Uchwała z dnia 28 września 1994 r.
II UZP 26/94
Przewodniczący SSN: Stefania Szymańska, Sędziowie SN: Józef Iwulski, Adam
Józefowicz (sprawozdawca),
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Stefana Trautsolta, w sprawie z
wniosku Jana K. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W.
o zwrot nienależnie pobranego świadczenia, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym
dnia 28 września 1994 r. zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Apelacyjny
we Wrocławiu postanowieniem z dnia 22 lutego 1994 r. [...] do rozstrzygnięcia w trybie
art. 391 k.p.c.
"Czy pojęcie "dochód" powodujące zawieszenie lub zmniejszenie świadczenia, o
którym mowa w art. 24 ustawy z dnia 17.10.1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o
zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz.
450 ze zm.) i w § 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca
1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub zmniejszania emerytur i rent
(Dz. U. Nr 58, poz. 290) obejmuje dochód po odliczeniu kosztów jego uzyskania, czy
też łącznie z tymi kosztami ?"
p o d j ą ł następującą uchwałę:
Pojęcie "dochód", zawarte w art. 24 ustawy z dnia 17 października 1991 r. o
rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie
niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.) oraz w § 1 ust. 1 pkt 3 i ust. 3
rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 r. w
sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub zmniejszania emerytury i renty
(Dz. U. Nr 58, poz. 290) oznacza kwotę otrzymanego wynagrodzenia przez
zleceniobiorcę po odliczeniu kosztów uzyskania wynagrodzenia według analo-
gicznych zasad przewidzianych w przepisach o podatku dochodowym od osób
fizycznych.
U z a s a d n i e n i e
Przedstawione zagadnienie prawne powstało w następującym stanie faktycznym
i prawnym sprawy.
Decyzją z dnia 28 lipca 1993 r. [...] Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w
W. zobowiązał Jana K. do zwrotu kwoty 4.844.400 zł w związku z osiągnięciem przez
niego w 1992 r. dodatkowego dochodu w wysokości 29.156.900 zł., w kwocie
przekraczającej kwotę graniczną, ustaloną na 1992 r.
W odwołaniu od decyzji wnioskodawca Jan K. wniósł o zmianę zaskarżonej
decyzji przez przyjęcie, że kwota dochodu o jaką przekroczył niższą kwotę graniczną
wynosi 23.325.500 zł, a nie 29.156.900 zł po odliczeniu kosztów uzyskania przychodu.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyrokiem
z dnia 8 listopada 1993 r. oddalił odwołanie wnioskodawcy po ustaleniu, że otrzymał on
z tytułu zatrudnienia w połowie czasu pracy na podstawie umowy zlecenia za 1992 r.
prowizję w wysokości 29.156.900 zł, pomniejszoną o koszty uzyskania przychodu w
kwocie 5.831.400 zł, czyli dochód w wysokości 23.325.500 zł Sąd Wojewódzki uznał, że
odwołanie jest bezzasadne, gdyż zaskarżona decyzja wydana została zgodnie z art. 24
ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach
ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze
zm.) oraz § 5 ust. 2, § 6 ust. 1 i § 8 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki
Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub
zmniejszania emerytury i renty (Dz. U. Nr 58, poz. 290). Zdaniem Sądu Wojewódzkiego
nie jest możliwe odliczanie od faktycznie osiągniętego dochodu kosztów uzyskania
przychodu, gdyż ustawodawca nie określa dochodu netto i nie ma podstaw do
odliczenia kosztów uzyskania przychodu.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu rozpoznając rewizję Jana K. od wyroku Sądu
Wojewódzkiego we Wrocławiu postanowieniem z dnia 22 kwietnia 1994 r. [...] przedsta-
wił Sądowi Najwyższemu w trybie art. 391 k.p.c. do rozstrzygnięcia budzące poważne
wątpliwości zagadnienie prawne, przytoczone w sentencji uchwały.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Apelacyjny podał, że istotna kwestia wy-
nikająca z przedstawionego zagadnienia prawnego sprowadza się do dokonania wykła-
dni pojęcia dochodu powodującego w świetle wymienionych wyżej przepisów
zawieszanie lub zmniejszanie emerytur i rent, a w szczególności czy pojęcie to obej-
muje dochód po odliczeniu kosztów jego uzyskania, czy też łącznie z tymi kosztami.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego przepisy posługujące się pojęciami występującymi w
różnych dziedzinach regulacji winny tworzyć zborny system prawny. Tymczasem
powołane wyżej przepisy wprowadzają definicję dochodu dla potrzeb zawieszania lub
zmniejszania świadczeń emerytalnych i rentowych bez żadnego ustosunkowania się do
takiego samego pojęcia, zawartego w przepisach podatkowych, zwłaszcza w ustawie z
dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. Nr 80, poz.
350 ze zm.), odmiennie określającego to pojęcie. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie
można dla potrzeb prawa z zakresu ubezpieczeń społecznych recypować sformułowań i
pojęć z ustawy podatkowej. W związku z tym wykształciła się praktyka nieodliczania
kosztów przychodu przy stosowaniu przepisów o zawieszaniu lub zmniejszaniu
świadczeń z ubezpieczenia społecznego, przyjmująca, że za uzyskany dochód uważa
się wynagrodzenie brutto bez odliczeń. Podobną praktykę stosuje ZUS w odniesieniu
do innych dochodów, uzyskanych poza zatrudnieniem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym zagadnieniem dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy jest
ustalenie pojęcia dochodu, o którym mowa w art. 24 ustawy z dnia 17 października
1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o
zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.) oraz w § 1 ust. 1 pkt 3 i ust.
3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 r. w sprawie
szczegółowych zasad zawieszania lub zmniejszania emerytury i renty (Dz. U. Nr 58,
poz. 290). Problem tkwi w tym, że powyższa ustawa nie określa tego pojęcia a
powołane rozporządzenie wykonawcze wydane na podstawie upoważnienia
ustawowego, zawartego w art. 25 ust. 4 tej ustawy uściśla to pojęcie stanowiąc, że "za
dochód osiągnięty uważa się faktyczny dochód uzyskany przez emeryta lub rencistę w
danym roku kalendarzowym". Chodzi tu o dochody z tytuły pracy wykonywanej na
podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej, jeżeli praca ta jest wykonywana
przez okres co najmniej 30 dni. Uściślenie to ma istotne znaczenie przy wykładni
pojęcia dochodu, pomimo iż prawodawca nie uregulował sposobu ustalenia "dochodu
faktycznego", ani nie odesłał do innego działu prawa, który reguluje tę kwestię, to jest
do ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. Nr
80, poz. 350 ze zm.). Powstała więc luka prawna, która winna być wypełniona w drodze
wykładni prawa, przede wszystkim z uwzględnieniem powyższych przepisów z zakresu
ubezpieczeń społecznych. Jeżeli okaże się, że przepisy te są niewystarczające do
wyjaśnienia pojęcia dochodu w przepisach wyżej wymienionej ustawy o rewaloryzacji
emerytur i rent, to powstaje kwestia, czy jest możliwe posłużenie się regulacją zawartą
w systemie prawa podatkowego, który określa pojęcie dochodu. Trzeba bowiem mieć
na względzie tę okoliczność, że system prawa podatkowego zasadniczo różni się celem
normatywnym od stosunków prawnych ubezpieczenia społecznego. Oba te systemy
stanowią bowiem odrębne działy prawa. Wzgląd ten przemawia zasadniczo przeciwko
poszukiwaniu rozwiązań w przepisach innego systemu prawa i recypowania - jak to
słusznie zaznacza Sąd Apelacyjny - wprost definicji prawnych prawa podatkowego do
systemu prawa ubezpieczeń społecznych. Może wchodzić w rachubę tylko odpowiednie
i uzupełniające stosowanie rozwiązań prawnych, przyjętych w innym dziale prawa w
takim zakresie w jakim nie narusza norm regulujących funkcjonowanie ubezpieczeń
społecznych, a zwłaszcza uprawnień ubezpieczonego do świadczeń w wyjątkowej
sytuacji, gdy ubezpieczony pozostaje nadal częściowo aktywny zawodowo po
przekroczeniu granicy wieku emerytalnego. Dlatego rozstrzygające znaczenie musi
mieć w tych warunkach wykładnia pojęcia "faktycznego dochodu", uzyskanego przez
emeryta lub rencistę w danym roku kalendarzowym, który według przepisu § 1 ust. 3
cytowanego rozporządzenia jest dochodem w rozumieniu powołanej wyżej ustawy o
rewaloryzacji emerytur i rent. Chodzi tu o dochody z tytułu pracy, wykonywanej na
podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej. W obu typach umów
cywilnoprawnych, przewiduje się, że przyjmujący zlecenie zleceniobiorca lub agent
obowiązany jest ponosić wydatki w celu należytego wykonania zlecenia (art. 742, 750 i
762 k.c.), z których nie wszystkie podlegają zwrotowi, lecz tylko uzasadnione w razie
braku odmiennej umowy. Okoliczność ta wskazuje na potrzebę zdefiniowania pojęcia
faktycznego dochodu zgodnie z powszechnym rozumieniem tego pojęcia. Z definicji tej
wynika, że faktyczny dochód stanowi różnicę między uzyskanym wynagrodzeniem, a
kosztami jego uzyskania. Bez uwzględnienia kosztów nie można w ogóle mówić o
faktycznym dochodzie z wyjątkiem sytuacji, gdy z uzyskaniem wynagrodzenia
(przychodu) nie łączą się żadne koszty. Możliwy jest zatem przypadek, że całe
wynagrodzenie jako przychód staje się jednocześnie dochodem. Skoro prawodawca
stanowi, że dochodem w rozumieniu ustawy o waloryzacji emerytur i rent jest faktyczny
dochód, to oznacza, że od każdego osiągniętego przez emeryta lub rencistę
wynagrodzenia w określonym okresie trzeba odliczyć koszty jego uzyskania. Koszty
uzyskania dochodu mogą być w każdym indywidualnym przypadku różne i mogą
stanowić - jak w niniejszej sprawie - koszty przejazdu środkami lokomocji do miejsca
świadczenia usług, w którym emeryt osiąga dochód, koszty materiałów biurowych,
koszty remontu, malowania pomieszczeń kolektury "Toto", drobne naprawy (np.
oszklenie stłuczonej szyby) obciążające agenta (zgodnie z umową), opłaty za energię
elektryczną i cieplną itd. Jak oświadczył skarżący jego koszty uzyskania wyniosły w
ciągu objętego sporem roku 1992 około 20% uzyskanego wynagrodzenia. Na dowód
skarżący okazał Sądowi Najwyższemu książeczkę opłat za energię, uregulowanych w
1992 r. z tytułu prowadzonej w wyodrębnionym lokalu kolektury "Toto". Jeżeli
ustawodawca wyraźnie uregulował, że pojęcie "dochód" obejmuje, "faktyczny dochód",
to Zakład Ubezpieczeń Społecznych obowiązany byłby w każdym indywidualnym
wypadku ustalać faktyczne koszty uzyskania dochodu, kontrolować i weryfikować
zasadność wydatków, niezbędnych do osiągnięcia dochodu na podstawie dokumentów
i innych środków dowodowych, np. koszty przejazdu publicznymi lub prywatnymi
środkami lokomocji oraz celowość użycia określonego środka lokomocji przez emeryta
lub inwalidę do miejsca świadczenia usług. Mogłoby to spowodować trudności w
udowodnieniu rodzaju i wysokości poniesionych wydatków, stanowiących koszty
uzyskania dochodu. Takie rozumienie pojęcia dochodu w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych mogłoby wywołać liczne spory i konflikty, których
uczestnikami byłyby osoby starsze a niekiedy niepełnosprawne. Nie można przeto
zakładać, że ustawodawca zmierzał do takiego sposobu unormowania omawianej
kwestii, która wymagałaby od organów rentowych badania każdorazowo zasadności
odliczania kosztów uzyskania dochodu. Należy przeto rozważyć, czy w sytuacji, gdy
dokładne wyliczenie kosztów uzyskania dochodu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione,
nie byłoby właściwe przyjęcie ryczałtowego określenia tych kosztów tak, jak to czyni
ustawodawca w podobnej sytuacji w prawie podatkowym. Unormowania takiego jednak
brak w przepisach z zakresu ubezpieczeń społecznych. W związku z tym nie ma
przeszkód do uzupełnienia luki w tych przepisach, skoro określenie zawarte w § 1 ust. 3
cytowanego rozporządzenia, że "za dochód osiągnięty uważa się faktyczny dochód
uzyskany prze emeryta lub rencistę w danym roku kalendarzowym" jest sformuło-
waniem nieprecyzyjnym i niewyczerpującą regulacją prawną. Nie zawiera bowiem
dyspozycji dotyczącej sposobu ustalania faktycznego dochodu. Nie wiadomo przeto w
jaki sposób należy obliczać faktyczny dochód - osiągnięty przez emeryta lub rencistę.
Luka prawna w tym zakresie powinna być wypełniona dla potrzeb praktyki i
orzecznictwa. Do tego w istocie zmierza przedstawione zagadnienie prawne. Zdaniem
Sądu Najwyższego w demokratycznym państwie prawnym jedną z podstawowych
zasad prawa ubezpieczeń społecznych powinno być dokładne i nie budzące
wątpliwości określenie przez ustawodawcę podstaw redukcji świadczeń emerytalnych i
rentowych osobom korzystającym ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, którzy
osobistym staraniem dążą do poprawy swej sytuacji materialno-bytowej.
Bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne uprawnień emerytów i rencistów wymaga
wyraźnej i przejrzystej regulacji normatywnej, ułatwiającej tym osobom rozeznanie swej
sytuacji prawnej i konsekwencji wynikających z podjęcia w zakresie ograniczonym
zatrudnienia. Wobec braku takiej regulacji prawnej, lukę w unormowaniu w zakresie
ustalania kosztów uzyskania dochodu - zdaniem Sądu Najwyższego - należy wypełnić
przez zastosowanie w drodze analogii "iuris", zasad przewidzianych w przepisach o
podatku dochodowym od osób fizycznych. Trzeba mieć przy tym na uwadze, że pojęcie
"faktyczny dochód" w rozumieniu przepisów z zakresu ubezpieczeń społecznych odpo-
wiada pojęciu "dochodu" w wymienionej ustawie o podatku dochodowym od osób
fizycznych. W związku z tym przepis art. 22 w/w ustawy o podatku dochodowym od
osób fizycznych nadaje się do odpowiedniego zastosowania w drodze analogii do
ryczałtowego określenia kosztów uzyskania dochodu w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych, ze względu na rodzajowo podobne pojęcie kosztów
uzyskania przychodu w prawie podatkowym i uzyskania dochodu w prawie ubezpieczeń
społecznych. Sąd Najwyższy uznał, że w celu ujednolicenia praktyki orzeczniczej
możliwe jest przyjęcie analogicznych rozwiązań dla podobnych regulacji dotyczących
kosztów uzyskania przychodu w stosunkach ubezpieczeń społecznych i w prawie
podatkowym.
Mając powyższe rozważania na uwadze Sąd Najwyższy doszedł do przekonania,
że na przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne należy udzielić
odpowiedzi, jak w sentencji uchwały.
========================================