Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 235/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Aleksandra Mazurek

Sędziowie: SO Beata Tymoszów

SO Maciej Schulz (spr.)

protokolant aplikant sędziowski P. W.

przy udziale prokuratora Agaty Stawiarz

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2014 r.

sprawy M. C.

oskarżonego o przestępstwo z art. 59 ust. 1 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w W.

z dnia 27 listopada 2013 r. sygn. akt IV K 985/12

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną; zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 zł tytułem opłaty za II instancję oraz pozostałe koszty sądowe za postępowanie odwoławcze.

VI Ka 235/14

UZASADNIENIE

M. C. został oskarżony o to, że w dniu 12 czerwca 2012 roku w W. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił W. W. (1) środka odurzającego w postaci marihuany w ilości 10 gram netto za kwotę 400 zł, tj. o czyn z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Południe w W. wyrokiem z dnia
27 listopada 2013 roku w sprawie IV K 985/12 orzekł:

I.  oskarżonego M. C. uznał za winnego dokonania zarzucanego mu czynu, który to czyn wyczerpuje dyspozycję art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku i za to na podstawie art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku skazał go na karę roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 2 k.k., art. 73 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby wynoszący 4 lata, oddając go pod dozór kuratora;

III.  na podstawie art. 33 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego grzywnę w wysokości 50 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 zł;

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 zł tytułem opłaty i kwotę 90 tytułem pozostałych kosztów sądowych.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości. Wyrokowi temu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a polegający na stwierdzeniu, że oskarżony dopuścił się czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia, mimo poważnych wątpliwości w tym względzie wynikających z zeznań wszystkich świadków oraz samego oskarżonego;

2.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj. art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez oparcie wyroku na wybiórczej ocenie materiału dowodowego oraz rozstrzygnięciu wszystkich wątpliwości na niekorzyść oskarżonego.

W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesiona apelacja ma charakter oczywiście bezzasadnej. Kontrola instancyjna nie potwierdziła uchybień sądu rejonowego, które stanowiły przedmiot zarzutów obrony. W zasadzie argumentacja zawarta w apelacji stanowi jedynie zwykłą polemikę nie tylko z ustaleniami sądu rejonowego co do stanu faktycznego, ale także z oceną dowodów, nota bene dokonaną zgodnie z zasadami postępowania karnego.

Teza jakoby oskarżonemu nie udowodniono winy nie zasługuje na akceptację. W toku niniejszego postępowania zgromadzony został materiał dowodowy wskazujący na sprawstwo oskarżonego. Oskarżony, korzystając z przysługujących mu uprawnień, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Przy czym nie negował faktu okazjonalnego spotkania W. W. (1) i M. S. na osiedlu w czasie, gdy udał się do domu tuż przed planowaną wizytą u kolegi, w trakcie której mieli wspólnie oglądać mecz. Z treści wyjaśnień oskarżonego –k. 20- należałoby wnioskować, iż udał się do domu celem wyniesienia śmieci, a jedynie po drodze spotkał W. W. (1) i przeprowadził z nim krótką, grzecznościową rozmowę. Na potwierdzenie prawdziwości swoich słów oświadczył, iż do domu został podwieziony przez A. M., z którą pozostaje w bliskich stosunkach. Co prawda A. M., przesłuchana w roli świadka, potwierdziła ów fakt, dodając jedynie, iż oskarżony pojechał do domu celem zmiany odzieży, a w drodze powrotnej z domu do samochodu spotkał kolegę, lecz nie widziała żeby wymieniali się czymkolwiek. Na etapie postępowania przygotowawczego W. W. (1) oraz M. S. złożyli wyczerpujące wyjaśnienia, opisujące zakup środków odurzających w postaci marihuany od oskarżonego, a nadto rozpoznali M. C. na okazanych im tablicach poglądowych. Nietrafnym jest zarzut obrony, jakoby sąd I instancji pominął rozbieżności w treści wyjaśnień i zeznań W. W. (1) i M. S.. Różnice te prowadziły bowiem do drobiazgowej ich analizy, a także motywów, które kierowały w/w do złożenia na etapie postępowania przygotowawczego wyjaśnień o odmiennej treści. Znajduje to odzwierciedlenie w uzasadnieniu wyroku sądu rejonowego. Podniesiony został przy tym fakt, iż strony nie były skonfliktowane, co prowadziło do logicznego wniosku o braku powodów po stronie świadka W. do pomawiania oskarżonego. Wyrażony został także pogląd o braku podstaw do przyznania waloru wiarygodności zmodyfikowanej treści zeznań tychże świadków na etapie postępowania sądowego, który zasługuje na akceptację tut. sądu. Nie przedstawili oni bowiem żadnych konkretnych czynników jakie miały wpływ na zmianę ich stanowiska. Podjęli wyłącznie próbę zasugerowania, iż to uprzednio złożone zeznania były wynikiem oddziaływania funkcjonariuszy Policji - na nich w trakcie przesłuchania. Dodatkowo za uznaniem przedmiotowego faktu jako nietrafnym przemawia to, iż sąd rejonowy w sposób rzetelny odniósł się do tejże spornej kwestii, spełniając wymogi, o jakich mowa choćby w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10.11.2009 roku, II Aka 189/09, a mianowicie, iż „dowód osobowy nie nabiera cech wiarygodności, ani też nie może zostać zdeprecjonowany tylko dlatego, że został utrwalony w jednej z faz postępowania karnego: w postępowaniu przygotowawczym, czy jurysdykcyjnym. Jeśli wyjaśnienia różnią się w swej treści, a cezurą tych rozbieżności jest stadium procesu, to Sąd I instancji dokonuje recenzji takiego dowodu z zachowaniem typowych reguł obowiązujących w tej mierze. Istotne znaczenie ma treść obu różnych od siebie depozycji i podawane powody zmiany stanowiska.”

Kwestionowanie wartości wyjaśnień W. W. (1) i czynniki które w ocenie obrony ją podważają nie spotkało się z aprobatą tut. sądu. Nie ma racji obrona, iż z niewyjaśnionych przyczyn doszło do przedłożenia wyjaśnień W. W. (1) ponad zeznania świadka A. M. i M. P.. Przedstawione przez sąd rejonowy powody, którymi kierował się dokonując ostrożnej i wnikliwej oceny tychże zeznań, mają charakter racjonalnych. Poza sporem pozostaje, iż A. M. pozostaje w bliskich relacjach z oskarżonym, a co za tym idzie jest zainteresowana przedstawieniem wersji wydarzeń najbardziej dla niego korzystnej. To samo tyczy się drugiego świadka – M. P., pozostającego w stosunkach koleżeńskich z oskarżonym. W tym kontekście zwrócić należy jeszcze uwagę, na treść zeznań funkcjonariusza T. G. z rozprawy z dnia 2 października 2013 roku (k. 68-71). Wynika z nich, że ze zdobytej w drodze czynności operacyjnych wiedzy dysponował informacją, że w danym rejonie dochodziło do handlu narkotykami. Podniósł także dość istotny fakt, a konkretnie to, iż „dealer miał jeździć z młodą kobietą jej samochodem …”. Dodać należy, iż zeznaniom tym w pełni dał wiarę sąd rejonowy, co też znajduje potwierdzenie w pisemnych motywach wyroku (k. 90)

W tym stanie rzeczy, przyznać należy słuszność sądowi rejonowemu, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanego mu czynu, o czym świadczą zgromadzone w sprawie dowody. Zaznaczenia wymaga, iż sąd ten dokonując oceny materiału dowodowego nie wykroczył poza granice sędziowskiej swobody ocen, jaka wynika z art. 7 k.p.k. Kontrola instancyjna nie potwierdziła sugerowanego w apelacji naruszenia wspomnianej reguły, poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów. Wyrok zaś wydany został na podstawie całokształtu ujawnionych w toku rozprawy okoliczności. Okoliczności niekorzystne dla oskarżonego wynikają z dowodów przeprowadzonych zgodnie z regułami postępowania dowodowego, a zarazem brak jest wątpliwości, które należałoby rozstrzygnąć na jego korzyść. Charakter argumentacji obrony uzasadnia przytoczenie wypowiedzi Sądu Najwyższego zgodnie, z którą „dla zasadności zarzutu naruszenia zasady in dubio pro reo nie wystarczy zaprezentowanie przez stronę własnych wątpliwości co do stanu dowodów. O naruszeniu tego przepisu można więc mówić wówczas, gdy sąd (i tylko sąd, jako organ orzekający) ustalając, że zachodzą nie dające się usunąć wątpliwości, nie rozstrzygnie ich na korzyść skazanego” (postanowienie z dnia 25.06.2014 roku, II KK 131/14).

Dlatego też, apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego nie zasługiwała na akceptację, a w tym zawarty w niej wniosek o uniewinnienie oskarżonego.

Z racji kierunku środka odwoławczego, a także charakteru rozstrzygnięcia tut. sądu krótkiego odniesienia się wymagało także rozstrzygnięcie w przedmiocie kary orzeczonej oskarżonemu.

Sąd rejonowy doszedł do przekonania, iż wymiar kary 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatny do popełnionego czynu. W toku kontroli instancyjnej dokonując w tym zakresie analizy w oparciu o dyrektywy wymiaru kary, a także przy uwzględnieniu sankcji przewidzianej w ustawie za czyn z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z dnia 29 lipca 2005 roku przyznać należy słuszność sądowi I instancji. Niewątpliwie przestępstwo jakiego dopuścił się oskarżony cechuje wysoki stopień społecznej szkodliwości. Brak jest wątpliwości, iż oskarżony będąc świadom naganności swojego postępowania zignorował obowiązek przestrzegania norm prawnych kierując się celem osiągnięcia korzyści majątkowej. Tłumaczenia jakoby nie był zainteresowany taką bezprawną działalnością z uwagi jedynie na trenowanie sztuk walki i chęć dalszego rozwoju w tym kierunku (k. 23) nie przekonuje sądu zwłaszcza na tle pozostałego materiału dowodowego. W ocenie sądu odwoławczego tak ukształtowana kara winna spełnić cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonego, a także uświadomić samemu oskarżonemu oraz osobom przebywających w jego najbliższym środowisku, iż działalność naruszająca przepisy prawne jest nieopłacalna.

Dostrzegając okoliczność łagodzącą w postaci braku uprzedniej karalności oskarżonego, a także spełnienie kryteriów z art. 69 § 1 i 2 k.k. sąd rejonowy słusznie uznał, iż zasadnym jest warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności wobec oskarżonego. Jej wymiar nie przekroczył granicy, o jakiej mowa w powołanym przepisie. Uzasadnionym jest przypuszczenie, iż cele kary zostaną spełnione, a sam oskarżony będzie poprawnie funkcjonował w społeczeństwie, przestrzegając obowiązujących norm prawnych. System kontroli sądowej wyznaczony został na okres 4 lat, który zdaniem sądu okręgowego jest wystarczający dla weryfikacji trafności przyjętej wobec oskarżonego pozytywnej prognozy kryminologicznej. Z racji, faktu, iż oskarżony w chwili popełnienia czynu zabronionego nie ukończył 21 lat i w czasie orzekania w pierwszej instancji 24 lat uznać należało go za osobę młodocianą, a co za tym idzie w myśl art. 73 § 2 k.k. orzeczenie dozoru kuratora było obowiązkowe. Na zakończenie już tylko wspomnieć należy, iż sąd rejonowy nie wykroczył poza możliwości zarobkowe oskarżonego wymierzając mu karę grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 zł.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.