,95 zł) należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda wyżej wspomniana kwotę.
O oddaleniu apelacji w pozostałej części Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c., rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego przy uwzględnieniu przepisu art. 100 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. W tym przypadku powód wygrał tę część postępowania w 61 %, ponosząc koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 9.217 zł (2.700 zł wynagrodzenia pełnomocnika za udział w postępowaniu przed sadem drugiej instancji, 17 zł (k.125) opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 5.000 zł opłata od apelacji, 1.500 zł zaliczki na koszty wynagrodzenie dla biegłego). Z kolei powód w trakcie postępowania odwoławczego poniósł jedynie kwotę 2.700 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed sądem drugiej instancji. Zatem kompensując wzajemnie koszty postępowania odwoławczego, przy uwzględnieniu wyników tej części postępowania, należało zasadzić od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4.569,37 zł (9.217 zł x61%-2.700zł x39%). W takich samych proporcjach nakazano pobrać od stron, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398 ze zm.) należności Skarbu Państwa (372.22 zł odpowiednio 227,05 zł i 145,17 zł) tymczasowo wyłożone na wynagrodzenie biegłej z sum budżetowych Sądu Apelacyjnego w Krakowie.