Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 341/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Aleksandra Ratkowska (spr.)

Sędziowie: SO Ewa Pietraszewska

SO Krzysztof Nowaczyński

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2014 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko A. R.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostródzie

z dnia 18 września 2014 r. sygn. akt I C 1382/13

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 341/14

UZASADNIENIE

J. N.domagał się zasądzenia na swoją rzecz od A. R.kwoty 2.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 06 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu i kosztami zawezwania do próby ugodowej w sprawie I Co (...) Sądu Rejonowego w Ostródzie.

W uzasadnieniu swego żądania wskazał, że A. R. pożyczył od niego 65.000 zł, której nie zwrócił w ustalonym terminie, czym naraził go na szkodę. Powód musiał bowiem zaciągnąć kredyt budowlano – hipoteczny w wysokości 65.000 zł i w okresie od 30 września 1999 roku do 28 stycznia 2013 roku poniósł koszty tego kredytu w łącznej wysokości 46.153,41 zł.

Pozwany A. R. wniósł o oddalenie powództwa, wskazując na bezzasadność żądania i podnosząc zarzut przedawnienia roszczenia.

Sąd Rejonowy w Ostródzie wyrokiem z dnia 18 września 2014r. oddalił powództwo z następującym ustaleniem:

A. R. pożyczył od J. N. kwotę 65.000 zł z terminem zwrotu ustalonym na dzień 31 grudnia 1998 roku. Pozwany pożyczonej kwoty nie zwrócił w wyznaczonym terminie, w związku z czym J. N. zainicjował postępowanie sądowe celem odzyskania pożyczonej kwoty, uzyskując prawomocny wyrok zasądzający zwrot pożyczki.

W dniu 11 stycznia 1999 roku J. N. wraz z żoną E. N. zawarli z (...) S.A. z siedzibą w G. umowę deweloperską w przedmiocie nabycia przez małżonków N. lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w G. za ceną 158.005 zł.

W dniu 23 sierpnia 1999 roku J. i E. małżonkowie N. zawarli z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt budowlano – hipoteczny w kwocie 65.000 zł. W okresie od 30 września 1999 roku do 28 stycznia 2013 roku ponieśli w związku w tym koszty:

- 1.547,34 zł za prowadzenie rachunku, z którego dokonywano spłaty,

- 100 zł jako opłatę za rozpatrzenie wniosku kredytowego,

- 750 zł tytułem prowizji,

- 43.756,07 zł tytułem odsetek.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W kontekście okoliczności wskazywanych przez powoda oraz zarzutów pozwanego uznano należy, iż J. N. nie wykazał, zgodnie z obowiązkiem wynikającym z art. 6 kc, że A. R. zobowiązany jest do uiszczenia na jego rzecz kwoty dochodzonej pozwem. Obowiązek wskazywania dowodów przez stronę ma na celu ustalenie stanu faktycznego, z którego wywodzi ona swoje roszczenie oraz zastosowania właściwych przepisów prawa. Zaniedbanie powyższego przez stronę powodową, a więc nie potwierdzenie dowodowo prawdziwości powoływanych przez siebie faktów prowadzi do oddalenia powództwa, Sąd nie dysponuje bowiem ustaleniami faktycznymi, które umożliwiłyby podporządkowanie ich pod dyspozycję określonych przepisów prawa.

J. N. powinien udowodnić wskazaną podstawę faktyczną swojego powództwa, z której wywodził skutki prawne. Powód nie udowodnił powołanych przez siebie faktów w ramach zgłoszonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, które pozwoliłoby - przy uwzględnieniu zasad logiki i doświadczenia życiowego - na przyjęcie przez sąd ustaleń zbieżnych z podnoszonymi przez niego.

To strony są zobowiązane wskazywać dowody dla istnienia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W sytuacji zaś gdy tego nie czynią, należy uznać, iż dane fakty nie zostały przez strony wykazane. To one, a nie Sąd, są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Sąd nie ma zatem możliwości dopuszczenia dowodu z urzędu, gdyż prowadzenie postępowania dowodowego z urzędu naraziłoby organ orzekający na zarzut naruszenia prawa do bezstronnego Sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron (art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP).

Mając powyższe rozważania na uwadze Sąd Rejonowy wskazał, że powód nie wskazał co składa się na kwotę dochodzoną pozwem (tj. 2.000 zł) - czy jest to część odsetek od kredytu (i za jaki okres), czy też inne (i jakie) koszty, które poniósł w związku za zobowiązaniem z dnia 23 sierpnia 1999 roku. Pozwany natomiast podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. Podkreślić należy, że zarzut ten (zarówno przyjmując za podstawę prawną art. 118 kc w zw. z art. 120 zd. 2 kc, czy też art. 422 1 kc) w większości czynników składających się na kwotę 46.153,41 zł (wynikającą z uzasadnienia pozwu) zasługiwał na uwzględnienie. Zdaniem Sądu powód nie powołał się na odpowiedzialność pozwanego wynikającą z czynu niedozwolonego (w razie oparcia się na reżimie deliktowym roszczenie powoda byłoby z pewnością przedawnione - art. 442 1 kc), lecz na niewykonanie (nienależyte wykonanie) zobowiązania - umowy pożyczki (art. 471 kc) i z tego zdarzenia wywodził swoje roszczenie. Roszczenie o naprawienie szkody spowodowanej naruszeniem zobowiązania, jest zobowiązaniem bezterminowym i staje się wymagalne zgodnie z regułą ustaloną w art. 455 kc, a więc po wezwaniu dłużnika przez wierzyciela do spełnienia świadczenia odszkodowawczego. Dłużnik popada natomiast w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia po upływie takiego czasu od dnia wezwania go o zachowanie się zgodnie z treścią zobowiązania, jaki racjonalnie należy mu pozostawić na spełnienie świadczenia; wówczas zobowiązanie staje się wymagalne.

Od tej zasady odstępstwo przewiduje art. 120 § 1 zd. 2 kc, stanowiący o tzw. ,,hipotetycznej wymagalności", którą należy utożsamiać z chwilą, w której doszło do spełnienia się wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Wówczas już bowiem można oczekiwać od wierzyciela, że przez wezwanie dłużnika do spełnienia świadczenia postawi powstałe na jego rzecz roszczenie w stan rzeczywistej wymagalności. W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie ten stan powstawał systematycznie od 30 września 1999 roku (przy czym odnośnie odsetek od kredytu w łącznej kwocie 43.756,07 zł brak jest bliższych danych). Już więc od tej daty powstały wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej, zaś zakres szkody z każdym miesiącem ulegał zwiększeniu (zakres roszczenia powstawał w różnym czasie). Nic jednak nie stało na przeszkodzie by np. o koszty prowizji, rozpatrzenia wniosku kredytowego, czy częściowo odsetek od kredytu powód wystąpił dużo wcześniej zgodnie z brzmieniem art. 120 § 1 zd. 2 kc. Przewidziany tym przepisem ,,najwcześniejszy termin" miał więc miejsce już 1999 roku - wówczas zrealizowały się już wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej (chociażby odnośnie rozpatrzenia wniosku kredytowego , czy częściowo odsetek). Już wówczas bowiem powód przez wezwanie pozwanego do spełnienia świadczenia odszkodowawczego mógł spowodować wymagalność powstałego na jego rzecz roszczenia w w/w zakresie. Dłużnik powinien to świadczenie spełnić po upływie odpowiedniego czasu, ustalonego zgodnie z kryteriami art. 455 kc. J. N. natomiast - celowo (jego ,,bezczynność" była niczym nieusprawiedliwiona) nie podejmował działań, które by doprowadziły do wymagalności roszczenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 22 listopada 2013 roku, III CZP 72/13, (...) Prawnej LEX nr 1391775).

Odnosząc powyższe do okoliczności ujawnionych w toku postępowania, należy uznać, że materiał dowodowy, nie daje podstaw do uwzględnienia powództwa. W przedstawionym przez powoda stanie faktycznym istnieją niejasności, gdyż powód nie udowodnił zakresu swojego żądania. Stosownie natomiast do treści przepisu art. 187 § 1 pkt 1 kpc to na powodzie, który reprezentowany był w przedmiotowej sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika, spoczywa obowiązek dokładnego określenia żądania (jego zakresu), a jeśli zgłasza ich kilka, dokładnego określenia każdego z nich.

W oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy nie jest możliwe ustalenie co składa się na kwotę dochodzoną pozwem, tj. który czynnik wchodzący w skład kwoty 46.153,41 zł (i w jakim zakresie) stanowi podstawę żądania w przedmiotowej sprawie i do którego należy odnieść podniesiony zarzut przedawnienia . W tym zakresie strona powodowa nie złożyła żadnych wyjaśnień - nawet pomimo stosownego zobowiązania.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że powód nie wykazał, stosownie do ciężaru dowodu wyrażonego w art. 6 kc, iż należy mu się kwota ujęta w żądaniu pozwu. Dlatego też, na podstawie wymienionych wcześniej przepisów, powództwo podlegało oddaleniu.

Oddaleniu podlegało również żądanie powoda zasadzenia na jego rzecz kosztów związanych z zawezwaniem pozwanego do próby ugodowej w sprawie I Co (...).

Zgodnie bowiem z § 2 art. 186 kpc jeżeli przeciwnik bez usprawiedliwienia nie stawi się na posiedzenie, sąd na żądanie wzywającego, który wniósł następnie w tej sprawie pozew, uwzględni koszty wywołane próbą ugodową w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie. Mając na uwadze całościową ocenę żądania J. N.w niniejszym procesie Sąd nie znalazł podstaw obciążenia pozwanego kosztami postępowania w sprawie I Co (...). Obecnie powód dochodzi jedynie nieznacznej części kwoty 46. 153,41 zł (a w poprzedniej sprawie 46.093,41 zł), która w większości czynników składających się na nią uległa przedawnieniu (podobnie jak w sprawie I C (...)).

W apelacji od tego wyroku powód zaskarżył go w całości i zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności art.120 §1 zd.2 kc w zw. z art.455 kc przez błędną wykładnię tych przepisów w niniejszej sprawie, co doprowadziło do błędnego uznania, iż stan wymagalności roszczenia powoda dochodzonego niniejszym pozwem powstawał systematycznie od dnia 30.09.1999r. i zwiększał się z każdym miesiącem, albowiem stanowi on „najwcześniejszy możliwy termin”, w którym zrealizowały się wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej i wówczas powód poprzez wezwanie do spełnienia świadczenia odszkodowawczego mógł spowodować wymagalność powstałego roszczenia, podczas gdy prawidłowa wykładnia powyższych przepisów prowadzi do wniosku, iż stan wymagalności roszczenia dochodzonego niniejszym pozwem powstał w dacie całkowitej spłaty kredytu bankowego, tj. w dniu 28.01.2013r. i stanowi on „najwcześniejszy możliwy termin” w którym zrealizowały się wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej i wówczas powód poprzez wezwanie do spełnienia świadczenia odszkodowawczego z dnia 20.05.2013r. spowodował wymagalność całego roszczenia, albowiem świadczenie z umowy kredytowej jest świadczeniem jednorazowym (choć płatnym w ratach) i termin wymagalności takiego roszczenia powstaje z datą ostateczną spłaty zadłużenia,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności art.118 kc poprzez błędne zastosowanie tego przepisu wskutek błędnego uznania, iż roszczenie dochodzone pozwem jest przedawnione wobec jego wymagalności w 1999r.,

3.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez błędne przyjęcie , iż powód nie udowodnił zakresu swojego żądania, podczas gdy prawidłowa i całościowa analiza materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż powód udowodnił zakres swojego żądania,

oraz z ostrożności procesowej – naruszenie przepisów prawa procesowego, a w szczególności art.187 §1 pkt 1 kpc w zw. z art.130 § 1 kpc poprzez brak wezwania powoda do usunięcia braków formalnych pozwu w zakresie sprecyzowania zakresu żądania pozwu.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy na nietrafność ostatniego, zgłoszonego z ostrożności procesowej, zarzutu skarżącego odnoszącego się do naruszenia 187 §1 pkt 1 kpc w zw. z art.130 § 1 kpc poprzez brak wezwania powoda do usunięcia braków formalnych pozwu w zakresie sprecyzowania zakresu żądania pozwu. Wbrew twierdzeniom apelanta Sąd pierwszej instancji nie wskazał na nierealizowanie obowiązku procesowego w zakresie określenia żądania zgodnie z treścią 187 §1 pkt 1 kpc, który stanowi , że pozew powinien czynić zadość warunkom pisma procesowego, a nadto zawierać:

1) dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczenie wartości przedmiotu sporu, chyba że przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna;

2) przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających żądanie, a w miarę potrzeby uzasadniających również właściwość sądu.

Zasadniczą treścią powództwa jest dokładnie określone żądanie ( petitum). Klasyczna postać żądania przy powództwie o świadczenie polega na wskazaniu konkretnej kwoty, której zasądzenia domaga się powód od zindywidualizowanego pozwanego lub żądaniu spełnienia przez pozwanego dokładnie określonego świadczenia niepieniężnego. Temu warunkowi złożony przez powoda pozew odpowiadał, gdyż określał precyzyjnie żądanie zasądzenia świadczenia pieniężnego w kwocie 2.000 zł , jak również przytaczał okoliczności faktyczne mające uzasadniać dochodzone roszczenie. Oddalenie powództwa było konsekwencją stwierdzenia, iż powód wskazanego w pozwie roszczenia nie wykazał stosownie do art.6 kc i art.232 kpc, a nie skutkiem braków formalnych pozwu. Dla słuszności tego rozumowania warto przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2005 r. w sprawie II CK 778/04 (Lex nr 189317) z tezą: „ Żądanie sprecyzowania, dlaczego powódka domaga się określonej kwoty odszkodowania oraz w jaki sposób wylicza swoją szkodę, dotyczy materii zasadności powództwa, a nie wymogów formalnych pozwu, określonych w art. 187 § 1 k.p.c. Ewentualne uznanie, że powódka nie uczyniła zadość temu wezwaniu może skutkować oddaleniem powództwa w całości lub części z uwagi na jego nieudowodnienie w całości lub odpowiedniej części, natomiast nie może stanowić podstawy zwrotu pozwu w trybie art. 130 § 2 kpc”.

Ponadto w niniejszej sprawie faktycznie zaktualizowała się kwestia dokładnego określenia jakiej części odszkodowania ze szkody wyliczonej przez powoda na kwotę 46.153,41 zł dochodzi on zgłaszając roszczenie o zapłatę kwoty 2.000 zł w związku ze zgłoszeniem przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Sąd Rejonowy zobowiązał wówczas pełnomocnika powoda pismem z dnia 5 sierpnia 2014r. do złożenia z terminie 7 dni wszelkich wniosków dowodowych i twierdzeń na potwierdzenie żądania – pod rygorem późniejszego pominięcia, jednak powód w tym zakresie nie przejawił żadnej aktywności.

Dysponując twierdzeniami i dowodami przedłożonymi przez powoda Sąd Rejonowy doszedł do słusznego przekonania o konieczności oddalenia powództwa i uczynił to bez naruszenia przytoczonych w apelacji przepisów prawa materialnego. Nie jest bowiem trafny zarzut naruszenia art.120 §1 zd.2 kc w zw. z art.455 kc. Przepis art. 120 §1 kc Przepis art. 120 k.c. wprowadza ogólną regułę ustalania początku biegu terminu przedawnienia, zgodnie z którą bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia wymagalności roszczenia : „Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie”. Hipoteza zdania 2. tego przepisu dotyczy roszczeń bez ustalonego terminu płatności lub takich, w odniesieniu do których został zastrzeżony termin wyłącznie na rzecz wierzyciela, stają się wymagalne bezzwłocznie w dacie powstania roszczenia (wymagalność na żądanie dopiero po wypowiedzeniu). W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że w świetle art. 120 kc przez wymagalność roszczenia powinno się rozumieć dzień, w którym dłużnik może spełnić świadczenie w sposób zgodny z treścią zobowiązania. Z punktu widzenia materialnoprawnej sytuacji wierzyciela, wymagalność roszczenia określa się jako stan, gdy wierzyciel może postawić skuteczne żądanie, aby dłużnik uczynił niezwłocznie zadość jego roszczeniu (tak J. Ignatowicz (w:) System prawa cywilnego, t. I, 1985, s. 814). Stan wymagalności roszczenia powstaje w chwili, w której uprawniony może rozpocząć przymusową realizację swojego roszczenia bez narażenia się na zarzut przedwczesności żądania. Podobnie wymagalność roszczenia definiuje Sąd Najwyższy, stwierdzając, że roszczenie staje się wymagalne wówczas, kiedy wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika zadośćuczynienia jego roszczeniu (por. wyr. SN z dnia 12 lutego 1991 r., III CRN 500/90, OSN 1992, nr 7-8, poz. 137). Przepisy regulujące początek biegu terminu przedawnienia mają charakter bezwzględnie obowiązujący, a początek biegu terminu przedawnienia nie jest uzależniony od istnienia po stronie uprawnionej lub zobowiązanej określonego stanu świadomości lub wiedzy co do tego, że bieg terminu przedawnienia się rozpoczął lub że termin ten już upłynął.

W realiach niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji dokonał właściwej wykładni przepisów regulujących przedawnienie w kontekście art.455 kc, a krytyka tej wykładni przedstawiona w apelacji nie może zostać podzielona. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 września 2000 r., IV CKN 92/ 00, ( OSNC 2001, nr 3, poz. 36), zobowiązanie o naprawienie szkody wynikłej ze zwłoki dłużnika jest zobowiązaniem bezterminowym, a jednocześnie Sąd Rejonowy słusznie wskazał, iż przedstawiona przez powoda struktura roszczenia odszkodowawczego nie pozwalała na „wyjęcie” z niej cząstkowego roszczenia o zapłatę kwoty 2.000 zł bez określenia, co się na nią składa, tak, aby możliwe było stwierdzenie, czy roszczenie to nie uległo przedawnieniu. Wywody Sądu Rejonowego co do narastania w czasie szkody powoda, tak , jak on ją postrzega i przedstawia, w pełni należy podzielić bez potrzeby ich ponownego przytaczania w tym miejscu. Prezentowane w tej kwestii stanowisko skarżącego co do tego, iż stan wymagalności roszczenia dochodzonego niniejszym pozwem powstał w dacie całkowitej spłaty kredytu bankowego tj. w dniu 28 stycznia 2013r. , gdyż wówczas zrealizowały się wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, nie jest trafne. Jest tak dlatego, iż podłożem tej koncepcji jest chybiony argument zrównujący świadczenie z tytułu odszkodowania za niewykonanie umowy pożyczki ze świadczeniem z umowy kredytowej zawartej przez powoda. Nie kwestionując stanowiska, iż świadczenie z umowy kredytu jest świadczeniem jednorazowym (choć płatnym w ratach) wyraźnie stwierdzić należy, iż pozwany do takiego świadczenie wobec powoda nie był zobowiązany. Nie ma zatem żadnych podstaw do wiązania wymagalności całego roszczenia odszkodowawczego z terminem spłaty przez powoda kredytu wraz z odsetkami i kosztami jego uzyskania. Biorąc pod uwagę konstrukcję roszczenia odszkodowawczego przedstawioną w uzasadnieniu pozwu, a zatem spowodowanie przez pozwanego uszczerbku w majątku powoda w związku z koniecznością zaciągnięcia i spłacania kredytu budowlano-hipotecznego (abstrahując w tym momencie od kwestii związku przyczynowego i jego adekwatności warunkującej odpowiedzialność) należy przyznać Sądowi Rejonowemu rację, co do tego, iż poszczególne składowe takiego roszczenia powstawały systematycznie począwszy od poczynienia przez powoda pierwszych płatności związanych z zaciągniętym kredytem i proces ten miał swoją dynamikę w okresie 30.09.1999r. do 28.01.2013r. Kwestii tej nie można było pominąć w sytuacji, gdy powód zdecydował się na wystąpienie z roszczeniem cząstkowym – zapłaty kwoty 2.000 zł bez określenia cząstkowej szkody. Nie można przy tym podzielić poglądu skarżącego, iż było to zbędne, bo wskazał on, że „dochodzi części roszczenia w kwocie 2.000 zł z całej kwoty roszczenia w wysokości 46.153,41 zł (….)”, która „stanowi część z całego roszczenia w kwocie 46.153,41 zł, nie zaś poszczególne elementy wchodzące w skład tej całej kwoty”. Właśnie z uwagi na narastanie wysokości szkody w pewnym przedziale czasowym, korelujące z dokonywanymi przez powoda wpłatami na rzecz kredytodawcy z różnych tytułów, zabieg ten nie mógł przynieść powodowi powodzenia w sytuacji podniesienia przez pozwanego zarzutu przedawnienia.

Z tych przyczyn apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art.385 kpc.