Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 25 MARCA 2010 R.
I KZP 1/10
Wysokość orzeczonej od sprawcy przestępstwa nawiązki przewidzia-
nej w art. 290 § 2 k.k. nie może przekroczyć podwójnej wartości drzewa
będącego przedmiotem przestępstwa, niezależnie od ilości osób pokrzyw-
dzonych – w rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k. – tym przestępstwem.
Przewodniczący: sędzia SN E. Strużyna.
Sędziowie SN: M. Laskowski, J. Matras (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Andrzeja Z., oskarżonego o popełnienie
przestępstwa z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 290 § 1 k.k., po rozpoznaniu w
Izbie Karnej na posiedzeniu, przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k.
przez Sąd Okręgowy w Z., postanowieniem z dnia 29 grudnia 2009 r., za-
gadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy określenie w art. 290 § 2 k.k. „sąd orzeka na rzecz pokrzywdzonego
nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewa” oznacza, że sąd orzeka
nawiązkę w wysokości podwójnej wartości drzewa na rzecz każdego po-
krzywdzonego będącego współwłaścicielem działki z której dokonano wy-
rębu drzewa?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
2
Z u z a s a d n i e n i a :
Przedstawione Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne wyłoniło
się na tle następującego stanu faktycznego.
Wyrokiem z dnia 29 września 2009 r., Sąd Rejonowy w B. uznał
oskarżonego Andrzeja Z. za winnego tego, że w dniu 10 czerwca 2005 r. w
obrębie miejscowości B., w działkach leśnych oznaczonych numerami:
1236 i 1237 należących do Andrzeja i Anny małżonków D., dokonał wyrębu
i zabrał w celu przywłaszczenia 19 sztuk drzew: w tym 6 świerków, 12 so-
sen i 1 dąb, o łącznej wartości 1263,15 zł na ich szkodę oraz z innych dzia-
łek leśnych o numerach 1238 i 1239 dokonał wyrębu i zabrał w celu przy-
właszczenia 7 sztuk drzew, w tym 4 świerki, 2 sosny i 1 brzozę, o łącznej
wartości 2515,15 zł na szkodę współwłaścicieli: (...), tj. czynu wyczerpują-
cego dyspozycję art. 290 § 1 k.k. w zw. z art. 278 § 1 k.k., i za ten czyn na
mocy art. 278 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. skazał oskarżonego na karę 10 mie-
sięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w liczbie 30 stawek dziennych,
przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 20 zł.
Na podstawie art. 290 § 2 k.k. orzekł od oskarżonego nawiązki w
kwotach po: 2526,30 zł na rzecz Andrzeja i Anny małżonków D. oraz w
kwocie 880,30 zł na rzecz Andrzeja D., w kwocie 84 zł na rzecz Jana K., w
kwocie 188,64 zł na rzecz Marka K., w kwocie 251,51 zł na rzecz Romana
K., w kwocie 188,64 zł na rzecz Stanisława K., w kwocie po 94,07 zł na
rzecz Anny M. i na rzecz Doroty M., w kwocie po 377,27 zł na rzecz Anieli
M. i na rzecz Anny P., w kwocie 251, 51 zł na rzecz Agnieszki U., w kwocie
62,88 zł na rzecz Zofii S., w kwocie po 251,51 zł na rzecz: Antoniego S.,
Józefa S. syna Andrzeja oraz Józefa S., w kwocie 1257,57 zł na rzecz Ka-
roliny Ź. oraz w kwocie 167,51 zł na rzecz Andrzeja i Małgorzaty małżon-
ków Z.
3
Wyrok ten został zaskarżony przez oskarżyciela posiłkowego Andrze-
ja D., który zarzucił mu: błędy w ustaleniach faktycznych w zakresie okre-
ślenia miejsca popełnienia przestępstwa i liczby zagarniętych drzew, co
skutkowało obrazą szeregu wskazanych przepisów prawa, w tym art. 290 §
2 k.k. oraz wadliwymi rozstrzygnięciami w zakresie odszkodowań, a ponad-
to obrazę przepisów procesowych (art. 9 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. oraz
art. 193 k.p.k., art. 198 § 3 k.p.k. i art. 201 k.p.k.), poprzez oddalenie więk-
szości wniosków dowodowych oraz nieprzeprowadzenie wymaganych do-
wodów, a także nietrafne przyjęcie za podstawę orzekania nawiązek for-
malnie pojętego prawa własności, zamiast posiadania samoistnego, co na-
rusza interesy pokrzywdzonego i „naraża wyrok na niewykonalność”.
W takim właśnie układzie procesowym Sąd Okręgowy w Z. odroczył
w dniu 29 grudnia 2009 r. rozprawę apelacyjną i postanowieniem wydanym
tego dnia przekazał, na podstawie art. 441 § 1 k.p.k., Sądowi Najwyższemu
zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy, ujęte w
formie pytania przedstawionego powyżej.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd odwoławczy podkreślił, że do-
tychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje na obowiązek za-
sądzenia nawiązki z art. 290 § 2 k.k. „od każdego oskarżonego, od każde-
go: z pomocników i podżegaczy na rzecz pokrzywdzonego”, ale sytuacja –
jak to wyraził Sąd Okręgowy – komplikuje się, gdy wyrębu drzewa dokona-
no z działki, której współwłaścicielami jest kilka osób, albowiem możliwe są
wówczas dwie interpretacje przepisu art. 290 § 2 k.k. W końcowej części
bardzo uproszczonego uzasadnienia Sąd Okręgowy stwierdził, że dokona-
nie wyrębu drzewa, a następnie jego przywłaszczenie w rozumieniu art.
284 k.k., nie może prowadzić do orzeczenia nawiązki z art. 290 § 2 k.k., co
w realiach sprawy dotyczy działek: 1238 i 1239, by wyrazić następnie po-
gląd, iż „przedmiotowe pytanie jest aktualne wobec współwłaścicieli dzia-
łek: 1236 i 1237 należących do Andrzeja i Anny małż. D.”.
4
Prokurator Prokuratury Krajowej w swym pisemnym stanowisku,
wniósł o odmowę podjęcia uchwały, wskazując, że Sąd Okręgowy nie pod-
jął w istocie próby rozstrzygnięcia sformułowanych w pytaniu wątpliwości,
co więcej, nie wykazał, aby zachodziły rozbieżności w orzecznictwie czy
doktrynie, w odniesieniu do wskazanego w pytaniu przepisu prawa, a nad-
to, by nurtujące go wątpliwości miały charakter rzeczywisty, i z tego powo-
du wymagały zasadniczej wykładni ustawy. W dalszej części swego wnio-
sku prokurator przeprowadził jednak wywód prawny w odniesieniu do kwe-
stii ujętej w pytaniu Sądu odwoławczego, by w jego konkluzji wyprowadzić
tezę, że wysokość nawiązki określonej w art. 290 § 2 k.k. uzależniona jest
wyłącznie od wartości skradzionego drzewa, zaś orzeczenie nawiązek na
rzecz pokrzywdzonych w sytuacji, gdy jest ich wielu, musi być także zwią-
zane z tym, w jakim zakresie ich dobro prawne w postaci prawa własności
drzewa zostało naruszone czy zagrożone przestępstwem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
W sprawie niniejszej nie został spełniony żaden z warunków skutecz-
nego wystąpienia z pytaniem prawnym na podstawie art. 441 § 1 k.p.k.
Skrótowo przypomnieć należy, że skuteczne wystąpienie przez sąd odwo-
ławczy z pytaniem prawnym w tym trybie musi spełniać łącznie następują-
ce przesłanki: zagadnienie prawne, czyli istotny problem interpretacyjny
dotyczyć musi przepisu (lub grupy przepisów), rozbieżnie interpretowanego
(interpretowanych) w orzecznictwie sądowym, bądź też takiego (takich),
którego (których) wadliwa redakcja lub niejasna formuła umożliwia prze-
ciwstawne interpretacje; problem ten wymaga zasadniczej wykładni usta-
wy, a więc takiej, która odnosi się do ważnych – mających podstawowe
znaczenie dla praktyki sądowej – zagadnień, a podjęcie wykładni ma na
celu zapobieganie rozbieżnościom interpretacyjnym w praktyce sądowej;
nadto, zagadnienie to musi pojawić się przy rozpoznawaniu środka odwo-
5
ławczego, a usunięcie zaistniałych wątpliwości przez Sąd Najwyższy ma
umożliwić prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy przez sąd odwoławczy.
Odnosząc te warunki skutecznego pytania prawnego do realiów ni-
niejszej sprawy podkreślić trzeba, że Sąd odwoławczy nie tylko nie wyka-
zał, aby przepis art. 290 § 2 k.k. był rozbieżnie interpretowany w praktyce
sądowej lub w doktrynie w sytuacji, gdy pokrzywdzonymi przestępstwem z
art. 290 § 1 k.k. lub przestępstwem kradzieży drzewa wyrąbanego lub po-
walonego jest kilka osób, występujących także jako współwłaściciele, co
stanowiłoby podstawę do przyjęcia rzeczywistego istnienia „zagadnienia
prawnego”, ale nawet nie podjął próby samodzielnej interpretacji tego
przepisu, co słusznie wytknął w swym wniosku prokurator Prokuratury Kra-
jowej. W procesie orzekania stwierdzenie przez sąd różnych możliwości
ustalenia treści normy prawnej zawartej w przepisie prawa jest zjawiskiem
dość powszechnym, co nie oznacza jednak, że w każdej takiej sytuacji wy-
stępuje zagadnienie prawne wymagające zaangażowania najwyższej in-
stancji sądowej dla rozstrzygnięcia, którą możliwość należy wybrać. Nie-
wątpliwie, natomiast w takiej sytuacji Sąd odwoławczy powinien przepro-
wadzić proces wykładni tego przepisu, zgodnie z treścią art. 8 § 1 k.p.k., a
dopiero niejednoznaczność wniosków, będąca efektem tego procesu,
oczywiście przy spełnieniu innych przesłanek, uprawniałaby do przedsta-
wienia takiego zagadnienia Sądowi Najwyższemu. Odmienne postrzeganie
relacji pomiędzy treścią art. 8 § 1 k.p.k. a art. 441 § 1 k.p.k. stanowiłoby w
istocie zaprzeczenie zasadzie samodzielności jurysdykcyjnej sądu.
Wracając do wskazanych wyżej przesłanek wystąpienia z pytaniem
prawnym, należy podkreślić przede wszystkim to, co wynika wprost z prze-
pisu art. 441 § 1 k.p.k., tj. konieczność istnienia związku przedstawionego
zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy, z tym,
co dla Sądu odwoławczego stanowi przeszkodę w rozpoznaniu środka od-
woławczego. Związek ten rozumiany jest w ten sposób, że rozstrzygnięcie
6
zagadnienia musi mieć znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia środka
odwoławczego w konkretnej sprawie (por. np. postanowienia Sądu Naj-
wyższego: z dnia 10 marca 1995 r., I KZP 1/95, OSNKW 1995, z. 5-6, poz.
37; z dnia 21 września 2005 r., I KZP 26/05, OSNKW 2005, z. 10, poz. 93;
z dnia 15 grudnia 2005 r., I KZP 40/05, OSNKW 2006, z. 1, poz. 5; z dnia
29 listopada 2006 r., OSNKW 2006, z. 12, poz. 111; R. Stefański: Instytu-
cja pytań prawnych do Sądu Najwyższego w sprawach karnych, Warszawa
2001, s. 292 – 299).
Mając na uwadze powyższe, nie można zgodzić się z prokuratorem,
aby ujęte w pytaniu „zagadnienie prawne” wyłoniło się przy rozpoznawaniu
środka odwoławczego, a to dlatego, że nie chodzi tu przecież o jakikolwiek
związek z wniesionym środkiem odwoławczym, ale o taką relację, w której
rozstrzygnięcie sprawy w postępowaniu odwoławczym zależy od rozstrzy-
gnięcia zagadnienia prawnego przez Sąd Najwyższy. Pytanie prawne za-
dawane na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. nie może mieć więc charakteru
abstrakcyjnego, czy też hipotetycznego, a udzielona odpowiedź powinna
umożliwić Sądowi odwoławczemu rozstrzygnięcie wniesionego środka od-
woławczego. Z uzasadnienia postanowienia Sądu Okręgowego w Z. wyni-
ka bezspornie, że przedstawione w pytaniu prawnym „zagadnienie prawne”
oderwane jest od tej kwestii, która stanowiła dla tego sądu przeszkodę w
rozpoznaniu apelacji oskarżyciela posiłkowego.
Pomijając już fakt, że w swej apelacji oskarżyciel posiłkowy w ogóle
nie zakwestionował przyjętej przez Sąd pierwszej instancji metody orze-
czenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonych – współwłaścicieli działek o nr
1238 i 1239 (co więcej, stosując ten mechanizm obliczenia nawiązki uznał
w apelacji, że winien mieć orzeczoną w tej części niższą nawiązkę – podkr.
i dop. SN), a więc przyjęcia, iż w przypadku wielu osób pokrzywdzonych
suma orzeczonych, tytułem nawiązki, na ich rzecz należności nie może
przekroczyć wartości określonej w art. 290 § 2 k.k., a te należności winny
7
pozostawać w stosownej proporcji do posiadanych udziałów we współwła-
sności, to jeszcze Sąd odwoławczy w uzasadnieniu swego wystąpienia wy-
raził zdecydowany pogląd, że przedstawione pytanie dotyczy tylko współ-
właścicieli działek 1236 i 1237, a więc Andrzeja i Anny małżonków D. Sąd
odwoławczy nie dostrzegał zatem, aby od udzielenia odpowiedzi na posta-
wione pytanie zależało rozstrzygnięcie zasadności apelacji w części, w któ-
rej dotyczyła ona zachowania oskarżonego co do drzew wyciętych z dzia-
łek o nr: 1238 i 1239; co więcej, nawiązywanie do koncepcji przywłaszcze-
nia wyrąbanego drzewa w lesie (art. 284 k.k.) pozwoliło temu sądowi na
wyrażenie poglądu, że orzeczenie nawiązki nie jest możliwe w odniesieniu
do działek o nr: 1238 i 1239 (str. 6 uzasadnienia).
Tymczasem z apelacji oskarżyciela posiłkowego nie wynika, by kwe-
stionował on orzeczenie jednej nawiązki na rzecz swoją i małżonki, a więc
w przyjętej przez Sąd pierwszej instancji formule: na rzecz małżonków D.;
kwestionował natomiast ustalenia ilości wyciętych z tych działek drzew i ich
wartości przyjętej do wymierzenia tej nawiązki. „Zagadnienie prawne”
przedstawione w pytaniu miałoby wymagany przepisem art. 441 § 1 k.p.k.
związek z wniesionym środkiem odwoławczym tylko wówczas, gdyby zało-
żyć – albowiem nie wynika to z postanowienia wydanego przez Sąd odwo-
ławczy – że ten Sąd postrzega regulacje Kodeksu rodzinnego i opiekuń-
czego dotyczące małżeńskiego ustroju majątkowego, jako uprawniające do
wyrażenia poglądu, iż pomimo majątkowej wspólności łącznej, a więc takiej
gdzie wspólność majątku wspólnego małżonków nie jest określana ułam-
kiem (art. 31 § 1 k. r. i o.; por. np. J. Ignatowicz, M. Nazar: Prawo rodzinne,
Warszawa 2006, s. 131 – 132; M. Sychowicz w: K. Piasecki red.: Kodeks
rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2009, s. 171; J. Pietrzykow-
ski w: K. Pietrzykowski red.: Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz,
Warszawa 2003, s. 314), nawiązkę z art. 290 § 2 k.k. należałoby orzec – w
pełnej wysokości – oddzielnie na rzecz każdego z małżonków.
8
Z uzasadnienia postanowienia Sądu odwoławczego nie wynika za-
tem, aby przestawione „zagadnienie prawne” miało znaczenie dla rozstrzy-
gnięcia wniesionego środka odwoławczego, a przynajmniej żadnego racjo-
nalnego powiązania ten sąd nie wskazał.
Z reguły nawet wtedy, kiedy przedstawione pytanie prawne nie speł-
nia warunków określonych treścią art. 441 § 1 k.p.k., Sąd Najwyższy czyni
uwagi, które stanowią z reguły pomoc dla „pytającego” sądu w rozstrzy-
gnięciu sprawy. Uzasadnienie postanowienia nie ułatwia jednak znalezie-
nia obszaru, w którym Sąd Okręgowy w Z. ma trudności w rozstrzygnięciu
sprawy w postępowaniu odwoławczym.
Odrywając się zatem zupełnie od argumentacji zawartej w uzasad-
nieniu postanowienia Sądu odwoławczego, albowiem ona – jak już wyka-
zano powyżej – nie daje żadnej podstawy do przedstawiania Sądowi Naj-
wyższemu zagadnienia prawnego, poczynić należy kilka uwag.
Pomimo tego, że w obecnie obowiązującym Kodeksie karnym na-
wiązka została ulokowana w katalogu środków karnych (art. 39 pkt 6), to
konstrukcja ta nie spowodowała zmian w postrzeganiu charakteru nawiąz-
ki. W doktrynie i piśmiennictwie dalej bowiem przeważają poglądy, wyraża-
ne na tle regulacji zawartej w Kodeksie karnym z 1969 r., że ma ona cha-
rakter mieszany, tj. penalno – kompensacyjny (M. Kalitowski, Z. Sienkie-
wicz, J. Szumski, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek: Kodeks karny. Komentarz, t. II,
Gdańsk 1999, s. 68; L. Gardocki: Prawo karne, Warszawa 2005, s. 172; A.
Marek: Prawo karne, Warszawa 2001, s. 292; T. Bojarski: Polskie prawo
karne. Zarys części ogólnej, Warszawa 2006, s. 250 – 251; W. Cieślak:
Nawiązka w polskim prawie karnym – wczoraj, dzisiaj i jutro – w: Księga
jubileuszowa ofiarowana prof. Genowefie Rejman, Warszawa 2005, s. 417;
A. Zachuta: Nawiązka i świadczenie pieniężne w prawie karnym, Mon.
Prawn. 2005, z. 8, s. 379; M. Łukaszewicz, A. Ostała: Nawiązka w kodek-
sie karnym – niektóre zagadnienia, Prok. i Pr. 2001, z. 7-8, s. 77 – 78; L.
9
Wilk: Niektóre problemy nawiązki w prawie karnym, Przegląd Prawa Kar-
nego 1990, z. 3, s. 51 – 52). W. Cieślak wskazuje zasadnie, że trudno
wskazać, w sposób ogólny, na prawny charakter nawiązki w odniesieniu do
wszystkich orzekanych nawiązek, a to z tej przyczyny, iż mają one różną
konstrukcję i spełniają odmienne funkcje (W. Cieślak: Nawiązka w polskim
prawie karnym, Gdańsk 2006, s. 143 – 144, 152). W przypadku nawiązki
określonej w art. 290 § 2 k.k. podkreśla się jednak przewagę elementu
kompensacyjnego (por. np. M. Dąbrowska – Kardas, P. Kardas w: A. Zoll
red.: Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. III, Warszawa 2006,
s. 434; L. Wilk: op. cit., s. 54; W. Cieślak: Nawiązka w polskim prawie kar-
nym – wczoraj, dzisiaj i jutro …, s. 413 – 414; tenże: Nawiązka …, Gdańsk
2006, s. 102 – 104; 199; M. Łukaszewicz, A. Ostała: op. cit., s. 89 – 91),
choć fakt, że jej wysokość ma charakter ryczałtowy (niezależny od zakresu
i powstania innych szkód) oznacza, iż element represji ekonomicznej jest
również bezsporny. W orzecznictwie utrwalone jest już stanowisko, że na-
wiązkę na rzecz pokrzywdzonego, w przypadku wyrębu drzewa z lasu lub
kradzieży drzewa wyrąbanego bądź powalonego, orzeka się w pełnej wy-
sokości od każdego ze współsprawców oraz podżegaczy i pomocników
(por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lutego 1984 r., III KR 272/83,
OSNKW 1984, z. 9-10, poz. 93; uchwały Sądu Najwyższego z dnia 20 li-
stopada 1996 r., I KZP 28/96 i I KZP 30/96 – OSNKW 1997, z. 1-2, poz. 3 i
4). Jest to zrozumiałe; skoro nawiązka jest środkiem karnym orzekanym za
popełnienie przestępstw z art. 290 § 1 k.k. i art. 278 § 1 k.k., gdy przedmio-
tem kradzieży jest drzewo wyrąbane lub powalone, to środek ten winien
być orzekany wobec każdego, kto przestępstwa te popełnił. W takim ukła-
dzie podmiotowym (współsprawstwie sensu largo) może oczywiście dojść
do sytuacji, gdy uprawniony otrzyma wielokrotność wartości utraconego
drzewa, ale ta kompensacja jest wynikiem stosowania tego środka karnego
w sposób jednakowy (równy) do wszystkich sprawców.
10
Redakcja językowa przepisu art. 290 § 2 k.k. nie daje żadnej podsta-
wy do przyjęcia obowiązku orzeczenia nawiązki w pełnej wysokości na
rzecz każdego pokrzywdzonego przestępstwem, a formułuje obowiązek
orzeczenia nawiązki na rzecz osoby (osób) mającej (mających) status po-
krzywdzonego (podkr. SN).
W przepisie art. 290 § 2 k.k. wyraźnie bowiem wskazano, że orzeka
się nawiązkę w określonej, sztywnej granicy, stanowiącej dwukrotność war-
tości drzewa, będącego przedmiotem przestępstwa. Taki sposób ujęcia
wysokości nawiązki orzekanej na podstawie art. 290 § 2 k.k. dowodzi, po
pierwsze, że przepis ten stanowi lex specialis w stosunku do art. 48 k.k., a
po drugie, iż nawiązka ta jest ściśle powiązana z przedmiotem przestęp-
stwa z art. 290 § 1 k.k. lub z art. 278 § 1 k.k., gdy przedmiotem zaboru jest
drzewo wyrąbane lub powalone w lesie. Już dostrzeżenie tego faktu po-
zwala na konstatację, że określenie w sposób prawidłowy wysokości na-
wiązki orzekanej od sprawcy czynu wymaga dokonania ustalenia wartości
drzewa będącego przedmiotem przestępstwa, a nie tego ile osób zostało
tym czynem pokrzywdzonych, i jakie są między nimi relacje (współwłaści-
ciele, współposiadacze, dzierżawcy itp.) oraz w jakiej części zostali „po-
krzywdzeni”.
Dla określenia wysokości nawiązki orzeczonej od sprawcy czynu nie
ma żadnego znaczenia określenie beneficjenta tej nawiązki w liczbie poje-
dynczej. Jest to bowiem formuła przyjęta w Kodeksie karnym, w której to
ustawie dla określenia osób używa się liczby pojedynczej (np. sprawca,
skazany, prokurator, funkcjonariusz publiczny, młodociany itp.), a w przy-
padku redagowania tekstu prawnego nie jest istotna liczba (pojedyncza,
mnoga), w której jest wyrażona nazwa adresata (A. Malinowski: Redago-
wanie tekstu prawnego. Wybrane wskazania logiczno-językowe. Warszawa
2008, s. 27). Określenie to oznacza tylko tyle, że uprawnionym do nawiązki
jest osoba mająca status prawny pokrzywdzonego; skoro zaś Kodeks kar-
11
ny nie zawiera definicji pokrzywdzonego, to należy po nią sięgnąć do naj-
bliższego aktu prawnego, tj. Kodeksu postępowania karnego – do art. 49 §
1 (L. Morawski: Zasady wykładni prawa, Toruń 2006, s. 97 – 98 i wskazane
tam orzeczenia; M. Zieliński: Wykładnia prawa. Zasady. Reguły. Wskazów-
ki, Warszawa 2002, s. 311). Trzeba przy tym pamiętać, że jeśli ustawo-
dawca chce skumulować orzekanie za jeden czyn kilku kar czy środków
karnych, to powinien to wyraźnie wskazać w przepisie (§ 79 ust. 1 i 2 – za-
łącznik do rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca 2002
r., Zasady techniki prawodawczej – Dz. U. Nr 100, poz. 908 oraz np. art.
59a pkt 1 i 2 k.k. z 1969 r., gdzie przewidziano możliwość orzeczenia
dwóch nawiązek za umyślne przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu albo
za inne umyślne przestępstwo, którego skutkiem jest śmierć, uszkodzenie
ciała lub rozstrój zdrowia pokrzywdzonego – przy czym na rzecz pokrzyw-
dzonego można było orzec tylko jedną nawiązkę). Nawiązka jest środkiem
karnym wymierzanym sprawcy określonego przestępstwa, a więc powiąza-
na jest normatywnie z czynem zabronionym, stanowi reakcję na ten czyn, a
stosownie do art. 56 k.k. do środków karnych mają zastosowanie dyrekty-
wy sądowego wymiaru kary. Już z tych przedstawionych powyżej powodów
można stwierdzić, że brak racji dla wyrażenia poglądu, aby można było
orzec od oskarżonego na podstawie art. 290 § 2 k.k. nawiązkę (lub na-
wiązki – jeśli uprawnionych jest więcej niż jedna osoba) w wysokości prze-
kraczającej podwójną wartość drzewa będącego przedmiotem przestęp-
stwa.
Inna interpretacja przepisu art. 290 § 2 k.k., przepisu o charakterze
również represyjnym, wymagałaby dokonania wykładni nie tylko wbrew
jednoznacznej jego stylizacji, ale także na niekorzyść oskarżonego, co jest
w prawie karnym niedopuszczalne (por. np. L. Morawski: op. cit., s. 178; L.
Gardocki: op. cit., s. 17 – 18; T. Bojarski: op. cit., s. 67; A. Zoll w: A. Zoll
red.: Kodeks karny. Część ogólna, Komentarz, t. I, 2004, s. 44; wyrok Sądu
12
Najwyższego z dnia 5 maja 2005 r., V KK 414/04, OSNKW 2005, z. 9, poz.
80). Ponadto, orzekanie nawiązki w pełnej wysokości na rzecz każdego z
pokrzywdzonych prowadziłoby nie tylko do niezrozumiałego zróżnicowania
represji karnej wobec sprawców realizujących przestępstwa określone w
dyspozycji art. 290 § 2 k.k., skierowane np. wobec tej samej ilości drzew
wyrąbanych bądź powalonych, w zależności od charakteru stosunków ma-
jątkowych dotyczących określonego obszaru lasu, ale także do nieuzasad-
nionego przysporzenia poszczególnym współpokrzywdzonym odszkodo-
wania, którego elementy zawarte są w nawiązce. Taki sposób orzekania
nawiązki odrywałby się także od przynależnej nawiązce funkcji kompensa-
cji, a stanowiłby nienależną – z racji rzeczywistego i bezpośredniego „po-
krzywdzenia” – premię dla pokrzywdzonego. Wszystkie te argumenty, wy-
prowadzone z rezultatów wykładni językowej oraz wynikające z charakteru
i funkcji nawiązki orzekanej w oparciu o przepis art. 290 § 2 k.k., prowadzą
do wniosku, że wysokość orzeczonej od sprawcy przestępstwa nawiązki
przewidzianej w art. 290 § 2 k.k. nie może przekroczyć podwójnej wartości
drzewa będącego przedmiotem przestępstwa, niezależnie od ilości osób
pokrzywdzonych – w rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k. – tym przestępstwem.
Rację ma zatem prokurator Prokuratury Krajowej, że w przypadku
wielości pokrzywdzonych (status taki mogą mieć oczywiście współwłaści-
ciele) orzeczenie nawiązki powinno uwzględniać zakres, w którym ich do-
bro prawne, w postaci prawa własności oraz innego prawa rzeczowego lub
obligacyjnego przysługującego do drzew rosnących w lesie, zostało naru-
szone przestępstwem. Najistotniejszą kwestią w przypadku konieczności
orzeczenia nawiązki z art. 290 § 2 k.k. będzie zatem ustalenie, komu status
określony w art. 49 § 1 k.p.k. w realiach określonej sprawy przysługuje, a w
przypadku ustalenia wielości osób pokrzywdzonych, w jakim zakresie ich
dobro prawne zostało przestępstwem naruszone.
13
Z tych wszystkich powodów Sąd Najwyższy orzekł, jak w postano-
wieniu.