Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Pa 101/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Monika Miller-Młyńska (spr.)

Sędziowie:

SSO Renata Bukowiecka - Kleczaj

SSO Andrzej Stasiuk

Protokolant:

sekr.sądowy Renata Kępińska

po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2013 roku w Szczecinie

sprawy z powództwa M. K. (1)

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne, ustalenie

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S. od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie IX Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 24 maja 2012 roku sygn. akt IX P 719/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądza od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powódki M. K. (1) tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę kwotę 4.170 zł (czterech tysięcy stu siedemdziesięciu złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 sierpnia 2011 roku,

II.  oddala apelację pozwanej,

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 110,70 zł (stu dziesięciu złotych siedemdziesięciu groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu - kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

UZASADNIENIE

W toku procesu, jaki toczył się przed Sądem Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie M. K. (1) domagała się ustalenia, że łącząca ją ze spółką (...) umowa o pracę z dnia 26 stycznia 2009 r. była umową zawartą na czas nieokreślony, uznania wypowiedzenia umowy za bezskuteczne, a w przypadku upływu okresu wypowiedzenia - przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach oraz przyznania odszkodowania za czas pozostawania bez pracy i zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu.

Pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wnosiła o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 24 maja 2012 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie, IX Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przywrócił powódkę M. K. (1) do pracy w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na poprzednich warunkach, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i odstąpił od obciążenia powódki kosztami procesu

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

Na podstawie umowy o pracę z dnia 30 października 2008 r. M. K. (1) z dniem 3 listopada 2008 r. została zatrudniona w (...) spółce z o.o. w S. na stanowisku sprzątaczki w pełnym wymiarze czasu pracy na okres próbny do 2 lutego 2009 r.

W dniu 26 stycznia 2009 r. strony zawarły umowę o pracę na czas określony 10 lat, tj. od 3 lutego 2009 r. do 31 stycznia 2019 r. Pozostałe warunki umowy pozostały bez zmian.

Bezpośrednim przełożonym powódki był dyrektor administracyjny T. M. (1). Z uwagi na fakt niepełnosprawności powódki — powódka jest osobą niesłyszącą — osobą pośredniczącą w kontaktach z przełożonymi, pomagającą zatrudnionym w zakładzie osobom niepełnosprawnym oraz nadzorującą ich pracę jest pielęgniarka B. Ł. (1).

Współpraca powódki z innymi sprzątaczkami układała się prawidłowo, czasami dochodziło do problemów w porozumiewaniu się, wynikających ze schorzenia powódki. Pracownice nie zgłaszały uwag ani skarg przełożonym na powódkę. Sprzątaczki pracowały po dwie na jednej zmianie. Czasami zdarzało się, że na zmianie była tylko jedna sprzątaczka.

Zdarzało się, że pracownicy serwisu zauważali pewne uchybienia w sprzątaniu ich pomieszczeń, jednak nie zgłaszali tych zastrzeżeń do przełożonych powódki, nigdy również nie ustalono, że uchybień dopuściła się powódka.

W dniu 17 stycznia 2011 r B. Ł. (1) sporządziła notatkę, z której wynikało, że powódka została poinformowana o skargach pracowników na brudne biurka i niesprzątnięte śmieci ze stanowiska w salonie podczas jej dyżuru w dniu 15 stycznia 2011 r.

W dniu 15 stycznia 2011 r. powódka pracowała na drugiej zmianie od godziny 11.00 do 18.00 wraz z drugą pracownicą o nazwisku K..

W dniu 25 lutego 2011 r. B. Ł. (1) sporządziła notatkę służbową, z której wynikało, że zgłoszono brak papieru w toalecie dla klienta oraz że zastała powódkę śpiącą w kantorku dla pań sprzątających.

Na tej notatce umieszczono dodatkowy zapis o treści: „po uwagach z 17.01.2011 i 25.02.2011 obniżono premię o 50 zł netto”.

Tego dnia powódka pracowała na pierwszej zmianie w godzinach 6.00 — 13.00 wraz z p. K..

W dniu 13 kwietnia 2011 r. powódka pracowała na pierwszej zmianie od 6.00 do 13.00 wraz z L. S.. Tego dnia B. Ł. (1) sporządziła notatkę służbową o niemal identycznej treści, co poprzednia, z tą zmianą iż tym razem z notatki wynikało, że zastała powódkę rozwiązującą krzyżówki.

Powódka nie została zapoznana z treścią tych notatek, nikt też nie poinformował jej o ich sporządzeniu. Notatki nie zostały umieszczone w aktach osobowych powódki. Nie zamieszczono tam również informacji o obniżeniu powódce premii.

Pismem z dnia 29 lipca 2011 r. pracodawca złożył powódce oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. Oświadczenie nie zawierało wskazania przyczyny wypowiedzenia.

Wypowiedzenie wręczył powódce T. M. (1) w obecności B. Ł. (1). Powódka nie została ustnie poinformowana o przyczynach takiej decyzji pracodawcy.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w zakresie żądania przywrócenia powódki do pracy, natomiast niezależnie od zasadności twierdzenia o zawarciu umowy o pracę na czas niekreślony, oddalił je w zakresie żądania ustalenia, że strony łączyła umowa o pracę na czas niekreślony, a to z uwagi na brak interesu prawnego w zgłoszeniu takiego żądania.

Zastanawiając się nad tym, czy strony łączyła faktycznie umowa na czas określony czy też na czas nieokreślony i przytaczając w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego, Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że strony niniejszego procesu łączyła de facto umowa zawarta na czas nieokreślony. Zwrócił uwagę, iż strona pozwana nie wskazała żadnej przyczyny uzasadniającej zawarcie umowy na tak długi okres jakim jest czas 10 lat. W ocenie Sądu Rejonowego takie określenie długości trwania umowy należało uznać za niedopuszczalną próbę obejścia przepisów o zawieraniu umów na czas nieokreślony. Wskazał, że pracodawca niewątpliwie miał interes w zastąpieniu umowy na czas nieokreślony umową terminową, przede wszystkim z uwagi na zawarcie w niej klauzuli dopuszczającej możliwość wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem bez konieczności wskazywania przyczyny wypowiedzenia. Sąd I instancji uznał jednakże, że takie zachowanie pracodawcy stanowi naruszenie interesu pracownika i nie zasługuje na ochronę prawną. Konsekwencją powyższego było zastosowanie przez Sąd Rejonowy regulacji z art. 30 § 4 kp, nakładającej na pracodawcę obowiązek wskazania przyczyny wypowiedzenia umowy, któremu to obowiązkowi pracodawca w niniejszej sprawie nie sprostał.

Biorąc pod uwagę brak możliwości uzupełnienia przyczyn wypowiedzenia w toku procesu, Sąd Rejonowy zbadał jednak stawiane powódce zarzuty, wskazane w odpowiedzi na pozew, uznając że w sytuacji, gdyby zarzuty te były poważne i okazały się prawdziwe, zasadnym mogłoby się okazać np. zasądzenie odszkodowania w miejsce żądanego przywrócenia do pracy.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd I instancji uznał jednak, iż zarzuty wobec powódki okazały się nieprawdziwe, a strona pozwana, na której spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie, nie wykazała w należyty sposób, jakoby powódka wykonywała swoje obowiązki w sposób nienależyty, dopuszczała się uchybień w pracy, czy wykazywała niechęć do współpracy z innymi pracownikami.

Biorąc pod uwagę całokształt przedstawionych wyżej okoliczności i rozważań Sąd Rejonowy uznał żądanie powódki o przywrócenie do pracy za zasadne, o czym orzekł w punkcie I. wyroku.

Jednocześnie Sąd Rejonowy oddalił powództwo w zakresie drugiego z żądań, tj. ustalenia, że łącząca strony umowa o pracę została zawarta na czas nieokreślony, uznając iż powódka nie tylko nie wskazała interesu prawnego w zgłoszeniu takiego żądania, ale i go w ogóle nie miała, gdyż jednocześnie wystąpiła z roszczeniem dalej idącym, tj. o przywrócenie do pracy. Przy rozpoznawaniu żądania przywrócenia do pracy Sąd zobligowany był do poczynienia ustaleń i dokonania oceny łączącej strony umowy o pracę, zatem ustalenie przez Sąd istnienia między stronami umowy o pracę na czas nieokreślony było przesłanką konieczną do prawidłowej oceny zasadności tego roszczenia.

W konsekwencji powyższych rozważań Sąd Rejonowy, pomimo dokonania oceny, iż strony łączyła umowa o pracę na czas nieokreślony, oddalił powództwo w zakresie żądania odrębnego takiego ustalenia, z powodu braku interesu prawnego w takim żądaniu.

Od powyższego wyroku apelację wywiodła zarówno strona powodowa, jak i pozwana.

Powódka zaskarżyła powyższy wyrok w całości, wnosząc o jego zmianę przez zasądzenie na swoją rzecz na podstawie art. 45 § 1 kp należnego odszkodowania w kwocie 4170 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 sierpnia 2011 roku, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji „ co do ustalenia wartości należnego odszkodowania”.

Dodatkowo pełnomocnik powódki na podstawie art. 381 i 382 kpc wniósł o uzupełnienie postępowania dowodowego przez dopuszczenie dowodu z wykazu wartości wynagrodzenia należnego powódce jako pracownika pozwanej spółki wraz ze wszystkimi jego składnikami liczonymi jak za urlop wypoczynkowy dla ustalenia właściwej wysokości należnego odszkodowania wobec dokonanego przez nią jako pracownika wyboru odszkodowania przysługującego z alternatywnych roszczeń ( art. 477 pkt 1 kpc) oraz o zasądzenie na rzecz pełnomocnika z urzędu należnego wynagrodzenia, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji powódka wskazała, że podjęła zatrudnienie u innego pracodawcy, co w konsekwencji stało się przyczyną dokonanego przez nią wyboru z przysługujących jej alternatywnych świadczeń i przyznania jej odszkodowania według wyliczeń strony pozwanej.

W odpowiedzi na apelację powódki strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania za II instancję.

Z kolei pozwana spółka w swojej apelacji, zaskarżając wyrok w całości, wniosła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz zwrotu poniesionych kosztów postępowania sądowego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, za obie instancje, według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła:

1. naruszenie prawa materialnego, to jest art. 45 § 1 w zw. z art. 30 § 4 Kodeksu pracy poprzez jego niezasadne zastosowanie i uznanie, że strony procesu łączyła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony, a nie na czas określony, a tym samym uznanie, że umowa o pracę została rozwiązana z powódką w sposób naruszający przepisy o wypowiadaniu umów o pracę oraz w sposób niezasadny co w konsekwencji spowodowało, że Sąd orzekł o przywróceniu powódki do pracy,

2. naruszenie prawa materialnego to jest art. 33 Kodeksu pracy, poprzez uznanie, że stron nie łączyła umowa o pracę zawarta na czas oznaczony tylko umowa na czas nieoznaczony, w przypadku gdy strony zgodziły się na podpisanie umowy na czas oznaczony i taka umowa strony łączyła. Ponadto uznanie przez Sąd, że strony łączyła umowa zawarta na czas nieokreślony z jednoczesnym oddaleniem roszczenia powódki o uznanie umowy o pracę za zawartą na czas nieokreślony,

3. naruszenie prawa materialnego to jest art. 50 § 3 Kodeksu pracy w zw. z art. 33 Kodeksu pracy, poprzez ich niezastosowanie polegające na tym, że w przypadku uznania przez Sąd Rejonowy, że umowa o pracę zawarta z powódką została rozwiązana przez pozwaną z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów, Sąd powinien był zastosować art. 50 § 3 Kodeksu pracy,

4. naruszenie prawa procesowego, a w szczególności art. 233 k.p.c. poprzez zbyt swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i uznanie, że:

1) strony łączyła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony, a nie umowa na czas oznaczony, przy czym z treści orzeczenia nie wynika jednoznacznie jaka umowa łączyła strony to jest czy to jest umowa na czas oznaczony czy na czas nieokreślony, gdyż Sąd oddala powództwo o ustalenie, że strony łączyła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony, a z drugiej strony przywraca powódkę do pracy na podstawie art. 45 § 1 Kodeksu pracy, w przypadku gdy z zapisów Kodeksu pracy wynika, że w przypadku umowy zawartej na czas określony i nieuzasadnionej lub niezgodnej z przepisami prawa jej rozwiązaniem pracownikowi należne jest odszkodowanie, a nie przywrócenie go do pracy,

2) łącząca strony umowy powinna zostać uznana za umowę zawartą na czas nieoznaczony, a nie na czas oznaczony, przy czym sąd uznał, że nie będzie orzekał w kwestii uznania umowy za zawartą na czas nieoznaczony, co powoduje, że przywrócenie powódki do pracy nastąpiło w sposób sprzeczny z przepisami, gdyż nie jest wiadome czy urnowa łącząca strony jest umową zawartą na czas oznaczony czy nieoznaczony,

3) umowa zawarta z powódką została rozwiązana z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów i w sposób nieuzasadniony, gdyż nie została wskazana przyczyna rozwiązania z powódką umowy o pracę, w przypadku gdy zawarta między stronami umowa na czas oznaczony nie wymaga podania uzasadnienia,

4) umowa o pracę zawarta z powódką została rozwiązana w sposób nieprawidłowy i z nieuzasadnionych przyczyn, które nie zostały potwierdzone w trakcie procesu,

5) zeznania świadków: B. Ł. i T. M. nie zasługują na uwzględnienie z uwagi na sprzeczność zeznań tych świadków z zeznaniami powódki i świadka M. K., w przypadku gdy zeznania tych świadków korespondują ze sobą i dają obraz jakości pracy świadczonej przez powódkę, która była wykonywana w sposób nienależyty, a tym samym pozwana miała podstawy do rozwiązania z powódką umowy o pracę,

5. sprzeczność poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez błędne i sprzeczne z zasadami logicznego wnioskowania uznanie, iż:

1) M. K. zeznając, że w okresie pół roku wcześniej od dnia złożenia zeznań zastał powódkę śpiącą, wskazał na okres kiedy powódka już nie była zatrudniona u pozwanej, w przypadku gdy zeznania świadka należy interpretować w taki sposób, że świadek oświadczył, że nie pamięta w jakim to było okresie, może w okresie pół roku od dnia składania zeznań. Jednak świadek nie oświadczył tego kategorycznie, a Sąd wysnuł błędne wnioski uznając, że świadek nie powiedział prawdy. Wskazać również należy, że powódka sama potwierdziła fakt, że świadek widział powódkę śpiącą kiedy zasnęła gdyż była zmęczona,

2) z przedstawionych przez powódkę harmonogramów pracy wynika, że w okresie kiedy sporządzone zostały notatki przez p. B. Ł. wskazujące na nienależyte wykonywanie pracy przez powódkę, powódka wykonywała pracę z inną pracownicą a więc nie można przypisać nieprawidłowego wykonywania czynności powódce, w przypadku z gdy z harmonogramu wynika, że powódka świadczyła pracę w tym dniu z inną pracownica, przy czym pracownice te nie były na zmianie razem w jednym budynku tylko pracowały oddzielnie, a więc notatki dotyczą pracy powódki a nie innej pracownicy.

W uzasadnieniu swego stanowisku pozwana wskazała, że umowa o pracę została skutecznie i zgodnie z prawem między stronami zawarta, jak również rozwiązana. Wskazała, iż nie jest prawdą, że powódka została przymuszona do zawarcia umowy na czas określony. Podkreśliła, że skoro strony zawarły umowę o pracę na czas określony od dnia 3 lutego 2009r. do dnia 31 stycznia 2019 r. z zastrzeżeniem możliwości rozwiązania umowy przez każdą ze stron z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia ( 2 ust. 5 umowy) to zdaniem pozwanej uznać należy, że umowa o pracę została rozwiązana w sposób prawidłowy i zgodny z prawem. Nadto zdaniem skarżącej jeśli Sąd Rejonowy uznał, że umowa o pracę została rozwiązana z powódką w sposób nieprawidłowy, to powinien zastosować przepis art. 50 § 3 K.p., a nie art. 45 § 1 K.p. Pozwana wskazała, że rozwiązując umowę o pracę, zgodnie z postanowieniami Kodeksu pracy nie miała obowiązku podawania w wypowiedzeniu przyczyny wypowiedzenia. Ponadto zgodnie z zapisami Kodeksu pracy miała prawo umowę wypowiedzieć z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia (art. 33 K.p. oraz art. 30 § 4 K.p.).

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji strony pozwanej w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki M. K. (1) doprowadziła do zmiany zaskarżonego orzeczenia, natomiast apelacja pozwanej spółki podlegała oddaleniu jako całkowicie bezzasadna.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z normą art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, niepubl.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy należy więc stwierdzić, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c.

Odnosząc się natomiast konkretnie do zarzutów apelacji, poczynając od apelacji strony pozwanej, w pierwszej kolejności wymaga ustosunkowania zamieszczony w niej zarzut przekroczenia przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów. Trzeba więc przypomnieć, iż norma art. 233 § 1 k.p.c. pozwala na przyjęcie, że wiarygodność i moc dowodów Sąd ocenia według swego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w związaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Trzeba jednocześnie zaakcentować, że skuteczne zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów może polegać tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 roku, sygn. akt IV CK 274/03, LEX nr 164852). Konieczne jest więc w takiej sytuacji wykazanie, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego; jedynie bowiem to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. To, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów należy do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodu można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez sąd, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 czerwca 2006 roku, sygn. akt I ACa 1407/05, LEX nr 278415).

W niniejszej sprawie uchybienie normie omawianego przepisu pełnomocnik strony skarżącej dostrzega w tym, że Sąd Rejonowy przyjął, iż strony łączyła umowa o pracę na czas nieokreślony, a nie umowa na czas określony, co skutkowało uznaniem rozwiązania umowy o pracę przez pozwaną za niezgodne z regulacją dotyczącą wypowiadania umów o pracę na czas nieokreślony. Nadto strona pozwana wskazywała na odmienną ocenę zeznań świadków i powódki niż dokonana przez Sąd I instancji.

Przechodząc do rozważań kwestii dotyczącej rodzaju umowy o pracę, która łączyła strony należy wskazać, że ustalenia Sądu Rejonowego są prawidłowe i Sąd Okręgowy w pełni je podziela. Strony w umowie o pracę z dnia 26 stycznia 2009r. ustaliły, że umowa ta będzie obowiązywała w okresie od dnia 3 lutego 2009r. do dnia 31 stycznia 2019r. Na podstawie tej umowy powódka została zatrudniona u pozwanej na stanowisku sprzątaczki w pełnym wymiarze czasu pracy z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia. W toku postępowania pozwana nie wskazała żadnej racjonalnej przyczyny uzasadniającej zawarcie umowy na czas określony na tak długi okres. W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy podziela rozważania Sądu Rejonowego w zakresie dotyczącym dopuszczalności zawierania długoterminowych umów o pracę na czas określony oraz w pełni utożsamia się z wyrażanym w analogicznych sprawach przez Sąd Najwyższy stanowiskiem (przedstawianym w orzeczeniach przytoczonych w uzasadnieniu przez Sąd I instancji). Konsekwencją uznania, że strony łączyła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony było zaś prawidłowe ustalenie, że umowa ta została rozwiązana przez pozwaną niezgodnie z przepisami o wypowiadaniu umów o pracę, ponieważ wypowiedzenie nie zawierało pisemnego wskazania przyczyn rozwiązania umowy o pracę.

Odnosząc się do kwestii odmiennej oceny zeznań świadków należy wskazać, że Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego oraz nie przekraczając zasady swobodnej oceny dowodów. Pozwana nie wykazała, aby ocena zeznań świadków była niezgodna ze wskazanymi wyżej zasadami. Samo przekonanie pozwanej, że Sąd powinien dać wiarę zeznaniom świadków B. Ł. i T. M., a w konsekwencji odmówić wiarygodności zeznaniom świadka M. K. i powódki jest niewystarczające i nie mogło stanowić podstawy do odmiennej oceny materiału dowodowego.

Mając więc na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd II instancji, uznawszy apelację strony pozwanej za bezzasadną, opierając się na treści art. 385 k.p.c., orzekł jak w pkt II sentencji wyroku.

Natomiast apelacja powódki okazała się zasadna i doprowadziła do zmiany zaskarżonego orzeczenia.

W pierwszej kolejności Sąd był zobowiązany ustalić czy apelacja powódki była dopuszczalna, a zatem czy powódce przysługiwał gravaminis. Zgodnie bowiem z poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 stycznia 2009r. (sygn. akt II PK 132/08, OSNP 2010/15-16/186), po stronie powoda brak jest gravaminis do zaskarżenia wyroku sądu pierwszej instancji, jeżeli orzeczeniem tym uwzględniono w całości jego żądanie przywrócenia poprzednich warunków pracy i płacy. W treści uzasadnienia Sąd Najwyższy wskazał na uzależnienie uprawnienia do wniesienia środka odwoławczego od istnienia gravamen, czyli pokrzywdzenia strony orzeczeniem sądu niższej instancji. Pokrzywdzenie to polega na niekorzystnej dla strony różnicy między zgłoszonym przez nią żądaniem a sentencją orzeczenia, wynikającej z porównania zakresu żądania z treścią rozstrzygnięcia. Pojęcie gravamen leży u podstaw konstrukcji apelacji, bo na nim opiera się teoria wyjaśniająca przyczynę, a także uprawnienie do zaskarżania orzeczeń sądowych. Brak gravaminis stanowi podstawę do odrzucenia środka odwoławczego jako niedopuszczalnego.

Mając powyższe na uwadze, trzeba było uznać że M. K. miała w niniejszej sprawie gravaminis do zaskarżenia wyroku Sądu I instancji. W złożonym przez siebie pozwie zgłosiła bowiem szereg żądań: wniosła o ustalenie, że umowa o pracę z dnia 26 stycznia 2009r. była umową zawartą na czas nieoznaczony, o stwierdzenie bezskuteczności wypowiedzenia umowy o pracę, a w przypadku upływu okresu wypowiedzenia i odmowy dopuszczenia do pracy – o przywrócenie do pracy na dotychczasowych warunkach oraz zgłosiła żądanie przyznania odszkodowania za czas pozostawania bez pracy. Przy tak określonych żądaniach, które w pewnym zakresie pozostają ze sobą w sprzeczności (chodzi tu zwłaszcza o jednoczesne zgłoszenie żądania przywrócenia do pracy i zapłaty odszkodowania), obowiązkiem Sądu w toku postępowania powinno być więc w pierwszej kolejności ustalenie czy powódka – kwestionując dokonane wobec niej wypowiedzenie - domaga się przywrócenia do pracy, czy też zapłaty odszkodowania, bowiem jednoczesne zgłoszenie obu tych roszczeń nie było możliwe. Sąd I instancji zaniechał jednak dokonywania jakichkolwiek ustaleń co do tej kwestii, a z zapisów zamieszczonych w protokole jedynej rozprawy, jaka się odbyła wynika wyłącznie, że odebrano od obu stron oświadczenie, iż „wnoszą jak dotychczas”. Takie postępowanie Sądu należało ocenić jako niewłaściwe, bowiem doprowadziło ono ostatecznie do dowolnego wyboru przez Sąd jednego spośród dwóch zgłoszonych przez powódkę roszczeń, bez wyjaśnienia które z nich w dacie zamknięcia rozprawy M. K. faktycznie popiera. Tymczasem zarówno w apelacji, jak i na rozprawach apelacyjnych, w tym zwłaszcza w dniu 15 lutego 2013r., powódka, która jest osobą niesłyszącą oświadczyła, że już podczas rozprawy przed Sądem I instancji nie chciała wracać do pracy u strony pozwanej ponieważ w sierpniu 2011r. podjęła pracę w spółce (...), w której pracuje nadal. W tej sytuacji koniecznym było więc uznanie, że powódka już w toku postępowania przed Sądem I instancji domagała się odszkodowania z art. 45 § 1 kp, a nie przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach, jak to wskazała alternatywnie w treści pozwu. W konsekwencji apelację powódki należało uznać za dopuszczalną, albowiem przywrócono ją do pracy, jednocześnie oddalając powództwo w pozostałym zakresie, a więc także w zakresie zgłoszonego przez nią żądania zapłaty odszkodowania.

W konsekwencji – skoro co do zasady roszczenia powódki związane z dokonanym wobec niej wypowiedzeniem umowy o pracę okazały się w całości zasadne - Sąd II instancji zobowiązany był do zmiany zaskarżonego wyroku w punkcie I i zasądzenia od pozwanej na rzecz powódki odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę. Ustalając wysokość odszkodowania Sąd wziął pod uwagę duży ciężar uchybienia przez pracodawcę przepisom prawa i uznał za zasadne zasądzenie na rzecz M. K. równowartości jej trzymiesięcznego wynagrodzenia, obliczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy (art. 47 1 kp). Odszkodowanie to zasądzono wraz z ustawowymi odsetkami, liczonymi od dnia 12 sierpnia 2011r., tj. od dnia następnego po doręczeniu pozwanej spółce odpisu złożonego w niniejszej sprawie pozwu.

Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności i uznając apelację strony powodowej w całości za zasadną, Sąd II instancji na podstawie art. 386 § 1 kpc orzekł jak w punkcie I wyroku.

O kosztach postępowania wywołanego apelacją strony powodowej orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., stosownie do którego strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Jako, że stroną przegrywającą była w tej sprawie pozwana spółka, Sąd Okręgowy zasądził od niej w punkcie III wyroku na rzecz rzecz powódki kwotę 110,70 zł, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, stosownie do § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 19 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002, Nr 163, poz. 1348 ze zm.).